marekJG, nie rozsiewaj plotek z lokalnych brukowców. Szlak Zebrzydowa - Lwówek Śl. jest cały czas przejezdny. Wiadukty, przejazdy itp. należą do PLK.
Moim celem nie jest rozsiewanie plotek. pisze tylko o tym co przeczytałem. W NJ jest napisane że ten wiadukt nie należy do PKP PLK. Zostało to sprawdzone. Wiadukt należy do powiatu bolesławieckiego i grozi zawaleniem tak jest napisane. Sam nie jestem tego w stanie zweryfikowac i przepraszam jeżeli moja wypowiedź traktowana jest jako rozsiewanie plotek. A tak na marginesie to NJ nie są lokalnym brukowcem czytam je od wielu lat i naprawdę w wielu sprawach pomagają. nie sądzę aby specjalnie chcieli wypisywac bzdury.
Pozdrawiam
marekJG, busiarze już nacierają! Dziwne, że przez lata jeżdżą tamtędy pociągi towarowe, a jak ma przejechać szynobus to nagle wiadukt ma się zawalić... Pismaki zawsze szukają sensacji.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Rano pociąg do Legnicy skomunikowany z pociągiem do Wrocławia Głównego a nieco póżniej bezpośredni pociąg do Wrocławia Głównego
Przed południem pociąg do Międzylesia przez Wrocław Główny, Kłodzko Główne (dni robocze).
Po południu pociąg bezpośredni do Wrocławia.
Młody już nie jestem, ale nie pamiętam pociągów z napisem na czole czy na desce jako stacja końcowa LUBIN GÓRNICZY.
Ostatnio zmieniony przez surgeon dnia 12-11-2007, 08:36, w całości zmieniany 1 raz
Jako ciekawostkę do powyższego dodam, że pierwszy pociąg relacji Lubin - Wrocław Gł. będzie pociągiem przyspieszonym, co znacznie skróci czas jazdy. W Legnicy będzie skomunikowanie na pospieszny do Przemyśla.
_________________ Lady Makbet to typ kobiety, którą nieokiełznana ambicja prowadzi do zbrodni, a potem do wyrzutów sumienia.
Nie mam wątpliwości. Beton DZPR od lat dążący do całkowitej zagłady linii Jelenia Góra - Lwówek Śl. - Zebrzydowa wziął w łapę od busiarzy i z premedytacją doprowadził do awarii szynobusa tuż przed planowaną reaktywacją połączeń. To oznacza tylko jedno: WOJNA!
Panowie z DZPR: Pawicki, Piech, Pomieczyński - żarty się skończyły! Odbije się to na całym Zarządzie PKP PR, bo to na nich będę się wyżywać za waszą nieudaczność, nieudolność, niedasizm i betonizm! A wtedy niech Zarząd bierze was za dupę!
A ja mam nieco inne info na temat pociągów Jelenia - Lwówek - Bolesławiec. Rozkład na bahn.de jest zły. Pociągi te ponoć nie będą kończyć w Bolesławcu tylko będą aż do Legnicy ( nie wiem czy wszystkie). Będą obsługiwane 2 szynobusami. Jeden z JG a drugi z Legnicy. Poranny pociąg po 5 z JG będzie tylko do Lwówka i z powrotem do JG, tak żeby w JG być około 7:30.
Mar-cin, to jakiś absurd co piszesz. Po dwa szynobusy? Pod drutem? Dublujące pociągi z/do Zgorzelca? Skąd wy macie te wszystkie pseudo-info? Co tydzień to inną koncepcję znajduję na forum. Nie róbcie zamętu ludziom w głowach tylko poczekacje na oficjalny rozkład jazdy ogłoszony przez PKP.
_________________
Sponsorem mojej nieobecności na forum jest WizzAir.
Tzn chodziło mi o to że cała linia Jelenia Góra - Lwówek - Bolesławiec będzie obsługiwana 2 szynobusami a nie że będą jeździć łączone. Z tego co się dowiedziałem to poranny pociąg z JG będzie tylko do Lwówka, jeden pociąg będzie z i do Legnicy a resztę do Bolesławca.
Co z tego że szynobusy pod drutem? Moim zdaniem pomysł dobry. Będzie połączenie JG z Legnicą, pozatym nie będzie problemu z podmianami szynobusów czy coś. Zawsze może być tak że przyjedzie z Kamieńca do Legnicy i pojedzie do JG.
No ale wiadomo na PKP wszystko się zmienia co 5 minut. Na razie to są takie spekulacje ale z dosyć pewnego źródła.
No teraz to ma to jakiś sens. Źle Cię zrozumiałem.
Weź poprawkę na to, że kolejarze to bardzo rozplotkowane środowisko oraz (jak sam napisałeś) na PKP wszystko zmienia się co 5 minut.
Już dawno przestałem się podniecać spekulacjami, przeciekami i dziwacznymi koncepcjami. Myślę, że nawet DZPR do końca jeszcze nie wie, jaki będzie ostateczny rozkład jazdy od 9 grudnia, bo w UM też koncepcje mogą się zmieniać w ostatniej chwili... a tych było już kilka.
_________________
Sponsorem mojej nieobecności na forum jest WizzAir.
Beton DZPR od lat dążący do całkowitej zagłady linii Jelenia Góra - Lwówek Śl. - Zebrzydowa wziął w łapę od busiarzy i z premedytacją doprowadził do awarii szynobusa tuż przed planowaną reaktywacją połączeń. To oznacza tylko jedno: WOJNA!
A sprawdziłaś czy tak w RZECZYWISTOŚCI jest/było?
Bo znowu dorabiasz teorię do własnych interpretacji. W Opolu szynobus SA 109 jest nieczynny OD ROKU!!! Ale jego nieczynność akurat nie spowodował beton (co byś zapewne sobie zinterpretowała, nie znając faktów), tylko spadające drzewo podczas wichury na trasie Nysa - Opole. Potem były wielomiesięczne papierowo - biurowe przepychanki między UM a OZPR. Kto ma naprawiać (robić przetrag), za co, dlaczego ma płacić i po co?
Koń by się uśmiał, bo w Czeczeni załatwili by to szybciej.
Wreszcie UM ogłosił przetarg i - o CUDZIE Tuskowy (tu powinny triumfalnie zagrać Trąby Jerychońskie i Fanfary) - szynobus ten powędrował do naprawy. Jest szansa że gdzieś około grudnia/stycznia wróci na tory - jak dobrze pójdzie.
Czyli jakbym miał się czepiać, to kompletnej nieudolności porozumienia się miedzy zlecającym przewozy i je wykonującym. Zresztą ten wasz SA 102 już raz czekał ponad pół roku na naprawę - zanim się doczekał. To stary tabor i się psuje. Nic jednak nie tłumaczy zupełnej nieudolności naprawczej takiego taboru. Normalna firma nie pozwoliłaby sobie na coś takiego.
Nawiasem - dym robić trza na maksa, gdyby tam pociągi nie wjechały (autobusy asfaltowe jedynie odstraszają pasażerów).
Gurdol1, beton DZPR stać na wszystko! Uwierz mi. Może i czasem przesadzam, ale wolę dmuchać na zimne. Popuścisz im na chwilę i już wychodzi ich betonizm i to ze zdwojoną siłą! Dlatego nieustannie trzeba mieć ich na oku, strugać im kołki na tych tępych łbach i kontrolować każdy ich ruch. Muszą ciągle czuć bat nad sobą, bo inaczej to wszystko zlikwidują i zaorzą...
Naprawdę chcielibyśmy, żeby to się udało! Szynobus ma kursować między Wrocławiem a Trzebnicą przez całą dobę. O pełnych godzinach będzie wyjeżdżał z Trzebnicy, pół godziny później będzie odjeżdżał z powrotem z wrocławskiego Dworca Nadodrze. I tak w kółko.
Ten pomysł naprawdę jest boski. Przewoźnik, czyli Dolnośląskie Koleje Regionalne sp. zoo, chce, by ludzie nie musieli nigdy zaglądać do rozkładu jazdy. - W każdej chwili będzie można przyjść na stację, będąc pewnym, że pociąg lada moment przyjedzie. Zapewniam też, że jazda nie będzie koszmarem. Szynobusy można porównać z nowymi tramwajami Skody czy niskopodłogowymi autobusami Volvo, z tym że nasze pojazdy będą klimatyzowane - zapewnia Tomasz Maciejewski, prezes zarządu DKR.
Złodzieje nie dali rady
Jeden szynobus DKR już kupiło. Wybudowano także nowy przystanek kolejowy na tej trasie w Pierwoszowie. Teraz trzeba wyremontować szyny. - Nasza trasa i tak nie jest w najgorszym stanie, bo złodzieje nie zdążyli rozkraść szyn na złom. Teraz przystępujemy do rewitalizacji, tak by szynobusy mogły po niej jeździć z prędkością 80 km na godzinę, a nie jak dotychczasowe pociągi - o połowę wolniej - dodaje Maciejewski.
Teraz między Trzebnicą a Wrocławiem przejeżdża w ciągu doby średnio dwadzieścia tysięcy aut! - Liczymy, że kolej znacznie rozładuje to obciążenie. Dwie trzecie trzebniczan dojeżdża do Wrocławia do pracy. Nie wiadomo jeszcze, ilu przesiądzie się z aut do pociągu - mówi Wojciech Zdanowski.
Mieszkańcy są zachwyceni. - Kiedyś ta trasa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Mieszkańcy Trzebnicy bardzo dotkliwie odczuli jej likwidację. Myślę, że jej przywrócenie znacznie ułatwi nam życie - mówi Alojzy Bombka, mieszkaniec Trzebnicy.
Do Jedliny i Harrachova
Prywatne połączenia między Trzebnicą a Wrocławiem to dopiero początek regionalnego ruchu kolejowego. Jeśli władzom województwa uda się szybko porozumieć z PKP SA, w grudniu przyszłego roku być może podobne szynobusy pojadą też na trasach Wrocław - Świdnica - Jedlina Zdrój, a także Szklarska Poręba - Jakuszyce - Harrachov. - Regionalna sieć kolejowa to przyszłość - twierdzi Wojciech Zdanowski. - Możemy budować więcej dróg, ale to nie wystarczy. Dobre połączenia drogowe zachęcają do częstszego korzystania z aut, a potrzebny jest alternatywny środek transportu. Kolej ma jeszcze inne, istotne znaczenie dla komunikacji na Dolnym Śląsku. W naszym regionie wydobywa się sporo kruszywa. Jest ono transportowane drogami, które szybko się niszczą. A mamy takie połączenia kolejowe, które byłyby doskonałym zastępstwem dla ciężarówek.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum