Ja na Oświęcim - Wieliczka Rynek ostatnio tylko EN57 widuję. Dwa EN81 na bocznicy w Krakowie. Zresztą szynobus na w/w trasę to za mały pojazd. Choć przy wprowadzeniu taktu co 15-20 min mogą być dość dobre na te dodatkowe kursy. Tylko trzeba to wyraźnie w rozkładzie zaznaczyć.
Tomasz, ciekawe spostrzeżenie. Fakt, ze Kraków przyciąga do szkoły i pracy, więc rano ludzie jadą do Krakowa, a po południu z Krakowa. Więc jeśli nie w takcie, to przynajmniej w godzinach szczytu pociąg co 15 minut ma sens. Lepsze to, niż 2 x EN57, bo mniej strachu o spóźnienie się na pociąg (skoro za kwadrans następny), a po drugie za Trzebinią niekoniecznie musi być zapełnienie na dwie jednostki, choć do Katowic sporo osób jeździ. Dlatego na tej relacji często EN71 można spotkać.
kris123. Szanuję Twoje poglądy, ale ja opieram się nie na uczuciach do małych linii, ale na pierwszy ogień biorę fakty, a uczucia na drugie miejsce. A fakty są takie, że z Krakowa w stronę Tarnowa oraz Trzebini jeździ masa osób. Myślę, ze z Tarnowa do Rzeszowa też sporo. Do Wieliczki aktualnie za słaba oferta jest. Wiem, że Małopolska, to nie tylko Kraków, ale dajmy tam, gdzie jeżdżą tłumy dobry rozkład, dużo połączeń. Zakopane, Nowy Sącz, Krynica, Biecz mają zdecydowanie mniejsze potoki podrożonych. Nie znaczy to, ze pociągi trzeba likwidować. Aglomeracja Krakowska też sprzyja przemieszczaniu się szybką koleją. A pociąg jadący ponad 3 godziny z Zakopanego jest mało konkurencyjny wobec masy autobusów jadących dwie godziny.
Nie jestem z Małopolski rodem, ale zdążyłem poznać specyfikę kolejową tego regionu. Doszedłem też do wniosku, ze im dalej na południe Polski, tym więcej busiarstwa.
Co do rozkładu jazdy pociągów regionalnych dla Małopolski:
1. Centrum regionu i największą aglomerację tworzy Kraków. Tu z obrzeży tego miasta i miejscowości obok zjeżdża się wielu ludzi. Tym należy umożliwić sprawny, szybki dojazd do centrum Krakowa. Czyli system Krakowskiej Kolei Aglomeracyjnej. Rozkład jazdy na http://skakrakow.wordpress.com może być za bardzo ambitny, więc na dziś dzień minimum to takt 3 składów na godzinę do Krzeszowic, 2 składów na godzinę do Wieliczki Rynek, co godzinę lub1,5 w stronę Słomników, 2 w każdej godzinie w stronę Podłęża.
2. Linią najbardziej obleganą przez podróżnych jest ciąg Gliwice-Katowice-Kraków-Tarnów-Rzeszów. Wprowadzić choć kilka składów w całej tej relacji, długie składy (minimum EN71, najlepiej dwie EN57).
3. W stronę Tarnowa coś zawsze jedzie do Nowego Sącza. Zostawić, ale dbać o pociągi w stronę Rzeszowa, które dadzą większy potok.
4. Wracając do aglomeracji - co godzinę, nawet co pół pociąg w stronę Skawiny.
5. Co najmniej 5 pociągów w każdej dobie z Krakowa do Zakopanego. Wprowadzenie bezpośrednich REGIO do Częstochowy + łączone (Częstochowa-Zakopane).
6. Pociągi do Bohumín'a - do obecnego dołożyć poranny z Krakowa, reklamować połączenia jako tani i szybki sposób dostania się do Pragi, Wiednia, Bratysławy.
Punkt 4 wspomoże w realizacji uruchomienie 3 par połączeń każdego dnia w relacji: Kraków - Wadowice - Bielsko Biała.
7. Kilka par na dobę obsługiwanych EN81 z Żywca do Suchej Beskidzkiej, w godzinach najdogodniejszych dla potencjalnych podróżnych z umożliwieniem przesiadek na stacji początkowej i końcowej.
Nie widzę powodu by rozdzielać relację Kraków- Nowy Sącz, czy Kraków- Krynica w Tarnowie. To zły i szkodliwy pomysł. Co do ewentualnych osobówek Katowice- Rzeszów też za bardzo nie widzę sensu. Mamy IR i one w zupełności obsłużą takich pasażerów.
Jeśli chodzi o łączenie relacji to proponowałbym tak:
2-3 par dziennie rel. Katowice-Tarnów-Katowice, 1-2 pary Kraków-Przemyśl-Kraków, wszystkie pociągi w kierunku Nowego Sącza i Krynicy powinny jeździć z Krakowa, "Kasprowy" z Katowic.
Mogłby się sprawdzić także pociąg Interregio Przemyśl-Zakopane. Jeśli by w Płaszowie miał dobre skomunikowanie z pociągami dalekobieżnymi z Wrocławia czy Warszawy, to rentowny by był. Przecież nie wszystko musi jeździć przez Główny.
Jeśli chodzi o samo Zakopane to widziałbym sezonowe Interegio z Wrocławia przez Kędzierzyn-Rybnik-Bielsko-Wadowice (lub Żywiec). To by było idealne połączenie Dolnego Śląska i Opolszczyzny z Beskidami i Tatrami.
@loker, odpuść sobie te chamskie teksty. Z jednej strony chcesz te połączenia zostawić, z drugiej proponujesz dbać o tamte. Sorry, ale jeśli w każdym EZT na Rzeszów z Krakowa czy Katowic mają być 2 składy to skądś musisz wziąć i te EZT i pasażerów do nich. Czy miałyby one odbierać ich IR? Taka wewnętrzna walka w ramach spółki? Niedorzeczne...
Co do takich par, to połączenie 2-3 relacji nie zaszkodzi, a może komuś z małych wiosek pomoże. To kwestia jednak kilkunastu osób i do tego drugie EZT nie będzie potrzebne.
sheva17, ciągle się nie rozumiemy...
Prawda jest tka, ze przeciętny pociąg Karków-Tarnów potrzebuje 2 EZT. Z Tarnowa do Nowego Sącza jedna EN57 już jest za duża. Do Rzeszowa też sporo osób jeździ. Może kilka połączeń w stylu Kraków -> Rzeszów / Krynica dzielonych w Tarnowie? Choć wolałbym dwa pociągi co pół godziny niż jeden długi. Albo tylko do Tarnowa, niektóre do Rzeszowa, a z Tarnowa do Nowego Sącza / Krynicy EN81, ew. 2 x EN81 (chyba się da tak jechać).
Długie trasy osobowych nie mają być konkurencją dla IR, tylko uzupełnieniem oferty. Połączenie Katowice -> Kraków -> Tarnów daje możliwość bezpośredniego, dodatkowego pociągu z Zabierzowa na Bieżanów czy z Dulowej do Brzeska. A trasa Gliwice - Katowice dla mnie trochę bez sensu. Do Częstochowy pociągi jadą z Gliwic, a do Krakowa z Katowic. Na trasie Gliwice - Katowice jest też kilka pociągów tylko między Gliwicami a Katowicami. A z Krakowa jest kilka składów, które jadą dalej niż do Tarnowa... WNIOSEK: Połączmy kilka połączeń w całość: Gliwice -> Rzeszów. Podobnie obecnego Orlika z pociągiem do / z Zakopanego. Nie piszę wszystkie, ale kilka.
kryniczanin -Usunięty- Gość
Wysłany: 18-10-2010, 11:57
loker, Na większości Kraków - Tarnów potrzeba 2xEN57 lub EN71 ale są składy co starcza EN 57. Te składy na Sącz. Do Sącza EN57 pasuje EN81 to za mało jednak a EN 81 od Sącza do Krynicy. Ot całe rozwiązanie bez komplikacji.
A się ostra dyskusja rozpętała.
Owszem zgadzam się z wami, że są linie bardzo oblegane i są linie niszowe gdzie pasażerów jest mniej. Ale cała idea polega na tym, że aby transport kolejowy dobrze funkcjonował nie można się odcinać od linii o mniejszym znaczeniu i robić na kolejowej mapie białych plam.
Co do składów EN 81 nie sądzę aby powrót na Wieliczka -Oświecim był wskazany. O ile szynobus poradzi sobie na kursy w ramach Wieliczka-Kraków o tyle do Krzeszowic czy dalej może być problem. Szynobus nadakje się tam gdzie ruch podróżnych jest niski w całej relacji i obniża koszty obsługi linii. Czyli Sucha-Żywiec, Skawina -Oświęcim, czy Biecz(Jasło/Gorlice)- stróże(Sącz). Oczywiście rozkład obecny jest jaki jest, ale i tak pociągów do wieliczki czy Oświęcimia jeździ sporo i mamy takt godzinny. Pewnie by się przydało w szczycie puścić składy nawet w takcie 30min, ale to byłoby kosztem innych linii, a prawda jest taka, że generalnie nie ma coi ciąć.
Co do sztucznego dzielenia relacji Kraków-Krynica(Nowy Sącz) w tarnowie także jest to absurd. Po pierwsze wydłużymy czas podróży a po drugie stracimy pasażerów ceniacych sobie konfort podróży bez przesiadek. I tu raczej w obieg powinny iść składy EN 71 lub EN 57. Generalnie wszystkie składy Kraków-Krynica, Kraków-Nowy Sącz i tarnów-Krynica czy Kraków-Rzeszów powinny być obsługiwane minimum EN57 lub 71( spory potok do Tarnowa i przyzwoity do Sącza, tu szynobus jest za mały. Jeśli już dać szynobus to maks na kursy typu Sącz-Stróże czy Sącz -Krynica.
Co do braków na Zakopiance ogólnie wiadomo, że oferta jest bardzo słaba. Brakuje pociągów brakuje skomunikowań, pociągów przyśpieszonych . Aby oferta była konkurencyjna mninimum to 7 par pociągów w tym 2 przyśpieszone. bezwględnie uzupełniona powinna być luka braku pociągu pomiędzy 15 a porankiem, podobnie luka z Zakopanego pomiędzy 4.30 a 9.50.
Co do Sucha-Żywiec szynobus bezwzględnie i uzupełnienie oferty poprzez wprowadzenie pociagu w okolicy 16 do Żywca i porannego z Żywca w celu uzupełnienia obiegu ze Skalnicą. Obsługa en57
W przypadku linii Biecz-Stróże ostateczne dogadanie się z Podkarpaciem w sprawie Jasła w przypadku odmowy szynobus w relacji Biecz(przez Gorlice Zag,Gorlice) -Nowy Sącz .
_________________ Walka o pociągi w Malopolsce trwa i trwać będzie. 4 czewca czarny dzień dla Kryniczanki i rekord Białej:(
Pozdrawiam rufio198
Przejechane km 62000 rok 2009 i 44420 w 2010
Kris123. Twój tok myślenia jest niemal identyczny jak mój, z wyjątkiem jednej kwesti, niestety z Twojej okolicy. Według mnie jeśli województwa się nie dogadają co do Jasła, to pociągi relacji Stróże-Biecz są zbyteczne,bo nawet jeśliby je obsługiwały EN81 to i tak będą wozić powietrze.
A tak z innej beczki to może przydałaby się reaktywacja lini do Niepołomic.
Dokładnie nie ma. Teraz trzeba bronić tego co jest.
A co do Biecza to jeśli nie ma Jasła można kombinowac w obrębie tego co jest. czyli:
Nowy Sącz-Grybów-Stróże-Gorlice Zag-Gorlice-biecz. Po trasie przy dobrym ułożeniu ludzie powinni się znaleść na odc Sącz-Grybów i Strżóe-Gorlice
_________________ Walka o pociągi w Malopolsce trwa i trwać będzie. 4 czewca czarny dzień dla Kryniczanki i rekord Białej:(
Pozdrawiam rufio198
Przejechane km 62000 rok 2009 i 44420 w 2010
Myślisz że byłby sens żeby pociąg wjeżdżdżał do Gorlic, potem wracał i jechał do Biecza? Jeśli już to niech kończy w Gorlicach.
Mogłoby to być tak. EZT jedzie rano w rel. Kraków-Gorlice, wraca jako Gorlice-Nowy Sącz, następnie po południu jako Nowy Sącz-Gorlice i powrót do Krakowa.
Co do tych Niepołomic to się chyba zagalopowałem
Bywa. Jeszcze pamiętam jak do Niepołomic się jeździło 2 klasą i potem spacer przez puszcze szkoda.
A co do Gorlic może kończyć w Gorlicach może jechać dalej to juz zależy od społecznego zapotrzebowania:D
_________________ Walka o pociągi w Malopolsce trwa i trwać będzie. 4 czewca czarny dzień dla Kryniczanki i rekord Białej:(
Pozdrawiam rufio198
Przejechane km 62000 rok 2009 i 44420 w 2010
Uważam że zapotrzebowanie społeczne byłoby na pociąg do Jasła, a tam skomunikowanie do Zagórza i Rzeszowa. Ale jak widać zwady między samorządami są ważniejsze niż interes społeczny.
To raz a 2 że chodzą słuchy o zawieszeniu ruchu na odc. Stróże -Biecz co w praktyce oznaczałoby koniec marzeń o pociągu do Jasła. Ciekawe co na to P.Senator
_________________ Walka o pociągi w Malopolsce trwa i trwać będzie. 4 czewca czarny dzień dla Kryniczanki i rekord Białej:(
Pozdrawiam rufio198
Przejechane km 62000 rok 2009 i 44420 w 2010
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum