Regulamin regulaminem, ale zagranie KD jest nieładne. Skoro już korzystają z cudzej twórczości, nie ponosząc przy tym żadnych kosztów, a wręcz przeciwnie - zarabiając (wiem, że KD zarobiły na tym folderze!), to powinni chociaż autorom zdjęć sprezentować jakiś pakiet gadżetów firmowych lub pakiet darmowych biletów. Tego wymaga zwykła ludzka przyzwoitość.
Wstyd panie i panowie z KD! Ten folder powinien was parzyć w ręce.
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Postanowienia regulaminu zostały narzucone tak, by przyznać Organizatorowi właściwie całkowite prawo do dysponowania w celach komercyjnych WSZYSTKIMI pracami nadesłanymi w konkursie.
Jakkolwiek udział w nim, jak i zaakceptowanie regulaminu jest dobrowolne, to jednak pozycję, jaką przyznaje sobie KD, powinno budzić poważne zastrzeżenia natury moralnej!
Przede wszystkim Organizator może dysponować swobodnie nie tylko pracami wyłonionymi jako zwycięskie, ale także tymi, które nie zostały wyróżnione. KD przez to uczyniły sobie łatwy, a przede wszystkim właściwie darmową sposobność do pozyskiwania materiałów reklamowych.
Z pewnością wielu z uczestników podobnych konkursów jest pasjonatami Kolei i chciałoby, by było z Nią coraz lepiej. Na pewno część z nich udział w konkursie traktuje prestiżowo na zasadach zdrowej konkurencji.
Niestety, postępowanie Przewoźnika w tym - jak to się wyraził słusznie Kerims - pseudokonkursie wystawia KD jednak złe świadectwo i zniechęca kolejnych potencjalnych fotografów do startowania w konkursie.
Może to i lepiej, bo spójrzmy chociażby na prace wyróżnione podczas ostatniej jesiennej edycji. Wybrano (pod wieloma względami) baaardzo kiepskie zdjęcia. Przy takich gniotach wydaje się wręcz, że wybór był dziełem przypadku.
Zauważcie, że tylko jedno z tych "jak cię mogę" zdjęć zostało użyte w folderze - na str. 2 - SZT z budynkiem dworca w Trzebnicy.
W tej sytuacji szokuje wykorzystanie bez podania chociażby imienia i nazwiska interesującej, poprawnej technicznie (a nie wyróżnionej) fotografii Kerimsa na pierwszej stronie.
Reasumując, poza moralnymi aspektami podniesionymi wyżej, główny wniosek nasuwa się sam. Otóż, nie warto wysyłać prac wartościowych, a jedynie gnioty, pod którymi nie zamieszczą nawet nazwiska.
To nie jest poważny konkurs dla szanujących siebie i Kolej Fotografów, a KD powinny zdecydowanie zastanowić się nad jego ideą.
okazuje się, że to już nie moje zdjęcie i KD może z nim robić, co tylko zechcę nawet do końca świata.
Niezupełnie. O ile majątkowe prawa autorskie można przekazać / odsprzedać / etc. (i wtedy nie możesz żądać zapłaty za wykorzystanie dzieła), o tyle autorskie prawa osobiste są niezbywalne (a polegają, przede wszystkim, właśnie na prawie do uznania autorstwa danego utworu).
Proponuję, napisz do KD że nie zrzekłeś się autorskich praw osobistych (nie jest to nawet możliwe w świetle polskiego prawa) i zażądaj opublikowania informacji o autorze zdjęcia, wraz z przeprosinami. Choćby na ich WWW w formie komunikatu. Może to ich nauczy moresu choć odrobinę. No chyba że regulamin zawierał wyraźnie punkt, że zezwalasz na anonimową publikację dzieła, to wtedy klops.
rumburak, co mu po przeprosinach? Ja bym walczyła o zadośćuczynienie finansowe. Jak nie po dobroci to na drodze sądowej.
KD zarobiły na tym folderze niemałą kasę, od reklamodawców. Niech dzielą się teraz zyskami z autorami zdjęć zamieszczonych w folderze!
Autor zdjęcia zamieszczonego w tym folderze niech wyceni je według swego uznania, a następnie przedstawi KD propozycję nie do odrzucenia. Nie zaszkodzi od razu wystosować przedsądowe wezwanie do zapłaty. Jeśli beton KD stanie okoniem, wtedy zrobimy im w mediach czarny pijar! A oni wiedzą, że stać nas na to.
Trzeba im utrzeć nosa, bo za dużo sobie pozwalają!
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
rumburakwtedy zrobimy im w mediach czarny pijar! A oni wiedzą, że stać nas na to.
Trzeba im utrzeć nosa, bo za dużo sobie pozwalają!
Życzę powodzenia ale znając media nikt na to nie pójdzie. Zwłaszcza, że zapisy art. art. 49 i 50 ustawy o prawie autorskim dają obu stronom sporo możliwości interpretacyjnych i nikt nie będzie narażał swojego imienia, czasu itp. in dubio rei. Niedawno miałem do czynienia ze złamaniem wolnej licencji creative commons cc-by-sa-3.0, która wymaga nader niewiele - podania twórców i linku do strony. Naprawdę nikt się tym nie przejmuje, a już najmniej media, które łamią tę licencję na potęgę, przeto unikają tematu jak przysłowiowy diabeł święconej wody. I nie tylko o wolne licencje chodzi, copyright, attributed copyright i podobne również. Bez dobrej kancelarii się nie obejdzie, a praw będzie musiał dochodzić sam autor a nie osoby trzecie. Pozdrawiam.
_________________ Radio Maryja - nie słucham
Trwam - nie oglądam
GaPol - nie czytam
PiS - nie głosuję
To byś przegrała. Autor zdjęcia nie jest (?) profesjonalistą żyjącym z fotografowania, więc ciężko będzie mu wykazać straty jakie poniósł przez tę publikację. Ponadto, konkurs (podobnie jak analogiczne konkursy Przewozów Regionalnych "Pociąg do ekologii" czy Intercity "Pstrykaj po nagrody") zawierał w regulaminie punkt o zrzeczeniu się autorskich praw majątkowych, więc nie ma o czym mówić. Kontrowersja w sprawie tego punktu była już podnoszona przy okazji konkursów PR.
Myślę, że warto tę sprawę nagłośnić o tyle i tylko w tym sensie, żeby podnieść świadomość prawną - zarówno uczestników konkursów, jak i ich organizatorów. Dlatego zachęcam autorów fotek których nie podpisano, o zwrócenie się do wydawcy z prośbą o naprawienie tej szkody niematerialnej.
To byś przegrała. Autor zdjęcia nie jest (?) profesjonalistą żyjącym z fotografowania, więc ciężko będzie mu wykazać straty jakie poniósł przez tę publikację. Ponadto, konkurs (podobnie jak analogiczne konkursy Przewozów Regionalnych "Pociąg do ekologii" czy Intercity "Pstrykaj po nagrody") zawierał w regulaminie punkt o zrzeczeniu się autorskich praw majątkowych, więc nie ma o czym mówić. Kontrowersja w sprawie tego punktu była już podnoszona przy okazji konkursów PR.
"Art. 78.
1. Twórca, którego autorskie prawa osobiste zostały zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania. W razie dokonanego naruszenia może także żądać, aby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności aby złożyła publiczne oświadczenie o odpowiedniej treści i formie. Jeżeli naruszenie było zawinione, sąd może przyznać twórcy odpowiednią sumę pieniężną tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę lub - na żądanie twórcy - zobowiązać sprawcę, aby uiścił odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez twórcę cel społeczny."
Moim zdaniem jest o czym mówić. Czym innym prawa autorskie osobiste, a czym innym majątkowe. Faktycznie prawa majątkowe zostały przeniesione na KD, jednak osobiste są niezbywalne. Autor nie musi być profesjonalistą by domagać się zadośćuczynienia finansowego. KD może dowolnie zarabiać na jego utworze i autor nie ma żadnych praw do udziału w zyskach, jednak wszędzie musi być zaznaczone jego autorstwo. Co więcej, jeśli KD osiągnęły jakieś zyski z tej publikacji, może to być nawet argument na korzyść roszczeń finansowych właściciela praw autorskich osobistych.
Nie jest też prawdą, że właściciel praw autorskich osobistych nie może upoważnić kogoś innego do występowania w jego imieniu na ścieżkę prawną w celu uzyskania stosownego zadośćuczynienia.
Jeśli zebrałoby się minimum 10 pokrzywdzonych osób, myślę, że można wystąpić nawet z pozwem zbiorowym.
Swoją drogą ciekawe, że KD nie konsultowały regulaminu konkursu z prawnikiem mającym jakiekolwiek pojęcie o ochronie własności intelektualnej.
Tak, więc załatwienie polubowne tej sprawy powinno być na rękę KD i przeprosiny powinny odbyć się bez wyroku sądowego. Niemniej, nie wiem na ile poważnie kierownictwo KD traktuje publiczne pieniądze i jest w stanie chronić je przed ewentualnym wyrokiem, polubownie przyznając się do winy.
Jeśli autorowi zdjęcia zależy wyłącznie na oficjalnych przeprosinach to na jego miejscu skierowałbym takowy wniosek/żądanie do KD i poczekał na reakcję. Sam jestem ciekaw na ile są wstanie przyznać się do ewidentnego złamania praw autorskich, a na ile wolą ryzykować batalię sądową za pieniądze dolnośląskich podatników.
A wystarczyło tylko dopisać małą czcionką, że autorem zdjęcia jest dana osoba i KD mogłyby dowolnie dysponować zdjęciami. Myślę, że forum to jest czytane przez pracowników KD i przy kolejnych wydawnictwach nie popełnią już tego fatalnego błędu, który jak sądzę wynikał z niewiedzy (osoba tworząca regulamin zapewne była przekonana, że nie ma rozdziału praw majątkowych i osobistych do utworu i zapis przenoszący prawa na KD pozwala im nie podawać autorstwa).
Ostatnio zmieniony przez jozek dnia 21-02-2012, 16:49, w całości zmieniany 1 raz
Co więcej, jeśli KD osiągnęły jakieś zyski z tej publikacji..
KD osiągnęły zysk. Wiem to od jednego z reklamodawców, którego (co za pech dla KD) znam osobiście. Za reklamę w folderze KD zainteresowane podmioty wnosiły opłatę. Nie jestem jednak upoważniony do podania konkretnej kwoty.
A zysk KD w tym przypadku to przychód z reklam minus koszty druku. Wykluczam poniesienie straty, bo wtedy zarząd KD naraziłby się na oskarżenie o działanie na szkodę spółki. Wszak sam folder raczej nie stanowi reklamy usług oferowanych przez KD. To już więcej w nim promocji marszałka Jurkowlańca.
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Ostatnio zmieniony przez Pirat dnia 21-02-2012, 16:15, w całości zmieniany 1 raz
heh ten Regulamin. Żaden Regulamin nie powinien urągać przepisom prawa materialnego, a ten niestety urąga, widać Pani Jacuńska coś źle działa w KD bo ona i jej firma świadczą tam usługi prawne, ciekaw jestem czy był rozpisany przetarg na te usługi jak w każdej normalnej firmie ?? !!
Co więcej, jeśli KD osiągnęły jakieś zyski z tej publikacji..
KD osiągnęły zysk. Wiem to od jednego z reklamodawców, którego (co za pech dla KD) znam osobiście.
To może mieć to jakieś znaczenie, ale nie jest jednoznaczne z przyznaniem finansowego zadośćuczynienia. Kwestia rozstrzygnięcia danej sytuacji przez sąd. Nie znam takich przypadków, więc nie będę się wypowiadał o zasądzanych zazwyczaj w takich sprawach wyrokach.
Ale zakładając hipotetycznie: autor napisał książkę. Przekazuje prawa materialne na jakieś wydawnictwo i dostaje za to określoną sumę, niezależną od sprzedaży, rozporządzania dziełem przez wydawnictwo itd. Wydawnictwo wydaje ten utwór ale nie podaje jego autora, albo przypisuje go komuś innemu.
Jest to sytuacja podobna i właśnie tego dotyczą prawa autorskie osobiste, by autor utworu był nierozerwalnie łączony z jego stworzeniem.
Co jednak w przypadku konkretnego przypadku folderu KD. Jeśli taka sprawa by się odbyła, dobry prawnik ze strony KD starałby się udowodnić, że dane zdjęcie nie jest utworem w rozumieniu prawa, to jest nie spełnia wszystkich przesłanek utworu, a co za tym idzie nie jest objęty prawem autorskim. Czy byłby to w stanie udowodnić tego nie wiem bo nie jestem prawnikiem. Kwestia kunsztu prawniczego po obu stronach konfliktu. Pewne jest natomiast, że nie każde zdjęcie, w rozumieniu prawa jest utworem. W tym wydaje się, że jest, ale interpretacja prawa nie jest prosta nawet dla prawników. Musiałby się tutaj wypowiedzieć prawnik zajmujący się prawem własności intelektualnej.
jozek, myślę, że w KD ktoś pójdzie po rozum do głowy i zaproponuje autorowi zdjęcia satysfakcjonujące go rozwiązanie. Ewentualny proces sądowy byłby dla KD bardzo kłopotliwy. O sprawie mówiłoby się na naszym forum oraz w lokalnych mediach. Władze KD chcąc uniknąć negatywnego rozgłosu i antyreklamy powinny bezzwłocznie naprawić swój błąd.
A do wszystkich tzw. MK apeluję, żeby nie brali udziału w tego rodzaju konkursach fotograficznych organizowanych przez kolejowe spółki, które stanowią de facto jawną kradzież cudzych zdjęć. Szanujcie siebie i swoją własność! Redakcje prasowe słono płacą za dobre zdjęcia (więcej się płaci autorowi zdjęcia niż autorowi tekstu!), a kolejowy beton wycwanił się i znalazł sobie sposób na darmowe pozyskiwane zdjęć, za kilka badziewnych firmowych gadżetów w charakterze nagród.
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Hmm...
Widzę, że w przypadku KD nawet jakiś głupi folder turystyczny wzbudza emocje i rodzi kontrowersje. Czy nienormalność jest w tej spółce normalnością?
Pirat napisał/a:
... kolejowy beton wycwanił się i znalazł sobie sposób na darmowe pozyskiwane zdjęć, za kilka badziewnych firmowych gadżetów w charakterze nagród.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum