pospieszny, tak się składa, że wiem coś nie coś z wiarygodnego źródła jak wygląda sprawa z zarobkami w tej spółce, a dzisiejsza data jest tego potwierdzeniem, a miałem już tam składać podanie o pracę
panowie jak placa w ic jako pomocnik maszynisty,jak wygladaja szkolenia i ile placa wtedy?pytam bo dostalem telefon ws rozmowy na te stanowisko.prosze o odp,z gory dzieki
@złoty86 - takie pytanie powinieneś zadać przed złożeniem papierów do IC. Składałeś papiery nie mając pojecia o szkoleniu i zarobkach? i jak sie domyślam o obowiązkach pomocnika maszynisty. Zadanie tego pytania już mówi dużo o Tobie. Osobiście nie chciałbym mieć takiego osobnika jako szkoleńca na lokomotywie.
Wysłany: 07-02-2013, 19:45 Zarobki jako Dyżurny Ruchu?
Witam Panie i Panowie czy może zechcecie się podzielić publicznie lecz anonimowo swoimi zarobkami jako dyżurni ruchu? Ja osobiście czuje się poirytowany jak mam na konto średnio 2 tysiące złotych przy czym mamy 2 obsadę na nastawni dysponujący i manewrowy, roboty tyle że nie wyrabiam czasami z przekazaniem służby i mam na konto 2 tysiące czy Wy też żałujecie swojej decyzji o podjęciu takiej pracy?
Aby to miało sens proszę podawać czy są to kwoty netto czy brutto. Z tego co powyżej pan napisał można się jedynie domyślać, ze jest to kwota brutto pensji zasadniczej. A przecież są jeszcze dodatki za noce, święta, stażowe. Mnie irytuje, że każdy przemilcza te dodatki, które stanowią o tym, ze pensja na kolei nie jest taka zła. Zauważcie, że z banków do PKP S.A. przyszło bardzo wielu ludzi, nie tylko na stanowiska menadżerskie. To chyba też świadczy o tym, że na kolei tak źle nie płacą. Inna sprawa, że nowy prezes będzie ich faworyzował i wkrótce przeskoczą na jeszcze lepsze posadki w miejsce niewinnie wywalonych kolejarzy.
Dyżurni ruchu też źle nie mają ale owszem odpowiedzialność jest znacznie większa niż na stanowisku prezesa.
Początkujący maszynista zarabia około 1,6 tys. zł brutto. (...) Maszynista w Przewozach Regionalnych po 30-35 latach pracy otrzymuje 2,5 do 2,7 tys. zł netto. Pozostali pracownicy zarabiają jeszcze mniej. Kasjerka może liczyć początkowo na 1,5 - 1,6 tys. zł brutto, tyle też zarabia ustawiacz manewrowy. Z kolei rzemieślnik pracujący w warsztacie dostaje 1,3 tys. zł brutto.
_________________ Post wyraża opinię w danym dniu. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów bez podawania przyczyny
Worms -Usunięty- Gość
Wysłany: 09-02-2013, 15:13
Marlon, aleś odgrzał koltecika sprzed roku.Te brutto to oczywiście gołe podstawy na dzień dzisiejszy nieaktualne zresztą.Do tego dochodzą świąteczne,uciążliwe,szkodliwe,niebezpieczne,węgiel,ewentualne nadgodziny,co kwartał dodatek za pranie odzieży roboczej.Pracuję jako ISDR tylko jakoś więcej zarobię niż kolega ogrodnik, .Być może różnica w stażu pracy.Szału nie ma ale nie ma też co narzekać.U prywaciarza ani 2000pln się nie zarobi a można się zatrzeć.
No to przyjmijmy jakieś założenia. Powiedzmy, że mamy do czynienia z maszynistą zatrudnionym w IC, który ma 10 lat stażu pracy, wykonuje pracę w sekcji, gdzie nie ma "szybkich" pociągów, ale za to tylko pojedynka. robi ok. 5000 km miesięcznie, 24 godziny świąteczne, trochę nocnych itd.
wyn. zasad. 1800 zł
dod. staż. 270 zł
premia proc. 270 zł
ryczałt za wyj. sł. 225 zł
węgiel 164 zł
niedz. i św. 257 zł
nocne 60 zł
ucziążliwe 60 zł
pojed. obsł. (150 godzin) 480 zł
kilometrówka 588 zł
Razem: 4174 zł (brutto)
Czasami dochodzą jeszcze "drobiazgi" za np. pranie odzieży.
Praca w świątek i piątek, ( życie rodzinne, a co to takiego?) - 0 zł.
Praca o różnych porach dnia i nocy, (rozregulowany zegar biologiczny, choroby żołądka, jelit, etc.) - 0 zł.
Wymagany stan zdrowia do wykonywania zawodu - 0 zł.
Wyrównujące wynagrodzenie po zdjęciu z jazdy po stracie zdrowia - 0 zł.
Stres i ogromna odpowiedzialność, (zawał serca prawdopodobny) - 0 zł.
Narażenie na dostanie po łbie od byle łobuza, (wielu maszynistów miało takie przygody) - 0 zł.
Na razie tyle mi się przypomniało.
Ja na emeryturze mam na rączkę 2794, ale po 40 latach pracy, w tym po 34 za nastawnikiem.
Życzę wszystkim maszynistom bardzo dużo zdrowia, a w przyszłości takiej emerytury, ale to chyba mało realne. W końcu ZUS jest państwem w państwie.
_________________ Zakuty łeb myśli po łebkach (Stanisław Tym)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum