piotrbk, sam jestem pracownikiem PKP i korzystam z 99% ulgi, ale weź tak na chłopski rozum pomyśl, jaki interes mają np. Przewozy Regionalne, że wożą prawie za darmo kolejarzy z PKP Energetyki? Czy twoja spółka daje coś w zamian PR-om? Nic! 8 tysięcy potencjalnych pasażerów tylko z PKP Energetyki jeździ pociągami PR za symboliczną złotówkę. Ile PR-y na tym tracą? Na pewno dużo. Tracą samorządy, czyli podatnicy.
A już kompletnym absurdem jest wożenie za darmo pracowników spółek kolejowych spoza PKP, takich jak Dolkom, PNI czy Natura Tour.
Albo PLK. Nie dość, że ściąga od przewoźników kosmiczne opłaty za dostęp do torów, to jeszcze ci przewoźnicy wożą 40 tys. kolejarzy z PLK za darmo. Absurd!
Beton PKP S.A. robi wszystko, żeby wepchnąć PR do grobu, a PR-y wożą Wacha i jego świtę za darmo!
Uważam, że ulgi w pociągach PR powinni mieć tylko pracownicy tej spółki. Analogicznie w pozostałych spółkach pasażerskich (IC, KM, WKD, SKM itd.).
_________________
Sponsorem mojej nieobecności na forum jest WizzAir.
No i zaczęło się znowu to samo…
Zed, jakby odwrócić kota ogonem, to można pisać w tym tonie jak Ty, nikt Cię przecież nie zmusza pracować na PKP i tolerować zniżki innych osób! Skoro tak nalegasz na likwidacje ulg to sam pierwszy zrezygnuj ze swojej legitymacji (np. spal ją publicznie ).
Problem ulg i tak sam się rozwiąże, kiedy na polskich torach pojawią się typowo prywatni przewoźnicy.
jano, nie jestem wrogiem ulg i zniżek. Uważam tylko, że powinny one przysługiwać wyłącznie pracownikom spółek pasażerskich. Przecież kolejarz z PR nie ma zniżek na prąd w PKP Energetyce czy na telefon/internet w Telekomunikacji Kolejowej, więc dlaczego przywileje mają być jednostronne i obciążać tylko spółki pasażerskie?
_________________
Sponsorem mojej nieobecności na forum jest WizzAir.
Zgadza się.
Tylko przy obecnym rozdrobnieniu PKP na spółki i spółeczki trudno o wzajemność. Pomijając zasadność bądź nie koncepcji podziału PKP w dalszym ciągu jest to jeden wielki organizm ściśle powiązany ze sobą…
Zed nie ma sprawy przecież możemy byc jedynym krajem w Europie gdzie kolejrze nie mają żadnych znizek bo,chyba nikt nie podwaza już na tym forum tego że niema czegos takiego na kolei jak jezdzenie za darmo.Wątpię by dobrym rozwiązanie było zrzekanie sie biletów tylko i wyłącznie dla tego by Wach nie mógł jezdzic za darmo, a tak na marginesie to wątpię by on wogóle jeszcze jezdził koleją przy jego apanażach.Byc może podejscie typu " na złosc babci złapię katar " jest w tym przypadku na miejscu.
[ Dodano: 24-09-2009, 22:36 ]
A co do mojej spółki i PR to powiem ci że wisi nam niezłą kasę za prąd i w cale nie jest wykluczone że nie bedzie tak jak było kilka lat temu że nasza firma musiała podarowac PR i Cargo kilkaset milionów takich długów
Nie za darmo ZED wozi mnie PR. W 2010 roku będzie mnie to kosztowało 666 zł plus co miesiąc kupowany bilet odcinkowy do 200 km.
A ile PR mają z tych 666 zł? I jak to się ma do rynkowej wartości odbytych przez przeciętnego kolejarza przejazdów? Właśnie ta różnica jest stratą dla spółki pasażerskiej. Pomnóż to przez liczbę uprawnionych do 99% ulgi (plus rodziny - 80% ulgi), a wyjdą miliony zł.
Cytat:
A co do mojej spółki i PR to powiem ci że wisi nam niezłą kasę za prąd i w cale nie jest wykluczone że nie bedzie tak jak było kilka lat temu że nasza firma musiała podarowac PR i Cargo kilkaset milionów takich długów.
Byłoby to sprzeczne z prawem unijnym (przed wuniowstąpieniem i w ramach jednej Grupy PKP taki przekręt przeszedł). PKP Energetyka odzyska od PR swoje długi w postępowaniu sądowym lub ugodowym. Innej możliwości nie ma.
_________________
Sponsorem mojej nieobecności na forum jest WizzAir.
Krzysztof21 -Usunięty- Gość
Wysłany: 24-09-2009, 22:51
Zed, masz świętą rację w tym co piszesz i mówisz. Przewozy Regionalne powinny skończyć z pełnieniem służalczej roli wobec innych spółek kolejowych.
Krzysztof21, niestety większość kolejarzy mentalnie żyje jeszcze w komunie. Nie dociera do nich, że w gospodarce rynkowej nic nie jest za darmo i ktoś za ulgi kolejarskie musi zapłacić. A płacą pasażerowie-niekolejarze, podatnicy. Gdyby kolejarze i ich rodziny płacili za swoje przejazdy pełną stawkę to spółki pasażerskie miałyby większe przychody z biletów i mogłyby więcej inwestować w tabor, zwiększyć ilość połączeń, obniżyć ceny biletów, prowadzić nowe promocje etc. Z korzyścią dla wszystkich!
_________________
Sponsorem mojej nieobecności na forum jest WizzAir.
Ostatnio zmieniony przez Zed dnia 24-09-2009, 23:12, w całości zmieniany 1 raz
Zed byc może to twoja rodzina tak wyzyskuje PRy bo ja juz od kilku dobrych lat nie wykupuje swojej uprawnień .Mam swój srodek lokomocji ,wiec gdy potrzebuję sie gdzieś wyrwac to wsiadam do samochodu i oszczędzam moim bliskim przygód typu " opózniony 120 minut".Na dodatek wydaję mi się że PR zyskają tylko trochę wiecej wolnego miejsca po zabraniu wszystkich zniżek ,A nie Wielkie kokosy które tracą w tej chwili na przewozach wyzyskiwaczy pracowników spółek kolejowych bo w tej chwili Powiedzenie KOLEJARZE jest wielkim nadużuciem
Też uważam, że zniżki kolejowe powinny pozostać. Kolejarz na PKP zarabia śmieszne pieniądze, a często z pociągów korzysta służbowo lub na dojazdy do i z pracy. Jeśli się nam uprawnienia pozabiera, to również zgodzę się z przedmówcą, że w pociągach będzie tylko luźniej. Nie ma się co oszukiwać. Wtedy bilety na dojazdy służbowe będą dołączane i wysyłane do sekcji, a dyrektor dostanie zawału, albo się powiesi - jak usłyszy o wydatkach
Moi rodzice (kolejarze) też jak wybierają się w dłuższą podróż to korzystają z samochodu - a czemu? Brak skomunikowań, duże opóźnienia i rozkład jazdy krótko mówiąc do d... a autem dojadą gdzie chcą i niestety, szybciej niż pociągiem.
No i bylibyśmy wyjątkiem, bo w każdym kraju istnieją zniżki dla kolejarzy. Sam od lat korzystam z FIP i spotykałem kolejarzy francuskich, niemieckich, włoskich, słowackich, czeskich i wielu innych. Mówili mi, jak u nich wygląda, z czego mogą korzystać i jak ma rodzina. Tak wiec u nas, w porównaniu do innych krajów, zniżki kolejarskie wcale nie są fajne.
A następny krok to wyjscie z FIP-u ,no bo jak można obciązac te biedne PR i inne spółki przewożeniem zagranicznych darmozjadów .A wtedy już Albania Europy środkowej.
Skoro systemu się broni jak niepodległości, znaczy że jego beneficjenci odnoszą z niego wymierne korzyści. Znaczy świadczenie niepieniężne. Ozusować, opitować, owatować
Nakazac PR wydawanie swoim pracownikom bezpłatnych biletów na przejazd by PR musiały zapłacic od nich vat i to na pewno ich postawi na nogi,a wtedy nowiutki tabor i takie tam .
[ Dodano: 24-09-2009, 23:36 ]
Zed tak na marginesie mam nadzieję że jutro swoją legitymację kolejową na pieniek i siekierką na pół,bo z tego co pamiętam tak sie robiło z rzeczami do których czuło sie niechęc
Wtedy bilety na dojazdy służbowe będą dołączane i wysyłane do sekcji, a dyrektor dostanie zawału, albo się powiesi - jak usłyszy o wydatkach
A dlaczego samorządy (właściciele PR) mają płacić za "darmowe" przejazdy służbowe nie swoich pracowników? Niech za to płacą ich pracodawcy!
Poza tym kolejarz to pojęcie względne. Zakładając, że każdy kto posiada kolejarską 99% ulgę to kolejarz, to w Polsce kolejarzem jest pracownik biura turystycznego Natura Tour, w którym PKP S.A. ma udziały. Ciekawe czy we Francji, Niemczech itd. pracownicy biur turystycznych też mają takie przywileje na kolei...
Pracownicy Telekomunikacji Kolejowej to też kolejarze. W czym oni są lepsi od pracowników innych spółek telekomunikacyjnych?
Lekarz pracujący w Ośrodku Kolejowej Medycyny Pracy też jest kolejarzem i ma 99% zniżkę na pociągi.
_________________
Sponsorem mojej nieobecności na forum jest WizzAir.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum