jeżeli ten skład ma kursować w relacji (Białystok)Warszawa-Zakopane to tylko w porze dziennej w nocnej to w życiu tak samo ja nie wyobrażam sobie IR nocnego na EN57 czy ED72.
_________________ w pociągu:
2010-2012=14439km
2013-49706km
Dokładnie, w porze dziennej taka relacja nie jest żadną katastrofą, a dobrą gospodarką taborem. W wagonach w 8-osobowych przedziałach, czy na korytarzach podróżuje się w znacznie gorszych warunkach. Mam nadzieję, że ED 74 będą jednak kursować po CMK, taki tabor trzeba wykorzystać.
Nocne relacje to przesada, ale wątpię by nawet na Grójeckiej ktoś mógł wymyślić coś takiego. A ED74 do Zakopanego się sprawdzą, sam jestem ciekaw jak sobie będą radzić na tej linii i ile czasu w stosunku do składu wagonowego uda się zaoszczędzić. Jakoś jednak nie chce mi się wierzyć by wszystkie składy do Zakopanego miałby być na ED 74, bo wtedy wyobraźmy sobie jak miałby funkcjonować taki TLK ORANGE KINO LETNIE?
A poza tym trzeba się cieszyć, że maszyniści się szkolą . Wiedzy nigdy za wiele.
ED74 mają fotele średnio wygodne, ale może wielu forumowiczom przeszkadza brak tradycyjnych przedziałów? Ostatnio jechałem z Pragi do Szczecina EC i IC na niemieckich wagonach. Zdecydowana większość miejsc w wagonach bezprzedziałowych.
I też wolałbym Edyty na np. Szczecin - Olsztyn zamiast starych 111A. Zresztą niewielu podróżnych dziennym pospiesznym jedzie 500 km. Znaczy sporo osób jedzie na drugi koniec Polski, ale większość to jadący 50, 100 czy 200 km dla których ED74 będzie lepsze niż wagony - klimatyzacja, zamknięty obieg WC (np. z Krakowa do Szczecina jest spora wymiana podróżnych). Na wspomnianej trasie jechałem IR w EN57 i przeżyłem.
Nie wiem na ile to prawda ale słyszałem że ED74 mają przejść na stan Zakładu Południowego.
Dobrze słyszałeś. Wszystkie ED74 maja przejść do Krakowa. Przede wszystkim ze względu na możliwość ich serwisowania w normalnych warunkach w Krakowie-Prokocimiu.
Ale ja nie jestem z Łodzi i tam nie jeżdżę - ja tylko uważam, że tabor zakupiony pod konkretną linię powinien na niej zostać i ją w pełni obsługiwać, do momentu pełnej wymiany. Po co - po to żeby pasażer miał pewność na co trafi i czym jechać będzie. A tak raz przyjedzie pesa, raz przyjadą ładne wagony, raz bydło-wozy. Pasażer nie lubi być zaskakiwany.
Ja tam lubię być zaskakiwany. Szczególnie, że w przypadku TLK ostatnio oferta taborowa na południu raczej się zwijała. Liczę przynajmniej na jedna parę Edytek dojeżdżających do Wro
Przemyśl- Wrocław, relacja z Krakowa jako bezsensowna została przecież zlikwidowana
Wszystkie składy jeżdżące z Krakowa do stolicy przez Kielce poza Ustroniem i Pobrzeżem, czyli EDyty zawitałyby np. do Olsztyna
Warszawa- Bydgoszcz
sheva17, moze masz racje z tym Warszawa-Bydgoszcz. Np na d. Kopernika.
_________________ Kocham wolność słowa. . .,czy się to komus podoba czy nie! W środowisku kolejowym są tacy ludzie, którzy wyznają zasadę "wiem ale nie powiem", i tych ludzi nienawidzę, pozdrawiam wszystkich forumowiczów i pracowników mojej spółki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum