INFO KOLEJ - forum kolejowe

Rozkład jazdy - Rozkład jazdy 2016/2017

Beatrycze - 24-02-2016, 18:05
Temat postu: Rozkład jazdy 2016/2017
PKP Intercity w trakcie prac nad nowym rozkładem jazdy, który będzie obowiązywał od 11 grudnia 2016 roku, chce poznać opinie i preferencje pasażerów. W tym celu przewoźnik przygotował na swojej stronie internetowej specjalną ankietę, w ramach której każdy może zgłosić swoje sugestie czy pomysły. Propozycje mogą odnosić się np. do godzin czy terminów kursowania pociągów. Ważne jest, aby bazować na obecnie obowiązującym rozkładzie jazdy.

http://rozkladjazdy.badanie.net

Formularz będzie aktywny do 5 marca br. W miarę możliwości, po uzgodnieniach z zarządcą infrastruktury, PKP PLK oraz Ministerstwem Infrastruktury i Budownictwa, nadesłane propozycje zostaną uwzględnione w rozkładzie jazdy, który zostanie wprowadzony w grudniu br.

Więcej:
http://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/27260/wyraz-swoja-opinie--pkp-intercity-rusza-z-konsultacjami-oferty-na-sezon-2016-2017.html
Victoria - 14-03-2016, 20:00
Temat postu:
Co chcą zmienić pasażerowie w rozkładzie jazdy PKP Intercity?

Zmiana terminów, godzin czy tras kursowania pociągów - to tylko niektóre z propozycji, które zostały zgłoszone w czasie konsultacji społecznych nowego rozkładu jazdy pociągów PKP Intercity na sezon 2016/2017. W ramach akcji wpłynęło 5 730 ankiet. Najchętniej swoje opinie wyrażali mieszkańcy województwa mazowieckiego.

Więcej:
http://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/27405/co-chca-zmienic-pasazerowie-w-rozkladzie-jazdy-pkp-intercity.html
pawel78 - 14-03-2016, 23:11
Temat postu:
Wiecej TLK/IC niz EIP.
sheva17 - 15-03-2016, 09:56
Temat postu:
Nie przywiązywałbym takiej wagi do kategorii, przy dostępnych promocjach także EIP jest do przyjęcia. Ważne by wreszcie wyciągnięto wnioski z obecnego rozkładu, gigantyczna strata spółki w żaden sposób nie przełożyła się na stworzenie oczekiwanej oferty, obecny rozkład to raczej realizacja takich czy innych marzeń MKoli vide casus Jeleniej Góry i pomysłów betonu PKP IC niż stanowi sensowną odpowiedź na potrzeby rynkowe. A oferta PKP IC musi być powiązana z popytem, nie da się rokrocznie generować gigantycznego deficytu, bo zagraża to stabilności finansów całej spółki. Czego bym oczekiwał od nowego rozkładu:
- brak dublowania się składów w danych relacjach, np. obecnie mamy TLK Hańczę i krótko po niej jadącego przez CMK IC, który powinien jechać przez Radom, na pewno nie powinny te 2 składy kursować bezpośrednio po sobie,
- eliminacja zbędnych objazdów składów jadących najpierw przez CMK potem przez Kielce, które nie cieszą się zainteresowaniem pasażerów, jeździmy albo przez CMK albo przez Kielce,
- dostosowanie oferty do popytu, niektóre składy głównie nocne świecą pustkami i wożą powietrze, niestety na to nas nie stać, dzisiaj składem EIP można przemieszczać się często z jednej części kraju do drugiej w ciągu kilku godzin ( te połączenia tracą na znaczeniu w całej Europie),
- poprawa skomunikowań, co pozwoli stworzyć bardziej dostępną ofertę dla pasażerów, także z innymi przewoźnikami,
- stałe niskie oferty cenowe na końcówkach tras EIP oraz EIC, nie ma potrzeby, aby np. za wieczornym EIP do Rzeszowa jechał pociąg IC, obsługę tych pasażerów z Krakowa spokojnie może przejąć skład EIP. Obecny rozkład to pasmo wielu błędów, czas wreszcie wyciągnąć wnioski.
Arek - 18-03-2016, 13:21
Temat postu:
Arriva chce konkurować z Pendolino na trasie Warszawa - Kraków.

Przewoźnicy składają wnioski rozkładowe do rozkładu jazdy 2016/2017. „Rynek Kolejowy” dotarł do niektórych założeń rozkładu jazdy. Arriva RP – przewoźnik operujący głównie na terenie województwa kujawsko-pomorskiego – chce od 11 grudnia jeździć na trasie Warszawa – Kraków.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/arriva-chce-konkurowac-z-pendolino-na-trasie-warszawa--krakow-75873.html
buuuuum - 19-03-2016, 16:42
Temat postu:
sheva17 napisał/a:

- dostosowanie oferty do popytu, niektóre składy głównie nocne świecą pustkami i wożą powietrze, niestety na to nas nie staći.


Po to jest dotacja. A nocne wcale nie są takie puste. Jeżdżę dużo nimi, choć mało ich zostało... i wiem jak jest.
hades - 23-03-2016, 18:01
Temat postu:
Projekt KŚ, konsultacje do 25.03
Ramirez - 23-03-2016, 18:45
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Nie przywiązywałbym takiej wagi do kategorii, przy dostępnych promocjach także EIP jest do przyjęcia.


Tylko to są promocje skierowane dla mieszkańców kilku największych miast, dla połączeń bezpośrednich. Dla mnie EIP nigdy nie będzie istniał jako oferta bo żeby się przejechać EIP muszę skorzystać z regio potem z TLK a dopiero z EIP. A wtedy wychodzi cena absurdalna i zupełnie niekonkurencyjna. Takich ludzi się wyklucza z promocji, a ich jest zdecydowana większość.
hades - 30-03-2016, 11:06
Temat postu:
Ramirez napisał/a:
Tylko to są promocje skierowane dla mieszkańców kilku największych miast, dla połączeń bezpośrednich. Dla mnie EIP nigdy nie będzie istniał jako oferta bo żeby się przejechać EIP muszę skorzystać z regio potem z TLK a dopiero z EIP. A wtedy wychodzi cena absurdalna i zupełnie niekonkurencyjna. Takich ludzi się wyklucza z promocji, a ich jest zdecydowana większość.

Pełna zgoda. Ale nie ma nawet dobrej oferty na ekspresy z innych miast niż te kilka. Przykładowo cena EIP z Katowic do Warszawy 49 zł (Super Promo) - do kupienia bez problemu na tydzień przed podróżą, EIC z Wodzisławia do Warszawy najtańsza opcja 81,30 zł (Wcześniej 30%) - to taniej pojechać osobowym KŚ do Katowic i tam sie przesiąść. Podobno od 13.03 jest Super Promo za 59 PLN - promocja jak yeti, czyli wiadomo że jest ale nikt jej nie widział. Konsultanci przewoźnika rżną głupa twierdząc że jeśli nie ma biletów to znaczy że zostały wyprzedane Język

Artykuł o tym

Wracając do tematu: w projekcie woj. śląskiego zapomniano ująć połączeń dodatkowych Wodzisław - Rybnik, które założone są już od 1.09 w aktualnym rozkładzie rocznym.

Ale najważniejsze pytanie - co się dzieje z rozkładem naszego narodowego przewoźnika? O tej porze roku zawsze było już mnóstwo przecieków Cool
5 Koło - 20-04-2016, 15:11
Temat postu:
Wyciąg z wersji II rozkładu jazdy IC 2016/2017

EIP Gdynia - Przemyśl
EIC Giewont Gdynia - Zakopane (Gdańsk - WWO bez zatrzymiania)
TLK Słowiniec Kołobrzeg/Hel - Kraków Główny
IC Żeromski Olsztyn Główny - Nowy Sącz (terminy Kraków Główny)
IC Hańcza Kraków Główny - Marijampole/Grodno/Ełk
IC Cracovia Kraków Główny - Praha hl.n (wagony do Wien Hbf)
EIC Klimczok Bielsko Biała Główna - Gdynia Główna
EIC Beskidy Bielsko Biała Główna - Warszawa Wschodnia
ICN Saturn Kraków Główny/Gliwice - Sestokai/Suwałki/Ełk grupa do Ełku od WWO jako osobny pociąg przez Działdowo, Olsztyn, Korsze
IC Wigry Suwałki/Białystok - Wrocław Główny
IC Reymont Łódź Fabryczna - Kraków Główny (sezon Płock - Zakopane)
IC Górnik Łódź Fabryczna - Bielsko Biała Główna
IC Oleńka Warszawa - Lublin - Żywiec (sezon jako IC Gubałówka do Zakopanego)
IC Roździeński Białystok - Bielsko Biała Główna
TLK Kormoran Olsztyn Główny - Bielsko Biała Główna (Częstochowa - Katowice przez Herby, Tarnowskie Góry, Bytom)
TLK Nosal Częstochowa - Zakopane (p. Miechów)
TLK Godula Gliwice - Lublin
ICN Antares wydłużony do stacji Hrubieszów Miasto
IC Kochanowski Hrubieszów Miasto - Bydgoszcz Główna (zwrot z ICN Antares)
EIC Malinowski Warszawa - Krynica/Zakopane
TLK Halny Bydgoszcz - Wrocław - Żory - Bielsko - Żywiec - Zakopane (poza sezonem) jako TLK Kazimierz Wielki do Bielska Białej
EIC Warszawa - Berlin z wagonami do Szczecina i Świnoujścia
EIC Lech Warszawa - Głogów
TLK Sudety Katowice - Nysa - Kudowa Zdrój
TLK Mieszko Opole - Wrocław - Gdynia
IC Asnyk Jelenia Góra - Warszawa Wschodnia
IC Dąbrowska Ostrów Wlkp - Białystok
IC Konopnicka Białystok - Bystrzyca Kłodzka Przedmieście
IC Panorama Katowice - Wrocław - Poznań
TLK Bzura Warszaw - Poznań (ODJAZD O 2:53!!!)
TLK Lompa Katowice - Poznań - Gdynia
TLK Kaszub Poznań Główny - Ustka
TLK Delfin Warszawa - Łeba (p.Bydgoszcz)
EIC Lazur Łódź Fabryczna - Władysławowo (WWO - Gdańsk bez zatrzymania)
TLK Bory Tucholskie Katowice - Kościerzyna - Hel
TLK Noteć Szczecin - Wałcz - Warszawa Wschodnia
IC Nowowiejski Gdynia Główna - Olsztyn Główny
IC Warszawa - Białystok (ODJAZD 23:46)
TLK Gryf Suwałki - Olecko - Szczecin
IC Zamenhof Ełk - Łódź Fabryczna
TLK Warszawa - Iława - Bydgoszcz - Gdynia (z wagonami do Grudziądza)
IC Aries Bielsko Biała - Warszawa (ODJAZD 2:10, przyjazd do Bielska 3:54)
adrian033 - 20-04-2016, 15:38
Temat postu:
Przez Rybnik coś pojedzie ? a te Bory Tucholskie albo te wagony do Grudziądza to przez Lidzbark?
Khan34 - 20-04-2016, 16:15
Temat postu:
A na to nieszczęsne Kraków - Katowice ostanie się cokolwiek? Jak widzę to jeno jakiś IC Saturn w nocy?
miłośnik - 20-04-2016, 16:26
Temat postu:
To się jeszcze 10 razy zmieni. Na pewno w takiej wersji to nie wejdzie. Część tych kosmicznych relacji jest na wstępie już do uwalenia ale projekt rozkładu zawsze się robi z górką.
sympatyk - 20-04-2016, 22:16
Temat postu:
5 Koło napisał/a:

IC Hańcza Kraków Główny - Marijampole/Grodno/Ełk
ICN Saturn Kraków Główny/Gliwice - Sestokai/Suwałki/Ełk grupa do Ełku od WWO jako osobny pociąg przez Działdowo, Olsztyn, Korsze
IC Reymont Łódź Fabryczna - Kraków Główny (sezon Płock - Zakopane)
IC Oleńka Warszawa - Lublin - Żywiec (sezon jako IC Gubałówka do Zakopanego)
TLK Kormoran Olsztyn Główny - Bielsko Biała Główna (Częstochowa - Katowice przez Herby, Tarnowskie Góry, Bytom)
ICN Antares wydłużony do stacji Hrubieszów Miasto
IC Kochanowski Hrubieszów Miasto - Bydgoszcz Główna (zwrot z ICN Antares)
TLK Halny Bydgoszcz - Wrocław - Żory - Bielsko - Żywiec - Zakopane (poza sezonem) jako TLK Kazimierz Wielki do Bielska Białej
TLK Sudety Katowice - Nysa - Kudowa Zdrój
IC Konopnicka Białystok - Bystrzyca Kłodzka Przedmieście
TLK Bory Tucholskie Katowice - Kościerzyna - Hel


Przecież to jest o niebo ciekawsze niż onanistyczne fantazje! Omg
pawel78 - 20-04-2016, 22:31
Temat postu:
Ale akurat Sestokai?
Wedlug wiki to 700-755 ludzi w '01
sheva17 - 20-04-2016, 22:58
Temat postu:
EIC Malinowski............... Te propozycje mają jeden wspólny mianownik, są rodem z kosmosu Very Happy .
BryTomWi - 22-04-2016, 22:08
Temat postu:
I pewnie mało mają wspólnego z rzeczywistością.
miłośnik - 23-04-2016, 12:58
Temat postu:
Od grudnia wszystkie EIP i EIC relacji Warszawa - Wrocław - Warszawa ponownie przez CMK z czasem przejazdu WWC - Częstochowa Stradom 1h49. Przez wiedenkę tylko TLK i IC. EC Praha, EC Comenius, EC Porta Morawica ponownie przez Zebrzydowice - Bohumin nastomiast przez Rybnik do Raciborza wróci TLK Skarbek. Dla EIP po wprowadzeniu od przyszłego roku 200 na odcinku grodzisk - idzikowice czas przejazdu WWC - Stradom zostanie skrócony do 1h38 a odcinek WWC - Wrocław w 3h28.
pasażer0805 - 24-04-2016, 11:27
Temat postu:
Gdzie można zobaczyć te projekty rozkładu jazdy 2016/17 i czy są bezpośrednie połączenia Przemyśl - szczecin przez Kraków ?
Rufi1302 - 26-04-2016, 11:44
Temat postu:
CZEŚĆ! Macie jakieś nowości dla stacji KONIN? Jak tak,to poproszę na prive Happy
Pabianiczanin - 26-04-2016, 12:23
Temat postu:
A czy ktoś wie jakie na chwilę obecną będą kursować pociągi w nowym rozkładzie jazdy z Łodzi i ew. z Pabianic Question
A co do tych pociągów wymieniononych na początku tego tematu to mnie dziwii (Oczywiście z mojego regionu) :
1.TLK "Reymont" Łódź Fabryczna - Kraków a w sezonie Płock - Zakopane
2.EIC"Lazur" Łódź Fabryczna - Władysławowo
P. S pozostałe połączenie również ciekawe tylko szkoda że nie podane są przez co ewentualnie miałyby kursować
Yakuzzi - 26-04-2016, 14:27
Temat postu:
W sumie to tylko wydłużenia.
Co do Reymonta, w projekcie na 2016 był wydłużony w (6) do Zakopanego, w (7) powrót. Jak wiemy nic z tego w tym roku nie wyszło. Ciekawe jest rzeczywiście wydłużenie do Płocka zwłaszcza że pociąg niby z Fabrycznego. Jak?
A co do EIC Lazur, to przecież już w tym roku jest planowany do Gdyni. Więc Władysławowo to tylko wydłużenie (swoją drogą niedawno jeden z pociągów dziennych z Łodzi był wydłużony do Helu).
Pabianiczanin - 26-04-2016, 15:26
Temat postu:
Hmm moze TLK Reymont bedzie zachaczal o Fabryczny ze zmiana kierunku jazdy ,pytanie tez jest takie:W jakich godzinach mialby kursowac.
A z EIC Lazur to powinno byc tak ,ze do Gdyni codziennie a do Wladka latem ,no i to magiczne slowo bez postoju miedzy Warszawa a Gdanskiem tez dobre.P.S O pociagu ktorym mowisz ze byl wydluzany z Lodzi na Hel to byl Asnyk (Nadal powinien byc w tej relacji)
Urbi - 26-04-2016, 17:40
Temat postu:
Ale macie problem z tym Reymontem... Zwyczajnie w wakacje będzie kursował przez Widzew, Chojny, Kaliski, nie przez Fabryczny, zresztą realność tego sezonowca jest bliska zeru... Lazur całoroczny do Trójmiasta, Władysławowo w sezonie. Jednakże ogólna decyzja co do Lazura zapadnie po sezonie.
Pabianiczanin - 26-04-2016, 18:18
Temat postu:
No ale taki pociag w tym przypadku powinien kursowac z danej stacji tu np.Fabryczny a nie tak roznie
Urbi - 26-04-2016, 18:19
Temat postu:
Reymont w wakacje, to będzie właściwie inny pociąg, osobno zamawiany i trasowany (przez Kaliski) więc problemu nie ma.
Beatrycze - 29-04-2016, 12:01
Temat postu:
Od grudnia Flirt codziennie z Nowego Sącza do Warszawy?

PKP Intercity prowadzi prace nad nowym rozkładem jazdy, który wejdzie w życie za niecałe osiem miesięcy. Przewoźnik planuje poprawę oferty w kierunku Nowego Sącza. Niewykluczone, że Sądecczyzna uzyska codzienny pociąg Intercity w kierunku Warszawy.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/od-grudnia-flirt-codziennie-z-nowego-sacza-do-warszawy--76401.html
thassos - 29-04-2016, 13:42
Temat postu:
a coś do Chełma będzie jeździło, czy zamkną tę stację na wieki wieków?
Andrasz - 02-05-2016, 09:54
Temat postu:
Ten IC Oleńka to jak niby ma jechać? Warszawa-Lublin? i potem do Żywca? Śmiech))
Anonymous - 02-05-2016, 10:12
Temat postu:
Andrasz, co Cię to tak dziwi? Przecież teraz już mamy "Roździeńskiego" Lublin - Katowice przez Warszawę. W ubiegłorocznym rozkładzie tak jechały także nocne "Karkonosze", więc nie jest to praktycznie żadna nowość.
sheva17 - 02-05-2016, 10:21
Temat postu:
Żeromski to niestety niezbyt atrakcyjna propozycja dla Nowego Sącza. Ten skład niepotrzebnie kluczy przez Kielce, co znacznie wydłuża czas jazdy. Wiadomo podyktowane finansowaniem ze środków UE, ale to jednak słaba propozycja dla Nowego Sącza, ale lepsza taka niż żadna. Trasa Żeromskiego i innych ,,unijnych" IC kluczących przez Kielce i tak wymaga dalszej refleksji, niezależnie od interesów Nowego Sącza, który dobrze, że PKP IC wreszcie zauważyło. Zamiast niepotrzebnie dublować połączenia i uruchamiać takie składy jak Nida ( a także znaczącą osłabiać ofertę na całej linii) oraz kursować linią na której potrzeby transportowe są już i tak zaspokojone ( bardzo dużo postojów we Włoszczowie i Opocznie, w tym we Włoszczowie obok składów IC i TLK także pociągów EIP) należałoby owe ,,unijne" IC z Kielc skierować na Radom a dalej linią nr 22 Tomaszów Mazowiecki – Radom, w Idzikowicach zjazd na CMK. Owszem wyszłoby może kilkanaście minut dłużej, ale te pociągi mogłyby się zapełnić, a z drugiej strony nie byłyby dotknięte największą bolączką linii radomskiej - czyli rozkopaną trasą przez Warkę albo objazdem przez Dęblin, który też zresztą ma być remontowany. Oby tylko na Żelaznej ktoś dopuścił modyfikację obecnych koncepcji. Mamy już we Włoszczowie bezpośrednie składy z Krakowa jadące do stolicy bezpośrednio CMK plus też przez Skierniewice, dodatkowo dochodzą składy z Katowic plus EIP, także akurat owe unijne składy powinny jeździć jednak przez Radom i dalej na CMK Very Happy. Oczywiście kolejny już raz podkreślę, że szczególnie w kontekście planowanego remontu linii Warszawa Włochy - Grodzisk Mazowiecki ( tory lokalne) i kolosalnych problemów związanych z dojazdem do Warszawy kilka składów w różnych kierunkach powinno otrzymać postoje w Grodzisku i Pruszkowie, zresztą analogicznie do innych miast położonych na innych liniach wokół stolicy. Na Kraków, jak sądzę, mógłby to być TLK Curie - Skłodowska, a już na pewno składy kursujące przez Skierniewice, nie gromadzące przecież tłumów, czyli Wit Stwosz i Korczak, dodatkowo mogłyby być wykorzystywane w ruchu lokalnym do Pruszkowa, Grodziska, Żyrardowa i Skierniewic.
jajo31 - 08-05-2016, 17:29
Temat postu:
Jakieś info odnośnie Gorzowa?. Bo pewnie znów jakieś kombinowanie z połączeniem do Warszawy.Co roku inaczej.
pacy - 08-05-2016, 18:06
Temat postu:
A w ogóle od Krzyża coś z wagonami wjedzie do Gorzowa podczas remontu estakady??
Da się na Teatralnej, gdzie ma być przystanek tymczasowy zrobić oblot lokomotywy?
hades - 25-05-2016, 10:41
Temat postu:
miłośnik napisał/a:
EC Praha, EC Comenius, EC Porta Morawica ponownie przez Zebrzydowice - Bohumin nastomiast przez Rybnik do Raciborza wróci TLK Skarbek.


Bzdura Język
adrian033 - 25-05-2016, 11:39
Temat postu:
masz jakies potwierdzenie że zostaną? ja też słyszałem że po remoncie magistrali wszystko wróci na Tychy ,Zebrzydowice no ale to mogą być plotki sądze że po remoncie odcinka Tychy-Jaśkowice pociągi dalekobieżne powinny być kierowane właśnie tym odcinkiem później na Rybnik i Wodzisław
kubanowy - 29-05-2016, 09:12
Temat postu:
do Gorzowa w trakcie remontu estakady żadnej TLK-i nie będzie.
pacy - 29-05-2016, 09:30
Temat postu:
A mogliby Gamy "przerzucić" do Zbąszynka i zapewnić chociaż jakieś łączniki do składów jadących z Zielonej Góry?
jajo31 - 29-05-2016, 16:34
Temat postu:
Oczywiście że by mogli,przez Zbąszynek i tak by było szybciej niż teraz jest przez Piłę,ale to trzeba chcieć,ciekawe co na to parlamentarzyści z północy województwa ?
Urbi - 06-06-2016, 14:40
Temat postu:
Kilka założeń dla Łodzi po konferencji o dworcu Fabrycznym.

Cytat:
35 pociągów PKP Intercity. Będą nowe relacje

Według Janusza Małka z PKP Intercity w nowym rozkładzie jazdy z dworca Łódź Fabryczna będzie odjeżdżało 35 pociągów spółki na dobę. Pojawią się nowe relacje, takie jak Łódź – Szczecin ze zmianą czoła na Widzewie (pociąg będzie jeździł początkowo przez Zgierz, następnie – z powodu prac torowych na linii nr 3 – przez Łódź Chojny i Ostrów Wielkopolski). Na trasie Łódź – Warszawa wszystkich pociągów PKP IC będzie 13 par. Wszystkie zakończą bieg na dworcu Łódź Fabryczna, natomiast 4 pary wydłużone w kierunku Wrocławia pojadą przez Chojny i Lublinek, omijając stację Łódź Kaliska. Przewidywana obsługa trakcyjna to EZT Pesa Dart (10 składów), Flirt 3 (2 składy) i skład wagonowy (poranny „Łodzianin / „Uszatek”). Pojazdy zostaną wycofane z trasy Warszawa – Lublin przed jej modernizacją, powrócą też po latach przerwy przelotowe relacje przez Warszawę takie jak Łódź – Białystok czy Łódź – Olsztyn. Oprócz tego w dni robocze w szczytach przewozowych pociągi zestawione z EZT będą przeplatane kursami składów dwunastowagonowych, co pozwoli uzyskać cykliczne odjazdy co pół godziny.


http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/lodz-fabryczna-wiecej-pociagow-bez-ograniczen-dla-skladow-wagonowych-76877.html
Victoria - 07-06-2016, 19:07
Temat postu:
Pociąg EN Jan Kiepura będzie kursował tylko do grudnia.

DB zrezygnowało z obsługi nocnego połączenia Warszawa – Kolonia. Jak informuje PKP Intercity, EN Jan Kiepura będzie więc kursował tylko do grudnia tego roku. Być może w nowym rozkładzie jazdy wprowadzonych zostanie więcej zmian w komunikacji międzynarodowej, polski przewoźnik prowadzi bowiem negocjacje z kilkoma zarządami Europy Wschodniej.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/en-jan-kiepura-kursuje-tylko-do-grudnia-76886.html
jajo31 - 07-06-2016, 19:21
Temat postu:
Czyli ostatni pociąg do Berlina z Warszawy około 14,czy o 18 zamiast Kiepury BWE tylko do Berlina?
pacy - 07-06-2016, 21:38
Temat postu:
Przecież od jakiegoś czasu to wagony Kiepury są dodatkiem do EC Warszawa - Berlin więc po prostu będzie o 3 wagony mniej do Berlina.
Arek - 08-06-2016, 13:05
Temat postu:
Darty zamienią Lublin na Łódź dopiero za rok.

Darty nie przestaną obsługiwać linii Lublin – Warszawa w grudniu tego roku, a dopiero po rozpoczęciu robót modernizacyjnych na linii nr 7 w czerwcu 2017 r. PKP Intercity będzie więc musiało znaleźć inny niż ogłoszony w poniedziałek model obsługi linii łódzkiej w pierwszym okresie po otwarciu podziemnej stacji Łódź Fabryczna. Przewoźnik informuje, że może mieć to wpływ na rozkład jazdy, w tym w zakresie liczby połączeń.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/pkp-ic-darty-do-lodzi-dopiero-od-czerwca-76902.html
hades - 14-06-2016, 05:43
Temat postu:
adrian033 napisał/a:
masz jakies potwierdzenie że zostaną?


http://www.msk.cz/cz/doprava/navrh-jizdniho-radu-drazni-dopravy-73098/

I jeszcze coś: wspomniane pociągi nie mogą "wrócić" na Zebrzydowice ponieważ nigdy tamtędy
nie kursowały Cool
adrian033 - 14-06-2016, 06:30
Temat postu:
pod tym linkiem nic nie znalazłem Razz
miłośnik - 14-06-2016, 08:34
Temat postu:
hades napisał/a:
adrian033 napisał/a:
masz jakies potwierdzenie że zostaną?


http://www.msk.cz/cz/doprava/navrh-jizdniho-radu-drazni-dopravy-73098/

I jeszcze coś: wspomniane pociągi nie mogą "wrócić" na Zebrzydowice ponieważ nigdy tamtędy
nie kursowały Cool


Porta Moravica i Comenius nigdy tamtędy nie kursowały bo to nowe pociągi kursujące od tego rozkładu jazdy ale Praha jak najbardziej jeździła tylko przez Zebrzydowice od zawsze i nigdy żadną inną trasą aż do obecnego rozkładu kiedy przetrasowano skład przez Rybnik - Chałupki.
Anonymous - 14-06-2016, 08:35
Temat postu:
Z rozkładu w tabeli 270 można wywnioskować które pociągi jadą na Chałupki.
Widzę też, że planowany jest dzienny Ex Cracovia z Pragi do Krakowa - od kwietnia do września. Jest szansa, że parodia przesiadania się na busa w Ostrawie zniknie. Nie widzę natomiast nocnego do Krakowa.
I Leo Express ma zakusy na Warszawę (Praga odj. 15:13, nie wiem kiedy przyjazd do Wawy). Wraca jako nocny (Praga przyj. 08:19)
hanys - 14-06-2016, 08:54
Temat postu:
miłośnik napisał/a:
Porta Moravica i Comenius nigdy tamtędy nie kursowały bo to nowe pociągi kursujące od tego rozkładu jazdy.

Comenius pare lat temu już kursował i to właśnie linią p. Zebrzydowice w rel. Warszawa-Breclav.
Beatrycze - 14-06-2016, 10:02
Temat postu:
Zmiany na Pomorzu. Oferta między Trójmiastem a Słupskiem pogorszy się.

Rynek Kolejowy dotarł do założeń oferty, którą od grudnia konsorcjum spółek Przewozy Regionalne i SKM Trójmiasto zaprezentuje pasażerom. Niestety, wygląda na to, że zmiana przewoźnika na trasie Słupsk – Gdynia przyniesie mniej pociągów, skomplikowanie oferty biletowej i wzrost cen.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/zmiany-na-pomorzu-oferta-miedzy-trojmiastem-a-slupskiem-pogorszy-sie-76973.html
miłośnik - 14-06-2016, 10:50
Temat postu:
dddbb napisał/a:
Z rozkładu w tabeli 270 można wywnioskować które pociągi jadą na Chałupki.
Widzę też, że planowany jest dzienny Ex Cracovia z Pragi do Krakowa - od kwietnia do września. Jest szansa, że parodia przesiadania się na busa w Ostrawie zniknie. Nie widzę natomiast nocnego do Krakowa.
I Leo Express ma zakusy na Warszawę (Praga odj. 15:13, nie wiem kiedy przyjazd do Wawy). Wraca jako nocny (Praga przyj. 08:19)

Ex Cracovia to będzie pociąg CD więc planować to sobie mogą. Na ternie Polski obsługiwać to będzie spółka PKP IC a w polskiej nomenklaturze nie ma takiej kat jak Ex. Więc jako co to będzie jechać? Jako EIC/TLK czy IC. Przesiadanie do busa dalej będzie bo dotyczy to Leo Express. Pociągi się Tobie pomyliły. Ex Cracovia to pociąg CD we współpracy z PKP IC a nie Leo Express.
hanys - 14-06-2016, 11:17
Temat postu:
miłośnik napisał/a:
Na ternie Polski obsługiwać to będzie spółka PKP IC a w polskiej nomenklaturze nie ma takiej kat jak Ex. Więc jako co to będzie jechać? Jako EIC/TLK czy IC.


Jeśli Ex Cracovia wyjedzie na tory to na terenie Polski będzie to MP.
miłośnik - 14-06-2016, 11:23
Temat postu:
hanys MP nie może być już. Oznacza to że będzie to TLKą na terenie Polski. Patrz vide Cracovia/Chopin. Oficjalnie na terenie Czech/Austrii to jest jako pociąg EN w Polsce klasyfikowane jako TLK gdyż kategorii MP w nomenklaturze PKP IC też już nie ma.
hanys - 14-06-2016, 11:25
Temat postu:
Kategoria MP powórci, Cracovia jest wpisana właśnie jako MP, podobnie jak np. Lwów Ex.
miłośnik - 14-06-2016, 11:32
Temat postu:
hanys Z pewnością nie powróci. Pociągi te będą zapowiadane jako TLK. Lwów Express obecnie nie istnieje kursuje jako IC Przemyśl - Kraków - Wrocław i Kraków - Warszawa jako EIC o ile w ogóle można nazwać to Lwów Expressem bo są to pojedyńcze wagony sypialne wczepiane do składów IC i EIC. Lwów Express to jest tylko na odcinku Przemyśl - Lwów.
hanys - 14-06-2016, 11:38
Temat postu:
miłośnik napisał/a:
Z pewnością nie powróci

A więc mówie ci że powróci Very Happy

MP Lwów Ex jednak istnieje na terenie Polski, w końcu Przemyśl w Polsce leży Very Happy
EIP - 14-06-2016, 11:45
Temat postu:
Cracovia już w 2010 miała jechać jako EC z Pragi do Krakowa.
hanys - 14-06-2016, 11:46
Temat postu:
I jeździła jako łącznik do któregoś z EIC jadącego z Warszawy.
miłośnik - 14-06-2016, 11:47
Temat postu:
hanys napisał/a:
miłośnik napisał/a:
Z pewnością nie powróci

A więc mówie ci że powróci Very Happy

MP Lwów Ex jednak istnieje na terenie Polski, w końcu Przemyśl w Polsce leży Very Happy


W papierach urzędowych może być sobie wpisany jako MP. Na dworach zapowiadają jako TLK na wyświetlaczach też jest TLK a nie żaden pospieszny. Prościej byłoby gdyby CD wysłały ten pociąg jako EC wtedy w Polsce byłby jako EIC tyle że cena od razu dwa razy wyższa. Very Happy
hanys - 14-06-2016, 11:51
Temat postu:
Na wyświetlaczach pociąg będzie oznaczony jako MP, również przez megafony będzie zapowiadany jako MP (podobnie Chopin), jednym z powodów jest fakt, że standard podróży w pociągach TLK PKP IC różni sie od tego w składach międzynarodowych takich jak dzisiejszy Chopin czy przyszła Cracovia.
miłośnik - 14-06-2016, 11:56
Temat postu:
hanys CD nie wystawi na ten skład dobrych wagonów. CD nie potrafi wystawić nawet porządnych wagonów na EIC Praha czy Porta Moravica. Szczególnie przedziałówki CD nie są jakichś wysokich lotów. Zatem nie wydaje mi się żeby ten skład był o dużo wyższym standardzie od naszych TLK. Chopin obecnie jest zapowiadany jako TLK choć uważam że akurat ten skład powinien mieć kategorię EN na terenie Polski lub co najmniej IC.
hanys - 14-06-2016, 12:02
Temat postu:
Chopin na pewno dostanie kategorie MP.
Wiem, że czesi dają złomy na zestawiane przez siebie składy jadące do Warszawy jednak w ich propozycji co do Cracovii jest zapewnienie, że skład zostanie zestawiony z wagonów o wyższym standardzie - zobaczymy co z tego wyjedzie, oczywiście jeśli pociąg w ogóle wyjedzie na tory.
Anonymous - 14-06-2016, 15:32
Temat postu:
miłośnik napisał/a:
Ex Cracovia to będzie pociąg CD więc planować to sobie mogą. Na ternie Polski obsługiwać to będzie spółka PKP IC a w polskiej nomenklaturze nie ma takiej kat jak Ex. Więc jako co to będzie jechać? Jako EIC/TLK czy IC. Przesiadanie do busa dalej będzie bo dotyczy to Leo Express. Pociągi się Tobie pomyliły. Ex Cracovia to pociąg CD we współpracy z PKP IC a nie Leo Express.

Piszę o czeskich tabelach (bo przecież nasze są tajemnicą do niewiadomokiedy), więc nie mam pojęcia jaka będzie kategoria po polskiej stronie. Po czeskiej wpisane jest jako Ex.
W tabelach czeskich nie wpisuje się przesiadek do busa - nie ma teraz (dotyczy to zarówno Leo jak i CD busa do Krakowa), więc wątpię by miało to się pojawić od nowego rozkładu. Dodatkowo wpisane jest 4 min postoju w Bohuminie, co wyklucza opcję zmiany środka transportu.
Pociągi mi się NIE pomyliły - Cracovia odjeżdża z Pragi 10:22, Leo 15:13
To wszystko to oczywiście przymiarki / przecieki. Jak PLK będzie rzucać kłody, to wszystko to może pozostać w sferze planów.
miłośnik - 14-06-2016, 16:35
Temat postu:
dddbb wg. tamtych tabeli Cracovia stoi w Bohuminie 30 minut. Ale tutaj to raczej czas na zmianę loka oraz wyłączanie wagonów do Krakowa prawdopodobnie z innego składu CD który kończy bieg w Bohuminie.
Anonymous - 14-06-2016, 19:29
Temat postu:
W drugim akapicie pisałem o połączeniu LE i rzekomej przesiadce na busa, nie o Cracovii. Cracovia stoi dłużej, niewykluczone, że coś jest dołączane / odłączane z pociągu Varsovia Budapeszt - Warszawa
Anonymous - 14-06-2016, 21:43
Temat postu:
dddbb napisał/a:
Piszę o czeskich tabelach (bo przecież nasze są tajemnicą do niewiadomokiedy), więc nie mam pojęcia jaka będzie kategoria po polskiej stronie. Po czeskiej wpisane jest jako Ex.

Czeskie pociągi kategorii Ex, to coś w rodzaju naszych pośpiesznych międzynarodowych, typu Chopin, czy Silesia. Jeśli faktycznie coś takiego wyjedzie, to na terenie Polski powinno mieć kategorię IC lub TLK, w zależności od standardu składu.
Kuszeta - 19-06-2016, 21:21
Temat postu:
Silesia w krakowie raz jest zapowiadana jako EuroNight, raz jako pociąg międzynarodowy... Więc roznie z tym bywa..
Ex Cracovia.. Wg Czechow na sieci PKP jako ICE ;-) (zakładam że to literówka i chodzi o EIC)
Zestawienie - Zasadniczy skład do Bohumina - ciekawostka, bo codziennie - od czerwca do września, aż 3 wagony pojadą do Krakowa przez Oświęcim, Trzebinię.

Silesia - na dzień dzisiejszy bez zmian, z tą różnicą że OeBB dorzuci 2 klasę codziennie do Krakowa. Ten wagon w zasadzie już jeździ od 12 czerwca Smile
Victoria - 29-06-2016, 18:50
Temat postu:
PKP IC: Łódź Kaliska tylko dla pociągów sezonowych.

PKP Intercity informuje o kolejnych szczegółach obsługi węzła łódzkiego w przyszłym rozkładzie jazdy. Na dworzec Łódź Kaliska dotrą tylko pociągi sezonowe, a część kursów z Łodzi do Warszawy będzie prawdopodobnie przedłużonych do Olsztyna i Białegostoku już w grudniu. Ma to pozwolić na ich obsługę jednostkami Flirt i Dart.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/pkp-ic-lodz-kaliska-tylko-dla-pociagow-sezonowych-77163.html
aanniiaa - 10-07-2016, 17:40
Temat postu:
hanys napisał/a:
I jeździła jako łącznik do któregoś z EIC jadącego z Warszawy.

Za wyjątkiem krótkiego epizodu IR "Cracovia" relacji Kraków-Wwa, pociąg o tej nazwie jeździł wyłącznie w relacji Kraków-Muszyna-Budapeszt (i dalej). Koledze się pomyliło z EC "Comenius", który właśnie był dziennym połączeniem Krakowa z Pragą (z łącznikiem z Wwy). Dopiero później "Comenius" kursował w relacji z Wwy do Bohumina (albo Ostrawy, już nie pamiętam).
hanys - 10-07-2016, 17:47
Temat postu:
Faktycznie Cracovia jeździł z Krakowa do Bukaresztu i Warny p. Muszyne. Pomyliłem ją z Silesią gdyż ta własnie jeździła jako łącznik Kraków-Praga Smile
aanniiaa - 10-07-2016, 17:55
Temat postu:
@hanys, też nie do końca - teraz "Silesia" jeździ w relacji z Krakowa do Bohumina i sama w sobie nie jest łącznikiem. Kiedyś jeździła natomiast w samodzielnej relacji z Krakowa do Pragi i również tymże łącznikiem nie była Wink Przez krótki czas ten sam pociąg (wieczorny odjazd z Krakowa) miała bodajże nazwę "Chopin" i wtedy de facto był łącznikiem do "Chopina" z Wwy. Był również dzienny EC "Sobieski" do Wiednia na tej samej zasadzie Smile
hanys - 11-07-2016, 07:24
Temat postu:
Swego czasu Silesia była właśnie krakowskim łącznikiem do Chopina Very Happy
Światowid - 14-07-2016, 07:27
Temat postu:
Z dolnośląskich torów na rj 2016/17 planowane są:

TLK "Sztygar" Zielona Góra- Lublin p. Wrocław, Katowice, Kielce
Jakiś TLK lub IC z Zielonej Góry lub Głogowa do Warszawy p. Wrocław, Częstochowę
IC Słowacki Jelenia Góra- Lublin
IC Asnyk Jelenia Góra- Warszawa
TLK Aurora do Warszawy p. Katowice nie p. Poznań
Pendolino, Orzeszkowa, Mercurius, Mehoffer bez zmian.

Na linii kłodzkiej sezonówki TLK do Warszawy i Gdyni z Kudowy i codziennie Poznań- Praga Hl.n.
Yakuzzi - 14-07-2016, 09:08
Temat postu:
A co z Konopnicką? Do piachu?
Światowid - 14-07-2016, 09:38
Temat postu:
Konopnicka ma pojechać do Białegostoku. To na razie przymiarki i wiele może się zmienić.
EIP - 14-07-2016, 17:52
Temat postu:
Cytat:

Za wyjątkiem krótkiego epizodu IR "Cracovia" relacji Kraków-Wwa, pociąg o tej nazwie jeździł wyłącznie w relacji Kraków-Muszyna-Budapeszt


Także Zakopane - Kraków - Muszyna - Budapeszt.
miłośnik - 14-07-2016, 19:07
Temat postu:
EIP napisał/a:
Cytat:

Za wyjątkiem krótkiego epizodu IR "Cracovia" relacji Kraków-Wwa, pociąg o tej nazwie jeździł wyłącznie w relacji Kraków-Muszyna-Budapeszt


Także Zakopane - Kraków - Muszyna - Budapeszt.


Żadne tam Zakopane. W latach 80 był krótki epizod z sezonową kuszetką Budapeszt - Zakopane wyłączaną z pociągu Cracovia i przełączą w krakowie do pociągu Warszawa - Zakopane. Co ciekawe była to węgierska kuszetka MAV.
EIP - 15-07-2016, 04:10
Temat postu:
Cytat:
Żadne tam Zakopane. W latach 80 był krótki epizod z sezonową kuszetką Budapeszt - Zakopane wyłączaną z pociągu Cracovia i przełączą w krakowie do pociągu Warszawa - Zakopane. Co ciekawe była to węgierska kuszetka MAV.

W jedne zimowe ferie w tych latach 80 kursowała nie tylko kuszetka MAV a także dwa wagony 2 klasy MAV z Budapesztu do Zakopanego.
romun - 15-07-2016, 16:19
Temat postu:
A jeszcz innego roku w rjp bodaj 74/75 kuszetka ta kursowała przez Limanową. Ot taka ciekawostka.
Anonymous - 18-07-2016, 12:22
Temat postu:
"(...)
Dart być może dojedzie do Ełku

– PKP Intercity (…) uwzględniło możliwość uruchomienia całorocznego pociągu IC Zamenhof w relacji Ełk – Łódź Fabryczna – Ełk przez Warszawę w godzinach porannych z Ełku (odjazd około 5:00, przyjazd do Warszawy około 9:00) oraz w godzinach popołudniowych do Ełku (odjazd z Warszawy około godziny 18:00, przyjazd około godziny 22:00). Obsługę pociągu zaplanowano elektrycznym zespołem trakcyjnych ED161 Dart – informuje Piotr Stomma, który zaznacza, że kursowanie pociągu uzależnione będzie od zgody Centrum Unijnych Projektów Transportowych, a także od możliwości finansowych budżetu państwa.
(...)
– Obecnie opracowywany przez PKP Intercity rozkład jazdy 2016/2017 zakłada zatrzymanie niektórych pociągów na stacjach Wydminy i Stare Juchy – pisze w odpowiedzi na zapytanie Piotr Stomma – podsekretarz stanu w MIB. – Postoje przewidziano wstępnie dla kursującego w wakacje pociągu TLK Niegocin rel. Łódź Kaliska – Giżycko oraz dla TLK Posejdon, kursującego codziennie w relacji Białystok – Szczecin Główny.''

http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/jest-szansa-na-darta-w-elku-77391.html
Kolejorz91 - 18-07-2016, 13:30
Temat postu:
A jakiś nowości przecieki np dla stacji Olsztyn Główny? Cool
Światowid - 26-07-2016, 14:19
Temat postu:
Z Warszawy do Głogowa planowany jest jednak EIC Lech p. Zieloną Górę, Poznań

Swoją drogą zastanawiam się dlaczego tak wszyscy milczą w tym roku na forach internetowych. Czyżby PIC postraszył wszystkich pracowników swoją głupotą?
Pirex - 26-07-2016, 14:38
Temat postu:
Światowid, jest dopiero lipiec. Projekt nowego rozkładu jazdy zmieni się do grudnia jeszcze ze sto razy. Nie ma się czym ekscytować.
miłośnik - 26-07-2016, 17:30
Temat postu:
Światowid napisał/a:
Z Warszawy do Głogowa planowany jest jednak EIC Lech p. Zieloną Górę, Poznań

Swoją drogą zastanawiam się dlaczego tak wszyscy milczą w tym roku na forach internetowych. Czyżby PIC postraszył wszystkich pracowników swoją głupotą?

Kogoś tam nieźle musi grzać. EIC do jakichś zaranych pipidów.Po to żeby jakiś mikol mógł sobie wytrzepać wora na widok EP09 w jego zadupiu. Ten pociąg często wieje pustką na odcinku Poznan - Zielona Góra a tu jak żyć to na całego pociąg w taryfie EIC do Głogowa ciekawe kto poza drużyną konduktorską tam przyjdzie.
kruk17 - 26-07-2016, 18:11
Temat postu:
@Światowid, wiesz może czy Lech dalej będzie miał postój w Koninie i jakie sa jego godziny kursowania w pierwszym półroczu?
PIC wydłuża wszystko co się da do Zielonej Góry, ponieważ nie ma gdzie trzymać tych składów w Poznaniu, a nie chcą płacić PR-om za korzystanie z ich torow postojowych z tego co wiem. Ale wydłużenie go do Głogowa to już faktycznie bezsens.
Światowid - 26-07-2016, 21:50
Temat postu:
Głogów to nie taka pipidówa. Miasto wielkości JG. Fakt jest jeden, że tutaj potrzeba pociągu w kategorii IC do Warszawy a nie EIC. Godzina odjazdu z Głogowa to koło 4:50 5:00 więc odjazd z Poznania podobny do obecnego. Czy zatrzyma się w Koninie to nie wiem.
krzychu12231 - 26-07-2016, 21:58
Temat postu:
Na tą chwilę do Zielonej Góry wydłużyli z tego co wiem tylko Wartę i z tego co widzę (jednak mówię tylko o kierunku do Zielonej Góry - wieczorem, jak jest rano w kierunku Warszawy to nie wiem) skład cieszy się całkiem niezłą frekwencją. Z moich obserwacji jeździ nim dużo więcej osób niż jeździło Dionizosem, tak że zamiana tych składów na odcinku Poznań - ZG to wg mnie bardzo dobra decyzja.
Noema - 26-07-2016, 22:32
Temat postu:
Nie rozumiem po jaką cholerę PKP IC pcha na zadupia najdroższe pociągi EIC. Najpierw Węgliniec, a teraz Głogów. Po co, na co? Żeby pociągi woziły powietrze? Nawet do Jeleniej Góry pociągi jeżdżą puste (byłam, widziałam), a to region turystyczny. Na prowincji są potrzebne tańsze pociągi TLK/IC. Bo ludzie tutaj mniej zamożni niż korpoludki z dużych miast.

Biedna nie jestem, ale musiałabym być kompletną idiotką, żeby zapłacić 300 zł za pociąg do i z Warszawy. A co ma powiedzieć osoba zarabiająca minimalną krajową mająca na utrzymaniu dom i dzieci? Z czym do ludzi warszawskie betony PKP IC?! W dupę sobie wsadźcie te EIC. Samolotem jest taniej!
michal24111 - 27-07-2016, 16:27
Temat postu:
Co nowego dla Trójmiasta?
Desiro2 - 27-07-2016, 21:10
Temat postu:
@Noema: ta chora i nienormalna ,durna kategoria EIC powinna zostać ZLIKWIDOWANA, albo jedynie pozostawiona na pendolino, wszystkie pozostałe EICe powinny dostać obniżoną taryfę pośpieszną i kursować ewentualnie jako Expressy (nazwa dla odróżnienia lepszego taboru, brak zatrzymań w pipidówach) . Kto normalny będzie płacił tak złodziejskie ceny za bilety na EIC , PIC odleciał w kosmos już dawno! A pchanie tego w tej CHOREJ TARYFIE do Węglińca i Głogowa zakrawa na totalne kuriozum i idiotyzm!!
miłośnik - 27-07-2016, 22:10
Temat postu:
Kategoria EIC musi zostać dla połączeń Katowice/Kraków/Wrocław/Poznań/Gdynia/Szczecin - Warszawa. Nie ma sensu przekształcać tego w IC bo się za dużo pospólstwa do pociągów właduje. Biznes chce mieć kat EIC i trochę więcej komfortu w podróży a niekoniecznie musi wąchać brudne skarpety pana Stasia.
pawel78 - 27-07-2016, 23:06
Temat postu:
miłośnik, Tylko czemu EIC oznacza usuwanie IC? Nie każdy jest biznesmenem, którego stać na luksus.
miłośnik - 27-07-2016, 23:39
Temat postu:
pawel78 Gdzie ty masz jakieś usuwanie IC? Trasy IC nie pokrywają się w większości z trasami pociągów kat EIC. EIC jezdza z warszawy do głównych miast w Polsce nakkrótszymi trasami i najszybszymi. IC jeżdżą trasami alternatywny na ten przykład z Warszawy do Wrocławia przez Ostrów Wlkp tylko jeden przez częstochowę, do katowic przez częstochowe podczas gdy EIC przez CMK, ponadto kursują głównie na zmodernizowanych wagonach z Przemyśla do Wrocławia i Szczecina oraz np z Katowic do Gdyni przez Częstochowe - Łódź - Bydgoszcz podczas gdy EIC i EIP przez CMK - Warszawę i E65. Zatem co ma istnienie kat EIC do kat IC podczas gdy ich trasy praktycznie się nie pokrywają, Dotąd żaden pociąg kat IC nie został wycięty.
Anonymous - 27-07-2016, 23:47
Temat postu:
pawel78 napisał/a:
miłośnik, Tylko czemu EIC oznacza usuwanie IC? Nie każdy jest biznesmenem, którego stać na luksus.

Zwrot kosztów podróży.Tzw biznesmeni- czyli pracownicy firm w podróż służbową jadą najczęściej 2klasą, wysłanie pracownika 1klasą jest ''rozpustą" i niegospodarnością. Pracodawca może być jednak bardziej humanitarny i może nie wysyłać pracownika 2klasą TLKą jadącą pół dnia tylko 2 klasą EIC.
PaniLady - 28-07-2016, 07:09
Temat postu:
Niekoniecznie, jeśli jest dobra firma i dba o pracownika to wyda 229 zł na Pendolino w 1 klasie, ale przeważnie mają to osoby z wyższym stanowiskiem (kierownik, menażdżer, zastępca dyr. itp.) chociaż zwykli biurowi pracownicy umią kombinować, pracuję w takiej firmie i wiem dobrze Smile zwykły pracownik firmy na delegację dostaje 150 zł na podóż tam i z powrotem, są promocje SuperPromo w 1 klasie, więc przykładowo z Katowic do Warszawy 2x89 zł = 178 zł, więc pracownik z własnej kieszeni dokłada tylko 28 zł, a resztę rozlicza firma. Więc myślenie, że 1 klasą jeżdzi tylko biznesemen jest błędnym i staroświeckim myśleniem ;]
sheva17 - 28-07-2016, 11:06
Temat postu:
Tymczasem wracając do rozkładu jazdy. Znamy już nieco szczegółów odnośnie modernizacji linii Warszawa - Lublin. Od czerwca 2016 r. całkowite zamknięcie linii Pilawa-Lublin, składy na Warszawę pojadą przez Łuków, Siedlce natomiast na południe Polski (Kraków, Katowice) pojadą przez Stalową Wolę. Szykuje nam się prawdziwa komunikacyjna rewolucja.
Rowert - 28-07-2016, 12:36
Temat postu:
S-C-Z napisał/a:
Pracodawca może być jednak bardziej humanitarny i może nie wysyłać pracownika 2klasą TLKą jadącą pół dnia tylko 2 klasą EIC.


On nie jest humanitarny on umie liczyć.
Policz koszt wysłania pracownika na delegacje np. z Kędzierzyna do Tarnowa samochodem ok. 200 km autostradą i TLK jadąca "przez pól Polski" (Opole, Częstochowa, Miechów).
W przypadku TLK:
1. Pracownik przed delegacją wyjdzie wcześniej, żeby zdążyć na pociąg
2. Dodatkowa noc w hotelu
3. Pracownik wróci późno wieczorem i następnego dnia albo się spóźni albo będzie nieprzytomny / odsypiał zarwana noc

W przypadku delegacji do Warszawy dochodzi dodatkowa opcja:
- pociąg EIC/EIP, który dodatkowo pozwala pracodawcy wykorzystać czas podróży pracownika (laptop, telefon)

Pzdr
Rowert
Beatrycze - 28-07-2016, 12:42
Temat postu:
miłośnik napisał/a:
Kategoria EIC musi zostać dla połączeń Katowice/Kraków/Wrocław/Poznań/Gdynia/Szczecin - Warszawa.

Tego nikt normalny nie neguje. Drogie pociągi ekspresowe z założenia powinny łączyć duże ośrodki miejskie. Do mniejszych ośrodków powinny jeździć tańsze pociągi TLK i IC. Tutaj zgadzam się z Noemą, to co wyprawia PKP IC to kpiny z pasażerów. Przykład z mojego regionu. PKP IC zlikwidowało frekwencyjne pociągi TLK ze Zgorzelca do Warszawy i Przemyśla, a w ich miejsce po kilku latach puściło łaskawie najdroższy pociąg EIC do Węglińca, który wozi powietrze. Gdzie tu sens i logika? Czy na Żelaznej ktoś używa mózgu? Dajcie nam TLK z Warszawy do Lubania przez Zgorzelec, a ten śmieszny EIC "Łużyce" do 3-tysięcznej mieściny w środku lasu sobie zabierajcie!
miłośnik - 28-07-2016, 13:55
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Tymczasem wracając do rozkładu jazdy. Znamy już nieco szczegółów odnośnie modernizacji linii Warszawa - Lublin. Od czerwca 2016 r. całkowite zamknięcie linii Pilawa-Lublin, składy na Warszawę pojadą przez Łuków, Siedlce natomiast na południe Polski (Kraków, Katowice) pojadą przez Stalową Wolę. Szykuje nam się prawdziwa komunikacyjna rewolucja.

Ciekawe czy coś pojedzie w związku z tym przez Sandomierz z Warszawy, czy innego miasta. W sumie to bardzo dziwne równolegle zamknięcie LK 8 i LK 7 to którędy mają pojechać pociągi ekonomiczne na podkarpacie? przez CMK? Może PIC uruchomi autobusy IC z Warszawy do Rzeszowa tak jak to było w przypadku Białegostoku. A może przewóź autobusem do radomia a dalej pociągiem przez Skarżysko - Sandomierz do Przemyśla i Rzeszowa.
Modliszka - 28-07-2016, 14:23
Temat postu:
miłośnik napisał/a:
Kategoria EIC musi zostać dla połączeń Katowice/Kraków/Wrocław/Poznań/Gdynia/Szczecin - Warszawa. Nie ma sensu przekształcać tego w IC bo się za dużo pospólstwa do pociągów właduje. Biznes chce mieć kat EIC i trochę więcej komfortu w podróży a niekoniecznie musi wąchać brudne skarpety pana Stasia.

A po cóż ten mityczny biznes miałby tak kursować do tej Warszawy? Z moich obserwacji wynika, że gros "biznesowych" pasażerów najdroższych pociągów (w wagonach 1 klasy) to kolejarze, urzędnicy, posłowie i szefowie państwowych firm, czyli budżetówka żerująca na naszych podatkach.

Proszę tak nie mitologizować biznesmenów. Oni pilnują swoich firm we Wrocławiu, Krakowie, Poznaniu a nie wożą się do Warszawy, nie wiadomo zresztą po co i na co. Znacie jakiegoś prywatnego biznesmena, który ma nieodpartą potrzebę ciągłego jeżdżenia do Warszawy? No właśnie...

Mój mąż ma prywatny biznes. Od ponad 10 lat nie był w Warszawie, a i wcześniej sporadycznie i tylko turystycznie. Natomiast jego kolega zatrudniony w Urzędzie Wojewódzkim kursuje do tej Warszawy jak przysłowiowy kot z pęcherzem, na koszt podatnika.

Tak więc te "ekskluzywne" pociągi PKP IC nie uruchamia z myślą o prywatnym biznesie, ale głównie dla "funkcjonariuszy" państwowych! Tak zwanych "prywaciarzy" państwo i państwowe PKP IC zawsze miało i ma w głębokim poważaniu!
Anonymous - 28-07-2016, 14:54
Temat postu:
Beatrycze napisał/a:
PKP IC zlikwidowało frekwencyjne pociągi TLK ze Zgorzelca do Warszawy i Przemyśla, a w ich miejsce po kilku latach puściło łaskawie najdroższy pociąg EIC do Węglińca, który wozi powietrze.

Jest jeszcze jeden fakt http://inforail.pl/ile-pkp-intercity-dostaja-z-budzetu-panstwa-_more_85794.html Być może niektórych pociągów w ogóle by nie było przez limit dotacji z budżetu państwa.Albo EIC albo wcale.
Victoria - 28-07-2016, 16:57
Temat postu:
S-C-Z, nikt nie broni władzom PKP Intercity uruchamiać komercyjnych pociągów TLK. Takowe przecież kursują na trasie Warszawa - Łódź. Wszak chyba lepiej uruchomić tani TLK, który przyciągnie pasażerów niż drogi EIC, który będzie woził powietrze (tutaj odnoszę się m.in. do EIC "Łużyce" na odcinku Wrocław - Węgliniec). Koszty uruchomienia pociągu te same, ale wpływy z biletów w przypadku TLK większe. Tylko żeby to zrozumieć trzeba używać szarych komórek, a tych w centrali na Żelaznej jest dramatyczny deficyt. Dlatego tak wszyscy z betonem PKP na czele boją się czeskiego LEO Express. Bo nagle okazałoby się, że na kolei też można zarabiać, bez dojenia budżetu państwa i bez perfidnego zdzierstwa z pasażerów.
Światowid - 28-07-2016, 18:00
Temat postu:
Jeżeli chodzo Łużyce to akurat sytuacjajest mi dobrze znana. W pierwotnych planach zakładano uruchuomienie tego pociągu jako IC ale Ministerstwo nie chciało dać kasy. PIC bedac pod bardzo dużą presją wywieraną od lat zostawił go jako pociąg komercyjny chcąc udowodnić wszystkum że jest niepotrzebny. Dodatkowo żuciliśmy oliwy do ognia bo w piśmie które wysłaliśmy do Ministerstea zarzuciliśmy im żelinia Zgorzelec Wrocław na którą PIC dostaje kase a po któtrej ewidentnie nie jeżdżą pociągi IC Lub TLK i żee uruchamiając EIC popełniają przestępstwo dofinansowując pociąg nie objęty umową.
pasażer0805 - 29-07-2016, 12:39
Temat postu:
Mogli by IC Barnim zrobić w relacji Przemyśl-Kraków-Częstochowa-Herby-Wieluń-Kępno-Ostrów Wlkp - Poznań - Szczecin oraz jeden dzienny IC lub TLK Kraków - Wrocław przez Katowice
JanuszJG - 29-07-2016, 15:00
Temat postu:
miłośnik napisał/a:
Kategoria EIC musi zostać dla połączeń Katowice/Kraków/Wrocław/Poznań/Gdynia/Szczecin - Warszawa. Nie ma sensu przekształcać tego w IC bo się za dużo pospólstwa do pociągów właduje. Biznes chce mieć kat EIC i trochę więcej komfortu w podróży a niekoniecznie musi wąchać brudne skarpety pana Stasia.

Tak naprawdę nikt nie neguje tego, że pociągi EIC należy zlikwidować. Tutaj chodzi o to, aby EIC łączyło ze soba największe ośrodki miejsce w Polsce, a nie takie trzytysięczny Węgliniec, gdzie na odcinku Węgliniec - Wrocław Główny EIC Łużyce wozi powietrze, bo w porównaniu z KD są półtora droższe. Do mniejszych ośrodków miejskich powinny dojeżdżać pociągi TLK oraz IC, które kosztują tyle samo. Dla przykładu podam EIC Śnieżka z Jeleniej Góry do Warszawy Wschodniej, która ma całkiem dobrą frekwencję tylko i wyłącznie w okresach świątecznych i wakacyjnych, a czasami jak są długie weekendy.

Do takiego Węglińca powinny dojeżdżać pociągi TLK i IC...
pawel78 - 29-07-2016, 17:51
Temat postu:
pasażer0805 napisał/a:
jeden dzienny IC lub TLK Kraków - Wrocław przez Katowice
I co? Reszta przez Częstochowę?
hanys - 29-07-2016, 19:36
Temat postu:
@pawel78, oczywiście że przez Częstochowę! Wiem, że byś chciał aby składy z Krakowa do Wrocławia wlekły się przez Katowice a pasażerowie na tej trasie przesiedli się do autobusów ale na całe szczęście do tego nie dojdzie!
pasażer0805 - 29-07-2016, 20:47
Temat postu:
Chodziło mi o pociąg taki jak IC Lubomirski przed rokiem A reszta na Częstochowę .
pawel78 - 29-07-2016, 22:34
Temat postu:
hanys, To nie ja jestem za tym aby omijac Katowice i dojeżdżać busami lub pociągami po 2-2,5h do Częstochowy!
hanys - 30-07-2016, 06:53
Temat postu:
@pawel78, przestań bredzić! Twoich postów już prostu nie da się czytać! Kto ma dojeżdżać do Częstochowy na pociąg? Może katowiczanie mają jeździć do Częstochowy aby tam wsiąść do IC na Kraków? Hehe weź już nie rób z siebie błazna!
pawel78 - 30-07-2016, 18:07
Temat postu:
hanys napisał/a:
@pawel78, przestań bredzić! Twoich postów już prostu nie da się czytać! Kto ma dojeżdżać do Częstochowy na pociąg? Może katowiczanie mają jeździć do Częstochowy aby tam wsiąść do IC na Kraków? Hehe weź już nie rób z siebie błazna!


Akurat do Krakowa są busy z Katowic, Sosnowca, Dąbrowy Górniczej.
Ale skoro chcecie puszczać pociągi trasą (Kraków -) Częstochowa - Wrocław. Więc innego rozwiązania nie widzę prócz dojazdów do Częstochowy, busów, samochodów!!!
hanys - 31-07-2016, 07:56
Temat postu:
Ale kto do tej Częstochowy ma dojeżdżać?! I skąd?! Wypisujesz bzdury których nawet nie potrafisz wytłumaczyć!

GOP jest bardzo dobrze skomunikowany zarówno z Krakowem jak i z Wrocławiem a pociągi Kraków-Częstochowa-Wrocław jeżdżą przeładowane z rewelacyjnym czasem przejazdu więc na chwile obecną NIC nie przemawia za tym żeby nawet jeden dzienny IC z Wrocławia do Krakowa jeździł przez GOP.
sympatyk - 31-07-2016, 10:11
Temat postu:
hanys napisał/a:
na chwile obecną NIC nie przemawia za tym żeby nawet jeden dzienny IC z Wrocławia do Krakowa jeździł przez GOP.


Coraz bardziej niebezpieczny radykalizm. Rozumiem że odmawiasz prawa mieszkańcom Krzeszowic, Trzebinii, Jaworzna i Mysłowic nawet do jednego dziennie bezpośredniego pociągu do Wrocławia, a mieszkańcom Strzelec Opolskich, Zdzieszowic, Kędzierzyna Koźla, G-L-I-W-I-C czy Zabrza do Krakowa?

Teraz już mam 100% pewność że ostrzeżenie, które otrzymałeś od Administracji tego forum było słuszne.
pawel78 - 31-07-2016, 11:25
Temat postu:
hanys, człowieku! Z GOPu/Bielska i innych miast tracić do 2-3h aby dojechać na pociąg jadący z Częstochowy do np. Wrocławia?
Exsimus - 31-07-2016, 13:26
Temat postu:
sympatyk napisał/a:
Coraz bardziej niebezpieczny radykalizm. Rozumiem że odmawiasz prawa mieszkańcom Krzeszowic, Trzebinii, Jaworzna i Mysłowic nawet do jednego dziennie bezpośredniego pociągu do Wrocławia, a mieszkańcom Strzelec Opolskich, Zdzieszowic, Kędzierzyna Koźla, G-L-I-W-I-C czy Zabrza do Krakowa?

Niestety, ale w obecnej sytuacji jeżdżenie z Krakowa do Wrocław via Katowice nie ma sensu. Jeżeli pociągi zaczną tak jeździć to ludzie przestaną nimi jeździć z powodu dramatycznego czasu przejazdu.
Na chwilę obecną ludzie z Krzeszowic i Trzebini mogą podjechać sobie do Krakowa na pociąg do Wrocławia, natomiast Ci z Jaworzna i Mysłowic do Katowic. Czas przejazdu wyjdzie im taki sam jak by mieli się ciągnąć pociągiem bezpośrednim magistralą krakowsko - katowicką...

Choć jak ktoś chce może się pobawić i powydłużać pociągi Katowice - Wrocław (Szczecin) od Krakowa przez Trzebinię. Sądzę, że więcej jak 20 osób na skład między Krakowem, a Katowicami nie wsiądzie...
Przykładem był w ubiegłym rozkładzie "Zefir" jadąc z Kołobrzegu do Katowic na 9 pudłach, od Katowic jechał na 4 potem 3, a na końcu dwóch wagonach i jak się okazywało nawet to było zbyt wiele...
miłośnik - 31-07-2016, 14:39
Temat postu:
A tak w ogóle to czemu w Krakowie wsiada jeden mechu do EP09? Widziałem to już kilka razy w IC Mehoffer przecież od kozłowa do koniecpola jest 150. Mogliby jeszcze skrócić czas przejazdu a tak co najwyżej na tym odcinku tylko 130. Rozumiem, że drugi mechu jest dopiero od stradomia, choć moim zdaniem powinien być od Krakowa.
sympatyk - 31-07-2016, 15:08
Temat postu:
Exsimus, Ale ja napisałem zaledwie o "nawet jednym" pociągu. Uważasz że "nawet jeden" taki pociąg w obecnej rzeczywistości parametrów trasy pomiędzy Krakowem a Katowicami nosiłby znamiona pasożyta i chwastu?
Exsimus - 31-07-2016, 15:45
Temat postu:
No przecież jest jeden TLK "Centaurus"
Światowid - 31-07-2016, 16:24
Temat postu:
Może rozmawiajmy na temat tego co naprawde pojedzie od grudnia bo mało konkretów w tym roku. Ten temat stał się zbiorem wielu różnych wątków.
hanys - 31-07-2016, 16:42
Temat postu:
@sympatyk, owszem odmawiam takiego połączenia Krzszowicom, Trzebini itp ponieważ jest ono im po prostu niepotrzebne, i tak mieszkańcy tych miast dojeżdżają właśnie do Krakowa czy Katowic aby tam zacząć podróż do miasta docelowego. Tak jak napisał @Exsimus w takim pociągu na odc. Kato-Krk byłoby max 20 osób, więc skład kompletnie bez sensu, gliwiczanie natomiast do Krakowa jeżdżą autobusami. Wiem, że chcielibyście wszędzie bawić sie w ciuchcie ale niestety nie da rady Very Happy A co do ostrzeżenia to zostało ono nadane w kwestii w ogóle nie związanej z koleją.

@paweł78, GOP ma bezpośrednie połączenie zarówno z Krakowem jak i z Wrocławiem, Bielsko również takowe połączenie posiada więc po co mieszkańcy tych miast mają jeździć do Częstochowy? Dalej nie rozumiem co ty za brednie tutaj wypisujesz!
myszka - 31-07-2016, 16:57
Temat postu:
Może ktoś w końcu zrobi tutaj porządek. Już nie da się czytać wypocin tych życiowych frustratów. Piszcie sobie na PW. Każdy kto tutaj zagląda chce dowiedzieć się cośkolwiek na temat nowego r.j. a nie być świadkiem walki kogutów.
soad - 01-08-2016, 10:00
Temat postu: hehe
Tylko modernizacja linii Kraków - Katowice (77 km na 160 km/h) pozwoli mieszkańcom Krzeszowic, Trzebini, Jaworzna cieszyć się sprawnym połączeniem z Wrocławiem. Inaczej pozostaje bus do Krakowa lub Katowic.
Przejazd Kraków Katowice powinien zajmować około 45 - 50 minut z przystankami. Czas podróży z Krakowa do Wrocławia wyniesie zapewne mniej niż 3 h.
sheva17 - 01-08-2016, 11:35
Temat postu:

Proszę tak nie mitologizować biznesmenów. Oni pilnują swoich firm we Wrocławiu, Krakowie, Poznaniu a nie wożą się do Warszawy, nie wiadomo zresztą po co i na co. Znacie jakiegoś prywatnego biznesmena, który ma nieodpartą potrzebę ciągłego jeżdżenia do Warszawy? No właśnie...




Nie masz racji. Korporacje, kancelarie mają tu swoje centrale, tutaj też jest masa szkoleń. A rynek co nieco znam Very Happy , także proponuję zbadać temat.



Ciekawe czy coś pojedzie w związku z tym przez Sandomierz z Warszawy, czy innego miasta.



Pewnie w większości przez Siedlce, Lublin i dalej na południe, temu służą przecież modernizacje. Niestety TLK z Warszawy do Przemyśla przez Ostrowiec nie miało zbyt dobrej frekwencji i wcale nie jest pewne czy wróci po wakacjach. A ponadto przy zamknięciu odcinka Lublin - Pilawa nie ma jak tędy jechać, chyba że przez CMK i dalej Radom, ale tu już wolnych składów do obsługi nie mamy.



Może PIC uruchomi autobusy IC z Warszawy do Rzeszowa tak jak to było w przypadku Białegostoku.


To nie ma sensu. Przez Siedlce będzie tylko 40 minut dłużej, poza tym zawsze TLK Malinowski zamiast wagonów do Zakopanego i Krynicy może prowadzić wagony do Krynicy i Przemyśla, w końcu Zakopane ma EIC Tatry, pod Warszawę pociąg idealny.



A może przewóź autobusem do radomia a dalej pociągiem przez Skarżysko - Sandomierz do Przemyśla i Rzeszowa.



Za dużo komplikacji. Albo CMK albo co bardziej prawdopodobne przez Siedlce, Lublin. Poza tym pamiętaj, że najpewniej z Lublina przez Rzeszów pojadą składy na Kraków i Katowice, także ruch na południe będzie duży.

I na koniec, kolejny raz jasno i dobitnie! Nie promujemy busiarstwa i dlatego słusznie jak zauważa @hanys pociągi z Krakowa do Wrocławia trasowane są przez Częstochowę. Przypomnę niektórym, że TLK-i przez Katowice w kilku wagonach woziły po 20 osób. Pytam się dla kogo były te pociągi? Czas podróży ma podstawowe znaczenie i żadne MKolskie bajdurzenie, bo inaczej tego nie potrafię określić, nic tutaj nie zmieni. Trasowanie przez Częstochowę to wielki sukces PKP IC, trudno teraz by jak chce nasze forumowe MKolstwo PKP IC lekką ręką oddawało tych pasażerów. Nie miałem zamiaru nikogo tutaj obrazić, ale brak wyobraźni niektórych osobników musi zastanawiać. Bo oni chcieliby pociąg? Dla kogo skoro parę lat temu kilka osób nim jeździło? A to nieważne, bo ja chcę Very Happy. Oto logika naszego MKolstwa Very Happy.
Khan34 - 01-08-2016, 12:17
Temat postu:
Właśnie obrażacie tych co mieszkają przy nieszczęsnej E30. My jesteśmy ludźmi gorszego sortu bo debilna władza nic nie robi i kilku znafcuf od siedmiu boleści mówi że tak ma być i koniec. Liczy się tylko kasa. Niech mi te frustraty odpiszą to po kiego wała dotacja? Miała być na pociągi które wożą muchy ale żeby jeździły. Kończe bo czytając te brednie to się odechciewa tego forum czytać a co dopiero pisać bo cie znafcy zjedzą.
hanys - 01-08-2016, 12:32
Temat postu: Re: hehe
soad napisał/a:

Przejazd Kraków Katowice powinien zajmować około 45 - 50 minut z przystankami

Już wiadomo, że tyle nie wyniesie.

@Khan34, tu chodzi głownie o to, że te pociągi będą wozić powietrze, jeśli chcecie IC-ka Kraków-Wrocław którym raz na ruski rok pojedziecie czy to do Wrocławia czy też Opola to może sami sobie go sfinansujcie?! Dlaczego inni mają sie dopłacać do muchowozu?
Khan34 - 01-08-2016, 14:16
Temat postu:
Tak samo ja finansuje pociągi z moich podatków to czemu ja mam nie mieć a Częstochowa tak? Płacę podatek więc wymagam takiego samego traktowania jak inni. Tak samo dotacja ma być na muchowóz to muchowóz ma jechać. A jak PKP IC i Ministerstwu się nie opłaca to zamknąć ten interes i oddać tabor tym co pojadą i ściągną pasażerów dobrą ofertą.
hanys - 01-08-2016, 14:19
Temat postu:
Częstochowa ma ponieważ tam są podróżni i rewelacyjny czas przejazdu natomiast pomiędzy Katowicami a Krakowem nie ma ani jednego ani drugiego, tyle w temacie.
pawel78 - 01-08-2016, 14:50
Temat postu:
hanys, Nie zgadzam się. Latami były pociągi z Katowic do Krakowa/Wrocławia. GOP ma ok. 2.000.000 mieszkańców. Przez podejście takich ludzi jak Ty zyska transport kołowy (samochody, autobusy) i stacje paliw i firmy pobierające za parking. A nikt normalny nie będzie jeździć przez Częstochowę do Wrocławia/Krakowa.
Światowid - 01-08-2016, 14:54
Temat postu:
Skończcie te dywagacje i rozmawiajcie na temat. Jeżeli już to napiszcie co pojedzie w przyszłym rozkładzie na Katowice- Kraków a nie piszecie nie na temat.
hanys - 01-08-2016, 15:02
Temat postu:
@paweł78, człowieku przecież nikt nie musi jeździć do Wrocławia p. Częstochowe! Zachowujesz sie normalnie jak przygłupI przestań już pisać bzdury o GOP, co z tego że mieszka tu 2 mln. osób skoro te '2mln' nie potrafi nawet zapełnić składu pendo, akurat ludność nie jest tutaj głownym czynnkiem, pare razy już ci to pisałem ale widać jesteś oporny na nową wiedze, być może to wynika ze swego rodzaju ograniczenia...
Co do pociągów z Katowic do Wrocławia i Krakowa to one cały czas jeżdżą więc poraz kolejny nie wiem o co ci chodzi

@Światowid, od nowego rozkładu pomiędzy Katowicami a Krakowem pojedzie tylko jeden skład nocny i nic poza tym. Zwiększy się natomiast liczba pociągów IC Kraków-Wrocław jadących przez Częstochowe,
Światowid - 01-08-2016, 15:07
Temat postu:
Czyli przypuszczam, że zostanie tylko Orion.
Desiro2 - 01-08-2016, 21:38
Temat postu:
Światowid, od nowego rozkładu pomiędzy Katowicami a Krakowem pojedzie tylko jeden skład nocny i nic poza tym. Zwiększy się natomiast liczba pociągów IC Kraków-Wrocław jadących przez Częstochowe,[/quote]

Śmiem nieśmiało twierdzić, że zwiększy się również liczba opóźnionych pociągów na tej trasie. Dość regularnie ją pokonuję i nie zdarzyło mi się aby którykolwiek z ICków przyjechał planowo. Rekord opóźnienia którego doświadczyłem to 1,5 h.. 1,5 h czekania na dworcu w Lublińcu - bezcenne.. Smile
hanys - 01-08-2016, 22:26
Temat postu:
@Światowid, tak tylko Orion zostanie na tej trasie.
Światowid - 01-08-2016, 22:37
Temat postu:
A co z Antaresem? Wylatuje?
jajo31 - 01-08-2016, 22:51
Temat postu:
Od grudnia 0 TLK do Gorzowa,oby chociaż więcej bezpośrednich regio do Poznania przedłużyli no i podwójne składy bo ścisk jest ogromny
calsberg - 02-08-2016, 10:37
Temat postu:
Dziwnę...bo ponoć Gamy idą na "wschód" a na zachód mają przyjść lokomotywy spalinowe z Czech. Swoją drogą podróżni z GW powinni mieć jeden porządny pociąg...w "Polskę"
calsberg - 02-08-2016, 10:37
Temat postu:
Dziwnę...bo ponoć Gamy idą na "wschód" a na zachód mają przyjść lokomotywy spalinowe z Czech. Swoją drogą podróżni z GW powinni mieć jeden porządny pociąg...w "Polskę"
miłośnik - 02-08-2016, 11:11
Temat postu:
calsberg napisał/a:
Dziwnę...bo ponoć Gamy idą na "wschód" a na zachód mają przyjść lokomotywy spalinowe z Czech. Swoją drogą podróżni z GW powinni mieć jeden porządny pociąg...w "Polskę"


remont estakad w Gorzowie.
sheva17 - 02-08-2016, 12:33
Temat postu:
Cytat:
Latami były pociągi z Katowic do Krakowa/Wrocławia.


Ale wtedy stan infrastruktury był inny i pociągi jeździły krócej. W ostatnim okresie tymi pociągami nikt nie jeździł. Niestety, ale nie ma zgody na marnowanie kasy na wożenie powietrza, dziwię się, że tak elementarnych kwestii nie rozumiesz. Zawszą są puste składy REGIO, ale żal na nie patrzeć na tym odcinku.


Cytat:
Przez podejście takich ludzi jak Ty zyska transport kołowy (samochody, autobusy) i stacje paliw i firmy pobierające za parking. A nikt normalny nie będzie jeździć przez Częstochowę do Wrocławia/Krakowa.


Jakbyś żył w alternatywnej rzeczywistości Very Happy. Pociągi z Wrocławia do Krakowa przez Częstochowę jeżdżą pełne, nawet wzrosły ceny biletów. Połączenie przez Katowice nie mają sensu, nawet te co jeżdżą obecnie poza sezonem wożą głównie powietrze.


Cytat:
Płacę podatek więc wymagam takiego samego traktowania jak inni. Tak samo dotacja ma być na muchowóz to muchowóz ma jechać


Bzdura. Środki publiczne należy wydawać RACJONALNIE. To co proponujesz jak nic nadawałoby się najpierw na kontrolę NIK a potem na zarzuty prokuratorskie. Typowe MKolskie myślenie, wolne od zdrowego rozsądku. Jak się okazuje dla MKoli juz pełne pociągi są problemem...


Cytat:
@Światowid, od nowego rozkładu pomiędzy Katowicami a Krakowem pojedzie tylko jeden skład nocny i nic poza tym. Zwiększy się natomiast liczba pociągów IC Kraków-Wrocław jadących przez Częstochowe,


Nic nie stoi na przeszkodzie by pociągów REGIO było więcej, także przyspieszonych. Tylko kto nimi pojedzie przy takim czasie przejazdu? Nawet składy REGIO z Krakowa pustoszeją za Krzeszowicami....


Cytat:
Śmiem nieśmiało twierdzić, że zwiększy się również liczba opóźnionych pociągów na tej trasie. Dość regularnie ją pokonuję i nie zdarzyło mi się aby którykolwiek z ICków przyjechał planowo. Rekord opóźnienia którego doświadczyłem to 1,5 h.. 1,5 h czekania na dworcu w Lublińcu - bezcenne..


Niestety dość często podstawiane są EP07 zamiast EP09 i droga do generowania opóźnienia jest prosta. Ale generalnie czas jazdy do Wrocławia jest świetny, pociągi bardzo wygodne więc ich sukces nie dziwi. Poza tym pamiętajmy, że do Wrocławia jeździ także spora ilość pociągów z Katowic.

A co do GOP i liczby mieszkańców.... Jakoś Kraków ma ich mniej a EIP z Krakowa jeżdżą pełne czego nie można powiedzieć o tych ze Śląska, więc jak widać liczba mieszkańców niekoniecznie przekłada się raz na ich mobilność, a dwa Ci co podróżują nie mają czasu na jazdę prawie 80 km ponad 2 godziny.... Czas, szanowni MKole, jest w cenie.....
Khan34 - 02-08-2016, 13:06
Temat postu:
Dla was każdy pasażer to mikol, puknijcie się w głowe i pomyślcie zanim coś palniecie że zaglądają tu też zwykli pasażerowie ale kilku cfaniacków myśli tylko że tu debile zaglądają i sieją fantazje, a mnie szlag trafia że przez lata jeździłem normalnie ze swojej stacji a teraz będe musiał wlec się do Krakowa i przesiąść się do Świnoujścia via Częstochowa. Zresztą szkoda klawiatury na was i przestane podatki płacić na durne pociągi z których nawet nie skorzystam lub wole płacić podatki na drogi i jechać wygodnie swoim autem niż durnym pociągiem tyle wy i całe PKP wywojujecie że latami 0 wsiadzie do waszych pociągów.
hanys - 02-08-2016, 13:27
Temat postu:
@Khan34, przestań już wpadać w histerię! Masz nocniaka ze swojej stacji do Świnoujścia więc nie rozumiem w czym problem? Reszta twoich zarzutów jest po prostu zabawna, wiadomo, że zaglądają tutaj też zwykli pasażerowie jednak tylko mkole z uporem maniaka skierowaliby wszystkie składy Kraków-Wrocław na trase p. GOP aby woziły powietrze. Sam napisałeś, że teraz musisz 'wlec sie do Krakowa' - tak więc zrozum, że inni też nie chcą sie tłuc w żółwim tempie na Kraków trasą p. Katowice.
Khan34 - 02-08-2016, 13:36
Temat postu:
Bo takim myśleniem pchacie wszystkich i wszystko na drogi i nie wpadłam w histerię tylko że wyciąć wszystko to skandal.

P.S. Dogryzanie z tym nocniakiem ci nie wyszło. Zg
hanys - 02-08-2016, 14:23
Temat postu:
Z tym nocniakiem to nie było dogryzanie tylko przedstawianie faktów Laughing

Tak 'pchamy wszystkich na drogi' że składy Kraków-Wrocław via Częstochowa jeżdżą załadowane po brzegi Very Happy
pasażer0805 - 02-08-2016, 14:27
Temat postu:
A wiadomo coś o składach TLK/IC na trasę Poznań -Kraków / Katowice przez Ostrów Wlkp ???
Khan34 - 02-08-2016, 17:05
Temat postu:
hanys napisał/a:
Z tym nocniakiem to nie było dogryzanie tylko przedstawianie faktów Laughing

Tak 'pchamy wszystkich na drogi' że składy Kraków-Wrocław via Częstochowa jeżdżą załadowane po brzegi Very Happy
ale na kraków - katowice właśnie pchamy na drogi i do polskiego busa a nikt tego nie chce dlatego wycięcie nawet centaurusa i szkunera odepchnie tych co jeszcze zostali a odzyskać zaufanie już tak łatwo nie będzie.
Dave - 02-08-2016, 17:38
Temat postu:
khan34:

Na trasie Katowice-Kraków wypchanie na drogi nastąpiło już co najmniej 5 lat temu i ŻADNE przywrócenie pociągów o czasie jazdy 2 godziny i więcej w cenie takiej samej (i większej) niż autobus co jeździ co najmniej co 15 minut i 2 razy szybciej NIC NIE ZMIENI!

Myślisz, że ja (tzw. "średni" miłośnik kolei) wybrawszy już wtedy PB/Inter/UniBus/Link-Bus/Neobus/PKS/auto (a mający zniżkę kolejową i pociąg za max 2 zł!) a omijający pociąg na tej trasie szerokim łukiem, nagle do niego wrócę, jeśli kilka czy nawet więcej TLK/IC czy nawet i Regio wróci/pojedzie częściej na tą trasę ale przez ponad 2 godziny? Very Happy

A dla kilkoro (bo naprawdę więcej ich stamtąd w tej chwili - jeśli w ogóle ktoś - nie jeździ!) mieszkańców miejscowości pośrednich między Katowicami a Krakowem (czyli m.in. Trzebini i Krzeszowic) nie ma co robić wyjątków kosztem zdecydowanej większości podróżnych z Małopolski i Podkarpacie, którzy szybciej - i to sporo - dojadą w tej chwili na zachód przez Częstochowę.

Zmodernizują w końcu za kilka lat ten newralgiczny odcinek - pociągi wrócą i ludzie do pociągów na tej trasie też wrócą i to z podwójną siłą (jak to się stało między Tarnowem i Krakowem). Póki co - nie ma co marzyć o dużych potokach i tym samym dużej ilości pociągów tą trasę. I słusznie.

EOT
sheva17 - 03-08-2016, 10:09
Temat postu:
Cytat:
Zresztą szkoda klawiatury na was i przestane podatki płacić na durne pociągi z których nawet nie skorzystam lub wole płacić podatki na drogi i jechać wygodnie swoim autem niż durnym pociągiem tyle wy i całe PKP wywojujecie że latami 0 wsiadzie do waszych pociągów.


Skoro tymi pociągami nikt nie jeździł to znaczy, że nie miały racji bytu w tej relacji. Pociągi przez Częstochowę to wielki sukces PKP IC, nawet ceny biletów na nie wzrosły, a w tych przez Katowice hulał wiatr. Rozumiem Twój dramat, swoją drogą robiłbyś furorę na ASZ DZIENNIKU, ale jakieś obiektywne kryteria zastosowane być muszą. I takim kryterium jest i czas przejazdu i liczba pasażerów. Poza tym nie oszukujmy się te ,,tłumy" w tej relacji spokojnie do składu nocnego się zmieszczą Very Happy . Pół wagonu to będzie za dużo na ruch lokalny. Poza tym wystarczy skomunikowanie REGIO z TLK w Katowicach i spokojnie możesz jechać ukochaną trasą, pal licho, że znacznie dłużej niż przez Częstochowę, nie ma co wylewać krokodylich łez. Myślę, że skomunikowania przy relatywnie niewielkim ruchu są do zrobienia.

@hanys, jak rozumiem IC Szkuner także pojedzie przez Częstochowę?

@Dave, za kilka lat sensownym wyjściem jest podział składów między Katowice i Częstochowę, oczywisście więcej składów powinno kursować przez te pierwsze. Niestety nawet po modernizacji linii jak pisał @hanys pociągi przez Katowice nadal jeździć będą dłużej dlatego, aby zachować konkurencyjność czasową i korzystać z nowych potoków trasowanie części składów przez Częstochowę ma sens. Za kilka lat kolej będzie bardzo konkurencyjnym środkiem transport, ale półki co musimy jakoś przetrwać modernizację linii Warszawa-Lublin i wkrótce także Warszawa-Poznań. Zobaczymy jak PKP PLK i PKP IC poradzą sobie z objazdami.
hanys - 03-08-2016, 10:20
Temat postu:
@sheva17, tak Szkuner i Centaurus pojadą przez Częstochowę.
sheva17 - 03-08-2016, 11:59
Temat postu:
To przy okazji pytanie odnośnie zamknięcia odcinka Sochaczew-Swarzędz. Czy będzie to całkowite zamknięcie i jak w związku z tym planowane są objazdy na linii poznańskiej ( w przypadku całkowitego zamknięcia)? Przez Inowrocław czy też przez Łódź?
I kolejne pytanie. Jak pojadą pociągi z Lublina do Krakowa i Katowic wobec całkowitego zamknięcia odcinka Lublin - Pilawa. O ile wiemy, że na Warszawę pojedziemy przez Łuków, Siedlce o tyle zastawia trasa na Kraków i Katowice. Czy pociągi pojadą przez Rzeszów?
BryTomWi - 04-08-2016, 08:02
Temat postu:
Tutaj chyba racjonalnym rozwiązaniem byłaba KKZ.
kruk17 - 04-08-2016, 08:12
Temat postu:
Według ostatnich planów jakie znam to objazdy przez remont linii poznańskiej będą następujące:
- IC do Krakowa oraz Broniewski przez Kalisz, Ostrów Wlkp
- EIC przez Gniezno, Inowrocław Rąbinek i dalej węglówką do E20
- TLK przez... Toruń i Włocławek
PolskiBus już może zacierać rączki o ile ten ostatni pomysł wprowadzą w życie.
sheva17 - 04-08-2016, 09:11
Temat postu:
Cytat:
- IC do Krakowa oraz Broniewski przez Kalisz, Ostrów Wlkp


Do Krakowa czas przejazdu może być nawet krótszy niż obecnie pod warunkiem, że pociągi pojadą dalej przez Częstochowę, Kozłów i Koniecpol. To oznaczać jednak będzie pogorszenie oferty w relacji Łódź-Kraków, ale może tutaj pojawią się inne połączenia?


Cytat:
- EIC przez Gniezno, Inowrocław Rąbinek i dalej węglówką do E20


Chyba sensowne wyjście, ale czas jazdy wychodzi mi ponad 4 godziny. W takim przypadku pewnie zostanie obniżona kategoria do IC. Kiedy ten remont się zacznie?


Cytat:
- TLK przez... Toruń i Włocławek


To byłoby nieporozumienie.


Cytat:
PolskiBus już może zacierać rączki o ile ten ostatni pomysł wprowadzą w życie.


Wszystko tu zależy od PKP IC. Jeżeli składy EIC pojadą jako IC to mają szanse się obronić. W innym przypadku tego nie widzę. Pamiętamy objazdy EIC z Gdańska do Warszawy przez Bydgoszcz, frekwencję miały niezłą. Przy tym remoncie właściwie tylko składy na Kraków nie stracą.

Swoją drogą to dziwi mnie dlaczego na rok przed zamknięciem linii lubelskiej i wielkiej modernizacji na linii poznańskiej tak mało o tym się mówi. Ta kwestia ma fundamentalne znaczenie i także na tym forum jak się wydaje warto problem zgłębić.
Ja np. kompletnie nie mam pojęcia także jaki los czeka składy z Lublina do Krakowa i Katowic. Logika sugerowałaby ich trasowanie przez Rzeszów albo Dębicę, ale nie wiem jak w tym drugim przypadku jest ze stanem szlaku.
kruk17 - 04-08-2016, 11:11
Temat postu:
Pociągi po E20 będą jeździć normalnie przynajmniej do czerwcowej korekty, a może i nawet dłużej, kwestia tego kiedy zakończy się cały proces przetargowy na remonty poszczególnych odcinków i stacji. Do zrobienia jest dużo, remont kapitalny toru numer 2 od Słupcy do Zamkowa(ponad 60 kilometrów!), nowy układ stacyjny i wyprofilowanie łuku w Koninie by podnieść Vmax do 130 km/h, Koło też będzie przebudowane i pewnie również tam będą chcieli coś pokombinować by podnieść Vmax na ostrym łuku za stacją w kierunku Warszawy. Ponadto przebudowa Kutna, tak by przejazd zarówno na Poznań, jak i na Warszawę był na wprost i podniesienie Vmax do 130 km/h. Remont stacji Łowicz Główny i podniesiony przelot do 140 km/h. Zakres robót jak widzicie niemały, rzekomo 4,5 roku na to będą potrzebowali. Niestety zysk czasowy będzie niewielki. Maksymalnie 5 minut (w odniesieniu do EIC 1806 Sediny).
@sheva17, PKP IC chce pozostawić EIC, podróż będzie trwała w takim układzie 30-40 minut dłużej niż obecnie. Były też plany(nie wiem na ile to aktualne) połączenia między Warszawą i Poznaniem BWE z ekspresami do Szczecina. TLK przez Włocławek i Toruń przy trasowaniu na EP09 są w stanie osiągnąć czas na poziomie około 3h55 z Poznania do Warszawy. Nadal szybciej niż PolskiBus, ale ile więcej kilometrów... Natomiast ICki na Kraków czasowo mają nie stracić względem dzisiejszej jazdy.
szymiii - 04-08-2016, 12:13
Temat postu:
Pociągi w relacji Kraków/Katowice - Łódź - Poznań - Szczecin między Łodzią a Poznaniem zatrzymają się tylko w Kaliszu i w Jarocinie, z wzięciem Ostrowa Wlkp. bokiem. Info z kontaktu z PKP IC.
pasażer0805 - 04-08-2016, 15:25
Temat postu:
Przez Ostrów Wlkp w relacji Poznań - Kraków/Katowice mogliby dac nowe połączenia :
Poranny TLK Noteć z Bydgoszczy do Katowic przez Kluczbork i Gliwice
Dzienny IC Barnim ze Szczecina do Przemyśla przez Wieluń i Częstochowę
Popołudniowy IC Barbakan z Poznania do Krakowa
Popołudniowy TLK Wiking ze Szczecina do Katowic
Noc:
TLK Podhalanin ze Świnoujścia do Zakopanego
TLK Urania z Kołobrzegu i Łeby do Krakowa
miłośnik - 05-08-2016, 12:28
Temat postu:
Ogólnie to sobie można zamknąć linie Warszawa - Lublin ale nie E20. Powinien być zachowany ruch jednotorowo. Ogólnie nowa moda na przeprowadzanie remontów kompleksowych poszczególnych linii kolejowych łącznie z ich zamykaniem to moim zdaniem bardzo nietrafiony pomysł. Choć moim zdaniem LK 7 też nie powinna być zamknięta dwutorowo. Co z tego że to wydłuża remont ale do jasnej niepodległej wzdłuż linii kolejowej mieszkają ludzie których nie można ta sobie odcinać od kolei. Kolejnictwem w Polsce zarządza zgraja idiotów, pociotków nędznych polityków którzy nie mają nic wspólnego z kompetencją. Obsadzają tylko stołki i grzeją dupska na posadach mając w łbach siano a nie wiedzę na temat zarządzania infrastruktura kolejową. To jest najgorszy wrzód na dupie polskie kolei.
Światowid - 05-08-2016, 12:53
Temat postu:
W przyszłym rozkładzie jazdy planowane jest zwiększenie liczby połączeń regionalnych na trasie Wrocław- Jelenia Góra z 10 do 13, a także na trasach Wrocław- Zielona Góra i Wrocław- Lubań. Z nowości Regio Wilczka z Poznania do Międzylesia. I najważniejsze na Podsudeckiej pojadą w weekendy pociągi relacji Gliwice- Kłodzko i Kędzierzyn Koźle- Kłodzko p. Nysę, Paczków. Wink Projekt rozkładu przesłałem administracji forum. Może w przyszłym tygodniu go opublikują.

[ Dodano: 05-08-2016, 19:44 ]
Jest w temacie o Dolnym Śląsku.
kruk17 - 06-08-2016, 09:13
Temat postu:
miłośnik napisał/a:
Ogólnie to sobie można zamknąć linie Warszawa - Lublin ale nie E20. Powinien być zachowany ruch jednotorowo.

Zrozum, że zakres prac jest tak obszerny, iż praktycznie nie da się obejść zamknięcia obu torów. W Koninie muszą wyprofilować łuk by zwiększyć prędkość przelotową, ponadto perony będą przesunięte w kierunku wiaduktu Briańskiego. Cała stacja jest na drewnianych podkładach więc nie wystarczą optymalizacje. Koło również dzisiaj nadaje się do zbudowania od nowa. Ponadto ten nieszczęsny tor nr 2... I tak ruch do Konina od strony Poznania będzie prowadzony przez Koleje Wielkopolskie. Też wolałbym, żeby pociągi jeździły chociażby jednym torem, ale ograniczony tak diametralnie ruch pozwoli dotrzymać około 4,5 roczny termin na wykonanie prac. A PKP IC niestety miejscowości pokroju Wrześni, Konina czy Koła nie obchodzą, ważne, że pojadą ekspresy z Poznania do Warszawy. Ja jednak się zastanawiam ile będą grzebać Kutno(szczególnie) i Łowicz przy tylu składach na dobę. Sorry za OT.
kolejfan - 06-08-2016, 17:52
Temat postu:
A wiadomo czy pociągi jadące przez Gniezno, będą się na tej stacji zatrzymywały?
Może samorząd Województwa Wielkopolskiego pomyślałby w końcu o.wznowieniu ruchu pasażerskiego na 281
Gniezno - Września - Jarocin i żeby były skomunikowane z pociągami do i z Wawy.
Rufi1302 - 09-08-2016, 12:13
Temat postu:
Macie może wizualizację jak będzie po remoncie dworzec w KONINIE będzie wyglądał razem z peronami???
Jaro96 - 10-08-2016, 12:24
Temat postu:
JanuszJG napisał/a:
miłośnik napisał/a:
Kategoria EIC musi zostać dla połączeń Katowice/Kraków/Wrocław/Poznań/Gdynia/Szczecin - Warszawa. Nie ma sensu przekształcać tego w IC bo się za dużo pospólstwa do pociągów właduje. Biznes chce mieć kat EIC i trochę więcej komfortu w podróży a niekoniecznie musi wąchać brudne skarpety pana Stasia.

Tak naprawdę nikt nie neguje tego, że pociągi EIC należy zlikwidować. Tutaj chodzi o to, aby EIC łączyło ze soba największe ośrodki miejsce w Polsce, a nie takie trzytysięczny Węgliniec, gdzie na odcinku Węgliniec - Wrocław Główny EIC Łużyce wozi powietrze, bo w porównaniu z KD są półtora droższe. Do mniejszych ośrodków miejskich powinny dojeżdżać pociągi TLK oraz IC, które kosztują tyle samo. Dla przykładu podam EIC Śnieżka z Jeleniej Góry do Warszawy Wschodniej, która ma całkiem dobrą frekwencję tylko i wyłącznie w okresach świątecznych i wakacyjnych, a czasami jak są długie weekendy.

Do takiego Węglińca powinny dojeżdżać pociągi TLK i IC...


I to tak powinno wyglądać linia Wrocław - Węgliniec zatrzymanie w Bolesławiec, Chojnów, Legnica, Wrocław Leśnica, Wrocław Główny, Linia Wrocław - Warszawa: Wrocław Główny, Oława, Brzeg, Opole Główne, Częstochowa Stradom, Koluszki, Warszawa Zachodnia, Warszawa Centralna i Wschodnia. Dodatkowo ten pociąg TLK do samej Szklarskiej Poręby Górnej . Trasa Węgliniec - Szklarska Poręba Górna: Węgliniec, Piensk Exclamation, Zgorzelec Miasto, Lubań Śląski Exclamation, Gryfów Śląski Exclamation, Jelenia Góra, Szklarska Poręba Dolna, Szklarska Poręba Górna. Tak na rok by wypróbował. Dodatkowo jak nie ma połączenia PKS Kłodzko - Zgorzelec to warto pomyśleć o pociągu linii Zgorzelec(Görlitz) - Kudowa Zdrój jako Regio. Akurat pociąg z Zielonej Góry do Warszawy/Przemyla też by był dobry. I żeby częściej jeździł do Lubawki pociąg Regio.
Rafaello1973 - 10-08-2016, 12:49
Temat postu:
W trakcie remontu na magistrali E20 który zacznie się od połowy przyszłego roku Września , Słupca , Konin, Koło będą odcięte nie tylko od pociągów osobowych ,ale także od pociągów dalekobieżnych.
Obsługująca przewozy dalekobieżne Spółka PKP Intercity ma pasażerów w dupie i na czas remontu nawet nie podstawi autobusów zastępczych. Pasażerowie chcący dostać się do Warszawy ,Lublina Szczecina czy Krakowa lub innych miast jeśli zechcą skorzystać z usług kolei będą musieli dojechać do dworców w Poznaniu ,Gnieźnie i Jarocinie ,albo co jest bardziej prawdopodobne oleją cały Picowki "prestiż " przesiadając się da samochodów i na DK92 oraz autostradę A2. Czuję, że dzięki idiotycznym decyzjom szefów spółek kolejowych dla PKS Gniezno , PKS Konin oraz prywatnej busiarni nadejdą złote żniwa . Do tej pory na E20 kolej skutecznie rywalizowała z transportem lądowym ,a niedługo będzie odwrotnie..

Oto dowód , wczoraj otrzymany od Icków mail:
Szanowny Panie,
W imieniu PKP Intercity S.A. serdecznie dziękujemy za korespondencję.
Uprzejmie informuję, iż w czasie trwania prac modernizacyjnych nie przewidujemy kursowania pociągów wahadłowych. Poza pociągiem „Bzura” który będzie kończył bieg w Koninie wszystkie pozostałe pociągi pojadą objazdem bez zapewnienia zastępczej komunikacji autobusowej. Spółka „PKP Intercity” S.A. nie planuje także wykorzystywania linii 281.

Z poważaniem,
Michał Stoszek
Konsultant Infolinii PKP Intercity

P.S. Dobrze by było alby urząd Marszałkowski w Poznaniu podjął decyzję o reaktywacji połączeń na linii 281 relacji Gniezno - Września - Jarocin, by pasażerowie jadący w głąb kraju mogli skorzystać z przesiadek w Gnieźnie i Jarocinie.Niedługo ruszy też fabryka Volkswagena w Białężycach koło Wrześni i wtedy to pozbawione obwodnicy miasto totalnie się zakorkuje.
Exclamation Sad
P.S.Od połowy przyszłego roku mieszkańcy wschodniej Wielkopolski teraz będą się mogli poczuć tak jak pasażerowie z niektórych miast na Mazurach ,Ziemi Lubuskiej , Podkarpaciu czy Dolnym Śląsku, których też olał PIC lub którzy mają jedno góra dwa połączenia dalekobieżne i jakieś lokalne osobowe ogryzki zastępowane często autobusami , bo pesowska Gama zdąży się rozkraczyć na szlaku. Za wycofane w trakcie remontu linii E20 pociągi dalekobieżne nie będzie nawet zastępczych autobusów ,a reszta tzw. "prestiżu" pojedzie objazdem. Confused
ambrosia - 10-08-2016, 14:40
Temat postu:
Jaro96 napisał/a:
Wrocław - Warszawa: Wrocław Główny, Oława, Brzeg, Opole Główne, Częstochowa Stradom, Koluszki, Warszawa Zachodnia, Warszawa Centralna i Wschodnia


Opole Główne, Lubliniec i Częstochowa, bo jeśli masz na myśli Częstochowę Stradom to wtedy odpadają Koluszki.
Jaro96 - 10-08-2016, 15:16
Temat postu:
No tak zapomniałem o Lublińcu.
Rufi1302 - 10-08-2016, 16:40
Temat postu:
Co to będzie za pociąg "BZURA" który będzie kończył bieg w KONINIE? Skąd on dokładnie będzie jechał???
Marcel Štancl - 10-08-2016, 20:35
Temat postu:
Bede w rozkladu jazdy 2016/2017 jakis pociag Wroclaw - Praha? Mojim zdaniem co rok to gorsze lanczenie. Koleje Dolnoslaske nihonoruja builety FIP kolejarzom.

Mam FIP Polski i niewiem jak z Pragi do Wroclawia dojechac.
kruk17 - 10-08-2016, 21:02
Temat postu:
@Rafaello1973, w takim razie nic już się tu kupy nie trzyma. Jak oni chcą uruchomić cokolwiek do Konina skoro z obu kierunków trasa będzie zamknięta... Czas na maile do spółek a potem do lokalnych władz, bo nie może być tak, że na czas remontu nie będzie żadnej alternatywy. W miarę odpowiedzi będę publikował wszystkie nowości.

[ Dodano: 11-08-2016, 11:02 ]
Chyba już wiem jak będzie to rozwiązane, artykuł Rynku Kolejowego trochę rozjaśnił temat. Przez pierwszy rok zamknięty będzie odcinek Podstolice - Konin więc w tym czasie Bzura z Warszawy dotrze do Konina. Potem przez drugi rok zamknięty będzie odcinek Konin - Barłogi i wtedy już pewnie powrócą Koleje Wielkopolskie na trasę Poznań - Konin. Całość ma się zakończyć w 2019 roku.
Kolejoman2 - 12-08-2016, 07:38
Temat postu:
Światowid napisał/a:
I najważniejsze na Podsudeckiej pojadą w weekendy pociągi relacji Gliwice- Kłodzko i Kędzierzyn Koźle- Kłodzko p. Nysę, Paczków. Wink.


http://radio.opole.pl/100,166642,polaczenie-kolejowe-z-klodzka-do-gliwic-przez-ny

Niekoniecznie, bo opolskie nie chce tych pociągów...
Victoria - 12-08-2016, 08:43
Temat postu:
Noema napisał/a:
Nie rozumiem po jaką cholerę PKP IC pcha na zadupia najdroższe pociągi EIC. Najpierw Węgliniec, a teraz Głogów. Po co, na co? Żeby pociągi woziły powietrze?

Nie będzie żadnego pociągu PKP IC z Warszawy do Głogowa. O pociąg EIC postulował urodzony w Głogowie poseł Kukiz'15 Sylwester Chruszcz. Beton PKP IC jednak wypiął się na niego.

Panu posłowi proponuję przejście do partii rządzącej, wtedy podległa rządowi państwowa spółka kolejowa prawdopodobnie spełni jego oczekiwania...

https://pl.wikipedia.org/wiki/Sylwester_Chruszcz
sheva17 - 12-08-2016, 10:28
Temat postu:
Cytat:
Do zrobienia jest dużo, remont kapitalny toru numer 2 od Słupcy do Zamkowa(ponad 60 kilometrów!), nowy układ stacyjny i wyprofilowanie łuku w Koninie by podnieść Vmax do 130 km/h, Koło też będzie przebudowane i pewnie również tam będą chcieli coś pokombinować by podnieść Vmax na ostrym łuku za stacją w kierunku Warszawy. Ponadto przebudowa Kutna, tak by przejazd zarówno na Poznań, jak i na Warszawę był na wprost i podniesienie Vmax do 130 km/h. Remont stacji Łowicz Główny i podniesiony przelot do 140 km/h.


Prac do wykonania będzie zatem bardzo dużo.


Cytat:
@sheva17, PKP IC chce pozostawić EIC, podróż będzie trwała w takim układzie 30-40 minut dłużej niż obecnie.


Jeżeli faktycznie tak będzie to nie ma tragedii.


Cytat:
Pociągi w relacji Kraków/Katowice - Łódź - Poznań - Szczecin między Łodzią a Poznaniem zatrzymają się tylko w Kaliszu i w Jarocinie, z wzięciem Ostrowa Wlkp. bokiem. Info z kontaktu z PKP IC.


Pytanie jak będzie w nich wyglądała frekwencja? Ruch ,,łódzki" w składach do Krakowa był dość spory, teraz tych potoków zabraknie.


Cytat:
Ogólnie nowa moda na przeprowadzanie remontów kompleksowych poszczególnych linii kolejowych łącznie z ich zamykaniem to moim zdaniem bardzo nietrafiony pomysł.


Nie ma wyjścia. Mało czasu, a kasę z UE trzeba wydać, poza tym taka modernizacja na raty to katastrofa. Pamiętasz ślimaczący się remont linii Warszawa-Gdynia?


Cytat:
A PKP IC niestety miejscowości pokroju Wrześni, Konina czy Koła nie obchodzą, ważne, że pojadą ekspresy z Poznania do Warszawy.


A jaką masz propozycję dla tych miast w tej sytuacji?


Cytat:
Poza pociągiem „Bzura” który będzie kończył bieg w Koninie wszystkie pozostałe pociągi pojadą objazdem bez zapewnienia zastępczej komunikacji autobusowej.


Aż prosiłoby się do obsługi Konina wykorzystać ED74, nawet dla 1 składu w relacji do Konina można ułożyć sensowne obiegi. Temat trzeba podjąć zawczasu i zainteresować lokalne media. To co planuje PKP IC to jakieś nieporozumienie, dlatego dziwiłem się, że na forum na ten temat cisza.

@Victoria z tym EIC to idiotyczny pomysł. I dobrze, że go nie będzie.
kruk17 - 12-08-2016, 12:15
Temat postu:
@sheva17, jest bardzo dużo, na szczęście będzie to trwało "tylko" 2 lata, a nie 4,5 jak wcześniej podejrzewano.
Co prawda jazda przez Inowrocław i Gniezno dokłada te 30-40 minut, ale zapomnieliśmy jeszcze wziąć pod uwagę tego, że Kutno i Łowicz będą rozgrzebane. Te utrudnienia to dodatkowe minuty, pytanie ile dokładnie?
Moja propozycja jest taka, aby w pierwszym okresie, kiedy to Konin będzie czynny dla kierunku na wschód uruchomić nie tylko Bzurę, ale łącznie przynajmniej 3 pary TLK/IC relacji Warszawa - Konin, a dalej do Słupcy i Wrześni powinien jechać autokar po przyjeździe pociągów ze stolicy. Natomiast na czas zamknięcia Konin - Barłogi jeden autokar powinien jechać z Wrześni i Słupcy prosto do Kutna, a drugi z Konina i Koła do Kutna i tam przesiadka na TLK/IC do Wawy.
ED74 to pod względem pojemnościowym najlepszy pomysł, ponadto można by było je trasować na 160 km/h, pytanie czy te jakże "komfortowe i nieawaryjne" pojazdy zachęciły by do pozostania przy kolei ludzi z Konina i innych miast po trasie.
Czekam teraz na odpowiedzi z PLKi, Kolei Wielkopolskich i PKP IC jak oni to wszystko "widzą". Po tym zabiorę się za pisma do władz, by wypracowano najlepsze rozwiązanie na czas remontu.
mistrzu - 12-08-2016, 13:42
Temat postu:
Tylko nie ED74. Kiedyś jechałem nią na Goplanie z Warszawy do Słupcy i mnie potem tylna część bolała Evil or Very Mad . Miałem farta że w ogóle miałem miejsce siedzące. ED74 są za krótkie i nie przystosowane na taką trase.
sheva17 - 12-08-2016, 13:55
Temat postu:
Cytat:
Tylko nie ED74. Kiedyś jechałem nią na Goplanie z Warszawy do Słupcy i mnie potem tylna część bolała . Miałem farta że w ogóle miałem miejsce siedzące. ED74 są za krótkie i nie przystosowane na taką trase.


Dobrze, dobrze. My mówimy o wariancie na czas remontu do Konina. Krótki czas przejazdu w tej relacji powoduje, że wybór ED74 byłby idealny. Chodzi o to by zapewnić sensowną komunikację na czas modernizacji linii i EZT na taki okres przejściowy nadaje się idealnie.


Cytat:
Moja propozycja jest taka, aby w pierwszym okresie, kiedy to Konin będzie czynny dla kierunku na wschód uruchomić nie tylko Bzurę, ale łącznie przynajmniej 3 pary TLK/IC relacji Warszawa - Konin


To jakieś niezbędne minimum.


Cytat:
a dalej do Słupcy i Wrześni powinien jechać autokar po przyjeździe pociągów ze stolicy.


Ale tutaj przede wszystkim KW powinny coś zorganizować, bo nie wiem czy autokar PKP IC miałby tu sens. Bardziej widziałbym honorowanie biletu PKP IC w zastępczych autobusach KW.


Cytat:
Natomiast na czas zamknięcia Konin - Barłogi jeden autokar powinien jechać z Wrześni i Słupcy prosto do Kutna, a drugi z Konina i Koła do Kutna i tam przesiadka na TLK/IC do Wawy.


Szczerze tutaj opcja z autokarem do Kutna wygląda już gorzej..... A to nie będzie remontowana linia aż do Sochaczewa?


Cytat:
ED74 to pod względem pojemnościowym najlepszy pomysł, ponadto można by było je trasować na 160 km/h, pytanie czy te jakże "komfortowe i nieawaryjne" pojazdy zachęciły by do pozostania przy kolei ludzi z Konina i innych miast po trasie.


Nie łudzisz się chyba, że do Konina pojadą wagony w tym okresie. ED74 to jedyna sensowna opcja. Jakoś z Krakowa do Terespola jeździ, to tym bardziej może z Warszawy do Konina. Pamiętajmy, że mamy aż 7 wolnych składów.
railman93 - 12-08-2016, 14:44
Temat postu:
sheva17 napisał/a:

Pytanie jak będzie w nich wyglądała frekwencja? Ruch ,,łódzki" w składach do Krakowa był dość spory, teraz tych potoków zabraknie.


Czemu ma zabraknąć tych potoków, bo nie rozumiem?

Cytat:
Pociągi w relacji Kraków/Katowice - Łódź - Poznań - Szczecin między Łodzią a Poznaniem zatrzymają się tylko w Kaliszu i w Jarocinie, z wzięciem Ostrowa Wlkp. bokiem. Info z kontaktu z PKP IC.


Pociągi te nie zatrzymają się w Jarocinie.
mistrzu - 12-08-2016, 16:12
Temat postu:
Warszawa-Konin to tylko 15 min krócej niż do Słupcy. Obecnie z Warszawy do Konina są 2 godziny. Przez te remonty wydłuży się najprawdopodobniej do 2,5-3 godziny. ED74 nawet w trakcji podwójnej nie pomieszczą tyle ludu a wygodne siedzenia umilą podróż. Dlaczego nie mogły by jechać wagony? Kiedyś był TLK Mazowsze z Warszawy do Kutna na wagonach. Z tego co wiem stacja nie będzie wtedy jeszcze rozwalona.
Rafaello1973 - 12-08-2016, 17:16
Temat postu:
Dowiedziałem się, że ten planowany zastępczy TK Bzura będzie na wagonach.
wayfarer - 16-08-2016, 09:32
Temat postu:
do 10.04.2017 r. planowane do 3 par TLK z/do Gorzowa Wlkp. - info z Ministerstwa.
arturking1 - 17-08-2016, 08:07
Temat postu:
kiedy będzie dostępny planowany rozkład 2016/2017?
Rufi1302 - 17-08-2016, 14:29
Temat postu:
IC "Sukiennice" z Krakowa do Gdyni przez Konin od NRJ???
Beatrycze - 18-08-2016, 18:41
Temat postu:
Victoria napisał/a:
Noema napisał/a:
Nie rozumiem po jaką cholerę PKP IC pcha na zadupia najdroższe pociągi EIC. Najpierw Węgliniec, a teraz Głogów. Po co, na co? Żeby pociągi woziły powietrze?

Nie będzie żadnego pociągu PKP IC z Warszawy do Głogowa. O pociąg EIC postulował urodzony w Głogowie poseł Kukiz'15 Sylwester Chruszcz. Beton PKP IC jednak wypiął się na niego.

Linia Głogów – Zielona Góra nie ma potencjału dla uruchomienia komercyjnych pociągów klasy Express InterCity, a stacja Głogów nie jest przystosowana do obsługi wagonów premium – Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa wyjaśnia, dlaczego do Głogowa nie dojeżdża EIC „Lech”:

http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/lech-nie-wyruszy-z-glogowa-77802.html
PaniLady - 19-08-2016, 11:20
Temat postu:
Dave napisał/a:
khan34:

Na trasie Katowice-Kraków wypchanie na drogi nastąpiło już co najmniej 5 lat temu i ŻADNE przywrócenie pociągów o czasie jazdy 2 godziny i więcej w cenie takiej samej (i większej) niż autobus co jeździ co najmniej co 15 minut i 2 razy szybciej NIC NIE ZMIENI!

Myślisz, że ja (tzw. "średni" miłośnik kolei) wybrawszy już wtedy PB/Inter/UniBus/Link-Bus/Neobus/PKS/auto (a mający zniżkę kolejową i pociąg za max 2 zł!) a omijający pociąg na tej trasie szerokim łukiem, nagle do niego wrócę, jeśli kilka czy nawet więcej TLK/IC czy nawet i Regio wróci/pojedzie częściej na tą trasę ale przez ponad 2 godziny? Very Happy

A dla kilkoro (bo naprawdę więcej ich stamtąd w tej chwili - jeśli w ogóle ktoś - nie jeździ!) mieszkańców miejscowości pośrednich między Katowicami a Krakowem (czyli m.in. Trzebini i Krzeszowic) nie ma co robić wyjątków kosztem zdecydowanej większości podróżnych z Małopolski i Podkarpacie, którzy szybciej - i to sporo - dojadą w tej chwili na zachód przez Częstochowę.

Zmodernizują w końcu za kilka lat ten newralgiczny odcinek - pociągi wrócą i ludzie do pociągów na tej trasie też wrócą i to z podwójną siłą (jak to się stało między Tarnowem i Krakowem). Póki co - nie ma co marzyć o dużych potokach i tym samym dużej ilości pociągów tą trasę. I słusznie.

EOT


Widać, że nie masz pojęcia. Po części się zgadzam, że pociągi relacji: Kraków - Katowice - Kraków to pociągi bardziej dla miejscowości Mysłowice, Jaworzno itp. ale to nie znaczy, że mają w ogóle nie jeździć! Szczególnie bardzo dobrym pociągiem jest pierwszy REGIO po 3:00 w nocy w weekendy NA CAŁEJ TRASIE Kraków - Katowice jeździ pełny, czasem nawwet nie ma miejsca, bo większość wraca z imprezy w Krakowie. Więc trochę życia Dawidzie Wink
hanys - 19-08-2016, 16:51
Temat postu:
@miłośnik, autobusy z Krakowa do Katowic kursują co 15 minut a nie co pół godziny Smile
pawel78 - 19-08-2016, 18:29
Temat postu:
miłośnik, skoro mamy tutaj takich co chcą trasę wyłącznie przez Częstochowę Mr. Green
Wiśniowy - 19-08-2016, 18:43
Temat postu:
pawel78 napisał/a:
miłośnik, skoro mamy tutaj takich co chcą trasę wyłącznie przez Częstochowę Mr. Green

Bo to jest jedyna słuszna opcja. Po co się telepać zniszczoną linią z Krakowa do Katowic ?
Pociągi dalekobieżne które tam kursują pokazują jaką mają frekwencję.
Mikole, myśleć a nie wymyślać farmazony !
Khan34 - 19-08-2016, 22:36
Temat postu:
Słusznie powiedzieli że to jest forum oszołomów na innym forum. Wszystkich równacie do jednego wora chociaż nie wiecie kto pisze. Dziękuję za wpakowanie mnie do tego wora, a ja podziękuje wam za wygonienie mnie z tego forum i zrobie wam renome w internecie a internet ma wielką moc i za pewien czas sami do siebie bedziecie gadać bo nikt tu nie zaglądnie ale widać wam to pasuje. Gnojcie się sami dalej Very Happy
pawel78 - 20-08-2016, 08:20
Temat postu:
Wiśniowy A wyobrażasz sobie dojazd z Żywca/Gliwic do Częstochowy aby przesiąść się na pociąg do Krakowa/Wrocławia? Polecam Wam zejść na ziemię. Przez takie pomysły zarobi konkurencja.
Khan34, Jeszcze Ci mogą dać czasowy albo stały urlop Wink
Wiśniowy - 20-08-2016, 11:47
Temat postu:
pawel78 napisał/a:
Wiśniowy A wyobrażasz sobie dojazd z Żywca/Gliwic do Częstochowy aby przesiąść się na pociąg do Krakowa/Wrocławia? Polecam Wam zejść na ziemię. Przez takie pomysły zarobi konkurencja.


A z Żywca można spokojnie dojechać, przesiadając się w Bielsku Białej. Bielsko ma osobówki do Krakowa i TLK do Wrocławia, jest jeszcze możliwość dojechania do Katowic.

Tak, Gliwice to kolejowe zadupie, w ciągu dnia przejeżdżają przez nie jeden pociąg.
Gliwice:
ilość pociągów bezpośrednich do Krakowa - 3
ilość pociągów bezpośrednich do Wrocławia - 10

Polecam Tobie sprawdzić rozkład a nie wypisywać głupoty.
Jack Daniel's - 20-08-2016, 12:01
Temat postu:
Wiśniowy napisał/a:
Tak, Gliwice to kolejowe zadupie, w ciągu dnia przejeżdżają przez nie jeden pociąg.
Gliwice:
ilość pociągów bezpośrednich do Krakowa - 3
ilość pociągów bezpośrednich do Wrocławia - 10


Z Gliwic i Zabrza ludzie normalnie nie wiedzą, którymi pociągami jeździć do tego Krakowa, połączeń do wyboru do koloru. Oczywiście korzysta na tym niejaka firma... INTERBUS.

Co do Wrocławia, w 2010 roku (czyli bynajmniej nie za czasów Mao Zedonga, a już długo po przejęciu pociągów pośpiesznych przez PKP IC), samych TLK z Gliwic do Wrocławia było sztuk 16, do tego 6 IR codziennego kursowania, 3 sztuki EIC i 1 sztuka EC. Razem daje 26 bezpośrednich pociągów dalekobieżnych w kierunku Wrocławia. 26, a obecne marne 10 sztuk to jest chyba subtelna różnica, prawda?

Z uwagi na szacunek do szanownych zwolenników kierowania połączeń dalekobieżnych przez Częstochowę, nie będę przypominał ile w tym samym czasie było bezpośrednich połączeń między GOP-em, a Krakowem. Dzisiaj na tej trasie z oczywistych względów (których oczywiście nikt tutaj nie neguje) zyski czerpie INTERBUS i UNIBUS.

Co takiego od tamtego czasu się stało, że wtedy kolej potrafiła uruchomić 26 połączeń na tej linii i wszystkie były wysoce frekwencyjne, a dzisiaj każe się tutaj ludziom zadowolić 10 parami, z czego większość zestawiona jest z 3-4 wagonów? No powiedzcie mi, co takiego się stało? To może zlikwidujmy z jeszcze dwa połączenia, już jedno poszło w czerwcu, Morcinek i nikt nawet nie płacze! Dwie godziny jazdy z Katowic do Wrocławia, a 10 par ledwo zipie, no coś musiało się stać, że tak to wygląda... Może ktoś mi to wytłumaczy? A może to jest tak, że czym więcej likwidujemy, tym więcej w końcowym efekcie tracimy podróżnych? Czyż nie?
hanys - 20-08-2016, 12:44
Temat postu:
Widze, że nasz forumowy pajac @pawel78 poraz kolejny atakuje nas swoją głupotą! Człowieku nikt z Żywca do Krakowa nie jeździ przez Katowice ponieważ od zawsze kursują bezpośrednie pociągi z Bielska do Krakowa.
Co do Gliwic to jeśli komuś nie pasuje bezpośrednie połączenie kolejowe tego miasta z Krakowem (a takowe połączenie istnieje) to zawsze ma do wyboru autobusy których na trasie Gliwice-Kraków jest sporo, patrząc również na czas przejazdu pociągu z Gliwic p. Katowice do Krakowa mało kto zdecyduje sie na podróż koleją, więc dla kogo miałby być dodatkowy pociąg łączący Gliwice z Krakowem?

Ja także prosiłbym o zaprzestanie dyskusji (przez forumowych oszołomów) na temat kierowania składów Kraków-Wrocław czy to przez Katowice-Gliwice czy przez Częstochowe-Lubliniec! Na chwile obecną mamy tylko jedną racjonalną trase tak więc dyskusja jest niepotrzebna.
Jack Daniel's - 20-08-2016, 12:56
Temat postu:
hanys napisał/a:
tak więc dyskusja jest niepotrzebna


Dyskusja jest potrzebna, bo linia Kraków - Katowice będzie wyremontowana, nawet jeżeli czas jazdy pociągu pospiesznego skrócić tylko do 1godz.20min., to łączny czas jazdy na trasie Kraków - Wrocław wyniósłby wtedy ok. 3,5 godziny. Jest to powód do tego, aby część pociągów ponownie kursowała tą trasą. Byłby w końcu bardzo dobry czas jazdy.

Jeśli o techniczną kwestię tej dyskusji chodzi, może faktycznie należałoby kilkanaście ostatnich postów przenieść do innego tematu, stricte dotyczącego omawianej sprawy.

I nikt bynajmniej nie twierdzi, że należy dzisiaj kierować pociągi dalekobieżne na tę linię, byłoby to nawet niewskazane w perspektywie kilkudziesięciu miesięcy zamknięć torowych między Trzebinią, a Krakowem. Cały czas mówimy o docelowym układzie po zakończeniu remontu.

hanys napisał/a:
Co do Gliwic to jeśli komuś nie pasuje bezpośrednie połączenie kolejowe tego miasta z Krakowem (a takowe połączenie istnieje) to zawsze ma do wyboru autobusy


Mamy się cieszyć, że jest konkurencja w postaci busów? Niezależnie od tego, czy jesteśmy zwolennikami trasowania pociągów przez Częstochowę czy przez GOP, wspólną ideą powinno być wykoszenie konkurencji i stworzenie takiej sytuacji, w której kolej niezależnie w którym wariancie, a być może nawet w obu, będzie po prostu korzystna dla ludzi, a efektem tego będzie zwiększenie ilości połączeń, a co za tym idzie, zwiększenie ilości podróżnych korzystających z kolei, a nie "z busów, których jest dużo".
hanys - 20-08-2016, 13:28
Temat postu:
@Jack Daniel`s, jak dobrze wiesz na chwile obecną nie ma najmniejszych szans na to aby pociągi były konkurencją dla autobusów na trasie Katowice-Kraków tak więc cieszymy sie, że co 15 minut odjeżdża duży wygodny, klimatyzowany autokar z Katowic do Krakowa Very Happy

Jesli już chodzi o czas przejazdu na trasie Kraków-Katowice-Wrocław (po modernizacji odc. Kato-Krk) to z informacji które posiadamy na chwile obecną wynika, że krótszy będzie czas przejazdu na linii Kraków-Częstochowa-Lubliniec-Wrocław. Jednak bez względu na to, po zakończeniu modernizacji trasy z Krk do Kato, część składów w relacji Kraków-Wrocław pojedzie przez Katowice a częśc przez Częstochowę.
Jack Daniel's - 20-08-2016, 13:41
Temat postu:
hanys napisał/a:
@Jack Daniel`s, jak dobrze wiesz na chwile obecną nie ma najmniejszych szans na to aby pociągi były konkurencją dla autobusów na trasie Katowice-Kraków tak więc cieszymy sie, że co 15 minut odjeżdża duży wygodny, klimatyzowany autokar z Katowic do Krakowa


Po raz kolejny zaznaczam, rozmawiamy o docelowym układzie, po modernizacji. Na razie trzeba zacisnąć zęby i jeszcze się kilkanaście miesięcy pomęczyć ze stanem obecnym, ale nikt nie broni nam prowadzić dyskusji jak powinien wyglądać stan docelowy, powiem więcej taka dyskusja byłaby nawet wskazana, aby za 2-3 lata nie obudzić się z ręką w nocniku.

hanys napisał/a:
Jesli już chodzi o czas przejazdu na trasie Kraków-Katowice-Wrocław (po modernizacji odc. Kato-Krk) to z informacji które posiadamy na chwile obecną wynika, że krótszy będzie czas przejazdu na linii Kraków-Częstochowa-Lubliniec-Wrocław. Jednak bez względu na to, po zakończeniu modernizacji trasy z Krk do Kato, część składów w relacji Kraków-Wrocław pojedzie przez Katowice a częśc przez Częstochowę.


O ile krótszy może być? O 20-30 minut? Na pewno nie jest to silny argument przeciwko kierowaniu pociągów dalekobieżnych na linię Kraków - Katowice.

Co do tego, że część połączeń pojedzie trasą p. Częstochowę, część p. GOP. Jak już kiedyś wspólnie napisaliśmy, najprawdopodobniejszy scenariusz jest taki, że pociągi, które obecnie kończą bieg w Katowicach zostaną wydłużone po prostu do Krakowa. Przy czym pragnę przy tym zauważyć, że w dalszym ciągu będzie to mizerna oferta zarówno w kierunku Wrocławia (obecnie 10 par jak już wcześniej zauważyłem to jest ok. 60% z tego, co było jeszcze w 2010 roku, a więc potencjał jest i chcąc nie chcąc, po remoncie trasy za ok. 2-3 lata siłą rzeczy PKP IC będzie musiało tę lukę czymś uzupełnić. Naturalnym więc jest powrót pociągów na tę trasę niezależnie od tego, czy coś pojedzie linią przez Częstochowę, czy nie.
hanys - 20-08-2016, 14:38
Temat postu:
Jack Daniel's napisał/a:
Jak już kiedyś wspólnie napisaliśmy, najprawdopodobniejszy scenariusz jest taki, że pociągi, które obecnie kończą bieg w Katowicach zostaną wydłużone po prostu do Krakowa.

Nie, podział będzie zupełnie inny.

W poprzednim poście zapytałeś czy 'mamy sie cieszyć, że jest konkurencja w postaci busów' - a więc ci odpowiedziałem w poście powyżej, że tak na chwile obecną mamy sie cieszyć.

Jeszcze co do czasu przejazdu, 30 minut różnicy to całkiem sporo.

A co najważniejsze, @Jack Daniel`s, ja jestem rodowitym katowiczaninem, tutaj sie wychowałem i tutaj mieszkam, nie robiłbym swojemu miastu na złość! Nawet po zakończeniu rewitalki na odc. Kato-Krk część składów jadących z Krakowa do Wrocławia powinna zostać na protezie. Swoją drogą ciekawe jest to, że gdyby nie decyzja o przerzuceniu pociągów Kraków-Wrocław na trase p. Częstochowe, Lubliniec która zapadła w roku 2014 to nawet byśmy nie wiedzieli jak duże potoki mogą wygenerować dwa największe miasta w północnej części województwa śląskiego właśnie w relacji Wrocław-Kraków.
Jack Daniel's - 20-08-2016, 14:41
Temat postu:
hanys napisał/a:
jak duże potoki mogą wygenerować dwa największe miasta w północnej części województwa śląskiego właśnie w relacji Wrocław-Kraków.


A teraz sobie wyobraźcie, jak wielkie mogłyby być potoki na osi Kraków - GOP - Wrocław z łącznym czasem 3.20-3.30 z taktem 1-2-godzinnym! Smile
hanys - 20-08-2016, 14:44
Temat postu:
Akurat tego nie wiemy, GOP ma to do siebie, że lubi wypuszczać poza swoje granice próżne składy Very Happy
Jack Daniel's - 20-08-2016, 14:47
Temat postu:
hanys napisał/a:
Akurat tego nie wiemy, GOP ma to do siebie, że lubi wypuszczać poza swoje granice próżne składy


Więc może warto zaryzykować i stworzyć dobrą ofertę niezależnie od tego, czy Chełmońskie, Siemiradzkie i inne pojadą przez Częstochowę, czy nie. Myślę, że byłby to najlepszy kompromis. Skoro udało się przez Częstochowę, to czemu miałoby nie udać się przez GOP?
hanys - 20-08-2016, 14:55
Temat postu:
Ale przecież po zakończeniu modernizacji odc. Katowice-Kraków oferta na trasie Kraków-GOP-Wrocław będzie bardzo dobra pomimo tego, że kilka składów w tej relacji zostanie na linii przez Częstochowę.
pacy - 20-08-2016, 18:11
Temat postu:
A może załóżcie sobie nowy temat np. "O wyższość połączenia Wrocławia z Krakowem przez Częstochowę niż przez Katowice" i tam sobie dyskutujcie i swoją żółć wylewajcie, a temat o rozkładzie jazdy 2016/17 zostawcie dla tych co mają coś konkretnego do powiedzenia w tym konkretnie temacie?
Bartek1981 - 20-08-2016, 19:35
Temat postu:
Ja się od dawna zastanawiam gdzie jest administrator forum, aż się nie chce tu wchodzić. Człowiek oczekuje tu konkretnych informacji, a tymczasem tylko jakieś przepychanki słowne.
ambrosia - 11-09-2016, 08:13
Temat postu: trasa Warszawa-Częstochowa-Lubliniec-Opole-Wrocław, RJ 16/17
Czy wie ktoś może jak będzie wyglądała siatka połączeń pociągów PKP intercity na trasie Warszawa-Częstochowa-Lubliniec-Opole-Wrocław w rozkładzie jazdy 2016/17? Jeśli chodzi o niektóre składy EIC to podobno w godziny dzisiejszego Fredry ma wskoczyć pendolino.
Światowid - 11-09-2016, 13:06
Temat postu:
Sporo osób wie ale mało kto ma odwage żeby wrzucić projekt. Za fredre wejdzie chyba ten z Jeleniej Góry. Już teraz Fredry Z Warszawyy do Wrocka nie ma a za niego jedzie nasz EIP.
ambrosia - 11-09-2016, 13:31
Temat postu:
A no tak... Szkoda ze został zbanowany hanys a nie prawdziwy prowokator w postaci pawla78. Być może wtedy ktoś by odpowiedział na nasze pytania.
Anonymous - 11-09-2016, 13:58
Temat postu:
Wracają "stare'' nazwy nocnych pociągów czy to nowe wcielenie Pogorii?

"Pogoria ominie Zduńską Wolę

Drugie pismo dotyczy postoju pociągu TLK Pogoria (relacja Bielsko Biała/Zakopane – Gdynia Główna) na stacji Zduńska Wola. – Zgodnie z informacjami, jakie otrzymaliśmy, pociąg ten według projektu rozkładu jazdy 2016/17, który wejdzie w życie w grudniu br. ominie Zduńską Wolę ( między Łodzią a Bydgoszczą pojedzie przez Pabianice, łącznicą nr. 543 Gajewniki – Dionizów, Inowrocław). W naszej opinii takie podejście do kwestii dostępności połączeń jest błędne. W związku z powyższym zwracamy się do Pana Ministra z wnioskiem o zapoznanie się ze sprawą i interwencję w tej sprawie u przewoźnika, czego następstwem opinii powinno być wprowadzenie dodatkowego postoju (ze zmianą kierunku jazdy) na stacji Zduńska Wola, lub też Zduńska Wola Karsznice – napisano w liście do ministra

Mieszkańcy Zduńskiej Woli uważają ze postój w tym mieście wydłuży czas jazdy pociągu o 25 minut co dla pociągów nocnych nie jest dużą różnicą, natomiast umożliwi mieszkańcom tego regionu dogodny dojazd do Trójmiasta i Krakowa. Zduńskowolskie Wieści zauważają, też że mieszkańcy tego miasta nie mają możliwości dotarcia w nocy do Łodzi lub Pabianic, gdyż nie ma nocnych połączeń z tymi miastami.
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/mieszkancy-zdunskiej-woli-chca-zmian-w-rozkladzie-pkp-intercity-78037.html
Pabianiczanin - 11-09-2016, 19:48
Temat postu:
Witam wszystkich MK.Ja mam takie oto pytanie:
Czy ktoś z was oriętuję się czy TLK "Pogoria" faktycznie będzie się zatrzymywać w Pabianicach i jeżeli tak to w jakich mniej więcej godzinach.I czy oprócz tego są jeszcze przewidziane nowości z samej Łodzi i w kierunku Pabianic Question
skubi - 12-09-2016, 08:39
Temat postu:
Jeśli ktoś posiada projekt wrzućcie podzielcie się z innymi.
ambrosia - 12-09-2016, 09:17
Temat postu:
Światowid napisał/a:
Za fredre wejdzie chyba ten z Jeleniej Góry. Już teraz Fredry Z Warszawyy do Wrocka nie ma a za niego jedzie nasz EIP.

Czyli pierwsze pendolino pojedzie godzinę wcześniej. Ciekawe czy w miejsce obecnego porannego EIP coś pojedzie.
Światowid - 12-09-2016, 10:02
Temat postu:
Pendolino z JG na pewno nie pojedzie wcześniej niż teraz bo to byłby absurd. Teraz wyjeżdża o 04:52 i pewnie podobnie zostanie.
ambrosia - 12-09-2016, 10:04
Temat postu:
Czyli pendolino które wskoczy w miejsce EIC Fredro nie pojedzie z Jeleniej Góry tylko z Wrocławia?
Światowid - 12-09-2016, 10:19
Temat postu:
Jakie Pendolino. Rano Pendolino z JG do Warszawy zostanie pewnie tak jak obecnie, a po południu powrót z Warszawy już teraz został przesunięty na 18. Fredro jeżeli pojedzie to albo tylko w jedną stronę jak teraz albo nie pojedzie.
ambrosia - 12-09-2016, 10:26
Temat postu:
W miejsce dzisiejszego EIC Fredro od grudniowej zmiany rozkładu wskakuje pendolino! Tak więc nie wiem co z dzisiejszym porannym EIP? Będzie jechał jeden a za godzine drugi?
Światowid - 12-09-2016, 10:47
Temat postu:
Wiem że poranne Pendolino z Jeleniej Góry zostaje tak jak obecnie i jego godziny się nie zmieniają. Podobnie jest powrót z Warszawy tak jak teraz. Może IC za Fredrę puści jeszcze wcześniej jakiś EIP ale raczej nie bo ten z JG to pierwszy kurs z Dolnego Śląska i pewnie tak zostanie.
ambrosia - 12-09-2016, 11:02
Temat postu:
Światowid napisał/a:
ten z JG to pierwszy kurs z Dolnego Śląska i pewnie tak zostanie.

Otórz nie! Tak nie zostanie! Moje info jest pewne, najpierw sama słyszałam takie pogłoski u siebie w pracy, natomiast dzisiaj dostałam potwierdzenie w prywatnej wiadomości. O godz. 6.40 odjeżdża z Lublińca pendolino do Warszawy Wschodniej.
Rufi1302 - 12-09-2016, 12:23
Temat postu:
Dajcie nowości dla stacji KONIN...Smile

[ Dodano: 12-09-2016, 14:43 ]
Na stronie PKP INTERCITY jest wydarzenie na głosowanie na nazwy pociągów. Co to za pociąg ma być uruchomiony Warszawa Wschodnia-Konin przez Kutno-Bydgoszcz Główna-Poznań Główny? Shocked Jak macie jakieś info odnośnie RJ od grudnia dla stacji KONIN proszę o info na PRIV:-)
Anonymous - 12-09-2016, 13:59
Temat postu:
A skąd informacja o takiej kosmicznej trasie pociągu? Widzę tylko Warszawa - Bydgoszcz / Konin. Zapewne będzie to rozwiązanie na czas remontu linii "poznańskiej"
Atoman - 12-09-2016, 14:06
Temat postu:
Niektóre nazwy są niepoważne. To ma być wizytówka, coś, co łatwo zapamiętać, a najlepiej jakby nazwy się utrwaliły i były dla każdego jasne. Nieustanne zmiany wprowadzają totalny chaos i nikt już nie będzie wiedział jaki pociąg, kiedy i dokąd jedzie... Nazwy powinny być jednowyrazowe, wyjątkowo dwuwyrazowe, np. Błękitna Fala. Samo "Fala" faktycznie nie brzmi najlepiej. Jednak po co udziwniać i wprowadzać jakieś "W Altanie" Shocked czy "Ogień". Nie kojarzy to się chyba najlepiej. Już wolałbym dla Lublina ten kompletnie nic niemówiący "Galaxis" czy inne kosmiczne nazwy, ale jednak dający obojętne odczucie. Nazwy powinny być rzeczownikami lub nazwami własnymi, a nie przymiotnikami, stąd "Żelazny" również nie wygląda dobrze. "Bociany" już lepiej zamienić na "Bocian". O ile pamiętam, to tylko "Wydmy" niegdyś były w liczbie mnogiej, a i tam można było zamienić na pojedynczą. Bardziej chodziło jednak o to, że wydm koło Łeby jest kilka. Natomiast kompletnie nie wiem po co dla pociągu Katowice-Świnoujście tworzyć jakąś specjalną nazwę. Jak już, to "Nautilus" chyba jako jedyna nazwa pasuje do "Centaurusów, czy Ganimedesów", choć tak naprawdę powinien nazywać się tak jak zwykle to połączenie nazywano, a więc "Zefir".

Ogólnie wydaje mi się, że te nazwy wymyślali ludzie, którzy kompletnie nie mają rozeznania w temacie nazewnictwa pociągów. Kiedyś były fajne nazwy jak "Dolnoślązak", "Rozewie", "Bosman". Było wiadomo, jak i dokąd jedziemy. Dzisiaj mamy "W Altanie", "Gierymscy", "Żelazny". To są nazwy handlowe dla pociągu? Kolej ma chyba poprawiać swój wizerunek, a nie schodzić do poziomu chaosu, a ciągłe i do tego nieprzemyślane zmiany właśnie prowadzą do takich sytuacji.

Tak poza tym, to ten pociąg Katowice-Świnoujście ma być tym codziennym TLK przez Nadodrzankę? A co z Centaurusem przez Poznań?
Rufi1302 - 12-09-2016, 14:33
Temat postu:
No jeżeli jest głosowanie na nazwy pociągów tzn,że takowe zostaną uruchomione na danej trasie,ale ten z Warszawy do Konina przez Bydgoszcz-Poznań wymiata... Śmiech
kruk17 - 12-09-2016, 16:01
Temat postu:
Co Ty się tak upierasz z tym Poznaniem? Ja nigdzie nie widzialem tego miasta w relacji jaka podawali. Nikt o zdrowych zmysłach nie puści pociągu w takiej relacji, nawet w IC nie ma aż takich idiotow. Podejrzewam, ze jak to zwykle osoby prowadzące fan page się pomyliły i chodzi o nazwę pociągu, który do czerwca będzie w relacji Warszawa - Bydgoszcz, a od czerwca Warszawa - Konin. Sądzę że aż tak dużo na E20 w pierwszym półroczu się nie zmieni względem obecnego rozkładu.
Anonymous - 12-09-2016, 16:54
Temat postu:
Atoman napisał/a:
"Bociany" już lepiej zamienić na "Bocian".

Jak Chełmoński zza grobu namaluje tylko jednego bociana, to może i TLK pochyli się nad tym problemem Smile Rozumiem, że zorientowałeś się skąd takie a nie inne propozycje nazw?
Atoman - 12-09-2016, 17:24
Temat postu:
dddbb napisał/a:
Atoman napisał/a:
"Bociany" już lepiej zamienić na "Bocian".

Jak Chełmoński zza grobu namaluje tylko jednego bociana, to może i TLK pochyli się nad tym problemem Smile Rozumiem, że zorientowałeś się skąd takie a nie inne propozycje nazw?


Czy nazwa "Bociany" pasuje do tego, aby akurat tak nazywać pociąg?

"-Jadę na dworzec, za piętnaście minut odjeżdżają "Bociany".
-A nie przypadkiem odlatują?"

Komicznie to brzmi. Do dzieła jak najbardziej nazwa ta pasuje, ale czy do pociągu? Jest tyle innych nazw polskich dzieł, które można by było użyć, choćby "Babie Lato". Tutaj dwa człony nie robiłyby większego problemu. Jak już musi to być związane akurat z malarstwem, to istnieją i inne nazwy, które chyba nieco lepiej by brzmiały np. "Bachantka", "Rejtan", "Wernyhora".

Ogólnie oceniam ten pomysł jako kompletnie nietrafiony i niepotrzebny. O ile poprzednio wybierane nazwy jak "Błyskawica", czy "Bursztyn" dla pociągów Wrocław-Gdynia jak najbardziej miały sens, o tyle w tym przypadku mamy kompletny miszmasz. Nie będę się nad tym rozwodzić. Swoje zdanie wyraziłem jasno. Nazwy powinny być jedne na długi czas, a nie co chwilę zmieniane.

To też nie jest temat o nazwach pociągów, więc nie ma tutaj o czym dyskutować. Mam nadzieję, że w rozkładzie 2016/17 ostatecznie pojawią się nazwy "na poziomie", a nie byle jakie, zupełnie nietrafione.
Anonymous - 13-09-2016, 08:01
Temat postu:
Odniosłem się jedynie do jednego zdania - jeśli dzieło nosi nazwę "Bociany", to ciężko pociąg nazwać na jego cześć "Bocianem". Natomiast sprawą nazewnictwa pociągów aż tak się nie przejmuje - dla mnie ważne jest o której pociąg godzinie odjeżdża i jak jest skomunikowany, a nie jaką nosi nazwę. Chociaż nie przeczę, że kombinowanie z nazwami wprowadza niepotrzebny zamęt, a możliwości wyboru są dość dyskusyjne i niekiedy przypominają wybór między kiłą a cholerą.
Atoman - 13-09-2016, 08:50
Temat postu:
dddbb napisał/a:
Odniosłem się jedynie do jednego zdania - jeśli dzieło nosi nazwę "Bociany", to ciężko pociąg nazwać na jego cześć "Bocianem". Natomiast sprawą nazewnictwa pociągów aż tak się nie przejmuje - dla mnie ważne jest o której pociąg godzinie odjeżdża i jak jest skomunikowany, a nie jaką nosi nazwę. Chociaż nie przeczę, że kombinowanie z nazwami wprowadza niepotrzebny zamęt, a możliwości wyboru są dość dyskusyjne i niekiedy przypominają wybór między kiłą a cholerą.


Skoro ktoś zaproponował "Bociany", zamiast np. "Babie Lato", to, jak wspomniałem, nie ma za bardzo pojęcia o marketingu. To ma być wizerunek. Pociąg może nosić nazwę "Bocian", ale "Bociany"? Chyba, że pociągną go dwie Siódemki, jak rok temu IC San. Wtedy można je przechrzcić na "Bociany" Wink

Generalnie nazwy nie powinny dzielić, a łączyć. Nazwa pociągu ma sens wtedy, gdy zamiast na stacji w Przemyślu mówić "Jadę pociągiem Intercity do Wrocławia o godzinie 14:00" mówimy "Jadę Dolnoślązakiem". Mamy od razu informację, że kierujemy się na Wrocław, a jeśli pociąg nie zmienia nazwy, a zostaje w rozkładzie, to od razu wpada w pamięć jako "Dolnoślązak" i każdy wie, że to ten pociąg. Nie można tego powiedzieć z kolei o pociągach nad morze. Niegdyś były "Rozewie", "Uznam", "Łebsko", które idealnie mówiły dokąd jadą. Każdy pociąg był nocny i każdy prowadził w konkretne miejsce. Dzisiaj, patrząc na ostatnie lata zamieniono relacje wielu pociągów, przenosząc ich nazwy na inne trasy. "Szkuner" niegdyś łączył Świnoujście z Wrocławiem, a "Zefir" Kołobrzeg z Krakowem, podobnie jak "Bryza". Dzisiaj "Bryza" i "Zefir" przeszły do Świnoujścia, a "Szkuner" do Kołobrzegu. Nazwa nie jeździ, ale jaki jest sens takich zabiegów? Pokazanie, że w rozkładzie są nowości? Nowości można zobaczyć po taborze, czy krótszym czasie jazdy, a nie po nazwie. Aż dziwne, że ostał się "Mieszko", który od lat pozostaje na niezmienionej trasie. Sam wśród znajomych słyszałem, że dobrze już wiedzą, który to pociąg, bo nazwa się utrwaliła i wiadomo, że od kilku lat jest to poranny pociąg z Wrocławia do Gdyni. Nawet więc i takie "nieregionalne" nazwy mają sens, pod warunkiem, że są utrwalone. To naprawdę staje się ułatwieniem dla podróżujących i świadczy o lepszej jakości i większej wiarygodności przewoźnika. Kolej zmierza w dobrą stronę, ale takie działania jak wprowadzanie kontrowersyjnych nazw typu "Ogień", czy "Inka" nie jest dobrym pomysłem. To nie jest miejsce na wprowadzanie zamętu. Widać też po komentarzach na Facebooku PKP Intercity, że nie są one zbyt przychylne, a ludzie wręcz dziwią się, że nie można nadać prostej nazwy "Uznam", czy "Wolin" dla pociągu do Świnoujścia, tylko jakieś cudowanie. Chciałbym, aby te nazwy powróciły w przyszłym rozkładzie, ale wydaje mi się, że to mało realne. Zresztą już zamierzane jest zamienienie IC Konopnicka (Wrocław-Lublin) na IC Słowacki i vice versa. Zupełnie nie wiem jaki jest cel tego przedsięwzięcia...


Niemniej jednak taka akcja ujawnia nieco nowego rozkładu jazdy. Oprócz wspomnianego już TLK z Katowic do Świnoujścia może po Nadodrzance mógłby pojechać TLK z Zakopanego do Szczecina? Chyba, że chodzi po prostu o tegoroczny TLK Calipso przez Częstochowę i Ostrów Wlkp. Generalnie IC Czcibór powinien powędrować przez Zieloną Górę, a ten TLK z Katowic przez Poznań, choć "TLK" może tutaj faktycznie oznaczać brak 170A i im podobnych w składzie, a więc skierowanie tego pociągu poza trasę Katowice-Wrocław-Poznań-Szczecin.
Rafel - 13-09-2016, 10:07
Temat postu:
"Skoro ktoś zaproponował "Bociany", zamiast np. "Babie Lato", to, jak wspomniałem, nie ma za bardzo pojęcia o marketingu. To ma być wizerunek. Pociąg może nosić nazwę "Bocian", ale "Bociany"? Chyba, że pociągną go dwie Siódemki, jak rok temu IC San. Wtedy można je przechrzcić na "Bociany""

Chyba za mocno wczuwasz się w temat bo równie dobrze mogą być "Bociany" bo prowadza więcej niż jeden wagon. nazwa powinna być jedna po polsku i stała i zapamiętana na lata no chyba że pociąg zlikwidują po zmianie rozkładu.

[ Dodano: 13-09-2016, 11:26 ]
Cytat:
Generalnie nazwy nie powinny dzielić, a łączyć. Nazwa pociągu ma sens wtedy, gdy zamiast na stacji w Przemyślu mówić "Jadę pociągiem Intercity do Wrocławia o godzinie 14:00" mówimy "Jadę Dolnoślązakiem". Mamy od razu informację, że kierujemy się na Wrocław, a jeśli pociąg nie zmienia nazwy, a zostaje w rozkładzie, to od razu wpada w pamięć jako "Dolnoślązak" i każdy wie, że to ten pociąg.


Zgoda z tym że np. jak już Dolnoślązak wraca do Przemyśla to powinien zmienić nazwę na "Podkarpacie"?. Temat zastępczy IC a ten czas mogą poświęcić rozpatrywaniu wniosków o lepsze skomunikowania bo na pewno jest ich pełno Very Happy
Atoman - 13-09-2016, 10:52
Temat postu:
Rafel napisał/a:
Chyba za mocno wczuwasz się w temat bo równie dobrze mogą być "Bociany" bo prowadza więcej niż jeden wagon. nazwa powinna być jedna po polsku i stała i zapamiętana na lata no chyba że pociąg zlikwidują po zmianie rozkładu.


Chyba nikt mi nie zabroni mieć innego zdania? Zresztą przez cały czas podkreślam, że nazwy pociągów nie powinny być pochopnie zmieniane, co w sposób oczywisty już wyraziłem.

Rafel napisał/a:
Zgoda z tym że np. jak już Dolnoślązak wraca do Przemyśla to powinien zmienić nazwę na "Podkarpacie"?. Temat zastępczy IC a ten czas mogą poświęcić rozpatrywaniu wniosków o lepsze skomunikowania bo na pewno jest ich pełno Very Happy


Bez żartów proszę. Był pociąg "Przemyślanin", który równie dobrze jak "Dolnoślązak" pokazywał mniej więcej w którym kierunku jedzie. Każdy o nim mówił jako o najdłuższej relacji w Polsce, a teraz mamy "Orion", który jest jakby następcą "Przemyślanina", ale kto na pierwszy rzut oka wie, co to za pociąg? Chyba to oczywiste, że dawna nazwa byłaby z pewnością przyjaźniejsza dla odbiorcy. Takie jest moje zdanie i takie już będzie. Nie mam zamiaru nikogo na siłę przekonywać.

Tak już na temat, to znalazłem też informację potwierdzającą połączenie Wrocław - Zamość Wschód w przyszłym rozkładzie jazdy. Ma to być połączenie podobne do obecnego IC Wyspiański, czy IC Antares. Istnieje możliwość wydłużenia trasy do Hrubieszowa zależna od stopnia dotacji. Źródło tutaj

Były też głosy, że wróci TLK Hetman z większą liczbą bezpośrednich wagonów do Zamościa. Roztocze jest, mimo wszystko, ciekawym obszarem z krajoznawczego punktu widzenia, więc wydaje mi się, że dwa wagony przedziałowe to trochę za mało, zwłaszcza w sezonie. Mógłby być jeden, a porządny pociąg (z 111Arow w składzie), zamiast dwóch duetów. Pula wagonów z trasy Szczecin-Przemyśl nie wykracza poza trasę do Zamościa, więc nie sądzę, żeby było to niemożliwe.
Rafel - 13-09-2016, 11:15
Temat postu:
Cytat:
Chyba nikt mi nie zabroni mieć innego zdania?

A ktoś tak napisał? ja też mam swoje zdanie i wyrażam. Osobiście tyle od siebie Very Happy
hanys - 13-09-2016, 17:03
Temat postu:
A więc, co do pendolino na trasie Warszawa-Wrocław to @ambrosia ma racje, za EIC Fredro wskakuje pendolino, ogólnie składy EIP na tej linii będą kursować w nieco innych godzinach niż obecnie poza tym wszystkie pendolina będą miały postoje w Lublińcu. Pociągi IC na tej trasie: Ślęża bez zmian, za Odre (która pojedzie z Wrocławia do Szczecina) wskoczy Fredro, do Wrocławia w godzinach dzisiejszej Odry natomiast do Warszawy w godzinach starej Oleńki.

Zwiększy sie też liczba pociągów IC na trasie Wrocław-Opole-Lubliniec-Częstochowa-Kraków czego efektem będzie m.in. rozszczepienie Mehoffera na dwa osobne składy.
Victoria - 13-09-2016, 17:04
Temat postu:
Centrum Zrównoważonego Transportu analizuje projekt rozkładu jazdy PKP Intercity na 2017 rok:

http://www.czt.org.pl/publikacje/opinie/katastrofa-za-katastrofa-projekt-rozklad-jazdy-pkp-ic-na-2017-r
bert - 13-09-2016, 19:00
Temat postu:
Autor podpisany skompromitowal się poraz kolejny.
Gagusiek - 13-09-2016, 19:59
Temat postu:
A wiadomo co pojedzie Odrzanką w strone Szczecina ? Bo plotki mowia ze maja byc dwa pociagi tylko nie wiadomo skąd i dokąd
jajo31 - 14-09-2016, 00:55
Temat postu:
Planowany jest pociąg w relacji Gorzów-Gdynia przez Piłe oraz Gorzów-Zielona Góra-Wrocław tylko na ile jeżeli na zime ma rozpocząć się remont estakady w Gorzowie.Jeszcze miesiąc temu było info że od grudnia będzie wstrzymany ruch na estakadzie teraz już jest mowa o wiośnie przyszłego roku
Rufi1302 - 14-09-2016, 13:57
Temat postu:
To jeszcze nie ma żadnych przecieków nt. pociągów przez KONIN od grudnia???
Maciejanek - 14-09-2016, 20:28
Temat postu: Leo Express Warszawa-Praga-Warszawa
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/utk-leo-express-chce-jezdzic-z-pragi-do-warszawy-78166.html

Nawet jeśliby (tfu, tfu) to połączenie nie wypaliło, to cieszy mnie niepomijanie Pruszkowa i Grodziska Maz. w projekcie.
sheva17 - 15-09-2016, 10:05
Temat postu:
Bo nikt normalny miasta wielkości Pruszkowa (60000 mieszkańców) nie pomija. Niestety ta sytuacja tylko pokazuje za jak marną jakość usług jako podatnicy płacimy rokrocznie miliony złotych z dotacji. Płacimy za rozkład, w którym nawet pociągi TLK nie zatrzymują się w istotnych ośrodkach miejskich, a nie przeszkadza to jednocześnie, aby postoje tych składów wyznaczano na....wsi. Ktoś towarzystwu z Żelaznej mógłby kupić mapę wraz z legendą, tak by może łatwiej mogli planować postoje. Obecnie mózgi z PKP IC TLK i IC zatrzymują w Legionowie, Otwocku, Sochaczewie, przez lata zatrzymywały się też w Piasecznie i pewnie tak będzie nadal po ich powrocie na linię, widać tylko dziwną fobię i alergię na Pruszków i Grodzisk. Może LE ją uleczy?

Postoje w Pruszkowie powinny obligatoryjne dla składów TLK jadących na Kraków/ Katowice, przynajmniej dla kilku z nich, byłaby też możliwość zapewnienia np. bezpośredniego połączenia z Lublinem, Poznaniem i Szczecinem.
bert - 15-09-2016, 11:21
Temat postu:
Moim zdaniem w takich małych podwarszewskich miejscowosciach jak np Pruszków gdy rownolegle funkcjonuja dwie llinie kolejowe z duza częstotliwością pociągów.

[ Dodano: 15-09-2016, 12:26 ]
Cd zatrzymawanie pociagow dalekobieznych od kategorii Tlk nie ma sensu
hanys - 15-09-2016, 11:46
Temat postu:
bert napisał/a:

Cd zatrzymawanie pociagow dalekobieznych od kategorii Tlk nie ma sensu

Osobiście jestem tego samego zdania.
sheva17 - 15-09-2016, 12:01
Temat postu:
Bzdura. Ta sytuacja wydłuża czas jazdy np. z Krakowa łącznie o około godzinę, czyniąc bardziej atrakcyjną podróż własnym samochodem. Pruszków szanowny przedmówco ma 60000 mieszkańców, Grodzisk około 30000 i zapewniam Cię, że pociągi PKP IC zatrzymują się na stacjach o wiele mniejszych, a twierdzenie, że są to małe miejscowości dowodzi niestety braków w podstawowej wiedzy geograficznej. Poza tym skoro PKP IC zatrzymuje TLK w Legionowie i Otwocku to nie ma powodów by w innych miastach aglomeracji było inaczej. Trzymając się logiki prezentowanej przez przedmówcę to racji bytu nie mają postoje w Warszawie Zachodniej, Wschodniej, Krakowie Płaszowie, Gdańsku Wrzeszczu, Gdańsku Oliwie, Bochni, Miechowie i wielu innych miejscowościach, przecież.......można tam dojechać pociągami osobowymi. Dziwne, że komercyjnie działająca firma z Czech tak oczywiste kwestie dostrzega, a mózgi z Zelaznej jak widać wydając nasze pieniądze myśleniem wykazywać się nie muszą, a mieszkańcom Pruszkowa czy Grodziska wracać się do Warszawy jadąc np. do Krakowa zwyczajnie się nie opłaca. Poza tym mówimy jedynie o kilku składach TLK, nawet nie o składach IC, w każdym z dostępnych kierunków, a nie z zasadą zatrzymywania w Pruszkowie i Grodzisku wszystkiego co kursuje na trasie, szczególnie mam tu na myśli wczesne godziny poranne i późne wieczorne, gdy oferta wcale nie jest tak bogata jak chciałby przedmówca w zakresie połączeń lokalnych. Ponadto zaczyna się w przyszłym roku remont torów lokalnych i ich całkowite zamknięcie , a dojazd do Warszawy drogą stanie się prawdziwą udręką. Liczę jednak na rozsądek PKP IC i zatrzymanie w Pruszkowie i Grodzisku chociażby takich składów jak Curie-Skłodowska, Hańcza na Kraków (wyjeżdżają/ przyjeżdżają we wczesnych godzinach porannych/ wieczornych, Walenty Róździeński (połączenie z Lublinem, Częstochową i Katowicami, jedyny TLK na trasie), czy Gombrowicz ( połączenie z Przemyślem, Rzeszowem, Lublinem, Poznaniem i Szczecinem). Jedynie kilka pociągów, a można zaproponować powiedzmy podstawową ofertę w każdym z głównych dostępnych kierunków. Towarzysze z Żelaznej, proponuję jednak zabrać się do pracy i zacząć wreszcie myśleć.

Dotacja dla PKP IC to jeden wielki skandal, pieniądze są marnowane, zamiast służyć pasażerom. Brak żadnej oferty dla Pruszkowa i Grodziska Maz. dowodzi niestety braku kompetencji w tym zakresie tow. z Żelaznej. I o dziwo mamy i Pruszków i Grodzisk, a nie mamy cenionych przez PKP IC metropolii przy propozycji LE Very Happy. Z tym, że LE to poważna firma, która w swojej działalności musi kierować się poważnymi argumentami dot. potencjalnych potoków pasażerskich, a nie tym co możemy przeczytać ze strony przedmówców, bo w innych przypadkach te poważne ,,wytyczne" nie są stosowane.

@hanys, to Twoje zdanie jako przedstawiciela monopolisty utrzymywanego z naszych podatków. Komercja, która chce jeździć bez dopłat myśli inaczej. Jaki jest z tego wniosek? Twoją spółkę należy pogonić, zaoszczędzić mln złotych rocznie, a przy okazji pasażerowie dostaną lepszą ofertę. Jak logicznie, powtarzam logicznie, wytłumaczysz postoje w Legionowie, Otwocku, a ich brak w Pruszkowie czy Grodzisku Maz. Wniosek jest prosty na Żelaznej nie grzeszycie myśleniem. Bajki o bogatej ofercie połączeń lokalnych można wsadzić do kosza, bo we wczesnych godzinach rannych i późnych wieczornych połączeń nie ma za wiele, ponadto od czerwca 2017 r. nie będzie ich wcale. Cóż pozostaje czekać na dobrą zmianę w PKP IC, podobno losy ministra są niepewne także szansa jest. Bez zmian personalnych i zmian mentalności betonu z Żelaznej niewiele się zmieni. W sprawie Gliwic też potrzebna była medialna zawierucha i proszę teraz uruchamiacie tam składy.....EIP i nawet pasażerowie są. A przecież zapomniałem powinni dojechać do Katowic, podobnie jak składy na Kraków/ Katowice/ Wrocław może zaczniecie uruchamiać z Dw. Zachodniego, przecież są tory lokalne i można dojechać Very Happy. Ta logika z Żelaznej Very Happy.

Najlepsze, że w oświadczeniu dla RK możemy dowiedzieć się, że rozkład jazdy.........przygotowuje kompetentny zespół. Cóż grunt to dobre samopoczucie Very Happy.
hanys - 15-09-2016, 13:11
Temat postu:
@sheva17, wiem, że początek twojej wypowiedzi nie był kierowany do mnie jednak chciałbym dołożyć swoje 'pare groszy' w kwestii ilości mieszkańców, nieraz sie w tej kwestii tutaj wypowiadałem i jeszcze raz powtórze tak dla przypomnienia i rozrywki: ilość mieszkańców w danym mieście ma mniejsze znaczenie niż np. położenie geograficzne danej miejscowości, no chyba, że mówimy o ośrodkach miejskich liczących dla przykładu od 150 tys. w góre.

Zatrzymanie pociągów TLK w Legionowie czy Otwocku to zupełnie inna kwestia niż w przypadku Grodziska czy Pruszkowa m.in. dlatego, że z Warszawy na Legionowo i Otwock nie jeździ aż tyle pociągów lokalnych co w kierunku Pruszków-Grodzisk - do tego mamy tu kilku przewoźników.

Co do Gliwic - frekwencja pomiędzy Gliwicami a Katowicami na wszystkich pociągach należących do PKP Intercity startujących lub kończących bieg w Gliwicach jest niska, można zacząć sie bać m.in. o EIP do Gliwic, hehe Very Happy
sheva17 - 15-09-2016, 14:38
Temat postu:
Cytat:
Co do Gliwic - frekwencja pomiędzy Gliwicami a Katowicami na wszystkich pociągach należących do PKP Intercity startujących lub kończących bieg w Gliwicach jest niska, można zacząć sie bać m.in. o EIP do Gliwic, hehe


Niska jest też na odcinku Warszawa Zachodnia - Warszawa Centralna. Jak rozumiem też wytniecie Very Happy? Sens mniej więcej taki sam jak wycięcie połączeń z Gliwic i skończy się taką samą awanturą jak rok temu. Mam nadzieję, że tym razem w PKP IC polecą głowy, kiedyś trzeba powiedzieć dość. Ci ludzie z Gliwic nie dojadą do Katowic, postawią na własny samochód. Kiedyś PKP IC nie rwało szat, że np. Słupia nie wyruszała z Kołobrzegu pełna, wiedząc że skład się stopniowo na trasie zapełni. @hanys, bardzo potrzeba na Żelaznej dzisiaj takiego myślenia, bo tylko ono jest szansą dla kolei.


Cytat:
Zatrzymanie pociągów TLK w Legionowie czy Otwocku to zupełnie inna kwestia niż w przypadku Grodziska czy Pruszkowa m.in. dlatego, że z Warszawy na Legionowo i Otwock nie jeździ aż tyle pociągów lokalnych co w kierunku Pruszków-Grodzisk - do tego mamy tu kilku przewoźników.


Świetnie. Przecież chodzi głównie o wczesne godziny poranne i późne wieczorne, gdzie ruch lokalny nie jest znaczny a na pociąg osobowy czy SKM trzeba długo czekać. Taka decyzja ułatwiałaby życie pasażerom. Spokojnie przecież np. TLK Curie-Skłodowską czy też Hańczę (albo mniej frekwencyjne składy kursujące do Krakowa przez Tomaszów Maz.) udałoby się zmieścić i może np. jeszcze Czechowicza, umożliwiając bezpośrednie połączenie z Poznaniem, Szczecinem, Przemyślem i Lublinem. @hanys, przecież nie jest nigdzie powiedziane, że postój ma dotyczyć wszystkich składów, mówimy o kilku połączeniach, które znacznie ułatwiłyby dojazd mieszkańcom tych miejscowości. Tu jest szansa na spore potoki, warto dać chociaż kilka bezpośrednich połączeń. Dla rodziny z dzieckiem podróż z przesiadką stanowi poważną przeszkodę. A na marginesie do Legionowa akurat pociągów lokalnych nie brakuje i nie ma przeszkód by skład TLK zatrzymać.


Cytat:
ilość mieszkańców w danym mieście ma mniejsze znaczenie niż np. położenie geograficzne danej miejscowości, no chyba, że mówimy o ośrodkach miejskich liczących dla przykładu od 150 tys. w góre.


Beż żartów. Sytuacja Pruszkowa, Grodziska, Legionowa i Otwocka jes akurat tożsama. Wiadomo @hanys, postoje na wsi sens mają, w mieście 60-tysięcznym już nie Very Happy. Cóż bez awantury medialnej na żadne rozsądne decyzje z Waszej strony nie można liczyć. Gdybyście mieli konkurencję, IR nawet na kiblach potrafiło odebrać Wam pasażerów, Wasze decyzje nikogo by specjalnie nie interesowały. Ministerstwo powinno organizować przetargi na obsługę konkretnych relacji, wskazując jednocześnie stacje zatrzymania byście po drodze niczego nie mieli okazji zepsuć Very Happy. Określenie minimalnej liczby miejsc, którą należy zapewnić też miałoby sens. Inaczej się nie dogadamy, a tak nie będzie takiej potrzeby. Gdyby połączenia obsługiwał LE naszej dyskusji by nie było, profesjonalna komercyjna firma wie doskonale, że postoje w Pruszkowie i Grodzisku Maz. to oczywista oczywistość. Wy żyjecie z naszych podatków to i do kosztów i dostępności swoich usług podchodzicie na luzie, czy skład pojedzie pełny czy pusty minister kasę i tak zapłaci.
hanys - 15-09-2016, 15:20
Temat postu:
@sheva17 prosze cie, nie porównuj odcinka Warszawa Centralna - Warszawa Zachodnia (lub też Wschodnia) to trasy Katowice - Gliwice! Dla przykładu, nawet gdyby w EIP Wrocław - Warszawa nie jechał nikt na odcinku W.Centralna - W.Wschodnia to i tak skład pojedzie na Wschodnią bo na Centralnym nie może skończyć biegu!
Natomiast wożenie powietrza z Katowic do Gliwic kosztuje, podobnie jak nocowanie skladu w Gliwicach!

Sytuacja Pruszkowa, Grodziska, Legionowa i Otwocka nie jest tożsama!
I na jakich niby wsiach postoje mają sens?

Aaa i jeszcze przy okazji, jak dla mnie postoje w Miechowie również nie mają sensu, w przypadku Bochni bywa różnie.
Gleiwitz95 - 16-09-2016, 00:21
Temat postu:
Czego się spodziewasz na trasie Katowice -Gliwice? Tłumów ? Skoro nawet do Katowic nie ma dobrego zapełnienia.
sheva17 - 16-09-2016, 08:47
Temat postu:
Cytat:
@sheva17 prosze cie, nie porównuj odcinka Warszawa Centralna - Warszawa Zachodnia (lub też Wschodnia) to trasy Katowice - Gliwice! Dla przykładu, nawet gdyby w EIP Wrocław - Warszawa nie jechał nikt na odcinku W.Centralna - W.Wschodnia to i tak skład pojedzie na Wschodnią bo na Centralnym nie może skończyć biegu!
Natomiast wożenie powietrza z Katowic do Gliwic kosztuje, podobnie jak nocowanie skladu w Gliwicach!


Kiedy wreszcie na Żelaznej nieco doczytacie i zaczniecie tratować Górny Śląsk nie jako zlepek różnych miejscowości, ale właśnie jako konurbację. Wiadomo, że EIP nie wyjdzie z Gliwic pełny, ale zabiera pasażerów, którzy do Katowic raczej by nie dojechali. To są także Wasi klienci i nie można planować oferty tak się ostatnio bawicie. Podałem przykład dawnej Słupi, tak samo wyglądała sprawa z Pieninami czy też Małopolską. Te pociągi w 100% pełne nigdy z końcówek nie wyjeżdżały, ale jednak stopniowo się zapełniały.


Cytat:
Sytuacja Pruszkowa, Grodziska, Legionowa i Otwocka nie jest tożsama!


Pewnie, że nie. Pruszków przykładowo jest większy od Legionowa, w którym zatrzymujecie wszystkie składy TLK i IC, a w Pruszkowie i Grodzisku nie zatrzymuje się nic. Odległość od stolicy porównywalna, to słyszymy, że w Pruszkowie jest......za dużo torów, to że za dużo pociągów. Bujdy na resorach. We wczesnych godzinach porannych i późnych wieczornych połączeń lokalnych nie jest dużo, spokojnie postój można wyznaczyć, trzeba tylko mieć nieco oleju w głowie. Skład TLK to nie EIP czy EIC i z całym szacunkiem, ale postoje w Grodzisku i Pruszkowie powinny być dla tych pociągów obligatoryjne. Jedyne wyjście to jak wskazałem przetargi na obsługę konkretnych relacji, ze wskazaniem konkretnych stacji zatrzymania, z określeniem minimalnej ilości miejsc i standardu wagonów. Bez tych zmian nadal trwać będzie totalna samowolka i będziecie tworzyć uzasadnienie dla zatrzymywania składów na wsi i pomijania nawet przez składy TLK dużych ośrodków miejskich. A dlaczego? Bo dla @hanysa za blisko do Warszawy? A że z Legionowa też blisko? A to nic, bo w Pruszkowie jest za dużo torów Very Happy.

Dopiero Wasza konkurencja z LE chce przywrócić normalność i wyznaczyć postoje w tych znaczących ośrodkach miejskich. @hanys, przeraża mnie brak myślenia w PKP IC, chory i bezmyślny upór, który może przełamać tylko medialna awantura albo konkurencja. Nie oszukujmy się przy wolnym rynku Wasza firma padnie bardzo szybko, nawet IR odebrało Wam masę pasażerów, właśnie przez Wasz brak myślenia i chory upór. Pierwotna oferta IR była przemyślana, spójna, zapewniała skomunikowania, jako żywo nigdy nie mogę użyć tych słów wobec Waszego rozkładu.


Cytat:
Aaa i jeszcze przy okazji, jak dla mnie postoje w Miechowie również nie mają sensu, w przypadku Bochni bywa różnie.


Wytnij wszystko. Akurat do niedzielnego Malinowskiego zawsze w Miechowie kilka osób wsiada więc postój jednak ma sens. Poza tym kto powiedział, że na każdej stacji musi zatrzymywać się każdy pociąg danej kategorii. Przykładowo skoro na CMK przed Hańczą jedzie Sienkiewicz to Hańcza i słusznie nie zatrzymuje się już i w Opocznie i we Włoszczowie. Czyli jednak jak chcecie to myśleć potraficie, ale żeby Wam się chciało chcieć Very Happy.


Cytat:
I na jakich niby wsiach postoje mają sens?


A i owszem zatrzymujecie składy TLK także i na wsi. Ale i tu nie generalizujmy. W takich Stróżach z dworca korzysta sporo mieszkańców okolicznych powiatów, bo jest tam bezpłatny i wygodny parking, natomiast nieco inaczej wygląda sprawa z Runowem Pomorskim. Osada zamieszkana głównie przez obecnych i dawnych kolejarzy, 503 mieszkańców Exclamation , a oferta jakiej np. w Nowym Sączu nigdy nie widziano na oczy. Tymczasem Pruszków, mieszkańców 60000, postoju już jest niegodny. Cała Wasza logika z Żelaznej Very Happy.


Cytat:
Czego się spodziewasz na trasie Katowice -Gliwice? Tłumów ? Skoro nawet do Katowic nie ma dobrego zapełnienia.


Dokładnie, ale ileś osób z Gliwic wyjeżdża. @hanys wytnie wszystko i EIP będą wozić z Katowic już tylko powietrze.
hanys - 16-09-2016, 08:47
Temat postu:
Gleiwitz95 napisał/a:
Czego się spodziewasz na trasie Katowice -Gliwice? Tłumów ?

Ja nie spodziewam sie niczego ponieważ znam śląskie realia, jednak niektórzy lobbowali pomysł przeciągnięcia pendolino do Gliwic i Bielska przez co na chwile obecną pociągi te od Katowic wożą powietrze.
Zapełnienie do Katowic jest dobre chociaż najgorsze ze wszystkich składów EIP jeżdżących po Polsce.

@sheva17, nie chce mi sie z tobą już wałkować tego tematu ponieważ nie mam zamiaru sie powtarzać, poczytaj jeszcze raz moje wcześniejsze wypowiedzi Smile o Stróżach też już nieraz pisałem także wszystko jest na forum Very Happy

Jednak ja idąc twoim tokiem myślenia proponuje przedłużyć EIP do Pyskowic, tam też być może raz na ruski rok wsiądzie jedna bądź dwie osoby które do Katowic by nie dojechały, tak więc warto nad tym pomyśleć Laughing
Jack Daniel's - 16-09-2016, 09:04
Temat postu:
Zacznijmy od tego, że nigdy na pociągach startujących z Gliwic (mówię o dalekobieżnych) nie było wysokiej frekwencji. Trudno, aby same Gliwice wygenerowały 70 czy 100 osób. I podobnie jest na innych relacjach w Polsce, pociągi w 90% przypadków zapełniają się z każdą kolejną stacją. Identyczna sytuacja jest w komunikacji miejskiej, autobus czy tramwaj jadący z obrzeży w kierunku centrum zawsze zapełnia się po drodze, to jest naturalne. No i co by to było, gdyby same Gliwice z Zabrzem wygenerowały 50% zajętości miejsc, gdzie by się zmieściły Katowice, Sosnowiec i Włoszczowa...? Razz

Wracając jeszcze do Gliwic, akurat pomysł z uruchomieniem EIP z tego miasta jest bardzo dobrą decyzją i tutaj muszę się zgodzić z kolegą @sheva17. Przy okazji dyskusji na temat linii Katowice - Kraków wspominałem, że to nie powinna być dyskusja na temat połączenia Katowice - Kraków, a GOP - Kraków, gdyż stacja w Katowicach jest w tym wypadku przeznaczona również dla podróżnych z okolicznych miast, tj. Tarnowskich Gór, Bytomia, Piekar, Rudy Śląskiej, Chorzowa etc. To samo jest z Gliwicami, na EIP do Warszawy w Gliwicach może wsiąść ktoś kto mieszka na terenie powiatu gliwickiego, który sam w sobie liczy sobie 115 tyś. mieszkańców. Dla kogoś z Kędzierzyna Koźla również lepiej będzie dojechać do Gliwic, niż tłuc się z przesiadkami w Gliwicach i Katowicach, co znacząco wydłuży podróż. No i nie zapominajcie panowie, że za Gliwicami jest jeszcze Zabrze. Niech łącznie wsiądzie w obu miastach z 30 osób, to co, nie warto dla tych 30 osób puścić pociągu do Gliwic? Przecież za ewentualny postój w Katowicach też trzeba będzie zapłacić, drużynę też trzeba opłacić, za sprzątanie w Katowicach trzeba zapłacić tyle samo co za sprzątanie w Gliwicach, jedynie za dostęp do torów trzeba doliczyć koszt, no ale jeżeli byśmy chcieli tak wszędzie szukać oszczędności no to powinniśmy wrócić do polityki PKP z lat 90, a nie na tym rzecz polega. PKP IC dostaje z naszych podatków 500 mln. zł. dotacji, więc niech przynajmniej w szczątkowej formie sprawiają wrażenie, że są dla ludzi (dla tych z powiatu gliwickiego, Kędzierzyna Koźla, Knurowa, Zabrza i okolicznych miejscowości, z których trudniej będzie dojechać do Katowic niż do omawianych miast).

Co do Pruszkowa i Grodziska Mazowieckiego, jestem tego samego zdania co sheva17, jakkolwiek by to dziwnie nie zabrzmiało bo zauważyłem, że w innych kwestiach się nie zgadzamy, natomiast gdybym mieszkał w którymś z tych dwóch miast i miał się cofać do Warszawy po to, aby wsiąść w pociąg, którym potem będę mijał "swoją" stację, to chyba by mnie szlag trafił. Kolej ma być dla ludzi, jeśli dwa połączenia TLK/IC zatrzymamy w tych dwóch miejscowościach, to korona z głowy nikomu nie spadnie. Albo chociaż w jednym, w Grodzisku. Osobie jadącej z Pruszkowa sensowniej będzie podjechać KM do Grodziska, niż cofać się do Warszawy (jeżeli mówimy o połączeniu w kierunku Krakowa/Katowic).
Victoria - 16-09-2016, 17:40
Temat postu:
Panowie sheva17 i hanys mają nałożoną blokadę na ten dział. Ze względu na ustawiczny spam. Załóżcie sobie na forum oddzielny temat (najlepiej w dziale Duperele) i tam się produkujcie. A tutaj zapraszam do merytorycznej dyskusji (czyli na temat nowego rozkładu jazdy!) pozostałych forumowiczy.
Rufi1302 - 17-09-2016, 11:00
Temat postu:
Czy są jakieś nowości dla stacji Konin od grudnia???
Urbi - 17-09-2016, 15:40
Temat postu:
Poza Włókniarzem (ŁF - Szz), Wawelem (Krk - Sz), Barbakanem (Krk - Sz), przez Zduńską Wole i Sieradz w czasie zamknięcia E20 pojedzie też IC Portowiec z Katowic przez Łódź, Poznań do Szczecina, w sezonie do Świnoujścia.
Pabianiczanin - 17-09-2016, 16:18
Temat postu:
Urbi A czy wiesz gdzie te pociągi między Poznaniem a Łodzią będą się zatrzymywać i jeżeli tak to w jakich mniej więcej godzinach Question
Brawurka - 17-09-2016, 18:42
Temat postu:
Urbi napisał/a:
Wawelem (Krk - Sz)


Czyzby od nowego RJP Wawel będzie kursował w nowej relacji a nie Krk - Bydg?
Anonymous - 17-09-2016, 19:37
Temat postu:
Urbi napisał/a:
pojedzie też IC Portowiec z Katowic przez Łódź, Poznań do Szczecina, w sezonie do Świnoujścia.


O której godzinie miałby odjeżdżać z Katowic?
Urbi - 18-09-2016, 01:31
Temat postu:
Godzin nie znam, o relacjach wymienionych połaczeń wiem z interpelacji nr 6089 od Pana Piotra Polaka do MIB.
Anonymous - 18-09-2016, 06:33
Temat postu:
Urbi napisał/a:
pojedzie też IC Portowiec z Katowic przez Łódź, Poznań do Szczecina, w sezonie do Świnoujścia.

No to mnie już rozbroiło. Gdyby dawali Nobla za wybujane fantazje, to osoba wymyślająca trasy pociągów w PKP IC miałaby ogromne szanse Śmiech
Atoman - 18-09-2016, 08:08
Temat postu:
Czy wspomniany IC Portowiec ma być złożony z Flirta, czy składu wagonowego? W przypadku tego drugiego sens takiej trasy byłby większy, gdyby był to pociąg nocny prowadzący wagony również do Gdyni (w sezonie na Hel). Jednak poza sezonem nocny pociąg w tej relacji niezbyt ma sens. Na połączeniu Katowice-Szczecin są IC Świętopełk, IC Barnim i IC Koziołki, które nie wiadomo jak długo nie jadą. Pytanie tylko, jak z frekwencją. Przyznam, że nie wiem. Generalnie nikt dziennym pociągom raczej relacji nie wydłuża, a wiadomo, że najkrótsza trasa Katowice-Szczecin to trasa mniej więcej IC Zefir, który zdecydowanie za "objazdówkę" nie służył.

Stawiam jednak, że to będzie pociąg dzienny obsługiwany przez jakiś EZT, bo trasa dość znacznie odbiega od Szczecin-Przemyśl, a że ma to być IC, to zostają Flirty i Darty, z naciskiem na to pierwsze.

Z kolei na stronie PKP Intercity jedno z głosowań związanych z nazwami pociągów dotyczy pociągu TLK w tej samej relacji, więc może lepiej poczekajmy na oficjalny RJ. TLK daje już szersze możliwości taborowe, choć może to być też "ukryty" IC, jak w przypadku IC Orion, który za Szczecinem był określany jako TLK.
Anonymous - 18-09-2016, 08:19
Temat postu:
Atoman, ten "potworek" to nic innego jak połączenie relacji Katowice - Łódź i Łódź - Szczecin i będzie obsługiwany najprawdopodobniej EZT.
Atoman - 18-09-2016, 08:30
Temat postu:
Rozkładowiec napisał/a:
Atoman, ten "potworek" to nic innego jak połączenie relacji Katowice - Łódź i Łódź - Szczecin i będzie obsługiwany najprawdopodobniej EZT.


Dziękuję. Czyli najzwyczajniej w świecie łączymy IC Broniewski i IC Górnik i dzięki temu mamy "zaoszczędzone" Flirty. Sprytne. Jako, że wielokrotnie słyszałem narzekania na EZT przy trasach dłuższych niż 2 godziny, to stawiam, że Łódź będzie raczej spełniać funkcję węzła przesiadkowego i to bardziej połączenie dla niej, niż dla GOP, który powinien zachować ww. przeze mnie pociągi przez Wrocław i Poznań.
railman93 - 18-09-2016, 09:53
Temat postu:
Jakie łączenie relacji? Broniewski, a raczej Włókniarz od nowego rozkładu normalnie zostaje, w miejsce Barbakana pojedzie właśnie Portowiec z Katowic
Anonymous - 18-09-2016, 10:00
Temat postu:
railman93, jakby nie było to i tak będzie to łączenie relacji. Nie sądzę żeby ktoś pojechał z Katowic do Poznania czy Szczecina taką kosmiczną trasą (mam tu na myśli oczywiście zwykłych pasażerów, nie miłośników kolei).
O ile połączenia z Krakowa do Poznania/Szczecina przez CMK i Łódź jakąś tam logikę miały, o tyle z Katowic tą trasą już logiki dopatrzeć się nie mogę. Nasuwa się jeszcze pytanie, czy to coś pojedzie przez CMK i Tomaszów, czy przez Częstochowę?
pasażer0805 - 18-09-2016, 10:47
Temat postu:
A jest coś wiadome dla relacji Kraków/Katowice - Poznań przez Ostrów Wlkp ???? I jak od nowego rozkładu pojedzie TLK Centaurus ?
Rufi1302 - 18-09-2016, 10:53
Temat postu:
Ten pociąg PORTOWIEC z Katowic do Szczecina to przez Częstochowę,Piotrków,Łódź,Konin,Wrześnię??
railman93 - 18-09-2016, 10:57
Temat postu:
Dokładnie tak, jedynie z pominięciem Wrześni ma jechać.
Atoman - 18-09-2016, 11:04
Temat postu:
railman93 napisał/a:
Jakie łączenie relacji? Broniewski, a raczej Włókniarz od nowego rozkładu normalnie zostaje, w miejsce Barbakana pojedzie właśnie Portowiec z Katowic


Tym bardziej trudno mi zrozumieć tego typu połączenie. Naturalne było to, że IC Barbakan łączył Kraków z Łodzią i Szczecinem, więc nie wiem z jakiego powodu IC Portowiec miałby akurat jego zastąpić. Jednak skoro IC Wawel ma kursować w wydłużonej relacji do Szczecina (przez Bydgoszcz?), to może IC Barbakan powróci do Wrocławia zastępując TLK Centaurus. Dawny "Barbakan" Kraków - Wrocław - Szczecin - Świnoujście to już niemal jeżdżąca legenda. O ile pamiętam, to tuż po stworzeniu marki TLK pojawił się właśnie jako TLK. Wtedy tak oznaczonych pociągów było mało. Zawsze miał on dość wysoki standard jak na pociągi pośpieszne.

Generalnie, jak pisałem, jestem przeciwny takim rotacjom nazwami, chyba, że "Wawel", czy "Barbakan" nagle miałyby nie zajeżdżać do Krakowa. W innym przypadku, bez usuwania pociągów, coroczne zmiany nazw są bezsensowne.
Rufi1302 - 18-09-2016, 12:32
Temat postu:
I SUPER:-) W końcu Konin doczeka się połączenia kolejowego z Piotrkowem,Częstochową i Katowicami,a nie starymi PKS-ami musimy jeździć!!! Super,że nareszcie ktoś wpadł na ten pomysł,bo nie pamiętam ile razy ja wraz z mieszkańcami Konina prosiliśmy PKP o takie połączenie:-)
railman93 - 18-09-2016, 14:09
Temat postu:
Barbakan natomiast pojedzie w godzinach obecnych Sukiennic
Rufi1302 - 18-09-2016, 14:25
Temat postu:
Ale słyszałem,że SUKIENNICE do Gdyni mają jechać nie jak do tej pory do Szczecina. Ciekawe,czy w Kutnie odbiją z Krakowa,czy przez Poznań puszczą???
Urbi - 18-09-2016, 14:41
Temat postu:
Portowiec to głównie dla Łodzi jest, aby nie robić wyrwy w takcie Łódź - Poznań, po przetrasowaniu Sukiennic do Trójmiasta. Poączenie jak bardziej z potencjałem, tym bardziej, że to pierwsze od wielu lat połaczenie z Piotrkowa Trybunalskiego i Radomska do Poznania.
Anonymous - 18-09-2016, 18:12
Temat postu:
W sumie po przemyśleniach i postach przedmówców stwierdziłem że tego typu potworki faktycznie mają sens. Fakt, że mało kto tym czymś pojedzie z Katowic do Poznania czy Szczecina, ale bezpośrednie połączenie Piotrkowa czy Radomska z Wielkopolską i Pomorzem Zachodnim może się przyjąć. W sumie podobnie było z takimi potworkami jak Tur de Pologne, czy Słowińcem. Mimo kosmicznych tras, niemal każdy odcinek miał frekwencję.
Atoman - 18-09-2016, 19:28
Temat postu:
Przykładowo TLK Mars był takim "potworkiem", który miał frekwencję notorycznie ponad 100%. Mając obecnie TLK Centaurus/Ganimedes na trasie Kraków-Kołobrzeg nikt chyba nie jechałby specjalnie trasą Kraków-Warszawa-Gdańsk-Kołobrzeg te kilkanaście godzin, jeśli można szybciej i lepiej. Wiadomo, mogliby się tacy i też znaleźć, ale wątpię, żeby to była główna grupa pasażerów. Ten pociąg bardziej służył Warszawie i mniejszym miejscowościom na trasie oraz Trójmiastu, gdzie po prostu pojawiał się rano, przez co można było "za dnia" dostać się do Kołobrzegu.

Czasami jednak "potworki" muszą być takie, a nie inne, bo inaczej się ich poprowadzić po prostu nie da, jak TLK Gemini (choć tu można było już darować sobie wycieczkę po Kaszubach), TLK Astra, który na Hel jechał przez Koszalin (o tym przypadku też już pisałem), czy IC Antares, który można by było puścić przez Stalową Wolę, ale jednak ta cała masa miejscowości na Roztoczu byłaby bez pociągu dalekobieżnego. We wszystkich tych przypadkach można mówić, że obiektywnie nikt normalny nie będzie jechać z Wrocławia na Hel Astrą (jeśli można Mercuriusem z przesiadką), z Krakowa do Kołobrzegu Marsem (jeśli można Szkunerem), a z Wrocławia do Zamościa Antaresem (jeśli można Wyspiańskim), ale jednak są to pociągi dla tych miejscowości, które są zazwyczaj pomijane w rozkładach. Jasne, że zdarzają się przypadki, że trzeba jechać tym dłuższym połączeniem, ale nie powinno być tak, że tej krótszej alternatywy w ogóle nie ma.

Należy jednak pamiętać, że nie powinno dochodzić do sytuacji, że usuwa się połączenie najkrótsze, a zostawia tylko "potworki" w ramach cięć kosztów, czy coś w tym stylu. W nowym rozkładzie powinny być ujęte zarówno połączenia najszybsze i te, które mogą obsłużyć więcej miejscowości. W przypadku połączeń sezonowych są to naturalnie połączenia nocne, które mają "wykorzystać" noc na "objechanie" całych regionów zanim dojadą do celu. Wydaje mi się jednak, że ww. IC Portowiec nocny nie będzie, stąd uważam, że powinno też istnieć inne połączenie, które będzie tym najkrótszym łączącym GOP ze Szczecinem, a za to już powinny odpowiadać IC Barnim, IC Koziołki i IC Świętopełk.
kalpom92 - 18-09-2016, 19:55
Temat postu:
Witam. Jak sprawa z TLK Noteć Szczecin - Kalisz Pomorski - Wałcz - Piła - Warszawa Wschodnia? Czy będzie sezonowy, czy całoroczny? Shocked
Wiśniowy - 18-09-2016, 19:58
Temat postu:
kalpom92 napisał/a:
Witam. Jak sprawa z TLK Noteć Szczecin - Kalisz Pomorski - Wałcz - Piła - Warszawa Wschodnia? Czy będzie sezonowy, czy całoroczny? Shocked


IC chce wypożyczyć kolejne nurki od Czechów, więc jest szansa, że jedna lokomotywa będzie obsługiwać to połączenie.
arturking1 - 18-09-2016, 22:03
Temat postu:
Kiedy będzie pokazany rozkład pkp od grudnia br.?

w tamtym roku we wrześniu można było zerknąć? Very Happy
Światowid - 18-09-2016, 22:38
Temat postu:
Najprawdopodobniej powróci TLK z Zielonej Góry do Lublina p. Głogów, Wrocław, Katowice, Kielce, Radom ;) także Nadodrzanka zyska w przyszłym roku sporo. Planowany jest również IC na Zgorzeleckiej do Krakowa najprawdopodobniej.
Gagusiek - 19-09-2016, 01:57
Temat postu:
Czy zyska ... żeby nie było że Lublin pojedzie zamiast obecnego Mehoffer do Przemyśla
Światowid - 19-09-2016, 07:12
Temat postu:
Zyska ponieważ do Zielonej Góry pojedzie również pociąg z Przemyśla. Pisałem o tym wcześniej, że Ministerstwo potwierdziło nam ten pociąg zarówno w relacji do Zielonej Góry jak i do Jeleniej Góry. Ktoś dorzucił później info, że oba składy pojadą osobno i że będą to pociągi dwóch różnych relacji.
Atoman - 19-09-2016, 08:50
Temat postu:
arturking1 napisał/a:
Kiedy będzie pokazany rozkład pkp od grudnia br.?

w tamtym roku we wrześniu można było zerknąć? Very Happy


Oficjalnie na stronie PLK powinien pojawić się on w połowie listopada, ale może będzie już przy okazji październikowych korekt.

Gagusiek napisał/a:
Czy zyska ... żeby nie było że Lublin pojedzie zamiast obecnego Mehoffer do Przemyśla


Pociąg Zielona Góra - Lublin to powrót do zeszłorocznej relacji TLK Sztygar. Natomiast Jelenia Góra - Przemyśl to tegoroczny IC Mehoffer. Oba połączenia zostaną. Pytanie tylko (które już zadawałem), co z odcinkiem Dęblin - Lublin w lecie 2017. Spróbują jakoś dojechać do Lublina (przez Stalową Wolę? Kraśnik?), czy koniec trasy nastąpi tuż za Wisłą? Jak pisałem już w temacie o linii kolejowej Stalowa Wola - Lublin, można by było pomyśleć nad skierowaniem jednego z pociągów TLK Sztygar/TLK Bolko inną trasą, aby można było bezpośrednio dojechać do Lublina z południa. O trasie przez Roztocze nie chcę nawet mówić, bo to by była rzeź.

A ten IC na linii zgorzeleckiej to zapewne właśnie przedłużenie IC Chełmoński, który z racji skróconej relacji mógłby zostać wydłużony w kierunku zachodnim.
Światowid - 19-09-2016, 09:00
Temat postu:
Atoman
Mehoffer również jeździ do Zielonej Góry w tegorocznym rozkładzie. Z informacji jakie mi przekazano to połączenie ZG- Przemyśl na bank zostanie, tylko będzie to inny pociąg.

Nie zapominajcie, że przyszłoroczny rozkład jazdy może się znacząco różnić od obecnego ponieważ zwiększy się liczba pociągów na trasie Wrocław- Częstochowa- Kraków więc na zgorzeleckiej może pojechać coś całkowicie innego niż Chełmoński.
Atoman - 19-09-2016, 09:18
Temat postu:
Światowid napisał/a:
Atoman
Mehoffer również jeździ do Zielonej Góry w tegorocznym rozkładzie. Z informacji jakie mi przekazano to połączenie ZG- Przemyśl na bank zostanie, tylko będzie to inny pociąg.

Nie zapominajcie, że przyszłoroczny rozkład jazdy może się znacząco różnić od obecnego ponieważ zwiększy się liczba pociągów na trasie Wrocław- Częstochowa- Kraków więc na zgorzeleckiej może pojechać coś całkowicie innego niż Chełmoński.


Jasne, IC Mehoffer jest rozłączany we Wrocławiu, a od przyszłego rozkładu tego nie będzie, bo będą to dwa niezależne od siebie pociągi.

Obecnie na odcinku Wrocław-Częstochowa-Kraków mamy:

IC Mehoffer (Zielona Góra/Jelenia Góra - Przemyśl)
IC Malczewski (Słupsk - Przemyśl)
IC Siemiradzki (Poznań - Kraków/Przemyśl)
IC Kossak (Wrocław - Przemyśl)
IC Matejko (Wrocław - Przemyśl/Lwów)
IC Chełmoński (Wrocław - Kraków)
IC Wyspiański (Wrocław - Przemyśl)

Jeśli do tegorocznych relacji dodać jeszcze relacje Kołobrzeg - Kraków i Szczecin - Przemyśl (o ile słyszałem, to te relacje również mają się pojawić w Częstochowie, nie wiem na ile to jest prawda), to i tak dla linii zgorzeleckiej (Węglińca) zostaje wydłużenie IC Chełmoński. Chyba, że stworzą coś zupełnie nowego lub pozbędą się jednego z ww. IC. Te pociągi frekwencję jednak mają dobrą, a nawet bardzo dobrą. Niektóre z nich to może "potworki", jak IC Malczewski, ale pasażerowie się znajdują na poszczególnych odcinkach tych tras. Wątpię więc w kasacje któregoś połączenia, chyba, że będzie jakaś rekompensata w postaci innych IC np. z ominięciem Wrocławia. Problem, że Wrocław generuje spory ruch, więc nie byłby to chyba dobry pomysł. Nie mniej jednak jeśli szkielet zostanie, to stawiam, że to będzie wydłużenie relacji Wrocław - Kraków o Węgliniec. Zmiany na pewno będą, ale mogą dotyczyć nazw, czy godzin. Wątpię, żeby bardzo ingerowano w te połączenia, bo one po prostu są sensowne. Po modernizacji Katowice - Kraków część będzie jechać przez GOP, część przez Częstochowę. Tak ja to widzę.
xshopper - 19-09-2016, 10:12
Temat postu:
Witam,
Czy ktoś ma jakieś informacje dotyczące LK 202? Czy na trasie Szczecin - Gdynia wciąż będą 4 pociągi w ciągu dnia? Gdzieś obiło mi się o uszy, że mają być jeszcze dodatkowe dwa...czyli w sumie 6. I co z podwyższeniem kategorii do IC na tej trasie, czy od nowego rozkładu można liczyć na jakieś ICki? Ponadto liczę na skrócenie czasu przejazdu, który przy trasie 350km wynosi w tej chwili średnia 4:30...co jest kiepskim żartem, a jeżdżę na tej trasie 2 razy w tygodniu, stąd moje pytania...
Anonymous - 19-09-2016, 10:43
Temat postu:
Atoman napisał/a:
Jeśli do tegorocznych relacji dodać jeszcze relacje Kołobrzeg - Kraków i Szczecin - Przemyśl (o ile słyszałem, to te relacje również mają się pojawić w Częstochowie, nie wiem na ile to jest prawda)...

Tutaj jest bardzo duże prawdopodobieństwo że tak będzie, gdyż w przyszłym roku modernizacja linii Kraków - Katowice wejdzie w bardziej zaawansowane fazy, co znacznie zmniejszy przepustowość i pozostaną tam jedynie pociągi regionalne. Z tym, że Orion i Szkuner zostaną faktycznie przetrasowane na Stradom, natomiast Centaurus zostanie najprawdopodobniej albo skrócony do Katowic, albo skierowany przez Skawinę i Spytkowice. Na obecnej trasie pozostanie także nocny Antares Wrocław - Katowice - Spytkowice - Kraków Płaszów - Przemyśl/Zamość.
ambrosia - 19-09-2016, 11:23
Temat postu:
Podobno jeleniogórska część dawnego mehoffera ma kończyć bieg w Krakowie?
Światowid - 19-09-2016, 11:31
Temat postu:
Ministerstwo potwierdziło połączenia Jelenia Góra- Przemyśl i Zielona Góra- Przemyśl.
Atoman - 19-09-2016, 12:54
Temat postu:
Rozkładowiec napisał/a:
Na obecnej trasie pozostanie także nocny Antares Wrocław - Katowice - Spytkowice - Kraków Płaszów - Przemyśl/Zamość.


To jest właśnie ciekawy temat. Była mowa o pociągu Wrocław - Zamość Wschód (a nawet Hrubieszów Miasto), ale podkreślano, że ma to być dzienny pociąg wyjeżdżający z Zamościa bardzo wcześnie, bodajże ok. 5:20. Wobec tego to ma być chyba drugi tego rodzaju pociąg, poza IC Antares, który zapewne zostanie na trasie przez Roztocze i bardzo, zresztą, dobrze. Przydałby się choć jeden dodatkowy wagon, szczególnie 111Arow, choćby i starszego typu.

Ogólnie bardzo mnie interesują połączenia Dolnego Śląska i Lubelszczyzny w przyszłym sezonie, bo można by było to nieco usprawnić i nie marginalizować aż tak tego regionu. Póki nie powstanie S19 na odcinku Rzeszów - Lublin i S17 na odcinku Warszawa-Lublin, to kolej będzie jednym z wygodniejszych środków transportu. Jeśli jednak nic w tej kwestii się nie zmieni, to marginalizacja może się tylko zwiększyć. Oczywiście nie wszystko zależy od samej infrastruktury na obszarze województwa lubelskiego, ale np. odcinek Łódź - Radom, który mógłby w przyszłości dać szansę na równoleżnikowe połączenie Wrocław - Lublin, które od lat musi zahaczać o GOP lub Warszawę. Wiadomo, oszczędności, ale skorzystałyby na tym inne miejscowości jak np. Opoczno czy Tomaszów Mazowiecki, a czas jazdy do Lublina mógłby się skrócić do 6 godzin. Nie mówię, że to ma być już w przyszłym rozkładzie, ale w perspektywie 4-5 lat. To oczywiście mógłby być pociąg z Jeleniej Góry (dawne TLK Karkonosze), czy też nawet wydłużony do Zamościa przez Krasnystaw. Myślę, że chętni by się znaleźli, jako, że do Chełma już PIC ma w przyszłym roku pojechać.
Yakuzzi - 19-09-2016, 21:02
Temat postu:
Będzie jakiś poranny pociąg z Łodzi do Trójmiasta oprócz wakacyjnego EIC Lazur?
K_65 - 20-09-2016, 09:25
Temat postu:
Atoman napisał/a:
Ogólnie bardzo mnie interesują połączenia Dolnego Śląska i Lubelszczyzny w przyszłym sezonie, bo można by było to nieco usprawnić i nie marginalizować aż tak tego regionu. [....] Oczywiście nie wszystko zależy od samej infrastruktury na obszarze województwa lubelskiego, ale np. odcinek Łódź - Radom, który mógłby w przyszłości dać szansę na równoleżnikowe połączenie Wrocław - Lublin, które od lat musi zahaczać o GOP lub Warszawę. Wiadomo, oszczędności, ale skorzystałyby na tym inne miejscowości jak np. Opoczno czy Tomaszów Mazowiecki, a czas jazdy do Lublina mógłby się skrócić do 6 godzin. Nie mówię, że to ma być już w przyszłym rozkładzie, ale w perspektywie 4-5 lat. To oczywiście mógłby być pociąg z Jeleniej Góry (dawne TLK Karkonosze), czy też nawet wydłużony do Zamościa przez Krasnystaw. Myślę, że chętni by się znaleźli, jako, że do Chełma już PIC ma w przyszłym roku pojechać.

Co niby Szanowny Kolega chce skracać jak wszystko jest już skrócone i gotowe. ? Piszesz o dokładnie wszystkich bezsensownych wariantach i opcjach dookoła w dziwny sposób milcząc o tym, co istnieje realnie już dzisiaj i jest na wyciągnięcie ręki. Wystarczy tylko dobra wola PIC i Ministerstwa, której najwyraźniej nie ma, a komuś widać bardzo zależy, aby tego połączenia po 6 latach przerwy, czyli roku 2010 - nie reaktywować. I to z historycznie przełomowym czasem nie notowanym w historii. Przecież już dziś realnie może istnieć połączenie kolejowe Wrocław – Lublin w z czasem poniżej 6 godzin, a nawet 5,5 przy reglamentowanych postojach i na byłym łódzkim ED74 (tu nie trzeba luksusów w tej relacji) Wrocław Gł. - Opole Gł. - Lubliniec – Częstochowa Stradom – Kielce – Skarżysko Kamienna – Radom – Puławy – Lublin. Bądź z czasem ok. 6 godzin przy standardowych postojach dla pospiesznych czyli plus : Oława, Brzeg, Ozimek, Koniecpol, Włoszczowa, Suchedniów, Szydłowiec, Pionki Zach. , Nałęczów. Teoretyczne szybkie połączenie Wrocław – Lublin istnieje już dzisiaj i PIC bardzo jak widać nie chce go dopuścić. Pisanie więc o czekaniu w perspektywie 5 lat na jakąś modernizacje Łódź - Tomaszów – Radom, co ma rzekomo warunkować uruchomienie szybkiego połączenia Wrocław – Lublin z czasem ok. 6 godzin zakrawa na jakiś szyderczy żart z Twojej strony. No chyba że o to chodziło w tej wypowiedzi.

I co to za dziwaczny dogmat, że pociąg relacji Wrocław - Lublin musi zahaczać o GOP albo o Warszawę albo najlepiej o jedno i drugie. Śmiech (Karkonosze w poprzednim rozkładzie kuriozum i groteska) Historia kilkudziesięciu lat w zasadzie od 45 roku ( po 89 roku do 2010 r także) dowodzi zupełnie czego innego. Obecna polityka ma zaledwie 6 lat. A łącznik koniecpolski l już 2 lata po remoncie, a w sprawie relacji Wr- LUB PIC ani drgnie. Ciekawe. Pociągi relacji Wrocław - Lublin nie tylko kursowały równoleżnikowym przebiegiem o którym trafnie wspomniałeś naturalną trasą przez : Częstochowę Stradom Kielce Radom to jeszcze do roku 2004 odcinek Wrocław - Lubliniec kursowały nie wiedzieć czemu z pominięciem wojewódzkiego Opola przez podrzędny Kluczbork. I jakoś się dało o Katowicach i Warszawie jakoś nikt nie myślał. Obecnie przy trasowaniu przez Opole tym bardziej nikt mi nie wmówi że chwytając po drodze Opole Częstochowę Kielce i Radom 3 miasta 200 tys. i jedno 100 tys. połączenie Wrocław 650 tys. Lublin (niespełna 400 tys. ze Świdnikiem) a szerzej Dolnego Śląska i historycznym Kieleckim i Lubelskim nie miałoby uzasadnienia. Komuś jak widać bardzo zależy na tej blokadzie, co może nie dziwiłoby za czasów lumpen-liberałów z PO, ale ponoć desant Misiewiczów do spółek kolejowch z ramienia Dobrej Zmiany wywodzi się w dużej mierze z Województwa Lubelskiego. Tym bardziej dziwi blokada tego połączenia.


*****
I jeszcze uzupełniając dyskusję o wcześniejsze wątki. Podniecanie się tu co niektórzy połączeniem Zielona Góra – Lublin przez Wrocław, a do tego jeszcze przez Katowice (zamiast szybciej przez Częstochowę Stradom). Tymczasem najszybsze połączenie Zielonej Góry z Lublinem powinno być realizowane przez Poznań Warszawę. O tym nawet nikt się nie zająknie. Przede wszystkim w ogóle nie poprzez kierunek Wrocław, od tego należy zacząć rozważania wyjściowe. To czy byłby to połączenie jeszcze bardziej bez sensu przez Katowice, czy nawet teoretycznie szybko przez blokowany wariant lubliniecko-stradomski nie ma już żadnego znaczenia, bo to rzecz całkowicie wtórna.
Drugie połączenie pospieszne TLK/IC na odcinku Zielona Góra – Wrocław – Owszem . Jak najbardziej jest się z czego cieszyć. Ale to powinno być połączenie albo drugie do Krakowa (Przemyśla) albo tylko do Katowic (skoro póki co pociągi na Kraków omijają Katowice) . Tymczasem relacja Zielona Góra - Lublin powinna być powiązana z relacją poznańsko- warszawską jako wydłużenia tejże relacji „poza Poznań” i „poza Warszawę” . A nie poprzez odcinek Zielona Góra – Wrocław, który ciąży ewidentnie tylko na kierunek Kraków.
Atoman - 20-09-2016, 10:55
Temat postu:
K_65 napisał/a:

Wrocław Gł. - Opole Gł. - Lubliniec – Częstochowa Stradom – Kielce – Skarżysko Kamienna – Radom – Puławy – Lublin. Bądź z czasem ok. 6 godzin przy standardowych postojach dla pospiesznych czyli plus : Oława, Brzeg, Ozimek, Koniecpol, Włoszczowa, Suchedniów, Szydłowiec, Pionki Zach. , Nałęczów.


Takie połączenie istniało kilka lat temu, gdy można było swobodnie podróżować na trasie Wrocław - Lublin z pominięciem Warszawy i GOP przez Lubliniec i Koniecpol. Sam jechałem nocnym pociągiem z Jeleniej Góry i pamiętam że za Opolem jechał dość wolno, ale jechał. Nie to, co teraz. Teraz, skoro istnieje w PIC moda na udziwnianie, nikt chyba do tej relacji nie powróci. Skoro dzisiaj do Częstochowy jedzie się 1 godzinę 45 minut, to do Lublina przez Kielce i Radom dziś można by było w 5 godzin spokojnie. Wystarczą chęci, ale ich nie ma i stąd temat Łodzi i Radomia jako alternatywy, aby istniały połączenia Wrocław - Łódź - Warszawa - Białystok i Wrocław - Łódź - Radom - Lublin obsługiwane przez Darty. To przecież tylko propozycja, a nie realizm. Martwić to trzeba się o to, co będzie od grudnia, a potem od czerwca, a nie o coś, co na chwilę obecną jest dalekie od wprowadzenia w życie.

K_65 napisał/a:

I co to za dziwaczny dogmat, że pociąg relacji Wrocław - Lublin musi zahaczać o GOP albo o Warszawę albo najlepiej o jedno i drugie.


A czy to ja wymyśliłem taką trasę? Skargi i pytania proszę kierować do ustalających rozkład jazdy, dla których przez Częstochowę byłoby za szybko i bez wjechania w obszar oddziaływania wielkich miast (GOP/Warszawa), które dostarczałyby pasażerów.

K_65 napisał/a:

Tymczasem najszybsze połączenie Zielonej Góry z Lublinem powinno być realizowane przez Poznań Warszawę. O tym nawet nikt się nie zająknie.


Istnieje taki pociąg i nazywa się TLK Gałczyński. Kolejna z legend od lat jeżdżąca na trasie Lublin - Warszawa - Poznań - Szczecin/Świnoujście/Zielona Góra. Jaki więc problem, aby TLK Sztygar, bądź inny pociąg był wydłużony z Wrocławia w stronę Zielonej Góry? I tak będzie to trasa przez GOP. Sam najchętniej puściłbym TLK Bolko przez Częstochowę, ale przecież to nie ode mnie zależy.

Generalnie proszę mi nie zarzucać, że kombinuję z połączeniami Wrocław - Lublin przez pokręcone trasy, bo chętnie wróciłbym do połączenia przez Częstochowę. Kieruję się tylko tym, w jaki sposób obecnie ustalane są rozkłady jazdy. Jest różnica pomiędzy "da się", a "robi się". PIC chce, aby to nie był pociąg dla wrocławian i lublinian, tylko też dla katowiczan czy warszawiaków. Częstochowa i Kielce to "za mało". Taka jest filozofia "góry", nie moja. Ja staram się na różne sposoby proponować, co można zrobić, aby było lepiej, inaczej, wygodniej, szybciej.

Trzeba po prostu liczyć na to, że zlitują się i wykombinują jak tu przejechać tę trasę w 5 godzin, bo każdy wie, że da się. Na pewno nie zaoferuje tego przyszły rozkład jazdy. Nie chcę tu się kłócić i nikogo przekonywać do moich racji. Proszę jednak o uszanowanie zdania każdego użytkownika, aby niepotrzebnie się nie kłócić. Temat jest istotny. Każdy by już chciał wiedzieć, jak to będzie wyglądać w najbliższej przyszłości, ale trzeba jeszcze się uzbroić w chwilę cierpliwości.
K_65 - 20-09-2016, 11:49
Temat postu:
@Atoman
Rozumiem, Rozumiem. Ale pisanie w takim układzie o alternatywie Wrocław- Kalisz – Łódź- Radom – Lublin w sytuacji kiedy PIC nie chce uporczywie sięgnąć po gotowe na tacy rozwiązanie Wrocław – Opole- Lubliniec- Częstochowa Stradom - Koniecpol – Kielce- Radom- Lublin z czasem 5 do 6 godzin jest dowcipem. Co śmieszniejsze Śmiech PIC w dokumencie z bodaj sprzed roku domagał się m.in. remontu odcinka LK143 Kluczbork - Oleśnica (historyczna trasa Wrocław- Lublin do 2004 z pomijaniem 130 tys. Opola). Czyli co?- nie chcą puszczać relacji Wrocław – Lublin po gotowej trasie przez Brzeg - Opole- Lubliniec Częstochowa Stadrom – Kielce – Radom z czasem 5 do 6 godzin, a w innym miejscu domagają się remontu dla opcji z pomijaniem 130 tys. Opola na rzecz 25 tys. Kluczborka. Laughing Gdzie nie tylko nie będzie ani GOP-u ani Warszawy, ale odpadnie też Opole. Pytanie czy na Żelaznej leci z nimi pilot – bo mam już co do tego poważne wątpliwości. Śmiech

Połączenie Wrocław – Lublin to nie tylko połączenie dla wrocławian i dla lublinian- to nie jest bynajmniej CMK Kraków – szczere pola – Warszawa. Wzajemne potoki pośrednie przy 3 miastach przeszło 200 tys. Radomiu Kielcach Częstochowie oraz jednym przeszło 100 tys.Opolu nie byłyby niewystarczające. Nie będę tu wyliczał wszystkich kombinacji , ale wiadomo o co chodzi. Jeżdżąc przez GOP albo co gorsza przez Warszawę nie ma potoku Wrocław – Lublin albo istnieje w stopniu nie takim jakby mógł być teoretycznie jadąc szybciej. Analogicznie jeżdżąc przez GOP nie ma potoku Wrocław(Opole) – Kielce i Wrocław (Opole) –Radom albo istnieje w stopniu o wiele mniejszym jaki teoretycznie można by wykrzesać redukując czas przejazdu. Tu naprawdę poziom kibla ED74 by wystarczył, ważniejszy byłby parametr 160 km/h na Wrocław – Opole oraz 140 km/h na protezie koniecpolskiej do którego ma się dążyć niż standard przedziałowy. Mogę się zgodzić co do tego że skład wagonowy byłby za drogi w kosztach dla potoków, które należy tu uchwycić. Ale one byłby na wystarczającym poziomie dla zaistnienia 2 tego rodzaju połączeń na dobę. Te wzajemne wskazane na tej trasie przepływy wystarczą . GOP nie jest tu potrzebny. Zresztą ani Katowice, ani tym bardziej Warszawa nie mają nic wspólnego na naturalną trasą osadniczą Wrocław – Lublin. To nie jest casus robionych w bambuko Kielc i Radomia poprzez odcinanie ich od naturalnego życiodajnego korytarza tranzytowego Kraków – Warszawa, którym im się należy jak psu miska, a mimo wszystko są od niego perfidnie odcinane przez decydentów Kolejowo –Ministerialnych pozostając tym samym na peryferiach życia kolejowego Państwa Polskiego. To nie ten casus.
mkfilmykolejowe - 20-09-2016, 12:18
Temat postu:
Atoman, nie uważam, że wyjazd z Zamościa ok. 5:20 jest bardzo wcześnie. Kilka lat temu jeździł pośpieszny Hetman Zamość - Zielona Góra i wyjeżdżał krótko po godz. 5:00 i zawsze miał bardzo dobrą frekwencję.

Hetman po raz pierwszy wyjechał z Zamościa 31 maja 1987 o 4:15, później był okres, kiedy Hetman dojeżdżał aż do Zielonej Góry, a w 2007 roku przetrasowano go na Gorzów Wielkopolski. Relacja Hetmana ulegała niewielkim zmianom. Mimo to, z różnych przyczyn zdarzały się ciekawe przypadki zmiany jego trasy. Po pierwsze, na początku swojego istnienia Hetman kursował przez Kraków, ale nie przez Główny. Za Płaszowem kierowano go na stację Olsza, którą przejeżdżał bez zatrzymania (dziś już żaden pociąg pasażerski tam nie zagląda), i dalej do Trzebini. Były też przypadki, że pociąg musiał objeżdżać Dębicę Towarową, jadąc jednym z torów rozebranej już dziś grupy kierunkowej. Poza tym, Hetmana widywano pod Przeworskiem – przez ok. dwa miesiące roku 1997 i raz w roku 2005.

[ Dodano: 20-09-2016, 13:22 ]
Dla wielu mieszkańców Stalowej Woli Hetman był podstawowym środkiem transportu, którym można się było dostać do Krakowa przedpołudniem, załatwić sprawy / zwiedzić parę muzeów / pospacerować po mieście, wyruszyć w drogę powrotną o 17:13 i tego samego dnia być z powrotem w domu.
Atoman - 20-09-2016, 12:51
Temat postu:
K_65 napisał/a:
@Atoman
Połączenie Wrocław – Lublin to nie tylko połączenie dla wrocławian i dla lublinian- to nie jest bynajmniej CMK Kraków – szczere pola – Warszawa. Wzajemne potoki pośrednie przy 3 miastach przeszło 200 tys. Radomiu Kielcach Częstochowie oraz jednym przeszło 100 tys.Opolu nie byłyby niewystarczające. Nie będę tu wyliczał wszystkich kombinacji , ale wiadomo o co chodzi. Jeżdżąc przez GOP albo co gorsza przez Warszawę nie ma potoku Wrocław – Lublin albo istnieje w stopniu nie takim jakby mógł być teoretycznie jadąc szybciej. Analogicznie jeżdżąc przez GOP nie ma potoku Wrocław(Opole) – Kielce i Wrocław (Opole) –Radom albo istnieje w stopniu o wiele mniejszym jaki teoretycznie można by wykrzesać redukując czas przejazdu. Tu naprawdę poziom kibla ED74 by wystarczył, ważniejszy byłby parametr 160 km/h na Wrocław – Opole oraz 140 km/h na protezie koniecpolskiej do którego ma się dążyć niż standard przedziałowy. Mogę się zgodzić co do tego że skład wagonowy byłby za drogi w kosztach dla potoków, które należy tu uchwycić.


Wydaje mi się, że jeśli już któryś z pociągów miałby jechać przez Częstochowę, to prędzej zostałby ograniczony do trzech wagonów niż puszczony jako IC jakimś EZTem. Polityka PIC to raczej modernizacje wagonów, a skoro już teraz przez GOP TLK Bolko jest puszczany w dość "ubogim" składzie, to tym bardziej nie ma co się nastawiać, że przez Częstochowę pojawi się nawet i pochodna ED74. Przede wszystkim należy pomyśleć o samym przetrasowaniu przynajmniej TLK Bolko przez Częstochowę, tak jak to było parę sezonów temu w przypadku pociągu Jelenia Góra - Lublin (nie pamiętam, czy ten pociąg miał już wtedy nazwę "Karkonosze"). Jeśli trasę tę udałoby się pokonać w 5 godzin, to nawet i stare, zielone 111A by wystarczyły. Tylko, że to już abstrakcja, bo czasy InterRegio i dalekobieżnych EN57 raczej minęły.

mkfilmykolejowe napisał/a:
Atoman, nie uważam, że wyjazd z Zamościa ok. 5:20 jest bardzo wcześnie. Kilka lat temu jeździł pośpieszny Hetman Zamość - Zielona Góra i wyjeżdżał krótko po godz. 5:00 i zawsze miał bardzo dobrą frekwencję.

Hetman po raz pierwszy wyjechał z Zamościa 31 maja 1987 o 4:15, później był okres, kiedy Hetman dojeżdżał aż do Zielonej Góry, a w 2007 roku przetrasowano go na Gorzów Wielkopolski. Relacja Hetmana ulegała niewielkim zmianom. Mimo to, z różnych przyczyn zdarzały się ciekawe przypadki zmiany jego trasy. Po pierwsze, na początku swojego istnienia Hetman kursował przez Kraków, ale nie przez Główny. Za Płaszowem kierowano go na stację Olsza, którą przejeżdżał bez zatrzymania (dziś już żaden pociąg pasażerski tam nie zagląda), i dalej do Trzebini. Były też przypadki, że pociąg musiał objeżdżać Dębicę Towarową, jadąc jednym z torów rozebranej już dziś grupy kierunkowej. Poza tym, Hetmana widywano pod Przeworskiem – przez ok. dwa miesiące roku 1997 i raz w roku 2005.

[ Dodano: 20-09-2016, 13:22 ]
Dla wielu mieszkańców Stalowej Woli Hetman był podstawowym środkiem transportu, którym można się było dostać do Krakowa przedpołudniem, załatwić sprawy / zwiedzić parę muzeów / pospacerować po mieście, wyruszyć w drogę powrotną o 17:13 i tego samego dnia być z powrotem w domu.


Miałem na myśli "wcześnie" jak na takiego pasażera, który lubi sobie dłużej pospać Wink
Niestety w przypadku Zamościa trzeba o tej porze wyjeżdżać, aby stosunkowo wcześnie dojechać na zachód Polski.

Ja jak najbardziej jestem za przywróceniem "Hetmana", ponieważ zawsze byłoby to coś więcej niż 2 wagony. Jeśli w przyszłym rozkładzie by zrezygnowano z bezpośrednich wagonów Zamość-Rzeszów w przypadku IC Wyspiański/Siemiradzki, to mam nadzieję, że pojawi się w zamian TLK/IC Hetman łączący Roztocze i zachód Polski. Jeśli trasa wiodłaby przez Kraków, Częstochowę, Wrocław, to można mówić o IC i naprawdę komfortowym połączeniu. Zestawienie w stylu 170A+170A+111Arow+barowy+zmodernizowany 140A i można podróżować. Końcowa stacja mogłaby być czy w Zielonej Górze, czy w Poznaniu, niekoniecznie we Wrocławiu. Jako nocne połączenie zostaje IC Antares, a więc byłaby i nocna "objazdówka" i dzienny, szybszy pociąg przez Stalową Wolę. Narzekań, że za mało obsługuje nie byłoby, ponieważ wielkich miast byłoby nie mniej niż w przypadku obecnych pociągów Wrocław - Przemyśl. Tym bardziej przy przyszłorocznym ograniczeniu Lublina w lecie przydałby się taki pociąg którym na Lubelszczyznę dałoby się dojechać bez przesiadki i w miarę szybko.

Problemem jest tylko kwestia lokomotyw. Problemy z Gamami na pewno nie zachęcają do podróżowania pociągiem. Niby chce się pokazać nowoczesność kolei poprzez obsługę tymi lokomotywami, ale notoryczne odwołania pociągów nie pomogą w zdobyciu zaufania. W przypadku "Hetmana" mówilibyśmy już o odwołaniu całego pociągu, więc aby to połączenie miało sens, musi być też zabezpieczenie ze strony taboru, że nie będziemy mieli miesięcy z komunikacją zastępczą.
pasażer0805 - 20-09-2016, 12:54
Temat postu:
Z tego co mi wiadomo to Orion pojedzie jak dotychczas natomiast TLK Centaurus pojedzie przez Skawinę i Spytkowice a Szkuner pojedzie przez Częstochowę
Pabianiczanin - 20-09-2016, 13:02
Temat postu:
A czy ktoś z was wie mniej więcej w jakich godzinach będą kursować pociągi z i do Łodzi/Pabianic do Trójmiasta i Poznańia Question
xshopper - 20-09-2016, 13:05
Temat postu:
Ja ponawiam pytanie o LK 202. Trasa Szczecin - Gdynia. Czy nadal będą tylko 4 pociągi TLK w ciągu dnia (Gryf, Rybak, Żuławy, Albatros), czy pojawi się coś nowego?

Może jakieś IC zamiast TLK albo zupełnie nowe, dodatkowe połączenie? No i interesuje mnie czas przejazdu, który obecnie wynosi średnio 4:30...
Atoman - 20-09-2016, 13:31
Temat postu:
xshopper napisał/a:
Ja ponawiam pytanie o LK 202. Trasa Szczecin - Gdynia. Czy nadal będą tylko 4 pociągi TLK w ciągu dnia (Gryf, Rybak, Żuławy, Albatros), czy pojawi się coś nowego?

Może jakieś IC zamiast TLK albo zupełnie nowe, dodatkowe połączenie? No i interesuje mnie czas przejazdu, który obecnie wynosi średnio 4:30...


Z turystycznego punktu widzenia takie połączenie jest dość atrakcyjne. Niektórzy lubią sobie robić tournee po wybrzeżu, a porządnego połączenia Trójmiasta ze Szczecinem i Świnoujściem nie ma. Sam niegdyś chciałem się przejechać z jednego końca wybrzeża (konkretnie z Sopotu) do Świnoujścia i czas jazdy 8 godzin skutecznie mnie zniechęcił. IC na Flircie nie jest bez szans. Mam tu na myśli bardziej podniesienie rangi TLK Rybak do IC i wydłużenie w sezonie do Świnoujścia (Świnoujście - Szczecin - Stargard - Białogard - Koszalin - Słupsk - Lębork - Gdynia - Gdańsk - Elbląg - Olsztyn). Mamy tu możliwość przesiadki do Kołobrzegu (w Goleniowie na TLK Galaxis, w Białogardzie i Koszalinie), do Ustki (w Słupsku), do Łeby (w Lęborku) i na Hel (w Gdyni). Byłby to pociąg poranny, aby móc z tych przesiadek skorzystać. TLK Gryf mógłby z kolei zostać wydłużony do Białegostoku i pozostać jako TLK z wagonami 111A i 111Arow. Zakładam tu oczywiście tegoroczne godziny kursowania tych pociągów. Sam chętnie bym to zobaczył już w przyszłorocznym rozkładzie.

Przynajmniej jeden porządny pociąg wzdłuż wybrzeża powinien być. Nie ma gotowej S6 i pewnie jeszcze szybko nie będzie kompletna. Szybki pociąg byłby z pewnością konkurencyjny, a i łączyłby w sumie dwa wielkie ośrodki miejskie i trzy duże miasta. Olsztyn i Szczecin są obsługiwane przez sporo Flirtów, ale akurat niełączących siebie wzajemnie. Trzymam więc mocno kciuki za poprawę tego stanu rzeczy na wybrzeżu. Oby jak najszybciej była ona widoczna w rozkładzie.

Edit: Uprzejmie proszę moderatora o przeniesienie tego posta do tematu: http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=14042
Światowid - 20-09-2016, 13:37
Temat postu:
Atoman

Tutaj piszemy o konkretach w sprawie rozkładu jazdy 2016/17 a nie o tym co powinno a co nie. Jak coś wiesz to napisz a tak to twoje posty zaśmiecają temat.
K_65 - 20-09-2016, 14:12
Temat postu:
@Atoman

Nie. Nazwa Karkonosze historycznie nigdy, przenigdy nie miała nic wspólnego ze starym pociągiem nocnym z Jeleniej Góry do Lublina przez Częstochowę Stradom. Nocny pociąg POSP. relacji Jelenia Góra – Wrocław – Lublin do grudnia 2004 przez Oleśnicę (Gł.) Kluczbork, od 2005 przez Brzeg Opole był zawsze beznazwowy. Wyjątkiem był rok 2009 gdzie otrzymał nazwę Bystrzyca, gdyż zarówno we Wrocławiu, jak i w Lublinie płyną rzeki o tej samej nazwie. Przejął tę nazwę z byłego pociągu wysokiej kategorii IC Bystrzyca relacji Wrocław – Poznań- Warszawa- Lublin (z lat 2002- październik 2004).

Karkonosze od zawsze był czysto warszawskim pociągiem nocnym, nie mający nic wspólnego z Lublinem. Te dwa różne pociągi kursowały obok siebie, ale nigdy nie jako jeden pociąg. Nocny pociąg z Jeleniej Góry do Lublina przez Kluczbork (do 2004 potem też przez Opole ) oraz oddzielny nocny pociąg POSP z Sudetów do Warszawy zawsze przez Opole. Historycznie nocny pociąg o nazwie Karkonosze łączył Sudety oraz Wrocław z Warszawą przez Ostrów Wlkp. Łódź. Począwszy od grudnia 2002 nazwę przypisano beznazowemu równolegle istniejącemu pociągowi nocnemu relacji Szklarska Poręba – Warszawa kursującemu przez Opole Lubliniec Częstochowę Piotrków. Tak było do grudnia 2011, kiedy to pociąg ten odcinek Opole- Częstochowa zaczął pokonywać dookoła przez Katowice, a nie przez Lubliniec. Nazwa Karkonosze pojawiła się w Lublinie tylko i wyłącznie w związku z tym, że pociąg czysto warszawski został wydłużony o odcinek Warszawa Wschodnia – Lublin. Co więcej w roku 2009 Karkonosze miały relację wydłużoną do Białegostoku. To jest nazwa historycznie czysto przyporządkowana Warszawie i temu tylko kierunkowi. Reasumując zlepianie pociągów wrocławsko – lubelskich z pociągami wrocławsko-warszawskimi to wesoła tFUUUrczość zaledwie kilku ostatnich lat. I jest to jeszcze durniejszy pomysł niż jazda nawet przez Katowice zamiast naturalną trasą przez Lubliniec Częstochowę Stradom Koniecpol.
miłośnik - 20-09-2016, 16:41
Temat postu:
Dokładnie historycznie pociąg o nazwie Karkonosze to pociąg kursujący od końca lat 70 do 2002 roku jako pociąg Warszawa Wsch - Jelenia Góra przez Łódź - Kalisz - Ostrów Wlkp - Wrocław - Wałbrzych. We Wrocławiu ochodziła część do Kudowy Zdroju (całoroczna) a w Kłodzku odpadał jeszcze jeden wagonik w relacji Warszawa - Stronie Śląskie (całoroczny) pół jedynki/pół dwójki. Very Happy Historyczny Karkonosze nigdy nie prowadził wagonów do Szklarskiej Porębie, Był drugi całoroczny pociąg bez nazwy kursujący też od lat 70 do 2002 roku jako popularna nocna rzeźnia właśnie w relacji Warszawa Wsch - Szklarska Poręba przez Koluszki - Częstochowe - Lubliniec - Opole - Wrocław jako pospieszny do Wrocławia i od Wrocławia do szklarskiej poręby jako osobowy. I właśnie po likwidacji tej beznazwowej rzeźni w 2002 roku przetrasowano na Częstochowe i Opole pociąg pospieszny do Jeleniej Góry i wówczas jeszcze z wagonami do Kudowy ale już bez stronia i nazwano go Karkonosze likwidując historyczne Karkonosze przez Łódź - Ostrów.
ambrosia - 20-09-2016, 18:26
Temat postu:
Dawny nocny pospieszny relacji Warszawa - Szklarska Poręba/Kudowa Zdrój jeżdżący przez Piotrków Trybunalski, Częstochowę, Lubliniec, Opole swego czasu prowadził także wagony do Drezna wyłączane we Wrocławiu.
jajo31 - 21-09-2016, 12:10
Temat postu:
Zielona Góra-Wrocław z łącznikiem z Gorzowa przez Zbąszynek to plota czy coś takiego ma powstać?
michasio115 - 22-09-2016, 11:51
Temat postu:
A jest coś wiadomego w sprawie IC na trasie Przemyśl - Kraków- Katowice - Wrocław - Poznań - Szczecin? Obecnie jeździ nocny IC "ORION" i jestem ciekawy czy będzie połączenie dzienne Smile. Pozdrawiam Smile
ambrosia - 22-09-2016, 11:54
Temat postu:
michasio115 napisał/a:
A jest coś wiadomego w sprawie IC na trasie Przemyśl - Kraków- Katowice - Wrocław - Poznań - Szczecin? Obecnie jeździ nocny IC "ORION" i jestem ciekawy czy będzie połączenie dzienne Smile. Pozdrawiam Smile


'Orion' od nowego rozkładu zostanie przerzucony na trasie przez Częstochowe Stradom, Lubliniec, Opole, już dawno była o tym mowa na forum. Nic dalekobieżnego z Krakowa nie pojedzie przez Katowice, wszystko zostaje skierowane na Częstochowe Stradom, Lubliniec, Opole.
Atoman - 22-09-2016, 14:39
Temat postu:
michasio115 napisał/a:
A jest coś wiadomego w sprawie IC na trasie Przemyśl - Kraków- Katowice - Wrocław - Poznań - Szczecin? Obecnie jeździ nocny IC "ORION" i jestem ciekawy czy będzie połączenie dzienne Smile. Pozdrawiam Smile


Mnie z kolei bardzo interesuje kwestia IC Czcibór/Bryza. Czy poranny pociąg z Wrocławia do Szczecina/Świnoującia zostanie na trasie przez Poznań, czy może zostanie przerzucony na Zieloną Górę i Rzepin?

ambrosia napisał/a:

'Orion' od nowego rozkładu zostanie przerzucony na trasie przez Częstochowe Stradom, Lubliniec, Opole, już dawno była o tym mowa na forum. Nic dalekobieżnego z Krakowa nie pojedzie przez Katowice, wszystko zostaje skierowane na Częstochowe Stradom, Lubliniec, Opole.


Czy IC Antares również pojedzie przez Częstochowę i Lubliniec? Generalnie słyszałem różne już opinie, że jednak zostanie TLK Centaurus, a nawet IC Orion (tzn. pojedzie, mimo wszystko, przez Katowice). Przede wszystkim niech nie będzie bezsensowych spięć na temat relacji pociągów dalekobieżnych przez Częstochowę i Lubliniec oraz Katowice. Finalnie po zakończeniu modernizacji odcinka Katowice-Kraków będą zapewne istniały połączenia zarówno przez Katowice, jak i przez Częstochowę. Natomiast w przypadku Katowic i całego GOP mamy do czynienia z tym, że wjeżdżamy w strefę silnie zurbanizowaną, więc naturalne zmniejsza się prędkość przejazdu. Natomiast na odcinku Opole-Lubliniec-Częstochowa można śmigać aż miło. Jechałem IC Siemiradzki, zresztą pojutrze znów jadę i tam poza tymi miastami utrzymuje się 120 km/h jak nic. Z kolei kilkanaście lat temu, gdy jeździł pociąg Jelenia Góra - Lublin, to w okolicach Dębskiej Kuźni jechał niesamowicie wolno. To już jednak minęło i teraz jest wspaniale.

Generalnie wydaje mi się, że jednak coś zostanie na trasie Katowice - Kraków, choćby ten sam TLK Centaurus. Ewentualnie zostanie on, tak jak pisali poprzednicy, skrócony do Katowic. Chyba, że zostanie usunięty i w jego miejsce wejdzie niejaki TLK Nautilus...
miłośnik - 22-09-2016, 19:09
Temat postu:
Generalnie to kozłów - Koniecpol można 160 oraz Fosowskie - Opole 150, tylko gnidy z PIC dla pociągów IC które ciągnie EP09 dają jednego maszynistę więc jadą do 130. Na tych odcinkach można by jeszcze urwać, 160 na odcinkach kozłów - CMK jadą tylko warszawskie EIC oraz EIP bo tam jest dwuosobowa obsada. A jeżeli chodzi o fosowskie - opole to też tylko warszawskie EIC i EIP z dwuosobową obsadą. To jest takie za przeproszeniem polskie g. Po jakiego grzyba w IC Siemiradzki czy IC Mehoffer w Krakowie Gł jest zmiana z EU07 na EP09 skoro więcej niż 130 nie pojedzie bo dają jednego maszyniste. Na Wrocław - Opole tak? Hahaha, to jest właśnie Polska i polski bajzel.
bert - 22-09-2016, 21:14
Temat postu:
Milosniku!
To jest ekonomia można na wymienionych odcinkach skrócić czas jazdy o minutę lub nawet dwie a koszty uruchamienia pociągów wzrastają znacząco
miłośnik - 22-09-2016, 22:11
Temat postu:
można o dobre 15 minut skrócić. A tak to po co robią szopkę z wymianą elektrowozu.
Urbi - 23-09-2016, 15:37
Temat postu:
Warto podrzucić.

Cytat:
W związku, że pojawiają się już przecieki dotyczące nowego rozkładu jazdy pociagów 2016/17 chcielibyśmy zaprezentować Wam to co na razie zgromadziliśmy:


Pociągi PKP Intercity:
IC Asnyk Warszawa Wsch 4:49 - Zduńska Wola 7:06 - Wrocław 9:32 - Jelenia Góra
IC Orzeszkowa Białystok - Warszawa Wsch 7:54 - Zduńska Wola 10:22 - Wrocław 12:48 - Jelenia Góra
IC Słowacki Lublin - Warszawa 12:09 - Zduńska Wola 14:52 - Wrocław 17:18 - Jelenia Góra
IC Konopnicka Białystok - Warszawa Wsch 16:09 - Zduńska Wola 18:36 - Wrocław Główny 21:08
IC Dąbrowska Warszawa Wsch 18:54 - Zduńska Wola 21:22 - Ostrów Wlkp 22:30

IC Dąbrowska Ostrów Wlkp 5:27 - Zduńska Wola 6:35 - Warszawa Wsch 9:06
IC Konopnicka Wrocław Główny 7:19 - Zduńska Wola 9:36 - Warszawa Wsch 12:06 - Białystok
IC Słowacki Jelenia Góra - Wrocław Główny 10:49 - Zduńska Wola 13:06 - Warszawa Wsch 15:31 - Lublin
IC Orzeszkowa Jelenia Góra - Wrocław Główny 15:10 - Zduńska Wola 17:33 - Warszawa Wsch 20:06 - Białystok
IC Asnyk Jelenia Góra - Wrocław Główny 18:30 - Zduńska Wola 20:52 - Warszawa Wsch 23:16

http://zwk.org.pl/index.php/forum/rozklad-jazdy/31-rozklad-2016-17#145
xshopper - 23-09-2016, 17:02
Temat postu:
A ja znalazłem to:
"Minister Smoliński podsumował, że w nowym rozkładzie jazdy mieszkańcy Słupska będą mieli do dyspozycji następujące połączenia: 8 par pociągów kategorii TLK, które kursują codziennie (Ustronie, Albatros, Żuławy, Gwarek, Rybak, Gryf, Pobrzeże i Krasicki), 4 pary pociągów kategorii TLK kursujących w sezonie (Posejdon, Korsarza, Łebsko i Rowokół), 1 parę pociągu kategorii IC kursujących codziennie (Malczewski), 2 pary pociągów kategorii EIC kursujących w sezonie (Jantar i Fregata), 1 parę pociągu kategorii EIP kursujących codziennie".

"w rozkładzie jazdy na lata 2016/2017 PKP Intercity SA planuje rozszerzyć ofertę dla mieszkańców Słupska na trasie Szczecin-Trójmiasto o pociąg TLK "Krasicki", wyjazd ze Szczecina około godz. 5, powrót około godz. 23".

Niezmiernie się cieszę, że będzie piąte połączenie na trasie Szczecin - Trójmiasto....ale niedosyt, że nie 6 ;( i niestety nadal wszystkie TLK... a warunki w nich są straszne...

Czytaj więcej:
http://www.gp24.pl/wiadomosci/slupsk/a/posel-konwinski-interweniuje-w-sprawie-pociagu-tlk-polaris,10661428/
Victoria - 24-09-2016, 12:12
Temat postu:
Łódź – Warszawa: ŁKA zamiast wszystkich iR w weekendy.

Jak potwierdził łódzki urząd marszałkowski, wraz z wejściem w życie nowego rozkładu jazdy zmieni się nieco układ samorządowych połączeń uruchamianych pomiędzy Łodzią a Warszawą. Obecnie głównym przewoźnikiem na tej trasie są Przewozy Regionalne, które uruchamiają w dni robocze sześć par pociągów. W soboty i niedziele ruch jest natomiast podzielony pomiędzy ŁKA i PR. Obie spółki prowadzą po cztery pary kursów. Część połączeń ŁKA realizowanych jest w porach, w których od poniedziałku do piątku można skorzystać z pociągu PR.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/lodz--warszawa-lka-zamiast-wszystkich-ir-w-weekendy-78307.html
pasażer0805 - 24-09-2016, 14:27
Temat postu:
A powie ktoś rozkład pociągów dla Tarnowa ?
Anonymous - 24-09-2016, 17:52
Temat postu:
Od 14 grudnia ma zostać uruchomiona linia Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej na trasie Kraków-Tarnów. Połączenie ma znacznie skrócić podróż między miastami, zwiększy się także częstotliwość kursów. Zapytaliśmy ekspertów, jak udogodnienie wpłynie na rynek mieszkaniowy i pracy w Małopolsce.

Szczegóły: LoveKraków.pl
michasio115 - 24-09-2016, 18:18
Temat postu:
Czy będą jakieś nowości na Warmii i Mazurach?
skubi - 24-09-2016, 18:58
Temat postu:
Czy wiadomo co pojedzie do Szklarskiej Poręby . Może puszczą : Asnyk,Orzeszkowa albo Słowacki . Czy nocny do Gdyni i Warszawy zostanie??
Światowid - 24-09-2016, 20:33
Temat postu:
Do szklarskiej pojedzie jak teraz nocny z warszawy codziennie w sezonie a poza w 6 i 7 a pozostałe dni do jeleniej góry. Orzeszkowa Asnyk i Przemyśl ak obecnie do jeleniej. Co do słowackiego z tego co wiem to do jg nie pojedzie.
railman93 - 25-09-2016, 08:17
Temat postu:
Według założeń w sierpniu jeszcze był planowany, choć według mnie raczej już nie jest potrzebny, aby jechał do Jeleniej.
Światowid - 25-09-2016, 08:23
Temat postu:
Potrzebny jest tylko kwestia pory bo jeżeli pjedzie za Mehoffera a do Krakowa nic nie puszczą to nie na tym powinno to polegać. Nie może być coś za coś. Chociaż Ministerstwo napisało że planują coś w stronę Krakowa ale tu cały czas informacje są różne.
pasażer0805 - 25-09-2016, 08:49
Temat postu:
Rozkładowiec napisał/a:
Od 14 grudnia ma zostać uruchomiona linia Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej na trasie Kraków-Tarnów. Połączenie ma znacznie skrócić podróż między miastami, zwiększy się także częstotliwość kursów. Zapytaliśmy ekspertów, jak udogodnienie wpłynie na rynek mieszkaniowy i pracy w Małopolsce.

Szczegóły: LoveKraków.pl


Mi chodziło o połączenia dalekobieżne ... Czy są planowane pociągi bezpośrednie do Poznania taki jak obecny IC Malczewski ?
robertrush - 26-09-2016, 12:32
Temat postu:
Na google maps można znaleźć pociągi kursujące od nowego rozkładu jazdy, np:
"Kociewie " Gorzów 6:00 - Piła 7:40 - Tczew 10:12 - Gdynia 10:58 lub
"Krasicki" Szczecin 5:07 - Gdynia 9:41 - Olsztyn 12:23 lub
"Soła " Lublin 5:48 - Warszawa Centralna 8:15 - Katowice 11:46 - BB 12:34 - Zwardoń 14:11
Oczywiście nie wiadomo czy w ogóle takowe pojadą więc nie ma co się jaraćSmile
Jeszcze takie cacko:
"Posejdon" Kołobrzeg 22:44 - Gdynia 2:14 - Olsztyn 4:53 i dalej do Białegostoku.
Anonymous - 26-09-2016, 12:46
Temat postu:
Ten ostatni (w wersji skróconej do Bielska-Białej, ponoć do Zwardonia sezonowo) jest tematem głosowania w sprawie nazw, więc chyba ma być.
robertrush - 26-09-2016, 12:54
Temat postu:
dddbb,
faktycznie jest jak piszesz, właśnie widziałem wyniki głosowania więc może choć część z nich pojedzie.
IC" Zamoyski " Chełm Miasto 3:48 - Lublin 5:11 - Parczew 5:57 - Łuków 6:43 - Siedlce 7:01- Warszawa C. 8:15
Szczecin - Kraków :
"Wawel" 5:00 - Poznań - Kalisz - Łódź Widzew - Tomaszów - Kraków 12:49;
"Osterwa" Szczecin 6:57 - Krzyż - Poznań- Ostrów - Lubliniec - Częstochowa Stradom - Koniecpol - Krak.Gł 14:30
"Barbakan" Szczecin 9:03 - Krzyż - Poznań - Konin - Łowicz - Stryków - Łódź Widzew - Tomaszów - Krak. 17:00
"Chełmoński" Szczecin 11:53 - Poznań - Leszno -Wrocław - Opole - Lubliniec - Częstochowa Stradom - Kraków 19:45 i dalej do Przemyśla ;
"Barbakan" Szczecin 12:53 - Poznań - Konin - Łódź Widzew- Tomaszów- Kraków 20:51;
"Matejko " Poznań 12:36 - Leszno - Wrocław - Opole - Częstochowa Stradom - Kraków 17:43 i dalej do Przemyśla
TLK"Pułaski " Poznań 17:43 - Ostrów- Kluczbork - Lubliniec - Częstochowa Stradom - Koniecpol- Kraków Gł.22:41
Oczywiście nie wypisywałem wszystkich stacji pośrednich.
xshopper - 26-09-2016, 13:12
Temat postu:
Faktycznie, właśnie sprawdziłem Google Maps! Są wszystkie czasy nowego rozkładu! Podaję dla Szczecin - Trójmiasto:
TLK Krasicki: Szczecin 5:07 - Gdynia 9:18, czas: 4:11
TLK Żuławy: Szczecin 7:18 - Gdynia 11:22, czas: 4:04, krócej o 28 minut!
TLK RYBAK: Szczecin 11:00 - Gdynia 15:16, czas: 4:16, krócej o 13 minut
TLK Żuławy: Szczecin 14:20 - Gdynia 18:20, czas: 4:00, krócej o 30 minut!
TLK Albatros: Szczecin 17:20 - Gdynia 21:28, czas: 4:08, krócej o 22 minuty!

Z powrotem:
TLK Albatros: Gdynia: 6:31 - Szczecin 10:49, czas: 4:18, krócej o 4 minuty
TLK Żuławy: Gdynia: 9:38 - Szczecin 13:42, czas: 4:04, krócej o 8 mniut
TLK Rybak: Gdynia 12:41 - Szczecin 16:57, czas: 4:15, krócej o 29 minut
TLK Gryf: Gdynia 16:29 - Szczecin 20:51 - czas: 4:22, krócej o 8 minut
TLK Krasicki: Gdynia 18:13 - Szczecin 22:16 - czas: 4:03.
miłośnik - 26-09-2016, 13:13
Temat postu:
Relacje pociągów wymyślane przez chorego psychicznie człowieka w szczególności Lublin - Zwardoń Gorzów - Gdynia przez Piła - Krzyż - Chojnice - Tczew.
robertrush - 26-09-2016, 13:27
Temat postu:
Pociąg z Gorzowa do Gdyni o ile w ogóle wyjedzie to długo nie pojeździ ( remont estakady kolejowej, ma się zacząć w przyszłym roku ), chyba że, będzie startował z tymczasowego peronu przy ul. Teatralnej ( w co nie chce mi się wierzyć Śmiech )
przemek1984 - 26-09-2016, 13:31
Temat postu:
Witam na forum. Przeglądając nowy rozkład zauważyłem, że od grudnia w Skierniewicach zatrzymają się pociągi IC Fredro i IC Ślęża do Wrocławia. Z ciekawostek dla innych miast to w Lublińcu zatrzyma się wieczorny EIP który odjedzie z Warszawy Centralnej o 19:05.
robertrush - 26-09-2016, 13:53
Temat postu:
" Moniuszko" Szczecin 5:50 - Stargard - Kalisz Pom. - Wałcz - Piła - Bydgoszcz 10:01 - Toruń - Kutno- Warszawa Centr. 13:30 - Łuków - Parczew - Lublin 16:58 - Pilchów- Tarnobrzeg- Rzeszów 19:47 - Przemyśl 20:59 Śmiech))) Śmiech
Rufi1302 - 26-09-2016, 13:53
Temat postu:
Dajcie link do tego Google Maps z tym rozkładem proszę...
robertrush - 26-09-2016, 13:56
Temat postu:
Rufi1302,
wchodzisz na google maps, wpisujesz interesującą Cię trasę i wybierasz transport publiczny. Wyskoczą m.in. połączenia PKP IC.
Khan34 - 26-09-2016, 13:57
Temat postu:
Według tego co podaje Google Maps to na Kraków - Katowice - Kraków zostaje to co teraz:

IC Szkuner/Ostrewa
TLK Centaurus
IC Przemyślanin (Orion)

Pytanie czy:

TLK Wolin i TLK Korsarz to dodatkowe pociągi wakacyjne?
miłośnik - 26-09-2016, 14:04
Temat postu:
robertrush napisał/a:
" Moniuszko" Szczecin 5:50 - Stargard - Kalisz Pom. - Wałcz - Piła - Bydgoszcz 10:01 - Toruń - Kutno- Warszawa Centr. 13:30 - Łuków - Parczew - Lublin 16:58 - Pilchów- Tarnobrzeg- Rzeszów 19:47 - Przemyśl 20:59 Śmiech))) Śmiech


hahaah obłęd. W ogóle to co oni planują to trzeba sobie jasno powiedzieć to jest zwykły dyletantyzm. Dwie trasy na południe zamknięte nr 7 i 8. Masakracja.
Rufi1302 - 26-09-2016, 14:13
Temat postu:
Mi wyskakuje brak rozkładu na ten dzień :-( Jak macie coś ciekawego dotyczącego stacji Konin,to napiszcie...
robertrush - 26-09-2016, 14:15
Temat postu:
Khan34,
google maps pokazuje zarówno połączenia z aktualnego rozkładu, te które obowiązywały na wakacje oraz te które być może będą realizowane od przyszłego rozkładu. Jest tam sporo błędów, nazwy pociągów się powtarzają, np: Barbakan ze Szczecina o 9:03 oraz o 12:53.
miłośnik,
żebyś wiedziałSmile
Rufi1302, nie zmieniaj daty, zostaw na dzisiejszej. Wpisz sobie np: Konin - Poznań i wtedy wyświetli się Tobie lista połączeń na tej trasie.
Na czas remontu LK 7, pociągi z Wrocławia do Lublina ( "Bolko", Sztygar ") będą kończyły bieg w Dęblinie.
DawidLBK91 - 26-09-2016, 14:15
Temat postu:
xshopper napisał/a:
Faktycznie, właśnie sprawdziłem Google Maps! Są wszystkie czasy nowego rozkładu! Podaję dla Szczecin - Trójmiasto:
TLK Krasicki: Szczecin 5:07 - Gdynia 9:18, czas: 4:11
TLK Żuławy: Szczecin 7:18 - Gdynia 11:22, czas: 4:04, krócej o 28 minut!
TLK RYBAK: Szczecin 11:00 - Gdynia 15:16, czas: 4:16, krócej o 13 minut
TLK Żuławy: Szczecin 14:20 - Gdynia 18:20, czas: 4:00, krócej o 30 minut!
TLK Albatros: Szczecin 17:20 - Gdynia 21:28, czas: 4:08, krócej o 22 minuty!

Z powrotem:
TLK Albatros: Gdynia: 6:31 - Szczecin 10:49, czas: 4:18, krócej o 4 minuty
TLK Żuławy: Gdynia: 9:38 - Szczecin 13:42, czas: 4:04, krócej o 8 mniut
TLK Rybak: Gdynia 12:41 - Szczecin 16:57, czas: 4:15, krócej o 29 minut
TLK Gryf: Gdynia 16:29 - Szczecin 20:51 - czas: 4:22, krócej o 8 minut
TLK Krasicki: Gdynia 18:13 - Szczecin 22:16 - czas: 4:03.


Według tego co jest napisane na google maps ciekawie wygląda na tej trasie linia Kołobrzeg - Gdynia.
Wchodzi tutaj nocny Posejdon ( w Gdyni przed 2) oraz powraca późno wieczorny/nocny Ustronie Cool
Anonymous - 26-09-2016, 14:40
Temat postu:
Mam nadzieję, że to nie ostateczna wersja rozkładu. IC Ondraszek Bielsko-Biała - Białystok teraz jeździ "tam" w godzinach porannych a wraca wieczorem, wg nowej wersji w obie strony miałby być w ciągu dnia...
robertrush - 26-09-2016, 15:22
Temat postu:
Znalazłem jeszcze nocne połączenie " Karpaty" z Krynicy/ Zagórza/ Przemyśla do Wrocławia i Gdyni ( przez Warszawę )
Szkoda, że pomorze zachodnie i środkowe dalej nie będzie miało bezpośredniego pociągu/ wagonu do Suwałk przez Olsztyn i Olecko. Przynajmniej mi nie udało się takowego znaleźć. Zresztą, jak pisałem wcześniej, nie wiadomo czy te pociągi w ogóle wyjadą. Nie udało mi się również wychwycić pociągu w segmencie TLK/IC do Legnicy i dalej do Zgorzelca.
Khan34 - 26-09-2016, 15:31
Temat postu:
robertrush Tak zauważyłem że są nowe i stare pociągi. Tylko że np. obecny Centaurus z Świnoujścia który jest w Krakowie na 10:21 w nowym jest jako Korsarz a zmylił mnie z tym z Krakowa do Świnoujścia bo wygląda na to że Korsarz pojedzie w godzinach wakacyjnej Uranii a Centaurus jak dotychczas.

P.S. Zastanawia mnie ten TLK Wolin co to ma niby być i za co?
Atoman - 26-09-2016, 16:03
Temat postu:
Mimo wszystko poczekam spokojnie do pojawienia się rozkładu na stronie PLK. Już samo to, że pokazują się pod dzisiejszą datą nieistniejące jeszcze pociągi, daje do myślenia, że nie jest to jeszcze pewne źródło. Owszem, jest to pewne źródło przecieku, ale warto zwrócić uwagę na wiele niedociągnięć.

Na pierwszy rzut oka to dla mnie wygląda na mix rozkładu tegorocznego i sprzed dwóch lat. Przykładowo mamy powroty TLK Przemyślanin, TLK Łebsko, TLK Wydmy, TLK Bosman, TLK Wolin, czy TLK Uznam. Do tego jednak cały czas widnieją IC Orion, czy TLK Centaurus, które wręcz powielają niektóre ww. relacje. W przypadku "Przemyślanina" i "Oriona" mamy różnicę niecałej godziny, a trasę niemal identyczną. Nie wierzę, że oba zostaną uruchomione. Tak naprawdę do pełni szczęścia brakuje IC Bryza, IC Zefir, IC Pomorzanin i TLK Orkan i będziemy mieli wszystkie nazwy pociągów łączących południe Polski z Pomorzem lub sezonowców. Przecieki z innych stron mówiły nieraz zupełnie co innego, niż to, co mamy tutaj przedstawione. Widać, że pociągów jest coraz więcej, a i czas ma być jeszcze krótszy, ale na tym ucierpi oczywiście zestawienie, bo więcej niż standardowe 5 wagonów w pociągach IC zapewne nie będzie. Chyba, że w długodystansowcach, jak IC Szkuner.

Ja bym się generalnie jeszcze wstrzymywał z jakimiś analizami. Dzisiaj podano wyniki wielkiego konkursu na nazwy pociągów, a "Nautilusa" po drodze nigdzie nie ujrzałem. Być może jeszcze kilka dni i pojawi się coś na stronach PLK.
Wiśniowy - 26-09-2016, 16:19
Temat postu:
Według google będzie taki kwiatek.
TLK POSEJDON
SZCZECIN - Trzebiatów - Kołobrzeg - Koszalin - Gdynia - Olsztyn - BIAŁYSTOK

Niezła trasa. Very Happy
ambrosia - 26-09-2016, 16:22
Temat postu:
TLK Karpaty z Krynicy/Zagórza do Wrocławia pojedzie od Krakowa przez Katowice czy przez Częstochowę, Lubliniec?
Andrasz - 26-09-2016, 16:29
Temat postu:
wchodzę na google maps, wybieram transport publiczny, ale okienko jest nieaktywne. Jak wy to robicie?
Hugo - 26-09-2016, 17:02
Temat postu:
Na stronie plk plakaty/połączenia widnieje informacja iż nowy rozkład jazdy 2016/2017 może pojawić się po 19.11.2016
robertrush - 26-09-2016, 17:03
Temat postu:
ambrosia,
z rozkładu wynika że Kraków- Katowice- Gliwice- Kędzierzyn - Opole.
Khan34, z mapy wynika, że " Wolin" pojedzie z Katowic przez Wrocław, Zieloną Górę, Kostrzyn do Szczecina/Świnoujścia.
Wiśniowy, szkoda że nie pojedzie ze Świnoujścia, wtedy całe Wybrzeże, Warmię i Mazury by objechałŚmiech)
kruk17 - 26-09-2016, 17:13
Temat postu:
Wstrzymajcie się jeszcze, ten rozkład z google maps jest trochę nieczytelny, niekompletny, widać dużo błędów.
Wiśniowy - 26-09-2016, 17:32
Temat postu:
robertrush napisał/a:

Wiśniowy, szkoda że nie pojedzie ze Świnoujścia, wtedy całe Wybrzeże, Warmię i Mazury by objechałŚmiech)


Śmiech
Zawsze mogą uruchomić część ze Świnoujścia i ją puścić na linię Wysoka Kamieńska - Płoty, żeby w Płotach dołączyli część ze Szczecina. Śmiech


Ale IC zaskakuje co roku, w tym było Gemini przez Kościerzynę a w następnym rozkładzie szykuje się Posejdon ze Szczecina do Białegostoku przez Kołobrzeg. Mr. Green
Anonymous - 26-09-2016, 18:09
Temat postu:
Hugo napisał/a:
Na stronie plk plakaty/połączenia widnieje informacja iż nowy rozkład jazdy 2016/2017 może pojawić się po 19.11.2016

Nie nowina - 21 dni przed rozpoczęciem obowiązywania. A jednocześnie znak, że raczej na "przeciek" ze strony PLK nie ma co liczyć...
Atoman - 26-09-2016, 19:05
Temat postu:
robertrush napisał/a:

Ale IC zaskakuje co roku, w tym było Gemini przez Kościerzynę a w następnym rozkładzie szykuje się Posejdon ze Szczecina do Białegostoku przez Kołobrzeg. Mr. Green


Hitem to dopiero będzie "Matejko", jeśli rzeczywiście pojedzie na trasie Świnoujście - Zamość. Przebije wtedy "Przemyślanina" i "Oriona" pod względem dystansu. Z czasem nie wiem, bo "uratuje" go fakt puszczenia go przez Częstochowę. Gdyby jeszcze puścili go przez Hrebenne, to już w ogóle brak słów.

Swoją drogą, to zgodnie z tym "wstępnym" rozkładem do Zamościa zagościłyby aż trzy pociągi (w tym IC Antares i IC Wyspiański z Wrocławia) i zapewne żaden z nich nie byłby taki jak dawny "Hetman". Chyba, że "Matejko" ma być długi niczym nocne pociągi zbiorcze, mające po pięć wagonów z każdego regionu. Wątpię w to szczerze.
Bartuś - 27-09-2016, 00:04
Temat postu:
Atoman napisał/a:

Swoją drogą, to zgodnie z tym "wstępnym" rozkładem do Zamościa zagościłyby aż trzy pociągi (w tym IC Antares i IC Wyspiański z Wrocławia) i zapewne żaden z nich nie byłby taki jak dawny "Hetman". Chyba, że "Matejko" ma być długi niczym nocne pociągi zbiorcze, mające po pięć wagonów z każdego regionu. Wątpię w to szczerze.


Odpowiedź na wąptliwości kolegi jest bardzo prosta. Google Maps wyszukuje zarówno połączenia z aktualnego jak i nowego rozkładu, stąd pokazuje Antaresa i Siemiradzkiego. Pociągi te od nowego RJ ulegną likwidacji. Do do Zamościa natomiast pojedzie Matejko (termin codzienny).
Atoman - 27-09-2016, 08:49
Temat postu:
Bartuś napisał/a:

Google Maps wyszukuje zarówno połączenia z aktualnego jak i nowego rozkładu, stąd pokazuje Antaresa i Siemiradzkiego. Pociągi te od nowego RJ ulegną likwidacji. Do do Zamościa natomiast pojedzie Matejko (termin codzienny).


Proszę w takim razie o wiarygodne źródło dotyczące likwidacji IC Siemiradzki. Jest to jedno z najlepszych i najszybszych połączeń Wielkopolski, Dolnego Śląska, Częstochowy i Małopolski. Frekwencja 100% zazwyczaj i dobre godziny jazdy to jego wyróżniki. Chyba, że "likwidacja" ma oznaczać tylko zmianę nazwy pociągu.

Z kolei IC Antares... no cóż... nie wiem jak z frekwencją do Przemyśla, ale pewnie źle tak nie było. Natomiast jego "likwidacja" może po raz kolejny zamknąć szansę na rozwój sieci połączeń na Roztoczu. Nie tędy droga, naprawdę. A Matejko jak złapie jakieś opóźnienie na trasie na Pomorzu Zachodnim, czy w Wielkopolsce, to do Zamościa może w dobę nie dojechać, ale jak widać, nikt problemu nie widzi.

Zresztą mówię, nie ma co tu analizować tego, co pokazuje Google Maps, bo przecież IC Szkuner i spółka miały jechać przez Częstochowę. Miała być IC Odra przez Nadodrzankę, to mamy dwa TLK (o których faktycznie były informacje), z czego TLK Wolin wydaje się być nocnym wakacyjnym. Trudno tu cokolwiek oceniać, skoro nawet nie wiadomo, czy dany pociąg będzie, czy nie. Teraz, jeśli chce się mieć wpływ na przyszły rozkład, trzeba czekać na konsultacje w sprawie rozkładu na sezon 2017/18. To, co wejdzie w życie za ponad 2 miesiące, już jest ułożone i się nie zmieni przez to, że się tu ponarzeka. Dlatego potrzeba jeszcze chwili cierpliwości i wtedy będzie można dyskutować, które propozycje PIC są dobre, a które nienajlepsze.
ambrosia - 27-09-2016, 09:30
Temat postu:
Atoman napisał/a:
Proszę w takim razie o wiarygodne źródło dotyczące likwidacji IC Siemiradzki. Jest to jedno z najlepszych i najszybszych połączeń Wielkopolski, Dolnego Śląska, Częstochowy i Małopolski. Frekwencja 100% zazwyczaj i dobre godziny jazdy to jego wyróżniki. Chyba, że "likwidacja" ma oznaczać tylko zmianę nazwy pociągu

Z tego co tu piszą to Siemieradzki ma zmienić nazwe na Matejko i tyle.
Światowid - 27-09-2016, 09:44
Temat postu:
Siemiradzki nie zostanie zlikwidowany. Będzie jeździł z Przemyśla do Poznania i Zielonej Góry. Z Zamościa pojedzie Matejko zamiast Siemiradzkiego w godzinach dawnego Hetmana i to jest bardzo dobre posunięcie ze strony PKP Intercity.
ambrosia - 27-09-2016, 09:52
Temat postu:
Czyli "Matejko" Zamość-Poznań przez: Kraków, Częstochowe Str, Lubliniec, Opole, Wrocław, Leszno, tak? Bo chyba nie od Lublińca na Ostrów Wlkp?
Światowid - 27-09-2016, 09:55
Temat postu:
A dlaczego do Poznania? Przechodzi na numer 3802 więc Matejko jest w relacji Zamość/Przemyśl- Szczecin (Świnoujście) a Siemiradzki jest w relacji Przemyśl- Poznań/ Zielona Góra.
Zauważyłem, że w przyszłorocznym rozkładzie jazdy jest bardzo dużo grup wagonów. Dla mnie bardzo na plus TLK Mamry w relacji Białystok- Olsztyn- Poznań- Wrocław- Jelenia Góra, codzienny TLK do Szczecina z Katowic na Odrzance i przesunięcie Pendolino z wyjazdem z JG na 5:30 rano. No i wygląda na to ( o ile to nie jest błąd) że Mehoffer pojedzie w relacji Przemyśl- Jelenia Góra z wagonami ze Szczecina przeczepianymi we Wrocławiu z pociągu Chełmoński z relacji Szczecin- Przemyśl.
Nocne pociągi również dostają NORMALNE nazwy. Widać że bardzo zyskuje również Kołobrzeg. IC Malczewski pojedzie tam w relacji Kołobrzeg/Słupsk- Przemyśl, TLK Gwarek Kołobrzeg/ Słupsk- Katowice p. Wrocław a Szkuner pojedzie jako TLK do Krakowa p. Ostrów Wielkopolski, Lubliniec.
ambrosia - 27-09-2016, 10:20
Temat postu:
Światowid napisał/a:
Szkuner pojedzie jako TLK do Krakowa p. Ostrów Wielkopolski, Lubliniec.

A od Lublińca na Częstochowe, tak?

Ktoś tu pisał, że według google maps Matejko pojedzie tylko do Poznania.
Światowid - 27-09-2016, 10:32
Temat postu:
Numer pociągu to 3802 a 8 wskazuje na okręg szczeciński. Co do Szkunera to sorry moja pomyłka też jest do Katowic p. Ostrów Wielkopolski.
ambrosia - 27-09-2016, 10:38
Temat postu:
Światowid napisał/a:
Co do Szkunera to sorry moja pomyłka też jest do Katowic p. Ostrów Wielkopolski.

A dokładną trase znasz? Szkuner będzie w całorocznej relacji Kołobrzeg-Katowice przez Poznań, Ostrów Wielkopolski, Lubliniec, Gliwice, Zabrze?
skubi - 27-09-2016, 10:45
Temat postu:
Chełmoński Szczecin-Jelenia Góra byłby strzałem w 10 Exclamation Very Happy Oby tak zostało
Światowid - 27-09-2016, 10:55
Temat postu:
ambrosia

Tak można rozwinąć tam relacje. Pojedzie przez Ostrów, Lubliniec, Gliwice.
ambrosia - 27-09-2016, 11:43
Temat postu:
No tak, byłam pewna ze od Lublińca pojedzie na Gliwice Smile
Atoman - 27-09-2016, 11:56
Temat postu:
Światowid napisał/a:
Siemiradzki nie zostanie zlikwidowany. Będzie jeździł z Przemyśla do Poznania i Zielonej Góry. Z Zamościa pojedzie Matejko zamiast Siemiradzkiego w godzinach dawnego Hetmana i to jest bardzo dobre posunięcie ze strony PKP Intercity.


Dziękuję za informację.
Co do IC Matejko, to sam pomysł dalekobieżnego pociągu z Zamościa jest bardzo dobry, ale oby to się rzeczywiście sprawdziło w praktyce i na tak długiej trasie dziennej nie wystąpiły opóźnienia, które odczuje 3/4 Polski. Dwa lata temu jakoś IC Kossak i IC Światowid dawały radę ze Szczecina, ale teraz będzie to pociąg również wakacyjny. Pytanie tylko, czy będzie to 5 standardowych wagonów IC (170A, 168A, 111Ainw), czy też znów tylko dwa, a reszta z Przemyśla.

Wydłużenie TLK Mamry byłoby, rzecz jasna, świetnym pomysłem. Mógłby tylko pojawić się choć jeden wagon bezprzedziałowy rowerowy. Dotychczasowy wagon rowerowy raczej nieraz służył za "wagon z miejscami do leżenia na podłodze" Wink Dużo o komforcie podróży mogą powiedzieć zestawienia. Skoro niektórym pociągom zmienia się kategoria, to znaczy, że można spodziewać się roszad na wagonach. Zresztą już teraz niektóre TLK wcale nie odbiegają standardem odczuwalnym przez pasażera od IC.
Rufi1302 - 27-09-2016, 12:04
Temat postu:
A jak pojadą SUKIENNICE z Krakowa do Gdyni?? Przez Konin,czy odbiją w Kutnie? Co z EIC LECH?? Czy będzie miał postój w Koninie? I czy macie jakieś ciekawostki,nowości dla stacji Konin???
kruk17 - 27-09-2016, 13:14
Temat postu:
Sukiennice nie jadą przez Konin, a Lech nadal będzie się zatrzymywać.
Urbi - 27-09-2016, 16:00
Temat postu:
Sukiennice przez CMK, Łódź, Łowicz, Kutno, Włocławek, Toruń, Bydgoszcz.
pasażer0805 - 27-09-2016, 16:07
Temat postu:
A jakie pociągi pojadą z Krakowa do Ostrowa Wlkp ?
Dejv185 - 27-09-2016, 16:12
Temat postu:
Czy to prawda że z Rybnika będzie bezpośredni pociąg do Bydgoszczy?
mistrzu - 27-09-2016, 16:31
Temat postu:
Ktoś wie jakie TLK i IC będą zatrzymywać się w Słupcy?
Rufi1302 - 27-09-2016, 16:39
Temat postu:
To jak SUKIENNICE zabierają,ciekawe co w zamian puszczą?? Bezsensem jest puszczanie wszystkich pociągów przez Włocławek do Gdyni! Konin jak zwykle poszkodowany! Nic tylko zabierają nam pociągi..... Evil or Very Mad
kruk17 - 27-09-2016, 17:01
Temat postu:
Nie marudź tyle, nie jest jeszcze w tym naszym Koninie tak źle. Już było pisane ze w godzinach Sukiennic pojedzie Barbakan, a w godzinach Barbakana pojedzie Portowiec z Katowic do Szczecina. Nie będzie w Koninie pociągów do Trójmiasta, bo miasto nie jest stacja wezlowa i nie leży w osi północ-południe tylko wschód-zachód. Ja bym się martwił czy utrzymają podobna liczbe połączeń z Warszawą, bo to w tym kierunku rok rocznie ubywa pociągów, mimo, ze nadal dużo ludzi jeździ do stolicy.
danio - 27-09-2016, 21:52
Temat postu:
A jak wygląda kwestia EIP do Bielska ? z Warszawy. Chodzi o godzinę przyjazdu do Bielska.
Anonymous - 28-09-2016, 08:01
Temat postu:
Dejv185 napisał/a:
Czy to prawda że z Rybnika będzie bezpośredni pociąg do Bydgoszczy?

Takie są plany. Zakopane - Bielsko-Biała - Rybnik - Wrocław - Poznań - Bydgoszcz.
michal24111 - 28-09-2016, 08:18
Temat postu:
Warszawa - Trójmiasto dalej terror EIC/EIP, czy łaskawcy dadzą TLK w końcu na wieczór w 3City?
adrian033 - 28-09-2016, 08:33
Temat postu:
Widze ,że moje rodzinne miasto jakim jest Rybnik staje się potęgą kolejową nie dość ,że można bezpośrednio dojechać do Pragi czy Warszawy to teraz dojdzie Zakopane i Bydgoszcz brakuje mi tylko połaczenia z 3miastem mogło by być nawet na pendolino jak szaleć to na całego . A tak z ciekawości co jeszcze szykuje się od nowego rozkładu w Rybniku ?
calsberg - 28-09-2016, 09:50
Temat postu:
Wygląda na to że IC szykuje kolejną ofensywę rozkładową....oby jak najwiecej nowych połączeń się utrzymało do korekty.
WTK - 28-09-2016, 11:58
Temat postu:
A co jest planowane na E30 na wschód od Krakowa? Będzie już gdzieś 160km/h?
sebek - 28-09-2016, 16:58
Temat postu:
Z ciekawostek dla Katowic/Bielska i okolic, zauważyłem min. dodatkowy EIP Gdynia - Bielsko.
Wyjazd z Gdańska 15.50, przyjazd do Katowic około 21.10, Bielska po 22. W sumie dobra zmiana, bo obecnie ostatni EIP z Gdańska do Katowic jest o 13.50, w rozkładzie 2017, 2 godziny póżniej.
Podoba mi się nowa relacja TLK Artus Katowice - Wrocław - Gdynia, z niezłym czasem przejazdu poniżej 8 godzin.
danio - 28-09-2016, 20:08
Temat postu:
A ten o 20 z warszawy będzie jeździł? Czu zostanie na 19 przeniesiony czyli na godzinę TLK Skarbka obecnego.
adrian033 - 28-09-2016, 22:19
Temat postu:
Gdzie wy to sprawdzacie? że wiecie już co i jak i o której?
Dejv185 - 28-09-2016, 22:39
Temat postu:
^^
Google Maps
Anonymous - 29-09-2016, 03:56
Temat postu:
Ja tam nie widzę powodów do ekscytacji. Wygląda na to, że ostatnim połączeniem kategorii TLK/IC Warszawy z Katowicami będzie TLK Skarbek z wyjazdem z Warszawy Centr. o 14:50. Poranne połączenie jest wielką zagadką. W każdym bądź razie IC Ondraszek w obie strony przeniesiony jest na godziny południowe. A więc wraca zapychanie na siłę EIP.
Torczes - 29-09-2016, 04:13
Temat postu:
Sprawdzałem połączenia w google maps ale tam pokazuje aktualne.wiecie jak zmienić date żeby pokazywało połączenia w nowym rozkładzie?
Ramirez - 29-09-2016, 07:22
Temat postu:
Nie zmieniasz daty. Pokazuje razem obecne i przyszłe. Trzeba sobie samemu ustalić które są obecnie a które mają być w przyszłym rozkładzie.
adrian033 - 29-09-2016, 07:53
Temat postu:
i te całe google maps pokazuje nowy rozkład ?
Światowid - 29-09-2016, 09:34
Temat postu:
Wchodzisz w google maps. W lewym górnym rogu klikasz na strzałkę. Wpisujesz relacje na przykład z Lublin do Rzeszów Główny, zaznaczasz sobie transport publiczny na górze i przedział godzinowy i wyszukuje ci połączenia. I teraz wchodzisz sobie na plakaty pkp plk na ich stronie otwierasz plakat z Lublina z korektą obecną i sprawdzasz. Jeżeli któreś połączenie nie występuje na plakacie a jest w googlach to znaczy się że to jest pociąg na przyszły rozkład jazdy. Pozdrawiam i miłego szukania.
miłośnik - 29-09-2016, 09:40
Temat postu:
dddbb napisał/a:
Ja tam nie widzę powodów do ekscytacji. Wygląda na to, że ostatnim połączeniem kategorii TLK/IC Warszawy z Katowicami będzie TLK Skarbek z wyjazdem z Warszawy Centr. o 14:50. Poranne połączenie jest wielką zagadką. W każdym bądź razie IC Ondraszek w obie strony przeniesiony jest na godziny południowe. A więc wraca zapychanie na siłę EIP.


Jeszcze Chopin.
myszka - 29-09-2016, 10:46
Temat postu:
Naprawdę fajne perspektywy:
Rzeszów - Wrocław - pociągi dzienne
05:57 - 11:16 Chełmoński
08:05 - 13:23 Matejko
10:05 - 15:21 Malczewski
11.59 - 17:22 Mechofer
14:02 - 19:27 Siemiradzki
15:58 - 21:22 Wyspiański
18:10 - 23:24 Bosnańska?
Rewelacyjny czas przejazdu i malarscy patroni
Światowid - 29-09-2016, 10:49
Temat postu:
I jeszcze jest Kossak o jakieś 3 w nocy czy coś takiego.
myszka - 29-09-2016, 11:03
Temat postu:
Też malarz...
Rzeszów 3:37 Wrocław 09:16
A w nocy Przemyślanin o 19:46 i Karpaty w sezonie o 22.52.
Światowid - 29-09-2016, 11:22
Temat postu:
A skąd wiesz że to sezon? 22:52 to jest do Poznania przez Ostrów Wielkopolski. Wrocław jest 23:0. Zresztą nie ważne. Ważne że jest Wink
myszka - 29-09-2016, 11:36
Temat postu:
Moja wina!
Karpaty z Rzeszowa wyjazd o godz.23.03.
Światowid - 29-09-2016, 11:39
Temat postu:
Jak stwierdziłaś że to sezon? Numer pociągu nie wskazuje na to.
myszka - 29-09-2016, 11:42
Temat postu:
Tak mniemam. Na 100% to nie wiem. Super gdyby był całoroczny!
sebek - 29-09-2016, 13:07
Temat postu:
Skarbek i Kormoran przez Częstochowę, Radomsko, na CMK zostaną do Katowic same EIP/EIC i Chopin.
Nowy TLK Górnik Katowice - Częstochowa - Warszawa, wyjazd z Katowic 5.40. Ciekawa propozycja, dobre godziny przyjazdu do Warszawy.
Nowy TLK Rawa Katowice - Poznań p. Lubliniec, Kluczbork, jakby w miejsce TLK Lompa.
odjazd z Katowic g. 16.30.
pawelu - 29-09-2016, 13:25
Temat postu:
Z tego wynika że obecne EIP 3800 zostaje zastąpione EIP 3518 co by oznaczało, że już do Kołobrzegu nie dojedzie:-(
Ciekawie wygląda czas przejazdu Rzeszów-Wrocław, bo to by wskazywało na czas przejazdu z Rzeszowa do Krakowa Gł. na poziomie 2 godzin. Kilka dni temu jechałem E-30 z Rzeszowa do Krakowa i sądząc po stanie zaawansowania prac modernizacyjnych jest to jak najbardziej realne:-)
miłośnik - 29-09-2016, 16:37
Temat postu:
i taka ciekawostka z początkiem kolejnego rozkładu jazdy czyli 2017/2018 koniec z postojami EIP we Włoszczowie Płn. Dodany zostanie kolejny odcinek 200 z Grodziska do Idzikowic w związku z tym przejazd Wawa Centr - Zawiercie skróci się do 1h35 dla najszybszych pociągów. Very Happy
danio - 29-09-2016, 19:41
Temat postu:
A Warszawa - Praga / Wien pojadą jako EIC czy IC?
miłośnik - 29-09-2016, 20:17
Temat postu:
Chopin to TLK.
danio - 29-09-2016, 21:25
Temat postu:
Nie Chopin.....
Warsovia / Praha / Porta Moravica / Comenius miały jako IC jeździć CMK, nie wiem jak Polonia i Sobieski
miłośnik - 29-09-2016, 21:28
Temat postu:
Varsovia, Praha, Porta Motavica, Comenius, Sobieski, Polonia jako EIC.
danio - 29-09-2016, 21:53
Temat postu:
Jesteś pewny? Ja mam odmienne informacje, i to z dość pewnego źródła.
miłośnik - 29-09-2016, 22:16
Temat postu:
Czytaj uważnie wszystko co pojedzie CMKą do Katowic za wyjątkiem Chopina to EIC/EIP żadnych IC i żadnych TLK.
adrian033 - 29-09-2016, 23:04
Temat postu:
A czy te ICE PORTA MORAVICA, PRAHA i KOMENIUS dalej przez Rybnik? Czy wracają na Zebrzydowice?
SA 133-019 - 30-09-2016, 01:33
Temat postu:
Witam, to prawda że do Suwałk od grudnia zamiast TLK Hańczy ma jechać TLK Korczak?
hades - 30-09-2016, 05:15
Temat postu:
EIC Comenius, Porta Moravica i Praha dalej przez Wodzisław. Pisaliśmy już o tym wcześniej w tym wątku.
WTK - 30-09-2016, 09:29
Temat postu:
pawelu napisał/a:
Z tego wynika że obecne EIP 3800 zostaje zastąpione EIP 3518 co by oznaczało, że już do Kołobrzegu nie dojedzie:-(
Ciekawie wygląda czas przejazdu Rzeszów-Wrocław, bo to by wskazywało na czas przejazdu z Rzeszowa do Krakowa Gł. na poziomie 2 godzin. Kilka dni temu jechałem E-30 z Rzeszowa do Krakowa i sądząc po stanie zaawansowania prac modernizacyjnych jest to jak najbardziej realne:-)

Tak, trzeba jednak pamiętać, że czasy Kraków-Rzeszów na poziomie 2 godzin to dopiero powrót do sytuacji z końca XX wieku, przy Vmax=120km/h. Kiedy 160?
miłośnik - 30-09-2016, 11:25
Temat postu:
Rzeczywiście gogle map pokazuje EIC Praha jako IC Praha, EIC Varsovia jako IC Varsovia EIC Porta Moravica jako IC Porta Moravica, EIC Sobieski i EIC Polonia normalnie jako EIC, EIC Comenius jako EIC. Dopóki nie będzie oficjalnego potwierdzenia nic nie można na ten temat powiedzieć, W drugą stronę Katowice - Warszawa tych pociągów nie ma jeszcze wklepanych. To z pewnością nie są wszystkie pociągi. Za mało jest EIP więc albo będą kolejne EIP do katowic albo jaeszcze jakieś dodatkowe EIC miały takowe kursować z bielska do gdyni i miał wrócić EIC Beskidy Bielsko - Warszawa. Moim zdaniem przekwalifikowywanie pociągów takich jak Praha na IC to błąd. IC to pociąg z taryfą TLK czyli druga klasa będzie niezabieralna. Przy trzech wagonach 2 klasy Prahy to będzie koszmar. Zawsze lubiłem wracać z katowic do Warszawy Prahą bo była w miarę luźna teraz to się skończy. Trzeba będzie wracać albo Polonią albo w IC Praha kupować 1 klasą która podejrzewam że będzie kosztować koło 100 złotych czyli w cenie obecnie drugiej. O ile to się potwierdzi. Na terenie Czech te pociągi mają dalej mieć kategorię EC. Widać dobra zmiana sobie nie radzi z takimi rzeczami. Jaki jest sens przekwalifikowywania EIC Praha na IC Praha czy Varsovii, zamiast zostawić na CMK dwie TLKi np. Skarbka i Kormorana dla plebsu tak jak do tej pory z postojami w Opocznie Płd. Na jedno by wyszło a trasa przez Częstochowe i Piotrków i tak już jest przeładowana. Po co oni to robią Skarbka i Kormorana przekonwertują na Częstochowe a z EIC Praha zrobią IC Praha, ci ludzie nie mają pojęcia o niczym. przecież to bez sensu jest.
danio - 30-09-2016, 12:15
Temat postu:
Moim zdaniem to dobra decyzja by była. Na pewno przyciągnęła by wiele osób do przejazdu pociągiem w naprawdę rozsądnej cenie. Poza tym EIP to pojedzie 200 na dużej części CMK, a te pociągi z zagranicy max 160. Prędkość niższa więc cena też mogłaby przyciągać.
miłośnik - 30-09-2016, 12:33
Temat postu:
Są też ludzie tacy jak jak, którzy sobie cenią trochę lepsze warunki podróży niż jazda ściśniętym jak bydle. A tak oblegane trasy jak Katowice - Warszawa i Kraków - Warszawa spowodują, że zmiana kategorii pociągu z EIC na IC sprawi, że frekwencja wzrośnie od razu 3 krtonie. Dla trzech wagonów które wystawia CD w EIC Praha to będzie koszmar. Przecież PiC nie dostawi swoich wagonów. Dlatego przerzucę się na klasę która będzie w tych pociągach w cenie obecnej drugiej albo pojadę innym pociągiem EIP lub EIC. Nie każdemu się uśmiecha jazda w towarzystwie jakichś śmierdziuchów polujących na najtańsze bilety.
ambrosia - 30-09-2016, 12:35
Temat postu:
myszka napisał/a:
Naprawdę fajne perspektywy:
Rzeszów - Wrocław - pociągi dzienne
05:57 - 11:16 Chełmoński
08:05 - 13:23 Matejko
10:05 - 15:21 Malczewski
11.59 - 17:22 Mechofer
14:02 - 19:27 Siemiradzki
15:58 - 21:22 Wyspiański
18:10 - 23:24 Bosnańska?

Czyli na trasie Wrocław-Opole-Lubliniec-Częstochowa-Kraków będą te pociągi IC które wymieniłaś a do tego na odcinku Lubliniec-Częstochowa-Kraków dojdzie TLK Pułaski (Poznań-Kraków), TLK Osterwa (Gorzów-Kraków) i jeszcze coś?

sebek, na trasie Katowice-Zabrze-Gliwice-Lubliniec-Ostrów-Poznań będą kursowały: TLK Rawa, IC Szkuner i TLK Szyndzielnia, jeszcze coś?

A którędy pojedzie Skarbek pomiędzy Raciborzem a Katowicami? Przez Rybnik czy Kędzierzyn?
Anonymous - 30-09-2016, 12:48
Temat postu:
W Czechach kategoria IC to odpowiednik polskiego EIC, więc może dlatego te pociągi zostały tak oznaczone. Jednak niedobrze mi się robi, jak czytam niektóre wypowiedzi niejakiego @miłośnika. Zarozumiały snobie, wbij sobie do głowy, ze nie każdy człowiek wybierający tańszą podróż jest śmierdzielem!
Rafel - 30-09-2016, 12:51
Temat postu:
Cytat:
Nie każdemu się uśmiecha jazda w towarzystwie jakichś śmierdziuchów polujących na najtańsze bilety.

Wielmożny Pan zaapeluje do IC aby produkowali wagony jednoprzedziałowe. Na tym polega to żeby frekwencja zwiększyła się nawet 3krotnie tj komunikacja zbiorowa a nie że sam w przedziale rozłożony na "pająka" wożący muchy. W EIC czy w EIP też nie koniecznie musza jechać pachnący ludzie za 59zł w 100% obłożeniu Very Happy
hades - 30-09-2016, 13:00
Temat postu:
Cytat:
A którędy pojedzie Skarbek pomiędzy Raciborzem a Katowicami? Przez Rybnik czy Kędzierzyn?

Przez Kędzierzyn i dalej po wiedence. Mało atrakcyjna godzina powrotu z Warszawy (14:50 z Cmentarnej Wink )
przemek1984 - 30-09-2016, 13:02
Temat postu:
Rozkład jazdy 2016/2017 jest już dostępny w wyszukiwarce połączeń na stronie PLK.
miłośnik - 30-09-2016, 13:08
Temat postu:
Rafel napisał/a:
Cytat:
Nie każdemu się uśmiecha jazda w towarzystwie jakichś śmierdziuchów polujących na najtańsze bilety.

Wielmożny Pan zaapeluje do IC aby produkowali wagony jednoprzedziałowe. Na tym polega to żeby frekwencja zwiększyła się nawet 3krotnie tj komunikacja zbiorowa a nie że sam w przedziale rozłożony na "pająka" wożący muchy. W EIC czy w EIP też nie koniecznie musza jechać pachnący ludzie za 59zł w 100% obłożeniu Very Happy


No i w czym problem? Mam prawo do takiego zdania, podobnie jak mam prawo wybierać droższe pociągi żeby nie jechać w zatłoczonym śmierdzącym TLK z nie wiadomo kim. jazda zbiorowa powiadasz? To sobie jedź zbiorowo masz dostępne pociągi klasy ekonomicznej. Jak PIC taki hojny niech dostawi wagony albo uruchomi drugi skład ekonomiczny a nie przeksztalca pociągi z kat EIC na IC które do takiego przekształcenia się nie nadaja. 3 wagoniki z EIC praha na IC przekształcisz tak? To powodzenia. Kup sobie bilet za cztery dychy i wachaj gazy swoich wspolpasazerow. Ekonomicznie jeździć mu się zachciało. Ekonomicznie to się za komuny jeździło na korytarzu albo w kibelku. Włącz sobie youtuba z pociągami sprzed 40 lat i się delektuj wirtualną ekonomiczną jazdą.
xshopper - 30-09-2016, 13:14
Temat postu:
No i pięknie, nie ma nowego połączenia TLK Krasicki ze Szczecina do Trójmiasta i z powrotem...
TLK Neptun też zniknął...chyba, że to jakiś błąd...

i wszystkie odjazdy i przyjazdy ze Szczecina i z Gdyni poprzesuwane o godzinę wstecz w stosunku do tego co znalazłem na Google Maps oczywiście bez Krasickiego i Neptuna....Mam nadzieję, że to jakiś żart..
Anonymous - 30-09-2016, 13:16
Temat postu:
miłośnik, jeśli Cię stać to sobie jedź EIP, nikt Ci nie broni. Jednak nie musisz przy tym obrażać innych. Twoja kultura wypowiedzi to kompletne dno.
miłośnik - 30-09-2016, 13:23
Temat postu:
Rozkładowiec Udowodnij mi że w 3 wagonowym pociągu Praha w taryfie IC będą jakiekolwiek miejsca i sposób na normalną podróż na tak obleganej trasie jak Katowice - warszawa i z powrotem. Jak chcą robić IC niech zamiast trzech dwójek jedzie sześć dwójek. To rozumiem. Zobaczcie jakie to cwaniaki. Nie przeksztalca zadnego pociągu EIC na IC zestawionego z polskich PKPowskich wagonow. Koszten czechów zrobią sobie taryfę IC, jak będzie niezabieralny to PIC się wytłumaczy że to czesi skład formują i my nie mamy wpływu na ilość wagonów a Varsovia to w ogóle jeździ na wagonach MAV więc to już kosmos. Co nas obchodzi co tam w Budapeszcie za wagony podstawiają, I to akurat zrobili na tej trasie bo tu jest najłatwiej. Na Warszawa - Kraków i Warszawa - Wrocław jest OK. Pociągi ekonomiczne kursują dodatkowo i obok pociągów EIP i EIC i tak powinno być a na warszawa - Katowice zamiast zrobić dodatkowe składy to sobie kosztem czechow i wegrow pozmieniali cwaniaki kategorie. I sprawa załatwiona.
Anonymous - 30-09-2016, 13:45
Temat postu:
miłośnik, kilka postów wyżej wytłumaczyłem na czym może polegać błąd w oznaczeniu kategorii pociągów. Jeśli chodzi natomiast o Twoje wypowiedzi, to gdybyś napisał że w takim pociągu byłby tłok, to nawet bym się z Tobą zgodził, ale teksty że będą jechać sami śmierdziele to jest to już obrażanie ludzi. Ja codziennie dojeżdżam do pracy kiblem PR-ów, wiec w Twoich oczach czuję się mega śmierdzielem.
miłośnik - 30-09-2016, 13:52
Temat postu:
OK przepraszam. A błąd to z pewnością nie jest, bo IC praha, porta moravica, Varsovia mają dostawiony postój w Opocznie Płd, więc nie mogą być to EIC. O dziwo Comenius pozostaje pociągiem EIC bez postojów w opocznie płd. Sobieski i polonia są jako EIC bez postojów w opocznie płd, więc z pewnością te pociągi są jako EIC. W przypadku dwóch czeskich i jednego węgierskiego składu PIC postanowił pocwaniakować i pozmieniać sobie kat pociągu w razie czego w razie niezabieralności i braku miejsc zwalą winę na czechów że to oni zestawiają skład.
Światowid - 30-09-2016, 14:29
Temat postu:
Wyszukiwarka nie aktualizuje zmiany czasu. Błędów co niemiara. Nie pokazuje wagonów bezpośrednich czyli łączników. Poczekamy na plakaty.
Anonymous - 30-09-2016, 14:31
Temat postu:
miłośnik, postoje w Opocznie też nie muszą oznaczać obniżenia kategorii tych pociągów. Skoro z CMK wylatują wszystkie TLK-ki z kierunku katowickiego, a EIP ma śmigać po CMK bez postoju, więc coś na tym nowo wybudowanym przystanku zatrzymywać się musi. Jest jeszcze inna sprawa. Kiedyś słyszałem od pracownika PKP IC, że spółka planuje wprowadzenie jedynie dwóch kategorii pociągów - EIC jeżdżących na Pendolino, a wszystko pozostałe jako IC. Być może ten plan powoli zaczyna być wdrażany w życie już od grudnia.
miłośnik - 30-09-2016, 14:35
Temat postu:
Z pewnością nie będzie tylko dwóch kategorii pociągów. kierunek poznański, szczeciński muszą obsługiwać pociągi wyższej kategorii EIC, bo też jest na to takie zapotrzebowanie. A EIP na tym kierunku nie jest przewidywane. A zmiana kat w przypadku tych składów z pewnością będzie faktem bo Commenius pozostaje oznaczony jako EIC.
Anonymous - 30-09-2016, 14:48
Temat postu:
miłośnik, trzeba poczekać na oficjalny rozkład. Tak jak pisze wyżej @Światowid jest jeszcze wiele błędów i to co jest dostępne obecnie proponuję traktować z lekkim przymrużeniem oka ;-)
Hugo - 30-09-2016, 14:53
Temat postu:
Na Kryniczance trochę zmian likwidacja Jaworzyny do Krynicy w zamian Nikifor do Krynicy z Krakowa odjazd 4.44 godzina z kosmosu Dunajec o wcześniejszej porze odjazdu 15.44 z Krakowa Gł wydłużony do Krynicy Zdrój - pociąg przyspieszony wyjazd Dunajca z Krynicy Zdrój do Krakowa 3.06!!!!!!
miłośnik - 30-09-2016, 14:55
Temat postu:
Natomiast z tego co jest podane. EIC Mewa ma dodany postój w Choszcznie, EIC Sobieski i EIC Polonia mają dodany postój w Dąbrowie Górniczej dodatkowo Sobieski jeszcze w Działdowie.
mistrzu - 30-09-2016, 15:16
Temat postu:
Według rozkładu na stronie PKP PLK w Słupcy TLK Czechowicz wylatuje... W sumie będą tylko 3 połączenia dalekobieżne! Twisted Evil Jeszcze 2 lata temu było 9. Brak słów....
michasio115 - 30-09-2016, 17:38
Temat postu:
Będzie Intercity Chełmoński relacji Przemyśl-Szczecin/Świnoujście według PLK
myszka - 30-09-2016, 21:35
Temat postu:
Niestety na stronie PLK nie widać nocnego pociągu KARPATY z Zagórza / Krynicy do Wrocławia. Na google maps jest. Bardzo by go brakowało.
skubi - 30-09-2016, 22:12
Temat postu:
Mamry jednak z Jeleniej nie pojedzie codziennie tylko w 1 i 6 Sad Fajne nazwy pociągów KD relacji Jelenia Góra-Lwówek Śl. : Żółw i Ślimak
Maciejanek - 30-09-2016, 22:55
Temat postu:
Łódzkie IR: wycięcie postojów w Grodzisku Mazowieckim i Skierniewicach Rawce, podobno z powodu zbyt dużej liczby pasażerów z Grodziska (sic!).
Andrasz - 30-09-2016, 23:33
Temat postu:
a czy przypadkiem czas podany w rozkładzie PLK nie jest przyspieszony o godzinę w stosunku do czasu obecnego?
Sławek Poźniak - 01-10-2016, 06:16
Temat postu:
na Google Maps pokazuje mi połączenia tylko do 24 listopada, a później pisze że nie ma dostępnych rozkładów na ten dzień. Czy tak ma być?
Kolejorz91 - 01-10-2016, 07:41
Temat postu:
Na mobilnej aplikacji rozkładu jazdy PKP PLK czas jest w porządku Cool
Rufi1302 - 01-10-2016, 09:05
Temat postu:
A co z TLK"Aurora" wylatuje? To nic z Warszawy do Kudowy i Szklarskiej nie będzie???
mistrzu - 01-10-2016, 09:29
Temat postu:
Aurora nie wylatuje i zmienia nazwę na Uznam. Trzeba przyznać dużo lepiej to brzmi.
Anonymous - 01-10-2016, 10:05
Temat postu:
mistrzu, coś Ci się chyba pomyliło albo w wyszukiwarce jest błąd. Uznam pojedzie z Krakowa do Świnoujścia (obecny Centaurus). Swoją drogą całe szczęście że wracają stare nazwy pociągów, bo te obecne to masakra. Idąc na logikę, to obecna Aurora powinna przyjąć nazwę Karkonosze.
Rufi1302 - 01-10-2016, 10:21
Temat postu:
Jest UZNAM na trasie Warszawa Wschodnia-Świnoujście,może łącznik do Kudowy będzie miał lub Gorzowa.
skubi - 01-10-2016, 10:35
Temat postu:
Szklarska Poręba - Gdynia będzie codzienny TLK ,,Sudety". Prawdopodobnie będą wagony do Warszawy przełączane do ,,Uznam-a" w stacji Poznań Gł.
silmarill - 01-10-2016, 11:14
Temat postu:
TLK "LEDNICA" Bydgoszcz-Poznań-Bydgoszcz
TLK "STOCZNIOWIEC" Bydgoszcz-Zielona Góra-Bydgoszcz

Dla kogo to? Znowu będą śmieszne składy po 2 wagony, wożące powietrze...
Anonymous - 01-10-2016, 13:08
Temat postu:
silmarill, Stoczniowiec to na 100% zielonogórska grupa wagonów do Gdyni wczepiana w Bydgoszczy do składu z Katowic. Lednica, to pewnie podobna grupa z Poznania do Gdyni.
Atoman - 01-10-2016, 13:21
Temat postu:
Rozkładowiec napisał/a:
mistrzu, coś Ci się chyba pomyliło albo w wyszukiwarce jest błąd. Uznam pojedzie z Krakowa do Świnoujścia (obecny Centaurus). Swoją drogą całe szczęście że wracają stare nazwy pociągów, bo te obecne to masakra. Idąc na logikę, to obecna Aurora powinna przyjąć nazwę Karkonosze.

Generalnie wszystko wraca do normalności i racja, że dobrze, że stare nazwy wracają. Pytanie, po co był ten cyrk z "kosmosem"?

Jeśli chodzi o sezonowce nad morze, to przede wszystkim jest rozcięcie TLK Centaurus w sezonie na TLK Uznam i TLK Wolin. TLK Uznam zostanie z częścią warszawską przez Poznań, a TLK Wolin będzie obsługiwał Kraków, GOP, Wrocław i Zieloną Górę.

Natomiast ciekawe, że TLK Aurora do Warszawy zdaje się zniknąć, chyba, że będą raz lub nawet dwukrotnie ją przełączać do innych pociągów (z TLK Sudety na TLK Łebsko we Wrocławiu i później do TLK Uznam do Warszawy), choć rozkład tego na razie nie pokazuje. W każdym razie wydaje się, że TLK Sudety mają zastąpić TLK Mercurius (który to rok temu zastąpił TLK Rozewie), a nie TLK Aurora. Generalnie stawiam, że za TLK Aurora będzie grupa wagonów w TLK Sudety przełączane w Poznaniu.

Mam natomiast wątpliwości co do IC Matejko, czy on rzeczywiście pojedzie w pełnej trasie Świnoujście - Przemyśl/Zamość przez cały rok. Niby czasy postojów nie uwzględniają rozłączeń i przyłączeń, ale jednak w przypadku Zamościa jest informacja o przesiadce w Rzeszowie z IC Matejko na... IC Matejko... Pytanie, czy "przesiadka" ma tu oznaczać tylko zmianę numeru pociągu (której i tak nikt z pasażerów by nie zauważył), czy rzeczywiście trzeba będzie wysiąść z wagonu i przejść na peron obok na którym będzie czekać grupa wagonów do Zamościa. To byłoby co najmniej niepoważne...
Światowid - 01-10-2016, 13:30
Temat postu:
Nic nie znika i nie piszcie bzdur. Wyszukiwarka zawiera jeszcze sporo błędów bo nie pikazuje łączników. Aurora będzie jechała do Poznania i tu przeczepiana do Uznama. I nie dwa razy tylko raz tylko w Poznaniu. Można to odczytać tym że s sezonie są wagony tlk do nocnego pociągu doczepiane we Wrocławiu a one nie pojadą do Gdyni bo do Gdyni jedzie z Kudowy dzienny Pomorzanin.
Gaguś86 - 01-10-2016, 13:30
Temat postu:
Sztygar w końcu do Zielonej Góry z Lublina zostanie wydłużony czy też nie?
silmarill - 01-10-2016, 13:36
Temat postu:
Rozkładowiec napisał/a:
silmarill, Stoczniowiec to na 100% zielonogórska grupa wagonów do Gdyni wczepiana w Bydgoszczy do składu z Katowic. Lednica, to pewnie podobna grupa z Poznania do Gdyni.


"Stoczniowiec" ok, ale "Lednica" zanosi się na to, że będzie odrębnym pociągiem, nie łącznikiem. Bo w tym czasie z Gdyni do Bydgoszczy nic nie przyjeźdza. A jeśli mieli by ją łączyć w Poznaniu z innym składem i posyłać dalej to również nie ma z czym, ani w kierunku Wrocławia ani Ostrowa.
Anonymous - 01-10-2016, 13:40
Temat postu:
Ze Szklarskiej Poręby są wpisane Sudety jako relacja Szklarska - Jelenia. Następnie Sudety jadą dalej jako Jelenia Góra - Gdynia, więc prawdopodobnie grupa warszawska będzie doczepiana do Uznama w Poznaniu. Pytanie tylko, czy do Szklarskiej Poręby pojadą wagony z Warszawy czy z Gdyni.
Rufi1302 - 01-10-2016, 13:43
Temat postu:
Trzeba na plakatówki poczekać,bo na razie to jakiś kosmos Smile
Anonymous - 01-10-2016, 14:32
Temat postu:
silmarill, faktycznie nie rzuciło mi się w oczy co by mogło być łącznikiem do Lednicy, ani w Bydgoszczy ani w Poznaniu. Jednak TLK w tak krótkiej relacji jest trochę bez sensu i nie sądzę żeby ICki przy obecnych brakach taborowych bawiły się w tego typu ogryzki.
Światowid - 01-10-2016, 14:34
Temat postu:
Z Warszawy. Gdyby jechały z Gdyni to pociąg w JG nie zmieniałby numeru.
Atoman - 01-10-2016, 14:37
Temat postu:
Gaguś86 napisał/a:
Sztygar w końcu do Zielonej Góry z Lublina zostanie wydłużony czy też nie?

Od przyszłego rozkładu jazdy, zgodnie z danymi z Portalu Pasażera TLK Sztygar będzie kursował w relacji Lublin - Wrocław Główny, a od czerwca Dęblin - Wrocław Główny. Do Zielonej Góry pojedzie TLK Swarożyc (Wrocław - Szczecin), IC Siemiradzki (Kraków/Przemyśl - Zielona Góra), a dotychczasowy IC Mehoffer z Przemyśla pojedzie już tylko do Jeleniej Góry.
Anonymous - 01-10-2016, 14:43
Temat postu:
Światowid, też tak sądziłem. Szkoda że nie ma żadnej dziennej alternatywy dla Szklarskiej, przynajmniej w sezonie na wspólnym obiegu z Sudetami. Jednak Sudety są chyba jedynym pociągiem w kategorii TLK jadącym w tym kierunku, cała reszta to IC i nie ma z czym tego wspólnego obiegu zrobić.
Jednak dużym plusem jest przyjazd i odjazd jeleniogórskiego EIP, o wiele bardziej ludzkich godzinach niż obecnie.
pasażer0805 - 02-10-2016, 08:56
Temat postu:
Mam nadzieję że w tym roku Osterwa będzie jako IC bo jedzie z Krakowa do Szczecina a nie do Gorzowa Wlkp . Szkoda że IC 38102 Osterwa nie zacznie biegu w Przemyślu
skubi - 02-10-2016, 09:59
Temat postu:
Ale chociaż dzienne TLK Mamry mogli dać ze Szklarskiej Poręby w 6 i 1 . A tak Szklarska Poręba która nadal przeżywa oblężenie turystów z całej Polski wypada gorzej na tle połączeń IC od Kudowy Zdr.
Światowid - 02-10-2016, 11:48
Temat postu:
Wypada lepiej bo do Kudowy pociągi TLK jadą w sezonie a SUDETY pojadą codziennie i nie zapomnij że codziennie pojadą dwa dalekobierzne bo w dzień jest KAMIEŃCZYK.
myszka - 02-10-2016, 11:58
Temat postu:
Światowid.
KARPAT do Wrocławia w rozkładzie PLK-i też nie widać...
A na google maps nowy r.j. już znikł!
Atoman - 02-10-2016, 12:07
Temat postu:
Ogólnie Szklarska Poręba, ku mojemu zdziwieniu, nie otrzymała lepszej oferty dalekobieżnej niż w ostatnich sezonach. Dalej zostaje jeden nocny pociąg TLK z bezpośrednimi wagonami do Warszawy i Trójmiasta. Jak już wspominałem, połączenia w sezonie powinny charakteryzować się przewozami północ-południe, aby zapewnić dostęp do kurortów nadmorskich i górskich. Szklarska Poręba to jedyny kurort w Sudetach z trakcją, do którego da się dojechać. Zresztą nie jest to tylko połączenie do Szklarskiej Poręby, ale też do Harrachova czy Świeradowa-Zdrój (który pozostaje ciągle bez kolei), więc na pewno przedłużenie któregoś z pociągów nie byłoby bez sensu. Mogłaby się pojawić grupa wagonów Szklarska Poręba - Świnoujście doczepiana we Wrocławiu do przedpołudniowego pociągu TLK z Katowic (TLK Karmazyn/Nautilus). W Goleniowie można by było z kolei się przesiąść też do Kołobrzegu. Jako, że to TLK, to problemu "wagonowego" by nie było, bo nawet 111A jak na TLK Światowid w tym roku mogłoby pojechać. Zawsze byłoby to też zachęcające dla turystów, że jest bezpośredni pociąg PKP Intercity Sudety-zachodni Bałtyk.
Lady Makbet - 02-10-2016, 12:21
Temat postu:
Atoman, beton PKP IC to Warszawa. A warszawka nie jeździ w Karkonosze. Warszawka na urlop jeździ w Tatry. W Karkonosze natomiast jeżdżą Poznaniacy. Stąd pociągi PR z Poznania (taka jakby druga centrala PR) do Szklarskiej Poręby. Kolejarze robią pociągi pod siebie.
Atoman - 02-10-2016, 12:35
Temat postu:
Nie mam nic przeciwko pociągom PR, bo dobrze, że one chociaż są. Zawsze jest to alternatywa. Zresztą dzięki połączeniom PR na wagonach 161A i 162A jak Kamieńczyk czy Szklarka jest możliwość tylko jednej przesiadki w Poznaniu i ma się połączenie za pomocą zachodniopomorskiego Impulsa ze Świnoujściem. Problem w tym, że nieraz słyszałem opinie, że "tramwaje" są niewygodne i co chwila się zatrzymują, a o wiele lepsze są stare wagony 111A. Nie jest to moja opinia w każdym razie. Generalnie uważam, że dla wielu konieczność przesiadki stanowi coś nie do zaakceptowania, a przecież przesiadki, jeśli jest odpowiednia ilość czasu i skomunikowanie, nie jest czymś znacznie utrudniającym podróż. Gorzej jak się jedzie z wielkimi bagażami z całą rodziną i trzeba mieć miejscówkę i półkę na bagaż. Wtedy taki łącznik nad morze jest dla takich jak znalazł. W obecnym rozkładzie mają jednak tylko kierunek na Trójmiasto, natomiast na TLK Wolin jest godzina czekania w środku nocy we Wrocławiu. Wątpię, żeby to niektórych nie zniechęcało. Może udałoby się coś jeszcze zmienić w tym rozkładzie, a jeśli nie, to trzeba to dobrze przemyśleć w przyszłym roku. Nikt też nie mówi tu o całorocznym łączniku do TLK Uznam, ale o sezonowcu, kiedy masy turystów przemierzają Polskę. Dzienne pociągi nieraz już ciągnęły wagony w różne strony, jak kiedyś TLK Mieszko/Orkan do Gdyni i Świnoujścia, więc nie byłaby to nowość.
Anonymous - 02-10-2016, 13:09
Temat postu:
Światowid napisał/a:
Wypada lepiej bo do Kudowy pociągi TLK jadą w sezonie a SUDETY pojadą codziennie i nie zapomnij że codziennie pojadą dwa dalekobierzne bo w dzień jest KAMIEŃCZYK.

Trochę to dziwne, że do Kudowy są dwa pociągi dalekobieżne, w tym jeden całoroczny mimo braku druta, a do Szklarskiej pod drutem jeden i to tylko w sezonie. Kamieńczyka bym nie traktował jako połączenie dalekobieżne, a bardziej międzywojewódzkie. Według mnie do Szklarskiej powinno jeździć coś od strony południowej, przynajmniej w sezonie. Najlepszym kandydatem byłby Mechofer.
Światowid - 02-10-2016, 13:15
Temat postu:
Szklarska Poręba to tylko jedno z wielu kurortów w regionie natomiast centrum regionu to Jelenia Góra i to tutaj powinny kończyć bieg dalekobierzne. TLK do Szklarskiej często jeżdżą puste bo 80% podróżnych wysiada w jeleniej. Oferta dla Szklarskiej polepszy się o tyle zmieniła że SUDETY pojadą codziennie.Jaki jest całoroczny do Kudowy? Chyba że ja czegoś nie wiem. Całoroczny pojedzie do Szklarskiej SUDETY a do Kudowy są 2 w sezonie.
piotrzap2 - 02-10-2016, 13:34
Temat postu:
Czyżby p. Warkę znowu dalekobieżne pociągi jeździły? Poza tym widzę postój IC na przystanku Kielce Czarnów.. Dziwne
Atoman - 02-10-2016, 13:37
Temat postu:
Światowid napisał/a:
TLK do Szklarskiej często jeżdżą puste bo 80% podróżnych wysiada w jeleniej.

Do Węglińca też raczej EIC jeżdżą puste, a większość wysiada w Bolesławcu, Chojnowie, czy Legnicy. Co innego, gdyby koniec trasy był w Zgorzelcu. Natomiast w tym przypadku jest Jelenia Góra, ale nie jest to koniec linii zelektryfikowanej, jak np. w przypadku trasy Rzeszów-Zamość, czy Reda-Hel, gdzie w pewnym momencie mamy utrudnienie zmuszające do zmiany lokomotywy. W przypadku Szklarskiej Poręby tego nie mamy, więc nie ma żadnych przeszkód, aby był choć jeden dzienny bezpośredni pociąg dalekobieżny. Nie każdy chce podróżować nocą, czy z przesiadkami. Dopóki nie będzie gotowa S3 do Bolkowa, to jest sens takiego łącznika, bo i DK3 na odcinku Lubin - Szklarska Poręba ani nie jest bezpieczna, ani specjalnie szybka. Poza tym też nie wiadomo kiedy pojawi się dwujezdniowa droga na południe od A4. Można by było ten czas wykorzystać na przekonanie ludzi, że można postawić na szybki pociąg. O EIP do Szklarskiej Poręby nikt nie mówi, ale, żeby dzienne TLK było niemożliwe? Wątpię.

Były też pogłoski, że pociąg TLK pojawi się w Bystrzycy Kłodzkiej. Skoro do TLK Sudety i TLK Pomorzanin będą łączniki z Kudowy-Zdrój, to Bystrzyca raczej wypada. Decydujące tu zapewne są uzdrowiska na linii Kłodzko-Kudowa-Zdrój. W każdym razie skoro TLK Pomorzanin może jeździć z Kudowy za dnia, to dlaczego taki TLK Katowice-Wrocław-Świnoujście nie miałby zabierać wagonów ze Szklarskiej Poręby? Można by było to na pewno lepiej zaplanować. Ja nawet sam osobiście bym widział łącznik do IC Barnim, bo trasa byłaby bardziej naturalna (Szklarska Poręba - Wrocław - Poznań - Szczecin - Świnoujście), a nie tak skręcona jak w przypadku TLK Karmazyn/Nautilus (przez Zieloną Górę) ale pewnie zaraz znalazłby się problem z wagonami, choć przecież na Rzeszów-Zamość za czasów IC Siemiradzki pojawiały się 111A i 112A, mimo, że to był IC.
elfik - 02-10-2016, 15:34
Temat postu: Olsztyn
A czy ma ktoś może jakieś informacje na temat połączeń IC/TLK dla Olsztyna? Czy szykuje się jakiś rozwój czy raczej stagnacja?
Hugo - 02-10-2016, 15:50
Temat postu:
Kilka pociągów w nowym rozkładzie jazdy 2016/2017 ze stacji Olsztyn Główny
4.18 IC ORŁOWICZ DO KRAKOWA(GODZINE WCZESNIEJ NIZ OBECNIE)
6.34 TLK KORMORAN DO BIELSKA BIAŁEJ
8.41 IC KOLBERG DO KRAKOWA
12.36 IC ŻEROMSKI DO KRAKOWA
16.43 IC MAZURY DO ŁODZI FABRYCZNEJ
18.21 WARMIA DO WARSZAWY ZACHODNIEJ
PONADTO 12.35 TLK MAMRY DO JELENIEJ GÓRY
LIKWIDACJA IC SIENKIEWICZ DO ST. KIELCE
kruczek - 02-10-2016, 17:44
Temat postu:
Nie wziąłeś pod uwagę tego, że w wyszukiwarce PLK na nowy rozkład jest czas zimowy - przesuń wszystko o godzinę i pierwszy wyjeżdża podobnie jak dziś czyli 5.18 i tak dalej.
sebek - 02-10-2016, 18:06
Temat postu:
Szkoda, że wszystkie TLK Warszawa - Katowice, z dość wczesną porą odjazdu z Warszawy, brakuje czegoś koło 19-20, jak obecnie jeżdzi Skarbek. W rozkładzie 2017, TLK Górnik z Warszawy o 16.15, potem dopiero Chopin o 21.20, poza tym same EIP/EIC o 16.50, 17.50, 18.50.
Widać ustawienie rozkładu pod drogie pociągi kwalifikowane.
skubi - 02-10-2016, 18:34
Temat postu:
Najwięcej turystów do Szklarskiej Poręby przyjeżdża z Zachodniopomorskiego,Wielkopolskiego i Lubuskiego tak było zawsze a w tym roku był straszny Boom turystyczny na Szklarską także w sezonie letnim i zimowym powinny być wagony ze Szczecina lub Świnoujścia w dzień.Niestety ale oferta przewozowa nad morze z Jeleniej Góry i Wałbrzycha jest uboga i pozostaje nam tylko nocne TLK do Gdyni .
Wiśniowy - 02-10-2016, 19:32
Temat postu:
TLK LATARNIK Świnoujście-Szczecin-Poznań-Warszawa-Białystok- Suwałki
Nareszcie Szczecin znowu będzie miał pociąg do Suwałk a Suwałki pociąg nad morze. Cool
Kolejorz91 - 03-10-2016, 06:49
Temat postu:
Wiśniowy napisał/a:
TLK LATARNIK Świnoujście-Szczecin-Poznań-Warszawa-Białystok- Suwałki
Nareszcie Szczecin znowu będzie miał pociąg do Suwałk a Suwałki pociąg nad morze. Cool


Robiąc kółeczko? Twisted Evil
silmarill - 03-10-2016, 09:52
Temat postu:
I biorąc pod uwagę, że będzie jechał przez Gniezno na dodatek Very Happy
pawelu - 03-10-2016, 10:20
Temat postu:
Widzę, że od grudnia IC z Warszawy do Wrocławia jadącę "najwolniejszą" trasą czyli przez Łódź-Kalisz-Ostrów Wlkp, mają jechać tylko 4h30-4h40 minut. Jest to znaczny postęp, a spowodowane skróceniem czasu przejazdu z Warszawy do Łodzi Widzewa do 70 minut. Czyli zapewne będzie dwóch maszynistów, i zostaną wykorzystane zarówno możliwości Dartów jak i samej trasy. Jeżeli to zostanie utrzymane, to jest to duża konkurencja dla Polskiego Busa, i szansa, że kilka kursów może wylecieć. Tym bardziej, że o ile czas przejazdu kursów Polski Bus Gold ma wynosić teraz 4h20 minut to te zajeżdżające do Łodzi, dalej będą pokonywać dystans Warszawa-Wrocław w ponad 5 godzin.

Cieszy zaplanowany TLK "Rataj" z Warszawy do Gdyni po godzinie 20. Na pewno ma to większy sens niż puszczanie o tej porze EIPremium.
Rufi1302 - 03-10-2016, 11:55
Temat postu:
Ciekawość to TLK Podlasiak:Suwałki-Białystok-Warszawa-Kutno-Konin-Poznań-Szczecin:-)
pawelu - 03-10-2016, 12:30
Temat postu:
"Podlasiak" w kierunku Szczecina ma kursować z Suwałk, natomiast ze Szczecina ma kończyć bieg w Białymstoku (dzisiejszy "Czechowicz"). A zamiast do Suwałk w porze dzisiejszego TLK "Wigry" ma dojechać TLK "Branicki" relacji Warszawa Zach.-Suwałki.
pomorze85 - 03-10-2016, 13:09
Temat postu:
Witam!
Chodź to tylko roczny rozkład jazdy, wygląda miło Smile zobaczymy co zostanie przedstawione w pierwszej korekcie rozkładu jazdy. Podejrzewam, że jeszcze nie wszystkie pociągi są uwzględnione w aplikacji a terminykkursowania mogą ulec zmianie.
Ciekawie wygląda propozycja dla Gdyni:
TLK Pobrzeże wraca do swojej nazwy z przed roku i relacji z przed laty Kołobrzeg - Gdynia - WWO - Kraków w sezonie z wagonami z Helu,
TLK Pomorzanin w terminach do Kudowy Zdrój,
TLK Artus wydłużona relacja do stacji Katowice Smile przez Opole,
TLK Kochanowski do stracji Lublin z wagonami do stacji Przemyśl (nowy pociąg),
TLK Kociewie do stacji Gorzów Wielkopolski przez Tczew, Chojnice, Krzyż Smile,
TLK Sukiennice do stacji Kraków przez Łódź, Tomaszów Mazowiecki (alternatywa dla droższych połączeń EIP),
i powort TLK Karpaty do Zakopanego/ Krynicy Górskiej/ Przemyśla Smile oraz ciekawa trasa TLK Pogoria ;-)

Dziwią mnie tylko terminy kursowania EIP w okresie Świąt BN oraz Nowego Roku :-/ ale może jakiś błąd
mkfilmykolejowe - 03-10-2016, 13:28
Temat postu:
Dziwią mnie postoje międzynarodowych EC (Sobieski, Praha, Varsovia, Polonia) w Dąbrowie G.? Shocked totalny bezsens.
sebek - 03-10-2016, 13:31
Temat postu:
Pobrzeże wraca na Kraków - Kołobrzeg, ale jednocześnie rozkład pokazuje skrócenie Szkunera do/z Katowic.
Dodatkowo zmiana trasy IC Szkuner, od Gliwic pojedzie na Lubliniec, Ostrów, Jarocin, czas przejazdu znacznie krótszy do Kołobrzegu, nawet ponad godzinę szybciej niż p. Wrocław.
Anonymous - 03-10-2016, 14:16
Temat postu:
Faktycznie sądziłem że Szkuner pojedzie z Krakowa przez Stradom, Lubliniec i Wrocław. Skrócenia go do Katowic, a tym bardziej przetrasowania na Ostrów się nie spodziewałem. O ile Kraków za Szkunera dostał Pobrzeże, o tyle Wrocław stracił całoroczne dzienne połączenie z Kołobrzegiem. Jeśli już tak wykombinowali, to z Wrocławia powinni uruchomić grupę wagonów do Szkunera łączona w Poznaniu, albo do Gwarka odpinaną w Białogardzie. Dziwię się także, że Przemyślanin i Uznam w dalszym ciągu pojadą przez rozkopaną E30. W tym przypadku myślałem że Przemyślana także skierują przez protezę, a Uznama przez Spytkowice. Szkoda także, że Uznama nie puścili przez cały rok przez Zieloną Górę. Manewry łączenia/dzielenia grup warszawskiej i krakowskiej do Świnoujścia mogłyby się odbywać w Szczecinie.
Atoman - 03-10-2016, 14:25
Temat postu:
Rozkładowiec, TLK Szkuner ominie Wrocław, ale za to całoroczny TLK Gwarek ma mieć wagony do Kołobrzegu i nie jest to wcale zły ruch, bo godziny jazdy są przyjazne. Nie trzeba tak rano wstawać, a i nocny TLK Pirat w sezonie nie będzie jedynym połączeniem. IC Szkuner jechał od 11:00 do 18:00 i w zasadzie cały dzień traciło się na podróż. Frekwencja była, jak to już mówiono, bardzo dobra, ale myślę, że takie rozwiązanie wyjdzie na dobre i dla GOP i dla Wrocławia. Ja bym jeszcze zamienił nazwami te pociągi, bo Szkuner od kilku już lat jeździł przez Wrocław, a Gwarek z Katowic, no, ale z nazwami jest różnie... Ciekawe tylko, dlaczego nie będzie IC.

Wspomniana grupa wagonów z TLK Gwarek do Kołobrzegu ma być odczepiana oczywiście w Białogardzie.
ambrosia - 03-10-2016, 14:36
Temat postu:
Gwarek ma prowadzić grupe wagonów na Kołobrzeg? Przecież wcześniej była mowa o tym, że to Malczewski poprowadzi wagony do Kołobrzegu.
Światowid - 03-10-2016, 14:54
Temat postu:
Wrocław z Kołobrzegiem połączy również IC MALCZEWSKI relacji Przemyśl- Słupsk/ Kołobrzeg. Pamiętajcie że projekt opublikowany przez PLK nie jest ostateczny i wszystko jeszcze może się zmienić. Obecnie dostałem informację z kilku nieznających się nawzajem źródeł, że TLK "Mamry", które według projektu PLK do Jeleniej Góry mają docierać tylko w 5 i 7 nawet w sezonie już w wakacje, ferie, dłuższe weekendy i święta pojadą w Karkonosze codziennie. Nie mniej jednak zastanawiają się nad całkowitym zniesieniem terminów dla tego pociągu mając na uwadze popularność IR MAMRY, który kursował do Jeleniej Góry codziennie najpierw jako SOKOLIKI a później jako MAMRY.
Potwierdzono mi również TLK ŚWIATOWID Katowice- Szczecin i IC z Zielonej Góry do Przemyśla jako SIEMIRADZKI a także IC MEHOFFER Jelenia Góra- Przemyśl IC ASNYK Jelenia Góra- Warszawa oraz EIP z wyjazdem z Jeleniej Góry koło 5:30 rano.
Atoman - 03-10-2016, 14:56
Temat postu:
ambrosia, mój błąd. Przyznaję się. W sezonie wagony do Kołobrzegu poprowadzi IC Malczewski, natomiast TLK Gwarek poza sezonem.
Światowid - 03-10-2016, 14:58
Temat postu:
I Gwarek i Malczewski do Kołobrzegu według PLK codziennie.
Atoman - 03-10-2016, 15:12
Temat postu:
Warto jeszcze podsumować ofertę na Nadodrzance.
Od grudnia poza sezonem mamy:
TLK Światowid: Katowice - Wrocław - Zielona Góra - Rzepin - Szczecin
TLK Swarożyc: Wrocław - Zielona Góra - Rzepin - Szczecin

W sezonie mamy:
TLK Wolin: Kraków - Wrocław - Zielona Góra - Szczecin - Świnoujście
TLK Karmazyn (który teoretycznie miał się nazywać Nautilus): Katowice - Wrocław - Zielona Góra - Szczecin - Świnoujście
TLK Swarożyc: Wrocław - Zielona Góra - Rzepin - Szczecin

I znowu ktoś nie pomyślał z nazwami. W Świnoujściu jest znane sanatorium Swarożyc. Trzeba było tak nazwać ten pociąg, który pojedzie do Świnoujścia. Nazwa mogłaby się przyjąć i utrwalić, jak Łebsko, czy Ustronie, ale oczywiście lepiej jest stworzyć jakieś dziwactwa typu "Nautilus". "Czcibora" też puszczano w tym roku trasą, którą jeździł "Orkan" i "Szkuner", zamiast pomyśleć i nazwać tak sezonowy "Światowid", który w końcu w okolicy miejsca słynnej bitwy pod Cedynią przejeżdżał. Rozumiem, że wylatuje nazwa "Świętopełk", to trzeba nowe bóstwa dodać, ale można było przy okazji pójść nieco dalej i stworzyć jakąś historię.
Anonymous - 03-10-2016, 15:17
Temat postu:
Światowid, dzięki za info. Jesli faktycznie będzie tak jak piszesz, to przetrasowanie Szkunera na Ostrów faktycznie nikomu nie zaszkodzi, a przy grupie wagonów do Gwarka i Malczewskiego nawet poprawi ofertę połączeń Górnego i Dolnego Śląska z Kołobrzegiem.
Co do oferty na Nadodrzance, to powinien do tego zestawu dołączyć nocny Uznam przez cały rok. Po co dublować Przemyślanina z Uznamem po tej samej trasie, skoro można urozmaicić. Poznań ma bezpośrednie połączenie ze Świnoujściem w postaci grupy warszawskiej Uznama, a Nadodrzanka zyskuje dogodne połączenie nocne z południem Polski.
railman93 - 03-10-2016, 15:19
Temat postu:
Akcja dotycząca zatrzymywania się pociągów IC Kraków / Katowice - Łódź - Poznań - Szczecin na stacjach Pabianice, Zduńska Wola oraz Sieradz zakończona sukcesem.

Szczegóły:
http://zwk.org.pl/index.php/78-zdunska-wola/173-objazdowe-pociagi-ic-z-postojami-w-regionie
myszka - 03-10-2016, 16:02
Temat postu:
Światowid. A co z KARPATAMI z Wrocławia do Zagórza i Krynicy? Masz jakąś wiedzę?
ambrosia - 03-10-2016, 16:12
Temat postu:
Sezonowy TLK Wolin pojedzie przez Lubliniec a nie przez Katowice, prawda? I którędy dokładnie pojadą Orion i Przemyslanin?
Atoman - 03-10-2016, 16:24
Temat postu:
ambrosia, IC Orion zmienia nazwę na IC Przemyślanin i ma pojechać po trasie obecnego IC Orion, a więc przez Katowice. TLK Wolin również ma pojechać przez Katowice po trasie obecnego TLK Centaurus, ponieważ jest to jego "południowo-zachodnia odnoga", że tak to nazwę. Ogólnie w nowym rozkładzie TLK Centaurus staje się TLK Uznam (w sezonie TLK Uznam i TLK Wolin), a IC Orion staje się IC Przemyślanin. Poza tym trasa i godziny jazdy mniej więcej pozostają takie same. Ogólnie to mnie to trochę dziwi, bo faktycznie IC Przemyślanin miał jechać przez Lubliniec i Częstochowę.
Wiśniowy - 03-10-2016, 16:26
Temat postu:
ambrosia napisał/a:
Sezonowy TLK Wolin pojedzie przez Lubliniec a nie przez Katowice, prawda? I którędy dokładnie pojadą Orion i Przemyslanin?


TLK WOLIN
Świnoujście - Szczecin - Zielona Góra - Wrocław - Opole - Gliwice - Katowice - Kraków

IC PRZEMYŚLANIN
Świnoujście/Szczecin - Poznań - Wrocław - Opole - Gliwice- Bytom - Katowice - Kraków - Przemyśl
winograd - 03-10-2016, 19:41
Temat postu:
Wychodzi na to, że TLK Szkuner na odcinku Poznań - Katowice zastąpi TLK Szyndzielnia
TLK Osterwa do Szczecina zamiast do Gorzowa, w zamian za skrócony do Poznania TLK Gombrowicz
W godzinach obecnego IC Barbakan pojedzie IC Portowiec (Świnoujście) Szczecin - Katowice przez Poznań - Kutno/Jarocin* - Łódź - Piotrków Trybunalski
*zmiana trasy w czerwcu w związku z remontem na linii Poznań - Warszawa
TLK Lednica Poznań - Bydgoszcz - nie wiem co to za wynalazek, 40 minut po odjeździe TLK Artus w kierunku Gdyni
ambrosia - 04-10-2016, 07:59
Temat postu:
To w takim razie jakie nocne pociagi pojadą liniami kolejowymi biegnącymi przez Lubliniec?
Jak dla mnie bez sensu jest uruchamianie dwóch nocnych (zapewne w niewielkim odstepie czasu) po trasie Kraków-Katowice
Victoria - 04-10-2016, 08:27
Temat postu:
Od nowego rozkładu jazdy Darty mają przyspieszyć.

Obecnie w ruchu rozkładowym wyprodukowane przez Pesę Bydgoszcz ezt ED161 nie przekraczają 130 km/h. Jest szansa, że pociągi te przyspieszą od 11 grudnia 2016, kiedy wprowadzony zostanie nowy roczny rozkład jazdy.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/od-nowego-rozkladu-jazdy-darty-maja-przyspieszyc-78416.html
Anonymous - 04-10-2016, 08:40
Temat postu:
ambrosia napisał/a:
Jak dla mnie bez sensu jest uruchamianie dwóch nocnych (zapewne w niewielkim odstepie czasu) po trasie Kraków-Katowice

Tu się z Tobą zgodzę. W chwili obecnej, gdzie E30 między Krakowem a Katowicami będzie z miesiąca na miesiąc coraz bardziej rozgrzebywana, a co za tym idzie przepustowość coraz niższa ruch pociągów pasażerskich powinien się ograniczyć jedynie do pociągów regionalnych. Tak jak pisałem kilka postów wcześniej, najrozsądniejszym posunięciem byłoby Przemyślanina puścić przez Stradom-Lubliniec-Wrocław-Poznań, a Uznama przez Spytkowice-Katowice-Wrocław-Zieloną Górę. Nie byłoby perfidnego dubla dwóch pociągów między Krakowem a Szczecinem na tej samej trasie, a dodatkowo skróciłby się nieco czas przejazdu Przemyślanina, gdyż wówczas prawie cała jego trasa przebiegałaby po szybkich, zmodernizowanych liniach.
Światowid - 04-10-2016, 08:48
Temat postu:
Ale tutaj chyba bardziej chodzi o połączenie Podkarpacia ze Śląskiem Górnym bo inaczej nie mogę tego nazwać. Chociaż tutaj uważam, że powinna pojechać jakaś dodatkowa TLK w relacji Przemyśl- Katowice najlepiej z Przemyśla późnym popołudniem.

ambrosia
Co do Karpat z Wrocławia są ale tylko w 5.
ambrosia - 04-10-2016, 08:49
Temat postu:
Rozkładowiec, dokładnie tak! Chociaż jest przecież duża szansa, że rozkład sie pozmienia, może te wasze informacje nie są do końca wiarygodne? Dużo rzeczy nie trzyma sie tutaj tzw. 'kupy'

Światowid, a Karpaty z Wrocławia do Krynicy-Zdroju p. Katowice? Czy już coś sie zmieniło?
Anonymous - 04-10-2016, 09:01
Temat postu:
ambrosia, z tego co wiem to forma rozkładu rocznego która obecnie jest w wyszukiwarce PLK wiele się już nie zmieni, a jeśli już to będą to zmiany kosmetyczne. Ale pamiętajmy, że są jeszcze korekty, które potrafią rozkład obrócić do góry nogami Laughing
Co do Karpat, to podstawowy skład o tej nazwie ma jeździć w relacji Gdynia - Warszawa - Kraków - Przemyśl/Krynica/Zagórz. Ale patrząc na to, że od nowego rozkładu jazdy IC zaczyna się bawić w składy wielorelacyjne, mogą być jakieś grupy wagonów z Wrocławia do Krynicy i Zagórza włączane w Płaszowie do Karpat. Czyżby obecny Antares w relacji Wrocław - Przemyśl/Zamość/Krynica/Zagórz? Ale to byłby już mega kosmos. Śmiech
Światowid napisał/a:
Ale tutaj chyba bardziej chodzi o połączenie Podkarpacia ze Śląskiem Górnym bo inaczej nie mogę tego nazwać. Chociaż tutaj uważam, że powinna pojechać jakaś dodatkowa TLK w relacji Przemyśl- Katowice najlepiej z Przemyśla późnym popołudniem.

Tutaj ICki powinny pomyśleć o IC busach z Katowic do Krakowa skomunikowanych w Krakowie z pociągami do Przemyśla na czas modernizacji linii.
Światowid - 04-10-2016, 09:03
Temat postu:
ambrosia

Sam Wrocław nie leży w kręgu naszych zainteresowań. Wrocław jest dużym miastem i zawsze sobie poradzi a w województwie jest sporo poważniejszych problemów kolejowych. Na dzień dzisiejszy p. Katowice a co dalej to zobaczymy.
ambrosia - 04-10-2016, 09:06
Temat postu:
Światowid, Wrocław nie leży w kręgu waszych zainteresować czyli w jakim kręgu? Mieszkańców Jeleniej Góry?? Bo przyznam że za bardzo nie rozumiem twojego ostatniego postu Happy
Czyli Karpaty dalej p. Katowice.... heh, może jeszcze coś sie w tej kwestii zmieni Mr. Green

A wiecie może jakie pociągi EIC będą jeździły po trasie Wrocław-Opole-Lubliniec-Częstochowa-Warszawa?
Światowid - 04-10-2016, 09:17
Temat postu:
Zadaniem KODLK jest systematyczne rozszerzenie siatki połączeń poza Wrocław w głąb województwa, tak aby dostępność komunikacyjna całego regionu była szersza. W dużym stopniu się to udaje ponieważ jeszcze pięć lat temu 99% pociągów dolnośląskich kończyła bieg we Wrocławiu. Tylko "Karkonosze" z Gdyni i Warszawy jechały codziennie dalej wgłąb województwa. Teraz sytuacja się zmienia. Co do linii Lubliniec- Częstochowa to mogę potwierdzić że z naszych dolnośląskich pociągów z poza Wrocławia to tak jak w wyszukiwarce "Mehoffer" Jelenia Góra- Przemyśl "Siemiradzki" Zielona Góra - Przemyśl z wagonami z Poznania, Pendolino JG- Warszawa z wyjazdem z JG około 5:30 sezonowo EIC "Śnieżka" JG- Warszawa oraz EIC "Łużyce" Węgliniec Warszawa codziennie.
ambrosia - 04-10-2016, 09:21
Temat postu:
OK, dzięki. Co do EIC to poza sezonem za Śnieżke napewno będzie jeździć coś kończące bieg we Wrocławiu?
Światowid - 04-10-2016, 09:23
Temat postu:
Tak jest chyba Odra czy coś takiego.
Anonymous - 04-10-2016, 09:27
Temat postu:
Światowid, a Odra nie jest czasami w kategorii IC?
ambrosia - 04-10-2016, 09:28
Temat postu:
Ale Odry od grudnia miało nie być na trasie Wrocław-Opole-Lubliniec-Częstochowa-Warszawa? Wcześniej była mowa o tym, że zostaje Ślęża a do niej za Odre wskakuje Fredro w kategorii IC.
Światowid - 04-10-2016, 09:30
Temat postu:
Nie nawet w wyszukiwarce jest napisane jasno 16:28 EIC Odra Warszawa Wschodnia.
ambrosia - 04-10-2016, 09:32
Temat postu:
Czyli Odra powraca jako EIC, no to ciekawe, a pojedzie przez Czestochowe czy Czestochowe Stradom - CMK? A Fredro jako Wrocław-Warszawa p. Lubliniec, Częstochowe, Piotrków Tryb, tak?
Anonymous - 04-10-2016, 09:43
Temat postu:
ambrosia, Fredro jest wpisany jako TLK rel. Wrocław - Warszawa przez Lubliniec - Częstochowę - Piotrków.
ambrosia - 04-10-2016, 09:47
Temat postu:
O czyli jednak TLK, no to 'troche' sie komfort pogorszy... a Ślęża jako IC czy też jako TLK?
EIC Odra zapewne od Częstochowy pojedzie na CMK, tak? Podobnie jak Łużyce?
Anonymous - 04-10-2016, 09:50
Temat postu:
Ślęża jako IC, Odra jako EIC oba pojadą przez Wiedenkę. Przez CMK tylko Łużyce i Pendolino.
ambrosia - 04-10-2016, 09:54
Temat postu:
I oprócz tych dwóch EIC nie będzie żadnego na trasie Wrocław-Lubliniec-Czestochowa-Warszawa?

EIC Odra z postojem w Piotrkowie Trybunalskim?
Światowid - 04-10-2016, 10:09
Temat postu:
Przecież możesz sobie wszystko sprawdzić w wyszukiwarce PKP PLK tam jest nowy rozkład tylko do każdego pociągu dodaj jedną godzinę do przodu bo wyszukiwarka nie uwzględnia zmiany czasu na zimowy.
Anonymous - 04-10-2016, 14:09
Temat postu:
Cztery postoje handlowe pociągów IC Czartoryski i IC Reymont w Gorzkowicach(woj.łódzkie) to fakt czy tylko "radosna twórczość"?
Robcio - 04-10-2016, 14:31
Temat postu:
EIC ŁUŻYCE nie ma racji bytu w kategorii EIC i Łużyce powinien być jako TLK od Węglińca do Terespola na pełnym haku EP09 z postojami, Zebrzydowa, Bolesławiec, Chojnów, Miłkowice, Legnica, Malczyce, Środa Śląska, Miękinia, Mrozów, Wrocław Leśnica, Wrocław Nowy Dwór, Wrocław Gł., Opole Gł., Lubliniec, Częstochowa, Radomsko, Warszawa Zach., Warszawa Centr. Warszawa Wsch. Siedlce, Łuków, Międzyrzec Podl., Biała Podlaska, Małaszewicze. TLK Łużyce generowałby większe potoki na E30 niż pusty EIC.
Anonymous - 04-10-2016, 14:47
Temat postu:
Robcio, nie musi być do Terespola, wystarczy do Warszawy. Może ponosi mnie fantazja, ale mógłby się tam przyjąć pociąg rel. Węgliniec - Warszawa/Kraków. Skład "rozrywany" we Wrocławiu. Wszak swego czasu jak do Węglińca jeździł z Krakowa IR, to podobno zainteresowanie nim było, mimo że był na kiblu, więc może i TLK by się przyjął.
Urbi - 04-10-2016, 15:00
Temat postu:
S-C-Z napisał/a:
Cztery postoje handlowe pociągów IC Czartoryski i IC Reymont w Gorzkowicach(woj.łódzkie) to fakt czy tylko "radosna twórczość"?


Tak, szukanie potoków gdzie się da. Reymont na całym odcinku i Czartoryski od Koluszek do Częstochowy to frekwencją nie grzeszą.
Andrasz - 04-10-2016, 15:37
Temat postu:
Z tego co widzę, to z bielskiej perspektywy:
Na plus: nowy pociąg TLK do Olsztyna ( a w zasadzie przywrócenie)
połączenie Zwardoń-W-wa i nowe BB-Lublin.

Na minus
absurdalny czas jazdy Ondraszka-w środku dnia.
likwidacja Szyndzielni
brak taniego pociągu do Warszawy w g. rannych i powrotu wieczornych. Naprawdę nie każdego stać na EIP


Przy okazji pytanie: czy Ondraszek będzie na wagonach?

I dlaczego zlikwidowano połączenie IC do Wisły Głębce?
ambrosia - 04-10-2016, 16:33
Temat postu:
Robcio napisał/a:
EIC ŁUŻYCE nie ma racji bytu w kategorii EIC i Łużyce powinien być jako TLK

Ale on chyba nie może jeździć jako TLK? Kiedyś była juz o tym mowa na forum że po linii zgorzeleckiej musi jeździć jakiś pociąg EIC chyba w związku z umową unijną?
Anonymous - 04-10-2016, 16:50
Temat postu:
ambrosia, pierwsze słyszę o jakieś umowie unijnej. Gdzieś Ty to wyczytała? Shocked
ambrosia - 04-10-2016, 16:54
Temat postu:
Tutaj na forum, dokładnie pamietam. Po trasie Wrocław-Zgorzelec musi jeździć pociąg wyższej kategorii czy coś w tym stylu
adrian033 - 04-10-2016, 17:00
Temat postu:
Andrasz napisał/a:
Z tego co widzę, to z bielskiej perspektywy:
Na plus: nowy pociąg TLK do Olsztyna ( a w zasadzie przywrócenie)
połączenie Zwardoń-W-wa i nowe BB-Lublin.

Na minus
absurdalny czas jazdy Ondraszka-w środku dnia.
likwidacja Szyndzielni
brak taniego pociągu do Warszawy w g. rannych i powrotu wieczornych. Naprawdę nie każdego stać na EIP


Przy okazji pytanie: czy Ondraszek będzie na wagonach?

I dlaczego zlikwidowano połączenie IC do Wisły Głębce?



Gdzieś mi się obiło o uszy ,że ma coś jeździć ze Zwardonia do Warszawy ale ja bym jednak wolał studenciaka ze Zwardonia do Wrocławia bo do Warsawy inne trudno się dostać
ambrosia - 04-10-2016, 17:07
Temat postu:
A mi jakoś ciężko uwierzyć w to że pociąg intercity wyjedzie poza Bielsko i to jeszcze do Zwardonia....
Anonymous - 04-10-2016, 17:23
Temat postu:
Soła do Zwardonia pojedzie w godzinach zbliżonych do obecnej Wisły. Powodem tej zmiany mogą być prace modernizacyjne na Wiślance. I tu znów by się przydał IC bus relacji Bielsko - Wisła, lub Katowice - Wisła skomunikowany z Sołą. Język
ambrosia - 04-10-2016, 17:38
Temat postu:
A do kiedy ma potrwać remont linii z Goleszowa do Wisły?
MKBeskidy - 04-10-2016, 17:53
Temat postu:
Remont na linii Goleszów - Wisła obejmuje wyłącznie jeden most, w Goleszowie, nad potokiem Radoń, i nic więcej. Remont tego jednego mostu ma potrwać do grudnia. Do tego czasu ZKA.

Większa modernizacja jakoś tam jest w planach za kilka lat, jak będzie w praktyce to się okaże.

Co do IC Wisła, nie wiem jak było z frekwencją w wakacje, ale zdarzało mi się w roku akademickim jeździć w niedziele tym pociągiem, i frekwencja z Wisły była słaba, a Katowice dobijały do full.

Swoją drogą szkoda że linia ma tak słabe parametry, kiedyś jeździły grupy wagonów bezpośrednich do Gdyni, Białegostoku. Dziś takie połączenia nie mają racji bytu ze względu na fatalny czas jazdy.
Anonymous - 04-10-2016, 18:21
Temat postu:
MKBeskidy, Wisłę i Ustroń można porównać do Krynicy i Zakopanego, gdzie szybciej i częściej od pociągów kursuje komunikacja autobusowa. Na Żywiecczyźnie ta alternatywa drogowa jest nieco słabsza, więc dalekobieżne połączenie do Zwardonia może się faktycznie lepiej przyjąć niż w Wiśle. Dobrze by jeszcze było, żeby ten pociąg miał w Zwardoniu skomunikowanie ze Słowacją. Wówczas byłoby to chyba najszybsze i najtańsze połączenie Warszawy z Žiliną.
K_65 - 04-10-2016, 18:23
Temat postu:
S-C-Z napisał/a:
Cztery postoje handlowe pociągów IC Czartoryski i IC Reymont w Gorzkowicach(woj.łódzkie) to fakt czy tylko "radosna twórczość"?


To żadna radosna twórczość tylko powrót do starych praktyk. Język W Gorzkowicach zatrzymywały się swego czasu POSP wtedy pod szyldem PKP PR Kmicic relacji Częstochowa – Warszawa Wsch. & Oleńka rel. Wrocław Gł. – Warszawa Wsch. do bodaj grudnia 2004 roku (choć mogę się mylić). Czyli jeszcze dłuuugo przed herezją włoszczowską na linii CMK. Nie wiem co Cię tam Kolego dziwi. Mr. Green

Inne ciekawostki to kasacja Twardogóry i Międzyborza dla wszystkich IC Wrocław – Ostrów Wlkp. - Warszawa z wyjątkiem jednego. Zostawienie Odolanowa dla wszystkich kursów IC. Ciekawe z czego to wynika Question Przywrócenie po kilku latach postoju w Łasku, choć też tylko dla 1 kursu.

Przywrócenie Ozimka po przerwie trwającej od końca 2009 dla 1 pospiesznego do/z Warszawy IC Ślęża. TLK Fredrę też by mogli zatrzymać oraz coś rannego do Krakowa i popołudniowego z Krakowa. Wprowadzenie Byczyny dla jednego TLK Poznań – Kraków . Historycznie, jedynie zarząd usamorządowionych PR-ów się łamał w tej sprawie i dopuszczał postój IR. Zarówno stare PKP PR z kategorią POSP jak i przejęte OPM przez PIC nigdy. Te zmiany należy ocenić pozytywnie.

Robcio napisał/a:
EIC ŁUŻYCE nie ma racji bytu w kategorii EIC i Łużyce powinien być jako TLK od Węglińca do Terespola na pełnym haku EP09 z postojami, Zebrzydowa, Bolesławiec, Chojnów, Miłkowice, Legnica, Malczyce, Środa Śląska, Miękinia, Mrozów, Wrocław Leśnica, Wrocław Nowy Dwór, Wrocław Gł., Opole Gł., Lubliniec, Częstochowa, Radomsko, Warszawa Zach., Warszawa Centr. Warszawa Wsch. Siedlce, Łuków, Międzyrzec Podl., Biała Podlaska, Małaszewicze. TLK Łużyce generowałby większe potoki na E30 niż pusty EIC.


Wypadałoby chyba Kolego uwzględnić Oławę, Brzeg czy 75 tys. Piotrków Trybunalski jako to ma być TLK, a za Warszawą Mińsk Maz.

Generalnie razi postój w Bochni dla EIP. O ile jeszcze postój Pienin i Małpy przed modernizacją jakoś się merytorycznie bronił , to po modernizacji Kraków-Tarnów do 160 km/h dla Pendo przelotowa Bochnia nie powinna wchodzić w grę, tym bardziej że na analogicznym odcinku Wrocław – Opole o 10 tys. większy Brzeg definitywnie już wypadł dla wszelkich kwalifików, nawet zwykłych EIC. Chyba ta komusza prokuratorzyna, która się tam urodziła w ramach dobrej zmiany dostała to jako nagrodę za walkę z Trybunałem i ciechanowskim Prezesem Rzeplińskim, gdzie Pendo też stoi zależnie od grymasów PIC-u. Śmiech

Co do pozostałych zagadnień na E30 Wrocław – Kraków – Przemyśl to generalnie na zmodernizowanych odcinkach, gdzie mamy przeloty podchodzące pod 160 lub ze zwolnieniem, ale ponad 120 km/h powinno się odejść od kumulatywnych postojów w średnich i małych miastach. Na odcinku E30 Wrocław – Opole pociągi IC nie powinny się zatrzymywać jednocześnie w Oławie i Brzegu. Albo Oława albo Brzeg. Aby było jasne nie jestem zwolennikiem tego co było w pierwszym roku uruchomienia protezy koniecpolskiej, czyli wszystkie IC Wrocław – Kraków bez postoju na odcinku Wrocław Gł. - Opole Gł. (z wyjątkiem 2 w Brzegu) . Segment ekonomiczny na pewno nie powinien polegać na braku postojów pomiędzy Wrocławiem a Opolem, czy analogicznie Krakowem a Tarnowem. W drugim roku wprowadzono 100% postojów w Brzegu plus 1-2 w Oławie. Teraz wylano dziecko z kąpielą wszystko stoi tu i tu. A postoje powinny być wymienne. To co stoi w Brzegu to nie stoi w Oławie i na odwrót. Zwłaszcza że pociągi Wrocław – Katowice i tak zatrzymują się kumulatywnie i w Oławie i w Brzegu, bo one nie walczą o czas przejazdu jak pociągi Wrocław – Kraków. Analogicznie na odcinku Kraków – Tarnów już po zamknięciu modernizacji. Postój albo w Bochni albo w Brzesku Okocim oczywiście większość ze wskazaniem dla Bochni, bo jest większa. EIP Tarnów – Kraków Główny bez postoju. Płaszów dla EIP też jest zbędny, w 2008 roku EC Bem nie stawał. To samo Tarnów – Rzeszów. 100% postojów IC tylko w Dębicy plus EIP. Natomiast Ropczyce i Sędziszów Młp. na wymianę albo tu albo tu, nigdy razem.

I tak na koniec kto pisał o takcie co 1 godzina Wrocław – Kraków przez Koniecpol i gwałtownym wzroście tej relacji na protezie Question Póki co jest takt co 2 godziny, tak jak był.
Kto pisał o EIP z Gdyni do Przemyśla, skoro Pendolino dalej kończy bieg w Rzeszowie.
Gdzie zapowiadany TLK/IC Olsztyn - Warszawa- Nowy Sącz przez CMK Kielce Question Nic takiego nie ma.
MKBeskidy - 04-10-2016, 18:30
Temat postu:
Rozkładowiec

Wisła ma dobrą komunikację, ale tylko i wyłącznie z powiatowym Cieszynem. Nie ma natomiast dobrego połączenia ani z Bielskiem-Białą(kilka par autobusów), ani przede wszystkim z Katowicami.

Oprócz chyba dwóch par autobusów dalekobieżnych, między Wisłą a Katowicami kursują wyłącznie dwie, konkurujące ze sobą firmy busiarskie, wożące ludzi w bydlęcych wręcz warunkach, po cenach wyższych niż oferują KŚ, i jedyne czym wygrywają to czas przejazdu w granicach 1:50-2:00.

Perspektywa remontu linii, i ewentualnego czasu jazdy pociągiem w granicach 1:30-1:40 praktycznie wyeliminowała by busy, w których człowiek siedzi(o ile siedzi) z kolanami pod brodą na siedzeniu o szerokości 30cm i płaci za przejazd więcej niż pociągiem. Ja unikam busów jak mogę, wiele ludzi również, ale czasem po prostu nie ma alternatywy.

Tymczasem rozkład jazdy KŚ na linii do Wisły, z tego co widzę wiele się nie zmieni, zmienią się trochę godziny, ale liczba połączeń chyba zostaje ta sama.
ambrosia - 04-10-2016, 19:05
Temat postu:
Rozkładowiec napisał/a:
Robcio, nie musi być do Terespola, wystarczy do Warszawy. Może ponosi mnie fantazja, ale mógłby się tam przyjąć pociąg rel. Węgliniec - Warszawa/Kraków. Skład "rozrywany" we Wrocławiu

Jeśli miałby jeździć taki pociąg to 'rozrywany' powinien być w Lublińcu ponieważ z racji fatalnego stanu trasy Katowice-Kraków nie ma sensu pchać części krakowskiej przez GOP tak więc całość zostałaby skierowana na proteze.

MKBeskidy, jak tylko Rozkładowiec napisał o dobrym skomunikowaniu Wisły i Ustronia z innymi częściami regionu poprzez komunikacje autobusową to odrazu do głowy mi przyszły właśnie dziadowskie busy jeżdżące z Katowic, hehe Very Happy
Anonymous - 04-10-2016, 19:19
Temat postu:
ambrosia, już skończ z tym Lublińcem, bo to nie jest pępek świata i robisz się nudna.

MKBeskidy, nawet nie wiedziałem, że Wisła ma tak słabo rozwiniętą komunikację drogową z Katowicami. Sądziłem że jest tam nieco lepiej i że jeździ tam bardziej cywilizowana komunikacja niż busognioty, co najmniej w takcie godzinnym.
MKBeskidy - 04-10-2016, 19:24
Temat postu:
Rozkładowiec, no niestety tak jest, a szkoda, bo potencjał, szczególnie weekendowy jest ogromny, i tym bardziej potrzebny jest remont szlaku Bieniowiec - Skoczów - Goleszów - Wisła.

Kursuję pociągami na trasie Katowice - Wisła kilka razy w miesiącu, sporadycznie zdarza mi się jechać blachosmrodami, ale ostatnio doszedłem do wniosku że wolę wsiąść w ZKA i wejść do pociągu w Goleszowie.

Ale dobra, nie będę już odchodził od tematu, bo sprawa słabej komunikacji do Wisły nie wnosi nic do dyskusji na temat rozkładu jazdy 16/17.
Anonymous - 04-10-2016, 19:29
Temat postu:
Zmieniając troszkę temat i region, taka oto ciekawostka. Czas przejazdu przyśpieszonego pociągu z Krakowa do Tarnowa z postojami w Zabłociu, Płaszowie, Bieżanowie, Kłaju, Bochni, Brzesku, Biadolinach i Mościcach jest o 2 minuty krótszy od IC z postojami jedynie w Płaszowie, Brzesku i Bochni. Wszystko wskazuje na to, że KMŁ pociągami przyśpieszonymi pojadą 160km/h, tm bardziej że różnica między osobówką a przyśpieszonym wynosi 18 minut.
ambrosia - 04-10-2016, 19:33
Temat postu:
Rozkładowiec napisał/a:
nawet nie wiedziałem, że Wisła ma tak słabo rozwiniętą komunikację drogową z Katowicami.

Skoro nie wiedziałeś to po co sie wypowiadasz na ten temat i porównujesz ją np. do Krynicy-Zdroju która jest wręcz autobusowym królestwem. A co do Lublińca to napisałam przecież prawde, w przypadku dzielenia domniemanych Łużyc do Warszawy i Krakowa najlepszym miejscem do tego jest Lubliniec i tu przecież nie ma żadnych wątpliwości.

Jak już zaczeliście temat czasu przejazdu na linii Tarnów-Kraków to dla mnie te zjazdy pod peron dla pociągów regio na niektórych stacjach są przecież stratą czasu tym bardziej, że rozkład i tak nie jest ułożony w ten sposób że jakiś pociąg przewozów regionalnych musi przepuszczać dalekobieżny.
Anonymous - 04-10-2016, 19:41
Temat postu:
O jakie zjazdy pod peron Ci chodzi?
ambrosia - 04-10-2016, 19:57
Temat postu:
M.in. w Bogumiłowicach pociągi regionalne zarówno te jadące w strone Krakowa jak i te lecące na Tarnów zjeżdżają z głownych torów w bok, pod peron. To przecież strata czasu, pociągi zwalniają na zwrotnicach a potem wleką sie bocznym torem aż podjadą pod peron. Nowy układ torowy jest także w Bochni, zupełnie nie potrzebnie, został dobudowany nowy całkowicie bezsensowny peron z jedną krawedzią. Ogólnie i w Bochni i Brzesku spokojnie wystarczyłby jeden peron z dwoma krawędziami, obydwie stacji są tylko przelotowe i żadne pociagi nie stoją tam dłużej niż minute.
witia - 04-10-2016, 20:02
Temat postu:
>K_65 Tylko w Sędziszowie nowy peron ma 400m z założeniem, ze się mieści przy nim wszytko co ma długie zestawienie, a w Ropczycach peron ma 200m. Poza tym w Sędziszowie stacja jest w mieście a w Ropczycach kilka km na północ od centrum.
K_65 - 04-10-2016, 20:19
Temat postu:
ambrosia napisał/a:
Rozkładowiec napisał/a:
nawet nie wiedziałem, że Wisła ma tak słabo rozwiniętą komunikację drogową z Katowicami.

Skoro nie wiedziałeś to po co sie wypowiadasz na ten temat i porównujesz ją np. do Krynicy-Zdroju która jest wręcz autobusowym królestwem. A co do Lublińca to napisałam przecież prawde, w przypadku dzielenia domniemanych Łużyc do Warszawy i Krakowa najlepszym miejscem do tego jest Lubliniec i tu przecież nie ma żadnych wątpliwości.


Najlepszym miejscem na dzielenie składu Łużyce na część warszawską i krakowską byłby Koniecpol, a jeszcze lepszym peron Edgara Gosiewskiego na CMK Śmiech , do tego Łużyce jako ekonomiczny TLK jechałby jedynie słuszną linią CMK. Mikolstwo byłoby zapewne w 7 niebie. Śmiech Zejdźmy na Ziemie i nie uprawiajmy tu fantasmagorii. Nikt nie będzie niczego dzielił, tym bardziej w Lublińcu skoro PIC już dawno zrezygnował z dzielenia składów np. w Tarnowie Pienin.

Co Lublińca to niech Koleżanka Ambrosia raczy zauważyć, że PIC(/S) jedną ręką dobrodusznie dał postój porannego EIP DO Warszawy oraz wieczornego Z Warszawy, a drugą łapą skasował postój pierwszego porannego EIP Z Warszawy i ostatniego kursu EIP DO Warszawy ( już nie wieczornego, bo takowego nie będzie, gdyż skoczy w to miejsce IC FREDRO tylko popołudniowego), które to kursy EIP mają na dzień dzisiejszy postój w Lublińcu.

Kurs poranny EIP wyjeżdżając z Warszawy godzinę później niż obecnie dobrze komunikowałby się z odjeżdżającymi po 9 osobowymi na Kluczbork i Tarnowskie Góry, na które to połączenia lokalne z następnego EIC ODRA/EIC Śnieżka już się nie zdąży. Obecnie rano zatrzymuje się zarówno Pendolino jak i 2 godziny później EIC Viadrina EIC ŚNIEŻKA i jakoś to nie koliduje.

Tego rodzaju przyziemnymi sprawami proszę się zająć, a nie fantazjami na temat dzielenia składów wagonowych w LUBLIŃCU.

[ Dodano: 04-10-2016, 21:31 ]
@witia

W miastach wielkości Ropczyc czy Sędziszowa Małopolskiego Jednolite PKP Arrow OPM PKP PR kiedyś jak zawiadywał pospiesznymi Arrow PIC często raczyli w ogóle nie zatrzymywać pociągów POSP potem TLK obecnie IC. Tak więc roztrząsanie nad wyższością Sędziszowa Młp. od Ropczyc czy odwrotnie to jakiś żart. Może nie kiepski ale jednak żart. Jeżeli Sędziszów Młp. rzeczywiście generuje więcej potoków niż Ropczyce to powinien mieć większą ilość w ramach wymiennych postojów np. 60% do 40 %. I tyle w temacie. Póki co Ropczyce też mają wszystkie postoje także nie bardzo wiem gdzie przez krótszy peron zachodzi jakaś przeszkoda natury technicznej. Ropczyce są z kolei ludnościowo większe od Sędziszowa Młp.. Zresztą JA nie stoję tu po żadnej stronie sporu Niech decydują potoki. W każdym razie uważam, że postoje powinny być wymienne.
Anonymous - 04-10-2016, 20:36
Temat postu:
K_65 napisał/a:
Tego rodzaju przyziemnymi sprawami proszę się zająć, a nie fantazjami na temat dzielenia składów wagonowych w LUBLIŃCU.

Koleżanka ma obsesję na punkcie swojego miasta. Jakby mogła, to wszystkie pociągi z polskiej sieci kolejowej skierowałaby przez Lubliniec Very Happy
ambrosia - 04-10-2016, 20:37
Temat postu:
Co do dzielenia składów w Lublińcu to napisałam to oczywiście tylko hipotetycznie, nie wiem dlaczego tego nie zauważyłeś? Jeśli miałby być to pociąg IC to od Lublińca jechałby na Czestochowe i Piotrków Tryb. więc o jakim dzieleniu w Koniecpolu (w którym część krakowska by sie nie zatrzymała, a część warszawska by po prostu przez niego nie jechała) piszesz?

Co do pendolino w Lublińcu to tej kwestii póki co komentować nie będę (chociaż ja z różnych źródeł mam inne info na ten temat) poczekajmy do opublikowania ostatecznego rozkładu jazdy, na swojej stronie PLK także ostrzega przed błędami.

Rozkładowiec, ja nie mam żadnej obsesji! Nie rozumiem dlaczego mnie obrażasz? Lubie Lubliniec nawet bardzo chociaż z niego nie pochodze. Nie skierowałabym wszystkich pociagów na Lubliniec więc prosze Cie nie pisz tutaj głupot. Najbardziej interesują mnie połączenia kolejowe w Lublińcu ale to chyba nie jest dziwne skoro tutaj mieszkam, prawda?
Anonymous - 04-10-2016, 20:52
Temat postu:
ambrosia, tak jak Ci zwrócił uwagę K_65, tu jest temat o rozkładzie na przyszły rok. Wiadomo że każdy tu ma jakieś pomysły zmian, przetrasowań itp, ale piszmy o rzeczach realnych które są do zrealizowania. Od rozkładowych marzeń jest odrębny wątek na forum Smile
ambrosia - 04-10-2016, 20:56
Temat postu:
Ale to nie było żadne moje marzenie tylko luźny tekst o dzieleniu składów i tyle Smile a pojedzie coś dalekobieznego w Beskid Sądecki oprócz Karpat?
Anonymous - 04-10-2016, 21:02
Temat postu:
ambrosia napisał/a:
a pojedzie coś dalekobieznego w Beskid Sądecki oprócz Karpat?

Tak, pojedzie dzienny Malinowski z Warszawy do Krynicy i Zakopanego.
A jak już rozmawiamy o Beskidzie Sądeckim, to nie wiem czy zauważyliście że małe stacyjki między Nowym Sączem a Krynicą będą odcięte od kolei. Do Krynicy będą docierać tylko dwie pary pociągów KMŁ, obie przyśpieszone na całej trasie. Moim zdaniem te dwie pary osobówek KMŁ z Krakowa do Nowego Sącza, także powinny być wydłużone do Krynicy. Wówczas ta oferta by była co najwyżej znośna. Przy tych dwóch parach co są planowane jest beznadziejna.
ambrosia - 04-10-2016, 21:11
Temat postu:
To gdzie będą sie zatrzymywać pociągi Kolei Małopolskich pomiędzy Krynicą-Zdrojem a Nowym Sączem? Muszyna, Rytro, Żegiestów-Zdr, Piwnicza-Zdr, Stary Sącz? Coś jeszcze? Szczerze to ja nie rozumiem po co KMŁ przejmują kryniczanke, według mnie to błąd. Ciekawe czy cena biletu z Krakowa do Nowego Sącza zdrożeje. Obecnie cena jest rewelacyjna.
K_65 - 04-10-2016, 21:25
Temat postu:
Rozkładowiec napisał/a:
Koleżanka ma obsesję na punkcie swojego miasta. Jakby mogła, to wszystkie pociągi z polskiej sieci kolejowej skierowałaby przez Lubliniec Very Happy

Widocznie Koleżanka brała jakieś korepetycje od Grabarczyka i Szybkiego Janka z tym, że zamiast Łodzi podstawiła Lubliniec Śmiech . No cóż uczyła się OD NAJLEPSZYCH Mr. Green A pokłosie takiego rozumowania pozostaje do dzisiaj choćby w postaci bezsensownych pociągów relacji Poznań- Kraków przez Łowicz (toż to prawie pod Warszawą) niedoszły KDPowy Pępek Świata Łódź oraz szczere pola gierkowsko-gosiewskie, gdzie nie dość że się nadkłada ponad 100 km to jeszcze kompletnie nic się nie zyskuje czasowo. I to wszystko pomimo dobrej zmiany. Czas Poznań- Kraków przez Ostrów Wlkp., Kluczbork, Lubliniec i Koniecpol 4 h 48 minut, co śmieszniejsze przez Leszno Wrocław i dalej od Opola przez Koniecpol nieco ponad 5 godzin, a przez Łódź i pola CMK owe 5,5 godziny. Po co tego typu rozwiązania jeszcze utrzymywać dla Krakowa i dla Poznania ( i Szczecina).

Wracając do Lublińca to powinny go dotyczyć połączenia, które stanowią jego naturalny tranzyt i które merytorycznie się bronią. Czyli : Szczecin - Poznań - Ostrów Wlkp.- Katowice, Szczecin - Poznań - Lubliniec- Częstochowa Stradom - Kraków, Wrocław - Lublin (zamrożone i nieprzywrócone) oraz Wrocław - Opole - Warszawa (dla pospiesznych wiedenką i dla ekspresów CMK, bez uszczerbku oczywiście dla bardziej naturalnej trasy kaliskiej). Postoje EIP w Lublińcu merytorycznie się bronią, bo to daleko oddziałujący węzeł przesiadkowy, a prędkość przelotu przez węzeł wolna i TYM NALEŻAŁOBY SIĘ ZAJĄĆ. Ale fantazjowanie o dzieleniu składów IC w Lublińcu oraz traktowanie połączeń Wrocław - Kraków przez Lubliniec Częstochowę zamiast przez Katowice GOP inaczej niż rozwiązanie tymczasowe rzeczywiście bardziej ośmiesza Lubliniec niż pomaga temu miastu i węzłowi. To samo doliczanie do wyliczanki węzła lublinieckiego kierunku gliwickiego, gdyż ta odnoga bardziej szkodzi Lublińcowi niż mu pomaga jako węzłowi zmniejszając dogodne przesiadki dla Tarnowskich Gór i Bytomia. Ale cóż każdy ma prawo dowolnie fantazjować.
Anonymous - 04-10-2016, 21:34
Temat postu:
K_65, dobra nie ciągnijmy już sprawy Lublińca, bo zamiast merytorycznej dyskusji rozpęta się kolejna, niczemu nie potrzebna awantura Razz
Anonymous - 04-10-2016, 21:56
Temat postu:
K_65 napisał/a:
W Gorzkowicach zatrzymywały się swego czasu


Jeśli "zatrzymywały" się po coś/po kogoś to ok, ale jak ma zatrzymywać się dla samego zatrzymywania to w rozkładzie 2017/18 nie będzie już pociągów pospiesznych bo wszyscy będą domagać sie zatrzymania.
K_65 napisał/a:


To żadna radosna twórczość tylko powrót do starych praktyk. Język
Pozostaje mieć nadzieje że to nie powrót "do starych praktyk" ...
K_65 - 04-10-2016, 22:00
Temat postu:
ambrosia napisał/a:
Co do dzielenia składów w Lublińcu to napisałam to oczywiście tylko hipotetycznie, nie wiem dlaczego tego nie zauważyłeś? Jeśli miałby być to pociąg IC to od Lublińca jechałby na Czestochowe i Piotrków Tryb. więc o jakim dzieleniu w Koniecpolu (w którym część krakowska by sie nie zatrzymała, a część warszawska by po prostu przez niego nie jechała) piszesz?


A ja hipotetycznie pisałem o dzieleniu w Koniecpolu. Przecież Łużyce na chwilę obecną jadą przez Koniecpol CMK, a nie przez Piotrków tylko jako kwalifikowany EIC a nie jako ekonomiczny TLK. A dlaczego nie dopuszczasz teoretycznie wariantu postoju w Koniecpolu i rozdziału na Warszawę oraz Kraków. Skoro równo 10 lat temu zgwałcono CMK i wybudowano w tej strefie peron w polu, gdzie przedtem nie było nic to przepraszam Cię bardzo, ale dlaczego Twoim zdaniem nie jest możliwy teoretycznie postój w Koniecpolu, gdzie peron OD ZAWSZE ISTNIAŁ na zwykłej linii . Czyż nie jest możliwy postój czy to na Warszawę, czy to na Kraków oraz zmiana kategorii na tani TLK zamiast drogiego EIC. Question


Teoretycznie wszystko to jest możliwe tak jak szaleństwo włoszczowskie tylko w tym przypadku to miało I MA mocodawców POLITYCZNYCH ( i to z obu partii będących teoretycznie w rzekomym sporze) a w przypadku Lublińca (czy tym bardziej powiązanego z nim Kluczborka) lub małego Koniecpola (czy innych miast w Polsce np. kierunku zgorzeleckiego) nikt z decydentów partyjnoministerialnych się z tymi ośrodkami nie patyczkuje. Z trudem otrzymują zaledwie to, co im się słusznie należy. Tu jest stosowana zasada RACJONALIZMU także darujmy sobie fantasmagorie o dzieleniu składów w Lublińcu. Zresztą nie ma takiej potrzeby ani dla Lublińca, ani dla kierunku zgorzeleckiego. Można odrębny krakowski pociąg uruchomić ( co i tak nie nastąpi). Nie ma woli politycznej.

[ Dodano: 04-10-2016, 23:08 ]
S-C-Z napisał/a:
K_65 napisał/a:
W Gorzkowicach zatrzymywały się swego czasu


Jeśli "zatrzymywały" się po coś/po kogoś to ok, ale jak ma zatrzymywać się dla samego zatrzymywania to w rozkładzie 2017/18 nie będzie już pociągów pospiesznych bo wszyscy będą domagać sie zatrzymania.
K_65 napisał/a:


To żadna radosna twórczość tylko powrót do starych praktyk. Język
Pozostaje mieć nadzieje że to nie powrót "do starych praktyk" ...


Ten postój Kmicica&Oleńki obsługiwał gminę Gorzkowice oraz miasto Kamieńsk (gdzie są słabe warunki na postój ze względów technicznych). Nie wiem czy precedens gorzkowicki , a raczej jego przywrócenie do czegoś zmusi PIC w sprawie innych miast. PIC, a kiedyś PKP PR OPM też zawsze dawały postoje po uważaniu
ambrosia - 04-10-2016, 22:11
Temat postu:
K_65, powiedziałam już, że post o dzieleniu składów w Lublińcu był luźnym tekstem a nie żadnym moim marzeniem, nie rozumiem po co dalej ciągniesz ten temat?! Masz jakiś problem?

Nie wiem jak możesz mówić, że kierunek gliwicki szkodzi Lublińcowi, bardzo dużo osób podróżuje Szyndzielnią pomiędzy Lublińcem a Gliwicami (zaczął sie rok akademicki więc dojdą do tego studenci) i mają stracić dogodne bezpośrednie połączenie z Gliwicami i tłuc sie przez Katowice tylko dlatego że ty masz taką fanaberie? Kolej ma być dla ludzi a nie dla jakieś śmiesznej zasady! Ja pracuje na kolei od wielu lat i śmieszą mnie twoje posty (w których ciągle piszesz to samo) o naturalnych trasach Śmiech
K_65 - 04-10-2016, 23:01
Temat postu:
ambrosia napisał/a:
K_65, powiedziałam już, że post o dzieleniu składów w Lublińcu był luźnym tekstem a nie żadnym moim marzeniem, nie rozumiem po co dalej ciągniesz ten temat?! Masz jakiś problem?


Ja nie mam żadnego problemu. Po prostu Koleżanko piszesz w temacie Lublińca rzeczy z Księżyca jakby to był co najmniej ośrodek na miarę Wrocławia czy Poznania. Teraz wymyśliłaś jakieś rozszczepianie pociągów w Lublińcu. Jeszcze kilka lat na poprzednim forum kiedy w 2013 zawieszano połączenia Warszawa- Wrocław przez Lubliniec, bo ruszała modernizacja- twierdziłaś na naszym byłym forum, że pociągi pospieszne TLK do/z Warszawy będą zaczynać i kończyć bieg w związku z tym w Lublińcu. O ile o tym jeszcze pamiętasz. Mr. Green Takie teksty tylko ośmieszają to miasto oraz węzeł lubliniecki i wywołują tylko rechot na kolejarskich salonach czytających to forum.

Tak podtrzymuję to co piszę od dawna. Kierunek gliwicki i ta śmieszna linia po polach przez Paczynę szkodzi tylko Lublińcowi jako węzłowi przesiadkowemu, bo wygania pociągi pospieszne z Tarnowskich Gór oraz Bytomia z krótszej, naturalnej, osadniczej oraz teoretycznie szybszej linii na Katowice. Taka jest różnica że mieszkańcy Tarnowskich Gór na 100%, a Bytomia (opcjonalnie jako alternatywa Katowic) przesiadają się w Lublińcu, a mieszkańcy Gliwic nigdy się nie przesiadali, nie przesiadają i przesiadać nigdy nie będą. I nie muszę chyba wyjaśniać dlaczego.

Bezpośrednie połączenie Lublińca z Gliwicami dla kilku studentów nie jest warte odcięcia Tarnowskich Gór i Bytomia w ogóle od systemu pociągów dalekobieżnych oraz pozbawiania Lublińca potencjalnych przesiadkowiczów. Oferta KS i tak nie powala więc nie można sobie pozwolić na utratę pociągów PICowskich na Katowice przez Tarnowskie Góry. Zwłaszcza, że PIC preferuje przesiadki pomiędzy swoimi pociągami nie z pociągami przewoźnika regionalnego. Chcesz zatrzymywać pozostałe Pendolina to ma to uzasadnienie tylko z Tarnowskimi Górami oraz Bytomiem (choć tu trzeba dobrze zachęcić, aby nie wybrali opcji na Katowice). No chyba Droga Koleżanko, ŻE NIE CHCESZ to dalej popieraj Gliwice i bajki o biednych studentach oraz rzekomych związkach Lublińca z Gliwicami, których nigdy historycznie nie było ( bo były tylko z Katowicami). Tylko potem nie miej pretensji jak PIC zdejmie postoje.

Nie można mieć wszystkiego. Lubliniec nie jest pępkiem świata i wszystko w jego przypadku musi mieć żelazne uzasadnienie. To nie Włoszczowa gdzie decydenci stają się na rzęsach aby udowodnić że niemożliwe rzekomo stało się możliwe. Przetrzyj oczy na trudną rzeczywistość.

Nie opowiadaj głupot. Piszę o naturalnych korytarzach, bo tej zasady trzeba się trzymać. I to nie jest zasada dla samej zasady. Lubliniec ma obecnie dobrą sytuację bo był beneficjentem modernizacji we wszystkich kierunkach. Pozostaje tylko kwestia doproszenia się o 3 pozostałe postoje EIP. Temu sabotaż nitki przez Tarnowskie Góry na rzecz bezsensownej linii przez pola na Gliwice na pewno nie służy. Wyobraź sobie że powstaje KDP Wrocław- Warszawa przez Łódź czy skrótowa linia klasyczna z Wieruszowa do Sieradza do tego Wrocław - Kraków wracają na Katowice a na domiar złego odcinek Kalety - Wieluń - Kępno jest szybszy niż lubliniecko- kluczborski I też Ci INNI wtedy powiedzą to co Ty teraz mówisz.
Studenci mają stracić dogodne bezpośrednie połączenie tłuc się trasami wiodącymi przez Lubliniec tylko dlatego że ty masz taką fanaberie? Kolej ma być dla ludzi a nie dla jakieś śmiesznej zasady!
Atoman - 05-10-2016, 04:56
Temat postu:
Dajcie spokój. Każdy w pewien sposób chce jak najlepiej dla swojego regionu. To jest dobra cecha, bo świadczy o dużym przywiązaniu i chęci rozwoju swojego miasta. Lubliniec jest niemałym węzłem kolejowym, jak np. Krzyż w woj. wielkopolskim. Odchodzą od niego linie w kierunku Opole-Częstochowa oraz z GOP w kierunku Poznania. Obecnie po trasie Opole - Lubliniec - Częstochowa przejeżdża spora liczba składów IC. Jak wspomniano, są to jednak pociągi północ-południe oraz relacji Szczecin/Wrocław - Przemyśl. Czas przejazdu na trasie Wrocław - Kraków jest świetny i prędkości są dobre. Dopóki taki czas nie będzie zapewniony przez przejazd przez GOP, to nie mam zamiaru wybierać innej trasy do Krakowa niż przez Częstochowę, nawet jeśli jest ona nienaturalna. Sam niedawno jechałem z kolegą do Krakowa. Jak mu pokazałem, że z powrotem mamy pociąg o 18:40 do Wrocławia (IC Wyspiański), który jest we Wrocławiu o 22:00, a drugi (TLK Centaurus) wyjeżdża nieco wcześniej, ale zajeżdża po 23:00, to stwierdził, że to "paranoja" i oczywiście wybraliśmy IC Wyspiański. Jakby co, to on na kolei tak się zna, że dalej dla niego są tylko zielone i czerwone wagony. Dla podróżnych pomijających GOP, a podróżujących z Wrocławia do Krakowa naprawdę liczy się to, aby szybko dojechać bez przystanków co chwilę w GOP, stąd trasa przez Lubliniec jest dla nas idealna, dopóki nie będzie można szybko (czyli też w nieco ponad 3 godziny) przejechać przez GOP.

Fakt, że przez Lubliniec i Częstochowę powinny tak naprawdę jechać TLK Bolko i TLK Sztygar, ale akurat je skierowano do GOP (i to oba, a nie tylko jeden), a powinno być tak, żeby chociaż jeden pociąg do Lublina jechał przez Częstochowę, w np. IC Kossak w sezonie 2016/17 przez GOP. Jednak jest jak jest. Trzeba się wziąć na poważnie za dialog nad nowym rozkładem, a nie teraz się kłócić, szczególnie, że to nie jest do tego temat. Wzywam więc przedmówców do rozejmu. Każdy będzie stawał w obronie własnych racji i słusznie, każdemu zależy na tym, aby jego węzeł miał dogodne połączenia kolejowe, ale są pewne granice w dyskusji, których nie należy przekraczać. Można się z kimś nie zgadzać, ale z szacunkiem, tak więc proszę o spokój.
winograd - 05-10-2016, 05:17
Temat postu:
Według tego rozkładu, od 01.06.2017 ma wrócić ruch na odcinku Gniezno - Września - Jarocin, obsługa PR. Zobaczymy, co z tego wyjdzie...
ambrosia - 05-10-2016, 07:30
Temat postu:
Atoman napisał/a:
Dajcie spokój Lubliniec jest niemałym węzłem kolejowym, jak np. Krzyż w woj. wielkopolskim.

Lubliniec jest znacznie większym węzłem kolejowym niż Krzyż, ale to tak na marginesie Smile

K_65 Oczywiście, że pamietam o tym co pisałam na 'starym' forum, sytuacje o której piszesz również pamietam, jednak to także było pisane z przekąsem i praktycznie wszyscy to zrozumieli, dziwie sie że poraz kolejny ty nie. Co do odnogi z Lublińca do Gliwic, to prosze cie nie bądź hipokrytą! Osoby jeżdżące bezpośrednimi pociągami pomiędzy Lublińcem a Gliwicami (jak rownież pomiędzy Lublińcem a Zabrzem) to nie jest garstka ludzi tylko spora grupa osób! I to nie jest żadna bajka tylko fakt! Widuje Szyndzielnie prawie za każdym razem kiedy jestem w pracy to wiem! Ta odnoga Lublińcowi nie szkodzi, wręcz przeciwnie: pomaga! W Tarnowskich Górach i Bytomiu mało kto wsiada do pociągów PKP Intercity, nawet w sezonie na Zefirze był spory problem! Tarnogórzanie jak i Bytomianie przyjeżdżają do Lublińca pociągami KŚ i z nich przesiadają sie na te należące do PKP Intercity czasami czekając na przesiadke 1h lub dłużej.

I prosze przestań gdybać o jakimś odcinku Kalety-Wieluń-Kępno który naglem ma sie stać super szybki, wiekszość osób tak tutaj jak na starym forum twojego gdybania już nie czyta.

Dziwie sie, że nie znasz historii i związków Lublińca z Gliwicami które miały miejsce jeszcze zanim w ogóle powstały Katowice, przecież obydwoje dobrze wiemy, że ty także z Lublińcem jesteś związany, powinieneś znać niektóre fakty historyczne.

Ale kończąc już tą dyskusje która z twojej strony i tak do niczego nie prowadzi ponieważ ty najprawdopodobniej znowu zaczniesz sie powtarzać powracam do tematu i chciałbym dopytać, zamiast dawnego Lompy pojedzie TLK Rawa a zamiast Szyndzielni IC szkuner, czy to oznacza, że Bielsko-Biała całkowicie straci bezpośrednie połączenie z Wielkopolską? Bo inną trasą PKP Intercity nie uruchomi żadnego alternatywnego połączenia prawda?
Victoria - 05-10-2016, 08:23
Temat postu:
K_65, ambrosia, jeśli nie skończycie z tym Lublińcem to zablokuję Wam dostęp do tego działu, tak jak zrobiłam to w przypadku hanysa i shevy17. Załóżcie sobie oddzielny temat o Lublińcu i tam deliberujcie. Internautów odwiedzających ten temat interesuje nowy rozkład jazdy a nie jeden Lubliniec.
miłośnik - 05-10-2016, 08:58
Temat postu:
Otóż to a jak już piszecie tyle o tym Lublińcu to dlaczego nie poruszycie skromnego faktu że wszystkie pociągu z Lublińca odbijają na Stradom lub Gliwice a żaden całoroczny nie kursuje do Katowic przez Tarnowskie Góry - Bytom. Owszem jazda jest minimalnie dłuższa ale tam też mieszkają ludzie. Mam wrażenie że tej całej Ambrosi nic nie interesuje poza trzema peronami u siebie na dworcu kolejowym jak to byłby pępek świata.
WTK - 05-10-2016, 09:39
Temat postu:
K_65 napisał/a:
<...>Generalnie razi postój w Bochni dla EIP. O ile jeszcze postój Pienin i Małpy przed modernizacją jakoś się merytorycznie bronił , to po modernizacji Kraków-Tarnów do 160 km/h dla Pendo przelotowa Bochnia nie powinna wchodzić w grę, tym bardziej że na analogicznym odcinku Wrocław – Opole o 10 tys. większy Brzeg definitywnie już wypadł dla wszelkich kwalifików, nawet zwykłych EIC. Chyba ta komusza prokuratorzyna, która się tam urodziła w ramach dobrej zmiany dostała to jako nagrodę za walkę z Trybunałem i ciechanowskim Prezesem Rzeplińskim, gdzie Pendo też stoi zależnie od grymasów PIC-u. Śmiech

Wg mnie nawet dla Pienin i Małpy przy 120km/h postój w Bochni niezbyt się bronił, w Płaszowie zresztą też. Jeździłem dawniej sporo tymi pociągami i wymiana pasażerów na wspomnianych stacjach była niewielka.
K_65 napisał/a:

Co do pozostałych zagadnień na E30 Wrocław – Kraków – Przemyśl to generalnie na zmodernizowanych odcinkach, gdzie mamy przeloty podchodzące pod 160 lub ze zwolnieniem, ale ponad 120 km/h powinno się odejść od kumulatywnych postojów w średnich i małych miastach.

Zgadzam się. Inna sprawa, że czasy IC w nowym rozkładzie jakoś nie powalają. 2 godziny Kraków-Rzeszów można było przy 120 uzyskać. Jedynie EIP od tego wyraźnie odstaje.
K_65 napisał/a:
<...> Płaszów dla EIP też jest zbędny, w 2008 roku EC Bem nie stawał. To samo Tarnów – Rzeszów. 100% postojów IC tylko w Dębicy plus EIP. Natomiast Ropczyce i Sędziszów Młp. na wymianę albo tu albo tu, nigdy razem.

Popieram "obiema rencyma".
K_65 napisał/a:
<...>
Kto pisał o EIP z Gdyni do Przemyśla, skoro Pendolino dalej kończy bieg w Rzeszowie.

Z tego co wiem, problem jest z promieniem łuku przy wjeździe na stację Przemyśl Główny. Projekt przebudowy mostu kolejowego na Sanie uwzględnia zwiększenie promienia tego łuku. Nie wiem czemu EIP był podawany do Przemyśla już w tym roku. Może huraoptymistycznie myślano, że most do grudnia będzie zrobiony. Tymczasem na razie jest w fazie projektów.
Jack Daniel's - 05-10-2016, 10:14
Temat postu:
miłośnik napisał/a:
Otóż to a jak już piszecie tyle o tym Lublińcu to dlaczego nie poruszycie skromnego faktu że wszystkie pociągu z Lublińca odbijają na Stradom lub Gliwice a żaden całoroczny nie kursuje do Katowic przez Tarnowskie Góry - Bytom. Owszem jazda jest minimalnie dłuższa ale tam też mieszkają ludzie. Mam wrażenie że tej całej Ambrosi nic nie interesuje poza trzema peronami u siebie na dworcu kolejowym jak to byłby pępek świata.


Od grudnia Przemyślanin pojedzie z Katowic przez Bytom i dalej do Gliwic. W sezonie dojdzie nocny Kołobrzeg i to wszystko. Po co więcej, skoro...:

W Tarnowskich Górach i Bytomiu mało kto wsiada do pociągów PKP Intercity, nawet w sezonie na Zefirze był spory problem!
ambrosia - 05-10-2016, 11:51
Temat postu:
miłośnik, m.in. taką mam prace, że musowo musi mnie najbardziej to interesować Very Happy jednak jak wiadomo interesuje mnie też wiele innych kwestii Smile

Jack Daniel's, co to za nocny Kołobrzeg pojedzie sezonowo p. Bytom? Coś na wzór tegorocznej Uranii?
pawelu - 05-10-2016, 12:02
Temat postu:
Czy od grudnia jest planowany jakiś dalekobieżny pociąg przez Skarżysko-Sandomierz tak jak teraz jedzie Banach/Bruckner??? Wyszukiwarka nie znajduje nic takiego stąd moje pytanie??
Jack Daniel's - 05-10-2016, 12:40
Temat postu:
ambrosia napisał/a:
Jack Daniel's, co to za nocny Kołobrzeg pojedzie sezonowo p. Bytom? Coś na wzór tegorocznej Uranii?


Tak, Kraków - Kołobrzeg TLK Korsarz przez Wieluń.
Beatrycze - 05-10-2016, 16:03
Temat postu:
IC od czerwca zatrzyma się także w Sieradzu, Zduńskiej Woli i Pabianicach.

Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa przychyliło się do lokalnej inicjatywy, która dążyła do tego, żeby pociągi pospieszne zatrzymywały się w Sieradzu, Zduńskiej Woli i Pabianicach. Zmiany te mają zajść od czerwca następnego roku, a wszystko za sprawą objazdu między Poznaniem a Łodzią. Początkowo nie było pomysłu, żeby pociągi PKP Intercity zatrzymywały się w tych miejscowościach.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/ic-od-czerwca-zatrzyma-sie-takze-w-sieradzu-zdunskiej-woli-i-pabianicach-78436.html
mały mi - 05-10-2016, 16:40
Temat postu:
TLK HALNY 2016/2017
robertrush - 05-10-2016, 16:40
Temat postu:
Znalazłem info o nowym dziennym połączeniu EX "Cracovia" z Pragi 10:22 przez Bohumin 14:28, Czechowice - Dziedzice, Oświęcim, Trzebinię do Krakowa 17:21 ( kursuje od 13.04 do 30.09 ). Na polskim odcinku wpisany jako TLK. Z rozkładu wynika, że będzie również prowadził wagony bezpośrednie z Budapesztu ( przełączane w Bohuminie ) z pociągu EC "Varsovia". Oba pociągi "spotykają " się w Bohuminie a oprócz tego EC ma wpisane jakieś wagony bezpośrednie.
Powrót, Kraków 10:42, Bohumin 14:08, Praga 17:39.
Anonymous - 05-10-2016, 16:54
Temat postu:
Zatrzymuje się jeszcze w Brzeszczach-Jawiszowice. Śmieszne i żałosne: jedyne dwa pociągi, zatrzymujące się w tym 20 tys mieście to pociągi Intercity. Kolejowa Małopolska...
robertrush - 05-10-2016, 17:10
Temat postu:
Cieszyn natomiast zyska 3 dodatkowe połączenia do Frydek - Mistek ( przepraszam, że nie odmieniam ale nie chce zrobić babola Rolling Eyes ) o 5:31, 20:31 i 22:31.
sebek - 05-10-2016, 17:44
Temat postu:
Dobra oferta wakacyjna na trasie Katowice - Świnoujście, będzie 5 pociągów, ale różnymi trasami.
Połączenia nocne to:
IC Wolin p. Opole, Wrocław, Zielona G,
IC Przemyślanin p. Bytom, Opole, Wrocław, Poznań

Połączenia dzienne Katowice - Świnoujście:
IC Barnim p. Opole, Wrocław, Poznań, zaznaczony jako całoroczny,
IC Karmazyn p. Opole, Wrocław, Zielona G
IC Portowiec, dość ciekawa trasa tego pociągu p. Częstochowę, Łódż Widzew, Kalisz, Jarocin, Poznań
Atoman - 05-10-2016, 18:07
Temat postu:
olin" i "Karmazyn" to planowo TLK. Nadodrzanką do Świnoujścia raczej 170A nie pojadą. Poza tym poza sezonem jest jeszcze TLK Uznam, który ma być w sezonie zamieniony na TLK Wolin. Zresztą to "Karmazyn" ma być w końcu chyba jako "Nautilus".

Ja osobiście na miejscu katowiczan wolałbym wakacyjną ofertę z zeszłorocznym IC Zefir i wymianę na IC Bryza do Wrocławia, ponieważ zarówno Wrocław, jak i GOP miały wtedy "swoje" pociągi po teoretycznie najszybszych możliwych trasach. Teraz Wrocław może wiele nie straci (a wręcz zyska), ale GOP za to już nie ma szybkiego połączenia (niecałe 7 godzin jazdy) ze Świnoujściem, jakim był IC Zefir. Jedyny wyraźny plus dla GOP, jak i dla Wrocławia jednocześnie, to IC Barnim, który będzie całoroczny.
Anonymous - 05-10-2016, 18:16
Temat postu:
dddbb napisał/a:
Zatrzymuje się jeszcze w Brzeszczach-Jawiszowice. Śmieszne i żałosne: jedyne dwa pociągi, zatrzymujące się w tym 20 tys mieście to pociągi Intercity. Kolejowa Małopolska...

A mnie jakoś to nie dziwi. To jest typowo polityczny postój, tak jak kilka lat temu EC Bem w Stróżach.
Anonymous - 05-10-2016, 22:16
Temat postu:
Rozkładowiec, Chcesz powiedzieć, że jak "dobra zmiana" nadejdzie do małopolskiego, jest szansa na powrót pociągów Oświęcim - Czechowice-Dziedzice? Smile

[ Dodano: 05-10-2016, 23:20 ]
robertrush napisał/a:
Cieszyn natomiast zyska 3 dodatkowe połączenia do Frydek - Mistek ( przepraszam, że nie odmieniam ale nie chce zrobić babola Rolling Eyes ) o 5:31, 20:31 i 22:31.

Po prostu: Frydka-Mistka Smile
Zwiększenie ilości połączeń obsługiwanych przez CD z 6 do 9 z Cieszyna do Czeskiego Cieszyna jest związana ze zwiększeniem pracy przewozowej przez KŚ z Chałupek do Bohumina z 4 do 6. I dobrze !
Anonymous - 05-10-2016, 23:05
Temat postu:
dddbb napisał/a:
Rozkładowiec, Chcesz powiedzieć, że jak "dobra zmiana" nadejdzie do małopolskiego, jest szansa na powrót pociągów Oświęcim - Czechowice-Dziedzice? Smile

Żeby pociągi na tą linię wróciły, potrzebny jest tam remont. Przy prędkościach jakie tam obecnie są, to żadna zmiana nie sprawi żeby pociągi tam cieszyły się jakąkolwiek popularnością. Druga sprawa, to jest to połączenie między dwoma województwami i pytanie kto by je miał obsługiwać? Tutaj jest podobny problem, co na odcinku Kamieniec Ząbkowicki - Nysa.
Anonymous - 06-10-2016, 05:32
Temat postu:
Problem jest tam, gdzie nie chce się go rozwiązać. Kamieniec Z. - Nysa powinien być obsługiwany przez PR-y opolskie (w Otmuchowie i Paczkowie też mieszkają ludzie) - wydłużone kursy Opole - Nysa. Zresztą było niedawno dość głośno o kursach Gliwice - Kłodzko od nowego rozkładu, ale znów gdzieś po drodze się posypało. Sprawa Czechowice-Dz. - Oświęcim jest jeszcze łatwiejsza, czyli przywrócenie poprzedniego układu z pociągami KŚ. Tylko dla małopolskiego im dalej od Krakowa, tym mniej Małopolski i nie warto wykładać kasy na peryferia.
Anonymous - 06-10-2016, 08:59
Temat postu:
A propos Małopolski, to Rynek Kolejowy opisał ofertę na Kryniczance od grudnia, o której ja pisałem kilka postów wcześniej.
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/koleje-malopolskie-pojada-do-krynicy-szybciej-ale-kosztem-mniejszych-miejscowosci-78452.html

Na Kryniczance ktoś z KMŁ najwyraźniej chyba zapomniał. O ile z Krakowa do Tarnowa, gdzie oferta będzie duża kilka szybkich pociągów przyśpieszonych jest w pełni uzasadniona, o tyle na Kryniczance przy takiej ilości pociągów jak dla mnie jest bez sensu.
deeleek - 06-10-2016, 10:42
Temat postu:
Hmm wygląda na to, że jednym z bardziej wygranych miast na nowym rozkładzie będzie Zielona Góra. Całoroczne TLK-i na Nadodrzance, dodatkowe połączenie z Bydgoszczą (Gdynią), więcej kursów do Wrocławia. Ciekawa jest pora wyjazdu TLK Warta - o 1:53 w nocy - wbrew pozorom moim zdaniem pora dobra, bo gwarantuje wczesnoporanny dojazd do Warszawy (być może skład będzie z czymś jeszcze w Poznaniu łączony ale nie wiem). Zyskujemy też połączenie do Katowic, czego mi do tej pory brakowało.
Światowid - 06-10-2016, 11:48
Temat postu:
Warta pojedzie o 2:53 dodaj godzinę bo wyszukiwarka nie uwzględnia zmiany czasu zimowego.
Anonymous - 06-10-2016, 11:50
Temat postu:
Dużym plusem jest też więcej niż obecnie dziennych sezonowców na Hel. Podejrzewam, że jest to spowodowane brakiem miejsca na trzymanie tam składów przez cały dzień i będą to wspólne obiegi nocny - dzienny, dzienny - nocny. Na Helu pewnie "odpoczywać" będą jedynie sypialki i kuszety. Podobnie powinno być w przypadku Łeby, zamiast tworzenia "ogryzków" w relacjach Łeba - Lębork - Łeba.
Ciekawostką jest także, że połączenia w relacji Słupsk - Ustka ponownie przejęły Przewozy Regionalne.
Światowid, do Ciebie pytanie. Do Helu jest są wpisane min Sudety. Będzie to bezpośrednia relacja Jelenia Góra - Hel, czy grupa wagonów wpinana we Wrocławiu jako Wrocław - Hel?
A tak apropos:
Victoria napisał/a:
K_65, ambrosia, jeśli nie skończycie z tym Lublińcem to zablokuję Wam dostęp do tego działu, tak jak zrobiłam to w przypadku hanysa i shevy17

Może by tak tym panom dać "próbną amnestię" do tego działu? Co prawda robili tu lekkie zamieszanie, ale z drugiej strony też wnosili ciekawostki związane z tematem (zwłaszcza @hanys) Razz
deeleek - 06-10-2016, 12:05
Temat postu:
Światowid napisał/a:
Warta pojedzie o 2:53 dodaj godzinę bo wyszukiwarka nie uwzględnia zmiany czasu zimowego.


Nie wiedziałem, thx za info.
BryTomWi - 06-10-2016, 13:10
Temat postu:
Rozkładowiec napisał/a:
Podobnie powinno być w przypadku Łeby, zamiast tworzenia "ogryzków" w relacjach Łeba - Lębork - Łeba.


No i gdzie w tej Łebie chciałbyś sypialki cały dzień trzymać?
jajo31 - 06-10-2016, 16:44
Temat postu:
Kociewie do Gdyni z Gorzowa będzie bez łącznika w kierunku Warszawy i Noteć z Gorzowa też,a nocny Uznam z Gorzowa to już łącznik z Szczecina, ten rozkład to już na maxa ustalony?
mistrzu - 06-10-2016, 18:07
Temat postu:
Wszystko wskazuje na to że po ograniczeniu do niedziel, wycięciu postoju w Słupcy TLK Dionizos znika, tym razem już na zawsze Crying or Very sad Tyle wspomnień... Jego numer przejmuje TLK Warta.
krzychu12231 - 06-10-2016, 21:10
Temat postu:
Skoro poruszona została już kwestia Zielonej Góry to od siebie dodam, że TLK Warta do ZG pojeździ tylko do czerwca, wraz z zamknięciem LK3 zostanie skrócona do relacji Warszawa - Poznań. Mam tylko nadzieję, że po zakończeniu prac skład ten powróci do Zielonej Góry, bo zdecydowanie się przyjął, mimo tak krótkiego czasu kursowania.
Oprócz tego w okresie do czerwca na odcinku Poznań - ZG kursowanie Warty będzie ograniczone do 1-5,7 w kierunku ZG oraz 1-6 w kierunku stolicy. Z jednej strony ma to sens, gdyż w niedzielne poranki skład rzeczywiście jeździ pusty, z drugiej strony szkoda sobotniego wieczornego powrotu, sam niejednokrotnie już w sobotę wieczorem jechałem tym pociągiem i choć frekwencja była trochę niższa niż w pozostałe dni, to nadal nie była ona jakoś tragicznie niska (co wynika choćby z faktu niekursowania w sobotnie wieczory EIC Lech), moim zdaniem znacznie lepsza niż w ciągu tygodnia w TLK Ukiel na tej samej trasie.
A na odcinku Poznań - Zielona Góra w godzinach Dionizosa z poprzedniego rozkładu, gdy był jeszcze Zielonogórzaninem, pojedzie Stoczniowiec do Bydgoszczy/Gdyni. Ten to dopiero będzie muchowóz... mogę się założyć, że w relacji do ZG dłużej niż do czerwca też nie pojeździ, a już na pewno nie codziennie.
DawidLBK91 - 06-10-2016, 22:32
Temat postu:
BryTomWi napisał/a:
Rozkładowiec napisał/a:
Podobnie powinno być w przypadku Łeby, zamiast tworzenia "ogryzków" w relacjach Łeba - Lębork - Łeba.


No i gdzie w tej Łebie chciałbyś sypialki cały dzień trzymać?

Heh dokładnie:) Jesli chodzi o Łebe to ilosc połaczen w przyszłym sezonie bedzie taka jak w tym czyli 3 TLK. Wracają za to stare nazwy(Łebsko, Wydmy). Może po planowanej modernizacji odcinka Lębork-Łeba cos sie poprawi. Jak juz jestesmy w woj. Pomorskim to czy ktos wie czy zapowiadany TLK Krasicki pojedzie w nowym rozkladzie? Bo na google maps był zaś na wyszukiwarce go nie ma. No i kolejna ważna i zarazem zła zmiana to połaczenie SKM Trojmiasto z PR na odcinku Wejherowo-Lębork-Słupsk a zarazem zmniejszenie ilości kursów na tej lini...
BryTomWi - 06-10-2016, 23:10
Temat postu:
DawidLBK91 napisał/a:
Jak juz jestesmy w woj. Pomorskim to czy ktos wie czy zapowiadany TLK Krasicki pojedzie w nowym rozkladzie? Bo na google maps był zaś na wyszukiwarce go nie ma.


W wyszukiwarce jest od kwietnia.
Anonymous - 07-10-2016, 06:07
Temat postu:
Witam serdecznie , chciałbym się dołączyć do pytania Kolegi jak będzie wyglądało połączenie Wrocław - Hel , powrót Łebska sugeruje powrót Rozewia ? Pozdrawiam Mr. Green
Światowid - 07-10-2016, 07:49
Temat postu:
Ja wiem o połączeni Jeleniej Góry z Gdynia co do Helu nie wiem czy będzie startował z Wrocławia czy z Jeleniej Góry.
Anonymous - 07-10-2016, 07:58
Temat postu:
Światowid, Sudety na pewno będą prowadzić wagony do Helu, nasuwa się jedynie pytanie czy będą to dwie odrębne grupy Jelenia Góra - Gdynia i Wrocław - Hel, czy bezpośrednio Jelenia Góra - Hel.
Skoro z Łebska wylatuje grupa helska, to moim zdaniem można by było dopiąć tam grupę do Ustki.
robertrush - 07-10-2016, 10:02
Temat postu:
Na gorzowianin.com pojawiła się dzisiaj rano informacja, że w "Kociewiu " ( Gorzów - Gdynia ) będą również wagony bezpośrednie do Warszawy, przełączane do pociągu TLK "Moniuszko" ( Szczecin - Warszawa Wsch. )
sebastianzb - 07-10-2016, 10:12
Temat postu:
deeleek napisał/a:
Hmm wygląda na to, że jednym z bardziej wygranych miast na nowym rozkładzie będzie Zielona Góra. Całoroczne TLK-i na Nadodrzance, dodatkowe połączenie z Bydgoszczą (Gdynią), więcej kursów do Wrocławia. Ciekawa jest pora wyjazdu TLK Warta - o 1:53 w nocy - wbrew pozorom moim zdaniem pora dobra, bo gwarantuje wczesnoporanny dojazd do Warszawy (być może skład będzie z czymś jeszcze w Poznaniu łączony ale nie wiem). Zyskujemy też połączenie do Katowic, czego mi do tej pory brakowało.


Niestety nastąpi likwidacja ważnego weekendowego połączenia z Warszawą TLK Dionizos, który był wybawieniem, kiedy na jadącego nierzadko na 3 najgorszych wagonach Gałczyńskiego miejsc nie ma z tygodniowym wyprzedzeniem (chyba, że nie nastąpi, prośba o potwierdzenie). Warta przed 3:00 to też moim zdaniem nie najszczęśliwsze rozwiązanie, gdyż ani nie będzie to pociąg wczesnoporanny ani poźnowieczorny. Już teraz mimo nieco korzystniejszej godziny nie ma wozi tłumów (w relacji z ZG, z W-wy jest lepiej), a może być gorzej. Szkoda również, że PR-y (zwłaszcza organizator połączen - woj. lubuskie) nie wykorzystuje świetnych warunków połączenia w kierunku Poznania - nadal będą jedynie 4 pary połączeń.
Dobrze, że chociaż na Odrzance się poprawi (i to znacznie!).
Atoman - 07-10-2016, 12:11
Temat postu:
Rozkładowiec napisał/a:
Światowid, Sudety na pewno będą prowadzić wagony do Helu, nasuwa się jedynie pytanie czy będą to dwie odrębne grupy Jelenia Góra - Gdynia i Wrocław - Hel, czy bezpośrednio Jelenia Góra - Hel.
Skoro z Łebska wylatuje grupa helska, to moim zdaniem można by było dopiąć tam grupę do Ustki.

Patrząc na to, jak to wyglądało z TLK Astra, a wcześniej z TLK Rozewie...
Sezon 2012/13 - TLK Rozewie - dwa sypialne, jeden Wrocław-Gdynia, drugi Wrocław-Hel, wagony Wrocław-Hel, wagony Jelenia Góra - Gdynia, jeden sypialny Jelenia Góra - Gdynia
Sezon 2013/14 - wagony z Jeleniej Góry przełączane z TLK Karkonosze, poza tym bez zmian w porównaniu do poprzedniego sezonu. Mam dowód w postaci zdjęcia, że wtedy cały skład z Helu jechał tylko do Wrocławia.
Sezon 2014/15 - w TLK Rozewie pojawiły się wagony z Gdyni do Kudowy-Zdrój oraz utrzymane zostały połączenia Gdynia - Jelenia Góra i Hel - Wrocław. Wagony do Jeleniej Góry przełączane do TLK Karkonosze, a do Kudowy dalej pojechał jako TLK Rozewie

W tych sezonach było też TLK Łebsko, które jeździło z Wrocławia do Łeby bez żadnej grupy wagonów do Ustki, czy na Hel. Od Helu było TLK Rozewie, a Łebę obsługiwało też TLK Wydmy, które w Gdyni było rozłączane na Hel i Łebę.

Sezon 2015/16 - TLK Astra z wagonami do Łeby i Hel, bez jakichkolwiek przyłączeń z Jeleniej Góry, czy Kudowy-Zdrój. TLK Mercurius z wagonami z Jeleniej Góry tylko do Gdyni. Brak TLK Łebsko i brak TLK Rozewie.

W tym roku będziemy mieli z kolei:
-TLK Sudety - Jelenia Góra - Hel
Patrząc na czas postoju we Wrocławiu i w Gdyni, wyczuwam rozłączanie składu, a więc zapewne będą to znów wagony Wrocław - Hel i Jelenia Góra - Gdynia.
-TLK Łebsko - Wrocław - Łeba jak dawniej, grupa do Ustki mogłaby się przydać, jako, że w Lęborku i tak jest postój i to dość długi, ale wątpię, żeby to przeszło, ponieważ na tej samej trasie jest dzienny TLK Gwarek.

Ogólnie na plus jest obecność TLK Sudety i TLK Łebsko zamiast TLK Astra, ale wagony z Jeleniej Góry powinny jechać na Hel. Wydaje mi się, że wydłużone postoje we Wrocławiu i Gdyni są bardziej spowodowane tym, że w Poznaniu TLK Sudety muszą być o tej porze, o której będzie TLK Uznam, aby móc przełączać wagony warszawskie. Jaki jest problem w tym, aby te kilka wagonów na Hel jechało z Jeleniej Góry, a nie z Wrocławia, to nie wiem. Jak już wspominałem, skoro znajdą się podróżni z Jeleniej Góry do Gdyni, to w sezonie i na Hel by się znaleźli.
Światowid - 07-10-2016, 13:04
Temat postu:
Oczywiście, że jest problem bo więcej wagonów to większe brutto i trzeba dopłacać. W Jeleniej Górze są ważniejsze problemy niż wydłużanie nocnej Gdyni do Helu. Chyba że miałoby to wyglądać tak, że wagony Jelenia Góra- Gdynia pojechałyby na Hel a we Wrocławiu włączaliby wzmocnienie na trasie Wrocław- Gdynia dodatkowe 5 wagonów. Uważam że rozkład który jest dla nocnego pociągu rozpisany jest dobry. Jedynie wagony Warszawskie trzeba przetrasować na Katowice bo ludzie w JG narzekają że jest fajna siatka połączeń ale nie ma pociągu na Górny Śląsk.
Atoman - 07-10-2016, 13:19
Temat postu:
Bardziej miałem na myśli fakt, że dwa sezonu temu 2 wagony mogły jechać do Gdyni z Kudowy-Zdrój jako TLK Rozewie, więc dlaczego miałyby nie jechać teraz z Jeleniej Góry jako TLK Sudety? Dwa 111A to aż taka tragedia? Chyba nie. Z Jeleniej Góry do Gdyni: sypialny, 111A, 111A, 111A. Z Jeleniej Góry na Hel 111A i 111Arow (a jak się nie da, to stary rowerowy), z Wrocławia do Gdyni 112A, 111A, 111A i 111A, z Wrocławia na Hel 111A, 111A i sypialny i mamy 5 wagonów na Hel (na pewno się zmieszczą) oraz 7 do Gdyni. TLK Rozewie dwa lata temu jechało jako skład 12-wagonowy. Za obecnością wagonu rowerowego na Hel przemawia fakt, że mamy ścieżkę rowerową wzdłuż Zatoki Puckiej i rowerzystów jest bardzo dużo. Poza tym 111Arow pojawiają się też ostatnio w nocnych pociągach.
Światowid - 07-10-2016, 13:31
Temat postu:
Co ma piernik do wiatraka? Przecież wagony do Kudowy te dwa jeżdżą i będą jeździły nadal tylko w łączniku z Warszawy. Prościej byłoby taj jak ja napisałem Jelenia Góra- Hel/Warszawa plus na najbardziej obłożonym odcinku wzmocnienie Wrocław- Gdynia plus Kudowa Zdrój- Warszawa dodatkowo bo przeczepiania i odczepiania wagonów we Wrocławiu i tak jest i będzie już sporo. Nie zapomnij że część wagonów pojedzie ze Szklarskiej Poręby do Warszawy i to codziennie w tym pociągu jeszcze także robi się kolos w postaci Szklarska Poręba/ Jelenia Góra/ Kudowa Zdrój/ Wrocław Główny- Gdynia Głowna/ Hel/ Warszawa Wschodnia.
Atoman - 07-10-2016, 14:32
Temat postu:
Takie kolosy potrafią skutecznie wprowadzać chaos, szczególnie jak zapowiedzi na dworcu nie domagają. Powtarzam jeszcze raz, że powinno się wprowadzać wydłużone relacje, szczególnie w sezonie, więc zamiast Wrocław - Gdynia powinno być Szklarska Poręba - Hel i Kudowa-Zdrój - Hel złączane we Wrocławiu. Byłaby i frekwencja i dostępność zarówno ze Szklarskiej Poręby jak i Kudowy-Zdrój, w sumie 5,6 wagonów, które by się spokojnie zmieściły na linii helskiej. Co do Warszawy, to mając do wyboru Pendolino, czy IC Asnyk, w życiu nie wybrałbym 10,5 godziny jazdy do Warszawy nocą. Co innego w przypadku Kudowy-Zdrój i innych uzdrowisk w okolicy. Tutaj sens połączenia jest znacznie większy niż w przypadku Jeleniej Góry. Myślę, że w PKP Intercity coś zauważyli, bo TLK Aurora był pociągiem z główną relacją do Warszawy, a TLK Sudety są już z Gdynią i to ten kierunek powinien być z Jeleniej Góry/Szklarskiej Poręby preferowany i zapowiadany jako główny.
mistrzu - 07-10-2016, 14:49
Temat postu:
Skora po zamknięciu LK3 Warta zostaje skrócona do Poznania to już można by puścić ją do Konina gdyż godziny zastępczej Bzury trochę za późno są.
Światowid - 07-10-2016, 15:10
Temat postu:
Nocne połączenie z Warszawą jest potrzebne. Nie każdego stać na Pendolino a tym samym przyjazd do Warszawy na 23 dla kogoś kto chce załatwić jakieś sprawy i wrócić w ten sam dzień wieczorem to niezbyt dobra pora. Pociąg do Warszawy powinien wrócić na trasę przez Katowice z wydłużeniem relacji do Lublina, jak miało to miejsce w rj 2013/14 i 2014/15 i o to będziemy się starać. To było najlepsze rozwiązanie.
skubi - 07-10-2016, 15:25
Temat postu:
Właśnie dużo kuracjuszy z Cieplic wraca nocną Warszawą,tak samo turyści ze Szklarskiej i Karpacza,dlatego nocy do Warszawy z Jeleniej jest potrzebny a że głupkowatą trasą przez Poznań to szczegół . Powinien być przez Katowice lub Częstochowę.
Atoman - 07-10-2016, 16:53
Temat postu:
Tak jak Panowie piszą, powinny powrócić "Karkonosze" do Warszawy i "Rozewie" do Gdyni, a nie takie hybrydy, jakie mamy obecnie. Już we Wrocławiu byłoby jasne, kto gdzie jedzie. "Uznam" i tak sobie dojedzie do Warszawy po swojemu. A "Karkonosze" byłyby w stanie połączyć Dolny Śląsk z Lublinem nocą i poprawić tę upośledzoną ofertę Wrocław - Lublin. Dopóki nie będzie szybkiego pociągu przez Lubliniec i Częstochowę, to każde połączenie z Lublinem jest przydatne, tak więc trzymam kciuki za przywrócenie połączenia Wrocław - Warszawa - Lublin, ale oddzielnego, niezwiązanego z Gdynią i Helem.
obiezykraj - 07-10-2016, 18:07
Temat postu:
Może brak nocnego do Warszawy wynika z numeru pociągu, głównego tym razem do Gdyni...
Dziś TLK AURORA, jest wyświetlana na Wschodnim, jako pociąg do Wrocławia, bo ma numer 16200.
Jak wiadomo pociąg ten ma wagony do Szklarskiej Poręby, Jeleniej Góry, Wrocławia Głównego, Gorzowa Wielkopolskiego i Świnoujścia.
Tak czy siak, jest to niepokojący sygnał - pociąg ten jest potrzebny.
deeleek - 07-10-2016, 20:35
Temat postu:
krzychu12231 napisał/a:
Skoro poruszona została już kwestia Zielonej Góry to od siebie dodam, że TLK Warta do ZG pojeździ tylko do czerwca, wraz z zamknięciem LK3 zostanie skrócona do relacji Warszawa - Poznań. Mam tylko nadzieję, że po zakończeniu prac skład ten powróci do Zielonej Góry, bo zdecydowanie się przyjął, mimo tak krótkiego czasu kursowania.
Oprócz tego w okresie do czerwca na odcinku Poznań - ZG kursowanie Warty będzie ograniczone do 1-5,7 w kierunku ZG oraz 1-6 w kierunku stolicy. Z jednej strony ma to sens, gdyż w niedzielne poranki skład rzeczywiście jeździ pusty, z drugiej strony szkoda sobotniego wieczornego powrotu, sam niejednokrotnie już w sobotę wieczorem jechałem tym pociągiem i choć frekwencja była trochę niższa niż w pozostałe dni, to nadal nie była ona jakoś tragicznie niska (co wynika choćby z faktu niekursowania w sobotnie wieczory EIC Lech), moim zdaniem znacznie lepsza niż w ciągu tygodnia w TLK Ukiel na tej samej trasie.
A na odcinku Poznań - Zielona Góra w godzinach Dionizosa z poprzedniego rozkładu, gdy był jeszcze Zielonogórzaninem, pojedzie Stoczniowiec do Bydgoszczy/Gdyni. Ten to dopiero będzie muchowóz... mogę się założyć, że w relacji do ZG dłużej niż do czerwca też nie pojeździ, a już na pewno nie codziennie.


Nie bardzo widzę logiczne uzasadnienie wycofania Warty z ZG w związku z remontem pod Koninem. Hmm... przecież to inny rejon, nie ta trasa.
Światowid - 07-10-2016, 21:12
Temat postu:
Nocny z Jeleniej do Warszawy pojedzie w przyszłym rozkładzie jazdy bo w sezonie pociągnie wagony z Kudowy a codziennie ze Szklarskiej. Widać to w rozkładzie tylko puszczanie tego pociągu przez Poznań to absurd. Przetrasowanie tego pociągu na Poznań spowodowało utratę wielu pasażerów udających się z JG i Wałbrzycha na Górny Śląsk. Nocny TLK musi wrócić na Katowice.
sebek - 08-10-2016, 07:50
Temat postu:
Sporo błędów jest na rozkładzie PLK, ale widzę, aktualizują to wszystko. Pociągi międzynarodowe jadące przez Katowice - Varsovia, Praha i Porta Moravica, były oznaczone jako IC, teraz już jako EIC widnieją.
Wiele osób myślało, że pojadą CMK w taryfie pośpiesznej, niestety to tylko błędne info było, już zmienione na rozkładach. Za wyjątkiem Chopina, reszta składów Katowice - CMK - Warszawa, taryfa Ex.
ostbahn1 - 08-10-2016, 08:24
Temat postu:
robertrush napisał/a:
Na gorzowianin.com pojawiła się dzisiaj rano informacja, że w "Kociewiu " ( Gorzów - Gdynia ) będą również wagony bezpośrednie do Warszawy, przełączane do pociągu TLK "Moniuszko" ( Szczecin - Warszawa Wsch. )


Jeżeli godziny odjazdów są takie jakie są, to z "Moniuszką" nie da rady. "Kociewie" w kierunku Gdyni w Pile ma przy/odj zaplanowany 6:39/6:40 (1 min postoju - za mało na manewry) a "Moniuszko" do Wawy odpowiednio 7:31/7:51. Z powrotem "Kociewie" w Pile jest o 18:17/18:38 a "Moniuszko" do Szczecina 19:12/19:32.

Tymczasem "Kociewie" w Krzyżu jest:
przyj/odj 19:23/20:04 do Gorzowa (41 min - w tym czasie można dojechać do Gorzowa ?!)
przyj/odj 5:48/5:56 do Gdyni
Te czasy postoju sugerują jakieś kombinacje z relacjami łączonymi w Krzyżu, a nie w Pile. I jest pociąg IC "Dobrawa" Szczecin - Katowice, który mógłby być pociągiem zabierającym wagony z Gorzowa (zamiast "Osterwy" do Krakowa).
IC "Dobrawa" ma w Krzyżu zaplanowane postoje:
przy/odj 19:40/20:00 do Szczecina (aż 20 min - po co tak długo jeśli nie ma manewrów?)
przy/odj 6:11/6:36 do Katowic

Zobaczymy co ostatecznie z tego wyjdzie. Taka "Dobrawa" to było by super połączenie Gorzowa w idealnych godzinach także z Poznaniem i Wrocławiem. Niestety cały czas połączenia dzienne Gorzowa z Warszawą są z uporem maniaka trasowane przez Piłę/Bydgoszcz, zamiast przez Poznań - naturalne centrum ciążenia dla Gorzowa. Wystarczą wagony do "Gałczyńskiego". Piszę o tym do IC od lat, tak jak i o tym żeby co roku nie wywracali oferty dla Gorzowa do góry nogami. "Kociewie" natomiast, zdecydowanie powinno dojeżdżać do Kostrzyna i być skomunikowane z pociągami NEB do Berlina. Zresztą taki "Noteć też. Z pewnością zwiększyło by to frekwencję.
krzychu12231 - 08-10-2016, 08:32
Temat postu:
deeleek napisał/a:
Nie bardzo widzę logiczne uzasadnienie wycofania Warty z ZG w związku z remontem pod Koninem. Hmm... przecież to inny rejon, nie ta trasa.


Wytłumaczenie jest takie, że Warta wieczorem musiałaby wyjeżdżać z Poznania dopiero ok. 23:40, natomiast rano z ZG jej godziny pokrywałyby się praktycznie z godzinami kursowania Lecha (przez co frekwencja w tym drugim byłaby pewnie ~0). Oczywiście nie mówię, że się nie da..... Pocieszenie w tym, że do czerwca jednak Warta pojeździ, więc jest szansa, że po zakończeniu prac na LK3 pociąg do ZG wróci.
Druga sprawa, to w okresie do czerwca, zamiast zawieszać kursowanie w 6/7, to można by zrobić tak, że w sobotę wieczorem skład jechałby normalnie do Zielonej Góry, natomiast w niedzielę Warta do Warszawy kursowałaby wg rozkładu zbliżonego do niekursujące w niedziele Lecha.
robertrush - 08-10-2016, 10:06
Temat postu:
ostbahn1,
zapomniałeś doliczyć godziny ( zmiana czasu na zimowy, aplikacja rozkład kolejowy, uwzględnia tę zmianę ) "Kociewie" wyjedzie z Gorzowa o 6:00, Krzyż 6:48/6:56, Piła 7:39/7:40. Natomiast "Moniuszko" wyjedzie według rozkładu z aplikacji o 5:50, Piła 8:31/8:51. Moim zdaniem te wagony bezpośrednie w "Kociewiu" to plotka lub rozkład jest jeszcze błędny ( minuta na odczepienie wagonów w Pile jest nierealna ).
Powrót:
"Kociewie" Gdynia 15:43, Piła 19:17/19:38 a "Moniuszko" Warszawa Centr. 15:30, Piła 20:12/20:32. W tym przypadku w ogóle bez sensu.

Mimo wszystko Chojnice zyskują połączenie TLK ( szkoda tylko, że nie na południe Polski lub do stolicy ) i widzę jeszcze bezpośredni regio Chojnice 15:25 - Szczecinek 16:34 - Miastko 17:36 - Słupsk 18:46. W sumie to tylko połączenie dwóch relacji ale przynajmniej widoczne w rozkładzie a nieukryte.
Powrót Słupsk 13:33 - Miastko 14:50- Szczecinek 15:36/15:45- Chojnice 16:55.
miłośnik - 08-10-2016, 10:27
Temat postu:
sebek napisał/a:
Sporo błędów jest na rozkładzie PLK, ale widzę, aktualizują to wszystko. Pociągi międzynarodowe jadące przez Katowice - Varsovia, Praha i Porta Moravica, były oznaczone jako IC, teraz już jako EIC widnieją.
Wiele osób myślało, że pojadą CMK w taryfie pośpiesznej, niestety to tylko błędne info było, już zmienione na rozkładach. Za wyjątkiem Chopina, reszta składów Katowice - CMK - Warszawa, taryfa Ex.


