Jest to znakomite rozwiązanie z jedyną wadą, w przypadku opóźnienia jednej części pociągu, drugi musi czekać na niego, zanim zostanie dołączony i połączony w całość. A pasażer nie może być analfabetą i powinien posiąść elementarną umiejętność, jaką jest czytanie: LUBLIN lub BIAŁYSTOK. Jedna lokomotywa, jedna drużyna, jeden pociąg, więc mniejszy koszt do PLK to same ekonomiczne plusy. Tak więc łączniki to nie żaden głupi wymysł, tylko bardzo ekonomiczne rozwiązanie dla pociągów, których trasa pokrywa się w dużym stopniu.
Sam doskonale wiesz jak jest. Dokladne relacje pociagu znaja Ci ktorzy interesuja sie koleja jak my.A jakas starsza osoba ktora stoi na peronie juz niekoniecznie.Zeby to bylo znakomite rozwiazanie musiały by być spełnione wg mnie pewne warunki:
1. Tablice kierunkowe na KAZDYM! wagonie przy kazdych drzwiach wejsciowych (teraz jest zwykle co 3, 4 wagon, wiec jak ci smignie tablica przed nosem podczas wjezdzania a druga nie podjedzie to przeciez nikt nie bedzie latal z walizkami i patrzyl bo sam wiesz ze jest walka o miejsca siedzace w tym czasie.Chyba ze jezdzisz w pierwszej klasie, ktora nawiasem mowiac robi czesto za druga co tez jest dla mnie niejasne.
2. Wyrazne zaznaczenie w rozkładzie i podane przez megafon ktora czesc i ile wagonów jedzie np do Bialegostoku a ktora do Lublina- teraz jest tak ze ta informacja jest zalezna od dobrej woli czlowieka ktory pociagi zapowiada i w dodatku ograniczenia do formy "w tylnej czesci", w "przedniej czesci".A ktora to jest przednia czesc w 10 wagonowym skladzie? pierwsze 2 ,4, czy 5 wagonow.
3. Dokladne podanie w rozkladzie stacji w ktorej wagony sa rozlaczane.
Mysle ze to poprawiloby bardzo wiele i wtedy moze laczniki bylyby znosne.
Jesli chodzi natomiast o druzyne konduktorska to oni sami sie czasami nie orientuja ktora czesc gdzie jedzie. Sam prawie bylem ofiarą takiego niekompetentnego konduktora, ktory trzykrotnie przeze mnie zapytany czy ta czesc na pewno jedzie do Lublina odpowiedzial ze " tak na pewno jedzie".tymczasem w kutnie gdzie rozlaczali pociagi na ten do Lublina i ten do Kielc cos mnie tknelo zeby ludzi dopytac.Przeczucie mnie nie mylilo.jechalem w czesci do kielc..Wiec na druzyne pociagu nie ma za bardzo co liczyc..Moim zdaniem za duzo zamieszania z tymi lacznikami.Pozdrawiam
gryff -Usunięty- Gość
Wysłany: 29-11-2010, 16:29
TLK z Gorzowa do Warszawy ostatecznie pojedzie przez Zbąszynek ze względu na remont stacji Poznań Główny ,info(Kolejowy Portal Informacyjny)no proszę jak ktoś ma plecy to IC pojedzie nawet po takim szlaku jak Gorzów -Zbąszynek ,jestem bardzo ciekaw jaka jest tam prędkość szlakowa w porównaniu do szlakowej Grudziądz-Działdowo gdzie do września ub. roku śmigał łącznik pociągu "Warmia" (80km/h)
To niezły z Ciebie ekspert czy tam MiKol który ocenia szlak po kolej.one.pl.
Na stronie PLK, drogi kolego, są aktualne a tam widnieją z tego co pamiętam sześćdziesiątki spore na tej linii.
@gryff, ja Ci powiem że nic pewnego.
Dziś dowiedziałem się w PLK Poznań że nawet oni tego na dzień dzisiejszy nie wiedzą, a to oni mają ostatnie zdanie co do trasowania tego pociągu zdaje się.
Info, które pojawiły się najpierw w GW, później w Gazecie Lubuskiej a teraz w KP Info, to są te same wszędzie i przestarzałe informacje sprzed miesiąca.
Virakocha -Usunięty- Gość
Wysłany: 29-11-2010, 23:16
Opcja przez Krzyż jest pewniejsza ze względu na szlakową (100 km/h) i to, że jest możliwość manewrów na peronach: 1a, 2a, 4a (ten ostatni o tyle łatwiej, że wystarczy podczepić SMroda, który podepnie gorzowską część do stojącej na 4 części z Zielonej Góry)
Poza tym nie wiem nawet dlaczego manewry miałyby byc robione SMrodem. Przecież tą SUką też możnaby ten skład podczepić, w końcu przyjeżdżałby z kierunku przeciwnego do tego z Zielonej Góry!
Virakocha -Usunięty- Gość
Wysłany: 29-11-2010, 23:23
@sasho33
Ale SUki są PR i Cargo, a PIC ma 1(słownie jedną) SM42 na żeberku przy peronie 1a poznańskiego dworca
60 km/h były na niektórych łukach i ograniczenia na niektórych przejazdach.
Co do obsługi trakcyjnej to miały być Cargowskie SU45 i to chyba wraz z manewrami w Zbąszynku. Nie wiem jak tam wypadałaby kwestia PK i tankowania, ale najbliżej jest do Czerwieńska. Taka mam wiedzę operacyjną.
ja jestem za trasa przez Zbaszynek - w Skwierzynie i Miedzyrzeczu też ludzie moga chciec dojechac do Poznania i dalej, trasa ta ma wiekszy potencjał na pasażerów moim zdaniem
po drodze z Gorzowa do Krzyża mamy tylko Strzelce Krajeńskie, a w zasadzie Zwierzyn do którego trzeba dojechać i Drezdenko. Przy czym Drezdenko jest na tyle blisko Krzyża, że ludzie mogą dojechać do Krzyża niekoniecznie pociągiem i wsiąść w jakikolwiek skład jadący ze Szczecina w Polskę
maszynista_50, nie, p. Poznań,Gniezno,Nakło, Piłę - made in IC - zimą SM42 obowiązkowo.
_________________ Kocham wolność słowa. . .,czy się to komus podoba czy nie! W środowisku kolejowym są tacy ludzie, którzy wyznają zasadę "wiem ale nie powiem", i tych ludzi nienawidzę, pozdrawiam wszystkich forumowiczów i pracowników mojej spółki.
Virakocha -Usunięty- Gość
Wysłany: 04-12-2010, 00:47
No aby rozwiać wasze wątpliwości, TLK będzie, ale przez Piłę Główną, Bydgoszcz, Toruń i dopiero do Kutna
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum