Dobra, już się nie czepiaj. Miałem na myśli Wrocław Muchobór, a nie Wrocław Nowy Dwór. W czasie przebudowy podg. Wrocław Grabiszyn szlak z Muchoboru do Grabiszyna będzie zamknięty, tak? Zatem Wrocław Muchobór będzie końcem czynnego odcinka linii 273, dopóki ponownie Grabiszyn nie stanie się przejezdny.
Ale Muchobór jest stacją - nie ma problemu z kończeniem tam biegu pociągów, wię co to ma do rzeczy? Wg mnie zaś pociągi w porannym szczycie nie powinny tam kończyć biegu - wszystkie autobusy jadące Strzegomską są przepełnione, a korek na Strzegomskiej - ogromny.
Pociągi z linii 274 wylecą z automatu. Dla pozostałych wystarczy wyrżnąć te wyjeżdżające z Wrocławia (rano) i wjeżdżające do Wrocławia (wieczorem), bo nic tak nie rozwala rozkładu jazdy na wąskich gardłach, jak pociąg z przeciwnego kierunku. Wtedy można pociągi z Oleśnicy, Rawicza, Głogowa, Legnicy, Trzebnicy puszczać jeden za drugim. Dodatkowo nie mieć litości również dla TLK (bo przelotowe mogą jechać nawet TOW-em). Wykorzystać dość dobre położenie dworca Nadodrze, gdzie można kończyć bieg pociągów zarówno z Oleśnicy jak i Głogowa. I już nie ma połowy pociągów , ale znając PLK to po prostu 50% REGIO na Grabiszynie zostanie wyrżniętych w całych relacjach. I nie ma problemu
To prawda, że w tym samym czasie przejedzie więcej pociągów jadących w tym samym kierunku, niż jadących w różnych. M.in. dlatego właśnie dobre by było puszczenie pociągów przeciwszczytowych przez TOW. Trzeba tylko perony na Muchoborze dorobić. Niestety z wyrzuceniem tam pociągów PICu będzie pewnie ciężko. Choć to one właśnie powinny w pierwszej kolejności jechać przez Brochów i TOW. Tylko potrzebne by były dodatkowe loki do przeciągania składów.
Kłodzko Miasto jest przystankiem. Pociągi choć wedle rozkładu kończą tutaj bieg, to w rzeczywistości jadą dalej na pusto do podg Kłodzko Nowe (wjeżdżają na linię do Stronia Śląskiego) lub Gorzanowa.
"Wrocław Grabiszyn" - tak nazywa się nowy przystanek na trasie pociągów z Wrocławia do Jeleniej Góry, Wałbrzycha i Świdnicy. Pierwsze pociągi zatrzymają się tu 14 grudnia, gdy wejdzie w życie nowy rozkład jazdy. Od marca przyszłego roku to właśnie na stacji Wrocław Grabiszyn, a nie na Dworcu Głównym będzie kończyć bieg część pociągów z tego kierunku. To dlatego, że rozpocznie się demontaż torów i starego przęsła wiaduktu nad ulicą Grabiszyńską.
Dojazd na Główny od strony Legnicy będzie cały czas możliwy, odbywać się będzie jedynie po jednym torze linii nr 273 i jednym torze linii 271 na podg Grabiszyn. Problemem nie jest brak możliwości przejazdu, ale znaczące ograniczenie przepustowości posterunku.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum