Ładowanie strony... proszę czekać!



Jeśli strona nie chce się załadować kliknij Tutaj
 
 
 
 
  FORUM@INFOKOLEJ.PL   INFOKOLEJ.PL   WERSJA MOBILNA   WYSZUKIWARKA   FB.COM/INFOKOLEJ


Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 22, 23, 24  Następny
Wolsztyńskie parowozy na szlaku
Autor Wiadomość

Hewak Płeć:Mężczyzna
Sponsor


Dołączył: 07 Lip 2009
Skąd: Bolesławiec

PostWysłany: 04-01-2011, 22:10    Odpowiedz z cytatem

No nie wiadomo. Spróbować zawsze można. Ale stawiam że nawet jakby była możliwość pracy w parowozowni, to pewnie w tym całym TPWP nie zabraknie chętnych.
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

syrenka Płeć:Kobieta
Przyjaciel


Dołączyła: 30 Sie 2008
Skąd: Wielka Polska

PostWysłany: 05-01-2011, 17:52    Odpowiedz z cytatem

O! Dzisiaj jedzie parowóz! Właśnie słyszę jak przejeżdża. Brakowało mi tego świstu...

_________________
Póki co tańczmy w rytmie karmanioli
Nim mały Jarek obwoła się Cesarzem!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

xzielak Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 27 Paź 2008

PostWysłany: 05-01-2011, 17:57    Odpowiedz z cytatem

Parowóz żyje!! Aż mam łzy, kocham te maszyny i słuchać jak pracują!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email

Emillex Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 14 Maj 2010
Skąd: Johannesburg RPA

PostWysłany: 05-01-2011, 18:03    Odpowiedz z cytatem

syrenka, na szlak wróciła Hela-Pm36-2. Nie cieszyłbym się jednak aż tak bardzo-za kilka dni znów pojedzie SU45 na "zaparowozie".
Co ciekawe dziś na popołudniowym R-77333 z Wolsztyna do Poznania Hela ciągnęła SU45-246. Lokomotywa to jeździła dotychczas na zaparowozie. Sądzę że chodzi tu o ogrzewanie gdyż niebiesko-żółte wagony (stacja macierzysta-Chojnice) nie są dostosowane do ogrzewania parowego. Zazwyczaj gdy parowóz wraca na szlak, to lokomotywa spalinowa jedzie zaraz za składem z parowozem, aby podczas defektu możnabyło przejąć pociąg.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

syrenka Płeć:Kobieta
Przyjaciel


Dołączyła: 30 Sie 2008
Skąd: Wielka Polska

PostWysłany: 05-01-2011, 18:46    Odpowiedz z cytatem

Emillex, pozwoliłbyś mi cieszyć się chwilą... ;-)

_________________
Póki co tańczmy w rytmie karmanioli
Nim mały Jarek obwoła się Cesarzem!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

pp Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 28 Gru 2009
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: 10-01-2011, 17:14    Odpowiedz z cytatem

Spółka na bazie Parowozowni Wolsztyn ma ruszyć w połowie 2011 r.

Spółka na bazie Parowozowni Wolsztyn, której utworzenie PKP Cargo zapowiadało podczas parady parowozów, miała rozpocząć działalność z początkiem bieżącego roku. Nie udało się dotrzymać tego terminu.

- Wszystko jest już na dobrej drodze i powinna ona ruszyć najpóźniej do końca pierwszego półrocza - powiedział "Rynkowi Kolejowemu" Piotr Apanowicz z PKP Cargo. Według najnowszych informacji, miasto Wolsztyn nie będzie, wbrew wcześniejszym planom trzecim udziałowcem spółk. Udziałami podzielą się PKP Cargo (właściciel Parowozowni) i Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego.

Tych informacji nie potwierdza tymczasem Urząd Marszałkowski - W chwili obecnej brak ustaleń co do terminu rozpoczęcia działalności operacyjnej przez nowy podmiot, który w planach zakłada jako udziałowców między innymi Województwo Wielkopolskie i PKP Cargo, a także samorządy powiatu wolsztyńskiego i miasta Wolsztyn - dowiedzieliśmy się w biurze prasowym urzędu.
(źródło: jm, Rynek Kolejowy, 4 stycznia 2011)

http://www.rynek-kolejowy.pl/20887/Spolka_na_bazie_Parowozowni_Wolsztyn_ma_ruszyc_w_polowie_2011_r.htm

Ciekawe są komentarze, szczególnie te:
"Cargo wbrew pozorom nie chce oddać Wolsztyna, chociaż teoretycznie jest kulą u nogi. Spółka na tym traci, ale zyskują ci co się dobrze ułożyli z ZT Poznań. Udział Cargo w nowej spółce jest moim zdaniem tylko i wyłącznie efektem lobbingu paru kolesi którym obecny bardzo niezdrowy układ bardzo odpowiada. Przecież powoływane do życia są Koleje Wielkopolskie. Początkowo mówiło się że parowozownia ma podlegać właśnie pod KW (które podlegają UM). Wówczas wyeliminowano by z "biznesu" i PKP Cargo i (przede wszystkim) PR. Z pewnością skończyłaby się też "dobroczynna" i "charytatywna" działalność WE. Jak widać zbyt wiele osób mogłoby stracić na zmienię obecnego porządku dlatego zaoferowano nam drobny marketingowy lifting, w którym to UM będzie r****y w d**ę. Porównanie do Jaworzyny choć wydaje się kuriozalne i nieprawidłowe, może niestety mieć większy sens... Jaworzyna to obok Wolsztyna najbardziej znana polska "parowozowa" pralnia pieniędzy."

"Pamiętam takie jedno publiczne wystąpienie pana dyrektora Wasilewskiego. Stwierdził, że jeśli "będę musiał oddać komuś parowozownię, to od podjęcia tej decyzji nie przykręcę nawet śrubki w tych maszynach, niech się rozlecą". Pana Wasilewskiego w Poznaniu już nie ma, ale słowo ciałem się stało. Parowóz więcej stoi niż jeździ...
Poza tym wniosek jest tylko jeden - spółka nie powstanie. A jeśli tak, to nie uruchomi pociągów z trakcją parową. Dlaczego? Bo zacznie się remont linii poznańskiej, którą marszałek i jego świta traktują jako jedyny priorytet. Po oddaniu zmodernizowanej linii już nikt nie będzie pamiętał o parowozach. Pasażerowie wolą szynobusy od tych śmierdzieli."

"Sytuacja stała się kuriozalna i przerażająca, ponieważ praca parowozowni została podporządkowana klientom z WE. Przykłady, ze źródła bliskiego WE:
-w listopadzie posypały się wszystkie parowozy, jeżdżono uszkodzoną Pm36, która powinna zostać wygaszona na naprawę. Dlaczego jeszcze przez kilka dni jeździła? bo przez kilka dni jeszcze byli na "turnusie" klienci WE i musieli mieć czym jeździć.
-pod koniec 2010 roku parowozy przestały jeździć, zajęto się w końcu naprawami. A dlaczego mogły sobie przestać jeździć? Święta? Urlopy? Nie... Wtedy właśnie nie było klientów WE, wiec nie trzeba było jeździć.

Czy UM i przede wszystkim UTK są świadome co tam sie dzieje? Czy inspektorzy są świadomi, że angielscy turyści prowadzą pociągi Z PASAŻERAMI i zajmują się obsługą kotła(palenisko, inżektory)? Można powiedzieć: "WE płaci pieniądze na parowozownię". OK, ale gdzie się podziewają w takim razie pieniądze płacone przez UM na planowy ruch parowozami?
Polecam poczytać księgę wspominkową na stronie WE, turyści chętnie wspominają swoje wyczyny za przepustnicą.
http://www.thewolsztynexperience.org/guestbook.php"

""Wolsztyn is the only place where you can, without any previous knowledge or experience, drive a steam locomotive and a cohort of innocent passengers."
http://www.thewolsztynexperience.org/guestbook.php"

To już przestało być śmieszne. Tam już trzeba dać komuś w mordę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Emillex Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 14 Maj 2010
Skąd: Johannesburg RPA

PostWysłany: 10-01-2011, 17:55    Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Czy inspektorzy są świadomi, że angielscy turyści prowadzą pociągi Z PASAŻERAMI i zajmują się obsługą kotła(palenisko, inżektory)?

Tutaj przyznam rację. Wiele razy jadąc pociągiem, skład był bardzo nieumięjetnie hamowany. Nim się zatrzymał, mocno szarpało. Raz ze schodków z wyższego poziomu (wagon Bhp) spadła kobieta i gdyby nie przewróciła się na mnie, pewnie by sobie coś połamała. Kierownik tylko rozłożył ręce i powiadział cytując "znowu jakiś pieprzony angol prowadzi ten skład, a ja jeszcze muszę półtorej godziny wytrwać".
Cytat:
Dlaczego? Bo zacznie się remont linii poznańskiej, którą marszałek i jego świta traktują jako jedyny priorytet. Po oddaniu zmodernizowanej linii już nikt nie będzie pamiętał o parowozach.

Wersja ta wydaje mi się bardzo prawdopodobna. Ciekawy jestem czy podczas remontu linii 357 ruch planowy z parowozem bedzie prowadzony na linii na Leszno. Osobiście w to wątpie.
W jednym z wywiadów (dokładnie to dla telewizji KOLEJWIZJA) pan Jankowiak przyznał że tworzy spółkę "aby uniknąć zarzutów że miesza się pieniądze przeznaczone na turystykę z tymi przeznaczonymi na infrastrukturę i ruch planowy parowozów". Ponadto dobija mnie decyzja Urzędu Miejskiego we Wolsztynie. Jak wiadomo, miasto nie dołączy do tej tworzonej spółki. Panie Rogoziński, co innego pan mówił przed wyborami, jakoś wówczas zależało panu na parowozowni.


Ostatnio zmieniony przez Emillex dnia 10-01-2011, 18:00, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

snajper Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 29 Lis 2009

PostWysłany: 10-01-2011, 17:56    Odpowiedz z cytatem

Tak zamknijmy ostatnią na świecie linie parową i wstawmy na nią szynobusik, gratuluję. Ludzie z tych miasteczek i wiosek po drodze są tu mało istotni, i mało istotne co oni wolą. Tu istotna jest kwestia zachowania technologicznego zabytku w formie orginalnej (czynna linia). Za następne 10 lat cała europa będzie nam tej linii zazdrościć jeśli ona przetrwa. Ważne też by dalej tam były semafory kształtowe itd. W Krakowie nikt nie pyta czy zburzyć Wawel i zamiast niego nie postawić szklanych wieżowców, jest to oczywiste że Wawel będzie stał, z tym że zamków jest dużo na świecie, ta linia jest ostatnia. Ta linia jest właśnie jak Wawel, postęp cywilizacji technicznej właśnie zaczą się od pary. I to poważna sprawa, nie jakieś tam lokmotywki.

Emillex - wsiadając do pociągu retro podpisujesz że robisz to na własne ryzyko (a przynajmniej tak było z etego co wiem na parowozjadzie w Chabówce), i przepisy nie muszą być zachowane, bo przewożeni ludzie są na własne ryzyko. Działa to jak skoki na bungie, ekstremalne motorówki 750 koni w Łebie na Bałtyku, i podobne. Czyli wszyscy się starają żeby było ok, ale jak by co to umywają ręce bo podpisałeś że jedziesz na własne ryzyko. Nikt nie kazał jechać.

_________________
...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Emillex Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 14 Maj 2010
Skąd: Johannesburg RPA

PostWysłany: 10-01-2011, 18:09    Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Ważne też by dalej tam były semafory kształtowe

Są one nieodłącznym elementem takich historycznych linii (w tym przypadku 357) , jednakże remont przewraca do góry nogami cały ten klimat, historię, wspomnienia (nie są to jakieś mikolskie fanaberie-żyję tu od urodzenia, zżyłem się z parowozami i tym "klimatem"). Rozumiem, nowoczesność, ale można ją wprowadzić w inny sposób, bardziej tradycyjny-czy dysydenci PLK i UMWW wiedzą co to znaczy charakteryzacja, przerabianie na styl taki i taki? Mają zostać zmienione, niemalże całkowicie układ torowe na stacjach, wszystkie (poza jednym) przejazdy mają być wyposażone w automatyczne rogatki, torowisko również odbiegające od tgo historycznego (strunobetonowe podkłady, sprężynowa [czy jak to się tam nazywa] mocowania), na przystankach mają zostać postawione...wiaty, al'a PKSowskie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

pp Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 28 Gru 2009
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: 10-01-2011, 18:31    Odpowiedz z cytatem

Czy nie można tej architektonicznej urzędniczej błazenady zwyczajnie ośmieszyć w mediach? Napisać jak się szanuje zabytki za granicą, a co się planiuje robić u nas? Przecież na linii owockiej też miały zostać wyburzone zabytkowe przedwojenne wiaty. Ale się ostały, bo się ktoś mądry postawił. Pisał o tym Rynek Kolejowy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

wodkangazico Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 14 Sie 2010

PostWysłany: 11-01-2011, 02:37    Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Czy inspektorzy są świadomi, że angielscy turyści prowadzą pociągi Z PASAŻERAMI i zajmują się obsługą kotła(palenisko, inżektory)?

Zapewniam: wiedzą doskonale. Niejaki Dyrektor Oddziału Terenowego UTK, w Poznaniu, co roczku jest na paradzie, i z VIP-owskiej platformy widzi, co się wyrabia, ale może to właśnie miejsce patrzenia przesłania mu punkt widzenia?
Poza tym, czy widzieliście w Polsce urzędnika, który tak sam "zez sie" ruszył d..ę, zanim wydarzyła się katastrofa? Vide: nadzór budowlany. Dopiero jak się dach hali zawalił - z ofiarami - to zaczęli ostre kontrole.

Do patentów na linię, wymienionych prze Emiliex-a, dodać można przekaźnikową blokadę liniową EAP w Rakoniewicach, powiązaną z urządzeniami kluczowymi. "Przyjaciela Kolei" mózgowi, który na to wpadł.

Cytat:
(...) zacznie się remont linii poznańskiej, którą marszałek i jego świta traktują jako jedyny priorytet. Po oddaniu zmodernizowanej linii już nikt nie będzie pamiętał o parowozach.

Niestety racja i dlatego całe to "zachowanie charakteru", o kant stołu rozbić. Przy obecnym stanie technicznym urządzeń srk, zabudowanych przez Niemców na stacyjkach, jakże fantastycznie, przez dziesięciolecia, utrzymywanych i doprowadzonych do statusu rzęchów, przez PLK i poprzedników, jedynym sensownym rozwiązaniem byłoby zebranie wszystkiego do kupy, na placu w Wolsztynie, wyselekcjonowanie co lepszych kawałków, remoncik i wymianę, czego potrzeba, w tymże mieście, na tej stacji. Reszta tego, co się kupy trzyma, na magazyn albo do muzeum, które możnaby na tę okoliczność otworzyć, a kompletny złom na złom - bez łez, za to z kalkulatorem w ręku, do policzenia, ile z tego złotówek na remont wpadnie.

A na reszcie linii, porządny, komputerowy system sterowania z LCS-em.
Bez sentymentów. Za późno na nie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email

Bajemba Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 26 Lis 2010
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 11-01-2011, 09:31    Odpowiedz z cytatem

Jestem rozczarowany postawą władz Wolsztyna, chociaż to nie pierwszy raz. Już kiedyś wywalili Drzymałe ( tego od Groclinu) który wszystkie swoje inwestycje ulokował w Grodzisku, przez co miasto kwitnie. Teraz Wolsztyn umywa ręcę od parowozowni, swojej największej atrakcji? Dla mnie niepojęte. Normalna granda.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

pp Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 28 Gru 2009
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: 11-01-2011, 10:22    Odpowiedz z cytatem

Pozostają media i dziennikarze. Trzeba im sprzedać temat. Bo każdy widzi że na kopciouchy jest moda, że przyjeżdżają ludzie z całego świata. A miasto ma to w d. Więc niech jakiś dziennikarz zapyta miasto - a dlaczego?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Emillex Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 14 Maj 2010
Skąd: Johannesburg RPA

PostWysłany: 13-01-2011, 19:38    Odpowiedz z cytatem

Po zaledwie kilku dniach, Pm36-2 "Piękna Helena" nawaliła. Jestem pewien że parowóz nie wróci do planu przez przynajmniej tydzień. Wczoraj pociąg R-77333 (Wolsztyn 13:53-Poznań 15:51) został odwołany! Po co było odsyłać SU45 z Wolsztyna do Poznania skoro wiadomo że po kilku dniach ruchu parowozu lokomotywa spalinowa będzie musiała przejąć pociąg. Ciekawy jestem co zrobiła grupa ponad 40 uczniów szkół średnich we Wolsztynie (którzy to wracają tym pociągiem do domu) czy tym bardzie ponad 50, 60 ucnzió w Grodzisku któzy zawsze szturmują ten pociąg. Wiem też że o godiznie 14 w tymże mieście wszystko jeździ zapchane. Autobusy PKSu do Stęszewa lub Granowo zawsze też jeżdżą nabite.

[ Dodano: 21-01-2011, 21:10 ]
Nie ma pieniędzy na parowozy z Wolsztyna
Nie będzie w tym roku multimedialnego muzeum kolejnictwa w Wolsztynie, specjalnych pociągów pod parą jeżdżących po całej Wielkopolsce, ani modernizacji zabytkowych lokomotyw

W projekcie budżetu województwa na 2011 r. nie ma ani złotówki na utworzenie spółki Parowozownia Wolsztyn.

Parowozownia w Wolsztynie to ewenement na skalę światową - bo tylko tutaj kursują regularne pociągi pod parą, a zabytkowe lokomotywy nie są martwymi eksponatami. Obecnie obiekt należy do PKP Cargo. Kursujące dwa razy dziennie między Poznaniem a Wolsztynem pociągi ciągnięte przez parowóz uruchamiają Przewozy Regionalne (spółka wynajmuje parowozy od PKP Cargo). Za połączenia płaci marszałek województwa. W ubiegłym roku przeznaczył na to 3 mln zł.

Ratunkiem finansowym, gwarantującym rozwój niezwykłego obiektu, miało być utworzenie spółki Parowozownia Wolsztyn z udziałem PKP Cargo, Urzędu Marszałkowskiego, a także samorządów z powiatu wolsztyńskiego. Dzięki niej byłyby pieniądze nie tylko na dwa kursy parowozów dziennie, ale i na specjalne pociągi pod parą kursujące po całym regionie. Coroczna dotacja gwarantowałaby bieżące naprawy zabytkowych lokomotyw. Były też koncepcje otwarcia multimedialnego muzeum o historii parowej kolei. Wstępne kalkulacje zakładały, że w tym roku Urząd Marszałkowski wniósłby do spółki ok. 12 mln zł, a w ciągu 10 lat Parowozownia Wolsztyn dostałaby w sumie 40-50 mln zł. Jednak przed wyborami radni sejmiku, także z rządzącej koalicji PO-PSL, odłożyli decyzję na początek 2011 r. Przekonywali, że zarząd województwa nie ma profesjonalnego biznesplanu dla tego przedsięwzięcia.

Dziś już wiadomo, że w tegorocznym budżecie województwa nie ma na ten cel ani złotówki. Spółka Parowozownia Wolsztyn na pewno w tym roku nie powstanie i radni potwierdzą to na poniedziałkowej sesji sejmiku.

- Ostatecznie tych pieniędzy zabrakło w budżecie - przyznaje wicemarszałek Wojciech Jankowiak (PSL), który firmował projekt ze strony władz województwa i dodaje: - Optymalny czas na utworzenie spółki był w zeszłym roku. Teraz sytuacja na kolei jest dużo trudniejsza - przyznaje realistycznie.

Radni sejmiku nie zostawiają na pomyśle władz województwa suchej nitki. - Przedstawiony nam pomysł był na żenującym poziomie. Gdyby marszałkowie poszli z takim dokumentem do jakiegokolwiek banku po kredyt, to zostaliby z niego wykopani w laczkach - Zbigniew Czerwiński, szef klubu PiS nie boi się ostrej krytyki. - Temat miał wrócić do sejmiku na początku tego roku, gdyby zarząd miał profesjonalny biznesplan. Temat umarł, bo nie ma żadnych nowych dokumentów.

Waldemar Witkowski (lewica), szef komisji gospodarki i infrastruktury: - Przedstawiona przez zarząd koncepcja zakładała, że utworzona spółka w perspektywie kilku lat nie przyniosłaby dochodów. Tworzenie takiego bytu nie ma sensu. Parowozownię trzeba ratować, ale nie w ten sposób.

W tym roku parowozy z Wolsztyna mogą więc liczyć jedynie na dotychczasowe 3 mln zł na dwa kursy dziennie do Poznania. Nie będzie dotacji na remonty lokomotyw i nowości muzealne. To spore rozczarowanie m.in. dla wolsztyńskiego samorządu - gmina i starostwo miały przygotowany milion złotych, by wesprzeć spółkę. Brak pieniędzy na parowozownię martwi też miłośników zabytkowych lokomotyw. - To fatalna wiadomość - mówi Wojciech Lis z Towarzystwa Przyjaciół Wolsztyńskiej Parowozowni. Przypomina, że sytuacja w parowozowni jest coraz gorsza: - To jak jazda lokomotywy parowej po równi pochyłej. Obecnie są czynne tylko trzy parowozy. Pozostałych PKP Cargo nie remontuje, bo wychodzi z założenia, że powstanie spółka i zrobi to za nich.

Wicemarszałek Jankowiak zapowiada, że się nie podda. Dalej będzie próbował przekonać radnych do pomysłu.
Źródło: Gazeta Wyborcza Poznań.

Panie Marszałku! W panu ostatnia nadzieja na uratowanie tego zabytku na skalę światową! Proszę przedsięwziąć wszystkie środki aby spółka bądź inna forma dotacji dla Parowozowni Wolsztyn mogła zaitnieć. Jeśli to się nie powiedzie, stracę zaufanie do jakiegokolwiek samorządowca (panie Rogoziński! buduj pan turystykę Wolsztyna na samym jeziorze. Przekona się pan, że dzięki temu że nie UM Wolsztyn nie będzie dotował w różnej formie PW, to Wolsztyn będzie tak samo znanym miastem w Europie, jak Biłgoraj. co innego pan obiecałeś przed wyborami!), a na gruzach parowozowni zawieszę osobiście flagę z logiem/herbem Wolsztyna, PKP Cargo SLD i PiS, oraz personalia tych radnych koalicji, którzy byli za uwaleniem PW, bo tego inaczej nie można ująć. Jak to się będzie dłużej trzymać? Za rok zostanie może tylko z 5, 4 maszynistów i 2 maszyny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

pp Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 28 Gru 2009
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: 24-01-2011, 13:57    Odpowiedz z cytatem

Jest to na RK:
http://www.rynek-kolejowy.pl/21316/Wojewodztwo_nie_da_ani_zlotowki_na_parowozownie_w_Wolsztynie.htm

Ciekawe są też komentarze:
21/01/2011 16:27 Autor: studente ---.ceti.pl
Dobrze, że województwo się nie dokłada. Parowozownie ma utrzymywać resort infrastruktury wraz ministerstwem kultury i sztuki, bo jakby nie było parowozownia to skansen/muzeum.
Bezczelność podmiotów kolejowych nie zna granic. Samorządy wojewódzkie miliony ładują w tabor regionalny, dotacje do PR, KM, KD... a działania resortów rządowych, dokładniej ich brak ... i zaniedbanie infrastruktury kolejowej powoduje, ze trzeba dopłacać coraz wiecej i wiecej za uslugi kiepskiej jakosci..
Tytul sugeruje, ze zachowanie wladz wojewodztwa jest podle... a tak nie jest ... w koncu inwestycja w nowe ezety to spory wydatek. A procz kolei tez są spore wydatki, na ktore permanetnie brakuje funduszy.

21/01/2011 18:14 Autor: marcin m ---.neoplus.adsl.tpnet.pl
\\\"Od pokoleń kochamy kolej\\\". Nie chciałbym takiej baby, która z miłości biernie się przyglada, jak powoli zdycham.
A tak na poważnie: Ol49-7 \\\"wychodzi\\\" 29 czerwca tego roku. Pt47-65 - pod koniec kwietnia tego roku, pozostaje Pm36 do obsługi dwóch par dziennie. Do tego Tr5 bez ważnego przeglądu (w gruncie rzeczy dobra, sprawna lokomotywa) stoi od jesieni w Lesznie pod chmurką i czeka chyba na zeżarcie przez korozję. Pan marszałek mimo tego daje pieniądze na parowozy w ruchu planowym na cały rok. Facet nie ma zielonego pojęcia, na co wykłada nasze pieniądze. Debilizm do potęgi entej.
A decyzja, o której mowa w artykule to po prostu śmierć dla szopy. W tym roku kilku kolejnych pracowników idzie na emerytury a już teraz warsztat świeci pustkami a załoga nie może sobie poradzić z bierzącym utrzymaniem trzech lokomotyw. Pan Wasielewski będzie miał co opijać z kolegami. Z miłości do kolei. I do dna!

22/01/2011 11:22 Autor: wesola ---.adsl.inetia.pl
Nareszcie! Koniec fikcji i zabawki dla angielskich gości. Koniec zajeżdżania maszyn i kanibalizmu. Koniec niszczenia maszyn - patrz rozczłonkowana Ol49-111. Może wreszcie koniec naczelnika W.


22/01/2011 12:52 Autor: pkp cargo poznań ---.cable.net-inotel.pl
a co na to wielki wasyl wasilewski, pierwszy likwidator i pierwszy ten co zrobi wszystko co każe wielki balczun. miłośnik parowozów i własnej du... y


23/01/2011 14:18 Autor: m ---.adsl.inetia.pl
Inwestycja milionów złotych w obecny twór byłaby marnotrawstwem publicznych pieniędzy, utopieniem w kolesiostwo, krycie tyłków i szemrane interesy (WE, sprzedawanie wszystkiego, co się da (pamiętacie "sklepik" przy obrotnicy? - Sprzedawano tam lampy naftowe wyszabrowane z okolicznych stacji, a także odlewy tabliczek, gdzie parowozy jeździły z płaskimi imitacjami (patrz Ol49-7). Bardzo dobrze, że UM podjął taką decyzję.
Szkoda oczywiście tej całej otoczki ruchu planowego, sam byłem w Wolsztynie ponad 20 razy na przestrzeni 10 lat, ale obecna forma tego miejsca jest już tylko karykaturą.
pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 7 z 24 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 22, 23, 24  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © phpBB Group. Copyright © 2005-2024 infokolej.pl