@snajper,
dokładnie, popieram, ja dojeżdżam 3-4 razy w tygodniu i przez 2,5 roku stałem tylko 3 razy.. oczywiście przy tak częstym dojeżdżaniu w moim przypadku dochodzi "orientacja w terenie" tzn. jaki pociąg ma jaki skład, gdzie są jakie wagony (wybieram bezprzedziałowce) no i wyczucie gdzie podjadą "drzwi pod ryj" co nie zmienia faktu, że miejscówki w każdym pociągu dalekobieżnym również 2 klasie byłyby absurdem! Wystarczająco dużo mamy biurokracji w tym kraju.
podróżni posiadający bilety okresowe odcinkowe ważne na przejazdy w klasie 1 pociągów TLK (...) iraz sieciowe imienne roczne i kwartalne wydane dla osób uprawnionych do ulgi 99% ważne w pociągach Spółki "PKP Intercity" nie są zobowiązani do zakupu obowiązkowej rezerwacji miejsca (miejscówki).
Osoby podróżujące na podstawie biletów okresowych odcinkowych ważnych na przejazdy w klasie 1 pociągów TLK lub biletów sieciowych imiennych rocznych/kwartalnych wydanych dla osób uprawnionych do ulgi 99% (ważnych w pociągach PKP Intercity) mają prawo zająć wolne miejsce do siedzenia - bez obowiązku posiadania miejscówki – do czasu zgłoszenia się osoby posiadającej rezerwację tego miejsca.
Już widzę jak mi kolejowe towrzystwo z 1ej klasy ustępuje miejsca w przedziale
Prawdopodobnie rzadko jeździsz koleją, pewnie tylko w wakacje,
może jeszcze chcesz mi powiedzieć jaki mam kolor oczu? akurat kolego totalne pudło, bo poruszam się często zarówno i TLK i EIC. fakt, że nigdy nie stałem, ale wiąże się to z planowaniem podrózy (gdzie wsiąść, którym pociągiem pojechać itp, itd)
snajper napisał/a:
Nie można opierać zasad na kilku dniach skoro rok ma 365 dni a w większość dni miejscówka jest do nieczego nie potrzebna.
no na pewno, ale ludzie którzy jadą akurat w te pare dni w roku też chyba mają prawo do nomralnej podróży?
snajper napisał/a:
A w TLK zarówno biznesmen z Warszawy jak i ciocia frania z Krzeszowic mają mieć równy dostęp i szanse.
tylko, że TLK to nie jest jakaś akcja wyrównywania szans tylko kategoria pociągu. nikt nikomu dostępu do internetu nie zabrania. jakoś większość starszych ludzi się przezucilo na komorki, więc to żaden argument. po prostu mamy leniwe, cholernie konserwatywne społeczeństwo, które nie chce korzystać z udogodnień (aczkolwiek nie wiem co ma wiek z dostępnością miejscówek...)
a i jeszcze jedno, przestań dzielić ludzi na tych bogatych "biznesmen z warszawy" albo biednych i uciśnionych "ciocia frania". ludzie w Polsce są równi, a to, że ktoś nie ma pieniędzy to nie znaczy, że mamy mu dać, a to że ktoś ma to od razu samolotem niech lata... kompleksy wychodzą?
jeżeli chcesz mieć pewne miejsce masz dwie kategorie pociągów EIC i EX od 1czerwca. Te pociągi dojeżdżają do większych miejscowości, masz tam obowiązkową rezerwację a TLK niech jeździ jak jeździ. A spójrz na to z drugiej strony, ktoś sobie zaplanował podróż np. na 30czerwca idzie do kasy kilka dni wcześniej dowiaduje się że miejsca w pociągu już nie ma. Na następny pociąg tez nie ma, najbliższy możliwy wyjazd to 3lipca a ja mam już nocleg zarezerwowany wszystko przepada. W nocnych pociągach masz jeszcze możliwość zarezerwowania miejsca w TK w zwykłej kuszetce czy w sypialce no i dochodzi rezerwacja w klasie pierwszej. Wiec czego Ty jeszcze chcesz. Przykładowo 3/4 narodu jest zorganizowana tak jak Ty, w rodzinie ktoś zmarł, mieszkam w Białymstoku pogrzeb w Katowicach, połączenie mam, ide do kasy kupić bilet żeby dojechać na pogrzeb, kasjerka informuje mnie że miejscówki juz nie ma. Odchodzisz z kwitkiem i jak dojedziesz na pogrzeb?
_________________ w pociągu:
2010-2012=14439km
2013-49706km
Miejscówki w pierwszej klasie TLK mogą być,tylko dlaczego płatne?Pierwsza klasa jest droższa od drugiej o ok 50%,więc rezerwacja miejsca powinna być w cenie biletu.Z resztą to samo powinno być przy rezerwacjach klasy drugiej w pociągach Ex i EIC.W autobusach dalekobieżnych przewożnicy sprzedają tylko tyle biletów ile jest miejsc w autobusie i nie żądają dodatkowej opłaty za rezerwację miejsca.
fakt, że nigdy nie stałem, ale wiąże się to z planowaniem podrózy (gdzie wsiąść, którym pociągiem pojechać itp, itd)
Więc w czym problem, skoro nigdy nie stałeś, to miejscówki Ci nie są potrzebne.
Cytat:
tylko, że TLK to nie jest jakaś akcja wyrównywania szans tylko kategoria pociągu. nikt nikomu dostępu do internetu nie zabrania. jakoś większość starszych ludzi się przezucilo na komorki, więc to żaden argument. po prostu mamy leniwe, cholernie konserwatywne społeczeństwo, które nie chce korzystać z udogodnień (aczkolwiek nie wiem co ma wiek z dostępnością miejscówek...)
TLK i REGIO TO JEST AKCJA WYRÓWNYWANIA SZANS. Oba produkty są dotowane przez rząd i urzędy wojewódzkie, właśnie po to by biedni ludzie mogli w przystępnej cenie dojechać gdzieś. Dla bogatych ludzi nikt by nie dawał miliardów rocznie bo po co skoro oni mają kasę by sobie kupić bez rządowych dopłat bilet na EIC które samo na siebie zarabia. Po drugie zarówno TLK jak i REGIO używa na przykład taboru i torów dotowanych przez Unię. A dotacje unijne to chyba mają wyraźnie napisane, że są po to by WYRÓWNYWAĆ różnice pomiędzy biednymi a bogatymi regionami unii.
Cytat:
kompleksy wychodzą?
Nie kompleksy tylko ideologia, jestem SOCJALISTĄ i się tego nie wstydzę. Czy to się Tobie podoba czy nie będę bronił cioci Frani żeby sobie na starość mogła spokojnie pielić grządki w ogródku a nie uczyć jakiegoś internetu. A to nie jest proste, moja babcia sama była ciekawa, chciała się nauczyć i nie dała rady, wróciła do oglądania TV. Obsługi internetu to można wymagać ale od młodych a nie każdy ma 20 lat. Także bycie zorganizowanym, to pewna cecha którą mają tylko niektórzy, nie można reszty eliminować.
Natomiast logiczne rozwiązanie jest takie:
-2 klasa BEZ miejscówek (dla ludu),
-1 klasa z miejscówkami. Cena 1 klasy jak 2 klasy. Jedyna różnica w cenie między klasami to miejscówka i przedział 6 miejscowy. Więcej by zarobili bo obecną drogą 1 klasą prawie nikt nie jeździ w TLK, a tak by tam poszli wszyscy "zorganizowani" Ale to nie w IC, bo IC jedynie podwyższa opłaty.
Jest to pomysł właściwie znoszący klasy i wprowadzający coś jak Rezerwacja fakultatywna tylko z podziałem na wagony żeby na pewno były w składzie wagony BEZ żadnej rezerwacji dla osób kupujących bilety na 5 minut przed odjazdem. Proporcje wagonów mogą być 50/50 ale gwarantowane musi być co najmniej 50% składu bez rezerwacji (znając IC bez takiego zapisu, by puścili na przykład tylko jeden wagon bez R, by zgarnąć kasę z miejscówek. Więc to musiało by być ustawowo ustalone ile % jakich wagów w dotowanych pociągach).
To w takim razie samorządy, bez różnicy kto, ważne że regio i TLK są dotowane, więc to jest misja wyrównywania szans ubogich umożliwiając im dostęp do taniego transportu.
To nie jest żadne wyrównywanie szans. To jest ratowanie metropolii przed zakorkowaniem. Wyobraź sobie jakby zamiast pośpiecha do miasta przyjechało jakieś 400 samochodów.
_________________ Posiadanie Gdańska jest ważniejsze od wszystkich pieniędzy.
Samochód to paliwo które teraz jest bardzo drogie + OC + wymiany eksploatacyjne i naprawy + Różnica ceny zakupu samochodu i ceny sprzedaży po okresie eksploatacji + w dużym mieście opłaty za parkowanie jeśli praca w centrum. Czy myślisz, że kogoś kto dostaje minimalną pensję czyli 1100 z kawałkiem do ręki byłoby na to wszystko stać ?? Gdyby nie dotowanie różnego transportu publicznego to mógłby co najwyżej orać pole u siebie.
Studenci z poza dużych miast, którzy stanowią dużą część pasażerów TLK też by za często nie odwiedzali rodziców bo jeśli by mieli płacić tyle ile by kosztowało bez dopłat to by nie mieli na to kasy. A oni maja podwójną dopłatę bo jeszcze zniżkę 50% za którą też płaci państwo.
Wprowadzenie obowiązkowej rezerwacji gdyby w Polsce zamiast PKP IC kursowałoby np. DB albo CD(nawet mogłaby być ta sama infrastruktura, wagony, wszystko takie samo, tylko inni ludzie którzy pracują) miałoby sens, natomiast każda zmiana w wykonaniu PKP IC doprowadzi ją na dno, a pasażerowie nie odczują poprawy, dostaną tylko po kieszeniach.
Zmień jeszcze mentalność ludzką i będziesz miał gotową receptę;-) Z niecierpliwością czekam, aż do Nas wjedzie DB - wtedy co niektórym się oczka otworzą i jeszcze zatęsknią za dobrym poczciwym PKP;-)
calsberg, DB Regio przecież już jeździ na trasie Wrocław - Drezno. Pociągi są popularne i oblegane. Nikt na nic nie narzeka, może z wyjątkiem ścisku, no ale trudno mieć pretensje o wysoką frekwencję. Warto dodać, że PKP IC zlikwidowało wszystkie pociągi dalekobieżne do Zgorzelca, oficjalnie z powodu rzekomo niskiej frekwencji. Wątpię, by ktoś z linii zgorzeleckiej tęsknił za PKP IC.
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum