Zajrzyj na stronę Arrivy i tam znajdziesz kontakt z przewożnikiem (korzystałem juz z tej opcji) tam powinni wyjasnić sprawę
[ Dodano: 02-03-2010, 19:49 ]
Marcowa korekta RJ tego przewożnika bynajmniej na tzw lini czerwonej jest trafna i zrobiona pod kątem oczekiwań pasazerów ,tak trzymać !!!
w sobotę sytuacja taka sama, pociąg spóźnił się z Jelonki ok 6-7 minut i Arriva nie zaczekała
pic nie spoznil sie 20 minut tylko 6-7 poza tym skąd podróżny ma wiedzieć, że pociąg jest opóźniony skoro z poprzedniej stacji odjezdża zgodnie z rozkładme jazdy?
dziwna sytuacja
gryff -Usunięty- Gość
Wysłany: 21-08-2010, 21:53
Ciekaw jestem kiedy Arriva zamierza opublikować wrześniową korektę RJ ???
[ Dodano: 24-08-2010, 20:35 ]
Teraz słowa krytyki kieruje do przewoznika Arriva RP ,dzis podróżowałem z Olsztyna do Grudziadza i w Jabłonowie Pomorskim spotkała mnie niespodzianka ogłoszono że pociag relacji Brodnica- Laskowice Pomorskie został odwołany i przewoznik zapewnia komunikacje zastępczą ,byłoby wszystko ok gdyby nie fakt że w ciągu ostatniego miesiąca potwierdzonych zawieszeń kursowania tego pociagu były trzy przypadki ,mnie bardzo sie spieszyło wiec nie czekałem aż przyjedzie autobus wynajety przez przewożnika tylko wsiadłem do busa i pojechałem do Grudziadza .No szanowne konsorcjum takie szopki przed przetargiem???Cos tam u was nie gra z taborem niestety
Jak pewnie wiecie Arriva posiada prawie 50-letni pojazd, pojazd gdy jeździł w zestawie 3- członowym nie miał siły sprawnie podjechać pod jakąś górkę czy też ruszyć.
Przykład z przed 2-miesięcy (daty dokładnej nie pamiętam>
Godz. 16.00 pojazd planowo rusza z Grudziądza
Godz. 16.17 dociera opóźniony 6 minut do Mniszka
Godz. 17.13 jest w Kornatowie opóźniając się i pociąg relacji przeciwnej o 35min - miał problemy z podjechaniem pod wzniesienie i nie był zapełniony ludźmi- jechały pojedyncze osoby!
następne 15 minut maszynista naprawia i jedzie do Torunia dorzucając opóźnienie...
Przykłady można mnożyć-powód brak taboru - przewoźnik sprowadził nawet byle co - pewnie ktoś chciał się tego trupa pozbyć w cenie złomu... hehe
_________________ Pozdrowienia dla wszystkich - Manuel
Ten 3-członowy rzęch nie powinien w ogóle być sprowadzony. Nie dość że v max to 80 km/h, to jeszcze potrafią puścić go na Bydgoszcz - Chojnice, gdzie rozkład ułożony jest na 100 km/h. W rezultacie ok. 15 minut opóźnienia po dojechaniu do Wierzchucina, a gdzie tu dalej? W ogóle w Arrivie jest dziwna polityka z tym taborem, np. pustawy pociąg do Świekatowa o 15:16 do SA134, a 16:09 do Chojnic SA106. Rozkład jazdy z miejscowości dalszych jak Świekatowo też nie jest ciekawy, np. rano 2.5 godziny przerwy w kierunku do Bydgoszczy. Nic dziwnego że ludzie nie jeżdżą pociągami. I najprawdopodobniej Arriva wygra przetarg na 10 lat. Horror.
Ten 50 letni SZT to Ys47 (Lynette) sprowadzony właściwie nie wiem po co z Danii (tzn. wiem po co, żeby zalepić dziury taborowe, ale czemu sprowadzili tylko jeden?), w środku bardzo wygodny, ale koszmarnie archaiczny pod względem technicznym. Jedyna linia na którą powinien być kierowany to Toruń - Grudziądz.
Faktycznie Arriva musi szybko coś zaradzić na te braki taborowe, bo jest bardzo źle. Część "podziękowań" można kierować do niedzielnych kierowców wjeżdżających prosto pod szynobiusty.
Wiem tylko o jednym zderzeniu niedzielnego kierowcy (który miał więcej szczęscia, niż rozumu) z szynobusem...
Cięzko wypozyczyc wagony + loka od PRów, podobnie jak nie tak dawno temu?
Cięzko pewnie wywalić trochę kasy za wypozyczenie loka i lepiej
Widać za drogo lub nie te wiatry wieją co za Moraczewskiego...
Bez dodatkowego i rezerwowego taboru zdechną i tutaj nie ma się nad czym zastanawiać. Muszą być dodatkowe SA106 i Duńczyki. A najlepiej niech kupią kilka lokomotyw i paręnaście wagonów - wtedy będzie można zapomnieć o odwoływanych pociągach.
_________________ Pokuccy kopciarze - łączcie się !
CIENKO PRZĘDĄ I NIESTETY BĘDZIE TO TO JUŻ POCZĄTEK KOŃCA?
gryff -Usunięty- Gość
Wysłany: 24-12-2010, 23:15
Na temat Arrivy ,a właściwie chaosu jaki trwa od tygodnia na lini Brodnica-Grudziądz napiszę wkrótce ,jednym słowem dzieje się żle ,zastanawia mnie tylko kogo winić za taką skandaliczną sytuację ale szczegóły póżniej .Życzę administracji naszego forum oraz moderatorom i wszystkim użytkownikom jak również gościom Wesołych Świąt
Po wygranym przetargu mają pasażerów po prostu w dupie. Po co pchają się do przetargu, jak nie mają czym jeździć? Awaryjność pesobusów nie jest wytłumaczeniem, bo przez 3 lata chyba zauważyli jaki jest ten tabor i jakie są jego możliwości. Rozkład jazdy ułożony jest tak, że szynobusy jeżdżą od rana do nocy, z przerwą 5 minut na zmianę czoła, a jak jakiś padnie nie jedzie nic, bo nie ma rezerwy. Zresztą moim zdaniem przewoźnicy kolejowi po prostu nie dbają o tabor należący do samorządów województw.
Z roku na rok widzę jak spada ilość podróżnych na Bydgoszcz - Chojnice. Kiedyś pełna bipa, dzisiaj pustawy SA106. Jednym słowem Arriva dostosowuje popyt do swoich możliwości taborowych. Po 10 latach doczekamy się pewnie kursów PKS na trasie Błądzim - Świekatowo - Serock - Bydgoszcz, bo ludzie jakoś do pracy i szkoły dojechać muszą, a pociąg nie jest obecnie pewnym środkiem transportu, a nie wszyscy mogą dojeżdżać samochodem do Bydgoszczy.
Z roku na rok widzę jak spada ilość podróżnych na Bydgoszcz - Chojnice. Kiedyś pełna bipa, dzisiaj pustawy SA106. Jednym słowem Arriva dostosowuje popyt do swoich możliwości taborowych. Po 10 latach doczekamy się pewnie kursów PKS na trasie Błądzim - Świekatowo - Serock - Bydgoszcz, bo ludzie jakoś do pracy i szkoły dojechać muszą, a pociąg nie jest obecnie pewnym środkiem transportu, a nie wszyscy mogą dojeżdżać samochodem do Bydgoszczy.
Widzę, że są też osoby które widzą co się w tej firmie dzieje i gdzie ma swoich pasażerów...Bo aż się dziwię, że ta firma ma takie poparcie (i to wśród mieszkańców kuj-pom). To co wyprawiają na Chojnice - Bydgoszcz to jest tragedia. Mała ilość kursów, śmieszne przesiadki w jakiś Wierzchucinach, małe składy. Pchają się na przetargi, a nie mają taboru. Pojazdy zostawiają w miejscowościach bez lepszego zaplecza do stacjonowania pojazdów szynowych (widziałem te dwie Pesy schowane gdzieś z boku w Tucholi...). Zamiast zaopatrzyć się wcześniej w różne pojazdy, to przebić PRy i jakoś to tam będzie, może coś kupimy a jak nie to najwyżej odwołamy kurs. Zresztą fakt, że zamiast do połowy listopada to PR-owskim lokiem z dwoma bipami jeździli jeszcze w grudniu to o czymś świadczy.
Ku przestrodze wszystkich wzdychających za prywatnymi podmiotami na kolei pasażerskiej oraz za Deutsche Bahn. Wolę pociągi obskurne ale jeżdżące niż odwoływane i zastępowane autobusami przy jednoczesnym sztucznym wygaszaniu popytu, co obecnie praktykuje konsorcjum DB-ARRIVA.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum