Powiem tak- nie mam nic przeciwko, żeby KD obsłużyło relację Jelenia Góra- Żary, ale jeżeli nie może tego, to niech do diabła chociaż zrobią sensowne skomunikowanie w Węglińcu na pociąg z Jeleniej! Poza tym jest sporo mijanek na odcinku z Jeleniej do Lubania, wcale nie musi tam siedzieć jeden przewoźnik, tylko mogą jeździć na zmianę- PR do Węglińca lub Zielonej Góry, a KD do Zgorzelca.
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
Ja tradycyjnie zaproponuję przyspieszone pociągi REGIO Bolesławiec - Wrocław - Bolesławiec (rano do Wrocławia i po południu z Wrocławia). Coraz więcej ludzi dojeżdża codziennie do pracy we Wrocławiu i takie szybkie połączenia bardzo by się przydały.
Przyspieszony pociąg REGIO Wrocław - Bolesławiec był w projekcie na aktualny rozkład jazdy, ale nie wiedzieć dlaczego UMWD wycofał się z tego, argumentując, że dotowane pociągi powinny zatrzymywać się na wszystkich stacjach i przystankach. Jest to totalny absurd! Skoro popołudniowe pociągi z Wrocławia jeżdżą co godzinę to można zrobić jeden dodatkowy, który zatrzymywałby się tylko na paru największych stacjach (Wrocław Nowy Dwór, Wrocław Leśnica, Miękinia, Środa Śląska, Malczyce, Legnica, Miłkowice, Chojnów).
W Niemczech na linii Gorlitz - Drezno pociągi RB (osobowe) jeżdżą naprzemiennie z RE (przyspieszone) i jest to idealne rozwiązanie. U nas jest duży opór przed takim systemem, co raczej nie przyciąga ludzi do pociągów, a wręcz przeciwnie. 30-procentowy spadek liczby pasażerów w ubiegłym roku na Dolnym Śląsku (rekord w skali kraju) jest aż nadto wymowny i nikt nie wyciąga z tego wniosków!
Na innych liniach dojazdowych do Wrocławia takie przyspieszone pociągi REGIO też by się przydały.
Istniało coś takiego w zeszłym rozkładzie jazdy z tym że jechał ten skład z JG przez Lubań,Węgliniec i dalej jako pociąg przyśpieszony który miał nawet swoją nazwę "IZERY" i zatrzymywał się w Bolesławcu , Chojnowie , Legnicy i potem dopiero we Wrocławiu Nowy Dwór i wcześniej na jakiejś stacji też już we Wrocławiu i dla porównania IR "ŚLĄZAK " stawał dodatkowo w Miękini , W Środzie Śląskiej i Malczycach . Jezdził wieczorową porą w piątki i Niedziele .
Jerry mała uwaga do rozkładu. Jedną pare dałbym w relacji Głogów-Legnica-Bolesławiec-Węgliniec oraz połączenie które jest bardziej realne Głogów-Legnica-Wrocław-Międzylesie ale to też pewnie bajka.
Istniało coś takiego w zeszłym rozkładzie jazdy z tym że jechał ten skład z JG przez Lubań,Węgliniec i dalej jako pociąg przyśpieszony który miał nawet swoją nazwę "IZERY" i zatrzymywał się w Bolesławcu , Chojnowie , Legnicy i potem dopiero we Wrocławiu Nowy Dwór i wcześniej na jakiejś stacji też już we Wrocławiu i dla porównania IR "ŚLĄZAK " stawał dodatkowo w Miękini , W Środzie Śląskiej i Malczycach . Jezdził wieczorową porą w piątki i Niedziele .
"Izery" czy nie tak dawno jeszcze "Kwisa" to były pociągi typowo weekendowe - studenckie. Cieszyły się one dużą popularnością, więc tym bardziej niezrozumiałe jest, dlaczego tak łatwo z nich zrezygnowano.
Co do "codziennych" przyspieszonych to jest obecnie nawet taki pociąg z Legnicy do Wrocławia (przyj. 7.42), który zatrzymuje się w Malczycach, Miękini, Mrozowie, Wrocławiu Leśnicy i Nowym Dworze. A niedługo potem jadą przecież "Łużyce".
Ja też popieram pomysł przywrócenia pociągów przyspieszonych, które ceną i czasem przejazdu (na wzór dawnego "Kowalskiego") byłyby atrakcyjne dla podróżnych.
Pojechałem po bandzie.Głowy mi nie urwą!
Propozycja jest nowa:
STWORZENIE PĘTLI KOMUNIKACYJNEJ WOKÓŁ CZTERECH WOJEWÓDZTW BEZ PRZESIADEK!
Wzorem spółki IC która stworzyła TLK POBRZEŻE Warszawa-Kołobrzeg-Warszawa z dziennym obiegiem 1200 km i nikt nie kwękał zaproponowałem UMWD dwie relacje:
Szczecin-Zielona Góra-Węgliniec-Jelenia Góra-Wrocław-Poznań-Szczecin.
Szczecin-Poznań-Wrocław-Jelenia Góra-Węgliniec-Zielona Góra-Szczecin.
Karmazyn,Kamieńczyk jeżdżą to może nowy Wiking,Czcibor znajdzie swoje miejsce na torach.
Uruchomienie tych dwóch pociągów zależne będzie od UM: Zachodniopomorskiego,Lubuskiego,Dolnośląskiego,Wielkopolskiego.
Dziś kursuje pociąg Regio KARMAZYN jeżdżący przez trzy województwa.
Dla Państwa te relacje które przedstawiłem są niedorzeczne ale po przyjrzeniu się dogłębnie to wg mnie ma sens.
Spółka IC dawno już odcięła kupony na Zachodzie Polski.Jelenia Góra stała się kolejowym zaściankiem.Jest wreszcie szansa że tereny Dolnego Śląska wreszcie zostaną spięte kolejowo.Spółka IC sprawiła sobie pociąg:Tour de Pologne.
Teraz jest szansa by PR wreszcie odkuła się swemu „niestety konkurentowi”.
Bolączką mieszkańców zachodniopomorskiego jest brak bezpośredniego połączenia z Jelenią Górą a także późniejszego wyjazdu z Wrocławia (np.:po godz.18.00).IC nie ma nic do zaoferowania w tej kwestii!
Aby nie uruchamiać kilku pociągów proponuję utworzyć właśnie takie dwie długie relacje-ponad 900 km.
Może czas wrócić do przeszłości i zacząć uruchamiać pociągi dalekobieżne.Może cztery województwa powinny zjednoczyć siły w odbudowaniu dawnej siatki kolejowej.W czerwcu 2011 nastąpi druga korekta rozkładu jazdy PR.Znając polskie realia cena paliw poszybuje jeszcze wyżej i wielu pasażerów wybierze Przewozy Regionalne jako środek lokomocji na wakacje.Czy nie warto już teraz zastanowić się nad uruchomieniem na próbę na okres wakacji 2011 tychże dwóch relacji spinających Zachód Polski.
Reasumując:Przewozy Regionalne mogłyby przywrócić dwie nazwy tych pociągów:”WIKING”;”CZCIBOR”.
Pociąg osobowy dalekobieżny Kamieńczyk w relacji:Gniezno-Jelenia Góra-Gniezno uruchamiany przez PR podsunął mi powyższy pomysł który przedstawiłem Państwu.
Przynajmniej tutaj zostanie ślad...
_________________ Stoi na stacji lokomotywa, pełna miedzi i stali...I przyszli żule i ją zaje.ali!
Pisać do UMWD nie będę, ale mam propozycję (i proszę, żeby ktoś uwzględnił ją w swoim wniosku do UMWD), żeby łączyć relacje pociągów REGIO. Nie wszystkie pociągi muszą kończyć bieg we Wrocławiu! Można zrobić tak, aby pociągi z kierunku Opola i Częstochowy jechały bezpośrednio do Legnicy/Węglińca i Głogowa.
Analogicznie pociągi z kierunku Poznania i Ostrowa Wlkp. można wydłużyć do Kłodzka i Wałbrzycha.
Można różnie pokombinować z obiegami EZT, żeby stworzyć "dalekobieżne" REGIO. Takie bezpośrednie połączenia na pewno przypadną do gustu pasażerom. Moja rodzina bardzo chętnie korzysta z pociągów REGIO Wrocław - Szczecin i nie straszny im niski komfort i długi czas przejazdu w stosunku do TLK. Liczy się cena, a nasze społeczeństwo ubożeje.
_________________ Bądź szczery, a wyzwą cię od chamów i prostaków.
Modliszka, w kierunku Jeleniej masz Kamieńczyka, choć dawniej z Poznania do Szklarskiej jeździły aż trzy pociągi. Swoją drogą, zastanawiałem się czy Kamieńczyka nie można by wydłużyć aż do Bydgoszczy, niemniej to by oznaczało przesunięcie go na inną godzinę- przy obecnych z Bydgoszczy musiałby wyjeżdżać przed 04:00.
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
Tyle że skoro teraz Kamieńczyk z Gniezna wyjeżdża około 05:00, to z Bydgoszczy naprawdę musiałby ruszać z półtorej godziny wcześniej. A wolę nie myśleć, na którą skład byłby z powrotem w Bydgoszczy...
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum