PKP kończy prace nad nowym rozkładem jazdy. Jak dowiedziała się "Gazeta", ma się w nim znaleźć bezpośrednie połączenie szynobusem z Kostrzyna do Poznania
Ucieszą się studenci, którzy z miejscowości na północy województwa dojeżdżają do Poznania. Do tej pory musieli za każdym razem biegać po wiadukcie kolejowym w Krzyżu. Często na przesiadkę mieli sekundy. Jest duża szansa, że już od grudnia to się zmieni. Gorzów w nowym rozkładzie ma zyskać bezpośrednie połączenie z Poznaniem.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, w październiku Urząd Marszałkowski w Zielonej Górze ma ogłosić przetarg na zakup dużego autobusu szynowego (na ok. 300 miejsc). Będzie on przeznaczony tylko do obsługi połączenia Kostrzyn-Poznań przez Gorzów i Krzyż. W tej sprawie lubuski marszałek jest już blisko porozumienia z marszałkiem wielkopolskim. - Na tej trasie szynobus będzie kursował dwa, może nawet trzy razy dziennie - mówi informator "Gazety".
Pospieszne znów zagrożone?
Niestety, z naszych informacji wynika, że spółka PKP InterCity zastanawia się nad wycięciem z rozkładu porannego pospiesznego pociągu (o godz. 5.05), będącego łącznikiem do Krzyża do pociągu "Hetman" ze Szczecina do Rzeszowa. Pociąg miał zostać zlikwidowany już od września, ale m.in. po artykułach "Gazety" udało się go uratować. Zamiast składu wagonów, do Krzyża pasażerów miał dowozić zwykły autobus podstawiany przed dworcem.
Rzecznik PKP IC Paweł Ney tego nie potwierdza. - Rozmawiałem z naszymi ludźmi od marketingu. Zapewniali, że nad rozkładem dopiero pracują. Na tym etapie połączenia mają pozostać nietknięte. Może nie są to plany, tylko plotki? - pyta.
Połączenia kolejowe z Zieloną Górą nie zostaną zmienione. Zlikwidowany od początku września wieczorny pociąg do Poznania i dalej do Warszawy, raczej nie wróci do rozkładu. Choć były takie przymiarki.
Senator na tropie absurdów
Henryk Maciej Woźniak, senator Platformy z Gorzowa, przed tygodniem rozpoczął akcję "I Ty możesz zmienić rozkład jazdy PKP". Zachęca do zgłaszania swoich propozycji do rozkładu jazdy PKP. Sugeruje, aby pasażerowie wysyłali e-maile na adres: biuro@wozniak.senat.pl. W pociągach i na dworcu w Gorzowie mają być rozdawane ulotki. - Plan wyjazdów szynobusów z Gorzowa musi być ułożony z głową - podkreśla. I wylicza: - Wracając z Warszawy ekspresem "Mewa", jestem w Krzyżu o 18.33. Ale do Gorzowa mogę dojechać dopiero na 22, bo szynobus odjechał 15 minut wcześniej. Rano też nie ma dobrze skomunikowanych pociągów. Przed przyjazdem szynobusu z Gorzowa, z Krzyża ucieka już "Przemyślanin", "Chrobry" i osobowy do Piły.
Co na to PKP Przewozy Regionalne, które obsługuje połączenia szynobusami? - Teraz jest już za późno. Najlepiej swoje propozycje zgłaszać do końca maja - informuje Grzegorz Dwojak, dyrektor zielonogórskiego oddziału spółki PKP PR. - I nie musi tego robić senator czy poseł. Każdy może napisać do nas albo do Urzędu Marszałkowskiego. Często z tej opcji korzystają burmistrzowie czy grupy pracowników. Piszą do nas też mieszkańcy. A my, w miarę możliwości, nanosimy zmiany na rozkład.
PKP: Każdemu nie dogodzimy
Dyrektor Dwojak przyznaje, że problemem jest mała liczba szynobusów. Dziś na odcinku z Kostrzyna do Krzyża jeżdżą trzy. - I nie da się wszystkim dogodzić. Ta linia jest szczególna. W dwóch miejscach trzeba skomunikować pociągi w trzech kierunkach. W Krzyżu jedziemy w Polskę, w Kostrzynie są przesiadki na Berlin i Szczecin. Marszałek określa, gdzie mają być skomunikowania, ustala priorytety. My tylko wykonujemy jego zalecenia - tłumaczy. A priorytetem jest skomunikowanie połączeń szynobusami z Berlinem.
Jest jednak szansa, że choćby pociąg "Mewa" będzie od 13 grudnia skomunikowany z pociągiem do Gorzowa. - Tak zapewnia nas PKP InterCity - mówi rzecznik marszałka.
I co, kupią JEDEN szynobus i to jeszcze kursujący dwa-trzy razy dziennie. Jak się zepsuje (a zepsuje się pewnie nie raz), to co, UM sfinansuje tradycyjny skład? Puszczą zwykły autobus? Zabiorą szynobus z południa województwa?
Strasznie mnie wkurza lubuski UM, zabierają się za coś z motyką na słońce, nie posiadając jednocześnie odpowiedniego zaplecza/taboru. Obecnie (na liniach niezelektryfikowanych gdzie jeżdżą głównie szynobusy) wszystko jeździ na styk, a nawet poniżej styku. Później dochodzi do takich sytuacji (które zresztą były tu niejednokrotnie opisywane), że przez kilka miesięcy jeździ zwykły autobus, albo w połowie trasy każe się przesiadać pasażerom do czegoś zastępczego.
I to ma służyć mieszkańcom/podróżnym? LUM najpierw niech się zabierze za uzupełnianie braku w taborze, i dokupieniu choć po jednym szynobusie dla północy i południa. A dopiero potem niech się biorą za nowe inwestycje i połączenia.
Kurs 67139 z Legnicy o.15:33 dociera do Żar na 17:12 i co dalej?
Obieg:
- 67135/67134 z Legnicy o.9:23 oraz
- 76137/76136 z Zielonej Góry o.12:30
skierowałbym do/z Forst - wypełnienie luki po EC Wawel
Odcinek Zielona Góra - Żary
Przede wszystkim, dziwnie wyglądają odjazdy z Zielonej Góry bez poc. po godz. 15:00 w kier. Żar.
Bardzo pozytywnie ocenię poc.70241/70240 z Zielonej Góry o.22:30 - pod warunkiem, że będzie on skomunikowany z EX Lubuszanin.
Mimo wszystko, rozwaliłbym takt na tym odcinku aby skomunikować w Żarach:
- poc.67139 z Legnicy z poc.67334 do Zielonej Góry
- poc.67633 z Legnicy z poc.67238 do Zielonej Góry
Węgliniec - Żary
Bez szkody dla taktu byłby późniejszy start pierwszego kursu z Węglińca do Żar - chodzi o dowóz do szkoły. Chyba, że lepsze wyniki finansowe tego kursu da skomunikowanie z poc. 67430 do Zielonej Góry
Po analizie wyszły obiegi szynobusów:
LUBUSKIE
szynobus1
Żagań 4:50 - Zielona Góra 6:17
Zielona Góra 6:30 - Jelenia Góra 10:23
Jelenia Góra 10:34 - Zielona Góra 14:17
Zielona Góra 14:30 - Jelenia Góra 18:23
Jelenia Góra 18:34 - Zielona Góra 22:17
Zielona Góra 22:30 - Żagań 23:56
szynobus2 (małe wykorzystanie taboru z powodu zbyt długich postojów w Legnicy)
Żary 5:44 - Legnica 7:28
Legnica 9:23 - Zielona Góra 12:17
Zielona Góra 12:30 - Legnica 15:28
Legnica 19:23 - Żary 21:02
DOLNOŚLĄSKIE
szynobus1
Jelenia Góra 6:34 - Zielona Góra 10:17
Zielona Góra 10:30 - Jelenia Góra 14:23
Jelenia Góra 14:34 - Zielona Góra 18:17
Zielona Góra 18:30 - Jelenia Góra 22:23
szynobus2
Legnica 5:23 - Zielona Góra 8:17
Zielona Góra 8:30 - Legnica 11:28
Legnica 13:23 - Zielona Góra 16:17
Zielona Góra 16:30 - Legnica 19:28
Skąd weźmiesz tabor na kursy:
1) Żary 15:44 - Legnica 17:38
2) Legnica 15:33 - Żary 17:12
Trochę odświeżę wątek. Chcę podzielić się z Wami moją propozycją rozkładu dla naszego województwa. Rozkład jest dość obszerny, zawiera wiele odcinków dziś nieczynnych. Doskonale wiem, że nie można wprowadzić go ot tak, potrzeba na to wielu lat pracy i ogromnych nakładów - zwłaszcza w infrastrukturę. Zacząłem go układać dość dawno, jeszcze przed pierwszą "rzezią" pospiesznych na liniach bez druta, stąd są tu pomysły raczej nierealne, choć myślę, że ciekawe. Trochę namieszałem z kategoriami pociągów. Zamiast regio są nadal osobowe, IR zostają (gdy przestaną jeździć na kiblach zrobić z nich pośpiechy ), TLK i EN to pospieszne, a EIC i EC to po prostu ekspresy. Starałem się, bu pociągi zapewniały co najmniej dojazd i powrót z pracy, ze szkół, by była chociaż 1 para międzyszczytowa i wieczorna. Na głównych liniach kursuje więcej pociągów, zwłaszcza na trasie Czerwieńsk - Bytom Odrz. Niestety w kilku przypadkach pociągi odjeżdżają w bardzo małych ostępach czasu, trzeba by wtedy zastosować jazdę na widoczność. Jak wiemy samorząd wojewódzki planuje w przyszłości kupić 10 szynobusów, co też uwzględniłem. Skierowałem je na luźniejsze obiegi, by w razie czego była rezerwa. Obecnie PR testują pojazdy od Sigmy. Mam nadzieję, że testy wypadną pomyślnie i PR zakupią ich więcej. Część z nich też mogłaby trafić do lubuskiego. Ale się rozpisałem
Plany są świetne - szkoda niestety, że nigdy już raczej nie zostaną spełnione...
Odcinek Żagań - Ławszowa praktycznie nie istnieje, linia Sulechów - Wolsztyn z dnia na dzień jest w coraz gorszym stanie, Krosno - Lubsko od dawna nie istnieje, Sieniawa - Międzyrzecz kompletnie nieprzejezdna, etc etc
Marzy Ci się to samo, co mi, czyli pełne wykorzystanie tego, co pozostawili u nas Niemcy - niestety jest to już niewykonalne Ale za ułożenie planu piątka z ogromnym plusem czytając, rozmarzyłem się
Radny Paluch postulował, żeby wydłużyć kursy szynobusów do Nowej Soli i Bytomia Odrzańskiego. - Dalibyśmy tym samym możliwość skomunikowania 90 tys. mieszkańców powiatu nowosolskiego - stwierdził.
Z kolei Leszek Turczyniak zwrócił uwagę na konieczność przywrócenia połączeń kolejowych Zielona Góra - Gubin. - Już kilku marszałków podnosiło ten temat, a efektu nie ma. Należy spojrzeć na Krosno czy Gubin, zwłaszcza że przystanki są przygotowane, oświetlenie też. Apeluję, by uruchomić te połączenia - dodał.
Natomiast radna Stawowczyk zaapelowała, by skomunikować szynobusami także aglomerację Żagań-Żary.
To niech "se" bezradni jeszcze zorientują kto pojedzie pociągiem z Krosna czy Gubina.
Co do Żar i Żagania - to proponuję "kóleczko" Zagań - Żary - Jankowa Ż. - Żagań.
Jedyny sens to takt (pólgodzinny/godzinny ?) pomiędzy Nową Solą - Zieloną G. a Sulechów. Po remoncie oczywiście St. Ksielin - Zielona Góra.
Połączenia "aglomeracyjne" Żagań - Żary nie mają sensu, bo dworzec żagański znajduje się daleko od centrum. Stamtąd rację bytu mają głównie dalsze połączenia, do Zielonej G. czy Legnicy.
Wycięte z konktekstu, radna Stawowczyk złożyła najbardziej obszerną interpelację kolejową a jeśli chodzi o tą aglomerację Żary-Żagań to chodziło o przedłużenie nowego połączenia Gorzów Wlkp-Zielona Góra do Żagania/Żar
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum