Po rewitalizacji Złotoryji może się zwiększyć praca przewozowa na odcinku Wro.-Leg. ,więc może KD niech pomyślą,coś na wzór niemiecki,o pociągach łączonych jadących po rozdzieleniu w dwóch kierunkach.Nasuwają się dwie relacje: Wrocław-Zgorzelec/Lubań dzielony/łączony w Węglińcu oraz Wrocław-Lubin/Złotoryja dzielony/łączony w Legnicy.W takich zestawieniach pociągi powinny jeździć w godzinach szczytu a poza godzinami w takcie godzinnym na przemian np. Zgorzelec-Lubań-Zgorzelec i Lubin-Złotoryja-Lubin co dałoby 30 minutowy takt a może nawet częściej dorzucając do tego Żary i przyszłe DKA do Legnicy.Do obsługi oddelegować 31WE,45WE lub 48WEc.Trakcja ukrotniona i zagęszczony takt powinien zapewnić wystarczającą ilość miejsc dla pasażerów.Dlatego moim zdaniem narazie nie ma potrzeby kupna składów piętrowych tylko kolejne jednostki pięcio- lub cztero-członowe.Piętrusy pomogłyby na rozluźnienie potoków ,ale dla obsługi wszystkich kierunków,zatkałyby linie,co za tym idzie zmiejszyły ilość pociągów w danym kierunku.
Torczes, jak już wspomniał Jerry, takie pociągi już były. I nie zdały egzaminu! Twoja propozycja to kompletny absurd, ponieważ wydłuża czas przejazdu co najmniej o kilkanaście minut, co jest absolutnie nieakceptowalne. Poza tym co byś chciał łączyć/dzielić w Legnicy? Wypchany po brzegi pociąg do/z Lubania/Zgorzelca z pustym pociągiem do/z Złotoryi? Kolejny absurd. Te kilkanaście, w porywach do 30 osób jadących ze Złotoryi do Wrocławia może się przesiadać w Legnicy. A jeśli chodzi o bezpośrednie pociągi Wrocław - Złotoryja - Wrocław to wystarczy wydłużyć pociągi, które obecnie kursują w relacji Wrocław - Legnica - Wrocław plus 2-3 dodatkowe pary dla zagęszczenia siatki połączeń na linii E30. Żadnych czasochłonnych kombinacji z łączeniem/dzieleniem składów w Legnicy, powodujących degradację rozkładu jazdy na linii zgorzeleckiej!
Kilkanaście lat temu, gdy jeszcze pracowałam na kolei, konkretnie na stacji w Legnicy, PR Wrocław zrobił łączony pociąg relacji Wrocław - Węgliniec/Rudna Gwizdanów. Tym pociągiem ok. godz. 15-ej mnóstwo ludzi wracało z pracy i ze szkoły. Wyglądało to tak, że w Legnicy na przodzie był pusty skład do Rudnej, który odjeżdżał pierwszy, a za nim wypchany po brzegi skład do Węglińca, który odjeżdżał jako drugi po kilkunastominutowym postoju. Strasznie to irytowało pasażerów i po kilku miesiącach zaprzestano tego procederu.
Inny przykład, również sprzed kilkunastu lat. Po reaktywacji połączeń do Złotoryi beton PR Wrocław wymyślił, że zrobi bezpośrednie pociągi Wrocław - Złotoryja, a podróżujących w kierunku Węglińca skazał na przesiadki w Legnicy. W praktyce wyglądało to tak, że w Legnicy 99 proc. pasażerów przesiadało się z pociągu do Złotoryi na skład do Węglińca, a skład do Złotoryi jechał dalej pusty. Jak bardzo irytowało to pasażerów nie muszę chyba pisać. Również i tego procederu zaprzestano po kilku miesiącach.
Czy chcesz, żeby KD powielały antykolejowe i antypasażerskie rażące, absurdalne błędy PR Wrocław? To by oznaczało wojnę nie tylko z naszym forum (jak w przypadku PR Wrocław, którego dyrektor odgrażał się nam sądem), ale i z mediami społecznościowymi. Beton PR Wrocław przegrał i dziś kwiczy pod Urzędem Marszałkowskim. KD też by przegrały, zresztą już raz przegrały:
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Nie rozumiem dlaczego UMWD nie przekazuje pociągów np. Impulsów spółce Polregio... Sa109 też mogłyby posłużyć dla Polregio... A jeszcze lepiej byłoby gdyby UMWD przekazał w użytkowanie np. szynobusy sa134 dla prywatnego przewoźnika... 🥰
dinxles, wybacz, że będę brutalnie szczera, ale zastanawiam się, czy ty jesteś głupi, czy tylko głupiego udajesz? Po twoim 13-letnim stażu na forum wnioskuję, że jesteś co najmniej 30-letnim człowiekiem. Nie uważasz, że już najwyższy czas wydorośleć? Ja w tym wieku miałam już męża, dziecko i własną firmę dającą pracę paru osobom. Twoje posty są tak naiwne, głupie i infantylne, że zaczynam posądzać cię o polregiowski trolling. Nie dziwię się, że złapałeś już dwa ostrzeżenia od admina. Jeszcze jedno ostrzeżenie i zostaniesz automatycznie zbanowany. Nie trolluj więcej.
Mimo wszystko odniosę się do twego posta, bo być może czytają nas osoby niezbyt obyte w kolejowych kwestiach.
Cytat:
Nie rozumiem dlaczego UMWD nie przekazuje pociągów np. Impulsów spółce Polregio... Sa109 też mogłyby posłużyć dla Polregio...
Żeby coś komuś przekazać, to najpierw trzeba to coś mieć na własność. UMWD nie posiada swojego taboru. Cały tabor w barwach KD jest własnością KD. Impulsy kupiły KD z kredytu bankowego i z dotacji unijnych. Jeśli POLREGIO chce mieć Impulsy to niech je sobie kupi, albo niech wydzierżawi od innych przewoźników po stawkach rynkowych.
Inne urzędy marszałkowskie (np. w Opolu) posiadają tabor kolejowy, ale one nikomu go nie przekazują tylko użyczają na czas określony i na konkretnych warunkach. UMWD kiedyś posiadał kilka szynobusów, które użytkował najpierw PR Wrocław, potem KD. Kilka lat temu cały swój tabor UMWD wniósł aportem do własnej spółki, czyli do KD. Teraz UMWD może przekazać POLREGIO co najwyżej znak pokoju, do czego oczywiście nie zachęcam, bo tę patologię na torach trzeba z Dolnego Śląska wyeliminować!
Cytat:
A jeszcze lepiej byłoby gdyby UMWD przekazał w użytkowanie np. szynobusy sa134 dla prywatnego przewoźnika...
Tak, najlepiej dla twojej wyimaginowanej (urojonej w mikolskim umyśle) firmy „DINXLES Regio sp. z o.o.”
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Władze województwa dolnośląskiego odniosły się do wczorajszego stanowiska Polregio w sprawie przejęcia obsługi "Nadodrzanki" przez Koleje Dolnośląskie. Poniżej stanowisko UMWD:
Samorząd Województwa Dolnośląskiego przykłada ogromną uwagę do rozwoju kolei na Dolnym Śląsku – kolei nowoczesnej, dostępnej dla Dolnoślązaków, komfortowej i docierającej do miast i miejscowości na terenie całego Dolnego Śląska. Mając za priorytet dobro pasażerów tworzymy kolej, na którą mieszkańcy regionu mogą codziennie liczyć. Obsługę linii kolejowych na Dolnym Śląsku realizuje dwóch przewoźników - Polregio oraz Koleje Dolnośląskie.
Samorząd Województwa Dolnośląskiego jest akcjonariuszem posiadającym jedynie około 3,6% akcji w spółce Polregio. Jako Samorząd Województwa wykupujemy u przewoźnika – na podstawie zawartej wieloletniej umowy – usługę pasażerskich przewozów kolejowych na określonych liniach kolejowych na terenie Dolnego Śląska. Umowa jasno zobowiązuje Polregio do stabilnego funkcjonowania, punktualności i angażowania odpowiedniej liczby taboru oraz organizowania komunikacji zastępczej każdorazowo za odwołany pociąg.
Niestety, te elementarne wymagania stawiane przewoźnikowi Polregio nie są spełniane. Przewoźnik Polregio jest również w swoich usługach drogi. Usługi Kolei Dolnośląskich – w pełni samorządowego przewoźnika - są dwukrotnie tańsze, a oferowana pasażerom jakość pociągów i dostępnych dla pasażerów udogodnień (tj. klimatyzacja, wifi, informacja pasażerska) jest nieporównywalnie wyższa i przystająca do wymagań kolei XXI wieku.
Koleje Dolnośląskie z roku na rok, bardzo mocno inwestując rozwinęły swój tabor. Dysponują obecnie nowoczesnymi, komfortowymi, schludnymi pociągami, godnymi przewożenia pasażerów. Średnia wieku pociągów KD to ok. 7 lat, pociągów Polregio ponad 30 lat.
Do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego regularnie wpływają skargi i uwagi do funkcjonowania POLREGIO. Dotyczą one notorycznie odwoływanych pociągów – co powoduje ogromne wzburzenie mieszkańców Dolnego Śląska, których Polregio pozbawia możliwości dotarcia pociągiem na czas do miejsc pracy, szkoły czy gwarantując powrót do domu. 880 odwołanych pociągów Polregio w 2022 roku zaburza funkcjonowanie transportu kolejowego w regionie, uniemożliwiając wielu Dolnoślązakom codzienne przemieszczanie się po województwie. Wpływają do nas również liczne zastrzeżenia wobec standardów przejazdów Polregio, odnoszące się do utrzymania czystości pociągów tak wewnątrz jak i na zewnątrz. Niezależnie od wieku taboru przewoźnik zawsze musi dbać o to, żeby pociągi były czyste i niezamalowane graffiti. Koleje Dolnośląskie mierzą się z podobnymi problemami, z którymi sobie radzą. Polregio niestety zawodzi.
Nieprawdą jest sformułowanie, że Polregio realizuje przewozy na Linii Nadodrzańskiej w drodze wygranego przetargu. Linia Nadodrzańska obsługiwana była przez Polregio, a obecnie jest obsługiwana wspólnie przez Polregio oraz Koleje Dolnośląskie na podstawie bezpośredniego powierzenia obsługi linii przez Województwo Dolnośląskie.
Dotychczasowe doświadczenia naszej współpracy z Polregio, jakość przewozów tej spółki, ale również stanowcze oczekiwania mieszkańców, którzy chcą tej zmiany, są dla nas istotne i są podstawą decyzji o powierzeniu obsługi całej linii Nadodrzańskiej do pełnej realizacji Kolejom Dolnośląskim. Obsługę Szlaku Nadodrzańskiego Koleje Dolnośląskie zrealizują za połowę dotychczasowej ceny, którą oferowało Polregio. Mieszkańcy, którzy korzystają z linii kolejowej Wrocław – Wołów – Ścinawa – Głogów na Zieloną Górę od grudnia 2023 roku pojadą KD. Już dzisiaj ta informacja spotyka się z ogromnym zadowoleniem i oczekiwaniem pasażerów.
Trzymamy kciuki za rozwój Polregio, mamy duży szacunek do ludzi pracujących w tej Spółce. Z otwartością rozmawialiśmy ze Związkami Zawodowymi Spółki. Uważamy, że swoje postulaty powinni kierować przede wszystkim do właściwego adresata – zarządu spółki Polregio. Przede wszystkim te odnoszące się do unowocześnienia oraz zwiększenia ilości taboru.
Jeśli Polregio będzie oferować pasażerom konkurencyjną wobec Kolei Dolnośląskich jakość podróżowania pociągiem, a finansującemu przewozy na Dolnym Śląsku Organizatorowi zaproponuje konkurencyjne stawki za tzw. pociągokilometr – będziemy mogli myśleć o rozszerzeniu współpracy z przewoźnikiem. Obecne warunki obsługi przewozów w regionie określa zawarta z Polregio umowa wieloletnia, która została przez Spółkę podpisana blisko trzy lata temu.
Jednak, dla pasażerów jakość i dostępność pociągów ważna jest dzisiaj, a nie w przyszłości. Polregio natomiast powinno zapracować na zaufanie dolnośląskich pasażerów. Rolą organizatora przewozów – Samorządu Województwa – jest tworzenie dla pasażerów jak najlepszych warunków do korzystania z pociągów właśnie dzisiaj.
@Noema oczywiście niech UMWD daje swojej spółce tabor jaki chce. Moim zdaniem, wytykanie polregio starego taboru w przypadku naszego województwa trąci lekką hipokryzją.
Tak, dobrze widzicie. Według betonu związkowego z POLREGIO marszałek Przybylski wykończył kolej regionalną na Dolnym Śląsku i skazał na bezrobocie 7 tys. kolejarzy. Nie wiedziałam, że w PR Wrocław pracuje aż 7 tys. ludzi, czyli 10-krotnie więcej niż w KD. Teraz już wiem.
Jedyną przewiną marszałka Przybylskiego jest to, że podpisał z POLREGIO umowę na 10 lat (do 2030 r.).
Ostrzegałam, żeby tego nie robić, ale oczywiście nikt mnie nie słucha, a po czasie okazuje się, że jednak miałam rację. Przypomnę, że w zeszłym roku PR Wrocław odwołał aż 880 pociągów. To średnio 73 pociągi miesięcznie. To rekord Polski, a kto wie, może i świata. Gdzie wtedy byli związkowcy z POLREGIO, którzy teraz mają czelność urządzać protesty pod Urzędem Marszałkowskim?
Ponad 400 odwołanych pociągów tylko w czasie jednego wakacyjnego miesiąca. To się w pale nie mieści! I kto tu wykańcza kolej regionalną? Toż koleje ukraińskie w warunkach wojennych funkcjonują sprawniej niż POLREGIO na Dolnym Śląsku w czasie pokoju.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Gdyby wcześniej stosownie reagowano na to, co wyprawia POLREGIO nie doszło by do takiej sytuacji. Jakoś w Poznaniu można było wymóc na spółce nowy i zmodernizowany tabor, a inni mają z tym problem. Marszałek Polak z Zielonej Góry też powinna w końcu zakończyć ten cyrk.
Co równie ważne - to Polregio dysponuje niezbędnym zapleczem warsztatowym (Wrocław, Kędzierzyn Koźle, Leszno, Kruszewiec, Iława), z którego korzystały KD, nie mając wystarczającej liczby punktów serwisowych i naprawczych.
Jeśli chodzi o zaplecze warsztatowe to PRy wypowiedziały umowę na serwisowanie i obtoczki kibli KDkowskich bez jakiegokolwiek powodu
A teraz piszą bzdety o drogich przeglądach KD zapominając że w lipcu KD otwiera nową hale na której będzie mogło samo przeprowadzać przeglądy swoich pojazdów do P4 i robić obtoczki.
KraxWRO, bo POLREGIO to taki typowy pies ogrodnika, który sam nie zeżre i nikomu nie da. Gdybym ja posiadała odpowiednie zaplecze warsztatowe to zachęcałabym wszystkich dookoła, żeby korzystali z moich usług, oczywiście na zasadach komercyjnych. Wszyscy byliby zadowoleni: ja bym zarobiła, a kontrahenci mieliby wykonane niezbędne przeglądy techniczne swego taboru. To analogia do prywatnych warsztatów samochodowych i stacji diagnostycznych kontroli pojazdów.
Jestem przekonana, że po uruchomieniu drugiej hali serwisowej w Legnicy, KD chętnie wykorzystają swoje wolne moce przerobowe do świadczenia komercyjnych usług na rzecz innych przewoźników kolejowych, w tym POLREGIO.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Tak, dobrze widzicie. Według betonu związkowego z POLREGIO marszałek Przybylski wykończył kolej regionalną na Dolnym Śląsku i skazał na bezrobocie 7 tys. kolejarzy.
Dziwne byłoby, gdyby UMWD nie wykorzystał tego paszkwilu. Związkowcy z Polregio dali marszałkowi młotek, którym łatwo można pierdyknąć ich w łeb.
_________________ Bądź szczery, a wyzwą cię od chamów i prostaków.
Jest pierwsza ofiara wojenki jaką POLREGIO wytoczyło UMWD, a de facto pasażerom kolei regionalnej z Nadodrzanki. To prezes POLREGIO, który wczoraj stracił stołek:
Piotr Rachwalski, były prezes KD, w komentarzu na Facebooku napisał:
TO BYŁA WIADOMOŚĆ DNIA
Bo jednak wymiana prezesa największego przewoźnika w Polsce jakim jest Polregio zawsze jest wydarzeniem.
Ciekawe jest tło. Otóz prezes Martyniuk (niektórzy śmiali się że nazwisko nieprzypadkowe i zainteresowania ex prezesa też głównie związane z Podlasiem) nie został jednak zdjęty ze stanowiska przez ARP za np tysiące odwołanych pociągów (na samym Dolnym Śląsku ponad 880 w rok, czyli ponad 2,5 na dzień, a np w lubuskim liczone w tysiącach), czy za skandalicznych stan taboru (czasem nie mytego od lat), a za utratę jednej linii na Dolnym Śląsku która trafi do KD.
Okazało się, że wczesna konferencja Marszałka Myrdy informująca o odwołaniu Polregio z Nadoorzanki od grudnia wywołana była listem prezesa Martyniuka do Zarządu Regionu w którym domagał się większej pracy i większej kasy dla Polregio za wątpliwej jakości usługi tej spółki kosztem KD.
Przelało się. A teraz ponoć domek z kart się wali, bo nie od dziś wiadomo, że bogate regiony "skrośnie" finansują ofertę narodowego czempiona regionalnego w województwach, gdzie m.in. na skutek jakości pracy Polregio kolej jest w zaniku i gdzie ta spółka jest monopolistą.
Teraz czas na fachowca z Poznania - trzymam kciuki. Oby mu się udało albo uratować i rozwinąć spółkę albo ...zgasić światło dzieląc ją na kilka części i przekazując jej majątek między Marszałków.
Od lat bowiem widać że Polregio jest głównym hamulcowym.polskiej kolei - tam gdzie narodowy operator tam.spadki przewozów i słaba oferta. Przypadek? Nie sądzę... Tylko czy zmiana prezesa cokolwiek zmieni?
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum