Wysłany: 05-06-2013, 16:19 Pasażerowie zdani tylko na busy są niezadowoleni
Mieszkańcy gmin Spytkowice, Brzeźnica i Zator mają dość monopolu busów. Po likwidacji linii kolejowej Oświęcim - Kraków jest to w tej chwili jedyny środek transportu, którym mogą dostać się do Oświęcimia, Krakowa czy Wadowic.
Według wójta Spytkowic Mariusza Krystiana jest szansa na przełamanie dyktatu busiarzy. Od września na trasy w tej części powiatu wadowickiego mają wrócić autobusy PKS. - Rozkłady jazdy busów to czysta fikcja. Przyjechałam właśnie z Bachowic, by przesiąść się na bus do Krakowa, a tutaj okazuje się, że pojechał dziesięć minut wcześniej. Następny ma być dopiero za pół godziny, o ile przyjedzie - denerwowała się Lucyna Żak na przystanku w Spytkowicach. Podobnie jak Józefa Balon z Miejsca, która by dojechać do Oświęcimia (30 km), musi się dwukrotnie przesiadać.
Jechałem w zeszłym roku z Katowic do Zakopanego pociągami REGIO przez Oświęcim, Spytkowice, Skawinę. Chociaż była to sobota, to frekwencja w pociągu na odcinku Oświęcim - Skawina była spora. Dziwię się bardzo, że ta linia została zamknięta. Tym bardziej, że w Kraku mają lekkie EN81. Kiedyś jeździły z Oświęcimia do Kraka przez Spytkowice.
Myślę, że przyczyną zamknięcia tej linii jest nieudolność władz, przerost zatrudnienia w administracji, wygórowane stawki PLK i lobby busiarzy, którzy najchętniej upchnęliby w busiku 40 osób.
Miejmy nadzieję, że pociągi na tą linię wrócą. Za rok wybory samorządowe, więc jest szansa. Trzeba tylko przestać myśleć w kategoriach politycznych, a zacząć wybierać do samorządów społeczników, którzy chcą cokolwiek zrobić dla pasażerów i mieszkańców.
Warto zaznaczyć, że z lokalnych linii kolejowych nie korzystają tylko mieszkańcy miast i wsi przez które ona przebiega, ale również inni pasażerowie, w tym turyści oraz osoby odwiedzające rodzinę lub znajomych.
Niestety zapowiedzi wójta Spytkowic dotyczące uruchomienia linii PKS spaliły na panewce. Jak poinformował na ostatniej sesji Rady Gminy Spytkowice sam wójt, dopłata jakiej zażyczył sobie PKS nie znalazła akceptacji sąsiednich gmin. Tak więc dalej jesteśmy zdani na busy.
remek, po pierwsze do PKSów dopłaca się głównie do ulg ustawowych, których większość busiarzy nie honoruje. Po drugie, zaplecze takiego busiarza jest zdecydowanie mniej rozbudowane niż PKSów, co automatycznie zmniejsza koszty u tych pierwszych. Po za tym, busiarze jak sama nazwa wskazuje jeżdżą głównie busami (dostawczakami) które są dużo bardziej ekonomiczniejsze niż stare duże autosany z PKS.
Po kolejne, busiarz wchodzący na rynek ustala tak rozkład, że jedzie 2 min przed PKSem kursującym wg swojego rozkładu od x lat (vulgo: ludzie wychodząc na PKSa o dobrze znanej godzinie trafiają na busa, a gdy dowiadują się, że jest on tańszy niż PKS to do niego wsiadają).
@Castaway: a dlaczego PKS nie może tak ustawić rozkładu, żeby być przed busem? Busiarz (w teorii) nie ustala sam. Tzn. układa, ale rozkład musi być klepnięty przez Urząd Marszałkowski. Więc nie jest to tak, że bus zawsze oszuka PKS.
Żeby było jasne - nie bronię żadnego z busiarzy, ale wkurza mnie marudzenie, że jaki to PKS biedny bo mu dopłacą i nadal się nie opłaca. No trudno, biznes is biznes.
Inną sprawą jest to, że busiarzom bardziej się opłaca, bo mają rozwalone wozy, ale tutaj już nie należy winić PKSu tylko ITD, Policję.
Ale to też nie tak do końca, bo taki Szwagropol potrafi jeździć dobrymi autokarami, i też się im to opłaca.
Po kolejne, busiarz wchodzący na rynek ustala tak rozkład, że jedzie 2 min przed PKSem kursującym wg swojego rozkładu od x lat (vulgo: ludzie wychodząc na PKSa o dobrze znanej godzinie trafiają na busa, a gdy dowiadują się, że jest on tańszy niż PKS to do niego wsiadają).
1. Kierowcy PKS i branie biletów do kieszeni.
2. Biurokracja.
3. Opór związków zawodowych.
4. Czemu PKS nie może jeździć busami? ( i PKP)?
Bo to busy ustaliły rozkład na minutę przed PKSem. Ma trwać licytacja i zmienianie rozkładów co tydzień o minutę do przodu byleby być przed drugim i zabierać pasażerów sprzed nosa? Czy może lepiej wprowadzić do naszego dzikiego kraju choć odrobinę XXI-wiecznych obyczajów i odgórnie ustalić trasy i częstotliwość kursowania na nich, a rozpisać przetarg na przewoźnika obsługującego?
Bo to busy ustaliły rozkład na minutę przed PKSem. Ma trwać licytacja i zmienianie rozkładów co tydzień o minutę do przodu byleby być przed drugim i zabierać pasażerów sprzed nosa? Czy może lepiej wprowadzić do naszego dzikiego kraju choć odrobinę XXI-wiecznych obyczajów i odgórnie ustalić trasy i częstotliwość kursowania na nich, a rozpisać przetarg na przewoźnika obsługującego?
Przecież to Marszałek Województwa zaklepuje rozkład busiarzy. Więc albo busiarze mają tam chody, albo PKS jest tak nieudolny, że nie potrafi sobie nawet rozkładu dobrze ułożyć.
Busy są ok, ale niech tylko organizacje do tego powołane zajmą się swoją robotą i sprawdzą czasem, w jakich warunkach przewożeni są ludzie. I dla notorycznych łamaczy przepisów odebranie koncesji. Powinno to trochę pomóc.
Przecież to Marszałek Województwa zaklepuje rozkład busiarzy. Więc albo busiarze mają tam chody, albo PKS jest tak nieudolny, że nie potrafi sobie nawet rozkładu dobrze ułożyć.
Tutaj masz odpowiedź odnośnie Urzędu Marszałkowskiego. Teraz już wiesz?
Przecież to Marszałek Województwa zaklepuje rozkład busiarzy. Więc albo busiarze mają tam chody, albo PKS jest tak nieudolny, że nie potrafi sobie nawet rozkładu dobrze ułożyć.
Tutaj masz odpowiedź odnośnie Urzędu Marszałkowskiego. Teraz już wiesz?
Wiem. I właśnie z tego powodu nie ma co klnąć na busiarzy i chylić się nad PKSem. Władza jest jaka jest, ma ludzi w dupie. Tylko busiarze potrafią to lepiej wykorzsytać. Niestety.
Witam te skromne datki to kropla w morzu.proszę zobaczyć ile na PKP jest kradzieży ile długu ma KS ile Długu mają PR po co komu te Wasze puste pociągi drodzy kolejarze. Co Wy nie widzicie że mamy XXI wiek i jest inna podmiejska tańsza komunikacja.Na nic nie zdaje się Wasza komunikacja bardzo droga kolejowa.
Wysłany: 25-09-2013, 00:07 Re: Pasażerowie zdani tylko na busy są niezadowoleni
Uwaga
Victoria napisał/a:
Mieszkańcy gmin Spytkowice, Brzeźnica i Zator
Pomimo prowadzonych prac remontowych na linii 94, Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego nie planuje uruchomienia pociągów Kraków Główny – Skawina – Oświęcim. – W najbliższej edycji rozkładu jazdy pociągów, obowiązującej od 15.12.2013r. województwo małopolskie nie planuje zamawiania usług przewozowych na linii Kraków Płaszów-Spytkowice-Oświęcim – poinformowała Agnieszka Dąbek-Malczyk z Biura Prasowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FORUM@INFOKOLEJ.PL
