Zed, chyba nie uważasz, że kolejarz to tylko pracownik drużyn, mechanik, albo obchodowy itp.
Kolej to duża machina, która funkcjonuje dzięki różnym pionom. Energetyka dostarcza energię, aby pociągi mogły jeździć, telekomunikacja łączność pomiędzy składami, nastawniami, dyżurnymi, PLK infrastrukturę, drużyny obsługę. Teraz, według mnie, po reformie i podziale na spółki jest jedne wielki bajzel. Wcześniej było jedno PKP i pracownik PKP był uważany za kolejarza.
W zasadzie nikt. Koleje Mazowieckie będą wozić kolejarzy z PKP tylko do końca roku, bo wystąpiły ze Związku Pracodawców Kolejowych.
Przewozy Regionalne, a konkretnie marszałkowie, mimo sprzeciwu związkowców, też biorą pod uwagę taką opcję. Kwestia roku jak w ich pociągach skończą się zniżki dla kolejarzy spoza PR.
Samorządowa WKD zapewne też pójdzie w ślady KM.
Jeśli PKP IC wejdzie na Giełdę to ulgi przejazdowe dla kolejarzy spoza IC skończą się natychmiast, bo prywaciarz chce mieć zyski.
Niebawem w PKP SKM większościowy pakiet udziałów będą mieć samorządy z Trójmiasta.
I co wtedy? Związkowcy z PKP (Cargo, Energetyka, PLK, Informatyka, LHS itd.) w obronie ulg przejazdowych zaczną strajkować, wyłazić na tory palić opony, bo samorządy nie chcą ich wozić pociągami za friko?
W 2010 roku będzie mnie to kosztowało 666 zł plus co miesiąc kupowany bilet odcinkowy do 200 km.
Mijasz się z prawdą! To nie ty płacisz te 666 zł tylko twój pracodawca, czyli podatnicy. Tobie potrącą tylko 19-proc. podatek od tej kwoty (ok. 126 zł), który jednak i tak do ciebie wróci jeśli w rocznym zeznaniu PIT odliczysz sobie internet lub ulgę na dziecko.
Kwestia zakupu biletu to sprawa groszowa. Otóż kwartalny bilet sieciowy na 1 klasę (na wszystkie pociągi z wyjątkiem KD i Arrivy) z 99-proc. zniżką kosztuje tylko 39 zł. Bilety odcinkowe są znacznie tańsze. Niektóre spółki PKP zwracają swoim pracownikom koszt zakupu miesięcznego biletu odcinkowego na dojazd do/z pracy!
Z tych prostych wyliczeń wynika, że kolejarz jeździ sobie pociągami już za nieco ponad 100 zł rocznie (ok. 10 zł miesięcznie). W 1 klasie. Plus ewentualne miejscówki, no ale nikt nikogo nie zmusza do jeżdżenia expresami i ickami.
Nie płaczcie więc szanowni kolejarze, że te ulgi dużo was kosztują, bo jest o zwykła ściema pod niezorientowaną publikę.
_________________ Lady Makbet to typ kobiety, którą nieokiełznana ambicja prowadzi do zbrodni, a potem do wyrzutów sumienia.
Ostatnio zmieniony przez Lady Makbet dnia 25-09-2009, 09:22, w całości zmieniany 1 raz
Byc może twoja spółka jest deficytowa ,bo moja na pewno nie ,i pieniądze które płaci za ulgi są przez pracowników mojej spółki wypracowane .Mam nadzieję że szybko byc może za rok zostaną zabrane ,by zobaczyc jak za dotknięciem czarodziejskiej rózdzki PR wstają na nogi bez
piotrbk, akurat twoja spółka jest jedyną w Grupie PKP nie przynoszącą strat. No ale trudno, żeby obrót energią przynosił straty - ten biznes wszędzie jest opłacalny, nawet o dziwo w PKP.
_________________ Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
W 2010 roku będzie mnie to kosztowało 666 zł plus co miesiąc kupowany bilet odcinkowy do 200 km.
Mijasz się z prawdą! To nie ty płacisz te 666 zł tylko twój pracodawca, czyli podatnicy. Tobie potrącą tylko 19-proc. podatek od tej kwoty (ok. 126 zł), który jednak i tak do ciebie wróci jeśli w rocznym zeznaniu PIT odliczysz sobie internet lub ulgę na dziecko.
Nie mijam się z prawdą. Zamiast mieć to w pensji, idzie na bilet.
Odnośnie odliczenia podatku na internet czy dziecko to nie tylko kolejarze mają do tego prawo. Tylko każdy obywatel tego kraju. Więc w tym względzie nie jesteśmy jakoś super uprzywilejowani
Może czas wszystkie ukryte przychody jak chociażby ta śmieszna ulga wrzucić do pensji i przestać się czarować.
_________________ Rób to co lubisz, a nigdy nie będziesz musiał pracować.
Sensu ta konwersacja nie ma.
Kolejarze będą bronić nadanych im zniżek, niekolejarze będą próbować im te zniżki zabrać mówiąc bez przerwy coś o kapitalizmie i relikcie komuny.
Nikt Nikogo do swoich racji nie przekona !
A z tego wszystkiego wywiążą się tylko pyskówki i obelgi.
Czyli jak to jest dokładnie z tymi zniżkami, ile będzie trzeba wydać za wykupienie znaczka?
Podobno ma to być tak: koszt samego znaczka to 12,50zł. Ponadto podatek - 19% - od tego co zapłaci za Twoją ulgę zakład. No i sieciowy roczny 320 zł na 2 klasę i 380 zł na 1 klasę. W sumie w okolicach 500 zł. Niby nie dużo, ale ciekawe, że jakoś nikogo nie drażnią CAŁKOWICIE darmowe przejazdy koleją posłów i senatorów. Oni nawet miejscówki mają friko, a kolejarze (którzy zarabiają w pół roku tyle co oni w miesiąc) muszą je kupować.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum