Niestety ale całe to przedsięwzięcie nie jest "poważne" ani dla zlecającego badanie ani dla ośrodka który go wykonuje.
Jest co najmniej dwa sposoby pozyskania o wiele bardziej wiarygodnych i kompletnych informacji na temat struktury biletowej i ilości sprzedanych biletów.
Jedni udają że chcą zebrać informacje i za nie zapłacić a drudzy że ich profesjonalnie dostarczą nie mając do tego narzędzi i kompetencji.
A do mnie w zeszłym roku się nawet nie odezwali... może dlatego że z Poznania to tylko Bałtyk i Mieszko zaczyna bieg z pospiesznych, ale w tedy jeszcze nie pracowałem w Intercity.
Teraz napisałem że mogę wziąć każdy pociąg na sieci:] Zobaczymy co to będzie Jak co to idę na hardkora i chce Przemyślaka, albo Rozewie
_________________ w pociągu:
2010-2012=14439km
2013-49706km
mk1992 -Usunięty- Gość
Wysłany: 28-07-2010, 23:11
Dzisiaj wróciłem z urlopu i dopiero co przeczytałem o tegorocznym naborze na ankieterów w pociągach. CV oczywiście wysłałem - mam nadzieję, że uda mi się załapać do tej roboty.
Czy ktoś z mojej okolicy wysyłał jeszcze swoje CV?
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 29-07-2010, 00:41
Badanie jest calkowicie niewiarygodne Traci panstwo, czyli podatnicym, zarabia osrodek wykonujacy badania, czyli zewnterzna firma
Po pierwsze, jak juz zostalo powiedziane, sa lepsze sposoby pozyskania informacji o biletach
Po drugie, konduktorzy totalnie olewaja sprawe (''aaaa takie badania sa co chwile i nic i tak nie zmieniaja, podbije ci karte, wpisz co chcesz'', mialem taka sytuacje w tamtym roku).
Po trzecie, ankieterzy olewaja sprawe: są to w wiekszosci nie milosnicy, tylko przypadkowi ludzie, ktorzy nie maja pojecia jak wypelniac te ankiety ! Co gorsza, duza część ankieterow zwyczajnie olewa sprawe, korzystajac z gratisowego przejazdu (koles opowiadal mi w tamtym roku, jak pojechal sobie nad morze za frajer, a w ankietach wpisal jakies bzdety).
Po czwarte, spolka i tak nie wyciaga ZADNYCH wnioskow z tych badan. Wniosek ? Totalne marnotrwastwo kilku milionów złotych..
Beatrycze, płacą niezle. Zalezy od relacji i czy praca jest w dzien czy w nocy, ale przy dobrych wiatrach moze nawet wpasc stowka dziennie. Oczywiscie, z WASZYCH podatkow.
Moze to lepiej że spolka nie wyciaga z badan zadnych wnioskow. Przynajmniej przez paru debili ktorzy olewaja robote nie skasuja zadnego polaczenia....
Tak czy siak strasznie jest duzo rzeczy w tych ankietach na ktore trzeba zwrocic uwage- nie wyobrazam sobie spisania kilkuset biletow w pociagach o duzym oblozeniu.. To po prostu niemozliwe.
Najlepiej drodzy ankieterzy poprosic konduktora, zeby spisal dane z biletow na jakas kartke, a Wy przepiszecie sobie to w ankiety, ale to juz zalezy od układów z drużyną.
Po czwarte, spolka i tak nie wyciaga ZADNYCH wnioskow z tych badan. Wniosek ? Totalne marnotrwastwo kilku milionów złotych..
Moim zdaniem ktoś z wierchuszki PKP IC daje zarobić koledze lub szwagrowi z tego Ipsosu. Wiele prywatnych spółeczek przyssało się do spółek PKP i doją je na maxa. Trzeba poszukać powiązań towarzysko-rodzinnych, bo takie na pewno są jak na beton PKP przystało i wszystko będzie jasne.
Co do zarobków to podobno za kurs 100 zł na rękę. Jedyna kwestia która mnie zastanawia to czy jest dodatek za nocleg i długość tras. A w zeszłym roku podobno były problemy z wypłatami bo niektórzy z ankieterów nie podpisali umów i mieli jakieś akcje z egzekwowaniem wynagrodzenia. A co do braku wiarygodności takich badań to jak najbardziej się zgadzam, przynajmniej patrząc na moją zeszłoroczną pracę na osobówkach, są lepsze sposoby na zbadanie struktury biletowej itd., ale z drugiej strony średnio mnie to interesuje, jest jakiś układ, dają pracę dla mnie w miarę ładnie płatną to jadę, a sens tego to już inna sprawa.
Po co w ten sposób badać strukturę biletową? Przecież to jest wyrzucanie pieniędzy w błoto! Czy przewoźnik nie widzi w swoim systemie informatycznym struktury sprzedaży biletów? Widzi i to z detalami, bo musi rozliczyć dotacje, podatek VAT i ulgi ustawowe! Więc po co ten cyrk?
_________________ Stella
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 29-07-2010, 11:10
To jest kolejny materiał na śledztwo w poszukiwaniu powiązań miedzy ludzmi ze spolki i z firmy, ktora co rok organizuje te badania- ja o żadnym przetargu nie slyszalem.
tylko zapomnieliście że takie badanie zleca Ministerstwo Infrastruktury a nie ICC bo dla nich jest to niepotrzebne.
_________________ w pociągu:
2010-2012=14439km
2013-49706km
mk1992 -Usunięty- Gość
Wysłany: 29-07-2010, 23:27
A może mi ktoś powiedzieć, na jakiej zasadzie przydzielane są ankieterom pociągi do badania struktury biletowej? Czy zachodzi konieczność dojeżdżania np. kilkudziesięciu kilometrów do stacji początkowej dla danego połączenia?
Nie wiem gdzie mieszkasz, ale z tego co kojarzę to startuje się z większych miasta, tam gdzie kończą/zaczynają bieg pośpiechy. Nie wiem tylko( koleś-koordynator jest na urlopie) czy można badać przelotowe( np. Warszawa-Jelenia, na odcinku Wrocław-Jelenia-Wrocław) czy tylko takie które zaczynają bieg.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum