Robert, czytałem kilka razy Twój post, czytałem potem swój i tak cały czas. Powiem szczerze, że nie rozumiem w powyższym o co Ci chodzi. Bądź łaskaw wykazać się trochę większą pokorą i nie obrażać mnie używając sformułowań typu: "za mało wiecie". Wiemy więcej niż Ci się wydaje. Co Cię wkurza? Że parę osób słusznie walczy o pośpiech na podsudeckiej, czego Ty nie dostrzegasz i zupełnie olewasz widząc tylko linię Nysa-Brzeg? I że ktoś śmiał powiedziać o reaktywacjach? Zastanów się następnym razem, zanim napiszesz podobne głupoty jak powyżej.
Czym mieszkańcy linii Nysa-Brzeg są lepsi od innych? Choćby nawet od tych osób, które chcą pośpiech na podsudeckiej? No właśnie. Warto uszanować także głos innych, warto się wsłuchiwać w opinię innych, a nie pisać i mówić: ja zrobiłem, tylko ja wiem, a reszta siedzieć cicho, bo ja wiem najlepiej. Nie wiem czy zauważyłeś, ale nikt się tu z nikim nie zamierzał " żreć", chodziło o normalną dyskusję. Dopiero Twój post, pełen złości, niepotrzebnych słów i arogancji sprawił, że postanowiłem odpowiedzić. A szkoda, myślałem, że przyłączysz się do dyskusji o możliwych reaktywacjach. Ale widzę, że wolisz pisać obraźliwe posty. Bo taki on jest: pełen bardzo niemiłych słów pod adresem myślących inaczej niż Ty. Oczekiwałem nieco wyższego poziomu od Ciebie, nie życzę sobie uwag o całowaniu wagonów itd. Nie ten poziom Robert. Czasami zanim się coś napisze, lepiej ochłonąć i potem dopiero pisać, a nie obrażać innych. Trzeba mieć szacunek dla myślących inaczej, niż się samemu myśli. Przepraszam moderatorów, ale Robert publicznie naskoczył na innych, więc i publicznie odpowiadam, bo nie pozwolę sobie, by ktoś mnie i innych w taki sposób obrażał.
PS: Wracając do meritum. To co, jakie reaktywacje widzimy w dalszej kolejności? Bo ja widzę np. na tej linii: Głubczyce-Baborów-Racibórz. Ciągle kursują tam zdawki, infrastruktura zachowana całkiem, całkiem i do tego błagalne apale mieszkańców o przywrócenie pociągów. Może dla niektórych te głosy nie mają znaczenia... a jednak... ludzie chcą tam pociągów!
Ostatnio zmieniony przez dnia 09-03-2009, 13:24, w całości zmieniany 3 razy
Na równi z rekatywacji trasy Racibórz - Racławice Śląskie cieszyłbym się z dobrego rozkładu w relacjach Nysa - Głuchołazy, Nysa - Kamieniec Ząbkowicki i Opole - Jelcz.
Krzysztof21 -Usunięty- Gość
Wysłany: 09-03-2009, 11:34
O właśnie, Opole-Jelcz. Bo ta jedna para to w sumie tak, jakby nic tam nie kursowało.
Koledzy... spojrzcie troche obiektywniej... niemal wszystkie postulowane linie sa spalinowe... czym chcecie tam jezdzic? I z kim? Taboru brakuje, kasy nie ma, pkp wariuje... reaktywacje na razie trzeba odlozyc...
Pewnie, że fajnie by było jakby siatka na Opolszczyznie wyglądała tak jak przed 2000r ale niestety...
Nysa-Głuchołazy-- na dzis dzien bez potencjału osobowego...
Nysa-Kamieniec-- to samo, stacje oddalone od zabudowan, nie ma ruchu szkolno-pracowniczego...
Raciborz-Racławice-- bedzie tabor, bedzie przewoznik, bedzie mozna probowac...
Opole-Jelcz-- na dzis dzien 1 para i o dziwo sporo ludzi wyjezdza nim z Opola, nie wiem jak w druga strone...
I to tyle... pozostałe linie to agonie bez mozliwosci wskrzeszenia w tym ćwierćwieczu...
Krzysztof21 -Usunięty- Gość
Wysłany: 09-03-2009, 19:31
Patrzę obiektywnie. Zaznaczyłem to w pierwszym swoim poście. Trzeba go uważnie przeczytać.
Wszystko fajnie, tylko nie można wszsytkiego sprowadzać do linii Brzeg-Nysa, jak to poniektórzy czynią. A co np. z Fosowskie-Kluczbork? Ja wiem jakie są realia. Popatrzcie co się dzieje w woj. śląskim. Wiem, jakie jest PKP PR, ale to nie oznacza, że nie można pogadać o możliwych reaktywacjach.
Jak Brzeg-Nysa to cacy, a jak pośpiech na podsudecką, to od razu krzyk, że nie? Takiej logiki ja nie pojmuje.
Również jestem za odłożeniem w dalszą perspektywę reaktywacje w Opolskim. Szkoda by było żeby popełniono błędy jak w Dolnośląskim. Gdzie otworzono Jelenia - Zgorzelec, Legnica - Lubin, Legnica - Jerzmanice a nie ma czym tam jeździć i traci się dużo kasy na drogie składy wagonowe lub za duże jak na potrzeby EZT.
W wielu postach ktoś pisał że na podsudeckiej często jest KKA. Może najpierw to by trzeba ustabilizować?!.
Najważniejsza sprawa na dziś to połączenia KD Legnica - Nysa. Najpierw trzeba ustabilizować ofertę regionalną na Podsudeckiej, a potem myśleć o pośpiechu na niej jak i o innych reaktywacjach na Opolszczyźnie. Takie jest moje zdanie.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Krzysztof21 -Usunięty- Gość
Wysłany: 09-03-2009, 22:57
No to jak, żadne linie poza Nysa-Brzeg na reaktywację nie zasługują?
Jasne, rozumiem powyższe argumenty, choć nie zgodzę się z Noemą, że pośpiech w dalszej kolejności. To trochę błędne myślenie.
Ja nie mogę osobiście przeboleć, że nie ma pociągów na takich liniach jak Fosowskie-Kluczbork. A Nysa-Brzeg jest traktowana priorytetowo (czy to nie było tak, że Nysa-Brzeg została uruchomiona kosztem Nysa-Kamieniec?).
Jakby nie było to nie róbmy z tych linii przepychanki. Zlikwidujemy teraz Nysa - Brzeg żeby zrobić Nysa - Kamieniec? Lepiej już zostawić Nysa - Brzeg a w najbliższym czasie w miarę posiadanych środków starać się o przywrócenie Kamieniec - Nysa.
Jak dziecko pamiętam kilka pociągów na podsudeckiej, więc nie rozumnie dlaczego teraz nie miałoby być jednego pospiesznego, chyba nie ma na co czekać, ludzie chcą podróżować, IC niech pokaże na co ją stać, chociaż jeden raz
A co do reaktywacji na Opolszczyźnie to wydaje mi się, że powinie być jakiś plan dochodzenia do uruchomienia jak największej liczby nowych połączeń i tras, teraz tego nie widać, jedna wielka partyzantka, uruchamia się coś a coś likwiduje.
Dla mnie zagadką jest, że nie wykorzystuje się potencjału linii Nysa - Głuchołazy - Czechy.
Krzysztof21 -Usunięty- Gość
Wysłany: 09-03-2009, 23:23
I dokładnie Mar-cin o to mi chodzi. By nie zapomnieć o innych liniach, potencjalnych reaktywacjach. Przeczytaj mojego posta otwierającego ten temat i zobacz, o co mi chodziło, gdy zaczynałem tą rozmowę. Potem Robert trochę sprowadził ją na inne tory. Szkoda.
Absolutnie nie jestem za likwidacją Nysa-Brzeg. Na głowę jeszcze nie upadłem.
To tak jakbym u nas chciał likwidacji Tychy Miasto-Katowice i argumentował, że przez to mieliśmy cięcia 10 stycznia. Niemniej skoro docierają do nas głosy, że jest potrzeba społeczna reaktywacji kilku tras w woj. śląskim, to angażujemy się w to i popieramy to. O to chyba chodzi w Obywatelskich Komitetach.
Lban słusznie zauważył powyżej, nie rozumiem, co jeden pośpieszny tak bardzo przeszkadza co niektórym.
No to jak, żadne linie poza Nysa-Brzeg na reaktywację nie zasługują?
(..)
A Nysa-Brzeg jest traktowana priorytetowo (czy to nie było tak, że Nysa-Brzeg została uruchomiona kosztem Nysa-Kamieniec?).
Chyba nikt tego jeszcze nie napisał tu wprost, ale wydaje mi się że na linii Nysa-Brzeg jest większa szansa na pełne pociągi i na podróżnych jadących dalej niż do Brzegu czy Nysy. Szkoda, że przestały jeździć pociągi między Nysą a Kamieńcem. Może jakby poprawić tam rozkład przed zamknięciem, to byłoby lepiej, ale w tej chwili z tego co można poczytać w internecie, to są pasażerowie na linii Brzeg-Nysa.
Krzysztof21 -Usunięty- Gość
Wysłany: 10-03-2009, 17:40
Nysa-Kamieniec uwalono chyba ze względu na reaktywację Nysa-Brzeg. Nie dziwię się, że teraz co niektórzy boją się innych reaktywacji lub pośpiecha na podsudeckiej... historia lubi się powtarzać. Czyli potencjalna reaktywacja mogłaby się odbyć kosztem innych linii, choćby Nysa-Brzeg, a tego nikt przecież by nie chciał. Tak więc w pełni rozumiem obawy niektórych osób tu piszących. Co nie zmienia faktu, że ktoś powinien powalczyć o pociągi tam, gdzie ludzie się o nie dopominają (podsudecka). Fosowskie-Kluczbork... też szkoda tego. Bardzo szkoda.
Kiedyś można było pogadać (choćby po marzycielsku) o reaktywacji w województwie opolskim, ale jak widać jest chyba jakaś publiczna dezaprobata żeby zabierać się za jakąkolwiek reaktywację (choćby myślami). Zgodzę się z Tobą, że o ile rok temu wszyscy byli za pośpiechem na podsudeckiej to teraz jakby on każdemu przeszkadzał. Nawet tym, co rok temu się tego domagali.
Odnosząc się do tematu dodam, że w tym roku w Racławicach pracę rozpocznie kopalnia żwiru i piasku. Do wydobycia jest kilka milionów ton. Kopalnia będzie działać co najmniej 6 lat, ale mówi się, że co najmniej 11. Władze i mieszkańcy nie zgodzili się, by żwir transportowany był ciężarówkami.
W związku z powyższym firma/kompalnia żwir do Rybnika będzie przewoziła koleją. Tym samym linia Racławice-Głubczyce-Racibórz może ożyć. O ile szynobusy mogłyby jeździć od zaraz (po wykoszeniu, sprawdzeniu wiaduktów) o tyle na potrzeby składów towarowych konieczny będzie drobny remont, ale to tylko w Racławicach.
Linia od Głubczyc od 0 do 13 kilometra (pod Racławice) została kilkanaście lat temu zmodernizowana. Wstawiono betonowe podkłady. Obecnie należy tylko wymienić podkłady na odcinku kilometra w Racławicach no i jeden mały wiadukt wymaga drobnego remontu, żeby wytrzymał towarowe składy.
Szacuje się, że wydobycie może być tak duże, że w ciągu jednej godziny wyniesie 5 sześciotonowych tirów. Także ruch pociągów może być spory. Tyle tylko, że na razie się o tym mówi, dość głośno i proponuje zaczekać. Będę starał się potwierdzić informację, ale sam słyszałem ją z kilku źródeł.
W miejscu skąd zostanie wydobyty żwir powstanie duży zbiornik retencyjny.
_________________ www.kolejpodsudecka.pl - Nie pozwolimy na dalsze dobijanie tej linii...
Zgodzę się z Tobą, że o ile rok temu wszyscy byli za pośpiechem na podsudeckiej to teraz jakby on każdemu przeszkadzał. Nawet tym, co rok temu się tego domagali.
Róbcie swoje i nie oglądajcie się na nikogo. Kiedyś gdy Krycha domagała się pociągu ze Zgorzelca do Przemyśla i podjęła ku temu odpowiednie starania, nikt nie wierzył, że to się uda, biorąc pod uwagę ciągłe próby uwalenia pociągu Zgorzelec - Warszawa. Po roku walk udało się wydębić od betonu PKP PR łącznik do "Ślązaka" relacji Zgorzelec - Przemyśl i pociąg ten robi furorę.
_________________ Lady Makbet to typ kobiety, którą nieokiełznana ambicja prowadzi do zbrodni, a potem do wyrzutów sumienia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum