Nikt chociażby jednej zupki chmielowej nieskonsumował?
_________________ Kocham wolność słowa. . .,czy się to komus podoba czy nie! W środowisku kolejowym są tacy ludzie, którzy wyznają zasadę "wiem ale nie powiem", i tych ludzi nienawidzę, pozdrawiam wszystkich forumowiczów i pracowników mojej spółki.
Może i konsumowali - a jak jeśli to bardzo dyskretnie Very Happy
Czy ja wiem , czy tak dyskretnie
Ostatnio zmieniony przez Tomasz K. dnia 12-06-2011, 23:38, w całości zmieniany 1 raz
Aaalisha -Usunięty- Gość
Wysłany: 12-06-2011, 23:38
Zupka chmielowa to co innego niż wysoko procentowy napój po którym niektórym odbija bardzo głęboka szajba i włącza się szwędacz i chcą wchodzić na biegu po sprzęgu na lokomotywę ;-)
Ostatnio zmieniony przez Tomasz K. dnia 12-06-2011, 23:39, w całości zmieniany 1 raz
Grunt, że zadym nie było, ani zataczających się ludzi , jak mniemam oczywiście, ale kto lubi piwko z umiarem to okazja była dobra.
ja tam piwko owszem lubię...
[ Dodano: 12-06-2011, 23:41 ]
[quote="Aaalisha"]Zupka chmielowa to co innego niż wysoko procentowy napój po którym niektórym odbija bardzo głęboka szajba i włącza się szwędacz i chcą wchodzić na biegu po sprzęgu na lokomotywę ;-)[/quote] tacy MK nawet się zdarzają?
_________________ Kocham wolność słowa. . .,czy się to komus podoba czy nie! W środowisku kolejowym są tacy ludzie, którzy wyznają zasadę "wiem ale nie powiem", i tych ludzi nienawidzę, pozdrawiam wszystkich forumowiczów i pracowników mojej spółki.
A mam pytanie natury technicznej:
Ilu mechaników jechało, ewentualnie gdzie się zmieniali, i drużyna w postaci 1/0 czy 1/1?
_________________ Kocham wolność słowa. . .,czy się to komus podoba czy nie! W środowisku kolejowym są tacy ludzie, którzy wyznają zasadę "wiem ale nie powiem", i tych ludzi nienawidzę, pozdrawiam wszystkich forumowiczów i pracowników mojej spółki.
Jak się nie mylę to jechało dwóch, powtarzam mogę się mylić
Aaalisha -Usunięty- Gość
Wysłany: 12-06-2011, 23:45
Damian Łódź, chyba musiałabym założyć oddzielny temat jeśli chodzi o dziwne zachowania Miłośników Kolei po spożyciu wysokoprocentowych napojów (wtajemniczeni wiedzą o jaką grupę chodzi )...
mk1992 -Usunięty- Gość
Wysłany: 12-06-2011, 23:47
Było dwóch mechaników (jeden był instruktorem, dlatego tam gdzie nie ma ruchu pasażerskiego, mogliśmy jechać więcej niż 20 km/h - znajomość szlaku).
_________________ Kocham wolność słowa. . .,czy się to komus podoba czy nie! W środowisku kolejowym są tacy ludzie, którzy wyznają zasadę "wiem ale nie powiem", i tych ludzi nienawidzę, pozdrawiam wszystkich forumowiczów i pracowników mojej spółki.
Napisałem już wcześniej, że było dwóch prowadzących przy okazji zmiany kierunku w Łazach: Z jednej strony jeden machanik z drugiej instruktor". Wiem, czasami dłuższe wypowiedzi są nie do strawienia, ale znalazłem ciekawy filmik przypadkowo nagrany, o czym świadczą głosy nagrywających, naszego przejazdu z podg. Dorota do So-iec Maczki http://www.youtube.com/watch?v=NW7vRxJgDDE&feature=player_embedded
mogliśmy jechać więcej niż 20 km/h - znajomość szlaku
Nawet przy nie znajomości szlaku jazda odbywa się z prędkością do 40 km/h. jeśli pozwala na to prędkość na szlaku.
Przy prędkościach drogowych wyższych dla ich uzyskania potrzebna jest obecność pilota, może być nim pracownik PLK-i albo też maszynista innego przewoźnika z kartą znajomości szlaku.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum