Zderzenie pociagów na Śląsku. Około 50 osób rannych
Około 50 osób zostało rannych w zderzeniu dwóch pociągów relacji Przemyśl-Warszawa i Warszawa Wschodnia - Kraków w miejscowości Szczekociny koło Zawiercia w woj. śląskim. Informacje tę potwierdza rzecznik PKP PLS Mirosław Siemieniec. Na miejscu trwa akcja ratunkowa.
22:08 Na miejscu pracuje 20 jednostek straży pożarnej. Wiadomo, że jadą kolejne.
22:05 Na miejscu jest komendant straży pożarnej w Zawierci, który kieruje działaniami i strażacy pomagają ludziom uwięzionym w wagonach. Straż nie chce szacować liczby rannych. - Na pewno uległa awarii lomotywa. Pociąg składał się 5 wagonów - powiedział Jarosław Wojtasik, rzecznik śląskiej straży pożarnej,
Do zdarzenia doszło ok. godz. 21.00. Jak powiedział w TVN24 Sebastian Fabiański ze śląskiej policji, jeszcze za wcześnie, by mówić o całym zdarzeniu. - Skupiamy się na udzielaniu pomocy rannym. Na miejscu pracują policjanci ze Szczekocina i Zawiercia - powiedział Fabiański.
Z kolei rzecznik PKP, Łukasz Kurpiewski potwierdził, że chodzi na pewno o pociąg relacji Przemyśl-Warszawa przez Kraków. - Pociąg jechał Centralną Magistralą Kolejową. Wyruszył z Przemyśla o 14:46 i miał dotrzeć do Warszawy o 22:49 - powiedział rzecznik.
Źródło: TVN24.pl
Wg. infopasażer pociąg był we Włoszczowej opóźniony 5 minut. Natomiast Szczekociny leżą przed Włoszczową. Więc czy to aby na pewno pociąg z Rzeszowa do Warszawy?
Dziwna sprawa, takie opóźnienie we Włoszczowej miał 31100.
"Właśnie wykoleił się pociąg relacji Warszawa-Kraków w Szczekocinach koło Zawiercia" - poinformował chwilę po godz. 21 internauta @Tomasz. Wkrótce potem otrzymaliśmy dziesiątki podobnych telefonów. "Doszło do czołowego zdarzenia dwóch pociągów. Na dachu wagonu są wagony innego pociągu. Na miejscu jest dużo karetek. Nie wygląda to dobrze" - mówili nam informatorzy.
Jak powiedział nam Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP PLK, doszło do zderzenia dwóch pociągów relacji Przemyśl-Warszawa i Warszawa-Wschodnia- Kraków.
Jak podaje TVN24, rannych zostało ok. 50 osób. Wkrótce więcej informacji.
Po co każdy wrzuca te same informacje, jak każdy z nas ma dostęp do TVN24, gazeta.pl itd? Darujcie sobie takie wpisy i przeczekajcie tą papkę medialną!
Jak to się stało? Radiostop nie zadziałał czy co? Albo któraś nastawnia zapomniała języka w gębie tudzież nie wiedziała (?), że wpuszcza pociąg na kurs kolizyjny. Ja inaczej tego nie widzę.
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
"Informację o zderzeniu potwierdził na antenie TVN 24 pan Tomasz, który był w jednym z pociągów. - Nasz pociąg jechał z prędkością około 120-130 km/h. Potem było nagłe hamowanie i poczuliśmy uderzenie. Przypuszczam, że te osoby, które były ranne są już wyciągnięte. Niestety, są też ofiary śmiertelne. Gdy się okazało, że zderzyliśmy się z innym pociągiem, to większość osób poszła pomagać rannym. W tej chwili policja poprosiła by opuściliśmy miejsce, w którym doszło do wypadku - relacjonował."
onet.pl
Ostatnio zmieniony przez qwerty188 dnia 03-03-2012, 22:30, w całości zmieniany 1 raz
W Szczekocinach koło Zawiercia doszło do zderzenia dwóch pociągów relacji Przemyśl - Warszawa oraz Warszawa - Kraków - powiedział st. ins. Paweł Boczek ze Straży Ochrony Kolei. Jest ok. 60 rannych - podało Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach. Trwa akcja ratunkowa. Na razie żadna służba nie informuje o skali katastrofy. Na miejscu jest policja, straż pożarna i lekarze.
Jak powiedział Boczek, na miejsce zostali wysłani też funkcjonariusze SOK w Krakowa, Kielc, Włoszczowy, Sędziszowa i Częstochowy. Do zdarzenia doszło około godziny 21 na Centralnej Magistrali Kolejowej. Bliższe szczegóły tego wypadku nie są na razie znane. Karetki z całego województwa wciąż udają się na miejsce.
Informację o zderzeniu potwierdził na antenie TVN 24 pan Tomasz, który był w jednym z pociągów. - Nasz pociąg jechał z prędkością około 120-130 km/h. Potem było nagłe hamowanie i poczuliśmy uderzenie. Przypuszczam, że te osoby, które były ranne są już wyciągnięte. Niestety, są też ofiary śmiertelne. Gdy się okazało, że zderzyliśmy się z innym pociągiem, to większość osób poszła pomagać rannym. W tej chwili policja poprosiła by opuściliśmy miejsce, w którym doszło do wypadku - relacjonował.
- Na miejscu pracuje straż pożarna. Mamy tam 20 zastępców. Są wzywane kolejne jednostki. Pracuje tam obecnie około 200 strażaków. Pociąg składał się z pięciu wagonów. Mamy informację, że dwa wagony oraz elektrowóz wypadły z torów. Trudno oszacować, ile osób jest poszkodowanych. Cały czas prowadzimy intensywną akcję ratowniczą. Strażacy pomagają tym, którzy są uwięzieni w wagonach - powiedział st. bryg. Jarosław Wojtasik, rzecznik komendanta głównego straży pożarnej w Katowicach.
- Z Wrocławia i Warszawy na lotnisko w Katowicach udają się już dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. W odwodzie czeka również samolot, na wypadek konieczności transportu poszkodowanych na dalsze odległości - informuje dyrektor LPR Robert Gałązkowski.
źródło: onet.pl
Aaalisha -Usunięty- Gość
Wysłany: 03-03-2012, 22:31
est źle....niestety wszystkich informacji nie mogę na chwilą obecną ujawnić z info niejawnych .Jedzie 11 karetek - napisał znajomy na jednej galerii kolejowej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum