i w PRach i w ICkach i w KD i w KM zawsze się trafi czarna owca co weźmie tą łapówkę, nic nie poradzicie, ale i tak chytry dwa razy traci więc mu te pieniądze czkawką sie odbiją
_________________ w pociągu:
2010-2012=14439km
2013-49706km
We wszystkich spółkach są łapówkarze - konduktorzy czasem zamiast wypisać bilet biorą po 5 zł do kieszeni, ale też w biurach w pewnym stopniu jest "złodziejstwo" - a to ktoś długopis, korektor czy ryzę papieru do domu przyniesie.
FANFIP, nikt Ci konkretnego wyroku sądu nie poda - bo nie wiem czy nawet taki był. Sam kilka lat temu widziałem w pociągach z Katowic do Czeskiego Cieszyna/Petrovic jak konduktor zamiast sprzedać przejściówkę za 2zł brał 1zł do kieszeni. Może właśnie dlatego polikwidowali te pociągi i chyba teraz do Petrovic nic nie jeździ a do Czeskiego Cieszyna wjeżdża jedna albo 2 jednostki na dobę.
Niestety, oficjalnie frekwencja była zerowa, więc zlikwidowali.
Po pierwsze kto jeżdził do Czeskiego Cieszyna to wie że kilka lat temu była kontrola biletów przez pracownika czeskich koleii.A po drugie jedyne co słyszałem żeby gdzieś dorobic na boku to były legendy o pracy w policji drogowej.A tak na marginesie jak w kilka lat z łapówek można postawi dom.Koszt domu około 500 ,000 pln przez trzy lata pracy(około 15 służb w miesiącu) wychodzi około 540 służb a więc wychodzi na służbe około 1000 PLN .TEN CO TO PISZE NIECH SE KUPI KOŁO I SIE P....W CZOŁO
[ Dodano: 28-06-2010, 20:26 ]
Takie pierdoły to piszą tylko dziennikarze temat główny na pierwszej stronie a sprostowanie na 15
A pamiętacie panią Judyte Watołę piszącą o kolei????.Spotkałem się kiedys z nią osobiście i wyobrażcie sobie że ONA nie potrafiła odróżnic badania lekarskiego od wypisu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!CHA CHA CHA
ALE NA KOLEI SIĘ ZNA
[ Dodano: 28-06-2010, 20:37 ]
A pamiętacie jak pod słupskiem policjańci okradli pasażerów którzy zgineli w busie???
Post moderowany. Jeśli masz zastrzeżenia do innych użytkowników forum załatwiaj to poprzez PW !! ~~andrzej
FANFIP, nie gorączkuj się tak. Łapówkarstwo to powszechny problem w Polsce, we wszystkich zawodach jakie wykonuje się na terenia naszego kraju. Sęk w tym aby korupcja była jak najmniejsza w danej diedzinie. Kolej nie może sobie w obecnej sytuacji pozwalać na takie ekscesy jak branie w łape, z wiadomych przyczyn.
Cytat:
A pamiętacie jak pod słupskiem policjańci okradli pasażerów którzy zgineli w busie???
Och, jej tak? A w Klewkach wylądowali talibowie... My tu mówimy o kolejarzach, temat o korupcji w policji to inna dziedzina.
Jeżeli podajecie że łapówke wymuszono na Krzysztofie K i on nic nie zrobił to piszcie te swoje bajki razem z LEMEM może wam uwierzy
[ Dodano: 28-06-2010, 23:05 ]
Przepraszam bardzo zapomniałem WAM powiedzie że kiedyś???(pomińmyrok)od granicy z Niemcami -Frankfurt nikt w pociągu nie miał biletu i obsługa niemiecka sobie dorabiała i zgadnijcie czy tam zlikwidowali pociągi ????>
Oświęcim - Skawina, do przedziałów służbowych zanoszono w czapkach uzbierany bilon i spokojnie grano w karty.
W pociągach tzw. pracowniczych o ich porach było to nagminne. Oczywiście byli tacy którzy nie znając panujących " zwyczajów" kupowali bilety.
Co wy? Taki kraj taki obyczaj. Parę osób nic nie zdziała więc nie szumcie tu,czepiacie się każdego kto coś tam wziął na boku (z jaką agresją). Kto chce ten kupuje za półdarmo a kto nie chce to niech buli wedle taryfy!
Konduktorzy łapówkarze byli, są i będą. To fakt, że proceder stracił na sile, jednak potwierdzam że istnieje. Dowodem na to może być fakt, że podróżni czasem mają przygotowane odliczone pieniądze, stanowiące w przybliżeniu 1/2 wartości biletu i wciskają mi w łapę. Gdy zajdzie potrzeba zapłaty taryfowej taksy, są obrażeni i potwierdzają, że oni tak zawsze jeżdżą a ja widziwiam.
Na marginesie, robić z siebię idiotę za 5 czy 30 złotych..., byłoby mi bardzo głupio.
Jeszcze o obrońcach konduktorów...
Jeżeli jakiś konduktor twierdzi, że problemu nie ma - to prawdopodobnie sam zbiera po 5 złotych, i jest obrażony na świat, twierdząć, że kiedyś to były lepsze czasy...
_________________ " Doświadczenie to coś, co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś."
E. Murphy
@ amadeoen57 - Tak bardzo mądry sposób myślenia, a potem linie zamykają, albo PR nie ma z czego zapłacić PLK za tory.
A może zamiast terminali konduktorów, to lepiej pomontować w pociągach automaty biletowe, jak w MPK Kraków zrobiło w autobusach. I wtedy by się bilet kupowało w automacie a konduktor by tylko sprawdzał, nic nie sprzedawał. Jeżeli by miał worek drobnych automatycznie byłby podejrzany.
Takie bzdury i pierdoły o łapówkach piszą młode szczyle gdzie kolej widzieli na obrazku .Najgorzej jak taki gimnazjalista ma wyobrażnie LEMA .Kto ryzykuje prace za 2 złote .
Są debile, co ryzykują! Jak ktoś jest złodziejem i łapówkarzem, to nawet na 1 grosz się połakomi! I możesz ze bronić i pisać co chcesz, a koń jaki jest każdy widzi! Niedawny przykład tego opisał tutaj Krzysztof Kuś.
Cytat:
Lepiej podyskutujmy ile biorą inne grupy społeczne
A te "inne grupy społeczne" to są co? Zwierzęta czy ludzie? Tak samo się urodzili, tak samo dorastali i wychowywali się. A skoro kombinują i oszukują (czytaj: kradną) na górze na wielkie kwoty, to i gdyby byli niżej postawieni, również by kradli ale na mniejsze kwoty. Zarówno wyłudzanie, oszukiwanie, kradzież, łapówkarstwo itp. "na dole" niewielkich kwot jak i "na górze" milionów jest przestępstwem i zasługuje na potępienie i ukaranie! I nie ma co się usprawiedliwiać tym, że "a Ci na górze w rządzie to kradną tyle milionów i dobrze jest! To dlaczego ja nie mogę?"
[ Dodano: 07-07-2010, 11:35 ]
snajper napisał/a:
Ja rok temu jechałem ze stacji X do Y bilet kupiłem w kasie, jednak stwierdziłem, że w sumie pojadę do stacji Z która była coś koło 50 km dalej. [...] Nie dość, że mi policzył opłatę dodatkową za bilet, a czemu to nie wiem, na tych stacjach pomiędzy którymi byliśmy nie było kasy...
Opłatę za wydanie biletu w pociągu pobiera się KAŻDORAZOWO, jeśli podróżny zmienia umowę przewozu w trakcie jej trwania w pociągu. Co z tego, że na danej stacji, gdzie zmienia umowę, nie ma kasy, skoro bilet kupił w kasie na dany odcinek a mógł od razu do żądanej stacji. Poza ty, jeśli jedzie w pociągu to przecież z reguły nie wysiada się na stacji pośredniej i idzie do kasy, aby przedłużyć bilet na dalszą podróż tym pociągiem! Podróżny zmienia umowę w trakcie jej trwania (lub nawet po) - płaci dodatkowo! I to jest logiczne!
Wysłany: 16-07-2010, 13:48 Na moich oczach zbierał po 5 złotych!
Jak już wspominałem, urlopuję na półwyspie. Trzy dni z rzędu jechałem tym samym pociagiem z Helu do Jastarni, (poc. 53502). Tylko jednego dnia, drużyna konduktorska w pocie czoła już przed odjazdem zabezpieczała wpływy, a mieli co robić. Chłopaki odprawili ponad 150 osób! wszystko w relacji na Półwyspie.
Również uczciwie odprawili mnie. Pozostałe dwa dni, na moich oczach było zbierane po 5 - 10 złotych i bez wypisywania biletów! Tak odprawił kilkadziesiąt osób! Kiedy w przedsionku, konduktor dotarł w końcu do mnie, zaproponował mi opłatę 5 złotych za bilet Hel - Jastarnia. Oswiadczyłem mu, że bilet z ulgą 99% jest tańszy i okazałem legitymację, mocno zbladł i wystukał mi na maszynce bilecik.
Celowo nie podam dat, nawet tej z uczciwą drużyną, bowiem mieli by przechlapane!
Mam też głęboką nadzieję, że osoby odpowiedzialne za drużyny konduktorskie z Gdyni, dokonają szczegółowej anlizy wystawionych biletów z tego pociągu i same wyciągną wnioski.
Jeżeli kolejny raz konduktor będzie chciał ode mnie 5 złotych w łapę, umówie się z mediami i naświetlę sprawę! Lojalnie uprzedzam.
_________________ " Doświadczenie to coś, co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś."
E. Murphy
ic konduktor, Wiesz normalnie i tak nie miałeś nic do stracenia Ja bym przedstawił się że jestem z BWK i rozpoczynam kontrole!
Tylko żeby cały numer się udał musiał byś mieć jeszcze jednego kolejarza ze sobą...
A co do tego co napisałeś. To kurde serio jest dylemat, co z tym 'fantem' zrobić... generalnie nie ma wątpliwości że raczej ów konduktorzy byli by zwolnieni dyscyplinarnie...
Ale nastraszyć ich było można! - może to ich by nauczyło że jednak są ludzie co mają "oczy szeroko otwarte" i nie są 'zwyczajnymi podróżnymi'
No właśnie, ta takie trochę głupie...z jednej strony można się zdenerwować, że łapówkarz i złodziej okradający swoją spółkę, a z drugiej strony szkoda kolejarza - wywalą go z roboty i gdzie taki facet mający 45-55 lat pójdzie?
A majac te 45-55 lat zastanowil sie co robi ????jezeli teraZ bierze to i wczesniej bral , musi sie liczyc z tym ze go ktos w koncu zlapie i wywali na zbity pysk !!!!! zlodziejstwo trzeba karac bez sentymentow
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum