Czy ktoś wybiera się w sobotę na premierę? Będę wdzięczna za jakieś recenzje. Niestety weekend mam zajęty i do teatru pojadę dopiero 24 lub 25 października.
Koniecznie pokazać Grądka jak gnębił sekcję Warszawa Grochów i ogólny bałagan w drużynach po jego odejściu. Proponuję także pokazać weryfikację! Będzie dobre show!
- Staramy się odpowiedzieć na pytanie, gdzie się robi politykę w Polsce. Bo przecież nie tylko w Sejmie - opowiadają o spektaklu "Firma" Monika Strzępka i Paweł Demirski, najbardziej znana para teatralnych prowokatorów w Polsce. Premiera w sobotę w Teatrze Nowym.
Teatr Nowy w Poznaniu otwiera nowy sezon premierą niezwykłego spektaklu, autorstwa kontrowersyjnego w wielu środowiskach duetu Paweł Demirski i Monika Strzępka. To w jaki sposób przedstawiają rzeczywistość i jak ją kreują zwykle wzbudza olbrzymie emocje. Tym razem w Poznaniu w spektaklu “Firma” pokazują historię zmian polskich kolei w ostatnich dwudziestu latach, związanych tym afer i przekrętów. Ale czy tak na prawdę do końca chodzi tylko o kolej, czy może o Polskę i Polaków uwikłanych w afery w pewną spiskową teorię dziejów. Premiera tego spektaklu 6 października.
- Poprzez pryzmat tego co działo się z komercjalizacją PKP i podziałem na 186 spółek chcemy pokazać to co dzieje się w Polsce, gdzie tak naprawdę robi się w Polsce politykę i skąd biorą się w Polsce liczne afery – powiedział we wtorek autor dramatu Paweł Demirski.
W sztuce występują postaci związane z kolejami w tym minister, który zmienia zapisy ustawy o PKP.
- To nie jest przedstawienie o PKP. Początkowo, kiedy zaczęliśmy się sprawą interesować to okazało się, że przy podziale kolei nie było w ogóle afer, dopiero po pewnym czasie kiedy drążyliśmy temat, okazało się, że nie było spółki, w której nie byłoby afer. Zrozumieliśmy, że czego byśmy się nie dotknęli to afera goni aferę, przekręt goni przekręt i tak jest w innych sprawach, gdzie uwłaszczane jest mienie państwowe – powiedziała reżyser spektaklu Monika Strzępka. – Co gorsze nie chodzi tylko o PKP, wszystko bowiem czego byśmy się nie tknęli rządzi się podobnymi mechanizmami.
Spektakl jest więc swoistą historią zmian polskich kolei na przestrzeni dwudziestu ostatnich lat to fascynująca opowieść ocierająca się o ekonomiczny i modernizacyjny thriller. Jest interesującym i budzącym emocje przykładem coraz bardziej kurczącej się przestrzeni publicznej. Niezależnie od polityczności tematu – kolej to także wielka przygoda. Wielka podróż. Wielka suma indywidualnych wspomnień. Świadectwo aktywności społeczeństwa.
Poprzez pryzmat tego co działo się z komercjalizacją PKP i podziałem na 186 spółek chcemy pokazać...
Wolałbym, żeby autor nie bujał w obłokach i nie wciskał kitu małolatom. PKP podzielono na 186 spółek? Toż to bzdura totalna. Proszę o konkretny wykaz, bo liczba jest konkretna, nie jakieś tam "około".
fury, a na ile spółek podzielono PKP? Obawiam się, że tego nikt dokładnie nie wie. Bo to nie tylko spółki tzw. Grupy PKP, ale mnóstwo różnych spółek i spółeczek, z których część już nawet nie istnieje. Przecież tylko sama grupa PKP Cargo to już chyba ponad 20 spółek-córek i tych spółek wciąż przybywa, a i PKP PLK też ma kilka zależnych od siebie spółeczek. Podział PKP na spółki nigdy nie ustał - trwa do dziś!
Z życia wzięte:
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Swojego czasu, gdy PKP były jeszcze przedsiębiorstwem państwowym podzielonym na okręgi, dyrektorzy okręgów prześcigali się w tworzeniu spółek z różnymi bardziej i mniej uczciwymi podmiotami zewnętrznym. Czasami też po prostu obejmowali udziały w spółkach za długi. Było tego około(!) 70. Po restrukturyzacji PKP, czyli likwidacji okręgów, udziały te przejęła Dyrekcja Generalna PKP. Na stronie PKP S.A. http://www.pkp.pl/files/spolki_PKP_SA_06_2012.pdf publikowany jest wykaz tych spółek i tych, które powstały w wyniku komercjalizacji Przedsiębiorstwa Państwowego "Polskie Koleje Państwowe", inaczej: Grupa PKP. Widzę tam 62 podmioty, w który PKP S.A. ma udziały. Jednak ten, kto zechce twierdzić, że te 62 podmioty powstały w wyniku dzielenia PKP na spółki, nie ma zielonego pojęcia o PKP albo... duże poczucie humoru. Liczbę 186 spółek - i to w wyniku podziału PKP - autor sztuki po prostu zmyślił, lub oparł się na fantazji rozbawionych użytkowników tego forum. Oto ta LISTA , a raczej listy - czyli mejle albo posty.
fury, oczywiście, że liczba 186 jest wyssana z palca, bo jak słusznie zauważył Pirat, nikt dokładnie nie wie ile spółek i spółeczek wyewoluowało z dawnego PKP. Ba, wciąż powstają nowe spółki na bazie majątku PKP Cargo. Tak więc czy to było (jest) 186 spółek czy 96, czy może 250 to tak naprawdę nie ma żadnego znaczenia, bo i tak nikt nie zna dokładnej liczby. A jakąś liczbę na potrzeby sztuki teatralnej trzeba było przyjąć. W tym przypadku KAŻDA liczba kolejowych spółek byłaby liczbą wyssaną z palca, więc nie ma czego się czepiać autorów sztuki.
Ciekawe czy ktoś jeszcze pamięta, że sprywatyzowane w zeszłym roku PNI, które niedawno ogłosiło upadłość, powstało parę lat temu na bazie kilku mniejszych spółek-córek PKP SA. Tak więc jak słusznie zauważył Pirat, dziś wielu spółek wydzielonych kiedyś z PKP po prostu już nie ma...
Victorio, ja się nie czepiam. Piszę dla tych, którzy dopiero się urodzili. Broń Boże, nie uświadamiam ani Ciebie, ani autorów. Gdzież bym śmiał! Ale takie stwierdzenie autorów:
Cytat:
afera goni aferę, przekręt goni przekręt
to hasełko dla wolno myślących. Nie mylić z wolnomyślicielami.
Paweł Demirski, dramatopisarz, o prapremierze „Firmy", thrillerze politycznym o aferach na polskich kolejach.
Paweł Demirski: Przeczytałem w Internecie artykuł o tym, w jaki sposób ustawa o komercjalizacji polskich kolei i decyzje polityków wpłynęły na ich działalność. Od razu powiedziałem Monice, że to temat na przedstawienie, mieliśmy jednak inne zobowiązania. Rok temu zadzwonił Piotr Kruszczyński, tuż po objęciu dyrekcji Teatru Nowego w Poznaniu, i zasugerował, żebyśmy przygotowali spektakl o PKP. Jeżeli dwie osoby wpadły na ten sam pomysł, nie można było dłużej czekać. Postanowiliśmy zająć się aferami. Przekonaliśmy się, że środowisko miłośników kolei jest szerokie i są w nim ludzie, którzy na własną rękę przeprowadzają śledztwa. Funkcjonują internetowe fora poświęcone kolejom, a ich bywalcy wymieniają się wiedzą i opiniami. Zaskoczyła nas wielka ilość niewyjaśnionych spraw i nierozwiązanych problemów prawno-ekonomicznych. Dlatego postanowiliśmy, że będziemy się posiłkować formą thrillera politycznego. Nie bez kozery zatytułowaliśmy go „Firma", odnosząc się do książki Johna Grishama o amerykańskich służbach specjalnych.
Zapowiada się ciekawy spektakl, zwłaszcza że piszą o nim ważniejsze media, nawet kolejowe, z jednym wyjątkiem: o spektaklu milczy portal "Kurier Kolejowy" należący do Grupy PKP. To bardzo wymowne! Czyżby odgórny prikaz betonu PKP, czy też może wiernopoddańcza autocenzura redakcji, aby nie narażać się swoim pryncypałom?
_________________ Lady Makbet to typ kobiety, którą nieokiełznana ambicja prowadzi do zbrodni, a potem do wyrzutów sumienia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum