A co do ruchu pasażerskiego Dragonami to widziałem już nawet SM42 w ruchu pasażerskim zimą, gdzie temperatura powietrza było około -5, więc albo ludzie marzli albo wagon miał jakiś piecyk.
_________________ Posiadanie Gdańska jest ważniejsze od wszystkich pieniędzy.
Sphinx jestem bardzo ciekawy na które to szlaki zelektryfikowane nie mogą wjechać lokomotywy Bo-Bo z powodu nacisków i które to lokomotywy.Warto też dodać że w ramach modernizacji kluczowe linie mają być dostosowywane do nacisku określonego międzynarodowymi przepisami czyli 22,5 tony .W Europie zaczyna się dyskutować na temat możliwości podnoszenia dopuszczalnego nacisku w kontekście planowanego dopuszczenia do ruchu kołowego ciężkich zestawów drogowych co obniży konkurencyjność przewozów towarowych. ET22 podałem jako skrajnie zły przykład negatywnych rozwiązań.Sputniki nie przypadkiem dobrze się spisują na krętych górskich szlakach bo już na etapie produkcji seryjnej zostały odchudzone o 8 ton do 114 a poza tym wyrównano naciski osi poprzez przemieszczenie aparatury elektrycznej i maszyn wewnątrz pudła-stanowią one dowód że jak się chce to można tylko dlaczego nie można było z ET22-pytanie retoryczne ???Uważam że prywatne firmy nie będą złotą żyłą nawet przy zainteresowaniu Dragonami bo one kupują lokomotywy na sztuki ściśle dopasowując ilość taboru do potrzeb poza tym takie firmy jeśli jeden lok to zbyt mało to elastycznie stosują podwójną trakcję .Tu sprawę załatwi dopiero duży inwestor który sam kupi kilkadziesiąt i więcej lokomotyw - dla porównania wyprodukowano 658 sputników ... Jeśli też prawdą jest co gdzieś tu napisano że istnieje tendencja do podnoszenia mas pociągów to należy się zastanowić czy lokomotywy Co-Co będą optymalnym rozwiązaniem czy też może na bazie rozwiązań Dragona skonstruować dwuczłonową maszynę Bo-Bo+Bo-Bo ...
^^
To nie tak. Wjechać mogą, ale jak jest przekroczenie dopuszczalnego nacisku, to się odpowiednio dobrze dopłaca.
Kluczowe linie dostosują, a żeby jechać bruttem przez Całą Polskę, to często trafisz na taką, na której mało co może w ogóle jechać, a modernizacja to jej nie tknie.. ba.. modernizacja... Remont.
Dwuczłon - czemu nie... jak tylko w PL będzie zainteresowanie towarami o znacznej masie.
M62 miało być zbudowane w kilkudziesięciu sztukach dla kolei węgierskich. Zbudowano ponad 1000. A co do przewoźników to kupią bo na rynku jest luka albo się kupuje wycofane lokomotywy z ex. Czechosłowacji i Niemiec albo można kupić nowe drogie lokomotywy z Zachodu. Jeśli więc Dragon będzie w miarę tani to będzie na niego wielki popyt. Dodatkowo można się spodziewać, klientów z Bałkanów, którzy już kupują u nas wagony towarowe.
_________________ Posiadanie Gdańska jest ważniejsze od wszystkich pieniędzy.
Z ciekawością poczekam na ten "wielki popyt" (bo w niego nie wierzę).Jeśli można to chciałbym wiedzieć gdzie w Polsce dopłaca się za używanie elektrycznych lokomotyw czteroosiowych bo przekraczają dopuszczalny nacisk.Poza tym tak jakoś mam wrażenie że faktycznie ciężkie składy funkcjonują na liniach głównych/magistralnych czy jak je tam zwać. Zaś tam gdzie nie wjedzie ciężka lokomotywa to ciężki wagon też nie może chyba że czegoś nie ogarniam .....Zresztą dla obiektywizmu trzeba dodać,że tam gdzie jest dopuszczony ruch 22,5 tony to się okazuje że często jest on dopuszczony na papierze tzn. coś skreślono i wpisano tyle ile było potrzeba,a np. budowle inżynieryjne są zaprojektowane na mniejsze obciążenia 16 czy 20 ton.Normalnie ręce opadają np. na linii Kraków - Medyka takich obiektów jest 102 (obliczenie sprzed kilku lat).....W sumie zagadnienie skomplikowane,uważam że na te czasy to już trzeba wymagać od właściwych podmiotów żeby linie sukcesywnie doprowadzać do zachodnich standardów bo jak nie to za jakiś czas Dragon okaże się za ciężki.....
Zaś tam gdzie nie wjedzie ciężka lokomotywa to ciężki wagon też nie może chyba że czegoś nie ogarniam
Jest sporo wagonów z mniejszymi naciskami niż 22,5t. Wtedy łączy się ich po prostu wiecej. Skład uformowany będzie cięższy, ale nacisków nie przekroczy.
Musiałbym się temu przyjżeć, a nie ma kiedy.
O popycie na razie nie mówimy. Zobaczymy co będzie po jazdach obserwowanych i czy będzie zainteresowanie 4-osiowym elektrowozem ZNLE.
[ Dodano: 13-01-2011, 17:48 ]
Na razie Dragon ze stonkami i salonkami STK pojechał do Starachowic przez Katowice, Kraków, Rzeszów, Stalową Wolę. Jutro będzie wracał.
Do Stalowej Woli Rozwadów przyjechał kilka minut przed 1 w nocy. Rano cały skład pojechał do huty Stalowa Wola celem odstawienia SM42-2427 do naprawy w P.H. U. Lokomotiv. Przed godziną 10 pociąg opuścił teren huty i udał się z powrotem do Rozwadowa gdzie o godzinie 11 odjechał do Katowic Ligoty, a następnie do Wrocławia.
Smok w najbliższym czasie ma jeździć głównie między Wrocławiem (w nocy) a Gnieznem (rano) i z powrotem z Gniezna (po południu) do Wrocławia.
Obiegi mogą się zmieniać, ale na razie tak ponoć zostaje.
[ Dodano: 24-01-2011, 15:05 ]
To jest to, o czym pisałem wcześniej:
W tym tygodniu lok ma chwilę oddechu, a potem już tak jak napisano: Gniezno - Wrocław (głównie ze względu na profil trasy) plus ewentualne okolice Wrocławia (był w Międzylesiu już raz), znaczy tam gdzie dociera STK.
ZNLE pracuje nad wielosystemową lokomotywą do prowadzenia przewozów pasażerskich i towarowych. Nowy produkt ma się nazywać E4ACU Elephant, mieć moc 6 MW i osiągać prędkość 200 km/h. Producent przedstawi lokomotywę na konferencji "Perspektywy rynku lokomotyw w Polsce" organizowanej przez RK Konferencje.
http://www.rynek-kolejowy.pl/foto_news_opis/21986/180c110507d31d0d3bf31e4a201b8616.jpg
Grafika: ZNLE Gliwice
Nowa lokomotywa wyposażona będzie w cztery osie, w odróżnieniu od sześcioosiowego E6ACT Dragon, zaprezentowanego w 2009 r. Elephant ma spełniać wymogi interoperacyjności (TSI). Pełne opracowanie systemu napędowego, sterowania i zasilania w energię wzięła na siebie firma Medcom, w tym m. in. falowniki trakcyjne dużej mocy chłodzone cieczą i przetwornice statyczne - Projekt mechaniczny jest już zakończony - powiedział "Rynkowi Kolejowemu" Janusz Biliński z Medcom.
Jak dowiedział się "Rynek Kolejowy", prezentacja gotowej lokomotywy ma się odbyć na targach Trako, które odbędą się w październiku w Gdańsku. Tymczasem więcej szczegółów na temat swojej nowej lokomotywy ZNLE przedstawi na konferencji Perspektywy rynku lokomotyw w Polsce, organizowanej przez RK Konferencje 10 marca w Warszawie.
Wreszcie dobra wiadomość Czekamy na więcej danych żeby można było porównać parametry z innymi konstrukcjami.Wstępnie na grafice ciekawie się prezentuje ...
Grafika jest znana od kilku lat, to projekt wykonany przez EC Engineering dla Newagu, w fotoszopie zmienili tylko nazwę na boku (z Newag na Elephant). Dobrze, że akurat ta część projektu (wizualna) została przejęta od właściciela.
Ja tę grafikę widzę pierwszy raz i podoba mi się.Tylko nazwa problematyczna.Skoro ma jeździć 200 km/h to może nie Słoń a może Pantera, Gepard czy Orzeł lub Sokół.
Wizualizacja i gadka marketingowa to jedno - życie to drugie
Zobaczymy jak to będzie wyglądać po wyjechaniu, bo z tego co pamiętam, to oznaczenie miało być nieco inne tego loka i wtedy nie byłem pewny żadnej prędkości. No ale to była nazwa robocza. Może coś ostatnio zmienili. Na Trako powinno się udać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum