Komunizm wiecznie żywy! Urodziłam się w czerwonej komunie, umrę w komunie zielonej.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Chyba wstąpię do tej partii.
Od dawna wiadomo, żeśmy dziki zachód Azji.
I nie zmienią tego dżesiki i brajanki w rurkach.
A tera już nawet w Burundi się na nas poznali.
Było otwierać granice i wypuszczać januszów na świat?
Lokdałn na zawsze, od zaraz plizzz!
wodkangazico, może gdybyśmy nagle zaczęli krzyczeć, że jesteśmy Europejczykami przecież, a Polakami tylko przez głupi przypadek, to wtedy lewacka międzynarodówka spojrzałaby na nas przychylnym okiem?
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
może gdybyśmy nagle zaczęli krzyczeć, że jesteśmy Europejczykami przecież, a Polakami tylko przez głupi przypadek, to wtedy lewacka międzynarodówka spojrzałaby na nas przychylnym okiem?
Może i przychylnym, lecz wciąż pogardliwym.
Awangarda postępaków od dawna tak czyni i co? Ile osiągnęli?
Najznamienitszy spośród - prezydęt jewropy ryży - zajmował się intendenturą drinków i szatniarką marynarek.
Cóż, głupi jesteśmy, oj głupi i... W zasadzie tyle.
Do zaorania - niech optymistom będzie - prawdopodobnie.
Słów parę do linkowanego artykułu.
Co złego w samej pracy u Niemców? Pracowałaś za mostem na Nysie, ja - podobnym - na Odrze. Wielu pracowało i wielu nadal to robi.
Ilu z nas, zarobione marki, a później ojro, poczynione w ówcześnie jeszcze wzorowym państwie, obserwacje, zdobytą wiedzę, przekuło w sukces tutaj, na miejscu?
Nieliczne jednostki.
Znakomita większość - i owszem - wydając pieniądze w kraju, może i podniosła swój poziom życia, może i - kupując dobra - napędziła gospodarkę. Tylko czyją, skoro "na każdym kroku Rossmanny"?
Zauważa niejaki Śpiewak, zauważa i autor - Euro, całą szerokością strumienia, w Polsce jedynie zawraca.
Daleko nie szukając, popatrzmy na kolejowe budowy.
Zobaczmy też, jakże inaczej postąpili Chińczycy. Inwestowali, wysyłając w świat młodzież, która nawet nie kryła się, że szpieguje. Po czym wracała za Wielki Mur i tłukła podróby.
Opłaciło się? Chyba nie ma wątpliwości.
Spójrzmy wreszcie na gastarbaiterkę z drugiej strony.
Pochodzę z miejscowości, w której obecnie Ukraińców (i Wietnamczyków), licząc procentowo do autochtonów, mieszka bodaj najwięcej w kraju. Współpracuję też z firmą, gdzie Ukraińców więcej, niż Polaków.
I co? Mam wziąć kałacha, wyjść na ulicę i, krzycząc "Gińcie p...leni banderowcy! Za Wołyń!", robić porządek?
Czy to, mnie lub komuś z rodaków pozwoli poczuć się dumnie? Chyba nie.
Nawet jeśli jakiegoś pradziadka przepędzili, nie można zapominać, że historia tamtych rejonów była trochę bardziej, niż skomplikowana.
A pradziadek? Wcale nie nieprawdopodobne, że jak, nie oszukujmy się, każdy - źdźbło i belka w oku.
Czy coś mi się po nim, na kresach należy? Wątpię. Gdyby, jakimś cudem, na przykład w tzw. widzeniu dowiedział się o numerach, jakie w żywocie odstawi prawnuk, natychmiast profilaktycznie by wydziedziczył syna, czyli dziadka.
Mówimy oczywiście o paru morgach, krowach i koszulach. Tyle wszystkiego.
I tak u zdecydowanej większości. Jest nad czym drzeć szaty?
Ci zaś Ukraińcy, z którymi przyszło pracować, po pierwsze, za pradziadkiem nie gonili, a po wtóre, są bardzo skromnymi ludźmi. I, co również jakoś szczególnie pozytywnie nastawiło, choć na ogół młodzi, to podobnie do nas przed kilkudziesięciu laty kształceni.
Tak, tam zachodniolewacka zgnilizna dopiero dociera. Popędzana majdanami i pomarańczowymi rewoltami. To nie ich tematy i klimaty - mówią otwarcie. A my tu karmieni jesteśmy propagandą, jak im dobrze robimy, pozwalając uciec z reżimu i dając schronienie.
Ma to oddziaływać na nasze ego, nic więcej. Oni, poza umożliwieniem spokojnej pracy i zarobienia, niczego od nas nie oczekują.
Można więc chyba o nich powiedzieć, że mimo wysługiwania się obcokrajowcom - co tam - znienawidzonym lachom, pozostali ludźmi dumnymi.
Może trochę za dużo piją. Ale, nie nam wypominać. Nie może nie pamiętać wół, jak cielęciem był. Trzydzieści lat temu i u nas, o spotkaniu trzeźwego kolejarza, bez położenia na szali reputacji własnej, ryzykownie było komukolwiek wspominać.
Dobra. Na co wielkiego stać nas, do elity dumnych, aspirujących Polaków?
Na wspominanie dawno przebrzmiałych, wojennych czasów, traumy, klęsk. Tyle.
Robimy to zdecydowanie za często. Tragedią jest, że nie potrafimy się pozbyć tego "wdrukowanego" odruchu. Jedną z przyczyn jest wmawianie - sobie albo nam, jak kto woli - żeśmy przeszli coś wyjątkowego.
Co do skali, może i tak, choć od wynalezienia "atomu" nie ma wątpliwości, że tak zwana ludzkość nie powiedziała ostatniego słowa.
Natomiast co do metod, rzec można, normalna wojna. Taka, w której wyłazi wszystko, co w nas - ludziach najgorsze.
Tak właśnie, w nas. Nie wiesz, nie wiem, nikt nie wie, ile w nim siedzi ss-mana.
Na marginesie: czy kogokolwiek przed wywołaniem wojny powstrzymuje strach, że przypadkiem może się tego o sobie dowiedzieć? Wątpię.
A powinno.
Płaczemy nad psychicznymi skutkami rocznego, kowidowego prdlca. Już samo to pokazało, jacy słabi jesteśmy.
A II WŚ, w czasie powstania w Warszawie trwała od pięciu lat. Lat, w czasie których wszyscy jeszcze po obu stronach żywi mieli w rodzinie kogoś zabitego. Wszyscy albo rozpamiętywali bliskich, albo - co gorsza - zdążyli już na fenomen śmierci zobojętnieć.
Inaczej wariowali. W temacie o lekturach zarzuciłem Sołdata. Jest tam fragment opisujący, jak okopani na froncie Niemcy, widząc codziennie, przez tygodnie całe, biegnących na nich Rosjan, dostawali na łeb. Co z tego, że wypuszczanych bez broni, co z tego, że kładzionych pokotem przez cekaem - uciekali w panice.
Skutek? Kula w łeb. Od swoich. Wojna...
Zajrzałem do tematu obok, a tam:
Cytat:
Ludzie mają już dość tej całej pandemii i związanych z nią obostrzeń. Od półtora roku muszą się zmagać z upierdliwą władzą, która ciągle coś zamyka i czegoś zakazuje. Nawet gdyby testowymi wynikami prosto z dupy stworzyli 100 tysięcy przypadków dziennie, to nie zrobi to już na nikim większego wrażenia. Życie kwitło nawet w czasie hitlerowskiej okupacji, pośród łapanek i terroru.
czyli - uff - sam chyba jeszcze za daleko nie odleciałem.
A zatem, wracając do wojny. Wszyscy, po obu stronach poddawani byli niepojętej propagandzie o okrucieństwach przeciwnika.
Skoro dziś, mając (jeszcze) swobodny dostęp do informacji, ponad połowa wierzy w pandemię, bo po prostu nie chce się szukać prawdy, to spróbujmy uświadomić sobie, co przed uwierzeniem miało powstrzymać ówczesnych? Internet im wyłączyli...
Kto siał propagandę?
Ano ci, co bezpiecznie siedzieli w gabinetach. Ci sami przeżyli i budowali nam powojenną Europę.
Na czym?
Niezmiennie na tym, na czym się znali - oszustwie.
Ale, znów, tak było po wszystkich stronach - niemieckiej, alianckiej i sowieckiej.
Kończąc już nad artykułem żółci wylew - w sferze wniosków zła diagnoza i brak nadziei.
Cytat:
jeśli nie zmieni się mentalność kolejnych władz, ale także społeczeństwa, czeka nas apokalipsa.
Jakich polityków, jakiego społeczeństwa!?
Nas samych!
Jeżeli obecny układ, rzeczywiście lada moment ma runąć, możemy tylko pluć sobie w brodę. Znów jesteśmy nieprzygotowani.
Nie mamy własnych kandydatów do władzy. Który to już raz pozostanie nie pójść do urny lub zagłosować na okrągłostołową mafię, tylko dlatego, że "nie ma na kogo"?
A co zrobiliśmy, by było? Ilu specjalistów - przedsiębiorców, naukowców - społeczników, czy choćby tych, rozsądnie w blogosferze piszących, do startu namawialiśmy? Ilu, w budowie własnej marki, czy to finansowo, czy też działaniem wsparliśmy?
Ani jednego?
Po co się męczyć? Choć raz postąpmy konsekwentnie. W świętym przekonaniu, że ty nie my, to oni winni, pogodzeni z losem, spokojnie umierajmy.
wodkangazico, procesy społeczne jakie zachodzą na świecie i przenikają do Polski, układają się w jednym „pacyfistycznym” kierunku. Nie ma żadnego przypadku w tym, że demiurgowie budują „idealny obraz idealnego człowieka”, który nie posiada własnego kraju, a jest „obywatelem Europy”, nie ma wiary tylko „neutralność światopoglądową”, wreszcie nie ma płci i pod żadnym pozorem nie wolno mu przejawiać agresji. Podobna wizja człowieka i całego społeczeństwa to odwieczne marzenie dyktatorów, podbijanie i podporządkowanie państw opartych na takim właśnie moralnym i intelektualnym absurdzie, to jak przejście pierwszego etapu w grze komputerowej.
Formatowanie „nowoczesnego” Europejczyka zaczyna się już w szkole. Młodzież ma głowy nabite lewicowym bełkotem promującym wielką, bogatą, kochającą i tolerancyjną Europę. Uczelnie służą za komunistyczne pralnie mózgów dezynfekujące indywidualizm, patriotyzm, wartości rodzinne, religijne i narodową tożsamość.
Społeczeństwa zachodniej Europy były i są nadal urabiane od kilku pokoleń na taką właśnie modłę. Nam, z racji półwiekowego odizolowania przez „żelazną kurtynę” serwuje się edukację przyśpieszoną. To czego nie da się wmówić na zasadzie „prawdy Goebbelsa”, narzuca się rządowymi ukazami. Cała nadzieja w tym, że genetycznie uwarunkowana polska przekora będzie dość mocna by stanowić skuteczne antidotum.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
UE jak Imperium Rzymskie. Masowe migracje mogą doprowadzić Europę do upadku
Wydarzenia w Afganistanie i na Białorusi to tylko najnowsze przejawy tego, że Unia Europejska jest słaba, zakłamana i w dużej mierze bezbronna wobec nadchodzących migracji – pisze Andreas Kluth w opinii dla serwisu Bloomberg.
Umiłowany Parlament Europejski przyjął rezolucję, w której wzywa (czyt. żąda) by dążyć do tego, aby osoby LGBTQWERTYHUJ „dysponowały pełnią praw podstawowych we wszystkich krajach członkowskich”. Będą więc śluby i adopcja dzieci – bez szans na jakąkolwiek nadrzędność prawa krajowego nad unijnym. Niepokorni będą – jak zawsze – szantażowani nieprzyznaniem należnych im pieniędzy, Myszka Agresorka będzie darła mordę, że PiS znowu wyprowadza nas z Unii, a sama Unia będzie coraz bardziej zbliżać się do przepaści. Aż wjadą Chińczycy cali na czerwono.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Antypolska rezolucja Parlamentu Europejskiego w sprawie TVN, praworządności, wyższości prawa unijnego, aborcji i edukacji seksualnej dzieci
W czwartek (16.09.2021) Parlament Europejski przyjął antypolską rezolucję, w której staje w obronie telewizji TVN, domaga się wdrożenia mechanizmu warunkowości przy przyznawaniu funduszy, zarzuca Polsce brak praworządności i krytykuje wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji. A to jeszcze nie wszystko.
Parlament Europejski tym razem wymyślił, że przemoc ze względu na płeć powinna być przestępstwem europejskim. Zawsze myślałam, że przemoc generalnie jest przestępstwem. Ale zagłębiając się w artykuł w „Rzeczypospolitej” można domyślić się o co chodzi:
„Europosłowie potępili kobietobójstwo jako najbardziej ekstremalną formę przemocy ze względu na płeć wobec kobiet i dziewcząt i podkreślili, że odmowa legalnej i bezpiecznej aborcji jest również formą przemocy ze względu na płeć. Przypominają w tym względzie, że Europejski Trybunał Praw Człowieka kilkakrotnie orzekał, że restrykcyjne przepisy dotyczące aborcji i brak ich egzekwowania naruszają prawa człowieka kobiet”.
Czyli po homoślubach chcą nam wrzucić aborcję na życzenie jako prawo nadrzędne nad polskim. Inna sprawa, że coś mi się nie zgadza... W końcu według obecnych koncepcji płeć jest konstrukcją społeczną, można ją dowolnie regulować. Zapewne tylko faszystom narracja przestała się spinać już dawno temu.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Polska straciła ponad 500 mld zł na członkostwie w UE! Szokujący raport ekspertów
W poniedziałek (20.09.2021) odbyła się w Sejmie konferencja prasowa zorganizowana przez eurodeputowanego Patryka Jakiego (Solidarna Polska), podczas której prof. Zbigniew Krysiak (SGH, specjalista z zakresu finansów, bankowości, rynków finansowych i zarządzania ryzykiem) i prof. Tomasz Grosse (UW, specjalista w zakresie polityki gospodarczej Unii Europejskiej) przedstawili raport dotyczący bilansu transferów finansowych pomiędzy Polską a Unią Europejską w latach 2004 – 2020.
Komunistyczne, czy „ekologiczne”, eksperymenty zawsze kończą się tak samo
Staram się łapać oddech i przynajmniej na parę dni uciekam na kwarantannę, bo w tej ciągłej paranoi „pandemicznej” nie ma czym oddychać. Głupio to zabrzmi, ale po tym co się od blisko dwóch lat dzieje, wydarzenia w Wielkiej Brytanii wydają się doskonałą odskocznią. Mam też jeszcze jeden śmieszny temat do omówienia, ale po kolei. Na Wyspach mają kryzys i jak zwykle prawdy się nie dowiesz, o co w tym wszystkim chodzi, w każdym razie na stacjach benzynowych zabrakło paliw. Oficjalnie mówi się, że to z powodu braku kierowców, ale takie bajeczki są dobre dla bardzo małych dzieci, fakty z propagandą wyraźnie się kłócą. Nie ma takiej możliwości, aby z dnia na dzień liczba kierowców spadła do poziomu, który całkowicie paraliżuje transport. Kolejność była dokładnie odwrotna, to firmy transportowe wrzuciły do mediów informację, że za chwilę nie będzie dostaw, a media i panika wywołana wśród ludzi, zrobiły resztę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum