Jest przecież dla Końskich rozkład podany na portalu pasażera. Jest z 9 postojów pociągów Regio.
[ Dodano: 16-10-2021, 22:27 ]
wamp napisał/a:
Ramirez napisał/a:
Tak na dobra sprawę przed remontem trasy z Lublina do Warszawy to Karkonosze z Lublina jechały. A potem Białystok skorzystał i już tak zostało.
Teraz jest po równo i Białystok nie ma nic nocnego tam i Lublin
Mnie w sumie dziwi takie łatwe porzucenie pociągów nocnych na Podlasie i Mazury. Pamiętam jak latem 2018r. był Posejdon przez ełk giżycko i olsztyn, 2 tygodnie przed nie było miejscówek. Zdziwiło mnie, że usunęli to połączenie, zwłaszcza, że tam same bydlęce 111a jeździło, to nikomu taboru nie zabierało.
No to pięknie. Tak jakby na złość to było robione. Nie chcieliście takiego, to nie będzie żadnego
Od grudnia IC Rubinstein (EIJ 1205 Łódź Fabryczna - Lublin Gł.) i IC Baczyński (EIJ 2622 Lublin Gł. - Wrocław Gł. ) jeżdżą tylko w jedną stronę. Przynajmniej IC Czartoryski (EIJ 2100/1205 Lublin - Łódź- Lublin) jedzie w obie.
Sezonowy TLK Posejdon miał bardzo wysoką frekwencję zarówno w wagonach Szczecin - Białystok jak i Kołobrzeg - Łódź, kilka razy nim jechałem w latach 2017 i 2018 i zawsze był pełny. Też zupełnie nie rozumiem likwidacji tego połączenia, jedyne uzasadnienie może być takie że IC razem z MI dążą do maksymalnego ograniczenia połączeń nocnych niezależnie od frekwencji.
Witam. No niestety dla Łodzi oferta dość taka sobie. A do pociągów w relacji Łódź - Kołobrzeg to po raz kolejny PIC pcha tak trochę na około przez Warszawę.
Natomiast dla Pabianic no cóż tak jak i Łódź chociaż mogli by zostawić IC "Hutnik" przez moje miasto gdyż zawsze ktoś na niego wsiadał i wysiadał ,cieszy na tą chwilę sezonowy TLK "Korsarz" Kraków - Hel/Wydmy
Sezonowy TLK Posejdon miał bardzo wysoką frekwencję zarówno w wagonach Szczecin - Białystok jak i Kołobrzeg - Łódź, kilka razy nim jechałem w latach 2017 i 2018 i zawsze był pełny. Też zupełnie nie rozumiem likwidacji tego połączenia, jedyne uzasadnienie może być takie że IC razem z MI dążą do maksymalnego ograniczenia połączeń nocnych niezależnie od frekwencji.
Może ma ktoś jakiś wzór pisma do MI w którym można zapytać czy byłaby szansa przywrócić takie połączenie to bym napisał, może jakiś rynek kolejowy by pomógł, jakiś poseł, cokolwiek?
Sezonowy TLK Posejdon miał bardzo wysoką frekwencję zarówno w wagonach Szczecin - Białystok jak i Kołobrzeg - Łódź, kilka razy nim jechałem w latach 2017 i 2018 i zawsze był pełny. Też zupełnie nie rozumiem likwidacji tego połączenia, jedyne uzasadnienie może być takie że IC razem z MI dążą do maksymalnego ograniczenia połączeń nocnych niezależnie od frekwencji.
Niezbadane są wyroki MI i PKP w sprawie pociągów, ich likwidacji i rozkładu. I niech nikt mi nie tłumaczy, że chodzi o dobro wyższe, dobro społęczeństwa, czy służbę społeczną, albo, że chodzi o najlepsze wykorzystanie pieniędzy podatnika. Cały czas mam wrażenie, że siedzą przy tym ludzie, którzy odwalają kawał roboty (z akcentem na ODWALAJĄ KAWAŁ). Czasami wyjdzie im coś dobrego, ale to bardziej dzieło przypadku lub ewolucji, a nie stworzonych, zamierzonych planów podnoszenia jakości organizacji transportu na wyższy poziom.... Mam wrażenie, że w tym kraju wszystko stoi na głowie: Kolej nie jest w służbie społecznej, ale jest formą łaski rządzących wobec społeczeństwa. Łaski, która na pstrym koniu jeździ.... i dobrze jeśli społeczństwo ma świadomość kto tu rządzi, i niech do rządzenia koleją się nie szykuje.
Słuchaj, nie uwierzę, że nie dadzą rady zoorganizować 10-15 wagonów 111A typu bydlęcy, Gamy/nurki nocą stoją nieużywane. Skoro wcześniej na Biebrzy/Branickim potrafili czarować wagony to i teraz by coś wymyślili. Przypominam, że nie uwalili jakiegoś nierentownego połączenia tylko pociąg który sezonowo potrafił mieć b. wysoką frekwencję.
Mozesz nie wierzyc, ale wagonow z wazna rewizja nie ma tylu zeby wyobiegowac nocne pociagi ktore generuja zapotrzebowanie po 2 sklady, wiec musieiby zorganizowac dodatkowe 20 - 30 wagonow a nie dodatkowe 10-15 tak jak piszesz.
Po latach przerwy kolej wraca do Polski powiatowej
Po latach przerwy pociągi dalekobieżne znowu zaczynają dojeżdżać do mniejszych miast. Ich tempo przejazdu mogłoby być jednak szybsze.
Powrót pociągów do części miast powiatowych umożliwia spółce PKP Intercity 10-letnia umowa, która na początku roku została zawarta z resortem infrastruktury. Zakłada ona, że przewoźnik do 2030 r. dostanie z budżetu państwa ponad 21 mld zł dofinansowania. To pozwoli mu uruchomić sieć połączeń tzw. służby publicznej, czyli obsługujących np. dojazdy na studia czy do pracy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum