Czyli rozumiejąc LZPR dopóki nie przyjadą 2 nowe szynobusy, to sytuacja nie ulegnie żadnej poprawie? Ja już mam dosyć tej kolei...
TLK Białystok-Gorzów był przepełniony? WOW aż trudno mi w to uwierzyć
skoro frekwencja wynosi zazwyczaj 2-3 osoby na pociąg, to nawet jakby brakowało wagonów, to pociąg nie byłby przeładowany, bo te 2-3 osoby w ostateczności zmieściłyby się w samej lokomotywie. A po drugie jakim cudem ten pociąg miałby być przeładowany, skoro wszyscy na niego klną, że nie jedzie przez Poznań i ma znacznie niższy komfort niż zlikwidowany IR? Pierwszy pociąg do wycięcia przy najbliższej korekcie.
Czyli rozumiejąc LZPR dopóki nie przyjadą 2 nowe szynobusy, to sytuacja nie ulegnie żadnej poprawie? Ja już mam dosyć tej kolei...
TLK Białystok-Gorzów był przepełniony? WOW aż trudno mi w to uwierzyć
Dyrektorzy Kugielka i zastepca Bierut w Lzpr czekają ze świeczką na szynobusy tylko jaki sens żeby je dostarczyć i tak je zniszczą. napewno ktoś musi odpowiadać za naprawę tych autobusów szynowych jak one wyjeżdżają na stacje i są odwoływane tak samo jak jednostki. po co płacić na tych wszystkich dyrektorów i cala resztę już mamy pks zamiast pkp i powinno tak zostać.
Na szczescie jak sie okazuje nowe szynobusy z Minska Maz. sa nieco lepszym wyrobem niz ten chłam z Bydgoszczy.Takie jest moje zdanie.Wiem, jechalem w Lubelskiem.One tam przetrwaly zime bez awarii a wcale nie maja mniej do przejechania niz nasze.A druga sprawa to taka ze ja juz nie ogarniam sposobu myslenia naszych wladz i jajoglowych z LZPR.Dlaczego jeden z SA 133 juz od 3 tygodni stoi na bocznicy w Kostrzynie.Dlaczego on jeszcze nie jest w Bydgoszczy sie pytam??Zamiast wykorzystac burdel ktory i tak juz jest przez te szynobusy do ich naprawy to stoja na bocznicy z metrem sniegu na dachu i nie zanosi sie zeby sie to zmienilo.Chyba wystosuje jakiegos maila do tych patałachów.
Stojący w Kostrzynie SZT to SA133-007 - stoi bo musi mieć wymienione zestawy kołowe z powodu rakowin na powierzchni tocznej kół. Powód jego postoju jest prozaiczny - brak kasy.
A o Lubelskich SA134 to czytałem, że 3 na 4 pojazdy zaraz po dostawie stały z powodu usterek i oczekiwały napraw gwarancyjnych. Tak więc, samozachwyt radzę trzymać na wodzy,bo nigdy nie znasz dnia ani godziny jak staniesz w tym pięknym SZT w polu
Stojący w Kostrzynie SZT to SA133-007 - stoi bo musi mieć wymienione zestawy kołowe z powodu rakowin na powierzchni tocznej kół. Powód jego postoju jest prozaiczny - brak kasy.
Czyli rozumiem ze gwarancja sie skonczyła I wez tu badz czlowieku wyrozumialy jak takie kurioza sie dzieja.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum