Wysłany: 06-12-2013, 23:05 Nowe zapowiedzi pociągów na stacji Stargard Szczeciński
Od poniedziałku [ 02.12.2013 r.] na stacji w Stargardzie uruchomiono automatyczny system zapowiadania pociągów, stacja w Stargardzie dołączyła tym samym do pozostałych stacji na, których funkcjonuje podobny system.
W trakcie nagrywania zapowiedzi wiał mocny wiatr, który w pewnych momentach zakłócał nagranie...
Poniżej moja osobista ocena nowego systemu:
" Dziś podczas dwugodzinnej wizyty na stacji postanowiłem zobaczyć jak sprawdza się nowy automatyczny system zapowiadania pociągów. Cały system pozostawia wiele do życzenia, zapowiedzi pociągów wygłaszane są nawet trzykrotnie w odstępach kilkuminutowych po czym dopiero po 3 zapowiedzi wjeżdża pociąg, ponadto system informuje podróżnych przed odjazdem danego pociągu oraz błędnie po tym gdy pociąg opuści stacje. Jednym słowem system wymaga bardzo dokładnego zsynchronizowania z godziną odjazdów oraz przyjazdów pociągów. Kolejną wadą jest fakt, że jeżeli pociąg jest opóźniony nie dowiemy się tego z zapowiedzi, wcześniej gdy zapowiedzi na stacji w Stargardzie były wygłaszane przez pracowników kolei, w dowolnym momencie informowano podróżnych iż pociąg jest opóźniony "tyle i tyle" oraz czy zwiększył opóźnienie", ponadto w nowym systemie zapowiedzi wymieniane są tylko wybrane stacje np. na trasie Stargard-Poznań z zapowiedzi usłyszymy przez Choszczno , Krzyż, w czasie gdy pociągi zapowiadali ludzie było można usłyszeć wszystkie stacje zarówno w stronę Poznania jak i Gdańska...
Ciąg dalszy...
Po wejściu do budki dyżurnego ruchu postanowiłem zapytać się za ile przyjedzie pociąg TLK Żuławy z Olsztyna, na tablicach wpisane miał opóźniony 120 minut, w rzeczywistości pociągu nadal nie było, po wejściu do pani dyżurnej ruchu atmosfera była napięta, po zadaniu pytania, pani dyżurująca zadzwoniła do nastawni dysponującej Sr, by dowiedzieć się za ile w rzeczywistości przyjedzie pociąg TLK Żuławy okazało się iż zwiększył opóźnienie o 150 minut, w międzyczasie miałem okazję zobaczyć bezradność pani dyżurującej z obsługą nowego systemu, a także usłyszeć iż nie jest ona informowana na bieżąco o opóźnieniach i zmęczona całą sytuacją. Doskonale rozumiałem skąd wynikała taka postawa, niestety system automatycznego zapowiadania pociągów nie sprawdza się przy opóźnieniach wśród pasażerów panuje zdezorientowanie.
Dobitnym dowodem podczas ostatnich kilkunastu minut mojego pobytu na stacji był moment w, którym bez jakiejkolwiek zapowiedzi lub zmiany tablic z daleka wjechał opóźniony pociąg TLK Żuławy z Olsztyna, po zatrzymaniu się w peronach nie została wygłoszona zapowiedź iż pociąg za chwilę będzie odjeżdżał, jednym słowem był to pociąg WIDMO był i znikł, następnie wjechał kolejny pociąg widmo tym razem był to pociąg REGIO relacji Szczecin-Stargard, jak na tak krótki pobyt na stacji i przy tej ilości opóźnień system oceniam negatywnie.
Po godzinie 18:00 na stacji w Stargardzie nowy system automatycznego zapowiadania pociągów został wyłączony, i od tamtego momentu aż do teraz zapowiedzi pociągów wygłaszane są przez panią dyżurną ruchu, która dokładnie informuje o bieżących opóźnieniach pociągów.
Jaki był cel montażu nowego systemu ? Oczywiście kierowany względami finansowymi, a nie z myślą o pasażerach, fakty są jasne po zamontowaniu nowego systemu już nie trzeba płacić kilku osobom miesięcznej pensji np. po 1200 zł. za zapowiadanie kilkudziesięciu pociągów, .... przecież komputer zapowie pociągi zupełnie za darmo....
Oczywiście w dalszym ciągu będę śledził automatyczny system zapowiadania pociągów, o czym informować będę na bieżąco. "
Na stacji w Poznaniu początki też były trudne, ale potem jakoś ulepszono system i jest w miarę ok (ale i tak daleko Ivonie do Franka:D).
Myślę, że trochę potrwa, zanim oni ogarną ten system, bo teraz faktycznie jest beznadzieja trochę.
Obawiam się, że jeśli chodzi o wymienianie stacji, to skończy się tylko na kilku, Tak jest w Poznaniu. Pociągi jadące np. w stronę Trójmiasta, to zapowiadane są tylko Gniezno, Bydgoszcz i Gdańsk, a gdzie Inowrocław i Laskowice, czy Tczew?
Wydaje mi się, że chyba najlepiej Ivona sobie radzi na dworcu we Wrocławiu.
A w ogóle ktoś przecież tę Ivonę musi obsługiwać tak czy siak? Przecież trzeba wklepać formułkę zapowiedzi. Nie wiem na jakiej zasadzie to działa.
W Niemczech na stacjach, na jakich miałem okazję wsiadać, funkcjonował automatyczny system zapowiedzi, ale od czasu do czasu zapowiedzi podawali ludzie, jeśli chodziło czy to o zmianę peronu, czy o opóźnienie, to bardzo dobrze działało.
Właśnie może ktoś z forum wie jak działa ten system, bo gdyby dyżurny miał możliwość układania zapowiedzi to inaczej by to brzmiało, najwidoczniej tak nie jest, ktoś wie coś więcej ?
Tu podaję link do strony syntezatora mowy Ivona. Z tego co wyczytałem i wypróbowałem (jest taka możliwość ) można dowolny tekst "wklepać" do urządzenia i zostanie on przeczytany. http://www.ivona.com/pl/
Na dworcu w Dąbiu też system działa i myślę, że jest ok. Na początku może być troszkę mylące ogłaszanie przy każdym pociągu słów planowy przyjazd xx:xx (można wnioskować, że jest opóźnienie). Co do opóźnień to czas był chyba podany.
Co do Poznania, to od nowego r.j. mają być zapowiadane pociągi międzynarodowe w językach polskim i angielskim oraz dodatkowo pociągu przez jakie państwo dany pociąg przejeżdża. Czyli w przypadku Poznania dodatkowo niemiecku i rosyjsku. Dobrze, że nie ma pociągu do Chin, Wietnamu czy Pakistanu. To dopiero Ivon została by lingwistką
Teraz wiem dlaczego PKP IC zlikwidowało J.Kiepurę jako pociąg. Ukon w stornę PKP PLK aby nie uczyć się niedelrandzkiego
Wczoraj na st. Szczecin Główny po raz pierwszy usłyszałem zapowiedzi po angielsku - oczywiście wcześniej nagrane. Moim zdaniem strasznie niewyraźne. Po polsku nadal zapowiada dyżurny peronowy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FORUM@INFOKOLEJ.PL
