Szymek, W tej ostatniej dyskusji widać jak wielkie kompleksy dręczą zainteresowanych.
A zgrabne rozpoznanie i szybka ocena kolegów ze swej grupy zawodowej jest tym łagodzeniem "dobrego samopoczucia".
Aaalisha -Usunięty- Gość
Wysłany: 06-10-2010, 12:52
Oj jednak wszyscy nie ucichli
Będize co ma być i nic tego nie zmieni... A że jeden na drugiego napieprza to inna bajka...
//Aaalisha, trochę spokojnie ze słownictwem. Post moderowany ~Iktorn
Ja jako pracownik PR wcale nie będe ubolewać nad losem pracowników IC ponieważ gdy u nas było "gorąco" to wszyscy się z nas śmiali i gardzili nami - no ale kij ma dwa końce niestety.
_________________ Kocham wolność słowa. . .,czy się to komus podoba czy nie! W środowisku kolejowym są tacy ludzie, którzy wyznają zasadę "wiem ale nie powiem", i tych ludzi nienawidzę, pozdrawiam wszystkich forumowiczów i pracowników mojej spółki.
Miałem się w sumie nie odzywać, ale ostatnie posty skłoniły mnie do tego- jak bardzo mali i w sumie nikczemni są ludzie życzący innym źle. Dla tych, którzy cieszą się, że zwalniają innych (a należy pamiętać, że są to często życiowe dramaty) dedykuję ten oto kawałek filmu:
Gdy wieczorne zgasna zorze
Zanim glowe do snu zloze
Modlitwe moja zanosze
Bogu, ojcu i synowi
Dopierdolcie sasiadowi!
Dla siebie o nic nie prosze
Tylko mu dosrajcie prosze
Kto ja jestem ? Polak maly
Maly, zawistny i podly
Jaki znak moj? Krwawe galy
Oto znosze swoje modly
Do boga mamy i syna
zniszczcie tego skurwysyna
Mego brata sasiada
Tego wroga, tego gada
Zeby mu okradli garaz
Zeby go zdradzala stara
Zeby mu spalili sklep
Zeby dostal cegla w leb
Zeby mu sie corka z czarnym
I wogole zeby mial marnie
Zeby mial aidsa i raka
Oto modlitwa polaka
Gacek masz rację... zamiast się łączyć wszyscy się dzielą a władza się cieszy bo skłóceni ludzi na dole nikomu nie podskoczą bo nie są w stanie się zjednoczyć i zawalczyc... Miał być strajk generalny, referendum i co...??
Aaalisha -Usunięty- Gość
Wysłany: 07-10-2010, 08:59
no a ja od dawna mówiłam żeby się nie kłócić, żeby coś razem zrobić...
Miał być też protest pracowników, podróżnych i innych ludzi - i co? jak zwykle cisza...
kryniczanin -Usunięty- Gość
Wysłany: 07-10-2010, 09:57
CzarnyBohater, Aaalisha, Od kiedy pracujecie na kolei? Czemu w 2000 nie strajkowaliście, albo 2008 gdy ja jako pasażer znałem już cuda Pekapskie też bym z wami stał na torach...
Aaalisha -Usunięty- Gość
Wysłany: 07-10-2010, 09:58
ej sory na kolei pracuje od 2006 roku więc jak mogłam strajkować w 2000?
kryniczaninJa pracuję od 2007 roku i nie bardzo się łapałem w tych całych układach układzikach... Pracująć 4 miesiącę kompletnie nie byłem w stanie odnaleźć się w rzeczywistości kolejowej
Aaalisha -Usunięty- Gość
Wysłany: 07-10-2010, 18:37
Ja trafiłam do działu i byłam najmlodsza kobietą - no i chciałam wprowadzić jakieś innowacje w pracy... ale szybko zostałam ściągnięta na ziemie - a argumentacja była taka "od zawsze się tak robiło"... No i przestałam żonglować innowacjami i ulepszeniami ;-)
CzarnyBohater tak apropo kasa na koncie już jest... Ciekawe co się stało że tak szybko ;-)
Trochę mi przykro, że w takim a nie innym kierunku rozwinął się ten topic. Solidarnośc kolejarzy dzisiaj naprawdę jest "zabójcza". Środowisko tego zawodu rozproszone jak nigdy i jak widzę jeden stoi murem /betonem/ za drugim.
Dla pocieszenia dodam, że gdybym mógł sam zmienic tą sytuację, to z miłą chęcią... ale jestem na to za mały.
Dla Aaalishy mam małe pocieszenie... /ona rozpoczęła ten topic/.
Dokument, który pokazałaś jest dwuznaczny w swojej wymowie. Z jednej strony "likwiduje się" zaplecze techniczne w Intercity. Z drugiej "tworzy się" zaplecze techniczne poza Intercity. "na bazie czegoś tam we Wrocławiu". Nie jest przypadkiem aby tak, że wymienione w tym dokumencie zaplecza "fizycznie" pozostaną na swoich miejscach, a zmieni się jedynie ich "prawny" właściciel? Ludzie /przynajmniej ci na warsztatach/ dalej będą praowac, lecz płacic za pracę będzie spółka córka Intercity z Wrocławia? Może ciebie Aaalishko akurat ominie miotełka zwolnień i Twój ruch był przedwczesny?
Pomimo wszystko życzę ci pogody duszka.
PS. Sorry, że tak "na wizji" ale chcę pokazac, że życzliwi tutaj też się pojawiają.
_________________ "Kolej na czytanie" - pasja i rozwój w jednym.
Aaalisha -Usunięty- Gość
Wysłany: 07-10-2010, 22:30
Jeden życzliwy to za mało.
Jesteś z Cargo nie wiem jak w innych zakładach ale my w Lublinie nazywamy Was "Kargulami" ;-))
A co powiesz na fakt, iż IC specjalnie nie płaciło rachunków za utrzymanie zaplecza warsztatowego? Cargo nam odcięło dzisiaj sprężone powietrze, ogrzewania też nie chcą właczyć... Niestety wszystkie instalacje są pod ich pieczą. Tylko patrzeć jak odetną nam prąd, wodę a pracowników wyślą na nieświadczenie pracy... Doszłam dziś do wniosku że jest to celowe działanie... Czuję się trochę terroryzowana psychicznie... Dlatego chce odejść z tego bałaganu, żeby nie powiedzieć brzydziej....
A tak poza tym - my hale oddajemy Cargo a Cargo szykuje się do oddania hali wachlarzowej. I pewnie wachlarz wraz z obronicą weźmie jakiś prywatny przewoźnik...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum