No i dzięki temu Grudziądz będzie chyba JEDYNYM miastem w okolicy które nie dostanie po dupie z powodu strajków, gdyż cały węzeł Grudziądzki jest obsługiwany przez Arrivę. Choć zastanawiam się co dla pasażera będzie lepiej: jazda w trabantach w ścisku bez strajków czy może jazda w wygodniejszych i pojemniejszych wagonach i bez posranych granic wojewódzkich ale z jednodniowym strajkiem.
_________________ Pokuccy kopciarze - łączcie się !
gryff -Usunięty- Gość
Wysłany: 17-08-2011, 00:22
Tak Grudziądz będzie jedynym dużym wężłem kolejowym w kraju gdzie nie będzie strajku na kolei ,tak to wyszło
Jeszcze nie jest tak żle ,ale może być lepiej PR-y stawały do przetargu ale tyle kasy chciały ze głowa mała no a jutro jeszcze by zastrajkowały i taka jest prawda
A teraz ta tania Arriva żebrze o więcej i podobno ma dostać 60% więcej niż zapisane w umowie, czyli suma sumarum mniej więcej tyle ile chciały PRy. No super firma, nie ma co...
Jeszcze nie jest tak żle ,ale może być lepiej PR-y stawały do przetargu ale tyle kasy chciały ze głowa mała no a jutro jeszcze by zastrajkowały i taka jest prawda
A teraz ta tania Arriva żebrze o więcej i podobno ma dostać 60% więcej niż zapisane w umowie, czyli suma sumarum mniej więcej tyle ile chciały PRy. No super firma, nie ma co...
Dodając do tego jakość wykonywania tych połączeń (patrz podpis), jest gorzej niż było przed wejściem spółki. Za takich przewoźników to ja nie dziękuje, a, że nie strajkują to było wiadome, przecież to nie PR.
_________________ Niech Przewozy Regionalne wracają na połączenia Chojnice - Bydgoszcz!
dinxles, w tym właśnie roku uruchomiono grudziącki łącznik do "Warmii" (Posp. Olsztyn-Kraków Płaszów), a do tego trasą przez Lidzbark jeszcze jeźdizł Bory Tucholskie rel. Warszawa-Kołobrzeg.
RailMap jest nieaktualny, od kilku lat tym odcinkiem nie przejechał żaden pociąg pasażerski...
_________________ Pokuccy kopciarze - łączcie się !
gryff -Usunięty- Gość
Wysłany: 17-08-2011, 16:00
Na odcinknku Brodnica -Działdowo faktycznie wznowiono ruch pasażerski w 2007r ,był to pociąg sezonowy relacji Kołobrzeg -Grudziądz-Warszawa ,następnie w grudniu 2008 r po przejęciu pośpiechów od PR przez PKP IC kursował łącznik "WARMII" który wyleciał z rozkładu jazdy 1 września 2009r i od tej pory jest cisza na tym odcinku, nie licząc kilku pojawiających się pociągów towarowych w Lidzbarku
[ Dodano: 17-08-2011, 16:07 ]
Podobno to tylko spekulacje ,ja bynajmniej nie chcę widzieć PR-ów na lini Grudziądz -Brodnica ,ale moim zdaniem PR-Y najlepiej działały gdy uruchamiały pociągi pośpieszne ,kardynalnym błędem było oddanie tych pociągów dla PKP IC ale tu już wchodzimy w politykę ,oficjalnie popieram strajk PR
Jechałem tym łącznikiem na całej trasie tj, od Grudziądza do Działdowa. SU45 + ABDnu, wyjazd o 6 rano z Grudziądza, frekwencja kilka osób. W Jabłonowie wsiadło tyle osób że wróciliśmy do przedziału w pierwszej klasie żeby nam ktoś miejsc nie zajął ale wszyscy poza nami mieli wykupione miejsca w klasie drugiem i w Działdowie było już trochę tłoczno na korytarzu w drugiej klasie. U nas był totalny luz ale nie wiem dlaczego nikt nie brał dopłaty tylko sterczeli jak downy na korytarzu. Podejrzewam że jakby skład zatrzymywał się na każdym zadupiu to jeden wagon mógłby nie wystarczyć...
Cytat:
Ale składy na 3-4 bohunach by się przydały...
Trzeba jeszcze je mieć. PR mają, Arriva nie ma. Ostatnio ściągnęli dwa Duńczyki + Pomorskie chce im dać do obsługi Malbork - Grudziądz. Dogadaliby się nasi z Arrivą i dali albo kupili coś porządniejszego na Chojnice - Bydgoszcz (Albo powrót PR) i przy okazji zrobiliby połączenia łączone z Gdyni przez Kościerzynę do Bydgoszczy. Kwestia chcenia.
_________________ Pokuccy kopciarze - łączcie się !
W kwestii Malborka.
Na forum RK padlo stwierdzenie, ze m. Struk nie moze doprosic sie od PLKi zrobienia dokumentacji rewitalizacyjnej dla kochanej 207ki.
Rewitalizacja jest warunkiem dofinansowania z programu szwajcarskiego, a te pieniadze sa warunkiem zakupu szynobusow na Malbork - Grudziadz.
Jesliby do tego w koncu doszlo, Arriva moglaby zagospodarowac kawalek lokomotywowni Cargo. Pytanie czy by im to sie kalkulowalo?
Byla w Mku kiedys górka rozrządowa i parowozownia. Cargo po ostatnich przetasowaniach zlikwidowalo tutejsza placowke (a przynajmniej znacznie ograniczylo jej dzialalnosc) - od Zajączkowa do Malborka jezdza gagariny.
A teraz ta tania Arriva żebrze o więcej i podobno ma dostać 60% więcej niż zapisane w umowie, czyli suma sumarum mniej więcej tyle ile chciały PRy. No super firma, nie ma co...
Poproszę o konkrety, albo wycofanie tych bzdur. Tak jak odważnie to napisałeś, tak też miej odwagę napisać, że zwyczajnie kłamiesz.
Wiesz... Ja bylem w 2007 roku i w czerwcu 2007 roku, gdy Arriva PCC jako pierwsza firma wygrała przetarg. Wszsyscy myslelismy ze bedzie o wiele lepiej niz bylo do tamtej pory przy pomocy PKP PR. Ale wiedziałem ze PKP bedzie chciało wykluczyć tego przewoźnika i utrudniać mu działaność. Mysłałem, że Arriva PCC jeszcze jak PCC, uruchomią zamknięte linie kolejowe... Ze kupią szynobusy desiro... Ze kupią lokomotywy i nowe wagony pietrowe push pull dla np. takich pociągów jak Chojniczanin jezdzace na 5 wagonach w 100% frekwencji.
Niestety stało się inaczej, przewoźnik ten ma problemy z taborem, odwołuje pociągi, a o składzie 5 wagonowym na linii Bydgoszcz-Chojnice, musimy zapomnieć i niestety kolej na tym odcinku też straciła klientów.
A przecież można brać tabor w leasing... Można sciągnąć Mrówy z Danii, można sciągnąć teraz jak DB jest włąścicielem składy VT 628.
Powód czemu tak nie jest?
Ja sądze, ze to jest właśnie zmniejszenie przychodów dla Arrivy, dlatego przewoźnik chce coraz więcej dotacji, a jeszcze 4 szynobusy trzeba kupić...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum