Naprawdę niedobrze mi się robi, kiedy widzę co z całą tą sprawą robi TVN24.
No przecież to jest telewizja (pro)rządowa, tuba propagandowa PO. Cała prawda całą dobę.
W przekazie telewizji mainstreamowych nie ma żadnych wartości, jest tylko granie na emocjach. Ale do kogo te pretensje? Wszak TVN24 to ulubiona telewizja elektoratu PO, młodych wykształconych z wielkich miast. To przecież wasza, lemingów, telewizja!
Nadmierne epatowanie kolejowym chaosem przez prorządowe media ma swój cel. Zima, temat zastępczy, ma coś przykryć! Co? A choćby obrady izraelskiego Knesetu w Krakowie 27 stycznia, o czym w ogóle się nie mówi. Będzie to ewenement na skalę światową, potwierdzający podległość Polski!
_________________ Lady Makbet to typ kobiety, którą nieokiełznana ambicja prowadzi do zbrodni, a potem do wyrzutów sumienia.
Lady Makbet, strasznie niepoprawny politycznie komentarz. Aż dziw, że dotąd nikt nie rzucił ci się do gardła. Bo to i kaczystką zalatujesz i antysemitką. Nie wolno takich rzeczy pisać!
Ralny, to jeszcze nic. Są tacy, którym przeszkadza to, że na forum i na facebooku mamy czelność cytować prawicowe, antyrządowe media. Powinniśmy się skupić tylko na TVN i GW? No to się skupiam...
"i tak sieć by zamarzła..."
G... prawda. Lokomotywy przecierające sieć powinny być zapewnione, rozlokowane i uruchamiane już PRZED dwoma dniami, kiedy zapowiedzi meteorologiczne wskazywały na ryzyko opadów.
A one dopiero wczoraj były organizowane!!!
Może rusz pan, panie Pawłowski tyłek do Ostrowa - tam pańscy ludzie są ponoć świetnie wprost do zimy okopani.
Nawet UTeKi ich "na okoliczność" przygotowania do tej jakże nieczęstej pory roku przetrzepali i co?
Po starej znajomości - nic nie znaleźli.
Alles gut.
A że szukali głównie w papierach?
Cóż...
O tym, że mają ww. pojazdy uruchamiać, Ostrowiacy wiedzą - niestety, też tylko na papierze...
Tyle warte są te PLK-owskie PROCEDURY.
Fikcja arialem drukowana.
To m.in. one odróżniają współczesną gangrenę od niegdysiejszej kolei.
Kiedyś nie do pomyślenia byłoby przytrzymać pociąg na kilka godzin, bo zerwaną sieć trzeba odpicować "na gotowo", bo zamknięcia kosztują.
Wówczas rozumieli tę prostą acz genialną zasadę: pociąg jest po to, żeby jechać.
I wszystko się realizacji tego celu podporządkowywało.
Dziś zaś, stał się ów pociąg mało przydatnym, za to kłopotliwym załącznikiem do procedury.
Procedury napisanej, aby zrobić dobrze pajacom z brukselki i tutejszym - z Tytusa.
Skutek?
Niemal doba opóźnienia w rejonie, gdzie linie kolejowe tworzą(?) sieć jednak troszkę gęstszą niż na Syberii, czy w australijskim interiorze.
Pech?
Po trzykroć?
Znów bujda.
Może byś pan, panie v-ce zeznał, jaki tam jest stopień zużycia drutu?
Albo, co robicie w ramach nakazanej od przynamniej pół roku (jeśli nie dłużej) wycinki drzew, że walą się wam na tory w tempie kilku sztuk miesięcznie?
PS: Beatrycze - oni nie byli przygotowani na 4+, tylko na cztery w plusie - Celsjusza...
PS 2: Miętek coś za często ględzi o tych megafonach na każdym przystanku - lobbing uprawia, czy jak?
wodkangazico, trochę dobrych chęci i można dogadać się z Kargulami czy jakimś innym towarowym przewoźnikiem, żeby ich stonka, rumun czy gagar przeciągnęły pociąg (nieistotne: PR, IC, KM, KD, KW Arriva czy KŚ) tam gdzie trakcja urwana. No ale skoro liczy się kasa a nie pasażer... Fakt, przez jakiś czas nie byłoby ogrzewania, ale to by było 20 km (bo ZTCW mniej więcej co taki dystans jest TRAFO), zamiast sterczenia kilka godzin w zimnym pociągu...
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
Sorry - niezależnie od retoryki tej nieszczęsnej wypowiedzi (której absolutnie nie pochwalam, a nawet mam ochotę zmieszać w związku z nią Bieńkowską z błotem - ale to innym razem), to co niby mamy na usprawiedliwienie kolejarskiej braci?? Naprawdę Oni są bez winy Waszym zdaniem? Bo moim nie i jeśli ktoś podejmie temat to chętnie wyjaśnię...
A na kolejne fakty długo czekać nie będziemy. Spójrzcie na prognozy pod koniec tygodnia...
Infrastruktura nierzadko 60 lat, tabor średnio 30. No w takim układzie to nawet minus 5 i lekki wiatr to katastrofa... A z roku na rok lepiej z takim stanem nie będzie...
To wyjaśnij mi co ma brak połączenia styku, ślizg odbieraka - djp (z powodu oblodzenia) do "Infrastruktura nierzadko 60 lat, tabor średnio 30.", bo nie rozumiem.
Słucham - gdzie w takim razie są loki spalinowe na taką okoliczność?? Co z objazdami? Jak Ktoś słusznie zauważył tragedia nie wystąpiła pośrodku Australijskiego interioru...
Powtarzam - tak - oblodzenie sieci może się trafić. I to może zatrzymać pociąg dalekobieżny na godzinę, a nawet dwie w polu. OK. Żywioł. Nie mam nic przeciwko. Tu się z ministrą zgadzam (choć nie w formie wypowiedzianą przez nią, bo to dziewczyna z "przysłowiowej wiochy" z takim słownictwem - bez obrazy dla ludzi zamieszkujących tereny wiejskie).
Ja się pytam, co PKP robiło w przypadku kilku pociągów PRZEZ KILKANAŚCIE godzin!!!!!!!!!!
No pytam co???
Co PKP robiło dziś wobec spóźnień i odwołań pociągów?? Dziś już oblodzenia nie było - a tylko to usprawiedliwiało pewnych ludziuf z PKP... No słucham?? O co dziś chodziło z pociągami, które na trasie do z Poznania do Leszna nawet do Lubonia nie dojechały???
[ Dodano: 22-01-2014, 23:25 ]
O tych regionalnych pociągach i tych marnych 300-350 osobach w TVN nie będzie prawda?? Bo to by przynajmniej TLK musiał być... A kto o REGIO myśli??
Wczoraj - 12:30 zaglądam na rozkład. O 13:01 mam wyjazd z Mosiny. Patrzę na rozkład w internecie. Pociąg z zielonymi haczykami - wszystko OK. Dopiero na dworcu w Mosinie o 12:50 n(20 minut później!!!) słyszę, że tego pociągu w ogóle nie będzie bo jest odwołany!! Gdzie ludzie odpowiedzialni za info w necie?? Też minister winna??
A to co dziś opowiadał konduktor w PR Poznań - Leszno trudno nazwać kłamstwem - to lżenie, wobec tego, że wiedział, że pociąg będzie odwołany!! Sorry - ale ja zasług wielkich dla pracowników szeregowych PKP nie widzę!! Są tak samo winni jak wierchuszka!!!
Uniknąłeś odpowiedzi w stylu godnym niejednego polityka
Szadź uziemi kolej elektryczną nie tylko u nas ale i w Austrii, Szwajcarii, Niemczech czy Włoszech...
Kwestia rozbija się o to jakie są sposoby i jak szybko trwa walka ze skutkami ataku szadzi, bo trudno mówić o walce z przyczyną skoro narastanie szadzi może wynieść nawet kilka milimetrów w ciągu kilkudziesięciu minut.
A temperatura ma pośredni czynnik, bo często warunki eksploatacyjne są lepsze przy -30 niż przy -5.
Jakoś trudno wyobrazić sobie całe sztaby zastępczych lokomotyw spalinowych w rejonach gdzie może akurat wystąpić szadź, czekających, ciepłych, z drużynami trakcyjnymi gotowych tylko na sygnał odjazdu. To są milionowe koszty.
Problemy też leżą po stronie odbieraków prądu, na nich też osiada szadź podczas postoju lub stanie opuszczenia, sieć może być odlodzona a i tak nie pojedziemy.
Trzeba szukać rozwiązań. PLK ma pociągi sieciowe można je w pewien sposób wykorzystać do przecierania szlaków.
W w/w krajach szczególnie w rejonie Alp stosuje się ślizgi odbieraków z tzw. nożami lodowymi, podczas jazdy na dwóch odbierakach lód jest zbijany z sieci, nie jest to kompleksowe rozwiązanie ale na pewno wspomagające.
A wypowiedź Pani Minister... no cóż wielce niefortunna, pokazała tylko że nie zmieni nic w wizerunku MI który się ciągnie od Panów Nowaka i Grabarczyka. Zamiast opowiadać o tym że nie tłumaczy się pijarowo, trzeba było tłumaczyć się fachowo, ale odkąd nie ma w MI już Pana Massela to już nie wiem od kogo mogła się poradzić w takich kwestiach ?
Mam tylko nadzieję że nie zostanie w następnej kolejce Ministrem Ochrony Środowiska, po tym tłumaczeniu się "anomaliami pogodowymi"
Engelhardt: Prezesi kolejowych spółek powinni stracić pracę
W spółkach kolejowych powinny posypać się wypowiedzenia pracy - mówił w magazynie "Radio Szczecin na wieczór" Juliusz Engelhardt, specjalista w zakresie ekonomiki transportu Uniwersytetu Szczecińskiego i były wiceminister infrastruktury.
- Mamy do czynienia z dymisją prezesa Intercity, ale do dymisji powinni się podać, lub zostać zdymisjonowani prezesi spółek PKP S.A. i PKP PLK. To są dwa podmioty, które w szczególności zawiniły, bo nie podjęły żadnych działań, a wcześniej chełpiły się przygotowaniem kolei do zimy. Tymczasem taka zima, jaką mamy teraz - to żadna zima - mówił Engelhardt.
- Gołoledź na torach ujawniła niedowład organizacyjny - uważa wiceprezes szczecińskiego oddziału Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Komunikacji, Józef Jastrzębski. - Nie do pomyślenia jest to, żeby pociąg stał na sprawnym torze pięć godzin i nie znalazła się żadna lokomotywa spalinowa, która by go uruchomiła. To niedowład organizacyjny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum