INFO KOLEJ - forum kolejowe

woj. świętokrzyskie - Samorządy chcą nowych połączeń Skarżysko - Łódź

Wojtek - 07-12-2009, 19:05
Temat postu: Samorządy chcą nowych połączeń Skarżysko - Łódź
Samorządy chcą nowych połączeń Skarżysko - Łódź

Jest szansa na nowe połączenie kolejowe Skarżysko - Łódź. Wiele wskazuje na to, że będą na nim konkurować Przewozy Regionalne i Arriva PCC.

- Bardzo nam zależy na reaktywacji połączenia Skarżysko - Tomaszów, z ewentualnym przedłużeniem do Łodzi. Torowisko jest w dobrym stanie, a wiele osób dojeżdża do zakładów ceramicznych w okolicy i do pracy w Tomaszowie oraz Końskich. Pociągami może być i wygodniej, i bezpieczniej - mówi Jan Wieruszewski, burmistrz Opoczna.

Dotychczasowe połączenia ze Skarżyska do Tomaszowa Mazowieckiego zawieszono 1 sierpnia. Przewozy Regionalne podjęły taką decyzję, bo Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego wycofał się z ich finansowania. Urzędnicy tłumaczyli, że linia jest nierentowna.

samorządy obu województw zadeklarowały, że są zainteresowane jej reaktywacją, ale najlepiej z przedłużeniem do Łodzi. Taką propozycję złożyła właśnie Arriva PCC. - Z zastrzeżeniem, że od Tomaszowa do Łodzi ich szynobusy kursowałyby jak pociągi pospieszne, bez przystanków - mówi burmistrz Opoczna. Przedstawiciele PKP Przewozy Regionalne nie pozostali dłużni i też zapowiedzieli, że mogą obsługiwać tę trasę.

- Wstępnie ustaliliśmy, że organizatorzy spotkania przygotują najbardziej satysfakcjonujący ich rozkład jazdy. To będzie podstawa do rozpoczęcia po Nowym Roku wspólnych prac urzędów marszałkowskich obu województw. Bo nam też zależy na jak najlepszym rozkładzie jazdy - mówi Mariusz Brzeziński z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego.

Jeżeli prace zakończą się sukcesem, linia może ruszyć ponownie. - Na pewno trzeba będzie ogłosić przetarg - mówi Brzeziński.

Skąd województwo świętokrzyskie znajdzie pieniądze na takie rozwiązanie? - Pod koniec grudnia rozstrzygamy przetarg na obsługę pozostałych linii w województwie. Liczymy na to, że na nim zaoszczędzimy - wyjaśnia Brzeziński.

Autor: Marcin Sztandera
Źródło: Gazeta Wyborcza
Scyzor - 16-12-2009, 18:19
Temat postu:
Niech wreszcie zdecydują się likwidują na zawsze albo kursuje stale. Nie wiem czy będą klienci. Osoby najbardziej zainteresowane po zawieszeniu połączeń podogadywały się i jeżdżą regularnie w kilka osób samochodami. A na kliencie, który korzysta z kolei sporadyncznie to chyba nie zarobi się w tej cenie biletów. Zamiast dopłacać do nowych połączeń lepiej skupić się na dotychczasowych aby nie zaniknęły.
ET05 - 16-12-2009, 22:17
Temat postu:
Właśnie odpalili 5 par KKA Opoczno - Tomaszów solidnie skomunikowanych do Koluszek. Ale połączenia są potrzebne do Łodzi Fabrycznej (bez długotrwałej zmiany lokomotywy czy zmiany czoła w Koluszkach).
conen - 22-12-2009, 17:16
Temat postu:
Zarżnięcie tej linii jak mówi Jan Tomaszewski to nie tyle błąd co wielbłąd. Niezła jak na nasze warunki prędkość i dużo podróżnych w Opocznie i Końskich bo na wioskach rzeczywiście bywało już gorzej. Ponieważ jest to jedyna linia spalinowa w świętokrzyskim często nią śmigałem dla przyjemnośći głównie. Od kiedy uwalili pociąg bezpośredni na odcinku Łódź Fabryczna-Tomaszów Mazowiecki frekwa znacznie spadła. Potencjał jest tyloo trzeba ruszyć głową.
Lord W - 14-08-2011, 19:04
Temat postu:
Jeździłem kiedyś i jechałem ostatnio. Spadła i to widać. Problem jest brak szynobusu. Na odcinku Końskie - Skażysko myślę, że regularnie jeździło 10 osób; dlatego w Świętokrzyskim lepiej wydłużyć ten pociąg do Ostrowca lub Sandomierza.

Dodam też, że ja korzystałem z tych połączeń - niestety tylko kilka razy w roku.
ET05 - 15-08-2011, 11:03
Temat postu:
Popatrzmy z Łodzi: w szczycie weekendowym studenckim pociągi z Łodzi do Skarżyska na odcinku do Tomaszowa były zawalone po dach (ze 150% frekwencji, poczwórna bipa + Bh), do Opoczna jeździło z 40-50%, mimo nawet 50 minut na zmianę loka na SP42, w Końskich też wysiadało kilkadziesiąt osób. W Skarżysku meldowało się ok 40-50 osób, z czego kilka przesiadało się w stronę Kielc, a kilkanaście w stronę Radomia. W niedzielę ze Skarżyska pociąg napełniał się podobnie jak wyżej, ale często tłum w Tomaszowie musiał czekać na następne połączenie (to jeszcze za czasów, kiedy z godzinę za popołudniowym Skarżysko - Łódź śmigał osobowy Skarżysko - Tomaszów i potem był klop do Koluszek i z Koluszek na Kaliski osobówka, czołgająca się 1h20' Wink . W dni robocze sporo osób jeździło do Tomaszowa i Opoczna, dalej to już była frekwencja na SA103. Natomiast 14 z minutami ze Skarżyska do ŁF na tygodniu woził uczniów i stopniowo pustoszał do Końskich, skąd znów rosła frekwencja. Poważnym błędem było zbyt późne sprowadzenie lokomotyw SU42 na tą trasę, można było też odzyskać SU45 z trasy bełchatowskiej i nie zmieniać lokomotywy w Tomaszowie, co trwało od 9 minut (rekord) niestety do 50 minut, zwłaszcza w kierunku Skarżyska...

Zabijanie tej linii postępowało etapami, aż wykończono całkowicie. Może gdyby Opoczno dołączono, jak kiedyś, do woj. świętokrzyskiego sytuacja by była nieco inna. Obecnie bez woli od strony Łodzi - zakup 2-3 SA134 czy SA137 i uruchomienie na początek pełnej relacji Łódź - Opoczno (od Ł. Andrzejów bez zatrzymania do Tomaszowa) przy 5-6 parach nie ma mowy o przewozach w tym kierunku. Kolejnym krokiem powinno być przedłużenie 2-3 par do Końskich. Najlepiej, gdyby Łódzkie i Świętokrzyskie stworzyły grupę zakupową na 2-3 szt dwuczłonowe i 2-3 szt 1-członowe, wtedy można elastycznie wydłużać pociągi w szczycie, najlepiej w wersji modułowej (tak, aby można było je przebudować na ezt, drut do Opoczna jest dość realny - przy okazji budowy łącznicy Słomianka - Opoczno Płd), albo naprawić SA110 zamiast ciąć na złom... Niestety jest też minus - po przebudowie Fabrycznej prawdopodobnie spalinowy tabor nie będzie mógł wjeżdżać na nową stację...
Lord W - 15-08-2011, 16:23
Temat postu:
Ja napisałem propozycje dla tej linii; ale w innym temacie.

Cytat:
Jeździłem na tej linii kilka raz w roku i uważam, że połączenia kolejowe mają sens. Po tym jak zamknięto ruch na tej linii stacja Tomaszów popadła w ruinę. Kiedyś to był dworzec i duży ruch. Teraz bida z nędzą.

Moja diagnoza jest taka. Zarówno świętokrzyskie jak i Łódzkie powinno zakupić, ja wiem z 10 szynobusów. Na odcinku Koluszki - Tomaszów; Tomaszów - Drzewica - Radom powinny kursować szynobusy ponieważ tam jeździ z 20 - 50 osób - nie więcej. Owszem rano z Tomaszowa do Łodzi powinny być EZT, podobnie jak w drodze powrotnej kolo 16.

Pragnę zauważyć, że dworzec w Tomaszowie jest oddalony od centrum i do tego Busy jeżdżą do Łodzi co pół godziny. Nikt normalny jadący na uczelnie, do pracy nie pojedzie pociągiem, chyba, że ...będzie to szynobus kursujący bez zatrzymania na odcinku Tomaszów - Łódź Widzew. Myślę, że na odcinku Opoczno - Tomaszów pociąg byłby opłacalny; natomiast dla reszty trasy należy wprowadzić pociągi na szynobusach relacji Ostrowiec - Łódź (jest szansa rywalizacji z autobusem).

Należy zakupić nowy tabor i zwiększyć częstotliwość. Myślę że na odcinkach Koluszki - Tomaszów - Drzewica - Radom pociągi powinny kursować co 1,5 h od godziny 4 : 30 do godziny 21. Podobnie Na trasie Łódź - Tomaszów - Opoczno (też co 1,5 h) z czego na odcinku Tomaszów - Łódź Widzew pociąg kursuje bez zatrzymania. Pociągi powinny się spotykać w Tomaszowie tak, aby dokonać przesiadek. Dodatkowo należy przywrócić dotychczas istniejące dwa połączenia Tomaszów - Skarżysko i wydłużyć je do Ostrowca lub Sandomierza. Do tego należy w oparciu o szynobusy stworzyć połączenie InterRegio - Łódź - Rzeszów zatrzymujące się na stacjach : Tomaszów, Opoczno, Końskie, Stąporków, Bliżyn itd.

Myślę, że tak zrobiona komunikacja na tej trasie miałaby sens i byłaby w stanie walczyć o klienta. niestety brak jest odpowiedniego taboru; jak i myślę chęci realizacji czegoś takiego; bo koszty są duże, a mieszkańcy tych miejscowości zawsze mogą jechać PKSem lub BUSem.


Tu nie ma co kombinować tylko trzeba zakupić szynobusy (oba województwa) , zrobić dobry rozkład i realizować. Uważam , że pociągi w Świętokrzyskim powinny jeździć z Tomaszowa do Ostrowca lub Sandomierza. To wtedy zwiększy se wg mnie liczba pasażerów. Tylko kolejarzom musi się chcieć powalczyć o pasażera i pomyśleć niekonwencjonalnie.
Kaszub - 15-08-2011, 17:08
Temat postu:
Jak dla mnie pociągi na tej trasie powinny jeździć w relacji Łódź - Kielce. Nie dość, ze zaspokoiły by popyt lokalny, to jeszcze odpowiednio skomunikowane dają pasażerów z Wielkopolski i Kujaw w kierunku stolicy województwa świętokrzyskiego.

Takie pociągi kursowały by z pominięciem Koluszek, w zależności od popytu z postojami na stacjach za ominiętymi Koluszkami właśnie. Na odcinku Skarżysko - Kielce postoje na wszystkich stacjach.

Ponadto przydałby się w Tomaszowie szynobus do obsługi wahadła: Tomaszów - Opoczno (Końskie). No i skoro o Tomaszowie mowa, również część połączeń z Koluszek mogła by być wydłużona do Drzewicy. Smile
sheva17 - 15-08-2011, 17:19
Temat postu:
Moim zdaniem ekonomicznie projekt nie ma szans. Linia spalinowa jest za droga a pasażerów na tej linii było zawsze tyle co na lekarstwo.
Lord W - 15-08-2011, 18:10
Temat postu:
Myślę, że nie mniej niż na linii Skarżysko - Ostrowiec gdzie jeździ szynobus.

Fakt, że trzeba by zainwestować duże pieniądze,w zakup szynobusów; a nikomu się nie chce. A linie obsługiwane przez Arrivę na pomorzu nie mają dużo więcej pasażerów.

Zresztą ja myślałem że połączenia obsługiwane szynobusem na 50 miejsc, kosztują mniej niż na EZT na prąd. Jak to jest? Niestety nie jestem ekspertem z zakresu kolejnictwa i nie znam dokładnych kosztów obsługi połączeń. Wydawało mi się, że szynobus powinien być tańszy. Myślę, ze taki mały szynobusik zapełniony w 70 % to nie jest duża strata dla kolei.

Co do pomysłu, żeby jeździły na trasie do Kielc; uważam, że kierunek Ostrowiec, a nawet Rzeszów jest lepszy. Po pierwsze autobusy do Kielc z Końskich mają znacznie krótszą drogę niż pociągi, które muszą jechać przez Skarżysko. A więc resumując autobus jest tańszy i dużo szybszy i pociąg w tej relacji nie ma sensu. Chyba, żeby był jakiś pociąg dalekobieżny jadący przez Łódź, od którego odczepiałoby się dwa wagony, które jechałyby jako pociąg pośpieszny do Kielc na SU 42. Natomiast do Ostrowca lub Rzeszowa ma; bo linia nr 25 i droga nr 42 biegną obok siebie; a więc czas przejazdu byłby zbliżony. Tu aż się prosi, żeby wykorzystać przebieg linii 25 w kierunku Rzeszowa. Myślę, że Starachowice, Ostrowiec, Sandomierz to jest trochę pasażerów, korzy mogliby jechać do Łodzi (a nawet jeżdżą autobusami).

No i mieszkańcy Końskich, Stąporkowa czy Opoczna też by skorzystali, bo to głównie o nich w tym wszystkim chodzi. Póki co kolej się na nich wypięła i teraz jeżdżą samochodami i autobusami.
ET05 - 15-08-2011, 21:55
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
pasażerów na tej linii było zawsze tyle co na lekarstwo.


Bzdura! Na lekarstwo to było pod koniec na rozwalonych relacjach i KKA.

Co do Kielc, to może w jakieś wybrane dni mógłby być przedłużony wieczorny pociąg Łódź - Skarżysko, ale można go też skomunikować drzwi w drzwi z brakującym bezpośrednim Ostrowiec - Kielce i Kielce - Ostrowiec co będzie dużo lepsze. Wzorem Arrivy na rozkładach oznaczyć skomunikowania. Kiedyś był taki pociąg o 18.50 z Fabrycznej (stał z 50 min w Tomaszowie), więc na szt mógłby odjeżdżać ok. 19.30, ok. 20 w Tomaszowie, 20.30 Opoczno, 21 Końskie, 22 Skarżysko i tu skomunikowane przesiadki do Ostrowca (docelowo do Sandomierza, Tarnobrzega i Rzeszowa) i Kielc.

Jak już pisałem nie raz, Końskie dużo bardziej potrzebują bezpośredniego połączenia kolejowego do Łodzi niż do Kielc, dlatego najpierw warto puścić z 5-7 par Łódź - Opoczno z opcją przedłużenia 2-3 par do Końskich. Podobną taktykę warto dać dla Sandomierza - najpierw choć w weekendy przedłużyć Rzezów - Tarnobrzeg... Znam ludzi co jeździli pociągiem z Łodzi do Kielce, przesiadając się w Końskich na autobus ... Łódź - Kielce - Tarnobrzeg...

Pociągi Tomaszów - Opoczno czy Tomaszów - Skarżysko (o Tomaszów - Ostrowiec nie wspomnę) nie mają żadnego sensu. To musi być pełna relacja z Łodzi z wyraźnie oznaczonymi szybkimi skomunikowaniami jak wyżej w Skarżysku. Tu należy mieć pretensje do władz łódzkich i twórców ŁKA, że zapomnieli o Tomaszowie i Opocznie. Kierunek Tomaszów Mazowiecki powinien mieć takt 40-50 minutowy wliczając w to pociągi do Opoczna (Końskich, Skarżyska), Drzewicy (Radomia) i nawet Spały (w sezonie) - oczywiście z pominięciem Koluszek (ze 2-3 pary przez Koluszki ostatecznie można zostawić).[/i]
Lord W - 15-08-2011, 22:43
Temat postu:
Ja piszę Tomaszów, a mam na myśli Łódź. Zgadzam się, że pociągi powinny startować z Łodzi i jechać bez zatrzymania (tak jak napisałem powyżej w cytowanym poście).

Powinny być pociągi relacji Łódź - Ostrowiec ew. Sandomierz ew Kielce. Dodatkowo ja bym zostawił pociągi z Koluszek, które jeździłyby do Radomia i w Tomaszowie byłaby wymiana pasażerów z pociągiem Łódź - Skarżysko (Ostrowiec, Kielce) (j np ja wsze jechałem z Koluszek bo jestem z Skierniewic i tam przesiadka na Tomaszów). Dużo osób z Opoczna, Tomaszowa jeździło do Warszawy (stąd swojego czasu był nawet pośpiech Niebieskie Źródła). Dobre skomunikowanie w Tomaszowie oraz w Skarżysku i ludzie będą jeździć. Mimo wszystko myślę, że pociągi InterRegio na szynobusie relacji Łódź - Rzeszów mógłby być strzałem w 10 zwłaszcza, że linia Skarżysko - Sandomierz ma być oddana po remoncie.

Odnośnie skomunikowania w Skarżysku to logiczne, że od razu muszą być przesiadki na pociąg do Radomia, Ostrowca i Kielc (coś analogicznie do tego jak w Koluszkach - czyli osobowe do Łodzi, Częstochowy, Skierniewic, Tomaszowa są skomunikowane i odjeżdżają o tym samym czasie). Może zamiast pociągu do Kielc powinien być pociąg relacji Skarżysko - Kraków na EZT ? (tak głośno myślę). W każdym razie przesiadka powinna trwać 10 min, nie więcej.
sheva17 - 15-08-2011, 23:59
Temat postu:
@ET05, skoro było tak cudownie i takie tłumy w składach to dlaczego wprowadzono KKA? Obawiam się, że mijasz się z prawdą. Na linii S-ko- Ostrowiec pasażerów mamy znacznie więcej. Szynobus jeździ pełny.
ET05 - 16-08-2011, 01:17
Temat postu:
Obawiam się, że widziałem jakie były tam potoki i jak wygaszono popyt.

Lord W napisał/a:
W każdym razie przesiadka powinna trwać 10 min, nie więcej.


Jeśli "drzwi w drzwi" to po co aż tyle? 5 minut to aż nadto.

[ Dodano: 16-08-2011, 10:23 ]
Szkoda, że łódzkie i świętokrzyskie są w różnych grupach zakupowych - bo by mogli w ramach projektu do przewozów międzywojewódzkich kupić szt-y....
Lord W - 16-08-2011, 11:53
Temat postu:
Szczerze. Jeśli chodzi o ruch na tej trasie to jeździłem kilka razy w roku i wiem co mówię (a tak to przez jakieś 2 miechy oglądałem ten pociąg prawie codziennie). Znacznie mniej ludzi jeździ EZT do Drzewicy (więcej jechało do Opoczna). Na trasie Skarżysko - Kielce i Skarżysko - Ostrowiec ludzi jeździ niewiele więcej.

A już na filmikach na You Tubie widać szynobusy z Podkrapacia gdzie ruch na linii Kolbuszowa - Rzeszów czy Rzeszów - Jasło itp. jest znacznie mniejszy. ET 05 lekko podkolorował stan faktyczny, bo na odcinku Końskie - Skarżysko jeździło 10 osób; ale to dlatego, że były dwa pociągi na dobę i do tego słabo skomunikowane w Skarżysku. Na dodatek z Końskich i Stąporkowa jeździ pełno busów w relacjach Końskie - Stąporków; Końskie - Kielce; Stąporków - Skarżysko, Stąporków - Kielce. Nikt nie będzie patrzył na drogi, długo jadący i do tego z taką częstotliwością pociąg. Gdyby w 2004 roku zamiast ograniczać liczbę pociągów z 12 do 4 i kupić na tę linię szynobusy to dzisiaj ruch byłby taki jak do Ostrowca (tzn szynobus byłby pełny).

Zresztą czy 2 pociągi na dzień to jest regularna komunikacja. Kto normalny będzie jeździł do pracy i szkoły i dopasowywał się pod te dwa pociągi? Większość ludzi, jeździła nim w dłuższej relacji, choć były osoby dojeżdżające do pracy. Trzeba też dodać, że były dni, że składy piętrowe jadące do Łodzi lata (2007 -08) w święta, piątki, soboty były zapełnione (zwłaszcza do Końskich). Odnośnie okresu przed 2004 regularnie każdym pociągiem jeździło po 100 osób (są dane na jednej ze stron internetowych) na tej trasie.

Pociąg na trasie Końskie - Skarżysko jest bardzo mało opłacalny; stąd moja sugestia,aby przydłużyć jego bieg do Ostrowca lub Rzeszowa. Dzięki temu zyskaliby mieszkańcy Łodzi, Tomaszowa, Opoczna, Końskich, Skarżyska, Starachowic, Ostrowca, Sandomierza i Kolbuszowej. Jaki jest sens tworzyć 3-4 przesiadki na tej trasie. Dodatkowa pojawiliby się pasażerowie jadący nie tylko do pracy ale w dłuższej relacji np Ostrowiec - Łódź ; Kielce - Rzeszów.
conen - 19-08-2011, 17:42
Temat postu:
Miałem okazję jechać jeszcze w relacji Łódź-Skarżysko na 2 bonanzach. Pierwszy raz latem to wsiadając w Tomaszowie z trudem znalazłem miejsce. Na każdej wiosce do Opoczna wysiadali ludzie wracający z pracy. Poza wakacjami dochodzili studenci.

Skrócenie relacji do Tomaszów-Skarżysko to był cios albowiem wcześniej znaczna część pasażerów jechała z Łodzi do Skarżyska i Kielc: wiem bo raz spisywali frekwę i kondi na głos odczytywał relację z biletów a jakiś ankieter to zapisywał. Nieźle się zdziwili widząc mój bilet Koluszki-Jędrzejów.

Rozkład jazdy był fatalny to jasne - na stronie Zielonego Mazowsza jest badanie frekwencji na tej linii kiedy było jeszcze więcej niż 2 pary. Lektura jest pouczająca.

Myślę że szynobus Łódź-Kielce ma sens choć tutaj zmiana czoła w Skarżysku. Nie sposób koleją tak przejechać: przez Radom jeden pociąg po 7 rano; przez Częstochowę 4, ale każdy kto jechał odcinkiem Koniecpol-czewa wie jaka to masakra.

A linię uwalono pod pretekstem, że kasa pójdzie na IR Kielce-wawa o którym już dawno zapomniano.
Lord W - 19-08-2011, 18:13
Temat postu:
No to może pora zrobić IR Łódź - Rzeszów przez Tomaszów, Opoczno, Końskie, Skarżysko, Starachowice, Ostrowiec, Sandomierz. Myślę, że mieszkańcy województwa by się bardziej ucieszyli; bo i przez więcej miast wiedzie i bardziej potrzebne.

Niestety nikt mieszkańców tzn. pasażerów o zdanie nie pyta. Myślę, też, że jednak koszty trakcji spalinowej byłe zbyt duże, a województwo nie ma szynobusów i nie stać ich na zakup; a dodatkowo linia przebiega przez Łódzkie, i Świętokrzyskie uważa, że to oni powinni zainwestować w tabor - patrz szynobusy. Co do ruchu nie jest on znacząco mniejszy od tego na liniach Podkarpacia i Lubelszczyzny, a nawet na odcinku Skarżysko - Ostrowiec.

Conen. Fakt, że relacja Koluszki - Jędrzejów mogła być większym zaskoczeniem; niż Skierniewice - Końskie. A ja spotykałem się z ludźmi jadącymi do Bydgoszczy, czy Torunia. W każdym razie dwie pary pociągów (z czego 1 wyrusza rano z Opoczna do Skarżyska) to nie jest super rozkład jazdy. W Kujawsko - Pomorskim, w Lubelskim, Podkarpackim czy Dolnośląskim są pociągi na liniach, o mniejszym ruchu gdzie obowiązuje trakcja spalinowa.

Dla mnie to od dłuższego czasu polityka dla tej linii była beznadziejna. Tu się patrzyło nie na to, żeby walczyć o klienta, ale na to, zęby ograniczać koszty, czyli wykasować jak najwięcej (już w 2004 jakby mogli to by ruch zlikwidowali). Powodem jest brak pieniędzy, bo w szynobusy trzeba jednak trochę zainwestować.

Ja już kilka postów wcześniej napisałem, ja bym to zorganizował (przesiadki i ilość pociągów) i myślę, że koszty nie byłyby dużo wyższe niż teraz, a pasażerów znacznie więcej. Tylko trzeba zainwestować w szynobusy ..a z pustego i Salomon nie naleje.
ET05 - 19-08-2011, 20:18
Temat postu:
Sądzę, że IR Łódź Kal. - Tomaszów - Opoczno - Skarżysko - Starachowice - Starachowice Wsch. - Ostrowiec - Sandomierz - Tarnobrzeg - Kolbuszowa - Rzeszów i dalej w sezonie Krosno - Sanok a nawet Ustrzyki by był hitem. Całą trasę może śmigać na SU45 + 4-5 bohunów. Przy kiepskim czasie przejazdu mógłby wyruszać ok 19-20 z Łodzi i by się meldował ok 8-9 w Ustrzykach. Para powrotna podobnie, w dzień by mógł pośmigać po Bieszczadach.

IR Kielce - W-wa by miał sens przy cenie relacyjnej (za 188 km), a najlepiej w cenie promocyjnej 30zł. Oczywiście nie na zwykłym kiblu, a co najmniej zmodernizowanym (akurat ED72A się do tego nadaje, a jeszcze lepiej elf, może dotrze jesienią, bo śmignie 160 do Włoszczowy Płn). Ale bez łącznicy Włoszczowa Płn - Czarnca taki IR będzie w plecy ponad 25 minut, a sama łącznica przyda się mieszkańcom, bo pociągi Regio będą mogły dojeżdżać do Włoszczowy Płn. Nawiasem mówiąc dziś jechałem IR "Bolko" - gdyby dali kibla na zmodernizowanych wózkach i trochę lepiej poskręcanego by było całkiem fajnie...

A po co inwestować w szynobusy? Bonanzy były sprawne, bipy też, SU42 mogła jechać do samej Łodzi, jeszcze kilka lat by to mogło spokojnie jeździć (nawet 2 marne, ale pełne pary Skarżysko - Łódź i dodatkowa Łódź - Opoczno). A teraz już po herbacie bo wagony pocięte... Ciekawe co więcej pali - SU42 z 3 wagonami czy czy SA134...
Lord W - 19-08-2011, 23:01
Temat postu:
Wagony pocięte! Evil or Very Mad

I to jest wg mnie skandal. W temacie o połączeniach z Łodzi; Kryniczanin pisze, że na linii Łódź - Warszawa jeździ za dużo wagonów, bo na innych relacjach brakuje; a tu zamiast przekazać te wagony tam gdzie potrzeba (bo gdzieś by się przydały) to się je tnie. To jest chory kraj i Ci co zarządzają tymi spółkami są chorzy.

Rozumiem, że zarówno zwykłe, jak i piętrowe zostały pocięte. Dlaczego, w tym kraju nikt nie ponosi konsekwencji takich głupich decyzji. A potem się wciska ludziom kit, że wagonów nie ma. W pociągach sezonowych brakuje wagonów; także te wagony by się przydały. Nawet stare wagony piętrowe nie były złe. Skoro nie stać nas na zakup nowych pociągów to lepiej wyremontować stare, niż na złom dawać; zwłaszcza, że jak jeździły nie wyglądały na jakieś uszkodzone, czy zniszczone.

Jeżeli lokomotywa spalinowa plus 3 wagony jest tańsza od szynobusu to tym bardziej nie rozumiem tej polityki. Ja myślałem, że szynobus jest dużo tańszy. Trzy wagony na ten InterRegio to byłoby w zupełności wystarczająco. Jak już wcześniej powiedziałem spółki kolejowe miały chyba za zadanie ograniczać koszty; czyli kasujemy co bardzo mało rentowne, a wagony na złom. Nikomu nie zależało, żeby polepszyć, albo zmienić ofertę. Gdyby na Podkarpaciu cięto koszty i miano utrzymywać to naprawdę wysoce rentowne linie to zostałaby Rzeszów - Kraków; bo na pozostałych ruch jest zbliżony do tego co było na linii Skarżysko - Tomaszów.

Kiedyś zlikwidowano ruch na trasie do Drzewicy, ale tam kilka osób zaczęło walczyć i przywrócono pociągi; a potem doszły też KMy. Niestety linii do Opoczna mimo, że ruch większy miała pecha; bo oba województwa starały się jak mogły, żeby wreszcie pozbyć się tej "kuli u nogi". A teraz mieszkańcy mają busy; autobusy i gdzieś kolej. Choć i tu np burmistrz Opoczna się upominał- no i dostał KKA. w każdym razie gdyby mieli robić pociągi osobowe to jednak szynobusy by się przydały.
Damian Łódź - 19-08-2011, 23:06
Temat postu:
Ani Łódzki ZPR ani Świętokrzyski ZPR nie posiadają żadnego sprawnego wagonu. Więc połączenie na tej trasie na wagonach jest obecnie niemożliwe.
Lord W - 19-08-2011, 23:12
Temat postu:
No więc mówię, że to skandal. Jak mieli to pocięli. Przynajmniej mają problem z głowy - mniejsze koszty utrzymania; a to chyba chodziło. Confused
Damian Łódź - 19-08-2011, 23:14
Temat postu:
to co było sprawne poszło do innych zakładów które tych wagonów potrzebowały.

Jedyne sensowne wyjscie to szynobus, na odc. Łódź-Tomaszów z postojem tylko na Widzewie.
conen - 20-08-2011, 10:39
Temat postu:
Tylko że szynobus spalinowy jest uniwersalny bo i pod drutem pojedzie i tak lubelskie np. puszcza takowe na Dęblin-Lublin.

Dalej co z opcją szynobusów dwusystemowych? Ile coś takiego kosztuje i czy pod względem technicznym jest na tyle dobre, że warto w to inwestować.

Wreszcie linia Skarżysko-Tomaszów nie jest i nie będzie przeznaczona do likwidacji. Ma potencjał w ruchu pasażerskim coś z tym trzeba więc zrobić.

Łącznica w Czarncy to zły pomysł. Należy naciskać na rewitalkę Kielce-Wawa ale przez Radom. Jeśli tam pojedziemy te 160 km/h to nikt nie będzie pchał składów do Włoszczowy.

Co świętokrzyskie zrobiło w kwestii protezy koniecpolskiej? NIC a wtedy robimy odcinek do Kielc i jedziemy do Czewy w 1,5 h. Frekwencja murowana i powrót relacji Kielce-Wrocław.

Za tą kasę na łącznicę można pokusić się o przedłużenie linii do centrum Buska-Zdroju - frekwa zapewniona.

Alternatywnie szybkie połączenie Kielce-Sandomierz przez Chmielnik, Staszów. A tutaj wycięto wszystko co można a między Kielcami i Skarżyskiem luki po 4 godziny.

Co za beznadziejne województwo Evil or Very Mad
stmichal - 20-08-2011, 10:47
Temat postu:
Dla mnie to jałowa dyskusja. W Świętokrzyskim wszystko co było do zwinięcia zostało zamknięte i nic tego nie zmieni. Podajecie tutaj różne pomysły, niektóre nawet ciekawe, ale im wcześniej dojdziecie do wniosku że nic z tego nie będzie lepiej dla Was. Plany macie dalekosiężne, aż dziw że nikt jeszcze nie zaproponował połączeń Kielce - Tarnów (Krynica) przedłużoną linią do Żabna. Szkoda zachodu. To województwo jeśli chodzi o kolej (ale nie tylko) jest skończone.
Pozdrawiam
geordi - 20-08-2011, 13:37
Temat postu:
Cytat:
Ciekawe co więcej pali - SU42 z 3 wagonami czy czy SA134...


Ciężko znaleźć źródło dotyczące spalania lokomotyw nie będące maszynistą..
Z szybkiego kopania na necie wyszło że SM42 ze średnim bruttem na Lipusz - Bytów - Korzybie paliło 349l /100km.

Lekkie przybliżenie, że Sx42 +2-3*Bh pali 2x więcej niż szynobus wydaje mi się właściwe. Przynajmniej jeśli chodzi o górne zaokrąglenie.

SA103 - 49l / 100km
SA136 (Atribo) - 68l / 100km według danych Urzędu Marszałkowskiego.

Jako, że Atribo ma ~300 miejsc, SA 134 pewnie ok. 60l / 100km by wcinało.
Pamietajcie też, że szynobus bardziej się nadaje na IRy (dofinansowane tym bardziej), bo poprawnie skręcony, z ogrzewaniem nawiewnym, klimatyzacją, z fotelami GroWag'owymi i wypasem w postaci gniazdek (jak Atribo) oferuje nieporównywalnie wyższy komfort niż Bipa z palaczami w otwartych drzwiach przy 70km/h...
I nie zdziwiłbm się, jakby na oWOSowanych liniach drutowych kosztowo zżerał mniej paliwa niz EN57 prądu. Według Małopolski SA109 vs. en57 to ~20% oszczednosci w kosztach eskploatacyjnych.

Park wagonów warto utrzymywać na sezonowce, pojedyncze IRy i aglomeracyjne, ale nie łudźcie się, że na codziennych osobówkach o frekw. <200osób ktos w ogóle rozwazy puszczanie ich z dieslem.
dinxles - 20-08-2011, 14:03
Temat postu:
A jestem ciekawe ile pali SM42 z dwoma wagonamijesli rozpedza sie do 40 km/h i później jedzie na luzie, przez jakiś czas... Tylko jak dlugi odcinek moze przejechać bez przyspieszania?
ET05 - 20-08-2011, 15:47
Temat postu:
conen napisał/a:


Łącznica w Czarncy to zły pomysł. Należy naciskać na rewitalkę Kielce-Wawa ale przez Radom. Jeśli tam pojedziemy te 160 km/h to nikt nie będzie pchał składów do Włoszczowy.



Ale trzeba jakoś jeździć podczas remontu ósemki. Znając życie to jak wezmą się za odcinek z Warszawy do Radomia to w tym samym czasie rozkopią siódemkę. Poza tym z Kielc do Skarżyska to więcej niż 90-100 nie będzię ze względu na geometrię. Realne 160 to jest po budowie drugiego toru Radom - Warka, a praktycznie budowy od nowa całej linii Okęcie - Radom wraz z nowymi obiektami inżynieryjnymi i wiaduktami zamiast przejazdów.

Damian Łódź napisał/a:


Jedyne sensowne wyjscie to szynobus, na odc. Łódź-Tomaszów z postojem tylko na Widzewie.



Po co szynobus jak może jechać kibel? W latach 90-ych przez moment nie było bezpośrednich pociągów Skarżysko - Łódź tylko na bipę czekały w Tomaszowie 2 kible jadące do Łodzi jako przyspieszona osobówka. Teraz po zamknięciu Fabrycznej w nowym rozkładzie można zrobić ze 2 pary Łódź (a jeszcze lepiej ze Zgierza i zrobić przystanek Łódź Uniwersytet przy ul. Telefonicznej - sukces murowany) - Tomaszów i przedłużyć np. po 2 pary z Kutna i Łowicza do Tomaszowa. Kibel z Widzewa do Tomaszowa może jechać ok. pół godziny.
Lord W - 20-08-2011, 18:23
Temat postu:
Damian Łódź napisał/a:
to co było sprawne poszło do innych zakładów które tych wagonów potrzebowały.

Jedyne sensowne wyjscie to szynobus, na odc. Łódź-Tomaszów z postojem tylko na Widzewie.


Rozumiem, że masz na myśli, że dla relacji Skarżysko - Łódź jedynym sensownym rozwiązaniem jest szynobus bez postoju, na odcinku Tomaszów - Łódź.

geordi napisał/a:


Lekkie przybliżenie, że Sx42 +2-3*Bh pali 2x więcej niż szynobus wydaje mi się właściwe. [...] Pamietajcie też, że szynobus bardziej się nadaje na IRy (dofinansowane tym bardziej), bo poprawnie skręcony, z ogrzewaniem nawiewnym, klimatyzacją, z fotelami GroWag'owymi i wypasem w postaci gniazdek (jak Atribo) oferuje nieporównywalnie wyższy komfort niż Bipa z palaczami w otwartych drzwiach przy 70km/h...
I nie zdziwiłbm się, jakby na oWOSowanych liniach drutowych kosztowo zżerał mniej paliwa niz EN57 prądu. Według Małopolski SA109 vs. en57 to ~20% oszczednosci w kosztach eskploatacyjnych.


Geordi wiele wyjaśnił swoim postem. Skoro szynobus spalinowy jest tańszy i do tego na liniach zelektryfikowanych, koszty są mniejsze od typowego EZT; to najlepiej puścić szynobus spalinowy jako IR Łódź - Tomaszów - Końskie- Skarżysko - Ostrowiec - Rzeszów. Do tego zakupiłbym jakieś mniejsze szynobusy na 50 osób (bo takie chyba są) i puścił jako regio w relacjach Łódź - Tomaszów - Opoczno; Łódź - Tomaszów - Ostrowiec. Dodatkowo jest coś takiego jak taki elektryczny szynobus, chyba EN81. Jakby Łódzkie kupiło tego z 6 sztuk to by mogły na trasie Koluszki - Tomaszów - Drzewica - Radom jeździć tak, żeby częstotliwość zwiększyć, a koszty były mniejsze niż przez EZT, który i tak w dużej mierze byłby pusty. W ten sposób by się oszczędzało na kosztach i poprawiło dostępność.

ET05 napisał/a:

Teraz po zamknięciu Fabrycznej w nowym rozkładzie można zrobić ze 2 pary Łódź (a jeszcze lepiej ze Zgierza i zrobić przystanek Łódź Uniwersytet przy ul. Telefonicznej - sukces murowany) - Tomaszów i przedłużyć np. po 2 pary z Kutna i Łowicza do Tomaszowa. Kibel z Widzewa do Tomaszowa może jechać ok. pół godziny.


Akurat to słaby pomysł bo z Łowicza do Tomaszowa szybciej będzie przez Skierniewice; możliwe, że z Kutna też. Natomiast jeśli chodzi o pociąg ze Zgierza przez Łódź Widzew to może niegłupi pomysł. Wydaje mi się, że przystanek przy Telefonicznej istnieje już tylko na papierze (bo jest chyba zarośnięty i zaniedbany) i nawet przy kolei aglomeracyjnej nie przewiduje się jego przebudowy.

stmichal napisał/a:
Szkoda zachodu. To województwo jeśli chodzi o kolej (ale nie tylko) jest skończone.
Pozdrawiam


Z tego co kojarzę były też próby kolei aglomeracyjnej w Kielcach oraz IR do Warszawy; więc wg mnie mają inne priorytety. Linia do Buska, Kielce - Staszów - Sandomierz czy Skarżysko - Tomaszów; a nawet Skarżysko - Sandomierz są dla województwa "kulą u nogi". Wiadomo, że w województwie jest mniejszy ruch kolejowy to zamiast go jeszcze zmniejszać (zamykając co się da) powinno się zakupić tabor do przewożenia po ok 50 - 100 osób, a nadmiar EZT, czy wagonów, oddać tam gdzie się lepiej przydadzą. Do tego potrzeba też pomysłu czyli dobrych skomunikować i takiego np IR - Łódź - Rzeszów.

Z jednym trzeba się zgodzić ta dyskusja jest jałowa; bo nie ma taboru i nikomu nie zależy, żeby go kupić (bo i zapewne kasy brak). Zresztą województwo uznało, że koszty połączeń są zbyt duże jak na ich budżety, a mieszkańcy mają przecież np DK42, lub DK 12 i dojadą busem, autobusem lub samochodem; może nawet szybciej i taniej. Wątpię, aby myślały nawet o przywróceniu ruchu kolejowego; a tym bardziej zakupie szynobusów. Niestety straci na tym tylko i wyłącznie kolej (choć w mniemaniu pewnych osób zyska; bo przyniesie mniejsze straty).
sheva17 - 21-08-2011, 15:53
Temat postu:
Ja akurat pamiętam,że te pociągi świeciły pustkami i porównania do szynobusów do Ostrowca są nie na miejscu, tamta linia ma się stosunkowo nieźle w stosunku do zawieszonej. Oczywiście jednak dobra oferta, zniżki dla uczniów czy studentów i tańszy przejazd niż busem mogłyby być jakimś argumentem, chociaż co do tej linii pozostanę bardzo sceptyczny.
Lord W - 21-08-2011, 17:19
Temat postu:
Bo ta linia na odcinku Stąporków - Skarżysko w końcowej fazie święciła pustkami (10 osób); ale jechałem ostatnio z Koluszek do Tomaszowa i tam też wysiadło 10 osób, a kursuje EZT. Jak jeździł pociąg Łódź - Skarżysko więcej jechało do Skarżyska niż do Drzewicy. Dodatkowo jak te 10 - 15 w 3 wagonach piętrowych się porozsiadało to było może 5 osób na cały wagon; stąd wrażenie, że świecił pustkami; ale na odcinku Końskie - Łódź już było więcej ludzi.

Porównanie do szynobusów do Ostrowca jest na miejscu; bo do Ostrowca rozkład jest lepszy; a i miejscowości są ciut większe. Zresztą są strony gdzie są dane mówiące o tym, że jednak 100 pasażerów na całej drodze przebiegu jeździło;więc jakby puścić szynobus na 50 miejsc to powinien być pełny.

Ja właśnie świadomie mówię, że pociągi na tej linii powinny jeździć nie z Łodzi do Skarżyska a do Ostrowca; bo po pierwsze Ostrowiec zyskałby połączenie z Łodzią, byłoby więcej ludzi na odcinku Końskie - Skarżysko - bo np. Ktoś mógłby do Starachowic; albo Ostrowca jechać; a jeżeli dobrze rozumuję to szynobus de facto zastąpiłby na części trasy (Skarżysko - Ostrowiec) inny szynobus; który mógłby w tym czasie jechać po innej trasie.

Natomiast szynobus na IR Łódź - Rzeszów to wg mnie super pomysł z kilku powodów:
- łączy trzy województwa, w tym kilka średnich miast, które były przez ostatnie lata "poszkodowane" i ograniczano tam ruch - Sandomierz, Tarnobrzeg, Końskie, Opoczno, Starachowice, Ostrowiec
- z politycznego punktu byłoby to dobre posunięcie; pokazałoby się, że dba się nie tylko o Kielce, ale o północną część województwa; mieszkańcy tych regionów czuliby się mniej na uboczu (bo czasami są traktowani chyba jak 2 kategoria).
- byłoby to dobre dla mieszkańców Podkarpacie, którzy zyskaliby stosunkowo szybkie połączenie z węzłem w Skarżysku i Łodzi, oraz dodatkowo w miarę ciekawe połączenie pomiędzy średnimi miastami regionu. Myślę, że czas przejazdu z Rzeszowa do Łodzi wynosiłby z jakieś 5 godzin 30 minut (trochę gorszy niż samochodem; ale nie dużo).
- pociąg jest idealnym transportem na większe odległości; bardziej ekonomicznym, a przy mniejszej liczbie postojów chyba powinien też mniej palić

Sheva17 - skoro uważasz, że to połączenie nie ma sensu; to kolej na stałe straci tych mieszkańców i tyle. Zresztą ja już słyszałem teorie, które mówią, że ruch kolejowy powinien być tylko między dużymi miastami (wojewódzkimi), a wszelkie małe linie powinny być zamykane; a mieszkańcy powinni jeździć autobusami. Z punktu widzenia ekonomii ma to może sens. W takim razie Podkarpackie, Lubelskie czy Podlaskie niepotrzebnie kupuje szynobusy; bo tam te linie należałoby zamknąć zamiast walczyć o klienta.

Liczba pasażerów i ruch na linii Skarżysko - Łódź na 100 % nie był mniejszy niż na znaczącej części wcześniej wymienionych regionów. Ja uważam, że kolej powinna walczyć o pasażerów i widzę, że takie koleje Dolnośląskie czy Wielkopolskie walczą na tych mniej ważnych liniach.
ET05 - 22-08-2011, 00:23
Temat postu:
Szkoda, że pocięto SP32, bo by były akurat na tą linie. Ale nawet składy typu SU42 + 2 bohuny i można reaktywować 2 pary Skarżysko - Łódź i obskoczyć dodatkowo ze 2 pary przyspieszonych Łódź - Opoczno. No i do Końskich bilet świętokrzyski a na całej trasie jakieś połączenie w dobrej cenie. Ale przecie niedasię...
Lord W - 22-08-2011, 11:43
Temat postu:
Wg mnie żaden z urzędów nie ma pomysłów na tę linię. Przywracanie tego co było wcześniej to nie jest wystarczające.Z jednej strony dobrze, będzie pociąg; ale z drugiej strony mało osób będzie z niego korzystać.

Dlaczego? (znowu się trochę powtórzę)
- nikt nie będzie korzystał w ruchu codziennym (do pracy; do szkół; do miasta na zakupy) z pociągu, który jeździ dwa razy w ciągu dnia; nikt nie będzie specjalnie układał wszystko pod pociąg, bo skoro jest dwa razy w ciągu dnia, to przy ewentualnym nie zdążeniu na pociąg trzeba będzie iść na busa. Lepiej iść od razu zwłaszcza, że jeździ co godzinę ; ewentualnie co dwie.
- na odcinku Końskie - Skarżysko będzie bardzo mało pasażerów; bo większość jeździ do Kielc; a autobusem; busem po znacznie krótszej drodze jest szybciej i taniej
- no odcinku Końskie - Skarżysko w ruchu lokalnym jest bardzo dużo busów, które jeżdżą co godzinę. Pociąg jeżdżący dwa razy w ciągu dwa jest żadną konkurencją. Dodajmy do tego, że np dworzec w Stąporkowie i Końskich nie jest w samym centrum (z jakiś 1 km od centrum; a nawet 3 -2 w przypadku Stąporkowa); a busy jeżdżą idealnie przez centrum.

Pytanie dokąd zatem jeżdżą; jeździli pasażerowie? To co teraz powiem będzie oparte na moich obserwacjach, nie na danych, niestety. Wg mnie jeździli:
- do pracy, szkoły ; na odcinku Końskie - Opoczno; zarówno w Końskich jak i Opocznie są duże zakłady; a mieszkańcy wiosek dojeżdżali do nich pociągiem; choć myślę, że było to z 10- 20 osób
- do pracy, szkoły , uczelni na odcinku Łódź - Opoczno; tu myślę, że nawet 30 osób dziennie
- do dużego miasta w regionie; patrz Łodzi; bo do Kielc nikt nie jeździł bo koleją nie po drodze
- studenci na uczelnie głownie w weekendy; głównie do Łodzi; ale też z Końskich i Opoczna do Warszawy (30 osób) (kiedyś część osób jeździła przez Skarżysko jak linia Skarżysko - Warszawa była w lepszym stanie)
- dodatkowo ruch międzywojewódzki, turystyczny: spotykałem np ludzi jadących z : Łodzi do Ostrowca; z Opoczna do Torunia; z Poznania do Skarżyska; z Końskich do Ostrowca. Wcześniej kolega wspominał, że jeździł z Łodzi do Jędrzejowa; a ja z Skierniewic do Końskich.

Jaki jest zatem mój wniosek. Jedyne sensowne rozwiązanie to zastąpienie KKA w województwie Łódzkim szynobusem, który na odcinku Łódź - Tomaszów powinien się nie zatrzymywać. 6 par w ciągu doby, tak jak jest do w przypadku Ostrowca to ma sens. Dobrze byłoby też 2 pary wydłużyć do Ostrowca Świętokrzyskiego (na odcinku Skarżysko - Końskie; byłoby mniej powietrza, a więcej ludzi).

Mój ostatni wniosek - najważniejszy. Mieszkańcy Końskich, Opoczna, Skarżyska,Tomaszowa bardzo chętnie jeździliby pociągiem pospiesznym nie zatrzymującym się na małych stacjach, który czasowo byłby lepszy od busów i autobusów (czyli przejazd, ze Skarżysko do Łodzi w 2 : 45); a najlepszym pomysłem byłyby IR Łódź - Rzeszów bo generował by ruch pomiędzy większymi miejscowościami na całej trasie; co już wcześniej udowadniałem.

W każdym razie PKP i urzędy marszałkowskie, możliwe, że przeanalizowały to, co ja teraz i doszły do wniosku, że ludzi jest mało i trzeba o nich mocno walczyć; do tego jest dużo busów i autobusów i ułożyć sensowne połączenia, tak by nie wozić powietrza jest bardzo ciężko ( krótko mówiąc da się; ale się nie opłaca). Brakuje taboru; koszt remontu wagonów; albo zakup szynobusu jest zbyt duży; a klienci niepewni. A te ok 700 potencjalnych (bo obecnie jest 0 ) pasażerów to kolei nie zbawi.
ET05 - 22-08-2011, 15:24
Temat postu:
A po co kupować? Mało to bohunów stoi po stacjach np. w Pile? Latem stonka, zimą SU42 i do przodu. 6 par Łódź - Opoczno można od zaraz, ze 2 przedłużyć komercyjnie do Końskich przynajmniej w (5) i (7) i (1). Ile pojedzie SU42 z 2 bohunami bez zatrzymania z Tomaszowa na Widzew? Myślę, że ze 40 minut....
Lord W - 22-08-2011, 18:10
Temat postu:
Tyle co pośpiech; czyli 40 - 45 minut.

SU 42 z 2 bohunami to się nadają na IR Łódź - Rzeszów i to wg mnie powinny zrobić przewozy regionalne. Bo czas przejazdu takiego pociągu myślę, że Łódź - Tomaszów 45 min, Tomaszów - Skarżysko 2 h, Skarżysko - Sandomierz po remoncie 1 : 30; Sandomierz - Rzeszów też po remoncie 1 : 30, w sumie ok 5:45. Dobrze jakby jakiś znawca mnie poprawił. Myślę, że to nie jest taki zły czas.

Co do pomysłu z SU 42 i 2 bohunami z wyliczeń Geordiego wynikało, że szynobus będzie jednak dużo tańszy; a więc jest on potrzebny bo Świętokrzyskie jest biedne i nie może sobie pozwolić na używanie mało ekonomicznego taboru. Do Bohunów ludzi wejdzie dużo, a tam potrzebny jest tabor na 50 osób, który by kursował z dużą częstotliwością, a koszty nie były aż tak duże. Natomiast kurs SU 42 z bohunami jest chyba ekonomicznie nieuzasadniony.

Nadal obstawiam przy tym, aby na odcinku Końskie - Skarżysko codziennie kursowały pociągi, ale , żeby nie kończyły biegu w Skarżysku, a w Ostrowcu, albo Sandomierzu. Co do odcinka Końskie - Opoczno tu też był przyzwoity ruch, więc część pociągów tam powinna dojeżdżać codziennie. Chodzi o to, żeby pociągi jeździły i były dla jak największej liczby mieszkańców, a koszty były jak najmniejsze; bo niestety jesteśmy biednym państwem; a nasze koleje mają problemy finansowe. Gdyby ich nie miały to by pewnie do dzisiaj śmigały 4 Bhp z Skarżyska do Łodzi.

[ Dodano: 10-04-2012, 11:40 ]
W artykule wyczytałem, że planowane jest przywrócenie ruchu na linii do Opoczna.

http://www.tomaszow-tit.pl/artykul,Wymieniaja_podk%C5%82ady,10578.html
http://www.rynek-kolejowy.pl/30489/UMWS_pociagow_do_Tomaszowa_nie_bedzie_.htm

Województwo Łódzkie planuje od grudnia 2012 przywrócić ruch do Opoczna o ile PRy będą miały szynobusy. Oczywiście wielka szkoda, że pociągi na wrócą do na całej linii (choćby jedna para), albo do Końskich. W świętokrzyskim nie mają kasy i mają już rozwiniętą siatkę połączeń busowych.

Ten sam post napisałem przy województwie łódzkim, ale problem dotyczy raczej świętokrzyskiego, które nie chce ani pociągów, ani dokładać się do kasy dla łódzkiego. Zresztą napisali, że konkurencja ze strony busów jest zbyt duża. Ja jednak uważam, że jak już przywróci się te pociągi, to dobrze jakby chociaż ze dwie pary do Końskich wydłużyć. Na odcinku Końskie - Opoczno jeździło sporo osób. Dodatkowo na tym odcinku nie biegnie droga główna (wojewódzka, krajowa) i nie ma tyle busiarzy. Myślę że część studentów z Końskich też by jeździła na weekendy pociągiem mając zniżkę 50 %. Co do reszty trasy - też bym przywrócił ruch (bo sam korzystałem z tych połączeń, tyle że nie codziennie). Jedyne sensowne rozwiązanie to jakby trzy województwa się dogadały (Świętokrzyskie, Łódzkie, i Podkarpackie) napisały może jakiś projekt i wzięły kasę z Unii, na remont 25 i do tego zakup 2-3 szynobusów na połączenia międzyregionalne (pośpieszne) relacji Rzeszów - Łódź z postojem na największych stacjach (w tym Końskie, Stąporków, Bliżyn) i myślę, że to trochę ludzi by jeździło.

Może jak Łódzkie uruchomi 5 par do Opoczna i z jedną dwie (choćby w piątek i sobotę) wydłuży do Końskich to tym z UMWŚ będzie głupio i sami zaczną kombinować nad przywróceniem. Tak było z drogami np. 728. Pamiętam jak jedno województwo wyremontowało (mazowieckie) i się wjeżdżało z ładnej, równej drogi, na dziurawą to nagle drugie też wyremontowało (łódzkie) i jeszcze szerszą jezdnie zrobiło, a trzecie (świętokrzyskie) coby nie było najgorsze też wyremontowało i jeszcze chodniki porobiło.

No dobrze jakby te minimum dwie pary do Skarżyska udało się uruchomić. Jak nie na każdym przystanku to w większych miejscowościach i przyspieszony pociąg. Problem polega na tym, że w Świętokrzyskim rządzą busy i jeżdżą , szybko i tanio. Jedyne rozwiązanie - pociąg przyspieszony (na szynobusie) w stronę Rzeszowa. Smile
sympatyk - 15-02-2013, 23:01
Temat postu:
Władze wojewódzkie z Łodzi i Kielc będą omawiać kwestię przywrócenia ruchu pasażerskiego na linii nr 25 - ujawnia Joanna Blewąska, rzecznik Marszałka Województwa Łódzkiego.

Reaktywacja połączeń Łódź-Skarżysko Kamienna będzie jednym z tematów poruszonych podczas spotkania marszałków województw: łódzkiego i świętokrzyskiego. Rozmowy Witolda Stępnia i Adama Jarubasa są planowane na marzec br.
Przewozy na odcinku Tomaszów Mazowiecki-Skarżysko Kamienna zawieszono 31 lipca 2009 r. Od 9 grudnia 2012 r. przywrócono ruch na odcinku Tomaszów Maz.-Opoczno (5 par pociągów obsługiwanych wagonami motorowymi SN81, a z powodu ich awaryjności często - autobusową komunikacją zastępczą). Odcinek Opoczno-Skarżysko jest nadal wykorzystywany tylko do przewozów towarowych.
O ponowne uruchomienie pociągów osobowych zabiega Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego oraz Urząd Miasta Opoczno. Województwo Świętokrzyskie przed ostatnią zmianą rozkładu jazdy odmówiło udziału w finansowaniu połączenia.
Odcinek Tomaszów Maz.-Skarżysko Kamienna jest obecnie jednotorowy i niezelektryfikowany. PKP PLK rozważają modernizację i elektryfikację odcinka Tomaszów-Opoczno oraz budowę łącznicy od strony Tomaszowa do Centralnej Magistrali Kolejowej. Przedsięwzięcie to zostało ujęte na liście 13 priorytetowych inwestycji w infrastrukturę kolejową w województwie łódzkim. Przedstawiciele UMWŁ i PKP PLK podpisali porozumienie w tej sprawie 17 stycznia br.

http://www.rynek-kolejowy.pl/39692/_Linia_nr_25_Beda_rozmowy_.htm
sabatnik - 16-02-2013, 15:34
Temat postu:
Hmm, ostatnio Świętokrzyskie pokazało, że jednak zależy im na dobrej kolei ale nie wiem czy ten odcinek nie jest zbyt zniszczony? Trzymam kciuki, ale jak już nie raz sugerowano, liczą się dłuższe relacje.
ET05 - 16-02-2013, 15:55
Temat postu:
Co do połączeń dalszych wszystko się zgadza. Ale najlepiej żeby to były bezpośrednie połączenia Łódź - Końskie, albo Łódź - Sandomierz. Bo Łódź - Rzeszów/Przemyśl to już 3 województwa i raczej niedasię. Z Opoczna do Końskich jest ok. 26km, z czego mniej niż połowa należy do łódzkiego. W sumie gdyby łącznica Słomianka - Opoczno Płd doszłą do skutku, to zelektryfikowanie z rozpędu do Końskich nie było by głupie (piłeczka po stronie łódzkiego - chęć elektryfikacji do Petrykóz i świętokrzyskiego (Petrykozy - Końskie), zwłaszcza, że będą do odzyskania podstacje po modercji pod beztitliono. Słupy i sieć też mogą być staroużyteczne. Kolejny etap - Końskie - Skarżysko i mamy pod drutem całość linii 25 i 71 potrzebnych do połączenia Łódź - Rzeszów.
Lord W - 16-02-2013, 21:12
Temat postu:
Stan torów jest raczej tak samo dobry jak kiedyś. Nawet drzewa wycięto i podsypkę wymieniono do Końskich.

Z tego co się orientuję, to konkurencja z busiarzami byłaby straszna. Tam jest ich tylu, że sami często już nie mają klientów. Jedzie po 5-6 osób w busie, bo większość ma samochody po 2-6 tysia zakupione i tym jeździ.

Pociąg osobowy będzie na terenie świętokrzyskiego woził właśnie te 5 - 6 osób. Z tego zysku nie będzie - niestety. Aby to miało sens, ręce i nogi i w długim okresie coś dało to konieczne są następujące zabiegi:

- pociąg przyspieszony z Końskich do Łodzi (zatrzymywałby się tylko na stacjach), no i jechałby bez zatrzymania z Tomaszowa do Widzewa (wygrywamy czasem z busami i samochodem)
- pociąg pospieszny przez 3 województwa - Rzeszów - Łódź, na szynobusie , żeby powietrza nie wozić. Myślę, że taki szynobusik powinien być bardziej opłacalny, dodatkowo nowe ciekawe bezpośrednie połączenie - szczególnie dla Opoczna i Końskich, czy Skarżyska i Starachowic
- przywrócenie tych dwóch par osobówek, które byłyby bardzo nierentowne, ale to zawsze okno na świat (niestety tam więcej jak 10 osób nie pojedzie bo busy są bardzo często i DK42 jest w bardzo dobrym stanie, także samochodem szybciej)
- dodatkowo trzeba z stacji Opoczno zrobić busa do Opoczna Południowego na bilecie kolejowym i skomunikować z wspomnianymi wcześniej pociągami
- a w dalekiej przyszłości łącznice Tomaszów - Opoczno Południowe oraz Opoczno - Idzikowice
Zwrotnicowy - 17-02-2013, 09:24
Temat postu:
Lord W-moim zdaniem bardzo dobra strategia na ten fragment 25-..duży browar dla Ciebie za koncepcje.Niech Ci na "górze" przeczytają sobie tego posta.
sympatyk - 08-03-2013, 14:06
Temat postu:
Końskie nie chcą stracić linii kolejowej.

W związku z opublikowaną listą linii kolejowych, które zarządca infrastruktury planuje wyłączyć z eksploatacji z końcem grudnia 2013 r. samorządowcy z województwa świętokrzyskiego złożyli zdecydowany sprzeciw do PKP Polskich Linii Kolejowych ws. utrzymania ruchu pociągów na odcinku Tomaszów Mazowiecki – Skarżysko-Kamienna.

Pod listem wysłanym w tej sprawie do Remigiusza Paszkiewicza, prezesa PKP Polskich Linii Kolejowych podpisali się prezydenci Skarżyska-Kamiennej, Starachowic, Ostrowca Świętokrzyskiego oraz burmistrze Końskich.

Włodarze tych miast zwracają uwagę, że w aktualizacji strategii województwa świętokrzyskiego do roku 2020 znalazł się zapis o konieczności modernizacji i elektryfikacji linii nr 25 na odcinku Tomaszów Mazowiecki – Skarżysko-Kamienna.

„Należy również zauważyć, że w 2012 r. kosztem 30 mln zł zmodernizowano odcinek z Ostrowca Świętokrzyskiego do Starachowic. Trwają również prace modernizacyjne na odcinku Skarżysko-Kamienna – Ocice. Biorąc powyższe pod uwagę nie możemy zaakceptować możliwości wyłączenia z eksploatacji tego odcinka” – piszą samorządowcy.

Przypominają przy tym liczne przykłady pochopnych decyzji o likwidacji linii, które wykazują, że taka działalność może mieć negatywne skutki dla zrównoważonego rozwoju transportu w regionie, dla społeczności lokalnych oraz przedsiębiorstw wykorzystujących lub mogących wykorzystywać transport kolejowy. Zwłaszcza, że linia nr 25 jest jedynym szlakiem kolejowym łączącym sąsiadujące ze sobą województwa: podkarpackie, świętokrzyskie i łódzkie.

Jak zapewniają PKP Polskie Linie Kolejowe przed podjęciem ostatecznej decyzji o zawieszeniu ruchu pociągów na danej linii zostaną przeprowadzone konsultacje społeczne - nie tylko z władzami samorządowymi, ale również z przewoźnikami i środowiskiem biznesowym.

http://www.kurierkolejowy.eu/aktualnosci/13014/Konskie-nie-chca-stracic-linii-kolejowej.html
gtura - 08-03-2013, 16:36
Temat postu:
Wlasnie to, ze ta linia nie jest zelektryfikowana jest jej najwiekszym problemem.
Na pewno nie jest to linia do zamkniecia, a wrecz do modernizacji.
Mysle, ze poslowie powinni bardziej zainteresowac sie ta linia kolejowa
oraz tym dlaczego skutecznie wygaszono popyt na tej linii, co trwalo dobrych 10 lat.
Bo mam nie odparte wrazenie, ze za ta polityka ktos przemycil swoj busiarski interes.
ET05 - 24-02-2014, 20:12
Temat postu:
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20140217/POWIAT0105/140219004

W grudniu 2014 roku to prognozowany termin otwarcie przystanku kolejowego Opoczno Południe. Dzięki niemu także mieszkańcy powiatu koneckiego zyskają lepsze połączenie z Warszawą czy Krakowem. Koneccy samorządowcy zabiegają o to, by z naszego miasta do Opoczna kursowały szynobusy.
(...)
- W trakcie spotkania poruszyliśmy też istotną dla mieszkańców naszego powiatu kwestię skomunikowania kolejowego Końskich i Opoczna – mówi burmistrz Michał Cichocki. - Uruchomienie połączenia Końskie–Opoczno-Tomaszów pozwoliłoby na zachowanie ciągłości linii numer 25 oraz na korzystanie z przystanku w Opocznie nam, mieszkańcom Konecczyzny. W chwili obecnej trwają rozmowy i nie wykluczone jest uruchomienie na tej trasie połączeń z wykorzystaniem szynobusów.


Nareszcie zauważyli, że ten odcinek na linii 25 ma sens głównie na odcinku Końskie - Opoczno - Łódź.
Przy SA135 nawet w sile dwóch to w niedzielę w Tomaszowie na pewno wszyscy wsiądą Mr. Green
pp - 25-02-2014, 11:26
Temat postu:
ET05 napisał/a:
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20140217/POWIAT0105/140219004

W grudniu 2014 roku to prognozowany termin otwarcie przystanku kolejowego Opoczno Południe. Dzięki niemu także mieszkańcy powiatu koneckiego zyskają lepsze połączenie z Warszawą czy Krakowem. Koneccy samorządowcy zabiegają o to, by z naszego miasta do Opoczna kursowały szynobusy. [/i]
Przedwyborcze brednie i igrzyska dla ubogich. Co się tam zatrzyma? Jakiś polityczny ekspres w taryfie E dla nikogo? PLK chce przecież wprowadzić ograniczenia prędkościowe na linii 4. Może przy remoncie Radom-Warka coś tu pojedzie, ale czy na długo?
Skarżysko-Tomaszów trzeba odrutować i sprawa sama się rozwiąże. Pieniądze są. Tylko że politycy wraz z ministerialną biurwą nie chcą ich dać. W tym jest problem.
Urbi - 25-02-2014, 14:08
Temat postu:
Akurat w Opocznie Południe będą zatrzymywać się nowe EZTy w relacji (Szczecin) - Poznań - E20 - Łódź - CMK - Kraków w kategorii ekonomicznej.
rail_user - 09-03-2014, 11:56
Temat postu:
@pp
Polecam pojechać np. do Włoszczowej i policzyć pasażerów. A potem pisać "złote myśli"
Sam byłem zdziwiony jak w poprzednią sobotę do TLK KRCZAK w kierunku W-wy wsiadło ponad 20 osób. A Opoczno to trochę większa "wiocha" niż Włoszczowa.
ET05 - 09-03-2014, 21:54
Temat postu:
Sam się śmiałem z tego peronu, dopóki nie zobaczyłem kilkaktrotnie wymiany pasażerów. Co do Opoczna Płd - to skorzysta także Tomaszów, Piotrków i Łódź.

Wracając do tematu to problemem jest też łódzkie, który ma temat zastępczy, czyli ŁKA. Gdyby za ten projekt ktoś się wziął z głową, to albo by kupiono kilka szt-ów czy nawet hybryd, albo by powieszono drut do Opoczna. No i by było to coś jak PKM - czyli wyłącznie projekt taborowy z zapleczem i infrą (perony + elektryfikacja + 2 estakada na kaliskiej). No i sensowny takt nie tylko gwiaździsty z Łodzi ale i łączone relacje np. Opoczno - Łódź - Kutno, Łowicz - Sieradz itp

Docelowo oczywiście cały odcinek Opoczno - Skarżysko powinien być pod drutem. Nawet przy Vmax=80, choć podniesienie do 90-100 nie powinno być zbyt kosztowne to linia ma spory potencjał. Ale kto zrobi pociąg Łódź - Zagórz czy Łódź - Przemyśl p. Tomaszów - Opoczno - Skarżysko - Sandomierz jak PIC na zmiane wycina i wstawia coś na 25-kę... Może IR Łódź - Tomaszów - Opoczno - Końskie - Czarniecka Góra (Świętokrzyskie Centrum Rehabilitacji) - Stąporków - Skarżysko (skomunikowanie z/do Kielc i Radomia) - Wąchock (a dlaczego nie?) - Starachowice - S-ce Wsch - Ostrowiec - Dwikozy - Sandomierz - Tarnobrzeg - Kolbuszowa - Głogów M.- Rzeszów?
pp - 13-03-2014, 15:24
Temat postu:
rail_user napisał/a:
@pp
Polecam pojechać np. do Włoszczowej i policzyć pasażerów. A potem pisać "złote myśli"
Sam byłem zdziwiony jak w poprzednią sobotę do TLK KRCZAK w kierunku W-wy wsiadło ponad 20 osób. A Opoczno to trochę większa "wiocha" niż Włoszczowa.
Wiem jak tam jest. Do czasu, aż PLK wywali z linii 4 wszystko wolniejsze od 120. PIC skasuje swoje TLKi i zostanie sam prestyż dla krawaciarzy.

[ Dodano: 13-03-2014, 15:25 ]
ET05 napisał/a:
Może IR Łódź - Tomaszów -[ciach] - Rzeszów?
Jeśli już, to ze startem w Poznaniu (ew. Szczecinie).
Nowak - 27-08-2014, 09:01
Temat postu:
Cytat:
Linia nr 25 w sieci TEN-T
Linia kolejowa nr 25 z Dębicy, przez Sandomierz, Ostrowiec, Skarżysko do Łodzi została wpisana w sieć korytarzy TEN-T, czyli najważniejszych sieci transportowych w Unii Europejskiej.

Zapis zwiększa szansę na jej kompleksową przebudowę. Samorząd województwa świętokrzyskiego liczy, że modernizacja obejmie nie tylko tory, ale także elektryfikację tej trasy pomiędzy Skarżyskiem-Kamienną a Tomaszowem Mazowieckim.

Członek zarządu województwa świętokrzyskiego Jan Maćkowiak mówi, że taki zakres inwestycji pozwoliłby na przywrócenie wstrzymanego na tym odcinku w 2009 roku ruchu pasażerskiego. Dodaje, że starania o remont linii kolejowej trwają od kilku lat, ale teraz – po jej wpisaniu w sieć transportową – są znacznie większe szanse na realizację tej inwestycji.

- Wspólnie z samorządem województwa łódzkiego prowadzimy w tej sprawie rozmowy ze spółką PKP Polskie Linie Kolejowe oraz z ministrem Zbigniewem Klepackim, który jest odpowiedzialny za kolej. Dodaje, że na razie remont linii nr 25 nie został uwzględniony w inwestycjach, na które mają być przeznaczone rządowe pieniądze.

Nie ukrywa, że ministerstwo i kolejarze zabiegają o to, aby samorząd województwa zdecydował się na współfinansowanie modernizacji linii kolejowej nr 25. Zaznacza, że jego zdaniem remonty sieci powinny być finansowane z budżetu państwa, ale nie wyklucza, że samorząd będzie partycypował w kosztach tej inwestycji.

Być może na ten cel wykorzystana będzie część pieniędzy z Regionalnego Programu Operacyjnego. W latach 2014-2020 województwo świętokrzyskie na infrastrukturę związaną z transportem ma otrzymać z unijnego budżetu 130 mln euro. 29 mln euro ma zostać przeznaczone na inwestycje w kolej, a pozostała część na drogi.

Arrow http://www.radio.kielce.pl/pl/post-25609
maruda - 31-08-2014, 10:59
Temat postu:
Wpisanie tej linii w sieć TEN-T jest chyba nieporozumieniem,poza Łodzią,nie przebiega ona przez jakiekolwiek inne metropolie o znaczeniu kluczowym dla UE oraz obfituje w wąskie gardła(odcinki jednotorowe) o łącznej długości sporo ponad 100 km.oraz w 1/4 długości jest linią niezelektryfikowaną.Poza odcinkiem Skarżysko-Sandomierz,ruch kolejowy jest incydentalny lub linia jest zamknieta z powodu katastrofalnego stanu tech.(Mielec-Debica)
Lord W - 04-12-2014, 21:47
Temat postu:
Będzie bardzo trudno z nimi konkurować.

Z drugiej strony otwarcie Opoczna Południowego jest raczej szansą dla Końskich, aby z wykorzystaniem CMK jeździć do Warszawy, zwłaszcza, że planowany jest autobus pomiędzy obiema stacjami w Opocznie. Gdyby do tego zrobić skomunikowanie z IR to naprawdę pod względem czasu i taryfy byłoby to korzystne dla pasażerów.

Ruch pasażerski w drugą stronę na Sandomierz, a najlepiej na Rzeszów też ma sens. Tu wydaje mi się, że kluczowe jest właśnie stworzenie długiej bezpośredniej relacji jak np Łódź - Rzeszów, lub Kielce - Rzeszów. Przykład z linii Lublin - Rzeszów pokazuje, że właśnie takie inicjatywy przyciągają klientów. Ludzie nie lubią się przesiadać.

Węzeł w Skarżysku jest kluczowy. Pociągi powinny być koniecznie skomunikowane, tak, aby z kierunku Tomaszów/Łódź przesiadać się na Rzeszów a z kierunku rzeszowskiego na Radom/Warszawę. Niestety ale jazda z Końskich do Kielc ze względu na przebieg linii jest mało konkurencyjna pod względem czasu i ceny. Ale czemu by PRy nie miały uruchomić swojego busa na odcinku Kielce - Końskie. To byłoby kluczowe dla liczby pasażerów na odcinku łódzkim. Wspólna taryfa i ujęcie w rozkładach jazdy: internetowym i plakatowym połączeń naprawę mogłoby zachęcić ludzi do korzystania. Wbrew pozorom z busiarzami można walczyć busem i przy okazji spowodować, że połączenia będą miały sens i klientów.

Dobra oferta mogłaby zachęcić ludzi ze Stąporkowa i Bliżyna również do jazdy do Radomia czy Warszawy właśnie z wykorzystaniem przesiadki w Skarżysku. Tylko przesiadka powinna trwać od 7 do 10 min, no i pociągi powinny czekać zwłaszcza te ostatnie w dobie w przypadku opóźnienia.
ET05 - 04-12-2014, 23:32
Temat postu:
Z osobówki Łódź - Skarżysko ok. 50 osób przesiadało się do kibla do Radomia. Do Kielc raczej pojedyńcze osoby. Najepiej Łódź - Rzeszów, ale niedasię bo 3 wojewódzwa i będzie jak z Kielce - Katowice p. Olkusz. Gdyby skomunikować sensownie w Skarżysku - wieczorny pociąg z Łodzi wjeżdża na 1A, na 1 stoją Kielce, na 3 Radom i Ostrowiec. Wtedy to ma sens. A jeszcze większy sens po zadrutowaniu ma Łódź - Sandomierz albo Łódź - Tarnobrzeg i w Tarnobrzegu skomunikowanie na SWR i Rzeszów... Oj pomarzyć dobra rzecz Smile
Zwrotnicowy - 05-12-2014, 08:43
Temat postu:
Żeby cokolwiek pojechało 25 z Tarnobrzega lub 25-71 z Rzeszowa w kierunku Łodzi,musi być zrewitalizowany odcinek Ćmielów-Zalesie Gorzyckie oraz dokończenie prac na odcinku Skarżysko-Ostrowiec.Skarżysko-Końskie nie wiadomo kiedy będzie pod "prądem".Samorządy już nie raz chciały połączeń(były połączenia) na tej trasie,jednak oferta była mizerna.Jeśli te inwestycje nie będa zrealizowane, możemy tylko dyskutować i marzyć o połączeniach,skomunikowaniach,nowych trasach.Przykładem jest elektryfikacja 71 odkładana od 2 lat z "róznych"powodów Laughing .
Lord W - 06-12-2014, 19:10
Temat postu:
Łódzkie nie potrzebuje elektryfikacji, żeby jeździć do Opoczna.

To, że nie ma elektryfikacji jest tylko i wyłącznie pretekstem. Jakoś mieszkańcy Opoczna i władze miasta wywalczyły powrót pociągów na L25 jak również przystanek Opoczno Południowe (nawet przyjmując, że jego sens był wątpliwy i było też silne lobby po stornie przeciwnej, zwolenników funkcji tranzytowej CMK). Do tego istniało wsparcie od marszałka.

Władze województwa świętokrzyskiego zaś wszędzie szukają pretekstów. Myślę, że za słabo lobbują w PLK. W gruncie rzeczy im na pociągach do Sandomierza czy Końskich nie zależy, a poza granice województwa tym bardziej. Nie zwalałbym wszystkiego na PLKę. Busiarze na trasach Końskie - Skarżysko, Końskie - Kielce, Sandomierz -Opatów - Kielce, Ostrowiec - Kielce radzą sobie bardzo dobrze.

Nawet wydłużenie kursujących pociągów z Opoczna do Końskich choć jest w interesie mieszkańców regionu to nie bardzo władze świętokrzyskiego chciałyby wyłożyć pieniądze, bo to nie jest kierunek na Kielce a więc stolicę, choć praktyka pokazuje , że na odcinku Końskie - Opoczno jeździło więcej ludzi niż na odcinku Końskie - Skarżysko.

Jedynie prawdziwa i świadoma chęć władz województwa do wzmocnienia roli kolei może spowodować zmiany. Nie trzeba tu tych wszelkich elektryfikacji. Przedłużenie pociągów do Końskich i ogłoszenie przetargu na busa Końskie - Kielce (przecież może wygrać jeden z lokalnych przewoźników) to kwestia do zrobienia od ręki. Gdyby władzom województwa zależało to już dziś byłyby bardzo mocne naciski głównie na PRy, żeby zakupić jeden lub dwa szynobusy.

Kluczowa jest współpraca z innymi województwami. Kolejny krok, przyjmując, że na linię nr 25 będziemy mieli 4-5 pojazdów to jazda części kursów od Tomaszowa bez zatrzymania aż do Łodzi Widzewa (docelowo Łódź Fabryczna). Myślę, że skrócenie czasu jazdy wynosiłoby ok 20 min i zwiększyłoby jeszcze atrakcyjność połączeń.

Kiedyś pociągi jeździły w relacji Skarżysko-Kamienna - Stalowa Wola Rozwadów np., ale wtedy 71 była zamknięta. Przyjmując, że obecnie mamy nową drogę na Rzeszów należy dążyć głównie do relacji Kielce - Rzeszów. Jeżeli relacja Łódź - Rzeszów jest zbyt długa to konieczne jest właśnie skomunikowanie w Skarżysku-Kamiennej tak by jedynie z jedną przesiadką jechać do Rzeszowa. Warto rozważyć tez czy pociągi na odcinku Kielce - Skarżysko nie powinny jeździć jako przyśpieszone.
ET05 - 06-12-2014, 23:31
Temat postu:
Kielce - Rzeszów to raczej przez Staszów i Tarnobrzeg.
Lord W - 07-12-2014, 18:26
Temat postu:
Jeżeli czas przejazdu będzie krótszy to niewątpliwie tak.

Wtedy należałoby uruchamiać pociągi relacji Rzeszów- Skarżysko-Kamienna skomunikowane z pociągami relacji Skarżysko - Warszawa i Skarżysko - Łódź. wydaje się, że w ruchu regionalnym nawet takie dłuższe połączenia mają większy sens niż jeżdżenie na siłę tylko w obrębie województwa. Tak samo jak słuszne jest tworzenie pociągów Kielce - Kraków, Kielce - Częstochowa, Kielce - Katowice.

Tylko pytanie jak bardzo zależy władzom województwa. O budowie łącznicy Słomianka - Opoczno czy też elektryfikacji odcinka Opoczno - Tomaszów też pisano wielokrotnie z zaznaczeniem, że to może być w najbliższym czasie. Prawda jest taka, że wspomniane inwestycje może powstaną koło 2017 r., albo i później. Podobnie jest z elektryfikacją odcinka Końskie - Skarżysko. Jaki sens ma elektryfikowanie kawałka trasy?

Dlatego jeżeli faktycznie władze województwa świętokrzyskiego myślą o wznowieniu ruchu to niech naciskają na PRy aby zakupiły jeden lub dwa szynobusy i po porozumieniu z władzami łódzkiego mogą spokojnie wznowić przewozy. Do tego koniecznie autobus Kielce - Końskie i wspólna taryfa. To drugie to nie są wielkie koszty. Od razu wzrośnie liczba pasażerów zwłaszcza na odcinku łódzkim.

Niestety na kolej trzeba patrzeć trochę bardziej kompleksowo niż przez pryzmat jedynie własnego województwa. Bez współpracy z województwem łódzkim i podkarpackim linia nr 25 będzie miała zawsze marginalne znaczenie a pasażerów nie przybędzie.
ET05 - 24-03-2016, 21:29
Temat postu:
Pociąg Skarżysko - Końskie jest bez sensu. Naście lat temu jeździli uczniowie, ale "szkolne" były po 14 i po 15. Relacja Końskie - Łódź natomiast sens ma, ale:

http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/linia-do-opoczna-bedzie-elektryfikowana-75925.html
Zouave - 29-03-2016, 14:34
Temat postu:
ET05 napisał/a:
Kielce - Rzeszów to raczej przez Staszów i Tarnobrzeg.


Wątpliwe. Po pierwsze przez Skarżysko mamy po drodze Ostrowiec i Starachowice, a o drugie - zakładając możliwość użycia taboru trakcyjnego na całej trasie - tylko w przypadku trasy przez Staszów zmieniamy kierunek jazdy.
ET05 - 29-03-2016, 19:05
Temat postu:
To może od razu przez Radom, Pionki, Puławy, Lublin, Pilchów? Przez Ostrowiec i Wąchock pojadą pociągi z Rzeszowa do Warszawy.
sympatyk - 24-03-2020, 16:18
Temat postu:
Kto nie ma pociągu do Końskich?

Gdy niektórzy śmieją się z podpisywania ustawy na peronie przy szkolnym biurku, dla większości Polaków, dla których pociąg lub autobus (regularny, a czasem jakikolwiek) to marzenie, brzmi to jak wyśmiewanie się z nich samych. A to bardzo źle dla śmiejących się, choć może nie zdają sobie z tego sprawy.
W środę prezydent Andrzej Duda podpisał na dworcu w Końskich nowelizację ustawy o transporcie kolejowym, która umożliwia realizację programu Kolej Plus. To, w uproszczeniu, plan ratowania zdezelowanych lokalnych linii kolejowych. Prezydent wyglądał za biurkiem, zdaje się szkolnym, malowniczo i memogennie. Miejsce podpisania nie było jednak przypadkowe. W końcu za pieniądze z Kolej Plus takie właśnie stacje mają być przywracane do użytku. Na razie, jak donoszą lokalne media, na przyjazd prezydenta dworzec odmalowano do wysokości 2,5 metra.

Więcej:

https://www.transport-publiczny.pl/wiadomosci/kto-nie-ma-pociagu-do-konskich-64012.html
Krog - 30-08-2020, 11:11
Temat postu:
Kolejna kompromitacja PiS. Samorząd województwa świętokrzyskiego nawet nie złożył wniosku w ramach programu Kolej+ dotyczącego reaktywacji kolei pasażerskiej dla Końskich. Termin na złożenie wniosków upłynął 26 sierpnia.
Skończyło się na konferencjach prasowych i słownych zapewnieniach, gadulstwie propagandowym i nic więcej.
sympatyk - 12-07-2021, 15:02
Temat postu:
Łódzkie: Z Polregio do Skarżyska-Kamiennej już od grudnia.

Za około pół roku pociągi pasażerskie mają wrócić na międzywojewódzki odcinek Opoczno – Skarżysko-Kamienna. Kursy w relacjach z Łodzi ma uruchomić Polregio. Plany reaktywacji potwierdziły już oba urzędy marszałkowskie: łódzki i świętokrzyski.

Więcej:

https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/lodzkie-z-polregio-do-skarzyskakamiennej-juz-od-grudnia--103357.html
Beatrycze - 16-07-2021, 10:51
Temat postu:
Cztery pary pociągów to za mało.

Samorządy województw łódzkiego i świętokrzyskiego postanowiły nie czekać na program Kolej Plus i podjęły decyzję o reaktywacji połączeń pasażerskich na linii kolejowej Opoczno – Końskie – Skarżysko-Kamienna.

Więcej:
https://nowyobywatel.pl/2021/07/14/cztery-paru-pociagow-to-za-malo/
sympatyk - 25-10-2021, 12:18
Temat postu:
"Na linię Tomaszów-Skarżysko wydano na razie 25 mln złotych, które poszły między innymi na budowę 300-metrowego peronu stacji Końskie, gdzie prezydent podpisał ustawę „Kolej plus". Ten wielki peron jest zbędny, wystarczyło wyremontować dotychczasowy. Pomalować, krzaki wyciąć. Dołóżmy lepiej te miliony na przewozy i zamiast czterech pociągów zróbmy chociaż osiem."

Więcej:

https://next.gazeta.pl/next/7,151003,27726893,polska-kolej-wstaje-z-kolan-zrywamy-dobre-tory-i-dajemy-nowe.html
Ralny - 13-11-2022, 21:32
Temat postu:
Pociągów dalekobieżnych między Tomaszowem a Skarżyskiem-Kamienną nie będzie

Na łączący województwa łódzkie i świętokrzyskie odcinek linii nr 25 nie wjadą pociągi PKP Intercity. Ministerstwo Infrastruktury nie planuje bowiem finansować takich kursów przynajmniej do końca dekady. W najbliższych latach nie będzie więc m.in. połączeń z Kielc do Warszawy przez Końskie.

Czytaj więcej:
https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/mi-rezygnuje-z-ruchu-dalekobieznego-pomiedzy-tomaszowem-maz-a-skarzyskiemkamienna--110686.html

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group