Wysłany: 19-01-2011, 13:09 Re: Gumiś - czemu ciągle mieszasz!!!!!!!
Mechanik 38 napisał/a:
Gumiś mówisz, że zarobisz więcej - gówno prawda!!!!!
Nigdy nie otrzymasz całego ryczałtu!!!!
Są manewry, urlopy, praca za pomocnika!!!
Jak to możliwe , że ryczałt jest płacony tylko za 14 służb!!!
Ja mam w tym miesiącu 15 - wię jedną pracuję GRATIS!!!!!!!!
Gumiś posłuchaj siebie jakie Ty pierdoły gadasz!!!!
Tego nie można już czytać....
Przy ryczałcie dochodzi do absurdów!!!! Maszynista prowadzący poc. ICEX do Warszawy i z powrotem zarabia mniej niż maszynista prowadzący pociag w pojedynkę do Wrocławia i wracający pasażerem!!!!!!
To jest ta sprawiedliwość Gumiś????????????
Pozdrawiam!!!
Chodziłem co prawda do komunistycznej szkoły i tam mnie nauczyli podstaw matematyki.
588 > 360 !
Ty zaś też masz rację twierdząc, że 1200 > 588
I na tym Twoje rację się kończą.
Przeczytaj sobie aneks - jak masz jakieś wątpliwości to pytaj ale nie wypisuj o "stracie".
Każda służba pociągowa ponad 14 jest dodatkowo płatna. Zrobisz 18 to będzie 18 x 42.
Jak pójdziesz na urlop lub chorobę to proszę sobie przeczytać przepisy o sposobie wyliczania należności za urlop i chorobę. Zrobisz tylko dwie służby to 2 x 42 a reszta w przeciętnej.
Co do ICEX to czemu się dziwisz - jest ich dwóch? Policz koszty? Nakład pracy - nieporównywalny - 2 > 1, ZAWSZE. Co do powrotu pasażerem to "przymuś" biurokratyczne" tyłki aby ograniczyć je do minimum! Chyba płacą im za efektywność w pracy i za pracę koncepcyjną?
Obydwaj zwróćcie uwagę, że ZZ nie próbują wytłumaczyć stosowania kilometrówki w postaci ryczałtu - opornik może opublikuje stanowiska poszczególnych ZZ w tej kwestii bo przecież jednorodnego zdania nie mieli. Nie musieli - oni nie jeżdżą.
_________________ "Płynie się zawsze do źródeł pod prąd, z prądem płyną śmiecie"
Zbigniew Herbert
Wysłany: 19-01-2011, 14:25 Ryczałt za kilometry w PKP IC
Pewny jesteś tej przecietnej? Bo ja nie szczególnie przy pomysłowości tego zarządu zaraz będzie aneks do aneksu i tyle.Nadal powtarzam ciekawe czy będziesz taki zadowolony jak za tę kasę bedziesz miał popylać np 2 razy wiecej kilometrów niż dotychczas, a ta chwila zbliża się dla tych obecnie zadowolonych nieuchronnie. Widać, że jesteś reprezentantem komunistycznej szkoły wszytkim po równo nieważne jak pracuje i ile. Czy sie stoi czy sie leży 588 się należy niech żyją dekownicy.W konglomeracie też potrafią mysleć i wcale nie muszą popylać długich końców a korekty rozkładu są co chwilę więc najwyższa pora docenić tych zadowolonych z obecnego rozwiązania może pora żeby Szczecin pojeżdzil do Wrocławia i na odwrót bo Poznań nie za bradzio bogaty w ludzi? Może pora żeby Bialystok z Lublinem na spólkę przekroczyli granice Warszawy na zachodzie i południu bo Warszawa z Katowicami i Krakowem do spólki też mają braki kadrowe bo wszak trzeba ciąć koszty a godziny nieefektywne to też koszty i to nie małe. Kasa na zapoznanie szlaków się znajdzie wszak oszczędzilśsmy na tych najbardziej wydajnych.I co wtedy Panie Gumisiu ryczałt ok? Pewnie nie i zacznie się płakanie jak to żle w tym IC dołożyli pracy a kasa ta sama. Widzisz kazdy kij ma 2 końce dzis wściekli są Ci których zarząd dzięki głupocie dwóch kanapowych ZZ okradł z wynagrodzeń jutro będą płakać Ci którzy dziś się cieszą. Jest tylko ta różnica Ci z konglomeratu mają dziś gdzie uciec i to robią innym zostanie tylko ściana bo na ucieczkę będzie za póżno a i konkurencja nie jest z gumy i wszystkich chętnych nie łyknie.
Wysłany: 19-01-2011, 15:07 Ryczałt za kilometry w PKP IC
Gumiś!!!
Ja chodziłem do Technikum Kolejowego i tam nauczono mnie czytać ze zrozumieniem!!!!
Aneks 1
ust 9 brzmi:
Za każdą dodatkową zmianę roboczą, wykonaną ponad miesięczną normę godzin pracy przysługuje dodatek kilometrowy określony w ust. 5.
Ja tu czytam, że jeżeli służba jest ponad normę godzin!!!
Ja w mojej normie mam 15 służb, więc niewidzę nigdzie podstaw aby wypłacili mi dodatkową kilometrówki.
No chyba , że ja polskiego na polski nie rozumiem
A co do przecietnej za urlop, o nie jestem taki pewien, gdyż nawet po spotkaniu w Warszawie na ten temat nikt nie potrafił udzielić informacji, czy będzie naliczana przeciętna za urlop!!!!
Dowiemy sie dopiero 10 lutego ( jeżeli doślą nową poprawkę na system WYKAZ) - jak na razie takowej nie ma!!!!
To, że na ICEX jest bpodwójnaobsada, to wynika Gumisiu z instrukcji, gdyż pociąg jedzie powyżej 130km/h.
Wątpie czy można porównać prowadzenie poc. z prędkością 160km/h we mgle, gdzie na odcinku od Poznania do Warszawy masz ok. 300 semaforóf i 160 TOP z jazdą do Białogardu w porywach 100 km/h. Choć osobiście bardzo lubię tą linię, ale z przyczyn takowych jak Białogard i Szczecin nie jest mi dane tam jeździć. Nad czym bardzo ubolewam.
Wracając do matematyki, to żeby otrzymać 588 złotych, musisz przejechać cały grafik na pociągach jako maszynista, bez urlopu i chorobowego. A pamiętaj że urlop w firmie IC możesz brać po za V, VI, VII, VIII, IX.
Piszesz Gumiś , że braliśmy duże kilometrówki.
Zgadza się ale kosztem pojedynki, gdzie dostawałem od 100-150 zł, więc mam nad czym ubolewać gdzyż dostanę za kilometry 500 zł mniej a to samo za pojedynkę. Uważasz to za sprawiedliwe????????????
Ja raczej nie!
Powiem krótko powinna zostać podstawa, wysługa i dodatki kodeksowe ewentualnie premia(co by można ukarać pracownika za seksualne podejście do obowiązków ). Reszta to anachronizmy z Cargo. Układać obiegi tak aby kowol był wykorzystany (oczywiście nie zajechany), plan ułożyć sprawiedliwie(marzenia ściętej głowy ale spróbować można). I tu jest rola związków aby tego dopilnować.
_________________ NIECH NAS ŁĄCZĄ UKŁADY I WIĘŹ Z SWOJAKAMI a honor zostawmy naiwnym głupcom
Jestem lekko wszoku. Nie wiedziałem że jestem kowolem. Mocne.
A dlaczego kowola nie zajechać? A dlaczego kowolowi dobrze zapłacić, skoro kowol to kowol!
Rola zz bez ludzi w zz, to rola niczym z Hamleta. Chyba że jest się gumisiem.
_________________ Zakuty łeb myśli po łebkach (Stanisław Tym)
Szanowni, Panowie, jeśli ci co piszą o prędkościach to milośnicy kolei to poł biedy.
Lecz jeśli są to maszyniści prowadzący pociągi to ratuj sie kto może. Maszynista, który ma prowadzić pociągi z prędkością powyżej 120 km/h powinien w odpowiednich ramach czasowych przejść szkolenie na symulatorze. Proszę przy okazji spytać instruktorów jak ma się zachować maszynista w wypadku braku odpowiedniej widoczności. Jeśli np. w gęstej mgle prowadzi pociąg 160 km/h to znaczy jest wariatem i powinien być odsunięty.
Pinki w sprawie dodatków- kierunek masz słuszny. tylko pamietaj że np. normalną pracą konduktora jest kontrola i sprzedaż biletów - a tu premia. Manewrowego przetaczanie wagonów - a tu premia za spływ wagonów itd, itp.
Taki pracownik przyjmując sie za maszynistę jest jak mówisz- umowa o pracę, a tam zapis, że wynagrodzenie wg ZUZP, a w ZUZP dodatki. Więc czep sie rządzących a nie robotników.
Gumiś, nie przerywaj milczenia, im dłuższa przerwa tym z toba gorzej.
_________________ Jeśli wrogowie cię chwalą, musiałeś popełnić błąd.
(August Bebel)
Jestem lekko wszoku. Nie wiedziałem że jestem kowolem. Mocne.
A dlaczego kowola nie zajechać? A dlaczego kowolowi dobrze zapłacić, skoro kowol to kowol!
Rola zz bez ludzi w zz, to rola niczym z Hamleta. Chyba że jest się gumisiem.
Maszyniści dawno się o to upominają. To nie żadna nowość. Ile razy ja sam atakowałem swojego przewodniczącego o te regulacje. I co i nic, tylko rozłożone ręce i i odpowiedź "co ja mogę zrobić?"
Wysłany: 19-01-2011, 22:18 Ryczałt za kilometry w PKP IC
Panowie o czym tu gadać przeciez te dodatki to są na rękę obu stronom czyli ZZ i zarządom spólek jedni usilnie negocjują z drugimi a Ci na dole zawsze dostają na tym w dupę.A poza tym ile to byłoby zamieszania z obniżką wynagrodzeń jakby była jedna w miarę sensowna pensja zasadnicza a tak strona tekstu i po zawodach mamy oszczędnosci.Poza tym ile droższe byłby godziny nadliczbowe gdyby taki maszynista miał z tzw. grupy zamiast 1600 zeta np 4000?A tak mamy prawie darmowych robotników którym można przyciąć jeszcze to i owo.Kto dłuzej pracuje wie jak wyglądają negocjacje płacowe pracodawca proponuje 100 zeta ZZ krzyczą to za mało i po roku dyskusji,spotkań,narad, mediacji dostajemy 50 zeta i widzimy uśmiechnięte gęby działaczy z info jaką to wielką podwyżkę wywalczyli.Na dziś wiem tylko jedno pora wybierać najbardziej luzackie służby mało kilometrów dużo leżenia na stacjach zwrotnych i tyle kilometry niech tłuką Ci co zyskali. A w sprawiedliwe podziały obiegów i słuzb to nie wierzę bo tak nigdy nie było i nie będzie chociażby z faktu geograficznego położenia poszczególnych sekcji i gniazd. Kilometrówka była swego rodzaju motywacją do sumienej pracy wykraczajacej czasem poza ramy ujęte w instrukcjach mam tu na myśli chociażby usuwanie usterek na taborze kto jeżdzi to wie, że czasami wstyd było robić wyprzęg na pierdoły parę minut postoju i kumaty szofer jechał dalej bo kilometry się liczyły w obecnym systemie nie opłaca sie wykraczać poza ramy instrukcji robimy co pisze w mądrej książce jak nie ma efektu to stoimy i czekamy na drugą lokomotywę bo po co się wysilać wszak moje 42 zeta już do kieszeni wpadło bo przejechałem 100 km i wystarczy a tak jak postoję to wpadną jeszcze godziny nadliczbowe bo geniusze z zarządu IC wpadli na pomysł,że zgrupują lokomotywy w 3 lokalizacjach i czasem lok zastępczą trzeba gnać przez pół Polski.Już dziś jak padnie lok w Poznaniu to zastępczy sunie z Gdyni lub Warszawy a czas leci.Tak nawiasem mówiąc, żeby nie Ci co pracują na dole co ogarniają jeszcze to czym jest a raczej była kolej ta zimowa katastrofa byłaby jeszcze bardziej spektakularna i widowiskowa.Obecne działania zarządu IC idą w tym kierunku aby i dół dał sobie spokój z walką z przeciwnościami i opuścił ręce w myśl zasady jaka płaca taka praca.
To teraz PIERWSZY plan Warszawski będzie tylko robił wyprowadzki do Wschodniej czy Zachodniej za 42pln , a gdzie Bohumin, Rzepin, prestiż, mega super expresy. Koniec świata. To chyba przedwczesny Prima aprilis ?. A to wszystko dzięki tobie [Dżozefie] - jesteś wielki, JÓZEF WIELKI. hahahaha
_________________ Żeby mieć prawo głosu, trzeba nauczyć się słuchać
Szanowni, Panowie, jeśli ci co piszą o prędkościach to milośnicy kolei to poł biedy.
Lecz jeśli są to maszyniści prowadzący pociągi to ratuj sie kto może. Maszynista, który ma prowadzić pociągi z prędkością powyżej 120 km/h powinien w odpowiednich ramach czasowych przejść szkolenie na symulatorze. Proszę przy okazji spytać instruktorów jak ma się zachować maszynista w wypadku braku odpowiedniej widoczności. Jeśli np. w gęstej mgle prowadzi pociąg 160 km/h to znaczy jest wariatem i powinien być odsunięty.
Szanowny Panie spróbuj poprowadzić pociąg 6102 "Fredro" z Poznania do Warszawy z prędkością niższą niż przewiduje to RJ, a w Koninie bę dziesz już miał telefon od Pani Dyrektor Zakładu z pytaniami!! A co za tym idzie odsunięcie od prowadzenia poc. kwalifikowanych.
Znam instrukcje i wiem co piszę. Instrukcje są dobre żeby Ci "dowalić" , a gdy mają Cię bronić to liczy sie "dobro pasażera i spółki".
Takie są kategorie myślenia w tej spółeczce !!!!
Czas powoli zbierać zabaweczki i zmienić piaskownicę, bo tutaj lecimy ku upadłości, szczególnie ujrzymy to po 1 marca. Jeżeli słyszy sie owycinaniu poc. z frekwencją 110% to uważam , że jest to już chore i celowe działanie na niekorzyść spółki i nadaje się to do .....
Przecież Federacja ZZMaszynistów pod kierunkiem Grzegorza Siódmaka na własne życzenie dała w dupe maszynistom nie podpisując ZUZP. Dziś choćby chcieli to zarząd IC uzgodnionego układu już nie wprowadzi. Wypada podziękować bardzo super działaczowi za to że 9 tys pracowników IC nie ma układu tylko Regulamin Wynagradzania pod dyktat pracodawcy. Gratulacje panie Siódmak chyba czeka pana awans administracyjny za zrobienie baranów z pracowników IC.
"Jeśli we wskazanym terminie 30 dni organizacje związkowe nie przedstawią wspólnie uzgodnionego stanowiska, to pracodawca może ustalić treść regulaminu wynagradzania samodzielnie. W takim przypadku ma on jednak obowiązek rozpatrzyć odrębne stanowiska organizacji związkowych, które jednak nie są dla niego wiążące.
W sytuacji natomiast, gdy organizacje związkowe przedstawią wspólne, lecz negatywne stanowisko, regulamin wynagradzania nie będzie mógł być ustalony samodzielnie przez pracodawcę i nie nabędzie on mocy wiążącej. Wejście w życie regulaminu wynagradzania w wersji ustalonej przez pracodawcę może zahamować zatem jedynie wspólne stanowisko działających u niego bądź reprezentatywnych organizacji związkowych. Brak porozumienia pomiędzy tymi organizacjami umożliwia pracodawcy samodzielne ukształtowanie treści regulaminu wynagradzania."
Już raz pisałem ale odzewu nie było. Skoro wiemy, że ZUZP został nie podpisany przez dwa ZZ i fakt ten jest ogólnie znany to dlaczego bojownicy o prawa pracowników nie potrafili wykorzystać swoich uprawnień aby zastopować zapędy pracodawcy przy regulaminie wynagradzania? Koperty?Stanowiska? Bo o argumentach nie ma sensu pisać.
Wszyscy wiemy, że trzeba zmienić system wynagradzania ale pytam - gdzie są propozycje ZZ w tym temacie i z kim były dyskutowane? Jakie maja zapatrywania o ile je mają?
My tu na dole możemy sobie pogadać choć jakaś forma "oporu" zawsze istnieje. Można na pytanie - dlaczego Pan wydłużył czas jazdy odpowiedzieć aby pytający pocałował Pana Mechanika w dupę. To zazwyczaj kończy dyskusję. Nie spotkała mnie za to nigdy żadna "nieprzyjemność"
Tak więc Mechanik 38 trochę odwagi i szacunku do samego siebie. Strach i pobłażliwość to cieniutka recepta na życie.
Podejrzewam, że gdyby ryczałt był na poziomie 1.000 złotych to tej dyskusji by nie było.
A może jakiś działacz ZZ przedstawi Nam zaproponowany swój projekt regulaminu wynagradzania przedstawiony pracodawcy w czasie uzgadniania stanowiska w stosunku do tego co jest?
Za co Wy im płacicie te składki?
_________________ "Płynie się zawsze do źródeł pod prąd, z prądem płyną śmiecie"
Zbigniew Herbert
A może jakiś działacz ZZ przedstawi Nam zaproponowany swój projekt regulaminu wynagradzania przedstawiony pracodawcy w czasie uzgadniania stanowiska w stosunku do tego co jest?
Słusznie zauważyłeś. Może tak działacz rycerzyk Grzegorz z rycerzykiem Józefem, na dobry początek cóś zamieszczą.
A być może, że nic nie mają?
Swoją drogą zauważyłem u Ciebie zmianę podejścia do sprawy. Już tak nie wychwalasz rycerstwa.
Ale mnie nie zwiedziesz.
_________________ Zakuty łeb myśli po łebkach (Stanisław Tym)
To teraz PIERWSZY plan Warszawski będzie tylko robił wyprowadzki do Wschodniej czy Zachodniej za 42pln , a gdzie Bohumin, Rzepin, prestiż, mega super expresy. Koniec świata. To chyba przedwczesny Prima aprilis ?. A to wszystko dzięki tobie [Dżozefie] - jesteś wielki, JÓZEF WIELKI. hahahaha
PIERWSZY plan z Olszynki salwuje się ucieczką na kible. I to gdzie - do SKM W-wa.
Jest tylko mały problem - w SKM-ce są tacy co pamiętają jak ich nazywano ,,kiblarzami'' i mówiono że jeżdżą na ,,mydelniczkach''. Poza tym światek maszynistów w Warszawie jest mały i mniej więcej każdy wie kto za jakie zasługi jeździł w planach Bohumińskim i Rzepińskim.
A jeden z maszynistów już uciekła do FPL-a razem z jednym takim instruktorem. Im - jako jedynym ( o czym to świadczy niech każdy rozważy) - Dyrektor podpisał rozwiązanie umowy o prace bez wypowiedzenia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum