egzamin po kursie na licencję w jakimś pseudo ośrodku (już parę przecież jest) nie jest problem zdać. Potem jednak musi zatrudnić cię jakiś przewoźnik i dopiero wtedy zaczyna się prawdziwe szkolenie na świadectwo, a po nim prawdziwy egzamin.
Spokojnie, nie musisz krzyczeć. Opanowanie, to jedna z cech dobrego maszynisty.
Ja napisałem, że prawdziwe szkolenie i prawdziwy egzamin, to dopiero u przewoźnika.
bo kazdy pisze to samo ze nie znajde pracodawcy a dzisiaj pracodawca powiedzl mi ze jak zdam kurs to mnie wezmie na warsztat na 3 mc i potem na kolejny wlasciwy!
i ze mam sie o nic nie martwic!
Aaalisha -Usunięty- Gość
Wysłany: 28-02-2012, 07:59
klimeu44, wyprowadziłeś karmelkę z równowagi - oj nieładnie.
karmelka, 3mce na warsztacie - hmmm - proponuję poczytać sobiie DTSU EU/EP07, SM42 i EP09. Wiedza teoretyczna się przyda... Musisz uzbroić się w silne nerwy bo chłopy z warsztatu to naprawdę chłopy zahartowane i opryskliwe... Będziesz musiała włożyć dużo wysiłku w to aby uznali Cię za swojego. Tak za swojego - bo nie będziesz traktowana jak kobieta tylko jak ich kumpel. Z własnego doświadczenia wiem, że nie jest łatwo ogarnąć myślenie 12 chłopa na zmianie. Mimo, iż pracowałam przy warsztacie (na początku zdarzało mi się włazić pod lokomotywy w celu poznania maszyn) czasami byłam wyśmiewana, ciągle sypały się pretensje o niby źle ułozone grafiki. Ale jak zobaczyli, że nie jestem sierotą życiową, nie daje sobie w kaszę dmuchać - no to jakoś się do mnie przekonali.To samo było z maszynistami.
Mam nadzieję, że przy ewentualnym zatrudnieniu jakoś sobie poradzisz.
Hejka. Ja prawdopodobnie wyruszam niedługo na kurs indywidualny z urzędu pracy. Złożyłem papierki i czekam na odpowiedź. Ktoś z kolegów lub koleżanek wybiera się czasem na kurs organizowany przez hogans?
Aaalisha -Usunięty- Gość
Wysłany: 28-02-2012, 15:45
Chyba Hagans nie Hogans... Życzę powodzenia kolego - oj jak Cię wyszkolą to od razu będziesz śmigał na lokomotywach...
A tak na poważnie - nie chciałabym siać fermentu - ale doszły mnie słuchy, że ta firma jest niezbyt odpowiednia na taki kurs.
Jeżeli karmelka wybiera sie do CARGO, to chyba bardziej przyda jej się nauka z ET22. Z pewnoscią nie EP09.
_________________ Pozdrawiam
Aaalisha -Usunięty- Gość
Wysłany: 28-02-2012, 16:59
klimeu44, karmelka będzie tachać ciężkie składy towarowe?? No to ze swojej strony gratuluję odwagi... ;-) No chyba że będzie kaczuchą robiła manewry przy obrotnicy.
Tak po prawdzie to wolałabym prowadzić składy pasażerskie.
No to Karmelko - DTSU ET22, SM42. ET41, ST45, SU45.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum