W związku z linią kolejową do Stronia Śląskiego wyobrażam sobie pociąg następującej relacji: Jelenia Góra – Marciszów – Boguszów Gorce – Mieroszów – Broumov – Otovice – Tłumaczów – Ścinawka Średnia – Kłodzko Miasto – Stronie Śląskie. Pociąg takiej relacji jechałby około 3 godzin, cała trasa pociągu liczyłaby 155 km. Podstawową zaletą takiego pociągu byłoby turystyczne skomunikowanie Polski i Czech, zacieśnienie współpracy obu krajów w tej kwestii. Miejscowość Broumov to znakomita możliwość dalszej podróży w głąb Czech, np. do Pragi. Stronie Śląskie i Lądek Zdrój zyskują okno na świat dzięki takiemu połączeniu - możliwość komunikacji z pociągami zarówno z Czech jak i z Niemiec. Niech nasi włodarze się wreszcie przebudzą !
morpheo -Usunięty- Gość
Wysłany: 25-06-2012, 13:40
Włodarze na szczęście uruchamiają pociągi (przeważnie) zaspokajające potrzeby przewozowe obywateli - nie pragnienia wyznawców kolei.
No i tu leży ich podstawowy błąd. Bo zazwyczaj miłośnicy kolei lepiej się znają na temacie niż trzymający władze i pieniądze, zazwyczaj dla siebie. To samo pewnie byś powiedział na kilka lat przed rewitalizacją linii Szklarska Poręba - Harrachov, więc z tego typu podejściem nie będę w żaden sposób dyskutował.
Zdaję sobie sprawę z tego, że piszę o sprawach na dziś dzień nierealnych. Jednakże nie interesuje mnie to. Ja wolę się zastanowić na tą kwestią trochę od innej strony - co należy zrobić, zmienić (w ludzkich głowach, systemie) by ta sprawa stała się realna. Kiedyś przecież jeździła tamtędy kolej i były jakieś powody aby ją uruchomić, dzisiaj są też powody by te połączenia przywracać, chociażby pierwszy z brzegu - zatłoczenie dróg i ich zły stan.
Dlaczego w pomorskim potrafią wydoić pół miliarda na kolej regionalną, dlaczego w lubuskim, w lubelskim, w zachodniopomorskim można remontować linie kolejowe o długości przekraczającej łączną długość 100 km. Proszę trochę przekroczyć ten mur "realizmu" i zacząć myśleć konstruktywnie.
morpheo -Usunięty- Gość
Wysłany: 25-06-2012, 14:17
Problem leży w tym, że ci, jak się sami dumnie zwą, miłośnicy uważają się za wszechnicę wiedzy, nie mając najmniejszego pojęcia o tym, co to są potoki podróżnych, zapotrzebowanie na przewozy, jak wyglądają powyższe w stosunku do sieci osadniczej danego obszaru, dlaczego w XIX wieku doprowadzono kolej do co drugiej wsi itd. Znajomość geografii, wyrywków 2-3 instrukcji PLK, obsługi fotoaparatu i przeglądarki internetowej nie wystarcza do robienia za wyrocznię ds przewozów.
Konstruktywne myślenie to remont magistrali Wrocław-Jelenia Góra, sukcesywne polepszanie Kłodzko-Wałbrzych, nadchodzący potężny remont Jelcz-Wrocław jako drugiej po Trzebnicy dojazdówki do Wrocławia... Nie zaś muchowozy jak przytoczona tu, dogorywająca po skazanej na niepowodzenie reaktywacji Szklarska Poręba-Harrahov.
Fanatyk zaślepiony w złomie toczącym się 30 kilometrów na godzinę w podgórskiej pustyni, gdzie miejscowości od stacyjek dzielą kilometry - tylko dlatego, że uważa ów złom za fotogeniczny, może w nim wypić piwko wożąc się na "turystyku" setki kmów za 10 zł dziennie i powentylować siebie i swój aparat przez otwarte okno - nigdy nie przeskoczy muru, który dzieli go od zrozumienia, że nie ma złych środków transportu, a są jedynie nieodpowiednie. Że są miejsca, gdzie dla wożenia 20 osób ma uzasadnienie bus, a są takie, gdzie masę ludzką przewiezie się szybko i efektywnie tylko koleją. Fanatyk wie swoje i zrobi wszystko, by coś "zmienić (w ludzkich głowach, systemie)", by powtórzone sto razy kłamstwo o sensowności przewozów kolejowych przy niewspółmiernych kosztach do zysków (nie tylko ekonomicznych) stało się prawdą.
Póki co życzliwie podpowiem, że temat rozkładowy koncert życzeń z setkami marzeń znajduje się gdzie indziej.
morpheo, akurat połączenie Szklarska Poręba Górna - Harrachov/Kořenov miałoby sens, gdyby nie katastrofalnie nieraz ustawione skomunikowania. Jeśli jadący z Czech turyści mają czekać 50 minut na zjazd do Jeleniej i tam następne 45 na odjazd do Wrocławia to chyba jest oczywiste, że wybiorą inne środki transportu. Ale na Szklarską też jest osobny temat, zatem EOT.
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
Zero sensownych argumentów, zero merytoryki, wciąż to samo zaślepione myślenie, słowotwórstwo i retoryka.
morpheo -Usunięty- Gość
Wysłany: 25-06-2012, 14:43
W temacie Szklarskiej, problem leży nie tylko w skomunikowaniach. Nie ma nawet ruchu z samej Jeleniej Góry, a wszystko przez oszałamiający czas przejazdu do Szklarskiej. To samo byłoby na Stroniu, jeżeli ni stąd ni zowąd, bez remontów, wypuszczono by tam pociągi.
Wracając zaś do wątku.
Ta cała dyskusja niepotrzebnie rozgrywa się w temacie o Kłodzko - Stronie. Ta linia ma potencjał i ma sens, w przeciwieństwie do wymyślnych kółeczek po pograniczu polsko czeskim. Pozostaje mieć nadzieję, że gdy zostanie trochę pieniędzy i materiału staroużytecznego po modernizacjach najpotrzebniejszych połączeń regionu, doczeka się wznowienia ruchu. Pierwsze symptomy chęci zmian są. W wyremontowanym na dom kultury dworcu w Stroniu ciągle jest zarezerwowane miejsce na poczekalnię, a perony nie są adaptowane (inaczej niż w Karpaczu) w innym celu.
Ostatnio zmieniony przez jeniknal dnia 25-06-2012, 15:01, w całości zmieniany 1 raz
jeniknal, tu akurat morpheo ma rację. Linia do Stronia ma potencjał, zwłaszcza na weekendowe i sezonowe pociągi. Ja bym to widział tak - jeśli tą linię w ogóle zrobią, to w weekendy i sezonie można by spróbować zrobić trzy pary łączonych pociągów relacji Wrocław - Kudowa/Stronie, rozłączanych w Kłodzku. Mniejsza o to, czy to będą pudła PR z polsatami tudzież odkurzaczami, czy szynobusy KD. Jeśli to się sprawdzi, to można spróbować podciągnąć jeszcze dwa dodatkowe pociągi z Poznania. Ale najpierw trzeba linię zrobić.
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
Jakby pisał tak Ty EU07-469 to też bym się z nim zgodził, ale to jakiś dziwny słowotok zamiast normalnej rzeczowej rozmowy.
Przyczyną zamykania połączeń była słaba frekwencja, a przyczyną słabej frekwencji słaba prędkość, no i pasażerowie stopniowo się zaczęli wykruszać i tak w całej Polsce, negatywny PR kolei postępował. Ludziom się zaczęło w głowie kodować kolej = dziadostwo i ślimacze tempo i na razie tak zostaje cokolwiek by pan Malinowski z Szafrańskim i Prześlugą nie robili. Zarówno w głowach zwykłych zjadaczy chleba jak i samorządowców. Nie widzą prostej zależności - więcej ludzi w wygodnych i szybkich pociągach = mniej samochodów i mniej dziur na drogach, mniej nakładów na ich naprawę. Więc ja chcę dyskutować na temat jak zmienić ludzkie umysły, ludzkie podejście by można było wskrzesić to co kiedyś świetnie spełniało swoją rolę czyli kolej.
Oczywiście, że problem takiej linii, jak np. Szklarska poręba leży w skomunikowaniach, albo w dziwnych godzinach kursowania pociągów. Powiedz mi morpheo, po co ja mam jechać z Lubania do Jakuszyc, żeby po 2 godzinach znów siedzieć w pociągu do domu? Co ja zrobię w górach przez 2 godziny? Nikt na kolei nie myśli o turystach, a mieszkańcami Jeleniej nie zapełnisz pociągów do Szklarskiej. Przy odrobinie szczęścia kolejarze potrafią przewidzieć potoki podróżnych w dni pracujące, ale podczas weekendów wygląda to już całkiem inaczej, a pociągi jeżdżą tak samo jak w zwykłe dni. Trzeba tylko trochę pomyśleć a nie tylko marudzić, że nikt nie jeździ i likwidować kolejne połączenia. Ludzie chcieliby jeździć, ale kolej ma ich w d... I to jest problem.
Jeżeli chodzi o linię Kłodzko Nowe - Stronie Śl. to sznasę na jej reaktywacje są minimalne po pierwsze stan linii jest agonalny, z tego co wiem to złomiarze zaczęli się do niej dobierać, po drugie brak zainteresowania ze strony samorządów gmin Kłodzko, Lądek i Stronie przez które linia ta przebiega - bo nikt mi nie powie że bodaj 2 konferencje zorganizowane w Lądku na których bito pianę to walka o reaktywacje kolei. Po trzecie to oczywiście kasa środków na remont nie ma i nie widze aby mialy sie pokazać. Nie można też stwierdzić, że linia ta ma jakiś wielki potencjał, kiedyś wykorzystywana była w dużym stopniu do przewozów towarowych (Kamieniołom, Huta, Nadleśnictwo w Stroniu oraz Kamieniołom w Romanowie). Przewozy pasażerskie tą linią mają sens szczególnie w okresie sezonu letniego i zimowego ale mówienie o połączeniach nie ma sensu do czasu gdy nie będzie widoków na remont tej urokliwej linii.
_________________ Tiry na tory - tirówki na perony.
Hello! Jestem Francuzem i kocham linii 233 Kłodzko Stroniu SLAKIE! To linia, która niestety została zamknięta od 15 marca 2004 roku, moja pasja! Według Stroniu slakie usług, firma o nazwie indépandante "Donny Slak", będzie to Investire linia w 2014 r., z powodu zabytków dla turystów i wyremontować stacje OKLODYCE KLODSKIE i ZELANO, Lądek Zdrój! wznowienie jest blisko tej linii!
[size=9:][ [i:][b:]Added[/b:]: 07-08-2012, 14:49[/i:] ][/size:]
Dwa photo na stacie stronie slakie (2002)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum