W to ostatnie raczej nie uwierzę bo dopłata do sypialnego Tourist wynosi 81zł a wspomniane 80zł za ręcznik+ powiedzmy tylko 5zł za pozostałe gadżety (mydło, ciastko, woda, kawa) już przewyższa wartość dopłaty do miejscówki. Do tego trzeba by doliczyć wynagrodzenie dla stewarda/stewardesy a raczej nikt nie będzie dopłacał do interesu.
Zależy co to znaczy "szczególnie drogie"Smile Są modele za 100zł które w zasadzie tylko wyrównują napięcie a są i takie za 500 i więcej które dają na wyjściu stabilne napięcie w postaci czystego sinusa.
Jeśli miałbym się zaopatrzyć w tego typu akcesorium, to z pewnością nie kupowałbym najlepszego/najdroższego modelu. Wszak pociągiem w dalszą podróż wybieram się zwykle raz do roku, a w domu szczęśliwie nie mam tak poważnych problemów z instalacją.
oskar777 napisał/a:
Tak ale jadąc tą kuszetką zrobioną z sypialki dokoptują trzecią osobę do przedziału. Jeżeli koniecznie chcesz jechać we 2 to tylko i wyłącznie sypialna opcja Double.
Jedna czy dwie dodatkowe osoby nie stanowią dla mnie tak dużego problemu. Oczywiście, swobodniej jedzie się tylko w swoim towarzystwie, ale jeśli wziąć pod uwagę, ile trzeba dopłacić do tej przyjemności, to nie wydaje się to takim głupim pomysłem. Ważne, aby do wagonu nie wchodziły osoby z zewnątrz i żeby drzwi do przedziału dało się na noc bezpiecznie zamknąć.
BryTomWi napisał/a:
Generalnie z gniazdkami na starych wagonach związane jest inne ryzyko. Zdarza się (choć niezwykle rzadko), że skoczy nagle napięcie z lokomotywy i niestety na takiej starej kuszecie albo sypialnym może rozsadzić sprzęt. Kiedyś u mnie na wagonie się to zdarzyło facetowi z telefonem. Stąd też przy gniazdkach są odpowiednie ostrzeżenia a nawet zalecenia, żeby sprzętu nie podłączać.
A więc całe szczęście, że nic mnie nie podkusiło podłączać sprzęt do tego gniazdka. Właściwie to nawet dość wcześnie poszedłem spać i dojechałem na miejsce z rozładowanym ledwie do połowy akumulatorem. :]
oskar777 napisał/a:
P.S. Ten ręczniczek można zabrać do domu?
PaniLady napisał/a:
Oczywiście, że tak. Podróżni z reguły zostawiają. Później wrzucę zdjęcie jak to wygląda Smile
[ Dodano: 08-07-2015, 14:48 ]
Ten mały ręcznik jest z bardzo dobrej jakości, podobno Wars z jeden płaci 80 zł.
Mam ten ręczniczek, wziąłem go na pamiątkę.
Ostatnio zmieniony przez GPSGrzegorz dnia 08-07-2015, 15:40, w całości zmieniany 1 raz
W syp.dostajesz 4x wodę: 2x do płukania ust i 2x do picia, plus poczęstunek kawa/herbata zależy od przedziału. W Single jesr kawa lub herbata dodatkowo sok, rogalik 7days i baton. W double jest kawa/herbata/sok do wyboru plus Rogalik.
Pierwsze słyszę. Zawsze jak oglądam zdjęcia wagonów to w szafce jest przygotowane tyle butelek wody ilu pasażerów. Mam teraz rozumieć, że na osobę przypadają 4 butelki?
Ta cena ręcznika to informacja z jakiegoś normalnego źródła czy po prostu ktoś gdzieś coś słyszał ale nie wiadomo gdzie i nie wiadomo co i z 8zł zrobiło się 80
Zgadzam się. 80 zł to cena porządnego, dużego ręcznika kąpielowego. W kwestii butelek z wodą pozwoliłem sobie zajrzeć do zdjęć, które zrobiłem w pociągu, i jest tak: 4 butelki wody (po dwie dla każdego), 2 rogaliki Kriss z nadzieniem kakaowym i 2 zestawy toaletowe (ręcznik + mydło). To, co opisałem, dotyczy przedziału Double.
A czy to prawda że zdarza się że trzeba się upomnieć o poczęstunek zawarty w cenie? Słyszałem kiedyś o przypadku że ludzie chodzili się upominać bo nic nie dostali po za ręcznikiem i mydłem i gość dopiero wydawał jak się poszło upomnieć
I jeszcze jedno: Czy ktoś mógłby mi powiedzieć czym się różni obecnie wnętrze Görlitz 79 od Görlitz 77? Bo o ile ten pierwszy jeszcze da się znaleźć w sieci o tyle ten 2 pozostaje zagadką, a gdzieś czytałem o jakichś "kolorowych plastikowych ścianach"...
GPSGrzegorz I zgadza się z tym co w międzyczasie wyszukałem na stronie WARS-u.
Co do upominania się o swoje to słyszałem o takich przypadkach dlatego warto wiedzieć co powinno być w cenie przejazdu. Kawy o poranku nie zamierzam odpuścić
O tak, warto. Ja miałem wszystko na miejscu, jak wsiadaliśmy do pociągu. Kawa/herbata - o tym już trzeba samemu pamiętać, bo nikt niczego nam nie poda, jeśli się o to nie upomnimy.
Chociaż jadąc kilkanaście godzin wyjątkowo polecam zaopatrzyć się w swój termos z ciepłą herbatą.
To wszystko zależy od konduktora. Z reguły podają ranojak budzą 30 min.przed wysiadaniem, czasem przy wejściu pytają się czy życzymy sobie kawę teraz lub rano, ale to już wyjątki.
Męczą mnie jednak trochę te wagony sypialne, co mają jeździć jako kuszetki. Znalazłem takie zestawienie:
http://www.vagonweb.cz/razeni/vlak.php?zeme=PKPIC&cislo=38254/5&rok=2015&lang=en
Pociąg TLK Uznam z Krakowa Pł. do Kołobrzegu. Ten przedostatni wagon (nr 60) opisują właśnie, że kursuje jako wagon z miejscami do leżenia z pościelą, czyli miejscówki jak w normalnej kuszetce z pościelą. Ale wagon to zwyczajny WLAB. Czy to jest to, o czym mówiliście?
Sorry, że się powtarzam, ale wolę się upewnić na 100%.
No dokładnie o to chodzi. Czytałem Twoje wypowiedzi w temacie o wagonach sypialnych (tak w sumie to wspólnymi siłami zrobiliśmy z tematu o kuszetach temat o sypialkach- trzeba będzie poprosić moderatora o posprzątanie ) i widzę, że chciałeś kiedyś jechać sypialną trójką ale z uwagi na podział na płeć było to niemożliwe. W omawianym przypadku ludzie nie tylko jadą w 3-osobowych przedziałach sypialnych mix ale i za cenę kuszety więc chyba ludzie są zadowoleni z takiego obrotu sprawy (no może poza tymi którzy jechali 4 osobową paczką i chcieli być w jednym przedziale). Tak jak pisałem- to jest normalne robienie ludzi w chooya. Przecież w tym samym składzie jedzie sypialka gdzie ludzie płacą za 3 osobowy tourist a obok jadą kuszetkowcy na takich samych warunkach (pomijam te dodatki: ciastka, wody itp. bo można to sobie kupić a i tak wyjdzie w sumie taniej).
Nie tylko my, wszyscy rozgadali się o sypialkach. Ale bana może nam nie dadzą, w końcu tematy są ze sobą ściśle powiązane.
Prawda, że to trochę nie fair dla tych, co kupują Touriste, ale w sumie patrzyłem na cennik i nie ma aż tak dużej różnicy w cenie pomiędzy kuszetką "czwórką", a sypialnym Touristem. Właściwie to teraz nawet zaczynam widzieć sens tej zamiany. 18 zł taniej od Tourista, bo nie dają tego całego poczęstunku.
Pojechałem dzisiaj do miasta z samego rana i udało mi się kupić dwie miejscówki właśnie w tej "zdegradowanej" sypialce. 126 zł za bilet dodatkowy, czyli cena jak za kuszetkową "czwórkę", której właśnie od początku szukałem i pożądałem. "Prawie Tourist" bez problemów z podziałem na płeć.
Zestawienia mówią, że ma być WLAB, ale nawet, gdyby podstawili kuszetkę z dwiema złożonymi leżankami, to nie będzie tragedii. W obu przypadkach na prąd i tak nie ma co liczyć.
Jeśli wszystko się sprawdzi, to prawdopodobnie w tym roku uda mi się pojechać sypialną trójką.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum