INFO KOLEJ - forum kolejowe

woj. wielkopolskie - Stan linii Września - Jarocin

Rafaello1973 - 03-02-2011, 18:12
Temat postu: Stan linii Września - Jarocin
Oto pismo, które dziś otrzymałem z PLK odnośnie odcinka Gniezno- Września - Jarocin, na linii Chojnice - Oleśnica. Moje pytanie dotyczyło konieczności remontu jeśli nie generalnego, to chociaż najbardziej zniszczonych odcinków miedzy Jarocinem a Wrześnią. pismo od nich w załączniku:)

[ Dodano: 03-02-2011, 18:16 ]
załącznik
Haffuferbahn - 03-02-2011, 21:05
Temat postu:
malo pocieszajace.... Sad
sasho33 - 03-02-2011, 21:42
Temat postu:
Rafał, jak długo czekałeś na odpowiedź?
Ja myślę obecnie nad pismem ws. likwidacji tych nowych ograniczeń doraźnych powstałych na 351 w styczniu...
Rafaello1973 - 03-02-2011, 22:09
Temat postu:
Na odpowiedz czekałem niecałe dwa tygodnie Smile najpierw dostałem maila że zakład w Poznaniu przekierowuje to do centrali w Warszawie, a dziś pewno po konsultacji to.Z tym że wysyłając dwa tygodnie temu maila napisałem ze pójdzie on tez do posła na sejm oraz do Głosu Wielkopolskiego i jednej z mniejszych gazet w regionie, więc się chłopaki w PLK trochę sprężyli. Odpowiedz przekaże posłom oraz Urzędowi Marszałkowskiemu niech coś tej linii pomogą. Trochę żal że nie udało mi się dostać do sejmiku województwa wielkopolskiego , oj miałbym o co walczyć,ale o krzywdzie kolei oraz infrastruktury no i pasażerów pamietam i będę męczyć całe to towarzystwo przy korycie. Ostatnio się wziąłem za wojowanie z PkSem Gniezno za wycofanie połączeń Gniezno- Kalisz, tylko nikt ,albo mało kto mi pomaga..eeech Sad
Emillex - 03-02-2011, 22:14
Temat postu:
Cytat:
Ostatnio się wziąłem za wojowanie z PkSem Gniezno za wycofanie połączeń Gniezno- Kalisz,

Nie rozumiem. Co w takiego że trzeba z firmą walczyć? Kapitalizm, ot co, chociaż widzę że ty masz odmienne zdanie na ten temat-wnioskuje po tym zbrodniarzu wojennym i ludobójcy w avatarze...
Obecnie UMWW i PLK ma nieco inne priorytety niż linia Chojnice-Oleśnica. Jest to w mniemaniu oficjeli linia marginalnego znaczenia. Szkoda że już nie kursuje tą trasą pociąg do Bydgoszczy. O kapitalnym remoncie zapomnijmy, są co przecież linie które remontu wymagają, w trybie natychmiastowym (linia 354). Jednakże powinni coś zrobić na odcinku Krotoszyn-Milicz-Grabowno. Tam nie ma kwartału kiedy by to sie pociąg nie wykoleił.
Damian Łódź - 11-02-2011, 22:16
Temat postu:
Rafaello1973, chyba predko PKS takich polaczeń niezlikwiduje Sad . Aczkolwiek odnośnie tematu to ta linia w całości powinna byc wykorzystywana do ruchu pasazerskiego, bo potencjał jest (piszę o tej kolejowej rzecz jasna Smile ).
Rafaello1973 - 12-02-2011, 14:20
Temat postu:
Damian Łódź Co do likwidacji połączeń PKS Gniezno- Kalisz uwalono je dwa lata temu pod pretekstem remontu mostu na Warcie w Pyzdrach i ich nie przywrócono.Dlatego pisałem o walce z PKSem. Z nimi też trzeba sie użerać bo dyspozytorka z Wrześni olewa co niektórych kierowców i linie oraz pasażerów i wycina kursy a szef tego bajzlu w Gnieźnie pan Gnatowski podpisuje to.Rozmawiałem z jednym z kierowców.Poszły tez maile do posła Tomaszewskiego oraz do prasy ,zobaczymy co z tego będzie.Nie ma to więc nic wspólnego z kapitalizmem, bo doszło do sytuacji że weekend miedzy Wrześnią -Kołaczkowem a Pyzdrami nie ma już większości połączeń autobusowych ,a w niedziele ani jednego. Trzy gminy w tym dwa miasta odcięte są od siebie.Wielu żałuje że w 1980 roku zlikwidowana jeżdżącą na tej trasie wąskotorówkę.. Co do remontu odcinka Grabowno Wielkie - Milicz - Krotoszyn też z tym się zgodzie jest w kiepskim stanie.Co do wspomnianego przez mnie odcinka ostatnio wyremontowano kilkukilometrowy odcinek między Żerkowem a Jarocinem, a to też dzięki temu, że swego czasu tam wykoleił się pociąg. Wniosek jeden by coś zrobić na kolei i jakiejś linii potrzeba jest katastrofa ,chore to ale niestety prawdziwe. Co do pociągów żal połączenia Jelenia - Góra - Wrocław - Jarocin- Gniezno - Gdynia , fajne było ,cieszyło się sporym wzięcie zarówno w wersji dziennej jak i nocnej a i tak uwalili je. Sad
Wielkopolanin - 13-02-2011, 00:09
Temat postu:
Na odcinku Orzechowo - Żerków wymieniono podkłady oraz szyny (mocowanie sprężynowe). Obecnie na odcinku Orzechowo - Jarocin jeden tor jest zamknięty (na tym wymienionym odcinku z nowym torem), widać że coś robią, bo wygarnięty jest cały tłuczeń z torów aż do Jarocina. Ruch towarowy jest tam spory, dużo prywaciarzy. Szkoda tylko połączenia Jelenia Góra - Gdynia. Pociągi w tej relacji były strzałem w 10.
tomaszino - 16-02-2011, 18:25
Temat postu:
No właśnie- może odbiegnę od tematu, ale chodzi mi o odcinek Grabowno Wielkie- Krotoszyn. W zeszłym roku wykoleił się w okolicy Milicza pociąg towarowy i przez kilka tygodni szlak na odcinku Krośnice- Milicz był zamknięty- firma Dolkom wykonywała naprawy powypadkowe. Prędkość jednak chyba nie uległa zmianie, choć zlikwidowano ograniczenia do 30km/h i obecnie na całej długości można szaleć 40km/h!!! Na przyszły rozkład również nie zmieniono prędkości, więc nie wiem, czy w ogóle zrobiono coś dla poprawy tego odcinka- ok 8km. Dodam, że pociągi jeżdżą ten odcinek o ok. 2-3 minuty krócej niż zakłada rozkład, a sama likwidacja ograniczeń by tego nie dała. Czy może ktoś powie, jak uzyskać informacje na ten temat- w sensie co miały na celu prace remontowe, bo pisałem już drugie pismo do PLK i nadal nie dostałem odpowiedzi...
Rafaello1973 - 22-02-2011, 22:00
Temat postu:
Moze ci odpiszą , mogłeś też o sytuacji na tej linii napisać do lokalnych mediów oraz posłów i senatorów z tamtego terenu.Niedługo kampania wyborcza niech biegają i pomęczą trochę tych z PLK , z drugiej strony jak ucięli kasę kole,i a dali drogowcom to teraz wyrwać coś na mniejsze linie typu na Gniezno - Oleśnica to cud , mi udało się wyszarpać 400 podkładów i może jakiś kawałek szyny. jednym słowem żal Sad Sad
Anonymous - 23-02-2011, 02:04
Temat postu:
@Rafaello1973

W obecnej sytuacji, przy tak minimalnym ruchu pasażerskim należy się skupić jedynie na likwidacji 30 tki (zrobienie tego odcinka na 60 km/h nie wymaga dużych nakładów finansowych) z Wrześni do Książna i utrzymaniu 50-60 do Jarocina (plus reparacja odbojnic i podkładów na moście w Żerkowie) oraz 60 i 80 do Gniezna (choć w przypadku odcinka Września-Gniezno, wystarczy wymiana podsypki oraz konserwacja śrub plus wymiana niektórych podkładów - spękanych z betonu i tych drewnianych na stykach co da podniesienie prędkości do 100 km/h) Happy

Co do odcinka Krotoszyn-Grabowno Wielkie, tam przydałoby się podniesienie szlakowej do 80 km/h- wystarczy Smile
Wielkopolanin - 06-05-2011, 23:17
Temat postu:
Remont torów w Jarocinie w kierunku Radlina.
Brawurka - 07-05-2011, 17:08
Temat postu:
Czyżby coś drgnęło? Tam się aż prosi o remont od conajmniej 10 lat...Może wreszcie się zabiorą za ten odcinek...Jak myślicie - jest na to szansa?
Anonymous - 28-07-2011, 15:28
Temat postu:
Pewnie tak ale raczej zabiorą się za likwidację 30tki na odcinku Września-Książno i ew. Września Marzenin- utrzymanie 80tki na całym odcinku poza stacją Września ;-)
Arius Adolf Nowak - 07-09-2011, 14:54
Temat postu:
Czy nie lepiej jak na takich jak ta opisywana linia, gdy jest mały ruch towarów i nie ma pospiesznych, zostawić 1 tor ale w porządnym stanie? Ew. zostawić niektóre odcinki 2-u torowe, tak by pociągi mogły mijac się rozkładowo w biegu, bez postoju. Zawsze to kilka mln/km zaoszczędzone.
Wielkopolanin - 08-09-2011, 20:55
Temat postu:
Akurat ta linia ma wielkie potoki ruchu towarowego. Od Jarocina do Żerkowa wyremontowano dwa tory (nowa podsypka), plus jeden nowy tor od Żerkowa do Orzechowa. Linia ta jest alternatywna do linii Wrocław - Poznań - Gniezno i zarazem krótszą. Zamieszanie linią jednotorową było widać na odcinku Jarocin - Krotoszyn -Wrocław podczas zerwania sieci trakcyjnej na trasie Leszno - Wrocław (ze względu na jednotorową linię nie miała ona takiej przepustowości - część pociągów kierowano przez Kluczbork). Zamieszanie widać także podczas częstych przypadków wykolejenia na linii Ostrów Wlkp. - Grabowno Wielkie, kiedy pociągi jadą objazdem przez Krotoszyn. W Jarocinie na Gniezno kursują pociągi towarowe z kierunku Ostrowa Wlkp. (łącznicą) oraz z kierunku Krotoszyna – wiele pociągów towarowych stoi odstawionych w Jarocinie na torach, mimo że jest dwutorowa.
Anonymous - 08-09-2011, 21:08
Temat postu:
Owszem, tędy jeżdżą (na całej długości linii) pociągi STK z przekroczoną skrajnią, które nie mogą z różnych względów pojechać przez Pobiedziska czy Inowrocław Rąbinek. Poza tym całkiem spora jak na linię lokalną liczba podróżnych (wymiana we Wrześni) wymaga prac odtworzeniowych, gdyż linia się sypie, mimo iż nawierzchnia to S60, strunobeton z przytwierdzeniem śrubowym. Smile
kolejfan - 09-09-2011, 18:02
Temat postu:
I boirąc pod uwagę jeszcze to, że na czas remontu odcinka Gniezno-Poznań, tą linią kursuje tylko, a może aż jeden TLK (z Poznania, przez Wrześnię do Gniezna i normalnie w stronę Inowrocławia). A codziennie kursują też przecież kilka par regio Gniezno-Jarocin(chociaż niekiedy frekwencja jest bardzo niska...)
Anonymous - 09-09-2011, 20:01
Temat postu:
Nie tylko na czas remontu ale do końca rozkładu (nie wiem czy zauważyłeś ale w tabeli 300 jest wpisane kursuje od 30 X). Na tej linii (na tym odcinku) powinien kursować np TLK d. Bachus oraz Bachus Bis (oba z ZGóry) z postojem we Wrześni oraz ten wieczorny TLK do Bydgoszczy (nałapie trochę więcej pasażerów niż bez postoju we Wrześni) Smile
kolejfan - 10-09-2011, 09:06
Temat postu:
Faktycznie, nie zauważyłem. Dzięki za zwrócenie uwagi;)
Wielkopolanin - 23-09-2011, 22:21
Temat postu:
Ruch na odcinku Września - Jarocin wyglądał dziś (23.09.11r.) tak (wyjazd Regio o 17.42 z Wrześni do Jarocina). Mijanka za Wrześnią z Regio do Gniezna, w Miłosławiu z towarowym PKP CARGO w kierunku Wrześni, w Orzechowie z towarowym PKP CARGO z lokomotywą EU07 w kierunku Jarocina, w Żerkowie z towarowym PKP CARGO w kierunku Jarocina, w Jarocinie z towarowym w kierunku Gniezna (prywaciarz z kamieniem - lokomotywa Gagarin). W Jarocinie stał w kolejce następny skład PKP CARGO w kierunku Wrześni. We Wrześni stała na boku Norka w kierunku Gniezna. Ruch towarowy spory jak na 1h.
Patryck - 03-01-2012, 10:33
Temat postu:
To co oni zrobili z tą linią to jest w sumie szok, jeden pociąg dziennie z Jaro do Gniezna o 5 lub 7 a w odwrotnym kierunku okolo 16 to mała przesada, ludzie nie mają jak jeździć do szkół i nie tylko.
Mogliby chociaż zrobić jakąś linie Krotoszyn - Bydgoszcz przez Kozmin, Wrześnie to trochę ludzi by więcej jeździło, a tak to lipa, jest może ktoś chętny do napisania wspolnie ze mną pisma do PR dt. przyszłości tej lini? bo ja nie ukrywam, że się nie znam na tym, a zalezy mi na pocigach osobowych na tej linii. Wiem, że takie pismo miałoby zapewne znikomy sens, ale może warto spróbować...
kububu - 20-03-2012, 17:32
Temat postu:
Od 1 kwietnia na odcinku Gniezno-Jarocin pozostanie 1 para pociągów z nowym terminem kursowania "kursuje w D do 22.VI i od 3.IX oprócz: 30.IV, 2, 4.V, 8.VI, 2.XI".
kolejfan - 20-03-2012, 22:07
Temat postu:
Czyli na okres wakacji Września i Gniezno przestają być stacjami węzłowymi dla ruchu pasażerskiego.

Ciekaw jestem jak jest z frekwencja tej pojedynczej pary pociągów w chwili obecnej.

Pomyśleć, żę kiedyś jeździły szynobusy z Gniezna do Leszna....
EU07-469 - 20-03-2012, 23:03
Temat postu:
Najlepsze jest to, że po będącym w o wiele gorszym stanie odcinku Grabowno Wielkie - Krotoszyn jest prowadzony w miarę normalny (i codzienny) ruch pasażerski. Widać PR Wrocław widzi potencjał tam, gdzie powinny go dostrzegać PR Poznań i/lub KW.
1762 - 21-03-2012, 12:31
Temat postu:
Cytat:
Grabowno Wielkie - Krotoszyn jest prowadzony w miarę normalny (i codzienny) ruch pasażerski

To również efekt tego, że oferta przewozowa jest jak na polskie warunki bardzo stała. Od paru lat możliwy jest dojazd do Wrocławia na 8 i powrót (po 13, 15, 17). Jak na tylko 4 pary połączeń rozkład jazdy jest ułożony bardzo dobrze. Dodatkowo w obie strony (prawie w każdym rozkładzie ostatnio) jest połączenie z Poznaniem.
Szkoda tylko, że ciągane jest coraz więcej połączeń przez Oleśnicę, a nie tylko przez Rataje.
Wielkopolanin - 21-03-2012, 18:50
Temat postu:
Dobrym pomysłem byłoby wydłużenie pociągów relacji Wrocław - Krotoszyn do Jarocina i w kierunku przeciwnym. Obecnie z Krotoszyna jest ciężko wydostać się w kierunku Jarocina/Poznania, jeśli jedziemy pociągiem relacji Wrocław - Krotoszyn. Tylko że obecnie UM w Poznaniu ma dwie firmy na garnku i pieniędzy na konkretną ofertę przewozową już zabrakło. Obecnie PKS Gniezno wprowadziło jeden kurs na odcinku Września - Jarocin - Września.
kububu - 21-03-2012, 19:35
Temat postu:
79126 Gniezno - Jarocin
średnio wsiadło wysiadło w pociągu
Gniezno 35,9 xxx 35,9
Gębarzewo 1,4 10,9 26,4
Żydowo 0,6 1,0 26,0
Czerniejewo 0,3 3,3 23,0
Marzenin 1,7 1,4 23,3
Września 41,6 11,3 53,6
Chwalibogowo 0,4 7,1 46,9
Książno 0,3 1,7 45,4
Miłosław 1,6 7,6 39,4
Orzechowo 4,9 27,7 16,6
Żerków 1,3 4,3 13,6
Radlin Wlkp. 0,3 1,0 12,9
Jarocin xxx 12,9 0,0
to jest średnia frekwencja ze stycznia pod czas liczenia pasażerów 9.01-15.01.2012
Patryck - 31-03-2012, 21:43
Temat postu:
No to wschód Wielkopolski z południem ma tylko połączenie przez Poznań, fajnie...
Linie mogłoby uratować przedłużenie biegu pociągów, albo wprowadzenie pociągu Bydgoszcz - Gniezno - Września - Jarocin - Krotoszyn - Wrocław (ew. Leszno), ale to są trzy województwa czyli nie ma szans.
Rafaello1973 - 23-04-2012, 20:40
Temat postu:
Mam przeczucie,że towarzystwo w PR-ach IC oraz w Urzędzie Marszałkowskim chce pewno uwalić ruch pasażerski i zostawić to tylko dla towarów, ale na to nie można pozwolić.
poszło pismo do ministra transportu odnosnie stanu technicznego tej linii oraz pani poseł Krystyna Poślednia i pan poseł Tadeusz Tomaszewski tez otrzymali ode mnie maile i interweniowali ,wkleję skan z dzisiejszego pisma ,które otrzymałem z kopia interpelacji pani Pośledniej u Ministra Sławomira Nowaka.
Jeśli grupa posłów wymusi na MI ,albo ministrze finansów dofinansowanie dla PLK albo wykorzystanie materiału staroużytecznego to jest szansa na rewitalizacje, a może generalną moderne tej linii lub jej części i wtedy pojawia się na niej TLKi i pociągi EX .
Nie jest to niemożliwe bo to właśnie tędy biegnie najkrótsza droga z Gdyni do Wrocławia,a nie przez Poznań i nie każdy ma ochotę na prawie 60km objazd, no i dzięki takiej inwestycji odżyje nieco wschodnia Wielkopolska . MI też zostali już uświadomieni co się dzieje na trasie Gniezno - Poznań -Leszno - Wrocław,z powodu usterek ,ciągnących sie remontów ,a czasem wypadków jak ten pod Pobiedziskami , gdy potem wymyśla się dziwaczne objazdy wkurzając pasażerów oraz przewoźników towarowych , a jednocześnie uwala najkrótsze linie.
Niczego nie obiecuje ,walczę o naprawę lub modernę tej linii chyba od 1998 lub 1999roku
ale jest jakaś szansa , ze może uda się coś wskórać więcej niż tak ostatnio 400podkładów i trochę szyn lub remont niewielkiego odcinka.Trzymajcie kciuki ciśnijcie tez MI i PLK i mi pomóżcie to ta linie ożyje Smile Będę to pilotować. Cokolwiek się będzie działo wspomnę tez o tym na forum.

[ Dodano: 23-04-2012, 21:55 ]
Oto skany interpelacji pani poseł.Jako ciekawostkę mogę też dodać ,że pierwsza część pisma do mnie dotyczyła uruchomienia sobotnich kursów PKS łączących gminy Kołaczkowo i Pyzdry .Walczyłem o to dwa lata ,ale tu ma satysfakcję bo dwa sobotnie autobusy( miał być jeden kursują już od 14.04 ,a pani poseł odpisała niedawno , tutaj byłem szybszy. Smile .Nie udało mi sie skołować przywrócenia uwalonych dwóch połączeń Gniezno - Kalisz ,ale cóż nie można mieć wszystkiego Neutral
Może teraz uda się coś ugrać na niwie remontów linii kolejowych. Smile Pożyjemy zobaczymy jestem realistą , ciężko będzie.
kolejfan - 23-04-2012, 21:49
Temat postu:
Ja mam ogromną nadzieje, że cos uda się w tej sprawie ruszyć. Nie chodzi tu nawet o to, zeby nagle zaczely jeździć dużo EC, EX itd, ale żeby puścić chociażby bo parę TLK, by to była alternatywa dla linii Wrocław-Poznań. Przecież po trasie sa tez duze miasta, Ostrów, Jarocin, Września, Gniezno.

Trzymam w kciuki i gorąco wierzę w to, że ta linia wróci do swojej świetności jak dawniej, a zyska na tym wiele miast wschodniej Wielkopolski.
Rafaello1973 - 24-04-2012, 22:30
Temat postu:
Może coś się uda ,ale wiadomo szanse nieduże ,choć przy współdziałaniu i poparciu kilku posłów w dodatku gdy jeszcze to wsparł Urząd Marszałkowski , to coś z tego może być Smile
Patryck - 08-05-2012, 13:12
Temat postu:
Hm z tym stwierdzeniem o słabym stanem odcinka Jarocin - Krotoszyn to bym się wstrzymał. Z Krotoszyna jeżdżą pociągi do Poznania i ograniczenie na odcinku Jaro - Krot jest bodaj 60km/h jeżeli chodzi o całość lini 281 to jest to jedno z najwyższych ograniczeń. Teraz podczas remontów jeździ parę pociągów TLK przez Jarocin - Krotoszyn właśnie tą linią.
Rafaello1973 - 10-05-2012, 09:24
Temat postu:
Kolejna odsłona walki o tą linię- odpowiedz kolejarzy złożona na ręce Pani Marszałek Sejmu na interpelacje poselską.
Widać że PKP Intericity S.A i pan Massel ma tą linie gdzieś i raczej kolejarze najchętniej by uwalili przewozy pasażerskie na rzecz towarowych co zresztą ma miejsce .Mimo ,że linia ma geometrie na 140-160km/h , remontu pod kątem ekspresów nie będzie.
Jest pewna szansa na TLK jeśli posłowie by pocisnęli ministra Nowaka to mógł by zamówić ze dwie TLKi lub łączniki do innych pociągów relacji Gdynia Wrocław lub Olsztyn Wrocław ,albo Gdynia- Katowice przez Gniezno - Jarocin - Ostrów - Bytom Sprawa stanu technicznego też nie jest przegrana bo jest szansa na rekapitalizacje w latach 2014-2020 czy przy nowym rozdaniu unijnej kasy oraz czemu zresztą się nie dziwie,że PLkowcy patrzą też w stronę marszałka województwa wielkopolskiego , skoro dołożono do linii Poznań - Wągrowiec i Poznań - Wolsztyn to do linii Gniezno - Jarocin - Krotoszyn tez by województwo mogło coś dać.
Trzeba będzie cisnąć PR-y by weszły z Interegio na ta linie oraz Koleje Wielkopolskie lub Marszałka Województwa by doprowadzili przewozy i stan tej linii do sensownego stanu. Jak będę mieć mieć czas to nagłośni się to w mediach..Uczciwie przyznam ,że jest ciężko i trudno będzie coś ugrać. :-|

[ Dodano: 10-05-2012, 23:59 ]
Dla uzupełnienia tą odpowiedz na poselska interpelacje dostałem wczoraj.

[ Dodano: 11-05-2012, 00:01 ]
Dla uzupełnienia tą odpowiedz na poselską interpelację otrzymałem wczoraj:)

[ Dodano: 21-05-2012, 22:42 ]
Dziś poszły maile z załącznikami do: Głosu wielkopolskiego , Przemian Ziemi Piastowskiej w Gnieźnie , Gazety Jarocińskiej , Wiadomości Wrzesińskich by nieco nakręcić sprawę konieczności moderny tej linii , lub choćby jej części . Smile Czekam też na odpowiedz z Urzędu Marszałkowskiego wtedy mając komplet dokumentów skontaktuje się z Wielkopolską Telewizja Kablową . Smile

[ Dodano: 29-05-2012, 13:59 ]
Tutaj daję odpowiedz pana Massela zbliżona do poprzedniej na kolejną interpelację poselską ,złożoną tym razem przez posła Tadeusza Tomaszewskiego.Otrzymałem to mailem z biura poselskiego jakieś dwie godziny temu.

[ Dodano: 30-06-2012, 16:05 ]
Wczoraj tj. 29.06.2012- "Wiadomości Wrzesińskie" przynajmniej częściowo zrobiły swoje ,bo jeden z redaktorów Leszek Nowacki napisał artykuł o linii 281 i wycince pociągów na niej wykorzystując moje informacje oraz opinie ludzi .Jednak trochę muszę się też przyczepić ,ze nie wspomniał o drugiej interpelacji posła Tadeusza Tomaszewskiego, no i nie wspomniał o konieczności przebudowy linii 281 w kontekście zatłoczonej drogi krajowej nr15 i braku obwodnic Wrześni i Miłosławia.To ludziom bardzo dokucza,a niepotrzebnie spłyciło sprawę i pominięto też to co napisałem że nie wykorzystano Euro 2012 do remontu tej linii choć wiedziano że to najkrótsza droga z Gdyni i Gdańska na Dolny Śląsk. Nie jest tajemnicą, że że w składzie redakcji WW są członkowie i sympatycy PO , bo jeden z nich starował ostatnio do powiatu stąd zrobiono z moich materiału pewna laurkę dla Pani Krystyny Pośledniej ,jednocześnie pomijając mniej wygodne rzeczy dla PSL i PO. No trudno. z drugiej strony za bardzo też nie ma co narzekać, bo Wiadomości Wrzesińskie są jedyną gazetą , która się tym problemem zainteresowała. Gazeta Jarocińska , Głos Wielkopolski i Przemiany Ziemi Piastowskiej w Gnieźnie solidarnie olały to.
Swoją droga redaktorzy tez wkleili fajne historyczne zdjęcie z początku XX wieku. Artykuł wkleiłem w załączniku. Neutral Spróbuje za kilka dni nakręcić Gazetę Wyborczą. Smile

[ Dodano: 01-08-2012, 18:19 ]
W zeszłym tygodniu otrzymałem pismo od przedstawiciela Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu w sprawie linii 281 .W sumie wygląda na to że gdyby PLK lepiej współpracował z zarządem województwa wielkopolskiego to oprócz linii do Wągrowca i Wolsztyna oraz linii do Kluczborka do 2012 częściowo byłaby zrewitalizowana także ta linia. Szkoda że skopano program DORIS. Sad

[ Dodano: 01-08-2012, 18:28 ]
W zeszłym tygodniu otrzymałem pismo, odpowiedz na moje majowe , od przedstawiciela Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu w sprawie linii 281 .W sumie wygląda na to że gdyby PLK lepiej współpracował z zarządem województwa wielkopolskiego to oprócz linii do Wągrowca i Wolsztyna oraz linii do Kluczborka do 2012 częściowo byłaby zrewitalizowana także ta linia. Szkoda, że skopano program DORIS.Spokojnie można było zrobić z Gniezna do Września na chociaż 100km/h potem na do Jarocina i Krotoszyna na 80-10okm/h i już by osobówki czy niektóre objazdowe TLK mogły by jeździć z miarę przyzwoita prędkością i frekwencją.
sympatyk - 09-11-2012, 11:29
Temat postu:
Niepokojące doniesienia z regionu.

Wciąż niepewny jest też los połączenia Jarocin – Września – Gniezno w Wielkopolsce. – Obecnie trwają negocjacje pomiędzy samorządem województwa a przewoźnikami kolejowymi. Możliwość uruchomienia pociągów na tej trasie nadal jest analizowana – mówi Sebastian Mikołajczyk z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego.

Utrzymany zostanie natomiast ruch na trasach spalinowych obsługiwanych przez Koleje Wielkopolskie.

http://www.kurierkolejowy.eu/aktualnosci/10884/Koniec-pociagow-do-Olecka-i-Braniewa.html
kolejfan - 09-11-2012, 14:22
Temat postu:
Jak pociągi jechały z większą częstotliwościa kursów, to jakos to było, a teraz to ja sie nie dziwie, ze frekwencja spada, przy jednaj parze pociągów.

Powtórze tu znowu, co kiedyś mówiłem: Wszystko co nie jedzie przez Poznań, nie jest rentowne i jest nie opłacalne.

Taka chyba jest niestety logika. Szkodaby bylo kolejną linie uwalać, naprawdę szkoda....
Wielkopolanin - 09-11-2012, 18:06
Temat postu:
Wielkopolska kolej bez pomysłu. Aparat administracyjny KW i PR przejada pieniądze na normalne funkcjonowanie przewozów. Tam potrzeba sensownych połączeń REGIO typu Bydgoszcz - Gniezno - Jarocin - Wrocław oraz TLK Gdynia - Bydgoszcz - Gniezno - Jarocin - Wrocław - Jelenia Góra (tak jak kiedyś łącznik do Mieszka i Bachusa). W Polsce kolej nie jest dla pasażera, ale do zbijania dotacji.
rail_user - 09-11-2012, 18:41
Temat postu:
Wielkopolanin napisał/a:
Tam potrzeba sensownych połączeń REGIO typu Bydgoszcz - Gniezno - Jarocin - Wrocław oraz TLK Gdynia - Bydgoszcz - Gniezno - Jarocin - Wrocław - Jelenia Góra (tak jak kiedyś łącznik do Mieszka i Bachusa). W Polsce kolej nie jest dla pasażera, ale do zbijania dotacji.


A może kolej jest dla pasażerów ale nie koniecznie dla "kółeczek" i widzimisię mikoli ?
Wielkopolanin - 09-11-2012, 19:06
Temat postu:
rail_user, tak przy jednym połączeniu na dobę. Kupisz bilet miesięczny na jedno połączenie, jeśli pociąg jedzie rano a ty pracujesz na dwie zmiany albo musisz tkwić 2h aż zaczniesz pracę lub naukę? Chodzi mi o dobre połączenia dla podróżnych, a nie o mikoli. Taką postawą będziemy mieli w najlepsze busiarstwo w każdym mieście. Tak już busiarstwo dobrze radzi sobie na trasie Krotoszyn - Poznań. Busy nie zabierają czasami chętnych, a nie są to aż takie małe busy. TLK Gdynia - Jelenia Góra lub były "Wrocławianin" z Grudziądza do Wrocławia jeździł tam i chętni byli nawet w Miłosławiu na te pociągi. W okresie świąt w Gnieźnie, Wrześni i Jarocinie były pełne perony podróżnych jak i wysiadających od 30 do 50 osób potrafiło wysiąść. Tak samo pociągi z Wrocławia, które jeżdżą obecnie do Krotoszyna należy przedłużyć do Jarocina, bo tam istnieje dobre skomunikowanie do Poznania.
sympatyk - 09-11-2012, 19:08
Temat postu:
rail_user napisał/a:

A może kolej jest dla pasażerów ale nie koniecznie dla "kółeczek" i widzimisię mikoli ?

Naprawdę uważasz że np pociąg REGIO rel. Bydgoszcz-Gniezno-Września-Jarocin-Krotoszyn-Wrocław-Opole Gł. to jakieś dziwadło?
kolejfan - 09-11-2012, 19:10
Temat postu:
rail_user, może masz rację. Tak sobie myśle i myśle i w dzisiejszej erze samochodów to większość ludzi wybiera cztery kółka. W sumie to nic dziwnego, ze uwala się kolejne linie, bo po prostu chyba nie na pieniędzy na utrzymywanie muchowozów. Ale zdawało mi sie, ze frekwencja na pociągach Gniezno-Jarocin była dobra.

Chyba musze odłożyć na bok moj lokalny patriotyzm i pogodzić się z tym, ze niegdyś potężne kolejowo Gniezno, nie ma w sumie już dzisiaj aż tak dużego znaczenia.
Patryck - 09-11-2012, 21:19
Temat postu:
Frekwencja w ostatnich trzech latach była kiepska(odkąd jeżdżę bardzo często trasę Witkowo- Gniezno/ Września - (Pń)- Jarocin - Koźmin), korzystała głównie młodzież szkolna oraz sporadyczne osoby. Główną przyczyną na pewno było wycięcie większości pociągów na tej linii, ale nie tylko. Uratować tą linie może przedłużona relacja jakiegoś regio to co tutaj piszecie, ale na to nie ma szans bo marszałkowie się nie dogadają bo w Wielkopolsce każdy pociąg MUSI przejechać przez Poznań. Linia podupadła, w następnym roku zostaną utrzymane te pociągi, które są w dni robocze. A niestety osoby, które będą chciały się dostać z Gniezna do Jarocina będą miały przesiadkę w Pń, obecnie wychodzi ok. 20 minut dłużej podróży i droższy bilet. Od czerwca będzie jeszcze drożej bo KW wchodzą na linie Pń - Gniezno. PKS od września / października uruchomił jeden dziennie autobus Jarocin - Września frekwencja w piątek z tego co widziałem w Jarocinie jest dość spora ok. 15 osób wsiada, do Wrześni dojeżdżają tylko 3,4 więc kiepsko.

Przepraszam za post, który nikt nie wnosi do dyskusji, ale serducho się cisnęło, aby się włączyć w dyskusję.
rail_user - 10-11-2012, 19:11
Temat postu:
sympatyk napisał/a:
rail_user napisał/a:

A może kolej jest dla pasażerów ale nie koniecznie dla "kółeczek" i widzimisię mikoli ?

Naprawdę uważasz że np pociąg REGIO rel. Bydgoszcz-Gniezno-Września-Jarocin-Krotoszyn-Wrocław-Opole Gł. to jakieś dziwadło?


I to jeszcze jakie ! Poza tym kto za niego zapłaci. Ty i reszta chętnych mikoli ? Bo na pewno nie UM Kuj-pom , Wlkp. Dlsl i Opolski.

[ Dodano: 10-11-2012, 19:20 ]
kolejfan napisał/a:
rail_user, może masz rację. Tak sobie myśle i myśle i w dzisiejszej erze samochodów to większość ludzi wybiera cztery kółka. W sumie to nic dziwnego, ze uwala się kolejne linie, bo po prostu chyba nie na pieniędzy na utrzymywanie muchowozów. Ale zdawało mi sie, ze frekwencja na pociągach Gniezno-Jarocin była dobra.

Chyba musze odłożyć na bok moj lokalny patriotyzm i pogodzić się z tym, ze niegdyś potężne kolejowo Gniezno, nie ma w sumie już dzisiaj aż tak dużego znaczenia.


No i właśnie "odkryłeś" sens sprway. Ludzi nie interesuje jakis wydumany pociąg ( sorry) chorego mikola Bygdoszcz - Gniezno -Wrocław. Lecz z orzechowa , Miłośławia, Żerkowa chcą dojechać do Wrześni czy Jarocina. A ci z Wrześni ( głownie szkolniacy ) do Gniezna.
Tak jak poadło kolejowe Gniezno , tak poda większość miast " kolejowych" w Polsce. Zbąszynek , Września , Jarocin , Wągrowiec , Piła , Kępno , Wolsztyn , Żagań , Piła , etc. Ale taka jest rzeczywistość. I nie tylko w Polsce. Ruiny stacji towarowych , potężnych ongiś węzłów straszą zarówno w Pl jak i w De czy Fr.
Wielkopolanin - 10-11-2012, 20:13
Temat postu:
rail_user, akurat wydłużenie pociągów z Poznania do Wrocławia przez Jarocin było trafionym pomysłem. Obecnie są takie czasy, że tylko narzekamy i nic nie robimy tkwiąc w absurdalnym przekonaniu, że kolej to przeżytek (taki charakter tego kraju). Dzięki temu rozwija się w najlepsze transport drogowy z przeładowanymi busami i przeładowanymi tirami. Po pierwsze pociąg relacji Bydgoszcz - Opole przez Krotoszyn to nie jakiś wydumany pomysł przy założeniu, że czas przejazdu będzie konkurencyjny. Twoim tokiem myślenia pociągi typu Poznań – Kołobrzeg, Poznań – Szczecin to też są dla mikoli, bo powinny jeździć tylko do Piły i Krzyża. To nie te czasy, że ludzie chętnie się przesiadają i koczują po 2h na przesiadkę.
rail_user - 11-11-2012, 10:27
Temat postu:
Wielkopolanin napisał/a:
rail_user, akurat wydłużenie pociągów z Poznania do Wrocławia przez Jarocin było trafionym pomysłem.


Poznań - Wrocław p. Jarocin to akurat dobre posunięcie. Tylko co to ma wspólnego z mikolskim Bydgoszcz - Opole ?

[ Dodano: 11-11-2012, 10:28 ]
Wielkopolanin napisał/a:
rail_user, Po pierwsze pociąg relacji Bydgoszcz - Opole przez Krotoszyn to nie jakiś wydumany pomysł przy założeniu, że czas przejazdu będzie konkurencyjny.


A będzie ?!

[ Dodano: 11-11-2012, 10:33 ]
Wielkopolanin napisał/a:
rail_user, Twoim tokiem myślenia pociągi typu Poznań – Kołobrzeg, Poznań – Szczecin to też są dla mikoli, bo powinny jeździć tylko do Piły i Krzyża. To nie te czasy, że ludzie chętnie się przesiadają i koczują po 2h na przesiadkę.


A dlaczego dla mikoli.To jest zupełnie inne podejście do sprawy. Pociągi łączą ( w przypadku Szczecina ) 2 ważne ośrodki. Już "trenowaliśmy" przesiadki w Krzyżu.A w przypadku Opole - Bydgoszcz ilu znajdzie się podróżnych aby tłuc się kiblem ? I tylko bez stwierdzeń :"na pewno by podróżni się znaleźli"
Patryck - 11-11-2012, 10:51
Temat postu:
pociąg Pń - Wrocław przez Jarocin kursuje, bodaj dwie / trzy pary dziennie w obie strony.

[ Dodano: 04-12-2012, 21:40 ]
Petycja o przywrócenie połączeń na odcinku Gniezno - Jarocin
http://www.petycje.pl/petycja/9109/petycja_w_obronie_polsczen_kolejowych_gniezno-jarocin.html
Rafaello1973 - 18-12-2012, 16:14
Temat postu:
W sobotę wysyłałem maile gdzie się da. Potwierdzili odbiór i odezwali się do mnie z PLK IZ Poznań i pewno IZ Ostrów też się odezwie , może coś większego napisze .Jeśli przyjdzie jakaś konkretniejsza wiadomość wtedy wkleję ją na stronkę . Odezwał się też radny sejmiku wojewódzkiego z PIS( wicemarszałek Zbigniew Czerwiński) i przedstawiciel Rady Wojewódzkiej SLD , obiecali się tym zając . Jestem ciekaw czy dotrzymają słowa.Smile Smile
kolejfan - 18-12-2012, 20:11
Temat postu:
Dziękujemy za informacje! Jak będziesz cos nowego wiedział to śmiało pisz:)
Rafaello1973 - 19-12-2012, 10:16
Temat postu:
Dziś na pisma i maile w sprawie stanu linii 281 razie odpisała pani Grażyna .. Grześkowiak i przysłała mi mailową wersje pisma pewno od swojego męża pana dyrektora Wojciecha Grześkowiaka ( widać rodzinny interes na PLK kwitnie) , który poruszoną przez mnie sprawę odsyła do IZ Ostrów wlkp .Przecież na na poznańskim terenie PLK też są na linii 281 odcinki z Wosami. Pożyjemy zobaczymy ,ale może coś z tej korespondencji wyjdzie. Na razie to są wstępne informacje i tzw. spychologia ,ale jednak odpiszą. Maila do nich pisałem w sobotę ,a już dziś była odpowiedz.Szybko:)
rail_user - 20-12-2012, 14:16
Temat postu:
No to jakie są "te" WOS-y na terenie IZ Poznań ? Bo do 9.grudnia były 3 - w tym 2 we Wrześni ze względu na geometrię.
Rodzinny interes ? Jak ty mało wiesz. To , że pracują razem na kolei od ponad 20 lat w tych samych zakładach pracy to zaraz "rodzinny interes" ?
Rafaello1973 - 20-12-2012, 15:34
Temat postu:
Oto dzisiejsza odpowiedz na mojego sobotniego maila wysłana przez jednego z radnych sejmiku województwa wielkopolskiego. Smile

Witam serdecznie,

Z wielkim zaciekawieniem przeczytałem Pańskiego maila, widzę że zna się Pan
bardzo dobrze na poruszonym problemie. Nie mogę także ukryć, że zgadzam się z
Panem w 100-u% co do zasadności rewitalizacji wspomnianej linii kolejowej, a w
krótszej perspektywie porządnego autobusu w godzinach, o których Pan pisał.
Problemy widzę tak naprawdę dwa, po pierwsze remonty linii kolejowych leżą w
gestii PKP PLK i to ona prowadzi takie inwestycje i to od niej zależy, co i
kiedy remontować, samorząd województwa owszem także remontuje linie kolejowe,
ale zawsze na podstawie porozumienia z PKL, później zresztą nasza spółka
kolejowa płaci wyższe stawki za dostęp do torów, co jest trochę śmieszne, z
tego co mi wiadomo, wspomniana linia kolejowa nie była nigdy wymieniana jako
jedna z tych, które w przyszłej perspektywie finansowej, czyli realnie około
roku 2015 będą dofinansowywane ze środków WRPO. Wielka szkoda, ja w ogóle
uważam, że powinno się znacznie większe pieniądze przeznaczać na rozwój kolei
jako takich, ale niestety jestem radnym opozycyjnym, który ma mniejszą moc
sprawczą w tym zakresie. Druga sprawa o której warto wspomnieć, to kwestia
czyli opcja autobusu jest także niezmiernie ważna i ciekawa i to oczywiście
poruszę w najbliższym czasie. Mówię o co chodzi, otóż samorząd województwa
niedługo przejmie odpowiedzialność za komunikację regionalną w ogóle
(dotychczas były to tylko koleje). W najbliższym czasie powstawać będzie Plan
transportowy dla Województwa Wielkopolskiego, który odpowiedzieć ma na
pytania, gdzie ma być pociąg, a gdzie zamawiać transport autobusowy. Mówiąc
szczerze to będzie bardzo ważny i ciekawy dokument, mam tylko nadzieję, że nie
wyjdzie tak jak zawsze:) Reasumując, kwestię linii kolejowej postaram się
poruszyć przez któregoś z posłów z którymi współpracuję, ponieważ temat jest
bardzo ciekawy i interesujący, natomiast temat autobusu poruszę przy okazji
pracy nad planem transportowym.

Pozdrawiam serdecznie
--
Błażej Spychalski
Przewodniczący Komisji Rewizyjnej
Sejmiku Województwa Wielkopolskiego

[ Dodano: 20-12-2012, 15:47 ]
rail-user nie muszę wszystkiego wiedzieć.Nie bronie tez mężom pracować w jednym zakładzie żonami ,ale wiesz dobrze że na kolei jest totalne kolesiostwo i nepotyzm .Co powiesz przedstawione przez pana Spychalskiego na zagrywy PLK, która namówiła samorząd wojewódzki na współfinansowanie remontów linii do Wolsztyna i Wągrowca ,a teraz doi Wielkopolskę podwyższonymi opłatami za dostęp do torów. To jest w porządku? .Dzięki temu wiem dlaczego samorząd wojewódzki po roku 2008 i w latach późniejszych olał program DORIS i możliwość przeprowadzenia z PLK wspólnego remontu dla linii 281. Radni, i marszałek województwa ,choć przy kilku liniach kolejowych i połączeniach na nich popełnili parę błędów, po prostu nie chcieli być znów nabici w butelkę.

Koleżanki i koledzy forumowicze - skoro powstaje plan transportowy dla woj. wielkopolskiego to wysyłajcie radnym i marszałkowi oraz do Departamentu Transportu UMWW swoje propozycje połączeń autobusowych i kolejowych w regionie.Tylko nie kombinujecie z dziwacznymi trasami , bo efekt będzie odwrotny od zamierzonego. Very Happy
rail_user - 20-12-2012, 23:23
Temat postu:
A co powiesz na to , że od wyremontowanych linii PKP PLK SA musi płacić większą amortyzację- bo po naprawie wzrosła wartość środka trwałego czyli linii kolejowej ?
Skoro masz takie "chody" u polityków to może również tym tematem ich zainteresujesz ?
Rafaello1973 - 21-12-2012, 12:55
Temat postu:
Chodów to ci ja wielkich nie mam ,ale tak naprawę wszystkiemu winne nasze skopane prawodawstwo , które potem zniechęca samorządy do pomocy PLc w remontach linii kolejowych , a ci z kolei kasują więcej za dostęp do linii bo muszą płacić wyższe podatki. i tak błędne koło się zamyka .Dobrze ,ze o tym wspomniałeś bo jak będę pisać do pana Spychalskiego lub marszałków oraz posłów to powiem im by zaproponowali PLK ulgi finansowe w podatkach w zamian za remonty linii.

[ Dodano: 22-12-2012, 22:27 ]
Oto kolejna odpowiedz pana Spychalskiego otrzymana nieco ponad półtora godziny temu.Widać ,że mimo świątecznej pory, facet jest zainteresowany tematem ,ale nie należy zbytnio się napalać.zobaczymy co mi odpisze ekipa rządząca w województwie z PO i PSLu.Jednak jest nadzieje że czują, na plechach oddech opozycji też ruszą tyłki i wezmą się do pracy

"Witam,

Oczywiście temat remontu linii 281 poruszę, natomiast co jak się wydaje jest ważniejsze niedługo urząd marszałkowski (w połowie roku) będzie opracowywał dokument, który pokaże które linie są na tyle ważne, że warto je dofinansowywać oraz zamawiać transport autokarowy. Urząd marszałkowski, będzie od stycznia 2014 roku zamawiał i dofinansowywał także ten rodzaj transportu, więc jak tylko pojawi się sposobność, a z mojej inicjatywy wyszła propozycja, żeby jak plan będzie przygotowywany omawiać go sukcesywnie na odpowiednich komisjach, wtedy też poruszę temat autokaru. Co do PLK to niestety tutaj jedynym właściwym organem jest Rada Ministrów, UM nie ma prawnej możliwości kombinowania z podatkami dla PLK-i. Proszę natomiast pamiętać, że niestety my finansujemy mimo wszystko przebudowy linii kolejowych, pomimo że nie należy to do naszych obowiązków i znacznie wykracza poza nasz możliwości, a tłumaczenie PLK, że mają większą amortyzację do mnie nie docierają, ponieważ w takim razie najlepiej byłoby nie remontować nic i amortyzacji by nie było... Myślę, że chyba nie o to chodzi. Oczywiście może ciekawym rozwiązaniem byłoby przekazanie samorządowi województwa linie o znaczeniu regionalnym (jak to ma miejsce w przypadku dróg),ale to jest temat na zupełnie inną rozmowęSmile Jednocześnie życzę Panu Wesołych Świąt oraz jak najlepszego roku 2013.

Łączę wyrazy szacunku,

--
Błażej Spychalski
Przewodniczący Komisji Rewizyjnej
Sejmiku Województwa Wielkopolskiego"

[ Dodano: 22-12-2012, 22:37 ]
Dokładam tez artykuł z wczorajszego numeru Wiadomości Wrzesińskich .Ludzie w Miłosławiu i okolicach Wrześni się i zaczęli organizować i chcą jak nie pociągu to autobusów .Swoje robi tez petycja Macka Głowickiego z Konina i poparcie prasy dla moich działań oraz meczenie polityków mailami i pismami, a także działań innych kolegów popierających walkę o uratowanie ruchu na linii 281 ,w tym KODLK. Co prawda PKS i Urząd Marszałkowski robią uniki ,ale może pod naciskiem ustąpią, bo ludzie chcą pociągu lub w zamian autobusów o jakiś sensownych godzinach, bo ten po 13 jedzie o dwie godziny za wcześnie i rzeczywiście ma lichą frekwencję,zaś pociąg który jechał z Gniezna do Jarocina po 15 miał całkiem niezłą Ważne, że temat żyje i się rozkręcił Very Happy .Teraz trzeba cisnąc rząd i ministerstwo oraz zarząd województwa, no i parlament ,który w końcu uchwala budżet. Very Happy Może wielkopolscy posłowie mimo podziałów politycznych się dogadają.

[ Dodano: 27-12-2012, 15:41 ]
Wkleję list, który dziś dostałem Ministerstwa Infrastruktury.co prawda ostatnie pismo jakie do nich pisałem dotyczyło braku obwodnic dla Wrześni i Miłosławia na DK nr 15 ,ale ponieważ odniosłem się tez w nim do kiepskiego stanu na lk 281, odpisujący bardziej skupili się na tej linii niż na DK 15 ,co w sumie mi odpowiada.wygląda na to że perspektywy dla linii 281 nie są za ciekawe ,ale też nie została całkiem przekreślona.Jakie są dla niej możliwości.Co sadząc po tym ogólnikowym piśmie może PLK wywinąć na lk 281 i co można wywalczyć ?
1 Jeżeli uda się wywalczyć likwidacje części wosów lub wszystkich , to mimo wszystko i tak lk281 będzie ona atrakcyjna niż zmodernizowane ,ale dłuższe i 50-60km linie do Kluczborka i Wrocławia przez Poznań.Może uda się też wznowić ruch dla PRów lub KW.Wtedy ktoś w PLK możne ruszy głową i pomyśli żeby jej po 2015r.nie zaorać.
2. Likwidacja po roku 2015 części linii 281 na odcinku Grabowno Wielkie - Jarocin i zaoranie ,a także na odcinku Gniezno -Chojnice
a zostawienie ogryzka jako łącznika z linią Kluczborska , E20 i Kłajpedzką w postaci odcinka Jarocin - Września - Gniezno dla towarów oraz okazjonalnego ruchu pasażerskiego na wypadek jakiejś awarii we Wrocławiu lub Poznaniu
3. Linia 281 zostaje w całości lub większej części ,ale tylko dla ponadnomatywnych towarów z Alstomu i STK
4 Generalna moderna lk 281 zrobiona wspólnie z województwami : wielkopolskim , dolnośląskim i kujawsko-pomorskim ,a przynajmniej tymi dwoma pierwszymi i wpisanie jej do WRPO to wtedy zmodernizowana 281 będzie atrakcyjniejsza od linii Wrocław- Poznań oraz będąca świetnym uzupełnienie dla linii Poznań- Kluczbork ,z którą nie muszą się ze sobą gryźć, tylko część towarów i ruchu pasażerskiego mogłaby spokojnie w Jarocinie skręcać na Wrześnię- Gniezno z ominięciem Poznania
,ale jest obawa że tzw. nie da się zwycięży ,no bo wszystko musi
być pchane przez stolice regionu ,a reszta linii niech zdycha.
Szansą na realizacje punktu pierwszego ,a przede wszystkim 4 jest olanie planów budowy obwodnic Wrześni i Miłosławia oraz prawdopodobnie Jarocina przez Generalną dyrekcje Dróg Krajowych i Autostrad na DK 15 ,co oznacza, że ta trasa zatka się tirami ,wraz z drogą wojewódzka 442 Września - Kalisz, a Września i Miłosław bez uzupełniającej te trasy linii kolejowej zostaną po prostu rozjechane.
Warto powalczyć. Very Happy

[ Dodano: 28-12-2012, 14:05 ]
Przed dosłownie 15 minutami otrzymałem odpowiedz z IZ Poznań.Widać, że poza robotami utrzymaniowymi mającymi na celu utrzymanie przejezdności w linii mają ją w dupie ,albo nawet jeśli by wykazali chęci to znów niewiele niewiele środków , chyba, że centrala zadecyduje o remoncie. Sad Ciekawe co napiszą mi z IZ w Ostrowie Wlkp. oraz UMWW,ale cudów się nie spodziewam .Walka o linię 281 będzie trwać dalej. Smile Jedno muszę oddać mimo przerwy świątecznej na maila odpisali już po dwóch tygodniach .

[ Dodano: 28-12-2012, 14:11 ]
oto dzisiejsze pismo z IZ Poznań
Światowid - 24-01-2013, 15:45
Temat postu:
Nasze dzisiejsze artykuły w "Rynku Kolejowym" i w "Nowej Wrześni":



Rynek kolejowy

Linia 281
Rafaello1973 - 24-01-2013, 20:09
Temat postu:
Sprawa się rozkręca , może w końcu oficjele oraz PLK ruszą tyłki i coś zrobią,choć nie ma co się napalać.Jednak warto walczyć i poruszać ten temat tym bardziej, że jutro jest strajk i kolej będzie w mediach . Dobrze by było by temat podjęła jakaś telewizja , oddźwięk byłby szerszy .
Ja zaś forumowiczom wkleję pismo od wicemarszałka woj.wielkopolskiego Wojciecha Jankowiaka z PSL w sprawie linii 281.Widać że władza samorządowa miga się odpowiedzialności i wzięcia się do roboty Jest też tam ważna informacja ,ze będzie robiona linia z Poznania do Piły, a summa ok miliarda złotych sugeruje, że to może być modena siniejącej trasy na 140-160km/h ,albo robienie na 120km/h i budowa drugiego toru od Obornik do Piły , w co raczej wątpię. Co samorząd wojewódzki i PLk wymyślili nie wiem . Zaś szkoda uwalonej linii 281 , może po remoncie trasy do Piły wpiszą ja do WRPO. Dziwne jest tłumaczenia pana Jankowiaka , który wywalenie pociągów na linii gnieźnieńsko - oleśnickiej tłumaczy niska szlakową i małą frekwencją,a z drugiej strony chwali się ,ze po remoncie linii 356 frekwencja tam znacznie wzrosła.Sam sobie zaprzecza . To logiczne,ze jak pociąg jedzie szybko i punktualnie to ludzie wracają do kolei. Exclamation

[ Dodano: 29-01-2013, 18:29 ]
Wstawiam dzisiejsze pismo od IZ Ostrów Wlkp. Jest ono efektem mojej wcześniejszej listopadowo - grudniowej ofensywy mailowo- listowej do IZtów i samorządu wojewódzkiego oraz ministerstwa infrastruktury. Teraz jest inna rzecz , bo wszystko idzie przez KODLK ,ale dobrze ,ze są odpowiedzi na pisma, bo to ułatwia organizacji działanie .Nie robi się nic na ślepo. Muszę przyznać ,ze jest bardziej rzeczowe.Gdyby ci z biedniejszego Ostrowa mieli więcej kasy to pewno cały odcinek od Miłosław do Krotoszyna zrobiliby jak trzeba. IZ Poznań co widać po ich pismach zaś ewidentnie olewa sprawę, a kasa idzie tylko na biurwę.Mimo to warto cisnąc temat a przede wszystkim władze centralne i samorządowe , które mogą wspomóc IZty i trochę też ich pogonić.
co do funduszu DORIS , gdzieś może coś źle sformułowałem ,ale w IZ Ostrów wlkp połapali się o co chodzi i widać że gdyby nie niedbalstwo samorządu wojewódzkiego i władz centralnych to z tego funduszu byłby remonty na lk 281 jako linię do przewozów ponadnormatywnych.
z innej beczki .Miałem kiedyś pismo pisane jakieś dwa trzy lata temu przez centralę PLK w Warszawie ,ale chyba mi się nie zachowało,w którym zwrócono uwagę na brak chęci współpracy czy jakieś niedbalstwo samorządu wojewódzkiego w Poznaniu oraz rządu w związku z tym funduszem w latach 2008-2012 i kasa unijna poszła się je..ć,a jeśli coś przyszło z tej kasy to były to jakieś odpady. Zresztą UE od niedawna zaczyna już narzekać na naszą kolej i rząd za słabe przygotowanie wniosków i złe procedury przy wykorzystywaniu funduszy unijnych, potem się dziwić że infra się sypie.
sympatyk - 04-02-2013, 13:03
Temat postu:
Chcą utrzymania połączeń Gniezno - Jarocin.

Licząca ponad 130 osób grupa pasażerów podpisała się pod petycją skierowaną do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego, która dotyczy utrzymania w rozkładzie jazdy trzech par pociągów REGIO na odcinku Gniezno-Jarocin.

Podróżni zrzeszeni na Facebooku argumentują, że likwidacja tych pociągów przyczyni się do pogorszenia oferty przewozowej na linii Oleśnica – Chojnice, na odcinku Gniezno-Jarocin, gdyż w tym rejonie brakuje jakichkolwiek połączeń, a zwłaszcza Wrześni z Żerkowem i Jarocinem. „Naszym zdaniem decyzja o zawieszeniu kursowania pociągów tej relacji jest zbyt pochopna, gdyż frekwencja mimo pogarszającej się oferty przewozowej jest nadal bardzo wysoka” – czytamy w apelu skierowanym do władz województwa.

Jak wskazują obserwacje pasażerów jest to jedno z niewielu dobrych połączeń, zwłaszcza dla studentów z Wydziału Zamiejscowego Uniwersytetu Szczecińskiego w Jarocinie oraz Kolegium Europejskiego w Gnieźnie a także dla pracowników firm we Wrześni i Gnieźnie, którzy dojeżdżają z Żerkowa oraz Czerniejewa i Żydowa. Oprócz tego takie stacje jak Gniezno, Czerniejewo, Żydowo, Marzenin, Września czy Żerków i Miłosław ulegną marginalizacji a one są największym generatorem ruchu na tej linii, głównie w przewozach lokalnych. Największe generatory potoków występują odcinkowo, niemniej przy odpowiedniej ofercie pasażerów będzie więcej – ważne byłoby też wprowadzenie oferty połączenia w dobrej cenie aby potencjalnego pasażera jeszcze bardziej przyciągnąć.

„Jako, że jednostka EN57 jest droga w utrzymaniu na tej linii z powodu niskiej szlakowej, więc w eksploatacji proponujemy tańsze rozwiązanie – autobus szynowy SA108, będący w posiadaniu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego, użytkowany obecnie przez Przewozy Regionalne” – argumentują podróżni. W efekcie mniejszy to koszty dostępowe do linii a także przyspieszy samo połączenie, dzięki czemu będzie ono bardziej atrakcyjne względem przewozów autobusowych na odcinku Gniezno-Września poprzez krótszy czas jazdy, a poprzez postulowane połączenie w dobrej cenie – na odcinku Gniezno – Września niższą cenę, co istotnie zwiększyłoby potok pasażerów.

Pozostawienie przewozów na linii Gniezno – Jarocin, w opinii korzystających z tego połączenia, przyczyni się do aktywizacji terenów takich jak tereny postindustrialne w Czerniejewie czy Wrześni, ułatwi aktywizację zawodową i społeczną osób korzystających z linii(łatwiej będzie dojechać do miejsca pracy i nauki) a także może sprawić, iż poprawi się jej stan techniczny, wymuszony koniecznością ruchu pasażerskiego. Oprócz tego korzyściami z tego płynącymi będzie zmniejszona emisja spalin, spowodowana wzmożonym natężeniem ruchu samochodowego, jak i mniejsza ilość wypadków drogowych.

http://www.kurierkolejowy.eu/aktualnosci/12396/Chca-utrzymania-polaczen-Gniezno-Jarocin.html
Rafaello1973 - 05-02-2013, 17:28
Temat postu:
Oto dzisiejsza chyba już ostatnia odpowiedź na moja mailowo listowa ofensywę w sprawie linii 281.Nie sadzę by coś już do mnie przyszło . Od ponad miesiąca sprawę pilotuje też KODLK, zaś co do oficjeli to w tej sprawie wyżej już tylko można sięgać tylko do prezesa grupy PKP S.A. oraz Prezesa PLK i ewentualnie o czym wielu zapomina nie tylko do ministerstwa Budownictwa i Infrastruktury ,ale też Ministerstwa Rozwoju Regionalnego , które jest odpowiedzialne za przesył funduszy z UE oraz do Ministerstw: Finansów i Gospodarki.
Z tego pisma wynika że lk 281 można jeszcze uratować i wkręcić ja do POiŚ lub do nowego rozdania Fundusz DORIS na 2017 ,ale bezpieczniej jest tez powalczyć też o włączenie jej do WRPO , bo do 2017 ta linia po prostu się rozkraczy. Z drugiej strony po raz pierwszy na piśmie PLK przyznaje się do błędów formalnych w projektach , bowiem z pisma wynika że z DORIS ta kasa mogła być , tylko dla tej linii ją uwalono, bo były błędy formalne.. Swego czasu plkowcy w jednym z pism do mnie winę zwalali na brak chęci współpracy ze strony województw. Być może tak było ,ale kto wie czy urzędy marszałkowskie m.in wielkopolski widząc burdel na kolei po prostu nie odpuściły niektórych projektów. Wiele do myślenia daje grudniowa odpowiedz pana Błażeja Spychalskiego z sejmiku woj.wielkopolskiego.
Jednak jest też nutka optymizmu bo PLK bierze pod uwagę jej znaczenie w przewozie towarów dla portów w Gdyni ,pewno chodzi tu o Alstom i STK w zależności o przyznanej kasy rewitalizacje tej linii w latach 2014/15-2020. Warto powalczyć - szanse jest .Smile
Gorzej jeśli nie uda się wkręci tej linii do WRPO , POiS lub w 2017 do nowego rozdania szwajcarskiej kasy z DORIS, to wtedy po 2020 roku ona padnie ,a złomiarze zrobią swoje,zaś PLK oszczędzi na kosztach rozbiórki , bo już rok temu w czerwcu dobrali się do niej miedzy Orzechowem , a Miłosławiem .
kolejfan - 07-02-2013, 11:14
Temat postu:
Ta linia to naprawdę dobra alternatywa dla Towarów z południa na północ, przy obecnie zatłoczonej linii z Wrocławia do Poznania przez Leszno. No ale cóż....

Śledzę Twoje posty i cieszę się, że są ludzie, którzy próbuja ratować różne linie w Polsce.

Słowa uznania dla Ciebie i pozostałych obrońców.

Pozdrawiam!
Wielkopolanin - 07-02-2013, 17:10
Temat postu:
A gdyby puścić tak dwie pary pociągów relacji Jarocin - Września - Poznań. Dużo osób z okolic Żerkowa, Orzechowa, Miłosławia dojeżdża na studia i do pracy w Poznaniu. Dojazd do Poznania na godz. 7.00 i przykładowo 14.00. Odjazdy z Poznania o godz. 6.00 i 14.30.
Światowid - 08-02-2013, 14:22
Temat postu:
Dalsze starania wobec linii 281:

Komitet Obrony Dolnośląskich Linii Kolejowych

Zapraszamy na Facebook Komitet Obrony Dolnośląskich Linii Kolejowych
Rafaello1973 - 10-02-2013, 11:01
Temat postu:
Oto mail który jest odpowiedzią na styczniowe pismo do pana Filipa Wojciechowskiego nowego wiceprezesa PKP PLK. Otrzymałem nietypowo , bo dziś w nocy o godzinie 1.50 ,albo były problemy techniczne na łączach lub ekipa dyżurna w PLK czekała na ustalenia szczytu w Brukseli i nowe rozdanie funduszy z UE.
Jest szansa ,że uda się nie tylko uratować chociaż część linii 281 od Gniezna do Wrocławia przez Wrześnię - Miłosław - Jarocin,ale doprowadzić do jej modernizacji do poziomu 100-120km/h. Uwierzę jednak jak na lk 281 zobaczę maszyny torowe i ludzi . Jeśli by do tego doszło i uda się doprowadzić do tej inwestycji to odżyją nieco nasze zajeżdżone lokalne drogi.
Niestety jest też minus , bo nowy wiceprezes PKP PLK pan Filip Wojciechowski i jego ludzie chcą tej inwestycji ,ale jak wiadomo samorząd województwa wielkopolskiego jest dość obojętny.a przy takiej postawie sprawa może upaść .Może jednak się uda będzie OK.
Niestety czarno widzę los części tej linii n odcinku od Gniezna Winiary do Chojnic póki będą roboty utrzymaniowe i Alstom oraz STK będą wozić tam towary ta część linii będzie istnieć , a jak się rozkraczy albo przewoźnicy towarowi się wycofają,a samorząd wojewódzki nie da kasy na remont i szynobus to ten odcinek pewno pójdzie do zaorania.Może jednak warto powalczyć i o ten niezelektryfikowany odcinek.
trzeba będzie ale to już w ramach KODLK oraz przez media ,zwłaszcza kolejowe, przyklepać sprawę i pocisnąć szefa PKP PLK pana Paszkiewicza i szefa grupy PKP pana Karnowskiego. Jeśli oni ustąpią i dadzą Wojciechowskiego oraz jego ludziom wolna rękę za kilka lat na odcinku Gniezno - Września -- Jarocin - Wrocław wyjdzie na moje i pojedzie się 100- 120km/h. :)Najważniejsze ,ze centrala powoli zaczyna się łamać ,a beton kruszyć ,ale do remontu tej linii droga jeszcze daleka.

Szanowny Panie,

W odpowiedzi na Pana list skierowany do Pana Prezesa Wojciechowskiego,
informuję, że rewitalizacja linii kolejowej nr 281 na odcinku Oleśnica -
Gniezno jest rozważana w zbliżającej się perspektywie budżetowej na lata
2014-2020. Połączenie to stanowiłoby głównie nowy ciąg towarowy z
Wrocławia i Dolnego Śląska w kierunku Jarocina i dalej Poznania oraz
Gniezna i dalej Trójmiasta i Olsztyna. Taki ciąg towarowy o poprawionych
parametrach będzie niezbędny w kontekście przeznaczenia modernizowanej
linii Wrocław-Poznań pod praktycznie ciągły ruch pasażerski. Nowe
parametry techniczne w zakresie prędkości 100-120 km/h dałyby także nowe
możliwości dla poprawy i wznowienia szybszego ruchu pasażerskiego, zarówno
regionalnego jak i dalekobieżnego.ho

Jeśli chodzi o dalszy ciąg linii nr 281 z Gniezna do Chojnic to obecnie
nie jest planowana poprawa jej parametrów technicznych oprócz najbardziej
niezbędnych prac utrzymaniowych.

Z poważaniem

Piotr Malepszak
Pełnomocnik Zarządu
Dyrektor ds rewitalizacji
linii kolejowych
PKP PLK S.A.
sympatyk - 25-02-2013, 15:13
Temat postu:
Jarocin - Gniezno: pociągów raczej nie będzie Sad

Wielkopolski samorząd potwierdza, że wbrew wcześniejszym zapowiedziom pociągi z Jarocina do Gniezna nie wrócą w czerwcu do rozkładu jazdy. Być może połączenie zostanie uruchomione w grudniu.
W 2012 r. urzędnicy planowali, że zlikwidowane w grudniu 2012 r. połączenie Jarocina z Gnieznem przez Wrześnię ponownie ruszy w czerwcu. W zeszłym tygodniu pisaliśmy, że spółka Koleje Wielkopolskie nie zamierza jednak uruchamiać pociągów w tej relacji. Zmianę planów wielkopolskich samorządowców potwierdza Anna Parzyńska-Paschke, rzecznik prasowa Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego (UMWW): – W obecnie obowiązującym rozkładzie jazdy pociągów 2012/13 Departament Transportu nie planuje przywrócenia kursowania pociągów na linii Jarocin – Września – Gniezno – mówi.

Być może ruszy... jedna para.

Plany reaktywacji odcinka biegnącego przez wschodnią Wielkopolskę nie zostały zarzucone całkowicie. Urząd rozważa wpisanie trasy do rozkładu jazdy 2013/14. Przygotowywana oferta jest jednak wyjątkowo skromna.
– W trakcie prac nad projektem przyszłorocznego rozkładu jazdy rozważymy możliwość uruchomienia pary pociągów Gniezno – Września – Poznań przez spółkę Koleje Wielkopolskie – informuje Parzyńska-Paschke.

Coraz wolniej, brak perspektyw.

Nawet jeśli ów jedyny kurs zostanie uruchomiony, zapewni połączenie tylko raz dziennie i tylko pomiędzy Gnieznem a Wrześnią. 42 kilometry trasy z Wrześni do Jarocina nadal nie będą obsługiwane przez żadne pociągi pasażerskie. Ten wykorzystywany nadal do prowadzenia ruchu towarowego odcinek jest w złym stanie technicznym – PKP Polskie Linie Kolejowe znacznie ograniczyły tam dopuszczalne prędkości. Pomiędzy Książnem a Wrześnią pociągi muszą zwolnić do 30 km/h. Prawdopodobnie przywrócenie ruchu pasażerskiego wymagałoby więc dużych nakładów inwestycyjnych.

http://www.kurierkolejowy.eu/aktualnosci/12793/Jarocin-Gniezno-pociagow-raczej-nie-bedzie.html
kolejfan - 25-02-2013, 19:49
Temat postu:
Czemu mnie to nie dziwi:P Uwalanie dużych węzłów kolejowych trwa w najlepsze (Gniezno, Września, Jarocin).

Mam nadzieję, że KW będą dojeżdżały tylko do Gniezna, a nie Mogilna (z całym szacunkiem dla Mogilna), bo Gniezno to już w ogóle zamieni się w wioskę kolejową....
Rafaello1973 - 25-02-2013, 22:21
Temat postu:
Widać,że w Urzędzie Marszałkowskim są wręcz dywersanci dla tej linii i wyżej wspomnianych przez kolejfana węzłów. Dobrze by było żeby ta para pociągów z Gniezna do Wrześni i z powrotem była we Wrześni chociaż skomunikowana z pociągami do stolicy, ale to i tak za mało .Pewno po pierwszej korekcie RJ to połączenie poleci . Confused
Światowid - 26-02-2013, 12:38
Temat postu:
KODLK się nie poddaje.

WIELKOPOLSKIE NIE CHCE POŁACZEŃ NA LINII 281

[ Dodano: 26-02-2013, 13:05 ]
Zapraszamy na nasz FACEBOOK KODLK
Rafaello1973 - 26-02-2013, 19:10
Temat postu:
Artykuł fajny i konkretny. Smile W mailu do posła Tadeusza Tomaszewskiego uzupełniłem dane o powiece gnieźnieńskim , który liczy nieco ponad 140tys mieszkańców.Zaś samo miasto Gniezno 70 tysięcy.To są dane z 2011r.
Dziś poszedł mail do posła Tadeusza Tomaszewskiego ( SLD) , jutro pójdzie do pani poseł Krystyny Pośledniej z PO .Rok temu interpelowali w sprawie tej linii ,ale warto by było by ponownie się o nią upomnieli i przy okazji zwrócili uwagę radnym sejmiku wojewódzkiego. Za rok są wybory samorządowe oraz do Europarlamentu .Obecna koalicja rządowa też jest na styk, więc jak chcą głosy niech trochę popracują dla ludzi w terenie , także na rzecz infrastruktury i oferty przewozowej kolei ,a tym samym pasażerów . Smile
kolejfan - 26-02-2013, 21:17
Temat postu:
Jeśli chodzi o same Gniezno, to sądze, ze nie ma sensu o nim wspominać w kontekście pociągów do Jarocina, bo gnieźnianie to głównie kierunki Poznań i Bydgoszcz/Toruń wybierają.

Kiedyś jak we Wrześni były pewne zakłady (już zapomniałem jakie, ten np przy dworcu), to dużo nawet robotników dojeżdżało. Sporo też do więzienia w Grzybowie. Jednakże nalezy wspomnieć o południu Powaitu gnieźnieńskiego, czyli Czerniejewie, Niechanowie, czy WItkowie.

A teraz sprawdziłem, nawet nie przypuszczałem, że powiat gnieźnieński jest po Poznańskim i ostrowskim najludniejszym powiatem w Wielkopolsce.Ma o kilkanaście tysięcy więcej ludzi niż Koniński, gdzie Konin jest powiatem grodzkim. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego Gniezno i Ostrów nie są powiatami grodzkimi, a takie mniejsze Leszno jest:P Ale to taka dygresja na marginesie...
Brawurka - 26-02-2013, 23:20
Temat postu:
Więzienie jest w Gębarzewie a nie w Grzybowie. To po pierwsze. Po drugie co miałeś na myśli pisząc o południu Powiatu gnieźnieńskiego, czyli Czerniejewie, Niechanowie, czy WItkowie? Jaki to ma związek z tematem wątku?
kolejfan - 26-02-2013, 23:37
Temat postu:
Przepraszam, ciągle mi się te dwie nazwy kręca, oczywiście, że Gębarzewie!

Chodziło mi o to, że Czerniejewo i Niechanowo swego czasu (jak siatka połączeń była przyzwoita) korzystali z połączeń do Wrześni i Gniezna (i tj nawiązanie do połączeń Gniezno-Jarocin). Tak samo Witkowo, mimo sporej odległości do najbliższej stacji, zanim PKSy zaczęły się na dobre zadomawiać.

Czyli podsumowując: Południe powiatu chętnie by zapewne korzystało z tych połączeń.
Patryck - 26-02-2013, 23:51
Temat postu:
Panowie, nie ma co ukrywać połączenie na dobre upadło. Widziałem dane szacunkowe liczby mieszkańców są sporo zawyżone, oczywiście brane były pod uwagę gminy. Ale jeśli chodzi o pracę to wszyscy dojeżdżają samochodami. Z pracą jest w tej części Wielkopolski też jest spory problem, zresztą jak wszędzie. Tylko Września na tym tle jako tako presperuje ale te zakłady są trochę oddalone od dworca, więc się nie opłaca dojeżdzać pociągiem. W pierwszej stolicy wszystko właściwie upadło - został Panasonic i Velux które dość słabo przędą, również dość daleko od dworca. Krotoszyn tam też nie zaciekawie mamy Mahle, na obrzeżach, więc dojazd również odpada. Niestety pociągi zeszły na drugi plan i ta linia bez jakiś dalekobieżnych pociągów i towarów pójdzie prędzej czy później na złom.

Do pracy do Gębarzewa gdy były aktywne pociągi z Gniezna dojeżdzały 3 osoby...

Generalnie Gniezno / pół Wrześni / Jarocin stały się już na dobre noclegowniami Poznania, wystarczy spojrzeń na frekwencje w pociągach rano i po południu, jeśli chodzi o uczniów to mało, wszystko to osoby w okolicach 25 - 55 lat...

Apropo połączenia Jarocin - Poznań przykład most na Starołęce - wali się a jest dość istotny na tej linii, skoro nie mogą go ogarnąc w trybie natychmiastowym to trudno, aby wzięli się za naszą linie, na której pociągów jest przynajmniej 10 x mniej...
Brawurka - 27-02-2013, 09:48
Temat postu:
Do pracy do Gębarzewa gdy były aktywne pociągi z Gniezna dojeżdzały 3 osoby...

Skąd Ty masz takie dane? Jak rozkład był inny i bardziej przyjazny pasażerom - do Gębarzewa dojeżdżała spora grupka osób.
Patryck - 27-02-2013, 16:02
Temat postu:
Brawurka napisał/a:
Do pracy do Gębarzewa gdy były aktywne pociągi z Gniezna dojeżdzały 3 osoby...

Skąd Ty masz takie dane? Jak rozkład był inny i bardziej przyjazny pasażerom - do Gębarzewa dojeżdżała spora grupka osób.


Jeśli chodzi mi o te trzy osoby to są dane z 2011 roku gdy były jeszcze dwie pary pociągów, więc linia się chyliła ku końcowi. Jeździłem bardzo często z Gniezna do Jarocina. Najczęściej weekedy, ale zdarzały się inne dni tygodnia. I na prawdę rzadko kiedy wysiadało więcej niż 3-4 osoby tam, zresztą frekwencja nigdy nie była wybitna...
kolejfan - 27-02-2013, 20:44
Temat postu:
Nigdy, to masz chyba na myśli na przestrzeni kilku ostatnich lat, bo to faktycznie nie była wybitna;)

Wcześniej to co innego...
rail_user - 27-02-2013, 21:29
Temat postu:
kolejfan napisał/a:
Nigdy, to masz chyba na myśli na przestrzeni kilku ostatnich lat, bo to faktycznie nie była wybitna;)

Wcześniej to co innego...


Wcześniej to kiedy ? W epoce Gierka kiedy jeszcze nie było komunikacji MZK Gniezno do Gębarzewa ?
Brawurka - 27-02-2013, 22:23
Temat postu:
rail_user napisał/a:


Wcześniej to kiedy ? W epoce Gierka kiedy jeszcze nie było komunikacji MZK Gniezno do Gębarzewa ?


Widać, że słyszysz bicie dzwonów tylko nie wiesz w jakim kościele bija te dzwony...MPK Gniezno dojeżdżało linią 55 do Gębarzewa kilka razy dziennie i nie takim środkiem lokomocji dojeżdżali pracownicy do ZK Gębarzewo. Jeszcze pod koniec lat 80 tych, kiedy na linii Gniezno - Jarocin było 12 połączeń dziennie frekwencja była lepsza bo i rozkład był dla pasażerów. W Gębarzewie wsiadała albo wysiadała niezła grupka ludzi i tego się trzymajmy. Wielokrotnie to widziałem.
Patryck - 27-02-2013, 23:36
Temat postu:
Brawurka napisał/a:
rail_user napisał/a:


Wcześniej to kiedy ? W epoce Gierka kiedy jeszcze nie było komunikacji MZK Gniezno do Gębarzewa ?


Widać, że słyszysz bicie dzwonów tylko nie wiesz w jakim kościele bija te dzwony...MPK Gniezno dojeżdżało linią 55 do Gębarzewa kilka razy dziennie i nie takim środkiem lokomocji dojeżdżali pracownicy do ZK Gębarzewo. Jeszcze pod koniec lat 80 tych, kiedy na linii Gniezno - Jarocin było 12 połączeń dziennie frekwencja była lepsza bo i rozkład był dla pasażerów. W Gębarzewie wsiadała albo wysiadała niezła grupka ludzi i tego się trzymajmy. Wielokrotnie to widziałem.

Nie ma co porównywać lat 80 do obecnego stanu gdzie KAŻDY ma samochód i może sobie dojechać parę kilometrów.
Kolej niestety nie jest tak popularna jak kiedyś, poza dojazdem do aglomeracji np. Poznań, Wrocław, gdzie nie zawsze da się zaparkować i wygoniej dojechać pociągiem.(chociaż kiedyś było więcej dojeżdzających) Linie poza wielkimi miastami nie mają wielkich szans na przeżycie.

Prosty przykład wąskotorówka Anastazewo - Gniezno p. Witkowo, kiedyś tętniąca życiem kolejka, wiele przejazdów, dziś jedynie jeden przejazd w tą i spowrotem w weekendy i rozmowy nt. rozbiórki. Są oczywiście sympatycy, ale to bardzo wąska grupa, która nie ma siły przebicia.
W tym roku wąskotorówka dostała dofinansowanie z starostwa 40 000 zł, sami wiemy jak to mało jeśli chodzi o organizacje przewozów. Po prostu się nie da. Podobna sytuacja moim zdaniem jest z linią Gno - Jaro. Zostali tylko sympatycy i mała grupa która potrzebuje tego połączenia - w tym ja. Ale szanse aby cokolwiek wskórać są niewielkie. Choć to moja subiektywna opinia.

Brawurka - 27-02-2013, 23:43
Temat postu:
Waskotorówka Gniezno - Anastazewo tetniąca życiem to może była jeszcze do połowy lat siedemdziesiątych XX w. Sorry, robi się mały OT
kolejfan - 27-02-2013, 23:51
Temat postu:
Patryck, Twoja opinia jest jak najbardziej słuszna. jednakże sądzę ze główną przyczyną odplywu pasażerów była to coraz mniejsza siatka połączeń i brak skomunikowan z pociągami do / z Warszawy we Wrześni.

Rail_user chodziło mi o lata 2000-2005 gdzie oferta przewozowa na tej trasie była bogatsza. oczywiście bywały dni, gdzie frekwencje były niższe, ale były te skomunikowania. Sporo gnieznian udawało się do Warszawy. Dla Jarociczan (czy dobrze odmieniam? :-D) te skomunikowania też były ważne. no i należy wspomnieć też o zakładach pracy, których dzisiaj już nie ma.

patrząc realnie, to ciężko będzie uratować te polaczenia. Maja one sens tylko wtedy kiedy zostaną wydluzone dalej na południe, w godzinach szczytów szkolnych i odpowiednich skomunikowan na stacjach wezlowych
rail_user - 28-02-2013, 20:20
Temat postu:
Dopóki nie będzie chęci ze strony przewoźnika ( np. KW ) uruchomienia przewozów na linii to możemy sobie tylko dywagować. Bo co stoi na przeszkodzie aby uruchomić ( na początek 3-4 ) relacje Gniezno - Września - Poznań ?
Wielkopolanin - 28-02-2013, 21:38
Temat postu:
Tak samo można uruchomić 2 pary pociągów Poznań - Września - Jarocin. Dużo osób z Żerkowa, Orzechowa, Miłosławia dojeżdża do pracy i na studia do Poznania. Zresztą 7 lutego w tym wątku już o tym pisałem.
Światowid - 07-03-2013, 17:53
Temat postu:
NIE DLA TLK "NAD BARYCZĄ"
rail_user - 08-03-2013, 11:59
Temat postu:
Światowid napisał/a:
NIE DLA TLK "NAD BARYCZĄ"

I to też KODLK zapisze sobie jako "sukces" ? Od samego początku incjatywa skazana była na porażkę. Nawet remont 271 powoduje , że pociągi nie jadą z Jarocina linia 281 tylko dalej 272 do Ostrowa i 355 do Grabowna. I będzie ich coraz więcej ( od kwietnia ). Przyczyna - bardzo prosta - niskie prędkości.
Poza tym co to za potoki w Krotoszynie , Jarocinie , Wrześnii ?
Światowid - 08-03-2013, 14:41
Temat postu:
A CZY KTOŚ POWIEDZIAŁ, ŻE MY SKŁADAMY BROŃ? NIE! MY WALCZYMY DO KOŃCA ŚWIATA I O JEDEN DZIEŃ DŁUŻEJ! ŻADNEJ PORAŻKI NIE MA! PROAŻKA JEST DOPIERO WTEDY, KIEDY KTÓRAŚ ZE STRON SIĘ PODDA, A MY SIĘ NIGDY NIE PODDAJEMY:

KODLK
dyżurny - 08-03-2013, 16:23
Temat postu:
Światowid, a nie myślałeś czasem o porażce? O tym co będzie, jak rozwiązanie które proponujecie okaże się kompletną klapą? I do dalekobieżnych które skierują na tą trasę nie będzie wsiadał nikt? Może czasem warto odpuścić, bo mi się wydaje, że na tej trasie na chwilę obecną są potrzebne pociągi REGIO, a nie TLK.
Lil_Peter - 08-03-2013, 16:28
Temat postu:
Caps Lock ci się chyba przyciął...

Nikt wam nie uruchomi pociągów na tej linii ze względu na szlakową. Jeżeli już coś tamtędy pojedzie to tylko ze względu na objazdy. Jak znam życie to wtedy KODLK przypisze sobie sukces sobie, że doprowadziło do uruchomienia tamtędy jakiegoś pośpiecha. Laughing
sympatyk - 08-03-2013, 17:09
Temat postu:
A ja myślę że to po prostu zła wola. Tu chodzi o przetrasowanie TYLKO jednego pociągu z pożytkiem dla wielu.
Czy
Lil_Peter napisał/a:
ze względu na szlakową
zmodyfikowano np kursowanie pociągów spółki Intercity pomiędzy Krakowem a Katowicami?
Wielkopolanin - 08-03-2013, 17:30
Temat postu:
Mój post z 24-09-2012r. (Zestawienia i frekwencja w pociągach dalekobieżnych): TLK Sielawa relacji Wrocław - Olsztyn dnia 23.09.2012r. EU/P07+B+B+A+B+B. Frekwencja od Wrocławia do Krotoszyna 50%, w Krotoszynie wsiadły 33 osoby, wysiadły 3.

KODLK ma dobry pomysł z TLK, ale kierunek do Olsztyna jest mało trafiony, ale 33 osoby wsiadające do pociągu TLK do spora grupa. Tam w pierwszej kolejności potrzebne jest połączenie jak kiedyś z Jeleniej Góry do Gdyni (byłe łączniki do Mieszka i Bachusa). Tylko kierunek do Gdyni ma szansę powodzenia (w sezonie letnim na Hel). Oczywiście jako połączenie codzienne i w tych samych godzinach. Frekwencja w tym pociągu w ferie zimowe wynosiła ponad 100% na 5 wagonów. Druga opcja dla REGIO to połączenia Poznań - Września - Jarocin (przedłużenie wybranych kursów kończących bieg z Poznania na stacji Września do Jarocina).
dyżurny - 08-03-2013, 17:46
Temat postu:
Wielkopolanin, akuratnie 23.09 to była niedziela, tak więc te 33 osoby, to w głównej mierze studenci udający się do Poznania. Tak więc nie ma się co napalać na tą frekwencję.

Mówicie, że jak pociąg tam pojedzie, to będzie frekwencja, że ludzie będą korzystać. Prowadził ktoś z was jakieś badania? Przeprowadzał ankiety wśród mieszkańców itp? Bo naprawdę coraz częściej dochodzę do wniosku, że KODLK i niektórzy użytkownicy forum porywają się z motyką na słońce, bo pociąg ma być i już.
Wielkopolanin - 08-03-2013, 18:07
Temat postu:
dyżurny, no wiem że niedziela, ale chwile po TLK jechał REGIO do Poznania. Kiedyś pociągi pospieszne kursujące w 5 i 7 były normą. Teraz nie ma takich połączeń. Widziałeś obłożenie w sezonowym pociągu kursującym nie tak dawno w nocy z Gdyni do Jeleniej Góry i Kudowy Zdrój? Frekwencja w tym pociągu była ponad 100%. Podróżni stali na korytarzu lub dokonywali dopłaty do 1 klasy gdzie i tak były wolne pojedyncze miejsca. Nikt z motyką na słońce się nie porywa. Lepiej nic nie robić i narzekać, wszystko zaorać i zburzyć jak to potrafią Polacy.
Lil_Peter - 08-03-2013, 18:09
Temat postu:
sympatyk napisał/a:
zmodyfikowano np kursowanie pociągów spółki Intercity pomiędzy Krakowem a Katowicami?

Nie? Bo żaden objazd nie będzie "szybszy" od trasy po E30?

A może uderzcie do Przewozów Regionalnych? Przecież skoro te miasta zapewniają taką świetną frekwencję w ruchu dalekobieżnym to interREGIO napewno zarobi na siebie! Laughing
Światowid - 08-03-2013, 18:21
Temat postu:
Tak się składa, że Komitet żadnych sukcesów sobie nie przypisuje i nigdy nie przypisywał, ale widzę, że robisz za kolejnego antykomitetowego wariata, dla którego wszystko co robimy jest złe. Ale niestety tak się składa, że ta antykomitetowa nagonka wręcz przeciwnie więcej robi nam na dobre niż na złe, bo nagle w ciągu miesiąca od rozpoczęcia akcji napuszczających doszło do naszej struktury 15 osób z całej Polski i jeszcze bardziej rozwijają naszą działalność niż do tej pory. Osoby odpowiedzialne za ten cały cyrk z wyzwiskami i opluwaniem nas wszędzie, gdzie się tylko da niedługo spotka "miła niespodzianka".

Co do pociągów Regio i TLK walczymy o oba rozwiązania i do skutku. Wysłaliśmy w swoim liście dwie propozycje- wydłużenie TLK Olsztyn- Poznań do Wrocławia albo przetrasowanie Gdynia- Wrocław na Krotoszyn. W sprawie Regio walczymy o pociągi Krotoszyn- Gniezno li dwie tzry pary między województwami dolnośląskim i wielkopolskim.[/b]
dyżurny - 08-03-2013, 19:14
Temat postu:
Światowid, nie odbieraj moich postów jako nagonka na was. Po prostu, jestem ciekawy, na jakiej podstawie wybraliście takie rozwiązania z przetrasowaniem TLK oraz relacjami REGIO. Bo sam wiesz doskonale, że przy podejściu naszych władz kolejowych i samorządowych, każde posunięcie, które okaże się średnio trafionym, ale z szansą na rozwój, będzie jeszcze szybciej doprowadzane do takiego stanu, że nie będzie ono miało sensu. Dlatego w moim przekonaniu, skoro walczycie o REGIO na Krotoszyn - Gniezno, to skłaniałbym się do trasowania ich na szynobusach, które są sporo lżejsze od EZT, a przy tym, mogą mieć trochę wyższą szlakową, co poprawi ich beznadziejny czas przejazdu (zwłaszcza między Wrześnią a Jarocinem). Co do TLK - na chwilę obecną (tj. bez rewitalki tego odcinka) odpuściłbym sobie pchanie tam ciężkiego pociągu pasażerskiego, bo czas przejazdu będzie niewiele krótszy od trasy na Poznań, a zysk niestety mniejszy.
Światowid - 08-03-2013, 20:12
Temat postu:
dyżurny

Moja wypowiedź na temat naszej działalności była skierowana do innego użytkownika.

Co do Regio to oczywiście, że na szynobusach, a co do TLK przynajmniej jedna powinna pojechać tą linią. My walczymy dla tej linii o wszystko, również o RPO i modernizację. Dla nas ważne jest dobro pasażera a nie spółek a kolej to służba publiczna. Na linii 274 przez wiele lat szlakowa pozostawiała dużo do życzenia a mimo to obroniliśmy "Karkonosze", "Rozewie", doszła jeszcze w tym czasie (niskiej szlakowej) "Galicja", wakacyjny 2011 łącznik do "Barbakanu" który w następnym rozkładzie jazdy zablokowało PKP IC i jeszcze wiele innych i pomimo niskiej szlakowej frekwencja naprawdę była spora a teraz w trakcie modernizacji, kiedy czas jazdy się skrócił i to bardzo jest jeszcze większa. Mieszkańcy Milicza, Koźmina, Krotoszyna, Jarocina i Wrześni oraz po części Gniezna zasługują na pociąg, który najkrótszą drogą dowiezie ich nad morze czy do Mazurskich ośrodków oraz połączy ich z Wrocławiem. Za każdym razem, kiedy udaje nam się cokolwiek wydłużyć lub przywrócić a zwłaszcza do Jeleniej Góry, to nagle odzywa się niczym nie uzasadniona krytyka. Do tej pory wszystkie propozycje, które udało nam się wdrożyć w życie dzięki przychylności PKP IC i Przewozów Regionalnych a przede wszystkim MT i PKP PLK sprawdzają się dobrze, jeżeli chodzi o frekwencje.

[ Dodano: 08-03-2013, 20:18 ]
Zresztą propozycja przetrasowania "Pomorzanina" lub przywrócenia "Jezioraka" do Wrocławia ale przez Krotoszyn pochodzi od ludzi ze Wschodniej Wielkopolski bowiem oni to zarządzają tą akcją, więc chyba wiedzą o czym mówią.
Patryck - 08-03-2013, 20:29
Temat postu:
dyżurny napisał/a:
Światowid co poprawi ich beznadziejny czas przejazdu (zwłaszcza między Wrześnią a Jarocinem).

Najgorsze paramety ma odcinek Książno - Miłosław bodaj 30.
od Żerkowa do Jarocina jest chyba 60, coś tam poprawiano w zeszłym roku.

Wielkopolanin napisał/a:
Druga opcja dla REGIO to połączenia Poznań - Września - Jarocin (przedłużenie wybranych kursów kończących bieg z Poznania na stacji Września do Jarocina).

Na takie połączenie nie ma szans, bo na linii Pń - Września jeżdzą KW, a Września - Jarocin obecnie PR (chociaż od czerwca miały iść do KW, ale KW nie są zainteresowany prowadzeniem JAKICHKOLWIEK przewozów na tej linii)
druga sprawa od grudnia w rozkładzie większość przejazdów na linii do Wrześni będzie wykonywana ELFAMI, które poprzez dofinansowanie z unii mogą jeździć tylko na linii z Pń do Kutna i Inowrocławia.
Oczywiście można by zrobić tą opcje przejazdu starymi EZT, ale wątpliwe, aby było to możliwe. Akurat taka opcja byłaby oblegana szczególnie w godzinach szkolnych...
kolejfan - 11-03-2013, 17:18
Temat postu:
PKP ogłosiło przetarg na rozbiórke obiektów. Właśnie zobaczyłem, że jeśli chodzi o linię w temacie, to chcą rozebrać budynek dworca w Książnie i Marzeninie...
Światowid - 22-03-2013, 14:22
Temat postu:
ZBIERALI PODPISY WE WRZEŚNI I W GNIEŹNIE:

http://kodlk.tnb.pl/news.php?readmore=184

[ Dodano: 22-03-2013, 15:40 ]
Zapraszamy do polubienia naszego profilu na FACEBOOKU

[ Dodano: 26-03-2013, 14:41 ]
http://wrzesnia.info.pl/g/ko%C5%82aczkowo/item/2405-nasz-cz%C5%82owiek-walczy-o-lepsz%C4%85-kolej
kolejfan - 03-04-2013, 00:14
Temat postu:
w najnowszym numerze przemian gnieznienskich pojawił się obszerny artykuł na temat połączeń Gniezno - Września - Jarocin i innych kierunków.
Światowid - 15-04-2013, 14:46
Temat postu:
O linii 281 w nowym numerze "Świata kolei" w czerwcu lub w lipcu 2013.

KODLK

ZAPRASZAMY DO POLUBIENIA NASZEGO PROFILU NA FACEBOOKU
Wielkopolanin - 15-04-2013, 22:55
Temat postu:
W artykule jest ujęte, ale już w Jarocinie od strony peronów 3 i 4 czyli od linii 281 Gniezno - Krotoszyn, niemożliwa będzie jazda pociągów Jarocin - Ostrów Wlkp., ze względu na rozbiórkę łącznicy. Łącznica, która była masowo wykorzystywana jeszcze przed jej zamknięciem, około roku 1998 wymieniono podkłady na betonowe i szyny na łącznicy w jednym z torów. Zimą w rozkładzie 2011/2012 z peronu 4 dość często odjeżdżał skład do Ostrowa Wlkp. W wyniku modernizacji linii 272 zostaną rozebrane rozjazdy łączące linię 281 od strony wjazdu od Ostrowa Wlkp. W Jarocinie zniknie też peron 4, co jest dziwnym faktem rozbierać dobry peron, zadaszony. Taka tandeta ze strony PKP PLK.
Patryck - 06-05-2013, 18:22
Temat postu:
Szanowni Podróżni,
W związku z awaryjnym zamknięciem mostu na Warcie
w Nowym Mieście (w ciągu drogi krajowej nr 11 na trasie
Poznań – Jarocin) Przewozy Regionalne w porozumieniu
z Urzędem Marszałkowskim Województwa Wielkopolskiego i
PKP Polskie Linie Kolejowe, od 13.05.2013 uruchomią dwie
pary pociągów na trasie Jarocin – Września – Gniezno.
http://www.przewozyregionalne.pl/sites/default/files/pliki/13160/gniezno-jarocin-maj2013.pdf
Rafaello1973 - 07-05-2013, 10:34
Temat postu:
Ludzie się już organizują by te pociągi zostały na dłużej. Szkoda ,że przyszłość PR-ów jest niepewna , bo KW niby maja wejść d grudnia ,ale jest to wszystko niczym wino patykiem pisane.w załączniku dam rozkład jazdy tych dwóch par. Smile
Wielkopolanin - 07-05-2013, 18:16
Temat postu:
Tylko, że most w dniu dzisiejszym o godz. 18.45 został otwarty dla ruchu, dla aut osobowych i autobusów. Jezdnia zarwała się 22 kwietnia. Więc co to za wielka rewelacja? Pociągi powinny zostać uruchomione już 23 kwietnia. Kto niby o zdrowych zmysłach powróci do pociągów na miesiąc żeby potem znów się martwić i szukać zastępczego transportu? Z taką polityką UMWW kolej w Wielkopolsce osiąga dno. Panowie z urzędu, jeżeli ktoś w prywatnej firmie transportowej obudziłby się w dniu otwarcia mostu, że biedni ludzie nie mają jak dojechać dawno by już tam nie pracował. Widać, że w urzędzie był długi weekend.
Rafaello1973 - 15-05-2013, 17:03
Temat postu:
Wstawiam wczorajsze wczorajsze fotki z Miłosławia zrobione komórką. W ostatniej chwili złapałem część kibla jadącego z Jarocina do Gniezna. Niestety z powodu zawiechy aparatu w komórce nie zdołałem sfocić kibla jadącego z Gniezna do Jarocina.W kibelku w kierunku Jarocina było kilku mkoli bo robili aparatami fotki aż miło , i poinformowali mnie ,ze w składzie było 11 osób ,z tym że we Wrześni była wymiana podróżnych , więc pewno nieco więcej pasażerów było na odcinku Gniezno - Września.W kierunku Jarocin na wsiadła jedna osoba,a w kierunku Wrześni też jeden pasażer.Niestety torowisko w Miłosławiu jest w kiepskim stanie. O ile tor na strunobetonach można jeszcze trcohę podrasować , o tyle ten drugi na spróchniałych drewnianych podkładach nadaje się już tylko do wymiany. Bez remontu tej linii nigdy w pociągach nie będzie dużej frekwencji i umrze ona śmiercią techniczną .Te osoby sfocone na stacji to miejscowa rodzinka , której dziadek przyprowadził córkę i wnuka , by maluch zdążył zobaczyć jak wygląda pociąg na tej trasie i że jeszcze jakiś jeździ To pewno był były kolejarz , bo wspominał też składy z wagonami pocztowymi, które tamtędy jeździły. Wspomniał też osobówki z Gniezna do Oleśnicy i Wrocławia , no pospiech do Wrocławia i Jeleniej Góry oraz Kudowy Zdroju. Zaniedbany i zniszczony Miłosław jest przykładem jak ujeb..no i częściowo zmarnowano potencjał lk 281.
Anonymous - 19-05-2013, 09:58
Temat postu:
Frekwencja z każdym dniem jest coraz większa. Efekty naszej akcji są coraz szersze. KODLK Zachód z chłopakami z Gniezna opracował plakat promujący połączenia. Zostało wydrukowanych kilkadziesiąt egzemplarzy i rozeszły się jak świeże bułeczki. Ludzie potrzebują tych pociągów i są gotowi przerzucić się z komunikacji PKS na kolej. Tylko, że te 2 pary muszą mieć stałą porę kursowania.
kolejfan - 19-05-2013, 10:27
Temat postu:
Cieszą mnie takie wiadomości ;-) to pokazuje, ze kolej w tym regionie nadal jest potrzebna. Może nie trzeba odrazu puszczac EZTy tylko np szynobusy, by było taniej na początku. Po ustawieniu odpowiednich godzinach pociagow i skomunikowaniu ich w Gnieźnie, we Wrześni i Jarocinie z innymi pociągami, frekwencja na pewno dalej by wzrastala.
Ale czy tak będzie...

W ogole martwi mnie też jedna rzecz... Natrafilem ostatnio na dyskusje na jednym z gnieznienskich portali, gdzie ktoś pisal, ze ta linia docelowo i tak będzie zamknięta, a Gniezno zostanie sprowadzone do rangi przystanku osobowego, ze ma być jedna nastawnia tylko, a pociągi dla KW i ARRIVY swoją bazę maja mieć w Mogilnie, bo PKP nie chce już Gniezna utrzymywać... mam nadzieje, ze to są jakieś żarty po prostu.. czy coś wiecie na ten temat?
Anonymous - 19-05-2013, 10:47
Temat postu:
Cytat:
linia docelowo i tak będzie zamknięta

Bzdura, jest przewidziana do rewitalizacji w perspektywie 2014-2020, poza tym gdzie by te skrajnie przewozili? Na Franowo?
kolejfan - 19-05-2013, 11:42
Temat postu:
No też właśnie, dlatego też się nie zgadzam z tą informacją o zamknięciu linii. Zawsze musi się znaleść jakaś osoba, która chyba sobie za dużo wyolbrzymi...
Rafaello1973 - 20-05-2013, 22:05
Temat postu:
Dziś wsparłem kolegów z Gniezna i na ich prośbę korzystając z wolnego czasu zrobiłem kolejną akcję. W kilku miejscach Wrześni, m.in na słupach ogłoszeniowym przy ulicy Warszawskiej koło szpitala oraz LO , a także naprzeciw kościoła św. Ducha i na stacji PKP powiesiłem plakaty autorstwa Dawida Licheniaka, no i rozkład jazdy dla tych dwoch pociągów do Gniezna i Jarocina.Oprócz tego PKSem podjechałem do Gniezna i z powrotem przejechałem się składem z Gniezna do Wrześni i że obsługa była bardzo sympatyczna, więc dogadałem się z kierpociem i maszynistą , stąd tez kilka fotek lk 281 jest z kabiny klopa.
Jeśli chodzi o frekwencję, to dziś z Gniezna wyjechało 10 osób po drodze wysiadły 4 ,ale we Wrześni kierunku Miłosławia - Orzechowa i Jarocina wsiadło 13 osób- w stosunku do z czego trzy przesiadały się z pociągu relacji Poznań - Konin. Biorą pod uwagę , resztę stacji to dziś tym składem jechało 30 osób.
Co ciekawe mechanik kibla mówił ,ze teoretycznie na odcinku Września -Gniezno można by jeździć 80km/h ,ale jechaliśmy 60km/h, bo maszyniści dostali taki nakaz ,że tyle maja jeździć , bo składy na szynach wyją i bez wymiany niektórych odcinków szyn lub ich wyszlifowania nie będzie można przyspieszyć.Nic dziwnego ,ze zamiast 23-15 minut z Wrześni do Gniezna jedzie się teraz 30 min
.Facet mówił też o będących w fatalnym stanie niektórych odcinkach Krotoszyn - Milicz - Grabowno Wielkie.Zdarzają mu się tam służby. Ja wspomniałem, że nasz organizacja walczy o remont tej lk i innych na Dolnym Śląsku i w Wielkopolsce ,że i tak sporym sukcesem jest już to, że linia nie poszła do zaorania no i choć czasowo ,ale wróciły na nią pociągi.Poinformowałem go tez o piśmie, które dostaliśmy od pana Malepszaka z centrali PLK ,że jest szansa na remont tego szlaku do prędkości 100-120km/h ,ale wspomniałem też że niezbyt życzliwe i złe podejście do sprawy oraz lk 281 ma
IZ Poznań oraz Departament Transportu UMWW.Ludzie z PR-ów są chętni do współpracy , bo ich firmę czeka niepewna przyszłość ,a każdy uratowany pociąg lub oraz linia kolejowa oznaczają utrzymanie dla nich stanowisk pracy.

Co ciekawe dziś w Gnieźnie ,na 8 osób stojących przede mną 5 kupiło bilet do Warszawy z Wrześni czyli wniosek z tego że cześć tych ludzi pojedzie rannym pociągiem regio lub PKsem z Gniezna do Wrześni i złapie o godz. 6.01 TLK "Goplana", a dwie panie w tym moja znajoma ,która pracowała na poczcie we Wrześni ,a teraz jest w Gniezno kupiły bilety na popołudniowy o 17.16 IR "Portowiec" z ze Szczecina przez Wrześnię do Warszawy .
Niektóre załogi PR-ów są pomocne , no i psioczą, też że składy ruszyły od 13 maja , a nie od końca kwietnia, przez co nie ma ludzi z biletami miesięcznymi , co źle wpłynęło na frekwencję, no i przede wszystkim klną odcinek "KDP" Września - Miłosław - Orzechowo most. Kierpoć mówił ,ze bez naprawy lub remontu tej części szlaku oraz biletów promocyjnych klienta łatwo wygonić ,ale trudniej go odzyskać i ta część linii może zdechnąć dla przewozów pasażerskich, a zostaną tylko towary .Cieszył się, że są ludzie i organizacje walczące o linie kolejowe.Ponieważ miałem na sobie identyfikator KODLK spytał mnie trochę o organizacje i działania.
rail_user - 21-05-2013, 18:14
Temat postu:
Teoretycznie to maszynista klopa może w nim " narobić" - No bo to kibel jest ! Więcej , jeszcze więcej takich "znafców" kolejowych.
I nie dostali żadnego "nakazu" tylko tak jest opracowany r.j. - dla prędkości 60 km/h.
A wystarczyło spojrzeć w służbowy r.j. - by to potwierdzić a nie słuchać "przypowieści kolejowych:

[ Dodano: 21-05-2013, 19:19 ]
kolejfan napisał/a:


W ogole martwi mnie też jedna rzecz... Natrafilem ostatnio na dyskusje na jednym z gnieznienskich portali, gdzie ktoś pisal, ze ta linia docelowo i tak będzie zamknięta, a Gniezno zostanie sprowadzone do rangi przystanku osobowego, ze ma być jedna nastawnia tylko, a pociągi dla KW i ARRIVY swoją bazę maja mieć w Mogilnie, bo PKP nie chce już Gniezna utrzymywać... mam nadzieje, ze to są jakieś żarty po prostu.. czy coś wiecie na ten temat?


No ale co to jest PKP ? Która ze spółek ? A może nie PKP tylko PR ? Bo oni już zrezygnowali z "bazy" w Gnieźnie - czyli grupy 500 która przechodzi do KW.
Anonymous - 21-05-2013, 18:40
Temat postu:
Rafał nie jest kolejarzem i przekazał jedynie to, co mu przekazali kolejarze. Jeżeli pan @rail_user jest kolejarzem i może pan sprostować wypowiedź kolegi Rafała, to proszę o to.
Nie wszyscy też operują nazwami spółek bo jest ich za dużo.
kolejfan - 21-05-2013, 19:56
Temat postu:
rail_user napisał/a:

No ale co to jest PKP ? Która ze spółek ? A może nie PKP tylko PR ? Bo oni już zrezygnowali z "bazy" w Gnieźnie - czyli grupy 500 która przechodzi do KW.


Ja tylko mówię o tym, co przeczytałem na innym portalu;) Czyli dobrze rozumiem, że to PRy zrezygnowały z tej bazy na rzecz KW, tzn się, że KW będą miały swoją bazę w Gnieźnie tak?

Ta baza- grupa 500 to jest jakaś grupa osób zajmująca się utrzymywaniem taboru?
rail_user - 22-05-2013, 18:13
Temat postu:
Tak. PR zrezygnowały ( lub raczej zostały "zmuszone" do rezygnacji). A grupa 500 to kilka torów (+ 80 m kanału na jednym z torów ) na wyjeździe z Gniezna w kierunku Inowrocławia po lewej stronie. Do pełni "szczęścia" brakuje na torze z kanałem jakieś hali.
Anonymous - 25-05-2013, 15:22
Temat postu:
Cytat:
Tak. PR zrezygnowały ( lub raczej zostały "zmuszone" do rezygnacji). A grupa 500 to kilka torów (+ 80 m kanału na jednym z torów ) na wyjeździe z Gniezna w kierunku Inowrocławia po lewej stronie. Do pełni "szczęścia" brakuje na torze z kanałem jakieś hali.

No Elfów to tam raczej nie odstawią, gdyż będą narażone na wandalizmy. Co do Gniezno-Jarocin, w tym roku będą większe prace prowadzone na terenie IZ Ostrów Wielkopolski, natomiast IZ Poznań ograniczy się do likwidacji jednego WOSu i może szlifowania szyn.

[ Dodano: 25-05-2013, 21:37 ]
http://kolej.blog.deon.pl/2013/05/25/historia-pewnej-reaktywacji-czyli-jak-reaktywowac-i-uwalic-ruch-na-linii-281/

Cała prawda o reaktywacji linii. Jeśli ktoś ma ochotę, niechaj czyta.
Rafaello1973 - 27-05-2013, 10:18
Temat postu:
Godzinę temu dostałem od listonosza ,poleconym pismo od IZ Poznań.Jest to odpowiedz na mojego maila sprzed dwóch tygodni.Potwierdza się to co mówiono mi na tej kwietniowej debacie kolejowej oraz w trakcie mojego zeszłotygodniowego przejazdu z Gniezna do Wrześni, odnosnie planowanych drobnych remontów na lk 281 i tego co planują z w nowym RJ . Skoro zapowiedziano ,ze będą pociągi na trasie Poznań - Września - Gniezno, więc na odcinku z Gniezna do Wrześni zostaną wykonane drobne prace prędkość i rozkładowa tak jak to było kiedyś znów będzie podniesiona do 70-80km/h. Potwierdza się też to o czym wspomniał też wcześniej kolega Virakocza ,że m.in. będzie szlifowanie szyn .
.Jednak niepokoi mnie brak odpowiedzi na pytanie dotycząca odcinka Września - Miłosław. IZ-ty w Poznaniu i Ostrowie Wlkp. ( ci akurat nieco mniej ) przy błogosławieństwie UMWW twardo olewają odcinek do Ksiażna i Miłosławia . Może centrala PLK w Warszawie zmądrzeje i w końcu coś zadecydują by również uruchomić środki i "wrzesińskie KDP "naprawić ,albo będzie musiała się powtórzyć sytuacja sprzed kilku lat ,gdy pod Żerkowem wywalił się towarowy i wtedy dopiero naprawiono tor.
rail_user - 28-05-2013, 16:06
Temat postu:
Pismo należy czytać ze zrozumieiem. Czym uwarunkowane jest wykonanie wymienionych prac ? Przyznaniem dodatkowych środków przez Centralę. Więc może się okazać , że nic nie będzie zrobione. Tym bardziej , że są większe priorytety dla IZ Poznań
Anonymous - 28-05-2013, 16:21
Temat postu:
Toć wiem panie rail_user, że nic nie zrobią. Rozmawiałem z dyr IZ Poznań i to samo mi przekazał (kazał nie zawracać d... linią 281), natomiast IZ Ostrów z całą pewnością podejmie się usuwania ograniczeń (kontakt telefoniczny).
rail_user - 28-05-2013, 19:41
Temat postu:
IZ Ostrów to lepiej zajął by się usuaniem usterek na 281 ale na odc. Jarocin - Krotoszyn ,póki jeszcze są tam pociągi pasażerskie.
EU07-469 - 29-05-2013, 01:39
Temat postu:
Jarocin - Krotoszyn z tego co się orientuję jeszcze jest znośny. Gorzej wygląda trasa Krotoszyn (a zwłaszcza Milicz) - Grabowno i to tam (oprócz Września - Jarocin) trzeba najwięcej naprawić. Pytanie tylko, pod czyim zarządem jest odcinek Grabowno - Krotoszyn...
Anonymous - 29-05-2013, 08:03
Temat postu:
Grabowno-Krotoszyn jest w zarządzie Dulszczyzny czyli IZ Wrocław. Na odcinku Milicz-Grabowno jedziemy z zawrotną Vmax 40 km/h
Rafaello1973 - 04-06-2013, 12:23
Temat postu:
Ponieważ kolegom z Gniezna zniszczono plakaty i komuś zależy by uwalić linie wczoraj podskoczyłem do Gniezna i wróciłem potem pociągiem do Wrześni. Przy okazji przy cichym poparciu obsługi pociągu rozwiesiłem ogłoszenia - plakaty Dawida reklamujące połączenia Gniezno- Września - Jarocin . Zerknąłem też na frekwencję. Od Gniezna do Wrześni wyruszyło 11 osób z czego po jednej wysiadły w Żydowie i Czerniejewie ,Marzeninie oraz trzy we Wrześni ,a na stacji Września wsiadło 9 pasażerów i prawdopodobnie dosiadali tez ludzie w innych stacjach więc frekwencja we wczorajszym pociągu wyniosła 25-26 do góra 30 osób .Od kierownika pociągu dowiedziałem się ,że również wczorajsza frekwencja z kolei w rannym pociągu z Jarocina do Gniezna tym po godzinie 5 ( bo też miał służbę) na całej trasie łącznie z wymianą na stacjach pośrednich wyniosła 26 osób.Sami widzicie ,ze dane, które podaję , nawet jeśli są czasem szacunkowe pokrywają się z tym co podają kierpocie .Co ciekawe dowiedziałem się też wśród podróżnych trafiają się już osoby jeżdżące na całej trasie Gniezno - Jarocin oraz osoby z biletami miesięcznymi na czerwiec. Kierownik mówił ,ze gdyby połączeń nie uwalono lub przywrócono prędzej,a nie 13 .05 to frekwencja miałby na poziomie 60-70 osób , bo jeździł na tej trasie i ja zna. Wspomniał też ,ze ten ranny skład z Jarocina do Gniezna mógłby jechać nieco później to byłoby więcej uczniów,no a ja mu na to że ten popołudniowy kurs zamiast jechać o 15.15 powinien kursować o 14.50 lub po 15,30 bo o godzinie 15 jest autobus z Gniezna do Wrześni i on podbiera pasażerów,a potem następny jest o 16.30.Był kiedyś taki rozkład jazdy ,w którym kibelek miał odjazd o 14.51 a drugi ok.godz. 16.00.Obaj zgodziliśmy się tez z tym że taki ładny wyremontowany kibel ( spójrzcie na fotki ) mógłby kursować z Gniezna do Wrocławia ,a nawet Jeleniej Góry lub przynajmniej Wałbrzycha i przy dobrych godzinach oraz nieco lepszym stanie linii mógłby mieć obłożenie .Jak wspomniałem kierpociowi o propozycji kolegi Virakochy aby puścić takiego czystego wyremontowanego kibla jako łącznik do "Baryczy" lub innego składu jadącego do Wrocławia ucieszył się i stwierdził ,ze to mógłby być dobry pomysł. Czyli korekta godzin kursowania pociągów by ominąć autobusy PKSu oraz wydłużenie relacji i puszczenie zmodernizowanego klopa kibla z Gniezna do Wrocławia lub Jelonki ,ewentualnie puszczenie go w relacji Wrocław- Gniezno- Bydgoszcz ,albo Toruń mogłoby wypalić.No, ale jak żal 40-50 tysięcy złociszów na naprawę odcinka z Wrześni do Miłosławia to potem nie się czemu dziwić ,że linia zdycha i jest syf,a pasażerowie uciekli z pociągów. Jednak widać ,ze wiele osób gdyby miało na tej trasie 3-4 pewne i dobre połączenia wróciło by do kolei.
rail_user - 04-06-2013, 20:00
Temat postu:
Rafaello1973 napisał/a:

No, ale jak żal 40-50 tysięcy złociszów na naprawę odcinka z Wrześni do Miłosławia to potem nie się czemu dziwić ,że linia zdycha i jest syf,a pasażerowie uciekli z pociągów. Jednak widać ,ze wiele osób gdyby miało na tej trasie 3-4 pewne i dobre połączenia wróciło by do kolei.


Chłopie te ceny to z Lidla czy z Biedonki ? Śmiech Dodaj po jednym zerze
Patryck - 05-06-2013, 19:56
Temat postu:
jedno zero to mało tak jak pisałem na profilu na fejsbuku gdzie była podana odpowiedź.
38900 tyś zł = 38 mln zł

co nie zmienia faktu, że frekwencja z każdym dniem w pociągach na tej trasie rośnie, zaczęło się od marnych 5 osób, a obecnie jeździ przynajmniej 20 osob na jedno połączenie.
Rafaello1973 - 07-06-2013, 10:31
Temat postu:
Rzeczywiście w cyfrze podanej przez kolegę , która podałem w mailu był błąd .Mam pisma z PLK ,w których poinformowano mnie ,ze bieżące naprawy i likwidacja ograniczeń na tej linii będzie kosztować 48 mln ,a jakby dołożyć naprawy niektórych zużytych odcinków trakcji , to spokojnie będzie 50 baniek.
rail user zamiast głupio się wymądrzać to może wesprzesz walkę o remont tej linii i likwidacji połączeń. Ja nie jestem kolejarzem i choć wiele wiem to nie wszystko .Daltego jestem na forum , bo wiem, że są też tu specjaliści i mądrzejsi ,ale w przeciwieństwie do Ciebie wiem ,że odcinek między Wrześnią ,a Miłosławiem powinien być uznany i być może niedługo będzie za zagrożony katastrofą kolejową.
Wystarczy, że tak jak w Białymstoku wypieprzą się i zapalą cysterny w paliwem koło Chwalibogowa i dzieci z miejscowej podstawówki, która leży dość blisko torów oraz mieszkańcy kilku domów nie będą mieli duzych szans na ucieczkę .
Może skoczysz do Lidla lub jakiegoś Bricomarche ,albo huty i kupisz popieranej przez część PO i PSL biurwie z IZ Poznań trochę kamienia ,szyn , i śrub oraz innych podkładów mocowań , bo widać bidaki nie maja nic żeby naprawić linię? Bez obrazy ,ale przerobię słowa marszałka J.Piłsudskiego , który kiedyś pogonił swojego następce Rydza- Śmigłego za chęć zajmowania się polityką.Szefom i pracownikom niektórych IZtów ( bo niektóre zakłady są OK) mogę powiedzieć ."Wam kury szczać prowadzać ,a nie zajmować się naprawą i utrzymaniem linii kolejowych" Śmiech
rail_user - 09-06-2013, 12:15
Temat postu:
Rafaello1973 napisał/a:
,ale w przeciwieństwie do Ciebie wiem ,że odcinek między Wrześnią ,a Miłosławiem powinien być uznany i być może niedługo będzie za zagrożony katastrofą kolejową.
Wystarczy, że tak jak w Białymstoku wypieprzą się i zapalą cysterny w paliwem koło Chwalibogowa i dzieci z miejscowej podstawówki, która leży dość blisko torów oraz mieszkańcy kilku domów nie będą mieli duzych szans na ucieczkę .


Ło Jezu - co za czarnowidztwo Mr. Green Takich linii jest pełno. A IZ ma swoje priorytety ( np. 395 znana jak północna obwodnica Poznania ) narzucone przez Centralę. Więc tam może napiszesz ? Tupnij nogą, że ma być remont linii 281 bo MOŻE bedą pociągi osobowe. A co tam 395 lub 272. Przecież to nie jest w twojej okolicy.

[ Dodano: 09-06-2013, 13:22 ]
Rafaello1973 napisał/a:
.
Może skoczysz do Lidla lub jakiegoś Bricomarche ,albo huty i kupisz popieranej przez część PO i PSL biurwie z IZ Poznań trochę kamienia ,szyn , i śrub oraz innych podkładów mocowań , bo widać bidaki nie maja nic żeby naprawić linię?


A dlaczego ja mam kupować. Mnie ta linia nie interesuje. Jak interesuje Ciebie i KOLDOK to "zróbcie ściepę narodową i kupcie bombę atomową" [rotfl]
Przecież wyraźnie z IZ odpisali - W MIARĘ PRZYZNANYCH PRZEZ CENTRALĘ D O D A T K O W Y CH ŚRODKÓW. Czytać nie nauczyli czy co.
Chwałą wam za walkę o linię - ale bez poparcia władz marszałkowskich za dużo nie wskóracie. Trzeba zacząc od lokalnych samorządów ( tylko uwaga za rok wybory - więc obiecać wam mogą "złote góry") do Samorządu Województwa włącznie.
Oraz Centralę PKP PLK czy MTiB ( min. Massel)
Rafaello1973 - 09-06-2013, 13:04
Temat postu:
nie ma nic przeciwko linii kluczborskiej czy tamtej obwodnicy Poznania, nawet E20, która nawet dla mnie jest ważniejszą linią jest zaniedbywana.Oni maja gówniane priorytety bo nawet linie magistralne zaczynają być zaniedbywane .Popytaj się adminów i sąsiadów z Dolnego Śląska , to ci napiszą co robił IZ Wałbrzych na lk 274 ,aż w końcu UTK im się do dupy dobrało ,albo na E30 gdzie kilka lat po remoncie linia zaczyna już być zapuszczona.
Zerknij sobie na stan obwodnicy Wrześni( E20) ,albo wychlapy i inne cuda w kierunku Słupcy i w efekcie zamiast 160km/h masz ograniczenia do 120-130km/h .
Co do lk 281 to nie jest czarnowidztwo Września już miała taką hecę, gdy na stacji pod koniec lat 80-tych wywaliła się cysterna, tylko że wtedy do eksplozji nie doszło. Co do tej linii 281 jest ona łącznikiem miedzy Dolnym Śląskiem i po zjeździe z linii kluczborskiej także z GOPem ,a wschodnią Wielkopolską i woj. kujawsko-pomorskim , Pomorzem oraz Warmią i Mazurami. we Wrześni z lk 281 można zjechać na E20,a w Gnieźnie na linie Kłajpedzką i po remoncie tego szlaku jest możliwy czas przejazdu z Wrocławia do Warszawy w 4h.40-50minut ,a z Wrocławia do Gdyni lub Olsztyna z ominięciem Poznania w niecałe 5,5 do 6 godzin.To nie są wymysły mkola tylko realne możliwości,bo pytałem się specjalistów na konferencji transportowej 25 kwietnia. ,ale jak pcha się wszystko okrężną trasą przez Poznań ,a linie obwodowe uwala to mamy syf jaki mamy. Nie chodzi tylko o mój wrzesiński grajdołek , bo inne województwa też zasługują na szybkie i godziwe połączenia. To może od razu, skoro priorytetem szefów niektórych IZtów jest przydzielanie sobie premii i trzepanie kasy za nieróbstwo, zaorajmy okolice Jeleniej Góry, Wałbrzycha i Wrocławia ,Krotoszyn ,Miłosław, Chojnice ,albo niektóre okolice Bydgoszczy ,Olsztyna lub Ełk.
Co do lk 281 mogla być naprawiana po roku 2008 do prędkości 80-90km w ramach funduszy polsko - szwajcarskiego "Doris" dla linii z przekroczoną skrajnią ,tylko jak zwykle ktoś w UMWW i PLK dał dupy i jak to w naszym kraju bywa nie ma teraz pana i winnego spieprzenia wniosku i projektu .Podniesienie na całej długości tej linii lub choćby na jej części zelektryfikowanej do wspomnianych wyżej parametrów pozwoliło by jej przetrwać do momentu generalnej naprawy w latach 2014-20 i uatrakcyjniłoby ją dla przewoźników towarowych oraz pasażerskich, bo byliby bardziej konkurencyjni dla PKSów i firm transportowych .
Przykładem jest tego sytuacja przed Euro 2012, gdy w czasie remontu linii Poznań - Gdynia koło Gniezna zamiast od razu kierować objazdy na Wrześnie - Jarocin-Krotoszyn/Ostrów Wlkp- Wrocław , to puszczano je na Wrześnię - Poznań - Jarocin - Krotoszyn czyli zafundowano pasażerom 60km niepotrzebnego objazdu, bo ktoś z centrali PLK lub IZ Poznań przed tymi wielkimi rewitalkami nie dorósł do tego żeby wyremontować nieco lub chociaż poprawić odcinek z Wrześni do Gniezna ,ale przede wszystkim odcinek do Miłosławia i Orzechowa most , który by ładnie odkorkował to wszystko .Spieprzono sprawę i nie można tego przemilczeć .
Co do lk 395 i 272 to jestem jak najbardziej za ich naprawami .
rail_user - 09-06-2013, 14:03
Temat postu:
Rafaello1973 napisał/a:
Popytaj się adminów i sąsiadów z Dolnego Śląska , to ci napiszą co robił IZ Wałbrzych na lk 274 ,aż w końcu UTK im się do dupy dobrało ,albo na E30 gdzie kilka lat po remoncie linia zaczyna już być zapuszczona.


Ale mnie nie interesują odczucia z Dolngo Śląska a w szczególności tercetu ( i to wcale nie egzotycznego 0 IZ Wałbrzych/Wrocław/DOLKOM

[ Dodano: 09-06-2013, 15:10 ]
Rafaello1973 napisał/a:
Zerknij sobie na stan obwodnicy Wrześni( E20) ,albo wychlapy i inne cuda w kierunku Słupcy i w efekcie zamiast 160km/h masz ograniczenia do 120-130km/h .


No właśnie stan "obwodnicy Wrześni" czyli obecnie fragment E20 został poprawiony. Było ograniczenie na odc. Podstolice - Sokołowo ze względu na stan podkładów ? Było. Ale w zeszłym roku wymieniono kilkaset podkładów w jednym i drugi torze i jest rozkładowa 160 km/h. I to są właśnie priorytety ( przy ograniczonej kasie). Od km 231 w kierunku wschodnim jest ograniczenie do 120 km/h - ale nie na żadne wychlapy - ale na zły stan podkładów. I to ograniczenie ciągnie się ( odcinkami ) aż do Barłóg. Więc nadal uważasz - róbmy 281 bo MOŻE coś pojedzie. Ale nie róbmy linii podstawowej i rozdzierajmy szaty, że PKP IC traci kientów ? Bo czas jazdy można by skrócić o ok. 10 minut.

[ Dodano: 09-06-2013, 15:16 ]
Rafaello1973 napisał/a:
Co do tej linii 281 jest ona łącznikiem miedzy Dolnym Śląskiem i po zjeździe z linii kluczborskiej także z GOPem ,a wschodnią Wielkopolską i woj. kujawsko-pomorskim , Pomorzem oraz Warmią i Mazurami. we Wrześni z lk 281 można zjechać na E20,a w Gnieźnie na linie Kłajpedzką i po remoncie tego szlaku jest możliwy czas przejazdu z Wrocławia do Warszawy w 4h.40-50minut ,a z Wrocławia do Gdyni lub Olsztyna z ominięciem Poznania w niecałe 5,5 do 6 godzin.To nie są wymysły mkola tylko realne możliwości,bo pytałem się specjalistów na konferencji transportowej 25 kwietnia.


Realne możliwości to by były gdyby na całej linii ( od Grabowna do Gniezna ) było min. 80 km/h bez zwolnień.
Ale gdy nie ma wystarczającej ilości kasy to wybiera się z zasady rzeczy najpotrzebniejsze ( jak linia 351 czy "podrasowanie" punktowo 354. Dlaczego wg twoich "specjalistów" remontuje się na 140-160 km/h odc. Poznań Wschód - Inowrocław a nic nie robi się z 281 ?
Bo żadnemu przewoźnikowi nie zależy na jeździe "bokami" Był swego czasu łącznik z Gniezna do Wrocławia ( i to w czasach jednej kolei ). Jak długo pojeździł ?

[ Dodano: 09-06-2013, 15:18 ]
Rafaello1973 napisał/a:
Nie chodzi tylko o mój wrzesiński grajdołek , bo inne województwa też zasługują na szybkie i godziwe połączenia. .


Oj chodzi, chodzi.

[ Dodano: 09-06-2013, 15:21 ]
Rafaello1973 napisał/a:
skoro priorytetem szefów niektórych IZtów jest przydzielanie sobie premii i trzepanie kasy za nieróbstwo, zaorajmy okolice Jeleniej Góry, Wałbrzycha i Wrocławia ,Krotoszyn ,Miłosław, Chojnice ,albo niektóre okolice Bydgoszczy ,Olsztyna lub Ełk.


Akurat na liniach 274, 275, 131, 18, 353 czyli okolica Wrocławia, Wałbrzycha, Jeleniej Góry Bydgoszczy czy kierunek Olsztyn "coś" się robi. I to o wiele więcej niż "coś".

[ Dodano: 09-06-2013, 15:33 ]
Rafaello1973 napisał/a:
Przykładem jest tego sytuacja przed Euro 2012, gdy w czasie remontu linii Poznań - Gdynia koło Gniezna zamiast od razu kierować objazdy na Wrześnie - Jarocin-Krotoszyn/Ostrów Wlkp- Wrocław , to puszczano je na Wrześnię - Poznań - Jarocin - Krotoszyn czyli zafundowano pasażerom 60km niepotrzebnego objazdu, bo ktoś z centrali PLK lub IZ Poznań przed tymi wielkimi rewitalkami nie dorósł do tego żeby wyremontować nieco lub chociaż poprawić odcinek z Wrześni do Gniezna ,ale przede wszystkim odcinek do Miłosławia i Orzechowa most , który by ładnie odkorkował to wszystko .Spieprzono sprawę i nie można tego przemilczeć .
.


To jest akurat przykład twojej (nad)interpretacji.
A może przewoźnik ( PKP IC sobie tego życzył - jechać przez Poznań ). I co z tego, że 60 km dalej jak czasowo szybciej ?
I to jest właśnie podejście mikolskie - żadnych priorytetów, tylko pociągi mają tu jeździć , bo my tego chcemy. A jak nie to "tupniemy nóżką" , napiszemy( obsmarujemy) do prasy, UM/MI. Tylko przewoźnicy jakoś nie podzielają tego zdania. Bo oni chcą zgarnąć trochę kasy z biletów a co zaoferuje postój we Wrześni, Jarocinie, Krotoszynie, ew. Ratajach ? Wymianę podróżnych o sumie max 10 osób na każdej stacji. A w Poznaniu to przekłada się na kilkadziesiąt/kilkaset podróżnych. A po drodze jest jeszcze Kościan, Leszno, Rawicz czy Oborniki Śl ( sewgo czasu byłem zdziwiony ile w O. Sl. pasażerów potrafi wsiadać do TLK ).
Gdyby kasy nadto ( powiedzmy budżet byłby 3-5 razy większy. to nie miałbym nic przeciwko remontowi. Ale w obecnej sytuacji nie liczyłbym na wiele z remontem 281.
Sam przyznałeś, że nawet UMWW jest sceptyczny do uruchomienia pociągów w rel. Gniezno - Jarocin. A dwudziestoma kilkoma pasażerami w trójczłonowym kiblu nie ma się co podniecać.
Anonymous - 11-08-2013, 11:57
Temat postu:
Tymczasem uzupełniono SHP na odcinku Gniezno Winiary-Damasławek.
Ruch towarowy może być bezpieczniejszy.

[ Dodano: 11-08-2013, 13:05 ]
Czy do Jarocina wróci połączenie kolejowe Jarocin - Gniezno - Jarocin? Tego by chcieli mieszkańcy powiatu i władze. Starosta jarociński Mikołaj Szymczak zwrócił się do marszałka województwa wielkopolskiego o rozważenie możliwości przywrócenia tych kursów. W 2008 r. zlikwidowany został jedyny pociąg pospieszny na tej linii, trzy lata później połączenie lokalne znów ograniczono z czterech par kursów do jednej, a w grudniu zeszłego roku przestał kursować ostatni skład pasażerski. W maju tego roku, w związku z awaryjnym zamknięciem mostu na Warcie w Nowym Mieście (w ciągu drogi krajowej nr 11 na trasie Poznań – Jarocin)

Przewozy Regionalne w porozumieniu z Urzędem Marszałkowskim Województwa Wielkopolskiego i PKP Polskimi Liniami Kolejowymi uruchomiły dwie pary pociągów na trasie Jarocin – Września – Gniezno. Pociągi kursowały tylko do 28 czerwca tego roku. Ponownym uruchomieniem linii zainteresowani są mieszkańcy powiatu jarocińskiego, a także uczniowie szkół ponadgimnazjalnych dojeżdżający do Jarocina od strony Gniezna – potencjalni pasażerowie trasy Jarocin – Gniezno – Jarocin.

Źródło: Radio Centrum

Od 15 grudnia nie będzie jeździł pociąg kursujący na trasie Wrocław–Krotoszyn–Wrocław, który zatrzymuje się między innymi na stacjach w Krośnicach, Miliczu i Cieszkowie. – Będziemy walczyć o utrzymanie pociągu – zapowiada starosta Piotr Lech.


Oznacza to, iż zlikwidowany zostanie jeden poranny kurs z Krotoszyna do Wrocławia, czyli pociąg, który od poniedziałku do piątku wyjeżdża z Krotoszyna o godz. 4.43, zatrzymuje się na stacji Cieszków o godz. 4.54, na stacji Milicz o godz. 5.15, na stacji Krośnice o godz. 5.33, a we Wrocławiu Głównym jest o godz. 7.46. Wraz z końcem roku zlikwidowane zostaną także dwa popołudniowe kursy z Wrocławia do Krotoszyna. Nie będzie zatem kursującego od poniedziałku do soboty pociągu, który wyjeżdża ze stolicy naszego województwa o godz. 14.52, zatrzymuje się na stacji Krośnice o godz. 16.52, na stacji Milicz o godz. 17.08, na stacji Cieszków o godz. 17.28, a w Krotoszynie jest o godz. 17.40. Zlikwidowany zostanie także pociąg, który wyjeżdża codziennie z Wrocławia Głównego o godz. 17.28 i zatrzymuje się na stacji Krośnice o godz. 19.26, na stacji Milicz o godz. 19.42, na stacji Cieszków o godz. 20.02, a w Krotoszynie jest o godz. 20.14.
O planowanych zmianach w rozkładzie jazdy, niekorzystnych dla mieszkańców naszego powiatu, poinformował nas jeden z czytelników.
– Władze lokalne powinny walczyć o połączenia dla swoich gmin, bo jeszcze trochę to nic już nie będzie kursować. Ludzie nie będą mieli czym dojechać do pracy czy też do szkół – apeluje nasz czytelnik.
Agnieszka Zakęś, zastępca dyrektora Departamentu Infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego, który w znacznym stopniu dofinansowuje pociągi kursujące na wspomnianej trasie, poinformowała nas, że samorząd województwa dolnośląskiego zmuszony został do zrezygnowania z uruchamiania w przyszłorocznym rozkładzie jazdy pociągów (obowiązującym od 15 grudnia 2013 roku) połączeń Wrocław–Krotoszyn–Wrocław, w związku z permanentnie pogarszającym się stanem infrastruktury kolejowej zarządzanej przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.


– W ciągu ostatnich kilku lat, z powodu pogarszającej się infrastruktury, wydłużeniu uległ czas konieczny do pokonania dystansu łączącego Krotoszyn z Wrocławiem. W obecnie obowiązującym rozkładzie jazdy pociągi pokonują 98-kilometrową trasę w czasie około 2 godzin i 50 minut. W nowym rozkładzie jazdy zajęłoby to ponad 3 godziny. Wobec powyższych zmian negatywnie wpływających na atrakcyjność przedmiotowych połączeń, zauważalny jest systematyczny spadek podróżnych w pociągach kursujących do i z Krotoszyna – mówi A. Zakęś.
Starosta Piotr Lech poinformował nas, iż przed 15 sierpnia w Miliczu odbędzie się spotkanie na temat planowanej likwidacji połączenia kolejowego na trasie Wrocław–Krotoszyn–Wrocław. Będą w nim uczestniczyć przedstawiciele powiatów milickiego, krotoszyńskiego i oleśnickiego, wicemarszałek województwa dolnośląskiego Jerzy Łużniak, wicemarszałek województwa wielkopolskiego Wojciech Jankowiak, posłowie Maciej Orzechowski i Marek Łapiński.
– Jest jeszcze trochę czasu do wprowadzenia planowanych rozwiązań, na które absolutnie nie ma zgody ze strony włodarzy powiatów znajdujących się na trasie Krotoszyn – Wrocław. Będziemy walczyć o utrzymanie pociągu – zapowiada starosta Piotr Lech.

Źródło: Głos Milicza

I jeszcze:
http://www.krotoszynska.pl/images/stories/Gazeta_PDF/2013/gk_29.pdf
Rafaello1973 - 10-10-2013, 16:27
Temat postu:
to jedna z dwóch dzisiejszych odpowiedzi na wysłane ponad tydzień temu maile ,które dostałem od PLkowców w sprawie lk 281.
Ta jest z centrali PLK w Warszawie z biura prezesa Paszkiewicza

Szanowny Panie

Dziękujemy za troskę o stan infrastruktury kolejowej, szczególnie linii kolejowej 281. Pańska postawa utwierdza nas w przekonaniu jak ważna społecznie jest ogólnie ujmując „Polska Kolej”.
Pragniemy Pana poinformować, że Spółka PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. jako narodowy zarządca sieci linii kolejowych, (ponad 19 tys. km linii kolejowych), prowadzi permanentne działania w celu zapewnienia odpowiedniego stanu zarządzanej infrastruktury pod względem technicznym, jak również, a może przede wszystkim dla zapewnienia odpowiedniego stanu bezpieczeństwa dla wszystkich jej użytkowników.
Spółka w realizacji zadań polegających na modernizacji lub utrzymaniu infrastruktury kolejowej już od dawna wykorzystuje materiały staro użyteczne w celu minimalizacji kosztów poprawy stanu infrastruktury, z uwagi na brak wystarczających środków finansowych.
Właśnie aspekt finansowy i wielkość realizowanych przewozów na poszczególnych liniach kolejowych mają decydujący wpływ na planowanie działań inwestycyjnych i remontowych.
Pomimo braku środków finansowych na zaspokojenie wszystkich potrzeb w zakresie utrzymania infrastruktury, Spółka stara się prowadzić działania w celu zapewnienia zrównoważonego stanu infrastruktury we wszystkich regionach kraju, co jest zadaniem niezmiernie trudnym.
Ponadto informujemy, że linia kolejowa nr 281 nie jest pomijana w planach Spółki dotyczących poprawy stanu infrastruktury, o czym świadczy realizacja w obecnym roku zadania polegającego na wymianie szyn na odcinku Jarocin-Żerków.
Rewitalizacja linii 281 na odcinku Oleśnica – Gniezno planowana jest w perspektywie finansowe 2014-2020, jednak należy pamiętać, że lista projektów przewidywanych do realizacji będzie znana po przyznaniu budżetu przez UE.

Z poważaniem,

Karolina Biedroń

PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
Biuro Zarządu
Ul. Targowa 74
03-734 Warszawa

tel 22 473 34 22
rail_user - 10-10-2013, 16:42
Temat postu:
Co do linii 281 to od poniedziałku na odc. Gniezno - Września będzie mała "flekówa". Trochę podkadów st.-użyt. ( coś ok. 700 ) + 800 m szyn ( też st.-użyt.)
Rafaello1973 - 10-10-2013, 17:10
Temat postu:
Odnośnie tej flekówy też mam świeże informacje z Poznania. Razi mnie taki minimalizm .Nie łaska dla PLkowców zrobić ten niespełna 25km kawałek na 100km/h ,a nie na 80?Materiału staroużytecznego przecież mają sporo . Z drugiej strony dobre i to. Odpowiedź o podobnej treści dostałem już kilka miesięcy temu .
rail_user - 10-10-2013, 18:12
Temat postu:
Przeczytaj dokładnie 13 i 14 wiersz pisma.
No to ile mają tego materiału st-użytecznego ?
Nie ma kasy aby dokonać naprawy ostatecznej pęknięć na linii 354 a ładuje się materiał w 281. Pytanie co jest większym priorytetem ?
kolejfan - 10-10-2013, 18:34
Temat postu:
rail_user, no przecież linię 354 będą remontować (i to już postanowione), więc nie wiem po co te porównanie.

Jeśli chodzi o 281, to nadal nie wiadomo. Na zasadzie chyba tak, ale jakby nie, to przecież było mowione, że chyba. Nie na wszystko można mieć pieniądze.
rail_user - 10-10-2013, 20:31
Temat postu:
kolejfan napisał/a:
rail_user, no przecież linię 354 będą remontować (i to już postanowione), więc nie wiem po co te porównanie.


Tak , tylko remont będzie najwcześniej za 3-4 lata. A do tego czasu możemy "osiągnąc" prędkość 50 km/h na znacznych odcinkach z czasem przejazdu 2,5 - 3 godz. do Piły. No ale lepiej ładować kasę w linię towarową a na Piłę kiedyś da Marszałek.
Anonymous - 11-10-2013, 09:20
Temat postu:
@rail_user

Do towarówki jedynie tyle, żeby i towarowe się nie wlokły. Jeżeli Cargo chce korzystać z tej linii, a stan techniczny nie pozwala na jej szersze wykorzystanie to czemu nie? Klient płaci i wymaga. Proste.
Co do linii pilskiej już jeździ się 50 km/h od Parkowa do Budzynia ale to zaniedbania doprowadziły do tego. Gdyby w ramach rewitalizacji przywrócono te 80 nikt by kopii nie kruszył. Gdyby także lepiej linię pilską utrzymywano, dziś było by 110 na całym odcinku.
kolejfan - 11-10-2013, 09:28
Temat postu:
Z resza wydaje mi się, że linia Pilska to głównie latem jest obładowana, bo jest dużo pośpiechów do Kołobrzegu. A tak poza tym to ma głównie znaczenie regionalne, dla mieszkańców Chodzieży, Obornik, Rogoźna.

Natomiast 281, już właściwie ma małe znaczenie regionalne, bo pociągów pasażerskich to tyle, co kot napłakał. Ale jest większe znaczenie ma dla pociągów towarowych, które jak wiadomo, poprzez swoje obciążenia bardziej degradują infrastrukturę. Więc fajnie, że lekkie szlify będą, bo potem to nic może nie być, a linia Pilska prędzej czy później będzie zrobiona (bo powinna być).
rail_user - 11-10-2013, 17:58
Temat postu:
Napiszę tak ( sorry za słownictwo ). Te roboty na 281 w wydaniu ZLK Poznań to "leczenie syfa pudrem".. Gdyby zakres obejmował tak jak na terenie ZLK Ostrów nie miałbym nic przeciwko a nawet byłbym "za". A tak ? Popytajcie się zorientowanych w temacie dlaczego jest robiony odc. pod Gnieznem a nie ta 30 Książno - Września ?
Anonymous - 11-10-2013, 18:27
Temat postu:
@rail_user
Ten odcinek jest objazdowy to raz a dwa krigerowy.
Natomiast wrzesińskiego KDP nikt nie chce ruszyć aż dziwne. Choćby i 50 było.
Rafaello1973 - 14-10-2013, 18:02
Temat postu:
Macie dodatek do dyskusji .Oto dzisiejsza odpowiedz z IZ Ostrów .Oni sporo zrobili , gdyby IZ Poznań wzorem kolegów z Ostrowa zrobił to cholerne" wrzesińskie KDP" do Książna też do prędkości 80-100kh/h oraz w IZ Wrocław zrobiliby odcinek od okolic Milicza do Oleśnicy Rataje , to na całej długości zelektryfikowanej części lk 281 mielibyśmy prędkość przelotową 80km/h z wyjątkiem odcinka Żerków - Orzechowo most gdzie jest 100km/h i samego mostu na Warcie w Orzechowie gdzie już jest 30- 40km/h. Gdyby nie niektóre szkodniki w urzędach marszałkowskich i spółkach kolejowych , to po dokończeniu flekowania linii można by już spokojnie puszczać IR i dalekobieżne kible z Gniezna do Wrocka , nie mówiąc już tych relacji Gniezno - Jarocin/Krotoszyn oraz sezonowe TLKi na z Dolnego Śląska na Mazury i Hel .Wiadomo ,że w Ostrowie Wlkp. cudów nie robią ,bo kasy mało , a sieci do napraw mają sporo ,ale jak widać u nich można i da się . Very Happy
Przy okazji pisząc do Pkowców i pana Krigera zaproponowałem dobrą rzecz ,żeby w trakcie remontu linii do Piły przebrać materiał z tych odcinków ,gdzie jeszcze jest prędkość ok 90-100km/h, i wykorzystać go jako staroużyteczny czasowego podrasowania linii 281 i likwidacji ograniczeń prędkości tych 30-40tek, zanim będzie jej rewitalizacja . W ramach jednego remontu przy okazji zrobiłoby się się też mniejszy drugi nie ponosząc jakiś wielkich dodatkowych kosztów i zamiast jednej linii byłyby odnowione dwie. Very Happy
rail_user - 14-10-2013, 18:33
Temat postu:
Tylko linia 281 dla ZLK OStrów jest tym czym dla ZLK Poznań linie 351/354/352.
Pytanie iloma liniam ( i jakiej kategorii ) oraz km zarządza Ostrów a iloma Poznań.
Ja bym tam Ostrów za bardzo nie chwalił. Przecież też mają "syf" na jednej ze swoich podstawowych linii - 272. Do niedawna również nieciekawie wygladało na jedynej magistrali ostrowskiej czyli 271 ( odc. Rawicz - Kościan ).
kolejfan - 15-10-2013, 10:26
Temat postu:
rail_user napisał/a:
Tylko linia 281 dla ZLK OStrów jest tym czym dla ZLK Poznań linie 351/354/352.
Pytanie iloma liniam ( i jakiej kategorii ) oraz km zarządza Ostrów a iloma Poznań.
Ja bym tam Ostrów za bardzo nie chwalił. Przecież też mają "syf" na jednej ze swoich podstawowych linii - 272. Do niedawna również nieciekawie wygladało na jedynej magistrali ostrowskiej czyli 271 ( odc. Rawicz - Kościan ).


Mapa z podziałami a ZLK była gdzieś na stronie PLK, więc można zajrzeć i oszacować sobie:)

Każde ZLK robi to, na co jest w stanie zrobić. A czy remontem 271 nie miała się zająć PLK?

Czy ZLK są zależne od PLK? Bo trochę nie ogarniam kto, od czego jest zależny i czym się zajmuje.
Anonymous - 15-10-2013, 10:47
Temat postu:
ZLK podlegają pod CRI te z kolei pod centralę PLK.

Granica oddziałów na linii 281:
km 0,00 - 54, 900 IZ Wrocław
54,900 - 127,000 IZ Ostrów Wielkopolski
127,00-212,319 IZ Poznań
212,319-297,900 IZ Bydgoszcz
297,900-310,040 IZ Gdynia

Do administracji: Proszę o zmianę tematu na Stan techniczny linii kolejowej nr 281 na odcinku Krotoszyn - Gniezno
rail_user - 15-10-2013, 17:19
Temat postu:
Virakocha napisał/a:
ZLK podlegają pod CRI te z kolei pod centralę PLK.


To akurat nie jest prawda. ZLK ( IZ ) podlegają bezposrednio pod Centralę PKP PLK.

[ Dodano: 15-10-2013, 18:29 ]
kolejfan napisał/a:


Mapa z podziałami a ZLK była gdzieś na stronie PLK, więc można zajrzeć i oszacować sobie:)

Każde ZLK robi to, na co jest w stanie zrobić. A czy remontem 271 nie miała się zająć PLK?

Czy ZLK są zależne od PLK? Bo trochę nie ogarniam kto, od czego jest zależny i czym się zajmuje.


Ja nie muszę nic szacować - bo znam granice prawie , że na pamięć.
Pytanie - dlaczego IZ Ostrów nie zajęło się odc. Krotoszyn - Jarocin ( połączenie Krotoszyna i Poznania ) ?
Pytanie - kwestia druga. Dlaczego ZLK Ostrów doprowadziło swoją sztandarową linię 271 na odc. Rawicz- Kościan do takiego stanu jak w 2010/11 ( przypomnę liczne ograniczenia na przejazdach ze względu na stan techniczny toru). Gdyby nie Euro nikt by ekstra kasy na ten odcinek nie dał.
Kwestia trzecia - mylisz pojęcia ZLK to PLK a konkretnie dwadzieścia kilka ZLK ( Zakładów Linii Kolejowych - IZ ) podlega pod Centralę PKP PLK S.A. Tak samo jak CRI ( Centrum Realizacji Inwestycji ) podlegają pod Centralę PLK. Różnica pomiędzy CRI a ZLK jest taka , iż te pierwsze ( IZ ) generalnie zarządzają i "prowadzą" ruch po liniach kolejowych. Przeprowadzają "drobne" remonty ( któymi nie chce zająć się CRI). Natomiast CRI zajmują ię głównie inwestycjami (modernizacjami, rewitalizacjami, czasami remontami z FK ).
kolejfan - 15-10-2013, 17:40
Temat postu:
Ok, dzięki za wyjaśnienie sprawy:)
Rafaello1973 - 30-10-2013, 17:43
Temat postu:
Tydzień temu napisałem maila do centrali UTK, na którą dziś dostałem odpowiedź Oprócz wszystkich znanych informacji związanych ze stanem wielkopolskiego odcinka linii nr 281 wspomniałem prezesowi tego urzędu o zastrzeżeniach strażaków z OSP Miłosław i Orzechowo także strażaków zawodowych Wrześni, które poruszali na spotkaniu przed manewrami z 16.10 ,dotyczących stanu tej linii oraz o tym co widziałem w maju pod Chwalibogowem ,gdy zatrzęsło cysterną. Sam zresztą jestem też strażakiem ochotnikiem .Zobaczymy co UTK zrobi ,ale chyba wzięli się do roboty i pogonią IZty .Jednak uwierzę jak zobaczę maszyny torowe i ludzi . Mimo to jest już szansa ,ze UTK nie oleje sprawy wymuszając jakieś drobne naprawy i może ta cholerna 30-tka od Wrześni do Miłosławia zniknie oraz naprawią ten most w Orzechowie.

Magdalena Zapała
16:39
do mnie

Szanowny Panie,

Uprzejmie dziękuję za zgłoszenie zaobserwowanych nieprawidłowości oraz niedogodności związanych z linią kolejową nr 281. Informuję, że powyższa linia była dotychczas przedmiotem kontroli Prezesa Urzędu Transportu Kolejowego na odcinku Zduny – Grabowno Wielkie, czego wynikiem było wydanie decyzji wprowadzającej ograniczenia eksploatacyjne oraz wszczęcie postępowania administracyjnego w przedmiocie stwierdzonych na wymienionym odcinku naruszeń. Ponadto zawiadamiam, że na odcinku Jarocin-Żerków przeprowadzono remont nawierzchni torowej.
Zostały podjęte czynności zmierzające do zweryfikowania przesłanych przez Pana informacji dotyczących m. in. odcinka Września-Miłosław-Orzechowo. O wynikach wspomnianych działań zostanie Pan poinformowany w stosownym czasie.

Z poważaniem,
Z upoważnienia Prezesa UTK

Magdalena Zapała
Sekretarka



Departament Nadzoru

Urząd Transportu Kolejowego

ul. Hoża 86

00-682 Warszawa
rail_user - 30-10-2013, 20:06
Temat postu:
No to wiem komu można "podziękować" za udupienie linii do końca Very Happy
Bo scenariusz będzie następujący :
1) KontrolaUTK
2) Decyzja o wprowadzeniu ograniczeń eksploatacyjnych ( jest 30 będzie 20 )
3) Odpowiedź Centrali , że brak środków
4) Decyzja - nałożenie kary i ( oby NIE ) zamknięcie odc. toru/torów.
Adios poc. regio !
Rafaello1973 - 31-10-2013, 13:55
Temat postu:
Hm rail_user widzę ,ze lubisz krytykować wszystko i wszystkich .Nie jest powiedziane ,ze linia będzie udupiona , a może tak jak to miało miejsce z odcinkiem Żerkow - Jarocin zostanie naprawiona. Kilka lat temu miał tam miejsce wypadek pociągu towarowego i w końcu PLK się wzięła do roboty , tak samo może być z odcinkiem Milicz Grabowno Wielkie - Krotoszyn , na którym notorycznie są problemy.
Co do składów regio to urzędy marszałkowskie brak chęci do dofinansowania ich zasłaniają złym stanem linii . Jak się im zbije ten argument , to ciekawe co wtedy nasi lokalni i wojewódzcy politycy zrobią.
Na razie wygląda na to ze straż pożarna jest jedyną instytucją , która się interesuje złym stanem lk 281 i innych . W manewrach Pociąg 2013 ,które przeprowadzono 16 października na bocznicy stacji paliw w Słomowie koło Wrześni brało udział jednostki straży pożarnej z 8 powiatów , które leżą przy liniach kolejowych : Gniezno , Wągrowiec, Ostrzeszów, Środa Wielkopolska , Jarocin , Słupca , Poznań , no i jednostki powiatu wrzesińskiego . Te ostanie przed manewrami zgłaszały problemy jakie są przy gaszeniu pożarów nasypów lub ściółki leśne w pobliżu Miłosławia i Orzechowa .Nie można ożywać przepustów pod torami do węży strażackich, bo są zasypane lub zapadnięte i praktycznie słabo już oznakowane .Trzeba używać tłumic ,ale one są dobre przy małych pożarach ,a przy dużych , szans na użycie strumienia wody do natarcia bez wyłączenia sieci trakcyjnej oraz zrobienia tzw, uszynienia nie ma , bo nikt nie chce być porażony prądem .
Co do kasy to PLkowcy i urzędy marszałkowskie powinny siedzieć cichutko jak myszki pod miotłą , bo w latach 2008-2012 przepieprzyli szansę na fundusz polsko szwajcarski "Doris" ( nastepne rozdanie będzie w 2017 roku )oraz na niejedną dotacje unijną . Aż dziw ,ze nikt za to nie poleciał .Cala kolejowa Polska to jeden wielki plac budowy i skoro są także za unijne pieniądze robione linie typu E30 , Lub E65 , Czy E59 to to nie łaska wykorzystać jak swego czasu w Działdowie zalegający na bocznicach materiał staroużyteczny lub w przyszłość wykorzystać i materiał z planowanego remontu linii Poznań - Piła i porobić lokalki i oraz linie do przewozów towarów ponadnormatywnych ?Kto wie czy UE kiedyś się do tego marnotrawstwa kiedyś nie dowali.
Z innej beczki ja bym jeszcze optował za tym , by województwo kujawsko - pomorskie w końcu ruszyło dupę i wspólnie z PLk zrobiło odcinek z Bydgoszczy do Gołańczy , wtedy byłaby fajna szybka trasa z Poznania do Bydgoszczy ,a może nawet Gdyni przez Wągrowiec. Smile
W urzędach i na kolei , jest po prostu burdel politykierstwo, brak kompetencji lub zwyczaje niechlujstwo i marnotrawstwo przy projektach , a potem jest jak jest.Są też dobre wyjątki jak Lubelszczyzna. Widać jak się chce to można i da się Very Happy .Ważne są nie tylko duże miasta ,ale i te nieco mniejsze , ponadto nadal podtrzymuję, że nie wszytko trzeba pchać okrężna drogą przez Poznań , skoro lk 281 jest najkrótszą trasa do przewozu osób i towarów dla 5 województw ( dolnośląskie , wielkopolskie , kujawsko - pomorskie , pomorskie i po odbiciu w Inowrocławiu na trasę Toruń -Olsztyn, także warmińsko-mazurskie, to chore jest celowe zarzynanie tego szlaku i pchanie czegoś naokoło .
Podróżny czy przewoźnik towarowy jadący z punktu a do punktu B chce to zrobić najkrótszą trasą ,a "uszczęśliwianie" kogoś 60km czy 100km objazdem niewiele ma wspólnego z gospodarnością i zdrowym rozsądkiem . To prawda ,ze trzeba dbać o magistrale i dojazd do wielkich metropolii .Zresztą każdy wie ,że dla wschodniej i północnej Wielkopolski podstawą jest lk E20,a także linia Poznań -Gniezno - Gdynia i linie na Piłę oraz Szczecin , ale trzeba także w bieżącym stopniu utrzymywać linie dojazdowe do nich lub je uzupełniające , bo bez nich mimo wtopionej w remonty kasy magistralki też częściowo opustoszeją.
Nie chodzi o to by pociąg stawał w każdej Psiej Wólce , bo to by była skrajność,ale wycinanie transportu w całych powiatach czy części województw to też spora przesada i ewidentne działania na ich szkodę.
rail_user - 31-10-2013, 15:15
Temat postu:
Najpierw o ćwiczeniach. Czy już wszystkie zastępy wygrzebały się i "otrzepały" z błota ? Tylko nie mów , że ćwiczenia przebiegały wzorowo. Może wozy strażackie powinny jeździć na gąsienicach ? Poza tym przepusty kolejowe służą doodprowadzania wody a nie do przeprowadzania węży strażackich.
Co do DORIS - widział ktoś ten "mityczny" fundusz w Pl ?
Co do materiału - sam się nie wbuduje. Poza tym nie wiesz o czym piszesz? Z linii pilskiej ( 354) to się nadaje na złom a nie do wbudowania. Napisz do PLK jakie były odzyski z E65 ( ilości ). Wiesz , że gdzieś coś dzwoni ale dokładnie to nie wiadomo w którym kościele.
Pod...ś zarządcę do UTK i dobrze. Ale znając życie "kolejowe" wiem czym to się skończy. I wtedy możesz "pisać na Berdyczów".
Dlaczego robi się 281 w miarę przyzwoitym stanie pod Gnieznem a nie pod Wrześnią ( gdzie są oraniczenia 20/30 km/h) ?

Co do 356. To gdzie proponujesz przesiadki ? Gołańcz, Kcynia a może Panigródz Very Happy ?

Co do bieżącego utrzmania - gadasz jak Nowak a jego koleś Vincent za plecami mu zabiera z kolei 1 mln .Policz ile to procent w stosunku do całości kwot tegorocznych. I porównaj ile zabrał (%) z dróg. Za darmo umarło Very Happy Wszystko kosztuje ( począwszy od etyliny do zakrętarek czy ON do WM. Więc im mniej kasy tym większy regres. Zresztą to już przerabialiśmy 15 lat wstecz.
kolejfan - 31-10-2013, 16:00
Temat postu:
Wg mnie, ta linia ma tylko szansę dla przewozów towarowych, bo jeśli chodzi o pasażerskie, to ludzie już się za bardzo odzwyczaili i wybrali po prostu samochody.
Rafaello1973 - 31-10-2013, 17:43
Temat postu:
kolejfan jeśliby znów pojawiłyby się jakieś dwie trzy pary Regio oraz jedna lub dwie TLK to ludzie z biegiem czasu by się przyzwyczaili . Klienta łatwo przegonić , ciężej odzyskać . Po drugie pamiętam ile było osób w łączniku do Mieszka, który 13 lat temu od Gniezna jeździł przez Wrześnię Jarocin do Jeleniej Góry. Można na niego lub z niego było przesiadać się na pociąg Lwówka Śląskiego oraz na busy do Karpacza i innych podsudeckich miejscowości . Komu to wadziło nie wiem.Miałem okazje jechać kilkanaście razy tym składem i mimo ,ze się wlókł pusty nie jeździł, Po prostu komuś zależało lub zależy by wygasić popyt na lk 281 ,ale także wielu innych liniach i je uwalić i takich ludzi jak szkodników trzeba tępić. Zniszczyć coś jest łatwo,a odbudować trudno.W przypadku pociągów regio przez kilka lat nawet to tak fajnie funkcjonowało ,że jak jechał pociąg to o tej godzinie nie kursował autobus PKS( z wyjątkiem tych ,które wjeżdżały do wioch oddalonych od linii kolejowej) i na odwrót ,ale lepiej co dobre rozwalić pod pozorem pseudo oszczędności by cudzym kosztem nachapać premii za .Ludzie wykiwani częściowo od transportu publicznego odeszli.

rail-user Odnośnie manewrów i warunków jaki były na nich to ci powiem ,że jako pierwszy w błotku utopił się star ratownictwa technicznego PLK ... Wywołało to ogólną radochę wśród ćwiczących. Śmiech Zaś inne samochody strażackie miały problemy , bo niestety kłaniają się czasem problemy finansowe jednostek straży, a czasem bezmyślność przy zakupie sprzętu .Kupują auta na niskich podwoziach , dobre do jazdy miejskiej ,a nie z wysokim z napędem na 4 koła do jazdy w terenie . Moja jednostka OSP kilku sąsiadów wyciągała z tego błotka.
Co do manewrów , trafiłeś ze swoja złośliwością kula w płot. A jak myślisz to po co te manewry były ? Właśnie po to by kadra strażaków oraz dowódcza w trudnych warunkach przećwiczyła akację ratowniczą na kolei . Lepiej by ewentualne błędy wyszły teraz i je skorygowano , niż gdyby cuda miały się dziać w trakcie ewentualnej realnej akcji ratowniczej.
Co do pana premiera Tuska Nowaka , a wcześniej czarusia Grabarczyka i Vincenta finansowego cudotwórcy od finansów ja bym był dał obóz pracy . Dwóch bym wydelegował do pracy przy torach ,a dwóch przy drogach.Niejeden by się zgłosił na ochotnika by zatrudnić się jako ich strażnik . Happy
Skoro materiał jest drogi tego nie neguję , więc tym bardziej co do śrubki powinien być szanowany przebrany i to co dobre wykorzystane , reszta na złom.
Co do funduszy w tym Doris , kolej zwalała winę na urząd marszałkowski i urzędy centralne ,a ci odbijają w stronę piłeczkę na kolejarzy . Tak naprawdę wina leży pewno gdzieś pośrodku i wkopali się wszyscy , o ile gdzieś tego papierka na zawieruszyłem miałem to na piśmie. Tylko w PL jest tak ,że jak ktoś narobi gnoju to potem nie ma pana i winnego danej sytuacji ,ewentualnie zdarzy sie ,ale to rzadko ,że ktoś najczęściej jakaś płotka ponosi odpowiedzialność .
Co do UTK zgłosiłem odcinek Września - Ksiażno - Miłosław i , właśnie z tego względu, że jakoś dziwnie on jest pomijany w naprawach, przede wszystkim przez IZ Poznań .Nawet jeśli ja bym tego nie zrobił to prędzej czy później zrobiła by to straż pożarna. Serio -Wiem co piszę , bo sam także jestem strażakiem ochotnikiem i byłem i na spotkaniu przed tymi manewrami i na manewrach i wiem jak psioczono na na dość niepoważne podejście spółek kolejowych do ćwiczeń i trudności ustalaniu szczegółów manewrów( jak jeden przedstawiciel przyszedł to innego nie można było złapać) i właśnie na stan samej linii oraz kilku innych, problemy przy akcjach gaśniczych .W końcu strażacy się wściekli, no i dobrze.
Jak chcesz tylko krytykować twój problem , jeśli nie chcesz pomóc po prostu nie przeszkadzaj. Proste jak drut.Niby jesteś związany z koleją ( obstawiam albo pracownik jakiejś spółki na kolei lub urzędu marszałkowskiego), a nic nie robisz by było lepiej . Jak ci taki grajdołek i syf oraz zarzynanie linii pasuje to życzę powodzenia .Miło było popisać. Twój problem ,ale nie mój. Ja bronię publicznego interesu .
rail_user - 31-10-2013, 20:22
Temat postu:
Nie jaw się jako kolejny cudotwórca-naprawiacz kolei. Jeden już był na tym forum i jak się skończyło. Podejmujesz tematy godne laika - chwała Ci za to. Ale - nie znasz problemów, szczegółów, ect. A ja próbuję Cię "oświecić" w temacie. I nie bronisz żadnego publicznego interesu, bo "publika" ma gdzieś pociągi pasażerskie na linii 281
, tylko własnego "grajdołka". Zachowujesz się niczym kolejowi związkowcy - pociągi na 281 maja być i basta. Nawet gdy będą wozić powietrze. A takie dywagacje , że gdyby większa prędkość pociągi by jeździły pełne to gadka-szmatka ( niczym polityk przed wyborami) jakoś nie przekonują nie tylko mnie.Nikt nie będzie dymał w Miłostowie, Orzechowie czy Czerniejewie na dworzec , gdy droga biegnie przez środek miejscowości. A jamam poważniejsze problemy niż linia 281, która przy takim podejściu jest skazana na powolną agonię.
kolejfan - 31-10-2013, 20:36
Temat postu:
Rafaello1973 napisał/a:
kolejfan jeśliby znów pojawiłyby się jakieś dwie trzy pary Regio oraz jedna lub dwie TLK to ludzie z biegiem czasu by się przyzwyczaili . Klienta łatwo przegonić , ciężej odzyskać . Po drugie pamiętam ile było osób w łączniku do Mieszka, który 13 lat temu od Gniezna jeździł przez Wrześnię Jarocin do Jeleniej Góry. Można na niego lub z niego było przesiadać się na pociąg Lwówka Śląskiego oraz na busy do Karpacza i innych podsudeckich miejscowości . Komu to wadziło nie wiem.Miałem okazje jechać kilkanaście razy tym składem i mimo ,ze się wlókł pusty nie jeździł, Po prostu komuś zależało lub zależy by wygasić popyt na lk 281 ,ale także wielu innych liniach i je uwalić i takich ludzi jak szkodników trzeba tępić. Zniszczyć coś jest łatwo,a odbudować trudno.W przypadku pociągów regio przez kilka lat nawet to tak fajnie funkcjonowało ,że jak jechał pociąg to o tej godzinie nie kursował autobus PKS( z wyjątkiem tych ,które wjeżdżały do wioch oddalonych od linii kolejowej) i na odwrót ,ale lepiej co dobre rozwalić pod pozorem pseudo oszczędności by cudzym kosztem nachapać premii za .Ludzie wykiwani częściowo od transportu publicznego odeszli.


Masz rację, tylko czy w dzisiejszych czasach, kiedy ludzie przyzwyczaili się do wygód (czytaj samochód), da się w ogóle ożywić przewozy pasażerskie na tej linii? Może trzebaby iść w stronę łączników, tylko trzeba wiedzieć jakie są kierunki pasażerów na danych liniach. Czy Września, Jarocin, Krotoszyn wygenerowałyby dostateczne potoki dla połączenia Wrocław-Gdynia, czy by były konkurencyjne dla Rawicza, Leszna i Poznania?
rail_user - 31-10-2013, 22:10
Temat postu:
Sorry miało być Miłosław a wyszło Miłostowo
Anonymous - 01-11-2013, 10:45
Temat postu:
Cytat:
Czy Września, Jarocin, Krotoszyn wygenerowałyby dostateczne potoki dla połączenia Wrocław-Gdynia, czy by były konkurencyjne dla Rawicza, Leszna i Poznania?

Na pewno. Konieczne jest tylko przywrócenie Vmax 80-100 km/h i ułożenie sensownej oferty osobowej a także pospiesznej (jedna para nocna Wrocław-Gdynia) oraz jednej pary dziennej w kierunku północnym - Wrocław - Gdynia lub Wrocław - Olsztyn z pominięciem Poznania Głównego. Sensowne jest także ewentualne przetrasowanie niektórych TLK bądź IR z ciągu Warszawa-Wrocław na Krotoszyn Milicz, bo te miasta nie mają połączenia dalekobieżnego bo wszystko jedzie p. Międzybórz, Odolanów.
rail_user - 01-11-2013, 21:42
Temat postu:
To polecam przejechać się "nocnikiem" ROZEWIE i zobaczyć jakie ptoki generuje Jarocin , Ostrów czy Krotoszyn. A potem pisać "na pewno"
Anonymous - 02-11-2013, 10:31
Temat postu:
Bo jedzie w godzinach nieatrakcyjnych dla pasażerów. O wiele lepszą frekwę miał pociąg sezonowiec 65503/56502 jadący w godzinach między 1 a 2 w nocy z Jarocina przez Miłosław, Wrześnię. Rozkład 2009/2010
sympatyk - 02-11-2013, 11:11
Temat postu:
Ja to bym widział InteRegio Szklarska Poręba Górna-Gdynia na tej trasie, który pomiędzy Miliczem a Gnieznem (w obie strony pomiędzy 14.00 a 17.00) zatrzymywałby się na większości stacji i przystanków w tym regionie Wielkopolski. Z resztą podobny pociąg przydałby się na "węglówce". Toruń Gł.-Zwardoń (?) z analogicznymi zatrzymaniami (kujawsko-pomorskie, wielkopolskie, łódzkie) pomiędzy Inowrocławiem a Tarnowskimi Górami. Marzenia...
rail_user - 02-11-2013, 20:53
Temat postu:
Nieatrakcyjnych godzinach ? Pociąg na godz. 7 do Wrocka i nie atrakcyjne godziny ? W drugą stronę ok. północy z Wrocławia i również nieatrakcyjne godziny ? To jakie wg Ciebie są ATRAKCYJNE godziny dla pociągu nocnego ?
A latem to każdy "sezon" ma obłożenie.
sympatyk - 06-11-2013, 11:01
Temat postu:
[quote="Virakocha" (...)Od 15 grudnia nie będzie jeździł pociąg kursujący na trasie Wrocław–Krotoszyn–Wrocław, który zatrzymuje się między innymi na stacjach w Krośnicach, Miliczu i Cieszkowie. – Będziemy walczyć o utrzymanie pociągu – zapowiada starosta Piotr Lech.
(... )Oznacza to, iż zlikwidowany zostanie jeden poranny kurs z Krotoszyna do Wrocławia.
(...) Wraz z końcem roku zlikwidowane zostaną także dwa popołudniowe kursy z Wrocławia do Krotoszyna. Nie będzie zatem kursującego od poniedziałku do soboty pociągu
– Władze lokalne powinny walczyć o połączenia dla swoich gmin, bo jeszcze trochę to nic już nie będzie kursować. Ludzie nie będą mieli czym dojechać do pracy czy też do szkół – apeluje nasz czytelnik.
(...) W ciągu ostatnich kilku lat, z powodu pogarszającej się infrastruktury, wydłużeniu uległ czas konieczny do pokonania dystansu łączącego Krotoszyn z Wrocławiem. W obecnie obowiązującym rozkładzie jazdy pociągi pokonują 98-kilometrową trasę w czasie około 2 godzin i 50 minut. W nowym rozkładzie jazdy zajęłoby to ponad 3 godziny. Wobec powyższych zmian negatywnie wpływających na atrakcyjność przedmiotowych połączeń, zauważalny jest systematyczny spadek podróżnych w pociągach kursujących do i z Krotoszyna – mówi A. Zakęś.
Starosta Piotr Lech poinformował nas, iż przed 15 sierpnia w Miliczu odbędzie się spotkanie na temat planowanej likwidacji połączenia kolejowego na trasie Wrocław–Krotoszyn–Wrocław.
(... )absolutnie nie ma zgody ze strony włodarzy powiatów znajdujących się na trasie Krotoszyn – Wrocław. Będziemy walczyć o utrzymanie pociągu – zapowiada starosta Piotr Lech[/quote]



Przyszedł więc czas by pomału zacząć przyzwyczajać się do nowej, mającej od grudnia obowiązywać rzeczywistości bez pociągów:

http://www.kurierkolejowy.eu/aktualnosci/16805/Komunikacja-zastepcza-na-trasie-Wroclaw-Krotoszyn.html
kolejfan - 30-12-2013, 22:04
Temat postu:
Od 2 stycznia do 5 lutego 2014 r. potrwają konsultacje społeczne projektu Dokumentu Implementacyjnego do Strategii Rozwoju Transportu do 2020 r. (z perspektywą do 2030 r.).

http://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/17623/Konsultacje-listy-inwestycji-kolejowych-do-2020-r.html

Gdy wspojrzymy na numer 55, zobaczymy, że w projekt jest wpisana linia 281. Jednakże wchodząc bardziej w dokument, można zauważyć, że prace mają się zacząć w 2018 roku.

Inną ciekawostką, jest fakt elektryfikacji linii Leszno-Głogów.
rakosport - 04-01-2014, 13:50
Temat postu:
Jakieś drobne działania trwają na odcinku Gniezno - Września już od lata. Przypomina to jednak raczej "pudrowanie starej damy", a nie faktyczną modernizację. Wymienione zostały pojedyncze spróchniałe podkłady, kilkunastometrowe odcinki zasypano tłuczniem. Kilkanaście dni temu na stacji Gębąrzewo (km 153) pojawiły się nawet nowe słupy oświetleniowe na peronie i zamontowano głośnik. Myślałem, że może były to przygotowania do reaktywowania ruchu pasażerskiego na tej linii. Niestety, w obowiązującym od stycznia nowym rozkładzie nie pojawiły się pociągi na trasie Gniezno - Jarocin Sad
kolejfan - 04-01-2014, 15:15
Temat postu:
Jeżeli dają nowe słupy i głośniki, tzn że nie zamierzają całkowicie rezygnować z ruchu pasażerskiego. Być może zreaktywują po rezygnacji z obsługi parowozów, znajdą się dodatkowe pieniądze.

Albo po prostu coś innego się szykuje;)
Rafaello1973 - 24-01-2014, 16:24
Temat postu:
Oto świeżynka czyli maila z centrali PLK która musiała się ustosunkować do mojego maila z 27.12 2013 na polecenie ministerstwa infrastruktury .
Niech ludzie klikają na tego linka podanego tam tym piśmie. Być może mecząc kolejarzy czyli szefów spółki PKP PLK i minister infrastruktury Ewę Bieńkowską udało mi się wstępnie skołować termin remontu linii Gniezno - Września - Jarocin – Krotoszyn na lata 2017-2020 ,ale uwierzę jak zobaczę maszyny torowe i ludzi .Jednak jest ryzyko ,ze ten projekt ulokowany jest na liście dość daleko i może go ktoś z zawiści lub z powodu jakiś kombinacji uwalić. Sami wiecie ,że linii do remontu i chętnych na kasę unijną jest sporo .Rokowania ma ostrożne ,ale szansa na ożywienie tego szlaku jest tym bardziej że remont E59 się wlecze ,a i linia nr 14 też wymaga remontu, bo się rozłazi , więc musi być dla obu szlaków jakaś alternatywa. Smile

[ Dodano: 28-02-2014, 22:01 ]
Oto kolejny artykuł z dzisiejszego wydania Wiadomości Wrzesińskich , dotyczący walki o poprawę stanu lk 281. Temat jest na czasie , bo jest spora szansa na to ,że być może w pobliżu Wrześni, przy linii kolejowej nr 281 oraz w pobliżu DK nr 15 oraz drogi wojewódzkiej nr 432 powstanie fabryka Volkswagena zatrudniająca około 3 tysięcy osób . Teraz nagle wszyscy sobie uświadomili ,ze infrastruktura kolejowa i drogowa na naszym terenie leży i kwiczy.Po drugie stan lk 281 po interwencjach w UTK powoli się poprawia i niedługo Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego ,a może też dolnośląskiego i kujawsko -pomorskiego oraz zwolennicy jej zaorania stracą argumenty do wycinania oraz ograniczania na niej ruchu. :)Remont mostu na Warcie w Orzechowie , likwidacja ograniczeń prędkości do 30-40km/h i podniesienie jej do 80 ,a odcinkowo do 100-120km/h oraz budowa wyżej wspomnianej fabryki w okolicy Wrzęsni spowodowałaby by jej ożywienie oraz wzrost rentowności , dała by tej linii solidnego kopa w górę . Smile

[ Dodano: 28-02-2014, 22:03 ]
Oto kolejny artykuł z dzisiejszego wydania Wiadomości Wrzesińskich , dotyczący walki o poprawę stanu lk 281. Temat jest na czasie , bo jest spora szansa na to ,że być może w pobliżu Wrześni, przy linii kolejowej nr 281 oraz w pobliżu DK nr 15 oraz drogi wojewódzkiej nr 432 powstanie fabryka Volkswagena zatrudniająca około 3 tysięcy osób . Teraz nagle wszyscy sobie uświadomili ,ze infrastruktura kolejowa i drogowa na naszym terenie leży i kwiczy.Po drugie stan lk 281 po interwencjach w UTK powoli się poprawia i niedługo Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego ,a może też dolnośląskiego i kujawsko -pomorskiego oraz zwolennicy jej zaorania stracą argumenty do wycinania oraz ograniczania na niej ruchu. :)Remont mostu na Warcie w Orzechowie , likwidacja ograniczeń prędkości do 30-40km/h i podniesienie jej do 80 ,a odcinkowo do 100-120km/h oraz budowa wyżej wspomnianej fabryki w okolicy Wrzęsni spowodowałaby by jej ożywienie oraz wzrost rentowności , dała by tej linii solidnego kopa w górę. Smile
kolejfan - 16-03-2014, 01:08
Temat postu:
W gnieźnieńskiej gazecie pojawiła się informacja o tym, że we Wrześni powstanie jednak fabryka VW.

Zatem przypuszczam, że mieszkańcy Gniezna i Jarocina (jak i ci pomiędzy) będą zatrudniani w tej fabryce, a co za tym idzie, pracownicy będą musieli jakoś dojechać do pracy, więc sądzę, że w tym można pokładać nadzieję, na reaktywację przewozów na Gniezno-Września-Jarocin.
rail_user - 16-03-2014, 11:49
Temat postu:
Ja bym poobserwował ilu pracowników i czym dojeżdża do Antoninka do VW. Przy po P. Antoninek "dziki" parking i multum samochodów z różnymi rejestracjami ( powiaty wrzesiński, słupecki, koniński ).
Anonymous - 16-03-2014, 17:36
Temat postu:
@rail user z torów plk
Było przekształcać stację w przystanek osobowy? Widać panowie z PLK nie pomyśleli o tym, że na Antoninku będą dzikie tłumy, skoro trzeci zelektryfikowany tor jest ślepy i nie ma przy nim peronu.
Co do fabryki we Wrześni, jeśli powstanie to siłą rzeczy powinien powstać przy niej przystanek oraz w końcu remont tego dziadostwa od Wrześni do Książna z podniesieniem Vmax chociaż do 70 km/h.
rail_user - 16-03-2014, 19:09
Temat postu:
Virakocha napisał/a:
@rail user z torów plk
Było przekształcać stację w przystanek osobowy? Widać panowie z PLK nie pomyśleli o tym, że na Antoninku będą dzikie tłumy, skoro trzeci zelektryfikowany tor jest ślepy i nie ma przy nim peronu.
Co do fabryki we Wrześni, jeśli powstanie to siłą rzeczy powinien powstać przy niej przystanek oraz w końcu remont tego dziadostwa od Wrześni do Książna z podniesieniem Vmax chociaż do 70 km/h.


No ale co to ma do rzeczy ? Przystanek jest - jest. ociągi zatrzymują się - zatrzymują się. Perony na wniosek zostały przesunięte z 700 m pod bramę fabryki ? - Zostały. Tunel został dostosowany ? Został. Nawet przystanek komunikacji miejskiej został "zintegrowany" z peronem kolejowym i przejściem podziemnym tworząc mini-węzeł przesiadkowy. I co? Nico - jakoś tych "dzikich tłumów" na przystanku nie widać. Widać za to zawalone okoliczne ulice ( Miłowita, Leszka, Chocibora , a nawet Gorzysława ) samochodami pracowników VW.
A ilu ich parkuje na terenie VW ?

Co do tory nr 14 (?) w Antoninku. pojedziesz do domu zerknij na jakiej długości jest trakcja. Podg. służy wyłącznie Hucie Szkła Antoninek. Nawet POL-CAR odciął bocznicę.

Podobna sytuacja jest z Solarisem w Bolechowie. Kiedyś sporo ludzi jeziło do pracy pociągami. Obecnie to prawie nikt nie dojeżdża mimo , że z Wągrowca pociąg jedzie ok. 30 minut. Dlaczego ?

Poza tym dlaczego ma być remont 281 ? Przecież te 2 przypadki świadczą , że mimo bardzo dobrej oferty pracownicy wolą korzystać ( w tym przypadku) ze swoich aut. Dlaczego ?

PS.
Ponawiam - co oznacza rail_user z torów plk
Anonymous - 16-03-2014, 19:18
Temat postu:
Cytat:
No ale co to ma do rzeczy ? Przystanek jest - jest. ociągi zatrzymują się - zatrzymują się. Perony na wniosek zostały przesunięte z 700 m pod bramę fabryki ? - Zostały. Tunel został dostosowany ? Został. Nawet przystanek komunikacji miejskiej został "zintegrowany" z peronem kolejowym i przejściem podziemnym tworząc mini-węzeł przesiadkowy. I co? Nico - jakoś tych "dzikich tłumów" na przystanku nie widać. Widać za to zawalone okoliczne ulice ( Miłowita, Leszka, Chocibora , a nawet Gorzysława ) samochodami pracowników VW.
A ilu ich parkuje na terenie VW ?

Owszem został. Tylko że z komunikacją miejską jest problem - skomunikowanie wyłącznie w 1 stronę. Skrócono bocznicę i mamy długaśny odstęp od Swarzędza do Poznania Wschodu. Skoro już przesuwano to dlaczego nie pomyślano o dorobieniu toru głównego dodatkowego i trapezu na podg POznań Antoninek? Teraz mamy taki syf, że towarowe jadące do Poznania Wschód od strony Franowa muszą jechać dwójką zamiast jedynką. A wszystko w imię POlepszania infrastruktury. Śmiech

Cytat:
Poza tym dlaczego ma być remont 281 ? Przecież te 2 przypadki świadczą , że mimo bardzo dobrej oferty pracownicy wolą korzystać ( w tym przypadku) ze swoich aut. Dlaczego ?

Choćby dlatego, że skrajniowce i towarowce mogą się wygrzmocić na wychlapach od Wrześni do Książna to raz, dwa VW będzie chciał zbudować bocznicę. A jeśli miałby być budowany przystanek to siłą rzeczy prędkość musi być podniesiona a ograniczenie do 30 wisi już z lekka 8 lat. Śmiech
Poza tym o jakiej dobrej ofercie mówisz? O 1 parze PKS w dni szkolne Śmiech Chłopie, może jesteś świetny jeśli chodzi o sprawy torowe ale o komunikacji PKS Gniezno to akurat nie masz pojęcia Śmiech
rail_user - 16-03-2014, 19:31
Temat postu:
Virakocha napisał/a:
Owszem został. Tylko że z komunikacją miejską jest problem - skomunikowanie wyłącznie w 1 stronę. Skrócono bocznicę i mamy długaśny odstęp od Swarzędza do Poznania Wschodu. Skoro już przesuwano to dlaczego nie pomyślano o dorobieniu toru głównego dodatkowego i trapezu na podg POznań Antoninek? Teraz mamy taki syf, że towarowe jadące do Poznania Wschód od strony Franowa muszą jechać dwójką zamiast jedynką. A wszystko w imię POlepszania infrastruktury. Śmiech


O ile mnie pamięć nie myli to żadnych torów bocznych w Antoninku nie skrócono.
Po drugie odstępów pomiędzy Swarzędzem a P. Wschodnim mamy akurat 3 ( a przed przebudową były 2 szlaki ). A ile km były przed przebudową ?
Po trzecie - w jakim celu co 5 km stacja ? W czasach istnienia P. Antoninka ile pociągów pasażerskich wjeżdzało na tor nr 4 ( obecnie 14) ? Żaden !
I jaki "Syf" ?! Ile jedzie ( dobowo ) składów Franowo - P. Wschód i w jakich godzinach ? Polecam sprawdzić w SWDR/SEPE.

[ Dodano: 16-03-2014, 19:38 ]
Virakocha napisał/a:

Choćby dlatego, że skrajniowce i towarowce mogą się wygrzmocić na wychlapach od Wrześni do Książna to raz, dwa VW będzie chciał zbudować bocznicę. A jeśli miałby być budowany przystanek to siłą rzeczy prędkość musi być podniesiona a ograniczenie do 30 wisi już z lekka 8 lat. Śmiech
Poza tym o jakiej dobrej ofercie mówisz? O 1 parze PKS w dni szkolne Śmiech Chłopie, może jesteś świetny jeśli chodzi o sprawy torowe ale o komunikacji PKS Gniezno to akurat nie masz pojęcia Śmiech


Po pierwsze - skrajniowce jeżdżą i jezdzić będą niezależnie czy jest czy nie ma VW
po drugie - EWENTUALNA bocznica dla VW będzie ze stacji Września
Po trzecie - gdzie napisałem coś o "świetnej" ofercie PKS. Kto korzysta obecnie z PKS/Kolei z pośród pracowników VW/Solarisa ? Prawie wszyscy korzystają z komunikacji indywidualnej. Pytanie dlaczego ?
Po czwarte - wykonano remont na 281 odc. Gniezno - Września. I coś się zmieniło. Na razie to przez 2-3 miesiące przejechały 2-3 pociągi pasażerskie ( jadące objazdem w związku z wypadkiem w Pobiedziskach ). Chcesz zmuszać ludzi dla jazdy pociągiem ? Nawet gdyby te pociągi były "za pół darmo" większość dojeżdzających nadal będzie jeździła samochodem.
Anonymous - 16-03-2014, 19:43
Temat postu:
Cytat:
Chcesz zmuszać ludzi dla jazdy pociągiem ? Nawet gdyby te pociągi były "za pół darmo" większość dojeżdzających nadal będzie jeździła samochodem.

Nikogo nie zmuszam. To raczej panowie z UMWW zmuszają do jazdy samochodami likwidując połączenia Gniezno - Jarocin, Jarocin - Leszno, Wągrowiec - Rogoźno - Poznań, oraz tnąc połączenia z Leszna do Ostrowa i z Leszna do Zbąszynka.
rail_user - 16-03-2014, 19:51
Temat postu:
Virakocha napisał/a:
Cytat:
Chcesz zmuszać ludzi dla jazdy pociągiem ? Nawet gdyby te pociągi były "za pół darmo" większość dojeżdzających nadal będzie jeździła samochodem.

Nikogo nie zmuszam. To raczej panowie z UMWW zmuszają do jazdy samochodami likwidując połączenia Gniezno - Jarocin, Jarocin - Leszno, Wągrowiec - Rogoźno - Poznań, oraz tnąc połączenia z Leszna do Ostrowa i z Leszna do Zbąszynka.


No więc o tym należy pamietać na jesień.
"Kolejki" Marszałkowskie ( KW i KD ) powstawały z myślą o obsłudze linii bocznych. Jednak obecnie w większości skupiają się na ciągach podstawowych.
KD nędzna oferta dla Lwówka , Szklarskiej, Kudowy czy nawet na Podsudeckiej.
KW ograniczanie oferty na 14, 359. Likwidacja na 360 ( 206 to epizod )
Patryck - 05-04-2014, 09:56
Temat postu:
Kiedyś z tego wątku pobrałem pewien dokument(było to przy okazji ponownego zamknięcia przewozów na linii Jarocin - Gniezno), który określał ile pociągów jeździ na każdej linii w Wielkopolsce i jaki jest % zapełnienia składu. Kojarzy ktoś ten dokument i mógłby go przesłać?
Rafaello1973 - 08-04-2014, 21:08
Temat postu:
Chyba nasza walka o ratowanie lk 281 ma sens i są spore szanse powodzenia na przywrócenie połączeń kolejowych Gniezno - Września - Miłosław - Jarocin zarówno tych osobowych i być może dalekobieżnych ,ale do tego jeszcze długa droga, zważywszy na to że Urzędy Marszałkowskie to oporne bestie i trochę to potrwa . Z rail userem mogę się zgodzić by pamiętać o tym jesienią w trakcie wyborów samorządowych
Z autobusu jadącego rano Wrzęsni do Środy Wielkopolskiej przez Miłosław ( okolice stacji kolejowej) zrobiłem fotkę .Wyszła jak wyszła i cudo to nie jest
Jednak chyba Urząd Transportu Kolejowego po moich mailach zrobił co swoje i pewno będą jakieś roboty naprawcze.Od kilku dni w Miłosławiu na torach jest drezyna ,a obok stacji koparka z kółkami do jazdy po szynach.Pewno będą wypruwać te zgniłe podkłady i likwidować ten WOS do 20 km/h.Dobrze by było by to pociągnięto aż do Wrześni,zresztą prędzej czy później i tak musi być ta bocznica dla VW . Na razie ważne ,że przy mizerii finansowej w ogóle PKP PLK coś robi. Jeśli będą jakieś większe prace i a ja będę mieć trochę luzu oraz pogodę, to w sobotę podskoczę do Miłosławia i obejrzę dokładniej co tam się dzieje ,wtedy wszystkim dam znać. Very Happy
wodkangazico - 09-04-2014, 19:25
Temat postu:
Urząd?
Nawed d..pą nie ruszyli.
Pirat - 15-05-2014, 13:43
Temat postu:
Powrót pociągów Gniezno – Jarocin?

Niewykluczone, że w nowym, rocznym rozkładzie jazdy, który wejdzie w życie w grudniu 2014 r., powrócą pociągi pasażerskie na trasę Gniezno – Września – Jarocin.

Potwierdziła to w rozmowie z „Rynkiem Kolejowym” Anna Parzyńska-Paschke, rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego Woj. Wielkopolskiego, zastrzegając jednocześnie, iż na pozostałych trasach oferta będzie zbliżona do obecnej.

Więcej TUTAJ
Rafaello1973 - 15-05-2014, 17:55
Temat postu:
vodkangazico a jednak dupę ruszyli, bo wczoraj dostałem maila od UTK , że ramach ustaleń pokontrolnych nakazali naprawę mostu kolejowego na Warcie w Orzechowie. Co do odcinka Miłosław Września na razie cisza ,ale pewno się odezwą .
sympatyk - 19-05-2014, 18:42
Temat postu:
Będzie podniesienie prędkości na trasie Jarocin – Gniezno.

W tym roku PKP PLK planują prace podnoszące prędkość na linii kolejowej łączącej Jarocin z Wrześnią i Gnieznem. Wielkopolski samorząd od podniesienia prędkości uzależnia reaktywację na tej trasie połączeń pasażerskich.
Linia kolejowa nr 281 (w tym odcinek Jarocin-Września-Gniezno) przewidziana jest, w Dokumencie Implementacyjnym do „Strategii Rozwoju Transportu do 2020 roku (z perspektywą do 2030 roku)”, do modernizacji po 2016 r.

Więcej:

http://www.rynek-kolejowy.pl/52360/bedzie_podniesienie_predkosci_na_trasie_jarocin_gniezno.html
Rafaello1973 - 10-06-2014, 18:51
Temat postu:
Trudno się dziwić ludziom z niektórych oddziałów PLK i samorządowcom ,że się wkurzają , gdy patrzymy im na widząc złośliwe uwalania potrzebnych linii i marnotrawienie kasy na źle przeprowadzone remonty oraz bieżące naprawy.Jednak racja jest po naszej stronie ,gdyż postawa niektórych decydentów nie tylko zniechęca ludzi do kolei ,ale jest wręcz szkodliwa dla bezpieczeństwa przewozów pasażerów i towarów. Dowodem tego jest zrobiona na odpieprz kwietniowa naprawa odcinka toru na stacji w Miłosławiu. Dziś w południe tuz po przejściu burzy, która skosiła parę okolicznych drzew zrobiłem parę fotek by uwiecznić te "naprawcze dokonania ".
Prace zrobiono od rozjazdu do rozjazdu na długości ponad kilkudziesięcioleciu metrów .Przejazd przez drogę z Miłosławia do Środy wlkp. , w ogóle nie został ruszony
O ile założone podkłady są w miarę nowe , bo nikt nie pomyślał by zamiast drewna wstawić strunobeton ,choćby z odzysku, no chyba że brakło środków finansowych i jestem w stanie to zrozumieć , to stan szyn
które nadają się do wymiany lub przynajmniej porządnego szlifowania pozostawia wiele do życzenia. Po czymś takim pewno więcej jak 30-40km/h nie da się jechać.Po prostu zlikwidowano ograniczenie prędkości do 20km/h , wyciągając grupę starych spróchniałych podkładów i tyle.Sad .Ot taki polski minimalizm i kolejowy tumiwisizm dla niby nawiedzonych społeczników, mikoli i części pracowników spółek kolejowych walczących o dobro kolei na zasadzie :Chcieliście naprawy ?!No to teraz macie i zamknijcie gęby w mediach i na forach ... Confused
Cienko widzę jakość prac, które maja być być prowadzone przez te kilka dni na odcinku lk 281 od Miłosławia w kierunku Wrześni lub Orzechowa.
Czuje,że naprawach zamiast podnieść prędkość na słynnym "wrzesińskim KDP z 30 do 60 lub80km/h zrobią to na 40 góra 50 km/h tak jak to jest koło Milicza. Sad A może się mylę ..? Dobrze by było.. Smile
Z drugiej strony ważne ,że dzięki naszej walce i naciskom oraz nagłośnianiu sprawy w ogóle coś się ruszyło, bo linii grozi śmierć techniczna,a przewoźnikom wypadki i katastrofy.
rail_user - 10-06-2014, 19:36
Temat postu:
Śmiesza mnie takie oceny psedomikolskoeksperckie. Chłopie , to "drzewo" , które wbudowali Ciebie 'przezyje" ( choć życzę Tobie jak najdłuższego życia). Zamiast pisać "psedomądrosci" polecam zajrzeć do przepisów/instrukcji. A potem się mądrzyć. Porobiłeś i wstawiłeś zdjęcia tylko nie wiesz tak dokładnie "co" porobiłeś ? Rzeczywiście mikolskie ględzenie. Z "pocałowaniem w rękę" natychmiast biorę te podklady. Śmiech
Rafaello1973 - 10-06-2014, 21:19
Temat postu:
Wiem po co te fotki wstawiłem by pokazać jak się robi te niby utrzymaniowe naprawy. Skoro mi życzysz długiego życia Smile mam nadzieje że dożyję tego gdy za takie fuszerki nie tylko na lk 281 ,ale tez na E20 gdzie kilkanaście dni temu w Koninie omal pod EN " Kiepura" w Koninie z powodu awarii nie przełożyła się zwrotnica oraz inne tego typu " kwiatki" odwiedzi NIK i prokurator ..Widać ,że lubisz być złośliwy i robisz z siebie nie wiadomo jakiego góry. Krytykować łatwo ,a może warto by ruszyć tyłek i pomóc lub zamilknąć jeśli się nie chce nic zrobić.Generalnie drewna zwłaszcza jeśli jest dobre.nie czepiam się . Niech tam się trzyma jak najdłużej Smile ,ale te wyrąbane stare szyny i brak prac przy przejeździe oraz zwrotnicach to jest ewidentna fuszera Laughing i takie coś ci pasuje?
wodkangazico - 10-06-2014, 22:47
Temat postu:
Generalnie to Konin nie jest dobrym przykładem - cierpliwie, od kilkudziesięciu lat, dopiero czeka na "fuszerkę".

A po wybuksowanych szynach da się swobodnie jechać - na tak płytkie szlify ograniczenia prędkości nie przysługują.

Chcesz im wyciąć numer?
Weź żółtą, wodoodporną kredkę i na szyjce szyny namaluj literkę O.
Albo lepiej od razu W.
Jeśli twoje przeczucia okażą się zasadne i coś się w tym miejscu wykrzaczy, na 300 % zjawi się niejaki Ryś Tadeusz.
A wtedy chłopaki mają przerąbane.
Anonymous - 11-06-2014, 12:20
Temat postu:
@Wodkangazico oraz rail_user
Panowie spokojnie. Rafałowi chodziło raczej o to, że składy mogły się dupnąć na tym torze, gdzie jest drewno, przed remontem. Mamy zdjęcia z 2012 i tam prędkość 20 km/h to było za dużo, gdyż praktycznie podkłady w torze z drewnem były wirtualne. Natomiast wybuksy dziwią mnie, gdyż tego typu wady defektoskopowe ISE Konin czy ISE Jarocin zwykło usuwać przez napawanie. Rafał obawiał się popękania tychże szyn.

A za drewno dziękujemy PLK, tyle że musieliśmy czekać prawie 7 i pół roku na jakikolwiek remont mostu w Orzechowie oraz słynnego KDP od Wrześni do Książna. Widać zaczęło PLCe zależeć od czasów planowanej fabryki VW. Happy
rail_user - 11-06-2014, 13:58
Temat postu:
wodkangazico napisał/a:


Chcesz im wyciąć numer?
Weź żółtą, wodoodporną kredkę i na szyjce szyny namaluj literkę O.
Albo lepiej od razu W.
Jeśli twoje przeczucia okażą się zasadne i coś się w tym miejscu wykrzaczy, na 300 % zjawi się niejaki Ryś Tadeusz.
A wtedy chłopaki mają przerąbane.


Byle "glupek" ze swoim graffiti jeszcze nic nie znaczy. Bo karty badań defektoskopowych raczej nikt nie "spreparuje". A wiekszość dowodów przy wypadkach/wydarzeniach to "słowo pisane"

[ Dodano: 11-06-2014, 15:05 ]
Virakocha napisał/a:

Natomiast wybuksy dziwią mnie, gdyż tego typu wady defektoskopowe ISE Konin czy ISE Jarocin zwykło usuwać przez napawanie.:


Generalnie tak. Ale w pierwszej kolejności na liniach najważniejszych ( np. 003). Ale II - jezeli jest dosc duza ilość na km nie opłaca się napawać. Taniej wymienić. A wszystko "kręci" sie wokół kasy ( której zawsze będzie za mało)

[ Dodano: 11-06-2014, 15:12 ]
Rafaello1973 napisał/a:
Widać ,że lubisz być złośliwy i robisz z siebie nie wiadomo jakiego góry. Krytykować łatwo ,a może warto by ruszyć tyłek i pomóc lub zamilknąć jeśli się nie chce nic zrobić.Generalnie drewna zwłaszcza jeśli jest dobre.nie czepiam się . Niech tam się trzyma jak najdłużej


Guru nie gury - swoje wiem. A wkurzają mnie opinie psedoeksoertów , że źle, że do d... , ect.
Na początek polecam przyswoić sobie takie pojęcia i wiadomości : niweleta toru, grubość podsypki pod podkładami, wysokość krawędzi peronowej. A potem MOŻE zrozumiesz dlaczego zastosowano podkłady z drewna twardego ( o żywotności ponad 30 ) zamiast prefabrykowanych.
AMEN
Anonymous - 11-06-2014, 16:29
Temat postu:
Cytat:
Byle "glupek" ze swoim graffiti jeszcze nic nie znaczy. Bo karty badań defektoskopowych raczej nikt nie "spreparuje". A wiekszość dowodów przy wypadkach/wydarzeniach to "słowo pisane"

To już podpada pod paragraf. A pomówienia, że niby ktokolwiek z nas fałszuje karty badań defektoskopowych to już jest pomówienie. Żaden z nas nie ma do nich dostępu.

Cytat:
Generalnie tak. Ale w pierwszej kolejności na liniach najważniejszych ( np. 003). Ale II - jezeli jest dosc duza ilość na km nie opłaca się napawać. Taniej wymienić. A wszystko "kręci" sie wokół kasy ( której zawsze będzie za mało)

No to skoro generalnie dało się ponapawać dwójkę w Koninie od ukresu Anglika czy też okręgu zwrotnicowego Kn aż do okręgu zwrotnicowego Kn2 tak, że dziś ciszej się jedzie torem stacyjnym to czemu nie zastosować go również na linii ważnej z punktu widzenia IZ Ostrów Wielkopolski. Za chwilę znowu konieczne będą naprawy a tak raz a porządnie wykonana naprawa i nie będą konieczne kolejne. Niemniej dobre i to.


Cytat:
grubość podsypki pod podkładami,

Ta jak widać jest mała, głównie z powodu jak się domyślam podmokłego terenu na stacji. Dlatego dobrze że zrobiono to co zrobiono bo w Czerniejewie i Marzeninie pozostawiano wygniłe podkłady ledwo trzymające się kupy. Pod tym względem Ostrów zrobił to lepiej, niemniej na pewno niepokoją te nierówne płyty przejazdowe. I z tego co pamiętam, gdy modernizowano 281 przepisy ówczesne stanowiły, iż podkłady w obrębie stacji oraz terenów podmokłych a także peronów muszą być zastosowane z drewna a nie prefabrykat. Tym niemniej dobrze że została ta zgnilizna wymieniona. Smile
rail_user - 11-06-2014, 17:14
Temat postu:
Virakocha napisał/a:
Cytat:
Byle "glupek" ze swoim graffiti jeszcze nic nie znaczy. Bo karty badań defektoskopowych raczej nikt nie "spreparuje". A wiekszość dowodów przy wypadkach/wydarzeniach to "słowo pisane"

To już podpada pod paragraf. A pomówienia, że niby ktokolwiek z nas fałszuje karty badań defektoskopowych to już jest pomówienie.


Równiez na tym forum obowiazuje czytanie ze zrozumieniem. Wink

[ Dodano: 11-06-2014, 18:20 ]
Virakocha napisał/a:


Cytat:
Generalnie tak. Ale w pierwszej kolejności na liniach najważniejszych ( np. 003). Ale II - jezeli jest dosc duza ilość na km nie opłaca się napawać. Taniej wymienić. A wszystko "kręci" sie wokół kasy ( której zawsze będzie za mało)

No to skoro generalnie dało się ponapawać dwójkę w Koninie od ukresu Anglika czy też okręgu zwrotnicowego Kn aż do okręgu zwrotnicowego Kn2 tak, że dziś ciszej się jedzie torem stacyjnym to czemu nie zastosować go również na linii ważnej z punktu widzenia IZ Ostrów Wielkopolski. Za chwilę znowu konieczne będą naprawy a tak raz a porządnie wykonana naprawa i nie będą konieczne kolejne.


No to ile tych buksów w Koninie ( sztukowo) napawano ?
A może IZ Ostrów wykorzystał swój "limit" na linie ( kolejnośc wg ważności) 271, 272, 14 ? SZTOPKANEL za darmo nie napawa ?
Anonymous - 11-06-2014, 17:22
Temat postu:
@rail_user
Powiedzmy, że masz do wymian podkłady w dwójce na E20 od Słupcy do Zamkowa. Czy wymiana objęła by także wymianę szyn z lat 80 tych czy li tylko wymianę podkładów? Pytam cię jako fachowca i ruchowca. Czy byłbyś za tym by te szyny wybuksowane powymieniać czy zostawić, z przeszlifowaniem i ponapawaniem wybuksów. Smile
Buksów w Koninie ponapawano od Kn do Kn2 w dwójce. Z tego co pamiętam było i 12 sztuk dużych wybuksowań w dwójce i bodaj 4-6 w jedynce.
rail_user - 11-06-2014, 17:50
Temat postu:
Wg mnie oczywiście, że całość. Szyny rocznik bodajże '86/88 do odzysku jako st.-uzyt. /do reprofilacji i na linie mniej ważne ( np. 281), czy w tory stacyjne jak podczas moderny w latach '90 na E-20.
No więc liczba buksów ( srednio) nie przekroczyła 10 szt./km toru
EU07-469 - 12-06-2014, 05:01
Temat postu:
Tutaj widziałem narzekanie, że podkłady drewniane, a nie chociaż staroużyteczne żelbety... Ja powiem, że po dobrym drewnie i pospawanych szynach (najlepiej ciężkich UIC-60) pociąg i setką pojedzie (jeszcze niedawno taka prędkość szlakowa obowiązywała na szlaku Kąty Wrocławskie - Mietków podg. właśnie po drewnie i spawanych szynach UIC-60, dopiero bodaj dwa-trzy lata temu obniżono ją do 80 km/h).
Anonymous - 12-06-2014, 06:47
Temat postu:
@EU07-469

A żeby to starczyło kasy na S60. Na 281 w większości masz szyny z cechą S49. Twisted Evil
@rail_user
Na odcinku Konin - Cienin można spotkać takie kwiatki jak szyny z lat '83/84 z cechą UIC 60.

[ Dodano: 12-06-2014, 09:52 ]
No, wafelki szykuje się kompleksówka od km 127 do 135.
rail_user - 12-06-2014, 12:17
Temat postu:
Virakocha napisał/a:

@rail_user
Na odcinku Konin - Cienin można spotkać takie kwiatki jak szyny z lat '83/84 z cechą UIC 60.


A teraz porównaj tę nawierzchnię ( tj. na lini 003) z prędkością 120 km/h, z podobną nawierzchnią na linii 271 ( o prędkości 60 km/h) lub 272 ( odc. niezmodernizowane o prędkości 30 km/h).
Anonymous - 12-06-2014, 12:35
Temat postu:
Na 271 ta nawierzchnia jest wymieniana. Tymczasowo oczywiście wprowadzono 100/120. Na 272 niestety nie wymieniano podkładów na bieżąco stąd na odcinku Ostrów - Kępno spadła z 70 do 20 km/h.
Na 281 ta nawierzchnia jest ztcp z lat 79/80 więc gdyby było 60 od km 127-135 nikt by kopii nie kruszył. Ale że zrobiło się 30, które wisiało długo bo od 2006/2007 no to stąd te protesty.
rail_user - 12-06-2014, 16:05
Temat postu:
Virakocha napisał/a:
Na 271 ta nawierzchnia jest wymieniana. Tymczasowo oczywiście wprowadzono 100/120. Na 272 niestety nie wymieniano podkładów na bieżąco stąd na odcinku Ostrów - Kępno spadła z 70 do 20 km/h.


Ale zanim FCC przystąpiło do "prac" od Czempinia/Mosiny do Poznania była 60 km/h. Tak jak na 272 tor np przenosił sewgo czasu do 30 mlt t brutto/rok. Na 003 takie brutto przejezdza/przejeżdżało w ciągu 3 lat.
Anonymous - 12-06-2014, 17:15
Temat postu:
Ale sam przyznasz, że gdyby na bieżąco wymieniano to drewno i byłoby z Ostrowa do Kępna 80P/50T i 120P/80T na tym szybszym torze to nikt by kopii nie kruszył.
A że niestety poleciał stan techniczny 272 no to wiesz co jest. To samo na 281
Na LK271 prac nie warto komentować bo to sam wiesz jaka partacka robota "Biełaruśką od Ździsia i kopareczką od Zbysia i Krazem od Mirka" Wink

[ Dodano: 14-06-2014, 10:17 ]
No i mamy właśnie to co mamy czyli wymienione drewno w Miłosławiu i niektóre podkłady betonowe. Mimo to ograniczenie dalej wisi w nowym WOSie.
@rail_user
Kiedy możemy się spodziewać usunięcia ograniczenia z Miłosławia?
Rafaello1973 - 24-06-2014, 19:56
Temat postu:
Od dzisiaj zaczęła się kilkudniowa naprawa przejazdu kolejowego na drodze z Miłosławia w kierunku Środy Wielkopolskiej , stąd by dostać się do tego miasta trzeba teraz jechać do Miąskowa DK nr 15 ,a potem DK 11, Smile ciekawe czy naprawią też ten sfatygowany przejazd kolo Pałczyna na drodze do Dominowa oraz ten Chwalibogowie .Jednak tam te maszyny jak stały koło stacji tak stoją.
Jak będę w terenie zajrzę tam , niedługo wstawię tez fotki z Ksiażna , Chwalibogowa oraz Żerkowa ,a faktycznie miejscowości Chrzan w okolicy Żerkowa , której znajduje się wyżej wspomniana stacja.
Ogólnie stan lk 281 pozostawia wiele do życzenia , podobnie jakość robót przeprowadzanych przez firmę DOM. Hmm
Anonymous - 25-06-2014, 17:01
Temat postu:
Nowe fotorelacje z linii:
https://www.facebook.com/pages/Linia-kolejowa-281-Gniezno-Jarocin-Ratujmy-po%C5%82%C4%85czenia/249370568524711?fref=photo
rail_user - 25-06-2014, 19:52
Temat postu:
Napiszę tak : ładne zdjęcia ale opis zdjęć to "dno techniczne" Czy nie można zajrzeć do instrukcji aby poprawnie opisać wskaźniki ? Jak już ktoś zajmuje się czymś to niech używa słownictwa fachowego a nie trele-morele niczym FAKT/SE !
Anonymous - 26-06-2014, 08:08
Temat postu:
@rail_user
Proszę wstawić komentarz a my poprawimy zgodnie z sugestią.
A pan z łaski swojej mógłby przyjrzeć się "pracy" ZRK DOM na odcinku Września - Miłosław i ocenić.
rail_user - 26-06-2014, 15:54
Temat postu:
Ja nie muszę się przyglądać. Ja doskonale wiem jaki "styl" prezentują.
Anonymous - 13-07-2014, 17:55
Temat postu:
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.538737829587982.1073741844.249370568524711&type=1

Kolejna fuszerka odstawiona przez ZRK DOM Poznań. W Chwalibogowie zapadnięte torowisko, nadal pod ruchem. Obsypanie torów po główki szyn no i rzecz jasna partactwo.
Rafaello1973 - 20-11-2014, 13:12
Temat postu:
Mimo początkowych deklaracji w nowym RJ 2014/15 pociągi Gniezno- Września - Jarocin - Krotoszyn nie pojadą . Władze UMWW oraz podległy im Departament Transportu po prostu ściemniały Exclamation .Najpierw przed wyborami obiecywano ,że jak będą naprawy najbardziej zniszczonych odcinków i podniesienie prędkości do 6-80km/h to na lk 281 pojawia się pociągi Chłopaki z oddziałów PKP PLK mimo skromnych funduszy zrobili co swoje. Teraz po tych pokręconych wyborach samorządowcy wykręcają się , więc podbili stawkę i by puścić pociągi żądają od PLkowców podniesienia prędkości do poziomu 100-120km/h. Exclamation Sad
rail_user - 20-11-2014, 17:29
Temat postu:
A na co liczyłeś . Na obietnice Jerzego ?!
Rafaello1973 - 23-11-2014, 20:43
Temat postu:
rail_user akurat tutaj jestem realistą.Smile Wiem, że pan Jerzy oraz jego protektor gumofilc Jankowiak z UMWW to krętacze ,ale od czasu do czasu wypadało by dotrzyma tego co się pisze w pismach lub podaje w mediach. Mad
Natomiast niech ci trochę radości sprawi to co pan Jerzy gadał ponad rok temu na konferencji transportowej w Poznaniu ,że po remoncie linii do Piły na 120km/h to od biedy można by zastosować wagony lub inne pojazdy z wychylnym pudłem i będzie można nawet jeździć 140-150km/h. Smile
Jeśli UMWW i tam podbije stawkę w razie czego jako PLKowiec szykuj się z kolegami na remont linii pilskiej lub D29- 281 do 160-20km/h i dziobaka na niej.A przynajmniej z kolegami po robocie kup sobie butelczynę dobrego trunku.Trochę radości w życiu się należy. Laughing Byle kasę dali. Nie wiem co ten facet bierze lub pije ,że wali takimi tekstami ale towar musi niezłego kopa. Śmiech
rail_user - 24-11-2014, 14:37
Temat postu:
Jerzy K był kiepskim ( i to bardzo) naczelnikem ROS-u w Gnieźnie. A jak chcesz sie pośmiać z jego bzdurnych teorii to zapraszam do poc. KW odjeżdzajacego z Gniezna po 6 Śmiech
Tam sa dopiero pomysly , że Bareja to pikuś.
rakosport - 24-05-2015, 00:16
Temat postu:
No i nadzieje na reaktywację ruchu pasażerskiego na odcinku Gniezno-Września-Jarocin okazały się niespełnione. A przyznam szczerze, że widząc aktywność choćby w kwestii nowego oznakowania peronów, czy oświetlenia na stacji Gębarzewo sam również liczyłem na to. Cóż przyjedzie jeszcze poczekać. Jedna nadzieja to uruchomienie fabryki VW we Wrześni - i pewnie stąd te prace. Oprócz wyżej wymienionych wyremontowane zostały przejazdy (nowe zapory) i w części wycięto kilkuletni młodnik, który na dobre rozrósł się na bocznicach.

Poniżej kilka fotek, które zrobiłem w połowie listopada:

[ Dodano: 16-11-2015, 08:43 ]
No i niestety, według planowanego rozkładu jazdy na 2015/2016 pociągi na trasę Gniezno-Jarocin nie wrócą... Sad

[ Dodano: 16-11-2015, 08:45 ]
No i niestety, według planowanego rozkładu na 2015/2016 osobówki na linię Gniezno-Jarocin nie wrócą... Sad
Rafaello1973 - 21-02-2016, 18:44
Temat postu:
Nie odpuściłem.Oto odpowiedź, sprzed kilku dni, na wysłanego przeze mnie kolejnego maila.
Swoja drogą w tym za pół roku ,w wakacje, minie już 18 lat od momentu wysłania pierwszego pisma w sprawie sypiącej się linii Gniezno - Jarocin i znikających z niej pociągów osobowych i po wielu latach najpierw samotnej walki ,a potem dzięki wsparciu kilku osób udało się !!.
Przebiegająca przez nasz powiat linia kolejowa nr 281 zostanie wyremontowana ,a skoro będzie remont to i pociągi też powinny na nią powrócić.
Muszę przyznać, że tym razem otrzymana odpowiedź z Poznania jest dość konkretna.Teraz trzeba mieć nadzieję,że te plany zostaną zrealizowane , może wtedy na lk 281 mogłyby znów powrócić sezonowe lub może stałe pociągi dalekobieżne ,ale najpierw niech powrócą te regionalne Gniezno - Września - Miłosław - Jarocin - Krotoszyn.
Szkoda tylko, że remont trochę powlecze się etapami . Jednak faktycznym problem dla tej linii i zresztą wielu innych wielkopolskich żelaznych szlaków mogą okazać się decydenci w UMWW. PLK prędzej czy później zrobi co może ,za co należy się szacunek ,ale co marszałek województwa , wicemarszałek i pan Kryger oraz podlegli im urzędnicy wymyślą tego nie wiadomo.
rakosport - 25-02-2016, 09:35
Temat postu:
Władze województwa prawdopodobnie będą opierały się na zamówionym i opracowanym przed rokiem Planie Zrównoważonego Rozwoju Publicznego Transportu Zbiorowego dla Województwa Wielkopolskiego i to zawarte tam wytyczne, a nie kwestia skomunikowania regionu z powstającą fabryką VW we Wrześni będą zapewne kluczowe. Zresztą od osób związanych z VW słyszałem, że w założeniach podstawowym, jeśli chodzi o dojazd (dowóz) pracowników do fabryki, będzie transport drogowy. Co oczywiście nie wyklucza budowy bocznicy do zakładu, ale zapewne będzie ona wykorzystywana wyłącznie do transportu towarowego. Zapisy wspomnianego wyżej Planu ZRPTZ sugerują jednakowoż, że najpóźniej od 2017 roku powinny zostać przywrócone połączenia na trasie Gniezno Jarocin i to w ilości co najmniej pięciu par na dobę. Co ciekawe plan zakłada też docelowo (do 2025 roku) przywrócenie połączeń kolejowych na liniach: nr 369 (Śrem – Czempiń) i nr 360 (Leszno - Gostyń). Wstrzymane ma być natomiast finansowanie z budżetu województwa wielkopolskiego połączenia z Piły do Krzyża na linii nr 203, co już wywołało falę protestów. I chyba słusznie. Kilka tygodni temu miałem okazję jechać z Chojnic do Gorzowa i okazało się, że frekwencja na odcinku Piła - Krzyż była zdecydowanie wyższa, niż na odcinku Chojnice - Piła.
Wielkopolanin - 29-02-2016, 19:36
Temat postu:
Problemem linii są podróżni którzy chcieliby normalnie dojeżdżać ale Urząd Marszałkowski nie ma pomysłu na tę linię i robi wszystko aby tego pomysłu nie było więc nie spodziewam się niczego ze strony Urzędu Marszałkowskiego a jeśli już uruchomią będą robili wszystko aby pociągi dojeżdżały tak aby nikomu nie pasowało albo jak będą pasowały to po 3 miesiącach zlikwidują i znów biedni ludzie będą musieli poszukać sobie alternatywnego transportu a do kolei już tak szybko nie powrócą.
rakosport - 30-04-2016, 23:37
Temat postu:
W połowie maja w Gnieźnie odbędzie się po raz kolejny ciekawa impreza - Dni Pary. W programie między innymi przejazd szynobusem na linii 281 z Gniezna do Damasławka. Więcej info na:

http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,gnieznienskie-stowarzyszenie-milosnikow-kolei-zaprasza-na-dni-pary-2016.html
mkonst - 03-09-2016, 22:45
Temat postu:
http://wrzesnia.info.pl/g/wrze%C5%9Bnia/item/10061-poci%C4%85giem-do-gniezna-i-jarocina?
rakosport - 09-09-2016, 10:35
Temat postu:
Tymczasem na linii 281 pomiędzy Gnieznem, a Wrześnią pojawiły się składy pasażerskie spółki PKP Intercity. Między innymi TLK Pomerania, TLK Jeziorak i IC Wawel. Dzieje się tak w związku z modernizacją linii 353 pomiędzy Poznaniem a Gnieznem.

[ Dodano: 24-09-2016, 09:57 ]
I jeszcze TLK Pomerania z EP 09
mkonst - 20-12-2016, 22:16
Temat postu:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/czy-dalej-z-linia-kolejowa-miedzy-jarocinem-a-gnieznem-79542.html
rakosport - 20-12-2016, 23:03
Temat postu:
No i przydadzą się te remonty na pewno, bo od czerwca ruszą pociągi PR, a z czasem może i KW. A obserwując coraz większą częstotliwość ruchu składów towarowych, to ta linia ma potencjał do rozwoju. Ale pewnie nieprędko znów pojawią się takie składy. jakie miałem okazję sfotografować jeszcze kilka tygodni temu... Confused
Anonymous - 28-12-2016, 13:13
Temat postu:
Będzie reaktywacja pociągów regionalnych między Jarocinem a Gnieznem

PKP Polskie Linie Kolejowe poważnie zabrały się za poprawę parametrów linii kolejowej nr 281 na odcinku między Jarocinem, Wrześnią a Gnieznem. Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego zapowiedział uruchomienie pociągów pasażerskich na tej linii.

UMWW zaplanował na linii 8 par pociągów w porannych i popołudniowych szczytach komunikacyjnych, z czego 7 par uruchomionych zostanie na odcinku Gniezno – Jarocin – Gniezno, a jedna para na odcinku Września – Gniezno – Września. Przewoźnikiem na linii najprawdopodobniej będą Koleje Wielkopolskie.

http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/bedzie-reaktywacja-pociagow-regionalnych-miedzy-jarocinem-a-gnieznem-79631.html
rakosport - 06-02-2017, 17:59
Temat postu:
Pisałem już o tym tutaj:

http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=21135

Według projektu rozkładu na trasie Gniezno-Jarocin-Gniezno mają pojawić się 4 pary pociągów Przewozów Regionalnych.
Kamil80 - 06-02-2017, 18:09
Temat postu:
Ciekawe jak będzie z frekwencją...
rakosport - 06-02-2017, 18:15
Temat postu:
Idzie wiosna i na linii 281 ruszyły remonty. Na stacji Gębarzewo od kilku dni można zaobserwować takie obrazki:
mkonst - 16-02-2017, 08:49
Temat postu:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/kolejny-fragment-linii-281-bedzie-rewitalizowany-80335.html
rakosport - 19-03-2017, 23:54
Temat postu:
Wprawdzie Urząd Marszałkowski wycofał się z planów uruchomienia pociągów osobowych na trasie Gniezno-Jarocin począwszy od czerwca bieżącego roku, ale prace remontowe na linii 281 nabierają tempa. Oto kilka fotek z fragmentu trasy przebiegającego przez osiedle Pustachowa-Kokoszki w Gnieźnie:
Kamil80 - 10-06-2017, 08:09
Temat postu:
I jak tam remont linii 281? Podobno znów pojawiły się na niej składy pasażerskie...?
rakosport - 15-06-2017, 23:48
Temat postu:
Pojawiły się na kilka tygodni m.in. Bachus i Artus. Od 10 czerwca w związku z kompleksowym remontem linii nr 3 (E-20) już wszystko jeździ jednak po 353. Na fotkach jedne z ostatnich przejazdów po częściowo wyremontowanej 281.
sympatyk - 05-12-2017, 20:04
Temat postu:
Linia 281 niegotowa na reaktywację? PLK zaprzecza.

Koleje Wielkopolskie opublikowały dziś informację o nowych połączeniach. Przewoźnik dojedzie z Poznania do Jarocina i Ostrowa Wielkopolskiego. Nie wznowi za to przewozów na linii 281 Jarocin – Gniezno. Urząd Marszałkowski winił za to PKP PLK, ale zarządca infrastruktury odpiera te zarzuty.

Więcej:

http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/linia-281-niegotowa-na-reaktywacje-plk-zaprzecza-84724.html
rakosport - 11-12-2017, 22:40
Temat postu:
PLK nie ma co zaprzeczać. Linia 281 jest cały czas remontowana. Ruch pociągów towarowych jest mocno ograniczony, a wyraźnie ożywia się w niedziele.
Ale trzeba przyznać, że widać postęp prac. Oto kilka fotek:
Kamil80 - 12-12-2017, 10:36
Temat postu:
No to na szybkie uruchomienie przewozów pasażerskich się nie zanosi... Confused
rakosport - 12-12-2017, 10:41
Temat postu:
Zgodnie z nowym rozkładem pociągi pasażerskie w relacji Gniezno-Jarocin powinny pojawić się od 10 czerwca 2018 roku. W planie jest uruchomienie sześciu par pociągów w tej relacji przez Koleje Wielkopolskie.
infrastrakczer - 14-12-2018, 22:14
Temat postu:
Witam wszystkich. Zamieszczam zdjęcie - realizacja inwestycji (strona PKP inwestycje) na odcinku Gniezno - Jarocin. Mapka z prawej strony - wczoraj, natomiast po lewej zrobiona dziś - odcinek Orzechowo-Książno oznaczony jest jako zrealizowany (wczoraj w realizacji), ale od Miłosławia do Książna nie były realizowane żadne inwestycje - czy to oznacza, że nic już na tym odcinku nie będzie robione? W torze nr 1 z Miłosławia 122km do Książno 127,0km jest 50km/h - najwolniejszy odcinek na całej linii, w torze 2 jest 80km/h. Aktualnie prowadzone są prace na odcinku Września 133,5km do Granica IZ Książno 127,0km w torze 2.
rakosport - 11-07-2022, 20:34
Temat postu:
Na linii 281 znowu pojawiły się pociągi spółki IC. Widziałem m. in. Stoczniowca i Drwęcę. Wie ktoś może dlaczego jadą dłuższą trasą zamiast 353?
Auderman - 13-07-2022, 20:21
Temat postu:
Brak przepustowości odcinka Gniezno - Poznań. Część pociągów jedzie objazdem przez Wrześnię
wodkangazico - 13-07-2022, 22:32
Temat postu:
Cytat:
Brak przepustowości odcinka Gniezno - Poznań.

Ojojojojoj. Co Pan gadasz?
Tyle remontów - jeden się nie kończył, a drugi już zaczynał - i miliardów wpakowanych w tory, sieć oraz srk, czyli blokady liniowe, APO, ssp. Tyle pracy wg konceptu i pod osobistym nadzorem szamana przepustowości, niejakiego Malepszaka Piotra, a tu taki zonk. Sad

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group