Spokojnie, powiaty tak samo jak województwa mają udział w dochodach z podatku CIT, to po pierwsze a po drugie powiaty mogą a nie muszą dotować w myśl PTZ.
Pora już najwyższa aby wzięły większą odpowiedzialność za tę sferę życia publicznego, lokalnego
Nie ma szans na reaktywację pociągów na linii Aleksandrów Kujawski – Ciechocinek. Starostwo w Aleksandrowie nie ma to pieniędzy. Ale może za dwa, trzy lata będzie tramwaj lub autobus.
Zgodnie z postanowieniami ustawy o publicznym transporcie zbiorowym z 16 grudnia 2010 r. organizacja komunikacji na linii kolejowej, która znajduje się na obszarze jednego powiatu należy do zadań właściwego starostwa powiatowego. Jedną z kilku linii kolejowych w Polsce, której to postanowienie dotyczy jest połączenie Aleksandrowa Kujawskiego z Ciechocinkiem.
Urząd nie zapewni pociągu
Ruch pociągów między miastami zawieszono 11 grudnia 2011 r. Na mocy nowej ustawy Urząd Marszałkowski Województwa Kujawsko-Pomorskiego, dotychczasowy organizator przewozów kolejowych, nie zamówił pociągów. Starostwo powiatowe nie mając środków na prowadzenie przewozów pasażerskich bezskutecznie nalegało na urząd marszałkowski na dalsze prowadzenie przewozów. Ale urząd nie jest już odpowiedzialny za utrzymanie komunikacji na tej linii.
– Popieramy wznowienie ruchu pociągów do Ciechocinka i będziemy pomagać w tym starostwu, jednak wszystko zależy od decyzji starosty – mówi Bartosz Nowacki, dyrektor Departamentu Transportu Publicznego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego.
Starosta Aleksandrowa, Wioletta Wiśniewska, informuje zaś, że powyższe zadania przekazano powiatom bez zabezpieczenia środków finansowych na ich realizację.
– Ponieważ pociągi na linii 245 Aleksandrów Kujawski – Ciechocinek były mało zapełnione, przychody ze sprzedaży biletów w niewielkim stopniu pokrywały koszty uruchomienia pociągów. W celu całkowitego pokrycia kosztów utrzymania przewozów na dotychczasowym poziomie szacunkowa stawka dofinansowania (różnica między przychodami a kosztami) do 1 pociągokilometra powinna wynosić ok. 22,00 zł, co daje kwotę około 1,15 mln zł – dodaje Wiśniewska.
Trzeba czekać
Powiat nie może podjąć się finansowania przewozów, ponieważ na togo nie stać. Pozycja ta stanowiłaby ok. 2–3 proc. budżetu powiatu.
Korespondencja i rozmowy z Urzędem Marszałkowskim oraz władzami miast Aleksandrowa i Ciechocinka oraz wójtem gminy Aleksandrów Kujawski trwają nadal, jednak nie przewiduje się szybkiego rozwiązania problemu.
– Rozważana jest możliwość uruchomienia jednoczłonowego elektrycznego zespołu trakcyjnego, powiatowej linii tramwajowej lub w ramach publicznego transportu zbiorowego autobusu przystosowanego do przewozu osób niepełnosprawnych. Zadanie to może jednak być zrealizowane dopiero na przestrzeni dwóch, trzech lat – mówi Wioletta Wiśniewska.
Mało zapełnione dobre sobie - w sierpniu 2011 tylko jednego dnia jechałem tą trasą 4-krotnie - frekwa rzędu 70% za każdym podejściem lecz bilety nie były sprawdzane ani razu.
Te pociągi w sezonie letnim muszą tam jechać - zainwestować w szynobus i jeszcze zysk będzie.
Nic nie muszą. Widzisz że sznowna Pani Starosta Aleksandrowa ma to w...
70% frekfencji nigdy nie widziałem ale nie twierdzę że taka nie bywała, zbyt rzadko tam jeździłem. Ale bilet miałem sprawdzony chyba zawsze, z tego co pamiętam.
Nie wróżę niestety tej linii szybkiego zmartwychwstania, jeśli wogóle do tego dojdzie, ale jestem jak najbardziej za tym aby ożyła, najlepiej jeszcze z pociągami jadącymi dalej niz do Aleksandrowa Kujawskiego.
Na początek wystarczy że w ramach BiTCity kilka par pojedzie do Ciechocinka. Osóbkę z Wrocka też można przedłużyć, choć w niektóre dni. Poza tym Pesa blisko i EN81 zrobi od ręki, który powinien śmigać Toruń Wsch - Ciechocinek w takcie godzinnym... Ale to jakieś zaraźliwe - od kilkunastu lat konsekwentnie wycina sie połączenia do uzdrowisk... Nawet te pod drutem...
Podczas gdy polska kolej likwiduje kasy nawet w 100-tysięcznych miejscowościach (np. Bytom, Rybnik), w innych natomiast ostają się unikalne przypadki. Tak jest choćby w Ciechocinku. To jedyna polska miejscowość, do której nie kursują już pociągi pasażerskie, ale na dworcu nadal możemy kupić bilet kolejowy.
Ciechocinek – 10-tysięczna miejscowość uzdrowiskowa w województwie kujawsko-pomorskim. Ruch pociągów pasażerskich został tam wstrzymany w grudniu 2011 roku. Po ponad roku od tego zdarzenia miasto jest ewenementem na skalę co najmniej krajową. Przy braku kursujących pociągów... ma na dworcu czynną kasę biletową. I to nie byle jaką - działającą pod banderą PKP Intercity! Bilety można kupować od poniedziałku do piątku w godzinach 9-19, w soboty zaś do 13.
Choć kasa ta jest agencyjna (biuro turystyczne świadczące także sprzedaż biletów autobusowych i lotniczych) i nie przypomina pekapowskiego „okienka”, to jednak takiego przypadku pozazdrościliby mieszkańcom Ciechocinka pasażerowie z innych miejscowości, w których - w przeciwieństwie do tej pierwszej - pociągi kursują, np.
- Rybnika, Pszczyny, Czechowic-Dziedzic, Tarnowskich Gór – brak kas sprzedających bilety na pociągi dalekobieżne uruchamiane przez PKP Intercity,
- Nowego Targu, Mysłowic, Wisły, Miechowa, Płocka, Żor, Zamościa, Stalowej Woli, Leżajska – całkowity brak kas biletowych.
Takich miejscowości są setki. Jak widać na przykładzie Ciechocinka - grunt to dobry, miejscowy agent.
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 29-01-2013, 20:18
Aha i rozumiem ze autor sugeruje, zgodnie z zasadą psa ogrodnika, likwidacje kasy w Ciechocinku. Skoro to kasa ajencyjna to jest to święte prawo ajenta czy sprzedaje bilety czy nie. Dla mnie to żaden absurd, a ta nowa stronka to szukanie absurdów na siłe. Przeciez to oczywiste że ludzie kupuja bilety w Ciechocinku na pociagi z Torunia czy nawet pobliskiego Aleksandrowa.
Do Ciechocinka powiniec docierać REGIObus skomunikowany z pociągami dalebożnymi w Aleksandrowie -
to rozwiązanie najtańsze, skoro samorządu nie stać na finansowanie pociągów.
Pociągi do Ciechocinka i z powrotem miały sporą frekwencję. Część pasażerów jechała tylko do Aleksandrowa, a część przesiadała się w Aleksandrowie do Torunia, Włocławka, Kutna, Warszawy oraz do innych miejscowości. Również i ja miałem przyjemność korzystać z pociągów relacji Aleksandrów Kuj. - Ciechocinek i Ciechocinek Aleksandrów Kuj. Likwidacja połączeń na linii do Ciechocinka to żal.pl
@wiwix
Zgadzam się z Tobą w 100%. Powinien na tej linii jeździć szynobus, najlepiej elektryczny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum