Ładowanie strony... proszę czekać!



Jeśli strona nie chce się załadować kliknij Tutaj
 
 
 
 
  FORUM@INFOKOLEJ.PL   INFOKOLEJ.PL   WERSJA MOBILNA   WYSZUKIWARKA   FB.COM/INFOKOLEJ


Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Czesław Warsewicz - prezes spółek PKP
Autor Wiadomość

Krycha Płeć:Kobieta
Redaktor


Dołączyła: 10 Lis 2005
Skąd: Leicester (UK)

PostWysłany: 03-05-2007, 12:56    Odpowiedz z cytatem

Związkowcy z PKP IC przysłali mi pismo, dotyczące sytuacji w spółce:

pismo ZZDK Gliwice 28.04.07.doc
Pobierz Plik ściągnięto 754 raz(y) 202 KB


_________________
Follow me!
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Beatrycze Płeć:Kobieta
Redaktor


Dołączyła: 11 Lis 2005
Skąd: Legnica

PostWysłany: 04-05-2007, 07:13    Odpowiedz z cytatem

Moją uwagę zwrócił fragment tego pisma:

Związki zawodowe, oprócz związku Solidarność, wyraziły swój sprzeciw przeciwko takiemu traktowaniu Dyrektora Partyki, na spotkaniu z Prezesem a także na piśmie.

To kolejny dowód na to, że działacze związkowi z Solidarności trzymają z betonem, a nie z pracownikami. Zresztą Warsewicz to PiS, czy nawet Solidarność, zgadza się?

_________________
"Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Romuald Marczak Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 19 Kwi 2007

PostWysłany: 04-05-2007, 08:16    Odpowiedz z cytatem

Wielce szanowny Panie Warsewicz!

Podziwiam inicjatywę związkowców. Coś na rzeczy jest, skoro organizacja postawiła swój autorytet w obronie dyrektora. Znam go od paru lat. Poznałem, gdy był jeszcze zastępcą pani Krystyny Pękała - dzisiaj zwolnionej z pracy w Wars dyrektor Oddziału Centrum w Warszawie. Już samo to, że ona zaufała Partyce daje mu przyzwoite referencje. Oczywiście nie dla Warsewicza. Bo, kto nie zna się na kolei, kogo partia przysłała na front budowy IV RP nie doceni faktu, że prawdziwych fachowców na kolei jest nie wielu.

Kolei trzeba się uczyć panie Warsewicz. Nie wystarczy rzucić wyświechtane hasło "ja chcę na giełdę". Ono chwyta, bo żadna spółka kolejowa do giełdy nie dorosła. To taki sen o szpadzie, marzenie każdego amatora, który liczy na niezależność. Bo żaden iwestor strategiczny nie zatrudniłby dyletanta znającego kolej z prezentu pod choinką, z dojazdów do miasta, do szkoły.

Chce pan na giełdę, to buduj pan firmę opartą na fachowcach, na tych co tę kolej znają. Nie na rodzinie, układach partyjnych czy układach związkowych. Prędzej czy później zaprzepaści pan wszystko a Partyka znajdzie pracę u innego przewoźnika. Nie w PKP, one nie lubią fachowców i pasjonatów. One lubią przeciętność, układy i układziki.

Psycholog? Moda już przemija. Nie jest pan wcale orginalny. Każdy nowy układ na kolei lubiał podpierać się opinią psychologa. Mam taką w swoim archiwum. Gdyby nie pewne poprawki korektorem gotów bym był jej uwierzyć. Psycholog napisze panu co pan chce.

Dam panu dobra radę jako o pokolenie starszy menadżer (kiedyś do mnie mówiło się kierownik - ja mówię karbowy). Kierowanie firmą nie polega na wymianie kadry kierowniczej, bo chcemy sobie zapewnić lojalność, wdzięczność. Prawdziwy menadżer potrafi kierować opierając się na fachowcach, jeżeli sam nie chce się przepracować, jeżeli na tym się nie zna. Tylko wtedy osiąga sukces.

Rozpętał pan burzę swoimi smarkatymi decyzjami, jak Terek w Warsie. Ta burza nie oczyszcza. Tworzy się wokół pana układ ludzi pozornie tylko panu oddanych. Ludzi, którzy nie znają kolei, na których nie może pan liczyć. Jest to dopuszczalne pod warunkiem, że samemu tę kolej się zna i pracuje się za wszystkich. Jak na przykład mój poprzednik w WARS SA Oddział Południe w Krakowie. Fachowiec pełną gębą posadzony przez Jaje i jego klikę. Jak przejmowałem od niego stanowisko pracy to przkazywał mi dokumentację przez tydzień. W jego pokoju mieścił się cały oddział a dwudziestuparu urzędników snuło się po korytarzach i plotkowało za średnie krakowskie wynagrodzenie.

Życzę sukcesów na giełdzie, bo o sukcesy w walce o rynek z konkurentami będzie raczej trudno.

Ps. Co z moim zapytaniem ofertowy w sprawie zakupu posiadanych przez pana spółkę akcji WARS SA. Potraktował pan je jako żart czy kpinę?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Victoria Płeć:Kobieta
Asystentka Admina
Asystentka Admina


Dołączyła: 17 Lis 2005
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 04-05-2007, 09:07    Odpowiedz z cytatem

Ralny napisał/a:
Cytuję panią Anię Rosiek z IC Forum, bo myślę, że warto:

Na marginesie..., w ubiegłorocznym Wagonie Literackim, z założenia, prawo do pokazania swojego dzieła mieli różni autorzy - książek różnych. W lipcu okazało się, ze może pojechać z nami Danuta Hubner - eurodeputowana - z promocją swojej książki. Nie muszę chyba opisywać jaka była reakcja p.o. prezesa Cz.W. - bo Pani europoseł dla IV RP była niepoprawna politycznie. I jakich trzeba było forteli, żeby "wytłumaczyć", że nie zagraża Ona ani IV RP, ani PKP IC. Pojechała!

To jest jakiś żart? Wszyscy wiemy, że Warsewicz to moher, ale żeby aż tak? Omg
Boże chroń kolej!

_________________
SKŁADKA NA SERWER
Postaw mi kawę na buycoffee.to
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora

Zed Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 11 Lis 2005
Skąd: UK

PostWysłany: 04-05-2007, 10:59    Odpowiedz z cytatem

Aż tak Wiktoria.
Na stronie PKP IC z Wagonem Literackim nie ma nawet wzmianki o Danucie Hubner:
http://intercity.pl/414

_________________

Sponsorem mojej nieobecności na forum jest WizzAir.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Ralny Płeć:Mężczyzna
Moderator


Dołączył: 23 Lis 2005
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 04-05-2007, 19:35   Puls Biznesu na pasku Warsewicza Odpowiedz z cytatem

O tym, że zarząd PKP IC opłaca się redakcji "Pulsu Biznesu" mówi się nie tylko na tym forum. Pierwsza zauważyła to chyba Krycha (wątek o Warsie):

Muszę wam powiedzieć, że ludzie reprezentujący władze PKP mają kontakty i znajomości w niektórych mediach i naprawdę trudno jest przebić się z jakąś aferą czy przekrętem na kolei. Weźmy tylko np. "Puls Biznesu", który nieoficjalnie "sponsorowany" jest przez zarząd PKP IC, tak więc w tej gazecie na pewno nie przeczytacie złego słowa na temat PKP IC i WARS-u.

Spotkało się to z oburzeniem redaktora gazety:

Wbrew temu co wypisują forumowicze "Puls Biznesu" nie jest tubą propagandową Warsewicza. Zresztą nie będę tego rozwijał ponieważ są to obraźliwe i absurdalne insynuacje.

Na to odpowiedź Krychy:

Ależ oczywiście, że jest! Od czasu zawiązania formalnej współpracy, o czym jest we wcześniejszych postach, "Puls Biznesu" stał się propagandową tubą spółek PKP IC i WARS. Nie rozumiem co jest w tym obraźliwego i jak stwierdzenie oczywistego faktu (choć dla kogoś niewygodnego) może być absurdalną insynuacją.

I kolejne cytaty z forum:

"Najlepsza obiektywna gazeta biznesowa"
Na IC Forum też drą łacha z Pulsu Biznesu.

Nie dziwę się. "Puls Biznesu" nie jest rzetelną gazetą. Po tym jak napisali, że kolejarze mają się lepiej od górników straciłem zaufanie do tej gazeciny.


A to dzisiejszy komentarz pana Prześlugi z IC Forum:

NOOOO, jak Puls Biznesu pisze, to znaczy, że... pisze. Trzeba wierzyć. Już nawet zacząłem sumować te zapowiedzi: jakieś osiemdziesiąt wagonów restauracyjnych - nówki - plus lokomotywy z kredytu w EBI, przejęcie lokomotyw z Cargo (pewnie za darmo, na pewno!), wejście na giełdę, przejęcie pociągów od PKP PR, do tego zakupy wagonowe za miliard i teraz TGV za półtora miliarda złotych. Lekką ręką można przecież w tym roku wyciągnąć dwieście milionów złotych z budżetu IC.

To wszystko bajeczne, dla mnie - znającego tę firmę od środka - superbajeczne. Tak wspaniałe, że aż proszę: niech Puls Biznesu znajdzie jeszcze tych parę marnych milionów złotych na tegoroczne remonty taboru - spółki naprawcze zażądały o 70% więcej niż wcześniej, a to już nie mieści się w żadnym z zakładanych na ten rok budżetów PKP IC. Jeśli te miliony się znajdą i w całości wyremontowany tabor ruszy latem na szyny - pochylę czoła przed wielkością dziennikarzy Pulsu Biznesu. Bo przecież parę złotych na wsparcie ich redakcji już się w spółce znalazło.

_________________
Gdyby głupota umiała latać, LOT miałby poważnego konkurenta w postaci PKP.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

pyra Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 30 Mar 2007

PostWysłany: 04-05-2007, 20:23    Odpowiedz z cytatem

Janik też bywał gościem telewizji. Za jego czasów Kolmex zorganizował przetarg na zakup pociągów. Wygrało Pendolino a później UOP miał robotę. 50 lokomotyw elektrycznych to też kontrakt z tamtych czasów. Jestem za, ale niech to robią ludzie, ktorzy się na tym znają a nie Warsewicz z Supą. Zresztą, każdy ma swoje 5 minut...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Pirex Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 21 Lis 2005
Skąd: Kraków

PostWysłany: 04-05-2007, 22:55    Odpowiedz z cytatem

Na przykładzie Pulsu Biznesu doskonale widać jak niektóre media potrafią manipulować, ściemniać, koloryzować lub ukrywać niewygodne fakty na korzyść tego kto im za to płaci. Dzisiejsze serwisy informacyjne w TV powołując się na Puls Biznesu i PKP IC zafundowały Polakom wizję superszybkich pociągów na polskich torach w ciągu paru najbliższych lat. Śmiechu warte! Śmiech
Zarząd PKP IC czy jakiejkolwiek innej spółki kolejowej może sobie "kupić" redakcję jakiejś gazety, ale na szczęście są jeszcze całkowicie niezależne serwisy kolejowe jak nasze Kolej Info i IC Forum, gdzie nikt nikomu ciemnoty nie wciska.

_________________
KOLEJ tak - PKP nie
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

pyra Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 30 Mar 2007

PostWysłany: 05-05-2007, 09:33    Odpowiedz z cytatem

Nie zauważyłem, żeby portale informacyjne podchwyciły temat. Natomiast zawsze za Pulsem Biznesu wieści z Intercity i Wars przekazuje blok ekonomiczny TVN 24. Janik też miał swoją prasę i telewizję. W Rzeczpospolitej pisał dla niego red. Grzegrzółka, ale Janik oprócz tego robił konferencje prasowe. W 1998 walnął sobie w Rzepie całostronicowy wywiad z uśmiechniętym zdjęciem po środku, gdzie przedstawiał swoją wizję PKP przyszłości. Rok potem już go nie było. Potem był Variant Logistic, VL Spedycja, Kopalnia Piasku Kuźnica Warężyńska, rok aresztu na Smutnych w Łodzi. Dzisiaj toczy się proces o wyłudzenie 40 mln zł z Cargo a Janik działa w Samoobronie w Krakowie.

ABW spieprzyła sprawę janikowych weksli na 850 mln, z którymi łaził po Polsce niejaki Krzysztof Antoni Pazik vel Krzysztof Pazik vel Aaron Paz i zakładał spółki z kolejowymi związkowcami a niedawno kupował upadły szpital kolejowy w Krakowie. Może to te weksle posłużą Warsewiczowi do zabezpieczenia kredytów? Wcale bym się nie zdziwił, bo gentelmeni lubią naiwnych megalomanów.

Oprócz Krzysztofa Pazika i Małgorzaty Kucharskiej z wekslami był też inny hochsztapler. Tadeusz Skoczyński obywatel USA, wtedy w wieku naszych dzisiejszych menadżerów z IC i Wars. On obiecywał kredyty rządu Stanów Zjednoczonych na modernizację linni Warszawa - Białystok, zakup Pendolino i budowę na terenie stacji Białystok Fabryczny Międzynarodowego Centrum Handlu ze Wschodem. Wcześniej kandydował w Podlaskiem do sejmu. Posługiwał się paszportem USA i wizytówką bez adresu z numerem skrytki pocztowej w New Yorku. Sam jako firma Elba Onyx przygotował umowę z PKP, którą mieli podpisać Jachimek i Janik. Biuro Prawne DG PKP umowę spółki z ograniczoną odpowiedzialnością uzgodniło. PKP dostała w tej spółce aż 10% udziałów. Wszystko nakręcano przy poparciu radcy handlowego ambasady USA i osób z bliskiego otoczenia premiera Buzka.

Zastanawiam się, kto dzisiaj podszedł naszego świtowego menadżera od kapliczek? Bo okazja jest wyśmienita. EURO 2012 i kupa szmalu do zgarnięcia, no i możliwość zrealizowania janikowych weksli z 1999 r.

Panie Twaróg. Sądząc z rozmowy w dniu 28 kwietnia w pizzerii Patagonia w Krakowie, ma pan zadatki na dziennikarza śledczego. Zajmij się pan tym aspektem nadmuchiwanego balonu. Zdobędzie pan większą sławę i uznanie niż jako rzecznik Warsewicza i Terka. O Grzegrzółce z Rzeczpospolitej już wszyscy zapomnieli. No chyba, że chodzi tylko o pieniądze?

Ps. Sprawę zakupu 20 pociągów TGV, 80 wagonów restauracyjnych i iluś tam nowych lokomotyw polecam szczególnej uwadze ABW. Macie już doświadczenie z Janikiem, Pazikiem i Skoczyńskim.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Sunny Płeć:Kobieta
Użytkownik


Dołączyła: 30 Kwi 2007
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 05-05-2007, 22:01    Odpowiedz z cytatem

Może "Puls Biznesu" na swoich łamach poruszy temat, o którym na IC Forum mówi prezes Prześluga?

A mnie ta hucpa z pociągami TGV-IC przypomina często używaną PiS-owską taktykę "przykrywania" złych wiadomości. Kiedy rodzi się obawa, że spółka będzie musiała przeżyć szok wagonowy już latem tego roku - czyli niebawem - włącza się przykrywkę: budujemy TGV! I nieważne, że jeszcze nawet nie ma zespołu, który by przygotował stosowne wnioski, że z kasą wcale nie jest tak fantastycznie (z kasą inwestycyjną, bo przecież za chwilę trzeba będzie płacić za zamówione lokomotywy), nieważne, że nie ma infrastruktury - ważne, by przykryć szok, jakim okaże się dla spółki brak taboru latem.

Iwan potwierdza, że mówią o tym jaskółki na mieście, ale nie tylko one: rozmawiałem z prezesami spółek naprawy taboru, którzy przecierają oczy ze zdumienia. Że można było tak zaniedbać sprawę remontów! I odwołać Matylę w najmniej pożądanym momencie. To był błąd prezesa, uparcie dążącego, by wyrzucić ze stołka niewygodnego zastępcę i wstawić swojego (miał być Kiepura...). I to się zemściło, nie miał kto kontynuować rozmów z ZNTK-ami, prezes pojechał dopiero w kwietniu na naradę taborową i... spotkał się trzecim garniturem ZNTK-ów. A u samych prezesów, wymachując im przed nosem legitymacją polityczną i próbując stawiać ich do pionu, nic nie wskórał. Przetarg unieważniono, a nowe stawki proponowane dzisiaj, są dla IC niekorzystne.

Mam coraz więcej informacji na temat sytuacji taborowej PKP IC, dostaję prywatne maile od pracowników spółki, także od tych, którzy się martwią innym problemem - latem nie będzie drużyn konduktorskich w odpowiedniej do potrzeb liczbie... Zdaje się, że w gospodarce kadrowej prezesa coś kuleje: są pomysły na zagospodarowanie koleżanek (już trzy panie wykonuję tę samą robotę, którą przedtem wykonywała Anna Rosiek w pojedynkę), kolegów oraz rodziny (szwagier trafił w końcu do Przewozów Regionalnych, jak czytałem na innym forum), nie ma pomysłu na pracowników niższego szczebla. Jedynym pomysłem jest psycholog, który ma przesłuchiwać konduktorów. Choć i to na razie pozostaje w fazie zapowiedzi... Jak TGV.

_________________
"Kobiety kochają zwyciężonych, ale zdradzają ich ze zwycięzcami." - T. Williams
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Krycha Płeć:Kobieta
Redaktor


Dołączyła: 10 Lis 2005
Skąd: Leicester (UK)

PostWysłany: 07-05-2007, 11:27    Odpowiedz z cytatem

Nie tylko "Puls Biznesu" jest na czyimś pasku. Niemal każda redakcja ma jakiegoś oficjalnego lub cichego sponsora. Dlatego w cenie są całkowicie niezależne od kogokolwiek media, jak choćby kolejowe fora dyskusyjne.

Powiem szczerze, że wielokrotnie próbowałam zainteresować niektóre redakcje przekrętami w PKP. Podsuwałam im gotowe materiały. Wszystko na darmo. Czasem nawet podejrzewam, że umoczony w przekręty beton PKP opłaca się dziennikarzom, żeby o nich nie pisano, lub pisano tylko dobrze (PKP IC). Niektórzy dziennikarze piszą do mnie prywatnie, że ich naczelny nie zgodził się na publikację tego czy owego. O czym to świadczy?

Zresztą nie trzeba daleko szukać. Na mnie też zdarzają się próby nacisku, abym nie kontynuowała jakiegoś niewygodnego tematu. Te naciski niekiedy zamieniają się w pogróżki sądami, mające na celu wywrzeć na mnie psychiczną presję. Wiem, że zawodowi dziennikarze, szczególnie ci zajmujący się aferami (dziennikarstwo śledcze), ciągle podlegają takim naciskom, są zastraszani itp.

Brzydzę się tym co robi "Puls Biznesu" w odniesieniu do Warsewicza i jego folwarku zwanym PKP Intercity. Ta propaganda przybrała już komiczne rozmiary. Mimo wszystko czekam na dalsze rewelacyjne doniesienia "Pulsu Biznesu".

Miałam zabrać się za "Mity greckie", ale "PB" to w sumie ostatnio prawie to samo. Wink

_________________
Follow me!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Krycha Płeć:Kobieta
Redaktor


Dołączyła: 10 Lis 2005
Skąd: Leicester (UK)

PostWysłany: 07-05-2007, 12:29    Odpowiedz z cytatem

Jak już wielokrotnie pisałam, otrzymuję wiele maili. Oto fragment jednego z nich:

Witaj Krycha, ja jestem robolem w spółce PKP IC, widzę że co niektórych prawda w oczy kole po Twoich artykułach. Ja pracuję w tym bagnie 25 lat, to co jest teraz mogę nazwać w jeden sposób BUDREL a nie kolej i twierdzę, że gdzie kończy się logika tam zaczyna się matka kolej.
(...)
Długo szukałem tego forum, gdyż na kolei jest o nim głośno, od wczoraj jestem zarejestrowany.
Podobają mi się te artykuły, że walisz kawę na ławę a góra sra pod siebie.
(...)
Pozdrawiam i czekam na kolejne sensacje, lubię to czytać, a kolegom będę dostarczał to jak podziemną prasę, hihi.


Nazwisko i e-mail do mojej wyłącznej wiadomości.

_________________
Follow me!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

directorpkp Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 20 Kwi 2007

PostWysłany: 07-05-2007, 22:01    Odpowiedz z cytatem

Romuald Marczak napisał/a:
Wielce szanowny Panie Warsewicz!

Podziwiam inicjatywę związkowców. Coś na rzeczy jest, skoro organizacja postawiła swój autorytet w obronie dyrektora. Znam go od paru lat. Poznałem, gdy był jeszcze zastępcą pani Krystyny Pękała - dzisiaj zwolnionej z pracy w Wars dyrektor Oddziału Centrum w Warszawie. Już samo to, że ona zaufała Partyce daje mu przyzwoite referencje. Oczywiście nie dla Warsewicza. Bo, kto nie zna się na kolei, kogo partia przysłała na front budowy IV RP nie doceni faktu, że prawdziwych fachowców na kolei jest nie wielu.

Kolei trzeba się uczyć panie Warsewicz. Nie wystarczy rzucić wyświechtane hasło "ja chcę na giełdę". Ono chwyta, bo żadna spółka kolejowa do giełdy nie dorosła. To taki sen o szpadzie, marzenie każdego amatora, który liczy na niezależność. Bo żaden iwestor strategiczny nie zatrudniłby dyletanta znającego kolej z prezentu pod choinką, z dojazdów do miasta, do szkoły.

Chce pan na giełdę, to buduj pan firmę opartą na fachowcach, na tych co tę kolej znają. Nie na rodzinie, układach partyjnych czy układach związkowych. Prędzej czy później zaprzepaści pan wszystko a Partyka znajdzie pracę u innego przewoźnika. Nie w PKP, one nie lubią fachowców i pasjonatów. One lubią przeciętność, układy i układziki.

Psycholog? Moda już przemija. Nie jest pan wcale orginalny. Każdy nowy układ na kolei lubiał podpierać się opinią psychologa. Mam taką w swoim archiwum. Gdyby nie pewne poprawki korektorem gotów bym był jej uwierzyć. Psycholog napisze panu co pan chce.

Dam panu dobra radę jako o pokolenie starszy menadżer (kiedyś do mnie mówiło się kierownik - ja mówię karbowy). Kierowanie firmą nie polega na wymianie kadry kierowniczej, bo chcemy sobie zapewnić lojalność, wdzięczność. Prawdziwy menadżer potrafi kierować opierając się na fachowcach, jeżeli sam nie chce się przepracować, jeżeli na tym się nie zna. Tylko wtedy osiąga sukces.

Rozpętał pan burzę swoimi smarkatymi decyzjami, jak Terek w Warsie. Ta burza nie oczyszcza. Tworzy się wokół pana układ ludzi pozornie tylko panu oddanych. Ludzi, którzy nie znają kolei, na których nie może pan liczyć. Jest to dopuszczalne pod warunkiem, że samemu tę kolej się zna i pracuje się za wszystkich. Jak na przykład mój poprzednik w WARS SA Oddział Południe w Krakowie. Fachowiec pełną gębą posadzony przez Jaje i jego klikę. Jak przejmowałem od niego stanowisko pracy to przkazywał mi dokumentację przez tydzień. W jego pokoju mieścił się cały oddział a dwudziestuparu urzędników snuło się po korytarzach i plotkowało za średnie krakowskie wynagrodzenie.

Życzę sukcesów na giełdzie, bo o sukcesy w walce o rynek z konkurentami będzie raczej trudno.

Ps. Co z moim zapytaniem ofertowy w sprawie zakupu posiadanych przez pana spółkę akcji WARS SA. Potraktował pan je jako żart czy kpinę?


Wyjaśniam:
Pani Krystna P. "wzięła" Wojciecha P. na zastepcę dlatego bo musiała. Zakład Pasażerski przez nią kierowany powstał w celu obsadzenia kolesi z AWS.Brat pani Krystyny to H.Goryszewski ZCHN. A mąż pani Krystyny to wysoki rangą funkcjonariusz Policji ds.gospodarczych (węszył również PKP) Zakład ten po 3 latach działalności (dublował sie z juz istniejacym wykonującym te same dublujące się zadania ale ograniczonym terenowo do byłego woj. warszawskiego). Został zlikwidowany a likwidatorem był związkowiec m.in. z którego inicjatywy ten zakład powstał, teraz jest dyrektorem na kolei.
Do przygotowywania firmy na giełdę -GPW nie nadają się tzw. przez pana fachowcy z PKP bo i skąd mieliby miec doswiadczenie i wiedzę z tego zakresu.
Partyka jeśli znajdzie pracę u innego przewoźnika to napewno nie na dyrektorskim stanowisku. Co prawda zna j.niemiecki ale zawsze wykonywał zadania związane z druzynami konduktorskimi bo tam miał łatwy dopływ gotówki od konduktorów. Będąc w ww. Zakładzie kierowanym przez Krystynę P. "ustawiał" słuzby tak aby expresami i IC jeździły w piątki z Warszawy i w niedziele do Warszawy (najwieksza frekwencja) osoby, które najlepiej mu płaciły + krewni i kolesie ze Śląska. Właśnie w Gliwicach zaczynał jako konduktor pracę Wojciech P. Nikt nie przypuszczał, że dziecko ulicy dorobi się kiedykolwiek takiej fortuny, że będzie go stać za kilkanaście miesięcy na zakup pakietu kontrolnego akcji spółki Intercity (znowu o nim usłyszymy). Każdy pracownik, któremu nie ufał zostawał sprytnie przez niego usuwany z PKP.
Czy pan Wojciech P. z wykształcenia mgr teolog z porzuconymi święcaniami kapłańskimi i podejrzeniem o skł ... (nie chce robić kłopotów kolej.info) moze być dobrym menadżerem, a w jakiej dziedzinie oprócz kleptomanii ???

// Zmoderowano ~Pirat
Proszę nie wnikać w cudze sprawy osobiste, jak skłonności do czegokolwiek itp.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email

Pirat Płeć:Mężczyzna
Webmaster


Dołączył: 14 Lis 2005
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 07-05-2007, 22:25    Odpowiedz z cytatem

nie chce robić kłopotów kolej.info

Zgodnie z regulaminem Forum, Administracja nie odpowiada za treść publikowanych prywatnych opinii użytkowników Forum. Każdy sam odpowiada za swoje słowa i proszę mieć to na uwadze.

_________________
Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Krycha Płeć:Kobieta
Redaktor


Dołączyła: 10 Lis 2005
Skąd: Leicester (UK)

PostWysłany: 08-05-2007, 10:52    Odpowiedz z cytatem

directorpkp napisał/a:
Pani Krystna P. "wzięła" Wojciecha P. na zastepcę dlatego bo musiała. Zakład Pasażerski przez nią kierowany powstał w celu obsadzenia kolesi z AWS.Brat pani Krystyny to H.Goryszewski ZCHN. A mąż pani Krystyny to wysoki rangą funkcjonariusz Policji ds.gospodarczych (węszył również PKP) Zakład ten po 3 latach działalności (dublował sie z juz istniejacym wykonującym te same dublujące się zadania ale ograniczonym terenowo do byłego woj. warszawskiego). Został zlikwidowany a likwidatorem był związkowiec m.in. z którego inicjatywy ten zakład powstał, teraz jest dyrektorem na kolei.

Czy mówisz o Kucińskim i Kolejach Mazowieckich? Jeśli możesz to opisz mi na PW sprawę Krystyny P. trochę dokładniej.

_________________
Follow me!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 4 z 9 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © phpBB Group. Copyright © 2005-2024 infokolej.pl