INFO KOLEJ - forum kolejowe

Dział pracowniczy - Kolejowa homofobia? Dyskryminacja w PKP IC

Dominik - 10-03-2010, 14:06
Temat postu: Kolejowa homofobia? Dyskryminacja w PKP IC
Konduktor Daniel Michalski, pracownik PKP Intercity, oskarża przewoźnika, że od czasu kiedy w listopadzie ujawnił swoją orientację seksualną, cierpi z powodu nietolerancji i agresji współpracowników. W razie procesu PKP Intercity będzie musiało udowodnić, że stworzył warunki pracy, w których dyskryminacja nie powinna mieć miejsca – informuje serwis Wiadomości24.pl.

- Stałem się obiektem żartów i aktów agresji ze strony kolegów: wyśmiewania, rozpowszechniania moich zdjęć ze złośliwymi komentarzami, podrzucania kartek z napisem "pedał" do szafki, przykrych docinków odnoszących się do orientacji seksualnej i mojej działalności w Kampanii Przeciw Homofobii" - mówi Daniel Michalski.

Daniel nie liczy na nowy kodeks pracy, który zakazuje dyskryminacji ze względu na orientację seksualną. W jego obronę włączyła się Marta Abramowicz, prezes Kampanii Przeciw Homofobii. – Wysłaliśmy list do spółki. Zależy nam na tym, żeby nie tylko okazać Danielowi wsparcie, ale również przypomnieć pracodawcy o jego obowiązkach wobec podwładnych wynikających z prawa – mówi Abramowicz. Pozostaje czekać na odpowiedź – czytamy na portalu Wiadomości24.pl.

Źródło: Rynek Kolejowy
mefistofeles - 10-03-2010, 14:19
Temat postu:
trza by znać fakty. Jesli na przykład gościu ze swojego zboczenia czyni sens życia to niech sie nie dziwi potem.
Pawel_15 - 10-03-2010, 14:47
Temat postu:
Jeżeli się z tym nie afiszuje, nie robi z tego sensu życia i nie eksponuje tego na każdym kroku to pracodawca powinien zareagować. Co innego gdyby na prawo i lewo gadał że jest homo itd. Wtedy nie ma się co dziwić, ludzie nie lubią zboczeńców i odmieńców...
Anonymous - 10-03-2010, 14:48
Temat postu:
Dla mnie to jest ciężka choroba a nie powód do dumy!
buuuuum - 10-03-2010, 15:27
Temat postu:
pedalstwo jest w modzie Język
Anonymous - 10-03-2010, 16:09
Temat postu:
Pawel_15 napisał/a:
Wtedy nie ma się co dziwić, ludzie nie lubią zboczeńców i odmieńców...


Jeśli uważasz, że geje i lesbijki to zboczeńce, to z przykrością muszę przyznać, że jesteś idealnym przykładem tępego, stereotypowego i niewykształconego Polaka... Very Happy

kryniczanin napisał/a:
Dla mnie to jest ciężka choroba a nie powód do dumy!


Moim zdaniem chorzy są ludzie, którzy twierdzą tak jak Ty. Homoseksualizm już dawno został wykreślony z listy chorób. To tak ku ścisłości.
Pawel_15 - 10-03-2010, 16:24
Temat postu:
Cytat:
Jeśli uważasz, że geje i lesbijki to zboczeńce, to z przykrością muszę przyznać, że jesteś idealnym przykładem tępego, stereotypowego i niewykształconego Polaka... Very Happy

Nie napisałem tego poprzez pryzmat stereotypu. Napisałem to celowo z pełną świadomością i z pełnym zrozumieniem problemu jakim jest homoseksualizm. Jeżeli uważasz mnie za tępego i niewykształconego Polaka to trudno. Niemniej mogę w klarowny sposób przedstawić moje argumenty. Obawiam się jednak że taka merytoryczna dyskusja może się przerodzić we wzajemne obrzucanie się błotem, a to nie jest moim celem.


Cytat:
Moim zdaniem chorzy są ludzie, którzy twierdzą tak jak Ty. Homoseksualizm już dawno został wykreślony z listy chorób. To tak ku ścisłości.

Homoseksualizm został wykreślony z listy chorób w - o ile pamiętam - roku 1991 czyli stosunkowo niedawno jeżeli chodzi o to jak daleko sięga nasza wiedza historyczna wstecz (kilkanaście tysięcy lat) ...
Exsimus - 10-03-2010, 16:34
Temat postu:
Według mnie każda osoba ma sumienie i postępuje według tego co uważa za słuszne i jeżeli ten pracownik IC nie okazuje w pracy tego, że jest homo tudzież nie chce wykorzystać kolegów itp: wszystko jest w porządku.
Ja jestem osobą tolerancyjną i nie przeszkadza mi to, że konduktorem jest gej czy konduktorką jest lesbijka. Tak są stworzeni ludzie, że jednemu mężczyźnie podoba się kobieta innemu także mężczyzna i jeżeli nie jest to eksponowane i ci ludzie nie są upierdliwi to wszystko jest OK.
Warto też spojrzeć na to z innej strony. Np dajmy na to hetro byli by piętnowani przez homo i ktoś podrzucałby mi zdjęcia z docinkami. Nie było by to miłe, a ten człowiek chyba nic za to nie może, że...kocha inaczej...
Anonymous - 10-03-2010, 16:36
Temat postu:
Pawel_15 napisał/a:
problemu jakim jest homoseksualizm


Homoseksualizm jako tako nie jest problem. Problem są wymalowane cioty, które pół nago biegają na jakiś idiotycznych paradach równości, robiąc negatywny wizerunek całemu środowisku osób o orientacji homoseksualnej. A cierpią na tym normalni geje, którzy pracują, uczą się i prowadzą zwykłe życie. Znam osobiście kilka takich osób, dlatego z pełną świadomością mogę przyznać, że nie mają oni nic wspólnego z wykreowanym przez mass media wizerunkiem geja(sic!) - cioty.

Pawel_15 napisał/a:
Homoseksualizm został wykreślony z listy chorób (...)


Medycyna idzie do przodu, a nie cofa się do tyłu. Co mnie obchodzi, co było kilkanaście tysięcy lat temu? Ja żyję w XXI wieku, a nie w epoce kamienia łupanego. Szkoda tylko, że ludzie częstokroć zachowuję się dokładnie tak, jakby pochodzili z ery Flinstonów...
buuuuum - 10-03-2010, 16:49
Temat postu:
a tak w ogóle to skąd oni sie dowiedzieli że jest gejem?
skłaniał bym sie ku temu że im sam ie pochwalił
Anonymous - 10-03-2010, 17:04
Temat postu:
mk1992 napisał/a:
Jeśli uważasz, że geje i lesbijki to zboczeńce, to z przykrością muszę przyznać, że jesteś idealnym przykładem tępego, stereotypowego i niewykształconego Polaka... Very Happy


Powiem wprost: idź stąd i nie pisz tu. Wróć jak skończysz 18 lat.
Anonymous - 10-03-2010, 17:13
Temat postu:
Tylko tyle potrafisz napisać? Skoro nie zgadzasz się z moim zdaniem, to podaj mi kontrargumenty. Czekam.

A 18-kę mam już od miesiąca - zastanawia mnie tylko, co to ma do tematu? Very Happy
Arek - 10-03-2010, 17:18
Temat postu:
kryniczanin napisał/a:
Dla mnie to jest ciężka choroba a nie powód do dumy!

Sądząc po twojej wypowiedzi sam jesteś chory. Na głowę.
Anonymous - 10-03-2010, 17:30
Temat postu:
Będac na Woodstocku chcąc posłuchać muzyki , oraz zadając się w młodości z lewakami nauczyłem się że z lewackim homoseksualnym lobby nie ma co rozmawiać. Do nich żadne argumenty nie docierają. Dlatego nie odpowiem na te prostackie lewackie prowokacje.
Anonymous - 10-03-2010, 17:30
Temat postu:
Ale mamy jeszcze zacofane społeczeństwo normalnie. w pale się nie mieści.Admin ma rację niektórzy muszą leczyć się na głowę
Anonymous - 10-03-2010, 17:37
Temat postu:
@kryniczanin, nie oszukujmy się, na Woodstocku nietrudno o znalezienie idiotów. Przykrym jest, że oceniasz całe środowisko osób o orientacji homoseksualnej na podstawie jakiś nieprzyjemnych wspomnień po imprezie w Kostrzynie.

Zapewne nigdy nie miałeś okazji poznać "normalnego" geja czy "normalnej" lesbijki, a szkoda, bo może zmieniłbyś (podobnie jak znaczna część naszego społeczeństwa) swoje zdanie na temat tychże osób.
Anonymous - 10-03-2010, 17:39
Temat postu:
Dodaj jeszcze tyle że nie interesuje mnie kto z kim sypia. Może się 50 gejów, lub lesbijek zejść i robić co chce. Tylko niech to robią u siebie a nie sieją zgorszenie na cały kraj. Zakazać wszelkich parad, woodstocków. Potem róbcie co chcecie. I dodam że mam nadzieję że w Polsce będzie taka ustawa jak ostatnio na Litwie o zakazie propagandy homoseksualnej w mediach, szkołach itd. Brawo dla małego mądrego kraju co pokazał że można walczyć z Brukselskim lobby homoseksualnym.

[ Dodano: 10-03-2010, 17:44 ]
mk 1992 znam dwóch gejów. Jeden typowy szpanujący swoją orientacją co na całe miasto się chwali. Rodzinie złamał serce uczestniczy w paradach. Drugi nie wariuje trzyma to w tajemnicy w domowym zaciszu. I drugiego akceptuje choć uważam że to choroba ale pierwszego nigdy. Tak samo do końca swego życia nie zgodzę się na małżeństwa i adoptowanie dzieci przez homoseksualistów. O wspólnym rozliczaniu podatków i dziedziczeniu - mógłbym się zgodzić ale pod warunkiem że ja mogę np. rozliczać się z przyjaciółką i dziedziczyć. Zeby dwie osoby nie ważne jakiej płci miały takie prawa.
Victoria - 10-03-2010, 18:29
Temat postu:
W PKP IC pracuje wielu gejów, w centrali na Grójeckiej i na stanowiskach kierowniczych również. Niektórych znam, o innych wiem od tych, których znam. Niektórzy się kamuflują zakładając rodzinę, oszukując samego siebie i krzywdząc żonę.

Mam wielu znajomych, wśród nich są również geje i lesbijki. Ich orientacja seksualna nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Moimi najlepszymi kumplami są... geje. Może dlatego, że nie patrzą na mnie jak na laskę, którą można zbajerować, żeby ją tylko przelecieć.

Więcej tolerancji panowie! Homoseksualizm nie jest chorobą. Ale już wszelkie fobie (w tym homofobia) owszem.
ibonek - 10-03-2010, 19:06
Temat postu:
mk1992 napisał/a:
Jeśli uważasz, że geje i lesbijki to zboczeńce, to z przykrością muszę przyznać, że jesteś idealnym przykładem tępego, stereotypowego i niewykształconego Polaka... Very Happy


Aż się prosi zacytować p. Smolenia ze skecza "Na chorobowym":" [...]a to dziwne, kiedyś normą był ogół a nie margines[..]".
Proszę zauważyć, że w naszej kuturze europejskiej normą są zwiąki między kobietą a mężczyzną. Nie ważne czy są legalne czy nie. Natomiast wszelkie inne związki traktowane są jako "odchyłki". I prosze pamiętać, czy tego chcemy czy nie wszelkie te normy społeczne wywodzą się z tradycji chrześcijańskiej. Z biegiem czasu zostały jedynie dostosowane do potrzeb i sytuacji.
I uwierz mi nie tyko Polacy nie lubią odmieńców sexualnych. Niemcy i słynący z tolerancji Holendrzy, także nie darzą ich sympatią. Wiem coś o tym, bo z nimi pracuję praktycznie na co dzień.
Znam starszego faceta, pracuje w mojej firmie i jest gejem, i jakoś nie robi z tego sensacji. Nie obnosi się z tym, nie chodzi z karteczką "jestem gejem i musicie mnie za to kochać i muszę mieć więcej praw od innych. " Zdarza się czasami, że ktoś mu to wytyka, i wtedy się złości. Ale jest takim typem, że po nim to spływa.
Ok, rozumiem, ktoś ma skłonności takie a nie inne. Niech sobie ma, jego sprawa. Ale do jasnej pogody nie musi otym wrzeszczeć na całą Polskę.
Przyznając się do swojej orientacji, musiał się liczyć z takimi a nie innymi konsekwencjami. Musiał zdawać sobie sprawę z tego, że współpracownicy mogą tego nie zaakceptować. Przecież nie urodził się wczoraj! Ileś tam lat już ma, i powinien wiedzieć czym to grozi. No chyba, że chciał zrobić z siebie męczennika i polec w "słusznej sprawie". A to już się nazywa masochizm.
Drażni mnie coś takiego, jak parady równości i czała ta otoczka pokrzywdzonych "innych". Czemu ma to służyć? Zapewne tak jak napisał kryniczanin zbijaniu kapitału politycznego przez jakichś oszołomów, bo tak na prawdę jesteśmy tolerancyjnym narodem. Mamy taki a nie inny ustrój i prawo, które nie karze śmiercią za orientację seksualną, nie zsyłają za to do kamieniołomów, czy do cel w więzieniach o zaostrzonym rygorze. To co się dzieje i jest nagłaśniane przez media to są wyjątki potwierdzające regółę.
I do póki taki gość nie będzie mi wchodził w drogę i nie będzie wrzeszczał: Jestem gejem/lesbijką dajcie mi jeszcze więcej praw niż macie wy sami" jestem w stanie go tolerować. Tak jak większość Polaków

A za nazwanie kogoś, kto ma takie a nie inne poglądy
Cytat:
idealnym przykładem tępego, stereotypowego i niewykształconego Polaka... :
możesz trafić na salę sądową. I może to być niezbyt przyjemne.

Idąc tym tokiem myślenia, wszystkie blondynki powinny składać pozwy o zniesławienie za... opowiadanie dowcipów o nich. To samo powinni zrobić wszyscy panowie o imieniu Jan czy też jak kto woli zdrobniale Jasio. Powinni się domagać zakazu opowiadania kawałów nich, a każdego kto złamie ten zakaz karać obcięciem języka.
Większość z nas opowiada sobie kawały o Żydach. Czy to już jest antysemityzm?
Ludzie nie dajmy się zwariować! Każdy ma swoje jakieś wady i zalety, jakieś skłonności, tyle, że raczej się z nimi nie obnosi i nie krzyczy : jestem inny! A jak już to robi, to musi zdawać sobie sprawę z tego, że postronne czy też znajome osoby będą na niego krzywo patrzeć
Anonymous - 10-03-2010, 19:11
Temat postu:
Małżeństwa mają prawa i obowiązki. A czego chcą homoseksualni krzykacze? Tylko praw bez żadnych obowiązków!
Victoria - 10-03-2010, 19:16
Temat postu:
ibonek, nie mieszaj do tego religii, takiej czy innej. Związki heteroseksulane są normą w przyrodzie i jeśli chodzi o gatunek ludzki nie ma to nic wspólnego ani z religią, ani z kulturą. Ale już od religii czy kultury zależy jak heteroseksualna większość spostrzega i traktuje homoseksulaną mniejszość.
Anonymous - 10-03-2010, 19:27
Temat postu:
Zgadzam się z koleżanką @Victoria.

ibonek napisał/a:
Ok, rozumiem, ktoś ma skłonności takie a nie inne. Niech sobie ma, jego sprawa. Ale do jasnej pogody nie musi otym wrzeszczeć na całą Polskę.


Nigdy nie popierałem, nie popieram i nie mam zamiaru popierać wszelkiego rodzaju parad równości i innych tego typu imprez. Jak już wspomniałem w jednym ze wcześniejszych postów, tego rodzaju "wydarzenia" niestety, ale wpływają na negatywny wizerunek gejów i lesbijek w świadomości społeczeństwa. Osoba oglądająca w telewizji wymalowane i półnagie cioty biegające z jakimiś durnymi transparentami po ulicach miast raczej nie wyrobi sobie pozytywnego zdania na temat homoseksualistów, wśród których wbrew pozorom więcej jest tych "normalnych" osób, które chodzą do pracy, studiują, prowadzą własny dom, interesy i chcą prowadzić spokojne życie.

ibonek napisał/a:
Jestem gejem/lesbijką dajcie mi jeszcze więcej praw niż macie wy sami" jestem w stanie go tolerować.


Tu nie chodzi o to, aby geje i lesbijki byli ponad stan. Rzecz w tym, aby przysługiwały im takie same prawa jak pozostałej części społeczeństwa.

Ktoś wcześniej poruszył temat adopcji dzieci przez pary homoseksualne - nie jestem zwolennikiem tego typu pomysłów, podobnie zresztą, jak zdecydowana większość osób o orientacji homoseksualnej.

kryniczanin napisał/a:
A czego chcą homoseksualni krzykacze? Tylko praw bez żadnych obowiązków!


Może jakiś przykład?
Victoria - 10-03-2010, 19:36
Temat postu:
kryniczanin napisał/a:
Małżeństwa mają prawa i obowiązki. A czego chcą homoseksualni krzykacze? Tylko praw bez żadnych obowiązków!

Z wielu praw wynikają także obowiązki. Na przykład z prawa do adopcji dziecka wynika obowiązek jego wychowywania i utrzymywania do czasu ukończenia nauki w szkole dziennej (nawet do 26 roku życia jeśli studiuje). Łożenie na dzieci własne, adoptowane lub przysposobione nazywa się obowiązkiem alimentacyjnym.
Anonymous - 10-03-2010, 19:38
Temat postu:
Cieszy mnie że INFO Kolej jest konserwatywnym, zdroworozsądkowym forum Smile

Tak jak stawanie przeciwko betonowi PKP jest 'staniem po jasnej stronie mocy', jako naturalny odruch porządnego, normalnego człowieka, który myśli 'na chłopski rozum'. Nieróbstwo, syf i afery to rzeczy, do których normalni porządni ludzie maja stosunek stricte negatywny. Tak samo jest z niechęcią do homoseuksualizmu, jako że stosunek do wszelkich odmienności jest naturalny. Było tak zawsze, dopóki nie pojawiło się lewactwo które zaczęło mieszać w głowach krzycząc hasła "równości wszystkich". Nie, nigdy nie zrównamy wszystkich ludzi. Roznice są naturalne i nigdy nie zatrzemy różnic między szczęsliwymi a nieszczęsliwymi, zdolnymi a gamoniami, złodziejami a uczciwymi ludźmi. Teraz z kolei lewica chce zatrzeć różnice między orientacjami seksualnymi, w imię poprawności politycznej!

Nie jestem homofobem, czego dowiem sie w następnym poście Cool tak jak człowiek mówiący coś o Izraelu jest natychmiastowo antysemita, tak człowiek mówiący choć trohę złego o gejach, jest natychmiastowo homofobem. Ponieważ geje chcą praw, to niech pamietaja podstawową koncepcję wolności: Twoja wolnośc kończy sie na czubku mojego nosa. Róbcie co chcecie, ale niech to nie godzi we mnie Exclamation

Tak jak homoseksualisci nie chcą być poniżani, tak samo ja nie zyczę sobie kolorowych parad i całej tej oślizgłej otoczki, przy której ponizona czuje sie moja ludzka godność. Bo gdyby siedzieli cicho, to nikt by nic do nich nie miał. I w tym miejscu nalezy dokonac podziału na gejów: normalnych ludzi, których jedyną różnicą od reszty ludzi jest fakt odmienności seksualnej. Drugą grupą, są za przeproszeniem, zwykłe pedały, których zdjęcia można znalezc w internecie, do czego nie zachęcam Razz i to właśnie ci na paradach, którzy krzyczą na cały świat o swojej orientacji! Co mnie to obchodzi?!?! Ja chce zyc spokojnie i naprawde nie mam nic do tego, co z kim i co robi mój sąsiad. Ale niech nie drze sie o tym na cały ryj.
yusek - 10-03-2010, 19:42
Temat postu:
Co do homoseksualistów i wszelkiej maści innych odmieńców to niech sobie to robią byle w domowym zaciszu. Jednakże jakbym spotkał kogoś, który chce być "lepszy" bo jest gejem/Rosjaninem/faszystą/miłośnikiem gulaszu węgierskiego/kibicem Arki Gdynia i próbował to mi narzucić lub specjalnie się tym afiszować wiedząc, że owej grupy nie lubię to bym się przeciwstawił. Ja osobiście mam wadę serca i powiedziałem kolegom, że jak nie będzie ze mną przez kilkanaście sekund kontaktu to by nie dzwonili od razu po pogotowie tylko odczekali trochę. Ale ani nie próbuje wszystkim narzucić, że przez to jestem lepszy albo mają mnie za to lubić.
mefistofeles - 10-03-2010, 19:42
Temat postu:
Cytat:

Jeśli uważasz, że geje i lesbijki to zboczeńce, to z przykrością muszę przyznać, że jesteś idealnym przykładem tępego, stereotypowego i niewykształconego Polaka...

hmmm... pomyślmy...

Niewykształcony? Doktoratu nie mam, fakt, ale tytułu magistra na wydziale matematyki i informatyki UMK za darmo nie rozdają.

Stereotypowy? No jak ktoś mysli stereotypami to pewnie tak.

tepy? Nie uważam.

czyli zostaje Polak. A tego akurat się nie wstydze Smile

Cytat:
Rzecz w tym, aby przysługiwały im takie same prawa jak pozostałej części społeczeństwa.

Ależ przysługują. Nawet ślub mogą wziąć (nie słyszałem, żeby komukolwiek odmówiono ślubu cywilnego z racji orientacji seksualnej, jeśli tak, było to pogwłącenie polskiego prawa)
Gurami22 - 10-03-2010, 20:54
Temat postu:
buuuuum napisał/a:
a tak w ogóle to skąd oni sie dowiedzieli że jest gejem?
skłaniał bym sie ku temu że im sam ie pochwalił


Bo jak stoi w artykule pan ów jest od pana Biedorania, działa sobie w Kampanii Przeciw Homofobii... więc jest tzw. działaczem gejowskim Very Happy Tylko skoro publicznie obnosi się ze swoją przypadłością to dlaczego czuje się pokrzywdzony Question

mk1992 jako, że kilka osób kryniczanin, Pułtuś i inni napisał to co i ja na ten temat sądzę. To osobiście odeślę, Cię do naszej Konstytucji w szczególności art. 18 32, 47, 48, 54 ust. 1, 64, 71 ust. 1, 72 ust. 1 a potem do Komentarza do Konstytucji Garlickiego (Wydawnictwo Sejmowe) albo Banaszak (C.H. Beck) a odnośnie tego, że co piszesz o równości odsyłam do rozważań tam poczynionych odnośnie art. 32 a także do orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego gdzie dokładnie wyjaśnione jest co to jest równość. Powiem Ci tylko, że sodomici NIE mogą mieć równych prawa (jak piszesz) bowiem naruszałoby to zasadę równości, byłby dyskryminacją.

Otóż zasada równości mówi, że podmioty charakteryzujące się daną cechą istotną powinny być traktowane w sposób równy/podobny bez dyskryminacji. Te podmioty muszą mieć wspólną daną cechę istotną. Inaczej gdyby w Polsce były uznawane (przez rejestrację, a wraz z tym miały niektóre prawa i obowiązki takie jak małżeństwo) konkubinaty osób różnej płci a nie już tej samej nie, to byłaby to dyskryminacja. Jeżeli mamy tylko małżeństwo, które konst. definiuje jako związek kobiety i mężczyzny, nakazuje jego ochronę to żadnej dyskryminacji czy nierówności nie ma Smile

I jako, że doktryna mówi, że "małżeństwa" jednopłciowe byłby niezgodne z konstytucją, oznacza to także, że gdyby wprowadzono jakąś formę rejestracji konkubinatu dla takich par to nie mógłby on różnić się od małżeństwa tylko nazwą, możliwością przysposobienia dziecka, różnic musiałoby być więcej. Inaczej taki związek mógłby mieć ok. 50 % tego co ma małżeństwo. Tyle z mojego konstytucyjnego*

I tak podobnie jak kilka osób powyżej uważam, że omawiana przypadłość jest poważnym zaburzeniem.

* bo można też odnosić się do praktyki funkcjonowania tej instytucji, względów społecznych, kulturowych, ale nie moja działka Język
Anonymous - 10-03-2010, 21:18
Temat postu:
Wracam po zakupach. mk1992 znajdz sobie nowy projekt ustawy rządu o rodzinie...Może po przeczytaniu tego zrozumiesz jak rodziny są niszczone przez lobby homoseksualne ale i nie tylko bo np.feministyczne tez
Anonymous - 10-03-2010, 21:20
Temat postu:
Podaj jakiś przykład, bo już drugi raz Cię oto proszę i się doczekać nie mogę.
valdi04 - 10-03-2010, 21:23
Temat postu:
I my Polacy żądamy szacunku w Europie . Z takimi fobiami sami się skazujemy na niebyt .Brawo pisowcy brawo sukienkowi.
Anonymous - 10-03-2010, 21:30
Temat postu:
Pewnie. Ty za to wolisz takie zachowania:

http://www.berlin-life.com/media/pics/love-parade.jpg
Gurami22 - 10-03-2010, 21:30
Temat postu:
mk1992 posługując się google, zaglądają na jakiś duży portal typu gazeta.pl możesz znaleźć masę przykładów na działanie lobby zboczeńców seksualnych dla przykładu: http://fronda.pl/news/czytaj/wielka_brytania_juz_5_latki_trafia_do_rejestrow_nienawisci

W ogóle prawniczo, poszukaj sobie na temat właśnie regulacji brytyjskich, holenderskich, francuskich* tzw. mowy nienawiści, kategorii przestępstw z nienawiść (na marginesie wspaniały przykład na naruszenie równości wobec prawa i tworzenie kasty uprzywilejowanej wobec reszty społeczeństwa, wyższa sankcja karna za przestępstwa przeciw nim, przerzucenie ciężaru dowodu na oskarżonego itd.), potem jak poszukasz teorii, poszukaj sobie przykładów działania tego w praktyce - powiem Ci, że za sprzeciw wobec ekspresji na paradach podpadł byś pod te przepisy z całą ich surowością Very Happy

A prawniczo o sytuacji prawnej, osób dotkniętych tym ciężkim zaburzeniem w Polsce masz tu: http://www.rp.pl/artykul/2,327945_Pietryga__Czego_nie_chca__wiedziec_geje.html i tu jako komentarz do wyroku ETPCz: http://www.rp.pl/artykul/442022_Pietryga__Tylko_gejowska_propaganda.html

*we Francji sodomici i ich zwolennicy byli w stanie nawet złamać konstytucję, doszło tam do skazania posła, który wypowiadał się krytycznie n/t projektu ustawy wprowadzającej kary za krytykę lobby homoseksualnego, po tym jak ustawa stała się prawem, poseł został skazany na jej mocy - o co chodzi naruszono, immunitet materialny, który jest bezwzględny, nie może być uchylony, nie jest ograniczony w czasie a dotyczy tego co poseł mówi, robi w związku z wykonywaniem mandatu, naruszono także zasadę lex retro non agit, ale jak się wprowadza barbarzyńskie ustawy, dzielące Naród na kasty to cóż...
Jednak najbardziej sobie o Wielkiej Brytanii poczytaj, dowiesz się ile lat mógłbyś dostać za mowę nienawiści jaka bija z Twoich postów...
yusek - 10-03-2010, 21:35
Temat postu:
A gdzie jest napisane, że mam lubić homoseksualistów? Przy okazji przypomniało mi się jak pewne facetka tak narzekała, że jak są w konkubinacie to nie mają praw małżeństw. A na pytanie czemu wtedy jak chcą być razem to nie wezmą ślubu (chociażby cywilnego) odpowiedź była bo po co.

Przy okazji moim zdaniem najbardziej homoseksualistom szkodzą działacze, bo ludzie są przewrotni i nie lubią jak się coś promuje na siłę. Szczególnie jak sobie zorganizują manifestację w dzień targowy w zatłoczonym centrum gdzie i bez nich ciężko przejechać.

Ja im pozwalam żyć jak chcą ale niech oni dadzą mi spokój.
Modliszka - 10-03-2010, 21:39
Temat postu:
Gurami napisał/a:
A prawniczo o sytuacji prawnej, osób dotkniętych tym ciężkim zaburzeniem

Na czym ma polegać to ciężkie zaburzenie Question

Są 3 orientacje seksulane: hetero, homo i bi. Żadna z nich nie jest ani chorobą ani zaburzeniem.

Zaburzeniem może być zbytnie obnoszenie się ze swoją orientacją i seksualnością i dotyczy to taka samo homo jak i heteroseksulistów.

Wielu heteroseksulanych facetów brzydzi widok dwóch całujących się facetów, ale ci sami faceci ślinią się na widok dwóch pieszczących się lesbijek w filmach porno. Lesbijki też są homoseksualistkami, ale heteroseksulanym samcom przeszkadzają tylko geje.

Tak więc panowie, skończcie z tą swoją obłudą. Jak komuś marzy się Iran, lotnisko Okęcie stoi otworem.
Gurami22 - 10-03-2010, 21:48
Temat postu:
yusek we Francji jest taka instytucja PACS - wprowadzono ją w 1998 r., dostępne to jest dla osób różnej i tej samej płci, przy czym inicjatorzy tworzyli to z myślą o tych drugich. Co się okazało, otóż od początku PACS cieszył się większym powodzeniem wśród osób pozostających w związkach nie naruszających ogólnie przyjętych norm społecznych (58 :42) obecnie jest to już 90 : 10, czyli wychodziłoby (zresztą to samo pokazuje przykład Holandii), że taka inna obok małżeństwa forma jest pozbawiona sensu, a interesująca jest dla części osób, które normalnie zawarłyby małżeństwo lub pozostały w konkubinacie, bo charakteryzuje się zliberalizowaną procedurą zawarcia, rozwiązania a daje dużą część uprawnień związanych z małżeństwem. A taka ciekawostka na początku obowiązywania ten francuski PACS nie był zbyt popularny bowiem wspólne rozliczanie było możliwe dopiero po 3 latach od jego zawarcia, obecnie po roku. W każdym jakby ktoś zadał sobie trud poszukania statystyk jak funkcjonuje to w innych krajach to zobaczyłby marginalną ilość homoseksualistów, która swoje związki sformalizowała i tam gdzie jest to dopuszczalne, pewne zainteresowanie par heteroseksualnych taką instytucją.

Modliszka ano na tym, że pociąg mężczyzny do mężczyzny albo kobiety do kobiety jest niezgodny z naturą, ze swojej natury człowiek dąży do posiadania potomstwa, taki związek to uniemożliwia, ewolucyjnie jest on pomyłką. Stąd właśnie opinia o ciężkim charakterze tego zaburzenia. Bo jednak są takie zaburzenia w sferze seksualnej, które jednak nie uniemożliwiają przedłużenia gatunku.

Iranu nie skomentuje, równie dobrze, ktoś mógłby napisać, że zwolennicy powinni nabyć bilet do Holandii, jak im się regulacje prawne w Polsce nie podobają Razz Tylko przepraszam po co sprowadzać dyskusję do takiego poziomu, jak wiem, że nie ma sensownych argumentów na rzecz prawnej instytucjonalizacji związków jednopłciowych, jednak to nie powód do pisania o Iranie (na marginesie, to bardzo ciekawy kraj o bogatej kulturze, z punktu widzenia osoby interesującej się prawem konstytucyjnym o oryginalnych rozwiązaniach ustrojowych, a dodatkowo jedyna demokracja w tamtej okolicy, porównaj sobie sytuację kobiet tam a u sąsiadów... a to, że wieszają homoseksualnych pedofilii, jak taki zgwałci i zamorduje 8/10/11 latka to dobrze o nich świadczy) Smile
Anonymous - 10-03-2010, 21:48
Temat postu:
mk1992 mało masz? Cała ustawa.
valdi04. Wy na kolanach słuchający wszelkich cudów z Brukselii chcecie szacunku. Ha ha ha. A co do PiS-u NIGDY NA NIEGO NIE GŁOSOWAŁEM. Za to zdarzyło mi się na SLD. A więc Unii słuchać na kolanach, Homoseksualiści góra, poprawność polityczna itd. Ale na szczęście zmądrzałem i jestem właściwą osobą nie ulegająca na wpływy np. TVN, GW, Różowego Salonu itd.

[ Dodano: 10-03-2010, 21:55 ]
Unia szykuje projekt źe za samo myślenie żle o homoseksualiżmie, pozytywne myślenie o rasiżmie i braku poprawności polityczniej będzie kara. Za samo myślenie! A przykład Francji jest zły bo ten kraj będzie pierwszy w europie gdzie będzie zakaz związków homoseksualnych. Poprawna politycznie Francja naściągała Arabów co nie uznają tej orientacji. A gdzieś koło 2050 według wyliczeń większość Francuzów będzie miało pochodzenie Arabskie. Ale koniec będzie okrutny dla teraz "walecznych".
valdi04 - 10-03-2010, 21:57
Temat postu:
Nie słucham nikogo na kolanach ani Brukseli ani tym bardziej facetów w sukienkach .A nie sądzicie że z taką samą determinacją komuś może się nie podobać przemarsze do Częstochowy lub procesje .ale nawet jeśli się to nie podoba to wykazują się TOLERANCJĄ ,której niektórym brakuje.
Modliszka - 10-03-2010, 21:59
Temat postu:
Przeczytałam wszystkie posty w tym temacie i przyszła mi do głowy taka myśl. Często jest tak, że na gejów najwięcej ujadają... inni geje. Zakamuflowani, nieszczęśliwi, ukrywający się, nieakceptujący swojej seksualnej inności, chcący odwrócić uwagę od siebie lub grający macho dla zamydlenia innym oczu. Jest to częste zjawisko np. wśród kleru (wielu księży to geje), polityków czy celebrytów. Sami geje bywają nietolerancyjni w stosunku do innych gejów. Jeśli ktoś nie akceptuje samego siebie i swojej inności, nie będzie tolerować tej inności u innych.
Gurami22 - 10-03-2010, 22:04
Temat postu:
kryniczanin, tak odnośnie prognozy na 2050 r. to tak to się przedstawia. Chodziło o Francji dziś, stąd pisałem o PACS i tym, że odmieńcy jednak niezbyt z niego korzystają.
Anonymous - 10-03-2010, 22:08
Temat postu:
Modliszka a co powiesz o mojej znajomej z Intercity właśnie co dla niej homoseksualizm=pedofilizm? Że jest lesbijską nimfomanką? Twoje wnioski mówią mi wiele o tobie. Alke ja nie obrażam nikogo publicznie.

[ Dodano: 10-03-2010, 22:16 ]
A właśnie Modliszka udowodniłaś idealnie jak wygląda terroryzm lobby homoseksualnego. Gdy brakuje argumentów - obrazić. Dla mnie osoby o generalnej przewadze prawicowych poglądach jest to obraza.
szpak - 10-03-2010, 22:17
Temat postu:
Modliszka, uderzyłaś w czuły punkt - kryniczanin się obraził. Wink

Mi to zwisa kto, co i z kim robi w łóżku. Do gejów nic nie mam, tak jak nic nie mam do murzynów, a przecież oni jak na polskie warunki też są inni. Niech każdy zajmie się sobą zamiast zaglądać innym do łóżek. Proponuję skończyć tę jałową dyskusję, która do niczego nie prowadzi. Przypominam, że to jest forum kolejowe!
Gurami22 - 10-03-2010, 22:21
Temat postu:
Modliszka bądźmy poważni, rozmawia się na argumenty a nie, a to wysyłając adwersarzy do Iranu - w ogóle są jakieś bezpośrednie loty z Okęcia, chyba w Moskwie trzeba by się przesiadać na Aerofłot Very Happy a to twierdzące, że lubią oglądać filmy z lesbijkami, a to znów obraźliwie insynuujące, że sami są homoseksualistami i dlatego właśnie odnoszą się krytycznie do postulatów homolobby. To mają być argumenty Question Ja czekam na jakieś pokazujące zasadność prawnej instytucjonalizacji związków jednopłciowych (możliwe różne warianty takiej instytucjonalizacji) albo adopcji przez nie dzieci, lub naruszania zasady równości, przez ostrzejsze karanie czynów skierowanych przeciw tej i podobnym grupom...

kryniczanin Twoja koleżanka z interCity ma jeżeli spojrzeć na dane naukowe dużo racji, wiadomo, że wśród pedofilii aż 2/3 to pedofile - homoseksualiści jest więc wyraźna nadreprezentacja w pośród pedofilów osób tej "orientacji"

Szpak racja Smile Exclamation
mefistofeles - 10-03-2010, 22:24
Temat postu:
szpak - ale problem jest jak widać też na kolei Smile

Działacz gejowski ma tyle wspólnego z "normalnym" homoseksualistą co feministka z kobietą albo komunista z robotnikiem.
szpak - 10-03-2010, 22:24
Temat postu:
Gurami22, równie często słyszę w mediach o pedofilach krzywdzących małe dziewczynki.
Anonymous - 10-03-2010, 22:25
Temat postu:
Jak robią w łóżku to ok. Żadnych parad, woodstocków i brak dostępu do mediów. Brak małżeństw i żadnych dzieci. Choć w wypadku lesbijskiej matki zapłodnionej np. in vitro ( dla myślących że słucham radio maryja podam że tu jestem gorącym zwolennikiem ) bym się zastanawiał. I raczej dziecko bym zostawił przy matce ale ograniczeniami. A w domciu róbcie sobie orgietki do woli. Mój dom- mój teren można robić co się chce.
Anonymous - 10-03-2010, 22:25
Temat postu:
Gurami22 napisał/a:
Twoja koleżanka z interCity ma jeżeli spojrzeć na dane naukowe dużo racji, wiadomo, że wśród pedofilii aż 2/3 to pedofile - homoseksualiści jest więc wyraźna nadreprezentacja w pośród pedofilów osób tej "orientacji"


I tu się nie zgodzę. Owszem, większość pedofilów ma skłonności do homoseksualistów, ale w drugą stronę to nie działa. Chyba nie chcesz nam udowadniać, że 2/3 gejów/lesbijek to potencjalni pedofile?
Gurami22 - 10-03-2010, 22:28
Temat postu:
mk1992 wyraźnie napisałem, o skłonnościach wśród pedofilów. Owszem w drugą stronę to nie działa, skąd przyszło Ci do głowy, że zamierzam wywieść tezę, że 2/3 gejów/lesbijek ma skłonności pedofilskie to nijak nie wynika z tego co napisałem.

Tak, chodzi o proporcję skłonności homo i heteroseksualnych wśród pedofilów.
szpak - 10-03-2010, 22:28
Temat postu:
kryniczanin, co masz do Woodstocku? Byłem tam kilka razy i tu się zdziwisz - jestem heterykiem.
Anonymous - 10-03-2010, 22:32
Temat postu:
@Gurami22, koleżanka kryniczanina twierdzi, że "homoseksualizm=pedofilizm", a co za tym idzie "pedofilia=homoseksualizm". Ty w pełni się do tego przychyliłeś pisząc:

Gurami22 napisał/a:
Twoja koleżanka z interCity ma jeżeli spojrzeć na dane naukowe dużo racji,


Więc o co chodzi?
Anonymous - 10-03-2010, 22:34
Temat postu:
Szpak Byłem 4 razy. Nie jestem wielkim przeciwnikiem tej imprezy. Idea mi się nie podoba niby wszyscy równi ale to automatycznie=poprawność polityczna na wszystkich szczeblach. A tego nigdy nie zaakceptuje. Polityka!
Anonymous - 10-03-2010, 22:36
Temat postu:
Ktoś wcześniej słusznie zauważył, że ta dyskusja nie ma większego sensu. Każdy w tej kwestii ma skrajnie inne zdanie i nikt tego nie zmieni. Ja się wyłączam z dyskusji.

Pozdrawiam, @mk1992.
Gurami22 - 10-03-2010, 22:37
Temat postu:
mk1992 napisałem, że koleżka kryniczanina ma "dużo racji" nie, że ma "całkowitą rację", "w zupełnością rację" to istotna różnica i potem była dalsza część wypowiedzi też ważna dla interpretacji.
Anonymous - 10-03-2010, 22:38
Temat postu:
Może nie na temat ale teraz na TVP2 lobby feministyczne atakuje Pani Senyszyn, Środa... Dla kobiety bycie w domu to poniżenie.

[ Dodano: 10-03-2010, 22:41 ]
szpak a ja jestem agnostykiem z akcentem na istnienie Boga. Wszelkie kościoły mnie nie interesują. Moją wiarą jest to że Bóg istnieje i jest w sercu każdego człowieka i wskazuje mu właściwe postępowanie. Tyle. Ostatni raz z własnej woli w kościele byłem na mszy w 1992 albo 1993 roku gdy miałem 10 lub 11 lat. Ale wybierając Katolicyzm czy ateizm wolę katolicyzm i w pełni się z nim zgadzam na temat znaczenia rodziny.
mefistofeles - 10-03-2010, 22:59
Temat postu:
To piosenka na rozluźnienie

(tropicieli homofobii uspokajam - jeden z wykonawców to dobrze znany toruniakom 100% gej)


Wujek Dobra Rada - 11-03-2010, 02:26
Temat postu:
Homofobia to uprzedzenie, nienawiść i wrogość wobec przedstawicieli mniejszości seksualnych, dyskryminowanie ich lub uznawanie heteroseksualizmu za jedyną akceptowalną orientację seksualną.

Osoby homofobiczne z reguły nie poznały nigdy osobiście otwartego geja lub lesbijki, są bardziej skłonne do przyjmowania konserwatywnych ideologii religijnych oraz tradycyjnych ról płciowych, to częściej osoby starsze i mniej wykształcone.

Modliszka napisał/a:
Często jest tak, że na gejów najwięcej ujadają... inni geje. Zakamuflowani, nieszczęśliwi, ukrywający się, nieakceptujący swojej seksualnej inności, chcący odwrócić uwagę od siebie lub grający macho dla zamydlenia innym oczu. Jest to częste zjawisko np. wśród kleru (wielu księży to geje), polityków czy celebrytów. Sami geje bywają nietolerancyjni w stosunku do innych gejów. Jeśli ktoś nie akceptuje samego siebie i swojej inności, nie będzie tolerować tej inności u innych.

Homofobia to również lęk przed własnym homoseksualizmem oraz byciem skategoryzowanym jako osoba homoseksualna. W tym przypadku osoba homofobiczna wykazuje silne postawy antyspołeczne względem osób homoseksualnych przy obecności własnego, tłumionego homoseksualizmu. Poprzez przejawianie intensywnych zachowań agresywnych względem homoseksualistów próbuje udowodnić sobie oraz otoczeniu, że jest heteroseksualna.

Wniosek z tego taki, że wśród homofobów są również osoby homo i biseksualne.

W niektórych krajach propagowanie postaw homofobicznych traktowane jest w prawie jako mowa nienawiści i stanowi przestępstwo. W Unii Europejskiej prawo zakazujące mowy nienawiści ze względu na orientację seksualną istnieje w 12 krajach członkowskich: Belgii, Danii, Niemczech, Estonii, Hiszpanii, Francji, Irlandii, na Litwie, w Holandii, Portugalii, Rumunii i Szwecji oraz w niektórych częściach Wielkiej Brytanii.

Przypominam, że Irlandia, Hiszpania i Portugalia to kraje ultrakatolickie, tak jak Polska. W katolickiej Hiszpanii małżeństwa gejów i lesbijek są zalegalizowane od 5 lat i mogą adoptować dzieci.
szomiz - 11-03-2010, 07:31
Temat postu:
Zastanawia mnie, czy wszyscy ci odsądzający od czci i wiary zastanowili się przez chwilę chociażby nad zagadnieniem: a co jeżeli ich dziecko okaże się takie. We wszystkich możliwych relacjach w jakich uczestniczyć będzie ICH dziecko od rozpoczęcia dojrzewania do usamodzielnienia.

To jest statystyka (z definicji nie da się odziedziczyć...). 2 - 10% na każde dziecko. Przy czym pojawiły się niedawno poparte badaniami teorie mówiące iż, każde kolejne dziecko to większe prawdopodobieństwo niestandardowej orientacji.
jakubuk - 11-03-2010, 08:26
Temat postu:
Smile tak. A jak gej pracuje w szkole to wszystkie dzieci, z którymi się styka wzrosną na pedałów...
A świstak zawija w te sreberka.
To są farmazony. Orientacja się nie zaraża. Ja się nie zaraziłem od mojego ojca.Smile
A żeby trzymać się tematu, takie praktyki dyskryminacyjne są niedopuszczalne i to nie tylko w Europie ale już na przykład w Indiach. Więc, jeżeli chcemy mieć w Polsce społeczeństwo dojrzałe i szanujące swoich obywateli, to musimy się pośpieszyć ze zmianą mentalności. W pracy ocenia się czyjąś zdolność do dobrej pracy, a nie czyjeś upodobania, i jeżeli ktoś ma ochotę latać półgoło po ulicach po godzinach pracy, to jeżeli nie jest osoba publiczną, to pracodawcy nic do tego. A już kolegów to zupełnie nie powinno obchodzić. Niech się zajmą swoimi żonami i kochankami, a jak mają ochotę spotkać się z panem Danielem (skoro wysyłają do niego liściki, to chyba mająŚmiech, to niech go wezmą na piwo i skończą pitolić głupoty.
AntoineClamaran - 03-10-2010, 00:49
Temat postu:
JESTEM w podobnej sytuacji!!!! zostałem wywalony z PKP IC w momencie w którym mój przełożony dowiedział się że jestem gejem - nie ukrywam tego. Sprawy nie nagłaśniam bo po co? Zdjęcie w profilu jest moje, nie reklamuje się, nie robie żadnej kampani, po prostu żyje. OBECNIE pracuje w kolejach Mazowieckich, na podobnym stanowisku jak w IC - co też jest nie ważne, przełożeni podczas rozmowy zostali poinformowani na samym początku dlaczego mnie zwolniono (oficjalnie za niewywiązywanie się ze swoich obowiązków) po 4 latach pracy. Pracuję tu już kilka miesięcy... Exclamation domyślam się że będę bluzgany na forum, spamowany, blokowany, betonowany, moje pomysły będą na nie, moje wpisy również - nie przejmuje się tym bo jestem pracownikiem i miłośnikiem kolei - JESTEM CZŁOWIEKIEM...
Anonymous - 03-10-2010, 00:51
Temat postu:
Ale po co te nerwy? Nikt nikogo nie będzie tutaj bluzgał ani obrażał za to, z kim chce sobie układać życie. Nikomu nic do tego. Ot i co... Smile
Minerva - 03-10-2010, 01:36
Temat postu:
No proszę, nie wiedziałam, że w PKP IC dyskryminuje się ludzi za orientację seksualną. Z czym ta niby prestiżowa i chcąca uchodzić za nowoczesną spółka chce iść na giełdę? Z takim podejściem do tematu PKP IC kwalifikuje się co najwyżej na giełdę w Teheranie. Fundamentaliści religijni rządzący Iranem byliby dumni z kadry kierowniczej PKP IC.

Beton
AntoineClamaran - 03-10-2010, 01:47
Temat postu:
dokładnie się z Tobą zgadzam, przy wręczniu wypowiedzenia usłyszałem:

'takich jak ty to pozbierać i wsadzić do samolotu z Al-Kaidą'
Anonymous - 03-10-2010, 01:48
Temat postu:
To już mi podchodzi pod odpowiednie paragrafy... Confused Zniesławienie?
AntoineClamaran - 03-10-2010, 02:00
Temat postu:
i co warto się ciągać po sądach latami? nie należe do tych którzy robią szum wokół własnej osoby
sphinx - 03-10-2010, 05:06
Temat postu:
AntoineClamaran napisał/a:
JESTEM w podobnej sytuacji!!!! zostałem wywalony z PKP IC w momencie w którym mój przełożony dowiedział się że jestem gejem - nie ukrywam tego.(...) OBECNIE pracuje w kolejach Mazowieckich, na podobnym stanowisku jak w IC - co też jest nie ważne, przełożeni podczas rozmowy zostali poinformowani na samym początku dlaczego mnie zwolniono (oficjalnie za niewywiązywanie się ze swoich obowiązków) po 4 latach pracy.

PIC zatrudnia kilka tysięcy osób, szansa na trafienie na osobę uprzedzoną (w tym na kierowniczym stanowisku - których nie brakuje) jest więc spora. Raczej nie uogólniał bym tego na całą Twoją byłą firmę (mimo, że też nie jestem jej wielkim fanem).
Anonymous - 03-10-2010, 08:50
Temat postu:
Cytat:
JESTEM w podobnej sytuacji!!!! zostałem wywalony z PKP IC w momencie w którym mój przełożony dowiedział się że jestem gejem - nie ukrywam tego. Sprawy nie nagłaśniam bo po co? Zdjęcie w profilu jest moje, nie reklamuje się, nie robie żadnej kampani, po prostu żyje.


Jestem preciwnikiem homoseksualizmu, mam prawicowe poglądy ale nie mam zamiaru rzucać w ciebie kamieniem. Jeśli faktycznie IC tak zrobiło to współczuję i apeluję proszę udać się do sądu pracy. Sam znam ludzi co IC zwolniło ale przegrali w sądzie i łabędzia spółka musiała ich przywrócić na stanowisko. A to że sprawy nie nagłaśniasz medialnie znaczy że naprawdę nie masz złych intencji gdyż inni już dawno chcieli by medialnie witnąć koło jakiegoś polityka. Powodzenia w walce z IC.
Anonymous - 03-10-2010, 11:39
Temat postu:
Czytam Wasze wypowiedzi i nasuwa się taka myśl na temat osób, którym przeszkadza homoseksualizm - na pewno wokół Was są osoby o innej orientacji- może brat, siostra,córka, syn, kuzyn, wujek, najlepszy kumpel, koleżanka w pracy. Są zwyczajnymi ludźmi, których kochacie, lubicie i szanujecie. Pomyślcie jak oni się czują kiedy nazywacie ich zboczeńcami, chorymi ludźmi itp.często w ich obecności. Muszą ukrywać swoją orientację, udawać innych-pomyślcie jakie to trudne dla nich, jak ich ranicie. Czy jeśli dowiedziałbyś się, że Twoja kochana siostra jest lesbijką to przestałbyś ją kochać??? wysłał na Księżyc? Przecież to nadal ta sama osoba. Gej nie wygląda jak przebieraniec z parad bo taka egzotyka to może 1 % wszystkich homoseksualistów.
Nie obchodzi mnie co kto robi i z kim w łóżku- ważne jakim jest człowiekiem. Wyrzucanie kogoś z pracy za to jaką ma orientacje, poglądy czy kolor skóry jest niedopuszczalne, należy oceniać pracownika po tym jak pracuje a nie kim jest.
beton44 - 03-10-2010, 11:44
Temat postu:
aj waj

już nawet na forum o kolei wtargnęli marksiści kulturowi
propagować swoje "koncepcje" Twisted Evil
AntoineClamaran - 03-10-2010, 12:08
Temat postu:
Ja nie ukrywam swojej orientacji - co więcej nie afiszuje się z nią! jeśli ktoś w pracy zada mi pytanie typu, a ty co nie masz dziewczyny? odpowiadam szczerze, że nie bo mam chłopaka...nie rozdaje ulotek, nie biegam w różowych spodniach, nie macham 'tyłkiem' na prawo i lewo, nie podrywam pasażerów, pracowników itd. To co, czy i z kim robię w domu to też moja sprawa. Znam mnóstwo osób z IC, PR, PLK i z każdej innej spółki które są o innej orientacji i pod wpływem otoczenia ukrywają się, Ja się ujawniłem i na szczęście mam trochę łątwiej, a że ktoś Mnie zwolnił z pracy za tylko i wyłącznie fakt że 'jestem inny'? nie oddałem sprawy do sądu, nie podałem tego do mediów, bo i po co? może by Mnie przywrócili i byłoby jeszcze gorzej - o tyle ile z kolegami, koleżankami byłoby spoko (ekipa świetna) o tyle wyobrażam sobie przypadkowe kontrole, zmiany w grafiku, robione 'specjalnie z myślą o Mnie'. Nie generuje do grup że spółka 'A' jest super bo tolerancyjna a spółka 'B' już nie bo Mnie nie lubi. Wystarczy że przy zatrudnieniu 5tys osób będzie 1 na stanowisku i już nie jest tak fajnie! Podsumowując nie mam żalu do IC jako firmy, nawet do kierownictwa nie mam żalu... żal mi przełożonego który mnie tak potraktował. Ciekawi Mnie tylko co zrobi jak za kilka lat jego syn powie mu: tato jestem gejem
Anonymous - 03-10-2010, 12:17
Temat postu:
Cytat:
odpowiadam szczerze, że nie bo mam chłopaka...nie rozdaje ulotek, nie biegam w różowych spodniach, nie macham 'tyłkiem' na prawo i lewo


I takiego homoseksualistę ja szanuję mimo tego iż nie akceptuje homoseksualizmu.
Anonymous - 03-10-2010, 12:20
Temat postu:
@kryniczanin, przeczysz sam sobie...
Anonymous - 03-10-2010, 12:24
Temat postu:
Nie przeczy Smile Szanuje Antka jako człowieka, ale odrzuca jego nieakceptowalne (dla większości ludzi) zachowania Smile
Noema - 03-10-2010, 12:25
Temat postu:
kryniczanin napisał/a:
Jestem preciwnikiem homoseksualizmu, mam prawicowe poglądy

Czyli że prawicowe poglądy = homofobia? Nie widzę związku. Zdziwiłbyś się ilu prawicowych polityków i księży to geje!

Też mam prawicowe poglądy, jestem wierzącą i praktykującą katoliczką, ale jakoś nie mam żadnych uprzedzeń do osób o innej orientacji seksualnej.
AntoineClamaran - 03-10-2010, 12:37
Temat postu:
NOEMA niestety tutaj dużą rolę odgrywa środowisko i otoczenie w jakim się człowiek wychowuje, i nie obrażając nikogo - Ludzie młodsi podchodzą do tego zupełnie inaczej niż ludzie starsi, ludzie wierzący inaczej niż ateiści, ludzie ze wschodu inaczej od ludzi z zachodu! - oczywiści nie zawsze. Nie generuję tutaj grup. Znam przypadki że ludzie z Estoni, Litwy czy Białorusi (z którymi studiowałem) byli w szoku że jestem gejem, u nich tego się nie mówi. oczywiście nie muszę mówić jak podchodzą ludzie z Niemiec, Włoch czy Belgii! - oczywiście nie zawsze. ale tak wygląda fakt Religie, Społeczeństwo i rozwój wschodu i zachodu, Polska jest po środku więc tutaj zawsze był, jest i będzie podział zdań w każdym temacie.
Anonymous - 03-10-2010, 12:38
Temat postu:
Pani Noemo Smile Czy nie ogarnia panią obrzydzenie gdy jakiś (pół) nagi młodzieniec wymalowany na diabła lub w inne wzorki uprawia publicznie seks ze swoim partnerem i drze buziunię o równości jego związku i małżeństw Very Happy A wszystko na tzw. paradzie miłości Śmiech Znam księdza, który potępia ten proceder i dość ostro wypowiada się o tzw. gay'ach Very Happy Ów ksiądz, Rafał Trytek (warto posłuchać jego wywiadów nt. gay pride i innych zgorszeń publicznych) choć ma cięty język na pedalstwo (nie mówię o cichych odmieńcach- nie chwalących się na lewo i prawo) mówi prawdę Happy
Anonymous - 03-10-2010, 12:40
Temat postu:
mk1992, Teoretycznie czy ty nie akceptując homoseksualizmu kogo prędzej byś szanował - osobę nie obnoszącą się z tym czy drącego się w mediach i na ulicy geja że nam się należą wszystkie prawa np. adopcja dzieci. Odpowiedz jest oczywista.
AntoineClamaran - 03-10-2010, 12:44
Temat postu:
Virakocha

gdy jakiś (pół) nagi młodzieniec wymalowany na diabła lub w inne wzorki uprawia publicznie seks ze swoim partnerem i drze buziunię o równości jego związku i małżeństw

parada jest raz w roku!

czy spotkałaś tak samo zachowującego się konduktora w pociągu albo kasjera w kasie IC????

bo jeśli tak - sam bym go zwolnił. To że przykładowo poszedłem sobie na paradę nie znaczy że w cekinach będę biegał po pociągu i zamiast sprawdzać biletów będę rozdawał tęczowe batoniki!!!!

proponuję troszkę ostudzić emocje i wybrać się na kawę do jednej z gejowskich kawiarni których jest od groma i zobaczyć tych 'przebierańców'...

bo ja jakoś nie zauważyłem takich ekscesów poza paradą!

kryniczanin

mam mnóstwo znajomych gejów i lesbijek którzy są przeciwni adopcji i zawieraniu małżeństw - ja zresztą też. Niestety to wina mediów, bo nagłośnią 'nas' jako całość - my podobnie jak heterycy dzielimy się na takich którzy chcą czegoś i na takich którzy tego nie chcą.
Anonymous - 03-10-2010, 12:44
Temat postu:
mk1992 pamiętaj szacunek mie zawsze oznacza akceptację!

[ Dodano: 03-10-2010, 12:46 ]
Cytat:
bo ja jakoś nie zauważyłem takich ekscesów poza paradą!


A 3 dni w Kostrzynie...Wyolbrzymiane w mediach lewackich jak się da...
AntoineClamaran - 03-10-2010, 12:47
Temat postu:
to że jestem gejem oznacza że nie mogę iść o 12:00 posłuchać hejnału z wieży mariackiej - który jest tak ważnym i historycznym dla Polaków? - filmik mnie rozbawił Smile dziękuję hahahaha
psim - 03-10-2010, 12:47
Temat postu:
Virakocha napisał/a:
jakiś (pół) nagi młodzieniec wymalowany na diabła lub w inne wzorki uprawia publicznie seks ze swoim partnerem i drze buziunię o równości jego związku i małżeństw Very Happy A wszystko na tzw. paradzie miłości Śmiech


Rany, ale macie fantazje. A ja mieszkam w Warszwie i widziałem nie raz te parady (równości, nie miłości, bo miłości to gdzie indziej i na zupełnie inny temat) i nie było ani nagich, a i pół-nagich jak na lekarstwo. Większość to sympatyczny, kolorowo-szary, nieco wystraszony tłum normalnych ludzi. Do tego garstka rozbawionych performerów (drag queens - faceci karykaturalnie przebrani za kobiety, i drag kings - na odwrót).

O wiele większą niechęć wzbudzali we mnie młodzieńcy, często z zakrytymi twarzami (dlaczego?) którzy skandowali swoje homofobiczne hasła. Tych omijałem z daleka - oprócz słów nieraz leciały z ich strony kamienie. To ma być "normalność"?

Tak czy siak - warto przekonać się samemu, a nie tylko ślepo wierzyć księdzu. Spora szansa że ksiądz maskuje w ten sposób własne ciągotki - psychologia dawno nazwała taki mechanizm. Nawiasem, to nie jest katolicki ksiądz - tylko sedewakantysta, nie uznaje zwierzchnictwa Jego Świątobliwości Benedykta XVI.
Anonymous - 03-10-2010, 12:49
Temat postu:
Problemem w tym kraju nie jest homoseksualizm sam w sobie, ale media, które kształtują wśród polaków wizję przeciętnego geja - cioty, który półnagi chodzi wymalowany na jakiś durnowatych "paradach miłości". Ktoś wcześniej słusznie zauważył, że to jest na szczęście niewielki procent całej grupy osób o orientacji homoseksualnej, cała reszta się od nich odcina. Tyle tylko, że media nie przeprowadzą w telewizji wywiadu z "normalnym" gejem, który pracuje, uczy się, ma dom itd. tylko z taką właśnie za przeproszeniem wymalowaną ciotą, wszak niech każdy sobie odpowie na pytanie, co się lepiej sprzeda? A głupi niemyślący polak ma potem takie, a nie inne zdanie. To samo tyczy się poglądów politycznych czy religii - to co powiedzą w TV jest głównym prądem kształtującym zdanie ludzi w danej kwestii. Zero własnego myślenia.
Anonymous - 03-10-2010, 13:03
Temat postu:
Ostatni mój post w tej kwestii. Normalnym gejem wydaje się być Jacek Poniedziałek, popularny aktor nie afiszujący się tak bardzo ze swoim (cenzura) Very Happy
Noema - 03-10-2010, 13:04
Temat postu:
Przeglądając WYKOP trafiłam na coś takiego. Warto przeczytać:

http://www.wykop.pl/artykul/483889/pare-mitow-o-pedalach/
psim - 03-10-2010, 13:08
Temat postu:
AntoineClamaran napisał/a:
domyślam się że będę bluzgany na forum, spamowany, blokowany, betonowany, moje pomysły będą na nie, moje wpisy również - nie przejmuje się tym bo jestem pracownikiem i miłośnikiem kolei


Absolutnie przesadzasz. Nastaw się pozytywnie Smile Kojarzę wielu mikoli, a także pracowników różnych spółek kolejowych, również tu na forum, którzy są homo - bardziej lub mniej jawnie. I współczuję tym, którzy to ukrywają - bo wiem jakie to dla nich wielkie obciążenie i stres. Na każdym kroku muszą uważać, podkreślać swoją męskość, wygadywać jakie to "pedały" są okropne - wszystko, żeby odsunąć od siebie "podejrzenia". Ty masz to z głowy! I tak jest dobrze.

Swoją drogą, wzięcie udziału w paradzie, zobaczenie na własne oczy tylu podobnych ludzi (zwykłych, codziennych) - którzy nie bali się wyjść na ulicę, pokazać twarz - pomaga ludziom zaakceptować się takimi, jacy są. Mimo początkowych obaw, że niby parada to zgorszenie - okazuje się, że wcale nie. I wtedy nie czują się już tak bardzo osamotnieni.

mk1992 napisał/a:
Ktoś wcześniej słusznie zauważył, że ta dyskusja nie ma większego sensu. Każdy w tej kwestii ma skrajnie inne zdanie i nikt tego nie zmieni.


Nawet jeśli, to warto poznać te rozbieżne opinie, prawda?
Anonymous - 03-10-2010, 13:09
Temat postu:
To niech prawdziwy homoseksualiści założą jakieś stowarzyszenie i stronę i wyprą się krzykaczy. Za coś takiego szacun.
AntoineClamaran - 03-10-2010, 13:10
Temat postu:
a dlaczego Jacek Poniedziałek? bo gra w M jak Miłość???
nie rozumiem takiego podejśćia, to jest aktor, nie znasz go osobiście...
Anonymous - 03-10-2010, 13:12
Temat postu:
Czytałem wywiady z nim akurat. W jednym z nich półżartem nazywa kolegę (także geja) pedałem podczas wspólnego oglądania pornoli Very Happy Antek nie będę pisał więcej bo oberwę bana za ultrakonserwatyzm Razz
Anonymous - 03-10-2010, 13:14
Temat postu:
psim napisał/a:
Nawet jeśli, to warto poznać te rozbieżne opinie, prawda?


Spójrz na datę kiedy to pisałem, poza tym atmosfera była wtedy gorąca, teraz jest luźno, więc można sobie porozmawiać. Wink

2. Parady. Nigdy nie byłem i nie będę. Nie znoszę Biedronia i innych pozerów, którzy wykłócają się o swoje „prawa”. Tylko nam robią czarny PR, przez co większość społeczeństwa myśli o gejach tak jak myśli. W sensie, że niby jesteśmy ekshibicjonistami pokazującymi tyłki na ulicach i wykłócającymi się byle gówno. Biedroń do geja ma się tak jak terrorysta do Araba, albo jak moher do katolika. Nie epatuję swoją seksualnością. To moja prywatna sprawa.

I tu tkwi sedno sprawy, to o czym pisałem we wcześniejszym poście. Problemem są media i jakieś śmieszne parady równości, które służą... No właśnie, czemu służą? Bo z tego co obserwuję, przynoszą one więcej złego w środowisku osób o orientacji homoseksualnej, niż dobrego.
AntoineClamaran - 03-10-2010, 13:21
Temat postu:
parady równości?

temu żeby taki jeden z drugim żyjący w zakłamanym świecie wiedział że nie jest sam na tym świecie, że może liczyć na wsparcie osób organizacji - parada to również pokazanie że my jesteśmy, żyjemy, oddychamy. Parada równości to nie parada miłości. a to że ktoś chce dziecko czy ślub - jego sprawa.

mk1992 nie rób grup są tylk 'A' albo 'B' Ja nie chcę ślubu, dziecka, itd - chce żyć i nie musieć się kryć
Anonymous - 03-10-2010, 13:24
Temat postu:
AntoineClamaran napisał/a:
chce żyć i nie musieć się kryć


Każdy musiał zająć się samym sobą, a w naszym społeczeństwie jest tendencja do tego, aby wchodzić w czyjeś życie z własnymi buciorami...
Anonymous - 03-10-2010, 13:25
Temat postu:
@mk'92

Sorry niech te (...) z parad nie hałasują to i ja nie będę protestował. Poniał aliuziju Question
psim - 03-10-2010, 13:25
Temat postu:
kryniczanin napisał/a:
To niech prawdziwy homoseksualiści założą jakieś stowarzyszenie i stronę i wyprą się krzykaczy. Za coś takiego szacun.


A dlaczego mieliby się wyprzeć? Szacunek "w standardzie" dla każdego człowieka. Niech każdy odpowiada za siebie. Mądre biblijne powiedzienie: widzisz drzazgę w cudzym oku, a belki we własnym nie widzisz.

A Ty się wyprzesz panienek i chłopaczków którzy w różnopłciowym towarzystwie skaczą "z kwiatka na kwiatek"? Czy czujesz się za nich odpowiedzialny, tylko dlatego że są hetero - tak jak Ty? Załóż stowarzyszenie i stronę, wyprzyj się ich. No, na co czekasz. Potępiaj, krytykuj, tłumacz wszystkim że taki nie jesteś Smile

Już widzisz absurd swojego pomysłu?

[ Dodano: 03-10-2010, 13:29 ]
Virakocha napisał/a:
Sorry niech te (...) z parad nie hałasują to i ja nie będę protestował.


Ależ protestuj. A komuś innemu nie podobają się pielgrzymki albo procesje na Boże Ciało, albo Maraton, albo Masa Krytyczna - on też ma prawo protestować. I tak jest OK!

Ale ogranicz protest do protestu wprost. Jeśli zaczniesz po kryjomu lub z wyższej pozycji szkodzić komuś, bo jest homo - będzie to podłość. Jeśli będziesz wygadywał na lewo i prawo, jak nienawidzisz wstrętnych (...), to sprawisz komuś wielką przykrość. Komuś, kto się kryje i boi. Być może komuś z Twoich najbliższych.

Rozważ to.
Emillex - 03-10-2010, 13:34
Temat postu:
Parady równości się organizuje w centrum Warszawy, blokujac przy tym jakikoleiwek transport, komunikację. Niech teraz ktoś spróbuje zorganizować procesję Bożego Ciała w centrum miasta...
AntoineClamaran - 03-10-2010, 13:38
Temat postu:
A czy ja hałasuję?

sprawdziłem definicję w słowniku następujących słów: parada i procesja - fajnie opisane co gdzie jak i dlaczego się organizuję...zresztą procesje przechodzą przez miasto co roku...i tutaj nie ma co organizować bo to tradycja Polska...- One zawsze były są i będą!!!
REGIOchłopak - 03-10-2010, 13:41
Temat postu:
Obawiam się, że wiele kolejarskich umysłów jest zbyt ciasnych aby pojąć słowo tolerancja-szczególnie jeśli chodzi o homoseksualizm.
AntoineClamaran - 03-10-2010, 13:47
Temat postu:
w oddziale w którym pracowałem (nie ważne którym) było 9 konduktorów, 3 maszynistów, 2 kasjerów o orientacji homoseksualnej, do tego dodajmy tych 'ukrytych' i mamy niezłą grupkę... i teraz wyobraźcie sobie Polskie społeczeństwo w takiej sytuacji

jadą 2 pociągi np. Kraków - Warszawa i Warszawa - Kraków, jest wypadek, pociągi się zderzyły, jeden maszynista był pijany, a drugi był gejem...zgadnijcie komu oberwało by się bardziej!
Emillex - 03-10-2010, 13:50
Temat postu:
Ja mam prawicowe poglądy, jestem katolikiem i jest pewna różnica. Nie mieszkam w wielkiej metropolii gdzie homoseksualizm jest czymś normalnym lub prawie normalnym. Żyję na "prowincji" gdzie to zjawisko, jeśli tak to można nzawać jest czymś nowym, często nieakceptowanym. We Wolsztynie raz na ulicy widziałem parę gejów którzy namietnie się całowali. Ludzie się na nich gapili i przechodzili na druga stronę ulicy, ja zresztą też. Przyznam się że ogarnęło mnie wówczas wewnętrzne obrzydzenie, pewnie z tego względu że nie dotyczy mnie ta sprawa na codzień i nie wiem jak mam się dot ego odnosić. Czy moje zachowanie oznacza że jestem homofobem? Jestem przeciwko homoseksualizmowi, ale nie chce potębiać ludzi którzy żyja z druga osoba tej samej płci. No to macie punkt widzenia człowieku który pochodzi z wiochy, troche większej w zasadzie zwanej Wolsztynem.
psim - 03-10-2010, 13:50
Temat postu:
A ja się cieszę że wielu z nich nie ma z tym żadnego problemu - bo i jakie przełożenie na pracę przy kolei ma czyjaś orientacja? Absolutnie żadne. Może tyle, że gej ani lesbijka nie weźmie urlopu macierzyńskiego, dzięki czemu będzie się mógł bardziej angażować w pracę.
jakubuk - 03-10-2010, 13:52
Temat postu:
AntoineClamaran napisał/a:
JESTEM w podobnej sytuacji!!!! zostałem wywalony z PKP IC w momencie w którym mój przełożony dowiedział się że jestem gejem - nie ukrywam tego. Sprawy nie nagłaśniam bo po co? .


Dziwie się Tobie, że nie podasz ich do sądu. Masz okazję, żeby pokazać nie tylko swemu przełożonemu, ale także innym bucom na kierowniczych stanowiskach, że dyskryminacja ze względu na orientację jest w Polsce przestępstwem. Masz okazję, a jednak chowasz głowę w piasek, bo nie chce Ci się "ciągać po sądach".

Pójdź sobie do kancelarii - sprawa jest do wygrania, dostaniesz kasę za odszkodowanie i spełnisz moralny obowiązek. Idź do sądu, człowieku! Więcej czasu namranujesz użerając się z homofobami na tym forum, niż przez pójście po poradę prawną. Oni wiedzą, co robią i z pewnością ci pomogą wygrać sprawe. Może skończy sie na przeprosinach i zadośćuczynieniu, ale wg mnie warto. Nie paradą, czy gadkami, ale czynem pokazać, że takie coś po prostu k...a nie przejdzie.

Sam jestem gejem i mieszkam w Wlk Brytanii (też pracowałem ti na kolei) i w żadnym momencie w mojej karierze tutaj moja orientacja nie byla nawet tematem zartow, nie mowiac juz o zwolnieniu z pracy. Dorobek teolerancji brytyjskiej nie stworzyl sie sam, stworzyl sie wlasnie przez tych, ktorzy mieli jaja walczyc o swoje prawa.

Pozdrawiam i zycze odwagi.
Anonymous - 03-10-2010, 13:53
Temat postu:
@Emillex

Ja też pewnego razu czekając na autobus MZK ujrzałem dwie panienki namiętnie się całujące. I także (zamiast ślinienia się na widok nich) ogarnął mnie wstręt Smile Czy w takim razie jestem wstrętnym podłym homofobem, wysyłającym gejów do samolotu z Al-Qaedą?? Sad
AntoineClamaran - 03-10-2010, 14:02
Temat postu:
obrzydzenie - a dlaczego?

bo brzydzimy się tego co nieznane. Jest tak jak ktoś napisał kilka postów wcześniej, nie mając doczynienia z Tym na codzień (MNIEJSZE MIEJSCOWOŚCI) dozna się szoku widząc coś takiego...Poznań, Wrocław, Kraków, Warszawa, Trójmiasto - tam takie widoki są na porządku dziennym, i nikt nie zwraca na to uwagi...
Anonymous - 03-10-2010, 14:04
Temat postu:
Swego czasu gdzieś wyczytałem, żeby nie całować się na ulicy, bo nie jest przyjemnym patrzeć, jak się ktoś całuje. I bynajmniej nie chodziło tutaj o gejów czy lesbijki, tak więc przykład z całowaniem na ulicy trochę taki nietrafiony.
Noema - 03-10-2010, 14:14
Temat postu:
Cytat:
Ludzie młodsi podchodzą do tego zupełnie inaczej niż ludzie starsi, ludzie wierzący inaczej niż ateiści, ludzie ze wschodu inaczej od ludzi z zachodu!

Coś w tym jest. Generalnie zachodnia Polska jest bardziej tolerancyjna, ma bardziej otwarte umysły, niż konserwatywna ściana wschodnia. Weźmy na przykład taki Zgorzelec, w którym mieszają się kultury polska i niemiecka. Wielu Polaków mieszka w Gorlitz, sporo Niemców pracuje w Zgorzelcu. Małżeństwa mieszane są na porządku dziennym. Polska i niemiecka młodzież uczy się w tych samych szkołach, są nawet polsko-niemieckie przedszkola. To uczy tolerancji pod każdym względem, bo oba narody bardzo różnią się mentalnie.

W zeszłym roku przeprowadziłam się ze Zgorzelca do Gorlitz. Mam sąsiada geja (Niemca), który ma chłopaka w Zgorzelcu (Polaka). Normalni, spokojni i kulturalni ludzie. Bardzo pomogli mi przy przeprowadzce. Zaprosiłam ich na swoje wesele (polsko-niemieckie), wszyscy świetnie się bawili i nikomu nie przeszkadzało, że obaj przyszli bez partnerek.

Ich prywatne życie mnie nie interesuje. To wyłącznie ich sprawa. Niestety, w Polsce problem polega na tym, że ludzie uwielbiają zaglądać sąsiadom, znajomym itd. do łóżek i portfeli, a potem ich obgadywać, naśmiewać się lub dokuczać im. To "sport" narodowy Polaków! Niech każdy zajmie się sobą!
psim - 03-10-2010, 14:15
Temat postu:
Emillex napisał/a:
We Wolsztynie raz na ulicy widziałem parę gejów którzy namietnie się całowali. Ludzie się na nich gapili i przechodzili na druga stronę ulicy, ja zresztą też. Przyznam się że ogarnęło mnie wówczas wewnętrzne obrzydzenie


OK, czy ten sam "akt" widziany w Londynie tak samo by Cię wewnętrznie obrzydził? Tam nikt nie zwraca uwagi. Czy Ty byś zmienił stronę ulicy? Czy sam jeden okazałbyś tak swoją niechęć? A może robisz tak tylko w grupie?

Z czego wynikło obrzydzenie: z pocałunku, czy płynęło z wewnątrz Ciebie? Albo może z zachowania osób postronnych?

Czy pocałunek dwóch chłopaków albo dwóch dziewczyn to powód do przejścia na drugą stronę ulicy? Tak się ślinią że chlapie na lewo i prawo? Czy chodzi o coś innego - o grupowe potępienie, ostracyzm, pokazanie własnej niechęci lub niechęci grupy.

jeszcze jedna uwaga:

Emillex napisał/a:
na "prowincji" gdzie to zjawisko (...) jest czymś nowym, często nieakceptowanym.


"To" nie jest niczym nowym. Nowe jest tylko tyle, że ludzie odrzucają hipokryzję i przestają się kryć. Zamiast tworzyć fikcyjne lub nieszczęśliwe, zakłamane związki z płcią, która ich nie pociąga - żyją tak, jak każe im ich natura. Niektórym strasznie to nie pasuje do obrazu świata.
Emillex - 03-10-2010, 14:23
Temat postu:
psim, to była sytuacja iiracjonalna. Nie jestem w stanie Ci powiedzieć co bym zrobił jak bym widział ten eksces w Londynie. Nie wiem jak bym się zachował. Można określić to tak, że dla mnie to "nowość". Nie ma wątpilości że homoseksualizm jest niezgodny z naturą, zasadami moralnymi i religiami, i to głębsze przekonanie tkwi w naszym narodzie. Jeżeli widziałbym znowu taką samą sytuację jak wczesniej przedstwiałem, też bym przeszedł na drugą stronę ulicy, też by mnie ogarnęło obrzydzenie, ale nie do tego stopnia ażbym miał wyjąć chodnika kostkę brukową i w ta parę rzucić, i tu jest właśnie ta różnica.
jakubuk - 03-10-2010, 14:24
Temat postu:
Noema napisał/a:
W zeszłym roku przeprowadziłam się ze Zgorzelca do Gorlitz. Mam sąsiada geja (Niemca), który ma chłopaka w Zgorzelcu (Polaka). Normalni, spokojni i kulturalni ludzie. Bardzo pomogli mi przy przeprowadzce. Zaprosiłam ich na swoje wesele (polsko-niemieckie), wszyscy świetnie się bawili i nikomu nie przeszkadzało, że obaj przyszli bez partnerek.


Hehe - to taka smutna prawda, ze nieraz wystarczy sie przeniesc na druga strone Nysy, by zaznac normalnosci.
psim - 03-10-2010, 14:38
Temat postu:
Emillex napisał/a:
Nie ma wątpilości że homoseksualizm jest niezgodny z naturą, zasadami moralnymi i religiami, i to głębsze przekonanie tkwi w naszym narodzie.


Protestuję w całości. Homoseksualizm występuje u zwierząt, u niektórych gatunków częściej niż u ludzi. Nie wiadomo, jakie są jego przyczyny ani do czego jest potrzebny - są różne teorie. Jedna z nich mówi np., że homoseksualne rodzeństwo wspomaga wychowanie swoich siostrzeńców, zamiast koncentrować się na własnym rozrodzie. W ten sposób ich geny są wspierane i przekazywane dalej, choć nie bezpośrednio.

Ludzie oczywiście są zarozumiali i uważają się za mądrzejszych od natury. Sami określają, co naturalne, a co nie... Śmiech

Żeby powiedzieć "nie ma wątpliwości" - trzeba być albo dogmatykiem, albo słabo poinformowanym. Naukowcy głowią się z tym od lat, i jeszcze się pogłowią. W międzyczasie - nie oszukujmy się...

Zasady moralne - wygodny kijek do bicia tych, którzy nam się nie podobają. Pierwsza zasada: nie czyń drugiemu co tobie niemiłe. Religie - liczne, w tym chrześcijańskie - poradziły sobie z akceptacją człowieka takim, jaki jest.

Uważam że przejście na drugą stronę bo ktoś się całuje - to objaw irracjonalnego, grupowego ostracyzmu.

Dziękuję że nie rzucasz kostką brukową, to faktycznie bardzo łaskawe z Twojej strony Wink tym się różni tolerancja (cierpliwe znoszenie, mimo niechęci) od akceptacji.
Noema - 03-10-2010, 14:55
Temat postu:
Cytat:
Nie ma wątpilości że homoseksualizm jest niezgodny z naturą

Nie mieszaj w to natury, bo skoro homoseksualizm istnieje oznacza to, że jest czymś naturalnym a nie sztucznym. Nawet wśród zwierząt wielu gatunków są osobniki homoseksualne! Nienaturalne jest życie wbrew własnej naturze, przykładowo gdy jakiś gej żeni się dla kamuflażu, bo np. rodzina wywiera na niego presję. Taki człowiek krzywdzi nie tylko siebie, ale przede wszystkim swoją żonę, bo ją oszukał. Znam taki przypadek!

Niektórzy geje żenią z wyrachowania, bo np. na wielu ważnych stanowiskach politycznych i biznesowych dobrze widziana jest żona koło takiego VIP'a. Udają więc kochających mężów i przykładnych ojców, a na boku spotykają się z facetami.
sphinx - 03-10-2010, 15:31
Temat postu:
Emillex napisał/a:
Nie ma wątpilości że homoseksualizm jest niezgodny z naturą, zasadami moralnymi i religiami, i to głębsze przekonanie tkwi w naszym narodzie.

No właśnie jak już wyjaśniono - są wątpliwości. Zgodny z naturą jest podział 95-98% hetero i 2-5% homo. Z zasadami moralnymi niezgodne jest życie wbrew sobie, oszukiwanie siebie i innych, a nie homoseksualizm (bo tego nie można wybrać). Zasady religijne z natury rzeczy są dogmatami niekoniecznie zgodnymi z prawdą. Ba - kościół katolicki nie potępia homoseksualizmu, uznaje jego istnienie, tylko potępia seks między dwiema osobami tej samej płci. Możesz być gejem, mieć chłopaka itp i dopóki nie będzie "ten tego" kościół się nie przyczepi. Głębsze przekonanie tkwi w narodzie, to prawda, ale to nie zmienia faktu, że nie ma ono żadnych podstaw faktycznych, tylko jest podszyte strachem i niewiedzą.
Emillex napisał/a:
Przyznam się że ogarnęło mnie wówczas wewnętrzne obrzydzenie, pewnie z tego względu że nie dotyczy mnie ta sprawa na codzień i nie wiem jak mam się dot ego odnosić. Czy moje zachowanie oznacza że jestem homofobem?

Trochę tak, choć to w dużej mierze kwestia wychowania bo wzorce zachowań bierze się od rodziców, ze środowiska (od dziecka słyszałeś, że to jest "be"). Osoba bez takiego "bagażu" odczuwa po prostu obojętność.
Brajdak - 03-10-2010, 15:34
Temat postu:
Czy orientacja seksualna ma jakieś przełożenie na pracę firmy? Co to ma wspólnego z koleją? Różni ludzie,różne poglądy,normalny przekrój społeczeństwa, więc nie jest potrzebna zbędna dysputa na forum. Proponuje zamknąć temat jako nie związany z tematyką kolejową.
wodkangazico - 03-10-2010, 15:34
Temat postu:
Sphinx, czyli odruch wymiotny po zobaczeniu wnetrzności też jest "nabyty"?
psim - 03-10-2010, 15:37
Temat postu:
Wnętrzności? Też nie lubię flaczków (mdłe i źle pachną), ale już taką wątróbkę chętnie wcinam Smile
A mój kuzyn nie znosi wątróbki, mówi: wontrupka. Ale nie bijemy się o to, nie wchodzimy sobie w drogę, ja nie uważam z tego powodu że on jest chory, a on mi nie podaje flaczków przy każdej sposobności, ani nie pyta z troską w głosie: "kiedy zjesz, Pawełku, troszkę flaczków?"

Czy jest wątek kolejowo-kulinarny? Np. o daniach serwowanych w WARSie Very Happy
Anonymous - 03-10-2010, 15:53
Temat postu:
Ja znam dwóch homoseksualistów jawnych obaj że tak powiem medialni. W różnym stopniu I np. jeden z nich opisuje każdy swój krok na facebooku itd. W jednym odcinku doktora House'a jest na to genialne określenie ale nie będe przytaczał.
Ralny - 03-10-2010, 16:10
Temat postu:
kryniczanin, na pewno każdy z nas zna jakiegoś geja, tylko nie zawsze o tym wiemy. Przecież nikt nie ma czole napisane "jestem gejem". Gejem może być nasz brat, kuzyn, wujek, sąsiad, kolega z pracy lub szkoły. Czy nasz stosunek do nich zmieniłby się, gdyby wyszło na jaw, że są gejami? Mam dwóch kumpli homo i mimo iż sam jestem heterykiem to nie przeszkadza mi to, że oni wolą chłopaków a nie dziewczyny. Dla mnie liczy się przede wszystkim poziom oleju w głowie a nie orientacja seksualna.
Anonymous - 03-10-2010, 16:25
Temat postu:
Cytat:
Czy nasz stosunek do nich zmieniłby się, gdyby wyszło na jaw, że są gejami?


Mógłby są różne sytuacje które można inaczej zinterpretować dla osób homo i hetero seksualnych.
Emillex - 03-10-2010, 18:22
Temat postu:
Czy bycie homofobem jest złe? Myslę że jeśli każdy ma własne poglądy na ten temat to nie, gorzej jeśli jest to wprowadzane w życie czyli nękanie. Przedstawię konfontację Wojciecha Cejrowskiego z homoseksualistami. Czy jego zachowanie jest złe? Uważam że nie. Facet ma pewne mniemanie o sobie, głośno i wszędzie obwieszcza że jest homofobem i super. A niektórzy geje? Głośno i wszędzie (tudzież media) obwieszczają że są innej orientacji i się tym chwalą by zrobić trochę szumu wokół siebie (np. Tomasz Jacyków), jak zauważył kryniczanin, opisują swój każdy krok na portalach społecznościowych itp. itd.

Każdy ma prawo do tego by sądzić i potępiać to co chce, ale żeby do tego stopnia ażeby zwalniać z pracy? To już nie jest normalne.
Osobiście jeszcze dziwię się niektrórym postawom osób o innej orientacji. Z rok czy dwa lata temu zapadł wyrok na jedną kobietę, która nazwała swojego sąsiada-geja pedałem. Kobieta musiała przeprosić i zapłacić karę. A jak tak niektórzy ochoczo i głośno (w tym homoseksualiści, a znam takich) walczą z kościołem, to co? Kuria im wytacza procesy? Nie. Generalnie jednak ciesze się że nie mam do czynienia na codzień z gejami i lebijkami. Nie chce niczego zmieniać, nie chce za dużo mysleć. Postawa stricte irracjonalna i egoistyczna.
mikolo - 03-10-2010, 18:56
Temat postu:
Ja się przyznaję ostatnio przypadkowo byłem w Berlinie w czerwcu i była Parada Równości i było naprawdę bardzo fajnie, ludzie szli normalnie, nie było żadnych protestów i żadnych wyzwisk tak jak było w Polsce. POLSKA TO CHORY KRAJ!!! Religia Katolicka to wielka jedna firma, polityka to sami śmiecie. Tak samo z tym krzyżem śmiech na sali, i co to religia? Nie wiedzą co zrobić z krzyżem, a podizabać i spalić i już po problemie... To jest po prostu śmiech na sali.

Każdy ma prawo do szczęścia i nikt nikomu nie zabroni, a w Polsce to widać są ludzie chorzy i sami ludzie, którzy nie tolerują gejów i lesbijek, to są sami zboczeńcami!!!!
rufio198 - 03-10-2010, 19:19
Temat postu:
Brajdak napisał/a:
Czy orientacja seksualna ma jakieś przełożenie na pracę firmy? Co to ma wspólnego z koleją? Różni ludzie,różne poglądy,normalny przekrój społeczeństwa, więc nie jest potrzebna zbędna dysputa na forum. Proponuje zamknąć temat jako nie związany z tematyką kolejową.


Proponuje żebyś dowiedział się jak kiedyś nazywano -i dlaczego- jedno takie gniazdo drużyn konduktorskich na Śląsku, jak było preferowane i jaka panowała ogólna opinia wśród pozostałych na ten temat. Potem pisz to co piszesz.
Możesz też dowiedzieć się jak była sprawa raportów na drużyny pisanych przez pewnych rewizorów ze Śląska załatwiana przez niektórych załatwiana u w/w rewizorów. Za dużo słyszałem o tym i od zbyt wielu ludzi aby sądzić ze to złośliwe plotki. Wybacz że nie podaje nazwisk, miast itp, ale sprawa jest stara ( ponad 10 lat), niektórzy już nie pracują na kolei - więc po co ich szarpać.
Starzy pracownicy - Ci co mają w drużynach stażu powyżej 10 lat - mogą się domyślać o kim piszę. Młodsi niech się popytają starszych kolegów.
Osobiście uważam że każdy bez względu na orientację ma prawo do godnego życia, pracy itp. W głębokim poważaniu mam czy dany człowiek lubi chłopców, dziewczynki czy może akurat zwierzątka.
Dopiero dopóki nie dotyczy mnie to osobiście ( czytaj: nie dobiera się do mojej d...) mam to w nosie. Ważne jest aby dobrze wykonywał swoje obowiązki- a sprawy prywatne mało mnie obchodzą. I to w sumie powinno być podsumowanie tej dyskusji.
Na pocieszenie dla użytkownika AntoineClamaran mogę powiedzieć że nie on jeden jest orientacji homo w KM-ach. Wiem przynajmniej o jeszcze jednym człowieku o tej orientacji i wiem że nikt z tego powodu nikt nie robi Mu wstrętów. Mimo że jest to fakt powszechnie znany - był w programie Drzyzgi. Robi swoje jak należy , jest koleżeński a reszta mało kogo obchodzi. Więc jak to mówi moja narzeczona - ,,uszy do góry będzie dobrze'' Smile
ET40 - 03-10-2010, 20:22
Temat postu:
Noema napisał/a:
Cytat:
Nie ma wątpilości że homoseksualizm jest niezgodny z naturą

Nie mieszaj w to natury, bo skoro homoseksualizm istnieje oznacza to, że jest czymś naturalnym a nie sztucznym. Nawet wśród zwierząt wielu gatunków są osobniki homoseksualne! Nienaturalne jest życie wbrew własnej naturze, przykładowo gdy jakiś gej żeni się dla kamuflażu, bo np. rodzina wywiera na niego presję. Taki człowiek krzywdzi nie tylko siebie, ale przede wszystkim swoją żonę, bo ją oszukał. Znam taki przypadek!

Niektórzy geje żenią z wyrachowania, bo np. na wielu ważnych stanowiskach politycznych i biznesowych dobrze widziana jest żona koło takiego VIP'a. Udają więc kochających mężów i przykładnych ojców, a na boku spotykają się z facetami.

Nie sądziłem, że kiedyś się z tobą w całej rozciągłości zgodzę - a tak jest tym razem Very Happy.
sphinx - 03-10-2010, 20:28
Temat postu:
Emillex napisał/a:
Czy jego zachowanie jest złe? Uważam że nie. Facet ma pewne mniemanie o sobie, głośno i wszędzie obwieszcza że jest homofobem i super. A niektórzy geje? Głośno i wszędzie (tudzież media) obwieszczają że są innej orientacji i się tym chwalą by zrobić trochę szumu wokół siebie (np. Tomasz Jacyków), jak zauważył kryniczanin, opisują swój każdy krok na portalach społecznościowych itp. itd.

Mylisz pojęcia. Co innego robienie szumu (i to wokół osoby, nie orientacji), a co innego ubliżanie, traktowanie jak podludzi (są gorsi, im można ubliżać). To jest złe zachowanie. Fanatyzm w imię religii, która owego fanatyzmu nie podziela. Już taki jeden był co miał wizję jednej czystej rasy, a inni byli tylko podludźmi.
Emillex napisał/a:
Każdy ma prawo do tego by sądzić i potępiać to co chce, ale żeby do tego stopnia ażeby zwalniać z pracy? To już nie jest normalne.

A do tego stopnia żeby nie podać ręki, ubliżać, odmawiać człowieczeństwa? Tak robi Cejrowski.
Emillex napisał/a:
Z rok czy dwa lata temu zapadł wyrok na jedną kobietę, która nazwała swojego sąsiada-geja pedałem. Kobieta musiała przeprosić i zapłacić karę. A jak tak niektórzy ochoczo i głośno (w tym homoseksualiści, a znam takich) walczą z kościołem, to co? Kuria im wytacza procesy? Nie.

Porównanie bardzo nietrafione (po raz kolejny). Owa kobieta miała tylko jeden cel - znieważenie drugiego człowieka. To było chamstwo w najczystszej postaci.
Emillex - 03-10-2010, 21:04
Temat postu:
mikolo, ciekawe. Nie jesteś przeciwko homoseksualizmowi i nie popierasz homofobii, ale antyklerikalizm to już szerzysz i akceptujesz. Czy tu jest mowa o tolerancji?
Wychodzi na to że jestem człowiekiem wierzącym czyli zboczonym, są też ludzie "normalnie" którzy tolerują homoseksualizm. Jeżeli chcesz coś spalić to proponuje siebie. No ciekawe masz poglądy.
BTW: sprawa krzyża została rozrzażona przez Komorowskiego i Kaczyńskiego, kościołowi nic do tego, ten wręcz odcinał się od tej całej sytuacji.
sphinx, masz rację, ale to homoseksualiści sprowokowali zdażenie bo się spodziewali reakcji WC.

Każdy ma swoje racje, a tutaj zaczynamy się kręcić w kółko. To jest w końcu temat o homoseksualiżmie czy o "Kolejowej homofobii"?
Brajdak - 03-10-2010, 21:49
Temat postu:
"rufio198", Wiem o czym (o kim) pisałeś i jakie miało to przełożenie na pracę drużyn nie tylko w Katowicach Rolling Eyes i dlatego napisałem "czy... ma ...przełożenie na prace firmy".
sphinx - 03-10-2010, 22:15
Temat postu:
Emillex napisał/a:
mikolo, ciekawe. Nie jesteś przeciwko homoseksualizmowi i nie popierasz homofobii, ale antyklerikalizm to już szerzysz i akceptujesz. Czy tu jest mowa o tolerancji?

Znowu mylisz pojęcia. Stawiasz naprzeciw siebie walkę o godność drugiego człowieka, żeby mógł sobie normalnie żyć, bez ukrywania oraz walkę z patologią jaką jest panoszenie się kościoła w Polsce (bo nikt nie mówi o niszczeniu kościoła, tylko o tym, żeby działał zgodnie z prawem, na równi z innymi związkami wyznaniowymi i nie wciskał nosa do spraw publicznych bo Polska jest państwem świeckim).
Emillex napisał/a:
sphinx, masz rację, ale to homoseksualiści sprowokowali zdażenie bo się spodziewali reakcji WC.

Homoseksualiści? Skąd wiesz? Może byli to aktywiści, ale hetero? Znowu myślisz stereotypami. Poza faktem, że gość nie ma dystansu do siebie, ale nawet jak mu się prezent nie podoba to kulturalny człowiek mówi "nie dziękuję" i odchodzi, a nie "brzydzę się was, to może być zahivione".
Emillex napisał/a:
Każdy ma swoje racje, a tutaj zaczynamy się kręcić w kółko. To jest w końcu temat o homoseksualiżmie czy o "Kolejowej homofobii"?

Dokładnie, wątek już jakiś czas temu odszedł nieco od tematu.
psim - 03-10-2010, 23:14
Temat postu:
Ale przy okazji wypłynęła stara sprawa gniazda drużyn ze Śląska i rewizorów którzy zachowywali się, hm, nieporządnie. To ma 100% związek z tematem.

Podejrzewam że mobbing na tle seksualnym między panami a paniami też się czasem przytrafia, czy nie?
Damian Łódź - 03-10-2010, 23:22
Temat postu:
psim, możesz konkretniej?
Pirat - 03-10-2010, 23:31
Temat postu:
Virakocha napisał/a:
Znam księdza, który potępia ten proceder i dość ostro wypowiada się o tzw. gay'ach. Ów ksiądz, Rafał Trytek (warto posłuchać jego wywiadów nt. gay pride i innych zgorszeń publicznych) choć ma cięty język na pedalstwo (nie mówię o cichych odmieńcach- nie chwalących się na lewo i prawo) mówi prawdę

Prawda to pojęcie względne. Każdy ma swoją prawdę. Nie ma prawdy absolutnej. Nikomu nie można narzucać własnej prawdy.

Głoszenie nienawiści do innego człowieka, jak publicznie czyni to ów pseudo-ksiądz, którym się tak zachwycasz, nie ma nic wspólnego z wiarą w Boga. Ten człowiek ma nierówno pod kopułą. Nie zdziwiłbym się gdyby sam był zakamuflowanym gejem.

Wśród kleru odsetek facetów o skłonnościach homoseksualnych jest dość wysoki. Wielu młodych, wystraszonych swoją "innością" chłopaków z zapyziałej prowincji idzie do seminarium duchownego nie z powołania, ale właśnie ze względu na swoje skłonności seksualne. Robią to dla wygody, bo ksiądz nie musi przez całe życie tłumaczyć się przed rodziną i znajomymi, dlaczego jeszcze się nie ożenił. Od wielu lat o molestowaniu ministrantów na plebaniach media donoszą niemal bez przerwy...

Tak więc dla mnie żaden ksiądz nie jest moralnym autorytetem w tej dziedzinie, bo większość z nich jak każdy zdrowy facet bzyka się na lewo i prawo, jak nie z innymi chłopakami to z kobietami, z którymi często mają nawet dzieci (znam prywatnie kilku księży i wiem co mówię!). Sami po cichu robią coś, co publicznie potępiają i zakazują wiernym, czyniąc to w imię Boga. Gorszej obłudy chyba nie ma, jak właśnie zakłamany kler!

A Cejrowski przez kogoś tu wspomniany, który ujada na gejów jak wściekły pies? Facet jest starym kawalerem, co daje do myślenia... Publicznie zadeklarowanymi homofobami bardzo często są zakamuflowani, ukrywający się geje!
Damian Łódź - 03-10-2010, 23:35
Temat postu:
Pirat, popieram Cię w kwestii myslenia o księżach i wyskokach na boki, wreszcie ktoś odważnie powiedział!!!
Emillex - 03-10-2010, 23:45
Temat postu:
Pirat, rónierz zgadzam się z Twoą opinią. Ksiądz nie powinen być autorytetem dla ludzi, to normalny człowiek. Kapłani sa tylko pośrednikami w wierze miedzy ludźmi a Bogiem, więc nie widzę uzasadnionego ubóstwiania kleru przez niektórych wierzących.

Chciałbym tylko sprostować że Cejrowski był przez 13 lat żonaty z Beatą Pawlikowską, obecnie zyją w separacji.
sphinx - 04-10-2010, 00:09
Temat postu:
Może ktoś bliżej nakreślić, lub odesłać do jakiejś "notki" o drużynach ze Śląska?


@Emillex, sprostowanie sprostowania - obecnie dostali już rozwód kościelny, po wielu latach separacji. Nigdy nie wzięli ślubu cywilnego, mimo separacji i nie utrzymywania kontaktów wciąż mówił, że jest żonaty, sama Pawlikowska do końca nie wie dlaczego za niego wyszła, przez te 13 lat nawet się nie lubili. Takie jest życie z fanatycznym dogmatykiem. Obecnie jego żoną jest Joanna Najfeld - ta co w kilku programach tv broniła radykalizmu kościelnego, równie fanatyczna co on.
rufio198 - 04-10-2010, 20:17
Temat postu:
Sphinx Jeżeli ta sprawa jest na forum to poważnie się zdziwię.
psim - 04-10-2010, 20:54
Temat postu:
rufio198, ale powiedz nam coś więcej, bo po prostu jesteśmy ciekawi co tam się działo. Oczywiście bez nazwisk i szczegółów - bo i po co.
Chyba mało kto z obecnych pamięta te czasy - podejrzewam że większość forumowiczów jest za młoda.
Noema - 04-10-2010, 21:44
Temat postu:
rufio198 napisał/a:
Jeżeli ta sprawa jest na forum to poważnie się zdziwię.

Znam sprawę z detalami. Szczegółów nie mogę podać, bo adwokaci dużo kosztują, ale wystarczy poczytać archiwalne tematy na forum. Dużo można wyczytać między wierszami:

http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=2294
rufio198 - 04-10-2010, 22:18
Temat postu:
No zdziwiłem się. Nie myślałem że jeszcze ktoś ta sprawę pamięta. To już w sumie minęło od tych wydarzeń z 10-15 lat. Inna epoka kolejowa Rolling Eyes
nynuś - 06-01-2011, 00:39
Temat postu:
Kochani po przeczytaniu Waszych jakże dłuugich i często bezsensownych kłótni lub jak kto woli ostrzejszych wymian zdań powiem tak:
Nie uważam żeby wzajemne obrzucanie się błotem w kwestii orientacji seksualnej miało jakikolwiek sens. Tak właśnie odbieram Wasze dyskusje. Prawda i racja zawsze leży po środku.
Zarówno jakąś swoją racją ma kryniczanin tak samo jak swoją rację ma np mk1992.
Ja nie mam zamiaru nikomu prawić morałów ale powiem Wam co ja myślę. Od małego uczono mnie że żadnego człowieka nie wolno dyskryminować , nawet w najmniejszym stopniu. Wiadomym jest że mentalność Polaków jest zacofana i pełna kołtuństwa. Trudno. Aby coś się zmieniło potrzeba na to jeszcze dużo czasu. Jednakże faktem jest iż sytuacje w kręgach kościelnych i różne ekscesy o jakich byliśmy uświadamiani przez nasze wszechobecne media są nie do przyjęcia. Molestowanie dzieci= pedofilia to także jest nie do przyjęcia.
Jeżeli człowiek jest dobrym , uczynnym , pomocnym oraz dobrym pracownikiem i świetnie znającym się na robocie fachowcem , nikogo nie powinna obchodzić Jego orientacja seksualna. Jeżeli uznał że chce dokonać Coming Outu to zrobił to z własnej woli i tylko po to aby samemu czuć ulgę w stosunku do otoczenia.
Jestem antyklerykałem , nie lubię chodzić do kościoła , denerwuje mnie wysłuchiwanie klechowskich bzdur , ale zostałem wychowany na człowieka czyli istotę której nikt nie dał prawa do dyskryminacji drugiego człowieka za cokolwiek co nie wykracza poza granice moralności ludzkiej. Kochani szanujmy siebie i swoje poglądy w takim stopniu w jakim sami chcielibyśmy być z własnymi poglądami szanowani.
Takich ludzi jak Biedroń nie uważam w ogóle ponieważ są to zwykli karierowicze robiący tylko szum i zły pijar środowisku homoseksualnemu. Mam przyjaciół i kumpli gejów w wielu spółkach grupy PKP a także w KM , Arriva , DB Schenker Rail Polska oraz w ĆD i ZSSK. Nie robię nikomu reklamy , ale uważam że takich przyjaciół to życzyłbym każdemu. Solidni pracownicy , doskonali fachowcy i najlepsi przyjaciele jakich można by sobie wyobrazić. Zawsze można liczyć na nich niezależnie od sytuacji.
Znam także tych którzy mają żony i dzieci ale mają też chłopaków. Nie obchodzi mnie że On działa na dwa fronty. Jest to tylko i wyłącznie Jego sprawa. Nie będę Go na pewno traktował jak obłudnika. Jest człowiekiem , ma swój rozum i wie co robi.
Człowiek którego ja potraktuję jako obłudnika to taki który idzie do kościoła , udaje oddanego parafianina , wielce nieskazitelnego chrześcijanina a po wyjściu z kościoła pójdzie i np kogoś pobije i okradnie. To jest w porządku? No chyba nie tak do końca.
Po to jesteśmy ludźmi aby mieć wolną wolę Jeżeli czegoś nie akceptuję bo burzy to mój światopogląd - nie pokazuję tego na zewnątrz aby kogoś obrazić. Jeżeli jestem gejem i mam szacunek do siebie i otoczenia - odcinam się od parad równości , pomysłów adopcji dzieci i dziwactw temu podobnych. Małżeństwo jako porządek jest kobieta i mężczyzna bo tak nas ułożyła natura w piramidzie ewolucyjnej.
Ale legalny tylko prawno-cywilnie związek osób tej samej płci rozumiany jako ZWIĄZEK a nie MAŁŻEŃSTWO ( nie mylcie pojęć) uważam za nic dziwnego. Najlepszym przykładem jest Tomasz Raczek i Michał Szczygielski. Mam ogromny szacunek do tych ludzi. To są autorytety nie rozreklamowane orientacją. Oni nie muszą się reklamować. To są ludzie z klasą której dużej grupie ludzi po prostu brakuje. Przykre to ale prawdziwe. Ja nigdy nie oceniam człowieka po kolorze skóry , Jego orientacji seksualnej czy chociażby przynależności religijnej. To jest indywidualna sprawa każdego człowieka. A My nauczmy się śmiać sami z siebie a nie z innych , ponieważ fajnie jest być idiotą jak nikt nie patrzy , ale jeśli patrzą ludzie to więcej pokory do samego siebie. Staram się wyznawać tę zasadę na każdym kroku i nie narzucam nikomu jak ma żyć i jak postępować. Każdy odpowiada za swoje czyny i tak powinno być zawsze. A jeżeli ktoś ujawnia swoją orientację to nie musimy od razu Go za to szanować. W głębi duszy można sobie coś pomyśleć jeśli nie jest to zgodne z własną ideologią ale nie obrażajmy kogoś swoim brakiem językowo-myślowym , bo my tworzymy otoczenie a nie ono Nas. Można szanować Go tylko za to , że przełamał swój własny lęk i powiedział to co może było dla Niego najważniejszym momentem w życiu. Pamiętajcie że każdy człowiek na wiele rzeczy różnie reaguje. Nie należy także poruszać dla kogoś tematów które są drażliwe. Dlaczego np miałbym komuś kazać iść do lokalu gej&les tyko po to aby się przekonał że tam są ludzie normalnie wyglądający , mówiący i zachowujący się bez żadnych pstrokatych majtek? To już jest narzucanie swojego poglądu. Ta osoba ma prawo wyrazić swoje zdanie ale na pewno nie zaproszę np Kryniczanina na piwo tylko po to żeby rozmawiać z Nim na tematy orientacji seksualnej. Spotykam się z Nim po to żeby rozmawiać o naszej pasji jaką jest kolej. W związku z tym jestem zdania że nie ma potrzeby ostrych wymian poglądów czy jakichś sprzeczek. Każdy ma prawo do swojego zdania. Jeden ma je kołtuńskie i średniowieczne , drugi mentalnie obojętne a trzeci zwolenniczo - akceptacyjne. Nie zmuszajmy się nawzajem do narzucania sobie swojego ego , ponieważ wtedy przestaniemy się szanować. A jeżeli mamy razem sposób mniejszy lub większy rozkruszać beton kolejowy to nie mogą nas poróżniać błahostki i rzeczy czwartego i piątego planu. Niech przyświeca Nam idea kolei przy której można było zegarki regulować.
Natomiast każde łamanie swobód obywatelskich, praw, bądź szykanowanie powinno być w każdej kwestii surowo karane. Zastosowanie ma to zarówno w orientacji seksualnej pracownika kolejowego jak i podróżnego jadącego w nieludzkich warunkach.

Mam nadzieję że nie uznacie mnie za jakiegoś nauczyciela. Nikogo nie pouczam ponieważ sam nie lubię być pouczany. Szczerość za szczerość Smile
Tomasz - 06-01-2011, 01:10
Temat postu:
Ja nie popieram legalizacji związków homoseksualnych, niech sobie tacy ludzie żyją i mnie tak naprawdę wali co oni sobie będą robić. Nie powiem do nich: "spieprzać na kilometr" tylko potraktuję ich normalnie.

I mnie tak naprawdę wali mnie kto co o tym myśli, co oni mówią na ten temat, ja nie stwarzam i nie będę stwarzać podziałów niech sobie ludzie tak układają życie jak im się podoba, byle by była kolej i w naszym kraju się dobrze żyło wszystkim i każdy niech sobie wierzy w co chce.

Prawda jest pośrodku, a prawda jest jak dupa, czyli każdy ma własną wtedy, gdy się przemilcza niewygodne fakty i dowody na to, że nasze stwierdzenie jest nieprawdziwe.

Ja też uważam że to jest choroba, ale traktuję to jak każda choroba(np. ból głowy, przeziębienie)i już.

Prawda jest też taka że albo powinno się wszystkich szanować albo zamykamy ten nudny temat bo jak go zobaczyłem to dostałem obrzydzenia(nie z powodu gejów tylko właśnie z powodu tego tematu).

Ja uważam że nie ma sensu zastanawiać się nad tym po prostu wyłączyć TV jak mówią o tym i każdy niech sobie uważa co chce i szanuje każdego człowieka.

Ja kończę dyskusję w tym temacie i go ignoruję.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group