INFO KOLEJ - forum kolejowe

woj. pomorskie - Arriva PCC (nie) rusza na Hel

Noema - 06-03-2009, 17:16
Temat postu: Arriva PCC (nie) rusza na Hel
Arriva PCC rusza na Hel

Rośnie konkurencja na pomorskich torach. Datę 1 marca, gdy prywatny przewoźnik Arriva PCC rozpoczął kursowanie na trasie Malbork - Grudziądz, można uznać za koniec monopolu PKP w prowadzeniu ruchu lokalnego na Pomorzu.

Teraz firma rozważa uruchomienie wakacyjnego połączenia na Półwysep Helski. Z PKP Przewozami Regionalnymi z Gdyni na Hel dojedziemy za 13 zł. Ile będzie kosztował bilet w Arrivie, jeszcze nie wiadomo. Konkurencja na rynku zawsze jednak działa na korzyść klientów.

Od grudnia 2007 r. Arriva prowadzi ruch na liniach niezelektryfikowanych w woj. kujawsko-pomorskim, jej pociągi dojeżdżają też do Chojnic i Czerska.

1 marca pociągi prywatnego przewoźnika wjeżdżają znacznie bardziej w głąb woj. pomorskiego, pojawiły się bowiem na linii Grudziądz - Kwidzyn - Malbork. Damian Grabowski, wiceprezes Arrivy, potwierdza, że jego firma ma plany uruchomienia w wakacje weekendowego połączenia na Hel. Pociąg miałby kursować z Torunia lub Bydgoszczy, przez Kościerzynę do Gdyni i dalej na półwysep.

- Na Pomorzu byłby to pociąg przyspieszony, zatrzymujący się w punktach atrakcyjnych turystycznie. Nie tylko na półwyspie czy w Trójmieście, ale także np. w okolicy skansenu w Szym-barku - mówi Grabowski.

Pomysł podoba się Mieczysławowi Strukowi, wicemarszałkowki woj. pomorskiego.
- Rozmawiałem z Piotrem Całbeckim, marszałkiem woj. kujawsko-pomorskiego, który także jest przychylny temu projektowi. Sądzę, że w budżetach obu województw znajdą się środki na dofinansowanie takiego pociągu - mówi Struk.

Na razie za wcześnie mówić, jaką dotację Arriva mogłaby otrzymać. Zarówno w woj. kujawsko-pomorskim, jak i na linii z Grudziądza do Malborka, dostaje 12,93 zł za każdy przejechany kilometr. Wicemarszałek Struk nie ukrywa, że rozpoczęcie kursów do Malborka przez prywatnego przewoźnika ma być motywacją zarówno dla PKP Przewozów Regionalnych, jak i dla SKM, by obniżyć koszty i podnieść jakość usług. Czy uruchomienie przez Arrivę pociągu na Hel też będzie takim bodźcem?

- Trudno mówić o konkurencji sensu stricte, gdyż w tym przypadku chodzi prawdopodobnie tylko o jeden pociąg. Ale na pewno byłby to ciekawy zalążek - twierdzi Struk.

Jeden pociąg Arrivy musiałby \"podzielić\" się linią helską z PKP Przewozami Regionalnymi oraz PKP Intercity. Jednotorowa linia Reda - Hel należy w sezonie, obok linii do Zakopanego, do najbardziej obciążonych szlaków w Polsce.

Damian Grabowski uważa, że właśnie problem z \"wciśnięciem\" pociągu Arrivy na linię helską może być największym problemem. Jednak Leszek Lewiński z Zakładu Linii Kolejowych w Gdyni twierdzi, że mimo iż na linii helskiej podczas wakacji każdego dnia pojawia się blisko 40 pociągów, to istnieje możliwość dołożenia jeszcze nawet trzech kursów dziennie w każdą stronę. Z zapowiedzi pojawienia się prywatnego przewoźnika na Helu zadowolony jest Marcin Kamola z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.

- Arriva oczywiście otrzymałaby dofinansowanie, jednak widać różnicę w podejściu do sprawy pomiędzy prywatnym przewoźnikiem a PKP PR. Jedni szukają dotacji, inni klientów - mówi Kamola.

Źródło: POLSKA Dziennik Bałtycki
Arek - 06-03-2009, 17:18
Temat postu:
Konkurencja na liniach kościerskiej i helskiej?

Jak się dowiedzieliśmy, bardzo prawdopodobnym jest, że latem tego roku pociągiem Arriva PCC będzie można dojechać na Półwysep Helski.

Damian Grabowski, wiceprezes Arriva PCC, potwierdza, że polsko-brytyjskie konsorcjum ma plany uruchomienia z Torunia bądź Bydgoszczy pociągu na Hel, przez Kościerzynę i Gdynię. Na terenie woj. kujawsko-pomorskiego, gdzie Arriva prowadzi (za wyjątkiem odcinka Bydgoszcz-Chełmża) ruch na liniach niezelektryfikowanych, miałby to być pociąg osobowy, na terenie woj. pomorskiego - przyspieszony. Jego kursowanie planowane jest w weekendy.

Kursowanie takiego pociągu było planowane już w ubiegłym roku, ale ostatecznie nic z nich nie wyszło. W planach na 2008 r. było kursowanie pociągu Arrivy jednego dnia na Hel, a drugiego - tylko do Władysławowa. Wynikało to, jak mówi Grabowski, z ogromnego obłożenia odcinka Hel-Władysławowo.

Leszek Lewiński z Zakładu Linii Kolejowych PKP PLK w Gdyni tłumaczy jednak, że wówczas w trasach katalogowych znajdowały się m.in. pociągi kolonijne i towarowe. Teraz sytuacja się zmieniła i, jak informuje Lewiński, nawet w sezonie letnim na trasie Reda-Hel można dołożyć jeszcze co najmniej trzy pary pociągów.

– Wbrew pozorom, ta linia nie jest obłożona w jakiś szczególnie dramatyczny sposób. Największym problemem na linii helskiej, podobnie zresztą jak np. na trasie do Zakopanego, są często występujące spóźnienia pociągów dalekobieżnych. Wystarczy, że spóźni się jeden, nawet minimalnie, i natychmiast występuje efekt domina – uważa Lewiński.

Mieczysław Struk, wicemarszałek woj. pomorskiego, uważa pomysł uruchomienia pociągu Arrivy na Hel za „ciekawy zalążek”, choć dodaje, iż w przypadku uruchomienia tylko połączenia weekendowego trudno będzie mówić o konkurencji Arrivy z PKP PR.

Struk dodaje, iż w budżecie woj. pomorskiego powinny znaleźć się pieniądze na nowe połączenie. O uruchomieniu takiego pociągu rozmawiał już z Piotrem Całbeckim, marszałkiem woj. kujawsko-pomorskiego, także przychylnym pomysłowi.

1 marca pociągi Arrivy pojawiły się na trasie Grudziądz-Kwidzyn-Malbork.

źródło: Rynek Kolejowy
loker - 06-03-2009, 19:53
Temat postu:
Wtedy PKP PR idzie w Trójmieście do piachu. Powinni oddać pociągi do Elbląga spółce SKM, a kasy np. w Gdyni Gł. PKP IC.
Exsimus - 06-03-2009, 19:57
Temat postu:
I tak na naszych i moich oczach kończy się monopol postkomunistycznej i wyłudzającej dotacje spółce PKP PR. Brawo!!! Prywatni przewoźnicy przybywajcie!!! Język
Seblit - 06-03-2009, 23:20
Temat postu:
Nie wiem czy zauważyliście ale tam gdzie jeździ Arriva więcej mówi się o reaktywacjach niż likwidacjach połączeń.
A PR stosują dumping Very Happy
Nie ma to jak wolny rynek, precz z monopolem!
mefistofeles - 07-03-2009, 02:12
Temat postu:
Byłoby super Smile
mat105 - 09-03-2009, 19:20
Temat postu:
Świetny pomysł !!! Arriva niedługo wygryzie PKP !!! Solidna firma , czyste szynobusy , punktulanie , miła obsługa takze mam nadzieje ze przejmie polaczenia w Pomorskim na trasach gdzie nie ma trakcji.
Victoria - 10-03-2009, 20:08
Temat postu:
Arriva zdobywa Pomorze

Na razie odcinek z Malborka do Kwidzyna, a w przyszłości? Jedyny pasażerski prywatny przewoźnik po opanowaniu Kujaw zdobywa Pomorze. Latem chce puścić pociąg z Bydgoszczy do Helu przez Kościerzynę

Arriva, właściwie Arriva PCC, to konsorcjum dwóch firm: światowego potentata transportowego Arrivy i polskiej prywatnej spółki kolejowej PCC Rail, zajmującej się przewozami towarowymi. W grudniu 2007 r. konsorcjum stanęło do przetargu na realizowanie regionalnych przewozów pasażerskich na liniach niezelektryfikowanych. I wygrało z dotychczasowym monopolistą, PKP Przewozami Regionalnymi, oferując niższe dopłaty do swojej działalności. Choć przez pierwszy miesiąc funkcjonowanie obsługiwanych przez Arrivę połączeń pozostawiało wiele do życzenia (z powodu awarii i braków taborowych część kursów nie była realizowana), potem wszystko szło już jak z płatka. Co ważne, dzięki niższym kosztom województwo kujawsko-pomorskie ma pieniądze na uruchomienie większej liczby połączeń niż wcześniej.

Gdy na Kujawach kolej się rozwija, na Pomorzu możemy mówić co najwyżej o stagnacji. Choć w planach pojawia się wizja Kolei Metropolitalnej oraz reaktywacji połączeń pasażerskich do Kartuz, Sierakowic czy Bytowa, droga do ich realizacji jest daleka. Tymczasem kolejne linie są reaktywowane niewielkim kosztem nie tylko na Kujawach, ale także w Zachodniopomorskiem, Dolnośląskiem czy Mazowieckiem. Rok temu pomorska kolej otrzymała kolejny cios - zawieszono połączenia pasażerskie między Kwidzynem a Grudziądzem, i tak od wielu lat funkcjonujące w zasadzie symbolicznie, w wymiarze dwóch par pociągów dziennie. Powodem była przede wszystkim organizacja ruchu na całej linii Malbork - Kwidzyn - Grudziądz - Toruń. Od Grudziądza do Torunia trasę obsługiwała Arriva, a od Malborka do Grudziądza PKP Przewozy Regionalne. Oferty nie były ze sobą skomunikowane, a odcinek z Kwidzyna do Grudziądza był w fatalnym stanie. Koszty na pomorskim odcinku trasy dodatkowo generował spory dystans do innych niezelektryfikowanych tras na Pomorzu - tabor musiał dojeżdżać do Malborka z Gdyni lub Chojnic. Rozwiązaniem było przekazanie całej trasy Arrivie. 1 marca pociągi wróciły na odcinek Kwidzyn - Grudziądz, zmieniono także rozkład na całej linii z Malborka do Torunia, wprowadzając m.in. pierwszy raz od wielu lat bezpośrednie pociągi łączące oba miasta. Już mówi się o reaktywacji linii z Kwidzyna do Prabut, gdzie jeden autobus szynowy miałby dowozić pracowników do kwidzyńskich fabryk. Podobna sytuacja jest w innym rejonie pogranicza województw pomorskiego i kujawsko-pomorskiego. Chodzi o Bory Tucholskie, gdzie od lat następuje degradacja linii kolejowych z Kościerzyny do Wierzchucina oraz z Bąka przez Czersk do Laskowic Pomorskich. Aż się prosi o powrót bezpośrednich połączeń z Kościerzyny (a nawet Gdyni) do Bydgoszczy, czy z Kościerzyny do Laskowic. Pierwszy etap przed nami - Arriva rozważa uruchomienie w lecie bezpośredniego połączenia Bydgoszczy i Helu przez Gdynię i Kościerzynę. Z jednej strony taki pociąg pojedzie szybciej niż przez Tczew (paradoksalnie lokalna linia przez Kościerzynę jest w znacznie lepszym stanie niż magistrala przez Tczew). Z drugiej powróci bezpośrednie połączenie dwóch aglomeracji przez ubogie w drogi Bory Tucholskie, gdy jeszcze dziesięć lat temu z kilku takich pociągów dziennie korzystali turyści oraz mieszkańcy Kociewia. Być może to dobry moment na całkowite przemodelowanie obsługi pociągów regionalnych, tak by powiązane ze sobą linie Bydgoszcz - Kościerzyna i Laskowice - Czersk - Bąk obsługiwał jeden wybrany w przetargu przewoźnik? Obniżenie kosztów otworzyłoby drogę do reaktywacji kolejnych linii na Pomorzu - np. ze Szlachty do Skórcza i ze Skórcza do Starogardu Gdańskiego. Gdyby dołączyć do tego Kolej Metropolitalną i jej połączenia z Kaszubami, można by powiedzieć, że mamy sieć kolejową na europejską miarę.

Źródło: Gazeta Wyborcza
EP07-135 - 18-03-2009, 23:00
Temat postu:
Nie byłbym takim entuzjastą. Nie jestem specjalnym obrońcą PKP PR, ale w zeszłym roku jechałem na Hel czterosekcyjną bipą i brakowało miejsc siedzących, a Arriva nie ma aż tak pojemnego taboru ...
yusek - 18-03-2009, 23:15
Temat postu:
ja już bym wolał na helskiej SKM, z drugiej strony trochę mało miejsko tam jest. Ale byłym ciekaw takich połączeni chociażby do Władika.
w.zemelka - 26-03-2009, 07:37
Temat postu:
loker, wielkie dzięki za pozdrowienia i zgadzam się z tobą.
yusek - 26-03-2009, 10:19
Temat postu:
Tylko, że SKM ma już teraz problemy z taborem, bo nawet wykorzystują EW58 a część pociągów szczególnie w godzinach szczytu gdzie z konieczności jedzie EN71 zamiast 2xEN57 są tak zapchane, że szkoda gadać. Najpierw SKM powinno postarać się o jakiś dodatkowy tabor a potem myśleć o przejęciu lini do Elbląga, Helu czy Kościerzyny bo tak niedługo będzie problem.
mefistofeles - 26-03-2009, 10:37
Temat postu:
Cytat:
ja już bym wolał na helskiej SKM, z drugiej strony trochę mało miejsko tam jest. Ale byłym ciekaw takich połączeni chociażby do Władika.

A SKM ma diesle?
yello1 - 26-03-2009, 11:18
Temat postu:
Kiedys SKM chcialo sprowadzic uzywane autobusy z niemiec ale zablokowali ta decyzje bo przeciez PR nie bedzie mialo pracy. Nastepnie probowano polaczyc SKM z PR ale ani jeden ani drugi nie chcial calej ekipy z biur. Co do ilosci pasazerow korzystajacych z pociagow na trasie "helskiej" zgadzam sie ale zastanowcie sie skoro jest tak duzo chetnych czemu linia ta przynosi straty? po sezonie jezdza do pracy i szkoly a w sezonie turysci opanowuja te trase. Dobrze robi Arriva pchajac sie tam ze swoim taborem. Arriva powinna zastanowic sie nad uruchomieniem poc z Bydgoszczy do Gdyni przez Koscierzyne co skruci poroz o cala godzina z 3,5 do2,5 a w sezonie wydluzyc bieg az do Helu a nawet do Leby!!!
yusek - 26-03-2009, 15:07
Temat postu:
Co do węzła kościerskiego to ten wezeł ma racje bytu jeśli na wszystkich wychodzących będzie ten sam operator bo jak wejdzie chociażby na jeden kierunek kto inny to będą problemy.
A co do SKM na Helskiej to powiat pucki ma 75 tys mieszkańców odeszły by wprawdzie gminy Kosakowo (blisko Gdyni) i Krokowa (za daleko od lini) (w sumie jakieś 18 tys.) doszła by Reda szczeóglnie północna część to jakieś 5000 osób więc daje nam to koło 60 tys mieszkańców na trasie mającej. 60km czyli tak teoretycznie patrzać tysiąc mieszkańców na kilometr.
w.zemelka - 30-03-2009, 21:07
Temat postu:
Mimo wszystko Ale ja Twierdze iż Najlepiej było tak jak kiedyś Były stalinówki krótkie jak krótki ale były i nie przynosiły aż takich dużych strat i wszyscy się mieścili. Zazwyczaj kursy i tak były przeładowane. Pomijając że szynobusy SA o wiele bardziej opłacalne to spalinowe wygodniejsze i "przyjemniejsze" . Najlepiej by było gdyby szynobusy puścić na trasy z Gdyni do Kościerzyny i z Gdyni do malborka itd. Albo nawet do Elbląga.
Naczelnik - 22-05-2009, 16:13
Temat postu:
Arriva PCC rezygnuje z Helu

Mimo wcześniejszych zapowiedzi, pociągi Arriva PCC nie pojawią się latem na Półwyspie Helskim.

Prywatny przewoźnik chciał w wakacyjne weekendy uruchomić pociągi z Bydgoszczy przez Kościerzynę i Gdynię do Władysławowa bądź na Hel. Damian Grabowski, wiceprezes Arirva PCC, mówi jednak, że szefowie firmy nie są zadowoleni z zarysu rozkładu, jaki został zaproponowany przez PKP Polskie Linie Kolejowe. Jednotorwa linia z Redy na Hel jest w sezonie uznawana, obok linii do Zakopanego, za najbardziej obciążony odcinek kolejowy w Polsce.

Jak już wcześniej informowaliśmy, pociągi Arrivy prawie na pewno w wakacje pojawią się w Nowym Dworze Gdańskim. Arriva chce uruchomić weekendowe połączenie Toruń - Malbork - Nowy Dwór Gd.; jej pociągi miałyby być skomunikowane z Żuławską Koleją Dojazdową. Z 10 podmiotów samorządowych, które leżą na trasie do Nowego Dworu, na razie cztery wyraziły chęć współfinansowania takiego przedsięwzięcia.

źródło: Rynek Kolejowy
Jerry - 20-06-2009, 15:33
Temat postu:
Wczoraj w Chojnicach widziałem pociąg Przewozów Regionalnych do Helu
mefistofeles - 21-06-2009, 12:05
Temat postu:
Tur?
yusek - 22-06-2009, 16:44
Temat postu:
Tak Tur jest wydłużany z Gdynii na Hel.
Piottr - 23-06-2009, 09:50
Temat postu:
yusek napisał/a:
Tak Tur jest wydłużany z Gdynii na Hel.

I nie trzeba żadnych super-hiper inter-regio, żeby za pomocą pociagów osobowych zrobić fajną ofertę przewozową...
w.zemelka - 08-07-2009, 15:50
Temat postu:
Szczerze mówiąc dla mnie porażką jest ta cała podzielność PKP, Czy kiedyś nie było lepiej?? Z dzieciństwa pamiętam ze było tylko skm i pkp intercity i pkp pr i to wystarczyłoVery Happy na trójmiasto,pomorze itd. A co do Lini helskiej Jestem zadowolony z tego wakacyjnego rozkłady jest bardzo dobry, pociąg jest co godzinę, z rana chyba częściej i jeżdżą Przede wszystkim BIPY najwygodniejszy wagon pkp pr, Pozdrawiam. Kolejarz
pepe - 08-07-2009, 17:46
Temat postu:
Waldek akurat jeżdżą bipy, bo do pesobusów ludzie by się nie mieścili Razz. Zdrowa konkurencja wszędzie jest potrzebna i przydałoby się rozszerzenie liczby przewoźników na Hel, kiedyś już miała jeździć SKM, ale UTK zablokował inwestycję w niemcobusy więc na razie nie jeździ
yusek - 08-07-2009, 19:39
Temat postu:
Z tym, że SKM ma mieć Szynobusy do obsługi budowanej linii na lotnisko, która w perspektywie ma zostać zelektryfikowana. A szynobusy zostaną, więc ciekawie co z nimi zrobią.
pepe - 08-07-2009, 21:01
Temat postu:
To swoją drogą bo na nie to ma być przetarg i to mają być nówki, a ja mowię o starych 30 letnich niemcobusach, które SKM kupiła chyba już 3 lata temu
w.zemelka - 08-07-2009, 22:08
Temat postu:
Piotrze Z tego co wiem stare niemcobusy które kupili jeżdżą na trasach z Kościerzyny dalej, ostatnio takim jechałem do Wierzchucina:D a co do tych szynobusów Pessy to polemizowałbym bo mimo wszystko ja obracam się z ludźmi na trasie Reda-Hel i szczerze mówiąc ludzie nie są pozytywnie nastawieni na szynobusy dla większości to jest zwykły niewygodny BUBEL ja również tak twierdze puszczenie szynobusów na hel jest głupotą ta linia wymaga normalnych Lokomotyw spalinowych z takim składem na przykład z bipą albo z Bonanzą(a tej mają pod dostatkiem z tego co widziałem po drodze pociągiem w Gdyni). Ludzie gdy jeździł szynobus częściej jeździli PKS-em Wejherowo i busami prywaciarzy niż pociągiem(szynobusem) bo jest po pierwsze
1.Niewygodny po drugie
2.Ciasny po trzecie
3. Można zobaczyć niezłe historie na wieczornych i nocnych kursach.
po czwarte
4.Ludzie mają dosyć tego ze muszą przepłacać na PKS-y przez to ze w tych Gówn*** nie ma miejsca.(za przeproszeniem)
Pozdrawiam
bartik - 13-12-2009, 15:39
Temat postu:
Ale szynobusy jeżdżą trochę szybciej na tej linii, a ta w ogóle to dlaczego sa mniej wygodne?? Jakoś nie widziałem różnicy
Tomek1990 - 13-12-2009, 18:45
Temat postu:
Zapraszam do szynobusu o godz. 15.38 do Kościerzyny. Wtedy na własnej skórze przekonasz sie co to znaczy niewygodny.
yusek - 13-12-2009, 18:55
Temat postu:
A jechałeś kiedyś SA102 na trasie Tczew-Chojnice ostatnim wieczornym kursem, gdzie jakby puścili czteroczłonową Bipe było by pełno.
bartik - 13-12-2009, 19:20
Temat postu:
Niestety nie jechałem, ale ja myślę o linii Reda - Hel, nigdy będąc tam po za wakacjami nie spotkałem pełnego składu.
yusek - 13-12-2009, 22:02
Temat postu:
W sumie ja do szynobusów nic nie mam a nawet się cieszę, że jeżdzą, że pomorskie ma ich tyle i szkoda, że nie mieli ich kiedy pod nóż szły Skarszewy, Skórcz, Kartuzy, Bytów. Jednakże do większości pociągów są niestety za małe vide wieczorny Tczew-Chojnice, Po południowy Gdynia-Kościerzyna. Tam po prostu powinna być Bipa lub 4x120A. Bo wracając do Tczew-Chojnice tam jest relacja na której jadą 2x120A a frekfencja na poziomie 200% ludzie stoją dosłownie wszędzie szczególnie w kursie niedzielnym, którym jadą studenci mający spore pakunki. Tam by się przydał powrót trójczłonowej Bipy lub 4x120A czy nawet 5x120A (chociaż odcinek Starogard - Tczew można spokojnie przestać.
bartik - 13-12-2009, 22:04
Temat postu:
takn zgodze się z toba, szynobusy jeszcze bardziej sprwdzają się na liniach ze zmianą czoła (w małopolsce mamy ich trochę więcej ze względu na ukształtowanie terenu, najlepsza jest zakopianka Smile )
Anonymous - 13-12-2009, 22:07
Temat postu:
Ciekawe jaki skład Arrivy pojechał dziś do Gdańska???Może SA-134 a może duńczyk MD/MRD
Serock - 13-12-2009, 22:22
Temat postu:
Pojechał duńczyk Smile
kopernik - 14-12-2009, 10:12
Temat postu:
Jechał MR 4068. Tylko "duńczyki" mają obsługiwać to połączenie. Trzy godziny w czymkolwiek z PESY byłoby znęcaniem się nad pasażerami Razz Wczoraj skład jechał o planie, frekwencja na razie słaba, (przynajmniej na odcinku Kościerzyna - Gdańsk), w drodze powrotnej już lepiej. Zdecydowanie było za mało reklamy tego połączenia, ale miejmy nadzieję, że Arriva to nadrobi.
Leszek79 - 14-12-2009, 12:10
Temat postu:
Duńczyk faktycznie wygodniejszy, chociaż jak dla mnie ma źle zestrojoną/wyekspolatowaną amortyzację, po prostu za bardzo faluje czy jak to tam nazwać.
w.zemelka - 16-12-2009, 09:32
Temat postu:
Jestem poytywnie nastawiony na szynobusy arrivy jak dla mnie "Duńczki" to bardzo dobre pociagi na tej trasie tylko ludzie się musza do nich przekonaćVery Happy A co do trasy reda-hel. nadal muśl że PR powinno puścic Spalinówki... LUdzie na codzien mają dosyć szynobósów zwłaszcza po tym wypadku rok temu zginał mój znajomy z połchowa pod sznobusem. własnie na przejexdzie kolejowym. ludzie się zrazili.
contraboy - 16-12-2009, 14:29
Temat postu:
Duńczyki są b.wygodne, idzie w nich "przymknąć oko" co jest niemozliwe w pojazdach PESY Wink
Jednak ta amortyzacja czasem nieźle potrafi hałasować...
Generalnie to w zasadzie chyba jedyny mankament tych szynobusów, które są naprawde bardzo wygodne i zadbane
A z ciekawości spytam, czy wie ktoś jakie ma spalanie model SA PESY w porownaniu do "duńczyka"?

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group