Uff całe szczęście. Pomysł ten wydawał się karkołomny. Trudno byłoby sobie wyobrazić jakąkolwiek podróż w taryfie IC z takim czasem przejazdu na Katowice - warszawa. Jest to jedna z najbardziej obleganych tras. Nie trudno sobie wyobrazić, że wszyscy polowaliby na Varsovie czy Prahę. W tych trzech wagonikach ścisk byłby nie do opisania a często podejrzewam, że i brak miejsc siedzących.
kruk17 - 08-10-2016, 13:19
Temat postu:
@miłośnik, gdyby trasa Katowice - Warszawa była tak oblegana jak piszesz, to PKP IC by nie obniżyło cen bazowych na EIC. Sam kilka stron temu "chlapnąłeś", że lubisz wybierać Prahę w niedzielne wieczory, bo jest luźno. A @hanys nie raz pisał, że Pendo ze stolicy na Górny Śląsk mają najniższą frekwencję ze wszystkich EIP... To są rejony stricte robotnicze, a nie biznesowe czy turystyczne, jak Kraków i Trójmiasto więc w sumie nie ma się co dziwić, ze drogie pociągi jeżdżą słabo obłożone.
miłośnik - 08-10-2016, 14:52
Temat postu:
kruk17 109 zł to nie jest obniżona cena. Taką cene mają wszystkie EIC wracające zza granicy w strone katowic są droższe i kosztują 130 zł.
kruk17 - 09-10-2016, 11:49
Temat postu:
Nie rób ze mnie idioty, w obie strony cena bazowa na drugą klasę EIC wynosi 109 zl. To jest obniżona stawka, biorąc pod uwagę, ze komfort i czas przejazdu jest taki sam jak do Poznania czy Krakowa, a jednak bilet kosztuje mniej. Dwie dychy tam i na powrót i oszczędność sięga już 40 zl, co nie jest dla niektórych bez znaczenia. Nie raz na Centralnym w środku tygodnia widziałem zarowno EIP i EIC odjezdzajace na Katowice po godz 15 i z reguły frekwencja oscylowała w granicach 60% co jest raczej słabym wynikiem...
Anonymous - 09-10-2016, 21:20
Temat postu:
kruk17, masz pełną racje. Pociągi wyższych kategorii łączące Warszawę ze Śląskiem nie cieszą się zbyt wysoką frekwencją. IC już zaczyna ratować sytuację postojami EIC w Dąbrowie Górniczej, gdzie na wysoką frekwencję raczej nie ma co liczyć. Wcale się nie zdziwię, jak po wejściu w życie kolejnych korekt zostaną dołożone postoje we Włoszczowej i Opocznie, zwłaszcza że oprócz Chopina żaden pociąg z Katowic do Warszawy CMK nie pojedzie. W tym miejscu popieram zdanie @Światowida w sprawie przetrasowania warszawskiej grupy Sudetów na Katowice. Ten pociąg nie tylko by był dogodnym połączeniem ziemi jeleniogórskiej z Górnym Śląskiem, ale także Górnego Śląska z Warszawą. Odkąd pamiętam, jak Karkonosze jeździły przez Katowice, zawsze cieszyły się dobrą frekwencją.
sncf - 10-10-2016, 06:59
Temat postu:
Witam

Czy ktoś może podać link gdzie jest dostępny projekt Rozkładu. ??

pozdrawiam Smile
mkfilmykolejowe - 10-10-2016, 07:17
Temat postu:
miłośnik, koledzy mają rację. Pociągi Warszawa - Katowice - Warszawa cieszą się dużą frekwencją w weekendy, a w tygodniu tylko w godzinach szczytu czyli porannych i popołudniowych.
Anonymous - 10-10-2016, 09:59
Temat postu:
sncf napisał/a:
Witam
Czy ktoś może podać link gdzie jest dostępny projekt Rozkładu. ??
pozdrawiam Smile


Wchodzisz na portalpasazera.pl, wpisujesz datę po 9.12 i do podanego rozkładu doliczasz 1h
jajo31 - 10-10-2016, 10:07
Temat postu:
Według jednego z portali internetowych przeczytałem że Linki zakupione przez Niemców wjadą od nowego rozkładu jazdy do Polski.Nie wiem czy to nie plota,ale jeżeli to prawda- to aż się prosi aby te kilka z 19 kursów na dobe które teraz kończą bieg w Kostrzynie przedłużyć do Piły/Poznania. Laughing
endrju - 10-10-2016, 10:23
Temat postu:
Cześć,

Czy likwidacja pociągu Jan Kiepura jest już definitywnie przesądzona? Szukam sposobu na powrót na święta, i nie ukrywam, że byłaby to dla mnie najlepsza opcja.

Dzięki za odpowiedź!
celtin.88 - 10-10-2016, 10:24
Temat postu:
Z tej racji że ,,Sudety’’ ex Karkonosze są jedynym nocnym połączeniem Dolnego Śląska z Warszawą, powinny jeździć przez Łódź lub najszybszą (obecnie) trasą przez Lubliniec, Częstochowę (aż się prosi aby w tym ostatnim mieście od tego pociągu były odłączane bezpośrednie wagony relacji Wrocław- Lublin przez Kielce, Radom) . Trasa tego pociągu przez Poznań czy Katowice to czysty idiotyzm.

Katowice mają bezpośrednie połączenie z Jelenią Górą, mają szybkie, komfortowe połączenie do Warszawy (Chopin), mają nocne połączenie z Wrocławiem. Naprawdę nic nie przemawia za tym aby ten pociąg jechał przez Śląsk. Jeździłem ,,Karkonoszami’’ jak jeździły p. Katowice na odc. Warszawa- Opole) i wiem że wsiadały tam owszem tłumy… ale złodziei. Pociąg ten stracił pasażerów którzy podróżowali z Warszawy na Dolny Śląsk.
Światowid - 10-10-2016, 13:18
Temat postu:
Katowice mają bezpośrednie połączenie z Jelenią Góra czym? Chyba autobusem. Katowice nie mają połączenia kolejowego z Jelenią Górą natomiast Łódź ma i to 2 i w zupełności wystarczą. Nocny pociąg powinien zaliczać jak najwięcej aglomeracji bo mniejsze pipidówy w nocy stoją puste.
BryTomWi - 10-10-2016, 13:18
Temat postu:
celtin.88 napisał/a:
Katowice mają bezpośrednie połączenie z Jelenią Górą


Ciekawe jakie...
Atoman - 10-10-2016, 14:03
Temat postu:
Katowice... miały połączenie nawet i ze Szklarską Porębą, ale w sezonie 2014/15:
Trasa, jak i zestawienia, są widoczne tu:
http://www.vagonweb.cz/razeni/vlak.php?zeme=PKPIC&cislo=62200/1&rok=2015
Od tego sezonu TLK Aurora nie dość, że jedzie inną trasą, to jeszcze tylko do Warszawy. Jak już dyskutowaliśmy, w przyszłym roku ma być podobnie, a nocnego pociągu z południowego zachodu Polski do Lublina ciągle brakuje.
celtin.88 - 10-10-2016, 15:46
Temat postu:
Ok. to Kraków przez Częstochowę ma połączenie z Jelenią Górą a nie Katowice.

Z ,,Sudetów’’ powinien być przełączany na Dw. Wrocław Gł. bezpośredni wagon na ,,Przemyślanina’’ w relacji Jelenia Góra- Przemyśl.

To co proponujecie aby ,,Sudety’’ ex Karkonosze z Wrocławia do Warszawy jechały przez Katowice jest totalnie bez sensu, tym bardziej że chwilę wcześniej z Wrocławia do Katowic ma jechać ,,Przemyślanin’’ z taką sobie frekwencją. Zatem Jazda dłuższą trasą w nocy przez Katowice nie przyciągnie masy ludzi. W dalszym ciągu Ludzie z Wrocławia do Warszawy będą przesiadać się na autobusy, samochody tym bardziej że blachosmodem dystans dzielący te miasta można pokonać w 3h. Osobiście nie mam wątpliwości: PKP IC celowo tak trasuje te pociągi aby wygasić popyt i w końcu zlikwidować.
Urbi - 10-10-2016, 17:05
Temat postu:
Faktem jest, że Sudety aka Karkonosze powinny kursować przez Łódź w ramach uzupełnienia oferty Warszawa - Łódź - Wrocław, a w ramach nocnego połączenia Jeleniej Góry z GOPem powinno być nocne połączenie do Przemyśla, albo Lublina.
Anonymous - 10-10-2016, 19:45
Temat postu:
W ramach uzupełnienia nocnej oferty Warszawa - Łódź - Wrocław przydałoby się nocniak do Pragi via Międzylesie z łącznikiem z Gdyni lub Szczecina.
miłośnik - 10-10-2016, 20:18
Temat postu:
Rozkładowiec Rozkładowiec to se ne vrati 12h do Pragi już było i nie wróci więcej.
Anonymous - 10-10-2016, 20:35
Temat postu:
miłośnik, 12 godzin to z Warszawy i wiadomo ze jak ktoś w tej relacji będzie chciał jechać, to wybierze Chopina. Jednak taki pociąg to by było dość szybkie połączenie Warszawy z Kotliną Kłodzką, a z kolei do Pragi mogliby korzystać z niego mieszkańcy stacji pośrednich. Z kolei łącznik łączący Pragę z polskim Wybrzeżem mógłby się przyjąć w sezonie letnim.
ambrosia - 11-10-2016, 08:47
Temat postu:
Rozkładowiec napisał/a:
postoje we Włoszczowej

We Włoszczowie a nie Włoszczowej, hehe Język

Rozkładowiec napisał/a:
IC już zaczyna ratować sytuację postojami EIC w Dąbrowie Górniczej, gdzie na wysoką frekwencję raczej nie ma co liczyć.

A niby dlaczego nie ma co liczyć na większe potoki na pociagach EIC w Dąbrowie Górniczej? Przecież to duże miasto (prawie 130 000 mieszkańców), do tego dochodzi wianek miejscowości wokół miasta których mieszkańcy mają lepszy dojazd własnie na dworzec w Dąbrowie niż np. do Zawiercia czy Sosnowca. Pamiętajmy też, że w tym mieście znajduje sie największa huta w tej części Europy tak więc na służbowe delegacje też można liczyć Very Happy

Ktoś z was pisał, że Górny Śląsk to region typowo robotniczy a nie turystyczny czy też biznesowy otórz autorowi tych słów najwyraźniej pomyliły sie 'czasy'! Na chwile obecną Górny Śląsk to właśnie region turystyczno-biznesowy a nie robotniczy!

[ Dodano: 11-10-2016, 13:17 ]
Daj już spokój z G.Śl i Zagłębiem, GOP to GOP i tyle, nie ma co go dzielić bo nikomu to nie wychodzi na dobre.

Na duże potoki nie ma co liczyć ale na garstke podróżnych jak najbardziej tak. Nawet dla mieszkańcow Będzina znacznie lepszym rozwiązaniem będzie zacząć podróż w Dąbrowie niz w Sosnowcu. Oprócz Okradzionkowa i innych 'pycich' miejscowości ktore wymieniłeś mamy także Sławków i Bukowno a ich także może przyciagnąć postój EIC w Dąbrowie Górniczej. Kadra huty lata samolotami bo nie ma bezpośrednich połączeń EIC Warszawa-Dąbrowa, jeśli je dostaną to mogą zacząć korzystać.

Jak dla mnie jeśli EIC zatrzymują sie w Tychach to niby dlaczego nie mają przystanąć w Dąbrowie Grn?

[ Dodano: 11-10-2016, 13:18 ]
No i prosze, odpowiedziałam na post który został usunięty Very Happy
ideprosto - 11-10-2016, 12:19
Temat postu:
Jako mieszkaniec DG powiem jedno, na duże potoki podróżnych w pociągach EIC nie ma co liczyć, po pierwsze większość pasażerów kupuje bilety kolejowe w kasach - takiej w DG nie ma, po drugie miejscowości wokół DG z których ludzie będą przyjeżdżać do DG i wsiadać do pociągów EIC nie ma - bo mieszkańcom Będzina wygodniej do Sosnowca dojechać, mieszkańcom Łaz do Zawiercia a potencjał tzw. "Trójmiasta" czyli Łośnia, Łęki i Okradzionowa jest tożsamy z potencjałem inteligencji muszki owocówki. Po trzecie kadra owej "największej huty" - jak sądzę masz na myśli dąbrowski oddział ArcelorMittal lata samolotami a nie jeździ pociągami. A po czwarte Dąbrowa Górnicza to nie jest Górny Śląsk.
Reasumując postoje EIC w Dąbrowie to próba podniesienia frekwencji, aczkolwiek spektakularnych tego efektów nie należy oczekiwać - jakikolwiek efekt będzie cudem - bo dla podróżujących pociągami w kierunku Warszawy przejazd do Sosnowca wielkim problemem nie jest.

Masz go z powrotem, a odpowiedź ponizej:

Dąbrowa Górnicza to Zagłębie Dąbrowskie nie Śląsk - czy Ci się to podoba czy nie.
Dla mieszkańców Będzina lepiej do DG dojechać? - bzdura kompletna.
Sławków ma potencjał taki jak "Trójmiasto" a z Bukowno z Krakowem jest znacznie lepiej skomunikowane - w sumie idąc Twoim tokiem rozumowania to można stwierdzić, że mieszkańcy Mysłowic będą wsiadać do pociągów w DG....
Co do Managmentu AMP to nie rozbawiaj mnie, to są Hindusi którzy w podróż służbową wybierają się do Londynu nie Warszawy to raz a dwa korzystają z samolotów nie kolei i to nie z powodu braku postojów EIC w DG .
Nie ma przeszkód w postoju EIC w DG ale frekwencji w pociągach to nie poprawi.
miłośnik - 11-10-2016, 12:29
Temat postu:
Pociągi Praha, Porta Moravica i Varsovia będą jednak EIC w związku z tym na cholerę dodano im postoje w Opocznie Płd? Już kuriozum to będzie powrotna Praha która zatrzyma się na peronie w Opocznie Płd a 12 minut przed Prahą zatrzyma się tam TLK Malinowski z Krakowa do Warszawy to po kiego postój drogiego pociągu komercyjnego 12 minut za TLK, zatrzyma się w tym opocznie żeby zabrać muchy? Czy ci ludzie w ogóle myślą? TLK Malinowski zabierze wszystkich do Warszawy z ceną o połowę tanszą. Zatem jaki jest sens żeby 12 minut później zatrzymać tam EIC Praha. Co za kołki.
ambrosia - 11-10-2016, 12:38
Temat postu:
GOP to GOP i tyle, dobrze, że lokalne animozje pomiędzy G.Śl. Zagłębiem już zanikają bo szkodzą one zarówno jednej jak i drugiej stronie. Przynależność historyczna i kulturowa jest tu bez znaczenia, ważne, że D.G. to GOP i tyle.

Nie wiesz czy świta z huty będzie korzystać z połączeń EIC w Dąbrowie tak więc nie ma co gdybać, faktem jest jednak, ze najpierw dależy ludziom dać połączenia a potem spekulować jak będzie wyglądała frekwencja. Dostaną szybkie połączenie Dąbrowa-Warszawa to całkiem możliwe, że będą z niego korzystac.
Podróż z Bukowna do Warszawy p. Kraków jest dłuższa niż p. Dabrowe, tym bardziej jeśli do stacji w ktorej mamy zacząć podroż pociągiem dojedziemy samochodem. Co do mieszkańcow Będzina to znacznie lepiej im wsiąść do pociągu w Dąbrowie niz w Sosnowcu, chociazby dlatego że wsiadając w Sosnowcu do pociągu EIC na Warszawe przejeżdżają p. Będzin a to już w głowie może sporo namieszać, znowu plus dla Dąbrowy. Jeśli chodzi o Sławków to to jaki on ma potencjal może sie dopiero okazać, badan społecznych nie robiłeś więc nie wiesz.
Przykładu Mysłowic nie rozumiem, wiadomo, ze za miedzą są już Katowice a i z centrum Mysłowic do dworca w Katowicach jest blisko.

miłośnik może nie ma co sie tak gorączkować, pewnie sie jeszcze sporo pozmienia do czasu opublikowania ostatecznego rozkładu.
Światowid - 11-10-2016, 12:40
Temat postu:
Projekt rozkładu jazdy jest jeszcze w konstrukcji więc wiele może się zmienić. Opublikowany przez PLK rozkład to tylko jego wersja robocza.
miłośnik - 11-10-2016, 12:43
Temat postu:
Ja mam nadzieję, że postoje w Opocznie Płd dla Prahy, Varsovi i Porty Moravicy to jednak kiepski żart i ich nie będzie. Poza tym postoje w DG dla Sobieskiego i Polonii zbędne. W sumie tylko EIC Comenius jedzie tak jak powinien z postojami w Zawierciu i Sosnowcu.
ambrosia - 11-10-2016, 12:44
Temat postu:
Według mnie (tak jak już pisałam) z tymi postojami dla EIC w Dąbrowie Górniczej spróbować można, w końcu sie okaże jaki (i czy) to miasto ma potencjał jeśli chodzi o pociągi wyższych kategorii.
miłośnik - 11-10-2016, 12:50
Temat postu:
Rozumiem że postoje w Opocznie Płd mogą być spowodowane brakiem katowickich TLK na CMK ale na litość boską wystarczy tam zatrzymać jeden EIC z katowic do opoczna można policzyć podróżnych na palcach jednej ręki jeżeli w ogóle takowi są a nie zatrzymywać tam wszystkie trzy EIC. W sumie postój Chopina w Opocznie by wystarczył moim zdaniem.
ideprosto - 11-10-2016, 13:04
Temat postu:
DG to Zagłębie jak uważasz że jest inaczej jesteś w błędzie - a jeżeli chcesz się przekonać to pomieszkaj tu trochę wówczas zrozumiesz. Więc proszę nie tłumacz że owe podziały znikają, bo one są i jak sądzę szybko nie znikną- zresztą nie robiłaś "badań społecznych" więc nie możesz tego stwierdzić.

Wiem że AMP nie będzie korzystać z pociągów - bo tu pracuję w dziale odpowiedzialnym min za organizację podróży więc proszę nie pouczaj mnie bo wiem czym jeżdżą pracownicy AMP i nie są to pociągi.

Z Bukowna do DG można się dostać busem który jeździ co godzinę (czas jazdy ok godziny) lub do Krakowa busem jeżdżącym co 10 min - czas jazdy ok. 30 min - jak myślisz co wybierze podróżny? Z Małopolski przyjedzie na Zagłębie aby jechać do Wa-wy ....

To będziesz stała na Małachowskiego w Będzinie albo na nerce i tłumaczyła ludziom że mają do DG na pociąg jeździć.... zrozum że osiedla Będzina z Sosnowcem są skomunikowane lepiej niż z DG, a przyzwyczajenia ludzi też są jakie są - no i brak kasy biletowej w DG robić swoje będzie, że o standardzie oczekiwania na pociąg nie wspomnę.

Co do Sławkowa to mieszkam tu na tyle długo aby być w tym temacie zorientowanym, i nie muszę robić "badań społecznych" czymkolwiek to jest.

Co do Mysłowic to był sarkazm...

Nie mam nic przeciwko postojom EIC w DG jednak nie wierzę aby poprawiło to frekwencje w pociągach IC.
ambrosia - 11-10-2016, 13:24
Temat postu:
Mieszkałam kiedyś zarówno w Sosnowcu jak i w Katowicach więc troche na ten temat powiedzieć moge. Co do animozji to na chwile obecną zostaja one głównie w głowach kiboli i oszłomów. D.G. to Zagłębie ale jest częścią GOP i to sie liczy - tyle w temacie, przynależność historyczna w tej kwestii nie ma żadnego znaczenia.

Kolego, ja cie w ogóle nie pouczam tylko mówie swoje zdanie! Przyzwyczajenia (także mieszkańców Będzina Język ) są po to aby je zmieniać Very Happy Gdyby postoje EIC w Dąbrowie pozostały na dłużej to mieszkańcy przyzwyczailiby się że to w Dąbrowie zaczyna sie podroż ekspresem do W-wy a nie w Sosnowcu. Co do kasy biletowej to faktycznie jest to spory minus jednak procent ludzi kupujących bilet przez internet jest coraz większy jak również procent ludzi kupujących bilet pare dni wcześniej - w tym wypadku kwestia lokalizacji kasy biletowej ma znacznie mniejsze znaczenie.

Według mnie jeśli postoje EIC w Dąbrowie staną sie faktem to napewno będzie to rozgłośnione w lokalnych gazetach i będzinianie sami sie o tym dowiedzą, stanie na Małachowskiego, Kołłątaja czy Kościuszki i tłumaczenie ludziom gdzie mają jeździć na pociąg do W-wy nie będzie potrzebne Smile

Co do Bukowna to jak dla mnie połączenie z Dabrowy będzie dla mieszkańców tego miasta atrakcyjne, tym bardziej, że czas przejazdu pociagu EIC Dąbrowa-Warszawa będzie krótszy niż nawet EIP z Krakowa do Warszawy, dojazd na dworzec byłby sprawą drugorzędną, tym bardziej jadąc samochodem.

Jeśli chodzi o Sławków to nigdy nic nie wiadomo. Nawet taki Sławków może zaskoczyć, historia zna już znacznie bardziej szokujące przypadki.
pawel78 - 11-10-2016, 13:27
Temat postu:
ideprosto, Jeśli już to z Dąbrowy Górniczej do Olkusza przez Krze lub Podlipie. http://kayatrans.pl/olk_dg.html.
ideprosto - 11-10-2016, 13:29
Temat postu:
pawel78 - nie jeżdżę do Olkusza bo nie mam po co Wink a jeżeli to przez Olkusz i nie komunikacją publicznąWink .
K_65 - 11-10-2016, 13:46
Temat postu:
skubi napisał/a:
Właśnie dużo kuracjuszy z Cieplic wraca nocną Warszawą,tak samo turyści ze Szklarskiej i Karpacza,dlatego nocy do Warszawy z Jeleniej jest potrzebny a że głupkowatą trasą przez Poznań to szczegół . Powinien być przez Katowice lub Częstochowę.


Trasa przez Poznań 471 km jest głupkowata.
Więc pociąg powinien jechać przez Katowice 488 km (CMK) lub 506 km (przez Katowice i wiedenką) . Liczone przez KK , ale przez S.Op. jest i tak tylko 10 mniej więc i tak więcej niż 471 przez Poznań.

I która z tych dwóch tras jest bardziej głupkowata. Question Bo liczby mówią, co innego. Język Poza tym trasa przez Poznań funkcjonowała od 1999 trasa, a przez Katowice pojawiła się w zasadzie w grudniu 2007. Nie licząc EX Opolanin raz w tygodniu od kwietnia 2006 roku. Jeżeli już - to obie te opcje są równie głupkowate. A przedstawianie opcji przez Katowice jako antidotum na opcje przez Poznań jest przezabawne. Śmiech

Przez Częstochowę owszem, ale z Opola do Częstochowy prosto przez Lubliniec, a nie pokonując ten odcinek dookoła przez Katowice co zaczęto praktykować od grudnia 2011.

Po to robiono protezę koniecpolską, aby żadne pociągi nawet kwalifikowane kiedyś EX/IC, obecnie EIC/EIP nie kursowały już przez Poznań, ani przez Katowice. Tym bardziej zwykłe pociągi pospieszne mają naprawdę którędy jeździć do Warszawy i mają do tego aż dwie alternatywne naturalne trasy : przez Ostrów Wlkp. Kalisz Łódź oraz przez Opole Lubliniec Częstochowę Piotrków Koluszki. Obecnie nawet czas w opcji przez Kalisz został zredukowany do 4 h 30 minut więc proponowanie jazdy do Warszawy czy to przez Poznań czy przez Katowice, nawet dla połączenia nocnego to czysty kosmos. Wrocław nie może rozwiązywać problemów komunikacyjnych większego o milion mieszkańców ośrodka jakim jest konurbacja katowicka jeżdżąc do Warszawy zupełnie księżycowymi trasami, bo trzeba łatać niedobory komunikacyjne w GOP-ie. No sorry. Exclamation Dlaczego nikt z władz centralnych nie śmie proponować takich rozwiązań wobec Krakowa, Poznania czy Gdańska. Question Wszyscy wyżej wspomniani jeżdżą od lat swoimi naturalnymi trasami poza oczywiście Wrocławiem, który ciągle jest wrabiany w jakieś księżycowe opcje czy to przez Poznań czy Katowice. A sytuacja ta ma miejsce dalej i to pomimo tego, iż mija już 2 lata od udrożnienia łącznika koniecpolskiego, mija 1 rok od udrożnienia wiedenki dającej w sumie prawie to samo co Koniecpol i CMK oraz wchodzi właśnie w życie przyspieszenie do 4 h 30 czasu na trasie kalisko–łódzkiej. Skończyły się EIC przez Poznań i Katowice , to się zaczęła szajba z nocnym połączeniem do/z Warszawy (roboczo nazwijmy je historycznie Karkonosze), które usiłuje się 2 lata z rzędu upychać : a to przez Katowice ( 2014/2015), a to przez Poznań (2015/2016), a teraz znowu przez Katowice.

Trasa z Wrocławia do Krakowa przez Katowice jest zła, a nagle na Warszawę, a co więcej na Lublin jest dla niektórych na tym forum, a co gorsza dla części decydentów kolejowych dobra. Świadczą o tym : histeryczna obrona IR PIAST już po uruchomieniu protezy koniecpolskiej, obrona trasowania nocnych Karkonoszy przez Katowice, zmowa elit kolejowych zarówno z PR(kiedy były jeszcze IR) jak i z PIC-u w sprawie niedopuszczenia pociągu Wrocław – Kielce – Radom- Lublin przez Opole Lubliniec Stradom Koniecpol po zakończeniu modernizacji koniecpolskiej. No logiki elementarnej to się nie trzyma.

Światowid napisał/a:
Nocne połączenie z Warszawą jest potrzebne. Nie każdego stać na Pendolino a tym samym przyjazd do Warszawy na 23 dla kogoś kto chce załatwić jakieś sprawy i wrócić w ten sam dzień wieczorem to niezbyt dobra pora. Pociąg do Warszawy powinien wrócić na trasę przez Katowice z wydłużeniem relacji do Lublina, jak miało to miejsce w rj 2013/14 i 2014/15 i o to będziemy się starać. To było najlepsze rozwiązanie.


Jesteś Kolego w błędzie i nawet nie zdajesz sobie sprawy jaką wtopę popełniłeś. Ten pociąg w rozkładzie 2013/2014 jeździł przez Ostrów Wlkp. Łódź, a nie przez Katowice CMK. Przecież to TEN właśnie pociąg zimą 2014 zamarzł na amen w Ostrowie Wlkp., poczym Królowa Śniegu stwierdziła następnego ranka na antenie radia Tłok FM słynne : sorry taki mamy klimat. Śmiech

Światowid napisał/a:
Nocny pociąg powinien zaliczać jak najwięcej aglomeracji bo mniejsze pipidówy w nocy stoją puste.


Czyli zgodnie z tym tokiem rozumowania taka (Jelenia Góra -Wałbrzych) - WROCŁAW – Oława – Brzeg - OPOLE- Kędzierzyn Koźle - Gliwice - KATOWICE- Sosnowiec- Zawiercie- CZĘSTOCHOWA - Radomsko- Piotrków- ŁÓDŹ – Zgierz – Łowicz P. – Sochaczew- WARSZAWA – Puławy M. - LUBLIN

Światowid napisał/a:
Katowice mają bezpośrednie połączenie z Jelenią Góra czym? Chyba autobusem. Katowice nie mają połączenia kolejowego z Jelenią Górą natomiast Łódź ma i to 2 i w zupełności wystarczą. Nocny pociąg powinien zaliczać jak najwięcej aglomeracji bo mniejsze pipidówy w nocy stoją puste.

Czy też Twój przedstawiony tok rozumowania kończy się NA KATOWICACH, a w momencie wjazdu w środku nocy na CMK JUŻ ZMIENIAMY POGLĄD o 180 stopni i pipidówkami będą nagle Częstochowa i Łódź, a metropoliami staną się nagle Włoszczowa i Opoczno, bo tak wygodniej.

celtin.88 napisał/a:
Z tej racji że ,,Sudety’’ ex Karkonosze są jedynym nocnym połączeniem Dolnego Śląska z Warszawą, powinny jeździć przez Łódź lub najszybszą (obecnie) trasą przez Lubliniec, Częstochowę (aż się prosi aby w tym ostatnim mieście od tego pociągu były odłączane bezpośrednie wagony relacji Wrocław- Lublin przez Kielce, Radom) . Trasa tego pociągu przez Poznań czy Katowice to czysty idiotyzm.


Otóż to. Zgadzam się nocny pociąg z/do Jeleniej Góry i Wrocławia do/z Warszawy powinien pojechać naturalną trasą przez Ostrów Wlkp. Łódź w 4, 5 godziny do 5 godzin, bo generalnie nocne są wolniej trasowane. Albo wrócić na historyczną trasę przez Opole Lubliniec (nie Katowice) Częstochowę i wiedenką. Można dla połączenia nocnego rozważyć modyfikację i od postoju w Piotrkowie puszczać obwodnicą Koluszek na Łódź i dalej przez Łowicz P. Sochaczew wjechać do Warszawy. Opole z Częstochową dostarczą w nocy raczej więcej potoków niż Ostrów Wlkp. i Kalisz, a uwzględnić można jeszcze Łódź bezpośrednio, bo o tej porze do Koluszek nikt nie będzie jechał na przesiadkę transferową. Do tego Opole uzyska połączenie z samą Łodzią. Zgadzam się opcje przez Poznań i Katowice należy dla połączeń wrocławsko- warszawskich definitywnie wygasić. Ta telenowela trwa stanowczo zbyt długo i nie wiem kto to jeszcze ciągnie, nawet w tej szczątkowej nocnej formie. Katowice niech robią sobie dym o udrożnienie naturalnego ciągu Wrocław –Katowice – KRAKÓW, a nie aby Wrocław musiał uprawiać jakieś wygibasy na trasie do Warszawy, nie było pociągów najszybszą trasą koniecpolską do/z Kielc i Lublina, a Łódź była stratna na swoim naturalnym korytarzu kaliskim zwłaszcza po redukcji czasu do 4 h 30. I co robi minister rodem z Krzeszowic w tej sprawie.
pawel78 - 11-10-2016, 14:25
Temat postu:
K_65, Czyli najlepiej pozbawić 2-3 milionowy rejon połączeń i zwinąć tory? Czy iść na rękę busiarstwu?
K_65 - 11-10-2016, 14:42
Temat postu:
@paweł78 Możesz wyjaśnić do jakiej części mojej wypowiedzi pijesz, bo nie bardzo chwytam.

I o jaki rejon 2-3 milionowy chodzi Question

Konurbację Katowicką. 2 mln
Dolny Śląsk. (Wrocław plus całe województwo 3 mln)
Poznań 700 tys.
Łódź 1 mln
Question Question Question
Lady Makbet - 11-10-2016, 14:55
Temat postu:
K_65 napisał/a:
Wszyscy wyżej wspomniani jeżdżą od lat swoimi naturalnymi trasami poza oczywiście Wrocławiem, który ciągle jest wrabiany w jakieś księżycowe opcje czy to przez Poznań czy Katowice.

A konkurencja zaciera ręce i zarabia na głupocie betonu PKP IC.

Nie dwa, a trzy połączenia dziennie i nie Modlin, a lotnisko Chopina. Tydzień temu Ryanair wprowadził zmiany na trasie z Wrocławia do Warszawy. Bilety na lot w jedną stronę można kupić już od 12 zł.
miłośnik - 11-10-2016, 19:33
Temat postu:
jaka konkurencja zaciera ręce? O czym Ty dziewczyno piszesz? Pociągi Wrocław - Warszawa EIC/EIP kursują możliwe najkrótszą i najbszyszą trasą z czasem przejazdu 3h40, od grudnia będzie pare minut krócej. A że nocny TLK kursuje przez Poznań. 90% poasażerów między Warszawa a Wrocławiem przemieszcza się w ciągu dnia. Nocny jest dla niedobitków. Specjalnie jedzie dłuższą trasą żeby ci nie przyjechał do Warszawy o 3 w nocy,. W Europie zachodniej pociągi EN/CNL jadą dłużej żeby być na rano w ważnym mieście węzłowym w przeciwieństwie do dziennych ICE czy TGV których zadaniem jest jak najkrótszy i najszybszy przejazd. PIC z Wrocka do wawy ma bardzo dobry czas przejazdu. Dla ekonomicznych podróżnych albo IC Odra albo ICKi kursujące przez Łódź, te wiadomo jadą trochę dłużej, co do nocnego Jelenia Góra - Warszawa to oczywiście można się spierać jaką trasą powinien jechać. Oczywiście bardziej racjonalna byłaby przez Katowice - Częstochowe - Piotrków lub Katowice i CMK. A co wg ciebie TLK Aurora może powinien lecieć przez Opole - Lubliniec - Stradom i CMK. Widać nie masz pojęcia o trasowaniu nocnych pociągów.
Noema - 11-10-2016, 21:26
Temat postu:
miłośnik, myślę, że Lady Makbet chodziło nie o trasę pociągu, ale o jego cenę. Porównajmy...

Za miesiąc wybieram się do Warszawy. PKP IC oferuje mi pociąg EIC „Łużyce” z Węglińca w cenie 79 zł (oferta SuperPromo). Na ten sam dzień bilet na samolot Ryanaira można kupić za 29 zł. Wybór jest oczywisty. Zarobi na mnie prywaciarz z Irlandii a nie beton z Żelaznej. Musiałabym być skończoną idiotką, żeby przepłacać i tłuc się pociągiem. Z podobnego założenia wychodzi coraz więcej ludzi, skoro pomimo dość dobrych połączeń PKP IC na trasie Wrocław - Warszawa (mówię o czasie przejazdu EIC/EIP, nie o oderwanych od ekonomicznych realiów cenach biletów), konkurencja lotnicza rozwija skrzydła i zwiększa liczbę lotów.
pawel78 - 11-10-2016, 21:48
Temat postu:
K_65, Chodzi o GOP plus południe woj.śląskiego.
ambrosia - 11-10-2016, 22:33
Temat postu:
Noema, ale jednak na ten samolot musisz do Wrocławia dojechać, czyli dochodzi podróż na dworzec Wrocław Główny + taksówka/autobus z dworca na lotnisko (nie wiem czy z twojego regionu jest jakiś bezpośredni bus/autobus na lotnisko Strachowice?), pamiętajmy też o odprawie, na lotnisku trzeba być odpowiednio wcześniej. Łużyce natomiast zawiozą Cie prawie spod samego domu pod Pałac Kultury Very Happy

Ja osobiście wątpie aby Ryanair w ogóle zaszkodził pendolino.
Noema - 11-10-2016, 22:50
Temat postu:
ambrosia, argument naciągany, bo na pociąg też trzeba dojechać. Wielu mieszkańców Wrocławia bliżej ma z domu na lotnisko niż na Dworzec Główny PKP. Mimo to mikole i kolejarze powtarzają, że pociąg odjeżdża z centrum miasta, a na lotnisko trzeba dojechać. Tak jakby wszyscy mieszkali w centrum miasta pod samym dworcem kolejowym. A odprawa na lotnisku? To kwestia 30-45 minut. Na dworzec PKP też trzeba przybyć trochę wcześniej, żeby nie gnać po peronie z jęzorem na wierzchu i skończyć jak Cybulski, lub dużo wcześniej, jeśli trzeba odstać swoje w kolejce do kasy po bilet. Natomiast czasowo samolot jest bezkonkurencyjny. Lot trwa ok. 40 minut, Pendolino jedzie trzy godziny dłużej. Ba, nawet cenowo pociąg EIP/EIC przegrywa z samolotem!
DawidLBK91 - 11-10-2016, 23:05
Temat postu:
BryTomWi napisał/a:
DawidLBK91 napisał/a:
Jak juz jestesmy w woj. Pomorskim to czy ktos wie czy zapowiadany TLK Krasicki pojedzie w nowym rozkladzie? Bo na google maps był zaś na wyszukiwarce go nie ma.


W wyszukiwarce jest od kwietnia.

Faktycznie TLK Krasicki widnieje w rozkładzie od kwietnia, ale w miejsce EIP! Czyżby rezygnacja z Pendolino na trasie Gdynia-Kołobrzeg? Sad
ambrosia - 12-10-2016, 07:46
Temat postu:
Noema napisał/a:
Wielu mieszkańców Wrocławia bliżej ma z domu na lotnisko niż na Dworzec Główny PKP

Oczywiście, że tak jednak nie zmienia to faktu, że znaczna większość wrocławian ma jednak bliżej na Dworzec Główny PKP który leży w centrum miasta niż na lotnisko Strachowice które to leży na jego zachodnich peryferiach, do tego Dworzec jest znacznie lepiej skomunikowany z pozostałą częścią miasta niż Port Lotniczy.

Na chwile obecną znaczna część pasażerów (a liczba ta stale rośnie) kupije bilet dzień lub kilka dni wcześniej co sprawa, ze na dworcu można sie zjawić 20 min (albo i mniej) przed odjazdem pociągu, do tego i cena biletu jest znacznie niższa.

Według mnie 3 samoloty to żadna konkurencja dla pendolino na trasie Wrocław-Warszawa któremu frekwencje nabija także Opolszczyzna (Opole) oraz północna część województwa śląskiego (Lubliniec, Częstochowa).
BryTomWi - 12-10-2016, 10:23
Temat postu:
DawidLBK91 napisał/a:
Faktycznie TLK Krasicki widnieje w rozkładzie od kwietnia, ale w miejsce EIP!


Nie wiem gdzie ty to widzisz. Jest i jedno i drugie.
andi1974 - 12-10-2016, 10:30
Temat postu:
Bardzo długo milczałem na tym forum z różnych względów, ale nie mogę się powstrzymać od napisania słów paru.... Głupota, debilizm oraz inne inwektywy cisną mi się na usta, których tu nie napiszę, a każdy wie o jakie terminy mi chodzi pod adresem ogólnym PKP, w tym również Intercity. Jestem ciekawy, kto i ile bierze kasy za coroczne zmiany nazw pociągów i czemu ma to służyć - bo na pewno nie dobru podróżnych, pomijając nieustanne manewrowanie z godziny wyjazdów ze stacji początkowych oraz powrotów, a także relacji składów. Przez ponad 30 lat jeździł z Zielonej Góry do Krakowa (w późniejszym okresie do Przemyśla) "ŚLĄZAK". I było dobrze, każdy wiedział, o której wyjeżdża lub wraca do Zielonej Góry. W ramach "eksperymentów" podzielono go na część zielonogórską i zgorzelecką. Potem "ŚLĄZAKA" zlikwidowano, wprowadzono w jego miejsce "PRZEMYSŁAWA" łączonego we Wrocławiu z częścią poznańską. Po roku likwidacja "PRZEMYSŁAWA" i pojawia się "SZTYGAR", kolejny rok i kolejna zmiana - mamy "MEHOFFERA" w wersji Przemyśl - Zielona Góra i Jelenia Góra. Co różnica Jelenia czy Zielona, ważne, że jedzie do "GÓRY" i jak jakaś babcie źle wsiądzie lub się nie przesiądzie we Wrocławiu (jadąc od strony Przemyśla), to na pewno dojedzie do "GÓRY" - Jeleniej lub Zielonej, ale do "GÓRY" na pewno dojedzie. Pomijam idiotyzm polegającym na skierowaniu wagonu z częścią na rowery / narty do Zielonej Góry, a nie Jeleniej Góry. No cóż skoro w nazwie miasta jest "GÓRA", to ktoś tam w Warszawie widać na lekcje geografii nie uczęszczał, widać nie rozróżnia tych miast. Skład z Zielonej Góry to 2 x 2 klasa + 1 x 1 klasa, a w niektóre dni nie ma szans na miejsce. Gratulacje i ANTY-NOBEL dla "geniuszy" z PKP IC. No dobra, to bieżący rozkład, ale przychodzi nam 2016/2017 i "MEHOFFER" w całości w rel. Jelenia Góra - Przemyśl (ok, pretensji o to nie mam), ale dlaczego PKP IC "funduje" nam "SIEMIRADZKIEGO" znów w wersji łączonej z częścią poznańską. Czy te "geniusze" nie wiedzą, że czas przelotu na Odrzance na odc. Zielona Góra - Wrocław zaczyna powoli osiągać te z połowy lat 80-tych, tj. 2 godz. 15 min - 2 godz. 20 min. i zacznie znów przybywać podróżnych, a co za tym idzie zwiększy się popyt na miejsca w pociągach w tej relacji. Oczywiście wszystkie media, w tym również gdzieś tam na stronach PKP PLK pojawiają się informacje, że "skróci się czas przejazdu...." (!!!!) Jakie tam skróci ???? Następuje "usilne" osiągnięcie czasu przelotu sprzed 30 lat. Gdyby ten przelot 154 km dla pociągów spółki IC wyniósł 1 godz. 20 min.-1 godz. 30 min., co daje średnią prędkość ok. 100 km/h przy rewitalizacji szlaku na 120 km/h, to rozumiem, że nastąpiło skrócenie czasu przejazdu. A co do nazw pociągów i ich zmian proponuję aby te mądrale co rok zmieniali nazewnictwo oraz godziny jakiegoś popularnego połączenia w rel. Warszawa - Kraków lub Warszawa - Gdynia. Czemu tam nie "eksperymentują"???
Miłego dnia wszystkim!!!
Paszczak - 12-10-2016, 11:06
Temat postu:
ambrosia napisał/a:
Według mnie 3 samoloty to żadna konkurencja dla pendolino na trasie Wrocław-Warszawa

3 samoloty Ryanaira. Jest jeszcze kilka samolotów LOT-u. To jest konkurencja. Podobnie jak konkurencją dla PKP IC jest PolskiBus. Pasażerów można przyciągnąć tylko ceną. Tu kolej przegrywa w przedbiegach. Tanie IR wyrżnięto, żeby nie robić konkurencji Pendolinom. Gospodarka centralnie planowana rodem z komunistycznej PRL ma się na kolei wyśmienicie! Na dworcu autobusowym oraz na lotnisku pasażer ma wybór. Na dworcu kolejowym skazany jest na drogie, państwowe (!) pociągi PKP IC. Jak widać na kolei komuna nigdy się nie skończyła!
ambrosia - 12-10-2016, 13:13
Temat postu:
Paszczak, jednak na trasie Wrocław-Warszawa prym wiedzie pendolino i pozostałe pociągi PKP IC. Wszystkie składy jeżdżą z bardzo dobrą frekwencją, na Ślęży i Odrze często brakuje miejsc tak więc na tej trasie pociąg zmasakrował m.in. PolskiegoBusa który jeszcze jakiś czas temu zawieszał kursy z Wrocławia do Warszawy.
pawelu - 12-10-2016, 13:53
Temat postu:
Odnośnie linii Warszawa-Wrocław to tutaj zgadzam się z Ambrosia. Odkąd otarto ponownie "protezę koniecpolską" , i puszczono Pendolino to kolej odzyskała na tej trasie sporo pasażerów. Dalszy wzrosły był możliwy dzięki "Odrze" i "Ślęży" na które w weekendy zawsze brakuje biletów. Owszem, samoloty mają tu na pewno pole do popisu ale i tak kolej jest i pozostanie na dłużej liderem. Tym bardziej, że od grudnia według PLK czas przejazdu z Warszawy do Wrocławia przez Łódź Dartami ma wynieść w granicach 4h35-4h 40 minut, także prawie godzina krócej niż Polski Bus z postojem w Łodzi. I tutaj bym się spodziewał raczej dalszej likwidacji kursów PB.
Urbi - 12-10-2016, 16:20
Temat postu:
No, z tą Ślęza i Odrą to nie jest tak całkowicie słodko, w 1-4 kursują tylko na trzech marnych wagonach. Czas 4,5h przez Łódź będą tylko do czasu, aż rozkopią odcinek Retkinia - Zduńska Wola, wtedy zapewnię znów powrócą czasy pokroju 5h. Z trasy na przez Piotrków Trybunalski zostanie tylko jedno połączenia klasy z IC, bo Fredro będzie marnej klasy TLK. Na dokładkę IC samo się będzie kanibalizować, bo w kierunku Warszawy IC Asnyk i TLK Fredro będą odjeżdżać w odstępie... 9 minut! Niektóre EIC mają dziwne długie czasy przejazdu bliskie 4h. Sama oferta Warszawa - Wrocław nadal jest za bardzo rozlazła i nie spójna. Nadal nie ma wyraźnego podział na EIP/EIC kursujące przez CMK/Piotrków Trybunalski i IC/TLK przez Łódź, Kalisz.
ambrosia - 12-10-2016, 17:09
Temat postu:
Urbi napisał/a:
Nadal nie ma wyraźnego podział na EIP/EIC kursujące przez CMK/Piotrków Trybunalski i IC/TLK przez Łódź, Kalisz.

A czemu niby miałby służyć taki wyraźny podział? Według mnie bardzo dobrze, ze go nie ma, Piotrków Trybunalski i Radomsko powinny mieć bezpośrednie połączenie z Lublińcem, Opolem, Brzegiem i Wrocławiem a takie połączenia mogą być realizowane tylko pociągami IC/TLK. EIC kursujące w rel. Wrocław-Warszawa prędzej czy później pewnie całkiem wylecą z wiedenki a i tak w Radomsku pociągi te sie nie zatrzumują, w Piotrkowie bywa różnie.

Ślęża jeździ na minimum czterech wagonach, to już częściej na Fredrze spotyka sie trzy chociaz nie ma nigdzie informacji, że może on kursować z wyłączeniem jednego wagonu.
Urbi - 12-10-2016, 18:06
Temat postu:
Ślęża ma w wykazie 3 wagony w 1-4, wzmacnianie w 5,6, 7. To samo Odra. Obecny podział powoduje, że obecna oferta ekonomiczna na tej trasie jest tak biedna, w dodatku od grudnia kanibalizująca się. Fredro będzie dublował się ze Słowackim do Wrocławia i Asnykiem do Warszawy, więc w takim układzie coś na pewno wyleci w marcu. Oferta ekonomiczna na tej trasie powinna być jak najbardziej wzmacniana i przejrzysta. Tam gdzie jest solidny takt tam są potoki. Piotrków i Radomsko mogą przesiadać się w Koluszkach, albo Częstochowie na ICki krakowsko-wrocławiskie. Jako, że połączenia ekonomiczne przez Piotrków Trybunalski nie będą już miały tak dobry czasów przejazdu w stosunku do jazdy po LK14, nie ma sensu utrzymywać szczątkowej oferty, kiedy można ją przekierować na trasę kaliską, w celu wzmocnienia oferty. Tym bardziej, jeżeli Fredro wypadnie we względu na dublowanie się z innymi składami IC.
ambrosia - 12-10-2016, 18:13
Temat postu:
Urbi napisał/a:
Piotrków i Radomsko mogą przesiadać się w Koluszkach, albo Częstochowie na ICki krakowsko-wrocławiskie

Mieszkańcy Piotrkowa i Radomska napewno nie będą sie przesiadać w Częstochowie na IC-ki krakowsko-wrocławskie ponieważ nie mają bezpośredniego połączenia do Częstochowy Stradomia a jazda na Częstochowe Osobową, potem przesiadka na autobus MPK bądź tramwaj (z tramwaju jeszcze niezły spacer na dworzec Stradom) to za dużo zachodu i żaden piotrkowianin czy radomszczanin w taką podróż sie nie wybierze.

Jak rozumiem Asnyk i Słowacki będą kursować p. Kalisz, Łódź, tak?
Urbi - 12-10-2016, 18:25
Temat postu:
I dlatego wszystkie osobówki PR do Częstochowy powinny kończyć na Stradomiu. No i są jeszcze Koluszki, gdzie icki łódzko-kaliskie będą miały postój.

Słowacki i Asnyk będą kursować przez Łódź, Kalisz i godzinowo dublować się z Fredro, co najprawdopodobniej skończy się likwidacją któregoś z połączeń.
ambrosia - 12-10-2016, 18:32
Temat postu:
Urbi napisał/a:

Słowacki i Asnyk będą kursować przez Łódź, Kalisz i godzinowo dublować się z Fredro, co najprawdopodobniej skończy się likwidacją któregoś z połączeń.

Według mnie nie, przecież na TLK Fredro zarówno jadącym w strone Warszawy jak i Wrocławia frekwencje nabiją Piotrków, Radomsko, Częstochowa, Lubliniec, Opole i Brzeg (nie wiem czy będzie miał postój w Oławie?), to w zupełności wystarczy aby pociąg miał komplet na pokładzie tym bardziej jeśli pojedzie na czterech wagonach a i tak trzeba w to wliczyć jakiś procent wrocławian i warszawiaków którzy także na ten pociąg sie zdecydują.

Co do Częstochowy Stradomia jako stacji końcowej dla pociągów regio z Koluszek to po skończeniu biegu jednostki i tak musiałyby zjeżdżać na Osobową, nie wiem czy na Stradomiu jest możliwe kończenie biegu jakiegokolwiek pociągu.... no chociaż jeden peron jest tam w ogole nie używany więc może jednak dałoby rade?
Urbi - 12-10-2016, 18:43
Temat postu:
Historia już wiele razy pokazywała jak kończy się dublowanie połączeń nawet innymi trasami. Tak samo trzeba liczyć, że wrocławianie i warszawianie wybiorą komfortowego Asnyka z klimatyzacją, wi-fi, strefą gastronomiczną, niż Fredrę który zapewne będzie kursował na zdezelowanych 111A. Takie przeciąganie linii może tylko zaszkodzić. Skład który przyciągnie potok warszawsko-wrocławski prawdopodobnie utrzyma się, a drugi zostanie zlikwidowany.
ambrosia - 12-10-2016, 18:47
Temat postu:
Nie byłabym taka pewna, według mnie miasta znajdujące sie na trasie TLK Fredro spokojnie nabiją na nim bardzo dobrą frekwencje, już na chwile obecną głównymi pasażerami na IC Ślęża oraz IC Odra są nie osoby jadące bezpośrednio z Wrocławia do Warszawy (i spowrotem) ale właśnie pasażerowie wysiadający/wsiadający m.in. w Opolu, Lublińcu, Częstochowie, Piotrkowie i jadący do Warszawy, Wrocławia albo przemieszczający sie pomiędzy stacjami pośrednimi.
K_65 - 12-10-2016, 23:16
Temat postu:
pawel78 napisał/a:
K_65, Czyli najlepiej pozbawić 2-3 milionowy rejon połączeń i zwinąć tory? Czy iść na rękę busiarstwu?


pawel78 napisał/a:
K_65, Chodzi o GOP plus południe woj.śląskiego.


Ale co to w ogóle Drogi Kolego za kuriozalne postawienie sprawy Question Co to znaczy POZBAWIĆ Question Przepraszam Cię bardzo, ale czy Wrocław jest od rozwiązywania problemów Katowic, GOP-u i subregionu bielskiego w zakresie braku potencjału na własne autonomiczne pociągi , co więcej za pomocą kierunku wrocławsko-warszawskiego, na którym Katowice absolutnie nie leżą jako naturalny ośrodek pośredni. Pisałem już o tym wyżej. To Wrocław ma jeździć do Warszawy - kierunek zupełnie nienaturalny, sztuczny , księżycowy etc. z punktu widzenia odniesienia do Katowic jako ośrodka pośredniego, po to aby ratować GOP, gdyż 2 mln konurbacja ma problemy z potencjałem na własne połączenia w niektórych kierunkach. No sorry. Śmiech

Rozumiem uzasadnione pretensje Katowic jeżeli chodzi o naturalny tranzyt Wrocław – Opole- Katowice – KRAKÓW . Takie roszczenie jest uzasadnione. I tu należy robić dym. Tak samo jak uzasadnione jest roszczenie Kielc, Skarżyska i Radomia do naturalnego tranzytu Kraków – Warszawa, z którego są ostatnimi czasy wykluczane; uzasadnione jest roszczenie Częstochowy i Piotrkowa do naturalnego tranzytu Katowice – Warszawa; uzasadnione jest roszczenie Ostrowa Wlkp. , Kalisza i Łodzi do naturalnego tranzytu Wrocław – Warszawa, uzasadnione jest roszczenie Torunia, Włocławka, Łodzi Piotrkowa i Częstochowy to tranzytu Gdynia - Katowice/Kraków. Przynajmniej jeżeli chodzi o pociągi dotowane w taryfach ekonomicznych, bo segment kwalifikowany jako komercyjny Premium EIC/EIP niekoniecznie się w oczywisty sposób należy.

Ale w żadnym razie nie jest uzasadnione roszczenie, i to jeszcze tak teoretycznie silnego ośrodka jakim są Katowice (GOP) do tego, aby żywić się tranzytem Wrocław – WARSZAWA (zupełnie nienaturalny z tego punktu widzenia kierunek) , bo Katowice mają problemy z własnymi połączeniami.

Równie dobrze idąc tym tokiem rozumowania należało zablokować realizację inwestycję w protezę koniecpolską i puszczać świeżo zakupione Pendolino w układzie Wrocław – Opole – Gliwice - Katowice – Sosnowiec - CMK- Warszawa, ponieważ Katowice sobie nie radzą z frekwencją w Pendolino na CMK na kierunku Warszawskim, a Wrocław jako początkowy/końcowy generator by to przykrył. Mr. Green Problem jednak w tym że trasa jest znacznie dalsza (najmniej 478 km, czyli nie przez KK, protezą 423 km) do tego ekipa Szafrańskiego spierniczył Strzelce Opolskie pod 100-120 km/h gdzie była potencjalna geometria nawet na 200 km/h i należało to robić.

Poza tym należało zablokować protezę koniecpolską miedzy innymi dlatego, że Leszno straciło jakiekolwiek bezpośrednie połączenie z Warszawą, analogicznie w zasadzie Kędzierzyn-Koźle też ( sztuczne trasowanie resztki w postaci Skarbka na Racibórz) . Teraz okazuje się że wielkie Katowice domagają się żywienia tranzytem Wrocław – Warszawa , zabawne. Nawet jakby słynny łódzki KDP Y powstał to też nim nie będzie mogło nic pojechać z Wrocławia do Warszawy, ponieważ Katowice zgłaszają roszczenie do tranzytu Wrocław - Warszawa Śmiech , gdyż inaczej zostaną POZBAWIONE połączeń, a tory będzie można zaorać.

Ja rozumiem że stosunkowo nieduże Leszno żyło dzięki patologii Wrocław - Poznań- Warszawa mając dzięki temu bezpośrednie połączenie/a , z Warszawą którego w innym układzie by nie miało. Ale jak już Katowice żądają żywienia się tranzytem Wrocław - Warszawa to coś tu jest nie halo.
ambrosia - 12-10-2016, 23:35
Temat postu:
K_65 napisał/a:
Rozumiem uzasadnione pretensje Katowic jeżeli chodzi o naturalny tranzyt Wrocław – Opole- Katowice – KRAKÓW . Takie roszczenie jest uzasadnione.

A to Katowice mają jakieś 'głośne' pretensje w tej sprawie bo powiem szczerze, że pierwsze słysze Shocked
Wiadomo, fatalny stan linii Katowice-Kraków jak i jej ślimaczący sie 'remont' wszystkim na Śląsku działają na nerwy jednak autobusy w sposób wręcz wybitny i doskonały skomunikowały Katowice z Krakowem (innego wyjścia na chwile obecną jak wiadomo nie było) a jeśli chodzi o kierunek na zachód to połączenie kolejowe Katowic z Wrocławiem jest przecież bardzo dobre, można sie pokusić nawet o stwierdzenie, że składów TLK/IC jest 'za dużo' skoro wypadł z rozkładu dwuwagonowy Morcinek jako, że jeździł pusty....

pawel78, kolega K_65 już wszystko ci wytłumaczył w kwestii poruszonej przez ciebie jednak ja chciałabym dopytać o co chodzi z tym odcinaniem 'południowej części woj. śląskiego' od połączeń skoro zarówno Bielsko-Biała jak i Rybnik posiadają bezpośrednie połączenia kolejowe zarówno z Warszawą jak i z Krakowem i Wrocławiem.
K_65 - 13-10-2016, 00:00
Temat postu:
Urbi napisał/a:
Sama oferta Warszawa - Wrocław nadal jest za bardzo rozlazła i nie spójna. Nadal nie ma wyraźnego podział na EIP/EIC kursujące przez CMK/Piotrków Trybunalski i IC/TLK przez Łódź, Kalisz.


Bardziej bolący jest jednak fakt, że nadal nie ma wyraźnego podziału na drogie EIC relacji Łódź - Kraków kursujące przez Tomaszów i szczere pola CMK oraz tanie IC/TLK relacji Łódź - Kraków "osadniczo" przez Piotrków Częstochowę. Tu jest dopiero krzywdząca sprawa. Ale jak zwykle hipokryzja znad Neru wypływa pełnymi strumieniami, dlatego Was mimo wszystko dalej nie lubię; za tradycyjną łódzką moralność Kalego.

Po co pleciesz bzdury. Question Przecież linia wiedeńska z punktu widzenia połączeń Warszawa - Wrocław to taka sama linia osadnicza jak linia kalisko- ostrowska. Ona nie jest dedykowana jak linia CMK i biegnie przez obszary zamieszkałe, a nie po CMKowej Saharze. A to, że Beton PKP postanowił reglamentować postoje ograniczając jest do Piotrkowa i Radomska (od nowego dojdą Skierniewice) to już odrębna para kaloszy. Również to, że wiedenka służy czasem jako zastępstwo za CMK dla segmentu ekspresowego EIC/EIP co jest możliwe zwłaszcza dla kierunku warszawsko-wrocławskiego (choć czasem też warszawsko- katowickiego) to też odrębna para kaloszy i przecież nie oznacza, że pociągi ekonomiczne TLK/IC nie mają tam prawa wstępu. Nie wypisuj więc łódzkich głupot.

A już pomysł na to aby studenci z Piotrkowa i Radomska chcąc jechać do Wrocławia cofali się do Koluszek i bujali się przez Kalisz albo przechodzili z tobołkami z Osobowej na Stradom i łapali pociągi krakowskie to aż żal komentować.

Uzasadnione pretensję byłyby, gdyby pojawiły się połączenia TLK/IC w układzie WARSZAWA - Opoczno Południe - Włoszczowa - Płn. Koniecpol - Częstochowa Stradom - Lubliniec - Ozimek - Opole - Brzeg - Oława- WROCŁAW. Nic takiego ani nie ma miejsca, ani od grudnia 2014 kiedy ruszyła proteza koniecpolską nigdy nie miało miejsca. Te pociągi zawsze były wiązane z wiedenką, a to zwykła linia wiodąca po zasadniczej sieci osadniczej. Więc łaskawie nie siej łódzkiej demagogi. Jedyne co trzeba zrobić to wprowadzić postój w Koluszkach dla ekonomicznych pociągów IC wrocławsko - warszawskich jadących w opcji opolskiej.

PS. Nie bój się potencjalny wrocławianin na pewno wybierze pociąg 20-30 minut szybszy wiedenką, nawet na wagonach TLK niż bydgoski klimatyzowany tramwaj zwiedzający Łódź na 4 postojach i meandry sieradzko-twardogórskie. Jakby teoretycznie szybsza była trasa w opcji przez Kalisz Łódź Arrow to ją by wybrał, nawet na wagonie TLK niż jadące dłużej luksusowe Pendolino przez CMK lub wiedenką. Też bądź spokojny. Ludzie kierują się głównie kryterium czasu, a nie tym że musi być koniecznie przez Łódź albo koniecznie z jej ominięciem. Ty natomiast kierujesz się w swoich wypowiedziach jedyną zasadą DOBRE TYLKO TO CO ŁÓDZKIE. Śmiech zakaz segmentu ekonomicznego Warszawa Wrocław na wiedence Śmiech Śmiech Śmiech jednocześnie Łódź- Kraków po polach CMK jak najbardziej w taryfach ekonomicznych Śmiech Śmiech Śmiech Cóż tu komentować.
Atoman - 13-10-2016, 07:42
Temat postu:
Moje zdanie jako wrocławianina jest jasne. Chcę jechać do Katowic, biorę IC Panorama i jadę do Katowic. Chcę jechać do Krakowa, biorę IC Siemiradzki i jadę do Krakowa (przez Częstochowę, bo jest szybciej). Chcę jechać do Warszawy, biorę EIP lub IC Konopnicka, jeśli nie zależy mi specjalnie na czasie. Dla mnie liczy się komfort jazdy i obecność wagonu bezprzedziałowego w składzie. Mogę zapłacić więcej, jeśli mam do wyboru TLK i EIP. TLK wybieram tylko w razie braku IC. EIC w ogóle nawet nie biorę pod uwagę, jeśli mam do wyboru EIP. Planuję na tyle wcześniej, żeby bilet był nieco tańszy i na tym naprawdę dobrze wychodzę. Z kolei jakbym miał podjąć decyzję z dnia na dzień, to jadę IC nawet i z przesiadkami, byle tylko nie płacić tak dużo, a żeby warunki były ok. Dla mnie nie ma lepszej oferty niż taryfa IC, bo nie dość, że jest jakość, to i jest niższa cena. Gorzej jak się coś psuje, ale to już ode mnie nie zależy i na pewno nikt też nie chce, aby do jakichkolwiek awarii dochodziło. Wstępny rozkład jazdy na przyszły sezon w zupełności zaspokaja moje potrzeby transportowe, o ile do Zamościa rzeczywiście będą w końcu dojeżdżać wagony, a nie autobusy. Co prawda, wiele pociągów zacznie traktować Wrocław jako stację węzłową, a nie początkową/końcową, ale to tylko świadczy o tym, że Wrocław generuje znaczny ruch. A to, czy ma wspierać GOP, czy nie wspierać, nie ma dla mnie większego znaczenia. Nocne TLK może jechać do Warszawy przez Katowice, bo już tak jeździło, więc uzasadnienie jakieś było. Poza tym nikt nocnym pociągiem nie będzie jechał 4 godziny, wyjeżdżając o 23:00 i wysiadając o 3:00. Po coś jest noc, aby "pozbierać" pasażerów i rano dowieźć w miejsce docelowe. Za dnia ja oczekuję, że wstanę rano, wsiądę w pociąg i dojadę np. do Świnoujścia w 6 godzin, do Trójmiasta w 5 godzin, do Białegostoku w 8 godzin, do Lublina w 7 godzin, do Przemyśla w 8 godzin. W ofercie powinny być zarówno połączenia szybkie, jak i zbiorcze i wydaje się, że tak, mimo wszystko, w rozkładzie na nowy sezon jest.
ambrosia - 13-10-2016, 08:02
Temat postu:
Atoman napisał/a:
Dla mnie liczy się komfort jazdy i obecność wagonu bezprzedziałowego w składzie.

A ja Ci powiem szczerze, że nie cierpie wagonów bezprzedziałowych, są bardzo ciasne a i w pudłach bezprzedziałowych po modernizacji miejsce 'przy oknie' może ci sie trafić między oknami przez co siedzisz pod ściana, nie wiem jak oni mogli podczas modernizacji wagonów w ten sposób porozrzucać siedzenia. Najlepsze są wagony przedziałowe, nawet stare TLK dla mnie są lepsze niż Dart (słusznie nazwany przez K_65 bydgoskim tramwajem Laughing ) czy Flirt3, ale to tak na marginesie jako ciekawostka Smile
Anonymous - 13-10-2016, 13:44
Temat postu:
Atoman napisał/a:
Moje zdanie jako wrocławianina jest jasne.

A jakie rady dla jadących z Katowic do Rzeszowa czy Przemyśla? Kolejny rok bryndzy, jedno nocne połączenie bezpośrednie.
ambrosia - 13-10-2016, 13:59
Temat postu:
dddbb napisał/a:
A jakie rady dla jadących z Katowic do Rzeszowa czy Przemyśla? Kolejny rok bryndzy, jedno nocne połączenie bezpośrednie.

Podróżujący z Katowic do Rzeszowa lub dalej mogą skorzystać z bezpośrednich autobusów albo w Krakowie przesiąść sie z autobusu na pociąg. Mi osobiście wydaje sie, że na chwile obecną dzienne połączenia Katowice-Rzeszów/Przemyśl przegrałyby z autobusami z racji złego stanu torowiska pomiędzy Katowicami a Krakowem.
Urbi - 13-10-2016, 16:50
Temat postu:
K_65 napisał/a:
Bardziej bolący jest jednak fakt, że nadal nie ma wyraźnego podziału na drogie EIC relacji Łódź - Kraków kursujące przez Tomaszów i szczere pola CMK oraz tanie IC/TLK relacji Łódź - Kraków "osadniczo" przez Piotrków Częstochowę. Tu jest dopiero krzywdząca sprawa. Ale jak zwykle hipokryzja znad Neru wypływa pełnymi strumieniami, dlatego Was mimo wszystko dalej nie lubię; za tradycyjną łódzką moralność Kalego.


Jak zostanie uporządkowany korytarz Warszawa - Wrocław, to będzie można się wziąść za uporządkowanie korytarza Kraków - Łódź - Poznań, gdzie wtedy sam będą za przekierowaniem wszystkich obecnych ICków z CMK na wiedenkę, ale póki Łódź jest okradana z jej własnych połączeń to nic z tego nie będzie.

K_65 napisał/a:
Po co pleciesz bzdury. Question Przecież linia wiedeńska z punktu widzenia połączeń Warszawa - Wrocław to taka sama linia osadnicza jak linia kalisko- ostrowska. Ona nie jest dedykowana jak linia CMK i biegnie przez obszary zamieszkałe, a nie po CMKowej Saharze. A to, że Beton PKP postanowił reglamentować postoje ograniczając jest do Piotrkowa i Radomska (od nowego dojdą Skierniewice) to już odrębna para kaloszy. Również to, że wiedenka służy czasem jako zastępstwo za CMK dla segmentu ekspresowego EIC/EIP co jest możliwe zwłaszcza dla kierunku warszawsko-wrocławskiego (choć czasem też warszawsko- katowickiego) to też odrębna para kaloszy i przecież nie oznacza, że pociągi ekonomiczne TLK/IC nie mają tam prawa wstępu. Nie wypisuj więc łódzkich głupot.


Nie, nie jest. Tak jak naturalna trasa ekonomiczni Wawa - Kraków biegnie tylko przez Radom i Kielce, tak Warszawa - Wrocław biegnie przez Łódź i Kalisz. Nikt nie wymyśla, aby po modernizacji LK8 i przywróceniu ruch z CMK wymyślić alternatywny korytarz osadniczy który mógłby być również konkurencyjny czasowo z naturalnym korytarzem. Równie dobrze można podzielić ofertę Warszawa - Kraków na dwa korytarze jeden przez Radom i Kielce, drugi przez Koluszki - Częstochowa, obydwa osadnicze z porównywalnymi czasami przejazdu. Skończyłoby się tym, że oferta po naturalnym korytarzu nadal byłaby biedna,, bo wyszło by jeszcze, że jest zdecydowanie większy potencjał na trasie wiedeńskiej, niż biednym wschodzie. Dlatego ty tak bardzo lobbujesz aby 100% oferty ekonomicznej Warszawa - Kraków wrócił na naturalny korytarz, tak samo ja ja lobbuje ze przyróceniem w 100% oferty ekonomiczne Warszawa - Wrocław na naturalny korytarz.

K_65 napisał/a:
A już pomysł na to aby studenci z Piotrkowa i Radomska chcąc jechać do Wrocławia cofali się do Koluszek i bujali się przez Kalisz albo przechodzili z tobołkami z Osobowej na Stradom i łapali pociągi krakowskie to aż żal komentować.


Jacy znów studenci?

K_65 napisał/a:
Uzasadnione pretensję byłyby, gdyby pojawiły się połączenia TLK/IC w układzie WARSZAWA - Opoczno Południe - Włoszczowa - Płn. Koniecpol - Częstochowa Stradom - Lubliniec - Ozimek - Opole - Brzeg - Oława- WROCŁAW. Nic takiego ani nie ma miejsca, ani od grudnia 2014 kiedy ruszyła proteza koniecpolską nigdy nie miało miejsca. Te pociągi zawsze były wiązane z wiedenką, a to zwykła linia wiodąca po zasadniczej sieci osadniczej. Więc łaskawie nie siej łódzkiej demagogi. Jedyne co trzeba zrobić to wprowadzić postój w Koluszkach dla ekonomicznych pociągów IC wrocławsko - warszawskich jadących w opcji opolskiej. .


Należy je przekierować. Wtedy przekierowane zostaną Icki łódzko-krakowskie.

K_65 napisał/a:
PS. Nie bój się potencjalny wrocławianin na pewno wybierze pociąg 20-30 minut szybszy wiedenką, nawet na wagonach TLK niż bydgoski klimatyzowany tramwaj zwiedzający Łódź na 4 postojach i meandry sieradzko-twardogórskie. Jakby teoretycznie szybsza była trasa w opcji przez Kalisz Łódź Arrow to ją by wybrał, nawet na wagonie TLK niż jadące dłużej luksusowe Pendolino przez CMK lub wiedenką. Też bądź spokojny. Ludzie kierują się głównie kryterium czasu, a nie tym że musi być koniecznie przez Łódź albo koniecznie z jej ominięciem. Ty natomiast kierujesz się w swoich wypowiedziach jedyną zasadą DOBRE TYLKO TO CO ŁÓDZKIE. Śmiech zakaz segmentu ekonomicznego Warszawa Wrocław na wiedence Śmiech Śmiech Śmiech jednocześnie Łódź- Kraków po polach CMK jak najbardziej w taryfach ekonomicznych Śmiech Śmiech Śmiech Cóż tu komentować.


Oj chyba jednak nie wszyscy wolą się tłuc w syfiastym 111A, duży skok na trasach gdzie wprowadzono nowy tabor to potwierdza.
Anonymous - 13-10-2016, 17:09
Temat postu:
ambrosia, w tej kwestii się z Tobą zgadzam. W ogóle jestem zdziwiony że w przyszłorocznym rozkładzie jazdy między Katowicami a Krakowem pojedzie cokolwiek dalekobieżnego. Jak rozgrzebią odcinek Krzeszowice - Trzebinia, to z przepustowością będzie tam cienko, przez co czas przejazdu się znacznie wydłuży. Jesli chodzi o podróżnych z Katowic w kierunku Podkarpacia i wschodniej Małopolski, to tych bezpośrednich połączeń nie ma zbyt wiele, ale co 15 minut jeździ Uni Bus z Interem do Krakowa, a tam się można przesiąść na pociąg. Myślę że ICki mogły by się pokusić i uruchomić IC busy z Katowic do Krakowa skomunikowane z pociągami do Przemyśla. Myślę że takie autobusy ny się mogły cieszyć zainteresowaniem podróżnych jadących z Katowic na wschód ze względu na możliwość przejazdu na jednym bilecie autobus +pociąg.

Co do dywagacji między panami Urbi i K_65 na temat połączeń Wrocław - Warszawa, to uważam że obie trasy mają swój potencjał. Liczba ludności na obu trasach jest zbliżona, a pociągami ludzie nie podróżują wyłącznie ze stacji początkowej do końcowej. Jedynie co bym zmienił, to przetrasował łódzkie IC via Sochaczew i Łowicz. Wówczas te pociągi by się dublowały jedynie między Warszawą Wschodnią a Zachodnią.

Wrócę jeszcze do postoi EIC, o których mowa była wcześniej. Moim zdaniem szybkie, a co za tym idzie droższe pociągi powinny się zatrzymywać wyłącznie w dużych miastach. Między Katowicami a Warszawą zostawiłbym jedynie postój w Zawierciu. Nawet wyciąłbym Sosnowiec ze względu na bliskość Katowic i dobrą komunikacją miejską z Katowicami. Jak ktoś z Zagórza czy Środuli ma jechać na dworzec w Sosnowcu, to równie dobrze może podjechać do Katowic, gdzie autobusów nie brakuje. Natomiast między Wrocławiem a Warszawą przynajmniej EIP powinny zatrzymywać się wyłącznie w Opolu i Częstochowie Stradom. Żadnych Lublińców i Włoszczów dla Pendolino. Jesli chodzi o przystanki na CMK, to tam zostawiłbym tylko postoje krakowskich IC jadących via Kielce i Tomaszów.
ambrosia - 13-10-2016, 17:09
Temat postu:
Urbi,W przedziałach syfiastych 111A jest znacznie więcej miejsca niż w ciasnych Dartach. Nie wiem dlaczego uważasz, że naturalną trasą dla pociągów Wrocław-Warszawa jest ta przez Kalisz, Łódź skoro od zawsze składy w tej relacji kursują linią przez Opole, Lubliniec, Częstochowe
K_65 ma na myśli rzecz jasna studentów z Piotrkowa i Radomska którzy uczą sie we Wrocławiu.

Rozkładowiec EIP Wrocław-Warszawa nie zatrzumują sie we Włoszczowie.
Nie rozumiem dlaczego wyciąłbyś z postojów pendolino Lubliniec a zostawił Zawiercie skoro węzeł lubliniecki odziałuje na znacznie większy teren (zamieszkany przez znacznie większą liczbe mieszkańców) niż zawierciański supełek. Do tego Lubliniec generuje większe potoki podróżnych na wieczornym pociągu EIP do Warszawy niż Częstochowa Stradom, tak więc wycięcie Lublińca byłoby ogromnym błędem.
Całe szczęście od grudnia postojów pendolino w Lublińcu będzie więcej.
Anonymous - 13-10-2016, 17:28
Temat postu:
ambrosia, może źle się wyraziłem. Postój EIP w Zawierciu też bym wyciął. Może mam dziwne poglądy, ale uważam że jak już mamy to Pendolino, to powinno się ono zatrzymywać wyłącznie w dużych aglomeracjach. Jeśli chodzi o zwykłe EIC, to jak najbardziej nie mam nic przeciwko podstojom tak w Zawierciu, jak i w Lublińcu.
Urbi - 13-10-2016, 17:31
Temat postu:
ambrosia napisał/a:
W przedziałach syfiastych 111A jest znacznie więcej miejsca niż w ciasnych Dartach.

K_65 ma na myśli rzecz jasna studentów z Piotrkowa i Radomska którzy uczą sie we Wrocławiu.

Nie wiem dlaczego uważasz, że naturalną trasą dla pociągów Wrocław-Warszawa jest ta przez Kalisz, Łódź skoro od zawsze składy w tej relacji kursują linią przez Opole, Lubliniec, Częstochowe


Lepiej jechać 1+1, niż w jednym w przedziale z 6-8 osobową grupą, bez klimatyzacji, bez strefy gastronomicznej, wi-fi, nie wspominając o smrodzie chloru jaki w wagonach 111A jest codziennością.

Czyli prawie nikt, bo większość z Piotrkowa i Radomska uczy się w pobliskiej Łodzi i Częstochowie. Dla tego ułamku który uczy się we Wrocławiu można uruchomić skład kursujący w 5 i 7.

Naturalna ze względu na najkrótszy przebieg i największą sieć osadniczą. A to, że PLK z ministerstwem od lat olewało stan infrastruktury na linii kaliskiej, to już druga strona medalu, nie będąca żądną wymówką.
ambrosia - 13-10-2016, 17:33
Temat postu:
Rozkładowiec, to w takim razie z postojów pendolino należałoby też wyciąć m.in. Sopot, Tczew, Malbork, Iławe, Pszczyne, Czechowice-Dziedzice oraz Dębice.

Według mnie jeśli dana stacja generuje spore potoki to postój jak najbardziej sie jej należy, kiedyś chyba hanys pisał na tym forum, że wielkość (liczba mieszkańców) danego miasta nie może być i nie jest głownym (albo jedynym?) kryterium podczas planowania postojów dla pociągów wyższych kategorii.

Urbi, ja jedyne opinie jakie słyszałam zarówno o Dartach jak i Flirtach3 to to, że są bardzo ciasne (sama też jehałam jednym i drugim i całkowicie sie z tymi opiniami zgadzam), nawet nie wiesz jak w Katowicach ludzie sie cieszą kiedy podstawiają Chemika zastępczo na wagonach przedziałowych - co prawda zmodernizowanych ale to zawsze wygodny przedział i znacznie więcej miejsca
Urbi - 13-10-2016, 17:45
Temat postu:
Gdyby Flirty i Darty były takie złe, nie notowałyby takich wzrostów na trasach gdzie do nie dawna kursowały składy wagonowe.
ambrosia - 13-10-2016, 17:51
Temat postu:
Wzrost nie jest spowodowany tylko Flirtami i Dartami, do tego dochodzi czas przejazdu który na większości tras jest krótszy niż był kiedyś a także promocyjne ceny biletów, natomiast same Flirty i Darty przyciągnęły tym, że są nowe, po kilku przejażdżkach pasażerom będą doskwierać bóle nóg i kręgosłupa Very Happy
Anonymous - 13-10-2016, 17:56
Temat postu:
ambrosia, z Twojego zestawu zostawiłbym jedynie Sopot. Ze swojego zestawu wyciąłem postój nawet w swoim rodzinnym mieście. Zobacz jak to wygląda w Czechach. Podolino rel. Bohumin - Praha z postojami jedynie w Ostravie i Pardubicach.
Urbi, jeden lubi bardziej pomarańcze, a drugi banany, tak samo jest z podróżami pociągiem - jeden woli przedziały a drugi bezprzedzialówki. Ja jadąc z większą ekipą wolę przedziały, bo jesteśmy razem w kupie, natomiast jak jadę sam, wybieram bezprzedziałówkę bo wtedy mam więcej prywatności. Natomiast jeśli chodzi o Twoje fobie dotyczące wyższości pociągów jadących przez Łódź, od tych jadących przez Częstochowę, to uwierz mi robisz się bardzo żałosny.
ambrosia - 13-10-2016, 18:01
Temat postu:
Rozkładowiec, Czechy to jednak kraj dużo mniejszy od Polski więc nielogiczne byłoby dodawanie większej ilości postojów dla pepikowego pendolino skoro tam wszędzie mają blisko Very Happy

A niby czemu Sopot byś zostawił? Jak wycinać to wszystko jak leci bez żadnych wyjątków Język

Według mnie (tak jak już pisałam) jeśli stacja zapewnia frekwencje przez co pociąg ma lepsze zapełnienie i wozi mniej powietrza (tego niechcianego powietrza) to postój jest jak najbardziej uzasadniony.

Wyciąłeś postoj w swoim rodzinnym mieście czyli gdzie? Rolling Eyes Smile
Anonymous - 13-10-2016, 18:15
Temat postu:
ambrosia, Sopot to jednak kurort, więc postój z tego powodu jest wskazany. A postój wyciąłem w Sosnowcu. Mimo że obetnie tam nie mieszam, ale jest to miasto w którym się urodziłem i wychowałem Wink
ambrosia - 13-10-2016, 18:18
Temat postu:
Rozkładowiec, kurort czy też nie, jednak jeśli chodzi o Pomorze to założe sie, że znacznie wiecej pasażerów wsiada do pendolino w Tczewie niż w Sopocie Very Happy

Ło ludzie co by sie działo gdyby pendolino nie przystanęło w Sosnowcu, wybuchłoby chyba pierwsze powstanie zagłębiowskie Mr. Green Ja również przez jakiś okres w swoim życiu (krótki bo krótki ale jednak) mieszkałam w Sosnowcu Very Happy
Anonymous - 13-10-2016, 18:26
Temat postu:
ambrosia, nie przesadzajmy. Niemal każda dzielnica Sosnowca ma bezpośrednie połączenie autobusowe z Katowicami. Od września zostały je także oddalone od centrum Maczki i Ostrowy, więc jak ktoś będzie chciał koniecznie jechać do Warszawy Pendolino, to zamiast wysiadać na dworcu w Sosnowcu, pojedzie do Katowic. Natomiast z samego Sosnowca miałby wybór w postaci EIC/TLK/IC.
ambrosia - 13-10-2016, 18:48
Temat postu:
Rozkładowiec, to tak naprawde jest mało ważne, chodzi o sam fakt postoju w Sosnowcu. Pamiętaj, że Sosnowiec obsługuję również pozostałą część Zagłębia (Dąbrowa, Będzin, Czeladź itd), nie każdemu chce sie jeździć do Katowic, poza tym Sosnowiec sam w sobie jest bardzo dużym miastem wiec absurdalny byłby brak postoju pendolino w największym mieście Zagłębia.
Anonymous - 13-10-2016, 18:50
Temat postu:
Rozkładowiec napisał/a:
W ogóle jestem zdziwiony że w przyszłorocznym rozkładzie jazdy między Katowicami a Krakowem pojedzie cokolwiek dalekobieżnego. Jak rozgrzebią odcinek Krzeszowice - Trzebinia, to z przepustowością będzie tam cienko, przez co czas przejazdu się znacznie wydłuży. Jesli chodzi o podróżnych z Katowic w kierunku Podkarpacia i wschodniej Małopolski, to tych bezpośrednich połączeń nie ma zbyt wiele, ale co 15 minut jeździ Uni Bus z Interem do Krakowa, a tam się można przesiąść na pociąg.

Jak już ktoś będzie miał wsiąść w autobus, to wybierze bezpośredni do Rzeszowa, bo nie jest ich jednak mało. I tym sposobem IC traci pasażerów, których wiemy jak ciężko odzyskać. Co pociąg straci z Katowic do Krakowa, odzyska z Krakowa do Rzeszowa - w sumie da więc to czas zbliżony do autobusu
Anonymous - 13-10-2016, 19:12
Temat postu:
ambrosia, to że Sosnowiec jest stolicą Zagłębia, to ja wiem. Powiem więcej, mimo że obetnie mieszkam w zupełnie innym regionie Polski nadal się Zagłębianiem czuję. Swoim wpisem chciałem udowodnić tak Tobie, jak i Urbiemu że nie należy wszystkiego pchać pod siebie. I to tyle, dość prywaty wracamy do tematu Smile
dddbb, autobusów z Katowic do Rzeszowa, czy Przemyśla nie ma zbyt wiele, więc IC bus skomunikowany z pociągiem w Krakowie miałby sens. Przypomnij sobie IR busy z Rzeszowa do Katowic skomunikowane z IR do Wrocławia podczas remontu linii Kraków - Tarnów - Rzeszów. Pękały w szwach, mimo że Polski Bus jeździł w relacji bezpośredniej. Podobnie mogłoby być w przypadku proponowanym przeze mnie.
ambrosia - 13-10-2016, 19:57
Temat postu:
Rozkładowiec napisał/a:
Powiem więcej, mimo że obetnie mieszkam w zupełnie innym regionie Polski nadal się Zagłębianiem czuję.

To sie chwali Smile Co do reszty to w tym przypadku (nie mówie o Łodzi a o postojach EIP m.in. w Lublińcu, Sosnowcu czy Iławie) nie jest to pchanie wszystkiego pod siebie tylko racjonalne myślenie z korzyścią zarówno dla pasażera jak i przewoźnika. A więc tak jak napisałeś dość prywaty, wracamy do tematu Smile

Z Katowic do Rzeszowa jest chyba sporo autobusów, oprócz PolskiegoBusa kursuje też Neobus i chyba są też jakieś linie do Lwowa?

A przy okazji, linia Katowice-Kraków w pełni zrobiona jest tylko od Katowic do Mysłowic?
Anonymous - 13-10-2016, 21:03
Temat postu:
ambrosia, jeśli chodzi o PB i NB, to są to linie typowo internetowe. W ostatniej chwili u kierowcy biletu nie kupisz. Nawet UniBus/Inter wymyślili sobie że bilety na linię Kraków - Katowice są można kupić jedynie w kasie, co jest skrajnym kretynizmem.

Co do linii Kraków - Katowice, to zrobiony jest odcinek od Mysłowic do Szczakowej, jednak już zaczęły się tam zwolnienia.
ambrosia - 13-10-2016, 21:17
Temat postu:
Co do kas na Inter/Uni to wiem o tym, w Katowicach kasa jest jedna a w Krakowie trzy lub cztery.
Z Katowic do Mysłowic pociągi też jeżdżą szybko, myslałam że tam torowisko jest już zrobione

Swoją drogą PKP IC mogłoby uruchomić jakąś TeeLKe w relacji Katowice-Przemyśl i puścić ją przez Oświęcim, tam czas przejazdu jest krótszy niż przez Jaworzno Szcz. a poza tym jeździ tamtędy ten międzynarodowy pośpiech z Wiednia/Budapesztu do Krakowa, więc może dałoby rade?
Anonymous - 13-10-2016, 21:54
Temat postu:
ambrosia, w chwili obecnej żaden pociąg dalekobieżny na rozgrzebanej E30 nie ma sensu. Trzeba poczekać do końca moderny, kiedy zapewne większość pociągów Wrocław - Kraków - Przemyśl wróci przez Katowice.
ambrosia - 14-10-2016, 07:29
Temat postu:
A przez Oświęcim nie da rady puścić jednego TLK na próbę?
EU07-469 - 14-10-2016, 07:45
Temat postu:
Może być kłopot ze zmianą czoła w Oświęcimiu. Bo jest też druga opcja objazdu, ale wymagająca co najmniej jednej, a może nawet dwóch zmian czoła - przez Sosnowiec, Olkusz i Tunel.
Anonymous - 14-10-2016, 08:08
Temat postu:
Rozkładowiec napisał/a:
dddbb, autobusów z Katowic do Rzeszowa, czy Przemyśla nie ma zbyt wiele, więc IC bus skomunikowany z pociągiem w Krakowie miałby sens.
Wg e-podroznika dziś Katowice i Rzeszów łączy 16 połączeń - to mało? Połączenie ICbus Katowice - Kraków + pociąg Kraków - Rzeszów / Przemyśl w ramach jednego biletu i przejrzystej informacji - tak, inne opcje przesiadkowe - nie. W zeszłym roku wg przecieków były zakusy, by takie połączenia stworzyć. W tym momencie IC pokazuje środkowy palec pasażerom chcącym się przedostać między Górnym Śląskiem a Wschodnią Małopolską.

EU07-469 napisał/a:
Może być kłopot ze zmianą czoła w Oświęcimiu. Bo jest też druga opcja objazdu, ale wymagająca co najmniej jednej, a może nawet dwóch zmian czoła - przez Sosnowiec, Olkusz i Tunel.

Niekoniecznie. Jeśli priorytetem jest połączenie Katowic i Tarnowa / Rzeszowa / Przemyśla, mógłby pomijać Oświęcim łącznicą, w Krakowie wystarczyłby też postój w Płaszowie
deeleek - 14-10-2016, 09:51
Temat postu:
Wg moich poufnych info w ramach pierwszej korekty rozkładu 2016/17 pojawią się pociągi:
- TLK Lwówek Śląski - Gorzów,
- TLK Nysa - Piła.
I jeszcze parę o dziwacznych relacjach jak np. Żary - Chorzów Stary.
sympatyk - 14-10-2016, 10:13
Temat postu:
EU07-469 napisał/a:
Może być kłopot ze zmianą czoła w Oświęcimiu.


Ale od jakiegoś czasu funkcjonują przecież stacje Częstochowa Stradom dla pociągów Kraków - Wrocław, czy Pilchów dla pociągów Rzeszów - Lublin i JAKOŚ to działa. Może więc i tak dla potencjalnie minimalnej ilości pociągów warto zastanowić się nad postojami na stacji Nowy Bieruń?
Anonymous - 14-10-2016, 10:26
Temat postu:
sympatyk, tu bardziej chodzi o Kraków Główny. Dla PKP IC wszystko co nie wjeżdża na główny dworzec w dużym mieście nie ma racji bytu. Podobnie od grudnia będzie z Ustroniem. Jako jedyny pojedzie przez rozkopaną Warkę, tylko dlatego aby móc obsłużyć Warszawę Centralną.
sympatyk - 14-10-2016, 10:50
Temat postu:
Rozkładowiec, Nie chodzi mi o przetrasowanie całego korytarza lecz jedynie o tzw. "ogryzki". Jeden, czy maksymalnie dwa pociągi i koniec. Na taką ilość uruchamianych obecnie pociągów do Krakowa, które przyjeżdżają tam z Poznania czy Wrocławia gdy JEDEN lub maksymalnie DWA pojechałyby przez Nowy Bieruń i dotarły jedynie na dworzec płaszowski to Krakowowi krzywda by się nie stała. Ważne jedynie by nie kończyły tam biegu lecz jechały dalej we wschodnią stronę.
Anonymous - 14-10-2016, 10:51
Temat postu:
Rozkładowiec napisał/a:
Dla PKP IC wszystko co nie wjeżdża na główny dworzec w dużym mieście nie ma racji bytu.

A Stradom? Ciężko nazwać dworcem głównym w Częstochowie
ambrosia - 14-10-2016, 12:24
Temat postu:
dddbb napisał/a:
A Stradom? Ciężko nazwać dworcem głównym w Częstochowie

W Częstochowie innej opcji nie było, pociąg wjeżdżający na stacje Częstochowa Osobowa od strony Kielc (Krakowa) nie ma jak wyjechać w strone Lublińca. Na "Osobowej' nie ma rozjazdów które by go przerzuciły z jednej linii na drugą.

deeleek, te twoje poufne informacje to jakiś kiepski żart.
mkfilmykolejowe - 14-10-2016, 12:49
Temat postu:
Rozkładowiec napisał/a:
sympatyk, tu bardziej chodzi o Kraków Główny. Dla PKP IC wszystko co nie wjeżdża na główny dworzec w dużym mieście nie ma racji bytu. Podobnie od grudnia będzie z Ustroniem. Jako jedyny pojedzie przez rozkopaną Warkę, tylko dlatego aby móc obsłużyć Warszawę Centralną.


Nie pojedzie jako jedyny przez Warkę, bo oprócz Ustronia pojedzie też TLK Nida Kielce - Warszawa - Kielce przez Warkę. Warka wcale nie jest jakąś dziurą, bo po drodze jeszcze będzie Piaseczno i Warszawa Służewiec.
sebek - 14-10-2016, 13:22
Temat postu:
Na RK jest info o planach ministerstwa infrastruktury. IC ma dojeżdżać min. do Ostrołęki, Łap, Szczytna, Brodnicy, Grudziądza, Czeremchy, Płocka, Żar i innych miast, gdzie nie ma dostępu do pociągów PKP IC.
Ale to raczej temat na najbliższe lata a nie na rozkład 2017 jak napisał kolega @ deeleek.
Jak wielu pasażerów, chciałbym szybkiej realizacji takich planów, jednak patrząc na stan torów i tabor/lokomotywy, to temat kilku najbliższych rozkładów.
Urbi - 14-10-2016, 14:21
Temat postu:
ambrosia napisał/a:
Wzrost nie jest spowodowany tylko Flirtami i Dartami, do tego dochodzi czas przejazdu który na większości tras jest krótszy niż był kiedyś a także promocyjne ceny biletów, natomiast same Flirty i Darty przyciągnęły tym, że są nowe, po kilku przejażdżkach pasażerom będą doskwierać bóle nóg i kręgosłupa Very Happy


Na Kraków - Poznań przez Łódź wzrost rok do roku wyniósł ~ 30%, mimo, że na tej trasie nie zanotowano skróceni czasu podróży (nadal 5,5h) i nie wprowadzono żadnej oferty promocyjnej pokroju biletu tanio miastowego.
Anonymous - 14-10-2016, 14:55
Temat postu:
mkfilmykolejowe, źle mnie zrozumiałeś. Ja nie twierdzę że Warka czy Piaseczno to są dziury które nie powinny mieć pociągów dalekobieżnych. Wręcz przeciwnie, uważam trasa przez Warkę jest naturalną trasą dla pociągów Kraków - Warszawa. Swój post napisałem w kontekście tego, że linia ta jest w kiepskim stanie, przez co pociągi zostały przetrasowane na Dęblin. O ile się nie mylę, to obecnie na linii wareckiej odbywa się jakiś remont, przez co napisałem ze Ustronie pojadą przez "rozkopaną Warkę".
Anonymous - 14-10-2016, 15:05
Temat postu:
dddbb napisał/a:
Rozkładowiec napisał/a:
Dla PKP IC wszystko co nie wjeżdża na główny dworzec w dużym mieście nie ma racji bytu.

A Stradom? Ciężko nazwać dworcem głównym w Częstochowie


To taki "oddział dworca głównego" Smile Stradom zmienił sie nie do poznania, sam jestem pod wrażeniem inwestycji w dworzec w ostatnich latach i miesiącach.A to nie koniec zmian Smile
Anonymous - 14-10-2016, 17:32
Temat postu:
Ze Stradomiem to jest nieco inna bajka, gdyż ten dworzec jest położony mniej więcej w podobnej odległości od centrum miasta, co dworzec główny. Ten układ utrudnia jedynie przesiadki, bo podróżny jadący np. z Piotrkowa czy Radomska pociągiem katowickim, chcąc się przesiąść na pociąg do Wrocławia bądź Krakowa musi skorzystać z komunikacji miejskiej, co jednak jest uciążliwe.
Anonymous - 15-10-2016, 07:46
Temat postu:
Podałem przykład Stradomia, jako dworca, który jako jedyny w mieście pociągi IC obsługują. Oczywistym dla mnie jest, że w przypadku pociągów przejeżdżających wschód-zachód to jedyne mądre rozwiązanie - chociaż dla części pasażerów uciążliwe. Najlepszym rozwiązaniem byłby wahadłowy pociąg łączący Główny ze Stradomiem w pobliżu godziny przyjazdów / odjazdów pociągów na Stradom. Ale to nie w tym kraju...
Anonymous - 15-10-2016, 08:29
Temat postu:
Dziś ten "pociąg między dworcami " zastępuje autobus w takcie co x min czyli czasem szybciej piechotą,. Odnogi tramwaju od ronda Mickiewicza z pętlą na Pułaskiego niestety nie ma w planach ,są inne śmiechu warte trzy plany rozbudowy sieci ale nie tam.
Połączenia bezpośrednie Piotrków - Wrocław wróciły.
Anonymous - 15-10-2016, 08:42
Temat postu:
dddbb, też pomyślałem o tych pociągach wahadłowych, ale nie chciałem o tym pisać, żeby nie zostać wyśmiany. Kilka postów wczesniej, @Urbi wspomniał wydłużeniu pociągów Regio jadących od strony Piotrkowa do Stradomia. Coś takiego wcale by głupie nie było. Nie mówię tu o każdym pociągu, ale takim z którego na Syradomiu można by się na coś przesiąść. No i jeszcze jedna kwestia. Żeby to miało sens, to w tych Regio między Częstochową Główną a Stradom musiałyby być honorowane bilety PKP IC. To jest tak krótki obcinek, że przy odrobinie dobrej woli takie porozumienie przewoźnicy mogliby zawrzeć.
Bartuś - 15-10-2016, 09:11
Temat postu:
S-C-Z napisał/a:
Połączenia bezpośrednie Piotrków - Wrocław wróciły.


Ale nie zawsze godzinowo pasują. Ostatnio przesiadałem w Częstochowie się z pociągu IC Chemik (rel. Gdynia-Katowice) na jakiegoś IC krakowsko-wrocławskiego, ze spacerkiem z Częstochowy Głównej na Stradom. Musiałem kupić dwa bilety. Tutaj widzę kolejny problem.
ambrosia - 16-10-2016, 09:48
Temat postu:
Urbi, zawsze bilet można kupić wcześniej uzyskują sporą zniżke. Na Kraków - Częstochowa Stradom - Lubliniec - Ostrów Wlkp. - Poznań pociągi TLK na starych przedziałowych wagonach również jeżdżą zawalone po brzegi, często brakuje mniejsc siedzących.

A teraz mam pytanko, czy to prawda, że EIC Łużyce jadąc do Warszawy wyjedzie z Wrocławia o godzinie 5 rano?
Światowid - 16-10-2016, 10:12
Temat postu:
Łużyce wyjadą o 6:11. Z Wrocławia w strone Warszawy.
ambrosia - 16-10-2016, 10:53
Temat postu:
Dzięki. A pierwsze pendolino na Warszawę o której wyjeżdza z Wrocławia?
Światowid - 16-10-2016, 12:01
Temat postu:
Pendolino poranne. Z Wrocławia. Wr. Wawa 5:44 JG Wawa 7:09 wr. Wawa 10:22
sebek - 16-10-2016, 12:23
Temat postu:
Kilka dni temu był na rozkładzie TLK Rawa, Katowice(16.30) - Lubliniec - Kluczbork - Poznań Gł, teraz pociąg zniknął z rozkładu 2017, coś mieszają z tymi pociągami, a uważam, że jest potrzebny popołudniowy skład z Katowic do Poznania. Jeśli zabraknie TLK Rawa, to ostatni pociąg wyjedzie o 15 z Katowic.
Lompa w niektóre dni był zapełniony, szkoda, że go skasowali, przynajmniej w wekendy i piątki.
pacy - 16-10-2016, 13:16
Temat postu:
O 17:05 Sztygarem z przesiadką we Wrocławiu na Siemiradzkiego też da się dojechać w rozsądnym czasie do Poznania( 21:37).
walbol - 16-10-2016, 13:27
Temat postu:
ambrosia napisał/a:
Dzięki. A pierwsze pendolino na Warszawę o której wyjeżdza z Wrocławia?


Pierwsze Pendolino do Warszawy ma odjeżdżać z Wrocławia o 5:14 codziennie oprócz niedziel.
Ok. godzinę później EIC Łużyce z Węglińca, a ok. dwie godziny później Pendolino z Jeleniej Góry.
jajo31 - 16-10-2016, 17:07
Temat postu:
Jak to będzie z tym Stoczniowcem? Relacja Z.Góra-Bydgoszcz i Gdynia-Katowice? O co tu chodzi?
pacy - 16-10-2016, 18:06
Temat postu:
O to, że będą łączone w Bydgoszczy.
Lady Makbet - 16-10-2016, 20:06
Temat postu:
ambrosia napisał/a:
A teraz mam pytanko, czy to prawda, że EIC Łużyce jadąc do Warszawy wyjedzie z Wrocławia o godzinie 5 rano?

O 5 rano to on wyjedzie, ale z Bolesławca.
jajo31 - 16-10-2016, 20:14
Temat postu:
pacy napisał/a:
O to, że będą łączone w Bydgoszczy.

Ta,wszystko gra 30min. postój w Bydgoszczy i kierunek Gdynia,żle popatrzyłem na godzine przyjazdu z Zielonej i mi coś nie pasowało Laughing
Marecki241 - 16-10-2016, 20:20
Temat postu:
A gdzie jest rozkład na 2016/2017 nigdzie znaleźć nie moge Sad
Anonymous - 16-10-2016, 20:49
Temat postu:
Marecki241, w wyszukiwarce portalu pasażera PLK, tylko musisz wpisać datę po 11 grudnia i relację jaka Cię interesuje Wink
jajo31 - 17-10-2016, 10:06
Temat postu:
Wychodzi na to że w Krzyżu będą odłączane wagany z Kociewia i łączone z Dobrawą(20min. postój to sugeruje) a nie jak podaje portal gorzowianin.com że w Pile łączone z Moniuszką.Od kwietnia TLK-i do Gorzowa dojadą tylko do Czechowa i dalej komunikacja zastępcza(chociaż 100% nie jest to jeszcze potwierdzone). Szykuje się bardzo dobry rozkład dla Szczecina(6 par do Krakowa,5 do Wrocławia i 4 do Katowic)pomijam nocnego Uznama i wszystkie w kategorii IC,minus to kolejny raz Tlk do Wawy,wszystkie na starych wagonach.
K_65 - 17-10-2016, 23:21
Temat postu:
Urbi napisał/a:
K_65 napisał/a:
Po co pleciesz bzdury. Question Przecież linia wiedeńska z punktu widzenia połączeń Warszawa - Wrocław to taka sama linia osadnicza jak linia kalisko- ostrowska. Ona nie jest dedykowana jak linia CMK i biegnie przez obszary zamieszkałe, a nie po CMKowej Saharze. A to, że Beton PKP postanowił reglamentować postoje ograniczając jest do Piotrkowa i Radomska (od nowego dojdą Skierniewice) to już odrębna para kaloszy. Również to, że wiedenka służy czasem jako zastępstwo za CMK dla segmentu ekspresowego EIC/EIP co jest możliwe zwłaszcza dla kierunku warszawsko-wrocławskiego (choć czasem też warszawsko- katowickiego) to też odrębna para kaloszy i przecież nie oznacza, że pociągi ekonomiczne TLK/IC nie mają tam prawa wstępu. Nie wypisuj więc łódzkich głupot.


Nie, nie jest. Tak jak naturalna trasa ekonomiczni Wawa - Kraków biegnie tylko przez Radom i Kielce, tak Warszawa - Wrocław biegnie przez Łódź i Kalisz. Nikt nie wymyśla, aby po modernizacji LK8 i przywróceniu ruch z CMK wymyślić alternatywny korytarz osadniczy który mógłby być również konkurencyjny czasowo z naturalnym korytarzem. Równie dobrze można podzielić ofertę Warszawa - Kraków na dwa korytarze jeden przez Radom i Kielce, drugi przez Koluszki - Częstochowa, obydwa osadnicze z porównywalnymi czasami przejazdu. Skończyłoby się tym, że oferta po naturalnym korytarzu nadal byłaby biedna,, bo wyszło by jeszcze, że jest zdecydowanie większy potencjał na trasie wiedeńskiej, niż biednym wschodzie. Dlatego ty tak bardzo lobbujesz aby 100% oferty ekonomicznej Warszawa - Kraków wrócił na naturalny korytarz, tak samo ja ja lobbuje ze przyróceniem w 100% oferty ekonomiczne Warszawa - Wrocław na naturalny korytarz


Przyjmując ten tok rozumowania równie dobrze wtedy z Katowic do Warszawy można jeździć przez Kielce Radom w segmencie ekonomicznym alternatywnie względem wiedenki , czyli bilans dla obu sieć osadniczych wyjdzie na zero. Język Nawet jeden autobus tak jedzie z Katowic do Warszawy zamiast gierkówką przez Częstochowę Piotrków to przez Kielce Radom.

Czy Twój stosunek dla pociągów ekonomicznych Warszawa- Wrocław przez Opole byłby inny gdyby wiedenka biegła w układzie : Warszawa- Żyrardów- Skierniewice Łódź Piotrków - Radomsko Częstochowa Lubliniec - Ozimek - Opole - Brzeg Oława- Wrocław. Pewnie byś wtedy tarabanił jak to Łódź generuje duże potoki, a Częstochowa z Opole są większe od Kalisza z Ostrowem stąd ta przewaga przez Opole Śmiech

Niestety wszystko rozbija się o to, że widnieją Koluszki (czyli przedmieścia Łodzi) zamiast samej Łodzi i dlatego na wiedence ma być blokada ekonomicznych połączeń do Wrocławia. Opole ma nie mieć połączeń ekonomicznych z Warszawą, a Piotrków i Radomsko z Wrocławiem. Cóż tu komentować. Śmiech

Jacy studenci z Radomska i Piotrkowa Question
Bardzo liczni jadą do Wrocławia. Wystarczyło jeździć np. Jadźwingiem w 2007 roku i w latach następnych do zamknięcia Lublińca na dwa lata. Nie wiesz więc o czym piszesz.
Anonymous - 18-10-2016, 10:20
Temat postu:
K_65 napisał/a:
Przyjmując ten tok rozumowania równie dobrze wtedy z Katowic do Warszawy można jeździć przez Kielce Radom w segmencie ekonomicznym alternatywnie względem wiedenki , czyli bilans dla obu sieć osadniczych wyjdzie na zero.

Wcale by to głupie nie było, jakby 1-2 pary pociągów ze Sląska do Warszawy pojechały przez Kielce, tyle że od Katowic przez Mysłowice i Szczakową, tak żeby obsłużyć jak najwięcej miejsc, które nie posiadają innych połączeń ze stolicą. Tu wystarczyłoby wydłużyć pociągi rel. Warszawa - Kielce do Katowic tą trasą.
K_65 napisał/a:
Czy Twój stosunek dla pociągów ekonomicznych Warszawa- Wrocław przez Opole byłby inny gdyby wiedenka biegła w układzie : Warszawa- Żyrardów- Skierniewice Łódź Piotrków - Radomsko Częstochowa Lubliniec - Ozimek - Opole - Brzeg Oława- Wrocław. Pewnie byś wtedy tarabanił jak to Łódź generuje duże potoki, a Częstochowa z Opole są większe od Kalisza z Ostrowem stąd ta przewaga przez Opole

Wchodząc w tok myślenia Łodzian, dochodzę do wniosku, że dla nich wszelkie połączenia omijające Łódź nie mają racji bytu i należy je wyciąć Śmiech Swego czasu takie podejście mieli też mieszkańcy Ostrowa Wielkopolskiego, ale ostatnio coś to ucichło.
K_65 napisał/a:
Jacy studenci z Radomska i Piotrkowa
Bardzo liczni jadą do Wrocławia. Wystarczyło jeździć np. Jadźwingiem w 2007 roku i w latach następnych do zamknięcia Lublińca na dwa lata. Nie wiesz więc o czym piszesz.

Studenci migrują na uczelnie czasami z jednego krańca Polski na drugi, przez co do takich studenckich miast jak Warszawa, Kraków, czy Wrocław będą podróżować zewsząd i wcale nie jest powiedziane że mieszkaniec Piotrkowa czy Radomska będzie studiował wyłącznie w Łodzi Panie @Urbi.
Miedziak - 18-10-2016, 11:16
Temat postu:
Ostatnio pojawił się ciekawy list mieszkańca Lubina dotyczący problemów komunikacyjnych między Legnicą a Lubinem

http://legnica.naszemiasto.pl/artykul/trasa-legnica-lubin-to-koszmar-budowa-drogi-s3,3889156,artgal,t,id,tm.html
Urbi - 18-10-2016, 15:13
Temat postu:
K_65 napisał/a:
Przyjmując ten tok rozumowania równie dobrze wtedy z Katowic do Warszawy można jeździć przez Kielce Radom w segmencie ekonomicznym alternatywnie względem wiedenki , czyli bilans dla obu sieć osadniczych wyjdzie na zero. Język Nawet jeden autobus tak jedzie z Katowic do Warszawy zamiast gierkówką przez Częstochowę Piotrków to przez Kielce Radom. .


Gdyby czasy przejazdu były porównywalne. Wypadku GOP - Warszawa tak nie będzie nawet po zmodernizowanej LK8 do Radomia. Za to na trasie Warszawa - Kraków jazda w alternatywnej opcji przez Koluszki, Częstochowę, byłaby porównywalna czasowo z jazdą przez Kielce, co podkopywałoby sens siatki po sieci LK8, tym bardziej, że potencjał przewozowy ośrodków polski wschodniej jest mniejszy. Efekt byłby taki, że doszłyby do rozbicia siatki i dalszego odcinania Radomia, Skarżyska i Kielc od sensownej komunikacji kolejowej zostając z kilkoma ogryzkami. Tak samo działa obecne rozbicie Warszawa - Wrocław i nie jest to dobre.

K_65 napisał/a:
Czy Twój stosunek dla pociągów ekonomicznych Warszawa- Wrocław przez Opole byłby inny gdyby wiedenka biegła w układzie : Warszawa- Żyrardów- Skierniewice Łódź Piotrków - Radomsko Częstochowa Lubliniec - Ozimek - Opole - Brzeg Oława- Wrocław. Pewnie byś wtedy tarabanił jak to Łódź generuje duże potoki, a Częstochowa z Opole są większe od Kalisza z Ostrowem stąd ta przewaga przez Opole Śmiech


Nie byłby inny. Opole i Częstochowa nie powinny mieć nic wspólnego z osią transportową Warszawa - Wrocław. Uprzedzając - tak Łódź nie ma nic wspólnego z osią Kraków - Poznań, ale to jest właśnie efekt takiej polityki transportowej.

K_65 napisał/a:
Niestety wszystko rozbija się o to, że widnieją Koluszki (czyli przedmieścia Łodzi) zamiast samej Łodzi i dlatego na wiedence ma być blokada ekonomicznych połączeń do Wrocławia. Opole ma nie mieć połączeń ekonomicznych z Warszawą, a Piotrków i Radomsko z Wrocławiem. Cóż tu komentować. Śmiech


Piotrków i Radomsko mogą sie spokojnie przesiadać się na naturalne połączenia przez Łódź w Koluszkach. Tym bardziej, że jest to szczątkowy potok.

K_65 napisał/a:
Bardzo liczni jadą do Wrocławia. Wystarczyło jeździć np. Jadźwingiem w 2007 roku i w latach następnych do zamknięcia Lublińca na dwa lata. Nie wiesz więc o czym piszesz.


Bardzo aktualne dane.

Rozkładowiec napisał/a:
Wchodząc w tok myślenia Łodzian, dochodzę do wniosku, że dla nich wszelkie połączenia omijające Łódź nie mają racji bytu i należy je wyciąć Śmiech Swego czasu takie podejście mieli też mieszkańcy Ostrowa Wielkopolskiego, ale ostatnio coś to ucichło.


Za to nie który mają dziwną fobią, że wszystko co kursuje przez Łódź jest złe, bo jest przez Łódź., więc należy ja pominąć nawet w jej naturalnych korytarzach.

Rozkładowiec napisał/a:
Studenci migrują na uczelnie czasami z jednego krańca Polski na drugi, przez co do takich studenckich miast jak Warszawa, Kraków, czy Wrocław będą podróżować zewsząd i wcale nie jest powiedziane że mieszkaniec Piotrkowa czy Radomska będzie studiował wyłącznie w Łodzi Panie @Urbi.


Na pewno nie są to dzikie tłumy, tym bardziej, że w Częstochowie i Łodzi też jest pełno dobrych uczelni, a przykład drastycznego skracania Odry i Ślęzy w 1-4 do trzech marnych pudeł pokazuje, że udział tych studentów poza weekendem jest zerowy.
Anonymous - 18-10-2016, 16:16
Temat postu:
Urbi, o jakiej fobii Ty mówisz? Czy ja gdzieś napisałem że pociągi Wroclaw - Warszawa są złe i trzeba je wyciąć? Tylko Ty tutaj twierdzisz że pociągi przez Częstochowę nie mają sensu i jeżdżą puste, co jest wierutną bzdurą. Dzięki pociągom wrocławskim macie dogodne połączenie nie tylko z Dolnym Śląskiem, ale także w drugą stronę z Białymstokiem i Lublinem, ale Wam Łodzianom wiecznie mało!
borsuk1977 - 18-10-2016, 20:06
Temat postu:
Ty masz jakiś kompleks Łodzi ?? O co Ci chodzi. Stary to jest 3 co wielkości miasto w tym kraju więc kilka pociągów powinno przez to miasto jechać. I skończ pisać te swoje bzdury !!
ambrosia - 18-10-2016, 20:25
Temat postu:
Urbi, naprawde nie rozumiem jak możesz pisać, że Częstochowa i Opole nie powinni mieć nic wspólnego z osią transportową Warszawa-Wrocław skoro od zawsze pociągi w tej relacji (i to pociągi różnych kategorii) jeżdżą trasą przez Częstochowe-Lubliniec-Opole! Nie wiem w ogóle jak możesz tutaj wypisywać takie głupoty!
Anonymous - 19-10-2016, 06:04
Temat postu:
borsuk1977 napisał/a:
Ty masz jakiś kompleks Łodzi ?? O co Ci chodzi. Stary to jest 3 co wielkości miasto w tym kraju więc kilka pociągów powinno przez to miasto jechać. I skończ pisać te swoje bzdury !!

Nie ja mam kompleks do Łodzi, tylko Wy macie kompleks wyższości nad sobą. Z Łodzi można bezpośrednio dojechać niemal do każdej większej aglomeracji w kraju, a dodatkowo macie siatkę połączeń z Warszawą, jakiej nie posiada żadna inna aglomeracja. Jednak Wam jest wiecznie mało i chcielibyście zabierać innym.
Rowlf - 19-10-2016, 12:42
Temat postu:
Czy ktoś wie co się stanie z ostatnim późnopopołudniowym EIP z Wrocławia do Warszawy? I W rj 2016/17 widzę tylko:
- TLK Fredro (odj. 19:20), cz. jazdy 4:10,
- IC Asnyk (odj. 19:29). cz. jazdy 4:41.
Światowid - 19-10-2016, 13:38
Temat postu:
Wejdzie za obecnego Fredrę po 5 rano z Wrocławia a Fredro wzamian za niego pojedzie po 18:00 jako TLK.

Odjazdy TLK Fredro 18:20
IC Asnyk 18:29

Poprawili w wyszukiwarce godziny i już nie trzeba dodawać.
przemek1984 - 19-10-2016, 13:43
Temat postu:
Ostatnim pociągiem kwalifikowanym z Wrocławia będzie EIC Odra o 16:28. Później zostają już tylko IC Fredro o 18:20 i IC Asnyk o 18:29. Z tym Fredro to moim zdaniem jest błąd wyszukiwarki. Ma być IC a nie TLK. Za 2 tygodnie rozkład zamknięciowy ważny od 11 grudnia 2016 do 11 marca 2017 powinien być już w wyszukiwarce.
Rowlf - 19-10-2016, 14:15
Temat postu:
Ok, dzięki wielkie za info. Czyli to oznacza, że Wrocław traci połączenie EIP. Znacie może przyczynę? Czy inne miasto zyska kosztem Wrocławia czy pojazd je obsługujący idzie do przeglądu?
Oczywiście nie jest to żaden argument, ale w niedzielę ten pociąg był wypełniony na maxa, dlatego jestem zdziwiony. Jeśli za niego rzeczywiście wejdzie IC to jeszcze ok, choć niestety czas jazdy sporo się wydłuży.
Światowid - 19-10-2016, 14:19
Temat postu:
Nie Wrocław nie traci połączenia EIP teraz pociągi EIP jadą:
-przed siódmą Jelenia Góra- Warszawa
- przed 11 Wrocław- Warszawa
-przed 15 Wrocław- Warszawa
-przed 19 Wrocław- Warszawa

A pojadą od grudnia:
5:14 Wrocław- Warszawa
7:09 Jelenia Góra- Warszawa
10:22 Wrocław- Warszawa
14:22 Wrocław- Warszawa

Ilość par jest taka sama tylko układ godzinowy inny.
ponio1984 - 19-10-2016, 14:20
Temat postu:
Mała ciekawostka odnośnie pociągów międzynarodowych:
Pociągi „Praha” , „Porta Moravica” oraz „Varsovia” będą kursowały z kategorią IC ( zamiast EIC)
Czyli będą tańsze na odcinkach krajowych
Anonymous - 19-10-2016, 15:22
Temat postu:
Skąd taka informacja? Przez jakiś czas tak się pokazywały w wyszukiwarce, ale od niedawna na portalu pasażera wszystkie dzienne zagraniczne na tej trasie jaki EIC
ponio1984 - 19-10-2016, 16:15
Temat postu:
Tak jest w zarysie pociągów międzynarodowych z info że kursuja jako pociagi IC
sebek - 19-10-2016, 16:16
Temat postu:
Faktycznie wszystkie jako EIC widnieją na portalu pasażera, wątpię, żeby Praha, P-Moravica i Varsovia, nagle zmieniły kategorię. Analizując rozkład dla Katowice - Warszawa, widać, że na CMK pozostaną EIC/EIP, do tego dość duże przerwy w ciągu dnia wprowadzają. Rano od 8.49 - 11.33, brak pociągów KAT - Wawa, zarówno przez CMK jak i Częstochowę. Po tej przerwie jest Porta Moravica, co raczej świadczy, że pojedzie jako EIC.
Ale to wszystko będzie jasne, jak wprowadzą 100% pewny rozkład.
miłośnik - 19-10-2016, 17:45
Temat postu:
Wszystkie te pociągi w poratlu pasażera widnieją jako EIC. W wyszukiwarce DB w stronę Katowic widnieją jako IC w stronę Warszawy wszystkie jako EIC co oznacza, że raczej na 100% będa jeździć jako EIC, w wyszukiwarce międzynarodowej jest błąd który będzie poprawiony.
ponio1984 - 19-10-2016, 19:08
Temat postu:
te 3 wymienione wcześniej pociągi w zarysie rozkładu jazdy jako pociągi kat IC. Wszystkie jeżdżace na obcych wagonach.

IC/EC 116 /14002/3 Praha
IC/EC 131 / 14004/5 Varsovia
IC/EC 112 /14006/7 Porta Moravica

EIC to Polonia ( do Wiednia ) Sobieski i Comenius

Chopin TLK
danio - 19-10-2016, 19:42
Temat postu:
Potwierdzam że tak będzie jak mówi ponio1884 Smile
miłośnik - 19-10-2016, 20:07
Temat postu:
ponio1984 napisał/a:
te 3 wymienione wcześniej pociągi w zarysie rozkładu jazdy jako pociągi kat IC. Wszystkie jeżdżace na obcych wagonach.

IC/EC 116 /14002/3 Praha
IC/EC 131 / 14004/5 Varsovia
IC/EC 112 /14006/7 Porta Moravica

EIC to Polonia ( do Wiednia ) Sobieski i Comenius

Chopin TLK


Nieaktualne w zarysie rozkładu widnieją jako EIC. Napiszę inaczej widniały jako IC ale już widnieją jako EIC. Najlepszy jest porta pasażera na PLK. Tam zmienili z IC na EIC. Takie kwiatki są nie od dziś. Rok temu Tatry widniał jako TLK. Wejdź sobie na portal pasażera i tam masz najbardziej aktualne info wybierz datę po 11 grudnia i masz wszystkie połączenia.
danio - 19-10-2016, 21:17
Temat postu:
Info z pewnego źródła, będą jako IC.
miłośnik - 19-10-2016, 21:25
Temat postu:
Pociągi te będą kursować jako EIC, jakiś koleś mi spamuje na privie twierdząc że jest z PICu jego info są z dupy wzięte. Pociągi te będą jako EIC.
ponio1984 - 19-10-2016, 21:52
Temat postu:
hmmm. z dupy wzięte... no ciekawe ciekawe:) ciekawe co powiesz jak się potwierdzą moje informacje:)

a teraz małe szczegóły w kierunku Czech
Praha odjazd 5:39 z Warszawy Wsch.
Polonia - 6:44
Varsovia -9:24
Sobieski z Gdyni do Wiednia 12:34 ze Wschodniego
Porta Moravica 13:39
Comenius 17:38
Chopin 21:09

jest to pierwszy zarys.
Ciekawe co się zmieni w zamknięciowym RJ:)

Pozdrowienia dla Miłośnika:)
miłośnik - 19-10-2016, 21:57
Temat postu:
OK niech Ci będzie i sorka za priv.
Anonymous - 19-10-2016, 23:44
Temat postu:
Ciekawy jestem jak to będzie z kategoriami tych kilku międzynarodówek. Z jednej strony nie chce mi się wierzyć, żeby PIC tak wspaniałomyślnie obniżył kategorię tych pociągów, ale z drugiej strony zastanawiające są te postoje w Dąbrowie Górniczej i Opocznie. Osobiście kupując bilet na EIC, oprócz wyższego standardu domagałbym się także krótszego czasu podróży. Jeśli taki pociąg ma się zatrzymywać tam, gdzie TLK/IC, to faktycznie obniżenie kategorii jest wskazane.
Urbi - 20-10-2016, 01:00
Temat postu:
Rozkładowiec napisał/a:
Urbi, o jakiej fobii Ty mówisz? Czy ja gdzieś napisałem że pociągi Wroclaw - Warszawa są złe i trzeba je wyciąć? Tylko Ty tutaj twierdzisz że pociągi przez Częstochowę nie mają sensu i jeżdżą puste, co jest wierutną bzdurą. Dzięki pociągom wrocławskim macie dogodne połączenie nie tylko z Dolnym Śląskiem, ale także w drugą stronę z Białymstokiem i Lublinem, ale Wam Łodzianom wiecznie mało!


Jest ich za mało. 4 marne pary na trasię łączą tak duże ośrodki to śmiech. Nic dziwnego, że na tej trasię wygrywa transport drogowy.

ambrosia napisał/a:
Urbi, naprawde nie rozumiem jak możesz pisać, że Częstochowa i Opole nie powinni mieć nic wspólnego z osią transportową Warszawa-Wrocław skoro od zawsze pociągi w tej relacji (i to pociągi różnych kategorii) jeżdżą trasą przez Częstochowe-Lubliniec-Opole! Nie wiem w ogóle jak możesz tutaj wypisywać takie głupoty!


Wystarczy spojrzeć na mape. Ale skoro Wrszawa -Wrocław można jeździć przez Opole, to Kraków - Poznań można przez Łódź.

Rozkładowiec napisał/a:
Nie ja mam kompleks do Łodzi, tylko Wy macie kompleks wyższości nad sobą. Z Łodzi można bezpośrednio dojechać niemal do każdej większej aglomeracji w kraju, a dodatkowo macie siatkę połączeń z Warszawą, jakiej nie posiada żadna inna aglomeracja. Jednak Wam jest wiecznie mało i chcielibyście zabierać innym.


Polecam uważnie przeanalizować przyszłoroczną ofertę Wawa-Łódź i porównać z latami 2009, czy 2010. 4 godzinne dziury w weekendy to naprawdę bardzo fascynująca siatka połączeń... PB jednak może spać spokojnie.
akowan - 20-10-2016, 09:48
Temat postu:
Jeżeli rozkład na stronie plk pl nie zmieni się to Piła straci pierwsze ranne połączenie z Warszawą ( obecnie 4,34 wyjazd z Piły) Sad.
Wg. tego rozkładu pierwsze połączenie z Piły Głównej do Warszawy będzie o godzinie 9,51 - czy ktoś ma jakieś przecieki czy tak będzie faktycznie?
Z góry dziękuję za informację
K_65 - 20-10-2016, 11:02
Temat postu:
Urbi napisał/a:

ambrosia napisał/a:
Urbi, naprawde nie rozumiem jak możesz pisać, że Częstochowa i Opole nie powinni mieć nic wspólnego z osią transportową Warszawa-Wrocław skoro od zawsze pociągi w tej relacji (i to pociągi różnych kategorii) jeżdżą trasą przez Częstochowe-Lubliniec-Opole! Nie wiem w ogóle jak możesz tutaj wypisywać takie głupoty!


Wystarczy spojrzeć na mape. Ale skoro Wrszawa -Wrocław można jeździć przez Opole, to Kraków - Poznań można przez Łódź.


Zupełnie błędne wnioskowanie. Trasa z Warszawy do Wrocławia wiedenką do Częstochowy i dalej przez Lubliniec Opole liczy tylko 22 km więcej niż przez Kalisz, Ostrów Wlkp. Trasa z Poznania do Krakowa przez E20 Łódź CMK to nałożenie od około 100 do 130 km w porównaniu z wariantami( i podwariantami) ostrowsko kluczborskim albo wrocławskimi. Do tego zero zysku czasowego dla relacji finalnej Poznań- Kraków czyli też Szczecin - Kraków. Nie tylko zero zysku, ale czas gorszy nawet potencjalnie o 50 minut gdyby zrobić szybkie połączenia Szczecin - Poznań ----- Kraków z reglamentowanymi postojami IC tylko na stacjach Jarocin Ostrów Wlkp. Kluczbork Lubliniec Częstochowa Stradom. Do tego szybsze są nawet połączenia z Poznania do Krakowa zahaczające o Wrocław i kontynuujące jazdę od Opola przecież nie naturalna trasą przez Katowice tylko protezą koniecpolską. Śmiech Czyli i tak jedziemy przez Lubliniec a nie jechaliśmy prosto przez Ostrów Wlkp. Kluczbork tylko zahaczaliśmy o Leszno Wrocław - Opole Śmiech


Trasa Poznań - Kraków przez E20 Łódź CMK jest raczej z gatunku jazdy z Wrocławia do Warszawy przez Poznań albo z Wrocławia do Warszawy przez Katowice niż opcji Warszawa - Wrocław przez Piotrków Częstochowę Lubliniec i Opole.
Urbi - 20-10-2016, 14:12
Temat postu:
K_65 napisał/a:
Zupełnie błędne wnioskowanie. Trasa z Warszawy do Wrocławia wiedenką do Częstochowy i dalej przez Lubliniec Opole liczy tylko 22 km więcej niż przez Kalisz, Ostrów Wlkp. Trasa z Poznania do Krakowa przez E20 Łódź CMK to nałożenie od około 100 do 130 km w porównaniu z wariantami( i podwariantami) ostrowsko kluczborskim albo wrocławskimi. Do tego zero zysku czasowego dla relacji finalnej Poznań- Kraków czyli też Szczecin - Kraków.


Ale dłuższa. Nic nie poradzę, że przez zabory linie do Wrocławia odgięto pod Kalisz, mimo, że od Sieradza powinna iść prosto na Wieruszów jak S8.

Kraków - Poznań przez Łódź czasy i tak są wydłużone przez postoje w Strykowie i realizacje skomunikowań na Widzewie i Kutnie. Realnie czas przejazdu jest porównywalny jak przez Kluczbork w okolicach 5:10, więc zbliżone czasy przejazdu mimo nadłożenia ponad 100km robią wrażenie. W dodatku ta trasa posiada potencjał na skrócenie czasu poniżej 5h po rewitalizacji Lk14 i 131.

K_65 napisał/a:
Nie tylko zero zysku, ale czas gorszy nawet potencjalnie o 50 minut gdyby zrobić szybkie połączenia Szczecin - Poznań ----- Kraków z reglamentowanymi postojami IC tylko na stacjach Jarocin Ostrów Wlkp. Kluczbork Lubliniec Częstochowa Stradom. Do tego szybsze są nawet połączenia z Poznania do Krakowa zahaczające o Wrocław i kontynuujące jazdę od Opola przecież nie naturalna trasą przez Katowice tylko protezą koniecpolską. Śmiech Czyli i tak jedziemy przez Lubliniec a nie jechaliśmy prosto przez Ostrów Wlkp. Kluczbork tylko zahaczaliśmy o Leszno Wrocław - Opole Śmiech


Będą takie połączenia, co nie wyklucza możliwości kursowania przez Łódź.

K_65 napisał/a:
Trasa Poznań - Kraków przez E20 Łódź CMK jest raczej z gatunku jazdy z Wrocławia do Warszawy przez Poznań albo z Wrocławia do Warszawy przez Katowice niż opcji Warszawa - Wrocław przez Piotrków Częstochowę Lubliniec i Opole.


I działa z sukcesami.
Anonymous - 20-10-2016, 14:38
Temat postu:
Kraków -Poznań przez Łódź, to nic innego, jak połączone relacje Kraków - Łódź z Łódź - Poznań. Nie miałbym nic przeciwko temu, gdyby te pociągi w kierunku Krakowa jeździły Wiedenką, a nie przez CMK. Pierwszy krok w tą stronę już został posunięty w postaci pociągu Katowice - Częstochowa - Łódź - Szczecin, który wyjedzie od grudnia. Podobnie powinno być z pociągami krakowskimi. Jak coś ma jechać przez CMK, to niech będzie w kategorii EIC z ograniczeniem postoi do Krakowa, Łodzi, Kutna i ewentualnie Konina.
Urbi - 20-10-2016, 14:53
Temat postu:
Na EIC będzie czas kiedy zrobią przebicie przez Łódź, bo żaden biznes nie będzie tłuk się na obrzeża Łodzi. Do tego rewitalizacja lk 14 i 131 z optymalizacją i czasem przejazdu poniżej 5h. To, że Łódź - Kraków kursują po CMK dzięki czemu połączenia zachowają wysoką konkurencyjność z transportem drogowym i odnoszą sukces. W dodatku pchanie się na Częstochowę która rzyga od połączeń do Krakowa i posiada odpowiednia siatkę do Poznania nie ma sensu. Piotrków i Radomsko to nie są tak znaczące ośrodki które uzasadniają przekierowanie całej oferty.
Anonymous - 20-10-2016, 15:09
Temat postu:
A skąd ta pewność? Kiedyś jechałem Reymontem i to właśnie Radomsko, Piotrków i Częstochowa wypełniły pociąg, a nie Łódź. Ale najprościej zabrać tym dwóm miastom polaczenia do Wrocławia i Krakowa, bo święta Łódź misi mieć często, tanio i wygodnie. Od grudnia nawet Górny Śląsk nie będzie miał taniego polaczenia z Warszawą przez CMK, ale Wy musicie mieć. Zasada jest prosta, płacisz taniej jedziesz dłużej, a dla tych co im zależy na czasie są droższe EIC.
Urbi - 20-10-2016, 15:43
Temat postu:
Rozkładowiec napisał/a:
A skąd ta pewność? Kiedyś jechałem Reymontem i to właśnie Radomsko, Piotrków i Częstochowa wypełniły pociąg, a nie Łódź.


Właśnie dlatego. Kiedy są połączenia przez CMK i nie ma potrzeby dostania się do Krakowa na rano, Łódź jeździ Sukiennicami, Barbakanem i Wawelem.

Rozkładowiec napisał/a:
Ale najprościej zabrać tym dwóm miastom polaczenia do Wrocławia i Krakowa, bo święta Łódź misi mieć często, tanio i wygodnie. Od grudnia nawet Górny Śląsk nie będzie miał taniego polaczenia z Warszawą przez CMK, ale Wy musicie mieć. Zasada jest prosta, płacisz taniej jedziesz dłużej, a dla tych co im zależy na czasie są droższe EIC.


Piotrków i Radomsko powinny mieć po jedne parze do Krakowa, Poznania i Wrocławia - Reymonta, Portowca i Ślężę albo Odrę i tyle.

Poczekajmy na wyjaśnienie sprawy z EC, bo jak na krajowym odcinku będą kursować jako IC, to Górny Śląsk będzie posiadał świetną ofertę połączeń ekonomicznych z Warszawą po CMK.
Anonymous - 20-10-2016, 17:59
Temat postu:
Piotrków i Radomsko powinny mieć to co jeździ od strony Łodzi i Warszawy do Katowic, to co obecnie w kierunku Wrocławia oraz wszystko od strony Łodzi w kierunku Krakowa. Po remoncie ewentualnie coś można puścić z Łodzi do Krakowa przez Tomaszów i Radom. Obsługę Opoczna i Włoszczowy powinny zapewniać jedynie IC Kraków - Warszawa via Kielce - Żelisławice i Tomaszów - Koluszki. Z resztą stawiam że za 2-3 lata tanie połączenia znikną z CMK i zostaną jedynie te stworki o których wspomniałem powyżej.
Przestałbyś też wypisywać brednie, że Łodzianie tak gromadnie potrzebują być na rano w Krakowie. Łodzianie taką potrzebę mają, ale do Warszawy a nie Krakowa. Jak się nawet znajdzie grupa takich osób, to jest nocny Wenus z wagonami do Krakowa, który jest tam o bardzo rozsądnej porze.
Urbi - 21-10-2016, 16:03
Temat postu:
Rozkładowiec napisał/a:
Piotrków i Radomsko powinny mieć to co jeździ od strony Łodzi i Warszawy do Katowic, to co obecnie w kierunku Wrocławia oraz wszystko od strony Łodzi w kierunku Krakowa.


Nie, nie powinny i nie będą.

Rozkładowiec napisał/a:
Po remoncie ewentualnie coś można puścić z Łodzi do Krakowa przez Tomaszów i Radom. Obsługę Opoczna i Włoszczowy powinny zapewniać jedynie IC Kraków - Warszawa via Kielce - Żelisławice i Tomaszów - Koluszki. Z resztą stawiam że za 2-3 lata tanie połączenia znikną z CMK i zostaną jedynie te stworki o których wspomniałem powyżej.


Wiesz ile by jechał taki Łódź - Kraków przez Radom? No właśnie... O tej likwidacji ruch economy na CMK słyszę co chwile.

Rozkładowiec napisał/a:
Przestałbyś też wypisywać brednie, że Łodzianie tak gromadnie potrzebują być na rano w Krakowie. Łodzianie taką potrzebę mają, ale do Warszawy a nie Krakowa. Jak się nawet znajdzie grupa takich osób, to jest nocny Wenus z wagonami do Krakowa, który jest tam o bardzo rozsądnej porze.


A Ty zacznij czytać ze zrozumieniem. Nigdzie nie nasiałem, że rano tłumy walą z Łodzi do Krakowa, a raczej to, że jak ktoś nie potrzebuje się rano dostać to wybiera połączenia po CMK.
Anonymous - 21-10-2016, 16:31
Temat postu:
Po raz kolejny powtarzam, że Łódź nie jest pępkiem świata. I tak dostaliście polaczenia ze Śląska do Gdyni, dla których naturalną trasą powinna być węglówka. I dalej mało. Weź przykład ze Światowida i KODLK. Upominają się o połączenia na Dolnym Śląsku, ale nigdzie nie pisze żeby im coś dać kosztem innych. Tylko zarozumiała i cyniczna Łódź by chciała mieć wszystko dla siebie. Czasy Grabarczyka się skończyły, więc myślę że wkrótce ktoś pójdzie po rozum po głowy i w końcu pociągi z Łodzi do Krakowa pojadą tak, jak jeździć powinny.
obiezykraj - 21-10-2016, 18:42
Temat postu:
Oj kolego, chyba się trochę zagalopowałeś ...
Ze Śląska do Gdyni węglówką? Chyba tylko EIC Smile
Jak najbardziej Śląsk do Gdyni przez Częstochowę, Łódź, Bydgoszcz lub przez Częstochowę i Warszawę ;-)

Jak wygląda sytuacja nocnych pociągów w rozkładzie 2016/2017 ?
Światowid - 21-10-2016, 23:13
Temat postu:
Jako, że wywołano mnie trochę tutaj do tablicy to po części ja też wypowiem swoje zdanie na temat połączeń Wrocławia z Łodzią i całego Dolnego Śląska. Fakt jest taki, że moim zdaniem prawda leży po środku. Faktycznie połączeń Wrocławia z Łodzią jest stanowczo za mało. Tutaj przy znacznym skróceniu czasu przejazdu pociągi powinny jeździć w takcie co 3 godziny z Wrocławia:
- po 6 rano Konopnica do Białegostoku
- po 9 Baczyński do Warszawy
- po 12 Słowacki do Lublina
- po 15 Orzeszkowa- Jelenia Góra- Białystok
- po 18 Asnyk Jelenia Góra- Warszawa

Natomiast nocnym połączeniem wcale nie musi być pociąg z Jeleniej Góry. Dwa połączenia tego regionu Polski z Łodzią w zupełności zabezpieczają ofertę przewozową. W związku z bardzo ubogą ofertą połączeń Dolnego Śląska z Mazurami i Olsztynem jak i również samej Łodzi powinien pojechać TLK Niegocin w relacji Wrocław- Białystok przez Łódź, Toruń, Olsztyn, Ełk.
Co do połączeń przez Piotrków Trybunalski powinny one pozostać na takim samym poziomie jak w przyszłym rozkładzie. Tyle ode mnie. Wracajmy do tematu 2016/17. Very Happy
Urbi - 22-10-2016, 01:42
Temat postu:
Rozkładowiec napisał/a:
Po raz kolejny powtarzam, że Łódź nie jest pępkiem świata.


Nie jest, ale Częstochowa chyba już tak, skoro chcesz tam wszystko pachć, mimo, że już obecnie posiada sitkę ponad stan.

Rozkładowiec napisał/a:
I tak dostaliście polaczenia ze Śląska do Gdyni, dla których naturalną trasą powinna być węglówka. I dalej mało.


Spójrz jaką dziurę osadniczą posiada weglówka. Na ponad 200km żadnego ośrodka poza Zduńską Wolą.

Rozkładowiec napisał/a:
Weź przykład ze Światowida i KODLK. Upominają się o połączenia na Dolnym Śląsku, ale nigdzie nie pisze żeby im coś dać kosztem innych. Tylko zarozumiała i cyniczna Łódź by chciała mieć wszystko dla siebie.


Za to Ty kosztem Łodzi chcesz usilnie obsługiwać Piotrków i Radomsko.

Rozkładowiec napisał/a:
Czasy Grabarczyka się skończyły, więc myślę że wkrótce ktoś pójdzie po rozum po głowy i w końcu pociągi z Łodzi do Krakowa pojadą tak, jak jeździć powinny.


Nikt nie pójdzie po żaden rozum, bo nie trzeba. Kursy po CMK ponad 5 lat radzą sobie bardzo dobrzę, w przeciwieństwie do Reymonta.

Światowid napisał/a:
Jako, że wywołano mnie trochę tutaj do tablicy to po części ja też wypowiem swoje zdanie na temat połączeń Wrocławia z Łodzią i całego Dolnego Śląska. Fakt jest taki, że moim zdaniem prawda leży po środku. Faktycznie połączeń Wrocławia z Łodzią jest stanowczo za mało. Tutaj przy znacznym skróceniu czasu przejazdu pociągi powinny jeździć w takcie co 3 godziny z Wrocławia:
- po 6 rano Konopnica do Białegostoku
- po 9 Baczyński do Warszawy
- po 12 Słowacki do Lublina
- po 15 Orzeszkowa- Jelenia Góra- Białystok
- po 18 Asnyk Jelenia Góra- Warszawa


To byłaby idealna siatka na obecny stan i potencjł trasy kaliskiej, zamiast tego pic tworzy wielogodzinne luki i dubluje połączenia.
Anonymous - 22-10-2016, 06:38
Temat postu:
Urbi napisał/a:
Spójrz jaką dziurę osadniczą posiada weglówka. Na ponad 200km żadnego ośrodka poza Zduńską Wolą.

Na Węglówce widzisz dziurę osadniczą, bo omija Łódź, ale na CMK już tej dziury nie zauważasz. Skoro mieszkaniec Śląska jadąc do Bydgoszczy czy Gdańska musi się telepać dookoła przez Łódź bo to są tereny osadnicze, to dlaczego mieszkaniec Łodzi nie może jechać do Krakowa przez tereny osadnicze, tylko CMK?
Urbi napisał/a:
Za to Ty kosztem Łodzi chcesz usilnie obsługiwać Piotrków i Radomsko.

Jak kosztem Łodzi? Przecież ja nie lobbuję żeby coś Łodzi zabierać, tylko żeby przy okazji pociąg obsłużył inne ośrodki.
Obierzykraj napisał/a:
Oj kolego, chyba się trochę zagalopowałeś ...
Ze Śląska do Gdyni węglówką? Chyba tylko EIC

Węglówka to by tylko przykład najkrótszej trasy łączącej Śląsk z Pomorzem.

P.S. Prośba do moderatorów o wydzielenie postów na temat Łodzi, do osobnego wątku, bo zrobił się mały off top Wink
sympatyk - 22-10-2016, 08:12
Temat postu:
Rozkładowiec, Taki temat istnieje już tu od dawna.

http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=14218
Anonymous - 22-10-2016, 08:34
Temat postu:
sympatyk, dlatego ponowna prośba do moderacji żeby tam przenieść posty na temat Łodzi by prowadzić dalszą dyskusję nie robiąc off topu tutaj Wink
K_65 - 22-10-2016, 10:41
Temat postu:
Urbi napisał/a:
Rozkładowiec napisał/a:
Czasy Grabarczyka się skończyły, więc myślę że wkrótce ktoś pójdzie po rozum po głowy i w końcu pociągi z Łodzi do Krakowa pojadą tak, jak jeździć powinny.

Nikt nie pójdzie po żaden rozum, bo nie trzeba. Kursy po CMK ponad 5 lat radzą sobie bardzo dobrzę, w przeciwieństwie do Reymonta.


Mikolskie majaczenie włoszczowskie. Jakby mercedesy zaczęli rozdawać za pół ceny - to też BY SIĘ SPRAWDZAŁO – w tym WASZYM specyficznym rozumieniu ekonomiki transportu. Dlaczego Alma zamiast ogłaszać bankructwo nie poszła drogą IR Biedronka, a Moraczewskiego nie wzięli sobie na prezesa. Śmiech
Zgodnie z tym tokiem rozumowania w takim razie wszystkie pociągi z Warszawy do Krakowa, Katowic i Wrocławia po CMK też niech jadą w taryfach ekonomicznych. Też sobie zapewne poradzą i będę jeszcze liczniej frekwencyjne niż obecnie. Śmiech

Rozkładowiec napisał/a:
Po remoncie ewentualnie coś można puścić z Łodzi do Krakowa przez Tomaszów i Radom. Obsługę Opoczna i Włoszczowy powinny zapewniać jedynie IC Kraków - Warszawa via Kielce - Żelisławice i Tomaszów - Koluszki. Z resztą stawiam że za 2-3 lata tanie połączenia znikną z CMK i zostaną jedynie te stworki o których wspomniałem powyżej.


Przez Tomaszów i Radom to raczej coś z Łodzi na Lublin należy puszczać, a nie na Kraków. Tu wiedenka wystarczy dla ekonomicznych z Łodzi do Krakowa , a EIC jak sobie Łódź wygeneruje to niech jeżdżą po polach CMK. Relacja Szczecin - Poznań - Kalisz- Sieradz - Zd.W. Łódź- - Tomaszów - Radom- Lublin.

Na CMK nawet żadne stworki i resztówki nie powinny zostać. Są one bez sensu. Doświadczenie z TLK Kordecki z lat 2006-2009 nic Kolegę nie uczy Question . Z kolei wpuszczenie ekonomicznych TLK PROSTO to tani podjazd dla EIC/EIP z jednej oraz zarżnięcie sieci osadniczych z drugiej. A z kolei zatrzymywanie EIC/EIP we Włoszczowie Płn. i Opocznie Płd. w cenie standardowej za ponad 100 zeta nie ma żadnego sensu. Zresztą nie po to płacę ponad stówę aby hamować w polu na POlityczne zachciewajki.

Ciekawe kto wsiądzie w Opocznie przy taryfie expresowej do EC na Budapeszt i Pragę. Question A jeżeli to mają być tanie pociągi ekonomiczne IC to niech jadą one wiedenką z reglamentowanymi postojami pośrednimi : Koluszki (obowiązkowo skomunikowanie z ŁKA do/z Łodzi), Piotrków oraz Częstochowa. Jakoś zagranicą w Czechach Nasze Polskie EC mają dużo postojów pośrednich. AŻ ZA DUŻO. 2 razy Ostrava - skandal Exclamation Tylko w takim durnym kraju jak POlska wycina się pół kraju z obsługi pośredniej pociągów międzynarodowych. Jeszcze jak były to pociągi pełnokrwistej kategorii EC wtedy istotnie postoje tylko Warszawa Centralna, Katowice Zebrzydowice na terytorium Polski się broniły merytorycznie. Dopiero w 2006 r doszedł Sosnowiec. Jak teraz mówi się, że to mają być pociągi ekonomiczne, a nie EIC/(EC) to konsekwentnie wypad na wiedenkę. Tylko zauważ w tej sprawie jakoś konsekwencji naszego łódzkiego Kolegi nie widać. Lepiej atakować prawie 50 tys. Radomsko i 75 tys. Piotrków, że nie mogą mieć bezpośredniego połączenia do Wrocławia. Mr. Green

Rozkładowiec napisał/a:
Urbi napisał/a:
Spójrz jaką dziurę osadniczą posiada weglówka. Na ponad 200km żadnego ośrodka poza Zduńską Wolą.

Na Węglówce widzisz dziurę osadniczą, bo omija Łódź, ale na CMK już tej dziury nie zauważasz. Skoro mieszkaniec Śląska jadąc do Bydgoszczy czy Gdańska musi się telepać dookoła przez Łódź bo to są tereny osadnicze, to dlaczego mieszkaniec Łodzi nie może jechać do Krakowa przez tereny osadnicze, tylko CMK?


Dyskusja z łodzianami nie ma większego sensu. Tam główną ulicą nie powinna być Piotrkowska tylko Aleja Kalego Śmiech Obojętnie czy piszę to anonimowa osoba na forum @Urbi, czy pisze to gniazdo łódzkich os na forum SSC, czy były dyrektor Centrum KDP niejaki Raczyński, czy posłanka Lubnauer - zawsze jest to samo. Pełno hipokryzji i moralności Kalego. Kilka lat temu czytałem wywiad z Raczyńskim, który lał łzy nad Kaliszem w kontekście dyskusji nad koncepcją skrótu Sieradz- Wieruszów. A kilka akapitów dalej zaczął majaczyć jak Łódź fajnie podłączy się do Opoczna do fajniutkiej linii CMK, będzie nowy fajniutki peronik ala-Gosiewo ajajaj ajajaj ajajaj . Mało orgazmu w tym artykule nie osiągnął, mimo siwych włosów. A Częstochowa lub z drugiej stronie oś Radom Kielce niech sobie zdychają. Kalisz omijać w KDP - tragedia, rozwiązanie nie do przyjęcia itd. Natomiast Radom i Kielce lub Częstochowa pominięte przez KDP WSZYSTKO OK, byle wyszło na łódzkie po najmniejszej linii oporu.

A jak ktoś chce innych dowodów wystarczy oglądać programy polityczne z Panią Lubnauer. Też to samo jakbym przeglądał SSC, w temacie Trybunał Konstytucyjnego - siedziba do Łodzi. Sprawa Caracali - lepiej uwalić produkcję w realnie istniejących zakładach w Mielcu czy Świdniku, bo Francuzi mamią obietnicami, że rzekomo wybudują coś w Łodzi. Więc lepsze obiecanki Żabojadów, bo dotyczą Łodzi niż realnie zagrożone miejsca pracy w Mielcu czy Świdniku.

Wracając na poletko kolejowe wyraźnie brak tu łódzkiej konsekwencji. Ja przyjmuję równe standardy DLA WSZYSTKICH obojętnie czy za zmienne podstawia się Łódź , Częstochowę, Kalisz, Radom, Kielce, Opole czy jakiekolwiek inne duże miasto w Polsce. Czyli segment dotowany ekonomiczny ]osadniczo, komercyjny segment EIC/EIP może hulać sobie 300 km po pustkowiach i nikomu nic do tego, jeżeli połączenia te przynoszą zysk bez dotacji budżetowej. Oczywiście pociągi ekonomiczne z Katowic do Gdyni powinny zahaczać o wszystkie miasta zasadniczej sieci osadniczej, czyli o Częstochowę, Radomsko, Piotrków, Łódź, Kutno Włocławek Toruń i Bydgoszcz, czyli ani CMK przez Warszawę (gdzie jeżdżą EIP,EIC), ani węglówką (gdzie nie ma sensu organizować kolejnej alternatywnej trasy) . Tu lobby łódzkie ma rację, ale tak samo pociągi ekonomiczne Łódź – Kraków powinny jeździć osadniczo przez Piotrków Radomsko Częstochowę, a jak Łódź chce sobie buszować po CMK niech sobie uruchamiają EIC. Ale w tej sprawie już nad Nerem konsekwencji w poglądach brak.
Anonymous - 22-10-2016, 12:20
Temat postu:
K_65, a propos Węglówki., to zgadzam się z Tobą i trzeba się pogodzić że wszystkie całoroczne polaczenia ze Śląska do Trójmiasta jadą przez Łódź i tego nie zmieni nikt. Jednak jedno szybkie nocne połączenie wakacyjne tamtędy nikomu by nie zaszkodziło. Tyle że wtedy znowu Łódź by wstrzęła larmo, tak jak dwa lata temu o Wydmy.
Co do jazdy z Łodzi do Krakowa przez CMK, to miały one sens podczas remontu Wiedenki i protezy, gdzie faktycznie przepustowość była niska i czas przejazdu mało atrakcyjny. Jednak teraz jak remonty się pokończyły pchanie pociągów TLK/IC na linię przeznaczoną dla pociągów kwalifikowanych jest pozbawione wszelkiej logiki.
K_65 - 22-10-2016, 13:33
Temat postu:
@Rozkładowiec . Powiem więcej. Niestety z bólem, ale uczciwie przyznaję, że trasowanie nawet wrocławskich KWALIFIKÓW EIC/EIP przez Koniecpol CMK ma po poniesieniu parametrów wiedenki dość słabe uzasadnienie. W zasadzie to mikolski fetysz. Język Z tą różnicą jednak, że puszczanie wrocławskich kwalifków EIC/EIP ma jeszcze uzasadnienie tym, iż to są właśnie kursy kwalifikowane, obłożone drogą ceną za bilet, a wiedenka to linia z licznym ruchem mieszanym i licznymi stacjami pośrednimi także optymistyczne czasy w rozkładzie mogą w praniu nie być dochowywane. Stąd puszczanie ich po linii dedykowanej CMK jeszcze się jakoś broni. Płacę – WYMAGAM. W przypadku Łódź- Kraków mamy do czynienia ze zwykłymi pociągami pospiesznymi , a nie expresami w taryfie ekspresowej.

Tu mamy w zasadzie do czynienia z powtórką z roku 1999 gdzie Opolanin i Panorama jako EXPRESSY przeszły z CMK na wiedenkę, bo czasy się zrównały i nie było dyskusji. A przecież były to dalej EX, a nie POSPIESZNE. Sieć osadnicza poza Piotrkowem z tych pociągów nic nie miała. W drugim roku doszło Radomsko. Obecnie po ponad 10 latach przerwy z wrocławskich kwalifków EIC/EIP na wiedence sieć osadnicza tym bardziej nic z nich nie ma, ponieważ nie zatrzymują się one z Częstochowy do Warszawy. A Beton PKP IC z wielką łaską wprowadził zaledwie 1 postój dla EIC Łużyce w Piotrkowie. Skoro czasy Łódź – Kraków przez wiedenkę oraz przez CMK są już zbliżone (analogicznie jak dla relacji Wrocław- Warszawa), a wiedenka nadaje się nawet do obsługi pociągów kwalifikowanych EIC/EIP nie bardzo wiem na jakiej zasadzie Łódź dalej jeździ po CMK pociągami ekonomicznymi, skoro Wrocław tarabani się po wiedence w segmencie Premium. Mr. Green
Urbi - 22-10-2016, 15:53
Temat postu:
Rozkładowiec napisał/a:

Na Węglówce widzisz dziurę osadniczą, bo omija Łódź, ale na CMK już tej dziury nie zauważasz. Skoro mieszkaniec Śląska jadąc do Bydgoszczy czy Gdańska musi się telepać dookoła przez Łódź bo to są tereny osadnicze, to dlaczego mieszkaniec Łodzi nie może jechać do Krakowa przez tereny osadnicze, tylko CMK?


Od GOPu do Inowrocławia, masz tylko Zduńską Wole na ponad 200km. Z Łodzi do Krakowa po CMK masz Tomaszów Mazowiecki, Opoczno, Włoszczowę, Miechów.

Rozkładowiec napisał/a:
Jak kosztem Łodzi? Przecież ja nie lobbuję żeby coś Łodzi zabierać, tylko żeby przy okazji pociąg obsłużył inne ośrodki.


Lobbujesz za pogorszeniem czasów przejazdów, więc kosztem Łodzi. Reymont pokazuje, że łodzianien nie chcą jeździć przez Częstochowę.

K_65 napisał/a:
Mikolskie majaczenie włoszczowskie. Jakby mercedesy zaczęli rozdawać za pół ceny - to też BY SIĘ SPRAWDZAŁO – w tym WASZYM specyficznym rozumieniu ekonomiki transportu. Dlaczego Alma zamiast ogłaszać bankructwo nie poszła drogą IR Biedronka, a Moraczewskiego nie wzięli sobie na prezesa. Śmiech
Zgodnie z tym tokiem rozumowania w takim razie wszystkie pociągi z Warszawy do Krakowa, Katowic i Wrocławia po CMK też niech jadą w taryfach ekonomicznych. Też sobie zapewne poradzą i będę jeszcze liczniej frekwencyjne niż obecnie. Śmiech


To już kwestia lobbingu i tego kto co sobie wywalczy.

K_65 napisał/a:
Dyskusja z łodzianami nie ma większego sensu. Tam główną ulicą nie powinna być Piotrkowska tylko Aleja Kalego.


Z tobą też. Ja z tobą nie dyskutuje tylko prostuje Twoje anty-łódzkie bzdury.

K_65 napisał/a:
A kilka akapitów dalej zaczął majaczyć jak Łódź fajnie podłączy się do Opoczna do fajniutkiej linii CMK, będzie nowy fajniutki peronik ala-Gosiewo ajajaj ajajaj ajajaj . Mało orgazmu w tym artykule nie osiągnął, mimo siwych włosów. A Częstochowa lub z drugiej stronie oś Radom Kielce niech sobie zdychają. Kalisz omijać w KDP - tragedia, rozwiązanie nie do przyjęcia itd. Natomiast Radom i Kielce lub Częstochowa pominięte przez KDP WSZYSTKO OK, byle wyszło na łódzkie po najmniejszej linii oporu.


I skończyło się tak, że Częstochowa rozkwita, a Radom wróci na mapę kolejową po modernizacji LK8. A Kalisz? Dalej w du..e.

K_65 napisał/a:
A jak ktoś chce innych dowodów wystarczy oglądać programy polityczne z Panią Lubnauer. Też to samo jakbym przeglądał SSC, w temacie Trybunał Konstytucyjnego - siedziba do Łodzi. Sprawa Caracali - lepiej uwalić produkcję w realnie istniejących zakładach w Mielcu czy Świdniku, bo Francuzi mamią obietnicami, że rzekomo wybudują coś w Łodzi. Więc lepsze obiecanki Żabojadów, bo dotyczą Łodzi niż realnie zagrożone miejsca pracy w Mielcu czy Świdniku.


Gwarancja produkcji w Świdniku i Mielcu jest taka sama jak produkcja Caracali w Łodzi.

K_65 napisał/a:
Tu lobby łódzkie ma rację, ale tak samo pociągi ekonomiczne Łódź – Kraków powinny jeździć osadniczo przez Piotrków Radomsko Częstochowę, a jak Łódź chce sobie buszować po CMK niech sobie uruchamiają EIC. Ale w tej sprawie już nad Nerem konsekwencji w poglądach brak.


Nie powinny i nie będą. Doszła w tym roku trzecia para i cały czas trwa lobbing za przekierowaniem Reymonta, tym bardziej, że jego przyszły rozkład będzie jeszcze gorszy waśnie z powodu kursowania po lk1.

Rozkładowiec napisał/a:
Jednak jedno szybkie nocne połączenie wakacyjne tamtędy nikomu by nie zaszkodziło. Tyle że wtedy znowu Łódź by wstrzęła larmo, tak jak dwa lata temu o Wydmy.


I bardzo dobrze, że Wydmy w końcu przekierowano było to jedyne bezpośrednie, sezonowe połączenia z aglo łódzkiej do Łeby do której łódzcy turyści bardzo chcieli sie dostać bezpośrednio.

Rozkładowiec napisał/a:
Co do jazdy z Łodzi do Krakowa przez CMK, to miały one sens podczas remontu Wiedenki i protezy, gdzie faktycznie przepustowość była niska i czas przejazdu mało atrakcyjny. Jednak teraz jak remonty się pokończyły pchanie pociągów TLK/IC na linię przeznaczoną dla pociągów kwalifikowanych jest pozbawione wszelkiej logiki.


CMK to nie jest żadna linia dla pociągów kwalifikowanych.

Rozkładowiec napisał/a:
Skoro czasy Łódź – Kraków przez wiedenkę oraz przez CMK są już zbliżone (analogicznie jak dla relacji Wrocław- Warszawa), a wiedenka nadaje się nawet do obsługi pociągów kwalifikowanych EIC/EIP nie bardzo wiem na jakiej zasadzie Łódź dalej jeździ po CMK pociągami ekonomicznymi, skoro Wrocław tarabani się po wiedence w segmencie Premium. Mr. Green


40 minut różnicy to czasy zbliżone? (2:20 CMK vs 3:00 LK1) Wrocław tarabani się, bo sobie po prostu nie wywalczył economy po CMK.
Anonymous - 22-10-2016, 16:07
Temat postu:
K_65, kwalifiki wrocławskie niech sobie jeżdżą po CMK, nie mam nic przeciwko temu. W końcu ta linia jest pod tego typu pociągi. Jednak tak jak wspomniałeś, pociągi tej kategorii powinny mieć jak najmniejszą liczbę postoi. Zatrzymywanie pociągów kwalifikowanych we Włoszczowie i Opocznie jest dla mnie nieporozumiem podobnie jak planowany postój Pendolino w Bochni.
Co do Łodzi, to skoro jest takie zapotrzebowanie na Kraków przez CMK, to niech ŁKA wzorem KM uruchomi komercję do Krakowa. Z ręką na sercu, słowem bym się nie odezwał przeciwko takiemu pociągowi. Pociągi kategorii TLK/IC są pociągami do których dokłada się każdy, kto w Polsce placi podatki, więc powinny być one dostępne dla jak największej liczby ludności. Mieszkaniec Piotrkowa czy Radomska ma takie samo prawo do pociągu do Wrocławia czy Krakowa, jak mieszkaniec Lublina, Łodzi czy Katowic.
Urbi - 22-10-2016, 16:19
Temat postu:
Rozkładowiec napisał/a:
Co do Łodzi, to skoro jest takie zapotrzebowanie na Kraków przez CMK, to niech ŁKA wzorem KM uruchomi komercję do Krakowa. Z ręką na sercu, słowem bym się nie odezwał przeciwko takiemu pociągowi.


Może kiedyś, jak park taborowy będzie bardziej rozbudowany.

Rozkładowiec napisał/a:
Pociągi kategorii TLK/IC są pociągami do których dokłada się każdy, kto w Polsce placi podatki, więc powinny być one dostępne dla jak największej liczby ludności.


W takim wypadku wszystkie połączenia Warszawa - Wrocław powinny kursować przez Łódź, Kalisz, ze względu na dużo większą liczbę ludności od opcji przez Piotrków i Radomsko.

Rozkładowiec napisał/a:
Mieszkaniec Piotrkowa czy Radomska ma takie samo prawo do pociągu do Wrocławia czy Krakowa, jak mieszkaniec Lublina, Łodzi czy Katowic.


Mieszkaniec Piotrkowa i Radomska będzie mieć prawo do pociągu do Wrocławia, czy Krakowa w postaci Reymonta, czy Ślęży.
Anonymous - 22-10-2016, 16:30
Temat postu:
Chcesz zostawić Piotrków i Radomsko z jedną parą pociągów do Krakowa i Wrocławia, a resztę (do Krakowa) puszczać przez pola i lasy? Co do pociągów wrocławskich, to nie zapominaj że po drodze jest Oława, Brzeg, Opole i Lubliniec, gdzie też ludzie płacą podatki, a Ty byś ich chciał zostawić z jednym ekonomicznym pociągiem do Warszawy? Ogarnij się człowieku.
Urbi - 22-10-2016, 16:42
Temat postu:
Rozkładowiec napisał/a:
Chcesz zostawić Piotrków i Radomsko z jedną parą pociągów do Krakowa i Wrocławia, a resztę (do Krakowa) puszczać przez pola i lasy?


Pola i lasy generują większy ruch i mają większy potencjał, niż osadniczy Reymont, w efekcie czego po CMK kurują trzy pary.

Rozkładowiec napisał/a:
Co do pociągów wrocławskich, to nie zapominaj że po drodze jest Oława, Brzeg, Opole i Lubliniec, gdzie też ludzie płacą podatki, a Ty byś ich chciał zostawić z jednym ekonomicznym pociągiem do Warszawy? Ogarnij się człowieku.


Ale to nadal dużo mniej, niż przez Łódź i Kalisz, w dodatku w Tomaszowie, Opocznie, czy Włoszczowie też ludzie płacą podatki. Łódź i Kraków też płacą podatki aby mięć między sobą dogodne połączenie kolejowe.
Anonymous - 22-10-2016, 17:00
Temat postu:
Potoki z Opoczna i Włoszczowy generuje kierunek warszawski, a nie łódzki. Nawet pociągami w kierunku Katowic jest tam niskie zainteresowanie. Tomaszów Mazowiecki do Łodzi jeździ pociągami regionalnymi, a nie TLK. Tak jak wspomniał K_65, Tomaszowowi polaczenia dalekobieżne powinny zapewniać pociągi z Lublina.
Górny Śląsk i Zduńska Wola też powinny mieć szybkie połączenie z Trójmiastem, przynajmniej w wakacje, ale pazerna Łódź nawet to i odebrała.
Urbi - 22-10-2016, 17:10
Temat postu:
W sumie fakt, potok Poznań - Łódź - Kraków po CMK jest tak silny, że nawet nie jest potrzebny udział Opoczna i Włoszczowy, gdzie Wawel i Barbakan biorą przelotem, dopiero od grudnia wszystkie z postojami. Tomaszów Maz również potrzebuje połączenia z Poznaniem, co jest możliwe tylko przez CMK, po remoncie LK22 nie ma żadnej gwarancji połączenia z Lublina, bo sam remont jest dość marny a czasy jazdy z Lublina do Łodzi i Poznania nadal będą słabe, więc albo się skończy na jednej marnej parzę (obecnie Tomaszów ma 3x, od grudnia 2x + 1x Trójmiasto) z szybką likwidacją, albo nie będzie nic, w efekcie Tomaszów znów będzie na kolejowym dnie, jak przed pojawieniem się Sukiennic i Wawela, kiedy do Tomaszowa nie kursował żadne pociąg dalekobieżny.

Górny Śląsk ma szybkie połączenia przez Warszawę. Zduńska Wola może dojechać do Łodzi na przesiadkę do Trójmiasta. Na miejscu Zduńskiej Woli pomyślałbym o przystanku na północ od skrzyżowania LK14 i 131, bo za kilka lat po rewitalizacja LK14 połączenia GOP - Łódź - Trójmiasto będą kursować w opcji przez LK14 i 131, z ominięciem sypiącej się LK16.
szymiii - 23-10-2016, 17:41
Temat postu:
Jako kaliszanin z pochodzenia, ale wrocławianin z wyboru pozwolę sobie tutaj na zabranie głosu w dyskusji nt połączeń Wrocławia z Warszawą i innych. Choć uważam, że taki wątek w ogóle nie powinien się w tym temacie pojawiać, bo to de facto nie na temat.

Z tego, co mi wiadomo to po raz pierwszy w historii czas podróży pociągiem na trasie Wrocław - Kalisz skróci się rozkładowo poniżej półtorej godziny. Nie wiem też, czy ogólnodostępne pociągi w rel. Kalisz - Warszawa jeździły ok. 2:45. To świetne czasy przejazdu. Darty można oceniać różnie, ale jedno trzeba im oddać - jako tabor nowy przyciągnęły one na nowo mieszkańców Kalisza do kolei. I widać to po frekwencji. Wielu studentów porzuciło swoje auta i PKS-y na rzecz kolei. Pociąg stał się na tyle atrakcyjny, że pęka on w szwach między Kaliszem a Wrocławiem w piątkowy wieczór. Coś jeszcze niedawno nie do pomyślenia. Nowy rozkład jazdy sprawi, że kolej w tej relacji jeszcze bardziej wstanie z kolan.

Czy przeciętnemu kaliszaninowi wystarczą 4 pary pociągów do Wrocławia i 5 do Warszawy? Starczą. To PR-y teraz powinny się wykazać i uatrakcyjnić swoją ofertę na tej trasie. I zalążek jest. Piatkowo-niedzielny pociąg Kalisz - Wrocław Gł. - wydaje się strzał w dziesiątkę. Tylko stary, śmierdzący EN57 nie jest w stanie konkurować z Dartami...

Jeśli jest zapotrzebowanie na to, by kursowały pociągi ekonomiczne przez Piotrków i Opole to proszę bardzo! Nie chcę ich odbierać. Ale... Piotrków leży też na trasie ekonomicznych połączeń na Śląsk, więc splata się tam kilka kilka ciągów komunikacyjnych. Piotrków nie wykazuje też takich związków z Wrocławiem jak Kalisz - a te związki potwierdza GUS i wszelkie opracowania. Kalisz jest związany z Wrocławiem mocniej niż z Poznaniem. Mimo że miasto to leży w woj. poznańskim. To również zasługa kolei. Wracając do ciągów - Kalisz, ale i Sieradz mają ten ciąg jeden. Bardziej byłbym więc zadowolony z przetrasowania części pociągów Łódź - Poznań właśnie na "14". Bo znów okazuje się, że pociągiem z Kalisza do Poznania można dojechać w 1:25 a nie odświeżonym kubłem w 2:30. I znów mamy piękne pole do popisu i możliwość uczynienia tego ciągu optymalnie wykorzystywanym. I nie piszcie, że rel. Kalisz - Poznań powinna leżeć w gestii województwa, bo Poznań nigdy nie zapewni takiego czasu przejazdu. Zapewni taki, że spokojnie każdy autobus moze z pociągiem konkurować.

Jeśli więc się o to panowie kłócicie. Dla kaliszanina 4 pary pociągów D do Wrocławia wystarczą, choć nikt by się nie obraził na 5 czy 6 parę ale ważniejsze jest to, by "14" kursowały pociągi D na Poznań i Szczecin. Tylko też nie chcę tu niczego Koninowi odbierać. Tu 4 i tu 4 pary by się sprawdziły dobrze. Wszak trzecie i piąte miasta w kraju muszą generować miedzy sobą ruch zasługujący na 8 par pociągów*. A nawet jeśli nie generują to niech to będzie efekt uboczny jeżdżenia innymi trasami

Każda linia kolejowa w kraju, na której jest znaczna sieć osadnicza powinna stanowić element kilku ciągów komunikacyjnych. Zapewni to zwiększenie dostępności do transportu. Prowadzenie pociągów przez różne stacje pośrednie będzie tylko efektem ubocznym takiego myślenia.

Dlatego też niech na linii Konin - Poznań pociągi Łódź - Szczecin przeplatają się z pociągami Warszawa - Poznań (ekonomicznymi), na trasie Łódź - Kalisz pociągi Warszawa - Wrocław będą uzupełniane pociągami Kraków - Poznań, na trasie przez Piotrków pociągi Warszawa - Katowice/Wrocław bedą uzupełnione połączeniami Łodzi ze Śląskiem. I każdy będzie zadowolony.

*) Trzecie miasto co do wielkości (Łódź) z czwartym miastem (Wrocławiem) też powinno być dobrze skomunikowane. Jednak tu jedynym możliwym ciągiem jest ciąg przez Kalisz. Jeśli jest taka potrzeba to proszę niech Łódź ma z Wrocławiem więcej połączeń. Tylko moze w ramach krótszej relacji Łódź - Wrocław a nie przetrasowywania wszystkiego z Warszawy przez Łódź
Hugo - 24-10-2016, 14:31
Temat postu:
Przeglądając rozkład jazdy 2016/2017 na stronie PLK dostrzec można dublujące się nazwy pociągów różnych spółek
I tak np. W dni robocze na trasie Częstochowa - Gliwice kursuje przyspieszony pociąg Kolei Śląskich o nazwie "Karlik"(44095)
O godzinie 15.30 odjazd z Katowic Przewozy Regionalne uruchamiają pociąg regio relacji Rybnik - Kraków Główny(43306) o nazwie "Karlik"
W dni robocze po godzinie 6 z Katowic kursuje z Częstochowy do Żywca pociąg Kolei Śląskich "Soła"(49801), zaś w weekendy tuż przed południem zaplanowano pociąg Spółki Intercity (IC 24153 Soła") relacji Lublin - Zwardoń
Mateusz91 - 26-10-2016, 11:35
Temat postu:
Jest juz plakat w necie z nowym rozkładem jazdy?
ambrosia - 26-10-2016, 11:40
Temat postu:
Jeszcze nie ma plakatu.
Ciekawe czy TLK Rawa wypadł z nowego rozkładu czy to może tylko jakiś błąd.
Adam85 - 26-10-2016, 20:24
Temat postu:
Czy są już jakieś informacje dotyczące połączeń do LWOWA??
pawelu - 27-10-2016, 13:32
Temat postu:
Odnośnie Lwowa,kilka dni byłem w Medyce na stacji, co by zaliczyć odcinek Przemyśl Gł.-Medyka i zagadałem z jednym z celników. O regionalnych połączeniach jakie były planowane z Przemyśla możemy zapomnieć, bo "przecież ta władza nas z wszystkimi skłóciła". A każdy pamięta, że jeszcze za rządów PO-PSL były planowane połączenia regionalne z Przemyśla, właśnie na rozkład 2015/2016. Ale rok temu jak zmieniła się władza to i te plany wzięły w łeb. Także jak zostanie to tylko ten jeden nocny z wagonami sypialnymi. Chyba, że jest coś o czymś nie wiem.
Anonymous - 27-10-2016, 13:52
Temat postu:
Z poniższego artykułu wynika chęć uruchomienia pociągu Kraków - Lwów, ale nie wynika kiedy. Pomimo mniejszej dotacji w 2017 roku na pociągi międzynarodowe, oferta ma być szersza. Szczegółów brak.
http://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/28868/pkp-intercity-zawalczy-o-pasazera-miedzynarodowego-z-polskim-busem-i-ryanairem.html
pawelu - 27-10-2016, 15:49
Temat postu:
Strasznie ogólnikowy ten artykuł. Szumne zapowiedzi, zero konkretów, kiedy, gdzie itp.
Ale jeżeli IC myśleć ma o połączeniu z Krakowa do Lwowa to najlepiej tak jak teraz jeździ "Hańcza" do Grodna czy PR z Białegostoku do Kowna. Rano-wyjazd z Krakowa, wieczorem powrót. Wtedy ja bym się pierwszy wybrał. Kowno mam zaliczone pierwszym kursem, Grodno muszę odpuścić sobie z wiadomych względów. Bo jak to ma być znowu nocny pociąg, gdzie w składzie będą tylko wagony sypialne to w ten sposób nie będzie on konkurencją dla samolotów/autobusów wszelkiej maści.
Desiro2 - 27-10-2016, 21:16
Temat postu:
W kwestii grupy wagonów HAŃCZY do Grodna mam następujące pytanie do zorientowanych w temacie: czy utrzymana zostanie ona w RJ2016/17 ? a jeśli tak, to czy zgodnie z obowiązującymi przepisami (od niedawna) będzie można przekroczyć granicę z Białorusią tym pociągiem bez wizy? Na stronie ambasady białoruskiej ani słowa o możliwości wjazdu koleją nie ma, poza tym jest tam jakiś dziwny wymóg posiadania dokumentu podróży wydanego przez białoruskie biuro podróży..Ech, łudziłem się że będzie można zrobic sobie taki wypad, ale chyba na nadziejach się skończy...
pawelu - 27-10-2016, 21:55
Temat postu:
Desiro: 2 lata temu kiedy z Warszawy do Grodna przy pewnym szczęściu można było dojechać za 15-20 zł, dzwoniłem do Ambasady Białorusi. Oprócz paszportu, i wizy trzeba było mieć jeszcze specjalne zaproszenie od mieszkańca Białorusi. Także może o taki dokument chodzi.
sopek - 27-10-2016, 23:48
Temat postu:
Poczekajmy na oficjalny nowy rozład. Rozkład zamknięciowy ważny od 11 grudnia 2016 powinien być zatwierdzony 40 dni przed wejściem tzn. 1 listopada.

Jedno jest pewne nic głupszego niż pociąg 1622 Łużyce Warszawa - Węgliniec IC nie wymyśli.
Victoria - 28-10-2016, 19:33
Temat postu:
Rosyjskie Talgo będzie jeździć przez Polskę od 17 grudnia.

17 grudnia z Dworca Kurskiego w Moskwie wyjedzie pierwszy międzynarodowy pociąg obsługiwany zestawami wagonów Talgo na trasie Moskwa – Berlin. Będzie jeździł pod nazwą handlową Swift.

Swift będzie kursował na razie dwa razy w tygodniu ze stacji Kurskaja w soboty i niedziele. Odjedzie z niej o godzinie 13:05 czasu moskiewskiego, by dotrzeć na berliński Ostbahnhof na 7:19 czasu środkowoeuropejskiego. Kursy powrotne ze stolicy Niemiec odbywać się będą w niedziele i poniedziałki o 18:50 i dotrą do Moskwy następnego dnia o godzinie 17:25. Po drodze Swift zatrzyma się na stacjach w Smoleńsku, Orszy, Mińsku, Brześciu, Terespolu, Warszawie, Poznaniu, Rzepinie i Frankfurcie nad Odrą.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/rosyjskie-talgo-bedzie-jezdzic-przez-polske-od-17-grudnia-78813.html
Anonymous - 29-10-2016, 08:22
Temat postu:
sopek napisał/a:
Jedno jest pewne nic głupszego niż pociąg 1622 Łużyce Warszawa - Węgliniec IC nie wymyśli.

Ten pociąg może i miałby sens, gdyby jeździł w kategorii IC/TLK. Ciekawe czy postój tego EIC w Zebrzydowej dalej będzie utrzymany Śmiech
jajo31 - 29-10-2016, 11:57
Temat postu:
Z Gorzowa pojadą 2 wagony bezpośrednie do Wrocławia(numery wagonów 15,16),odłączane w Krzyżu od "Kociewia" i łączone z "Dobrawą".Dziwnie to będzie wyglądać jak doczepią 2 stare wagony do zmodernizowanych w "Dobrawie"...
Atoman - 29-10-2016, 12:00
Temat postu:
jajo31 napisał/a:
Dziwnie to będzie wyglądać jak doczepią 2 stare wagony do zmodernizowanych w "Dobrawie"...

Już nieraz takie sytuacje występowały, przykładowo trzy sezony temu w przypadku łączenia "Mieszka" z "Sielawą", kiedy "Mieszko" charakteryzował się wagonami 156A i 159A, a "Sielawa" starymi 111A. Zresztą nawet i dzisiaj zdarzają się przypadki planowych starych wagonów w IC, np. w IC Malczewski. Swoją drogą, to dobrze, że będzie połączenie Gorzów Wlkp. - Wrocław. Od czasów "Hetmana" chyba takiego bezpośredniego nie było.
Kolejoman2 - 29-10-2016, 13:28
Temat postu:
K_65 napisał/a:
Nasze Polskie EC mają dużo postojów pośrednich. AŻ ZA DUŻO. 2 razy Ostrava - skandal Exclamation


Oba są potrzebne. Na hl.n. masz przesiadki w innych kierunkach i tramwaj do centrum, ale generalnie ze wszystkich pociągów w Czechach więcej ludzi wysiada/wsiada w Ostravie-Svinov czyli sypialni miasta, gdzie również mamy przesiadki np. na Opavę.
krzychu12231 - 29-10-2016, 15:58
Temat postu:
Rozkład zamknięciowy jest już w wyszukiwarce PLK.
miłośnik - 29-10-2016, 16:16
Temat postu:
Już dawno był, ale to nie jest zamknięciowy, ten będzie dopiero za jakieś dwa tygodnie.
krzychu12231 - 29-10-2016, 16:36
Temat postu:
Obecny rozkład w wyszukiwarce PLK uwzględnia pierwszą korektę do 11 marca, stąd wnioskuję, że to jest zamknięciowy. I pojawił się kilka dni temu, wcześniej był tylko roczny.
skubi - 29-10-2016, 18:07
Temat postu:
Smutna wiadomość : TLK Mamry z Jeleniej Góry do Białegostoku dopiero od 13.03 w 6 i 1
Atoman - 29-10-2016, 20:29
Temat postu:
Szkoda, że nie przywrócono IC Orkan na trasie Wrocław - Poznań - Szczecin - Świnoujście dołączonego do IC Mieszko na odcinku Wrocław - Poznań. Wypada więc poranny IC Czcibór, a za niego wydłużony będzie z kolei IC Barnim. Wątpię, że frekwencja miałaby być zbyt mała, no, ale trzeba się cieszyć z tego, co jest.

Z kolei czas jazdy IC Matejko (chyba największego "hitu") jeszcze wzrósł do 15,5 godziny i mają się pojawić bezpośrednie wagony Zamość - Świnoujście. Szczerze mówiąc, wątpię w sukces tego pociągu, szczególnie jeśli chodzi o Zamojszczyznę, bo czas wyjazdu wybitnie "ambitny", a powrót o północy. Można by było podpiąć zamojskie wagony pod np. IC Mehoffer i skrócić ich relację do Wrocławia, żeby startowały później i wracały "za dnia". Jednak mamy następcę "Hetmana" w okrojonej wersji. Jeśli jednak Gamy będą posłuszne, to można będzie mówić, że jest jakiś postęp, a tragiczne czasy kolei w Zamościu miną.
Hugo - 29-10-2016, 23:24
Temat postu:
Regio "ORLIK" Kraków Płaszów - Częstochowa - Kraków Płaszów pojedzie przez Słomniki, Miechów Koniecpol
andi1974 - 30-10-2016, 16:53
Temat postu:
Za 1,5 miesiąca wejdzie nowy rozkład jazdy PKP, który jak co roku układany jest chyba przez ludzi nie mających żadnego pojęcia o geografii transportu, logistyce oraz potrzebach społeczeństwa. I tak prosty przykład prosty przykład połączenia Zielonej Góry i Szklarskiej Poręby.... Nie wiem, komu ma to połączenie służyć, szczególnie w dni wolne od pracy, bo na pewno nie turystom. Z Zielonej Góry wyjazd o 07:31, w Szklarskiej Porębie przyjazd o 12:25 (w trakcie podróży czas na przesiadkę w Jeleniej Górze od 11:25 do 11:36). Skomunikowanie ok., ale godziny kursowania do bani... Na jednodniowy wypad w Karkonosze, żeby pochodzić po górach lub pozjeżdżać na nartach raczej nie ma co liczyć, bo połączenie powrotne jest ze Szklarskiej Poręby o 14:57 z przyjazdem do Zielonej Góry na godz. 19:56, w tym 18 minut na przesiadkę w Jeleniej Górze. Tak więc przez 2,5 godziny to nawet nie będzie szansy, aby dotrzeć pod wyciąg i wjechać na Szrenicę, wypić piwo, zjechać i ponownie dotrzeć na dworzec PKP w Szklarskiej Porębie. Ewentualnie możemy sobie pospacerować przez te 2,5 godziny po centrum miasta. 5 godzin potrzebuje nasze PKP, abyśmy się przemieścili na odległość 227 km (tyle podaje wyszukiwarka połączeń). To coś ok. 45 km/h. Prędkość zawrotna, nie wiem, czy kolarze wyższej nie rozwijają.... A skoro już mamy taką oszałamiającą prędkość, to lepiej byłoby, aby szynobus wyjeżdżał z Zielonej Góry w dni wolne od pracy o godz. 05:00, przyjazd z przesiadką lub bezpośrednio do Szklarskiej Poręby coś ok. 09:45, powrót 17:30,w Zielonej Górze przyjazd na 22:45. Myślę, że byłoby to lepsze, a w ciągu blisko 8 godzin to każdy miłośnik aktywnego wypoczynku znajdzie czas na swoje hobby. Druga kwestia, to to, że na odcinku Zielona Góra - Węgliniec szynobus mógłby jechać w podwójnej trakcji, tj. jeden do Szklarkiej Poręby (z pominięciem Zgorzelca, jak to ma miejsce obecnie, dzięki czemu czas na przejazd Zielona Góra - Jelenia Góra - Szklarska Poręba mógłby się skrócić do ok. 4 godz. 15 min.), a drugi odłączany w Węglińcu podążałby dalej przez Zgorzelec, Zawidów / Cernousy, Frydlant v Cechach do Liberca. Dodam, że na początku lat 90-tych były plany uruchomienia połączenia Praga - Liberec - Cernousy/Zawidów - Węgliniec - Zielona Góra - Szczecin (latem do Świnoujścia), ale czas przejazdu na sieci PKP nie spełniał wymogów i oczekiwać kolei czeskich....Przy powrocie łączenie w Węglińcu. Jestem ciekawy, co inni będący w temacie o tym sądzą.
ostbahn1 - 31-10-2016, 12:38
Temat postu:
jajo31 napisał/a:
Z Gorzowa pojadą 2 wagony bezpośrednie do Wrocławia(numery wagonów 15,16),odłączane w Krzyżu od "Kociewia" i łączone z "Dobrawą".Dziwnie to będzie wyglądać jak doczepią 2 stare wagony do zmodernizowanych w "Dobrawie"...

Tylko, że w drodze powrotnej z Gdyni "Kociewie" czeka w Krzyżu na "Dobrawę" prawie godzinę (przyj 20:31 odj 21:25)!!! Masakra. W tym czasie można dojechać do Gorzowa!!! Czemu "Kociewie" nie może wyjechać 30 min później z Gdyni?
Victoria - 31-10-2016, 18:22
Temat postu:
Łódź – Warszawa: Będzie więcej interRegio.

Na nieco ponad miesiąc przed wejściem w życie nowego rocznego rozkładu jazdy Przewozy Regionalne przedstawiają szczegóły oferty na jedynej trasie obsługiwanej przez pociągi kategorii interRegio.

Mniejsze miejscowości leżące pomiędzy Łodzią a Skierniewicami otrzymają bezpośrednie połączenie z Warszawą. Przewozy Regionalne uruchomią bowiem siódmą parę pociągów interRegio, która zatrzyma się na wszystkich przystankach na łódzkim odcinku trasy. Przewoźnik zlikwiduje natomiast postoje w Skierniewicach-Rawce i w Grodzisku Mazowieckim.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/lodz--warszawa-bedzie-wiecej-interregio-78826.html
Anonymous - 01-11-2016, 09:34
Temat postu:
Hugo napisał/a:
Regio "ORLIK" Kraków Płaszów - Częstochowa - Kraków Płaszów pojedzie przez Słomniki, Miechów Koniecpol

Trasą przez Koniecpol pojedzie tylko według rozkładu zamknięciowego. Według rocznego widnieje przez Trzebinię i Katowice.
jajo31 - 01-11-2016, 10:19
Temat postu:
ostbahn1 napisał/a:
jajo31 napisał/a:
Z Gorzowa pojadą 2 wagony bezpośrednie do Wrocławia(numery wagonów 15,16),odłączane w Krzyżu od "Kociewia" i łączone z "Dobrawą".Dziwnie to będzie wyglądać jak doczepią 2 stare wagony do zmodernizowanych w "Dobrawie"...

Tylko, że w drodze powrotnej z Gdyni "Kociewie" czeka w Krzyżu na "Dobrawę" prawie godzinę (przyj 20:31 odj 21:25)!!! Masakra. W tym czasie można dojechać do Gorzowa!!! Czemu "Kociewie" nie może wyjechać 30 min później z Gdyni?

Pewnie że mógłby wyjeżdżać później,ale to jest rezerwa na ewentualne opóźnienia(taki był wniosek ponoć pasażerów na opóźnienia) któregoś składu,teraz "Osterwa" ma postój 20min. w Krzyżu czekając na "Noteć" i często bywa że odjeżdża kilkanaście minut później(rekord z przed 2 tygodni-140min. opóźnienia),jechałem akurat tym składem... Mnie akurat boli to że nie będzie można zrobić weekendowego dziennego wypadu do Trójmiasta bo z Gorzowa nie pojedzie w niedziele a z Gdyni w sobote.
adrian033 - 01-11-2016, 11:17
Temat postu:
Mamy 40 dni do nowego rozkładu a tu cisza że strony PLK ja makiem zasial
irek34 - 01-11-2016, 14:07
Temat postu:
Tak sobie przeglądam rozkład jazdy na trasie Katowice -Warszawa i wypada kiepsko . Tylko dwa pociągi rano i powrót jeden pociąg 18:50 i EIP i następny 21:20 chyba rozkład zrobiony pod Polskiego Busa .
Gaguś86 - 01-11-2016, 16:19
Temat postu:
Odnośnie nocnego Karmazyna, gdzie on będzie miał postoje? Jeżeli tylko w Głogowie to nie wróżę dobrej frekwencji. Oprócz Głogowa powinien mieć postoje w Brzegu Dolnym lub Wołowie i w Ścinawie. Dzięki temu Lubin miałby dostęp do nocnego nad morze. Jeżeli nie to lubinianie są skazani na dojazd do Wrocławia lub Głogowa.
buuuuum - 01-11-2016, 16:26
Temat postu:
DLACZEGO USUWANE SĄ POSTY ?
sympatyk - 01-11-2016, 20:24
Temat postu:
Do Warszawy szybciej i taniej!

Udało nam się dotrzeć do rozkładu jazdy, który będzie obowiązywać na trasie Trójmiasto-Warszawa od 11 grudnia. Najważniejszą zmianą jest znaczne przyspieszenie pociągów najniższej kategorii, czyli TLK. Dziś podróż nimi zajmuje od 4 godz. 1 min do 4 godz. 8 min. Od 11 grudnia znacznie przyspieszą. Trasę z Gdańska Głównego do Warszawy Centralnej pokonają w niecałe 3 i pół godziny. Co ważne, pojawi się też tanie połączenie poranne do Warszawy i wieczorne z Warszawy, które niedawno zostało przez PKP Intercity zlikwidowane.

Więcej:
http://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/1,35636,20914196,taniej-i-szybciej-do-warszawy.html
Anonymous - 02-11-2016, 07:51
Temat postu: rozkład jazdy 2016-2017
Witam Very Happy , czy ktoś z Was ma informacje jak będzie w 2017 roku wyglądało połączenie Wrocław - Hel , planuje długi majowy weekend i nie wiem jak zaplanować podróż. Pozdrawiam Mr. Green
skubi - 02-11-2016, 09:18
Temat postu:
Będzie TLK Artus o 12,25
Atoman - 02-11-2016, 09:32
Temat postu:
Zgodnie z Portalem Pasażera w dniach 29 kwietnia - 3 maja będzie bezpośredni wagon Wrocław - Hel w pociągu TLK Artus relacji Katowice - Gdynia (Hel). Odjazd z Wrocławia o 12:25. Przyjazd na Hel o 21:16.
Anonymous - 02-11-2016, 09:44
Temat postu:
Atoman napisał/a:
Zgodnie z Portalem Pasażera w dniach 29 kwietnia - 3 maja będzie bezpośredni wagon Wrocław - Hel w pociągu TLK Artus relacji Katowice - Gdynia (Hel). Odjazd z Wrocławia o 12:25. Przyjazd na Hel o 21:16.


Witam, byłem przekonany , że wzorem tego roku pociągi tzw. sezonowe będą kursowały w długie weekendy a nie tylko w wakacje czyli znowu rewolucja ...... Evil or Very Mad ale dzięki za informacje muszę wyjazd przemyśleć Hmm
Atoman - 02-11-2016, 11:14
Temat postu:
Z tych bardziej komfortowych połączeń Wrocław - Hel z przesiadką jest IC Mieszko o 6:25. Przyjazd do Gdyni o 11:51 i o 12:36 REGIO na Hel. Przyjazd na Hel o 13:55. Pociągi te jeżdżą codziennie, również w przyszły majowy weekend.
adrian033 - 02-11-2016, 12:51
Temat postu:
gdzie idzie podejrzeć nowy rozkład?
robertrush - 02-11-2016, 12:57
Temat postu:
portalpasazera.pl
baarttekk5020 - 02-11-2016, 13:21
Temat postu:
A możesz podesłać link?
adrian033 - 02-11-2016, 13:31
Temat postu:
własie tam szukałem ale nie jeszcze plakatów a na tym mi zależy
robertrush - 02-11-2016, 13:41
Temat postu:
Plakatów i gotowych tablic do pobrania jeszcze nie ma.
www.portalpasazera.pl
michasio115 - 02-11-2016, 14:31
Temat postu:
Czy już jest coś wiadomego w sprawie zestawienia pociągów na 2017? Czy będą duże zmiany, czy zostanie wszystko na swoim miejscu?
Hugo - 02-11-2016, 23:35
Temat postu:
EX CRACOVIA

Krakow Glowny 10:42
Trzebinia 11:34 11:35
Chrzanow Srodmiescie 11:39 11:40
Oswiecim 12:03 12:04
Brzeszcze Jawiszowi. 12:20 12:21
Czechowice-Dziedzice 12:45 12:46
Zebrzydowice 13:13 13:14
Bohumin 13:31 14:08
Ostrava hl.n. 14:16 14:18
Ostrava-Svinov 14:25 14:27
Hranice na Morave 14:51 14:52
Olomouc hl.n. 15:19 15:21
Zabreh na Morave 15:42 15:43
Ceska Trebova 16:04 16:05
Pardubice hl.n. 16:37 16:38
Kolin(CZ) 16:59 17:00
Praha-Liben 17:32 17:32
Praha hl.n. 17:39



Dni kursowania:
nie każdego dnia, 14. Kw. do 1. Paźdz. 2017

Uwagi:
Reservierung möglich
dostepne sa przekaski i napoje (Ostrava hl.n. --> Praha hl.n.)
gniazdka wtykowe do podlaczenia laptopa

[ Dodano: 02-11-2016, 23:39 ]
Praha hl.n. 10:22
Praha-Liben 10:28 10:29
Kolin(CZ) 10:58 10:59
Pardubice hl.n. 11:19 11:21
Ceska Trebova 11:55 11:56
Zabreh na Morave 12:17 12:18
Olomouc hl.n. 12:39 12:41
Hranice na Morave 13:08 13:09
Ostrava-Svinov 13:34 13:36
Ostrava hl.n. 13:42 13:44
Bohumin 13:52 14:29
Zebrzydowice 14:46 14:47
Czechowice-Dziedzice 15:14 15:15
Brzeszcze Jawiszowi. 15:39 15:40
Oswiecim 15:56 15:57
Chrzanow Srodmiescie 16:22 16:23
Trzebinia 16:28 16:29
Krakow Glowny 17:21



Dni kursowania:
nie każdego dnia, 11. Gr. 2016 do 9. Gr. 2017 (Praha hl.n. --> Bohumin)
nie każdego dnia, 13. Kw. do 30. Wrz. 2017 (Bohumin --> Krakow Glowny)

Uwagi:
Reservierung möglich
dostepne sa przekaski i napoje (Praha hl.n. --> Ostrava hl.n.)
gniazdka wtykowe do podlaczenia laptopa
Anonymous - 03-11-2016, 06:37
Temat postu:
Atoman napisał/a:
Z tych bardziej komfortowych połączeń Wrocław - Hel z przesiadką jest IC Mieszko o 6:25. Przyjazd do Gdyni o 11:51 i o 12:36 REGIO na Hel. Przyjazd na Hel o 13:55. Pociągi te jeżdżą codziennie, również w przyszły majowy weekend.


Witam, liczyłem na sypialny Mr. Green wyjazd z 28/29.04.17 byłem przekonany, że tegoroczny eksperyment z pociągami sezonowymi uruchamianymi w długie weekendy będzie rozszerzony o kilka dni przed i po weekendzie sporo ludzi planuje kilkudniowe wypady i bierze urlop a ten rok pokazał , że jest zainteresowanie no ale nudno by było a tak .... Język
Anonymous - 03-11-2016, 08:53
Temat postu:
Hugo napisał/a:
EX CRACOVIA

Pociąg kursuje codziennie po stronie czeskiej, wydłużenie do Krakowa od połowy kwietnia do końca września. Co ciekawe nazwę Cracovia nosi także kończąc jazdę w Bohuminie.
Atoman - 03-11-2016, 09:00
Temat postu:
Jeśli sypialny, to tylko TLK Sudety, ale wstępnie na przełomie kwietnia i maja nie ma informacji o wydłużeniu na Hel, co mnie trochę dziwi.

TLK Artus (Hel - Gdynia - Wrocław - Katowice) i TLK Pobrzeże (Hel - Gdynia - Warszawa - Kraków) oraz EIC Jantar do Warszawy są jedynymi pociągami PKP IC planowanymi na długi weekend (na tę chwilę). Trudno powiedzieć, na ile nastąpią jakieś zmiany, ale są one oczywiście możliwe.
ambrosia - 03-11-2016, 13:24
Temat postu:
Według wyszukiwarki Fredro jednak jako IC a nie TLK
Atoman - 03-11-2016, 14:19
Temat postu:
Takich zmian pewnie będzie jeszcze cała masa, bo nagle zabraknie wagonów jak na "Centaurusa".
Nawet jeśli Fredro zostanie jako IC, to pewnie pojawią się tam 152A i 154A i przedziałowe najstarsze Z1, jak na bliźniaczych, choć nie zdziwiłbym się jakby oznaczali "Fredrę" jako IC, a dawali 111A. Też takie sytuacje były, choćby ze wspomnianym "Centaurusem", aż w końcu go oznaczyli jako TLK.

Przykładowo "Gwarek" na stronie PKP IC jest oznaczony jako IC, w rozkładzie jako TLK, a wiadomo, że ma standard gorszy niż niejeden TLK, np. "Kościuszko" ze 136A, czy 111Arow w składzie.
Tak więc jak się samemu nie przekona, to nie wiadomo już komu, jeśli chodzi o zestawienia, wierzyć.
adrian033 - 04-11-2016, 21:36
Temat postu:
Wiadomo kiedy będą dostępne plakaty?
atakan - 05-11-2016, 00:26
Temat postu:
adrian033, 19 listopada
Kolejorz91 - 05-11-2016, 12:38
Temat postu:
Roczny plakat powinien być dostępny wcześniej
Atoman - 07-11-2016, 06:07
Temat postu:
TLK Uznam zniknął z rozkładu na Portalu Pasażera i ma się pojawić dopiero od 10 czerwca. Wobec tego ostatnie połączenie Szczecina z Poznaniem to IC Przemyślanin (odjazd o 19:35), a następne IC Wawel (odjazd o 4:50). Do tego "Dobrawę" zdegradowano do TLK (przynajmniej w początkowym okresie obowiązywania rozkładu jazdy). W sezonie EIC Błękitna Fala jest zapisana w relacji Poznań - Świnoujście. Jeśli tak by było, to nie byłby to drugi przypadek EIC z pominięciem Warszawy (poza Gdynia-Berlin-Express)?

Jakby też tak przeanalizować zmiany na odcinku Wrocław - Szczecin, to wygląda to tak:

-wypadają IC Czcibór (wydawało mi się, że ma wystarczającą frekwencję), IC Koziołki i IC Świętopełk (który jeździ raczej zawalony po brzegi), z czego tylko IC Czcibór nie ma niejako swojego "następcy"
-IC Przemyślanin - vel. IC Orion, a więc jeden z "klasyków" polskiej kolei
-IC Barnim - wydłużony do Świnoujścia - zmiana na plus
-TLK Światowid - całoroczny pociąg przez Nadodrzankę z pominięciem Poznania - nowość
-IC Chełmoński - wydłużony do Szczecina i Przemyśla i bardzo dobrze, bo w tym roku miał krótką relację jak na wagonowy IC
-IC Matejko - w godzinach IC Świętopełk, również wydłużony i do Świnoujścia i Zamościa, ciekawe jak będzie z punktualnością
-TLK Swarożyc - "wrocławski" TLK do Szczecina, zupełna nowość
-TLK Dobrawa - zamiast "IC Koziołki"

I to w zasadzie tyle. Ciekawi mi rezygnacja w zimie i na wiosnę z nocnego pociągu TLK. Czy "Centaurusem" rzeczywiście nikt nie jeździł, czy postanowiono powydłużać dzienne IC kosztem "Uznama"? O ile IC Barnim jeszcze ma fajne godziny jazdy, o tyle mam mieszane uczucia co do IC Matejko, który jedzie od świtu do zmierzchu. Nie lepiej byłoby wydłużyć IC Przemyślanin do Świnoujścia, a IC Matejko skrócić do Szczecina? To są "Orient Expressy" jadące w sumie po 15 godzin, a nocą są raczej mniejsze szanse na opóźnienia, bo jest mniejszy ruch i więcej czasu na samą jazdę. Jakby wydłużyć relację "Przemyślanina", to byłaby jakaś rekompensata za brak TLK Uznam w początkowym okresie obowiązywania rozkładu.
Hugo - 07-11-2016, 10:26
Temat postu:
TLK "Górnik" Katowice - Warszawa Wschodnia przez Częstochowę, Radomsko , Żyrardów chyba zmiana terminu kursowania
Rozkład jazdy Katowice odjazd 5.40 od marca 2017
skubi - 07-11-2016, 11:51
Temat postu:
Asnykiem do Warszawy
http://www.jelonka.com/news,single,init,article,65844
jajo31 - 07-11-2016, 12:23
Temat postu:
Z tym "Uznamem" to jeszcze nie wiadomo bo nie chce mi się wierzyć że Szczecin zostanie bez nocnego połączenia z Warszawą.Nareszcie ktoś pozytywnie pomyślał i takich głupich nazw jak Centaurus,Galaxis czy Aurora nie będzie przynajmniej w rozkładzie 2016/17.A propo-na"sitkolu" pojawił się już roczny rozkład,chociaż jeszcze nic nie pokazuje...
BryTomWi - 07-11-2016, 12:34
Temat postu:
Ja tam Uznama widzę w rozkładzie.
jajo31 - 07-11-2016, 12:36
Temat postu:
BryTomWi napisał/a:
Ja tam Uznama widzę w rozkładzie.

Ja też widzę jako łącznik z Gorzowa.
pawelu - 07-11-2016, 13:36
Temat postu:
Mi też się nie chce wierzyć że Szczecin nie będzie miał nocnego połączenia z Warszawą. Miał w końcu od zawsze.
"Asnyk" bardzo mnie cieszy, jednego dnia za 79 zł mogę odwiedzić swoje trzy ulubione miasta Polski - Wrocław, Poznań i Gdańsk. Co prawda, wyjazd z Warszawy bardzo wcześnie ale w końcu od czego są nocne autobusy.
EIC "Błękitna Fala" w wakacje wpisana od Poznania, bowiem na odcinku Warszawa-Poznań pojedzie prawdopodobnie połączona z którymś z BWE. Remont E-20 który ma się zacząć wraz z wejściem w życie letniego rozkładu takie rzeczy wymusi.
robertrush - 07-11-2016, 13:37
Temat postu:
Atoman napisał/a:
Do tego "Dobrawę" zdegradowano do TLK (przynajmniej w początkowym okresie obowiązywania rozkładu jazdy).

Na www.portalpasazera.pl "Dobrawa" w kierunku na Katowice widnieje jako IC, natomiast w stronę Szczecina jako TLK.
Atoman - 07-11-2016, 13:54
Temat postu:
BryTomWi napisał/a:
Ja tam Uznama widzę w rozkładzie.

Na pewno na trasie Warszawa - Świnoujście przed 12 marca?

TLK Uznam na tej trasie jest, ale od 12/13 marca. Natomiast łącznik o nazwie "Uznam" jest na trasie Gorzów Wielkopolski - Krzyż i później co? Znika? Może jest pod coś podpięty?
TLK Mercurius też nagle zaginął, bo zarówno część "gdyńska" jak i "warszawska" została nazwana TLK Aurora, więc może i tu jakiś pociąg bierze "Uznama" i dalej jedzie pod inną nazwą.
Tyle, że to by następowało w Krzyżu około północy, a po północy żaden TLK nie jedzie (przed 13 marca). Od 13 marca z Krzyża odjeżdża TLK Uznam do Warszawy o 00:56. Wcześniej nie.

Natomiast łącznik Kraków - Poznań w "Uznamie" faktycznie jednak w rozkładzie jest, mój błąd. Do tego nawet już od 11 grudnia. Jednak na odcinku Poznań - Krzyż "Uznama" już nie ma.

Wobec tego lepiej może rzeczywiście poczekać na plakaty, a nawet na zestawienia, bo z tego co jest w Portalu Pasażera wiele się nie dowiemy. Bałagan totalny.
Światowid - 07-11-2016, 14:18
Temat postu:
10 listopada musi ruszyć przedsprzedaż na bilety PKP IC więc i plakatów nie trzeba będzie. Co do nocnego TLK nie ma powodów do paniki. Wagony do Szklarskiej i Kudowy Zdrój nadal są w rozkładzie więc pociąg z Warszawy na Dolny Ślask pojedzie. Być może będzie zmiana trasy, czego bym sobie życzył bo wolę jechać przez Katwice niż przez Poznań Wink.
Atoman - 07-11-2016, 14:34
Temat postu:
W przypadku "Uznama" należy patrzeć na to, czy jedzie on z/do Świnoujścia. Jak nie jedzie, to i tak i tak jest coś nie tak, bo albo powrót "do starych dobrych czasów Uznama relacji Kraków-Wrocław i Wawela relacji Wrocław-Hamburg" albo po prostu nie uwzględniono go w rozkładzie. Jak już wielokrotnie wspominano, nazwa powinna kojarzyć się z regionem lub miejscem docelowym lub przynajmniej nie wprowadzać w błąd, będąc neutralną nazwą, jak np. "Mieszko". A tutaj mamy TLK Uznam w relacji Kraków - Poznań, później łącznik Gorzów Wielkopolski - Krzyż, a między Poznaniem i Krzyżem nic, no, ale prędzej, czy później to się wyjaśni. Wątpię, żeby "Uznam" zaczął jeździć do Świnoujścia dopiero od marca. Z nazwami ogólnie jeszcze jest bałagan, bo miał być "Nautilus", a jak dotąd nigdzie go nie wpisano, ale domyślam się, że chodzi o "TLK Karmazyn", tak więc długo z taką nazwą ten pociąg raczej nie pojeździ.

Natomiast co do Warszawy, to TLK Sudety są naturalnym następcą TLK Aurora/Mercurius i tu niewiele się zmieni. Jak już mówiliśmy na ten temat, do "Uznama" przypięta będzie warszawska część "Sudetów". Pytanie tylko, czy już od grudnia, czy dopiero od marca?

A co do "Dobrawy", to mogliby już zrobić TLK w obie strony. Przynajmniej niektórzy byliby mile zaskoczeni odnowionym taborem.

W ogóle ciekawe połączenie stworzono na odcinku Wrocław - Przemyśl w środku nocy, a mianowicie IC Boznańska. Dzięki temu można ze stolicy Dolnego Śląska jechać pół nocy, a i tak zajechać na poranek na Podkarpacie, analogicznie do IC Przemyślanin jadącego w drugą stronę. IC Antares wypada, więc liczba pociągów nie zmieni się zbytnio, ale i tak akurat ten nieco późniejszy wyjazd oceniam na plus. Pytanie, jak to wyjdzie w praniu.
Anonymous - 07-11-2016, 14:51
Temat postu:
Hugo napisał/a:
TLK "Górnik" Katowice - Warszawa Wschodnia przez Częstochowę, Radomsko , Żyrardów chyba zmiana terminu kursowania
Rozkład jazdy Katowice odjazd 5.40 od marca 2017

Cudownie. Czyli w porze największego zainteresowania, nie ma ekonomicznego połączenia z Katowic do Warszawy przez blisko 4 godziny. Potem jeżdżą co 1,5 - 2,5 h. W kierunku powrotnym przerwa wynosi nawet 6,5 h. Gratulacje nowy zarządzie!
Anonymous - 07-11-2016, 19:06
Temat postu:
Wracając do Uznama, to moim zdaniem powinien on zostać skrócony do Katowic. Nie widzę sensu pchania tego pociągu do Krakowa po rozkopanej E30. Uznam ma dogodne skomunikowanie we Wrocławiu w obie strony z IC jadącym przez Lubliniec, a w Krakowie nie jest praktycznie skomunikowany z niczym.
endrju - 07-11-2016, 22:48
Temat postu:
Cześć, czy wiecie może kiedy będzie można kupować bilety na pociągi międzynarodowe po wejściu w życie nowego rozkładu? Konkretnie chodzi mi o pociągi do Wiednia w okolicach Nowego Roku.
bert - 07-11-2016, 23:42
Temat postu:
Przedsprzedaż jak zwykle 30 dni.W zależności od dnia wyjazdu napewno na początku grudnia.
endrju - 08-11-2016, 00:23
Temat postu:
Ale na międzynarodowe zawsze było 60 dni.
andi1974 - 08-11-2016, 00:27
Temat postu:
Atoman napisał/a:

Natomiast co do Warszawy, to TLK Sudety są naturalnym następcą TLK Aurora/Mercurius i tu niewiele się zmieni. Jak już mówiliśmy na ten temat, do "Uznama" przypięta będzie warszawska część "Sudetów". Pytanie tylko, czy już od grudnia, czy dopiero od marca?

A co do "Dobrawy", to mogliby już zrobić TLK w obie strony. Przynajmniej niektórzy byliby mile zaskoczeni odnowionym taborem.

W ogóle ciekawe połączenie stworzono na odcinku Wrocław - Przemyśl w środku nocy, a mianowicie IC Boznańska. Dzięki temu można ze stolicy Dolnego Śląska jechać pół nocy, a i tak zajechać na poranek na Podkarpacie, analogicznie do IC Przemyślanin jadącego w drugą stronę. IC Antares wypada, więc liczba pociągów nie zmieni się zbytnio, ale i tak akurat ten nieco późniejszy wyjazd oceniam na plus. Pytanie, jak to wyjdzie w praniu.


Przepraszam, że może trochę odbiegnę od tematu, ale zastanawia mnie skąd "geniusze" w IC i za jakie pieniądze wymyślają przedziwne nazwy pociągów??? Na dodatek co roku na wielu pociągach ulegają one zmianie... Nie chcę być tu monotematyczny, ale każdy kto zna SRJP z lat 70-80-90, to wie w jakiej relacji jeździł "ŚLĄZAK", "SUDETY", "KARKONOSZE", "GÓRNIK", "CHEMIK", "KRAKUS", "SOŁA", "ODRA" , itp. Nazwy można przytoczyć, wystarczy sięgnąć do archiwalnych SRJP. Wiele tradycyjnych i zakorzenionych nazw w świadomości lokalnych społeczności, kiedy to pokoleniami korzystało się z danych pociągów, nagle "wywala się to wszystko do góry nogami". Rozumiem, że wprowadza się nowy pociąg i dla niego nową nazwę. Dlaczego "farszafka" pociągu co ma do Zakopanego o nazwie "TATRY" nie zmienia co roku w przykładowej kolejności: TATRY - ŚWINICA - CHAŁUBIŃSKI - CZERWONE WIERCHY - MAKUSZYŃSKI - OSCYPEK - BUTOROWY WIERCH - GAZDA - ZAWRAT itd... To tak jakby co roku zmieniać nazwę ulic w mieście, choć ludzie będą dalej mieszkać w tym samym miejscu. A na dodatek niektóre nazwy to mnie zadziwiają: "AURORA", "ANATARES". Kto to wymyśla??? "DOBRAWA" to dobra nazwa, ale widziałbym ją w relacji Gdynia - Wrocław - Praga na zasadzie dziennego IC. A czemu nie ma żadnego połączenia do Włoch np. przez Czechy? Tu widziałbym relację łączoną Kraków i Warszawa pn. "BONA". Historycznie i logicznie kupy by się trzymało. Gdzie się podział dawny "BATORY" Warszawa - Budapeszt? Przepraszam, ale odnoszę wrażenie od kilku lat, że zmiana rozkładu jazdy polega bardziej na corocznych zmianach nazw pociągów, aniżeli na ulepszeniu połączeń. Przykłady mógłbym tu mnożyć, ale nie zamierzam "zaśmiecać" forum.
Anonymous - 08-11-2016, 06:47
Temat postu:
[itam, moim zdaniem skoro państwo dopłaca do transportu szynowego i uwaga podobno publicznego ( a to dobre Cool ) sporo kasy to trzeba się wykazać no i się wykazują Evil or Very Mad Jednak muszę przyznać ,że analizując np rozkład sieciowy z 1977 roku który rok temu nabyłem i zobaczyłem .... jest różnica na leprze a co do zmian ... chm .... jak nudno by było ciągle to samo Język a tak ile na tym forum i innych, komentarzy , zapytań ... dociekań dziś planujesz wyjazd ( urlop ) a za dwa tygodnie albo miesiąc " trach " i nie ma połączenia ( bez przesiadki ) a nazwy ..... co by tu jeszcze .... co by tu jeszcze .... cytując za znakomitym kabaretem ... a jeszcze tyle jest do ....... i tym cytatem kreślę się z Poważaniem Śmiech
Atoman - 08-11-2016, 07:22
Temat postu:
Co do nazw, to wypowiadałem się już nieraz na ten temat, że jestem zwolennikiem przyzwyczajania podróżnych do nazwy jednego i tego samego pociągu. Co ciekawe, w niektórych przypadkach udaje się przez co najmniej kilka lat utrzymać i pociąg i nazwę i nie potrzeba kombinacji. Przykładem znowu jest tutaj IC Mieszko, ale i np. TLK Gałczyński, który od kilku dobrych lat jeździ na trasie Lublin - Szczecin i nikt tego nie zmienia i nazwisko Gałczyńskiego kojarzy się już powoli z Lublinem i Szczecinem. W zeszłym roku wprowadzono tylko TLK Galaxis, który w lecie kursował z Lublina do Szczecina i Świnoujścia/Kołobrzegu, ale TLK Gałczyński również jeździł. Podobną niezmienną od lat relację ma IC Barbakan, choć trasa mu się zmieniła, ponieważ przez wiele lat prowadziła przez Wrocław, a od kilku sezonów tak już nie jest. Również pociągi Wrocław - Lublin od lat nazywają się "Bolko" i "Sztygar", choć "Bolko" dopiero od niedawna jest pociągiem TLK, podobnie jak TLK Szyndzielnia (Bielsko-Biała - Wrocław).

Największe zawirowania zawsze dotyczyły pociągów sezonowych. Przykładowo "Szkuner" jeździł niegdyś i z Krakowa na Hel (jako ekspres), i z Wrocławia do Świnoujścia jako TLK i IC (przez dwa sezony), w tym roku z Krakowa do Kołobrzegu jako IC, a w przyszłym roku z Katowic do Kołobrzegu po jeszcze innej trasie jako TLK. Podobne "Zefir". Kilka sezonów temu był to pociąg relacji Kraków - Kołobrzeg, rok temu Katowice - Świnoujście, a w przyszłym sezonie w ogóle ma go nie być. Generalnie w przyszłym roku wracają dobrze znane nazwy jak "Ustronie" zamiast "Mars", "Łebsko" zamiast "Astra", "Przemyślanin" zamiast "Orion" (akurat tutaj nazwa gwiazdozbioru nawet pasuje do tego pociągu, ponieważ jedzie on głównie nocą), "Sudety" zamiast "Mercurius", "Pirat" zamiast "Ganimedes", "Uznam" zamiast "Centaurus". Śmieszy mnie tylko fakt, że pierwsze przecieki mówiły, że miały się pojawić pociągi o nazwach "Saturn" i "Aries". W sumie to jeszcze trochę gwiazdozbiorów zostało, tak więc jeśli osoba, która to wymyśliła w zeszłym roku dalej pracuje w PIC, to można się spodziewać, że za rok te nazwy mogą powrócić wraz z "nową ofertą". Ja uważam, że taki zabieg "odregionalizowania" pociągu miał na celu zabezpieczenie się przez ewentualnymi zmianami tras. Nikt by już nie narzekał, że np. "Centaurus" nie dojeżdża do Świnoujścia, tylko kursuje np. w relacji Kraków - Wrocław, bo przecież w nazwie nie ma nazwy "Uznam", więc nie ma przymusu kursowania do Świnoujścia. To chyba jedyny powód, dla którego takie nazwy miałyby być lepsze.

W przyszłym roku nie zachowa się już ani jedna nazwa gwiazdozbioru, czy czegoś w tym rodzaju i bardzo dobrze. Najlepiej jakby już nie ruszano tych nazw, ale jestem pewny, że to niemożliwe, bo nowa nazwa = coś nowego, a więc i lepszego, a co z tego, że wagony te same i czas jazdy ten sam, ale będzie "nowe".

To generalnie nie jest temat o nazwach pociągów, tylko o rozkładzie jazdy na przyszły sezon, tak więc wróćmy do tematu. Ktoś wspominał o rozkładzie na Sitkolu.
Przykładowo dla stacji Wrocław pokazuje on pociąg od Lichkov kursujący od 11 grudnia do 11 marca, kiedy ma pojawić się korekta (i kiedy wspominany już TLK Uznam wreszcie pojawia się w rozkładzie na trasie Warszawa - Świnoujście).
Anonymous - 08-11-2016, 10:21
Temat postu:
Wszystko zmienia się, jak w kalejdoskopie. Dopiero co narzekałem na zniknięcie ekonomicznego połączenia Katowic z Warszawą w godzinach porannych, a ponownie się pojawiło i to wydłużone z Bielska-Białej. Katowice (05:40) - Warszawa Centr (09:24), Warszawa Centr. (16:14) - Katowice (19:55). Nie kursuje w niedziele do Warszawy i w soboty z Warszawy, wydłużenie do / z Bielska-Białej za wyjątkiem wakacji
ambrosia - 08-11-2016, 10:51
Temat postu:
Fredro dalej jako IC, Szkuner natomiast już jako TLK.
Anonymous - 08-11-2016, 11:47
Temat postu:
Wciąż niejasności co do statusu pociągów międzynarodowych. Chopin oznaczony jako IC w dwie strony. pociągi do i z Pragi także, ale do i z Ostravy Svinova jako EIC, dziennie Wiednie i Budapeszt jako EIC
jajo31 - 08-11-2016, 11:51
Temat postu:
"Powrócił" Uznam,czyli wszystko po staremu.Pojawiła się nowa nazwa EIC "Podkowiński" z Szczecina, jakby nie mógłby pozostać B.PRUS.Wydłużył się czas najszybszych połączeń Poznania z Wrocławiem bo jeszcze tydzień temu najszybsze połączenie widniało w czasie 1:48,teraz już 2:10
Atoman - 08-11-2016, 12:08
Temat postu:
jajo31 napisał/a:
"Powrócił" Uznam,czyli wszystko po staremu.Pojawiła się nowa nazwa EIC "Podkowiński" z Szczecina, jakby nie mógłby pozostać B.PRUS

Potwierdzam, "Uznam" już od grudnia w relacji Warszawa - Świnoujście, a do tego łącznik Kraków - Poznań, w Poznaniu "Uznamy" są łączone i na tej stacji prowadzą wagony w relacjach Kraków - Świnoujście, Warszawa - Świnoujście i Warszawa - Gorzów Wlkp. Z kolei w drodze powrotnej ze Świnoujścia w Poznaniu na miejsce łącznika Poznań - Kraków przyłączane są wagony Szklarska Poręba - Warszawa i całość jedzie do Warszawy z wagonami ze Świnoujścia i Szklarskiej Poręby.

To takie uproszczenie i opisanie sytuacji w "skrócie", ponieważ będą jeszcze wagony z Kudowy-Zdrój, więc w tym wszystkim będzie można się połapać dopiero przy zestawieniach.

Nie mniej jednak sam fakt, że raz "Uznam" był, teraz nie było i znowu jest, świadczy o ciągle roboczej wersji rozkładu na Portalu Pasażera, a czas leci i w końcu powinien pojawić się już pewny rozkład.
atakan - 08-11-2016, 12:37
Temat postu:
Atoman, Ale postój tego pociągu ponad godzinę w Poznaniu w kierunku Warszawy to lekka przesada .
Atoman - 08-11-2016, 13:18
Temat postu:
atakan napisał/a:
Atoman, Ale postój tego pociągu ponad godzinę w Poznaniu w kierunku Warszawy to lekka przesada .

Postój jest spowodowany czekaniem na przyjazd TLK Sudety, który przyjeżdża z Wrocławia 20 minut po tym jak w Poznaniu melduje się TLK Uznam. Do tego przy przyłączaniu wagonów zwykle postoje trwają co najmniej pół godziny, więc stąd tworzy się niemal godzinny postój w Poznaniu. W ubiegłym letnim sezonie TLK Centaurus i TLK Ganimedes też okupowały perony Wrocławia Głównego po 23:00 niemal do północy zanim kolejarze się pozbierali z tym, które wagony gdzie jadą, szczególnie, że wszystkie były niebieskie Wink
Anonymous - 08-11-2016, 13:21
Temat postu:
Od 11 grudnia nowe połączenia i krótsze czasy przejazdu. Nowy rozkład PKP Intercity

Nowe połączenia krajowe, lepsze czasy przejazdu, pojazdy Flirt i Dart na kolejnych relacjach – tak przedstawia się roczny rozkład jazdy pociągów 2016/2017 PKP Intercity. Zmiany zaczną obowiązywać od 11 grudnia, natomiast bilety na połączenia będzie można kupić już od 11 listopada.

http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/od-11-grudnia-nowe-polaczenia-i-krotsze-czasy-przejazdu-nowy-rozklad-pkp-intercity-78923.html

Cytat:
PKP Intercity wprowadzi również zmianę kategorii dla trzech pociągów międzynarodowych (Praha, Porta Moravica i Varsovia) z Express InterCity na InterCity. Standard składów zostanie zachowany, ale dzięki tej zmianie pasażerowie zyskają możliwość niedrogiej, szybkiej i komfortowej podróży, m.in. pomiędzy dwoma największymi aglomeracjami kraju – Katowicami i Warszawą.


Czyli mamy jasność odnośnie międzynarodowych

[ Dodano: 08-11-2016, 13:24 ]
endrju napisał/a:
Cześć, czy wiecie może kiedy będzie można kupować bilety na pociągi międzynarodowe po wejściu w życie nowego rozkładu? Konkretnie chodzi mi o pociągi do Wiednia w okolicach Nowego Roku.


Info dot. sprzedaży na pociągi międzynarodowe:
http://www.intercity.pl/pl/site/o-nas/dzial-prasowy/utrudnienia/dostepnosc-sprzedazy-na-pociagi-miedzynarodowe.html
Rufi1302 - 08-11-2016, 14:52
Temat postu:
Jeszcze nie ma plakatowego rozkładu jazdy??? Śpią tam chyba... :-(
arekpkp - 08-11-2016, 16:34
Temat postu:
Witam wszystkich. Ja mam dwa pytania. Pierwsze: czy będzie jakiś regio z Poznania do Frankfurtu nad Odrą? Drugie: Czy powróci (w co wątpię) tzw. Saratov Express z Berlina do Saratowa? pozdrawiam
Ferrix - 08-11-2016, 16:44
Temat postu:
Chodzą słuchy, że pierwszy TLK ze Szczecina do Gdańska ("Krasicki") pojedzie trasą przez Goleniów-Kołobrzeg.
Nawet wprowadzona zostanie na tę trasę (oraz przez Stargard) oferta "Bilet Taniomiastowy".
xshopper - 08-11-2016, 18:38
Temat postu:
@Ferrix

O kurcze a skąd masz takie informacje?
Mam nadzieję, że to pierwsze info jest nieprawdziwe...bo to znacznie wydłuży czas przejazdu.
A ten bilet taniomiastowy by się przydał. 62 zł normalnej ceny za Szczecin - Gdynia to rozbój!

Wiadomo może coś o zmianie chociaż jednego TLK na IC na tej trasie w marcu?... Ktoś wie co się z tymi wagonami dzieje? : http://www.wszczecinie.pl/aktualnosci,nowe_udogodnienia_w_pociagach_ze_szczecina_do_trojmiasta_wizualizacje,id-25973.html
Ralny - 08-11-2016, 19:29
Temat postu:
PKP IC: Darty i Flirty na Fabryczną wciąż niepewne.

Choć do otwarcia nowego dworca Łódź Fabryczna pozostał niecały miesiąc, PKP Intercity wciąż nie wie ani ile połączeń będzie skierowane na podziemną stację, ani jaki tabor będzie przeznaczony do ich obsługi. Najważniejszy przewoźnik dalekobieżny wciąż czeka na komplet dokumentów pozwalający na wykorzystanie Dartów i Flirtów na trasie Łódź – Warszawa. Spółka przyznaje, że jeśli jej nie otrzyma, liczba kursów będzie mniejsza niż pierwotnie zaplanowano.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/pkp-ic-darty-i-flirty-na-fabryczna-wciaz-niepewne-78924.html
Urbi - 08-11-2016, 19:40
Temat postu:
Projekt rozkładu dla linii Warszawa - Łódź.

https://drive.google.com/file/d/0B5Py7YmNzrfSZ2ljLWo0a1RQVjJsY3pxdm1ZMDhvZlZwNDZB/view
michal24111 - 08-11-2016, 20:27
Temat postu:
O co chodzi z TLK POSEJDON. Jak to z tym jest: Białystok - Szczecin czy Łódź - Gdynia?
Pabianiczanin - 08-11-2016, 20:29
Temat postu:
Witam wszystkich
Co do Posejdona to jest TLK w rel. Białystok - Szczecin z wagonami bezp. Łódź - Gdynia - Kołobrzeg
michal24111 - 08-11-2016, 20:33
Temat postu:
Pabianiczanin napisał/a:
Witam wszystkich
Co do Posejdona to jest TLK w rel. Białystok - Szczecin z wagonami bezp. Łódź - Gdynia - Kołobrzeg


Czyli łączenie w Gdyni i wyłączenie w Kołobrzegu?
Pabianiczanin - 08-11-2016, 20:38
Temat postu:
Z tego co wynika to tak.P.S a ciekawe kiedy uwzględnią postoje pociągów Włókniarz ,Barbakan ,Portowiec i Wawel w Pabianicach ,Zduńskiej Woli i Sieradzu
Anonymous - 09-11-2016, 07:33
Temat postu:
Atoman napisał/a:
Jeśli sypialny, to tylko TLK Sudety, ale wstępnie na przełomie kwietnia i maja nie ma informacji o wydłużeniu na Hel, co mnie trochę dziwi.

TLK Artus (Hel - Gdynia - Wrocław - Katowice) i TLK Pobrzeże (Hel - Gdynia - Warszawa - Kraków) oraz EIC Jantar do Warszawy są jedynymi pociągami PKP IC planowanymi na długi weekend (na tę chwilę). Trudno powiedzieć, na ile nastąpią jakieś zmiany, ale są one oczywiście możliwe.


Witam, no i Artus w kwietniu już nie jeździ na Hel , zniknęło info o wagonach bezpośrednich Twisted Evil Evil or Very Mad czy " fachowcy " z IC robią wszystko żeby zniechęcić ludzi do podróży koleją i jak planować wyjazd ? oby to byla pomyłka ..... Hmm
Atoman - 09-11-2016, 13:48
Temat postu:
W tej chwili są trzy sposoby oznaczania pociągów z Helu:
-TLK Hel - Gdynia i TLK Gdynia - [miasto docelowe], np. TLK Sudety, TLK Artus
-TLK Hel - Gdynia i TLK Gdynia - [miasto docelowe] z zaznaczeniem, że istnieją wagony bezpośrednie Hel - [miasto docelowe], np. TLK Wydmy, TLK Ustronie, TLK Pobrzeże
-TLK Hel - [miasto docelowe] bez wspominania o Gdyni, np. TLK Mierzeja. Akurat TLK Mierzeja chyba "w całości" jedzie z Helu do Rzeszowa.

Są jeszcze TLK Foka i TLK Morświn w relacji Hel - Gdynia i TLK Rowokół relacji Ustka - Słupsk i nie mam pojęcia, gdzie one dalej jadą, bo przecież nie kończą biegu w Gdyni czy w Słupsku.

PIC pisze, że za dwa dni będzie gotowy rozkład. Najpóźniej w sobotę powinny być plakaty. Będzie wiadomo co i jak.

P.S. Pojawił się TLK Nautilus. Jest to, jak zapewne wielu przypuszczało, nowa nazwa "Karmazyna" przez Nadodrzankę.
Anonymous - 09-11-2016, 15:28
Temat postu:
Atoman napisał/a:
Są jeszcze TLK Foka i TLK Morświn w relacji Hel - Gdynia i TLK Rowokół relacji Ustka - Słupsk i nie mam pojęcia, gdzie one dalej jadą, bo przecież nie kończą biegu w Gdyni czy w Słupsku.

Kończą. A na pewno TLK Rowokół - zjeżdża do Słupska z powodu braku wystarczającej ilości torów postojowych w Ustce
Grad - 09-11-2016, 18:43
Temat postu:
Kiedy upublicznią nowy rozkład jazdy? Na co najmniej 30 dni przed podróżą powinien być dostępny a nie zanosi się na to. Będzie kara?
Anonymous - 09-11-2016, 18:55
Temat postu:
Przecież jest upubliczniony - można sobie wyszukać połączenie. Nie ma wymogu, że rozkład musi być upubliczniony w formie plakatowej.
Atoman - 09-11-2016, 20:19
Temat postu:
dddbb napisał/a:
Kończą. A na pewno TLK Rowokół - zjeżdża do Słupska z powodu braku wystarczającej ilości torów postojowych w Ustce

Ale czy te sezonowce (TLK Foka, TLK Sarbsko, TLK Gardno, TLK Rowokół i TLK Morświn) kursują tylko w relacji Ustka - Słupsk, Łeba - Lębork i Hel - Gdynia, czy jadą gdzieś dalej, przykładowo do Krakowa? Przykładowo TLK Koral już jedzie do Katowic, a o tamtych informacji nie mogę znaleźć.
Anonymous - 09-11-2016, 20:36
Temat postu:
Atoman, to są typowe ogryzki Łeba - Lębork, Ustka - Słupsk i Hel - Gdynia. Nie jadą nigdzie dalej. Po prostu w Łebie, Helu i Ustce nie ma gdzie tych składów upchać, żeby nie robić podsyłów wepchano je w relacje handlowe. Za czasów pośpiesznych w PR-ach składy dalekobieżne na odc. Hel - Gdynia - Hel kursowały jako zwykłe osobówki.
Atoman - 10-11-2016, 07:34
Temat postu:
Rozkładowiec napisał/a:
Atoman, to są typowe ogryzki Łeba - Lębork, Ustka - Słupsk i Hel - Gdynia. Nie jadą nigdzie dalej. Po prostu w Łebie, Helu i Ustce nie ma gdzie tych składów upchać, żeby nie robić podsyłów wepchano je w relacje handlowe. Za czasów pośpiesznych w PR-ach składy dalekobieżne na odc. Hel - Gdynia - Hel kursowały jako zwykłe osobówki.

Rozumiem. Czyli przykładowo przyjeżdża sobie z Wrocławia do Łeby TLK Łebsko i po jakimś czasie odjeżdża z Łeby np. jako TLK Sarbsko, jedzie do Lęborka i tam ma postój. Później wraca do Łeby znów jako TLK Sarbsko i wieczorem zmienia nazwę na TLK Łebsko i nocą wraca do Wrocławia? Sens to jakiś ma. Przebieranki jak w komunikacji miejskiej Wink
Faktycznie w Łebie za dużo miejsca nie ma. Na Helu może więcej, ale też bez przesady, a tych pociągów sezonowych trochę już ma być.
skubi - 10-11-2016, 08:18
Temat postu:
Tak rozmyślam że TLK ,,Mamry" od 13.03.17 spokojnie mogłoby dojeżdżać do Szklarskiej Poręby Górnej zamiast do Jeleniej Góry. W tych godzinach stacja Szkl.P.G jest już pusta , zjeżdża TLK ,,Sudet" a więc Mamry mogą tam nocować i o 5.10 wyjazd do Białegostoku . Byłby to pierwszy pociąg na Wrocław,Poznań i dalej . Piękna relacja : Góry-Warmia-Mazury . Drugi plus to że w stacji Jelenia Góra byłaby możliwość przesiadki z Pendolino do Szklarskiej P.G. Pendo przyjeżdża o 21.21 a Mamry 21.44 . Co wy na to . Czy jest jeszcze szansa walki o takową zmianę ?
Rufi1302 - 10-11-2016, 13:33
Temat postu:
Plakatowy rozkład jazdy,to chyba wcześniej na stacji zobaczymy:-( 10ty już i nic...
janox79 - 10-11-2016, 18:36
Temat postu:
Na stronie fb PKP PLK pisało, że plakaty będą dostępne na 21 dni przed wejściem nowego RJ. Tłumaczyli to terminem dla przewoźników na składanie zmian i poprawek. Zatem plakaty nie wcześniej jak po 19.11.2016.
Anonymous - 11-11-2016, 10:53
Temat postu:
skubi napisał/a:
Tak rozmyślam że TLK ,,Mamry" od 13.03.17 spokojnie mogłoby dojeżdżać do Szklarskiej Poręby Górnej zamiast do Jeleniej Góry. W tych godzinach stacja Szkl.P.G jest już pusta , zjeżdża TLK ,,Sudet" a więc Mamry mogą tam nocować i o 5.10 wyjazd do Białegostoku . Byłby to pierwszy pociąg na Wrocław,Poznań i dalej . Piękna relacja : Góry-Warmia-Mazury . Drugi plus to że w stacji Jelenia Góra byłaby możliwość przesiadki z Pendolino do Szklarskiej P.G. Pendo przyjeżdża o 21.21 a Mamry 21.44 . Co wy na to . Czy jest jeszcze szansa walki o takową zmianę ?

Szklarska Poręba jak najbardziej zasługuje na dzienne polaczenie dalekobieżne, ale z innego kierunku. Od strony Poznania jest dzienny Kamieńczyk i nocne Sudety, więc jeśli powalczyć, to bardziej za wydłużeniem Mehofera.
Atoman - 11-11-2016, 11:40
Temat postu:
Rozkład w formie "pseudoplakatów" do 13 marca 2017 jest już dostępny na Sitkolu. Należy wpisać nazwę stacji i podać odpowiedni przedział czasowy. Połączenia dalekobieżne powinny być już wszystkie.
Światowid - 11-11-2016, 13:10
Temat postu:
Rozkładowiec napisał/a:
skubi napisał/a:
Tak rozmyślam że TLK ,,Mamry" od 13.03.17 spokojnie mogłoby dojeżdżać do Szklarskiej Poręby Górnej zamiast do Jeleniej Góry. W tych godzinach stacja Szkl.P.G jest już pusta , zjeżdża TLK ,,Sudet" a więc Mamry mogą tam nocować i o 5.10 wyjazd do Białegostoku . Byłby to pierwszy pociąg na Wrocław,Poznań i dalej . Piękna relacja : Góry-Warmia-Mazury . Drugi plus to że w stacji Jelenia Góra byłaby możliwość przesiadki z Pendolino do Szklarskiej P.G. Pendo przyjeżdża o 21.21 a Mamry 21.44 . Co wy na to . Czy jest jeszcze szansa walki o takową zmianę ?

Szklarska Poręba jak najbardziej zasługuje na dzienne polaczenie dalekobieżne, ale z innego kierunku. Od strony Poznania jest dzienny Kamieńczyk i nocne Sudety, więc jeśli powalczyć, to bardziej za wydłużeniem Mehofera.
Już same uruchomienie SUDETÒW codziennie do Szklarskiej jest wątpliwe. Poza sezonem z całym szacunkiem ale te pociągi wożą powietrze i wiαęcej wozić nie będą bo w Karkonoszach głównym miastem dojazdowych do wszystkich kurortów jest Jelenia Góra. Szklarska to jeden z wielu kurortów i puszczanie tam Mehofera nie ma sensu. Mamry również do Jeleniej wystarczą. NIE wpisujcie takich bzdurnych propozycji na forum bo PIC to czyta i jeszcze uwagi Mehofera całkowicie a są do tego zdolni.
Anonymous - 11-11-2016, 15:13
Temat postu:
Światowid, co się tak irytujesz? Razz Po pierwsze, nikt tu nie mówi o wydłużaniu Mehoffera do Szklarskiej przez cały rok, bo to faktycznie by nie miało sensu, ale w sezonie zimowym i letnim jak najbardziej. Całoroczne Sudety do Szklarskiej także nie są tam niezbędne. Między Krakowem a Krynicą też dzikie tłumy nie jeżdżą, a mimo to pojadą tam dwie pary TLK - nocne Karpaty z Gdyni przez Łódź i dzienny Malinowski z Warszawy. Nawet Zagórz ma dwie pary sezonowych połączeń, więc nie wiem czemu Szklarska nie mogłaby mieć?
Po drugie Twój punkt widzenia jest trochę dziwny. Jaki by był cel uwalania pociągu z powodu propozycji sezonowego wydłużenia go do Szklarskiej? Twierdzisz że to Jelenia Góra jest punktem przesiadkowym do karkonoskich kurortów. Równie dobrze można by stwierdzić że przy dojeździe na Podhale takim punktem jest Kraków, a mimo to pociągi do Zakopanego jeżdżą.
Atoman - 11-11-2016, 16:25
Temat postu:
W rozkładzie TLK Sudety ma kursować w relacji Szklarska Poręba - Warszawa Wschodnia codziennie. Nie wiadomo na razie jak z wagonami do Gdyni. Dla Gdyni TLK Sudety mają kierunek Jelenia Góra, ale to oczywiście nie oznacza, że ma nie być bezpośrednich wagonów do Szklarskiej Poręby. Przykładowo TLK Uznam z kolei ma wpisane zarówno Świnoujście, jak i Gorzów Wlkp., Szklarską Porębę i Kudowę-Zdrój, a pewnie głównym kierunkiem będzie jednak Świnoujście.

Wydaje mi się, że jednak wagony z Gdyni będą jeździć do Jeleniej Góry, a z Warszawy do Szklarskiej Poręby. W sezonie letnim z kolei przydałyby się wagony Hel - Szklarska Poręba, czyli po prostu tegoroczny TLK Mercurius wydłużony na Hel i do Szklarskiej Poręby.
ponio1984 - 11-11-2016, 17:04
Temat postu:
Wagony w Sudetach ze Szklarskiej będą w relacji do Warszawy. I tu hit... Wagon WLAB w relacji Szklarska Poręba- Warszawa
krzys12 - 11-11-2016, 17:20
Temat postu:
Sezonowego tlk przez Kościerzynę nie będzie 😂
skubi - 11-11-2016, 22:11
Temat postu:
IC Asnyk i Orzeszkowa nowe postoje w Kątach Wrocławskich .
atakan - 12-11-2016, 01:37
Temat postu:
Atoman, Ale na tych pseudoplakatach są tylko połączenia PKP IC i PR .
sebek - 13-11-2016, 07:27
Temat postu:
TLK Światowid Katowice - Zielona Góra - Szczecin, czas przejazdu zbliżony do trasy p. Poznań, Leszno.
Katowice zyskują całoroczne połączenia z Rzepinem, Kostrzynem. Nareszcie coś się zmienia na lepsze w tym kierunku. Dla mnie nowa trasa Światowida, jest jednym z większych plusów nowego rozkładu.
Atoman - 13-11-2016, 08:59
Temat postu:
Najwięcej to w nowym rozkładzie zyskuje Świnoujście. Oprócz EIC Mewa do Warszawy i TLK Uznam dochodzi całoroczny IC Barnim i IC Matejko przez co pojawia się bardzo komfortowe połączenie z Wrocławiem, GOP, Częstochową, Krakowem, Rzeszowem, Przemyślem i Zamościem. Zabieg na pewno dobry, ponieważ ranga Świnoujścia jest nie niższa niż Kołobrzegu, a Kołobrzeg już od pewnego czasu posiada całoroczne połączenia dalekobieżne. W tym roku będą to EIP, TLK Szkuner, IC Malczewski, TLK Ustronie i TLK Gwarek. W przypadku Świnoujścia jest wyraźny postęp w dobrym kierunku. Nie tak dawno z dalekobieżnych pociągów pod Świnę podjeżdżał tylko TLK Szczecinianin/Uznam. Na potrzeby turystyki przydałby się tylko łącznik od IC Barnim przyczepiany do IC Mehoffer, aby stworzyć połączenie morze-góry. Aż się prosi o to, patrząc na rozkład jazdy (wymagane jedyne drobne korekty sięgające 30 minut), no ale nie można mieć wszystkiego.

Swoją drogą, to czy ktoś wie od czego pochodzi nazwa "Barnim"? Chyba nie od parku narodowego...w Niemczech?
Khan34 - 13-11-2016, 10:12
Temat postu:
A ja mam pytanie gdzie się podzieją wagony z obecnego IC Szkuner? Będą to te włączane do IC Słupia? Nie wiem ale wydaje mi się czy coraz mniej jest pociągów w standardzie IC Sad
robertrush - 13-11-2016, 10:16
Temat postu:
Barnim - męskie imię pochodzenia słowiańskiego. Było często spotykane wśród książąt pomorskich.
Barnim I - książę szczeciński i pomorski z dynastii Gryfitów.
Atoman - 13-11-2016, 11:02
Temat postu:
Khan34 napisał/a:
A ja mam pytanie gdzie się podzieją wagony z obecnego IC Szkuner? Będą to te włączane do IC Słupia? Nie wiem ale wydaje mi się czy coraz mniej jest pociągów w standardzie IC Sad

Raczej więcej jest pociągów, głównie TLK, a nie, że mniej IC. IC to wagony trasy Przemyśl - Szczecin, trasy Wrocław - Gdynia i EZTy. Reszta to TLK, a ta reszta to ciągle spora liczba tras kolejowych. Wagony ze Szkunera zapewne trafią na trasę któregoś z pociągów IC Chełmoński czy IC Matejko, do których obsługi potrzeba po dwa składy. W zeszłym sezonie na trasę Wrocław - Kraków wystarczał jeden skład, teraz to się zmieni.
baarttekk5020 - 13-11-2016, 19:00
Temat postu:
Dziwne postoje TLK Rataj
Pruszcz Gdański gdzie pierwszy raz słyszę że tam będzie się zatrzymywało TLK
Prabuty - 9 tys. mieszkańców
Susz - 6 tys. mieszkańców
A taka 30 tysięczna Mława znowu pozbawiona dobrego połączenia!
Kolejoman2 - 13-11-2016, 19:13
Temat postu:
Jest więcej takich miejscowości. Postoje TLK dostają np. Kuźnia Raciborska czy Gogolin. Jest też Ruda Śląska, ale to akurat spore miasto.
jano - 13-11-2016, 19:36
Temat postu:
Kiedyś gdzieś czytałem artykuł o strategii rozwoju PKP IC dot. segmentu TLK, z którego wynikało, że ta kategoria pociągów ma być dostępna także dla mniejszych miast i miasteczek, w zależności od lokalnych uwarunkowań.
Być może większa liczba postojów TLK wpisuje się właśnie w taką koncepcję.
Skoro nie ma już IR to może TLK wpiszą się w obsługę mniejszych miejscowości. Moim zdaniem kierunek słuszny, ale trzeba wyraźnie rozdzielić TLK od IC, bo niektóre IC mają za dużo postojów.
witia - 13-11-2016, 20:33
Temat postu:
Koncepcja dostępności TLK w mniejszych miejscowościach sypie się w przypadku TLK Karpaty, który nie będzie się zatrzymywał w Bochni, Brzesku, Ropczycach czy Sędziszowie Młp. A moim zdaniem powinien. Zwłaszcza że później zatrzymuje się na małych stacjach np. Jedlicze.
Atoman - 13-11-2016, 20:44
Temat postu:
TLK mogłoby być czymś w rodzaju trochę rzadziej zatrzymującego się REGIO. Z tym, że oczywiście nie ograniczałoby się do jednego czy dwóch. IC powinien być szybkim pociągiem klasy ekonomicznej. Cenowo IC powinno być na poziomie TLK, czyli tak jak jest. EIC to jednak EP09 na czele, a te na IC wcale często nie występują (przykładowo Kraków-Wrocław). Generalnie jednak polityka PIC polega na stopniowym zastępowaniu TLK przez IC i już mówi się, że następne w kolejce są pomorskie TLK oraz "Bolko" i "Sztygar". Przy okazji liczę na poważne podejście do sprawy i skierowanie któregoś z nich na Częstochowę. Z tym jednak trzeba poczekać do efektów modernizacji, remontu Warszawa - Lublin i rozkładu za rok.

Teraz należy obserwować jak będzie funkcjonował nowy rozkład i czy przypadkiem znów któreś IC nie staną się nagle TLK, albo nie zostaną sklejone z innym, jak IC Słupia i IC Malczewski. Ostatnio jest moda na "tasiemce" i w sumie nieraz ma to sens (jak w przypadku "Słupii" z grudnia 2015 i niezbyt rozsądnych godzin jazdy), ale generalnie może powodować znaczne opóźnienia spowodowane incydentami w jakimś regionie, które to i tak i tak wpływają na pozostałe, niekoniecznie sąsiednie regiony.
sebek - 14-11-2016, 10:40
Temat postu:
Pamiętam czasy gdy było sporo pociągów osobowych przyspieszonych na przemian z pośpiesznymi.
Np. Katowice - Poznań i Katowice - Gdynia część jako przyspieszone, taryfa osobowa, więcej zatrzymań a pośpiech szybszy i nieco droższy. Nie wiem, czy dzisiaj takie coś by się nie sprawdziło, TLK obniżyć ceny, gorsze wagony, nieco więcej postojów, IC droższa taryfa od TLK(taka jak jest obecnie), tabor klima, mniej postojów.
Rozdzieliłbym te kategorie cenami, bo wagony znacznie się różnią.
Np. pociąg TLK na odcinku Bydgoszcz - Gdańsk dodatkowe postoje Pruszcz, Pelpin, Laskowice, Tczew, może Smętowo, a każdy IC Bydgoszcz - Gdańsk postój tylko w Tczewie.
Atoman - 14-11-2016, 11:02
Temat postu:
Pomysł ze zróżnicowaniem cenowym jest dobry, ale w dalszej perspektywie, ponieważ najlepiej działałby w przypadku obecności TLK i IC na każdej trasie. Mam na myśli sytuację, gdy np. ze Szczecina do Gdańska jest kilka TLK, które zatrzymują się w Stargardzie, Chociwelu, Świdwinie, Białogardzie, Koszalinie, Sławnie, Słupsku itd. (nawet mogą jechać przez Goleniów i Kołobrzeg), ale co najmniej jeden pociąg powinien przemierzać tę trasę szybciej (ale nie aż tak szybko jak EIC) w komfortowych wagonach, z mniejszą liczbą przystanków, bez Chociwela, Sławna, Świdwina. Cena takiego IC byłaby wyższa niż TLK, ale niższa niż EIC.

Istnieją jednak też połączenia, które są obsługiwane niemal wyłacznie przez IC. Mam tu na myśli Kraków - Przemyśl. Płacenie więcej za IC, bo akurat na tę trasę przewidziano same IC, jest nie w porządku wobec mieszkańców Małopolski i Podkarpacia, dla których raczej nie będzie się specjalnie tworzyć TLK, aby mieli tani pociąg. Po coś infrastruktura trzyma poziom, aby być w pełni wykorzystywaną. Tak więc TLK i IC na razie powinny być na wspólnej taryfie, a później zobaczymy, co się da zrobić. Wagony 170A też zapewne po trasie Przemyśl-Szczecin jeździć nie bedą.
Anonymous - 14-11-2016, 11:12
Temat postu:
Ja sądzę, że założony podział na pociągi TLK i IC w zależności od standardu jest dobry. Kombinując z ilością postojów i cenami robi się w głowach pasażerów bałagan, którego kolej dla przyciągnięcia chętnych powinna unikać.
sheva17 - 14-11-2016, 11:14
Temat postu:
Zgodzę się z poglądem, że składy TLK powinny pozostać. Z czasem, gdy tabor będzie już w nich lepszy, powinny różnić się właśnie dłuższym czasem jazdy oraz większą liczbą postojów. Powinny wejść zatem w rolę dawnych składów przyspieszonych, które często łączyły odległe od siebie regiony umożliwiając dojazd do mniejszych miejscowości. Tej luki nie załatają kolejki marszałkowskie jeżdżące do rogatek województwa czy też pociągi IR, które musiały zostać wycięte. Bezpośrednie połączenie jest bardzo ważne, znacznie skraca czas jazdy, zwiększa mobilność szczególnie osób starszych i rodzin z dziećmi. Składy TLK powinny otrzymać stałe postoje jeszcze w wielu miejscowościach, np. w Pruszkowie, Grodzisku Maz., Kłaju, Podłężu, każdy z nas na pewno wskazałby kilka takich miejscowości. Tymczasem, jeżeli chodzi o politykę w zakresie wyznaczania postojów to w PKP IC panuje gigantyczny chaos. Jak wspomniano wyżej TLK Karpaty nie zatrzymają się np. w Bochni, gdzie planowy postój będzie miał skład............EIP Very Happy . Logiki nie ma tu nawet za grosz Smile.
Nie zgodzę się z tezą, że TLK-i i IC powinny mieć te same postoje. Kto był we Francji to wie, że tam nawet TGV otrzymuje w zależności od kursu postoju w małych miejscowościach, każde w innej. Luka po przyspieszonych jest i trzeba ją załatać, temu powinny służyć składy TLK.
Atoman - 14-11-2016, 16:11
Temat postu:
Finalnie prawdopodobnie dojdzie do sytuacji, kiedy 111A będzie mało, a zostaną same zmodernizowane i nowe wagony. Osobiście marzę o tym, aby jak najwięcej 156A i 159A, bo te wagony mają w sobie "to coś". 168A i spółka też złe oczywiście nie są, ale to jednak modernizacja.

Wtedy jednak będzie trzeba albo zlikwidować TLK, czego sobie nie bardzo wyobrażam, bo pomiędzy IC, a REGIO byłby to znaczny przeskok, albo trzeba by znów podzielić tabor na lepszy i gorszy. I ja bym tu widział 156/9A (czyli wagony z IC Mieszko, IC Błyskawica//Heweliusz itd.) na IC, a zmodernizowane na TLK. O ile wiem, to 156/9A są standardu Z1, a 168A Z2, więc pewnej prędkości nie przeskoczą, co w przypadku TLK nie byłoby problemem. Na TLK mogłyby pójść też najstarsze Z1, a więc wszelkiego rodzaju tabor widywany na IC Odra i IC Ślęża. Wagony te były hitem 15 lat temu, kiedy kategoria IC była bardzo ekskluzywna. Teraz 154A nie robi żadnego wrażenia w porównaniu do zmodernizowanych 111Arow/Ainw, nie mówiąc o 168A i 159A.

Ale widok jakichkolwiek zmodernizowanych wagonów na na "Bolko", "Sztygar", "Gałczyński", "Gryf", "Mamry", "Pobrzeże", "Ustronie", "Uznam" byłby chyba marzeniem wielu, nawet jeśli by zostały one TLK. Na to jednak należy jeszcze trochę poczekać. Myślę, że co najmniej 2 lata.

W tym rozkładzie najważniejsze jest ograniczenie niemiłych niespodzianek jak z "Centaurusem" w tym roku, kiedy to początkowo pojawiały się zmodernizowane wagony 170A w relacji Katowice - Świnoujście i stare Goerlitze z Krakowa, później same 111A i degradacja do TLK, a na koniec czeskie w sezonie. Coś z "Dobrawą" jest jak dotąd nie tak, chyba, że to błąd. Oby jednak nie było kuriozalnej sytuacji, że Katowice wystawiają jakieś swoje niezmodernizowane wagony, a Szczecin z puli Szczecin-Przemyśl. Jeszcze kilka dni i będą plakaty. Do zestawień jeszcze chyba należy poczekać do grudnia.
Desiro2 - 14-11-2016, 18:41
Temat postu:
@sheva: Z tym zatrzymywaniem TLK w Kłaju czy innych wioskach to grubo przesadziłeś, tam się mogą zatrzymywać przyspieszone osobówki typu dawne RegioPlus a nie pociągi pospieszne! W Czechach mnóstwo ekspresów pomija zatrzymywanie się na stacjach węzłowych typu Usti nad Orlici czy Zabreh na Morawie itp.- tak dla przykładu.
Po to zrobono tą modernę na 160 km/h aby wykorzystać jej potencjał maksymalnie a nie wydłużać czas jazdy. Postoju EIC Pendolino w Bochni zupełnie nie rozumiem - totalny bezsens, jedyne przystanki dla tego pociągu powinny mieć miejsce w Tarnowie, Krakowie Płaszowie,Warszawie Centralnej i Wschodniej, Iławie, Malborku, Gdańsku Gł i Sopocie. Postoje w Oliwie i Wrzeszczu powinny być zlikwidowane, ewentualnie coś tam zostawić w ciągu doby,ale nie dla wszystkich EIC.
Borys_q - 14-11-2016, 20:34
Temat postu:
Cytat:
Pruszcz Gdański gdzie pierwszy raz słyszę że tam będzie się zatrzymywało TLK


To słabo słuchasz TLki i IC zatrzymują się w Pruszczu gdańskim już co najmniej 2 lata.
Anonymous - 14-11-2016, 22:21
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Zgodzę się z poglądem, że składy TLK powinny pozostać. Z czasem, gdy tabor będzie już w nich lepszy, powinny różnić się właśnie dłuższym czasem jazdy oraz większą liczbą postojów. Powinny wejść zatem w rolę dawnych składów przyspieszonych, które często łączyły odległe od siebie regiony umożliwiając dojazd do mniejszych miejscowości.

Różnica między TLK a IC polega na jakości taboru, a nie ilościami postoi. W miarę pozyskiwania nowego/zmodernizowanego taboru kolejne TLK-i będą zamieniane na IC, a sama kategoria TLK będzie sukcesywnie wygaszana. PKP IC mają zapędy także i w drugą stronę, a mianowicie sukcesywnie obniżania kategorii wagonowych EIC do kategorii IC, tak aby docelowo w segmencie dalekobieżnym były tylko dwie kategorie pociągów - IC i EIP. Te zapędy zaczną być powoli realizowane od nowego rozkładu jazdy, poprzez obniżenie kategorii z EIC do IC kilku pociągom międzynarodowym.
sheva napisał/a:
Bezpośrednie połączenie jest bardzo ważne, znacznie skraca czas jazdy, zwiększa mobilność szczególnie osób starszych i rodzin z dziećmi. Składy TLK powinny otrzymać stałe postoje jeszcze w wielu miejscowościach, np. w Pruszkowie, Grodzisku Maz., Kłaju, Podłężu, każdy z nas na pewno wskazałby kilka takich miejscowości

Taa, może jeszcze w Cikowicach, Sterkowcu i Woli Filipowskiej, bo przecież stamtąd tez ludzie starsi i z małymi dziećmi chcieli by mieć bezpośrednie połączenie. Od tego jest kolej regionalna. aby z mniejszych miejscowości dowozić ludzi do dużych stacji i tam przesiadka na pociąg dalekobieżny. Jestem przeciwnikiem postoi pociągów dalekobieżnych na wiochach i małych mieścinach, zwłaszcza tam, gdzie jest dobrze zorganizowana komunikacja lokalna.
EU07-469 - 14-11-2016, 22:57
Temat postu:
Jak przez wiele lat pociągi wówczas pośpieszne (do Warszawy, Gdyni i Krakowa) zatrzymywały się w Janowicach Wielkich (12 km od Jeleniej Góry) to nikt nie marudził że dalekobieżny staje na pipidówie. Inna sprawa że wtedy w Janowicach turystyka miała się lepiej niż teraz.
sheva17 - 15-11-2016, 01:03
Temat postu:
Cytat:
@sheva: Z tym zatrzymywaniem TLK w Kłaju czy innych wioskach to grubo przesadziłeś, tam się mogą zatrzymywać przyspieszone osobówki typu dawne RegioPlus a nie pociągi pospieszne!


Nic nie jest takie oczywiste. Pamiętaj, że nawet TGV ma postoje w wioskach i nie stanowi to problemu. Otóż Regio+ już nie będzie w dawnej wersji, a składów przyspieszonych wyraźnie brakuje. I owszem IC powinny dominować, ale absolutnie jestem za tym by kilka TLK pozostawić i by te pełniły rolę dawnych przyspieszonych. To pociągi obecnie bardzo potrzebne.


Cytat:
Postoje w Oliwie i Wrzeszczu powinny być zlikwidowane, ewentualnie coś tam zostawić w ciągu doby,ale nie dla wszystkich EIC.


No nie wiem. Wrzeszcz i Oliwa generują spore potoki, byłbym jednak absolutnie za pozostawieniem.


Cytat:
Różnica między TLK a IC polega na jakości taboru, a nie ilościami postoi.


A chodzi o to by tę koncepcję zmodyfikować nieco.


Cytat:
PKP IC mają zapędy także i w drugą stronę, a mianowicie sukcesywnie obniżania kategorii wagonowych EIC do kategorii IC, tak aby docelowo w segmencie dalekobieżnym były tylko dwie kategorie pociągów - IC i EIP.


Jakoś nie wierze w IC Krakus czy też IC Lech. Spora część pasażerów ceni składy wagonowe EIC i jakoś wycięcia tej kategorii nie widzę.


Cytat:
Taa, może jeszcze w Cikowicach, Sterkowcu i Woli Filipowskiej, bo przecież stamtąd tez ludzie starsi i z małymi dziećmi chcieli by mieć bezpośrednie połączenie.


Przecież napisałem, że brakuje dawnych przyspieszonych i TLK mogłyby wpisać się w ich rolę. IR pełniły taką rolę, ale niestety je wycięto, a luka po tych składach jest spora. Zatem moim zdaniem kilka TLK powinno pozostać w roli dawnych przyspieszonych. Ta koncepcja uwalona przez wycięcie IR ma sens.


Cytat:
Jak przez wiele lat pociągi wówczas pośpieszne (do Warszawy, Gdyni i Krakowa) zatrzymywały się w Janowicach Wielkich (12 km od Jeleniej Góry) to nikt nie marudził że dalekobieżny staje na pipidówie.


A w czym problem by TLK-i nadal tam stawały? Jedna na tej małej stacji inna na następnej. Dobra oferta generuje bowiem popyt. I PKP IC konsekwentnie zatrzymuje TLK-i na jednych małych stacjach, gdy tymczasem inne nawet duże miasta konsekwentnie pomija. Może teraz z nowego i pięknego biurowca przy Dw. Zachodnim te potrzeby będą bardziej widoczne?
sebek - 15-11-2016, 08:10
Temat postu:
W opisach zestawień pociągów od 11.12, bardzo często jest info "sprzedaż napojów i przekąsek z wózka minibar"
Czyli brak wagonu barowego w wielu składach EIC. Pociągi które są bez barowego to min"
EIC Norwid, Tatry, Morskie Oko, Łużyce, Sawa, Krakus, Modrzejewska, Odra, Śnieżka.
Desiro2 - 15-11-2016, 09:13
Temat postu:
@sheva, twoje teorie są chore! Żadnych przystanków dla TLK/IC w wiochach typu Kłaj czy inne Podłęża. To nie są ani stacje węzłowe ani nie miasta. TLK to nie jest pociąg przyspieszony tylko POSPIESZNY i na takie dziwne pomysły na pewno zgody nie będzie. Od zapewnienia dojazdu do takich miejscowości są PRy a od grudnia na tym odcinku KMŁ.
Borys_q - 15-11-2016, 09:32
Temat postu:
Cytat:
Postoje w Oliwie i Wrzeszczu powinny być zlikwidowane, ewentualnie coś tam zostawić w ciągu doby,ale nie dla wszystkich EIC.


Nad pominięciem Olivy można by się zastanowić, ale Wrzeszcz to teraz duży węzeł przesiadkowy na lotnisko i Kartuzy nie usuwał bym go z oferty.
miłośnik - 15-11-2016, 11:22
Temat postu:
Rozkładowiec napisał/a:
Różnica między TLK a IC polega na jakości taboru, a nie ilościami postoi. W miarę pozyskiwania nowego/zmodernizowanego taboru kolejne TLK-i będą zamieniane na IC, a sama kategoria TLK będzie sukcesywnie wygaszana. PKP IC mają zapędy także i w drugą stronę, a mianowicie sukcesywnie obniżania kategorii wagonowych EIC do kategorii IC, tak aby docelowo w segmencie dalekobieżnym były tylko dwie kategorie pociągów - IC i EIP. Te zapędy zaczną być powoli realizowane od nowego rozkładu jazdy, poprzez obniżenie kategorii z EIC do IC kilku pociągom międzynarodowym.


Zupełnie nie trafiłeś i ktoś na Rynku Kolejowym to bardzo ładnie wyjaśnił cytuję:
"Zmiana kategorii 3 par pociągów EIC/EC na IC nie ma niestety kompletnie nic wspólnego, ze świadomą strategią taryfową przewoźnika. Przypominam, że zgodnie z danymi zawartymi w Planie Transportowym, dotacja celowa do pociągów międzynarodowych spada w 2017 roku do 11 milionów zł, Za taką kwotę PKP IC utrzyma połączenia międzynarodowe góra do marca. Stąd jak zakładam sprytny ruch ze zmianą kategorii 3 par pociągów na IC i dopisania ich do ''wora'' umowy dotyczącej przewozów międzywojewódzkich na które jest ponad 500 milionów. Dotacja nie zwalnia z myślenia. Skoro bilety będą kosztowały 60 zł zamiast 120 zł. trzeba dla powodzenia całej operacji zwiększyć frekwencję w tych IC o...100% dla uzyskania tych samych przychodów. Warto??? Ruch czysto ''exelowy'', pogłębiający stratę PKP IC w przyszłym roku,tyle że w innej kolumnie tabelki."

PS Nie ma planów na likwidację pociągów EIC. Takowe będą i pozostaną chociażby wszystkie EIC obsłgujące relacje Warszawa - Poznań - Szczecin/Berlin, EIC Warszawa - Kraków/Zakopane itd. Jeżeli zostanie zwiększona dotacja na pociągi międzynarodowe część z nich wróci do kat EIC szczególnie Varsovia. Poza tym były też plany nie wiem czy wiesz żeby pociąg Chopin kursował w tarfyfie EIC jako EN na odcinku krajowym ale akurat ten pomysł upadł.
Ferrix - 15-11-2016, 16:42
Temat postu:
xshopper napisał/a:
@Ferrix

O kurcze a skąd masz takie informacje?
Mam nadzieję, że to pierwsze info jest nieprawdziwe...bo to znacznie wydłuży czas przejazdu.
A ten bilet taniomiastowy by się przydał. 62 zł normalnej ceny za Szczecin - Gdynia to rozbój!


"Krasicki" zmienił nazwę na "Stańczyk" < Rolling Eyes co za nazwy> i być może pojedzie od marca lub kwietnia normalną trasą.
Oferta Taniomiastowy na trasę Szczecin-Gdańsk już obowiązuje, od 11 XI.
A trasą przez Goleniów-Kołobrzeg pojedzie wakacyjny "Posejdon" do Białegostoku z wagonami z Kołobrzegu przez Warszawę do Łodzi.
sebek - 15-11-2016, 20:11
Temat postu:
W temacie obniżenia kat EIC - IC na pociągi międzynarodowe, pewnie biorą pod uwagę frekwencję w pociągach Praha, Varsovia, Porta Moravica. Niższa cena przyciągnie więcej pasażerów. W pażdzierniku 2 razy odwoziłem znajomych do Katowic na EIC Porta Moravica, raz wsiadało 7 osób a raz 10 do Porta Moravica w kierunku Warszawy. Pociąg prawie pusty przyjechał, tak, że frekwencja bardzo słaba. Nawet się zastanawiałem wtedy, czy ten pociąg przetrwa czy go skasują. Jak widać obniżają ceny, ratując przed likwidacją.
Kolejorz91 - 15-11-2016, 22:30
Temat postu:
baarttekk5020 napisał/a:
Dziwne postoje TLK Rataj
Pruszcz Gdański gdzie pierwszy raz słyszę że tam będzie się zatrzymywało TLK
Prabuty - 9 tys. mieszkańców
Susz - 6 tys. mieszkańców
A taka 30 tysięczna Mława znowu pozbawiona dobrego połączenia!

Skąd masz takie info że jest tylko tyłu mieszkańców?

Np takie maleńkie Jabłonowo Pomorskie ponad 3,5-4tys mieszkańców, od kopę lat ma pociągi pośpieszne. Zatrzymują się tam ze względu na mieszkańców jadących Arrivą z ponad 30tys mieszkańców Brodnicy oraz z około 100tys Grudziądza.
Yakuzzi - 15-11-2016, 22:33
Temat postu:
Wakacyjny Lazur relacji Łódź - Gdynia będzie zdegradowany z EIC do IC.
Anonymous - 16-11-2016, 08:58
Temat postu:
sebek napisał/a:
W temacie obniżenia kat EIC - IC na pociągi międzynarodowe, pewnie biorą pod uwagę frekwencję w pociągach Praha, Varsovia, Porta Moravica. Niższa cena przyciągnie więcej pasażerów. W pażdzierniku 2 razy odwoziłem znajomych do Katowic na EIC Porta Moravica, raz wsiadało 7 osób a raz 10 do Porta Moravica w kierunku Warszawy. Pociąg prawie pusty przyjechał, tak, że frekwencja bardzo słaba. Nawet się zastanawiałem wtedy, czy ten pociąg przetrwa czy go skasują. Jak widać obniżają ceny, ratując przed likwidacją.

Zgadza się, poranny Comenius - mimo, że startuje w Ostrawie - rokuje szanse na więcej pasażerów (i co za tym idzie - więcej kasy), więc pozostawiono go jako droższy EIC

[ Dodano: 16-11-2016, 09:00 ]
Ferrix napisał/a:
"Krasicki" zmienił nazwę na "Stańczyk" < Rolling Eyes co za nazwy>

To wynik konkursu: http://www.intercity.pl/pl/plebiscytnanazwy/
sheva17 - 16-11-2016, 09:03
Temat postu:
Cytat:
@sheva, twoje teorie są chore! Żadnych przystanków dla TLK/IC w wiochach typu Kłaj czy inne Podłęża.


Ależ postoje TLK są w takich stacjach jak np. Bobowa Miasto czy też Tuchów, pewną porównywalność musimy zachować. Nie mam wątpliwości, że składy TLK powinny się zatrzymywać częściej niż składy IC i że dawnych długodystansowych połączeń przyspieszonych jednak brakuje. I TLK tę lukę powinny zapełnić. W niczym nie zmienia to faktu, że dominować powinny szybsze połączenia IC z mniejszą liczą postojów, ale skomunikowanie tych mniejszych miejscowości też jest potrzebne. Składem REGIO czy KMŁ za daleko nie zajedziesz, tu chodzi o kilka dogodnych połączeń tak aby skrócić czas jazdy i ułatwić dojazd matkom z dziećmi czy osobom niepełnosprawnym, co nie zmienia faktu, że zasadą powinny być jednak przesiadki ze składów regionalnych na stacjach węzłowych, co jednakże nie wyklucza wyjątków.
andi1974 - 16-11-2016, 09:52
Temat postu:
Ferrix napisał/a:
"Krasicki" zmienił nazwę na "Stańczyk" < Rolling Eyes co za nazwy>


O "dziwnych" nazwach i nieustannej, corocznej zmianie nazw pociągów pisałem trochę wcześniej. I chyba potwierdza się moje przypuszczenie, że ktoś bierze niezłą kasę za coroczne zmiany nazwy pociągów oraz przykładowe ogłaszanie plebiscytów. Poczekajmy, aż za rok wyjadą pociągi: "RANCZO WILKOWYJE", "CZEREPACH" i "KUSY" ;-)....
Rufi1302 - 16-11-2016, 18:39
Temat postu:
Ostatni pociąg z Poznania do Warszawy po 18tej?? SERIO??? Evil or Very Mad
Anonymous - 16-11-2016, 18:52
Temat postu:
Rufi1302 napisał/a:
Ostatni pociąg z Poznania do Warszawy po 18tej?? SERIO??? Evil or Very Mad

19:26
Teraz jest bardzo podobnie jeśli chodzi o bezpośrednie, nie widzę tutaj ani polepszenia, ani pogorszenia oferty.
Desiro2 - 16-11-2016, 19:45
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Cytat:
@sheva, twoje teorie są chore! Żadnych przystanków dla TLK/IC w wiochach typu Kłaj czy inne Podłęża.


Ależ postoje TLK są w takich stacjach jak np. Bobowa Miasto czy też Tuchów, pewną porównywalność musimy zachować. Nie mam wątpliwości, że składy TLK powinny się zatrzymywać częściej niż składy IC i że dawnych długodystansowych połączeń przyspieszonych jednak brakuje. I TLK tę lukę powinny zapełnić. W niczym nie zmienia to faktu, że dominować powinny szybsze połączenia IC z mniejszą liczą postojów, ale skomunikowanie tych mniejszych miejscowości też jest potrzebne. Składem REGIO czy KMŁ za daleko nie zajedziesz, tu chodzi o kilka dogodnych połączeń tak aby skrócić czas jazdy i ułatwić dojazd matkom z dziećmi czy osobom niepełnosprawnym, co nie zmienia faktu, że zasadą powinny być jednak przesiadki ze składów regionalnych na stacjach węzłowych, co jednakże nie wyklucza wyjątków.


sorry, ale gdybyśmy "matkom z dziećmi" mieli zapewniać pociągi dalekobieżne w każdej większej gminnej wsi trzeba byłoby pociąg pospieszny zatrzymać. Takie rzeczy to już były i nie wrócą (za czasów PKP PR na niektórych odcinkach końcowych jeździły pociągi POSP jako OS o czym z pewnością wiesz ( Np. odcinki: Jelenia Góra-Wrocław, Stróże-Zagórz itp.).
Ferrix - 16-11-2016, 20:16
Temat postu:
andi1974 napisał/a:

O "dziwnych" nazwach i nieustannej, corocznej zmianie nazw pociągów pisałem trochę wcześniej. I chyba potwierdza się moje przypuszczenie, że ktoś bierze niezłą kasę za coroczne zmiany nazwy pociągów oraz przykładowe ogłaszanie plebiscytów.


Mnie zaczyna też zastanawiać zamienienie nazw i relacjami pociągów "Noteć" i "Moniuszko".
I tak: "Noteć teraz jeździ ze Szczecina (odj. 6:25), a "Moniuszko" z Gorzowa Wp. (odj. 15:19) - obydwa do Warszawy przez Bydgoszcz.
Po zmianie rozkładu "Noteć" będzie z Gorzowa (odj. 14:57), a "Moniuszko" ze Szczecina (odj. 5:49) - trasa niemal bez zmiany.

Zupełnie bez sensu... Porąbanie z poplątaniem.
baarttekk5020 - 16-11-2016, 20:47
Temat postu:
Desiro2 napisał/a:
sheva17 napisał/a:
Cytat:
@sheva, twoje teorie są chore! Żadnych przystanków dla TLK/IC w wiochach typu Kłaj czy inne Podłęża.


Ależ postoje TLK są w takich stacjach jak np. Bobowa Miasto czy też Tuchów, pewną porównywalność musimy zachować. Nie mam wątpliwości, że składy TLK powinny się zatrzymywać częściej niż składy IC i że dawnych długodystansowych połączeń przyspieszonych jednak brakuje. I TLK tę lukę powinny zapełnić. W niczym nie zmienia to faktu, że dominować powinny szybsze połączenia IC z mniejszą liczą postojów, ale skomunikowanie tych mniejszych miejscowości też jest potrzebne. Składem REGIO czy KMŁ za daleko nie zajedziesz, tu chodzi o kilka dogodnych połączeń tak aby skrócić czas jazdy i ułatwić dojazd matkom z dziećmi czy osobom niepełnosprawnym, co nie zmienia faktu, że zasadą powinny być jednak przesiadki ze składów regionalnych na stacjach węzłowych, co jednakże nie wyklucza wyjątków.


sorry, ale gdybyśmy "matkom z dziećmi" mieli zapewniać pociągi dalekobieżne w każdej większej gminnej wsi trzeba byłoby pociąg pospieszny zatrzymać. Takie rzeczy to już były i nie wrócą (za czasów PKP PR na niektórych odcinkach końcowych jeździły pociągi POSP jako OS o czym z pewnością wiesz ( Np. odcinki: Jelenia Góra-Wrocław, Stróże-Zagórz itp.).


Jeszcze z pięć lat temu kursował TLK relacji Olsztyn Główny - Katowice. Zatrzymywał się od Działdowa do Ciechanowa na każdym przystanku.
Atoman - 16-11-2016, 20:52
Temat postu:
Przykładów takich bezsensowych zabiegów z nazwami jest w nowym rozkładzie znacznie więcej, choćby IC Słowacki i IC Konopnicka (choć tu chyba chodzi o kwestie związane z wcześniejszym dojazdem do Białegostoku), a z trzech ostatnich lat roszady związane z "Bryzą", "Zefirem", "Szkunerem". Nie jestem w stanie znaleźć racjonalnego wytłumaczenia takich zmian. Pewnie mają one wnosić "nowość" do rozkładu, działając promocyjnie, że to niby nowy pociąg. Jeszcze zamianę nietrafionych nazw na lepsze rozumiem, ale nie wiem jaki cel ma zamiana nazw między dwoma lub trzema pociągami. Co ciekawe, niektóre nazwy trzymają się mocno (poza tym nieszczęsnym kończącym się powoli "kosmicznym" rozkładem), kiedy to np. "Ustronie" od lat jeździ do Kołobrzegu.

Aż dziwne, że nie planują "Pirata" na trasie na Hel, a "Wydm" na Świnoujście. Przy nazwach kombinują ludzie, którzy powinni sobie znaleźć lepsze zajęcie. Zamiast utworzyć jakieś przywiązanie do trasy, to ciągle marne "ulepszenia". Nie zdziwiłbym się jakby za rok "Wydmy" pojechały do Świnoujścia, bo "przecież tam też są wydmy" Wink
Yakuzzi - 17-11-2016, 08:02
Temat postu:
Albo Wawel. Kiedyś do Berlina, dziś do Bydgoszczy, od grudnia do Szczecina.
Całe szczęście, że zawsze z Krakowa Wink
sebek - 17-11-2016, 08:06
Temat postu:
Oferta na trasie Łódż - Katowice znowu ulegnie pogorszeniu, znika poranny "Górnik", w ofercie pozostaną tylko 4 połączenia:
3.09 Pogoria
10.30 Stoczniowiec
14.30 Portowiec
18.30 Hutnik
Nie mają pomysłu w PKP IC, na jakiś pociąg o godzinie 6 w kierunku Katowic, najlepiej jakby przywrócili dawny pociąg "Soła" Łódż - Żywiec. Przynamniej do Bielska w 1-5, Żywca 6,7.
Atoman - 17-11-2016, 08:11
Temat postu:
Yakuzzi napisał/a:
Albo Wawel. Kiedyś do Berlina, dziś do Bydgoszczy, od grudnia do Szczecina.
Całe szczęście, że zawsze z Krakowa Wink


Nie zawsze. Legendą już jest IC Wawel relacji Wrocław - Hamburg.
I to akurat jest przykład bezsensownego zostawienia nazwy, gdy było wiadomo, że Kraków będzie odcięty. Trzeba było właśnie tu zrobić roszady, a nie jak teraz w przypadku "Noteci" i "Moniuszki".

Choć wydaje mi się że geograficznie nazwa "Noteć" bardziej pasuje do Gorzowa Wlkp., niż Szczecina. Najbardziej pasowałaby "Warta", ale ona już jeździ. Z kolei na Nadodrzance powinna być "Odra" Wrocław - Szczecin. I tutaj też "Odra" już jeździ... nad Wisłę do Warszawy. I tu się koło zamyka, bo ludzie mogli się przyzwyczaić, że już tak jest i zamiana "Odry" na coś innego wprowadziłaby chaos. Tego chaosu zresztą jest co niemiara...
sheva17 - 17-11-2016, 08:17
Temat postu:
Cytat:
sorry, ale gdybyśmy "matkom z dziećmi" mieli zapewniać pociągi dalekobieżne w każdej większej gminnej wsi trzeba byłoby pociąg pospieszny zatrzymać.


Półki co nie mówimy o wsiach, ale o małych miasteczkach i o powrocie do tego co było i przez lata się sprawdzało. A co do zmian nazw to sztuka dla sztuki, która w założeniu ma chyba mylić pasażerów. Sprawę trzeba poruszyć, bo te bezsensowne zmiany to zupełnie niepotrzebne koszty.
Yakuzzi - 17-11-2016, 08:22
Temat postu:
sebek napisał/a:
Oferta na trasie Łódż - Katowice znowu ulegnie pogorszeniu, znika poranny "Górnik", w ofercie pozostaną tylko 4 połączenia:
3.09 Pogoria
10.30 Stoczniowiec
14.30 Portowiec
18.30 Hutnik
Nie mają pomysłu w PKP IC, na jakiś pociąg o godzinie 6 w kierunku Katowic, najlepiej jakby przywrócili dawny pociąg "Soła" Łódż - Żywiec. Przynamniej do Bielska w 1-5, Żywca 6,7.


Będą jeszcze Wydmy (codziennie, ale tylko w wakacje) pomiędzy Pogorią a Stoczniowcem, odjazd z Łodzi 05:05. Zawsze to jakieś łatanie siatki. Niestety, ale jednak Łódź generuje najsłabsze potoki właśnie w kierunku GOP spośród dużych aglomeracji.
Mnie osobiście bardziej martwi brak porannych połączeń do Trójmiasta aż do czerwca gdy uruchomiony zostanie IC Doker Łódź Fabryczna - Gdynia Główna (a raczej przekierowany z Warszawy).
sheva17 - 17-11-2016, 08:58
Temat postu:
Cytat:
Niestety, ale jednak Łódź generuje najsłabsze potoki właśnie w kierunku GOP spośród dużych aglomeracji.


Zauważ, że to pewna prawidłowość. Pasażerów w EIP w kierunku Krakowa także jest zdecydowanie więcej niż w kierunku GOP.
Anonymous - 17-11-2016, 09:22
Temat postu:
sebek napisał/a:
Oferta na trasie Łódż - Katowice znowu ulegnie pogorszeniu, znika poranny "Górnik", w ofercie pozostaną tylko 4 połączenia:
3.09 Pogoria
10.30 Stoczniowiec
14.30 Portowiec
18.30 Hutnik
Nie mają pomysłu w PKP IC, na jakiś pociąg o godzinie 6 w kierunku Katowic, najlepiej jakby przywrócili dawny pociąg "Soła" Łódż - Żywiec. Przynamniej do Bielska w 1-5, Żywca 6,7.

Pogarsza się też możliwość podróży w ciągu dnia w kategorii ekonomicznej z Trójmiasta do Katowic przez Łódź. Z trzech dziennych IC pozostanie jeden IC i jeden TLK.
sebek - 17-11-2016, 10:03
Temat postu:
Dobra decyzja IC, to przesunięcie EIP Gliwice - Gdynia z 10.45 na 14.45, widać monitorują frekwencję a ten przedpołudniowy EIP był wyjątkowo słabo zapełniony. Często go widywałem w Katowicach o 10.45 i przerażała ilość pustych miejsc. W niektóre dni frekwencja 30-40% na odj. z Katowic. Bywała i poniżej tego.

Przesunięcie na 14.45, to ogromny plus dla dojeżdżających z GOP do Malborka czy Iławy, bo w obecnym rozkładzie jazdy, ostatni bezpośredni GOP - Iława/Malbork to Sobieski o 12.40.
EIP Bielsko - Katowice(16.45) - Gdynia, od grudnia odcinek Warszawa - Gdańsk bez zatrzymań.

Co mnie zaskakuje na minus, to brak skomunikowania EIP Kraków - Warszawa, przyjazd 20.10 z odjazdem pociągu Rataj do Gdyni, odjazd 20.05. Skoro już skrócili EIP Kraków(17.45) - Gdynia tylko do Warszawy, mogli zachować skomunikowanie z pociągiem Warszawa - Gdynia, a nie odjazd 5 min wcześniej Rataja.
Myślę, że to jest do korekty i to natychmiastowej.
pacy - 17-11-2016, 10:51
Temat postu:
Ferrix napisał/a:
andi1974 napisał/a:

O "dziwnych" nazwach i nieustannej, corocznej zmianie nazw pociągów pisałem trochę wcześniej. I chyba potwierdza się moje przypuszczenie, że ktoś bierze niezłą kasę za coroczne zmiany nazwy pociągów oraz przykładowe ogłaszanie plebiscytów.


Mnie zaczyna też zastanawiać zamienienie nazw i relacjami pociągów "Noteć" i "Moniuszko".
I tak: "Noteć teraz jeździ ze Szczecina (odj. 6:25), a "Moniuszko" z Gorzowa Wp. (odj. 15:19) - obydwa do Warszawy przez Bydgoszcz.
Po zmianie rozkładu "Noteć" będzie z Gorzowa (odj. 14:57), a "Moniuszko" ze Szczecina (odj. 5:49) - trasa niemal bez zmiany.

Zupełnie bez sensu... Porąbanie z poplątaniem.


Według mnie od nowego rozkładu będzie właściwiej, bo co Noteć ma wspólnego ze Szczecinem??
A przed Gorzowem, w Santoku wpada do Warty więc jakoś tak bardziej pasuje do pociągu jadącego do/z Gorzowa.
Choć i teraz Noteć jedzie i ze Szczecina i z Gorzowa, łączone są w.Krzyżu.
Yakuzzi - 17-11-2016, 10:58
Temat postu:
dddbb napisał/a:
Pogarsza się też możliwość podróży w ciągu dnia w kategorii ekonomicznej z Trójmiasta do Katowic przez Łódź. Z trzech dziennych IC pozostanie jeden IC i jeden TLK.

Zgadza się. Bez sensu moim zdaniem jest zamiana tras na północy pociągów IC Sukiennice i IC Portowiec (dziś Chemik?). Pociągi IC Szczecin - Kraków i Gdynia - Katowice i tak są/będą skomunikowane w Kutnie więc takie roszady relacjami są niezrozumiałe i tylko spowodują zamieszanie u pasażerów.
Anonymous - 17-11-2016, 12:31
Temat postu:
Yakuzzi, W kierunku Katowic przesiadka Łódź Widzew.
No niestety - co zarząd, to inny pomysł na działanie spółki. Na początku obowiązywania obecnego jeszcze rozkładu mieliśmy zapowiedź kursowania pociągów w takcie, przypisanie nowych składów do wyremontowanych tras, teraz wraca miszmasz.
mistrzu - 17-11-2016, 15:14
Temat postu:
Akurat TLK Warta jest moim zdaniem chyba jedyną normalną i trafioną zmianą nazwy w zeszłym rozkładzie. Przynajmniej wiadomo gdzie jedzie. TLK Goplana to nawet nie wiem od czego ktoś wymyślił taką nazwę chociaż trzeba przyznać że dość ładnie nawet brzmiała.
Urbi - 17-11-2016, 16:17
Temat postu:
Na Górniku, to przegięli pałę wysyłając tam Flirta, tam powinien kursować kompaktowy TLK na składzie 2+1, albo Reymonta zdegradować do składu wagonowego z grupą do Katowic łączoną/dzieloną w Częstochowie.

Na trasie GOP - Łódź - Trójmiasto oferta jeszcze długo będzie dość marna (jak i potok) do póki nie zniknie ostatnie wielkie wąskie gardło w postaci odcinka Zgierz - Kutno, albo pociągi po rewitalizacji linii kaliskiej nie zostaną przetrasowane na opcje D29-14 i 131 skracając czas przejazdu Gdańska do Łodzi w okolicach 4h i Katowic w okolicach 6,5h.
atakan - 17-11-2016, 16:42
Temat postu:
mistrzu, Goplana to była w Poznaniu wytwórnia czekolady i słodyczy.
Anonymous - 17-11-2016, 18:28
Temat postu:
Nie wiem czy już wszędzie, ale na dworcu w Mysłowicach pojawiły się plakaty z nowym rozkładem jazdy. Wink
Desiro2 - 17-11-2016, 19:12
Temat postu:
@ atakan, Goplana to nazwa która funkcjonowała już w latach 90"tych i raczej nie od fabryki czekolady tylko od rusałki Goplany, pochodzącej znad jeziora Gopło Smile
Co do nazw TLK wielkopolsko-zachodniopomorskich jestem zwolennikiem typowych nazw kojarzących się z relacją lub regionem : Szczecin bądź odpowiednio Świnoujście "od zawsze" miały Bosmana, Mewę, Bolesława Prusa, Błękitną Falę, Przemyślanina, Uznama, Wolina, Szczecinianina, Barnima, Czcibora, Merkurego itd..
Jestem bardzo do tych nazw przywiązany, i chyba nie tylko ja, uważam że pokoleniowe nazwy pociągów to tradycja i dziedzictwo oraz ogromne ułatwienie dla pasazerów którzy nie są poddawani corocznej karuzeli z nazwami i relacjami. Za PKP PR w tej kwestii panowała normalnosć , obecnie mamy co mamy.. Sad
Atoman - 17-11-2016, 20:41
Temat postu:
Desiro2 napisał/a:
Szczecin bądź odpowiednio Świnoujście "od zawsze" miały Bosmana, Mewę, Bolesława Prusa, Błękitną Falę, Przemyślanina, Uznama, Wolina, Szczecinianina, Barnima, Czcibora, Merkurego itd..
Jestem bardzo do tych nazw przywiązany, i chyba nie tylko ja, uważam że pokoleniowe nazwy pociągów to tradycja i dziedzictwo oraz ogromne ułatwienie dla pasazerów którzy nie są poddawani corocznej karuzeli z nazwami i relacjami. Za PKP PR w tej kwestii panowała normalnosć , obecnie mamy co mamy.. Sad


Dodałbym jeszcze krakowskiego "Barbakana", który od lat łączy Szczecin/Świnoujście z Krakowem oraz "Orkana", który zaczął się już w ostatnich utrwalać. Potem go zastąpił "Szkuner", który (zgodnie z nazwą) przemierza świat z Helu do Świnoujścia i teraz do Kołobrzegu. "Orkan" mógłby więc wrócić, z tym, że w tym sezonie nie będzie pociągu, który by jeździł w tych godzinach. Jeśli Nadodrzanką pojadą "Światowid" i "Swarożyc", to dla "Orkana" po prostu nie ma miejsca, bo są "Barnim" i "Matejko". Chyba, że uznano, że nazwa się źle kojarzy. Mogliby już nawet "Dobrawę" przypiąć do "Mieszka", żeby w godzinach "Orkana"/"Szkunera"/"Czcibora" jechała Wink

Przyznaję oczywiście rację, że kiedyś to wszystko lepiej wyglądało, gdyż takiego kombinowana z nazwami nie było, choć też pociągów z nazwami było po prostu mniej.

Tak poza już tematem nazw, to ciekawi mnie, jaki procent "Matejki" pojedzie do Zamościa. Więcej niż 3 wagony to raczej nie będą. Należy pamiętać, że w ostatecznym rozrachunku Zamość miałby aż 6 swoich wagonów. O ile pamiętam, to w przypadku "Kossaka" i "Światowida" dwa sezony temu kursowały 3 takie same wagony, które we Wrocławiu przerzucano z jednego pociągu na drugi. Zamość jeszcze tak daleko nie jechał, jak teraz jest to planowane. Pytanie, czy to w ogóle się sprawdzi.
mistrzu - 17-11-2016, 21:22
Temat postu:
Desiro2, Nie miałem pojęcia że Goplana jeździła już w latach 90-tych. Musiała być innym pociągiem bo ostatnia Goplana była wcześniej Starostą. Jeśli jeździła do Poznania to nie zmienia faktu że to nazwa trochę nie poprawna bo Gopło znajduje się w okolicach Gniezna. Fakt faktem że te nazwy pokręcone są, TLK Warta była już Goplaną i Starostą. Chyba nie ma pociągu który miał już tyle nazw.
Yakuzzi - 18-11-2016, 07:46
Temat postu:
Urbi napisał/a:
Na Górniku, to przegięli pałę wysyłając tam Flirta, tam powinien kursować kompaktowy TLK na składzie 2+1, albo Reymonta zdegradować do składu wagonowego z grupą do Katowic łączoną/dzieloną w Częstochowie.


Albo póki jeszcze są, wykorzystać ED74 do tej relacji. Niedługa trasa, niewielu pasażerów - Edyta sprawdziłaby się tu idealnie.
michal24111 - 18-11-2016, 08:30
Temat postu:
Co do nazw w relacji Trójmiasto - Warszawa nie rozumiem, dlaczego ktoś nazwał skład RATAJ. To chyba na Poznań się nadaje ta nazwa. Tak to jest jak się miesza z tymi nazwami. Wiele lat HEWELIUSZ, KASZUB. SŁUPIA, STOCZNIOWIEC, MAŁOPOLSKA, NIDA, LAJKONIK, NEPTUN, JANTAR, POSEJDON etc. Ciągle kręcenie z tymi nazwami i relacjami i taki burdel się z tego robi.
Rafel - 18-11-2016, 09:07
Temat postu:
Cytat:
Tak to jest jak się miesza z tymi nazwami. Wiele lat HEWELIUSZ, KASZUB. SŁUPIA, STOCZNIOWIEC, MAŁOPOLSKA, NIDA, LAJKONIK, NEPTUN, JANTAR, POSEJDON etc. Ciągle kręcenie z tymi nazwami i relacjami i taki burdel się z tego robi.


A co ma np. Nida do Trójmiasta?
Atoman - 18-11-2016, 09:21
Temat postu:
Zapewne chodzi o początkowy odcinek rzeki Wkry koło Działdowa, który nosi nazwę Nida. Przez Działdowo przebiega linia z Warszawy do Gdyni, więc jak najbardziej Nida w tym kontekście miałaby sens.

Poza tym widzę, że "Dobrawa" w obu kierunkach jednak jako TLK, a więc wagony ze "Świętopełka" raczej pójdą jeździć na "Matejce" czy "Chełmońskim" (Na Sitkolu jest z kolei "Józef Chełmoński"). Jutro pojawią się plakaty, więc się wszystkiego dowiemy. Lepiej być mile zaskoczonym, że się nagle jedzie IC, zamiast TLK, aniżeli odwrotnie.
Dominik - 18-11-2016, 11:22
Temat postu:
W Katowicach na dworcu też pojawiły się plakatowe rozkłady jazdy.
Urbi - 18-11-2016, 18:51
Temat postu:
Yakuzzi napisał/a:
Urbi napisał/a:
Na Górniku, to przegięli pałę wysyłając tam Flirta, tam powinien kursować kompaktowy TLK na składzie 2+1, albo Reymonta zdegradować do składu wagonowego z grupą do Katowic łączoną/dzieloną w Częstochowie.


Albo póki jeszcze są, wykorzystać ED74 do tej relacji. Niedługa trasa, niewielu pasażerów - Edyta sprawdziłaby się tu idealnie.


Zawszę uważałem, że ED74 powinny kursować na takich relacjach jak Górnik, Lompa, czy Morcinek. Niezbyt dług relacje z niskim potokiem, ale ze względu na godziny kursować istotne dla społeczeństwa.
Desiro2 - 18-11-2016, 18:55
Temat postu:
Rafel napisał/a:
Cytat:
Tak to jest jak się miesza z tymi nazwami. Wiele lat HEWELIUSZ, KASZUB. SŁUPIA, STOCZNIOWIEC, MAŁOPOLSKA, NIDA, LAJKONIK, NEPTUN, JANTAR, POSEJDON etc. Ciągle kręcenie z tymi nazwami i relacjami i taki burdel się z tego robi.


A co ma np. Nida do Trójmiasta?


A to, że jeździła z Kielc do Gdyni przez Radom,Warszawę. Tak więc nazwa związana jest z regionem przez który przejeźdżała. @Atoman, jesteś w błędzie, to nie o Nidę koło Działdowa chodziło, tylko o tą świętokrzyską.

Czy ktoś mi może wyjaśnić, co ma znaczyć ta koszmarna nazwa TLK " BOZNAŃSKA" ?! Kto to wymyślił, skąd wyciągnął i dlaczego?! Tak ciężko było dla relacji Przemyśl-Wrocław nadać nazwę "PODKARPACIE", "GALICJA", czy "LUBOMIRSKI" ? Wszystkie te nazwy były obecne w rozkładach ,po co tak mieszać?
atakan - 18-11-2016, 19:28
Temat postu:
Desiro2, Pociągi w relacji Przemyśl Wrocław i dalej mają nazwy słynnych malarzy. Olga Boznańska do nich należy.
Grad - 18-11-2016, 19:35
Temat postu:
podjazdy napisał/a:
Przecież jest upubliczniony - można sobie wyszukać połączenie. Nie ma wymogu, że rozkład musi być upubliczniony w formie plakatowej.

Mnie chodziło o nowy rozkład jazdy.
Atoman - 18-11-2016, 20:18
Temat postu:
Desiro2 napisał/a:
@Atoman, jesteś w błędzie, to nie o Nidę koło Działdowa chodziło, tylko o tą świętokrzyską.

Czy ktoś mi może wyjaśnić, co ma znaczyć ta koszmarna nazwa TLK " BOZNAŃSKA" ?! Kto to wymyślił, skąd wyciągnął i dlaczego?! Tak ciężko było dla relacji Przemyśl-Wrocław nadać nazwę "PODKARPACIE", "GALICJA", czy "LUBOMIRSKI" ? Wszystkie te nazwy były obecne w rozkładach ,po co tak mieszać?


Bardzo możliwe, że chodzi o Nidę jako świętokrzyską rzekę. Tym bardziej jeśli pociąg przejeżdżał przez te regiony. Nazwa więc nie powinna dziwić.

Z kolei niegdyś narzekałem na to, że nie ma "Dolnoślązaka" itp., ale za to mamy porządek na relacji Wrocław - Przemyśl i to akurat jest wielki plus. Pozostaje tylko powitać "Boznańską" w gronie pociągów nazywanych na cześć malarzy. Mamy już "Wyspiańskiego", "Matejkę", "Kossaka", "Siemiradzkiego", "Mehoffera", "Malczewskiego", "Chełmońskiego" i będzie "Boznańska". Ma to sens, nie jest kontrowersyjne i mimo wielu zmian w ostatnim roku, wiele się nie zmieniło i nie zmieni się obecnie. Mogliby tylko zostawić "Chełmoński", zamiast "Józef Chełmoński" i mam nadzieję, że tak zrobią.

Powoli tworzy się pewien regionalizm nazw, z kilkoma wyjątkami oczywiście. Szczecin z kolei ma/miał postacie historyczne (książąt) lub bożków: "Barnim", "Świętopełk", "Czcibór, "Światowid", "Swarożyc". Z kolei "Dobrawa" i "Mieszko" będą się pokrywać na odcinku Wrocław - Poznań. To też trafiony zabieg. Szkoda tylko, że "Dobrawa" nie będzie jechać przez Gniezno.

Pisarze i poeci są z kolei bardziej "rozrzuceni" po Polsce i tutaj nie ma żadnej reguły. W kilku przypadkach, np. "Gałczyńskiego" już może lepiej nic nie kombinować, bo nazwa się już zakorzeniła.

Generalnie ten rok zapowiada się na bardziej normalny, jeśli chodzi o nazwy. Miejmy nadzieję, że w przyszłym roku w ramach "odświeżenia" rozkładu nie powrócą "Gemini" i spółka.
Anonymous - 19-11-2016, 10:32
Temat postu: rozkład jazdy ....
Witam, i gdzie ten zapowiadany rozkład jazdy na 2017.... ?
Rafel - 19-11-2016, 10:43
Temat postu:
Cytat:
Witam, i gdzie ten zapowiadany rozkład jazdy na 2017.... ?


Może jeszcze dopisują dalszą część lektury o ograniczeniach w kursowaniu. Potem taki podróżny będzie musiał stać nad plakatem godzinę i studiując czy w danym dniu będzie mógł pojechać danym pociągiem Very Happy
krzychu12231 - 19-11-2016, 11:07
Temat postu:
Rozkład jest przecież od dawna dostępny w wyszukiwarce na stronie PLK, a to, że jutro opublikowana powinna zostać jego wersja ostateczna wcale nie oznacza, że musi być ona w formie plakatowej. Plakaty (w internecie) mogą równie dobrze pojawić za tydzień, ale i później.
janox79 - 19-11-2016, 11:08
Temat postu:
Przypominam, że zgodnie z ustawą rozkład musi być dostępny na 21 dni przed wejściem w życie. Zatem 20.11.2016 musi być już opublikowany. Na chwilę obecną są spore rozbieżności między SITKOLEM a rozkładem PKP PLK. Np. na SITKOLu widnieje pociąg Legnica - Forst - Legnica a w wyszukiwarce PLK takiego połączenia nie ma! Zobaczymy jak to wszystko będzie wyglądało jutro.

PS. Na stronie fb swego czasu PKP PLK zapewniała, że plakaty dostępne będą na 21 dni przed obowiązywaniem RJ.
krzychu12231 - 19-11-2016, 11:11
Temat postu:
Zapewnienia zapewnieniami, ale obowiązku żadnego nie mają.
Rufi1302 - 19-11-2016, 11:28
Temat postu:
Plakatowy nowy wisi już na stacji Konin,ale jest bez sensu jakiś. Chodzi o pociąg UZNAM relacji Warszawa Wschodnia-Świnoujście. Nie ma wzmianki,że prowadzi wagony do Gorzowa,Kudowy,Szklarskiej. W przyjazdach jest,że prowadzi,a w odjazdach nie:-) Tzn,że wraca,a nie jedzie tam? Bezsens:-)
danio - 19-11-2016, 11:29
Temat postu:
Jak zauważy ktoś nieprawidłowość to róbcie zdjęcia i zbierajcie. Jak coś będą zmieniać w przyszłym tygodniu to można by przygotować stosowny materiał i wysłać do UTK.
Może najwyższa pora by PLK się dostało za zmianę rozkładu po ostatecznym jego opublikowaniu tj. 21 dni przed wejściem w życie. Oni potrafią plakaty 4 razy podmieniać w tym czasie .... i pomijając zmiany które wprowadził przewoźnik większość wynika z zupełnie innych przyczyn.
Pozdrawiam
Desiro2 - 19-11-2016, 11:51
Temat postu:
atakan napisał/a:
Desiro2, Pociągi w relacji Przemyśl Wrocław i dalej mają nazwy słynnych malarzy. Olga Boznańska do nich należy.


Ja i większość pasażerów znam Kossaka, Siemiradzkiego, Malczewskiego,Chełmońskiego i Matejkę. I te nazwy akceptuję. Ale nie znam żadnej Boznańskiej i uważam że na tej linii powinny jeździć pociągi odnoszące się do REGIONU albo ludzi rzeczywiście ZNANYCH, z puli nazw obowiązujących w historii kolei. Poza tym sztuczne nadawanie nazw kobiecych, wyciągniętych z kapelusza po to aby być poprawnym politycznie i żeby się przypodobać feministkom uważam za durne.

I uważam ponadto, że Dolnoslązak, Ślązak, Hetman, Pogórze, Bieszczady,Wetlina oraz Pieniny i Małopolska to nazwy które powinny mieć pierwszeństwo przed malarzami, gdyż kojarzą się z REGIONEM/REGIONAMI. Malarze mogą kursować gdziekolwiek, tam gdzie zabrakło puli nazw skojarzonych z danym regionem.
mistrzu - 19-11-2016, 12:23
Temat postu:
Rufi1302, Wiesz czy w Słupcy rzeczywiście będzie taka tragedia jeśli chodzi o TLK i IC ?
Rufi1302 - 19-11-2016, 12:42
Temat postu:
Mistrzu,a w Słupcy nie ma plakatówek jeszcze? Będę dziś na dworcu,to spojrzę, co ze Słupcą się dzieje.

[ Dodano: 19-11-2016, 14:20 ]
No i ostatni pociąg z Konina do Warszawy po 20tej? PKP sobie jaja robią chyba! W takim razie KW,który jedzie do Kłodawy powinien zostać do Kutna przedłużony po 22-giej z Konina!
kruczek - 19-11-2016, 15:23
Temat postu:
Desiro2 napisał/a:
Ja i większość pasażerów znam Kossaka, Siemiradzkiego, Malczewskiego,Chełmońskiego i Matejkę. I te nazwy akceptuję. Ale nie znam żadnej Boznańskiej

No to już Twój problem, że nie znasz Boznańskiej - malarki związanej z Krakowem i tworzącej w podobnym okresie jak pozostali malarze z grona nazw. Bardzo podoba mi się porządek nazw na tej relacji. I może dzięki tej nazwie ktoś właśnie się dowie o Oldze Boznańskiej, przeczyta coś o niej, a może nawet zapozna się z jej dziełami. I to nie jest żadna nazwa pod feministki Very Happy
Atoman - 19-11-2016, 17:06
Temat postu:
Jakbym miał "od zera" ustalać nazwy, to "Dolnoślązak" i "Podkarpacie" naturalnie pojawiłyby się, a malarze i malarki zostaliby przydzieleni tam, gdzie faktycznie brakowałoby nazw regionalnych.

Nie mniej jednak przyjęto już taką, a nie inną regułę, która rzeczywiście jest już regułą i niech już to nie będzie zmieniane, a utrzymywane przez lata. Przecież nikt nie będzie rezygnować z jazdy, bo mu się nazwa pociągu nie podoba. Przykładowo ci, którym "Nad Niemnem" się nie podobało, nie będą chyba specjalnie omijać "Orzeszkowej", tylko dlatego, że mają złe wspomnienia z czasów szkolnych. Nazwa powinna istnieć tylko dla porządku wizerunkowego kolei i ułatwiać przekazywanie informacji, a nie powinna mieć wpływu na decyzję o podróży. Brakowało takiego połączenia jak IC Boznańska, zresztą chyba lepsza malarka, niż IC Antares... Nie ma tu żadnych kontrowersji, ani odchodzenia od reguły. Poza tym to też szybki sposób na dojazd z Wrocławia do Rzeszowa z wykorzystaniem poranka, analogiczny, jak już pisałem, do IC Przemyślanin, tyle, że w drugą stronę.
Desiro2 - 19-11-2016, 17:53
Temat postu:
Atoman napisał/a:
Jakbym miał "od zera" ustalać nazwy, to "Dolnoślązak" i "Podkarpacie" naturalnie pojawiłyby się, a malarze i malarki zostaliby przydzieleni tam, gdzie faktycznie brakowałoby nazw regionalnych.

Nie mniej jednak przyjęto już taką, a nie inną regułę, która rzeczywiście jest już regułą i niech już to nie będzie zmieniane, a utrzymywane przez lata. Przecież nikt nie będzie rezygnować z jazdy, bo mu się nazwa pociągu nie podoba. Przykładowo ci, którym "Nad Niemnem" się nie podobało, nie będą chyba specjalnie omijać "Orzeszkowej", tylko dlatego, że mają złe wspomnienia z czasów szkolnych. Nazwa powinna istnieć tylko dla porządku wizerunkowego kolei i ułatwiać przekazywanie informacji, a nie powinna mieć wpływu na decyzję o podróży. Brakowało takiego połączenia jak IC Boznańska, zresztą chyba lepsza malarka, niż IC Antares... Nie ma tu żadnych kontrowersji, ani odchodzenia od reguły. Poza tym to też szybki sposób na dojazd z Wrocławia do Rzeszowa z wykorzystaniem poranka, analogiczny, jak już pisałem, do IC Przemyślanin, tyle, że w drugą stronę.


Nie mam nic przeciwko Orzeszkowej, Konopnickiej czy M.S-Curie, ponieważ te nazwy od lat funkcjonowały. Zastrzeżenia mam do Boznańskiej dlatego, żę istnieją znane nazwy pociągów które powinny być użyte, takie, które istnieją w świadomości pasażerów i nie ma potrzeby kreowania nowych, choćby to były nazwy nawiązujące do nie wiadomo jakich geniuszy malarstwa czy polityki. A już nadawanie pociągom nazw typu: Pilecki, Inka (chyba kawa), Haller to zagranie typowe pod przychołubienie się obecnej pisowskiej władzy, nic innego.
Gammal - 19-11-2016, 18:28
Temat postu:
@Desiro

Żałosne jest to że "INKA" tylko z kawą Ci się kojarzy... INKA, PILECKI to są bohaterzy państwa polskiego, którzy zaistnieli w czasach gdy o "władzy pisowskiej" nikt nie słyszał... Analizując Twój tok myślenia, myślę że pewnie zadowolony byłbyś z takich nazw pociągów jak np.: Stalin, Gebels czy też może Kiszczak...
robertrush - 19-11-2016, 19:27
Temat postu:
Są już dostępne plakaty na www.portalpasazera.pl

[ Dodano: 19-11-2016, 19:40 ]
"Podlasiak" ze Szczecina do Białegostoku przez Poznań, Warszawę będzie prowadził wagony bezpośrednie do Suwałk Shocked
Nie wiedziałem o tej zmianie.
Atoman - 19-11-2016, 20:13
Temat postu:
IC Matejko poprowadzi wagony z Zamościa tylko do Szczecina. Tym bardziej nie rozumiem celu tworzenia takiego pociągu. Jeśli już nie dojeżdża nad morze, to można by go skrócić do Poznania, czy Wrocławia, co przyczyniłoby się do bardziej życiowych godzin odjazdu (wcześnie rano), a szczególnie przyjazdu (około północy). Do relacji Przemyśl - Szczecin nic nie mam, ale zabiegu podpinania zamojskich wagonów nie potrafię zrozumieć. Na pewno to nie poprawi sytuacji na Roztoczu i nie wpłynie na to, że nagle więcej ludzi zacznie jeździć pociągami dalekobieżnymi. Tym bardziej jeśli Gamy znów będą miały "humory". Kiedyś istniało połączenie Zamościa z Jelenią Górą, można było pomyśleć nad tym, aby do IC Mehoffer przypiąć zamojskie wagony w relacji do Jeleniej Góry (lub jeśli nie, to do Wrocławia). Godziny odjazdu z Zamościa koło 9:00, przyjazdu z powrotem do Zamościa ok. 19:00. To byłby pociąg dla Zamościa i mieszkańców Zamojszczyzny. Chyba, że zamojszczanom nie przeszkadzają takie godziny odjazdu i przyjazdu. Nie mniej jednak jeśli nawet IC Matejko miałby jechać z Zamościa, to dlaczego nie do Świnoujścia, skoro i tak i tak potrzebne są dwie grupy wagonów? Nie wróżę sukcesu temu połączeniu. Jednak liczę, że Gamy chociaż przestaną wariować.

Tak poza tym, to podobno z powodu remontu na LHS 11 grudnia na odcinku Rzeszów - Zamość jako IC Matejko pojawi się rzecz jasna komunikacja zastępcza.
Światowid - 19-11-2016, 23:09
Temat postu:
Atoman Z Zmościa do Jeleniej Góry nigdy nie jeździł żaden pociąfg i nie ma takiej potrzeby żeby jeździł. Do Zielonej Góry był Hetman ale nie do Jeleniej. Obecny Mehoffer sprawdza się w naszym regionie świetnie i nie kombinujcie z władnymi zmianami. Wszystkie zmiany jakie nastąpiły w Jeleniej Górze zarówno związane z modernizacją stacji jak i wszystkimi połączeniami dalekobieżnymi to efekt wieloletnich powtarzam wieloletnich starań samorządów i mieszkańców naszego regionu . Jeszcze pięć lat temu Jelenia Góra była zaściankiem kolejowym. To co widzimy teraz to całkowicie inny obraz tej stacji. Mehoffer jest bardzo dobrym rozwiązaniem i pisanie o jakiś zmianach dla danego połączenia wpływa negatywnie a. Pic czyta wszystko w tym nagminnie to forumi może to połączenie wywalić przy pierwszej lepszej okazji. Tutaj trzeba sprawnej lwóweckiej codziennych Mamrów i powrotu Lublina i o to bbędą czynione starania.
Anonymous - 20-11-2016, 06:53
Temat postu:
Jeśli chodzi o Zamość, to w kierunku krakowskim stacją docelową powinien być Wrocław, ewentualnie Poznań. Kombinowanie z Szczecinem, albo z Jelenią czy Zieloną Górą jest bez sensu. Kolejna sprawa, to godziny odjazdu i przyjazdu Matejki do Zamościa także są chore, gdyż w tych porach do zamojskiego dworca można się dostać jedynie taksówką. Grupa zamojska godzinowo najbardziej by pasowała do IC Malczewski, oczywiście wypinana we Wrocławiu lub Poznaniu. Aż się prosi żeby Zamość dostał też połączenie dalekobieżne od strony Lublina. Co prawda teraz, z powodu zamknięcia odcinka Warszawa - Lublin to nie będzie miało sensu, ale liczę że po ukończeniu tej modernizacji takowe połączenie powstanie.
Światowid napisał/a:
Tutaj trzeba sprawnej lwóweckiej codziennych Mamrów i powrotu Lublina i o to będą czynione starania.

Jeśli chodzi o połączenie Jeleniej Góry z Lublinem, to wystarczy wydłużyć tam Bolka lub Sztygara (nawet kosztem Mamrów), czego jestem zwolennikiem, gdyż przy okazji Górny Śląsk by odzyskał połączenie z regionem karkonoskim.
Na sprawną lwówecką, to niestety na to będzie trzeba trochę poczekać.
Anonymous - 20-11-2016, 06:55
Temat postu: rozkład jazdy ....
no i mamy ... Laughing jeszcze farbą pachnie Mr. Green a teraz pozwolę sobie na kilka uwag w relacjach mnie interesujących -
1. myslę, że weekendowe relacje nocne np. na Hel powinny rozpoczynać się od 28.04.17 a nie 29. chodzi mi o sens wyjazdu na kilka dni tak daleko Mr. Green ( szkoda, że nie ma - ja nie widze - dziennego połaczenia z Katowic ),
2. nareszcie jest pociąg do Zakopanego dziękuje Happy a może przydał by się w zimie np. grudzień, styczeń i luty nie codzienie ale w weekendy piatek/poniedziałek podobno górale mówią, że zima w tym roku będzie ostra Język a to zimowa stolica no nie Śmiech
Pozdrawiam Very Happy
sebek - 20-11-2016, 07:05
Temat postu:
Na niektórych trasach, wydaje się znacznie gorsza oferta. Przykładowo, Poznań - Katowice, pierwszy dzienny pociąg, dopiero 8.43 z Poznania, na 13.21 w Katowicach. Wcześniej na stronach PLK, był TLK Rawa z wyjazdem z Poznania 6.30, gdzieś go skasowali. To samo na powrocie, ostatni KAT - Poznań to 15.00 (Dobrawa), zniknął z rozkładu TLK Rawa o 16.30. Bardzo słaba oferta na tej trasie.
Atoman - 20-11-2016, 09:45
Temat postu:
Komuś się mój post nie spodobał, więc powtórzę, że pociąg z Zamościa do Jeleniej Góry kursował pod koniec socjalizmu. Co prawda jeden sezon, ale był. Zresztą oferta kolejowa dla Zamościa na przestrzeni lat do dzisiejszej, to jak porównywać Pendolino do EN57.

Rozkładowiec oczywiście ma rację co do kwestii zamojskiej, ale spróbuję jeszcze przeprowadzić wywiad z mieszkańcami tamtejszych regionów i spytam ich o zdanie co do takich, a nie innych godzin odjazdu/przyjazdu. Po problemach z "Gamami" takimi porannymi godzinami odjazdu i nocnymi przyjazdu trudno będzie przekonać się do pociągu. Pomyślałem też, że może podpięcie do IC Boznańska też nie byłoby złe. Odjazd z Wrocławia o 4:00, przyjazd do Zamościa po 12:00. W drugą stronę odjazd po 14:00, przyjazd po 22:00. Choć generalnie dla Zamościa byłoby najlepiej, gdyby wyjazd z Zamościa był rano (ale nie tak rano jak w przypadku IC Matejko), stąd IC Mehoffer pasowałby, ale skoro miałyby z tego powodu wynikać trudności, to może lepiej zostawić, jak jest... Zamość generalnie ma infrastrukturę, a jest tak zmarginalizowany przez różnego rodzaju trudności, że to ewenement w Polsce.

W przyszłości powinno się pomyśleć na reaktywacji połączenia Zamość - Lublin - Warszawa - Bydgoszcz. To oczywiście po remoncie linii Warszawa - Lublin, podobnie jak wydłużenie TLK Bolko/Sztygar do Jeleniej Góry. "Sztygar" jeździł już do Zielonej Góry, więc dlaczego miałby nie jechać do Jeleniej Góry. Lepiej by się tu chyba sprawdził jednak "Bolko" z racji późniejszego czasu jazdy z Wrocławia do Lublina i wczesnego wyjazdu z Lublina.

Co do przeniesienia "Szkunera" do Katowic, to za niego jest TLK Gwarek i IC Malczewski, z tym, że pierwszy zbyt komfortowy nie jest, a drugi w stronę Kołobrzegu ma nieciekawe godziny jazdy. IC Szkuner też w sumie jechał zupełnie w środku dnia, ale jednak frekwencja była dobra i pociąg cieszył się sporym zainteresowaniem. Jak widać, jednak tu nie o frekwencję chodzi. IC Czcibór też miał niezłą i też go nie będzie.
karol8520 - 20-11-2016, 10:13
Temat postu:
Jak dla mnie TLK Szkuner i TLK Osterwa powinny mieć kategorię IC podobnie jak TLK Pomorzanin . A co to za pociąg TLK Przemyśl- Poznań nr 37160 ?
Anonymous - 20-11-2016, 10:21
Temat postu:
Atoman, mimo że rozkłady jazdy są moim największym punktem zainteresowań, to za nic w świecie nie kojarzę żeby Zamość miał kiedykolwiek bezpośrednie polaczenie z Jelenią Górą. Odkąd pamiętam w kierunku zachodnim w dzień jeździł zawsze Hetman, który od początku swojego istnienia przez długi czas miał relację Zamość - Katowice. Dopiero chyba w połowie lat 90-tych został wydłużony do Wrocławia. Po roku 2000 zaczęły się jednoroczne epizody Hetmana w postaci Zielonej Góry, Gorzowa i Poznania, gdzie w końcu zakończył swój żywot. Do Jeleniej Góry Hetman nigdy nie jeździł. Natomiast w porze nocnej najpierw kursowała przyśpieszona osobówka rel. Kędzierzyn Koźle - Hrubieszów /Bełżec, następnie został ten pociąg wydłużony do Wrocławia ze zmianą kategorii na pospieszny. W kolejnych latach do Zamościa w nocy jechał pośpiech Roztocze przez Horyniec. W przypadku nocnych pociągów także żaden w Jeleniej Górze nie startował, więc nie wiem skąd Ci się to wzięło. Wink
Krystian - 20-11-2016, 10:28
Temat postu:
Rozkładowiec, oczywiście, że kursował, a przynajmniej był uwzględniony w rozkładzie. W 1988 roku, przez Rozwadów, Tarnobrzeg, Staszów i Kielce.
Anonymous - 20-11-2016, 10:36
Temat postu:
Krystian, a nie był to czasem jakiś pociąg "okolicznościowy", kursujący jedynie kilka dni w roku? W tamtym okresie takich pociągów nie brakowało.
Atoman - 20-11-2016, 10:41
Temat postu:
Zupełnie nie wiem, co się stało z Zamościem na przestrzeni ostatnich lat, że jeszcze 10 lat temu potrafił mieć cztery połączenia dalekobieżne dziennie - do Bydgoszczy przez Warszawę (dwa), do Wrocławia i do Gorzowa Wielkopolskiego. To były czasy, kiedy jeszcze nie funkcjonowała nazwa "Hetman". Do tego istniały pociągi do Bełżca i Hrubieszowa. Teraz nie ma kompletnie nic oprócz czterech na dobę szynobusów do Lublina. Dopiero w przyszłym roku, zgodnie z nowym rozkładem, ma powrócić sezonowy pociąg Lublin - Bełżec. Również podobnie ma być od strony podkarpackiej, gdzie ma się pojawić połączenie Horyńca-Zdrój z Rzeszowem. Tak więc linia nr 69 taka martwa nie będzie. Słabo wygląda tylko fragment koło Hrebennego, gdzie chyba raczej nic nie pojedzie. Generalnie 69 jest taką linią bardziej turystyczną, aniżeli szybkim sposobem na jazdę. DK17 jednak gwarantuje szybszą jazdę na odcinku Zamość-Hrebenne. Jednak już na odcinku Zamość - Hrubieszów czas jazdy DK74 i pociągu byłby zbliżony, więc czemu nie spróbować? Jeśli teraz znów będą się pojawiać problemy z Gamami, to nikt nie będzie ryzykował, a takie lokalne regio mogłoby, mimo wszystko, poprawić wizerunek kolei na Zamojszczyźnie. Dobrym krokiem jest więc powrót do pociągu Lublin - Bełżec w sezonie i cieszę się, że to w rozkładzie 2016/17 będzie.

Rozkładowiec, jako, że interesujesz się rozkładami, to na pewno wiesz, że Zamość tak ubogiej oferty nie miał od lat. Jeszcze bym rozumiał jakby to miało być Świnoujście (zresztą Portal Pasażera mówił ewidentnie o bezpośrednich wagonach Zamość Wschód - Świnoujście), ale czy rzeczywiście do Szczecina aż tyle mieszkańców Zamościa jeździ? Koniec we Wrocławiu czy Poznaniu pozwalałby na bardziej efektywne godziny jazdy...

Co do pociągu Zamość - Jelenia Góra, to był oznaczony jako "kursujący na zarządzenie". Jednak, mimo wszystko, był.
Światowid - 20-11-2016, 10:52
Temat postu:
Pokaż mi rozkład jazdy w którym jeździł JG Zamość Hetman to nazwa funkcjonująca od 1991 roku więc twoje info jest wzięte chyba z kosmosu.
Victoria - 20-11-2016, 10:57
Temat postu:
A ten EIC "Łużyce" nadal tylko do Węglińca. Zgorzelec dla betonu PKP Intercity jest nieosiągalny, niczym tereny polarne za kołem podbiegunowym. Chcę złożyć Noemie rewizytę i nie mam tam jak dojechać. No chyba, że z przesiadką w jakiejś mieścinie w środku lasu, co zakrawa na totalny absurd.
miłośnik - 20-11-2016, 11:41
Temat postu:
Victoria Jak zelektryfikujesz linię do Zgorzelca to pojedzie. Nie ma loków spalinowych na podmianę w Węglińcu.
Victoria - 20-11-2016, 11:45
Temat postu:
miłośnik, naprawdę? Dziwnym trafem do Zamościa, Suwałk, Gorzowa, Zagórza, Kudowy Zdroju i paru innych miejsc pociągi PKP Intercity docierają, pomimo braku elektryfikacji. Więc nie pleć bzdur o potrzebie elektryfikacji, żeby beton z Żelaznej raczył ruszyć wypasione z naszych podatków cztery litery i łaskawie puścił jakiś pociąg do Zgorzelca.
miłośnik - 20-11-2016, 12:37
Temat postu:
Nikt nie będzie w Węglińcu trzymał spalinówki dla jednego połączenia. Poza tym jest dobra oferta KD do Zgorzelca.
pawel78 - 20-11-2016, 12:44
Temat postu:
Victoria napisał/a:
Chcę złożyć Noemie rewizytę i nie mam tam jak dojechać.

Masz, KD. Są też inne miejscowości bez dostępu IC/EIC/EIP i potrafią dojechać pociągiem innej spółki.
michal24111 - 20-11-2016, 12:45
Temat postu:
Poproszę o objasnienie, o co chodzi z tym codziennym latem, jednokierunkowym EIC 8156 SŁUPIA z Kołobrzegu do Warszawy. Taki stwór zauważyłem na plakacie całorocznym Gdańska Głównego z godziną odjazdu z tejże stacji 20.08. Jak to by miało wracać?
Atoman - 20-11-2016, 12:49
Temat postu:
W tej chwili godziny odjazdu ze stacji Węgliniec są "bardzo poranne", więc ewentualne wydłużenie do Zgorzelca + zmiana lokomotywy miałyby sens, gdyby EIC Łużyce później jechały. Ja sam jestem zainteresowany jazdą tym pociągiem, bo do Warszawy z Wrocławia jest to jedyny pociąg, który nie wymaga bardzo wczesnego wyjazdu, a też dociera do Warszawy stosunkowo wcześnie. Pendolino pojedzie teraz bardzo rano.

Jeśli chodzi o spalinowóz, to nie wierzę, że nie znalazłaby się jedna SM42, która by mogła to poprowadzić. To nie jest nie wiadomo jak długa trasa i nawet fakt, że to jest manewrówka nie powinien być problemem.
Victoria - 20-11-2016, 12:50
Temat postu:
miłośnik napisał/a:
Nikt nie będzie w Węglińcu trzymał spalinówki dla jednego połączenia.

To puścić do Zgorzelca dwa pociągi: z Warszawy i Przemyśla, jak było za czasów PR. Dla dwóch pociągów mogą trzymać w Węglińcu spalinówkę, tak jak trzymają w przypadku Suwałk, Gorzowa, Zamościa. Co to, Zgorzelec gorszy?

miłośnik napisał/a:
Poza tym jest dobra oferta KD do Zgorzelca.

Dlatego PKP Intercity nie zarobi na mnie ani złotówki. Zarobi Ryanair (Warszawa - Wrocław) i zarobią KD (Wrocław - Zgorzelec).
miłośnik - 20-11-2016, 12:51
Temat postu:
W węglińcu PIC nie ma swojej bazy a jazda z Wrocławia na SM42 do pomyłka.
Pirex - 20-11-2016, 12:56
Temat postu:
miłośnik, pracujesz w PKP IC, czy robisz za pożytecznego idiotę, który usprawiedliwi każdą nieudolność tego - pożal się Boże - narodowego przewoźnika?
miłośnik - 20-11-2016, 12:59
Temat postu:
Gdzie ja pracuje to ja już wiem i nie będę się tu tłumaczył. Przedstawiam fakty, nie będzie połączenia PIC do Zgorzelca, jeżeli ktoś nie chce tego przyjąć do wiadomości to jego sprawa. Takie jest przewidywane po ewentualnej elektryfikacji linii do Zgorzelca. We Wrocku musiałaby stacjonować Gamma a z tego co wiem nie ma takich planów. Wrocek ma tylko SM42 do obsługi linii Kłodzko - Kudowskiej. Nikt nie będzie wypuszczał tego dymka na EIC który jedzie z prędkością 160 km/h dlatego bo ktoś kilka razy w roku chce sobie bezpośrednio do Zgorzelca pojechać.
Maciejanek - 20-11-2016, 13:01
Temat postu: "Dragon" Kolei Mazowieckich
Dobrze, że w rozkładzie 2016/2017 (na razie do 11 marca w soboty i niedziele, zobaczymy, co będzie dalej) jednak będzie "Dragon" Kolei Mazowieckich Warszawa-Kraków przez CMK, z postojem (wreszcie!) w Grodzisku Mazowieckim.
Atoman - 20-11-2016, 13:10
Temat postu:
Dziewiątka do Węglińca, Stonka do Zgorzelca w 20 minut i Gamy niepotrzebne. Linia ta właśnie pozwala na jazdę z prędkością 160 km/h, więc jaki jest sens kończenia jazdy w Węglińcu? Odcinek Węgliniec - Zgorzelec można przejechać wolniej, ale jeśli byłoby możliwe niewysiadanie z wagonu, a bezpośrednia jazda do Zgorzelca, to i byłyby większe szanse na wyższą frekwencję, a i PIC zostałby pochwalony za mądrą decyzję. A tak niewiele potrzeba do szczęścia, jedną Stonkę w Węglińcu, bez druta i zakupów Gam. Miejsca na postój tam jest dużo.
EU07-469 - 20-11-2016, 13:13
Temat postu:
W nowym rozkładzie nie ma już drugiego REGIO łączącego Wielkopolskę z Kotliną Jeleniogórską, został tylko nieśmiertelny jak na ostatnie lata Kamieńczyk. Natomiast bardzo dziwną relację ma grupa Sudetów do Warszawy - przez Gniezno?!
miłośnik - 20-11-2016, 13:14
Temat postu:
Tłumaczę cały czas że w Węglincu PIC nie ma zaplecza technicznego aby trzymać tam swoje loki. Spalinowóz musiałby jechać od Wrocławia a przecież nie pojedzie na SM 42.
Atoman - 20-11-2016, 13:25
Temat postu:
Niech REGIO Kamieńczyk żyje nam długo i szczęśliwie. Frekwencja świetna, godziny jazdy dobre, cena niższa niż IC, wagony zmodernizowane po RegioExpressach. Nic dziwnego, że jest popularny. Zawsze to alternatywa dla IC Asnyk oraz KD na odcinku Wrocław - Jelenia Góra. REGIO Wilczka z kolei bardziej pasowała jadącym na weekendy. Dla wyjeżdżających w piątek po południu w sam raz, ale godzinę dłuższa jazda. Może wagony z Wilczki wzmocnią Kamieńczyka, bo z racji braku rezerwacji nieraz pewnie były problemy z miejscami, a jazda z Poznania wcale taka krótka nie jest.
krzychu12231 - 20-11-2016, 14:11
Temat postu:
Wagony z Wilczki nie wzmocnią Kamieńczyka, gdyż Wilczka nadal będzie kursowała, ale nie w relacji Poznań - Jelenia Góra tylko Poznań - Międzylesie.

Takie plany były już w zeszłym roku, stąd zmiana nazwy ze Szklarki na Wilczkę od grudnia 2015.
Anonymous - 20-11-2016, 16:13
Temat postu:
miłośnik, dla chcącego nic trudnego. Skoro Cargowska stonka potrafiła targać Lubomirskiego od Bydgoszczy do Szczecina, to dlaczego nie może na tak krótkim odcinku między Węglińcem a Zgorzelcem? Tak jak wspomniała Victoria, żeby wynajęty lok nie stał bezczynnie do Zgorzelca można puścić dla równowagi coś z południa Polski. Najlepszym kandydatem jest wydłużenie do Zgorzelca IC Matejko.
krzychu12231 - 20-11-2016, 16:45
Temat postu:
A Zgorzelec - Węgliniec bez ogrzewania? W drugim kierunku to problemu nie ma, bo skład będzie nagrzany i te parę minut nic nie zmienia, ale w Zgorzelcu musiałby zostać podstawiony zimny, a następnie nagrzewać się dopiero od Węglińca. Opcja z SM42 byłaby sensowna ale tylko na lato.
Desiro2 - 20-11-2016, 22:56
Temat postu:
Wykasowano, ale powtórzę, gdyż jest wolność słowa :

Z Inką to była moja ironia. Uważam że nazwy polityczne, kontrowersyjne, nie powinny być nadawane pociągom. Pisowski patriotyzm na pokaz mnie drażni, i te naprędce wymyślane nazwy w celu podlizania się partii rządzącej na fali sztucznie kreowanej pisowskiej mody na "Żołnierzy Wyklętych" są naprawdę zbędne.

[ Dodano: 20-11-2016, 22:57 ]
miłośnik napisał/a:
Nikt nie będzie w Węglińcu trzymał spalinówki dla jednego połączenia. Poza tym jest dobra oferta KD do Zgorzelca.


ciekawe co prawisz. A dlaczego dla jednego połączenia do Zamościa trzyma się spalinową gamę w Zamościu? Czy w Zgorzelcu nie może być podobnie?

[ Dodano: 20-11-2016, 22:59 ]
miłośnik napisał/a:
W węglińcu PIC nie ma swojej bazy a jazda z Wrocławia na SM42 do pomyłka.


a to w Zamościu PIC ma swoją bazę? w Zagórzu też?

[ Dodano: 20-11-2016, 23:02 ]
miłośnik napisał/a:
Tłumaczę cały czas że w Węglincu PIC nie ma zaplecza technicznego aby trzymać tam swoje loki. Spalinowóz musiałby jechać od Wrocławia a przecież nie pojedzie na SM 42.


na litość boską, mało torów w Węglińcu? a EIC Łużyce jakoś sobie tam stoi i rano odjeżdża do Warszawy?! Przestań pisać androny!
EU07-469 - 20-11-2016, 23:12
Temat postu:
Ciekawą rzecz zobaczyłem na nowym plakacie dotyczącym przystanku Przytocko (najbliżej położony Polanowa w którym mieszkam). Wynika z niego że na niezelektryfikowanym odcinku linii 405 dojdzie relacja Słupsk - Chojnice - Słupsk. W rzeczywistości ona cały czas istniała, bo część szynobusów relacji Chojnice - Szczecinek od razu wskakiwały na relację Szczecinek - Słupsk (postój około 10 minut). Ze Słupska do Chojnic będą dwa pociągi, w drugą stronę jeden. Osobnym tematem jest to czy na tym ponad stukilometrowym odcinku wreszcie pojawi się więcej mijanek które znacznie by poprawiły przepustowość. Jedno Miastko nie będące nawet w połowie linii to śmiech na sali.
sheva17 - 21-11-2016, 00:27
Temat postu:
Cytat:
Pisowski patriotyzm na pokaz mnie drażni, i te naprędce wymyślane nazwy w celu podlizania się partii rządzącej na fali sztucznie kreowanej pisowskiej mody na "Żołnierzy Wyklętych" są naprawdę zbędne.


Bez przesady Pilecki miał w stolicy ulicę już czasie, gdy nikt nie myślał jeszcze nawet o PIS-ie. Mało tego sędzia, który go skazywał na śmierć umierał w szpitalu przy ulicy jego imienia..... Nie mam nic przeciwko temu by takich ludzi honorować, zwyczajnie im się to należy, ale oczekuję, że wreszcie skończy się ten chaos z nazwami. To co się dzieje to jakiś cyrk. Ogłoszono konkurs na nazwy, no i świetnie. Wybrano ,,Pomarańczkę", ale jak wskazuje rozkład roczny do.........czerwca 2017 r. Potem na trasie objazdowej przez Siedlce przez kilkanaście dni pojedzie już Boy-Żeleński by finalnie w okresie wakacji na Hel ten sam kurs obsługiwała już Mierzeja Very Happy. Brawa dla PKP IC..... Co by się złego stało gdyby owa ,,Pomarańczka" pojechała i przez Siedlce i w wakacje na Hel? Ktoś w PKP IC chyba nieźle zarabia na tym cyrku z nazwami. Dziwne to trochę, bo nazwa połączenia to jakaś marka, jej promocja kosztuje, a PKP IC co chwilę ją bezmyślnie zmienia. Nie za darmo się to odbywa przecież.........
Anonymous - 21-11-2016, 01:23
Temat postu:
Częstochowa - Szczecin/Świnoujście...trudny wybór: 11.38 IC Matejko ze Stradomia, czy 11.37 IC Portowiec z Częstochowy gł. ...coś jakby wyścigi Very Happy
atakan - 21-11-2016, 10:11
Temat postu:
Brak wagonów gastronomicznych widać w nowym rozkładzie. EIC ŚNIEŻKA, ODRA , MORSKIE OKO , KRAKUS ,NORWID ,TATRY , ŁUŻYCE , SAWA , FREDRO , MODRZEJEWSKA .
jajo31 - 21-11-2016, 10:29
Temat postu:
Na opublikowanych plakatach PLK widać że od 20 kwietnia dalekobieżne pociągi w kierunku Gorzowa(Noteć,Kociewie,Uznam)kończyć/zaczynać bieg mają w oddalonych od Gorzowa około 20km Górkach Noteckich.Mam nadzieje że to jakiś żart... Shocked
Desiro2 - 21-11-2016, 10:37
Temat postu:
@sheva, no i całe szczęście że ta "Pomarańczarka" nie pojedzie tak długo jak miała - miejsce dla durnych nazw jest w koszu! do tego jakieś idiotyczne Bociany i tym podobne kurioza! PIC robi pośmiewisko z kolei i swoich pociągów.
atakan - 21-11-2016, 10:45
Temat postu:
jajo31, To nie jest żart i jest to związane z remontem estakady w Gorzowie.
BryTomWi - 21-11-2016, 10:53
Temat postu:
Desiro2 napisał/a:
a to w Zamościu PIC ma swoją bazę? w Zagórzu też?

Nie, ma w Rzeszowie.
jajo31 - 21-11-2016, 11:08
Temat postu:
atakan napisał/a:
jajo31, To nie jest żart i jest to związane z remontem estakady w Gorzowie.

Wiem że będzie remont no ale przesadzili z odległością,przecież tam będą problemy żeby normalnie wmiare szybko dojechać kom.zastepczą
Ralny - 21-11-2016, 11:40
Temat postu:
Zmiany na trasie Warszawa – Bydgoszcz. Pociągi w takcie, ale mniej Flirtów.

11 grudnia zmieni się roczny kolejowy rozkład jazdy, W wypadku Bydgoszczy i Torunia oznacza to nieco niższy standard podróży z uwagi na zastąpienie części ezt Flirt składami wagonowymi. Z drugiej strony: miejsc będzie więcej, a PKP Intercity zaoferuje połączeniach o stałych końcówkach minutowych.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/zmiany-na-trasie-warszawa--bydgoszcz-pociagi-w-takcie-ale-mniej-flirtow-79101.html
sheva17 - 21-11-2016, 12:15
Temat postu:
Cytat:
Brak wagonów gastronomicznych widać w nowym rozkładzie. EIC ŚNIEŻKA, ODRA , MORSKIE OKO , KRAKUS ,NORWID ,TATRY , ŁUŻYCE , SAWA , FREDRO , MODRZEJEWSKA .

Świetnie. I tak w składach EIC, podobno prestiżowych, w środku zimy zamiast herbatą zostaniemy uraczeni zimną wodą mineralną. PKP IC widać ośmieszać się musi regularnie.

Cytat:
@sheva, no i całe szczęście że ta "Pomarańczarka" nie pojedzie tak długo jak miała - miejsce dla durnych nazw jest w koszu! do tego jakieś idiotyczne Bociany i tym podobne kurioza!

Zgoda, ale po co w takim razie takie nazwy wprowadza się na kilka miesięcy? To jedna wielka kpina.
Anonymous - 21-11-2016, 12:47
Temat postu:
atakan napisał/a:
Brak wagonów gastronomicznych widać w nowym rozkładzie. EIC ŚNIEŻKA, ODRA , MORSKIE OKO , KRAKUS ,NORWID ,TATRY , ŁUŻYCE , SAWA , FREDRO , MODRZEJEWSKA .

Skoro PIC nie potrafi zapewnić standardu drogich pociągów, to powinni obniżyć kategorię. Brak wagonu gastronomicznego bardziej idzie znieść w tańszym IC niż w drogim EIC.
tomeeek07 - 21-11-2016, 15:29
Temat postu:
Cześć, czy faktycznie w "Przemyślaninie" od nowego rozkładu ma być wagon gastronomiczny i wagon bezprzedziałowy?
JanuszJG - 21-11-2016, 15:46
Temat postu:
atakan napisał/a:
Brak wagonów gastronomicznych widać w nowym rozkładzie. EIC ŚNIEŻKA, ODRA , MORSKIE OKO , KRAKUS ,NORWID ,TATRY , ŁUŻYCE , SAWA , FREDRO , MODRZEJEWSKA .


Na wersji plakatowej dla stacji Jelenia Góra z 19 listopada 2016 r. widać, że w EIC Śnieżka będzie prowadzona sprzedaż napojów i przekąsek. Jak to ma się do braku wagonów gastronomicznych? Swoją drogą PKP InterCity powinno obniżyć standard wagonów z EIC na IC lub TLK, jeżeli nie będzie wagonów gastronomicznych, a nie pasażer będzie płacił za bilet kategorii EIC jak nie ma wagonów gastronomicznych...
Atoman - 21-11-2016, 15:53
Temat postu:
W IC Przemyślanin niemal na pewno będzie wagon bezprzedziałowy rowerowy, ponieważ taki już jest w IC Orion teraz. "Przemyślanin" od grudnia zastępuje "Oriona". Z kolei co do wagonu gastronomicznego, to faktycznie na plakatach o nim wspomniane i możliwe, że on będzie, podobnie jak wagon dla inwalidów (również bezprzedziałowy). W ogóle wydaje się, że może to być najlepiej zestawiony wagonowy nocny IC.
Anonymous - 21-11-2016, 21:01
Temat postu:
Atoman napisał/a:
W IC Przemyślanin niemal na pewno będzie wagon bezprzedziałowy rowerowy, ponieważ taki już jest w IC Orion teraz. "Przemyślanin" od grudnia zastępuje "Oriona". Z kolei co do wagonu gastronomicznego, to faktycznie na plakatach o nim wspomniane i możliwe, że on będzie, podobnie jak wagon dla inwalidów (również bezprzedziałowy). W ogóle wydaje się, że może to być najlepiej zestawiony wagonowy nocny IC.

Przemyślanin miał wagon rowerowy od wielu lat, to był jeden z nielicznych nocnych pociągów przejeżdżających przez Poznań z tym luksusem- tu np. w 2008 roku:
http://www.genetyk.com/20080426/_img_5875.jpg
Dopiero później PKP IC wpadło na pomysł, że rower można wozić też nad morze, czy na Podhale Shocked
Gastronomia na pewno się przyda, bo trasa długa, a postoje na głównych stacjach za krótkie, aby coś kupić. Chociaż biorąc pod uwagę charakter pociągu i klientelę, to nie wiem, czy zrobią biznes. Może jakby wprowadzili linię szybkich produktów budżetowych na wynos - hot-dogi, zapiekanki. Dużo ludzi jeździ tym pociągiem, ale raczej oszczędzają na kasie.
tomeeek07 - 21-11-2016, 21:16
Temat postu:
podjazdy napisał/a:
Gastronomia na pewno się przyda, bo trasa długa, a postoje na głównych stacjach za krótkie, aby coś kupić. Chociaż biorąc pod uwagę charakter pociągu i klientelę, to nie wiem, czy zrobią biznes. Może jakby wprowadzili linię szybkich produktów budżetowych na wynos - hot-dogi, zapiekanki. Dużo ludzi jeździ tym pociągiem, ale raczej oszczędzają na kasie.

W nocy raczej mało osób myśli o jedzeniu.
Myślę, że głównym zarobkiem będą śniadania i gorące napoje, bo kto o północy je schabowego? Very Happy Very Happy
Aczkolwiek w mojej opinii zawsze lepiej, aby taki wagon był, aniżeli odwrotnie.
Po zmianie rozkładu osobiście przetestuję i chętnie zapoznam się z frekwencją.

Ogólnie nie jest to raczej spotykane, aby w nocnych pociągach był wagon gastronomiczny. Chyba pierwszy raz się z tym spotykam, a trochę nocnymi już pojeździłem. Zarówno w kraju jak i za granicą.
Wiśniowy - 21-11-2016, 21:24
Temat postu:
Przemyślanin kiedyś miał wagon barowy, chyba ostatnio w rozkładzie 2006/2007.
Rafel - 23-11-2016, 08:29
Temat postu:
A co do IC "Boznańska" do Przemyśla w rozkładzie jest że staje tylko w Krakowie Płaszowie a gdzie Główny? na biegu? Shocked
Bartuś - 23-11-2016, 09:04
Temat postu:
Nie, pociąg pojedzie łącznicą przez Kraków Olszę.
Rafel - 23-11-2016, 10:39
Temat postu:
A wiesz może jaki jest powód tego nietypowego zjawiska?
michal24111 - 23-11-2016, 10:52
Temat postu:
Tak mówi się o bajzlu z nazwami pociągów, ale numeracja pociągów to dopiero burdel...ktoś się z czymś zamienił na łby.
Anonymous - 23-11-2016, 11:42
Temat postu:
Zapewne mała przepustowość na szlaku Główny - Płaszów. Przypominam że w latach 90-tych często nawet ekspresy jeździły leczniczą bez zatrzymania na Głównym. Patrz Ex Tatry.
mkfilmykolejowe - 23-11-2016, 13:43
Temat postu:
Jeszcze rok temu nocny Kraków - Wrocław startował z Płaszowa i jechał z ominięciem Krak Gł. Co w tym dziwnego?
Bartuś - 23-11-2016, 13:49
Temat postu:
mkfilmykolejowe napisał/a:
Jeszcze rok temu nocny Kraków - Wrocław startował z Płaszowa i jechał z ominięciem Krak Gł. Co w tym dziwnego?


Może to że tamten pociąg jechał przez Spytkowyce zatem siłą rzeczy nie mógł wjechać na Główny? Boznańska natomiast ma jechać przez Częstochowę.
myszka - 23-11-2016, 15:11
Temat postu:
Pojedzie z Płaszowa przez Olszę i ominie Kr. Główny.
Anonymous - 23-11-2016, 15:33
Temat postu:
Z Krakowa Głównego do Płaszowa jest jeden tor i taki stan ma potrwać przynajmniej do 12.03.2017. Później ruch ma wrócić do normy z dwoma torami przejezdnymi i obsługą nowego (jeśli chodzi o lokalizację) przystanku Kraków Zabłocie. Ale - co ciekawe - IC Boznańska planowana jest z ominięciem Krakowa Głównego do końca ważności rozkładu.
Desiro2 - 25-11-2016, 11:39
Temat postu:
To już chyba lepiej żeby ta cała Boznańska (tfu, co za feministyczna nazwa!) jechała przez Skawinę,Spytkowice,Oświęcim, Mysłowice,Katowice,Strzelce (jak dawniejsze nocne Pogórze) niż omijała Główny.Przynajmniej pasażerowie z Oświęcimia,Mysłowic i Katowic wypełniliby częściowo ten pociąg..
ambrosia - 25-11-2016, 11:47
Temat postu:
Desiro2, widze że przemawia przez ciebie męski szowinizm! (tfu, desiro2, blee)

Ominięcie Głównego nie wpłynie znacząco na frekwencje Boznańskiej, z doświadczenia wiadomo, że wszystkie IC-ki Przemyśl/Kraków-Wrocław jadące protezą mają bardzo dobrą frekwencje, nie ma co sie martwić.
Bartuś - 25-11-2016, 11:55
Temat postu:
ambrosia napisał/a:
Desiro2
Ominięcie Głównego nie wpłynie znacząco na frekwencje Boznańskiej.

Wpłynie.

ambrosia napisał/a:
Desiro2
Z doświadczenia wiadomo, że wszystkie IC-ki Przemyśl/Kraków-Wrocław jadące protezą mają bardzo dobrą frekwencje, nie ma co sie martwić.


Może dlatego że żaden z nich nie omija Krakowa Głównego?
ambrosia - 25-11-2016, 12:10
Temat postu:
Nie wpłynie! Zamiast Głównego jest Płaszów a to zawsze coś, poza tym spora grupa osób na tych składach przemieszcza sie pomiędzy Dolnym Śląskiem/Opolszczyzną a Podkarpaciem tak więc o frekwencje możemy być spokojni. Bez wątpienia natomiast wpłynęłoby na frekwencje przerzucenie pociągu na trase p. Katowice i zdezelowaną linie Katowice-Kraków, wtedy skład by opustoszał.
Anonymous - 25-11-2016, 12:33
Temat postu:
Trzeba się będzie przyzwyczaić, że jak się zacznie budowa wiaduktu kolejowego dla SKA wraz z remontem starego, większość pociągów dalekobieżnych jadących w kierunku Przemyśla i Zakopanego będzie omijać Główny. Między Głównym a Płaszowem będą jeździły wyłącznie osobówki Kolei Małopolskich.
Ferrix - 25-11-2016, 15:16
Temat postu:
michal24111 napisał/a:
Tak mówi się o bajzlu z nazwami pociągów, ale numeracja pociągów to dopiero burdel...ktoś się z czymś zamienił na łby.


Chyba tak, tam ktoś w PKP musiał upaść z dużej wysokości na głowę...
Na przykładzie "Podhalanina" vel. "Calipso" vel. "Hallera" (czyli relacji Szczecin - Zakopane):
- za normalnych czasów miał numer 83500
- od niedawna ma numer 83260
- od 11 grudnia będzie to nr 83196

Ktoś mi powie skąd ten burdel i jakie są obecnie zasady numeracji pociągów?

A przy okazji: czy ktoś wie skąd można zdobyć roczne rozkłady jazdy z lat 2012/13 i później? Są gdzieś dostępne na stronie PLK?
atakan - 25-11-2016, 16:01
Temat postu:
Ferrix, Rozkłady roczne są dostępne https://www.bazakolejowa.pl/index.php?dzial=rjp
pasażer0805 - 26-11-2016, 10:30
Temat postu:
Jak będzie zestawiony IC Matejko IC Malczewski i TLK Osterwa od Nowego rozkładu ?
Atoman - 26-11-2016, 12:11
Temat postu:
"Matejko" i "Malczewski" jak tradycyjne wagonowe IC trasy Przemyśl - Szczecin, więc minimum 2x 170A, 111Arow, 111Ainw, wagon barowy, 1 klasa 140A zmodernizowany. W przypadku "Matejki" pewnie 170A i 140A do Zamościa, analogicznie do Kołobrzegu w przypadku "Malczewskiego".

"Osterwa" pewnie w tygodniu z czterema wagonami (3x 111A i 112A), a w weekendy wzmocnienia.

Wielkich zmian w zestawieniach na pewno nie należy się spodziewać.
pasażer0805 - 26-11-2016, 13:37
Temat postu:
A czemu Osterwa będzie TLK a nie IC ? Przecież jedzie trasą Kraków - Szczecin ?
jajo31 - 26-11-2016, 14:19
Temat postu:
Po raz kolejny odpady wagonowe na trasie Szczecin-Warszawa,żadnej alternatywy dla drogich EIC
ambrosia - 26-11-2016, 14:33
Temat postu:
pasażer0805 napisał/a:
A czemu Osterwa będzie TLK a nie IC ? Przecież jedzie trasą Kraków - Szczecin ?


Tak ale od Lublińca kieruje sie na Kępno, Ostrów Wlkp. dlatego jest TLK. Gdyby natomiast od Lublińca jechał na Opole, Wrocław, Leszno to byłby jako IC.
Atoman - 26-11-2016, 14:40
Temat postu:
Jak się tak bardzo chce, żeby pociągi omijały Wrocław, to niech się później nie dziwi, że to TLK, a nie IC.

Do do innych tras, to pisałem już niedawno, że po "Przemyśl - Szczecin", trasy "Szczecin - Gdańsk" i "Wrocław - Lublin" mają w perspektywie kilku lat otrzymać zmodernizowane wagony i pociągi IC. Choć skoro wagony IC jeżdżą nawet do Słupska, to nie wierzę, że nie dałoby się stworzyć IC Bolko przez Opole, Częstochowę do Kielc, Radomia i Lublina już teraz, bo i tak i tak połowa trasy biegłaby po trasie "Wrocław - Przemyśl". W przypadku nieszczęsnego zeszłorocznego IC Słupia nawet ponad połowa trasy odbiegała od "Wrocław - Szczecin", a jakoś nikomu to nie przeszkadzało. Uważam, że to jednak wszystko będzie możliwe po remoncie Warszawa - Lublin.

Poza tym widziałem, że jakieś pół godziny po przyjeździe TLK Sztygar i TLK Bolko do Dęblina będzie jakiś REGIO Dęblin - Lublin przez Nałęczów. Rozumiem, że najważniejsza przepustowość i stąd koniec TLK w Dęblinie.
krzychu12231 - 26-11-2016, 14:57
Temat postu:
Wybicki do maja też jeździł jako IC mimo tego, iż jechał przez Kępno i Ostrów a nie Wrocław, więc powodów dopatrywałbym się raczej w brakach taborowych aniżeli w trasie.
karol8520 - 26-11-2016, 15:20
Temat postu:
A wie ktoś czy IC MAtejko będzię ciągnęła EP09 od Przemyśla czy od Krakowa ? Jadę nim 23.12 do Poznania i trochę mnie dziwi 5 minut postoju w Krakowie tylko

[ Dodano: 26-11-2016, 15:22 ]
ambrosia napisał/a:
pasażer0805 napisał/a:
A czemu Osterwa będzie TLK a nie IC ? Przecież jedzie trasą Kraków - Szczecin ?


Tak ale od Lublińca kieruje sie na Kępno, Ostrów Wlkp. dlatego jest TLK. Gdyby natomiast od Lublińca jechał na Opole, Wrocław, Leszno to byłby jako IC.

jakoś w zeszłoroczne wakacje był IC Zefir Katowice - Świnoujście przez Ostrów Wlkp i mógł być jako IC
Atoman - 26-11-2016, 15:32
Temat postu:
Z Wybickim ciekawe to było. Być może zgodzono się na pewien czas tylko, stąd później jako TLK.

Z "Zefirem" sprawa jest zupełnie inna, ponieważ dzielił on wagony z IC Bryza. To po pierwsze. Poza tym trasa w znacznej większości nie wychodziła poza ustaloną trasę, stąd tu żadnych nieprawidłowości nie ma.

Zresztą fajnie to w zeszłym sezonie zrobiono. W tym roku dla Dolnego Śląska i Górnego Śląska będą zbiorcze pociągi i może być ciasno.
pasażer0805 - 26-11-2016, 22:19
Temat postu:
Na IC Matejko w Zamościu w dniu 23.12 ma być komunikacja zastępcza wie ktoś czemu ?
Ferrix - 27-11-2016, 01:42
Temat postu:
atakan napisał/a:
Ferrix, Rozkłady roczne są dostępne https://www.bazakolejowa.pl/index.php?dzial=rjp


Tylko tu się kończy tak jak były wydawane "cegły" czyli do 2011/12, a mnie chodzi o późniejsze.
Atoman - 27-11-2016, 09:15
Temat postu:
Na IC Matejko na odcinku Rzeszów - Zamość w ogóle ma być komunikacja zastępcza i to nie tylko w tym dniu. Nikt o tym jeszcze nie mówi, ale takie są fakty. Jest to spowodowane remontem na LHS.
Anonymous - 27-11-2016, 09:35
Temat postu:
Atoman, a co ma wspólnego LHS z linią normalnotorową?
Atoman - 27-11-2016, 09:43
Temat postu:
Nie LHS, tylko linia nr 66, moja pomyłka. Ponoć z tego samego powodu była AKZ w dniach 10-11 listopada.

A zresztą nie mam już sił komentować sytuacji z koleją na Zamojszczyźnie. Ostatnim pozytywnym dniem dla niej było chyba ogłoszenie zeszłorocznego rozkładu jazdy z IC Siemiradzki i IC Antares. Jednak tak naprawdę wystarczyłby jeden pociąg odjeżdżający w ludzkich godzinach i przyjeżdżający wieczorem. Wymaga to myślenia, a nie nie wiadomo ilu kombinacji. W ogóle powinno być porzucić pomysł pociągów dalekobieżnych przez Bełżec. Jak skończy się remont na 66, to powinno się pomyśleć o tym, aby przenieść łącznik z "Matejki"na inny pociąg IC. Przede wszystkim później wyjeżdżający z Zamościa.
pasażer0805 - 27-11-2016, 14:07
Temat postu:
Ile wagonów będzie mieć IC 3802 Matejko ? Kupiłem bilet na wagon 17
Atoman - 27-11-2016, 19:32
Temat postu:
Wobec tego należy się spodziewać, że minimum osiem.

Wagony 1 klasy, 2 klasy i gastronomiczne w pociągach IC są zwykle numerowane od 10 w górę. Rzadko kiedy występują zaburzenia w numerach, choć niewątpliwie zdarzają się. Należy się spodziewać podobnego zestawienia do IC Siemiradzki z trasą do czerwca 2016.

Przykładowy model:

10 - 1 klasa (140A zmodernizowany)
11 - rowerowy (111Arow) - bezprzedziałowy
12 - dla inwalidów (111Ainw) - bezprzedziałowy
13 - barowy (113Aa)
14 - 2 klasa (170A)
15 - 2 klasa (170A)
16 - może to być wagon z Zamościa, czyli pewnie 170A
17 - -||-

Rzadko kiedy w środku bywało, że np. za wagonem 13 jechał 15. Jednak generalnie nie można niczego być pewnym. To są tylko domysły.
ponio1984 - 27-11-2016, 19:41
Temat postu:
Zestawienie poc 3802 MATEJKO
Anouz (61) 11 Przemyśl - Świnoujście
WRnouz (61) 12
Bnouz (61) 13
Bbnopuz (61) 14
Bnopuvz (61) 15
Bnopuvz (61) 16
B (Anouz) (61) 17 w wybranych terminach
B (Anouz) (61) 18 w wybranych terminach
Bnouz (61) 19 rel Zamość- Szczecin
Bnouz (61) 20 rel Zamość- Szczecin
Michał M. - 27-11-2016, 21:45
Temat postu:
Mógłbym prosić o podobne szczegółowej zestawienie wagonów dla TLK Stoczniowiec? Organizuję w grudniu przejazd dla kilkuosobowej grupy i chciałbym dobrze wybrać, a IC nie spieszy się z publikacją zestawień.
sebek - 28-11-2016, 09:26
Temat postu:
Zaskakująco dobre czasy dla pociągów Wrocław - Ostrów - Kalisz - Warszawa od nowego rozkładu jazdy.

Przykładowo IC Orzeszkowa Wrocław 15.22 Warszawa 19.50, czyli 4,28,
dla porównania EIC Odra, Wrocław(16.30) - Opole - Częstochowa - Warszawa(20.48), czas 4,18.
Wydaje mi się, że Odra nie powinna być pociągiem EIC, z takim czasem jazdy powinni zmienić kat. na IC.
thassos - 28-11-2016, 09:34
Temat postu:
Czy ktoś wie, gdzie TERAZ można kupić bilety na BWE na 25 lub 26 grudnia??
ponio1984 - 28-11-2016, 13:26
Temat postu:
thassos, powinny już być dostępne w kasach międzynarodowych lub COKach
danio - 28-11-2016, 17:07
Temat postu:
W nowym rozkładzie mamy "wzorowe" skomunikowanie nowego pociągu Katowice - Sędziszów z pociągiem do Kielc. Ten pociąg z Katowic przyjeżdża 15:30 do Sędziszowa, a skład do Kielc odjeżdża "idealnie skomunikowany" 15:19.
Czy naprawdę taki problem skomunikować te pociągi w Kozłowie? Przecież trasa nawet nieremontowana jest, plus szlak dwutorowy. Masakra po prostu.....
karol8520 - 28-11-2016, 19:14
Temat postu:
a powie mi ktoś zestawienie dla pociągu IC 8304 Malczewski ?
Diken - 28-11-2016, 22:09
Temat postu:
A jak sytuacja się przedstawia, jeżeli chodzi o odjazdy pociągów z Dęblina?
Czy np. z Dęblina są albo będą w NOWYM ROKU połączenia do Gdańska, Koszalina, Białegostoku?
I jak to będzie wyglądało w przypadku połączenia TLK Gałczyński z Lublina do Szczecina?

[ Dodano: 28-11-2016, 22:16 ]
I chyba z Dęblina są odjazdy na całą Polskę? Można dojechać do wielu miast w Polsce, ale przy niektórych połączeniach są gdzieś tam przesiadki do innych połączeń?

Dęblin ma chyba ważne połączenia w różnych kierunkach?
sheva17 - 28-11-2016, 23:07
Temat postu:
Cytat:
Czy np. z Dęblina są albo będą w NOWYM ROKU połączenia do Gdańska, Koszalina, Białegostoku?


Od czerwca 2017 r. nie. Będą za to do Katowic i Krakowa, dodatkowo to w Dęblinie będą kończyć i zaczynać bieg. Pozostałe składy albo pojadą z Warszawy albo z Lublina przez Siedlce.
Diken - 29-11-2016, 12:10
Temat postu:
Rozumiem.

A ile jest połączeń dalekobieżnych bezpośrednio z Dęblina do największych miast wojewódzkich?
I ile takich połączeń będzie w NOWYM ROKU, po zmianie rozkładu jazdy?
Chyba do Bydgoszczy z tego co pamiętam było połączenie z Dęblina.
jajo31 - 29-11-2016, 12:19
Temat postu:
Byłem wczoraj przejazdem przez Ostrów i widziałem "Szyndzielnie"z kierunku Poznania.Frekwencja prawie 100% i aż dziw bierze że tego pociągu nie będzie w nowym rozkładzie.
pasażer0805 - 29-11-2016, 14:04
Temat postu:
jajo31 napisał/a:
Byłem wczoraj przejazdem przez Ostrów i widziałem "Szyndzielnie"z kierunku Poznania.Frekwencja prawie 100% i aż dziw bierze że tego pociągu nie będzie w nowym rozkładzie.

Zamiast niego w tych godzinach będzie Szkuner do Kolobrzegu
sheva17 - 29-11-2016, 14:26
Temat postu:
Cytat:
A ile jest połączeń dalekobieżnych bezpośrednio z Dęblina do największych miast wojewódzkich?
I ile takich połączeń będzie w NOWYM ROKU, po zmianie rozkładu jazdy?
Chyba do Bydgoszczy z tego co pamiętam było połączenie z Dęblina.


Przecież te pociągi nie są o tak likwidowane tylko z Lublina pojadą przez Siedlce w zw. z całkowitym zamknięciem szlaku aż po Pilawę. Z drugiej strony to właśnie Dęblin zyska bezpośrednie połączenia z Krakowem i na Śląsk właśnie z uwagi na prace w kierunku lubelskim. Do Pilawy na pewno będzie zastępcza komunikacja autobusowa KM, dalej już spokojnie dojedziesz pociągiem do stolicy, z której połączeń do Szczecina nie brakuje. Cóż to nie jedyna trasa na której będą prowadzone prace, a czas jazdy z Warszawy do Lublina przez Siedlce nie jest jeszcze tragiczny. Pytanie jak będzie wyglądała obsługa tych składów z Lublina do Łukowa, chociaż po dobrych szlakach Gammy podobno jeżdżą bez zarzutu.
Diken - 29-11-2016, 14:52
Temat postu:
No tak, ale nadal będzie bezpośrednie połączenie TLK z Lublina do Szczecina? Jest albo było jeszcze, i chyba najdłuższe połączenie w Polsce z Lublina przez Dęblin do Świnoujścia przez Szczecin?

To jest najdłuższa trasa dalekobieżnego?
Bartek1981 - 29-11-2016, 14:57
Temat postu:
Najdłuższe to Malczewski Słupsk - Przemyśl 1050 km
robertrush - 29-11-2016, 15:47
Temat postu:
A według sitkola Świnoujście - Przemyśl Główny 1051 Smile
Natomiast portal pasażera pokazuje tą samą relacje na 1053,7 km ( "Matejko" ).
Adam85 - 29-11-2016, 17:32
Temat postu:
Ja zweryfikowałem dotychczas najdłuższą relację w nowym rozkładzie: Zamość Wschód - Szczecin Główny 1061 km.
MarianPaździoch - 29-11-2016, 17:38
Temat postu:
karol8520 napisał/a:
a powie mi ktoś zestawienie dla pociągu IC 8304 Malczewski ?


Co do zestawienia pociągu IC 8304/5 Malczewski, można się czegoś doszukać na portalpasazera.pl. A mianowicie wyszukiwarka pokazuje, że bezpośrednie wagony w relacji Kołobrzeg - Przemyśl, dołączane do głównego składu w Białogardzie, mają numery 17, 18 ,19 ,20. Ponadto dodam, iż zakupiłem bilet na ten pociąg w 1 klasie na 14.12 i system przydzielił mi miejsce w wagonie numer 16. Wychodzi więc na to, że zestawienie może wyglądać następująco:
- B (nr 12)
- B (nr 13)
- B (nr 14)
- WR (nr 15)
- A (nr 16)
- A (nr 17)
- B (nr 18)
- B (nr 19)
- B (nr 20)
Wagony 12 - 16 w relacji Słupsk - Przemyśl i wagony 17 - 20 w relacji Kołobrzeg - Przemyśl.

karol8520 napisał/a:
A wie ktoś czy IC MAtejko będzię ciągnęła EP09 od Przemyśla czy od Krakowa ? Jadę nim 23.12 do Poznania i trochę mnie dziwi 5 minut postoju w Krakowie tylko


Wszystkie IC na trasie Przemyśl - Kraków, z wyjątkiem Siemiradzkiego, planowo mają jechać na EP09. Z Rzeszowa do Krakowa wytrasowane są na 150 km/h. Wyjątkiem jest IC Przemyślanin, który to ma wpisane 130 km/h, ale także i on planowo z EP09.
konrado1007 - 29-11-2016, 19:36
Temat postu:
Jak będzie wyglądało zestawienie Kossaka z Wrocławia do Przemyśla?
ponio1984 - 29-11-2016, 21:18
Temat postu:
Zestawienie IC Malczewski 3804/5

B (Anouz) (61) 6)7) 11 R(N) Przemyśl Gł. -
Bnopuvz (61) 2) 12 (N) Słupsk
Bbnopuz (61) 3) 13 R(N)
Bmnouz (61) S)1)5) 14 R(N)
WRnouz (61) 15 R(N)
Anouz (61) 6) 16 R(N)
Anouz (61) 4) 17 R(N) Przemyśl Gł. -
Bmnouz (61) S1)4)5) 18 R(N) Białogard
Bbnopuz (61) 3)4) 19 R(N) (Kołobrzeg)
Bnopuvz (61) 2)4) 20 R(N)
B (Anouz) (61) 4)6)7) 21 R(N)
Desiro2 - 29-11-2016, 21:21
Temat postu:
Tylko niech ktoś powie, jaki sens ma puszczanie tej grupy wagonów do Kołobrzegu?
Ja rozumiem,że w sezonie są potrzebne, no powiedzmy od kwietnia do końca września. Ale w zimie? PIC uwala potrzebne polączenia typu Antares do Zamościa przez Horyniec,Bełżec, nocne d.Pogórze z Przemyśla do Wrocławia kursuje tylko raz w tygodniu (a codzienne 2 autobusy nocne : z Przemyśla do Jeleniej Góry i z Zamoscia do Zielonej Góry (nowe połączenie pks-owe)przez Tarnów,Katowice,Opole prawie pełne jeżdżą..gdzie tu logika jakaś??
Bartek1981 - 29-11-2016, 21:25
Temat postu:
Wyobraź sobie, że Kołobrzeg to miasto uzdrowisko całoroczne i mieszka tam 50.000 mieszkańców.
Wiśniowy - 29-11-2016, 21:40
Temat postu:
A jaki jest sens puszczania nocnego TLK Uznam do Gorzowa? Przecież wozi głównie powietrze.
Atoman - 29-11-2016, 21:45
Temat postu:
IC Antares taki niezbędny wcale nie był. Zamość potrzebuje nocnego pociągu, ale nie po Roztoczu, które powinno być obsługiwane przez REGIO Lublin - Bełżec i Jarosław - Horyniec-Zdrój. Werchrata i Hrebenne są w kiepskim stanie. Poza tym Hrebenne ma dobre połączenie z Zamościem, jak i Lublinem za pomocą DK17. Nie ma sensu tłuc się po nocy po tych torowiskach, gdy można szybciej. Pociągi regionalne jak najbardziej mają sens, ale dalekobieżne niezbyt. Zresztą Zamość nie ma nawet porządnego dziennego połączenia, więc o nocnym na razie nawet nie ma co dyskutować. Jeśli IC Matejko się przyjmie, wtedy będzie można rozwinąć ofertę. Bardzo bym chciał, żeby to nie był niewypał, ale mam mieszane uczucia. To jest dzienny "Przemyślanin", a nie pociąg dla Zamojszczyzny o który jest ciągle walka (przywrócenie "Hetmana"). Mimo, że niegdyś tak pociągi z Zamościa wyjeżdżały, to wiem, że ta oferta wcale nie rzuca na kolana mieszkańców Zamojszczyzny, którzy oczekiwaliby jednego dziennego, ale porządnego pociągu, nie wymagającego odjazdu o 4:00 nad ranem (w przypadku komunikacji zastępczej o 2:00).

Kołobrzeg jak najbardziej ma uzasadnienie, ponieważ jest znanym uzdrowiskiem, podobnie jak Świnoujście. Świnoujście ma "całe" pociągi całoroczne, bo nie bardzo jest gdzie indziej jechać. Natomiast Kołobrzeg ma położenie nie po drodze do Slupska, stąd grupa wagonów. Jakby Kołobrzeg leżał na szlaku, to nikt by go na pewno nie pominął. Zamiast IC Szkuner na trasie Wrocław - Kołobrzeg jest TLK Gwarek i IC Malczewski i jest znośnie.
Desiro2 - 29-11-2016, 22:28
Temat postu:
No i co z tego? znam wiele większych, które są pomijane przez PIC. Kołobrzeg ma inne połączenia całoroczne przecież ,nie potrzebuje następnych.

@Do przedmówcy:Nie zgodzę się z Tobą, że Zamość nie potrzebuje połączenia nocnego przez Roztocze. Potrzebuje, ale w tańszej taryfie, kursującego codziennie. Skoro nocne autobusy są to i pociąg do Wrocławia spełniłby swą rolę. Noc to nie wyścig i czas przejazdu nie ma aż takiego znaczenia jak w przypadku pociągu dziennego.

[ Dodano: 29-11-2016, 22:33 ]
Wiśniowy napisał/a:
A jaki jest sens puszczania nocnego TLK Uznam do Gorzowa? Przecież wozi głównie powietrze.

Taki jest sens, że Gorzów to miasto wojewódzkie i potrzebuje nocnego połączenia.
Sami ekonomisci z PICu tutaj widzę siedzą i deliberują po co komu cokolwiek. No najlepiej zlikwidujmy tą firmę ,każdy ma swoje auto.prawda?
Wiśniowy - 29-11-2016, 23:06
Temat postu:
Desiro2 napisał/a:


[ Dodano: 29-11-2016, 22:33 ]
Wiśniowy napisał/a:
A jaki jest sens puszczania nocnego TLK Uznam do Gorzowa? Przecież wozi głównie powietrze.

Taki jest sens, że Gorzów to miasto wojewódzkie i potrzebuje nocnego połączenia.
Sami ekonomisci z PICu tutaj widzę siedzą i deliberują po co komu cokolwiek. No najlepiej zlikwidujmy tą firmę ,każdy ma swoje auto.prawda?


Nie jestem ekonomistą, nie pracuje w IC. Jestem zwykłym pasażerem który często jeździ tym pociągiem i nie ważne czy to jest poniedziałek,środa,piątek czy niedziela to ten pociąg ma frekwencję 5-10 osób. Czy jest sens na takie połączenia? Bądźmy realistami.
Anonymous - 30-11-2016, 01:02
Temat postu:
Wiśniowy napisał/a:
Desiro2 napisał/a:


[ Dodano: 29-11-2016, 22:33 ]
Wiśniowy napisał/a:
A jaki jest sens puszczania nocnego TLK Uznam do Gorzowa? Przecież wozi głównie powietrze.

Taki jest sens, że Gorzów to miasto wojewódzkie i potrzebuje nocnego połączenia.
Sami ekonomisci z PICu tutaj widzę siedzą i deliberują po co komu cokolwiek. No najlepiej zlikwidujmy tą firmę ,każdy ma swoje auto.prawda?


Nie jestem ekonomistą, nie pracuje w IC. Jestem zwykłym pasażerem który często jeździ tym pociągiem i nie ważne czy to jest poniedziałek,środa,piątek czy niedziela to ten pociąg ma frekwencję 5-10 osób. Czy jest sens na takie połączenia? Bądźmy realistami.


Sens polega na zapewnieniu dostępności do transportu publicznego. Przynajmniej jakiś pożytek z podatków. Akurat Gorzów to jest jakiś sensowny kierunek. Poza tym nie można ciąć siatki połączeń bez końca, bo po każdej redukcji będzie nowa pula połączeń o małej liczbie pasażerów. To droga donikąd. Poza tym jak nic nie wywali po drodze, to można sobie z Gorzowa w taryfie regionalnej dojechać do Berlina na rano (6 minut na przesiadkę, mogli dać 15 ale to różne spółki i jakzwykleniedasię).
Atoman - 30-11-2016, 07:38
Temat postu:
Akurat w kwestii Zamojszczyzny sam znam zdanie mieszkańców i naprawdę wiem, że nie potrzebują oni IC Antares tak bardzo jak szybkiego pociągu przez Stalową Wolę. Gdybym nie wiedział co pisać, to bym się nie wypowiadał, tak jak w kwestii Gorzowa Wlkp. Poza tym co to znaczy tańsza taryfa? Cennik jest jednolity i liczą się km. Do Zamościa najkrótsza trasa z Wrocławia biegnie przez Lublin i docelowo za ileś tam lat powinien istnieć pociąg Wrocław - Częstochowa - Kielce - Lublin - Zamość - Hrubieszów z czasem jazdy ok. 7 godzin. To byłby dopiero szybki pociąg dla całej Lubelszczyzny. Na razie jednak nie ma mowy nawet o szybkim połączeniu do Lublina, więc można pomarzyć. Wybrano, że Zamość dostanie IC Matejko, mimo, że otwarcie mówiono o wskrzeszeniu "Hetmana". Wskrzeszono go w sumie tylko, jeśli chodzi o godziny odjazdu, bo on też odjeżdżał rano, ale nie aż tak rano.

IC Matejko w relacji do Szczecina również nie jest potrzebny.
Najlepszym rozwiązaniem byłby pociąg do Wrocławia, jadący max. 9 godzin, wyjeżdżający z Zamościa ok. 6:00. Mówiłem już kilkakrotnie który istniejący już pociąg mam na myśli, ale zaraz będzie narzekanie, że chcę ingerować w połączenia na Dolnym Śląsku. A sam jestem przecież Dolnoślązakiem, tyle że poza moim regionem dostrzegam też problemy w innych. Może PIC zastanowi się czy nie lepiej skrócić relację wagonów zamojskich i zmienić nieco godzinę kursowania.

W przyszłości można by pomyśleć o podpięciu zamojskich wagonów pod drugi pociąg, a mianowicie IC Kossak. Z drobnymi korektami wyjazd z Zamościa byłby około północy. Pytanie tylko, co z Lwów Express? Czy nie stanowiloby to przypadkiem problemu? Wątpię, aby kombinowano z IC Boznańska albo IC Przemyślanin. Jeśli już, to z "Boznańską", ale bez zmian czasu nie byloby to nocne połączenie. IC Antares w ubiegłorocznej formie jednak na pewno nie wróci. Pasażer nocnego pociągu chce wsiąść do pociągu przed północą i wysiąść rano, o 9:00, a nie o 13:00. To nie ma być objazdówka, tylko oferta ma zachęcić do przesiadki z busów i autobusów na pociąg.

Naprawdę wiem o czym mówię i będę się trzymał tego, że wycieczka po Roztoczu ma sens, ale w skali regionalnej. Zresztą od maja wrócą sezonowe pociagi REGIO i linia na Hrebenne wcale taka pusta nie będzie. Najpierw niech pojawi się porządny pociąg dzienny, który nie będzie zawodził zamojszczan, a później się pomyśli o następnych połączeniach (może przywrócenie "Chełmianina?")
jajo31 - 30-11-2016, 12:27
Temat postu:
Wiśniowy napisał/a:
A jaki jest sens puszczania nocnego TLK Uznam do Gorzowa? Przecież wozi głównie powietrze.

Gama robi obieg,pociągnie "UZNAMA" do Gorzowa i wróci z "KOCIEWIEM" czyli wykorzystanie loka ma maxa.
konrado1007 - 30-11-2016, 13:33
Temat postu:
Jakie zestawienie będzie miał pociąg Kossak z Wrocławia do Przemyśla?
sheva17 - 30-11-2016, 14:27
Temat postu:
Ciekawe co z lokomotywami spalinowymi bo Czesi zwietrzyli szansę na interes i znacznie przekroczyli kosztorys. Dziwię się, że PKP IC nie dogada się z PR albo z PKP CARGO (SU46), które takim taborem dysponują i nie przystosuje tychże lokomotyw do ruchu pasażerskiego. A pamiętajmy, że od czerwca 2017 r. do obsługi mamy kolejny odcinek Lublin - Łuków - Lublin, gdzie pociągów będzie sporo.
Anonymous - 30-11-2016, 16:41
Temat postu:
Pospiesznym nie do Poznania

W nowym rozkładzie jazdy PKP Intercity zabrakło pociągu TLK „Szyndzielnia” relacji Bielsko-Biała - Poznań. Nie może się z tym pogodzić posłanka Małgorzata Pępek (PO), która rozpoczęła działania w sprawie przywrócenia połączenia.

http://www.bielsko.biala.pl/aktualnosci/33718/pospiesznym-nie-do-poznania
Diken - 30-11-2016, 17:57
Temat postu:
A ten TLK relacji Świnoujście - Lublin to nadal jeździ i w nowym rozkładzie jazdy będzie miał zmienioną trasę, czy nie?
To najdłuższe połączenie TLK dalekobieżny.

[ Dodano: 30-11-2016, 18:05 ]
Albo jest to połączenie Świnoujście - Przemyśl, a nie Świnoujście - Lublin.

Coś mi się pomieszało. Połączenie relacji Lublin - Szczecin już jest.
sheva17 - 30-11-2016, 18:21
Temat postu:
Na Twoje pytania padły już tutaj odpowiedzi, poza tym skorzystaj z rozkładu jazdy. I zauważ, że do czerwca 2017 r. ruch w zasadzie bez zmian, po tym terminie bezpośredniego połączenia Lublina ze Szczecinem już nie będzie, konieczna będzie przesiadka w Warszawie albo w Poznaniu, gdzie dojedziesz spokojnie Gombrowiczem i dalej IC Osterwą. Może i dobrze, bo z planową jazdą spalinówek z Lublina do Łukowa mogą być problemy. Przecież jasne jest też chyba, że skoro linia będzie zamknięta to trasą przez Dęblin te pociągi już nie pojadą Very Happy .
Diken - 30-11-2016, 18:27
Temat postu:
No tak.

Rzeczywiście warto by zajrzeć do rozkładu jazdy i się zorientować.
tiger33 - 01-12-2016, 19:09
Temat postu:
Witam. Dysponuje ktoś zestawieniem dla pociągu TLK Pobrzeże?
Andrasz - 02-12-2016, 08:25
Temat postu:
Wszystkie IC na trasie Przemyśl - Kraków, z wyjątkiem Siemiradzkiego, planowo mają jechać na EP09. Z Rzeszowa do Krakowa wytrasowane są na 150 km/h. Wyjątkiem jest IC Przemyślanin, który to ma wpisane 130 km/h, ale także i on planowo z EP09.[/quote]


1.Rozumiem, że Przemyślanin na EP09 tylko na odcinku Przemyśl-Kraków?
2. Czy jakieś EP09 są przewidziane na wiedence, bo doszło tam kilka wagonowych składów tj. Górnik, Skarbek,Karpaty?
3. Czy EP09 są przewidywane dla jakichś połączeń na dalekobieżnych łączących Katowice z Wrocławiem np.na Artusie czy Barnimie?
4. EP09 na pociągach łączących Przemyśl p. Kraków i Opole pojadą np.na Malczewskim, Chełmońskim czy Matejce tylko do Wrocławia, Poznania czy w pełnej relacji?
Dzięki z góry za info.
Borys_q - 02-12-2016, 09:09
Temat postu:
Karpaty planowo od Gdyni do krakowa na Ep09
jajo31 - 02-12-2016, 10:34
Temat postu:
Witam,można już gdzieś zobaczyć zestawienia pociągów od 11 grudnia bo na stronie IC są jeszcze wyłącznie te kursujące w obecnym rozkładzie.
WTK - 02-12-2016, 10:45
Temat postu:
Andrasz napisał/a:
Wszystkie IC na trasie Przemyśl - Kraków, z wyjątkiem Siemiradzkiego, planowo mają jechać na EP09. Z Rzeszowa do Krakowa wytrasowane są na 150 km/h. Wyjątkiem jest IC Przemyślanin, który to ma wpisane 130 km/h, ale także i on planowo z EP09.

Skoro o Przemyśl - Kraków mowa, to wrzucę pytanie. Może ktoś coś więcej wie. Parę miesięcy temu pojawiło się info o planowanym przedłużeniu EIP do Przemyśla. Dziwne mi się to trochę wydawało, bo promień łuku przy wjeździe na stację w Przemyślu jest mniejszy od dopuszczalnego dla Pendolino. Przecież nikt rozsądny nie myślał, że zostanie to przebudowane przez ten czas. Czy ktoś coś więcej wie o tym?
Andrasz - 02-12-2016, 12:29
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
Karpaty planowo od Gdyni do krakowa na Ep09


To już mogli tak do Przemyśla pociągnąć.
MarianPaździoch - 02-12-2016, 15:26
Temat postu:
Andrasz napisał/a:


1.Rozumiem, że Przemyślanin na EP09 tylko na odcinku Przemyśl-Kraków?
4. EP09 na pociągach łączących Przemyśl p. Kraków i Opole pojadą np.na Malczewskim, Chełmońskim czy Matejce tylko do Wrocławia, Poznania czy w pełnej relacji?
Dzięki z góry za info.


Ad. 1
W sumie bez sensu by EP09 jechała na takich "bardzo szybkich" odcinkach jak Katowice - Kraków, więc pewnie tak.
Ad. 4
EP09 na tych pociągach planowo mają jechać z Poznania do Przemyśla i odwrotnie, czyli z Przemyśla do Poznania.
Borys_q - 02-12-2016, 19:33
Temat postu:
Cytat:
To już mogli tak do Przemyśla pociągnąć.


Bez sensu, Karpaty są dzielone na dwie części w Krakowie i jada dwie EU07 wg rozkładów, jak dla mnie to na wschodniej dziewiątkę powinni wymienić na 07 od Wawy do Krakowa ma tylko 60 szybkich kilometrów bez sensu marnować tak kilometry, rewizje dziewiątek są drogie.
atakan - 02-12-2016, 21:47
Temat postu:
Borys_q, Zapomniałeś jeszcze o Wawa- Koluszki.
Andrasz - 03-12-2016, 11:10
Temat postu:
Borys_q napisał/a:
Cytat:
To już mogli tak do Przemyśla pociągnąć.


Bez sensu, Karpaty są dzielone na dwie części w Krakowie i jada dwie EU07 wg rozkładów, jak dla mnie to na wschodniej dziewiątkę powinni wymienić na 07 od Wawy do Krakowa ma tylko 60 szybkich kilometrów bez sensu marnować tak kilometry, rewizje dziewiątek są drogie.


Niby dlaczego? Karpaty są dzielone w Płaszowie nawet na trzy części i jedna jedzie do Przemyśla gdzie jest 160 km/h. Po co odpinać EP09 w Plaszowie? Wg mnie już lepiej żeby Karpaty jechały w pełnej rel. Gdynia-Przemyśl na EP09, a Przemyślalin cała trasę pokonał na EU07.
Borys_q - 03-12-2016, 21:46
Temat postu:
Cytat:
Borys_q, Zapomniałeś jeszcze o Wawa- Koluszki.


Od Skierniewic do Koluszek planowany w pojedynkę, 150 tylko od W-wa włochy do Skierniewic niecałe 60 km.
sebek - 04-12-2016, 08:19
Temat postu:
Najszybsze składy Katowice - Warszawa "wiedeńką" pojadą w 3,25. To świetne czasy przejazdu, gdyby tak jeszcze wyremontowali niektóre odcinki i podnieśli prędkość, to spokojnie w 3 godziny cała trasa. Tylko wtedy wszystko jadące CMK opustoszeje.
karol8520 - 04-12-2016, 13:20
Temat postu:
wiecie kiedy będą zestawienia pociągów na stronie PKP IC ?
Anonymous - 04-12-2016, 13:59
Temat postu:
Tu nie ma bata na Intercity, więc dają kiedy chcą. Jedno jest pewne - powinny być do tygodnia. A z doświadczenia można powiedzieć, że systematycznie są umieszczane na kilka dni przed zmianą rozkładu.
Victoria - 04-12-2016, 14:48
Temat postu:
Łódź – Warszawa: Poranne iR szybsze niż TLK.

Najszybszym przewoźnikiem na trasie Łódź – Warszawa pozostanie Łódzka Kolej Aglomeracyjna. W dni robocze w godzinach porannego szczytu Przewozy Regionalne uruchomią jednak niemal tak samo szybki kurs iR. Dotrze on do Warszawy aż o 8 minut szybciej niż kurs TLK realizowany kilka minut wcześniej.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/lodz--warszawa-poranne-ir-szybsze-niz-tlk-79283.html
Światowid - 04-12-2016, 23:33
Temat postu:
Zestawienia IC MEHOFFER Przemyśl-Jelenia Góra 1-WR-2-2-2-2 w tym wagon rowerowy kursuje codziennie plus 2-2 przemyśl - wrocław kursuje w 7,1 i 2. IC Siemiradzki 1-WR-2-2-2-2 Przemyśl -Poznań -2-2-1 Przemyśl - Zielona Góra codziennie. TLK ŚWIATOWID Katowice-Szczecin -1-2-2-2 od 11 grudnia plus -2 od 11 marca plus -2 od 17 marca. TLK SWAROŻYC Wrocław-Szczecin -1-2-2 od 11 grudnia plus -2 od 11 marca i plus -2 od 17 marca. EIC ŁUŻYCE Warszawa-Węgliniec 1-WR-2-2-2-2-2 TLK SUDETY -2-2-- Warszawa -Kudowa Zdrój sezon-WL-2-2-2 Warszawa - Szklarska Poręba plus 2-2-2-2-2-WL-WL Gdynia-Jelenia Góra codziennie.TLK MAMRY zestawienie od 12 marca Białystok - Wrocław -1-2-2-2 a w 5 i 7 Białystok-Jelenia Góra plus -2 Olsztyn- Wrocław w 5 i 7.
konrado1007 - 05-12-2016, 10:34
Temat postu:
A jakie będzie zestawienie pociągu IC Kossak z Wrocławia do Przemyśla o 18:42?
pasażer0805 - 05-12-2016, 14:42
Temat postu:
Powiem szczerze ze PKP IC mnie już wkurza ... ciągle nie ma zestawień mimo ze tydzień przed powinny być Embarassed Exclamation Exclamation
Atoman - 05-12-2016, 15:33
Temat postu:
Zestawienia niektórych pociągów są publiczne dostępne już od jakiegoś czasu i to na stronie PKP Intercity. Można je znaleźć w plikach dotyczących harmonogramów czyszczeń składów na poszczególnych stacjach. Zresztą wiadomo, że IC będą zmodernizowane lub na EZTach, a w TLK czasem pojawi się zmodernizowany 111Arow i tyle. Nie należy się spodziewać rewolucji, że nagle pociąg, który miał trzy wagony będzie jeździł z sześcioma.
Anonymous - 05-12-2016, 18:23
Temat postu:
Brak ekonomicznych pociągów z Warszawy w kierunku Katowic w godzinach wieczornych, to jakieś nieporozumienie. Obecnie pora wyjazdu Skarbka jest idealna, żeby o rozsądnej godzinie być w Katowicach. Od nowego rozkładu TLK Wysocki i IC Górnik w godzinnym odstępie (14:36 i 15:54 ze Wschodniego), a później dopiero Chopin. Przecież śmiało można by przesunąć Górnika o 1,5-2 godziny później. Myślę że jadąc Wiedenką nie podebrałby pasażerów Pendolino, który pojedzie w godzinach obecnego Skarbka. Pasażerów Skarbka może bardziej przejąć PolskiBus kursem o 17:15 z Warszawy z czasem przejazdu do Katowic 4:15h, czyli niewiele dłuższym od pociągu jadącego Wiedenką.
sebek - 05-12-2016, 19:36
Temat postu:
Z Warszawy do Katowic to nawet brakuje kwalifikowanych w godzinach powrotów, które cieszyły się popularnością. Między godzinami 14-16 nie ma żadnego EIP/EIC Warszawa - Katowice, nie wiem czym to tłumaczyć, ale do tej pory EIP o 14.55 z Warszawy do Katowic, często ma komplet pasażerów.
Rozkład 2017 jest nieprzemyślany, podobnie jak napisał przedmówca, wieczorem brak TLK w porze dzisiejszego Skarbka. Jeden z najgorszych rozkładów na tej trasie, fatalne skomunikowania, brak możliwości szybkiej przesiadki w godzinach porannych jadąc z Katowic do Trójmiasta:
EIP Bielsko - Warszawa przyjazd 8.30, EIP Warszawa - Gdynia odjazd 8.20.
Desiro2 - 05-12-2016, 19:51
Temat postu:
Rozkład 2017 jest bardzo nieprzemyślany. Są w nim jakieś pozytywy (np. Kociewie) ale nie pojmuję likwidacji wagonów OSTERWY z Krakowa do Gorzowa i przetrasowania ich do Szczecina. Dlaczego Kraków ma nie mieć połączenia z Gorzowem? Czemu ma służyć ta żonglerka, raz jest , raz nie ma, dlaczego nie może tu być stałej oferty, takiej jaką ma Piła czy Warszawa jeśli o połączenia z Gorzowem?! Liczba połączeń na linii Poznań-Ostrów-Kluczbork-Katowice/Kraków też fatalna, wywalili TLKę z Bielska do Poznania, ta linia ma dobre parametry a pociągów coraz mniej. Bytom I i Tarnowskie Góry totalnie odcięte od pociągów TLK. Zamość powinien mieć połączenie z Warszawą ale pewnie przez brak loków nie ma..
ambrosia - 05-12-2016, 20:29
Temat postu:
W podobnych godzinach jak obecna Szyndzielnia od nowego rozkładu jazdy pojedzie IC Szkuner: Katowice-Gliwice-Lubliniec-Ostrów-Poznań-Piła-Kołobrzeg, tak więc w tym przypadku zmiana na plus. Słyszałam, że powodem likwidacji Szyndzielni jest powietrze jakie woziła pomiedzy Katowicami a Bielskiem.
anas - 05-12-2016, 21:26
Temat postu:
Mnie interesuje najwięcej jak spiszą się darty w relacji W-WA -Łódź ? Czy nie będzie powtórki jak ED74?
Bartek1981 - 06-12-2016, 06:17
Temat postu:
Czy ktoś wie, czy będzie możliwy zakup ERJP na płytce?
sheva17 - 06-12-2016, 08:51
Temat postu:
Cytat:
Mnie interesuje najwięcej jak spiszą się darty w relacji W-WA -Łódź ? Czy nie będzie powtórki jak ED74?


Choroby wieku dziecięcego za nimi, technicznie to dobry sprzęt, nie szajs jak w przypadku Gam. Fotele wygodne, mogą jeździć 160 km/h, powinno być dobrze. W Lublinie odebranie części połączeń na Dartach nie jest dobrze odbierane, to był skok jakościowy, a tak trzeba wrócić głównie na stare wagony. A ED 74 to z całym szacunkiem tramwaj, który z powodzeniem sprawdzi się na SKM w Trójmieście.
Anonymous - 06-12-2016, 09:01
Temat postu:
Rozkładowiec napisał/a:
Brak ekonomicznych pociągów z Warszawy w kierunku Katowic w godzinach wieczornych, to jakieś nieporozumienie. Obecnie pora wyjazdu Skarbka jest idealna, żeby o rozsądnej godzinie być w Katowicach. Od nowego rozkładu TLK Wysocki i IC Górnik w godzinnym odstępie (14:36 i 15:54 ze Wschodniego), a później dopiero Chopin. Przecież śmiało można by przesunąć Górnika o 1,5-2 godziny później. Myślę że jadąc Wiedenką nie podebrałby pasażerów Pendolino, który pojedzie w godzinach obecnego Skarbka. Pasażerów Skarbka może bardziej przejąć PolskiBus kursem o 17:15 z Warszawy z czasem przejazdu do Katowic 4:15h, czyli niewiele dłuższym od pociągu jadącego Wiedenką.

Pociągi ekonomiczne w Katowic do Warszawy wyjeżdżają w robocze: 4:31, 5:40, 8:10, 11:33, 12:24, 13:46, 16:00, 17:59, 19:37. Z Warszawy Centr. do Katowic: 05:50, 06:15, 08:15, 09:55, 10:45, 12:25, 13:55, 14:47, 16:14. Widać więc "dziury" w połączeniach porannych w kierunku Warszawy i wieczornych w kierunku Katowic. Nowy zarząd chwalił się połączeniami w takcie, ale jak widać dotyczy to wybranych kierunków, z pewnością nie Katowic, gdzie połączenia nie tylko nie są poukładane w równomiernych, odstępach, ale wręcz poukładane przeciwnie do potrzeb. Sztuczne napełnianie EIP i tyle.
sebek,
Połączenia EIP i EIC (w tym IC po CMK) do Katowic i dalej jeżdżą od 5:50 do 18: 50 co godzinę oprócz 7:50, 11:50 i 14:50
Anonymous - 06-12-2016, 10:17
Temat postu:
dddbb, właśnie jest dziura i to ogromna pomiędzy Górnikiem a Chopinem. Tak jak wspomniałem wcześniej, idealnie by było gdyby Górnik wyjeżdżał z Warszawy między 18 a 19, czyli w czasie obecnego Skarbka, który na niską frekwencję nie narzeka. Mam nadzieję że na Żelaznej znajdzie się ktoś myślący i przy okazji korekty opóźni odjazd Górnika.
Anonymous - 06-12-2016, 12:35
Temat postu:
Raczej bym się nie łudził - chyba, że będzie nacisk z Ministerstwa, bądź konkretniejsze protesty. W pierwotnym planie nie było w ogóle TLK Górnik, nie licząc Chopina pierwszym składem ekonomicznym z Katowic i ostatnim do Katowic był TLK Skarbek. To ewidentne wpychanie pasażerów na siłę do droższych pociągów. Niepotrzebnie IC Ondraszek został przesunięty na południowe godziny, będzie jeździł w spółce z innymi TLK i IC, tym samym nie wróżę mu dużego zainteresowania.
pawelu - 06-12-2016, 14:26
Temat postu:
Anas: Moim zdaniem zarówno Flirty i Darty na trasie do Łodzi zdadzą egzamin celująco. Jak słusznie zauważył Sheva17 wiek dziecięcy mają za sobą, już nie słyszymy tak często o awariach jak jeszcze kilka miesięcy temu a do ED74 nawet nie ma co porównywać. Osobiście przejechałem ED161 kilka tysięcy km, najbliższa podróż w niedzielę i jestem bardzo zadowolony z tych pociągów. A do Łodzi też wybieram się jeszcze przed świętami, i jak trafi mi się Dart lub Flirt to zdam relacjęSmile

Brak pociągu TLK/IC w porze dzisiejszego "Skarbek" jest dziwne ale moim zdaniem nie jest to sprawa stracona. Jeżeli IC zobaczy, że ludzi w EIP/EIC nie przybywa specjalnie, że przyjdzie piątek po południu i bez problemu będzie można dostać w ostatniej chwili wolne miejsce, co w przypadku dwóch najpopularniejszych relacji jest nie do pomyślenia, to jest szansa że od marcowej korekty coś się zmieni w tym względzie. A jeszcze niech Polski Bus na to zareaguje to sukces w postaci tańszego połączenia powinien być pewny. Odnoszę wrażenie że w IC jednak zaczynają trochę patrzeć na ruch konkurencji.
Przykład to IC "Neptun" który od grudnia ma odjeżdżać o 7:20 czyli w porze EIP. Dwa razy jechałem tym EIP i pustki wiózł. Druga sprawa to powrót TLK "Rataj" w porze ostatniego EIP, co też moim zdaniem jest bardzo dobrym pomysłem. A trzeci pomysł, który oceniam na plus to skrócenie czasu jazdy dla pociągów IC z Wrocławia do Warszawy trasą przez Ostrów Wlkp-Kalisz-Łódź o około 45 minut. I tutaj absolutnie nie jest to zasługa jakichkolwiek remontów między Wrocławiem a Łodzią tylko pełne wykorzystanie możliwości zmodernizowanego odcinka Łódź Widzew-Warszawa Zach. W kończącym się zaraz rozkładzie jazdy Darty jechały na tym odcinku maksymalnie 130 km/h, teraz właśnie na tym odcinku ma być przyśpieszenie czyli zapewne będzie dwóch maszynistów i prędkość 160 km/h. A nie wiem czy IC by się na to zdecydowało gdyby nie skrócenie podróży Polski Bus Gold z W-wy do Wrocławia do 4h20 minut. Kilka dni, dosłownie po tym fakcie IC ogłosiło że od grudnia skróci się czas przejazdu z W-wy do Wrocławia przez Łódź do porównywalnego czasu. A jak to wyjdzie w rzeczywistości przekonam się już w niedzielę wracając z Wrocławia Dartem.
Urbi - 06-12-2016, 14:47
Temat postu:
Łódzkie załogi z zakładu centralnego powinni ogarnąć Darty tym bardziej, że mają wieloletnie doświadczenia z ED74 którzy jako jedyni potrafili je okiełznać.

Zysk czasowy na Warszawa - Łódź - Wrocław to poza wyciśnięciem z Dartów 150/160km/h na odcinku WZ-ŁW, jest też efektem wielopunktowej optymalizacji linii kolejowej 14 i 355, 143, gdzie w wielu miejscach podniesiono prędkości o 20-30km/h. Np, z Łodzi do Zduńskiej Woli z obecnych 70km/h od grudnia będzie 80km/h, od Zduńskiej Woli do Sieradza podniesiono ze 100km/h na 120km/h, utrzymano prędkość 120kmh od Sieradza po Kalisz, zoptymalizowano wjazd do Kalisza do 80-90kmh, na prawie całym przebiegu linii 355 podniesiono prędkość do 120km/h. Do tego ograniczono rezerwy do minimum i ograniczono ilość postojów np, na LK355.

Sama trasa przez Łódź i Kalisz nadal ma sporę możliwości dalszego skracania czasu przejazdu z ~ 15 min
odpadnie jak zostanie zrewitalizowany odcinek z Łodzi do Zduńskiej Woli.
pasażer0805 - 06-12-2016, 18:09
Temat postu:
Ciągle zestawienia pociągów nie są opublikowane! To już jest skandal !
Bartuś - 06-12-2016, 20:47
Temat postu:
pawelu napisał/a:
I tutaj absolutnie nie jest to zasługa jakichkolwiek remontów między Wrocławiem a Łodzią tylko pełne wykorzystanie możliwości zmodernizowanego odcinka Łódź Widzew-Warszawa Zach.


Bzdura.
sebek - 07-12-2016, 09:20
Temat postu:
Zastanawia mnie, dlaczego pierwszy pociąg z Poznania do Katowic, będzie dopiero o godz. 8.21, przyjazd do Katowic na 13.21. W przeciekach do rozkładu, był TLK Rawa trasą p. Jarocin, Kluczbork, Lubliniec, godzina przyjazdu do Katowic na 10.45. Taki pociąg jest potrzebny pomiędzy Poznaniem a Katowicami, tak samo na powrocie z Katowic, był planowany o 16.30, przyjazd do Poznania 21.30.
Tymczasem ostanie połączenie z Katowic będzie o g. 15 (Dobrawa). Rozkład Katowice - Poznań, beznadziejny.
sheva17 - 07-12-2016, 09:24
Temat postu:
O 5:52 można jechać z Poznania do Katowic z przesiadką we Wrocławiu. Czasowo wychodzi porównywalnie jak w przypadku połączenia z 8:21.
ambrosia - 07-12-2016, 09:27
Temat postu:
Również zastanawiam sie dlaczego Rawa wypadła z rozkładu, kursowałaby w godzinach podobnych do Lompy który cieszył się dość dużą popularnością wśród podróżnych.

sheva17, przesiadka to jednak przesiadka która w niektórych przypadkach może porządnie zniechęcić do podroży pociągiem, tym bardziej jeśli chodzi o połączenie Poznania z Katowicami, w przypadku tej trasy przesiadka to już jest naprawde szczyt!
sheva17 - 07-12-2016, 10:32
Temat postu:
Faktycznie może być to jakiś problem, ale jednak większość pasażerów akceptuje takie rozwiązanie. Nie jest zatem na pewno tak, że nie ma połączenia rano - jest i czasu na przesiadkę też nie brakuje.
robertrush - 07-12-2016, 13:03
Temat postu:
Na intercity.pl zaczęły pojawiać się zestawienia pociągów na nowy rozkład.
jajo31 - 07-12-2016, 21:50
Temat postu:
Owszem ale tylko na razie Zachodniopomorskie
atakan - 07-12-2016, 22:07
Temat postu:
jajo31, Ale i tak nie wszystko.Brakuje st. Koszalin , Kołobrzeg ,Ustronie Morskie .
pasażer0805 - 08-12-2016, 14:16
Temat postu:
Dziwi mnie ze Dobrawa jest TLK , Lompa jest TLK mimo że jeździ w relacji Katowice-Wrocław i Pomorzanin i Piast TLK mimo ze jada z Wrocławia do Gdynii
Atoman - 08-12-2016, 14:33
Temat postu:
Ewidentnie coraz więcej wagonów bezprzedziałowych i zmodernizowanych. To widać gołym okiem. IC Przemyślanin, mimo, że jest pociągiem nocnym, to i tak pojedzie z dwoma wagonami bezprzedziałowymi (standardowo 111Arow i 111Ainw). Niewątpliwie najlepiej zestawiony pociąg. Wiele przeróżnych rodzajów wagonów.

IC Fredro z kolei niemal cały tak złożony jakby był EZT. Zapewne to będą 152A i 154A.
Osobiście (zapewne jestem w mniejszości, ale trudno) cieszę się, że jest coraz więcej tych bezprzedziałowych wagonów. Nawet na Nadodrzance pojawi się jeden w przypadku TLK Swarożyc.
Bartuś - 08-12-2016, 16:51
Temat postu:
Atoman napisał/a:
Ewidentnie coraz więcej wagonów bezprzedziałowych i zmodernizowanych.


A gdzie tam. Wagonów zmodernizowanych jest tyle samo, a w nowym RJ będzie czasowo nawet mniej niż jest, z powodu rewizji. Zobacz że prawie wszystkie pociągi w kierunku Katowic (chyba poza trzema) wyjadą na szrocie.
Atoman - 08-12-2016, 17:21
Temat postu:
Skąd w takim razie w zestawieniach 3 wagony bezprzedziałowe w IC Siemiradzki (przy 1 w rozkładzie 2015/16), 3 wagony bezprzedziałowe w IC Barnim (przy 2 w rozkładzie 2015/16)? Wiadomo, że niektóre pociągi wyleciały z rozkładu i zostały zdegradowane do rangi TLK i za to są wagony bezprzedziałowe zmodernizowane, które "zasilają" inne składy IC. Wobec tego częstotliwość występowania wagonów bezprzedziałowych w pociągach IC jest ewidentnie większa. Proszę mi wskazać pociąg na wrocławskim zestawieniu, któremu zmniejszy się liczba wagonów bezprzedziałowych. W zasadzie takie sytuacje nie występują. Planowo ma być taka sama liczba wagonów jak w 2015/16 lub większa. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w przypadku niektórych pociągów i niektórych dni w składzie może być więcej wagonów bezprzedziałowych niż przedziałowych i to jest sens mojej wypowiedzi opisujący ewidentną politykę PIC aby zwiększać liczbę tego rodzaju wagonów w składach IC. Zresztą jak to wyjdzie w praktyce, to dopiero zobaczymy. Rotacja między 111Ainw a 168A, czy różnymi generacjami 111Arow na pewno będzie się zdarzać.

Jeśli chodzi o Katowice, to było do przewidzenia, że tak będzie. Strata "Koziołków" i "Świętopełka" po trasie Wrocław-Przemyśl zrobiła swoje. Na odcinku Opole - Szczecin za "Świętopełka" jest "Chełmoński", a Katowice za to dostały TLK Światowid, który pojedzie na 111A itp. Poza IC Przemyślanin, IC Barnim i IC Panorama faktycznie nie będzie IC łączących Wrocław i Katowice, ale oferta TLK będzie całkiem dobra (TLK Gwarek, TLK Sztygar, TLK Bolko, TLK Dobrawa, TLK Artus, TLK Światowid, TLK Lompa, TLK Karpaty). Poza tym z tego co wiem, to wielu lubi, mimo wszystko, stare 111A i ceni je wyżej niż np. 168A...
Bartuś - 08-12-2016, 18:50
Temat postu:
Atoman napisał/a:
Proszę mi wskazać pociąg na wrocławskim zestawieniu, któremu zmniejszy się liczba wagonów bezprzedziałowych.


IC Szkuner (degradacja do TLK i zmiana trasy na Ostrów),
IC Koziołki (degradacja do TLK, zmiana nazwy na Dobrawa),
IC Czcibór (likwidacja na całej długości relacji)
IC Gwarek (do niedawna na zmodernizowanych wagonach, ale już teraz jeździ na szrocie jako TLK),
Atoman - 08-12-2016, 19:42
Temat postu:
Miałem na myśli pociągi IC z rozkładu 2016/17 przejeżdżające przez Wrocław, jak IC Wyspiański, jak IC Siemiradzki, jak IC Heweliusz, jak IC Malczewski itd. Żaden z pociągów IC, który pozostał pociągiem klasy IC i który pozostał we Wrocławiu nie ma mniejszej liczby wagonów bezprzedziałowych niż w sezonie 2015/16, a większość ma wręcz większą ich liczbę w planowym składzie, co już chyba dobitnie obrazuje, że pociągi IC będą wzmocnione o tego rodzaju wagony. Natomiast "Koziołki", "Czcibór", "Świętopełk" i "Szkuner" posiadały po 2 wagony bezprzedziałowe, które mogłyby zasilić niektóre pociągi, ale z pewnością nie wszystkie, szczególnie w dni kiedy takie pociągi jak IC Chełmoński, IC Malczewski, IC Barnim, czy IC Matejko będą prowadzić po trzy wagony bezprzedziałowe. Coś, czego nie było w tym roku, musi się po prostu pojawić. Poza tym 168A już nawet w mijającym sezonie się pojawiały m.in. w IC Wyspiański i IC Czcibór, więc mogą wzmocnić tabor bezprzedziałowy.

Zresztą najprościej jest po prostu porównać liczbę ikonek odpowiadających w zestawieniach za wagon bezprzedziałowy. W zeszłych sezonach w IC występowały maksymalnie 2 wagony, nigdy więcej. Teraz ich liczba w pojedynczych pociągach IC wzrośnie bezdyskusyjnie.
Bartuś - 08-12-2016, 20:19
Temat postu:
Atoman napisał/a:
Coś, czego nie było w tym roku, musi się po prostu pojawić. Poza tym 168A już nawet w mijającym sezonie się pojawiały m.in. w IC Wyspiański i IC Czcibór, więc mogą wzmocnić tabor bezprzedziałowy.


Niby jakim cudem, skoro PKP IC nie zmodernizowało w tym roku żadnego wagonu? Nie było przetargów, prac : nic z tych rzeczy. Zmodernizowanych nie przybyło, zatem to co się pojawi będzie skutkiem przelokowania taboru na inne pociągi a nie jakimikolwiek remontami.
Atoman - 08-12-2016, 20:40
Temat postu:
Kłócić się i przekonywać o mojej racji nie będę. Tym bardziej, że przetargi na nowe wagony były. Cieszę się, że tabor bezprzedziałowy będzie pojawiać się coraz częściej. Jeszcze parę lat temu można było pomarzyć o nim w ekonomicznych pociągach, a 154A pojawiały się tylko w ówczesnych IC. Teraz w przypadku krótszych IC będzie niemal pół na pół jeśli chodzi o rodzaj wagonu.
Bartuś - 08-12-2016, 23:04
Temat postu:
Atoman napisał/a:
Kłócić się i przekonywać o mojej racji nie będę.


No właśnie, nie ma co się kłócić o fakty, które można w mgnieniu oka zweryfikować.
Bartek1981 - 09-12-2016, 06:27
Temat postu:
Co to za pociąg, który w wakacje będzie odjeżdżał z Kołobrzegu po 16 jako EIC 8156 Słupia do Warszawy, nie widzę jednak godziny przyjazdu z Warszawy... ?
Atoman - 09-12-2016, 06:46
Temat postu:
EIC Jantar przestaje jeździć w wakacje na trasie Kołobrzeg-Warszawa, a za niego pojawia się wtedy właśnie EIC Słupia. Z kolei EIC Jantar nawet i w wakacje kursuje na trasie Warszawa - Gdynia - Kołobrzeg. Natomiast z Kołobrzegu już nie wraca pod nazwą EIC Jantar, tylko niezależny od części helskiej EIC Słupia (wzmocnienie składu w Kołobrzegu z racji zwiększonego potoku). Nazwę zmienią, żeby się nie myliły EIC Jantar z Helu i EIC Słupia z Kołobrzegu. Innych EIC w ogóle nie ma w rozkładzie do Kołobrzegu, więc tak bym to widział. Oczywiście możliwe, że jest inaczej.
pasażer0805 - 09-12-2016, 07:57
Temat postu:
Składów IC jest coraz mniej . Ktoś wie czemu ?
sebek - 09-12-2016, 09:12
Temat postu:
Fajnie, że z Katowic będzie całoroczne połączenie z Zieloną Górą, Rzepinem (TLK Światowid), oraz z Gorzowem Wlk (TLK Dobrawa), popołudniowe z Lublinem (IC Wisła/Pilecki), oraz dodatkowe z Kołobrzegiem (Gwarek).
Całoroczny Barnim do Świnoujścia, to też nowość i w sumie jest trochę plusów rozkładu 2017, a na trasie Katowice - CMK - Warszawa, obniżenie cen na niektóre EC, również zmianą na lepsze.
Khan34 - 09-12-2016, 10:12
Temat postu:
pasażer0805 napisał/a:
Składów IC jest coraz mniej . Ktoś wie czemu ?
Też o tym pisałem że ich coraz mniej. Ktoś mi odpisał że połączenia kategorii IC to głównie Przemyśl - Szczecin, Wrocław - Gdynia (o ile się nie pomyliłem) i coś tam jeszcze ale sklerozę mam obecnie Happy
atakan - 09-12-2016, 14:04
Temat postu:
Atoman, W wakacje do Kołobrzegu pojedzie jeszcze raz w tygodniu EIC Fregata na składzie Krakusa .
Atoman - 09-12-2016, 15:40
Temat postu:
atakan, tak, ale miałem na myśli EIC relacji Warszawa - Kołobrzeg. EIC Fregata zaczyna bieg w Krakowie.

Natomiast jeśli chodzi o rzekomą mniejszą liczbę pociągów IC, to gdzie mają jeździć IC jak nie na trasach EZTów i tras na które modernizowane/zakupione są wagony? Akurat w kończącym się rozkładzie było o tyle dobrze, że Flirty i Darty jakoś po Polsce były rozsiane stosunkowo równomiernie (poza Pomorzem). Jeśli je skierują do obsługi Warszawa - Łódź, to faktycznie na tych trasach pojawią się składy wagonowe i TLK . Ja jednak nieraz już się nasłuchałem, jakie to Darty złe, bo są jak tramwaje i TLK lepsze, bo większy komfort w przedziałach, tak więc znajdą się i tacy, którzy będą woleć TLK niż IC na EZTach. Jak przyjdzie duża partia zmodernizowanych wagonów, a przyjdzie za 5-6 miesięcy, to może podniosą rangę niektórych TLK do IC, jak to zrobili rok temu np. z "Rejem" czy "Sanem" z Lublina do Bydgoszczy.
Desiro2 - 09-12-2016, 23:48
Temat postu:
sebek napisał/a:
Fajnie, że z Katowic będzie całoroczne połączenie z Zieloną Górą, Rzepinem (TLK Światowid), oraz z Gorzowem Wlk (TLK Dobrawa), popołudniowe z Lublinem (IC Wisła/Pilecki), oraz dodatkowe z Kołobrzegiem (Gwarek).
Całoroczny Barnim do Świnoujścia, to też nowość i w sumie jest trochę plusów rozkładu 2017, a na trasie Katowice - CMK - Warszawa, obniżenie cen na niektóre EC, również zmianą na lepsze.


Tak fajnie, tylko zauważ że ta TLKa do Katowic będzie kosztem OSTERWY z Krakowa do Gorzowa. Żonglowanie relacjami w PICu trwa, zero stałej oferty. Partackie działania w PICu robione bez przemyślenia.
sebek - 10-12-2016, 09:56
Temat postu:
Brakuje wagonów, żeby rozkłady były idealne. Na jednej trasie coś zabiorą, żeby na innej coś nowego dać.
Patrzyłem na zestawienia pociągów, to niestety składy 3-4 wagonowe na wielu relacjach. Wagony barowe likwidowane nawet na EIC, wygląda to wszystko bardzo żle. Od lat piszą o poprawie i nowoczesnym taborze, a jak patrze na zestawienia składów z Katowic, to nagły wzrost TLK na starym taborze.
Rok temu Gwarek i Szkuner na zmodernizowanych wagonach, teraz stare 111a, IC Katowice - Gdynia, zmiana na TLK i też 111a. Świętopełk do Szczecina, zmiana na TLK, kolejny gorszy skład. Można tego wymieniać coraz więcej, jak widać krok do tyłu w nowoczesnym taborze zastępowanym starymi wagonami, przynajmniej na wielu składach odjeżdających z GOP.
anas - 10-12-2016, 10:22
Temat postu:
A od 11.06 poc.17000/1 do Poznania będą ciągły wag.na poc 7801/7851 (Podkowiński/Błekitną Fale) a 17006/7na 7803 (Chrobrego)
sheva17 - 11-12-2016, 01:00
Temat postu:
Podczas objazdu przez Jarocin, Kalisz od VI 2017 r. IC Wawel pojedzie do Krakowa o.........10 minut krócej. Cóż może czas pomyśleć nad nową trasą podstawową?
Urbi - 11-12-2016, 07:37
Temat postu:
Nie ma jeszcze poprawki na postoje w Pabianicach, Zduńskiej Woli i Sieradzu. Na stałe po lk14 powinien kursować Włókniarz, reszta nadal po E20 tym bardziej, że jak skończą lk3 to gotowa będzie LK14 do Zduńskiej Woli, co kombinacji 14+131+3 pozwoli pokonać trasę z Łodzi do Poznania w około 2,5h, a trasę z Krakowa przez Łódź do Poznani w poniżej 5h.

Jazda przez Jarocin wymaga ominięcia Ostrowa Wielkopolskiego w celu utrzymania atrakcyjny czasów przejazdu i to może być punktem zapalnym konfliktów.
kruk17 - 11-12-2016, 10:06
Temat postu:
Włókniarz to będzie pewnie za kilka lat sporny temat, bo przez Kutno, Konin jest on równie potrzebny co przez Kalisz.
Urbi - 11-12-2016, 10:21
Temat postu:
Będzie mniej spornym jak przez Kutno i Konin nadal pozostaną Wawel, Barbakan i Portowiec.
pasażer0805 - 11-12-2016, 11:09
Temat postu:
A jak na Przemyśl - Kraków ? Jeżdżą już te EP09 ?
TM_railfan - 11-12-2016, 12:32
Temat postu:
Ciekawostka: IC 15108 MAZURY z Łodzi Fabrycznej do Olsztyna pojechał dzisiaj na dwóch Flirtach (012+013).
MarianPaździoch - 11-12-2016, 13:16
Temat postu:
pasażer0805 napisał/a:
A jak na Przemyśl - Kraków ? Jeżdżą już te EP09 ?


Na IC 3604 Mehoffer od Przemyśla jedzie EP09-001, natomiast na IC 6304 Mehoffer do Przemyśla EP09-007. Tyle wiem na ten moment.
pasażer0805 - 11-12-2016, 15:04
Temat postu:
A jakie lokomotywy maja IC Matejko i IC Malczewski ? Od Przemyśla ?
witia - 11-12-2016, 18:21
Temat postu:
kierunek Kraków: Siemiradzki, Boznańska, Wyspiański na 7.
Kierunek Przemyśl Malczewski 9
MarianPaździoch - 12-12-2016, 12:08
Temat postu:
pasażer0805 napisał/a:
A jakie lokomotywy maja IC Matejko i IC Malczewski ? Od Przemyśla ?


Wczoraj na IC Matejko od Przemyśla jechała EP09-041. Dzisiaj na tym pociagu też jedzie EP09 i do tego z podwójną obsadą od samego Przemyśla.
W dniu wczorajszym także Przemyślanin był na EP09 i podobno również wieczorne Karpaty.
jajo31 - 12-12-2016, 13:57
Temat postu:
Pierwszy dzień kursowania nocnego "Uznama" i już 40min. opóźnienia przy odjeździe z Poznania,zawaliła część Krakowska.Z Krzyża do Gorzowa skład prowadziła skoda która nic nie nadrobiła i na dzień dobry i pierwszy kurs "Kociewia" był opóźniony w oczekiwaniu na loka
Atoman - 12-12-2016, 14:12
Temat postu:
Część krakowska "Uznama" po trasie Kraków - Wrocław - Poznań byłaby zbędna jakby ktoś wpadł na pomysł całorocznego wydłużenia IC Przemyślanin do Świnoujścia. Trasa taka sama, standard wyższy, brak postojów na przełączanie wagonów. Ewentualnie jeszcze wcześniejszy wyjazd z Przemyśla i godziny jazdy byłyby niemal identyczne. Co innego w wakacje, kiedy planowany TLK Wolin ma już sens, ponieważ jedzie przez Nadodrzankę. Wagony do Gorzowa Wlkp. z "Kociewia" nie mają chyba relacji Kraków - Gorzów Wlkp. Poza tym "Uznam" ma tyle przeróżnych części składów, że w przypadku zawalenia jednej części może powstać efekt domina.

Generalnie to nie jest moim celem to, aby likwidować (zaraz ktoś powie, że mu chcę "zabrać" Uznama), tylko aby usprawniać. Może te opóźnienia przy odjazdach to tylko efekt wejścia w życie nowego rozkładu jazdy, choć dzień bez awarii taboru, czy infrastruktury nawet pod koniec ostatniego rozkładu to była normalka.
sheva17 - 12-12-2016, 14:33
Temat postu:
Cytat:
Ciekawostka: IC 15108 MAZURY z Łodzi Fabrycznej do Olsztyna pojechał dzisiaj na dwóch Flirtach (012+013).


Jadą 160 km/h?
Andrasz - 12-12-2016, 18:04
Temat postu:
MarianPaździoch napisał/a:
pasażer0805 napisał/a:
A jakie lokomotywy maja IC Matejko i IC Malczewski ? Od Przemyśla ?


Wczoraj na IC Matejko od Przemyśla jechała EP09-041. Dzisiaj na tym pociagu też jedzie EP09 i do tego z podwójną obsadą od samego Przemyśla.
W dniu wczorajszym także Przemyślanin był na EP09 i podobno również wieczorne Karpaty.


EP09 na całej trasie, czy tylko Przemyśl-Kraków?
Urbi - 12-12-2016, 18:06
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Cytat:
Ciekawostka: IC 15108 MAZURY z Łodzi Fabrycznej do Olsztyna pojechał dzisiaj na dwóch Flirtach (012+013).


Jadą 160 km/h?


Tak. ŁF-WC robią w 75 minut.
railman93 - 12-12-2016, 20:40
Temat postu:
Urbi napisał/a:
Łódzkie załogi z zakładu centralnego powinni ogarnąć Darty tym bardziej, że mają wieloletnie doświadczenia z ED74 którzy jako jedyni potrafili je okiełznać.


Bujdy, Dart to po prostu złom... i widać już, że będą tylko same problemy. Defekty w niedzielę, defekt również dzisiaj.
pawelu - 12-12-2016, 22:45
Temat postu:
railman: nie pisz, ze Darty to złom. Jedan czy dwie awarie o tym nie świadczą. Ja przejechałem Dartami kilka tysięcy km, między innymi wczoraj z Wrocławia do W-wy przez Łódź, i jakoś ani razu nie miałem awarii.

I wczoraj IC "Orzeszkowa" od Widzewa praktycznie do Ursusa cały czas 160 km/h, także wreszcie zostaną wykorzystane parametry tej trasy.
Sheva17: ja widziałem "Mazury" wczoraj z Olsztyna do Łodzi na dworcu centralnym , jechały na jednej jednostce. Także zapewne na dwóch jednostkach pojechał "Zeromski" z Olsztyna do Krakowa bo to jeden obieg z porannymi "Mazurami" w kierunku Olsztyna.
Urbi - 13-12-2016, 08:01
Temat postu:
railman93 napisał/a:
Urbi napisał/a:
Łódzkie załogi z zakładu centralnego powinni ogarnąć Darty tym bardziej, że mają wieloletnie doświadczenia z ED74 którzy jako jedyni potrafili je okiełznać.


Bujdy, Dart to po prostu złom... i widać już, że będą tylko same problemy. Defekty w niedzielę, defekt również dzisiaj.


Na taką ilość połączeń jaką obsłygują Darty z ŁF to trzeba się liczyć z defektami. Obecnie nie ma dramatu.

Podwójny flirt na Mazurach jedzie tylko rano w kierunku Olsztyna, na WWO druga jednostka zostaje odpięta. Powrotne już na jednej sztuce, a ostatni kurs z Warszawy do Łódź (IC Soplica), jedzie na flircie jako podsył na poranne Mazury, gdzie w Łodzi są łączone.
kruk17 - 13-12-2016, 08:31
Temat postu:
Urbi napisał/a:
Będzie mniej spornym jak przez Kutno i Konin nadal pozostaną Wawel, Barbakan i Portowiec.

Będzie tematem spornym, bo nie po to tyle czasu walczono o powrót porannego pociągu do Szczecina, ażeby zaraz znów go nam zabrano. I nie argumentuj mi, ze mamy TLK Gałczyński, bo jedzie on dłużej, na gorszym taborze i bardzo często łapie opóźnienia.
sheva17 - 13-12-2016, 09:17
Temat postu:
Cytat:
Bujdy, Dart to po prostu złom... i widać już, że będą tylko same problemy. Defekty w niedzielę, defekt również dzisiaj.


Bez przesady. Choroby wieku dziecięcego mają za sobą, to dobry i wygodny skład, teraz to więcej Flirtów wypada z kursów niż Dartów.


Cytat:
Na taką ilość połączeń jaką obsłygują Darty z ŁF to trzeba się liczyć z defektami. Obecnie nie ma dramatu.


Dokładnie. Dość regularnie korzystam z połączenia do Lublina i jeszcze nigdy nic się nie przydarzyło. Dobre składy, pasażerowie są oburzeni, że przez modernizację znów będą skazani na stare wagony, bo oczywiście na 6- miejscowe nie ma szans....


Cytat:
Tak. ŁF-WC robią w 75 minut.


Świetnie. Darty i Flirty to wreszcie szansa na wykorzystanie możliwości linii.

@kruk17, tylko widzisz nie można wszystkiego uruchamiać jedną linią, szczególnie, że np. z Krakowa czas jazdy jest porównywalny przez Kalisz i nie można mieszkańców tego dużego miasta ot tak pomijać.
pawelu - 13-12-2016, 09:57
Temat postu:
Bardzo dobra decyzja z tym odczepianiem drugiej jednostki z porannego IC "Mazury" w Warszawie. Kompletnym bezsensem byłoby puszczać dwie jednostki do Olsztyna, gdzie w dzień roboczy jak na odcinku Warszawa-Olsztyn jedzie 100 osób to wszystko. 3 tygodnie temu jechałem tym pociągiem w czwartek (wtedy jeszcze się "Sienkiewicz" nazywał) do Olsztyna dojechało z 50 osób. Interesuje mnie tylko problem rezerwacji miejsc. Zapewne tylko ta jednostka, która jedzie do Olsztyna jest nią objęta a ta druga normalnie bez rezerwacji miejsc ????
Urbi - 13-12-2016, 10:22
Temat postu:
kruk17 napisał/a:
Urbi napisał/a:
Będzie mniej spornym jak przez Kutno i Konin nadal pozostaną Wawel, Barbakan i Portowiec.

Będzie tematem spornym, bo nie po to tyle czasu walczono o powrót porannego pociągu do Szczecina, ażeby zaraz znów go nam zabrano. I nie argumentuj mi, ze mamy TLK Gałczyński, bo jedzie on dłużej, na gorszym taborze i bardzo często łapie opóźnienia.


Poranne połączenie Kutna i Konina ze Szczecinem powinno być realizowane połączeniem z Warszawy.

Co do Mazur, to druga jednostka bez rezerwacji.
jajo31 - 13-12-2016, 12:43
Temat postu:
No to pięknie się narobiło- IC brakuje wagonów i do Kociewia dołączane są wagony z nocnego Uznama.Wczoraj Uznam był opóźniony do tego doszło że nie miał kto ich posprzątać i Kociewie odjechało z 90 min. opóźnieniem.Czas na przetoczenie wagonów wynosi 17 min. czyli codziennie będzie opóźniony.Ciekawi mnie jak to będzie z wagonami do Katowic łączonymi w Krzyżu z Dobrawą z Szczecina-będą czekać ?
akowan - 13-12-2016, 13:37
Temat postu:
Piła straciła ranne ( 4.34 odjazd z Piły) połączenie bezpośrednie z Warszawa Sad
Frekwencja była duża więc decyzja niezrozumiała
TM_railfan - 13-12-2016, 18:51
Temat postu:
Tymczasem dzisiaj IC 91103 TUWIM Łódź Fabryczna - Warszawa Wschodnia został odwołany na odcinku Fabryczna - Widzew. Najprawdopodobniej awaria Darta i jechał skład wagonowy.

IC 10118 NAŁKOWSKA z Białegostoku do ŁF - EP07-513 z wagonami zamiast Darta. Skończył bieg na Widzewie. Ten skład miał przejść na IC 15126 ZAMENHOF do Białegostoku, który w związku z "podmianą" został odwołany na odcinku Fabryczna - Widzew.
pacy - 13-12-2016, 21:30
Temat postu:
Dzisiaj "padł" Poznań i pociągi opóźnione od 180 do 350 minut. Ciekawe kiedy się unormuje?
Dobrawa +100 min. rykoszetem dostanie Kociewie do Gorzowa i pewnie efektem domina Uznam na starcie z Gorzowa.
sebek - 14-12-2016, 07:20
Temat postu:
Kociewie już na starcie +70, te obiegi w nowym rozkładzie jazdy kiepsko poukładali.
jajo31 - 14-12-2016, 13:39
Temat postu:
Burdel narobił się w kasach na ŁF,panie w kasach nie wydają miejscówek do wekendówek bo twierdzą że nie trzeba i w pociągu bitwa o miejsca

[ Dodano: 14-12-2016, 14:03 ]
sebek napisał/a:
Kociewie już na starcie +70, te obiegi w nowym rozkładzie jazdy kiepsko poukładali.

I tak będzie codziennie bo wagony z nocnego Uzama przechodzą do Kociewia,no ok braki w taborze to rozumiem.Nie zrozumiem za to dlaczego przy takich kombinacjach przy przetaczaniu wagonów ustala się tylko na to czas 17min.?Uznam (przyjazd-5:34)-Kociewie(odjazd-5:51).Jak oni mają z tym zdążyć w 17min.? Winni są ci co ustalili taką godzinę odjazdu Kociewia,gdyby było po staremu tak jak z odjazdem Osterwy(7:00) byłby czas na ewentualne opóźnienia.Ja już sobie wyobrażam co będzie się działo gdy TLK-i skrócą do Górek Noteckich i będzie trzeba wprowadzić komunikację zastępczą na odcinku Gorzów-GN.Będzie się działo...
TM_railfan - 14-12-2016, 18:44
Temat postu:
Dzisiaj 19102/91103 już na Darcie. Za to 10118/15126 (Nałkowska/Zamenhof) dalej na wagonach i odwołany na odcinku Widzew - Fabryczna - Widzew.
sebek - 17-12-2016, 09:14
Temat postu:
TLK Dobrawa, zastąpiła IC Koziołki. Fajnie, że z grupą wagonów Gorzów - Katowice, niefajnie, że te łączenie składów na stacji Krzyż powoduje tyle problemów. Oczekiwanie na opóżnione TLK Kociewie staje się coraz bardziej uciążliwe. Dzisiaj ponad 100 minut opóżnienia od st. Krzyż.
Atoman - 17-12-2016, 09:44
Temat postu:
O ile opóźnienie spowodowane opóźnieniem innego składu jest zrozumiałe (kwestie przesiadek, odczepiania/przyczepiania wagonów), to nie rozumiem opóźnienia na starcie wynikającego... no właśnie z czego? W przypadku wspomnianego TLK Dobrawa już 50 minut w Szczecinie z powodu "innej przyczyny". Pięć minut jeszcze można usprawiedliwić, ale godzinę? Kto za to odpowiada? Jako oficjalny powód podaje się najczęściej: Inne przyczyny związane z działalnością przewoźnika kolejowego, a więc nie chodzi o tabor, ponieważ on ma osobną przyczynę, czy o infrastrukturę (sieć trakcyjną, określane jako "utrzymanie sieci kolejowej"), tylko o coś innego. Pytanie, o co? Masa pociągów w taki sposób jest opóźniana na starcie. Dzisiaj TLK Kociewie np. zaliczyło naraz i właśnie "inną przyczynę" i awarię taboru. Dziwne, że w jednym przypadku da się tę przyczynę jednoznacznie określić (defekt lokomotywy lub wagonu = brak zapewnienia bezpieczeństwa jazdy), a w drugim już nie wiadomo, o co chodzi. Opóźnienie na starcie jest chyba jeszcze bardziej frustrujące niż opóźnienie wynikające z problemów na trasie. Nigdy mi się nie zdarzyło, ale gdyby miało miejsce, to bez uwagi by się nie obyło. Szczególnie jeśli z taborem i infrastrukturą byłoby wszystko w porządku, wokół pociągu nie działoby się nic, a i tak by nie jechał. Zresztą i tak awarie taboru nie powinny się tak często zdarzać, jak się zdarzają.
soprano - 17-12-2016, 10:31
Temat postu:
sebek napisał/a:
TLK Dobrawa, zastąpiła IC Koziołki. Fajnie, że z grupą wagonów Gorzów - Katowice, niefajnie, że te łączenie składów na stacji Krzyż powoduje tyle problemów. Oczekiwanie na opóżnione TLK Kociewie staje się coraz bardziej uciążliwe. Dzisiaj ponad 100 minut opóżnienia od st. Krzyż.


stacja Krzyż - 17.12.2016
TLK Kociewie - przyj. 7:25, odj. 7:30
TLK Dobrawa - przyj. 8:04, odj. 9:27

czyli z punktu widzenia pasażera wagonów bezpośrednich Gorzów Wlkp. - Katowice
przyj. do Krzyża 7:25, odj. 9;27
MASAKRA
Desiro2 - 17-12-2016, 13:55
Temat postu:
sebek napisał/a:
TLK Dobrawa, zastąpiła IC Koziołki. Fajnie, że z grupą wagonów Gorzów - Katowice, niefajnie, że te łączenie składów na stacji Krzyż powoduje tyle problemów. Oczekiwanie na opóżnione TLK Kociewie staje się coraz bardziej uciążliwe. Dzisiaj ponad 100 minut opóżnienia od st. Krzyż.


co jest powodem tych ogromnych opóżnień? z lokami coś nie tak?
anas - 17-12-2016, 16:50
Temat postu:
Dziś w nocy pierwszy przejazd pociągu Talgo do Berlina Kolejarz Kolejarz
Ralny - 19-12-2016, 18:45
Temat postu:
Połączenie IC+ Przemyśl – Kijów rusza 23 grudnia

Koleje Ukraińskie dotrzymują słowa. Pierwszy rozkładowy pociąg dzienny z Kijowa dotrze do Przemyśla jeszcze w tym tygodniu. Jedna para kursów obsługiwana będzie codziennie. Informacje te potwierdziło już PKP Intercity.

Znamy już jednak podstawowe założenia grafiku. Pociąg wyjedzie z Kijowa o 6:45 czasu ukraińskiego. O 12:05 dotrze do Lwowa, a o 13:15 – na graniczną stację Mostyska II. Przyjazd do Medyki zaplanowano na 12:37 (czasu polskiego), a do Przemyśla – na 13:25. Po nieco ponad godzinie postoju, o 14:26, skład wyruszy w drogę powrotną.

Czytaj więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/ic-przemysl--kijow-wyruszy-juz-w-piatek-79539.html
jajo31 - 19-12-2016, 23:07
Temat postu:
Istne cyrki z TLK-ami do Gorzowa.Nie dość że Kociewie od początku rozkładu jeszcze normalnie nie odjechało to na dodatek "Nurki" ulegają awarii (3 raz w przeciągu 4 dni) i za "Noteć" jest komunikacja zastępcza do Piły a za "Uznama" do Krzyża.Nic tylko podróżować... A tak na "Gamy" narzekaliście...
Anonymous - 20-12-2016, 15:29
Temat postu:
Ralny napisał/a:
Połączenie IC+ Przemyśl – Kijów rusza 23 grudnia

Koleje Ukraińskie dotrzymują słowa. Pierwszy rozkładowy pociąg dzienny z Kijowa dotrze do Przemyśla jeszcze w tym tygodniu. Jedna para kursów obsługiwana będzie codziennie. Informacje te potwierdziło już PKP Intercity.

Znamy już jednak podstawowe założenia grafiku. Pociąg wyjedzie z Kijowa o 6:45 czasu ukraińskiego. O 12:05 dotrze do Lwowa, a o 13:15 – na graniczną stację Mostyska II. Przyjazd do Medyki zaplanowano na 12:37 (czasu polskiego), a do Przemyśla – na 13:25. Po nieco ponad godzinie postoju, o 14:26, skład wyruszy w drogę powrotną.

Czytaj więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/ic-przemysl--kijow-wyruszy-juz-w-piatek-79539.html


Moim skromnym zdaniem, nie sądzę żeby to połączenie cieszyło się większą popularnością, bo jest ono praktycznie dla nikogo (chyba że dla przemytników Śmiech ). Myślę że lepszym rozwiązaniem byłyby dwie weekendowe pary (poranna i wieczorna) w relacji Lwów - Przemyśl - Lwów. Gdyby poranny kurs z Przemyśla i wieczorny z Lwowa był w Przemyślu dobrze skomunikowany z TLK "Karpaty", to chętnych na jedno- lub dwudniową wycieczkę do Lwowa by nie brakowało, zwłaszcza że cena 5 EURO jest niebywale atrakcyjna, jak na międzynarodowe połączenie. Dla osób chcących podróżować dalej, myślę że skomunikowanie z pociągiem do Kijowa we Lwowie by się znalazło.
skubi - 20-12-2016, 23:36
Temat postu:
http://www.szklarskaporeba.pl/wydarzenia/archiwum-wydarzen/informacje-ogolne/3524-z-pendolino-do-szklarskiej-poreby.html
Anonymous - 21-12-2016, 09:25
Temat postu:
Rozkładowiec,
Nie zgodzę się z Tobą. Gdyby takie połączenie było w zeszłym roku, z pewnością bym z niego skorzystał w obie strony. Jest to dobre rozwiązanie dla osób podróżujących "z Polski", skomunikowane w dwie strony z IC Wyspiański
WTK - 21-12-2016, 11:39
Temat postu:
Pożyjemy zobaczymy. Długa trasa i wysoka kategoria pociągu, powiedzmy, "gwarantuje" brak nieokreślonego czasu postoju na granicy. To może przyciągać pasażerów. Zobaczymy jak to będzie wyglądało w praktyce. Co do przemytników, to mogą próbować liczyć na mniej dokładną kontrolę (dość krótki, określony czas), ale z drugiej strony krótki pobyt składu w Przemyślu utrudnia użycie pociągu jako narzędzia przemytu. Jak już napisałem, zobaczymy...
REGIOchłopak - 21-12-2016, 11:42
Temat postu:
Czy jest znana cena za przejazd tym pociągiem?
Anonymous - 21-12-2016, 13:20
Temat postu:
REGIOchłopak, z Przemyśla do Lwowa 5 Euro, do Kijowa niestety nie znam ceny.
Desiro2 - 21-12-2016, 21:39
Temat postu:
dddbb napisał/a:
Rozkładowiec,
Nie zgodzę się z Tobą. Gdyby takie połączenie było w zeszłym roku, z pewnością bym z niego skorzystał w obie strony. Jest to dobre rozwiązanie dla osób podróżujących "z Polski", skomunikowane w dwie strony z IC Wyspiański


dodajmy,że z wiecznie opóźnionym "Wyspiańskim" Razz
barciur - 22-12-2016, 00:00
Temat postu:
REGIOchłopak napisał/a:
Czy jest znana cena za przejazd tym pociągiem?

Rzuciłem w innym temacie info, ale jest tutaj:



Cytat:
Za bilet z Przemyśla do Kijowa w drugiej klasie zapłaciły 406 hrywien (ok. 65 zł), w klasie pierwszej – 574 hrywny (ok. 91 zł). Ze Lwowa do Przemyśla bilet w drugiej klasie kosztować będzie 172 hrywny (ok. 27 zł), w pierwszej – 235 (ok. 37,50). UZ zaznaczają, że cena biletu będzie zależała od stosunku hrywny do euro na dzień zakupu biletu. Bilety na przejazd po stronie ukraińskiej są już w sprzedaży.


Po obecnym kursie kolejowym hrywny wychodzi, że Przemyśl - Lwów jest za €6,25, natomiast Przemyśl - Kijów ok. €20-€21 w drugiej klasie. Zobaczymy, co będzie na PKP.

Ukraińcy piszą, że będzie można kupić bilet przez internet na ich stronie, ale to jeszcze zobaczymy. Póki co, PKP absolutnie milczy ws. tego połączenia - jedyne co, to wpisali w sitkola, ale żadnych informacji o cenach, sposobie sprzedaży itp. nie ma.
sheva17 - 22-12-2016, 08:46
Temat postu:
Cytat:
Moim skromnym zdaniem, nie sądzę żeby to połączenie cieszyło się większą popularnością, bo jest ono praktycznie dla nikogo (chyba że dla przemytników ).


Masz pojęcie Very Happy. Masa osób przekracza granicę choćby pieszo i udaje się dalej w kierunku Lwowa maszrutkami. Ta cena może być dla nich bardzo atrakcyjna. Poza tym pociągami nie jeżdżą głównie mrówki (Gdzie Ty zyjesz Very Happy?), masz masę studentów i Ukraińców studiujących w Polsce i Polaków, którzy na Ukrainę udają się na liczne wydarzenia naukowe.


Cytat:
Myślę że lepszym rozwiązaniem byłyby dwie weekendowe pary (poranna i wieczorna) w relacji Lwów - Przemyśl - Lwów.


Polacy jadą dalej niż tylko do Lwowa.


Cytat:
Ukraińcy piszą, że będzie można kupić bilet przez internet na ich stronie, ale to jeszcze zobaczymy.


Jak w PKP IC będzie za drogo kupi się u Ukraińców Smile.
Anonymous - 22-12-2016, 09:40
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Cytat:
Moim skromnym zdaniem, nie sądzę żeby to połączenie cieszyło się większą popularnością, bo jest ono praktycznie dla nikogo (chyba że dla przemytników ).


Masz pojęcie Very Happy. Masa osób przekracza granicę choćby pieszo i udaje się dalej w kierunku Lwowa maszrutkami. Ta cena może być dla nich bardzo atrakcyjna.

Nie neguję tego, jednak kombinacje z jazdą autobusem/busem do Medyki, tam przekraczanie granicy pieszo i dalej pociągiem do Lwowa są uciążliwe i zajmuje dużo czasu.
sheva17 napisał/a:
Poza tym pociągami nie jeżdżą głównie mrówki (Gdzie Ty żyjesz Very Happy?), masz masę studentów i Ukraińców studiujących w Polsce i Polaków, którzy na Ukrainę udają się na liczne wydarzenia naukowe.

A gdzie ja napisałem że pociągiem jeżdżą tylko przemytnicy? Proszę, nie łap mnie za słówka.

sheva17 napisał/a:
Cytat:
Myślę że lepszym rozwiązaniem byłyby dwie weekendowe pary (poranna i wieczorna) w relacji Lwów - Przemyśl - Lwów.


Polacy jadą dalej niż tylko do Lwowa.

Tego także nie neguję, ale głównym celem turystycznym w tej części Ukrainy jest jednak Lwów. Dla osób chcących jechać dalej, z Lwowa są dogodne połączenia nie tylko do Kijowa, ale także w inne rejony Ukrainy.
sheva17 - 22-12-2016, 09:53
Temat postu:
Cytat:
Nie neguję tego, jednak kombinacje z jazdą autobusem/busem do Medyki, tam przekraczanie granicy pieszo i dalej pociągiem do Lwowa są uciążliwe i zajmuje dużo czasu.


Dlatego to połączenie to bardzo sensowna alternatywa. Sam chętnie skorzystam.


Cytat:
A gdzie ja napisałem że pociągiem jeżdżą tylko przemytnicy? Proszę, nie łap mnie za słówka.


Moim zdaniem to pociąg głównie dla studentów i turystów. Sprawdzi się, jestem przekonany o tym na 100%.


Cytat:
Tego także nie neguję, ale głównym celem turystycznym w tej części Ukrainy jest jednak Lwów. Dla osób chcących jechać dalej, z Lwowa są dogodne połączenia nie tylko do Kijowa, ale także w inne rejony Ukrainy.


Jeżeli nawet to i tak świetnie, że jest opcja by pojechać dalej. Pamiętaj, że to Przemyśl jest w tym połączeniu niejako na doczepkę, ale jak z tego co obserwuję Polacy na pewno nie ograniczają swoich wypadów tylko do Lwowa.
Anonymous - 22-12-2016, 10:02
Temat postu:
sheva17, jeśli znasz dobrze potrzeby tego regionu to nie będę polemizował, bo ja ich nie znam, a to co napisałem to tylko moje prywatne zdanie. Mimo wszystko, szkoda że Ukraińcy ograniczyli się do tego jednego połączenia, zwłaszcza że ich tabor nie wymaga homologacji na wjazd do Przemyśla.
sheva17 - 22-12-2016, 10:52
Temat postu:
Może jak to połączenie wypali to będą i kolejne. Raz na jakiś czas jadę na wschód, także co nieco się orientuję. W każdym razie z połączenia na pewno skorzystam, Ciebie też zachęcam Very Happy.
jajo31 - 22-12-2016, 10:54
Temat postu:
Orientuje się ktoś ile trwa przejazd komunikacją zastępczą z Gorzowa do Tczewa?
Anonymous - 22-12-2016, 12:42
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
W każdym razie z połączenia na pewno skorzystam, Ciebie też zachęcam Very Happy.

Chętnie bym skorzystał, bo od dawna kusi mnie wycieczka do Lwowa, najlepiej koleją. Jednak gdybym się wybrał to na jedno lub dwudniową wyprawę, tak żeby być na miejscu przed południem, a wrócić w godzinach wieczornych. Niestety, ale to połączenie nijak nie jest w stanie zrealizować takiego planu, więc nie pozostaje mi nic innego jak uzbroić się w cierpliwość i poczekać na te kolejne Wink
kowal331 - 22-12-2016, 13:28
Temat postu:
jajo31 napisał/a:
Orientuje się ktoś ile trwa przejazd komunikacją zastępczą z Gorzowa do Tczewa?
Z 6 godzin trzeba liczyć,bo autobus nie jedzie DK22,tylko musi zaliczyć miejscowości,w których zatrzymywał się pociąg.
turystka - 22-12-2016, 14:56
Temat postu:
Dziś jechaliśmy z Gorzowa do Piły autokarem wynajętym przez PKP, który dotarł z opóźnieniiem (1h40').
krzychu12231 - 22-12-2016, 19:23
Temat postu:
Czy ktoś z Koleżanek i Kolegów potrafi mi powiedzieć, czy skład pociągu Regio 77169 rel. Leszno (4:03) - Poznań Główny (5:26) przechodzi następnie na Kamieńczyka do Szklarskiej Poręby? A jeśli tak, to czy skład jest ściągany czy też stoi w peronach oczekując odjazdu jako Kamieńczyk?
MarianPaździoch - 22-12-2016, 19:46
Temat postu:
Desiro2 napisał/a:

dodajmy,że z wiecznie opóźnionym "Wyspiańskim" Razz


To akurat nie jest prawdą. Wyspiański w relacji Wrocław - Przemyśl jeździ planowo: http://ipa.lovethosetrains.com/train/6302/3%20WYSPIA%C5%83SKI
WTK - 23-12-2016, 08:57
Temat postu:
Wracając do Przemyśl-Kijów, to na intercity.pl cisza... Wstydzą się czy co?
Przemyślanin - 23-12-2016, 12:04
Temat postu:
WTK, Wejdź i zobacz Smile

jajo31 - 27-12-2016, 12:40
Temat postu:
Świąteczne zgrzyty w pociągu "Noteć" bo sprzedawano miejscówki na wagon bezprzedziałowy i numeracja nie zgadzała się.Zgrzyty do tego stopnia że pewna "niewiasta" miała miejscówkę na przedział służbowy i nie chciała opuścić przedziału.Obustronne grożenie wezwania policji do pociągu zaowocowały 30 minutowym opóźnieniem. Śmiech
calsberg - 30-12-2016, 09:06
Temat postu:
Połączenie Gorzowa z Gdynią to póki co chyba największy niewypał rozkładu jazdy 16/17. Dwa tygodnie nowego rozkładu a pociąg ani razu nie wyjechał planowo z GW....Według mnie dobrze skomunikowane pociągi w Zbąszynku lub Krzyżu to w zupełności dobra oferta dla GW. To co "wymyślono" teraz to katastrofa....o ile Dobrawa jeszcze się broni, to Kociewie jest na wykończeniu....a jeszcze zima nie przyszła.
krzychu12231 - 30-12-2016, 10:35
Temat postu:
jajo31, w takiej sytuacja obsługa powinna wskazać pasażerowi inne miejsce, w przypadku braku miejsc w klasie 2 powinni wskazać miejsce w klasie 1 (pamiętam sytuację jak kiedyś wracałem zielonogórską częścią TLK Podlasiak i w wagonie 18 wysiadło ogrzewanie, tłumów nie było i wszyscy się zmieścili do wagonu 16 (więcej wagonów klasy 2 nie było), były tam jeszcze pojedyncze wolne miejsca na środkach przedziałów, jednak z racji tego że miałem miejscówkę przy oknie to kierownik kazał mi iść do 1 klasy, chociaż niczego takiego mu nie sugerowałem). Natomiast wyganianie pasażera mającego miejscówkę na dane miejsce, nawet, jeśli znajduje się ono w przedziale służbowym, bez wskazania innego miejsca jest niczym innym tylko po prostu chamstwem. Jak było w tej sytuacji nie wiem, dlatego postępowania tej konkretnej drużyny oceniać nie zamierzam.
jajo31 - 30-12-2016, 20:49
Temat postu:
KRZYCHU 12231-proponowali jej usiąść byle gdzie ale ona upierała się że nie wyjdzie bo nie będzie się co chwile przesiadać jak będą się dosiadać ludzie na kolejnych stacjach z miejscówkami,a o dziwo ten pociąg z Gorzowa wyjechał prawie pełny.Próbowano jej zarezerwować kolejną miejscówkę ale rezerwacje zostały zablokowane przez niezgodność numeracji wagonów z trasą.Co było dalej to nie wiem bo wysiadałem w Krzyżu i widziałem tylko tyle że SOK wchodził do tego wagonu,pewnie przez zgłoszenie kierownika pociągu o tym zdarzeniu.
kowal331 - 30-12-2016, 21:25
Temat postu:
calsberg napisał/a:
Połączenie Gorzowa z Gdynią to póki co chyba największy niewypał rozkładu jazdy 16/17. Dwa tygodnie nowego rozkładu a pociąg ani razu nie wyjechał planowo z GW....Według mnie dobrze skomunikowane pociągi w Zbąszynku lub Krzyżu to w zupełności dobra oferta dla GW. To co "wymyślono" teraz to katastrofa....o ile Dobrawa jeszcze się broni, to Kociewie jest na wykończeniu....a jeszcze zima nie przyszła.
W aktualnej postaci na pewno "Kociewie"szybko "umrze".Powinno jeździć z Kostrzyna/O skomunikowane z pociągiem z Berlina.Przy porannym wyjeździe z Kostrzyna oznaczałoby to odjazd ok 7.05,z Gorzowa 7.40,tylko wtedy w Gdyni meldowałby się ok 12.50,czyli dość późno .
krzychu12231 - 30-12-2016, 21:30
Temat postu:
To miała racja, że nie chciała się przesiąść, skoro nie potrafili wskazać jej konkretnego miejsca. Też bym tak zrobił, chyba, że byłby to końcowy odcinek trasy lub pociąg byłby totalnie pusty, bądź też kazaliby mi się przesiąść do 1 klasy (tam zazwyczaj mogę liczyć, że nikt mnie nie wygoni). Choć w tej konkretnej sytuacji to możliwe, że sam dopłaciłbym do klasy 1, a następnie, w drodze reklamacji, żądałbym zwrotu tej dopłaty. Niestety, przewoźnik zawalił sprawę, więc pasażer nie powinien na tym cierpieć. Rezerwacja miejsc jest po to, żeby mając miejscówkę mieć rzeczywistą gwarancję miejsca siedzącego, a nie tylko teoretyczną. Z resztą wielokrotnie widziałem, jak w sytuacjach awaryjnych w przedziałach służbowych siedzieli pasażerowie. Jak widać można, gdy się chce,
danio - 10-01-2017, 13:02
Temat postu:
Ja bym na jej miejscu też nie wstał. Drużyna powinna znaleźć sobie inny przedział, w ostateczności nawet w 1 klasie (wyjątkowo). Chora sytuacja. Mogli wystawić miejscówkę w 1 klasy równie dobrze.
Ja ostatnio na trasie też miałem awarię ogrzewania i wszyscy się przesiedli z mojego wagonu do 1 klasy bez dopłaty. Kierowniczka sama o tym informowała i nawet wskazała miejsca - środek lub korytarz. Ja akurat znalazłem miejsce - ku mojemu zadowoleniu - przy oknie w kierunku jazdy. To jest kwestia drużyny i dyspozytora na ile pozwoli drużynie a na ile drużyna oceni sytuacje.
Rafel - 12-01-2017, 09:09
Temat postu:
Wie ktoś może co to za skład "TVN Media" z Warszawy do Krakowa? w info pasażer jest ujęty. z Warszawy Wsch. odj. 9.14 a w Krakowie Płaszowie jest na 13.50 Rolling Eyes
miłośnik - 15-01-2017, 21:17
Temat postu:
EIC Morskie Oko ma straszne rezerwy czasowe, wiem , że to dodatkowy expres z zakopca do warszawy ale czemu jest na siłę trasowany na 2h30 to nie wiem, wczoraj nim jechałem z Suchej Beskidzkiej i do Warszawy Zachodniej przyjechał 15 minut przed czasem i stał 17 minut zanim przejechał na Centralną totalna bzdura podróż z Krakowa do Warszawy Zachodniej trwała nim 2h10 minut zamiast planowych 2h25. Zresztą jak zobaczyłem ten czas na plakacie od razu wiedziałem że jest na wyrost i sam się o tym przekonałem. Smile Ogólnie wyliczyłem że z Zakopanego do Warszawy można mu urwać dobre 35 minut. Odcinek Sucha - Kraków Płaszów jest też na wyrost jakieś 13 minut.
sebek - 21-01-2017, 10:16
Temat postu:
Od 8 kwietnia pojawił się w rozkładach: TLK Rawa, relacja Poznań - Ostrów - Katowice.

Poznań 6.40 - Katowice 10.56, od 8.04 w poniedziałki i soboty,
Katowice 16.32 - Poznań 20.35, od 9.04 w piątki i niedziele.
Anonymous - 22-01-2017, 12:08
Temat postu:
sebek napisał/a:
Od 8 kwietnia pojawił się w rozkładach: TLK Rawa, relacja Poznań - Ostrów - Katowice.

Poznań 6.40 - Katowice 10.56, od 8.04 w poniedziałki i soboty,
Katowice 16.32 - Poznań 20.35, od 9.04 w piątki i niedziele.

Witam Państwa czytając tą informację nasuwa mi się dowcip ze znanego polskiego filmu .. a we wtorki, środy i czwartki inne stacje obsłuży ( w oryginale sołtysa myszy opędzi ) , ale nie to mnie martwi obserwuję od zmiany rozkładu jazdy przedziwny cyrk na stronie IC w zakładce komunikaty , skala tego zjawiska sugeruje, że ktoś nie panuje nad sytuacją i ewentualny zakup biletu, plan podróży nie gwarantuje dojechania do celu w zakresie składu, czasu i .... nerwów i nie mam na myśli zdarzenia losowe czyli wypadki , ale w pozostałych sytuacjach ... nie kumam. Mam kilkadziesiąt lat i za komuny widziałem nie jedno ale to.... Hmm
kowal331 - 22-01-2017, 17:19
Temat postu:
Patrząc na terminy kursowania TLK "Rawa" widzę,że PKP IC uczy się od linii lotniczych i kolei państw byłego ZSRR,gdzie kursowanie raz,czy dwa razy tygodniu jest standardem.
Desiro2 - 22-01-2017, 19:26
Temat postu:
Ta Rawa powinna kursować CODZIENNIE . Rozkład na linii kluczborsko-jarocińskiej to jakaś KPINA.
Anonymous - 22-01-2017, 23:10
Temat postu:
Jeśli mówimy o nowościach od 8.04, to rozpoczyna też (na bazie dotychczasowego TLK Łokietek Bydgoszcz - Wrocław) kursowanie TLK Beskidy Bydgoszcz - Wrocław - Rybnik - Bielsko-Biała. W weekendy od końca kwietnia do końca października wydłużony do Zakopanego przez Wadowice (tam w soboty, powrót w niedziele) jako TLK Halny.
A tak w ogóle to nazwy powinny się zmieniać co miesiąc albo lepiej - co tydzień, bo to jest jeszcze za mało skomplikowane.
ambrosia - 23-01-2017, 12:34
Temat postu:
TLK Rawa od Lublińca pojedzie na Gliwice czy na Bytom?
robertrush - 23-01-2017, 12:37
Temat postu:
Gliwice
jajo31 - 24-01-2017, 14:13
Temat postu:
Jechałem w ostatni weekend regio z Poznania do Kostrzyna nad Odrą i tu zdziwienie,1 krótki szynobusik i kilkuset chętnych na niego.Ścisk ogromny,przepychanie,wyzywanie się nawzajem,konduktor siedział w kabinie maszynisty bo nie byłby w stanie co stacje podchodzić do drzwi i odjazd robić.Odjazdy podawał z kabiny maszynisty,ciekawe czy tak można?Jakiś czas temu w piątki i niedziele jechały 2 łączone składy od jakiegoś czasu jedzie tylko 1.W dni robocze pod wieczór jedzie dodatkowy skład do Krzyża,w weekendy go nie ma.Czy nikt nie monitoruje tej trasy i nie widzi że podróż na tym odcinku wygląda prawie jak w Indiach czyli na zadeptanie się,szkoda że u nas na dachu nie można jechać-więcej osób by weszło.
Beatrycze - 24-01-2017, 14:25
Temat postu:
jajo31, to jest problem wielu spalinowych linii. Szynobusy z Wrocławia do Żar też bywają zawalone po dach, podobnie jak pociągi z Wrocławia do Drezna. Wielokrotnie jechałam na glonojada.
Beatrycze - 01-02-2017, 18:54
Temat postu:
Włoszczowa bis. Miejscowość pani premier z pociągiem międzynarodowym.

Brzeszcze nową Włoszczową? Niespełna 12-tysięczna miejscowość, z której pochodzi Beata Szydło, ma kolejowe połączenie międzynarodowe do Wiednia, Pragi czy Budapesztu. Od niedawna zatrzymuje się tam pociąg relacji Kraków - Bohumin. - To po prostu zbieg okoliczności - twierdzi minister infrastruktury.

Więcej:
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/brzeszcze-miedzynarodowy-pociag-adamczyk,27,0,2253851.html
krzychu12231 - 01-02-2017, 20:17
Temat postu:
Media próbuję z tego od razu wielki skandal zrobić. Tylko o co? Gdyby to miał być jeszcze pociąg EIC to rozumiem, ale SILESIA to pociąg kategorii IC na odcinku krajowym. Więc, przynajmniej dla mnie, postój pociągu pospiesznego w 12-tysięcznym mieście nie jest niczym nadzwyczajnym, rzekłbym wręcz że jest powrotem do normalności.
Poza tym mieszkańcy będą zapewne korzystać z tego pociągu głównie w relacji do Krakowa i dalej wgłąb Polski, ruch międzynarodowy z tej stacji będzie miał znaczenie marginalne.
Ralny - 01-02-2017, 20:22
Temat postu:
krzychu12231, portal money.pl należy do antypisowskiej Wirtualnej Polski. Redagują go wychowankowie skrajnie antypisowskiego Tomasza Lisa:

http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=364818#364818

Nie wiem jaki potencjał mają 12-tysięczne Brzeszcze, ale gdyby nie pani premier, która stamtąd pochodzi, nikt by się tym pociągiem nie zainteresował. W poprzednim rozkładzie jazdy EIC "Łużyce" zatrzymywał się we wsi Zebrzydowa (ok. 1,5 tys. mieszkańców wg Wikipedii) i nikt z tego sensacji nie robił.
Anonymous - 02-02-2017, 08:42
Temat postu:
Brzeszcze z pewnością potencjał mają dla dojazdów do Wiednia czy Pragi.Nie mają natomiast wystarczającego potencjału dla dojazdu do Oświęcimia czy Czechowic-Dziedzic.
Beatrycze - 02-02-2017, 14:04
Temat postu:
PKP Intercity: Poprawimy rozkład jazdy TLK Kociewie.

Pociąg TLK Kociewie uruchamiany przez PKP Intercity od połowy grudnia 2016 z pewnością nie poprawia wizerunku przewoźnika. Liczne odwołania pociągu oraz nieodzowne opóźnienia sprawiły, że pociąg doczekał się już nawet prześmiewczego profilu na facebooku.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/pkp-intercity-poprawimy-rozklad-jazdy-tlk-kociewie-80122.html
jajo31 - 03-02-2017, 12:46
Temat postu:
Co z tego że opóźnią odjazd tego pociągu skoro i tak dalej będzie opóźniony.Obserwowałem ten pociąg przez cały tydzień w końcówce stycznia i 3 razy wyjeżdżał między 6:45 a 7 i 3 razy po 7 czyli za każdym razem później niż ich planowana nowa godzina odjazdu 6:30.
miłośnik - 07-02-2017, 13:45
Temat postu:
Ładny kwiatek w sitkolu. Sezonowe wagony do TLK Sudety relacji Kudowa Zdrój - Warszawa Wschodnia uwaga jadą 19h43minuty. Wyjazd z kudowy o 10:47 przyjazd do Warszawy na 6:30 dnia następnego. Przyjazd do Wrocławia Głównego o 13:40 po czym wagony stoją tam aż do godziny 23:07 po czym są dopinane do pociągu TLK Sudety z Jeleniej Góry do Warszawy i dopiero ruszają w drogę do stolicy. Byłby to świetny żart gdyby nie taki rozkład wklepany w system. Pytanie co to? Żart? Pomyłka? czy debilizm dobrej zmiany? A może 10 godzinny postój jest już w pakiecie ( zwiedzenie wrocławia + obiad i koalacja w restauracji w cenie biletu ). Tak czy siak nie mogę uwierzyć w to co widzę. W kierunku przeciwnym TLK Sudety jadą w miarę normalnie. Czas przejazdu 11 godzin z 20 minutowym postojem we Wrocławiu i 24 minutowym w Kłodzku Głównym.
pacy - 07-02-2017, 15:22
Temat postu:
Musieli jakiś błąd walnąć.
O 10:47 z Kudowy wyjeżdżają wagony TLK Pomorzanin odjazd o 14:00 z Wrocławia do Gdyni, a TLK Sudety dopiero o 19:51.
W aplikacji PLKi z rozkładem jazdy jest mormalnie.
jajo31 - 11-02-2017, 10:20
Temat postu:
Od kwietnia tlk do Gorzowa dojadą do nowego przystanku Gorzów Wschód z wykorzystaniem 2 loków(brak możliwości objazdu loka)ciekawe tylko co będzie jak któryś się posypie...
Patryk05 - 11-02-2017, 20:49
Temat postu:
@jajo31 a czy ten przystanek przypadek nie nazywa się Gorzów Wlkp. Teatralna? Taka nazwa widnieje na google maps jak i na wiki...
pacy - 11-02-2017, 21:47
Temat postu:
Patryk05 Nazwa nie jest jeszcze formalnie ustalona, docelowo ma być Gorzów Wschód

"Od budowy nowego przystanku przy ul. Teatralnej rozpoczęła się modernizacja kolejowego obiektu. Zima nie wstrzymuje wykonawcy. Obecnie jest wznoszona ściana oporowa dla konstrukcji peronu. Nowy przystanek, wstępnie nazywany Gorzów Wielkopolski Wschód (nazwa jest ustalana z władzami miasta), zostanie wyposażony w czytelne oznakowanie, wiatę oświetlenie i ławki. Podróżni będą z niego korzystać nie tylko w trakcie modernizacji estakady. Obiekt pozostanie na sieci kolejowej i poprawi układ komunikacyjny miasta. "
http://www.plk-sa.pl/biuro-prasowe/informacje-prasowe/nowy-przystanek-kolejowy-w-gorzowie

jajo31
Na razie Intercity ma problem żeby jedna lokomotywa sprwnie dojeżdżała do Gorzowa, a jakimś cudem miały by jeździć aż dwie??
Mnie się o uszy obiło, że normalnie będą wjeżdżać na Teatralną i po wysadzeniu pasażerów będzie wycofywany skład do Wawrowa i tam będzie robiony oblot lokomotywy.
Patryk05 - 12-02-2017, 11:52
Temat postu:
pacy a będzie drugi tor na ww. odcinku estakady?
jajo31 - 12-02-2017, 12:34
Temat postu:
Patryk05 napisał/a:
pacy a będzie drugi tor na ww. odcinku estakady?

Jak na razie nie będzie drugiego toru na estakadzie ale ten zmodernizowany ma zostać ułożony tak aby w przyszłości mogli położyć 2(tak deklaruje bynajmniej wykonawca)chociaż mało to prawdopodobne aby był jakiś sens.Co do 2 loka to tylko słyszana plota,raczej będzie tak jak pisze PACY że będą wycofywać skład do Wawrowa,chociaż w Krzyżu na pewno sprawne są 4 SM42 i wystarczy wynająć 1 ale widać nie potrafią się dogadać.
sheva17 - 13-02-2017, 12:06
Temat postu:
Tymczasem TLK Malinowski w niektóre dni po korekcie dotrze na Zachodni w okolicach północy, ale nawet ten fakt nie przekonał betonu PKP IC do zatrzymania składu w Grodzisku Maz. i Pruszkowie. Głupota jak widać u tego przewoźnika trzyma się mocno, szczególnie że z Dragona wysiadają w Grodzisku Maz. tłumy, ale KM o pasażera zabiegają, a PKP IC nie musi, interesuje je tylko dotacja, gdzie dla ministerstwa zainteresowanie pasażerów i kształt oferty nie ma znaczenia. Dlatego mam nadzieję, że KM wygrają z UTK w sądzie i chociaż na linii łódzkiej pasażerowie nie będą skazani na ofertę PKP IC i dość marną IR i ŁKA. A postoje w Grodzisku Maz. i Pruszkowie przy komercyjnym, a nie betonowym myśleniu przewoźników to oczywista oczywistość jak mawiał był prezydent Very Happy.
Patryk05 - 13-02-2017, 16:38
Temat postu:
sheva17 masz rację z tymi postojami np. w moich rejonach pociągi EIC czy IC zatrzymują na wsi o nazwie Wysoka Kamieńska, która jest wiochą z zamkniętą na łańcuchy stacją, nie palącymi się latarniami na peronach, ludzie się wręcz śmieją, że w ogóle pociągi się tam zatrzymują, a jeżdżę często i dosłownie nikt tam nie wsiada ani nie wysiada!! A np. w takim 80-tys. Koninie pociągi EIC nie zatrzymują się Confused
greq19 - 13-02-2017, 18:52
Temat postu:
Od marcowej korekty RJ pojawi się IC Wisła relacji Wisła Uzdrowisko - Lublin, kursujący w weekendy.
Anonymous - 13-02-2017, 19:24
Temat postu:
greq19, Przecież ten pociąg jeździ już od zmiany rozkładu w grudniu 2016
jajo31 - 13-02-2017, 19:54
Temat postu:
W sobotę w lokomotywę prowadzącą skład IC Matejko uderzył przebiegający jeleń,uderzenie było na tyle mocne że trzeba było wymienić loka,opóźnienie składu 110 min.Tak duże opóźnienie spowodowało że z Poznania o jednym czasie odjechały 2 składy do Przemyśla,bo Matejkę dogonił Chełmoński.
Wczoraj zaś bez opóźnienia Kociewie dojechał do Gorzowa,wagony to zdeklasowane 1,jechałem w części Dobrawy i aż mnie pozytywnie zaskoczyło co zastałem w wc...
Czyściutko,kilka rolek papieru,nakładki na sedes,ciepła woda i działająca suszarka do rąk Very Happy
Już po wyjeździe z Strzelec Kraj. Wschód chodził facet w kamizelce IC który wymieniał wewnątrz składu tablice kierunkowe składu z Kociewia na Uznam.Wychodzi na to że wzięli się za ten skład,od 21 lutego z Gorzowa będzie wyjeżdżał o 6:30 czyli będzie trochę więcej czasu na nadrobienie ewentualnego opóźnienia nocnego Uznama.
pawelu - 13-02-2017, 20:43
Temat postu:
A jaki jest racjonalny powód, ze TLK Malinowski od korekty będzie w Warszawie po północy.???? Czyżby dobra zmiana nie mogła znieść tego, że inteligencja, którą właśnie obecne władze zniszczyły, podróżuje tanio między największymi miastami Polski. Dla mnie taka pora przyjazdu do Warszawy jest nie do zaakceptowania bo nie stać mnie na taksówki mimo że jestem inteligentem w 4 pokoleniu. Tylko proszę nie tłumaczyć tego remontami na CMK bo niby kto miałby je robić jak wszyscy inwestorzy za granicą albo w więzieniach.
Maciejanek - 13-02-2017, 23:27
Temat postu:
pawelu napisał/a:
A jaki jest racjonalny powód, ze TLK Malinowski od korekty będzie w Warszawie po północy.???? Czyżby dobra zmiana nie mogła znieść tego, że inteligencja, którą właśnie obecne władze zniszczyły, podróżuje tanio między największymi miastami Polski. Dla mnie taka pora przyjazdu do Warszawy jest nie do zaakceptowania bo nie stać mnie na taksówki mimo że jestem inteligentem w 4 pokoleniu. Tylko proszę nie tłumaczyć tego remontami na CMK bo niby kto miałby je robić jak wszyscy inwestorzy za granicą albo w więzieniach.


Nie ma być tanio - ma być sre..., pardon, premium i to ta dobra zmiana Very Happy

A co do braku postojów "Malinowskiego" w Pruszkowie i Grodzisku (skandal!): z Zachodniej do Pruszkowa jest chociaż SKM o 0.04 ("Malinowski" przyjeżdża do WZ tuż przed północą).
Gdyby nie ostatnia wukadka o 0.20 ze Śródmieścia, Grodzisk by musiał koczować na Centralnym...
mistrzu - 13-02-2017, 23:44
Temat postu:
Racja z tymi postojami. To samo Słupca ale to już głębsze akcje pomiędzy PKP IC a PKP PLK Rolling Eyes Moim zdaniem nie potrzebne są też postoje EIC w Krzyżu gdzie jest bardzo mała wymiana pasażerska. Rozumiem że to węzeł kolejowy ale te same EIC pomijają Konin a Chrobry nawet Kutno co już jest totalnym przegięciem Evil or Very Mad
K_65 - 13-02-2017, 23:47
Temat postu:
pawelu napisał/a:
A jaki jest racjonalny powód, ze TLK Malinowski od korekty będzie w Warszawie po północy.???? Czyżby dobra zmiana nie mogła znieść tego, że inteligencja, którą właśnie obecne władze zniszczyły, podróżuje tanio między największymi miastami Polski. Dla mnie taka pora przyjazdu do Warszawy jest nie do zaakceptowania bo nie stać mnie na taksówki mimo że jestem inteligentem w 4 pokoleniu.


Sheva & Pawelu
A Wy Panowie jak zwykle o jednym. Polska według Was to tylko Kraków oraz Warszawa szczególna kasta ludzi, którym się wszystko należy kosztem całego kraju. Rzekomo szczególnie zatroskani o wielce uciskany lud włoszczowsko – opoczyński do 16.10.2006 siermiężnie uciskany przez UBeckich oprawców, którzy budując CMK odmawiali przez 30 lat postawienia kuriozalnych peroników i puszczania tam pociągów ekonomicznych. Nie dość, że pociągi ekonomiczne jak Malinowski jadąc po linii CMK omijają miasta liczące po 200 tys. Kielc i Radom (plus węzeł Skarżysko łącznie 600 tys.) wykluczone komunikacyjnie przez ten patologiczny obrót spraw wokół CMK oraz linii 1&8, który już wielokrotnie był analizowany i rozkładany na czynniki pierwsze to jeszcze WAM się w głowach przewraca, bo kultowy Malinowski przyjeżdża do Warszawy po północy. No litości Exclamation Ileż można tak bluźnić Question Wy już za grosz opamiętania w swej roszczeniowej cwaniackiej krako-warszawskiej postawie nie macie. Spójrzcie na innych odciętych od transportu kolejowego, które powoduje CMK przez swoje niewłaściwe zastosowanie po 2009 roku. A być może przez samo istnienie tej jak się okazało przeklętej linii , bo dano małpom brzytwę. A jak się okazuje, kiedy Stare Komuchy (czy wasz mityczny BETON PKP) przestały tego czegoś pilnować to mamy efekty : 2 miasta po 200 tys. odcięte od kolei dalekobieżnej. Ale kto by się tym przejmował. To w ogóle nie jest temat. Ważne jest to, że będę musiał wziąć taxi.

A może Wać Panowie to guzik, a nie żadni warszawiacy, tylko ta wielka Warszawa posła Sasina, czyli podwarszawskie pola, ugory i lasy. Śmiech Zgrywający na forach "wielkich warszawiaków" obrońcy rzekomo przez lata krzywdzonej Włoszczowy i regularnie obrzucający błotem Kielce i Radom(Pan Sheva) , wrzeszczący w niebo głosy o zachowanie obecnego status quo w kwestii tego co się wyrabia na CMK i skutkiem tego na równoległych trasach 1&8. Wszak każdy warszawiak ma autobus nocny co pół godziny przez całą noc. Ja takowy mam i dla mnie nie ma problemu przyjechać nawet w środku nocy z dworca do domu. Z jednego dalekobieżnych dworców to nawet na piechotę mogę w 30 minut dojść też dla mnie nie problem.

A co do obozu "Dobrej Zmiany" i płaczu, że przyjazd Mailnowskiego po północy do Warszawy to kolejna odsłona walki PISu z inteligencją to już są wywody tak kabaretowe, że niemal zmoczyłem gacie ze śmiechu. Śmiech Jak wszyscy powszechnie wiedzą ja osobiście podobnie jak red. Waldemar Kuczyński nie jestem przeciwnikiem PIS-u., ja jestem wręcz WROGIEM PIS-u, ale teza o tym że przyjazd Malinowskiego po północy to walka Kaczyzmu z inteligencją krako-warszawską już przekracza wszelkie granice groteski i śmieszności osób które formują takie tezy. Śmiech Ludzie Wy w tą MIKOLSKĄ LINIĘ OPIUM, czyli linię CMK to chyba wierzycie bardziej niż w Pana Boga. To jest już chore jak to się czyta czy na Rynku Kolejowym czy tutaj. Powiem tyle w tej sprawie AWS/UW stworzyli OFE, a post-AWS/UW, czyli Platforma Obywatelska zniosła OFE, Morawiecki je ostatecznie dobije. AWS/UW plus ROP stworzyli gimnazja, a post-AWS i post-ROP czyli współczesny PIS je likwiduje. To samo zapewne będzie z powiatami za kilka lat. Przyjdzie i czas na posprzątanie na linii CMK z wesołej zabawy w polne peroniki i segment ekonomiczny. I ZROBIĄ TO DOKŁADNIE CI SAMI POLITYCY. Głupota prędzej czy później plajtuje i nie da się jej dalej utrzymywać w nieskończoność, jak w przypadku OFE czy gimnazjów, a cała ta mitologia włoszczowska czego wręcz symbolem jest pociąg Ernest Malinowski, który nota bene jako pierwszy został gwałcony jest zbudowana na z gruntu fałszywych przesłankach. I nawet same mikolstwo dobrze o tym wie. To z czasem wyjdzie. Szkoda tylko było tego czasu straconego przez cudowne koncepty Buzka na gimnazja i drenowania kieszeni przez towarzystwa emerytalne w tzw. drugim filarze. Analogicznie tutaj będzie.

Tymczasem z pobieżnego przejrzenia Hafasa można zauważyć, że EIC Łużyce od korekty skrócone do/z Wrocławia. Ciekawe co na to dyżurni wyznawcy PISu z rejonu Bolesławca i Legnicy, których tu sporo. Wszak to stali obrońcy zabawy włoszczowskiej na CMK od 2006 roku oraz obrońcy niedawnego międzylądowania nocnego pociągu międzynarodowego w Brzeszczach, czyli prywaty obozu Pani Szydło. Oczywiście to był brutalny atak lewackich mediów na biedną Panią Premier etc. Dobra Zmiana widać gdzie ma przeszło 100 tys. post-wojewódzką Legnicę, nie mówiąc o bardziej peryferyjnych obszarach Dolnego Śląska i Łużyc. I po co w takim razie dalej PIC utrzymuje nazwę Łużyce. Może imieniem wielkiego objawienia ekonomicznego lepiej nazwać ten pociąg EIC Morawiecki.
greq19 - 13-02-2017, 23:48
Temat postu:
dddbb napisał/a:
greq19, Przecież ten pociąg jeździ już od zmiany rozkładu w grudniu 2016

No jakos nie widze na plakatach np w Lublinie: IC Wisła do Wisły Uzdrowiska, to jak niby już jeździ ten pociąg wg Ciebie? Jeździ a nie jest uwzględniony na plakatach i w internetowym rozkładzie jazdy?
K_65 - 14-02-2017, 00:26
Temat postu:
mistrzu napisał/a:


[size=9:][ [i:][b:]Dodano[/b:]: 13-02-2017, 23:45[/i:] ][/size:]
Racja z tymi postojami. To samo Słupca ale to już głębsze akcje pomiędzy PKP IC a PKP PLK Rolling Eyes Moim zdaniem nie potrzebne są też postoje EIC w Krzyżu gdzie jest bardzo mała wymiana pasażerska. Rozumiem że to węzeł kolejowy ale te same EIC pomijają Konin a Chrobry nawet Kutno co już jest totalnym przegięciem Evil or Very Mad


We wstępnym studium wykonalności KDP Y są postoje ICE w Krzyżu a nie ma postoju Szczecin- Warszawa w Kaliszu i Łodzi Język
jajo31 - 14-02-2017, 07:36
Temat postu:
K_65 ale żeś w przyszłość poleciał Śmiech
sebek - 14-02-2017, 08:03
Temat postu:
Od korekty marcowej skomunikują EIP Kraków(17.47) - Warszawa(20.08), z TLK Rataj, odjazd o 20.20 z dw. centralnego do Trójmiasta. Rataja przesuwają o 15minut, obecnie ma odjazd 20.05.
sheva17 - 14-02-2017, 10:22
Temat postu:
Cytat:
la mnie taka pora przyjazdu do Warszawy jest nie do zaakceptowania bo nie stać mnie na taksówki mimo że jestem inteligentem w 4 pokoleniu. Tylko proszę nie tłumaczyć tego remontami na CMK bo niby kto miałby je robić jak wszyscy inwestorzy za granicą albo w więzieniach.


Otóż to. Ale Warszawa ma chociaż komunikację miejską, w dużych miastach w aglomeracji skład TLK powinien się zatrzymać. Ruchu nie ma dużego, wystarczy nieco dobrej woli.


Cytat:
A co do braku postojów "Malinowskiego" w Pruszkowie i Grodzisku (skandal!): z Zachodniej do Pruszkowa jest chociaż SKM o 0.04 ("Malinowski" przyjeżdża do WZ tuż przed północą).


O tej porze te postoje nie powinny być problemem. Ten sam Malinowski staje w małych mieścinach i wsiach, a brakuje postojów w tak dużych miastach jak Grodzisk Maz. i Pruszków - nawet gdy skład przyjeżdża w środku nocy i nie ma opcji powrotu do domu koleją. Na SKM bym nie liczył w przypadku Pruszkowa, Malinowski jeździ regularnie opóźniony, więc szanse na skomunikowanie są marne.


Cytat:
Racja z tymi postojami. To samo Słupca ale to już głębsze akcje pomiędzy PKP IC a PKP PLK


Przez lata były, ale widać z okien nowego luksusowego biurowca PKP IC przy Alejach Jerozolimskich tego typu problemów nie widać.


Cytat:
A Wy Panowie jak zwykle o jednym. Polska według Was to tylko Kraków oraz Warszawa szczególna kasta ludzi, którym się wszystko należy kosztem całego kraju.


Zawsze zapewniasz mi dobrą zabawę, ale serio boję się, że naprawdę i na poważnie myślisz w ten sposób jak piszesz. Kraków i Warszawa to duże ośrodki miejskie, nie mieszkają w nich tylko krezusi i także interesy osób mniej majętnych muszą być uwzględnione. Wybacz jednak, ale piszesz nie na temat, mam nadzieję, że moderator podejmie stosowne działania. Forum to nie salon polityczny ani karczma, jestem zażenowany stylem Twojej wypowiedzi. Dziwię się, że bez jadu, emocji i personalnych odniesień nie możesz sklecić chociaż kilku zdań na temat.

Przez Kielce i Radom wyjeżdża z Krakowa przed Malinowskim Ustronie i zdaje się wozi powietrze. Czas jazdy dla krakowian jest nieakceptowalny, a z całym szacunkiem większe potoki niż np. Kielce w tym składzie generuje codziennie rano Pruszków w SKM. Ale mimo wszystko Ustronie jeździ, nie oszukujmy się mieszkańcy bogatszych miast tego typu atrakcje finansują więc nie masz prawa marudzić. Raczej należy się tutaj mieszkańcom Krakowa i Warszawy głośne dziękuję, że płacą za połączenia, które delikatnie mówiąc im nie są potrzebne, a i w Kielcach czy Radomiu tłumów nie gromadzą. I to się nie zmieni, Malinowski jest atrakcyjny ponieważ ma dobry czas jazdy, ten przez Kielce jest nie do przyjęcia. To tyle wykładu, sorry za OT, ale nie mam siły już pewnych rzeczy po raz 100 tłumaczyć.


Cytat:
K_65 ale żeś w przyszłość poleciał


Zrobisz karierę w dyplomacji Very Happy.


Cytat:
Od korekty marcowej skomunikują EIP Kraków(17.47) - Warszawa(20.08), z TLK Rataj, odjazd o 20.20 z dw. centralnego do Trójmiasta. Rataja przesuwają o 15minut, obecnie ma odjazd 20.05.


A tak napędzali klientelę wcześniejszemu EIP Very Happy.
Przemyślanin - 14-02-2017, 10:30
Temat postu:
greq19, Ten pociąg kursuje od grudnia w relacji Warszawa Wschodnia - Wisła Uzdrowisko oraz Wisła Uzdrowisko - Lublin.
Anonymous - 14-02-2017, 16:43
Temat postu:
greq19,
Jak pisze przedmówca, do Lublina dojeżdża tylko w relacji z Wisły Uzdrowiska, jest na plakatach, przyj. 22:05 do Lublina.
Maciejanek - 14-02-2017, 19:28
Temat postu:
Cytat:

O tej porze te postoje nie powinny być problemem. Ten sam Malinowski staje w małych mieścinach i wsiach, a brakuje postojów w tak dużych miastach jak Grodzisk Maz. i Pruszków - nawet gdy skład przyjeżdża w środku nocy i nie ma opcji powrotu do domu koleją. Na SKM bym nie liczył w przypadku Pruszkowa, Malinowski jeździ regularnie opóźniony, więc szanse na skomunikowanie są marne.

Ale przecież, jak twierdzi jeden z naszych domorosłych ekspertów, działają tu Koleje Mazowieckie i SKM, z racji czego żadne postoje pociągów pośpiesznych nie są potrzebne - do Warszawy na przesiadki dojazd jest doskonały!

Popieram też ideę istnienia jak największej liczby połączeń ekonomicznych na CMK, najlepiej bez żadnych niepotrzebnych wężykowań.
sheva17 - 14-02-2017, 20:20
Temat postu:
Cytat:
Ale przecież, jak twierdzi jeden z naszych domorosłych ekspertów, działają tu Koleje Mazowieckie i SKM, z racji czego żadne postoje pociągów pośpiesznych nie są potrzebne - do Warszawy na przesiadki dojazd jest doskonały!

Jaka teoria taki ekspert....Wiadomo przecież, że w Legionowie, Otwocku ( KM i SKM), czy też w Piasecznie (KM) nie widziano nigdy, co uzasadnia postoje TLK w tych miastach. W nieodległej od Krakowa Bochni, gdzie nie widziano nigdy składów REGIO i KMŁ, zatrzymują się nie tylko TLK, ale także IC i ....... EIP. To tylko pokazuje brak jakiejkolwiek polityki po stronie PKP IC, gdy tak naprawdę kolejny raz to napiszę chodzi tylko o postoje w godzinach porannych i późnym wieczorem, gdy dojazd do stolicy jest utrudniony. Konieczna jest solidna akcja nacisku na lokalnych polityków, na posłów wybranych z regionu, temat załatwi się szybko, trzeba działać. Tak wciąż będziemy słyszeć nie, bo nie Very Happy, a jak zamkną tory lokalne ze stolicy do Grodziska usłyszymy, że wciąż możemy skorzystać z drogi wojewódzkiej i A2 do stolicy Very Happy.

Cytat:
Popieram też ideę istnienia jak największej liczby połączeń ekonomicznych na CMK, najlepiej bez żadnych niepotrzebnych wężykowań.

Mimo wszystko to jednak głównie linia dla segmentu premium, dlatego to co jest teraz zupełnie wystarczy, szczególnie gdy część składów międzynarodowych jedzie jako IC. Widzę też potrzeby innych miast i regionów i dlatego uważam, że Flirty z Krakowa powinny jeździć przez Kielce do Radomia i dopiero tutaj kierować się w kierunku CMK, miejmy nadzieję, że to rozwiązanie przejdzie, Flirty dają też techniczną możliwość zmiany kierunku jazdy, co jest jak znalazł na proponowaną trasę. Uważam, że pozostawienie tego co jeździ dzisiaj plus skierowanie Flirtów przez Radom potrzeby tej linii zupełnie zaspokoi, pojawi się tam nowoczesny tabor, a mieszkańcy Krakowa będą mogli nadal skorzystać z szybkich składów TLK przez CMK do stolicy. I tak zdaje się PKP IC planuje, to co proponuje @K65, zwyczajowo głoszący niestety niestworzone teorie, to oddanie rynku PB i busiarzom, na co zgody nie ma. Oferta powinna być i zrównoważona i zdywersyfikowana, w to jak najbardziej postoje TLK w Pruszkowie i Grodzisku Maz. się wpisują.
jajo31 - 15-02-2017, 14:10
Temat postu:
Tlk Warta od początku objazdów przez Gniezno tylko z Poznania? Czas przejazdu około 3h30 czyli nie będzie aż tak źle.Nie widać wagonów bezpośrednich Dobrawy do Gorzowa oraz Noteci,te składy wylatują czy poprzez remont estakady w Gorzowie będą jeszcze naniesione poprawki?
sheva17 - 15-02-2017, 15:19
Temat postu:
Od kiedy objazdy przez Gniezno?
jajo31 - 15-02-2017, 19:46
Temat postu:
Prawdopodobnie od 11 czerwca przez Gniezno i Inowrocław Rąbinek,późniejsza godzina odjazdu 8:53,jest też nowy Tlk Awangarda do Gdyni który ma kursować do końca obecnego rozkładu jazdy.
pacy - 15-02-2017, 20:19
Temat postu:
jajo31 napisał/a:
Nie widać wagonów bezpośrednich Dobrawy do Gorzowa oraz Noteci,te składy wylatują czy poprzez remont estakady w Gorzowie będą jeszcze naniesione poprawki?

Gdzie nie widać i w jakim terminie??
W aplikacji PLKi Rozkład Kolejowy np. na 28 kwietnia są wagonh bezpośrednie do Dobrawy i jest Noteć do Warszawy.
Trzeba "tylko" wpisać ręcznie praktycznie całą nazwę przystanku czyli Gorzów Wielkopolski Teatralna.
jajo31 - 16-02-2017, 16:31
Temat postu:
W tym terminie jest ale w czerwcu nie ma,być może jeszcze nie jest naniesione,zresztą nawet pisze że jest to termin po kolejnej korekcie i mogą być wprowadzone kolejne zmiany,ja sprawdzałem na "starym" sitkolu.
krzychu12231 - 16-02-2017, 20:38
Temat postu:
Skrócenie Warty do Poznania jest zapewne spowodowane tylko i wyłącznie tym, iż IC boi się, że podebrałaby wszystkich pasażerów Lechowi na odcinku do Zielonej Góry. Bo gdyby od czerwca po zamknięciu E20 nadal kursowała do ZG, to godziny przyjazdu i odjazdu zapewniałyby znacznie lepszą frekwencję w obie strony niż to jest obecnie (wyjazd z ZG ok. 7 rano, przyjazd z Warszawy ok. 0:20).
atakan - 17-02-2017, 16:17
Temat postu:
pacy, Wejdż na stronę https://www.bazakolejowa.pl/ i kliknij na rozkłady jazdy
witia - 18-02-2017, 10:05
Temat postu:
Pojawiły się plakaty od marcowej korekty.
Uwaga! Pociągi do i z Przemyśla przez Protezę w niektóre dni zamiast na Kraków Główny zatrzymują się na Kraków Batowice.
Przemyślanin - 18-02-2017, 11:13
Temat postu:
witia, Prawie wszystkie składy z i do Przemyśla przez protezę w terminie od 22 kwietnia do 10 czerwca będą jeździć pomijając Kraków Główny. Wyjątkiem zostają składy IC Kossak ,IC Chełmoński oraz IC Boznańska tylko w stronę Wrocławia ze względu na porę kursowania. Pozostałe składy jadące w ciągu dnia pojadą zmienioną trasą.
greq19 - 18-02-2017, 11:55
Temat postu:
Od marcowej korekty miała pojawić się Pomarańczarka do Przemyśla a na plakatach jest dalej tylko do Rzeszowa. Ponadto w rocznym rozkładzie jazdy zniknął po 10 czerwca Kochanowski z Przemyśla do Gdyni. Ktoś wie czy te zmiany to tylko wynik jeszcze niedopracowanych rozkładów czy tak już zostanie do końca obecnego rocznego rozkładu jazdy ?
Przemyślanin - 18-02-2017, 13:32
Temat postu:
greq19, Pomarańczarka miała wstępnie jeździć od marca do Przemyśla. Jednak zostanie wydłużona do Przemyśla dopiero z korektą czerwcową. Żródło:

http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/dziennym-pociagiem-z-warszawy-do-kijowa-z-przesiadka-w-przemyslu-80125.html
Hugo - 18-02-2017, 16:14
Temat postu:
"Giewont" Spółki Koleje Śląskie 29 kwietnia oraz 3 maja z Katowic przez Bielsko Białą - Żywiec - Jeleśnie -Suchą Beskidzką
Radek - 18-02-2017, 22:01
Temat postu:
Ciekawie bedzie tez z Wieliczka i Tarnowem od 22.04 do 10.06.
Przemyślanin - 18-02-2017, 23:52
Temat postu:
Radek, Zapowiada się całkowite zamknięcie na odcinku Kraków Płaszów - Kraków Główny ale tylko bodajże w godzinach 8 - 20. Z rozkładu wynika że składy do Tarnowa czy Wieliczki będą startować z Krakowa Płaszowa.
sebek - 19-02-2017, 09:16
Temat postu:
Ciekawie jaki tabor wystawią Koleje Śląskie na pociąg "Giewont" w rel. Katowice - Zakopane. Na razie tylko w wekend majowy, potem chyba w wakacje. Przy pociągu są informacje, że obowiązuje taryfa specjalna i zalecana wcześniejsza rezerwacja miejsc. Trasa przez Bielsko, Żywiec zajmie przejazd ok 4,30.
sheva17 - 19-02-2017, 17:25
Temat postu:
Cytat:
Zapowiada się całkowite zamknięcie na odcinku Kraków Płaszów - Kraków Główny ale tylko bodajże w godzinach 8 - 20.


Jak rozumiem składy do Katowic przez Oświęcim a do Wrocławia przez Olszę?
Anonymous - 19-02-2017, 21:23
Temat postu:
sebek napisał/a:
Ciekawie jaki tabor wystawią Koleje Śląskie na pociąg "Giewont" w rel. Katowice - Zakopane. Na razie tylko w wekend majowy, potem chyba w wakacje. Przy pociągu są informacje, że obowiązuje taryfa specjalna i zalecana wcześniejsza rezerwacja miejsc. Trasa przez Bielsko, Żywiec zajmie przejazd ok 4,30.

Zmodernizowaną jednostkę
sheva17 - 19-02-2017, 22:32
Temat postu:
Zadziwiają mnie plany modernizacji linii Warszawa - Lublin, a konkretnie organizacji komunikacji zastępczej..... Otóż o ile do Warszawy pojedziemy przez Łuków, Siedlce, o tyle do Krakowa i Katowic bezpośrednio nie dojedziemy wcale. Składy będą wyruszać i kończyć bieg w Dęblinie, PR-y komunikacji zastępczej na odcinku Lublin - Dęblin nie uruchomią i u PKP IC to nie jest takie pewne.... Ciekawi mnie dlaczego np. chociaż jeden skład z Lublina do Krakowa nie może bezpośrednio kursować przez Rzeszów? Nie da się?
Bartuś - 20-02-2017, 00:06
Temat postu:
Bo gamy zostaną zużyte do obsługi trasy (Rzeszów)-Lublin-Łuków. W kierunku Krakowa i Wrocławia w Rzeszowie będą niezłe skomunikowania, co nie jest najgorszym pomysłem.
atakan - 20-02-2017, 11:14
Temat postu:
EIC Gdynia- Berlin zmiana kategorii na IC od 13.03 .
sheva17 - 20-02-2017, 18:12
Temat postu:
Cytat:
W kierunku Krakowa i Wrocławia w Rzeszowie będą niezłe skomunikowania, co nie jest najgorszym pomysłem.


A dlaczego nie mogą kursować wagony bezpośrednie? Nie mogę pojąć jak można dopuścić do sytuacji, w której połączeń bezpośrednich nie będzie. Dowozy na składy do Dęblina autobusem to też marny pomysł.
Bartuś - 20-02-2017, 19:25
Temat postu:
Może po to, żeby pasażerowie chcący dojechać z Krakowa do Wrocławia nie musieli czekać dwóch godzin, tylko dlatego że wagony z Lublina nie dojechały bo gama padła?
empek - 20-02-2017, 20:14
Temat postu:
Jeszcze jedna kwestia, w kontekście trasy objazdowej z Lublina do Warszawy, jest ciekawa: jak wiadomo zwiększa się kilometraż, z racji dłuższej trasy. Czy to oznacza, że koszt biletu jednorazowego znacząco wzrośnie? Znając Intercity, na żadną rekompensatę w formie biletu za 29 złotych, nie będzie można liczyć, więc nie zdziwi mnie, jeśli koszt jednorazowego normalnego skoczy do granicy 50 zł. Zresztą, dla osoby nieposiadającej ulgi, już w tej chwili pokonywanie tego odcinka koleją jest nieopłacalne, a co dopiero po podwyżce. Jedno jest pewne: od lipca PolskiBus będzie realizował kursy-bisy. Z czasem przejazdu, wynoszącym obecnie około 2 godziny i 35 minut i średnią ceną za bilet 17-18 złotych, sukces mają w kieszeni.
sheva17 - 20-02-2017, 23:13
Temat postu:
Cytat:
Może po to, żeby pasażerowie chcący dojechać z Krakowa do Wrocławia nie musieli czekać dwóch godzin, tylko dlatego że wagony z Lublina nie dojechały bo gama padła?


1. Wrocław to nie pępek świata, pasażerowie z Lublina czy też Krakowa mają prawo do bezpośredniej podróży także w tej relacji. Zawsze do Wrocławia można jechać innym składem, szczególnie że skomunikowany z TLK Moniuszko IC Przemyślanin z Krakowa odjedzie po 22....

2. Padają nie tylko Gamy, ale też i Nurki i SU46. Co do Gam to jeżdżą tam gdzie jest dobra infrastruktura, z Lublina do Łukowa składy będą śmigać - na południu problemy Very Happy . Jakieś SM42 by się w pogotowiu przydały w Lublinie Very Happy.

3. @empek, nie wypisuj bzdur. Obecna cena, 39,90 zł z Warszawy do Lublina, to cena niższa niż taryfa standardowa. Nie widzę powodu by na czas remontu ta cena miała wzrosnąć. Poza tym mając na uwadze piątkowe korki w Kołbieli, czy niedzielne w drodze powrotnej pociąg nadal będzie atrakcyjny, także bez paniki, o ile oczywiście lokomotywy dadzą radę Very Happy. Szkoda tylko taboru.....
pawelu - 21-02-2017, 09:59
Temat postu:
Odnośnie remontu linii W-wa-Lublin to też uważam, że powinny być wagony z Lublina do Krakowa i dalej na zachód doczepiane w Rzeszowie do któregoś z IC jadących z Przemyśla. Przesiadki od zawsze zniechęcały Polaków i IC może tylko na tym stracić.
Odnośnie awaryjności spalinówek to w niedzielę i wczoraj "Noteć" na odcinku Piła-Gorzów była obsługiwana przez Nurka także zapewne tamtejsze Gammy padły.
krzychu12231 - 21-02-2017, 10:10
Temat postu:
Obecnie w Krzyżu nie ma żadnej Gamy, Nurek planowo obsługuje to połączenie.
Bartuś - 21-02-2017, 11:26
Temat postu:
sheva17 napisał/a:

1. Wrocław to nie pępek świata, pasażerowie z Lublina czy też Krakowa mają prawo do bezpośredniej podróży także w tej relacji.


Z takimi tekstami to proponuję przenieść się do kolegów na Rynku Kolejowym. Prawda jest taka że relacja (Przemyśl)-Kraków-Wrocław-(i dalej w różnych wariantach) jest jedną z najbardziej popularnych w Polsce. Co dwie godziny z Krakowa odjeżdżają w kierunku Wrocławia i Przemyśla bardzo zapchane, długie pociągi na zmodernizowanych wagonach, które też nie trafiły przypadkowo na tą relację. Naprawdę chcesz narazić tysiące pasażerów podróżujących w tej relacji między jednymi z największych miast w Polsce na humory Gamy gdzieś pod Łukowem?

sheva17 napisał/a:
Zawsze do Wrocławia można jechać innym składem, szczególnie że skomunikowany z TLK Moniuszko IC Przemyślanin z Krakowa odjedzie po 22....


Ale IC Przemyślanin jedzie z Przemyśla. Nie widze zatem sensu ani dublowania dwóch pociągów na odc. Przemyśl-Kraków, ani skracania Przemyślanina, który potrafi mieć pokaźną frekwencję. Jeżeli coś dobrze funkcjonuje to nie ma sensu rozwalania tego czegoś.

sheva17 napisał/a:
2. Padają nie tylko Gamy, ale też i Nurki i SU46. Co do Gam to jeżdżą tam gdzie jest dobra infrastruktura, z Lublina do Łukowa składy będą śmigać - na południu problemy Very Happy . Jakieś SM42 by się w pogotowiu przydały w Lublinie Very Happy.


Tego nie da się w ogóle komentować. Z faktu że inne lokomotywy spalinowe padają równie często wcale nie wynika to, że gamy będą bardziej sprawne!

W drugą stronę to też nie będzie działać. Wyobraźmy sobie taką sytuację... przypuśćmy, że pociąg ze Szczecina, z wagonami do Lublina przyjedzie do Rzeszowa spóźniony 60 minut (akurat na Szczecin-Przemyśl to jest norma). Dalej do Lublina zwiększy spóźnienie powiedzmy do 85 minut, z uwagi na mijanki na jednotorach. W tym czasie w Lublinie będzie potrzebna gama w kierunku Łukowa, której na starcie nie będzie, bo nie przyjedzie na czas z Rzeszowa. Pomysł pociągów Lublin-Kraków-Wrocław jest bardzo ładny i pięknie wygląda na mapie, ale w obecnych realiach jest zbyt karkołomny i niemożliwy do zrealizowania przy aktualnym stanie taboru. Pasażerowie się najwyżej przyzwyczają do przesiadki i tyle, naprawdę nie ma sensu kanibalizowania dobrze funkcjonującej relacji pasożytniczymi wagonami.
Desiro2 - 21-02-2017, 11:57
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Zadziwiają mnie plany modernizacji linii Warszawa - Lublin, a konkretnie organizacji komunikacji zastępczej..... Otóż o ile do Warszawy pojedziemy przez Łuków, Siedlce, o tyle do Krakowa i Katowic bezpośrednio nie dojedziemy wcale. Składy będą wyruszać i kończyć bieg w Dęblinie, PR-y komunikacji zastępczej na odcinku Lublin - Dęblin nie uruchomią i u PKP IC to nie jest takie pewne.... Ciekawi mnie dlaczego np. chociaż jeden skład z Lublina do Krakowa nie może bezpośrednio kursować przez Rzeszów? Nie da się?


To oczywiste,że pociągi z Krakowa,Katowic i Wrocławia do LUBLINA powinny jechać przez Kraków,Tarnów,Leżajsk,Kraśnik (ewentualnie przez Kolbuszową). Pewnie jednak PIC nie ma na tyle lokomotyw żeby obsłużyć te kursy - wiadomo jak sytuacja z nurkami i gamami wygląda...
sheva17 - 21-02-2017, 12:39
Temat postu:
Cytat:
Odnośnie remontu linii W-wa-Lublin to też uważam, że powinny być wagony z Lublina do Krakowa i dalej na zachód doczepiane w Rzeszowie do któregoś z IC jadących z Przemyśla.


To oczywiste, tym bardziej, że mogłoby to się odbywać na bazie kursujących składów. Dramatem będzie to, że do Dęblina pociągi będą woziły powietrze, a do Lublina z Krakowa czy z GOP nie będzie można bezpośrednio dojechać wcale. Ale, że problem nie dotyczy Wrocławia, to nie ma problemu Very Happy. @Bartuś - brawo Ty Very Happy.


Cytat:
Z takimi tekstami to proponuję przenieść się do kolegów na Rynku Kolejowym.


Ależ to prawda. Każdy region ma prawo do połączeń kolejowych, nie jest to, żadne odkrycie, wynika wprost z konstytucyjnej zasady zrównoważonego rozwoju. Czasem i pasażerowie do Wrocławia muszą się zgodzić na pewne niedogodności by inni mogli dostać się do domu.


Cytat:
Prawda jest taka że relacja (Przemyśl)-Kraków-Wrocław-(i dalej w różnych wariantach) jest jedną z najbardziej popularnych w Polsce.



Cytat:
Naprawdę chcesz narazić tysiące pasażerów podróżujących w tej relacji między jednymi z największych miast w Polsce na humory Gamy gdzieś pod Łukowem?


Co nie oznacza, że do tak znaczącego ośrodka jak Lublin dojazdu ma nie być wcale.... A do do Gam przecież napisałem wyraźnie, że te są niezawodne tam gdzie infrastruktura jest w dobrym stanie. Z Łukowa do Lublina problemów nie będzie, gorzej będzie na południe od Lublina. Ja bym tu jednak założył obsługę tych składów SU46 albo SM42, Gamom zostawiłbym odcinek północny. Wtedy będzie ok. Jak rozumiem plan jest taki by jeden lok niestety obsługiwał cały odcinek Łuków - Rzeszów?

Poza tym dla Twojej wiedzy i Lublin i Kraków to znaczące ośrodki akademickie w Polsce, wymiana pasażerów z tego tytułu też jest znaczna.Zdejmij klapki z oczu i zobacz w kraju coś poza Wrocławiem, bo to co prezentujesz jest już zabawne Very Happy.


Cytat:
Ale IC Przemyślanin jedzie z Przemyśla. Nie widze zatem sensu ani dublowania dwóch pociągów na odc. Przemyśl-Kraków, ani skracania Przemyślanina, który potrafi mieć pokaźną frekwencję.


IC Przemyślanin powinien prowadzić do Krakowa albo najlepiej do Gliwic grupę wagonów z Lublina przeczepianą z TLK Moniuszko. Gdzie tu widzisz dubel Very Happy? Zamiast tego potrzebnego połączenia PKP IC zaoferuje nam TLK-i do Krakowa i GOP z ........ Dęblina Very Happy. Przy pierwszej korekcie zapewne skrócą je do Radomia.....


Cytat:
Tego nie da się w ogóle komentować. Z faktu że inne lokomotywy spalinowe padają równie często wcale nie wynika to, że gamy będą bardziej sprawne!


Nie rozumiesz co czytasz - skoncentruj się Very Happy. Plujesz na Gamy, gdy psują się też inne loki. Nieco obiektywizmu Very Happy.


Cytat:
Pomysł pociągów Lublin-Kraków-Wrocław jest bardzo ładny i pięknie wygląda na mapie, ale w obecnych realiach jest zbyt karkołomny i niemożliwy do zrealizowania przy aktualnym stanie taboru.


Dla Ciebie nic nie jest możliwe. Dla mnie niemożliwe są składy do Wrocławia, z Opola można kawałek podejść na piechotę, jest też REGIO Very Happy. Jak siódemki obsługujące odcinek DW- KR opóźniały każdy pociąg w kierunku Przemyśla to było cacy, teraz gdy taka metropolia jak Lublin ma zostać białą plamą na mapie - nie ma problemu. Swoją drogą dziwi mnie brak reakcji lubelskich mediów - planowane zmiany to skandal! Co do IC Przemyślanin zaś to nie jakiś nocny sprinter, nie ma problemu by w Rzeszowie na łączenie składów przewidzieć 25 minut i tyle samo w Krakowie, to zniweluje ryzyko opóźnień, a pasażerom z Lublina zapewni bezpośrednie połączenie do Krakowa i GOP. Jestem jak najbardziej za tym połączeniem, nawet gdyby w zamian jedną czy dwie pary TLK z Dęblina skrócić do Radomia, tam chociaż jest szansa na potoki.

@Desiro2, nowe loki nie są potrzebne. Chodzi o przeczepienie w Rzeszowie grupy wagonów z TLK Moniuszko do IC Przemyślanin. Parę lat temu koledzy z Wrocławia ganili przesiadki, jaka to mega uciążliwość dla np. JG, teraz gdzie indziej to nie problem Very Happy. Logika z ............. Dolnego Śląska Very Happy.
Victoria - 21-02-2017, 17:22
Temat postu:
Zamknę temat jeśli znów pojawią się tutaj niemerytoryczne posty!
pasażer0805 - 22-02-2017, 22:49
Temat postu:
TLK Korsarz mogli by wydłużyć do Przemyśla bo to było by najlepsze połączenie nad morze w sezonie letnim i dac kategorie IC
Jack Daniel's - 23-02-2017, 09:55
Temat postu:
TLK Korsarz to jest połączenie przede wszystkim dla mieszkańców Krakowa i Śląska, dlatego uruchamianie go z Przemyśla jest bez sensu, bo osoby wsiadające na Śląsku nie będą mogły się na niego załapać ze względu na brak miejsc. Kilka lat temu ten pociąg na próbę został uruchomiony w sezonie z Przemyśla i okazało się to kompletną klapą, bo posiadał w składzie tylko 5 ogólnodostępnych dwójek, 1 jedynkę i sypialkę (nie pamiętam czy była kuszetka). Rok później poszli po rozum do głowy i uruchomiono go ponownie tylko z Krakowa.

Jeżeli już mamy zadowolić Przemyśl i Rzeszów, to sensowniej byłoby do Przemyślanina wstawić grupę wagonów w relacji Przemyśl - Kołobrzeg na czas wakacji letnich.

Co do przekwalifikowania TLK Korsarz na kat. IC, a skąd człowieku weźmiesz zmodernizowane wagony, co? Już teraz jest ich na styk, jak jest problem z Dartem/Flirtem i w zastępstwie jadzie skład wagonowy, to PKP IC nie puszcza zmodernizowanych wagonów, tylko stare z łamanymi drzwiami. To jest najlepszy dowód na to, że spółka nie jest w stanie uruchomić większej ilości pociągów w kat. IC na lepszych wagonach, dlatego wszelkie tego typu posty zwracające się o uruchamianie pociągów na lepszym taborze z góry powinny być kasowane, bo niczego sensownego to do dyskusji nie wnoszą, a dla bajkopisarzy i marzycieli rozkładowych jest chyba inny wątek założony.
pasażer0805 - 23-02-2017, 15:22
Temat postu:
Jack Daniel's napisał/a:
TLK Korsarz to jest połączenie przede wszystkim dla mieszkańców Krakowa i Śląska, dlatego uruchamianie go z Przemyśla jest bez sensu, bo osoby wsiadające na Śląsku nie będą mogły się na niego załapać ze względu na brak miejsc. Kilka lat temu ten pociąg na próbę został uruchomiony w sezonie z Przemyśla i okazało się to kompletną klapą, bo posiadał w składzie tylko 5 ogólnodostępnych dwójek, 1 jedynkę i sypialkę (nie pamiętam czy była kuszetka). Rok później poszli po rozum do głowy i uruchomiono go ponownie tylko z Krakowa.

Jeżeli już mamy zadowolić Przemyśl i Rzeszów, to sensowniej byłoby do Przemyślanina wstawić grupę wagonów w relacji Przemyśl - Kołobrzeg na czas wakacji letnich.

Co do przekwalifikowania TLK Korsarz na kat. IC, a skąd człowieku weźmiesz zmodernizowane wagony, co? Już teraz jest ich na styk, jak jest problem z Dartem/Flirtem i w zastępstwie jadzie skład wagonowy, to PKP IC nie puszcza zmodernizowanych wagonów, tylko stare z łamanymi drzwiami. To jest najlepszy dowód na to, że spółka nie jest w stanie uruchomić większej ilości pociągów w kat. IC na lepszych wagonach, dlatego wszelkie tego typu posty zwracające się o uruchamianie pociągów na lepszym taborze z góry powinny być kasowane, bo niczego sensownego to do dyskusji nie wnoszą, a dla bajkopisarzy i marzycieli rozkładowych jest chyba inny wątek założony.


Wtedy ludzie nie jeździli aż tak bardzo ze względu na modernizację E30. Pociągi teraz jadą już pełne od Rzeszowa . Obecnie na pociągu Malczewski do Kołobrzegu są ludzie którzy jadą całą drogę przez cały dzień . Co do dojazdu na Śląsk to jest dramat ... . Nie ma pociągu normalnego w dzień aby jechać na koncert do Katowic czy coś . Tylko jest Przemyślanin który dojeżdża na GOP około północy .
Desiro2 - 23-02-2017, 23:39
Temat postu:
@ sheva: rzadko się zgadzamy na tym forum,ale tym razem przyznam Ci całkowitą rację, w sytuacji zamknięcia lini dęblińskiej taka grupa wagonów do Przemyslanina byłaby dobrym pomysłem. Ale, o co chodzi z tym Moniuszką? przecież on obecnie nie kursuje do Rzeszowa, mają go tam wydłużyć??
sheva17 - 24-02-2017, 13:13
Temat postu:
Od czerwca TLK 83129 ,,Moniuszko" pojedzie w relacji Szczecin Główny-Przemyśl Główny. Skomunikowanie Moniuszki z Przemyślaninem obok tego z Boya-Żeleńskiego w Rzeszowie będzie jednym z nielicznych sensownych połączeń Lublina z Krakowem i GOP. Wielka szkoda, że PKP IC pozostaje przy fuszerce - czyli zapewne od Radomia wożących powietrze składach do Dęblina, gdy Lublin utraci bezpośrednie połączenie z miastami na południu kraju. Taka sytuacja jest nie do przyjęcia, to oddanie pola przewoźnikom autobusowym.
sebek - 24-02-2017, 15:54
Temat postu:
Cieszy powrót porannego TLK Poznan(6.44) - Katowice(10.58), tylko czy ten pociąg utrzyma się w rozkładach na dłużej, bo terminy kursowania ograniczono do 2 dni w tygodniu zarówno do Katowic, jak i do Poznania.
W relacji Katowice(16.32) - Poznań(20.45), też fajne godziny, ale terminy kursowania to piątek i niedziela.
Stella - 24-02-2017, 15:56
Temat postu:
Od 12 marca do końca obowiązywania rozkładu na sezon 2016/17 zmienia się relacja pociągu EIC Łużyce. Będzie kursować w skróconej relacji Warszawa Wschodnia – Wrocław Główny – Warszawa Wschodnia. Powód? Niska frekwencja.

Od 11 czerwca pasażerowie będą mieli do dyspozycji połączenie IC Konopnicka, które zostanie wydłużone do/z Węglińca. Dzięki niemu podróżni w przystępnej cenie będą mogli dotrzeć m.in. do Łodzi czy Kalisza.

Źródło:
http://istotne.pl/boleslawiec/wiadomosc/nep/koniec-bezposredniego-polaczenia-boleslawiecwarszawa
Ralny - 24-02-2017, 18:45
Temat postu:
Ukraińskie Koleje uruchomią pociąg Kowel – Chełm.

1 lipca ma zacząć kursowanie kolejny międzynarodowy pociąg przekraczający polsko-ukraińską granicę. Będzie jeździł w relacji Kowel – Chełm. O nowym połączeniu poinformował Wojciech Balczun, prezes Ukrzalyznyci.

Czytaj więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/ukrainskie-koleje-uruchomia-pociag-kowel--chelm-80480.html
Anonymous - 02-03-2017, 15:05
Temat postu: Rozkład jazdy ...
Witm, coś nie widze w całorocznym zestawieniu pociągu z Wrocławia do Łeby ? miało wrócić TLK Łebsko a tu nic nie ma , może ktoś coś wie na ten temat ? Pozdrawiam Very Happy
krzychu12231 - 02-03-2017, 20:12
Temat postu:
Rozkład od czerwcowej korekty jest bardzo niepełny, nie ma choćby Karpat z Gdyni do Zakopanego (łączniki są) czy Hallera ze Szczecina do Zakopanego. To najprawdopodobniej efekt wprowadzanych zmian, tak że spokojnie, poczekajmy Smile
MKBeskidy - 02-03-2017, 22:13
Temat postu:
A ja mam pytanko. Czy jakieś pociągi IC/TLK między Katowicami a Wrocławiem są obecnie planowo ciągnięte przez EP09 i trasowane na 160 od Opola?. Czy może wszystko jeździ na "siódemkach"?
sheva17 - 03-03-2017, 09:37
Temat postu:
A po co? Fragment na 160 km/h jest niewielki.
michal24111 - 03-03-2017, 09:48
Temat postu:
Mam pytanko. Otóż w lipcu odbywać się będzie w Kołobrzegu Sunrise Festival. Czy macie jakieś info, by IC miałoby uruchamić jakieś dodatkowe składy? Wiem (bo ziomki nim jechali) że w 2015 był skład Kraków - Warszawa - Gdańsk - Kołobrzeg o nr 38111. Dzięki za info.
Ralny - 03-03-2017, 20:02
Temat postu:
Trasa objazdowa na remont linii E-20 niegotowa do połowy sierpnia.

Uups. Chyba na kolei znowu coś nie poszło nie tak.

9 czerwca ma zostać zamknięta międzynarodowa trasa kolejowa E-20 na odcinku pomiędzy Koninem i Swarzędzem na dwuletnią modernizację. Pociągi dalekobieżne zostaną skierowane trasą objazdową przez Mogilno i Gniezno. Jednak wszystko wskazuje na to, że linia ta będzie w tym czasie rozgrzebana w najlepsze. Toczyć się na niej będzie remont związany z... przygotowaniem jej do prowadzenia objazdu.

Czytaj więcej:
http://www.czt.org.pl/aktualnosci/kolej/czasowa-organizacja-ruchu/niegotowa-trasa-objazdowa-na-remont-linii-e-20
sheva17 - 03-03-2017, 22:37
Temat postu:
Pojedziemy po jednym torze, dla BWE i jak się da innych EIC zrobią priorytet. Reszta będzie stała w polach i jakoś to będzie Very Happy.
sebico - 04-03-2017, 12:50
Temat postu:
Witajcie,
Czy ktoś się orientuje, dlaczego oba pociągi jadące z Wrocławia do Szczecina i z powrotem Nadodrzanką, od marcowej korekty mają kursować przez Dąbie z 20-minutowym postojem tamże? W takiej sytuacji czas przejazdu przestaje być kompletnie konkurencyjny do tego przez Poznań, a z moich obserwacji wynika, że spora część pasażerów korzystała z pociągu (szczególnie Swarożyca) na całej trasie, właśnie ze względu na dobry czas przejazdu i mniejszy tłok. Takie posunięcie nieuchronnie prowadzi do zmniejszenia frekwencji i uwalenia nowo dodanych pociągów, cieszących się wcale nienajgorszą frekwencją. Szkoda...
walbol - 04-03-2017, 13:38
Temat postu:
To dość logiczne, że nikt by z Gryfina do Głównego nie jechał przez Dąbie, gdyby nie było takiej konieczności Wink. Remont mostu zwodzonego w okresie 13 marca - 7 kwietnia wymusi jazdę okrężną wszystkich pociągów pomiędzy Głównym i Podjuchami. Potem wszystko wróci do normy.
sebico - 04-03-2017, 13:48
Temat postu:
Uff, a już myślałem... A uwierz że nie tylko tak nielogiczne posunięcia na kolei już widziałem Smile.
walbol - 04-03-2017, 13:50
Temat postu:
To fakt, na szczęście tutaj jest to konieczne i raczej ani przewoźnicy, ani pasażerowie nie są z tego powodu zadowoleni Smile.
Bartuś - 04-03-2017, 17:41
Temat postu:
sebico napisał/a:
Czy ktoś się orientuje, dlaczego oba pociągi jadące z Wrocławia do Szczecina i z powrotem Nadodrzanką, od marcowej korekty mają kursować przez Dąbie z 20-minutowym postojem tamże? W takiej sytuacji czas przejazdu przestaje być kompletnie konkurencyjny do tego przez Poznań, a z moich obserwacji wynika, że spora część pasażerów korzystała z pociągu (szczególnie Swarożyca) na całej trasie, właśnie ze względu na dobry czas przejazdu i mniejszy tłok. Takie posunięcie nieuchronnie prowadzi do zmniejszenia frekwencji i uwalenia nowo dodanych pociągów, cieszących się wcale nienajgorszą frekwencją. Szkoda...

Przecież i tak czas przejazdu Światowida i Swarożyca jest wyjątkowo wydłużony. Swarożyc nieraz potrafił wyjeżdżać spóźniony 30 minut z Wrocławia i przyjeżdżać do Szczecina zgodnie z planem. Z kolei składy przez Poznań mają sztucznie wyżyłowany czas przejazdu, dzięki czemu na relacji Przemyśl-Wrocław-Poznań-Szczecin mamy wieczne opóźnienia...
sebico - 04-03-2017, 19:04
Temat postu:
Dawno to zauważyłem, regularnie jeżdżę obydwoma liniami w tej relacji, aczkolwiek tak jak piszę, nawet sztucznie wydłużony czas Odrzanką jest konkurecyjny względem czasu przez Poznań (czy sztucznie wyżyłowanego - nie powiedziałbym - Chełmoński ze Szczecina ma 30min postoju w Poznaniu, a mimo to trasę Szn-Wro pokonuje w niecałe 5h. Obydwoma trasami możliwe jest pokonanie tej relacji w 4h 30 min. A opóźnienia na trasie przez Poznań wynikają zazwyczaj ze skomunikowań właśnie w Poznaniu.
Desiro2 - 06-03-2017, 12:51
Temat postu:
A czy może ktoś wie, dlaczego na plakatach obowiązujących od 11.III widać,że SWAROŻYC i ŚWIATOWID jadą z pominięciem Rzepina? To znaczy że pojadą łącznicą?Czy tam się szykuje jakiś remont? Chcąc dojechać do Rzepina będzie konieczna przesiadka na KKZ....
Beatrycze - 06-03-2017, 13:43
Temat postu:
Nie ma skomunikowania Jezioraka i Karpat w Iławie. Ale może będzie.

Czy skomunikowanie dwóch wieczornych pociągów TLK w Iławie jest możliwe? PKP Intercity postara się to umożliwić w czerwcu.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/nie-ma-skomunikowania-jezioraka-i-karpat-w-ilawie-ale-moze-bedzie-80641.html
podroznik1 - 07-03-2017, 13:04
Temat postu:
Tak przeglądając kolejne zmiany w srj zobaczyłem,ze nie da sie już wrócić z Warszawy do Katowic na zwykłym bilecie weekendowym ,są jedynie dużo droższe EIP i EIC. Jest pociąg po 21 IC,ale w Katowicach jest koło północy i nie da sie przesiąść dalej. Zlikwidowali Skarbka,a był idealny ok 18.30-19 z Wawy. Mieszkańcy GOPu i wielu innych rejonów śląskiego zostali pozbawieni po południu i wczesnym wieczorem IC i TLK ze stolicy, to jest skandal.
kruczek - 07-03-2017, 15:35
Temat postu:
Skarbek został zmieniony w Wysockiego i już od grudnia jeździ z Warszawy o 14.47, popołudniu jest tylko o 16.14 Górnik do Katowic jako TLK, korzystałem z niego. Potem jest tak jak piszesz - lipa, bo Skarbek miał bardzo dobre godziny wyjazdu z Warszawy i jechał po CMK. Celowo zepsuto ofertę ekonomiczną, by na siłę wsadzić ludzi do EIC i EIP. Tak nie powinno być. Mogli zostawić Skarbka z jazdą przez Częstochowę ale o podobnej porze.
Anonymous - 07-03-2017, 22:39
Temat postu:
Co do "Skarbka", to w pełni zgadzam się z przedmówcami. To był idealny pociąg na powrót z Warszawy, tak aby o rozsądnej porze być w Katowicach. Niejednokrotnie jechałem tym pociągiem i zawsze miał dobrą frekwencję. Zdarzały się nawet przypadki braku gwarancji miejsca. Zgadzam się również z opinią, że PKP IC na siłę zmusić ludzi do jazdy drogimi pociągami, gdyż w godzinach zbliżonych do "Skarbka", obecnie jeździ EIP.
Mogli chociaż w zamian skomunikować "Ślężę" z "Hutnikiem" w Częstochowie. Jazda co prawda z przesiadką, ale zawsze to jakaś alternatywa. Niestety, ale "Ślęża" przyjeżdża do Częstochowy 20 minut po "Hutniku", a powinno być na odwrót.
kruczek - 08-03-2017, 12:49
Temat postu:
Na Hutnika jest skomunikowania, ale Łodzianinem w Łodzi Widzewie Very Happy Wyjazd z Warszawy 17.05, i czasowo tragedii nie ma, ale cenowo to już się robi bez sensu... choć są bilety taniomiastowe na obydwu relacjach. Ale to tylko podróż dla MK, bo dla zwykłego pasażera - że co, jazda przez Łódź, na około???? z przesiadką tamże??? Choć konkurencyjne autobusy czeskiego Leo Expressu tak właśnie jadą, tylko że bezpośrednio, ale czas jazdy mają tragiczny, gorszy niż ten pociąg z przesiadką Smile
Jack Daniel's - 08-03-2017, 13:00
Temat postu:
Od korekty rozkładu jazdy w czerwcu pociąg TLK Rawa, który od marca będzie kursował w relacji Katowice - Poznań przez Zabrze, Gliwice i Lubliniec pojedzie w tej samej relacji, ale przez Chorzów Miasto - Bytom - Tarnowskie Góry - Wieluń. Szkoda, że tylko raz w tygodniu, dla Wielunia taki pociąg łączący ich ze Śląskiem i z Wielkopolską codziennie od pn do nd byłby bardzo atrakcyjny. A tak...

No i Przemyślanin jak to Przemyślanin, co 3 miesiące zmienia swoją trasę, raz kursuje między Katowicami, a Gliwicami przez Bytom, a raz przez Zabrze. Taka sytuacja już ma po raz kolejny miejsce i nie wiadomo z czego to wynika, obecnie jeździ przez Bytom, od marca pojedzie przez Zabrze, a od czerwca zaś przez Bytom. Nie rozumiem tego.
bert - 08-03-2017, 13:10
Temat postu:
Ja bym tak się nie przywiazywal do rocznego rozkładu ja,dy,co będzie od korekty czerwcowej dowiemy się w maju.
Jack Daniel's - 08-03-2017, 13:13
Temat postu:
Opieram się na tym co jest wpisane w elektronicznym rozkładzie, a tam są już wszystkie sezonowe połączenia.
Kolejoman2 - 08-03-2017, 17:47
Temat postu:
Jack Daniel's napisał/a:
Opieram się na tym co jest wpisane w elektronicznym rozkładzie, a tam są już wszystkie sezonowe połączenia.

Ale według rozkładu rocznego a nie zamknięciowego, więc nie należy do tego przywiązywać większej wagi (tak, mimo że w elektronicznym).
krzychu12231 - 08-03-2017, 21:22
Temat postu:
Połączenia od 11 czerwca nie są wpisane wg rozkładu rocznego. Tzn może i to jest roczny, ale bardzo mocno różni się od tego, który opublikowany został w grudniu. I te właśnie spore zmiany wprowadzone zostały bodajże 3 marca. Oczywiście wiadomo, że rozkład zamknięciowy na pewno wiele zmian jeszcze przyniesie, niemniej to co wpisane jest na tą chwilę na terminy po czerwcowej korekcie jest wydaje mi się już dość wiarygodne.
sheva17 - 08-03-2017, 23:21
Temat postu:
W okresie wakacji ze stolicy do Zakopanego przez CMK pojedzie dodatkowy TLK Nosal. Świetny pomysł, szczególnie że grupa wagonów do Malinowskiego zostaje. I jazda oczywiście przez Suchą Beskidzką Rynek Very Happy.
jajo31 - 10-03-2017, 11:09
Temat postu:
Sorki,może nie w tym miejscu powinienem zadać to pytanie ale?Koleżanka jechała ostatnim w dniu regio relacji Świnoujście-Poznań na odcinku Dobiegniew-Krzyż.Pociąg przyjechał do Krzyża opóźniony 30 minut i nie zdąrzyła na przesiadkę w Krzyżu na regio na Kostrzyn bo konduktor stwierdził że dla jednej osoby nie bedą opóźniać pociągu na Kostrzyn.Nie protestowała i wybrała ostatni w tym dniu pociąg na Gorzów TLK Kociewie na który musiała zakupić dodatkowy bilet za 20zł i dzwonić po brata aby przyjechał do Gorzowa autem aby mogła jakoś dojechać do domu.Jak to jest,czy dla jednej osoby powinien ten pociąg poczekać?
Kolejoman2 - 10-03-2017, 12:35
Temat postu:
Konduktor nie jest od decydowania czy pociąg ma czekać czy nie. Ma obowiązek zgłosić, a decyzję podejmuje dyspozytor.
emesh - 10-03-2017, 14:24
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
W okresie wakacji ze stolicy do Zakopanego przez CMK pojedzie dodatkowy TLK Nosal. Świetny pomysł, szczególnie że grupa wagonów do Malinowskiego zostaje. I jazda oczywiście przez Suchą Beskidzką Rynek Very Happy.

Sheva,
Na stronie portalpasazera.pl TLK Nosal jedzie przez Radom i Kielce. Skąd informacja o CMK?
krzychu12231 - 10-03-2017, 15:52
Temat postu:
Nosal w stronę Zakopanego pojedzie przez Radom, a w stronę Warszawy przez CMK.

A co do pytania Kolegi jajo31 to w takiej sytuacji, gdy jest to ostatni pociąg w dobie to nie wiem, czy przewoźnik nie ma obowiązku zapewnić transportu do stacji docelowej. Niemniej do Gorzowa koleżanka mogła jechać TLK bez kupowania nowego biletu, wystarczyło uzyskać w kasie odpowiednie poświadczenie, bowiem gdy przewidywane opóźnienie na stacji docelowej wynosi ponad 40 min (albo 60, nie pamiętam) to obowiązuje wzajemne honorowanie poświadczonych biletów.
Victoria - 10-03-2017, 20:39
Temat postu:
Od niedzieli 12 marca kolejarze zmieniają rozkład jazdy. Największe zmiany i utrudnienia dotyczą linii, na których rozpoczną się zapowiadane od dłuższego czasu remonty. KOLEO przygotowało podsumowanie najważniejszych zmian:

https://blog.koleo.pl/nowy-rozklad-jazdy-pkp-korekta-marzec-2017/
sopek - 11-03-2017, 14:49
Temat postu:
Trasy okrężne w wybranych terminach:

1. EIP i EIC Warszawa Wsch. - Wrocław Gł. - Warszawa Wsch. zamknięcie szlaku Włoszczowa Płn. - Żelisławice.
2. IC Kraków Gł. - Olsztyn Gł. - Kraków Gł. na odc. Włoszczowa Płn. - Czarnca trasa okrężna przez Psary, łącznicą nr 571 Knapówka - Czarna (26 V - 10 VI).
3. 36160, Tatry 1352/3153 na odc. Kraków Przedmieście - Kraków Płaszów trasa okrężna przez Kraków Olsza, z pominięciem postoju handlowego w Krakowie Gł.
4. Porta Moravica 41006/14007 Praha hl.n. - Warszawa Wsch. - Praha hl.n na odc. Orzeszów Jaśkowice - Katowice Ligota trasa okrężna przez Łaziska Średnie, Tychy;.
5. Karpaty 35170/1 Zakopane - Gdynia Gł. trasa okrężna Dąbrowa Ząbkowice, Trzebinia, Mokra, Sochaczew.
6. Światowid 48100/84101 i Swarożyc, 68100/86101 na odc. Jarzmanice Lubuskie - Kowalów -Drzeńsko trasa okrężna linią 273 z pominięciem stacji Rzepin.
7. Wisła 14150/42151 Warszawa Wsch. - Wisła Uzdrowisko - Lublin na odc. podg. Bronów - podg. Bieniowiec trasa okrężna ze zmianą czoła w stacji Chybie linia/ łącznica 157IC (12 III - 23 IV).
8. 57102/3, 54106/53154, 75108/9, 56112/3 na odc. Pozanań Gł. - Gniezno trasa okrężna przez Wrześnię, Czerniejewo.
9. Gombrowicz 37100/1 Przemyśl Gł. - Poznań Gł. na odc. Swarzędz - Poznań Gł. trasa okrężna przez Poznań Franowo.
michael112 - 12-03-2017, 01:10
Temat postu:
Przeglądałem połączenia z W-wy do Krakowa na 18 maja (planowany wyjazd na "Noc Muzeów").
Na stronie "rozklad.pkp.pl" wyświetliło mi... 3 bezpośrednie pociągi na dobę(!) Reszta - z przesiadką w Katowicach.

Czy to błąd w systemie, czy naprawdę ta relacja padnie na jakiś czas (zamknięcia?)
jajo31 - 12-03-2017, 07:59
Temat postu:
Ciekawa sprawa bo pociągi IC(flirty) na trasie Poznań-Szczecin mają krótszy czas przejazdu niż EIC więc po co przepłacać...
Anonymous - 12-03-2017, 09:25
Temat postu: rozkład ...
Witam, ciekawe zmiany widzę w plakatowym rozkładzie jazdy - znikające połączenia : było Bydgoszcz - Zakopane przez Wrocław i już nie ma Evil or Very Mad miało być Łebsko i nie ma .... resztę komentarza zachowam dla siebie brawo ic Brawa (a krzywa " popularności " rośnie)
krzychu12231 - 12-03-2017, 11:21
Temat postu:
Łebsko jest zarówno w rozkładzie plakatowym jak i w wyszukiwarce.
Anonymous - 12-03-2017, 17:39
Temat postu:
krzychu12231 napisał/a:
Łebsko jest zarówno w rozkładzie plakatowym jak i w wyszukiwarce.


a nie mówiłem znikają a potem się pojawiają Język , kolego teraz to i owszem ... jest , no to może jeszcze poczarujemy i wróci połączenie do Zakopanego ? Idea
P.S. dysponuje plikiem z plakatowy rozkładem jazdy bez Łebska z godziny 9.15 Śmiech
Anonymous - 12-03-2017, 20:38
Temat postu:
Połączenia w Bydgoszczy do Zakopanego nie ma, ale nazwa pozostała. I tak jadąc tym samym pociągiem, na tej samej relacji (Bielsko-Biała - Wrocław - Bydgoszcz) w zależności od dnia tygodnia jedziemy TLK Beskidy lub TLK Halny. Głupota!
sebek - 13-03-2017, 07:39
Temat postu:
Wygląda jakby EIP Katowice - Warszawa jechały z mniejszą prędkością na CMK. Czasy przejazdu wydłużone od niedzieli około 8-10 minut. Czy ktoś się orientuje, czy prędkość 200km/h została ograniczona na niektórych odcinkach?
Anonymous - 13-03-2017, 08:24
Temat postu:
Czytałem, że będą prowadzone jakieś prace na CMK, bodaj nawet ma być czasowe zamknięcie.
jajo31 - 13-03-2017, 10:41
Temat postu:
Wczoraj IC Chełmoński z Poznania wyjechał planowo a do Kościana przyjechał 13 minut przed czasem,czyżby maszynista przekraczał dozwoloną predkość?
Anonymous - 13-03-2017, 14:05
Temat postu:
dddbb napisał/a:
Połączenia w Bydgoszczy do Zakopanego nie ma, ale nazwa pozostała. I tak jadąc tym samym pociągiem, na tej samej relacji (Bielsko-Biała - Wrocław - Bydgoszcz) w zależności od dnia tygodnia jedziemy TLK Beskidy lub TLK Halny. Głupota!

Podzielam zdanie Mr. Green polecam uwadze trasę nowego Łebska .... Shocked osoba trasująca przejazd miała słaby dzień Wątpliwość zrozumiałbym przez Gdynię ale przez Świdwin ( aczkolwiek mam bardzo mile wspomnienia z lat 70 tych ze Świdwina ) to jest chyba lekka przesada Język
Kolejoman2 - 13-03-2017, 18:06
Temat postu:
A może jakieś nocne zamknięcie na Piła-Białogard i uznali że zamiast robić kolejny pociąg przez Trójmiasto wolą jednak utrzymać nocne sezonowe połączenie Wrocławia z takimi miastami jak np. Koszalin czy Słupsk?

EDIT: Przyjrzałem się dokładnie. Przez Świdwin mógłbym jeszcze zrozumieć, ale to jedzie Łeba-Lębork-Kołobrzeg-Szczecin Dąbie (!) - Zielona Góra (!) - Wrocław. Faktycznie, kogoś poniosło ale co ciekawe czas jazdy wcale nie jest jakoś strasznie dłuższy w porównaniu jak jeździł przez Ostrów, Poznań i Piłę.
Wiśniowy - 14-03-2017, 00:30
Temat postu:
Jedzie przez Świdwin, ale się tam nie zatrzymuje.
Nie wiem po co ten pociąg jedzie trasą Koszalin - Kołobrzeg - Białogard.
Od Białogardu leci prosto bez zatrzymania na Stargard, Szczecin Dąbie, o dziwo na Szczecin Główny nie wjeżdża tylko prosto jedzie na Gryfino. Dziwna relacja, ale przynajmniej do Łeby się bezpośrednio przejadę. Cool Śmiech
Anonymous - 14-03-2017, 08:13
Temat postu:
Po to, żeby zabrać wczasowiczów też z Kołobrzegu? Myślę, że to ciekawy pomysł na zaoszczędzenie lokomotywy. Kosztem czasu przyjazd / wyjazdu do Kołobrzegu niestety, ale lepszy rydz, niż (prawie) nic. Dziwi przelot z Gryfina do Zielonej Góry bez zatrzymania.
Beatrycze - 14-03-2017, 12:54
Temat postu:
PKP Intercity nie planują powrotu TLK "Szyndzielnia".

Powodem likwidacji pociągu TLK "Szyndzielnia" była niezadowalająca liczba pasażerów między Bielskiem-Białą a Katowicami. PKP Intercity na razie nie ma planów wznowienia połączenia.

TLK "Szyndzielnia" kursował na trasie Bielsko-Biała – Poznań przez Pszczynę, Katowice, Gliwice, Lubliniec i Jarocin. Było to jedyne bezpośrednie połączenie dostępne dla mieszkańców Podbeskidzia udających się do Poznania. Pociąg też miał duże znaczenie dla miast takich jak Kluczbork, dla których był jednym z kilku połączeń dalekobieżnych umożliwiających dojazd do ważnych ośrodków akademickich.

Więcej:
http://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/29715/pkp-intercity-nie-planuja-powrotu-tlk--szyndzielnia.html
Gagusiek - 14-03-2017, 15:28
Temat postu:
Łebsko przez Odrzankę to bardzo ciekawy pomysł tylko dziwne jest że nie ma postoju Głogowie (70 tyś), Nowej Soli (30 tyś) czy Kostrzynie (20 tyś) a zatrzymuje się w miasteczkach typu Ścinawa (6 tyś ) , Wołów (12 tyś), Brzeg Dolny (12 tyś) . Mam nadzieję że to tylko projekt i te buble znikną bo jak widać pociąg nie zatrzymuje się w największych miejscowościach na trasie ..a to bardzo dziwi
Kolejoman2 - 14-03-2017, 17:18
Temat postu:
W rozkładzie rocznym widnieje regio ŁYSICA Katowice 7:58 - Busko Zdrój 10:52, Busko Zdrój 15:09 - Katowice 17:56 , kursuje w (5) i (7) od czerwca.
Maciejanek - 14-03-2017, 22:10
Temat postu:
Łódzkie IR: od czerwca powrót postoju w Skierniewicach Rawce.
Anonymous - 16-03-2017, 18:26
Temat postu:
Gagusiek napisał/a:
Łebsko przez Odrzankę to bardzo ciekawy pomysł tylko dziwne jest że nie ma postoju Głogowie (70 tyś), Nowej Soli (30 tyś) czy Kostrzynie (20 tyś) a zatrzymuje się w miasteczkach typu Ścinawa (6 tyś ) , Wołów (12 tyś), Brzeg Dolny (12 tyś) . Mam nadzieję że to tylko projekt i te buble znikną bo jak widać pociąg nie zatrzymuje się w największych miejscowościach na trasie ..a to bardzo dziwi


jeszcze bardziej dziwi brak ( na razie ) w opisie wagonu sypialnego a wg rozkładu jest do przejechania 720 km ..... Wow ja chcę spokojnie pospać ..... Sen Śmiech
leewy1994 - 16-03-2017, 20:04
Temat postu:
Mam pytanie, ktoś zna przyczynę skierowania od czerwca do grudnia pociągów TLK "Godula", TLK "Sztygar" i TLK "Bolko" z Lublina do Dęblina ? Remont ? Tak przeglądam rozkład i widzę, że IC szaleje z dziennymi sezonowcami nad morze: "Gwarek" do Ustki i Kołobrzegu, "Karmazyn" w miejsce "Światowida" do Świnoujścia, podobnie jak "Portowiec" lecz nie przez Kutno i Konin ale przez Zduńską Wolę i Ostrów Wlkp, "Artus" na Hel, ciekawie się robi, no i jest "Inka" do Zwardonia, ciekawe jak będzie w tym ostatnim z frekwencją Smile
Borys_q - 16-03-2017, 20:37
Temat postu:
Cytat:
Wczoraj IC Chełmoński z Poznania wyjechał planowo a do Kościana przyjechał 13 minut przed czasem,czyżby maszynista przekraczał dozwoloną predkość?


Najprawdopodobniej rezerwy czasowe, duże koła, może jakiś postój techniczny który nie był potrzebny. Czasem rozkład uwzględnia jakieś planowe zamknięcia które się nie wydarzyły lub inne nie zawsze występujące sytuacje ruchowe, przekraczanie szybkości przez mechanika jest najmniej prawdopodobne.
BryTomWi - 16-03-2017, 22:37
Temat postu:
leewy1994 napisał/a:
Mam pytanie, ktoś zna przyczynę skierowania od czerwca do grudnia pociągów TLK "Godula", TLK "Sztygar" i TLK "Bolko" z Lublina do Dęblina ? Remont ? Tak przeglądam rozkład i widzę, że IC szaleje z dziennymi sezonowcami nad morze: "Gwarek" do Ustki i Kołobrzegu, "Karmazyn" w miejsce "Światowida" do Świnoujścia, podobnie jak "Portowiec" lecz nie przez Kutno i Konin ale przez Zduńską Wolę i Ostrów Wlkp, "Artus" na Hel, ciekawie się robi, no i jest "Inka" do Zwardonia, ciekawe jak będzie w tym ostatnim z frekwencją Smile


Modernizacja linii Warszawa-Lublin. A sezonowce jak to sezonowce co roku, nic szczególnego. Co do Inki, to Zwardoń nieaktualny.
sebek - 17-03-2017, 06:49
Temat postu:
Niektóre wakacyjne składy, wyjadą już na wekend majowy od 29.04 - 3.05. Przy tak długiej majówce, dobra decyzja IC. Sporo składów do Kołobrzegu, Świnoujścia, Helu, pozwoli na wygodny dojazd do kurortów.
Cieszy mnie, że po roku przerwy, wraca dzienny Katowice - Hel. W 2016r. było tylko połączenie nocne, teraz Artus zapewni dojazd na półwysep w ciągu dnia.
Anonymous - 17-03-2017, 07:56
Temat postu:
BryTomWi napisał/a:
Co do Inki, to Zwardoń nieaktualny.

Skąd ta wiadomość? Jak TLK Bydgoszcz-Zakopane miała nie jeździć, to zniknęła z rozkładów, IC do Zwardonia wciąż jest.
Anonymous - 17-03-2017, 08:43
Temat postu:
sebek napisał/a:
Niektóre wakacyjne składy, wyjadą już na wekend majowy od 29.04 - 3.05. Przy tak długiej majówce, dobra decyzja IC. Sporo składów do Kołobrzegu, Świnoujścia, Helu, pozwoli na wygodny dojazd do kurortów.
Cieszy mnie, że po roku przerwy, wraca dzienny Katowice - Hel. W 2016r. było tylko połączenie nocne, teraz Artus zapewni dojazd na półwysep w ciągu dnia.


wszystko o.k. ale nocny tylko w wakacje Hmm a ponadto zdrowy rozsądek podpowiada, że tego typu wyjazdy w dalekie trasy mają sens od 28.04.17 żeby w sobotę być na miejscu ... a tak w sobotę cały dzień jazdy ... np. w przypadku Łeby tylko Warszawa dostąpiła zaszczytu przejazdu w majowy weekend Twisted Evil
Wiśniowy - 17-03-2017, 13:20
Temat postu:
TLK Gombrowicz znów będzie jechał ze Szczecina.
Oraz nowy pociąg TLK, TLK NAUTILUS Szczecin - Stargard - Białogard - Kołobrzeg- Szczecin, kursujący w stronę Kołobrzegu w soboty a w stronę Szczecina w niedziele.
Postoje tylko będzie miał w Szczecinie Dąbiu,Stargardzie i Białogardzie.
Gagusiek - 17-03-2017, 14:44
Temat postu:
To jak 2 pociagi ta sama nazwę beda miec? Nautilus to w okresie wakacji pociaf Świnoujście - Szczecin - Zielona Góra- Wrocław - Katowice chyba ze będzie to łącznik do tego pociagu
jajo31 - 17-03-2017, 20:28
Temat postu:
Warta miała być skrócona tylko do Poznania,ale widać że dalej bedzie kursować do Z.Góry.Mimo że objazdem przez Inowrocław Gombrowicz będzie miał krótszy czas przejazdu do Warszawy niż obecnie,czyli nie będzie aż tak źle...
krzychu12231 - 17-03-2017, 20:41
Temat postu:
Bo Gombrowicz nie będzie już jechał przez Skierniewice tylko przez Sochaczew, a do tego będzie prowadzony przez EP08.
Pionier27 - 19-03-2017, 20:52
Temat postu:
OK czerwcowej korekty Zielona Góra traci połączenie z Warszawą o kategorii EIC. Co ciekawe LECH tylko do Poznania. Pozostaje mieszkańcom lubuskiego połaczenie TLK WARTA o skandalicznych godzinach odjazdu i przyjazdu.NO jest jeszcze łamaniec zwany GAŁCZYNSKI-m. ale tez o dziwnych porach kursowania.
A co sie stało z BWE? jak na razie SITKOL ich nie wyświetla od czerwca. Czyżby nie bylo?
krzychu12231 - 19-03-2017, 21:41
Temat postu:
Przepraszam, gdzie te skandaliczne godziny WARTY?? Wyjazd z Zielonej Góry 5:51 (tak jak obecnie LECH), powrót 00:06. Godziny idealne Exclamation Jak kto chce być wcześniej w Zielonej Górze to jest dobre połączenie z przesiadką w Poznaniu, wyjazd z Warszawy o 16:00, przyjazd do ZG o 21:23. Nie mam nic przeciwko kursowaniu LECHA, ale wyjazd ostatniego pociągu z Warszawy do Zielonej Góry o 16:00 to zdecydowanie za wcześnie. A w sytuacji, gdy z powodu modernizacji E20 jeden z pociągów musi wylecieć, to zdecydowanie lepiej, że zostaje WARTA.
Natomiast WARTA od czerwca wg stanu na tą chwilę ma być zestawiona z wagonów z klimą oraz ma posiadać wagon restauracyjny. I kursować do ZG ma codziennie, a nie tak jak obecnie oprócz 6/7.
Pionier27 - 20-03-2017, 15:57
Temat postu:
Podnosisz głos a nie znasz sprawy. Obydwa pociągi kursują WARTA o 19,05 I LECH o 17,00. Przy czym LECH jest skrócony do Poznania (przyjazd o 20,11) a WARTA jak było do Zielonej Góry, co jest niezrozumiale. Obydwa pociągi mogą pojechać do Zielonej Góry i z niej odjechać jak dotychczas. Na trasie ZG-Poznań nie ma remontu. A co do przesiadki w Poznaniu to dobrze popatrz. Miedzy 14,20 a 19.00 nie ma ŻADNEJ przesiadki i skomunikowania w Poznaniu do Zielonej Góry. LECH przyjeżdża do Poznana o 20,11, zatem 30 min po odjeździe ostatniego Regio do Zielonej Góry o 19,26. SITKOL nic zatem nie pokazuje. Jest jedynie połączenie przez Wrocław z Warszawy o 16,20 ICP i potem SIEMIRADZKIM i w Zielonej Gorze jesteś jak nie ma spóźnienia po 23. Było 4 godziny jest 8 BRAWO

A jaki to pociąg odjeżdża z WC do Poznania o 16,00 po korekcie czerwcowej? A co do WARTY i klimatyzowanych wagonach w niej zestawionych to śmiech na sali. Tak samo jak IC SAMBOR z Gdyni do Zielonej Góry. Przy brakach taborowych PKP IC? Więc najpierw sprawdź kolego RJ od czerwca a potem krytykuj
krzychu12231 - 20-03-2017, 18:07
Temat postu:
Wiesz dlaczego do ZG nie pojedzie Lech? Bo 2 pociągi w odstępie 2 godzin skutkowałyby tym, że Warta podebrłaby Lechowi 90% pasażerów. I nie mów, że nie ma przesiadki. O 16:00 pojedzie BWE, który o 19.11 będzie w Poznaniu. A odjazd Regio do ZG wg planu 19.36. I nie sugeruj się Sitkolem/Hafasem, bo to co tam jest to syf i 2 metry mułu. Zobacz w wyszukiwarce PLK, to jest jedyny wiarygodny i aktualny rozkład. Tam takie połączenie jest.


Co do składu Warty to zwróć Kolego uwagę na zmniejszenie liczby EIC na trasie Poznań - Warszawa. Gdzieś te wagony pójdą. Oczywiście pewnym być niczego nie można, niemniej nawet taki skład Warty jak obecnie (141A Newag po modernizacji) jest bardzo dobry.
pawelu - 29-03-2017, 10:54
Temat postu:
Mam pytanie odnośnie obiegów ED161 w Jeleniej Górze na skutek zamknięcia odcinka Ostrów Wlkp.-Oleśnica i objazdu przez Krotoszyn. "Asnyk" z W-wy przyjeżdza do Jel. Góry po odjeździe "Orzeszkowej" do Białegostoku a to był jeden obieg w normalnych warunkach. Tak samo "Orzeszkowa" z Białegostoku przyjeżdża po odjeździe "Asnyka" do Warszawy. jak to w takim razie teraz wygląda????
GrubyRych - 30-03-2017, 10:51
Temat postu: Co z połączeniami Wrocław - Warszawa po korekcie?
Szukałem, ale nie znalazłem. Czy może ktoś wytłumaczyć drastyczne pogorszenie jakości (i ilości) połączeń IC Wrocław - Warszawa? Domyślam się, że chodzi o trasę Wroc. - Łódź. bo niektóre jadące przez Ostrów Wlkp. pociągi (jak np. Słowacki) jadą prawie 1,5 h dłużej. Niektórych w ogóle już nie ma, jak mającego niezłą frekwencję Asnyka, przez co ostatnim pociągiem w "zwykłej" taryfie z Wrocławia do Stolycy jest Fredro, niestety z przesuniętym odjazdem na 40 min wcześniej. O ile usunięcie / wydłużenie czasu jazdy pociągów przez Ostrów w związku z jakimś remontem (a tak się chwalili, że w RJ 2016/2017 zamiast 5h tylko 4:20) jeszcze rozumiem, to puszczenie ostatniego pociągu wcześniej już nie bardzo. Mnóstwo miejscowości traci połączenia "po pracy". Z takiego Weglińca można było jechać 16:50 (wcześniej było 16:40 coś), a teraz niestety 15:46 i koniec. Wiem wiem,mogło być gorzej, w zeszłym roku po korekcie czerwcowej z Wro ostatne połączenie nie Ex i nie PremumIC, nawet przesiadkami, to godzina 15. Ale chyba nie o to chodzi. Czytałem coś o tym że Polski B. podpisał jakieś listy intencyjne z przewoźnikami PKS, ale o PKP IC nie słyszałem.
Anonymous - 30-03-2017, 11:34
Temat postu:
W dniu jutrzejszym z Wrocławia do Warszawy bezpośrednio wyrusza 12 połączeń, w tym 6 kategorii ekonomicznej. To mało? Ostatni wyjeżdża 18:28, by do Centralnej dotrzeć 22:39. Później, by to miało sens, się nie da...
GrubyRych - 30-03-2017, 13:21
Temat postu:
Obawiam się dddbb że to nie jest odpowiedź na moje pytanie. Pytam dlaczego jest mniej niż było, dlaczego jadą 1,5 godziny dłużej (te przez Uć) i dlaczego ostatni jedzie o 40 minut wcześniej dzięki czemu dostanie się na niego z miejscowości woj. dolnośląskiego jest gorsze niż poprzednio. I zdecydowanie się z Tobą nie zgodzę, że 23:30 to było za późno. Nie nie było. Korzystałem z Asnyka lub Fredry wiele razy i dla mnie to było ok. ZbiorKom w Warszawie o tej poze jeździ. Pociągi "ekonomiczne" powinny być ostatnimi tego dnia na danej relacji i powinny być możliwie późno - tak aby była możliwość skorzystania z nich z innych części regionu. pozdrawiam
Anonymous - 30-03-2017, 14:15
Temat postu:
GrubyRych,
Cytat:
Czy może ktoś wytłumaczyć drastyczne pogorszenie jakości (i ilości) połączeń IC Wrocław - Warszawa?

Tak brzmiało pytanie. Odniosłem się do niego, jak moglem:) Nie wiem do jakiego okresu porównujesz - przed korektą? przed zmianą rozkładu? Przed korektą (01.03) też jechało 12 połączeń, więc tu nie ma zmian.
Jest remont na trasie przed Ostrowiem Wlkp, trasa przez Krotoszyn zabiera jakąś godzinę więcej. Gdyby IC Asnyk wyjeżdżał tak samo, jak przed korektą, dotarłby na 00:30, co już - jak cudownie nie działałaby komunikacja w Warszawie - byłoby niefajne.
Dlaczego IC Fredro przesunęli - nie wiem. Pisz do nich, jak się przejmą może pomyślą, by przy kolejnej korekcie to zmienić.
peteo - 30-03-2017, 18:03
Temat postu:
Wiecie może co się stało z TLK "Haller" Szczecin Gł-Zakopane, ponieważ patrze na stornie PKP rozkład na wakacje 2017 i wszystkie pociągi mi się zgadzają tylko gdzie jest "Haller"? Czyżby PKP podjęło likwidację tego pociągu?
greq19 - 30-03-2017, 22:04
Temat postu:
peteo napisał/a:
Wiecie może co się stało z TLK "Haller" Szczecin Gł-Zakopane, ponieważ patrze na stornie PKP rozkład na wakacje 2017 i wszystkie pociągi mi się zgadzają tylko gdzie jest "Haller"? Czyżby PKP podjęło likwidację tego pociągu?

W aplikacji mobilnej i na wyszukiwarce połączeń, na portalu pasażera pociąg Haller dalej widnieje.
pasażer0805 - 02-04-2017, 09:02
Temat postu:
Wiecie może co będzie z pociągiem IC Malczewski w wakacje ? Bo w Poznaniu gdzie zmieniają EP09 na siódemkę ma zaplanowane 3 MINUTY postoju . Czy to znaczy że od Przemyśla do Słupska będzie EP09 ??? Czy raczej siódemka od Przemyśla pojedzie ?
Tomek_poz - 02-04-2017, 15:29
Temat postu:
Malczewski będzie miał zmianę lokomotywy we Wrocławiu, a nie w Poznaniu. Przynajmniej taki jest plan.
pasażer0805 - 02-04-2017, 21:17
Temat postu:
A czemu takie coś ? Przecież do Poznania są dobre tory ?

[ Dodano: 02-04-2017, 22:22 ]
A Matejko i Chełmoński do Poznania będą EP09 ? Było dobrze znowu psują ... na Przemyśl-Poznań powinny jechać EP09 bo przecież są dobre tory na 150 km/h
Krzychu_36 - 03-04-2017, 11:41
Temat postu:
wie ktos moze czy Karpaty beda jezdzic w czerwcu po korekcie? ja nie widze tego pociagu w rozkladzie
krzychu12231 - 03-04-2017, 12:45
Temat postu:
Są w rozkładzie i będą jeździć.
Beatrycze - 10-04-2017, 12:55
Temat postu:
PKP Intercity zmieni sieć przystanków w Łodzi?

Czy do Wrocławia, Jeleniej Góry i Warszawy nie będzie można już dojechać z przystanku Łódź Pabianicka? Internetowy rozkład jazdy wskazuje duże zmiany w obsłudze Łodzi, jakie miałyby zajść na początku czerwca. Na razie przewoźnik nie potwierdza opublikowanych przez PKP PLK danych.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/pkp-ic-zmieni-siec-przystankow-w-lodzi-81139.html
Beatrycze - 11-04-2017, 12:42
Temat postu:
Nowe połączenie PKP Intercity z Krakowa do Pragi.

PKP Intercity rozszerza siatkę połączeń do Czech. Podróżujący między Krakowem a Pragą będą mogli skorzystać z nowego, sezonowego pociągu IC Cracovia. Bilety do stolicy Czech, dzięki specjalnej ofercie SparDay, będą dostępne już od 19 euro.

Od 13 kwietnia br. PKP Intercity wspólnie z Kolejami Czeskimi uruchomi codzienny, sezonowy pociąg relacji Kraków - Praga. Pomiędzy stolicami Małopolski i Czech skład zatrzyma się jeszcze m.in.w Oświęcimiu, Czechowicach-Dziedzicach, Zebrzydowicach, Bohuminie, Ołomuńcu czy Ostrawie. Pociąg będzie wyruszał z Krakowa o godzinie 10:20 i docierał do Pragi o godzinie 17:39. Ze stolicy Czech będzie wyjeżdżał o godz. 10:22, aby dojechać do celu o godz. 18:05. Skład będzie zestawiony z trzech wagonów - jednego klasy 1. oraz dwóch klasy 2. i będzie dostosowany do przewozu rowerów. Czas przejazdu wyniesie nieco ponad 7 godzin. Pociąg będzie kursował w sezonie wiosenno-letnim, tj. do 1 października br.

Więcej:
http://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/29902/nowe-polaczenie-pkp-intercity-z-krakowa-do-pragi.html
mateusz123 - 11-04-2017, 19:09
Temat postu:
Cieszy połączenie, jak najbardziej, szkoda tylko, że godziny raczej nie bardzo wycieczkowo. Ja na to mówię "sklepowe", ni to rano, ni to wieczorem.
Victoria - 15-04-2017, 17:05
Temat postu:
TLK „Nida” z najniższą frekwencją na trasie do Kielc.

Poseł Andrzej Kosztowniak ze zdziwieniem przyjął fakt zdegradowania przez PKP Intercity połączeń do Kielc. Przewoźnik zmienił godziny odjazdów TLK Nida. Do Kielc nie dojeżdża już również elektryczny zespół trakcyjny Flirt, który rozpoczyna swój bieg w Olsztynie. Jak tłumaczy resort, zainteresowanie podróżnych na odcinku z Warszawy do Kielc nie było zadowalające.

Cały artykuł:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/tlk-nida-z-najnizsza-frekwencja-na-trasie-do-kielc-81272.html
sheva17 - 18-04-2017, 07:33
Temat postu:
I te dane odnośnie frekwencji na 8 wiele mówią nam o pomysłach niektórych ,,znawców" odnośnie przeniesienia segmentu economy z CMK na 8.
Birdman - 18-04-2017, 19:46
Temat postu:
Witam!
Mam pytanko dotyczące TLK "Mamry". Sprawdzałem dla dla kogoś z rodziny RJ jazdy na stronie PKP i mam pewną wątpliwość. Otóż, "Mamry" jadące z Wrocławia do Olsztyna jedzie przez Leszno, Rawicz. Natomiast "Mamry" poruszające się w przeciwnym kierunku omija te stacje i jedzie przez Jarocin i Oleśnicę.

Niedawno sprawdzałem i wtedy w obu kierunkach jechało bezpośrednio. Teraz właśnie w kierunku Wrocka trzeba mieć przesiadkę w Poznaniu z "Mamry" na TLK "Gwarek", jeśli się chce dojechać do Leszna. Dziwne, że ta sytuacja ma miejsce tylko w jedną stronę tzn. Olsztyn - Wrocław.

Wie ktoś o co chodzi???
Od razu informuję, że kompletnie nie jest na bieżąco w tych sprawach Sad

Pozdrawiam!
bert - 18-04-2017, 22:09
Temat postu:
taki rj obowiązuje do 9 czerwca ,potem zobaczymy co PKP PLK ZARZADZI
Anonymous - 19-04-2017, 15:35
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
I te dane odnośnie frekwencji na 8 wiele mówią nam o pomysłach niektórych ,,znawców" odnośnie przeniesienia segmentu economy z CMK na 8.

W chwili obecnej, gdy stan infrastruktury między Warszawą a Radomiem, a co za tym idzie czas przejazdu dają wiele do życzenia, to wiadomo że nie ma co się spodziewać tłumów w pociągach. Mowa była o przetrasowaniu części pociągów z Warszawy do Krakowa tą trasą, ale dopiero po zakończeniu jej modernizacji. Mimo wszystko, tak jak wspominałem wcześniej nie powinno się wyrzucać wszystkich pociągów z CMK, choćby dlatego, żeby coś obsługiwało przystanki w Opocznie i Włoszczowie.
sheva17 - 19-04-2017, 21:30
Temat postu:
Przez Radom wystarczy jak pojadą Flirty 3. Obecnie jednak oferta kolejowa na 8 to żadna alternatywa, moze poza składami do Lublina, które i tak za chwilę będą kursować tylko do Dęblina.
Anonymous - 20-04-2017, 16:42
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Obecnie jednak oferta kolejowa na 8 to żadna alternatywa, moze poza składami do Lublina, które i tak za chwilę będą kursować tylko do Dęblina.

Fakt kończenie biegu w Dęblinie przez składy dalekobieżne, to jednak drobne nieporozumienie. Przecież odcinek Warszawa - Dęblin będzie chyba przejezdny, więc nie wiem co stoi na przeszkodzie, żeby te pociągi na czas remontu wydłużyć do Warszawy.
jajo31 - 21-04-2017, 09:29
Temat postu:
Zaczął się remont estakady w Gorzowie i w ruch poszły bohuny na trasie Gorzów-Kostrzyn.Lok z jednym wagonikiem... oj ciężko to widzę przez 1,5 roku...
sheva17 - 21-04-2017, 10:58
Temat postu:
Cytat:
Przecież odcinek Warszawa - Dęblin będzie chyba przejezdny, więc nie wiem co stoi na przeszkodzie, żeby te pociągi na czas remontu wydłużyć do Warszawy.


Odcinek Dęblin - Garwolin też ma być zamknięty. Na ED74 składy mogłyby dalej jechać do Łukowa albo do Terespola. Na trasie spokojnie można się pokusić o skomunikowanie ze składami w ciągu Lublin - Warszawa.
Krzychu_36 - 24-04-2017, 12:42
Temat postu:
Wyglada ze zmiany w rozkladzie sa przygotowywane. Karpaty zniknely od czerwca a za to nosal sie pojawil.
Przemyślanin - 24-04-2017, 15:06
Temat postu:
Krzychu_36, Jeśli możesz powiedzieć gdzie Karpaty od czerwca zniknęły to byłbym wdzięczny, bo ja nadal Karpaty widzę aż do grudnia.
Krzychu_36 - 24-04-2017, 18:05
Temat postu:
https://portalpasazera.pl/ ja korzystam z wyszuiwarki plk. One byly jakis czas temu i zniknely niedawno. A Ty gdzie je widzisz jesli mozna?
jajo31 - 24-04-2017, 21:56
Temat postu:
Ciekawa sytuacja wydarzyła się w niedziele w składzie jadącym z Gorzowa do Poznana.Na nowym przystanku w Gorzowie skład odjeżdżający do Poznania o 9:48 odjechał jakby nic-planowo.Nie byłoby nic w tym dziwnego gdyby nie to że zapomniano o pasażerach dojeżdżających komunikacją zastepczą z dworca głównego z kierunku Kostrzyna... A kierownik pociągu z rozbrajającym uśmiechem stwierdził że nic się nie stało bo jest remont to i opóźnienia są planowane...(autobus gonił skład do Santoka). A swoja drogą IC zapowiedziało że w razie opóźnienia tego składu w Krzyżu nie będzie skomunikowania z pociagiem IC Matejko(odjazd 10:52) bo jest nastepny skład jadący tą samą trasą (IC Chełmoński-odjazd 13:33) czyli 160 minutowe czekanie na stacji... I w niedziele pare osób sobie poczekało...
krzychu12231 - 25-04-2017, 06:59
Temat postu:
Karpaty są (już) w wyszukiwarce PLK.
Krzychu_36 - 25-04-2017, 21:07
Temat postu:
Tak widze spowrotem pojawily sie. Dzieki
Anonymous - 26-04-2017, 12:34
Temat postu:
Tego jeszcze nie było – w lipcu pociągi EIP, obsługiwane Pendolino, mają zawitać do Łodzi. To efekt planowanych prac torowych, które wymuszą wprowadzenie pociągów na objazdy. Jednak według dzisiejszych planów nowoczesne składy przejadą przez Łódź Widzew bez zatrzymania.

Szczegóły: http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/pendolino-pojedzie-przez-lodz-bez-zatrzymania-81449.html

No to w lipcu fala samobójstw w Łodzi wzrośnie o 100% Śmiech
Urbi - 26-04-2017, 15:57
Temat postu:
Szczegóły tego objazdu nie są jeszcze domknięte. Dobrze, że temat wyszedł wcześniej, bo idzie jeszcze coś z tym zrobić. Postój na Widzewie jak i Kaliszu/Ostrowie powinien być jak najbardziej. Zresztą ich brak to dla mnie sygnał słabości i strachu PKP IC, bo jeszcze by wyszło, że mieszkańcy z trasy kaliskiej chcą kursować pociągami premium i dopiero by było... Rolling Eyes
Birdman - 26-04-2017, 17:45
Temat postu:
bert dzięki za odpowiedź.

Cytuję sam siebie
Cytat:
Witam!
Mam pytanko dotyczące TLK "Mamry". Sprawdzałem dla dla kogoś z rodziny RJ jazdy na stronie PKP i mam pewną wątpliwość. Otóż, "Mamry" jadące z Wrocławia do Olsztyna jedzie przez Leszno, Rawicz. Natomiast "Mamry" poruszające się w przeciwnym kierunku omija te stacje i jedzie przez Jarocin i Oleśnicę.

Niedawno sprawdzałem i wtedy w obu kierunkach jechało bezpośrednio. Teraz właśnie w kierunku Wrocka trzeba mieć przesiadkę w Poznaniu z "Mamry" na TLK "Gwarek", jeśli się chce dojechać do Leszna. Dziwne, że ta sytuacja ma miejsce tylko w jedną stronę tzn. Olsztyn - Wrocław.

Wie ktoś o co chodzi???
Od razu informuję, że kompletnie nie jest na bieżąco w tych sprawach Sad


Mam jeszcze jedno pytanie. Czy kiedykolwiek wcześniej była już taka sytuacja w RJ, że "Mamry" jechał objazdem przez Ostrów i Oleśnicę? Rozumiem, że ten dziwny objazd wszedł w korekcie marcowej...?

Są jakieś przecieki? Może zlikwidują "Gwarka" i puszczą "Mamry" normalnie przez Leszno.
Kolejoman2 - 26-04-2017, 18:08
Temat postu:
Birdman napisał/a:
Mam jeszcze jedno pytanie. Czy kiedykolwiek wcześniej była już taka sytuacja w RJ, że "Mamry" jechał objazdem przez Ostrów i Oleśnicę? Rozumiem, że ten dziwny objazd wszedł w korekcie marcowej...?

Była, gdy MAMRY jeździły jeszcze jako IR.
http://www.kolejomania.rail.pl/tablice/tabli2.jpg
Anonymous - 26-04-2017, 19:09
Temat postu:
Urbi napisał/a:
Szczegóły tego objazdu nie są jeszcze domknięte. Dobrze, że temat wyszedł wcześniej, bo idzie jeszcze coś z tym zrobić. Postój na Widzewie jak i Kaliszu/Ostrowie powinien być jak najbardziej. Zresztą ich brak to dla mnie sygnał słabości i strachu PKP IC, bo jeszcze by wyszło, że mieszkańcy z trasy kaliskiej chcą kursować pociągami premium i dopiero by było... Rolling Eyes

A nie bierzesz pod uwagę tego, że EIP to najwyższa kategoria pociągów i że IC chciałoby zminimalizować skutki objazdu pod względem czasu przejazdu? Objazd będzie trwał tylko kilka dni, więc nie sądzę, żeby było jakiekolwiek zainteresowanie tymi pociągami na trasie objazdowej. O ile postój w Łodzi miałby jakieś tam uzasadnienie, o tyle proponowany przez Ciebie Kalisz i Ostrów, żadnego.
Urbi - 27-04-2017, 01:25
Temat postu:
Postój na Widzewi to max 2 minuty postoju, a w te 13 dni Pendolino zrobi więcej kursów, niż przez całe zeszłoroczne wakacje zrobił niedzielny EIC Lazur, który mimo tego pusty z\do Łodzi nie kursował.
Anonymous - 27-04-2017, 09:50
Temat postu:
Urbi, nie porównuj weekendowego pociągu nad morze z objazdowym Pendolino do Wrocławia. Kto się będzie rzucał na drogi pociąg, skoro w podobnym czasie przejazdu będzie miał tańszy IC na Darcie. Trzeba trochę pomyśleć racjonalnie, a nie popisywać się wysokim ego, które ma niewiele wspólnego z rzeczywistością.
Urbi - 27-04-2017, 16:23
Temat postu:
Tak samo można było powiedzieć o Lazurze, który miał dużo tańszą alternatywę w postaci IC na Flirtach a mimo to ten nie kursował pusty. Pendolino będzie od 20 do nawet 30 minut szybsze na trasie Łódź - Wrocław od obecnych IC na Dartach, przy lepszych terminach kursowania i standardzie od Lazura.
ambrosia - 27-04-2017, 20:45
Temat postu:
No to pięknie, ciekawe czy podczas prac na odc. Lubliniec-Pawonków i dwutygodniowego zamknięcia trasy Lubliniec-Opole postój dla Lublińca ponownie będzie zorganizowany w Kochanowicach a na trasie Lubliniec-Kochanowice-Lubliniec zostanie uruchomiona ZKA. To co działo sie na dworcu w Lublińcu po wypadku pendolino pod Ozimkiem to był istny sajgon! Totalna klapa PKP Intercity! Oby sytuacja sprzed kilku tygodni sie nie powtórzyła!
Wiśniowy - 27-04-2017, 23:23
Temat postu:
A co się działo ?
ambrosia - 28-04-2017, 06:21
Temat postu:
Autobusy ZKA kursujące na trasie Lubliniec-Kochanowice-Lubliniec nie były w stanie obsłuzyć wszystkich pasażerów, część osób zostawała na dworcu w Lublińcu lub na stacji w Kochanowicach i jechała taxówkami albo autobusami liniowymi PKS lub busami. W niektórych przypadkach ludzie prawie bili sie o miejsca w autobusach. Istny sajgon!
REGIOchłopak - 28-04-2017, 11:08
Temat postu:
Jeśli cały czas na tym ZKA kursował biały busik to nie dziwię się, że się nie mieścili.
Jak ja jechałem to z busa na pociąg przesiadały się 3 osoby.
ambrosia - 28-04-2017, 11:44
Temat postu:
Jeździł zarówno bus jak i duży autokar w którym także brakowało miejsc. Do jednego pociągu wsiadają 3 osoby a do innego 30, jak wiadomo zależy to od dnia, godziny, skomunikowań itp.
pasażer0805 - 03-05-2017, 12:35
Temat postu:
Boże ... Tak mi zepsili IC Malczewski od czerwca będzie do Poznania zamiast o 17:30 to o 19:08 ... kurde kto ten rozkład układa ze znowu po pół godziny w Krakowie i we Wrocławiu ?
skubi - 03-05-2017, 17:59
Temat postu:
Od czerwca oprócz TLK Marmy znika także IC Orzeszkowa z Jeleniej Góry do Białegostoku ,czy wiadomo o co chodzi ??

[ Dodano: 03-05-2017, 19:23 ]
wg. rozklad.sitkol.pl a w plakatowym rocznym jest Orzeszkowa . O co chodzi więc ?
railman93 - 03-05-2017, 20:03
Temat postu:
Orzeszkowa przecież normalnie będzie jeździć.
Światowid - 04-05-2017, 09:39
Temat postu:
"Orzeszkowa" to obecnie najbardziej obłożony pociąg w Karkonosze - na pewno zostaje. Znikają natomiast Mamry

http://www.jelonka.com/news,single,init,article,68577
Noema - 04-05-2017, 22:59
Temat postu:
Światowid, a jaką frekwencję mają te „Mamry”? Podejrzewam, że marną. Niestety, pociągów PKP IC do Jeleniej Góry jest za dużo (Zakopane nie ma tak rozbudowanej oferty!) i skutek jest taki, że pociągi wożą powietrze. Nie oszukujmy się, Jelenia Góra to nie metropolia. Zwykłe powiatowe miasto. Niespełna 81 tys. mieszkańców i to tylko za sprawą wchłonięcia sąsiednich miast (Cieplic i Sobieszowa) oraz okolicznych wsi. Przed reformą administracyjną w 1976 r. Jelenia Góra liczyła 58 tys. mieszkańców. Więcej mieszkańców od Jeleniej Góry ma Zgorzelec-Görlitz (łącznie 86 tys. mieszkańców). Przy czym Jelenia Góra ciągnie się przez pola i lasy aż po Jagniątków (wchłonięty przez Jelenią Górę w 1998 roku), a Zgorzelec i Görlitz stanowią zwarty obszar miejski.

Frekwencję w pociągach do Jeleniej Góry robią głównie turyści i kuracjusze. Tubylcy raczej masowo w Polskę się nie zapuszczają. To ludzie z Polski przyjeżdżają do Jeleniej Góry, a konkretnie w pobliskie Karkonosze i Izery. We Wrocławiu wielokrotnie widziałam 3-członowego Impulsa do Szklarskiej Poręby z frekwencją 80-100 proc. i obok 4-członowego Impulsa (albo dwa 3-członowe) do Lubania z frekwencją 100-120 proc. To o czymś świadczy...
Anonymous - 05-05-2017, 12:24
Temat postu:
Noema, Twój post jakby wyjęty z moich myśli Very Happy. Do Zakopanego obecnie przez cały rok jeździ tylko jeden pociąg dalekobieżny - nocny TLK Karpaty do Gdyni plus dwa weekendowce TLK Malinowski i EIC Tatry do Warszawy. Reszta kursuje tylko w sezonie. Natomiast Jelenia Góra ma bezpośrednie, całoroczne połączenia z Warszawą, Gdynią, Białymstokiem, Poznaniem i Przemyślem, w dodatku wszystko, oprócz Sudetów w kategorii IC+EIP i dalej mało. Wzorem Zakopanego przez cały rok wystarczyłyby nocne Sudety i jeden dzienny do Warszawy. Reszta ewentualnie w weekendy i sezon.
Co do Mamr, to kilka lat temu byłem na wakacjach w Karkonoszach i często korzystałem z tego pociągu jak jeszcze jeździł jako IR i do Szklarskiej Poręby. W środku sezonu, także w weekendy ten pociąg, przynajmniej w kierunku Szklarskiej świecił pustkami. Dlatego nikt mi nie wmówi, ze teraz nagle znalazłyby się dzikie tłumy chętne jeździć z Olsztyna do Jeleniej Góry.
Zdaję sobie sprawę z tego, że za chwilę na moją głowę wyleje się wiadro pomyj ze strony jeleniogórskich "działaczy", ale czasami prawda potrafi mocno zaboleć, a wówczas u niektórych osób najlepszą obroną jest atak Śmiech
krzychu12231 - 05-05-2017, 14:36
Temat postu:
Ja się wypowiadał odnośnie frekwencji nie będę, bo nie wiem jak jest, poza tym nie jestem z tego rejonu, więc nie czuję się specjalnie "upoważniony" do takich rozważań. Wiem tylko tyle, że ostatnio kilka razy jechałem Sudetami z Poznania do JG i z powrotem i frekwencja była zawsze dość wysoka, tyle, że głównie w wagonach JG - Gdynia, a nie Szklarska - Warszawa. Ale to tylko taka uwaga, bo wiem, że na podstawie kilku przejazdów i tylko jednym pociągiem żadnych wniosków wyciągać na temat całości oferty wyciągać nie można i nie zamierzam tego robić.

Niemniej wg mnie porównywanie Jeleniej Góry do Zakopanego jest trochę nie na miejscu. Jelenia Góra jest 3x większa od Zakopanego, a poza tym ruch generują dodatkowo m.in. Karpacz i Szklarska Poręba (sama Jelenia Góra nie jest kurortem wypoczynkowym). Oprócz tego po drodze jest Wałbrzych, a i czas jazdy z Wrocławia do JG jest znacznie krótszy niż Kraków - Zakopane (na której to trasie nie ma żadnych większych ośrodków miejskich, co najwyżej Nowy Targ, ale to i tak nie jest przesadnie duże miasto).

Zakopane to porównywać można, ale ze Szklarską Porębą. Oczywiście jeśli chodzi o liczbę połączeń do Zakopanego to też uważam, że jest zdecydowanie za mała.
Co zaś się tyczy Legnicy i Zgorzelca to tam też ostatnio trochę jeździłem i również jak najbardziej uważam, że trasa ta jak najbardziej zasługuje na połączenia dalekobieżne gdyż zainteresowanie koleją jest tam naprawdę spore.
empek - 05-05-2017, 15:09
Temat postu:
Zważywszy na to:
Cytat:
Wiem tylko tyle, że ostatnio kilka razy jechałem Sudetami z Poznania do JG i z powrotem i frekwencja była zawsze dość wysoka, tyle, że głównie w wagonach JG - Gdynia, a nie Szklarska - Warszawa

oraz biorąc pod uwagę poniższą obserwację:
Cytat:
Co zaś się tyczy Legnicy i Zgorzelca to tam też ostatnio trochę jeździłem i również jak najbardziej uważam, że trasa ta jak najbardziej zasługuje na połączenia dalekobieżne gdyż zainteresowanie koleją jest tam naprawdę spore.

Pomysł nocnego pociągu relacji Jelenia Góra - Warszawa przez Węgliniec, Legnicę, (a dalej od Wrocławia prostą trasą przez Ostrów i Łódź), który figuruje w zarysie RJ 2017/18, uważam za bardzo trafiony.
Beatrycze - 05-05-2017, 17:15
Temat postu:
krzychu12231 napisał/a:
Niemniej wg mnie porównywanie Jeleniej Góry do Zakopanego jest trochę nie na miejscu. Jelenia Góra jest 3x większa od Zakopanego, a poza tym ruch generują dodatkowo m.in. Karpacz i Szklarska Poręba (sama Jelenia Góra nie jest kurortem wypoczynkowym).

Tatry generują znacznie większy ruch turystyczny niż Karkonosze i liczba mieszkańców Zakopanego czy Jeleniej Góry z przyległościami nie ma tutaj nic do rzeczy. W sezonie w Zakopanem i na tatrzańskich szlakach są nieprzebrane tłumy turystów. Szklarska Poręba i Karpacz oraz karkonoskie szlaki to przy tym oaza spokoju. Byłam w Tatrach dwa razy. Gdy szliśmy nad Morskie Oko tłum ludzi na drodze przypominał Marsz Niepodległości w Warszawie. I wszędzie pełno samochodów! Z tego względu liczba pociągów do Zakopanego jest rażąco mała w stosunku do tego co jeździ do Jeleniej Góry.


krzychu12231 - 05-05-2017, 17:24
Temat postu:
empek, pomysł być może i dobry, ale nie na Darcie..... może jeszcze pójdą po rozum do głowy i przetrasują go na wagony. W nocy i na tak długą trasę to jednak zdecydowanie powinien jechać skład wagonowy.

Beatrycze, owszem, jeśli chodzi o sezon, to masz rację. Moja wypowiedź dotyczy raczej całego roku, z naciskiem na okres poza sezonem.
empek - 05-05-2017, 17:52
Temat postu:
Cytat:
empek, pomysł być może i dobry, ale nie na Darcie..... może jeszcze pójdą po rozum do głowy i przetrasują go na wagony. W nocy i na tak długą trasę to jednak zdecydowanie powinien jechać skład wagonowy.

Również jestem za wagonami i zmianą stacji końcowej na Lublin (byłaby to dogodna rekompensata dla Lubelszczyzny, w związku z brakiem połączenia z Dolnym Śląskiem, na czas remontu LK7). Smile
Ale znając PKP Intercity, jak już sobie coś (głupiego) ubzdurają, to ciężko będzie wybić im to z głowy.
sheva17 - 05-05-2017, 22:58
Temat postu:
Paranoją jest fakt, że Jelenia Góra ma lepszą ofertę niż niektóre miasta wojewódzkie..... Do Zakopanego do którego zmierzają tłumy turystów porównanie jak najbardziej zasadne, tutaj oferta jest bardzo słaba, a potencjał turystyczny jednak znacznie większy niż w przypadku JG. Cóż czas najwyższy nie ulegać naciskom regionalnych lobbystów, cieszy mnie, że w JG są osoby działające na rzecz rozwoju kolei, ale sytuacja, w której pociągów jest tutaj znacznie więcej niż uzasadniają to potoki musi martwić. Wożąc powietrze albo pojedyncze osoby w przedziałach pieniądze publiczne wyrzucamy w błoto, a są regiony, gdzie połączeń kolejowych nie ma wcale. Przypomnę, że PKP IC kierując rzesze składów do JG nie uznaje za zasadne, aby do Nowego Sącza kursowało chociaż jedno stałe codzienne połączenie dalekobieżne. To jednak nie jedyny błąd PKP IC, skierowanie EIP do Wrocławia to kolejna nietrafiona decyzja, składy EIC byłyby tutaj wystarczające, Pendolino powinno jeździć tam gdzie było od początku planowane.
Noema - 05-05-2017, 23:21
Temat postu:
sheva17, faktem jest, że jeleniogórskie mikolstwo za bardzo się rozpędziło. Ich działania przybrały już formę groteski. A jeszcze im mało! Domagają się przekierowania pociągów do/z Drezna przez Jelenią Górę, pociągu do Berlina i kolejnych pociągów TLK/IC do innych zakątków Polski (Mazury, Szczecin, Lublin). Ale to jeszcze nic. Wiednia im się zachciało:

http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=366231#366231

Ja nie wiem... Czy mikole na jeleniogórskim dworcu onanizują się przy tych pociągach? Taka dygresja... Kiedyś jechałam do Szklarskiej Poręby i w Jeleniej Górze miałam przesiadkę. „Kamieńczyk” był opóźniony, więc miałam trochę czasu, żeby poszwendać się po dworcu. Zauważyłam jednego z jeleniogórskich mikoli (ja ich znam, oni mnie niekoniecznie), który biegał po peronach i oglądał pociągi (akurat Dart przyjeżdżał i odjeżdżał, swoją drogą z mikroskopijną frekwencją – ok. 10 osób). Dorosły facet za pociągami po dworcu biega zamiast zająć się jakąś dziewczyną. Obłęd!

Że sobie niczego nie wymyśliłam na poczekaniu, odsyłam do mego posta sprzed roku:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=358350#358350

Beton PKP IC jak wściekły nakocił pociągów do Jeleniej Góry i teraz trzeba je będzie stopniowo wycinać ze względu na mizerną frekwencję. Czyżby w ministerstwie ktoś poszedł po rozum do głowy i powiedział STOP dotowaniu kolejnych muchowozów do Jeleniej Góry? W końcu te mikolskie fanaberie są finansowane z naszych podatków.

„Śnieżkę” w grudniu okrojono do weekendu, „Mamry” wylatują w czerwcu... Swoją drogą, te „Mamry” przyjeżdżają do Jeleniej Góry przed północą. Idealny pociąg dla turystów! Nie dziwota, że jeździ pusty i go likwidują. Będzie kwik!

Dart do Jeleniej Góry musi jeździć, ze względu na ciągłość projektu z funduszy unijnych. Do tego nocne „Sudety” do Warszawy i Gdyni, coś do Przemyśla i nic więcej w Karkonosze nie potrzeba. Dla turystów to aż nadto. Pominę cyrkowanie z Pendolino, gdyż to taka sama głupota jak EIC do Węglińca. Najdroższy pociąg przyjeżdżający do Jeleniej Góry późnym wieczorem i wyjeżdżający bladym świtem. Dla kogo? Bo przecież nie dla turystów zwiedzających góry.

Zamiast kolejnych pociągów do Jeleniej Góry wolałabym jakiś nocny TLK z Wrocławia w Bieszczady. Region niemal zapomniany przez kolej, a ciekawszy od Karkonoszy. Apeluję więc do centrali PKP IC o opamiętanie. Polskie góry to nie tylko Karkonosze!

PS
Końca wariactwa w PKP IC niestety nie widać, bo w nowym rozkładzie jazdy zaplanowano jeszcze więcej pociągów do Jeleniej Góry, praktycznie 7 codziennie:

http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=367863#367863

Policzmy wszystko to co jeździ do Zagórza, Krynicy Zdr., Zakopanego, Wisły, Kudowy Zdr. i porównajmy z jedną Jelenią Górą. Czy to nie absurd?! I jeleniogórskim mikolom jeszcze mało... Petycje piszą!

http://www.petycje.pl/petycja/12448/tak_dla_wydluzenia_relacji_pocisgu_tlk_amamrya_bialystok-_wroclaw_do_jeleniej_gory.html
empek - 06-05-2017, 02:09
Temat postu:
Zachowań co niektórych mikoli (podkreślam: mikoli, nie zwyczajnych miłośników, którzy mają swoje życie i robią coś konstruktywnego) komentować nie zamierzam. Zawsze się znajdzie jakiś zbok, który będzie się obławiał fotografiami z kolejowego świata, trollował na forach i żądał połączeń zewsząd-dowsząd. Ale ja nie o tym:

Cytat:
Policzmy wszystko co jeździ do Zagórza, Krynicy Zdr., Zakopanego, Wisły, Kudowy Zdr. i porównajmy z jedną Jelenią Górą. Czy to nie absurd?! I jeleniogórskim mikolom jeszcze mało... Petycje piszą!

http://www.petycje.pl/petycja/12448/tak_dla_wydluzenia_relacji_pocisgu_tlk_amamrya_bialystok-_wroclaw_do_jeleniej_gory.html

Noemo, zauważ tylko jedną rzecz: ktoś jednak ten pociąg puścił, tak? Skoro się na niego zdecydowano, to nie uważasz, że absurdem jest to, że tuż przed rozpoczęciem szczytu przewozowego (wakacje), zostaje skrócony? Ja rozumiem wszystko, ale takie działania są zwyczajnie debilne. Można było zrobić odwrotnie: uruchomić ten pociąg wyłącznie w wakacje, zamiast tych weekendowych ogryzków. To po pierwsze. Po drugie: jak słusznie zauważyłaś, połączenia na Dartach muszą być realizowane do określonych wcześniej miast, ze względu na dotacje z eurokołchozu, co częściowo ma już miejsce (podkreślam: częściowo, gdyż do tej pory brak jest dalekobieżnego połączenia przez Węgliniec, które - przy dobrych wiatrach - pojedzie od grudnia + opcja lubelska w postaci IC Słowacki, która dostępna będzie po remoncie LK7).

Odnośnie samej liczby uruchamianych połączeń:
1) To nie są ekstra pociągi do Jeleniej Góry, tylko powydłużane relacje, które kończyły/rozpoczynały bieg we Wrocławiu.
2) Nikt nie prosił o pociągi komercyjne w stylu EIP/EIC. Dobrze wiesz, że wspomniane połączenia ekspresowe mają w przeważającej części walor polityczny. Będę miał okazję skorzystać z dobrodziejstwa w postaci Pendolino, na odcinku Warszawa-JG, w tym miesiącu, ale prawda jest taka, że wyłącznie ze względu na SuperPromo, dzięki któremu cena biletu jest akceptowalna. Przy okazji podpatrzę frekwencję.
3) Wspomniane "Mamry", czy też połączenie w kierunku Szczecina może funkcjonować wyłącznie w sezonie frekwencyjnym (ferie, święta, wakacje).

Odnośnie nocnego połączenia Dolnego Śląska z Bieszczadami: to przecież samo PKP Intercity dało dupy, nie zapewniając żadnego sensownego dojazdu (bodajże tylko kierunek warszawski ma jako tako zapewniony pociąg w tamte strony). Podobnie sprawa dotyczy wymienionych przez Ciebie kurortów. Prawda jest taka, że co najmniej połowa z wymienionych problemów jest do rozwiązania, pod warunkiem, że:
1) Kończymy z wariactwem w stylu "niedasię" i dotacją za nic lub za połączenia, które znikają po pierwszej lepszej korekcie;
2) Wyznaczamy grupę wagonów wschód-zachód (np. łączymy kurorty Dolnego Śląska z Zakopanem, Zagórzem i Krynicą) jednym nocnym połączeniem, w postaci grup wagonów.
3) Przewoźnik posiada sprawne lokomotywy spalinowe, a nie dziadostwo w stylu Gama, za które powinien grozić prokurator.

Wszystko jest do zrobienia i za te absurdalne dotacje, jakie otrzymuje nasz Narodowy Przewoźnik, nie powinno być jakichkolwiek luk na mapie w przewozach pasażerskich!
Światowid - 06-05-2017, 13:53
Temat postu:
Problem tkwi w tym że PIC pcha tu pociągi których tutaj nie potrzeba. Nikt tu nie prosił o jakieś Pendolina EIC do Warszawy czy durnowate Szlarki do Poznania. O to nikt tu nie prosi. Podstawowa siatka połączeń dla Dolnego Śląska to w Karkonosze: MAMRY do Białegostoku p Olsztyn, SŁOWACKI do Lublina p. Warszawę, MATEJKO do Przemyśla KARKONOSZE do Białegostoku p. Węgliniec Warszawę i nocny do Gdyni z wagonami do Szczecina w sezonie. ZGGORZELECKA do Białegostoku p. Warszawę, WYSPIAŃSKI LUB KOSSAK do Przemyśla i jakiś IC do Gdyni. 273 tu jakwejdzie wszystko z projektu to więcej nie trzeba. 276 Warszawa i Gdynia w sezonie do Kudowy a poza do Międzylesia plus sezon p Podsudecką do Krakowa. Powtarzam inne dodatki PICU nas nie interesują. Zapychani rozkładu Expresami to absurd.Tyle w temacie.
Anonymous - 06-05-2017, 14:55
Temat postu:
Światowid, żyjesz trochę przeszłością. Siatka połączeń, którą proponujesz w Jeleniej Górze była w czasach PRL-u. Tylko weź pod uwagę, że wówczas mało kto miał samochód, a i ówczesny PKS nie miał rozbudowanej siatki połączeń dalekobieżnych, jak teraz przewoźnicy autobusowi, więc kolej praktycznie nie miała konkurencji. Czasy się zmieniły i wiele osób jadąc w dalszą podróż wybiera własny samochód, lub autobus. W wielu przypadkach taka podróż jest nie tylko szybsza, ale i tańsza. Dla mieszkańców takich miast jak Jelenia Góra, czy Wałbrzych potrzebna jest dobrze rozbudowana siatka połączeń regionalnych, głównie z Wrocławiem. Tak jak pisałem wcześniej z dalekobieżnych całorocznych połączeń wystarczą dwa - jedno dzienne i jedno nocne. Pozostałe połączenia jedynie w weekendy i w sezonie typowo pod turystów. Dodatkowo, żeby tym pociągom zwiększyć frekwencję, PKP IC powinno (przynajmniej w sezonie) zadbać o autobusy dowozowe z Jeleniej Góry do Karpacza, bo to jest obecnie najchętniej wybierany karkonoski kurort, tak w sezonie letnim, jak i zimowym.
Bartuś - 06-05-2017, 15:38
Temat postu:
Tylko że na Jelenią Górę nie powinno się patrzeć tylko i wyłącznie przez pryzmat połączeń turystycznych. Wzdłuż linii 274 jest kilka całkiem sporych miast (w tym ponad 100-tysięczny Wałbrzych), zaś sama linia jest w całkiem niezłym stanie. To odróżnia tą nieszczęsną Jelenią Górę od Zakopanego czy Zagórza.

Nie zauważyłem np. żądań żeby nakocone pociągi do Przemyśla skracać do Rzeszowa.
Anonymous - 06-05-2017, 17:04
Temat postu:
Bartuś napisał/a:
Tylko że na Jelenią Górę nie powinno się patrzeć tylko i wyłącznie przez pryzmat połączeń turystycznych. Wzdłuż linii 274 jest kilka całkiem sporych miast (w tym ponad 100-tysięczny Wałbrzych), zaś sama linia jest w całkiem niezłym stanie

To samo można powiedzieć o linii zgorzeleckiej. Tam też są spore miasta, takie jak Legnica, Bolesławiec i Zgorzelec, linia zmodernizowana a oferta dalekobieżna praktycznie żadna. Co gorsza w porównaniu z Jelenią Górą, także komunikacja autobusowa też jest marna.
Bartuś napisał/a:
Nie zauważyłem np. żądań żeby nakocone pociągi do Przemyśla skracać do Rzeszowa.

Przemyśl to trochę inna bajka. Tutaj bardziej chodzi o pobliskie przejście graniczne z Ukrainą . Z Przemyśla można się przesiąść na liczne busy do granicy w Medyce, a także autobusy w głąb Ukrainy.
Beatrycze - 06-05-2017, 19:26
Temat postu:
Rozkładowiec napisał/a:
To samo można powiedzieć o linii zgorzeleckiej. Tam też są spore miasta, takie jak Legnica, Bolesławiec i Zgorzelec, linia zmodernizowana a oferta dalekobieżna praktycznie żadna. Co gorsza w porównaniu z Jelenią Górą, także komunikacja autobusowa też jest marna.

Na linii zgorzeleckiej KD są monopolistą, jeżdżą tylko pociągi regionalne do/z Wrocławia. Komunikacja PKS nie istnieje - kolej wycięła wszystko! Nawet zgorzelecki PKS splajtował. Legnicki dworzec PKS przerobiono na Biedronkę i zostawiono pod sklepem jeden przystanek z żałośnie małą ilością kursów.

Rozkładowiec napisał/a:
Przemyśl to trochę inna bajka. Tutaj bardziej chodzi o pobliskie przejście graniczne z Ukrainą.

W Przemyślu Bakończycach PKP IC ma swoją stację techniczną i postojową, więc to zrozumiałe, ze pchają tam wszystkie pociągi. Poza tym ruch jest spory ze względu na masowy desant Ukraińców na nasz kraj. Po zniesieniu wiz do UE ruch będzie jeszcze większy.
krzychu12231 - 06-05-2017, 19:49
Temat postu:
Bartuś napisał/a:
Tylko że na Jelenią Górę nie powinno się patrzeć tylko i wyłącznie przez pryzmat połączeń turystycznych. Wzdłuż linii 274 jest kilka całkiem sporych miast (w tym ponad 100-tysięczny Wałbrzych), zaś sama linia jest w całkiem niezłym stanie. To odróżnia tą nieszczęsną Jelenią Górę od Zakopanego czy Zagórza.

No i dokładnie o tym samym pisałem. Pchanie całorocznych, dziennych pociągów do Zakopanego czy Zagórza nie ma absolutnie żadnego sensu, właśnie z powodu długiego czasu jazdy oraz braku większych ośrodków miejskich w pobliżu i na trasie. Co innego w sezonie, ale to już inna bajka.

Biorąc pod uwagę ponad 200 tys. mieszkańców przy LK 274 miedzy Wrocławiem a Jelenią Górą to te 4-5 par pociągów dalekobieżnych to jest optymalna liczba (mówię o całorocznych i pospiesznych TLK/IC). Nienormalne to były czasy, gdy w ciągu doby jeździły tam 1 czy 2 pociągi dalekobieżne. Rozumiem, że ludzie mieszkający przy linii zgorzeleckiej nie są usatysfakcjonowani tą dysproporcją i jest to jak najbardziej słuszne. Ale nie jest to powodem do tego, żeby połączenia do Jeleniej Góry kasować (oczywiście nie twierdzę, że rozkład i kierunki kursowania są ok bo tego nie wiem, mówię tylko o liczbie połączeń w kierunku Wrocławia i dalej). Po prostu w kierunku Zgorzelca powinna także zostać wydłużona część połączeń kursujących obecnie do Wrocławia, tyle, że duże znaczenie ma tutaj elektryfikacja odcinka Węgliniec - Zgorzelec.
Anonymous - 06-05-2017, 19:50
Temat postu:
Moje obie ręce podpisują się pod tym, co pisze Bartuś. Jelenia Góra to nie tylko Szklarska i (po części) Karpacz, ale także Wałbrzych, o którym nie można zapominać. Zatem nie można mówić o ruchu stricte turystycznym. Zakopane to jednak inna bajka - raz, że na trasie Sucha i Kalwaria nie generują takiego ruchu, dwa że czas przejazdu odbiera wszelakie chęci podróżowania pociągiem innym osobom, niż turyści z odleglejszej Polski.
Beatrycze - 06-05-2017, 20:18
Temat postu:
krzychu12231 napisał/a:
Biorąc pod uwagę ponad 200 tys. mieszkańców przy LK 274 miedzy Wrocławiem a Jelenią Górą to te 4-5 par pociągów dalekobieżnych to jest optymalna liczba (mówię o całorocznych i pospiesznych TLK/IC).

Tyle samo ludzi mieszka przy linii zgorzeleckiej. Legnica ma ponad 100 tys. mieszkańców, niewiele mniej od często przywoływanego tutaj Wałbrzycha. O zatłoczonych ponad miarę pociągach na linii jeleniogórskiej nie słychać. Na linii zgorzeleckiej przepełnione pociągi to norma. Czasem bywa tak, że za Legnicą ludzie nie mieszczą się do składu i zostają na peronach. Tak więc to nie liczba mieszkańców miasta/regionu decyduje o frekwencji w pociągach tylko ich mobilność. Na przykład Bolesławiec generuje kilkukrotnie większy ruch niż Zgorzelec.
barciur - 06-05-2017, 22:35
Temat postu:
Dwie dziwne sprawy. Po pierwsze - wydłużenie TLK Pomarańczarki/Mierzei w sezonie do Przemyśla z Rzeszowa. Miało być to jako skomunikowanie Warszawy i Lublina z pociagiem dziennym do Kijowa. Przyjazd do Przemyśla jakoś ok. 13:10, tak zakładał projekt. I co? Teraz przyjazd do Przemyśla to 14:13, bo nagle cała wycieczka jest o 1,5h dłuższa z Gdańska do Przemyśla. No to co to za skomunikowanie, jak międyznarodowy pospieszny do Lwowa i Kijowa odjeżdża o 14:25? Tym bardziej, ze tam cały odcinek Łuków - Lublin - Przemyśl jest na Gamie, która wiadomo jaką ma zawodność...

Druga to bardizej ciekawostka. Od 11 czerwca jeden z TLK (Polesie, rel. Chełm - Warszawa Zachodnia) zastąpi Regio na trasie Lublin - Lubartów z prawie wszystkimi osobowymi postojami na tej trasie. Ciekawi mnie, jak zostanie to rozwiązane taryfowo.

http://i.imgur.com/cEkl5rG.jpg
Światowid - 06-05-2017, 22:38
Temat postu:
Zgorzelecka nie ma połączeń dalekobieżnych i to jest problem od lat. Tyle tylko, że za każdym razem kiedy próbujemy coś zrobić to jedyną osobą która nam pomaga jest Pan Jerzy Zieliński i Urząd Miasta w Bolesławcu. Reszta ma ten problem w dupie nawet sam Zgorzelec. Jelenia Góra i okolice to inna bajka. Tutaj kolej powstaje z kolan. Aby dogonić zgorzelecką to kwestia czasu. Samorządy stanęły na wysokości zadania. Linia kolejowa 274 w 80% doprowadzona jest do normalności już. PIC tworzy rozkład jazdy pod siebie. Twierdzenie Rozkładowca że tutaj dominuje PKS można sobie włożyć między bajki. PKS w Jeleniej Górze to powolny upadek. Brak inwestycji w nowy tabor, brak możliwości rozwoju. Przecież żeby się teraz utrzymać na linii do Wrocławia muszą wprowadzać promocję bilet za złotówkę. Po drugie pociąg do Wrocławia jedzie inną trasą. Rozumiem że mikolstwo jeleniogórskie to po części banda frustratów ale połączenia o których napisałem w poście wcześniejszym są potrzebne i to w zupełności wystarczy dla dolnośląskich linii. Ja i moi działacze na szczęście do tej grupy nie należą, wręcz przeciwnie cała banda mikoli jeleniogórskich to nasi wrogowie tak samo jak i wrogowie tego forum. Rozumiem podejście mieszkańców zgorzeleckiej. Najlepsza rada- działajmy wszyscy i wysyłajmy pisma, angażujmy samożądy i władze to sytuacja się polepszy. Na zgorzeleckiej jest ciężko ale można, KONOPNICKA która pojedzie od czerwca jest tego ewidentnym przykładem.
Anonymous - 06-05-2017, 22:41
Temat postu:
Cytat:
Druga to bardizej ciekawostka. Od 11 czerwca jeden z TLK (Polesie, rel. Chełm - Warszawa Zachodnia) zastąpi Regio na trasie Lublin - Lubartów z prawie wszystkimi osobowymi postojami na tej trasie. Ciekawi mnie, jak zostanie to rozwiązane taryfowo.

Podobną sytuację mieliśmy na południu: w czasie remontu jeden pociąg Kolei Śląskich był odwołany, w zamian IC zatrzymywał się na każdej stacji. Na tym odcinku bilety KŚ zakupione wcześniej były honorowane. Zakładam, że podobnie będzie w przytoczonym przypadku.
Anonymous - 06-05-2017, 22:57
Temat postu:
dddbb napisał/a:
Moje obie ręce podpisują się pod tym, co pisze Bartuś. Jelenia Góra to nie tylko Szklarska i (po części) Karpacz, ale także Wałbrzych, o którym nie można zapominać. Zatem nie można mówić o ruchu stricte turystycznym

Beatrycze w bardzo jasny sposób opisała, że liczba mieszkańców linii zgorzeleckiej jest porównywalna z liczbą linii jeleniogórskiej. Skoro mieszkaniec Legnicy, Bolesławca, czy Zgorzelca może się przesiąść we Wrocławiu, to dlaczego mieszkaniec Wałbrzycha, czy Jeleniej Góry nie? Poza tym Jelenia Góra i Wałbrzych mają alternatywę w postaci dalekobieżnej komunikacji autobusowej, a miasta przy linii zgorzeleckiej są skazani na pociąg. Linia zgorzelecka jest tylko jednym z wielu takich miejsc w Polsce.
Tak się składa że rejon Karkonoszy są moim ulubionym miejscem wypoczynku i zawsze dojeżdżam tam pociągiem i widzę że dzienne pociągi dalekobieżne nie mają dużej frekwencji, mimo że zazwyczaj bywam tam w sezonie. Jedynym pociągiem który ma przyzwoitą frekwencję są nocne Sudety. Ludzie, nie popadajmy w paranoje. Pociągi nie są dla fanaberii miłośników, tylko tam gdzie faktycznie są potrzebne. Sam się zaliczam do grona miłośników kolei, ale zdaję sobie sprawę że nie zawsze trzeba mieć wszystkiego, czego by się chciało. Też chętnie bym chciał bezpośredni pociąg od siebie do miejsca, gdzie często podróżuję, a go nie mam. Jednak nie robię z tego tragedii, tylko jadąc się przesiadam i to do pociągów różnych przewoźników kupując dwa odrębne bilety i jakoś korona z głowy mi nie spadła z tego powodu.
Światowid napisał/a:
Twierdzenie Rozkładowca że tutaj dominuje PKS można sobie włożyć między bajki. PKS w Jeleniej Górze to powolny upadek. Brak inwestycji w nowy tabor, brak możliwości rozwoju. Przecież żeby się teraz utrzymać na linii do Wrocławia muszą wprowadzać promocję bilet za złotówkę.

Nie rozmawiamy o połączeniach do Wrocławia, bo tam ma służyć kolej lokalna, która akurat ma się dobrze. Pisząc o połączeniach autobusowych, miałem na myśli komunikację dalekobieżną, która nie tylko jest obsługiwana przez PKS Jelenia Góra, ale także przez innych przewoźników.
Anonymous - 06-05-2017, 23:07
Temat postu:
Ależ ja w żadnym momencie nie stwierdziłem, że na zgorzeleckiej nie powinny się pojawić pociągi dalekobieżne. Uważam tylko, że ogołacanie linii na Jelenią do 2 par na dobę, to poroniony pomysł.
Światowid - 06-05-2017, 23:23
Temat postu:
PKS również zlikwidował z Jeleniej mnóstwo połączeń dalekobieżnych. Na przykład do Warszawy jeździ już tylko jeden autobus- resztę zabrała kolej, do Krakowa codziennie tylko jeden autobus a były cztery- Mehoffer ma przyzwoitą frekwencję (Przemyski autobus okrojony w terminach do weekendów jak jeździł codziennie), na pomorze już od dawna nie jeździ ni- tutaj jest pociąg, Jak się pojawił nocny tlk do Lublina to autobus również zniknął. Jedynie mocne obłożenie mają te autobusy, gdzie nie jeździ pociąg na Pomorze Zachodnie czyli Słupsk, Kołobrzeg, Szczecin i Gorzów Wlkp. Jeszcze raz powtarzam. Siatka połączeń ,którą ustaliłem kilka postów wcześniej jest jak najbardziej realna i optymalna, także do roboty Panowie.
Noema - 06-05-2017, 23:27
Temat postu:
Widzę, że dyskusja rozgorzała, więc się wtrącę. Jeśli chodzi o linię jeleniogórską to ze względu na region turystyczny jakim są Karkonosze potrzebne są połączenia dalekobieżne, ale w optymalnej ilości. Gdyby to ode mnie zależało, zrobiłabym tak:

- dzienny pociąg do Warszawy (wydłużony do Olsztyna lub Białegostoku) przez Wałbrzych,
- nocny pociąg do Białegostoku przez Legnicę (w planach od grudnia),
- nocny pociąg do Gdyni przez Wałbrzych (+ łącznik do Szczecina),
- pociąg do Przemyśla (+ łącznik do Lublina, gdyby było do czego łączyć) przez Wałbrzych.

Do Przemyśla jest dzienny pociąg, ale uważam, że dla turystów nocny byłby lepszy. Dwa lata temu tłukłam się z Rzeszowa do Wrocławia nocnym PKS-em relacji Przemyśl - Jelenia Góra. W Krakowie brakło miejsc w autokarze i ludzie zostali z walizkami na dworcu w środku nocy. Tak samo w Katowicach.

Do tego Pendolino i więcej pociągów do Jeleniej Góry nie trzeba. 5 pociągów, które załatwiają wszystkie kierunki (beton PKP IC zaplanował 7 od grudnia). Moim zdaniem już taka oferta byłaby mega wypasiona.

A co do linii zgorzeleckiej, wystarczą dwa pociągi. Nocny do Warszawy (ma być od grudnia) i dzienny do Warszawy (będzie od czerwca) + łącznik do Przemyśla, jak było za czasów PKP PR.

I niech się beton PKP IC schowa ze swoim idiotycznym projektem! 500 ludzi w centrali PKP IC i wymyślają głupoty za grubą kasę, a ja sama i za darmo w 5 minut układam optymalną ofertę.

Amen.
empek - 07-05-2017, 00:09
Temat postu:
Panie Boże, zapłać!
Zgadzam się z tym, co napisała Noema. Uzupełniając tylko:
Cytat:
Do Przemyśla jest dzienny pociąg, ale uważam, że dla turystów nocny byłby lepszy. Dwa lata temu tłukłam się z Rzeszowa do Wrocławia nocnym PKS-em relacji Przemyśl - Jelenia Góra. W Krakowie brakło miejsc w autokarze i ludzie zostali z walizkami na dworcu w środku nocy. Tak samo w Katowicach.

JG-Przemyśl przez: Lubliniec, Częstochowę Stradom
JG-Lublin przez: Strzelce Opolskie, Katowice
(Lub odwrotnie, w zależności od tego, kiedy zakończyłaby się modernizacja linii na Górnym Śląsku)
Manewry na stacji Wrocław Główny. Cztery zdeklasowane jedynki do Przemyśla, cztery do Lublina, do tego łącznik z Kudowy Zdrój w sezonie i mamy połączenie jak marzenie. Smile
KrzysiekkG - 07-05-2017, 18:24
Temat postu:
W dyskusji na temat linii jeleniogórskiej chciałbym jeszcze zwrócić uwagę, że w zasięgu oddziaływania (oprócz Wałbrzycha i JG) tej linii mamy jeszcze: Świdnicę, Kamienną Górę, Świebodzice i Boguszów Gorce. Tak więc sumarycznie mamy potencjał około 300 tysięcy mieszkańców południowej części Dolnego Śląska. Uważam, że jest to liczba uzasadniająca utrzymywanie przez PKP IC kilku całorocznych połączeń dalekobieżnych. Ja osobiście staram się korzystać głównie z PKP IC z następujących powodów:

- przy podróży dalej niż do Wrocławia (np. do Katowic, Krakowa, Warszawy itp.) cena biletu na całą drogę jazdy IC (nawet jeśli będzie przesiadka we Wrocku) jest niższa niż KD + IC, zwłaszcza jeśli kupi się bilet wcześniej ze zniżką 20% czy 30%,
- przy spóźnieniach pociągów jest większa szansa na zachowanie skomunikowania pociągów IC + IC niż KD + IC,
- mamy gwarancje miejsca siedzącego, a to w KD nie jest takie oczywiste. Podczas szczytów komunikacyjnych jak jedzie trójczłonowy impuls (a to niestety się zdarza) to problem z miejscem jest już w Jeleniej Górze.
Co do opinii o słabej frekwencji dziennych pociągów IC na linii 274 to w przypadku pociągów Mehoffer oraz Orzeszkowa mogę polemizować, ponieważ często nimi jeżdżę i zazwyczaj mają całkiem niezłą frekwencje. Ponadto ciężko jest wymagać, aby na końcówce tras dalekobieżnych zawsze było pełne obłożenie już od samej Jeleniej Góry np. Dartów posiadających 354 miejsca siedzące. Przecież gdyby tak było to na kolejnych stacjach ludzie nie mieliby już gdzie wsiadać, zwłaszcza że na linii 274 potoki rosną w kierunku Wrocławia.
Prometeo - 08-05-2017, 11:57
Temat postu:
Czy harmonogram zamknięć torowych publikowany przez PLK jest aktualny i zakłada całodobowe zamknięcie trasy miedzy Częstochową Stradom a Lublińcem od 16 sierpnia na okres dwóch tygodni ze względu na budowę wiaduktu autostrady A1 między Gnaszynem a Blachownią? Pendolino znów(w lipcu 2tyg. zamknięcie Lubliniec Opole) przez Łódź, a pociągi Kraków - Wrocław przez ...Katowice?
Beatrycze - 08-05-2017, 14:44
Temat postu:
Światowid napisał/a:
Zgorzelecka nie ma połączeń dalekobieżnych i to jest problem od lat. Tyle tylko, że za każdym razem kiedy próbujemy coś zrobić to jedyną osobą która nam pomaga jest Pan Jerzy Zieliński i Urząd Miasta w Bolesławcu. Reszta ma ten problem w dupie nawet sam Zgorzelec.

24 marca br. starosta bolesławiecki Karol Stasik został członkiem rady nadzorczej KD. Przypominam, że marszałek Cezary Przybylski jest byłym starostą bolesławieckim. Obaj panowie są z PO. Bolesławiec ma więc silną reprezentację w strukturach, które decydują o kształcie kolei regionalnej na Dolnym Śląsku.
skubi - 09-05-2017, 13:28
Temat postu:
Wg rocznego plakatowego rozkładu jazdy od 11 czerwca TLK Sudety nie będzie prowadził grupy wagonów do Warszawy Wsch. tylko pozostaną do Gdyni Gł.
Światowid - 09-05-2017, 14:20
Temat postu:
Wagony do Warszawy zostają.
Victoria - 09-05-2017, 16:57
Temat postu:
„Polonezem” do Moskwy i Mińska rzadziej.

Międzynarodowy pociąg hotelowy „Polonez” z Warszawy do Moskwy nie będzie już kursować codziennie. Od czerwca obsługa tego połączenia prowadzona będzie tylko trzy razy w tygodniu: we wtorki, czwartki i soboty. O zmianę wnioskowały rosyjskie koleje RŻD.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/polonezem-do-moskwy-i-minska-rzadziej-81600.html
JaMi - 10-05-2017, 15:12
Temat postu:
Zgadzam się ze Światowidem co do ilości połączeń IC do Jeleniej Góry. Każde następne połączenie kanibalizuje te, które teraz funkcjonują. Ale ponieważ ludzie mogą już wybrać podróż z IC do Wałbrzycha, Jeleniej Góry itd. to zwiększa się liczba ludzi którzy z kolei korzystają (+ przesiadki IC - IC we Wrocławiu, sam korzystam (dużo taniej)) . Jak na stację początkową jest nieźle, za Wałbrzychem jest już naprawdę dobrze. Gdyby przyjąć kryteria niektórych osób to pociągi IC powinny kursować tylko między Krakowem, Warszawą, Wrocławiem, Poznaniem i Gdańskiem.
Po tym co się działo na kolei (Jelenia,Wałbrzych itd) w poprzednich latach, przestała ona być dla ludzi jakąkolwiek alternatywą. Do większości nie dotarła skala zmian ostatnich 2-3 lat a chcecie obłożenia 50% już w Jeleniej ... to co.. Wrocław już tylko przelotem?
Victoria - 10-05-2017, 17:42
Temat postu:
Czerwcowa korekta rozkładu jazdy przyniesie kilka ciekawostek. Jedną z nich będą Darty w Zwardoniu. Jednostki ED161 będą obsługiwać połącznie IC "Inka" w relacji Warszawa Wschodnia – Zwardoń. Weekendowo. Wyjazd z Warszawy Wschodniej zaplanowany został na godzinę 8:04. Po drodze pociągi zatrzymają się m.in. w Żywcu czy Milówce. Będzie to zatem dogodne połączenie, którym mieszkańcy stolicy będą mogli dotrzeć do kilku miejscowości turystycznych. Przyjazd do stacji końcowej zaplanowano na godz. 14:24. W drogę powrotną Darty będą wyruszać już o 15:13. Do stolicy dotrą przed 22.

Czytaj więcej:
http://inforail.pl/darty-pojada-do-zwardonia_more_94278.html
Anonymous - 11-05-2017, 06:37
Temat postu:
Od czerwca Dart dotrze też do Raciborza na obecnym TLK Wysocki
ambrosia - 11-05-2017, 10:27
Temat postu:
Czy Malczewski i Szkuner po czerwcowej korekcie będą jeździły w tej samej relacji?
pasażer0805 - 11-05-2017, 16:51
Temat postu:
nie Malczewski Przemyśl - Słupsk/Kołobrzeg a Szkuner Katowice - Kołobrzeg
ambrosia - 11-05-2017, 19:45
Temat postu:
No to jak nie jak tak. Czyli zostają w tej samej relacji w której są teraz, o to mi chodzilo.
Kolejoman2 - 11-05-2017, 19:54
Temat postu:
Kolega pewnie zrozumiał że oba w tej samej relacji, a nie w sensie że w tych samych relacjach co teraz. Razz
kruczek - 11-05-2017, 20:05
Temat postu:
dddbb napisał/a:
Od czerwca Dart dotrze też do Raciborza na obecnym TLK Wysocki


Ciekawe, czy skrócą czas na zmianę czoła w KK - obecnie rano jest aż 24 minuty... a Dartowi wystarczy maks. 10 min (te min. przepisowe PLK-i, choć dają odstępstwa na 6 minut...)
Kolejoman2 - 11-05-2017, 21:13
Temat postu:
Jest 20 minut, zarówno rano jak i wieczorem.
pasażer0805 - 13-05-2017, 12:44
Temat postu:
Nie można biletów na IC Malczewski na 12.06 kupić ... !!! Skandal !!!
pacy - 13-05-2017, 13:38
Temat postu:
Jest stosowny komunikat na stronie Intercity. Nie tylko na Malczewskiego ale i na kilkanaście innych pociągów.
Na kilka z nich od dzisiaj odblokowana możliwość kupna biletów, na resztę pewnie w ciągu kilku dni odblokują.
Normalnie skandal jak jasna ....
jajo31 - 14-05-2017, 21:18
Temat postu:
Tlk Gombrowicz ładnie zestawiony(większość składu 1)oby tak zostało od czerwca gdy wydłużą go ponownie do Szczecina.
K_65 - 15-05-2017, 11:47
Temat postu:
Według tej korekty już od czerwca, a nie od grudnia znika jedna para Pendolino relacji Wrocław - Warszawa (kurs poza-szczytowy po godzinie 10:00 z Wrocławia) oraz pierwsze poranne Pendolino z Warszawy do Wrocławia (kurs po godzinie 6:00 z Centralnego). W miejsce porannego Pendolino wejdzie wagonowy Express Odra, któremu PIC skasował postój w Piotrkowie Trybunalskim.

Generalnie negatywnie należy też ocenić wyprzedzanie IC Asnyk jadącego przez Ostrów Wlkp. Kalisz Łódź przez IC Fredro jadącego nieco szybszą trasą przez Opole, Lubliniec, Częstochowę, Piotrków. Obie trasy reprezentują podobny czas przejazdu w relacji finalnej Wrocław - Warszawa, więc pociągi w żadnym wypadku nie powinny się dublować, a być rozłożone równomiernie. Asnyk mógłby wyjeżdżać godzinę albo pół godziny wcześniej, natomiast Fredro mógłby wyjeżdżać nawet godzinę później, tym bardziej że według Hafasa (wyżej ktoś twierdzi inaczej) nie będzie już nocnego pospiesznego Sudety (dawne Karkonosze) do Warszawy przez Poznań. Cóż trasa z Wrocławia do Warszawy przez Poznań zawsze była egzotyczna i budząca najwięcej rechotu w środowisku kolejarsko-mikolskim, ale nawet egzotyka ma swoje granice jazda przez Gniezno to już przegięcie palmy. Śmiech
Światowid - 15-05-2017, 12:14
Temat postu:
Będzie nocny Szklarska- Warszawa nawet PKP IC pokazuje na niego sprzedaż biletów po 10 czerwca.
K_65 - 15-05-2017, 12:47
Temat postu:
Przez Gniezno Question Śmiech W Hafasie po dacie czerwcowej nie ma żadnej informacji o wagonie bezpośrednim jak przed korektą.
To już trzeba było o Toruń też zahaczyć Mr. Green

Nie wiem kłócić się nie zamierzam o tę sprawę , ale to już jest komedia z Wrocławia do Poznania przez Ostrów Wlkp., a nie przez Leszno. Teraz jeszcze z Poznania do Warszawy dochodzi zamknięcie odcinka E20 przez Konin i będzie objazd przez Gniezno . Nawet egzotyka ma swoje granice zdrowego rozsądku.

Co szkodzi wytrasować kilku-wagonowy nocny skład przez Kalisz Łódź albo Opole Lubliniec Częstochowę Piotrków.

Poza tym PIC niech uporządkuje nazewnictwo. IC Konopnicka w relacji do/z Węglińca, a EIC Łużyce do/z Wrocławia. Pociąg IC przez Łódź Kalisz w relacji do/z Węglińca powinien dostać nazwę Łużyce, zwłaszcza że ma on relacje do Białegostoku, wcale nie do Suwałk, więc na drugiej końcówce relacji ta nazwa do końca się wcale nie broni. A EIC Wrocław - Warszawa powinien dostać nazwę Wrocławianin, Opolanin albo Panorama (czego ta ostatnia historyczna nazwa warszawsko- wrocławska wyemigrowała do Katowic).
Światowid - 15-05-2017, 12:54
Temat postu:
W przyszłym rozkładzie jazdy nocny do Warszawy pojedzie p. łódź
Beatrycze - 15-05-2017, 12:56
Temat postu:
K_65 napisał/a:
Cóż trasa z Wrocławia do Warszawy przez Poznań zawsze była egzotyczna i budząca najwięcej rechotu w środowisku kolejarsko-mikolskim

Pociągi nie są dla kolejarzy ani dla mikoli.
K_65 - 15-05-2017, 12:59
Temat postu:
@Światowid . To wiem, że w przyszłym pojedzie przez Kalisz Łódź. Ale po co czekać pół roku do przyszłego rozkładu jazdy. Jakoś z uwaleniem jednej pary Pendolino PIC nie czeka cierpliwie do grudnia tylko robi to teraz. A dla nocnego pociągu w ogóle nie bierze pod uwagę nadzwyczajnej zmiany okoliczności, czyli objazdu przez Gniezno.

[ Dodano: 15-05-2017, 14:04 ]
Beatrycze napisał/a:
K_65 napisał/a:
Cóż trasa z Wrocławia do Warszawy przez Poznań zawsze była egzotyczna i budząca najwięcej rechotu w środowisku kolejarsko-mikolskim

Pociągi nie są dla kolejarzy ani dla mikoli.


Wśród pasażerów też Śmiech Tylko może nie tyle rechot, co w pierwszych latach funkcjonowania po 1999 roku minę z kosmosu. Mr. Green
Beatrycze - 15-05-2017, 13:10
Temat postu:
K_65, nie widzę w tym nic śmiesznego. Jeśli ktoś z Wrocławia chce dotrzeć na rano do Warszawy to zwisa mu, którą trasą pociąg pojedzie. W nocy i tak się śpi.

Tak a propos... Kiedyś jechałam IC Drezno - Norymberga. Pociąg nie jechał najkrótszą trasą tylko kluczył po całych Niemczech przez Lipsk, Hannover, Kolonię, Frankfurt/M. Prawie koło zatoczył. Jakoś nikt z tego nie rechotał. A to tak jakby pociąg Wrocław - Katowice puścić przez Poznań, Warszawę i Kraków. No ale Niemcy mogą, bo to .nowoczesna Europa. Polska dla wielu zakompleksionych mikoli to zaścianek, więc TLK z Wrocławia do Warszawy przez Poznań to obciach, żenada i powód do rechotu.
pawelu - 15-05-2017, 13:33
Temat postu:
Czy to znaczy, że od czerwca pojedzie około 6 do Wrocławia EIC a tego 7:45 nie będzie?

Odnośnie trasowania nocnego pociągu z Warszawy do Wrocławia, to w ubiegłym roku jechałem nim 2 razy , raz do Kudowy raz do Szklarskiej Poręby i zawsze na odcinku z Warszawy do Wrocławia miał piękne obłożenie. Nikomu to specjalnie nie przeskadzało że jechał przez Poznań -Ostrów Wlkp.
K_65 - 15-05-2017, 13:34
Temat postu:
Beatrycze napisał/a:
K_65, nie widzę w tym nic śmiesznego. Jeśli ktoś z Wrocławia chce dotrzeć na rano do Warszawy to zwisa mu, którą trasą pociąg pojedzie. W nocy i tak się śpi.


W takim razie idąc tym tokiem rozumowania jeśli ktoś z Krakowa chce dotrzeć na rano do Warszawy to zwisa mu, którą trasą pociąg pojedzie. W nocy i tak się śpi.TO PO CO KRAKUSI ROBIĄ CIĄGLE RABAN o cokolwiek NAWET O NOCNE co jedzie przez Kielce Radom i każdy pociąg chcą przerzucać na jedynie słuszną linię CMK A przecież trasa z Krakowa do Warszawy przez Kielce Radom jest analogicznie naturalna jak trasa przez Kalisz Łódź dla Wrocławia. Tymczasem w przypadku Krakowa twierdzi się, że NAWET NOCNE inaczej niż przez puste pola CMK nie mają sensu, bo kryterium jest tu tylko czas dwóch pęków świata Krakówka i Warszawki. No gdzie tu konsekwencja Question A mniejszy od Krakowa o zaledwie 100 tys. Wrocław ma nagle jeździć już w ogóle nieporównywalnie dookoła na planie litery "L" przez Poznań i to jeszcze przez Ostrów Wlkp. a teraz jeszcze dojdzie kołowanie przez Gniezno. No tu już Rubikon został przekroczony.

Jak Pendolino można uwalić TERAZ i nie czeka się cierpliwie do grudnia, bo ta czerwcowa korekta wprowadza dokładnie to, co mówią przecieki na przyszły rozkład 2017/2018 to dlaczego nocnego połączenia nie można zreformować TERAZ Question tylko trzeba czekać do grudnia.

Beatrycze napisał/a:
A to tak jakby pociąg Wrocław - Katowice puścić przez Poznań, Warszawę i Kraków. No ale Niemcy mogą, bo to .nowoczesna Europa. Polska dla wielu zakompleksionych mikoli to zaścianek, więc TLK z Wrocławia do Warszawy przez Poznań to obciach, żenada i powód do rechotu.


Po części się zgadzam, ale to są casusy typu trasa pociągu TLK Tur de Pologne. A ja piszę o naturalnych trasach osadniczych prostych geograficznie i nieco dłuższych o 1,5 godziny od równoległych tras dedykowanych vide CMK, a nie o casusach typu Tour de Pologne. Ja jakoś nie widziałem potępienia Mikolstwa z Pani strony za nieziemski wrzask o pociągi ekonomiczne z Krakowa/ Katowic do Warszawy po CMK zamiast po równie prostych geograficznie (choć wolniejszych czasowo) liniach 1&8, gdzie realnie mieszka rzesza olewanych ludzi. Jak dla mnie to brak konsekwencji w poglądach z Pani strony, z całym szacunkiem.

[ Dodano: 15-05-2017, 14:44 ]
pawelu napisał/a:
Czy to znaczy, że od czerwca pojedzie okolo 6 do Wrocławia EIC a tego 7:45 nie będzie?


Dokładnie tak. PIC przyspiesza grudniową wigilię na obecnie chłodną wiosnę i to co zamierzał zrobić od grudnia wejdzie już teraz. EIC Odra wejdzie mniej więcej w korytarz czasowy obecnego pierwszego Pendolino, czyli odjazd godzinę wcześniej z Warszawy. Znika też Pendolino po godzinie 10 z Wrocławia do Warszawy, co było planowane na grudzień. Jedyny pozytyw to jest to, że zostaje na razie drugi EIC pod nazwą Łużyce , od grudnia z wagonowych Expressów ma zostać już tylko EIC Odra oraz 3 EIP.
Ralny - 15-05-2017, 23:38
Temat postu:
K_65, na forum z zasady zwracamy się do siebie per "Ty". Chyba, że ktoś jest osobą publicznie znaną i wypowiada się pod swoim nazwiskiem - wtedy z grzeczności zwracamy się per "Pan/Pani".

Co do tematu...
Likwidacja najmniej frekwencyjnych drogich pociągów EIC/EIP na trasie Wrocław - Warszawa nie powinna dziwić. Jest przecież kilka tańszych IC jadących 1-2 godz. dłużej. Ryanair też lata kilka razy dziennie za kilkadziesiąt złotych. Po co przepłacać za Pendolino, skoro jest tańsza alternatywa? Ludzie pieniądze liczyć potrafią! A Polacy są jeszcze zbyt biedni, żeby 10% minimalnej pensji wydawać na Pendolino w jedną stronę (tak absurdalne proporcje cen biletów w stosunku do przeciętnych zarobków to chyba ewenement w skali światowej!). Albo więc PKP IC urealni ceny biletów (w co wątpię, bo Warszawka jest oderwana od rzeczywistości), albo cięć w segmencie premium EIC/EIP będzie więcej.

Mnie stać na Pendolino, ale nie jeżdżę. Przepłacać nie będę! Wolę pojechać znacznie tańszym Dartem, a za zaoszczędzone pieniądze kupić coś dzieciom zamiast ładować kasę w beton PKP.
ambrosia - 16-05-2017, 10:17
Temat postu:
Zaraz, zaraz.. za które pendolino wskoczy EIC Odra? Za to o 5.14 z Wrocławia?
viking87 - 16-05-2017, 11:08
Temat postu:
Ponoć za to które jedzie około 10 z Wrocławia.
K_65 - 16-05-2017, 12:09
Temat postu:
@Ambosia&@Viking87
Błagam litości. Sprawdźcie najpierw w hafasie zamiast się kompromitować takimi pytaniami.

EIC ODRA/ EIC Śnieżka wskakuje za pierwsze Pendolino z Warszawy do Wrocławia 6:07 rano z Centralnego. W Lublińcu EIC ODRA będzie 8:50, a nie 10:13. Nie będzie oczywiście z Warszawy do Wrocławia kursu EIC o 7:25 tym samym co oczywiste.

Poranny Pendolino o 5:14 z Wrocławia do Warszawy, co zatrzymuje się w Lublińcu ok. 6:28 w wspomniany przez @Amborsię pozostaje bez zmian.

Wypada Pendolino 10:18 z Wrocławia do Warszawy. Za ten kurs EIP nic nie wskakuje w zamian. Exclamation Żadna Odra co pisze @Viking87. Alternatywą jest istniejący już kurs ekonomiczny o 10:53 IC Słowacki przez Kalisz. Oczywiście dla pasażerów z samego Wrocławia, bo nie z Opola.

Popołudniowa EIC ODRA/EIC ŚNIEŻKA z Wrocławia/(Szklarskiej Poręby) do Warszawy pozostaje bez zmian po korekcie czerwcowej. 16:40 z Wrocławia, 17:58 z Lublińca, poza tym , że bezsensownie skasowano postój w Piotrkowie Trybunalskim.
Beatrycze - 16-05-2017, 12:46
Temat postu:
Łódzcy podróżni muszą przygotować się na zmiany – od czerwca do pociągu dalekobieżnego nie wsiądą na przystanku Łódź Pabianicka. Wciąż będą mogli natomiast korzystać z Dworca Kaliskiego. Z powodu remontu jednego z wiaduktów PKP Intercity nie zmieni bowiem na razie trasy części kursów przelotowych, które kierowane są przez Łódź Chojny, Łódź Kaliską i Łódź Żabieniec.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/lodz-pkp-ic-zostaje-na-kaliskiej-tymczasowo-81705.html
sheva17 - 17-05-2017, 18:02
Temat postu:
Cytat:
Wypada Pendolino 10:18 z Wrocławia do Warszawy. Za ten kurs EIP nic nie wskakuje w zamian.


A jaką frekwencję miał ten pociąg? Pewnie nie jechała nim nawet połowa pasażerów z porannego EIP?
Beatrycze - 19-05-2017, 12:52
Temat postu:
PKP Intercity potwierdza: Będzie dodatkowy TLK do Chełma i Przemyśla.

Od razu po deklaracji Kolei Ukraińskich, dotyczącej uruchomienia bezpośredniego transgranicznego pociągu z Kowla do Chełma, PKP Intercity potwierdziło informację o uruchomieniu pociągu Chełm – Warszawa Zachodnia.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/pkp-intercity-potwierdza-bedzie-dodatkowy-tlk-do-chelma-i-przemysla-81774.html
pasażer0805 - 19-05-2017, 23:03
Temat postu:
Czemu Przemyslanina zmieniaja od czerwca z IC na TLK ?
Anonymous - 20-05-2017, 14:33
Temat postu:
pasażer0805, przypuszczam że wagony z Przemyślanina pójdą na wakacyjne wzmocnienia pozostałych IC. Przemyślaka pewnie zestawią z wagonów wypożyczonych z Czech.
pasażer0805 - 21-05-2017, 06:55
Temat postu:
Na plakatach pokazują że IC Malczewski będzie bez barowego! Skandal !
adrian033 - 21-05-2017, 09:47
Temat postu:
w czym ty widzisz skandal nie które EIC nie mają baru a ty taki zniesmaczony jakimś pociągiem kategorii IC hehe
mkfilmykolejowe - 21-05-2017, 12:30
Temat postu:
Przez wiele miesięcy EIC na trasie Warszawa - Poznań. - Szczecin jeździły bez Warsu to samo BWE, teraz już od maja widzę wszystkie EIC posiadają Wars.
robertrush - 21-05-2017, 15:34
Temat postu:
Od 11 czerwca do 2 września Piła, Wyrzysk i Nakło nad Notecią zyskują dodatkowe połączenie do Warszawy Wschodniej ("Kutrzeba"):
- Piła 5:23 - ...- Bydgoszcz Główna 7:00 - ...- Warszawa Centralna 10:35, powrót
- Warszawa Centralna 17:29 -...- Bydgoszcz Główna 21:20 - ... - Piła 22:32.
janstar - 21-05-2017, 18:22
Temat postu:
Czy i gdzie znajdę pewny rozkład jazdy na lipiec (ten, który ma wejść w życie)?
Anonymous - 21-05-2017, 19:59
Temat postu:
Pewna jest tylko śmierć Smile Ale aktualny na chwilę obecną rozkład na www.portalpasazera.pl
mistrzu - 21-05-2017, 21:19
Temat postu:
Jakieś łączenie tego TLK Kutrzeba? O ile się nie mylę miał zaczynać bieg w Koninie
sheva17 - 22-05-2017, 10:57
Temat postu:
Polecam zobaczyć rozkład jazdy podczas zamknięć CMK po dniu 10 lipca br. Składy EIP pojadą ponad godzinę dłużej niż obecnie........ Czyli koncepcja @K65 wdrożona w praktyce.
Prometeo - 22-05-2017, 13:42
Temat postu:
Zajefajne trasy mają pociągi Korczak i Wit Stwosz...
K_65 - 22-05-2017, 19:02
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Polecam zobaczyć rozkład jazdy podczas zamknięć CMK po dniu 10 lipca br. Składy EIP pojadą ponad godzinę dłużej niż obecnie........ Czyli koncepcja @K65 wdrożona w praktyce.


Widać, że nie rozróżniasz podstawowych pojęć , definicji, kategorii oraz mechanizmów. Robisz to albo z głupoty, albo ze swojej wyrafinowanej złośliwości. Zakładam oczywiście to drugie. Po pierwsze to żadna moja koncepcja, bo nie ja budowałem CMK w latach 70-tych, ani kilkadziesiąt lat wcześniej nie wytyczałem przebiegu pierwotnych linii osadniczych przez Częstochowę Piotrków Koluszki oraz przez Kielce Radom, ani też nie podejmowałem decyzji politycznych w tej sprawie. Po drugie to o czym piszę wynika z natury rzeczy i żadne manipulowanie poprzez wywoływanie sztucznego ruchu w szczerym polu na pociągach ekonomicznych oraz budowa Wiosek Potiomkinowskich vide Włoszczowa Płn. & Opoczno Płd. tego nie zmieni. Wiesz dobrze, że mechanizm włoszczowski opiera się na kłamstwie i manipulacji.

Po co więc bredzisz i rozsiewasz na forum kłamstwa , że chcę aby pociągi kategorii EIP/EIC jeździły dłużej pominięciem CMK Question To dla nich właśnie jest szybka dedykowana linia CMK wiodąca przez pół Polski po środku niczego. I tego nie neguję, że drogie pociągi kwalifikowane EIP/EIC mogą omijać (czyli de facto nie zatrzymywać się) w takich miastach jak: Kielce, Radom czy Częstochowa. Potwierdza to nawet rozkład jazdy dla EIC/EIP, który nie przewiduje postojów pośrednich ani w Częstochowie, ani w Łodzi, ani w Kaliszu i Ostrowie Wlkp. Oczywiście w tych miastach teoretycznie postoje kategorii kwalifikowanej są możliwe, ale niekonieczne. Rzecz do uznania. Natomiast inna para kaloszy pociągi ekonomiczne TLK/IC/IR(czemu nie). Te kategorie pociągów nie mogą omijać naturalnych dużych miast pośredniej sieci osadniczej i zabawiać kosztem 600 tys. mieszkańców osi kielecko- radomskiej, czy też 1,5 mln osi częstochowsko-piotrkowsko-łódzko-skierniewickiej dwóch wiosek liczących 10 i 22 tys. mieszkańców(łącznie populacja Myszkowa Śmiech ). CMK nie może wysysać ruchu z tych linii i dewastować pół Polski w imię mikolskich kaprysów, widzi mi się lokalnych 2 małych mieścin oraz w imię kultu Gosiewskiego.

Więc po bredzisz na forum, że wytrasowanie pociągów kategorii kwalifikowanych EIC/EIP na objazd przez Koluszki Częstochowę to spełnienie mojej koncepcji. Question Po co kłamiesz na mój temat i po co manipulujesz tym o czym piszę.

Oczywistym jest, że będzie prowadzona modernizacja na LK4 (CMK) i pociągi EIP/EIC muszą gdzieś to objechać. Wybrano nawet dla Krakowa wiedenkę. Okazało się, że daje ona tylko godzinę dłuższy czas przejazdu. NAWET DLA KRAKOWA. Exclamation Wnioski nasuwają się więc same. W przypadku relacji Warszawa- Katowice żaden pociąg ekonomiczny nie powinien mieć prawa nawet prześliznąć się przez CMK, bo wiedenka gwarantuje dobry czas przejazdu zarówno dla relacji finalnej, jak zapewnia obsługę pośrednią czego nie zapewnia CMK. Tymczasem wraz z wejście obecnego rocznego rozkładu PIC wygasił wszystkie krajowe TLK/IC w relacji Warszawa- Katowice na CMK przerzucając je w końcu na właściwe miejsce, czyli na wiedenkę, ale aby nie było do końca już normalnie wymyślił degradacje międzynarodowych EC/EIC do kategorii ekonomicznej i uprawia herezję pt. międzylądowanie w Opocznie Płd. Tymczasem kiedy pociągi do Budapesztu i Pragi pojadą wiedenką to okazuje się, że nie zatrzymają się nawet w Częstochowie, nie mówiąc już o Koluszkach czy Piotrkowie. Czyli malutkie Opoczno ma pociągi międzynarodowe do Wiednia, Budapesztu czy Pragi. a taka 230tys. Częstochowa, czy 75 tys. Piotrków będą miały pionowe kreski w rozkładzie dla pociągów kategorii ekonomicznej. Exclamation Chora sytuacja, nienormalny kraj. Także jeżeli czyjeś koncepcje są tu wdrażane przez PIC to raczej Twoje herezje @Sheva, które namiętnie tu głosisz, iż Włoszczowa Opoczno są ważniejsze od Częstochowy/Kielc, czy od Piotrkowa/ Radomia. Totalne wodogłowie PIC-u widać w tym przypadku jak na dłoni. To raczej PIC Mój Drogi wdraża TWOJE heretyckie koncepcje, a nie moje.

Po wakacyjnych objazdach widać wyraźnie jak sieć osadnicza robiona jest w konia przez łże-elity warszawsko-krakowskie dbające jedynie o interes własnych czterech liter i uprawiające hipokryzję włoszczowską, IŻ RZEKOMO POMAGAMY MAŁYM MIASTOM.
Kurs ekonomiczny relacji Kraków- Warszawa jadący przez Skarżysko Radom jedzie zaledwie 15-20 minut dłużej niż zygzakami włoszczowsko-żelisławicko-opoczyńskimi. Czyli dla 15 minut zysku upupiamy Skarżysko (i całe tzw. trójmiasto świętokrzyskie) oraz 220 tys. Radom. Bardzo pro-ekonomicznie i bardzo prospołecznie. Śmiech Ale cóż ważne dla mikola, że choć fragmentem świętej linii CMK się jedzie. Śmiech
Zdegradowane pociągi międzynarodowe z kategorii EC/EIC do Budapesztu i Pragi oraz nocny ekonomiczny Chopin powinny być na stałe przeniesione na wiedenkę z reglamentowanymi oczywiście postojami, czyli tylko Koluszki (obowiązkowe skomunikowanie z Łodzią), Piotrków, Częstochowa. Nie może być tak, że pociąg międzynarodowy kategorii ekonomicznej marnuje postój pośredni na 22 tys. mieścinę Opoczno w sytuacji kiedy skorzystałoby z niego nieproporcjonalne rzesze ludzi. Nie może wreszcie być tak, że międzynarodowy pociąg ekonomiczny jak jedzie CMK ma międzylądowanie w Opocznie, a jak jedzie wiedenką to nie zatrzymuję się NAWET W CZĘSTOCHOWIE. Śmiech Totalne wodogłowie PIC-u tu wychodzi. Śmiech A może okazałoby się, że pojawiłby się ruch pośredni w Częstochowie, Piotrkowie czy aglomeracji łódzkiej i ktoś by w końcu zaczął zadawać słuszne pytania dlaczego jesteśmy OD TYLU LAT robieni w konia samym istnieniem linii CMK. Może wierchuszka kolejarska boi się zdemaskowania prawdy. Mr. Green

Pociągi Poznań- Łódź – Kraków na stałe powinny przejść na Piotrków – Częstochowę (bez postoju w Radomsku) . Tam wprowadzono postoje pośrednie w przeciwieństwie do warszawsko-krakowskich ekonomików Malinowskiego i Pobrzeża.

Co więcej okazuje się, że nawet przypadku LK14 z Wrocławia do Warszawy przez Kalisz i Łódź ( bez postojów pośrednich) da się wycisnąć czas dla Pendolino na poziomie 4 godzin i 4:20 dla wagonowego składu EIC Odra.

Oczywiście z pociągów kategorii EIC/EIP pośrednia sieć osadnicza nic nie ma, bo krakowskie i katowickie EIC/EIP nie zatrzymują się nawet w Częstochowie, nie mówiąc o Piotrkowie czy Koluszkach, a wrocławskie EIP/EIC nie zatrzymują się nawet w Łodzi, nie mówiąc o Kaliszu, czy Ostrowie Wlkp. Lecz to wyraźnie pokazuje, że nie ma żadnych argumentów, aby jakiekolwiek tanie pociągi ekonomiczne omijały pośrednie sieci osadnicze na rzecz CMK i zabawiania mieszkańców Włoszczowy i Opoczna kosztem rzeszy ludzi pominiętych. Do tego kuriozalną jest sytuacja, że ekonomiczne pociągi krakowskie Malinowski oraz Pobrzeże nie mają postojów pośrednich nawet w Częstochowie, nie wspominając o Piotrkowie czy Koluszkach. Rozumiem jeszcze brak postojów EIP, ale nie TLK/IC.

Reasumując wakacyjne objazdy demaskują wiele zakłamania dotyczącego CMK jak równoległych tras osadniczych LK1(wiedeńskiej) , LK8 (kielecko-radomskiej) oraz LK14 (ostrowsko- kalisko- łódzkiej) . Widać to jak na dłoni chyba trzeba być człowiekiem wyjątkowo złej woli, aby tego nie dostrzegać. Ja nie jestem przeciwnikiem CMK pod warunkiem, że służy do tego do czego była przeznaczona jako linia biegnąca przez totalne odludzia czyli : przewozu towarów oraz bez-postojowych ekspresów najwyższych kategorii handlowych. Nie może być natomiast odkurzaczem zasysającym ruch ekonomiczny z równoległych linii osadniczych tym bardziej, że wakacyjne objazdy pokazują duże zakłamanie w tej sprawie.
sheva17 - 23-05-2017, 00:25
Temat postu:
Ileż razy można Cię prosić byś nie kompromitował się brakiem znajomości ojczystego języka? Masz problem nawet z ułożeniem zdania, żal.pl....... Ponadto powtarzasz jedną myśl w 10 zdaniach, nie potrafisz w sposób zwięzły się wyrażać. Cóż, jesteś klasycznym przykładem upadku systemu edukacji. Pleciesz bzdury o herezjach Very Happy, szczerze to mam wrażenie, że nie czujesz się najlepiej.....

Objazdy z pominięciem CMK skazują kolej na utratę pasażerów, do tego prowadzi wybór innych, Twoim zdaniem ,,szybkich" kierunków. Zobaczysz jak duży będzie odpływ pasażerów, choćby w TLK-ach skierowanych objazdami. Szkoda, że nie zrozumiałeś tego co bardzo prostym językiem chciałem Ci przekazać.
A zatem - raz jeszcze, powolutku, byś wszystko zrozumiał. Segment economy na CMK to oczywista oczywistość, ponieważ tak Krakusi mają prawo do szybkiego i taniego dojazdu do stolicy, w końcu CMK utrzymują z własnych podatków ( Ty co najwyżej możesz kierować ruchem we własnym pokoju Very Happy), jak i też na ofertę kolejową zasługują mieszkańcy Włoszczowy i Opoczna. A obecne objazdy pokażą patologię związaną z wdrożeniem Twoich koncepcji, pomimo braku postojów, czas jazdy z Krakowa do stolicy i tak będzie skandalicznie długi i absolutnie nieakceptowalny. Jazda samochodem, przy średnim tempie, do stolicy to około 4 h z minutami z Krakowa, pociąg przestaje być zupełnie konkurencyjny. Ale co taki oszołom jak Ty z tego zrozumie? Śmieją się z Ciebie wszyscy, na każdym forum gdzie się pojawiasz, ale awangarda i folklor też są potrzebne.
Victoria - 24-05-2017, 19:36
Temat postu:
Ze Lwowa bezpośrednio do Trójmiasta, a z Kijowa wygodnie nawet na Hel.

Zmiana rozkładu jazdy od 11 czerwcu wprowadzi szereg zmian dla podróżujących na Ukrainę i odwrotnie. Jedna z głównych zmian dotyczy obsługi nowych miast, z których pasażerowie wygodnie dostaną się do stolicy Ukrainy. Bezpośrednie wagony do Kijowa mają startować także z Trójmiasta i Helu.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/ze-lwowa-i-kijowa-bezposrednio-do-trojmiasta-i-helu-81844.html
erni1111 - 25-05-2017, 00:35
Temat postu:
Godzina dłużej to jest jednak dużo na odcinek Kraków-Warszawa ok 40% dłużej niż po CMK - rezygnacja kilkudziesięciu procent pasażerów na rzecz innych środków transportu. Jaki jest sens pozbywania się pociągu z CMK, który jeździ na komplecie pasażerów - ekonomia przede wszystkim.
Druga rzecz EIP/EIC nie będzie się zatrzymywał w czasie objazdów w Łodzi, Gorzowie itd. bo tych stacji nie ma w cenniku EIC/EIP - przecież tam jest cennik wg relacji, a nie wg kilometrażu ja w TLK/IC. Nie będą na miesiąc wprowadzać specjalnego cennika i zmieniać systemu sprzedaży. Wydaje mi się, że on nawet będzie się zatrzymywał na niektórych stacjach, ale nie będzie można do niego wsiąść bo nie da się kupić biletu.
W tamtym roku przy jakichś problemach na CMK przez kilka dni na trasie Warszawa-Opoczno były kierowane na Tomaszów, Koluszki i Pendolino zatrzymywało się w Tomaszowie, ale wsiąść do niego nie było można.
Beatrycze - 25-05-2017, 12:43
Temat postu:
Jak bardzo wydłuży się czas jazdy z Terespola do Warszawy?

Poseł PiS Adam Abramowicz obawia się, że po wejściu w życie 11 czerwca korekty rozkładu jazdy podróż pociągiem z Terespola i Białej Podlaskiej do Warszawy znacznie się wydłuży. Powodem będzie łączenie składów z pociągami jadącymi z Lublina, które będą ciągnięte lokomotywami spalinowymi PKP Intercity.

Więcej:
https://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/30146/jak-bardzo-wydluzy-sie-czas-jazdy-z-terespola-do-warszawy.html
Victoria - 25-05-2017, 17:43
Temat postu:
Czerwcowa korekta rozkładu jazdy – startują duże modernizacje, będą tańsze bilety.

Od niedzieli, 11 czerwca, wchodzi w życie korekta rozkładu jazdy pociągów. Plakaty z informacjami są już dostępne na peronach i dworcach oraz w Internecie. Zmiany związane są z zapewnieniem sprawnego kursowania pociągów w trakcie prowadzonych przez PLK modernizacji i remontów linii. Na przejazdy trasami, na których podróżnych czekają utrudnienia, PKP Intercity przygotowało specjalną ofertę, obniżając ceny biletów.

Więcej:
https://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/30150/czerwcowa-korekta-rozkladu-jazdy---startuja-duze-modernizacje--beda-tansze-bilety.html
jajo31 - 25-05-2017, 19:17
Temat postu:
Troche stanieje bilet na trasie Poznań-Warszawa no ok dobre i to,ale np. jadący z Szczecina do Warszawy też pojedzie objazdem TLK-ą(pomijając Moniuszko) i jakoś zapłaci normalnie(72zł w 2 klasie).Znizki powinny być dla każdego.
sebico - 25-05-2017, 23:01
Temat postu:
Czy są jakieś nieogłoszone jeszcze plany, żeby od 11.06 (ewentualnie wyjątkowo 18.06) Matejko jechał Nadodrzańską od Wrocławia?. Został mi dziś sprzedany bardzo dziwny bilet, którego skan dodaję w załączniku. Zgadza się wszystko, łącznie z czasem przejazdu co do minuty z rozkładem z plk, tyle że według rozkładu pociąg jedzie przez Poznań, a według mojego biletu przez Gryfino. Kilometraż z biletu także odpowiada trasie przez Gryfino. Niestety zauważyłem dopiero po odejściu od kasy - nie miałem czasu wracać. Co sądzicie o sytuacji? Powinienem coś z tym zrobić?

PS. Może troszkę offtopic, ale nie chciałem zakłądac nowego wątku dla jednej sprawy Smile
Anonymous - 25-05-2017, 23:12
Temat postu:
sebico napisał/a:
Czy są jakieś nieogłoszone jeszcze plany, żeby od 11.06 (ewentualnie wyjątkowo 18.06) Matejko jechał Nadodrzańską od Wrocławia?. Został mi dziś sprzedany bardzo dziwny bilet, którego skan dodaję w załączniku. Zgadza się wszystko, łącznie z czasem przejazdu co do minuty z rozkładem z plk, tyle że według rozkładu pociąg jedzie przez Poznań, a według mojego biletu przez Gryfino. Kilometraż z biletu także odpowiada trasie przez Gryfino. Niestety zauważyłem dopiero po odejściu od kasy - nie miałem czasu wracać. Co sądzicie o sytuacji? Powinienem coś z tym zrobić?

PS. Może troszkę offtopic, ale nie chciałem zakłądac nowego wątku dla jednej sprawy Smile

Jak nie jest drożej, to nic bym z tym nie robił. Kiedyś jechałem z Poznania do Warszawy przez Wrześnię, Kutno, a mój rower przez Działdowo, Ciechanów i Nasielsk.
sebico - 25-05-2017, 23:30
Temat postu:
Heh, ciekawa sprawa. Najbardziej boję się o miejscówkę. Specjalnie kupuję bilet wcześniej, żeby siedzieć, a moze się okazać, że mieli przez chwilę w systemie jakiś wirtualny pociągii moje miejsce zostało sprzedane podwójnie - jedno przez Poznań, a drugie tak jak ja mam...
krzychu12231 - 26-05-2017, 10:09
Temat postu:
Czy ktoś potrafi mi powiedzieć, dlaczego przez całe wakacje TLK Karpaty na odcinku Tarnów - Zagórz ma jeździć jako ZKA? Myślałem, że chodzi o brak loków spalinowych, ale nie, bo Staszic jedzie normalnie, czyli skład z Gamą zamiast jechać do Stróż będzie stał niewykorzystany w Zagórzu....
Kolejoman2 - 26-05-2017, 11:01
Temat postu:
sebico napisał/a:
Czy są jakieś nieogłoszone jeszcze plany, żeby od 11.06 (ewentualnie wyjątkowo 18.06) Matejko jechał Nadodrzańską od Wrocławia?. Został mi dziś sprzedany bardzo dziwny bilet, którego skan dodaję w załączniku. Zgadza się wszystko, łącznie z czasem przejazdu co do minuty z rozkładem z plk, tyle że według rozkładu pociąg jedzie przez Poznań, a według mojego biletu przez Gryfino. Kilometraż z biletu także odpowiada trasie przez Gryfino. Niestety zauważyłem dopiero po odejściu od kasy - nie miałem czasu wracać. Co sądzicie o sytuacji? Powinienem coś z tym zrobić?

PS. Może troszkę offtopic, ale nie chciałem zakłądac nowego wątku dla jednej sprawy Smile


Po prostu błąd kasjerki. To nie jest tak, że jak wklepie się numer pociągu to system z automatu narzuca jego trasę. Kasjerka musi ją wklepać ręcznie i nie ma żadnej blokady w przypadku wklepania błędnej trasy. Co do samej jazdy to wszystko zależy na kogo trafisz. Z tego co wiem przez Nadodrzankę jest minimalnie krócej niż przez Poznań, więc jeśli trafi się służbista może np. zatrzymać bilet, wystawić zastępczy i napisać raport na kasjerkę.
greq19 - 26-05-2017, 11:01
Temat postu:
krzychu12231 napisał/a:
Czy ktoś potrafi mi powiedzieć, dlaczego przez całe wakacje TLK Karpaty na odcinku Tarnów - Zagórz ma jeździć jako ZKA? Myślałem, że chodzi o brak loków spalinowych, ale nie, bo Staszic jedzie normalnie, czyli skład z Gamą zamiast jechać do Stróż będzie stał niewykorzystany w Zagórzu....


Remonty
krzychu12231 - 26-05-2017, 11:28
Temat postu:
Dzięki za info, czyli zgaduję na odcinku Stróże - Jasło? Nie mieli kiedy się za to wziąć...
Anonymous - 26-05-2017, 20:16
Temat postu:
Jeśli nawet będą jakieś remonty na Stróże - Jasło, czy Kryniczance, to dlaczego Karpat nie można było przetrasować na Rzeszów? Czas przejazdu może nieco dłuższy, ale lepsze to niż przesiadka do autobusu w Tarnowie.
Druga sprawa, jeśli już IC się zdecydowało na ten autobus, to zamiast do Zagórza mógłby on jeździć gdzieś w głąb Bieszczad. Wszak będą to wakacje, a bieszczadzka komunikacja kuleje, więc chętni na pewno by się znaleźli. Ta sytuacja pokazuje że w PKP IC myśli się innymi częściami ciała niż głowa.
krzychu12231 - 26-05-2017, 20:36
Temat postu:
Na Kryniczance nie będzie remontu, część krynicka pojedzie zgodnie z planem. Natomiast też właśnie się zastanawiam, dlaczego nie pojadą przez Rzeszów, zwłaszcza, że Karpaty i tak prowadzą grupę wagonów do Przemyśla, więc zamiast w Tarnowie razem z Krynicą można by odczepić Zagórz właśnie w Rzeszowie. A KKZ, jeśli uznaliby to za słuszne, to można by zorganizować tylko dla mieszkańców Biecza i Gorlic. No ale......

Z tym wjazdem wgłąb Bieszczad też masz rację. Co więcej, skoro skład TLK Staszic nie będzie w Zagórzu przechodził na Karpaty, to można by chociaż w weekendy jego skierować też np. do Łupkowa (chociaż wiem, że lepszy byłby tam zdecydowanie przyjazd rano niż wieczorem).
Bartuś - 27-05-2017, 10:12
Temat postu:
Rozkładowiec napisał/a:
Jeśli nawet będą jakieś remonty na Stróże - Jasło, czy Kryniczance, to dlaczego Karpat nie można było przetrasować na Rzeszów? Czas przejazdu może nieco dłuższy, ale lepsze to niż przesiadka do autobusu w Tarnowie.


Właśnie z powodu czasu przejazdu "nieco dłuższego" - gama nie zdążyłaby na dziennego Staszica.
EU07-469 - 27-05-2017, 22:04
Temat postu:
Czy ktoś mi wyjaśni dlaczego po czerwcowej korekcie pociąg R-78453 relacji Poznań - Koszalin będzie sterczał w Pile aż 32 minuty? Efekt jest taki że mimo iż będzie opuszczał Poznań pół godziny wcześniej niż obecnie (o 16:28 zamiast o 16:59), to w Koszalinie będzie jeszcze później niż dotąd (był 21:15, będzie 21:30).
Anonymous - 27-05-2017, 23:11
Temat postu:
Bartuś napisał/a:
Rozkładowiec napisał/a:
Jeśli nawet będą jakieś remonty na Stróże - Jasło, czy Kryniczance, to dlaczego Karpat nie można było przetrasować na Rzeszów? Czas przejazdu może nieco dłuższy, ale lepsze to niż przesiadka do autobusu w Tarnowie.


Właśnie z powodu czasu przejazdu "nieco dłuższego" - gama nie zdążyłaby na dziennego Staszica.

I to jest ewidentny przykład tego że rozkłady są układane pod obiegi składów i lokomotyw, a nie pod wygodę pasażera. Myślę że byłaby możliwość opóźnienia odjazdu Staszica z Zagórza, tak żeby się zgrał z przyjazdem "Karpat". Tylko że nad takim rozkładem trzeba by trochę pomyśleć, ale po co skoro można pójść po najkrótszej linii oporu, zamiast pociągu puścić autobus i problem z głowy.
Bartuś - 27-05-2017, 23:32
Temat postu:
Tak? A o której musiałby odjeżdżać powrotny Staszic z Warszawy żeby zdążyć na Karpaty? Nie zauważyłeś co się będzie działo miedzy Warszawą a Lublinem? Niestety, tak to wygląda, że lokomotyw spalinowych będzie potrzeba na gwałt, zaś sam czas przejazdu na tej (jednotorowej w dodatku) linii będzie wydłużony...
pasażer0805 - 28-05-2017, 08:40
Temat postu:
Wie ktoś czemu Matejko i Malczewski będą mieć w Krakowie i Wrocławiu znowu wyglądające się postoje ? I na jakich odcinkach ma jechać EP09 bo w Poznaniu wątpię że w 4 minuty wyrobie się ze zmianą EP09 na EU07 lub EP07
Beatrycze - 29-05-2017, 12:47
Temat postu:
Intercity zmienia zdanie. Jednak chce zatrzymać Pendolino w Łodzi.

Interwencja łódzkich radnych i społeczników przyniosła efekt – PKP Intercity przeanalizowało ponownie sprawę przejazdu Pendolino przez Łódź bez zatrzymania. Podjęło już działania, by włączyć postoje handlowe do rozkładu, ale może być na to za późno.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/intercity-zmienia-zdanie-jednak-chce-zatrzymac-pendolino-w-lodzi-81907.html
sheva17 - 30-05-2017, 08:46
Temat postu:
Co za fatalne wykonanie rozkładów plakatowych. Przeglądam przykładowo ten ze stacji Lublin. I owszem mam informację, że są autobusy do Dęblina, ale ani słowa o dalszym skomunikowaniu do Krakowa czy też Gliwic i Wrocławia, a to przecież autobusy zastępcze za pociągi na odcinku Lublin - Dęblin.
Beatrycze - 30-05-2017, 12:02
Temat postu:
Ruszają remonty. Pociągi pojadą objazdami.

PKP PLK wreszcie uruchamiają potężne inwestycje. Pasażerowie i spółki przewozowe mocno odczują spiętrzenie robót na torach. Kumulacja prac zacznie się już w przyszłą niedzielę, kiedy dojdzie też do korekt w rozkładzie jazdy.

Więcej:
http://serwisy.gazetaprawna.pl/transport/artykuly/1046606,remonty-na-kolei-pociagi-pojada-objazdami.html
pawelu - 01-06-2017, 15:31
Temat postu:
Każdy kto podróżuje trochę koleją po Polsce wie jedno. Do Lublina remont jest konieczny, i tutaj nie ma dwóch zdań, bowiem komfort podróży pogarsza się z roku na rok.
Natomiast remont tak generalny na E-20 jest moim zdaniem bezsensowny. I tak jak wspomina Adrian Furgalski to na pewno nie spowoduje dalszego wzrostu pasażerów, tylko zatrzymanie na poziomie około 36.-38 mln lub wręcz spadek. Po pierwsze przełoży się na to
1. długi czas podróży w porównaniu do podróży A-2.
2. bardzo wysokie ceny biletów na EIC, cena ma pozostać niezmieniona. Widać, sytuacja z remontu E65 kiedy to za 130 zł serwowano nam podróż około 7 godzin i pociągi jeździły puste niczego nikogo nie nauczyła. Tylko tam poza Polskim Busem, który i tak jechał 6 godzin wtedy nie było innej konkurencji.
Tym bardziej, że E20 podróżują też pociągi z centralnej Polski do Szczecina a tutaj Ryanair już zareagował uruchamiając tanie loty w bardzo dogodnych godzinach z Lotniska Chopina.
Victoria - 01-06-2017, 15:38
Temat postu:
IC Malczewski w maju nie jechał punktualnie ani razu. Będą zmiany w rozkładzie.

Na początku roku pisaliśmy o pociągu TLK Kociewie, który trzymał się rozkładu jazdy jedynie w wyjątkowych przypadkach. Od marcowej korekty rozkładu jazdy pociąg ten kursuje już przeważnie bez większych opóźnień, wyrosła mu jednak niechlubna konkurencja w postaci IC Malczewski.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/ic-malczewski-w-maju-nie-jechal-punktualnie-ani-razu-beda-zmiany-w-rozkladzie-81945.html
jajo31 - 04-06-2017, 12:16
Temat postu:
Tlk Gwarek zamienia się w Tlk Portowiec.Po co takie kombinowanie z nazwami skoro
pojedzie identyczną trasą?Portowiec do tej pory przypisany był połaczeniem z Szczecina.Głupota nie zna granic...
Wiśniowy - 04-06-2017, 15:10
Temat postu:
jajo31 napisał/a:
Tlk Gwarek zamienia się w Tlk Portowiec.Po co takie kombinowanie z nazwami skoro
pojedzie identyczną trasą?Portowiec do tej pory przypisany był połaczeniem z Szczecina.Głupota nie zna granic...


Nie widzę tego. Gwarek będzie nadal Gwarkiem. Smile
pacy - 04-06-2017, 21:22
Temat postu:
jajo31 napisał/a:
Tlk Gwarek zamienia się w Tlk Portowiec.Po co takie kombinowanie z nazwami skoro
pojedzie identyczną trasą?Portowiec do tej pory przypisany był połaczeniem z Szczecina.Głupota nie zna granic...


Zamiast poświęcić czas na napisanie jakiejś bzdury można poświęcić ten sam czas żeby sprawdzić jak jest faktycznie.
TLK Gwarek pozostaje TLKą Gwarek , z tym, że w wakacje zamiast kończyć w Słupsku pojedzie do Ustki. Wagony do Kołobrzegu pozostają bez zmian.
Co do TLK Portowiec i jego przypisaniu do Szczecina to .... dalej jest przypisany do Szczecina i jest nie TLK,a IC Portowiec i jeździ na Flircie i w wakacje pojedzie trochę dalej bo do Świnoujścia.
Źródło- aplikacja Rozkład Kolejowy PLKi
Beatrycze - 05-06-2017, 13:07
Temat postu:
Wraca bezpośrednie połączenie Warszawy z Żywiecczyzną.

Po kilku latach przerwy Żywiecczyzna doczekała się wreszcie bezpośredniego połączenia z Warszawą! Od 11 czerwca w weekendy kursowanie zaczyna pociąg IC „Inka” Warszawa – Żywiec – Zwardoń, który będzie obsługiwany nowoczesnym składem Dart!

Więcej:
https://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/30220/wraca-bezposrednie-polaczenie-warszawy-z-zywiecczyzna.html
Beatrycze - 07-06-2017, 12:47
Temat postu:
PKP IC uruchamia nowe międzynarodowe połączenie z Ukrainą.

PKP Intercity rozszerza siatkę połączeń w kierunku wschodnim! Już od 11 czerwca br. podróżni z Chełma zyskają możliwość bezpośredniego dojazdu do ukraińskiego Kowla. Skład PKP Intercity i Kolei Ukraińskich będzie kursował codziennie. Cena biletu za przejazd na całej trasie wyniesie 5,80 euro.

Więcej:
https://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/30241/pkp-ic-uruchamia-nowe-miedzynarodowe-polaczenie-z-ukraina.html
Beatrycze - 08-06-2017, 12:42
Temat postu:
Wakacyjne połączenia Arriva nad morze.

Już 24 czerwca 2017 roku Arriva po raz kolejny uruchomi wakacyjne połączenia kolejowe pomiędzy Bydgoszczą – Gdańskiem – Władysławowem i Helem. Oferta Multi Plaża to propozycja pociągów międzyregionalnych i regionalnych uruchamianych na zasadach komercyjnych.

Codziennie od 24 czerwca do 31 sierpnia br. uruchomimy pociągi:

Słoneczny Patrol relacji Bydgoszcz Główna - Władysławowo - Bydgoszcz Główna
Leżak relacji Władysławowo - Gdynia Główna oraz Gdynia Główna - Hel
Parawan relacji Hel - Gdańsk Główny oraz Gdańsk Główny – Władysławowo

W wakacyjne weekendy oraz w szczycie przewozowym, codziennie od 15 lipca do 15 sierpnia br. ofertę uzupełnią dodatkowe pociągi:

Latarnik relacji Gdańsk Główny - Hel oraz Hel - Bydgoszcz Główna
Pirat relacji Władysławowo - Gdańsk Główny - Władysławowo
Kuter relacji Władysławowo - Gdańsk Główny

Więcej:
https://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/30251/wakacyjne-polaczenia-arriva-nad-morze.html
Beatrycze - 09-06-2017, 12:41
Temat postu:
Od lipca asymetryczna obsługa odcinka Kłodzko – Kudowa przez PKP IC.

Korekta rocznego rozkładu jazdy przyniosła nieprzyjemną niespodziankę dla podróżnych chcących dojechać w godzinach popołudniowych pociągiem PKP Intercity do Kudowy-Zdroju. Od lipca TLK Pomorzanin z Gdyni zakończy jazdę w Kłodzku i dalej jako skład służbowy pojedzie do Kudowy-Zdroju. Przewoźnik tłumaczy to rozwiązanie wydłużonym czasem przejazdu, wynikającym z małej przepustowości linii, nieakceptowalnym dla potencjalnych podróżnych.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/od-lipca-asymetryczna-obsluga-odcinka-klodzko--kudowa-przez-pkp-ic-82111.html
Victoria - 09-06-2017, 15:53
Temat postu:
Leo Express będzie jeździł na trasie Praga - Kraków - Praga.

Czeski przewoźnik Leo Express chce od 1 września uruchomić pociąg na trasie z Pragi do Krakowa. Relacja będzie obsługiwana codziennie.

Z Pragi pociąg ma wyjeżdżać o godz. 15:13, przyjazd do Krakowa jest planowany na 22:16. W powrotną drogę pociąg ma wyruszyć o 0:45, by dojechać do Pragi o 8:19. Cała trasa ma długość 530 km, z czego 165 km przebiega przez terytorium Polski.

Więcej:
https://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/30268/leo-express-bedzie-jezdzil-na-trasie-praga--krakow---praga.html
jajo31 - 10-06-2017, 07:37
Temat postu:
pacy napisał/a:
jajo31 napisał/a:
Tlk Gwarek zamienia się w Tlk Portowiec.Po co takie kombinowanie z nazwami skoro
pojedzie identyczną trasą?Portowiec do tej pory przypisany był połaczeniem z Szczecina.Głupota nie zna granic...


Zamiast poświęcić czas na napisanie jakiejś bzdury można poświęcić ten sam czas żeby sprawdzić jak jest faktycznie.
TLK Gwarek pozostaje TLKą Gwarek , z tym, że w wakacje zamiast kończyć w Słupsku pojedzie do Ustki. Wagony do Kołobrzegu pozostają bez zmian.
Co do TLK Portowiec i jego przypisaniu do Szczecina to .... dalej jest przypisany do Szczecina i jest nie TLK,a IC Portowiec i jeździ na Flircie i w wakacje pojedzie trochę dalej bo do Świnoujścia.
Źródło- aplikacja Rozkład Kolejowy PLKi

Nie pisałem bzdur.tak podaje stary "sitkol".Połączenie Słupsk-Katowice jako TLK PORTOWIEC,a połączenie Szczecin-Katowice jako IC bez przypisanej nazwy.
Anonymous - 10-06-2017, 08:59
Temat postu:
jajo31, hafas podaje takie bzdury że niekiedy aż się słabo robi. Ostatnio szukałem połączenia (z przesiadkami) z którego korzystam dość często i chciałem zobaczyć jak to wygląda po korekcie. Hafas pokazał mi jakieś kosmicznie okrężne trasy, a po prostej o tej godzinie nie. Myślałem że połączenie zostało zerwane, jednak po podzieleniu na poszczególne odcinki okazało się że istnieje nadal. Także to co pokazuje hafas trzeba jednak brać z przymróżeniem oka.
pasażer0805 - 10-06-2017, 11:15
Temat postu:
A wie ktoś gdzie teraz będą zmieniać lokomotywy na pociągach Chełmoński Matejko i Malczewski ? Czy na całej trasie będzie EP09 ?
walbol - 10-06-2017, 12:23
Temat postu:
pasażer0805 napisał/a:
A wie ktoś gdzie teraz będą zmieniać lokomotywy na pociągach Chełmoński Matejko i Malczewski ? Czy na całej trasie będzie EP09 ?

Zmiana będzie we Wrocławiu.
pasażer0805 - 10-06-2017, 15:14
Temat postu:
a dlaczego tam a nie w Poznaniu ?
atakan - 11-06-2017, 23:13
Temat postu:
I zaczął się tzw SAJGON na linii Łuków-Lublin co było do przewidzenia
pawelu - 12-06-2017, 07:56
Temat postu:
Dokładnie
to co się wczoraj działo na tym objazdowym odcinku to koszmar. To było od początku wiadome, że ta władza nic nie potrafi zrobić dobrze, a już o dużych inwestycjach infrastrukturalnych mogą zapomnieć.
Anonymous - 12-06-2017, 10:19
Temat postu:
atakan, pawelu, moglibyście podać jakieś szczegóły co tam się działo/dzieje?
pacy - 12-06-2017, 13:35
Temat postu:
Notoryczne opóźnienia pociągów TLK przez wydłużone rozpinanie i spinanie składów, wymianą lokomotyw i defektem Gamy nr 10 ( co prawda w Zaklikowie) na TLK Pomarańczarka, która złapała ponad 200 minut opóźnienia.
Do tego nieprecyzyjne zapowiedzi odjazdów pociągów i ludzie do Terespola jadący w składzie do Lublina.
Cytat z forum skyscrapercity:

"W Łukowie byliśmy o dziewiątej. I tu zaczął się serial pod tytułem „Jak długo będziemy stać”. Bardzo długo trwała obsługa pociągu. Na początku obsługa nie bardzo wiedziała jak się zabrać do tego wszystkiego. Spalinowóz odczepiono dopiero po dobrych prawie 10 minutach. Ruchy ustawiaczy i manewrowych naprawdę wolne. Zaznaczam, że osoby obsługujące skład w Łukowie, to NIE PRACOWNICY IC, tylko zewnętrzna FIRMA USŁUGOWA!!! Jeżeli chodzi o ich sprawność i kompetencje są one delikatnie mówiąc niezbyt wypraktykowane. Podłączenie składu z Terespola też zajęło trochę czasu. Następnie próba hamulca i w rezultacie w Łukowie zrobiło się około 50 minut w plecy. Dalsza trasa to klasyczny płaski i zalesiony, zielony krajobraz Mazowsza. Mimo, że jechałem tędy pierwszy raz nie będą tego opisywał. Do Warszawy Wschodniej nie odrobiliśmy opóźnienia."
"Do Łukowa przyjechaliśmy o czasie. Oczywiście tu znów rozpoczął się kolejny serial, tym razem pod tytułem „ O co chodzi”. Odpięcie części do Terespola trwało niewiele mniej niż 10, co można zrobić w maksimum 2 minuty. Informacja przez megafon była mało merytoryczna. Informowano, że na tym torze stoi pociąg do Terespola, co zmyliło wiele osób, które wsiadły do końcowych wagonów jadących do Lublina. Część z nich zdążyła się przesiąść do właściwych wagonów. Były jednak osoby, które tego nie zrobiły i zostały w Łukowie. Później okazało się, że podczas sprawdzania biletów w okolicach Lubartowa znalazły się też takie, które nieświadomie jadą do Lublina zamiast w stronę Terespola. Podkreślę jeszcze raz PATRZEĆ NA TABLICE KIERUNKOWE ZAWIESZONE NA WAGONACH, a w razie wątpliwości PYTAC OBSŁUGĘ POCIĄGU!!! "
krzychu12231 - 12-06-2017, 16:57
Temat postu:
Za to objazdy na Poznań - Warszawa póki co bez większych cyrków. Wczorajszy TLK Warta do Zielonej Góry z EP08-001 odjechał z Zachodniej z +28 a w Gnieźnie był -1. Biorąc pod uwagę brak postojów technicznych oraz wszystkie handlowe po 1 minucie to widać, że rezerwy są spore, chyba aż za duże.
figo_fago - 12-06-2017, 20:24
Temat postu:
A czy nie lepiej by było jakby te objazdy na trasie Warszawa-Poznań zamiast przez Inowrocław były przez Łódź? Z tego co widzę czas byłby taki sam - ok 4h.
GrubyRych - 13-06-2017, 11:22
Temat postu:
Na Zachodnim w Warszawie niezły bu***l. Około 11 wszystkie pośpiechy (z wyjątkiem Brdy) opóźnione. Gdynia ponad 50 min, Bielsko 25 min miała chyba z pół godziny, Szczecin tylko 6-7 min, ale za to tzw. IC Fredro już 26 minut prawie na starcie. Jeśli dziwiło was dlaczego od nowego rozkładu Fredro jedzie ponad 20 minut dłużej i daliście wiarę że to przez remonty, to nie. A przynajmniej nie bezpośrednio.Jest to dobra zmiana loka - na 7kę. Także raczej nie nadrobi.

Errata:

Podobno tylko dziś 7ka, choć rozkład na to nie wskazuje ;-)
Noema - 13-06-2017, 11:50
Temat postu:
O chaosie na kolei w związku z remontami...

„Wiadomości” na „Łuku Kurskim”:
https://wiadomosci.tvp.pl/32785491/kolej-na-remonty

„Fuck Ty” TVN:
https://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60/dwa-lata-opoznien-i-nerwow-po-modernizacji-czas-sie-skroci-o-5-minut,748347.html
barciur - 13-06-2017, 12:26
Temat postu:
Przedpołudniowy raport z objazdów lubelskich

W stronę Warszawy:

Zamoyski do Łukowa dobrze (+9), z Łukowa wyjazd +26, czyli standardowe opóźnienie manewrowe

Kochanowski złapał defekt w Radzyniu ale z +32 odjechał, w Łukowie zwiększył do +57

Czechowicz za to nie najgorzej, +16 do Łukowa i +24 z Łukowa, jak się nic po drodze nie stanie to powinno być względnie

Do Lublina:
Pomarańczarka: Z Łukowa +20, do Lublina +21, ale z Lublina +41. Niby teraz okresowo się zmniejsza i prognoza do Przemyśla jest taka, że IC+ kijowski się dużo nie opóźni dzisiaj

Polesie natomiast z Łukowa +48, więc grubsza sprawa w Radzyniu +60, wyjazd do Chełma +88

Natomiast co ciekawe, Gombrowicz w Łukowie o 12:51 przyjechał i o 13:03 odjechał do Warszawy, wcześniej Staszic o 11:16 zajechał planowo i o 11:37 (+3) wyjechał, więc w 21 minut ogarnęli wszystko. To może trzeciego dnia już ogarnęli sprawność w odpinaniu elektryka i zamianie i bedzie lepiej? Bo do tej pory to nawet na manewrach opóźnienie rosło do +20 z zera. Więc o ile Gamy dadzą radę, to liczmy na to, że jakoś to będize, na manewrach opóźnienie może już nie będzie rosnąć.
Beatrycze - 13-06-2017, 12:29
Temat postu:
PKP Intercity uruchomią TLK na trasie Hel – Gdynia Główna.

Coraz więcej propozycji dla pasażerów chcących dostać się na Półwysep Helski mają przewoźnicy kolejowi. W tym roku, oprócz Przewozów Regionalnych i Arrivy, na trasie Gdynia – Hel pojedzie też TLK PKP Intercity.

To nowość w ofercie przewoźnika. Dotychczas spółka nie uruchamiała połączeń na tak krótkiej trasie. Tabor obsługujący połącznia dalekobieżne stał na bocznicy w Helu niemal całymi dniami. Teraz PKP Intercity częściowo wykorzystają go do obsługi nowego pociągu.

Więcej:
http://inforail.pl/pkp-intercity-uruchomia-tlk-na-trasie-hel-gdynia-glowna_more_95498.html
Kolejoman2 - 13-06-2017, 12:36
Temat postu:
Dobry pomysł, tak samo jak z TLK na odcinku Lębork-Łeba, bo przesiadając się z innych pociągów nie trzeba dzielić biletów, żeby podjechać ten ostatni odcinek inną spółką.
sheva17 - 13-06-2017, 22:47
Temat postu:
Cytat:
Dokładnie
to co się wczoraj działo na tym objazdowym odcinku to koszmar. To było od początku wiadome, że ta władza nic nie potrafi zrobić dobrze, a już o dużych inwestycjach infrastrukturalnych mogą zapomnieć.

Jak rozumiem minister powinien osobiście robić próbę w Łukowie Laughing. Jak widać główny problem to praca rewidentów w Łukowie, szkoda że PKP IC nie oddelegowało tam swoich pracowników. Tak z ciekawości kto wygrał przetarg na Łuków?
Anonymous - 13-06-2017, 23:04
Temat postu:
Według mnie chorym pomysłem było połączenie składów z Terespola z Lubelskimi. Pociągi od strony Lublina będą nagminnie łapać opóźnienia, a przez to ucierpią pasażerowie z Terespola. Obecnie pewniej i taniej z Terespola do Warszawy jest się dostać osobówkami z przesiadką w Siedlcach. Doliczając do tego czas na postoju na łączenie składu TLK w Łukowie + ewentualne opóźnienia, to i czasowo osobówkami może wyjść lepiej.
oskar777 - 14-06-2017, 07:41
Temat postu:
pawelu napisał/a:
Dokładnie
to co się wczoraj działo na tym objazdowym odcinku to koszmar. To było od początku wiadome, że ta władza nic nie potrafi zrobić dobrze, a już o dużych inwestycjach infrastrukturalnych mogą zapomnieć.

Przy poprzedniej władzy na pewno pociągi jeździły punktualnie co do minuty? Jak miejski autobus się spóźni to też wina obecnej władzy? Ale jak znam życie to za czasów PO napisałbyś dokładnie taki sam komentarz. A może u nas prezydent ma nadzorować każdą dziedzinę życia tak jak (pokazowo) robi to wielki wódz w Korei Płn.- krainie mlekiem i miodem płynącej?
Modliszka - 14-06-2017, 09:22
Temat postu:
pawelu napisał/a:
Dokładnie
to co się wczoraj działo na tym objazdowym odcinku to koszmar. To było od początku wiadome, że ta władza nic nie potrafi zrobić dobrze, a już o dużych inwestycjach infrastrukturalnych mogą zapomnieć.

Ja tylko przypomnę, że TA władza PKP to stary beton kolejowy, który dyrektoruje/prezesuje w spółkach Grupy PKP od wielu lat, w tym przez dwie kadencje rządów PO-PSL. Za burdel na kolei odpowiadają kolejarze, nie rząd. To nie rząd układa rozkład jazdy, to nie rząd planuje obiegi taboru, to nie rząd organizuje prace remontowe na torach, to nie rząd odpowiada za utrzymanie taboru. To wszystko robią szeregowi kolejarze pod nadzorem innych kolejarzy na kierowniczych stołkach. Rząd co najwyżej ponosi odpowiedzialność polityczną za nietrafione decyzje kadrowe w kwestii obsady zarządów spółek. A co masz do obecnego prezesa PKP SA, który był pielęgnowany i nietykalny tak przez 8 lat rządów PO-PSL jak i za rządów SLD? Mamiński pod rządami PO-PSL miał się wyśmienicie - był w zarządach i radach nadzorczych kilku spółek kolejowych.

Tak więc jedyne co można zarzucić obecnej władzy to tylko to, że ze spółek PKP nie pogoniła na zbity ryj wszystkich platformerskich prezesów i dyrektorów. KODziarstwa na średnim szczeblu kierowniczym nie brakuje! Osobiście znam kilku starych cwaniaków z rodowodem PZPR/SB/WSI. Victoria poruszyła temat:

http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=369030#369030

A propos jeszcze "tej władzy, która nic nie potrafi zrobić dobrze". A co dobrego zrobiła poprzednia władza? Afer i przekrętów na kolei pod rządami PO-PSL było multum! Kolej leżała, kwiczała i robiła pod siebie. PR stoczyły się na dno, PKP IC stoczyło się na dno, uwalono połowę pociągów dalekobieżnych, stracono wiele milionów pasażerów, spieprzono modernizację linii E75, zaorano linię E30 na odcinku Katowice - Kraków, przepłacono za Pendolino, wyprzedano za grosze majątek kolejowy (PKL, TK Telekom, PKP Energetyka)... A o zimowym chaosie na kolei sprzed kilku lat i słynnym bezczelnym tłumaczeniu Bieńkowskiej "Sorry, taki mamy klimat" pamiętasz?

A pod rządami PiS, który "nic nie potrafi zrobić dobrze" wiecznie zadłużone PR po raz pierwszy odnotowały zysk - ponad 51 mln zł w 2016 roku. Wystarczyło nie kraść! O nowych aferach na kolei jakoś nie słychać. Bo stary beton PKP boi się "siepaczy" Ziobry i woli nie przeginać. Zwłaszcza, że CBA rozlicza afery, które były za poprzedniej władzy...

Przepraszam za komentarz nie na temat, ale wkurza mnie ta platformersko-kodziarska propaganda w wykonaniu co niektórych forumowiczy!
Jack Daniel's - 14-06-2017, 13:32
Temat postu:
Bardzo dobrze powiedziane, co nie zmienia jednak faktu, że:

Modliszka napisał/a:
Tak więc jedyne co można zarzucić obecnej władzy to tylko to, że ze spółek PKP nie pogoniła na zbity ryj wszystkich platformerskich prezesów i dyrektorów.

Wynika to niestety z tego, że ławka kadrowa pod rządami PiS-u jest bardzo króciutka, a szkoda, bo właśnie cała ta spuścizna kodziarsko-po-psl-owska niczego dobrego na kolei nie zrobi czego dowodem jest to, że po ponad 1,5 roku nowych rządów jedyne co się zmieniło to to, że już nie ma afer i złodziejstwa (z obawy przed Ziobrą), ale to jest zbyt mało, kolej potrzebuje wreszcie potężnego kopa aby iść do przodu bo masa rzeczy została zaniedbana. Nie wystarczy wydawać pieniędzy unijnych na modernizację linii i taboru, owszem to jest ważne, ale przede wszystkim trzeba z pociągami dotrzeć do ludzi, trzeba wyciągnąć tabor z krzaków, którego całe setki walają się po Polsce, trzeba ludzi odważnych i z wizją, którzy pociągną to wszystko do przodu, o wspólnych biletach, skomunikowaniach pociągów różnych przewoźników to już nawet nie wspomnę. O rozkładzie jazdy pociągów pospiesznych co najmniej w wersji z roku 2008 to możemy też chyba tylko pomarzyć.
Beatrycze - 14-06-2017, 13:49
Temat postu:
Jack Daniel's napisał/a:
Wynika to niestety z tego, że ławka kadrowa pod rządami PiS-u jest bardzo króciutka

To trzeba sięgnąć po ludzi mądrych i fachowych spoza PiS. Głównie po młodzież nieumoczoną w partyjne układy. Tylko z naszego forum dałoby się wyłowić pokaźną grupę kolejowych speców. KD z Rachwalskim na czele to zrobiły (Ładniak stawiała na stary beton PKP). A spółki Grupy PKP jak były zabetonowane tak są nadal.
sheva17 - 14-06-2017, 14:44
Temat postu:
A jak dzisiaj wygląda sytuacja w Łukowie? Opóźnienia mniejsze? Rewidenci wyrabiają się? Sądząc po infopasażer jest już zdecydowanie lepiej. Gombrowicz zaledwie +15 w Radzyniu Very Happy . Samo dzielenie połączeń w Łukowie chyba nie było tak złym pomysłem, skoro większość trasy na Lublin i Terespol jest tożsama, zdaje się, że zawiodło przygotowanie pracowników. Dawniej i 8 minut wystarczyło na łączenie czy też dzielenie składu, teraz i 15 to za mało......
ujd - 14-06-2017, 16:37
Temat postu:
Do Lulina jeździ pesa gama no i wymiana musi trwać.
Anonymous - 14-06-2017, 17:53
Temat postu:
sheva17, tu nawet nie chodzi o ten czas na dzielenie i łączenie, ale o to że pociągi od strony Lublina będą opóźnienia łapać, choćby z powodu wiecznie łapiących awarie Gam. Już się zdarzają odwoływania pociągów między Lublinem a Rzeszowem z powodu niewystarczającej ilości taboru spalinowego. Nie chcę być złym prorokiem, ale w Zamościu czy Zagórzu ciężko będzie uświadczyć pociąg PIC-u.
Poza tym w Terespolu bym widział co najmniej dwie pary TLK kończące obecnie w Dęblinie. Po jednej z Krakowa i Wrocławia. Czas przejazdu przez Dęblin krótszy niż przez Warszawę, więc takie pociągi mogły by się przyjąć.
sheva17 - 14-06-2017, 21:04
Temat postu:
Są jeszcze w pogotowiu lokomotywy spalinowe PKP Cargo. A Gamy i tak spisują się lepiej niż rok temu....
A co do loków spalinowych, było dogadać się z Cargo i przystosować część lokomotyw do obsługi składów pasażerskich.
pasażer0805 - 16-06-2017, 10:36
Temat postu:
Przemyślanin dziś jechał od Trzebini przez Oświęcim Spytkowice i Skawinę z pominięciem Krzeszowic i Krakowa Gł . Wie ktoś co się stało ?
Anonymous - 16-06-2017, 15:02
Temat postu:
pasażer0805, znając życie, pewnie coś padło na jednotorze między Krzeszowicami a Krakowem. Obecnie do takich sytuacji się będzie trzeba zacząć przyzwyczajać.
Beatrycze - 20-06-2017, 12:34
Temat postu:
PKP Intercity uruchomi specjalne pociągi na wakacje.

Podróżni wybierający pociągi PKP Intercity w okresie letnim skorzystają z bogatej oferty połączeń krajowych i międzynarodowych. Średnio na dobę, we wszystkich składach PKP Intercity, będzie dostępnych około 130 tys. miejsc siedzących. W trasy wyruszą pociągi m.in. nad morze - do Kołobrzegu, Świnoujścia, Łeby, Ustki, Trójmiasta czy na Hel oraz na Warmię i Mazury - do Olsztyna, Działdowa i Iławy. Nowością w tym roku będzie możliwość podróży do Giżycka. W wakacyjne weekendy na trasie Łódź – Giżycko pojedzie pociąg TLK Niegocin. Wybierając się zagranicę, pasażerowie będą mogli dojechać m.in. na Ukrainę, Węgry, Słowację do Czech, Austrii, Niemiec czy Rosji.

Więcej:
https://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/30307/pkp-intercity-uruchomi-specjalne-pociagi-na-wakacje.html
maciekp - 21-06-2017, 14:15
Temat postu:
czym spowodowany jest w wakacje postój EIC Chrobry do szczecina na stacji Sochaczew? Napewno nie zainteresowaniem ze strony potoków pasażerów..
Wiśniowy - 21-06-2017, 18:57
Temat postu:
Dla mnie Chrobry stał się TLK w cenie EIC Mr. Green
atakan - 22-06-2017, 18:35
Temat postu:
maciekp, Dziwne . Biletu na to połączenie nie można kupić przez internet .
Bartek1981 - 23-06-2017, 07:41
Temat postu:
Głupie posunięcie ze strony IC. W ostatniej chwili zlikwidowano Jantara na odcinku Kołobrzeg - Gdynia. Teraz wagony z Jantara przejdą na EIC Słupia. Do tego Szkuner znów tylko w weekend.
atakan - 23-06-2017, 09:49
Temat postu:
Bartek1981, I bardzo dobrze.Słupia jedzie jako oddzielny skład więc nie będzie opóżnień w oczekiwaniu na skład helski i przy łączeniu składów w Gdyni. Szkuner kursuje codziennie .Chyba chodzi o EIC Fregata.
Bartek1981 - 23-06-2017, 10:00
Temat postu:
Tak, EIC Fregata, pomyłka.
sheva17 - 23-06-2017, 11:38
Temat postu:
Wczoraj jechałem TLK Staszic z Lublina do Warszawy. Podróż w planie, Gamma spisała się bez zarzutu, tylko ten długi postój ( 30 min), zaplanowany w rozkładzie w Łukowie, od czapy. Skład do jazdy był gotowy już po 10 min. , więc czas jazdy można znacznie skrócić. Nawet prywatna firma rewidencka uwijała się w pocie czoła. Czyli wygląda na to, że sytuacja się normuje. Nawet odcinek Lublin - Łuków wydaje się być dobrze przygotowany, szlakowa przyzwoita.
obiezykraj - 25-06-2017, 22:34
Temat postu:
Tak normuje się, ale chyba ciągłymi opóźnieniami - w zeszły piątek TLK Mierzeja +110, w ostatni piątek +70, a dziś tylko +170...
A to tylko moje jazdy.
Niektórzy pasażerowie z Lublina jeżdżą wcześniejszymi pociągami, żeby zdążyć na nocne TLK z Warszawy.

Podróż z Terespola to jakaś masakra teraz :-(
pawelu - 26-06-2017, 08:17
Temat postu:
Wczoraj "Mierzeja" w Lublinie 190 minut z powodu wykrzywienia toru między Zaklikowem a Pilchowem. W Kutnie jeszcze dołożyła godzinę także obecnie do Helu dotrze z 4 godzinnym opóźnieniem. Przez oczekiwanie na "Mierzeję" a raczej jej lokomotywę w Łukowie, "Czechowicz" do Lublina znowu dojechał około 1:30 w nocy. W Warszawie "Uznam" oczekiwał na 'Mierzeję" i odjechał 160 minut opóźniony.
sheva17 - 26-06-2017, 10:53
Temat postu:
Czy w Łukowie nie oczekuje awaryjnie np. SM 42?
Ralny - 26-06-2017, 20:56
Temat postu:
Od października powrócą pociągi z Krakowa do Czechowic-Dziedzic, Gorlic i Jasła.

Województwo małopolskie, śląskie i podkarpackie podjęły współpracę nad rozwojem połączeń stykowych. Już od października powrócą pociągi regionalne z Krakowa do Czechowic-Dziedzic, Gorlic Zagórzan i Jasła.

Nowe połączenia będą uruchomione z myślą m.in. o osobach pracujących i uczących się w Krakowie i chcących powrócić na weekend do Czechowic-Dziedzic, Gorlic, Biecza czy Jasła. Wszystkie te miejscowości były w przeszłości obsługiwane połączeniami regionalnymi kursującymi z Krakowa. Do Czechowic-Dziedzic zawieszono pociągi z Krakowa pod koniec 2015 roku, tłumacząc tę decyzję złym stanem infrastruktury pomiędzy Oświęcimiem a Czechowicami-Dziedzicami oraz słabym zainteresowaniem.

Czytaj więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/od-pazdziernika-powroca-pociagi-z-krakowa-do-czechowicdziedzic-gorlic-i-jasla--82288.html
Anonymous - 27-06-2017, 00:53
Temat postu:
Ralny napisał/a:
Od października powrócą pociągi z Krakowa do Czechowic-Dziedzic, Gorlic i Jasła.

Trzeba przyznać, że byłoby to ogromne poprawienie oferty powrotu z weekendu do Wrocławia i Poznania. Jeśli nic po drodze się nie spieprzy, to będzie 18 min na przesiadkę w Krakowie na pociąg do Wrocławia, a potem do Poznania. Jasło 16:40 -Kraków 19:57/20:15-Wrocław 23:25/00:04- Poznań 02:42. Pytanie, czy to się nie będzie spóźniać do Krakowa?
Anonymous - 27-06-2017, 07:34
Temat postu:
Ale w drugą stronę już nie tak wesoło - IC Matejko (przynajmniej na razie) ma przyjeżdżać 0 17:44, czy tej samej porze, co odjeżdza poc. do Jasła... Albo 2 h czekania w Krakowie.
Beatrycze - 29-06-2017, 11:59
Temat postu:
PolRegio rusza z wakacyjnymi przejazdami.

Nad morze, w góry, nad jezioro i do puszczy – w wakacje PolRegio oferuje swoim pasażerom ponad 300 połączeń do miejscowości letniego wypoczynku. Turyści i wczasowicze mają do wyboru dodatkowe połączenia sezonowe oraz kursy całoroczne.

Więcej:
https://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/30370/polregio-rusza-z-wakacyjnymi-przejazdami.html
jajo31 - 02-07-2017, 07:17
Temat postu:
Wybieram sie za tydzień TLK Mamry i mam pytanie jak on jest zestawiony? Ma może zdeklasowane 1 ?
Beatrycze - 04-07-2017, 12:32
Temat postu:
Opóźnienia pociągów z Warszawy do Lublina i Poznania doskwierają pasażerom.

Wprowadzenie objazdów na dwóch ważnych liniach kolejowych wychodzących ze stolicy – Warszawa – Poznań (E20) i Warszawa – Lublin (linia nr 7) nie odbyło się gładko. Mimo upływu trzech tygodni funkcjonowania połączeń po liniach objazdowych, PKP Intercity wciąż ma problemy z zapewnieniem punktualności pociągów. Wpływa na to wiele czynników.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/opoznienia-pociagow-z-warszawy-do-lublina-i-poznania-doskwieraja-pasazerom-82428.html
sheva17 - 05-07-2017, 11:23
Temat postu:
Czyli będzie wydłużenie czasu na manewry w Łukowie...... Jakim cudem kiedyś na Płaszowie w 10 minut wyrabiali się z łączeniem i dzieleniem składów a tutaj nawet 20 to często za mało? Czegoś tutaj nie rozumiem. Szkoda, że dla każdego składu jadącego z Rzeszowa nie przewidziano około 25 minut postoju w Lublinie, to rozwiązałoby w dużej mierze problem opóźnień składów już przy wyjeździe z Lublina.
Victoria - 05-07-2017, 19:10
Temat postu:
W DWA LATA DOOKOŁA POLSKI

Około pół godziny. O tyle, według deklaracji PKP PLK, miał wydłużyć się czas jazdy z Warszawy do Poznania po skierowaniu pociągów na objazd. Przedstawiana rok temu wizja wydłużenia czasu podróży „tylko o około pół godziny” miała być argumentem na rzecz prowadzenia prac modernizacyjnych na magistrali przy całkowitym wstrzymaniu ruchu pociągów. Gdy 11 czerwca 2017 r. pociągi wyruszyły trasą objazdową, ich rozkładowe czasy przejazdu w rzeczywistości wydłużyły się nawet o 1 godz. 10 min. Sprawdzamy jak spółki kolejowe przygotowały objazdy na czas modernizacji głównych linii.

NIE ODDAMY TYCH POCIĄGÓW

Funkcjonowanie objazdów linii Warszawa – Lublin oraz Warszawa – Poznań jest przewidziane na około dwa lata. To wystarczający czas, by w miejscowościach położonych na trasach objazdowych wytworzył się znaczący popyt na podróże koleją w nowych, wcześniej nieoferowanych relacjach. Włodarze miast położonych na trasach objazdowych już zapowiadają, że łatwo nie oddadzą pociągów.

Czytaj więcej w najnowszym numerze "Z Biegiem Szyn":
http://www.zbs.net.pl/zbs90.pdf
K_65 - 06-07-2017, 08:17
Temat postu:
Co to znaczy nie oddamy. Question To nie jest koncert życzeń. Na czym niby miałyby się ekonomicznie opierać te połączenia po odpadnięciu przesłanki objazdu. Question

I tu dochodzimy do tego o czym piszę od dawna. Egzystencja połączeń dalekobieżnych (pospiesznych lub ekspresowych) w małych, średnich, a nawet dużych 100-200 tys. miastach (do tej kategorii miast należy również specyficzny kolos na glinianych nogach czyli 700 tys. Łódź) wynika tylko i włącznie z faktu znalezienia się na przebiegu silnego korytarza transportowego łączącego 2 metropolie np. (Szczecin) Poznań- Warszawa, Wrocław – Warszawa, Kraków – Warszawa, Katowice – Warszawa, Gdynia – Warszawa, Kraków – Poznań(Szczecin) etc.

Przykładowo Gniezno nie może płakać, że za 2 lata nagle zniknie 12 bezpośrednich połączeń z Warszawą, ponieważ to miasto nie leży na naturalnym tranzycie Poznań- Warszawa. I tu nie ma nad czym płakać Exclamation . Po prostu tak Pan Bóg, a dla ateistów Natura chciał(a), że to miasto nie leży na tym szlaku tranzytowym I KONIEC. Gniezno leży na naturalnej trasie tranzytowej łączącej Poznań z Bydgoszczą, a szerzej Wrocław z Gdynią, stąd zawsze będzie miało dużo bezpośrednich połączeń z tymi metropoliami, a nie z Warszawą, czy z Lublinem/Białymstokiem. Gniezno też korzysta z położenia na szlaku z Wrocławia do Olsztyna (przez Toruń) co jest pochodną tranzytu Wrocław- Gdynia, jednak relację Wrocław- Poznań- Toruń- Olsztyn trudno uznać jako jakiś mega korytarz tranzytowy jak Wrocław- Gdynia, ale zawsze zwiększa ilość połączeń o te 2-3 pary pociągów pospiesznych. To samo jedno połączenie bezpośrednie na dobę kategorii EC z Berlinem trudno uznać za jakiś korytarz, to pochodna położenia na trasie Gdynia - Poznań. Reasumując Gniezno ma swoje naturalne korytarze tranzytowe, które zapewniają bezpośrednie połączenia Wrocław- Poznań- Bydgoszcz - Gdynia oraz Wrocław Poznań- Toruń - Olsztyn i z tego niech sobie maksymalnie to miasto korzysta. Natomiast nie ma żadnych racjonalnych argumentów, aby tworzyć jakiś alternatywny korytarz tranzytowy Poznań- Warszawa względem trasy przez Konin, bo akurat Gniezno sobie wymyśliło, że nie odda przejętych połączeń tranzytowych Poznań- Warszawa. To na takiej zasadzie władze Konina mogą żądać przejęcia od Gniezna na rzecz ich miasta Konina tranzytu Wrocław- Gdynia i Wrocław- Toruń-Olsztyn, bo się w Koninie znudziły wyłącznie połączenia do/z Warszawy (i dalej do Lublina i Białegostoku). Tranzyt wynika z czynników geograficznych, a nie widzi mi się lokalnych politruków i kacyków.

Analogicznie ciągłe pretensje Leszna o brak bezpośredniego połączenia do Warszawy. Leszno nigdy nie leżało na naturalnej trasie tranzytowej łączącej Wrocław z Warszawą. A jeszcze bardziej prehistoryczne połączenie z Zielonej Góry do Warszawy przez Leszno Krotoszyn Ostrów Wlkp. nie ma współcześnie żadnego racjonalnego zastosowania. Fakt posiadania przez Leszno w latach 1999-2014 bezpośrednich połączeń (wyłącznie rangi ekspresowej) wynikał li-tylko ze słabości naturalnych tras łączących Wrocław z Warszawą, czyli trasy przez Ostrów Wlkp. Kalisz Łódź oraz przez Opole Lubliniec Częstochowę dla obsługi połączeń rangi ekspresowej. W sytuacji przywrócenia łącznika koniecpolskiego do CMK w grudniu 2014 , poprawienia rok później również wiedenki (w obu opcjach częstochowskich), a dwa lata później także najkrótszej trasy ostrowsko-kaliskiej odpadły jakiekolwiek przesłanki trasowania pociągów z Wrocławia do Warszawy przez Poznań, a tym samym posiadania przez Leszno jakichkolwiek bezpośrednich połączeń z Warszawą. Leszno i tak leży w naturalnym tranzycie Szczecin – Poznań- Wrocław – Opole – Katowice***/- Kraków – Tarnów – Rzeszów – Przemyśl , więc ma z czego korzystać i na czym realizować swoje potrzeby komunikacyjne.

PS. Oczywiście inna bajka to casus CMK, kontra pierwotne linie klasyczne wiedeńska i kielecko— radomska, gdzie mikolstwo ubzdurało sobie bajeczkę, że te linie to są jakieś RZEKOME OBJAZDY świętej i jedynie słusznej linii łączącej Katowice/ Kraków z Warszawą, czyli CMK a kierowanie tam pociągów klasy ekonomicznej to jakieś średniowieczne tortury i kierowanie pociągów na objazdy. Co jest oczywiście kłamstwem i bzdurą. I akurat w tym przypadku tytuł artykułu Tramera miałby teoretycznie PRAWDZIWE ZASTOSOWANIE, a nie w przypadku bezpodstawnych uroszczeń władz lokalnych Gniezna czy Parczewa, Radzynia Podlaskiego o czym pisze autor.
Radek - 06-07-2017, 08:40
Temat postu:
pasażer0805 napisał/a:
Przemyślanin dziś jechał od Trzebini przez Oświęcim Spytkowice i Skawinę z pominięciem Krzeszowic i Krakowa Gł . Wie ktoś co się stało ?


Ze strony Polregio:
17 VI nastąpi przerwa w ruchu wybranych pociągów na odc. Zabierzów – Kraków Mydlniki.
sheva17 - 06-07-2017, 09:01
Temat postu:
Cytat:
Co to znaczy nie oddamy. To nie jest koncert życzeń. Na czym niby miałyby się ekonomicznie opierać te połączenia po odpadnięciu przesłanki objazdu.


Tyle razy apelowałem do Ciebie byś odpuścił sobie nieco w procesie autokompromitacji, niestety nie wyciągasz żadnych wniosków. Połączenia te opierałyby się na potokach pasażerskich, które także generują nowe miejscowości na trasie. Guzik mnie obchodzą Twoje brednie o głównych szlakach i tych innych, trzymając się Twojej logiki po dziś dzień handel nadal opierałby się na szlaku bursztynowym. Po zakończeniu modernizacji spokojnie z 1-2 par pociągów może kursować nadal przez Parczew i Łuków, szczególnie że po pierwsze po elektryfikacji linii Lublin - Rzeszów będą wolne lokomotywy spalinowe, a dwa i tak będą kursować nadal połączenia do Terespola. Grupa wagonów wyłączona/ dołączana do składu w Łukowie z/do Lublina nie jest problemem. Zrozum wreszcie lobbysto busiarski od 7 boleści, że kolej powinna swoją ofertę rozszerzać i na pewno podlubelskie miejscowości to ciekawy kierunek rozwoju.


Cytat:
Egzystencja połączeń dalekobieżnych (pospiesznych lub ekspresowych) w małych, średnich, a nawet dużych 100-200 tys. miastach (do tej kategorii miast należy również specyficzny kolos na glinianych nogach czyli 700 tys. Łódź) wynika tylko i włącznie z faktu znalezienia się na przebiegu silnego korytarza transportowego łączącego 2 metropolie np. (Szczecin) Poznań- Warszawa, Wrocław – Warszawa, Kraków – Warszawa, Katowice – Warszawa, Gdynia – Warszawa, Kraków – Poznań(Szczecin) etc.


Linia Kraków - Przemyśl zatem nadaje się do zamknięcia. Mózg z Ciebie przedni. Od Krakowa w kierunku Przemyśla żadna miejscowość nie spełnia wskazanych przez Ciebie warunków, nie mają też sensu połączenia z Lublina do Rzeszowa i dalej Jasła i Zagórza. Cóż cieszy mnie, że PKP IC zarządzają ludzie jednak intelektualnie nieco silniejsi od Ciebie Very Happy.


Cytat:
Przykładowo Gniezno nie może płakać, że za 2 lata nagle zniknie 12 bezpośrednich połączeń z Warszawą, ponieważ to miasto nie leży na naturalnym tranzycie Poznań- Warszawa. I tu nie ma nad czym płakać .


Skoro jest zapotrzebowanie na połączenie Gniezno - Warszawa to takie powinno funkcjonować. I tyle w temacie. Jedna para TLK z Poznania do Warszawy spokojnie może nadal kursować tym szlakiem. Ci ludzie też płacą podatki i żadne brednie @K65 nie mają tutaj żadnego znaczenia.


Cytat:
PS. Oczywiście inna bajka to casus CMK, kontra pierwotne linie klasyczne wiedeńska i kielecko— radomska, gdzie mikolstwo ubzdurało sobie bajeczkę, że te linie to są jakieś RZEKOME OBJAZDY świętej i jedynie słusznej linii łączącej Katowice/ Kraków z Warszawą, czyli CMK a kierowanie tam pociągów klasy ekonomicznej to jakieś średniowieczne tortury i kierowanie pociągów na objazdy.


Ten temat był tyle razy wałkowany, ale widać wciąż nie dajesz rady. CMK to najszybsza opcja połączenia, zbudowana za kasę podatników, stąd też Ci mają prawo z niej korzystać, dodatkowo do kolei muszą mieć dostęp tak mieszkańcy Włoszczowy, jak i też Opoczna. Chore jest, że aż miesiąc będziemy tracić ponad godzinę na tych trasach objazdowych. Pasażerowie chcą połączeń przez CMK i głosują nogami, Twoje chore koncepcje pozostaw na etapie sennych marzeń.

I na koniec Boga, natury, czy może jeszcze kosmitów nie mieszaj już w swoje chore wizje. Zawsze zastanawiam się w jakiej kondycji intelektualnej redagujesz swoje dzieła Very Happy.
Anonymous - 06-07-2017, 12:06
Temat postu:
Jeśli chodzi o Gniezno, to stanę po stronie @K_65. Przez Gniezno przejeżdża dostateczna ilość pociągów w kierunku Poznania, Bydgoszczy i Torunia, skąd połączeń do Warszawy nie brakuje więc śmiało można się przesiąść. Należałoby jedynie zapewnić sensowne skomunikowania i nic więcej.
Natomiast na linii Lublin - Parczew - Łuków już takiej możliwości nie ma, więc tutaj popieram @Sheve17, ze te 2 pary TLK mogłyby tam zostać na stałe. Resztę oferty na tej linii powinny zapewnić pociągi regionalne Lublin - Łuków, albo nawet Lublin - Siedlce. Z racji tego że linia jest po modernizacji, to czas przejazdu pociągiem osobowym byłby atrakcyjny, a dodatkowo także i mniejsze miejscowości, w których się TLK nie zatrzymują zyskały by dostęp do kolei.
Radek - 07-07-2017, 11:29
Temat postu:
Info ze strony IC:

Zmiany w relacjach Kraków – Kielce - Olsztyn dotyczą trzech pociągów: IC Żeromski, IC Kolberg, IC Orłowicz. Na odcinku Warszawa – Kielce pojadą zmienioną trasą przez Radom i Skarżysko-Kamienną. W związku z tym, pasażerowie będą mogli skorzystać z dwóch dodatkowych postojów na stacjach Włoszczowa i Kielce Czarnów.

A to ostatnie to nie dotyczy przypadkiem relacji Kraków - Warszawa IC Wit Stwosz i IC Korczak, które owszem pojadą przez Włoszczowe i Kielce Czarnów, ale za to ominą Radom, bo zajadą do Opoczna Południe??
Desiro2 - 07-07-2017, 12:49
Temat postu:
@K65 o ile się zgodzę z Tobą w kwestii CMK i dyskryminacji Kielc/Radomia tak muszę napisać że to co napisałeś o linii objazdowej Lublin-Łuków jest totalną bzdurą. Tamtejsze miasta i społeczności (Lubartów,Parczew,Radzyń) mają prawo do pozostawienia po zakończeniu remontu co najmniej 2 par TLK w relacji (Rzeszów)Lublin-Warszawa(Bydgoszcz/Poznań) gdyż mają do nich prawo tak samo jak Zamość, Suwałki,Zagórz czy Kudowa.
Powiem więcej, co najmniej jedna para TLK powinna łączyć Warszawę z Białymstokiem (Hajnówką-w sezonie) przez Siedlce,Czeremchę,Bielsk Podlaski dla zapewnienia tej sieci osadniczej komunikacji dalekobieżnej.

Dopiszę jeszcze, że bzdurne jest także twierdzenie że Leszno nie ma prawa mieć pociągu do Warszawy. Oczywiście że ma prawo, tylko nie przez Poznań ale przez Krotoszyn,Ostrów i Łódź. Tyle ze PIC nie kwapi się do uruchomienia takiego składu..
sheva17 - 07-07-2017, 13:14
Temat postu:
Prawo ma i Lubartów i Gniezno i Włoszczowa i Opoczno. Dyskutować można tylko o jakości oferty. Ja np. jestem za wycofaniem na stałe Flirtów 3 z CMK i przetrasowaniem ich na stałe przez Radom, z tym, że dojazd z Warszawy do Radomia z uwagi na tragiczny stan infrastruktury na linii przez Warkę nadal powinien odbywać się przez CMK. Pozostałe składy bym na CMK pozostawił właśnie z uwagi na gigantyczne zainteresowanie podróżnych, ale faktycznie oferta nie musi być tak bogata jak obecnie, szczególnie przy wyznaczeniu postojów na CMK składom międzynarodowym.
Co do takich miejscowości jak Parczew czy też Lubartów to przynajmniej 2 pary muszą pozostać, szczególnie że ich koszt nie powali na kolana. Do Łukowa, przez który jadą składy z Terespola, jest zaledwie 107 km, na tej stacji mogą być do składu np. dołączone. Połączenia kolejowe musimy rozwijać, także o nowe kierunki, więc cieszę się, że nie jest to tylko mój punkt widzenia.
Urbi - 07-07-2017, 15:23
Temat postu:
Przez Kalisz zostawiłbym Włókniarza (ale nadal bez zjazdu na OW), bo i nawet po modernizacji E20 czasu będzie porównywalny.
pasażer0805 - 08-07-2017, 10:27
Temat postu:
Ma być przerwa w ruchu pociągów na linii kolejowej 61 między Częstochową Gnaszynem a Blachownią ? Ma rozkładzie zamknięć torowych na stronie PLK jest napisane że w dniach 18.08-31.08 ma być wstrzymanie ruchu w związku z budową wiaduktu na A1 . Wiadomo coś na ten temat ?
Anonymous - 09-07-2017, 15:58
Temat postu:
Ja mam pytanie, trochę z innej beczki. Wie ktoś w jakim celu "Mehoffer" w kierunku Jeleniej Góry ma 10 minutowe postoje w Wałbrzychu i Janowicach?
kraix - 09-07-2017, 17:20
Temat postu:
Wie ktoś może jakie pociągi miałaby Zielona Góra od nowego roku?
sheva17 - 09-07-2017, 22:56
Temat postu:
Jak pojedzie Wit Stwosz ze Skarżyska do stacji Opoczno Południe?
Ralny - 10-07-2017, 19:55
Temat postu:
Jak spółki kolejowe przygotowały objazdy na czas modernizacji głównych linii

Około pół godziny. O tyle, według deklaracji spółki PKP Polskie Linie Kolejowe z września 2016 r., miał wydłużyć się czas jazdy z Warszawy do Poznania po skierowaniu pociągów na objazd. Przedstawiana rok temu wizja wydłużenia czasu podróży "tylko o około pół godziny" miała być argumentem na rzecz prowadzenia prac modernizacyjnych na magistrali przy całkowitym wstrzymaniu ruchu pociągów.

Gdy 11 czerwca 2017 r. pociągi wyruszyły trasą objazdową, ich rozkładowe czasy przejazdu w rzeczywistości wydłużyły się nawet o 1 godz. 10 min. Aż o tyle dłużej pokonują odcinek z Warszawy do Poznania ExpressInterCity „Chrobry” relacji Warszawa – Szczecin oraz popołudniowy ExpressInterCity relacji Warszawa – Berlin. Jak zapowiada spółka PKP PLK, wymuszające objazdy pociągów prace na magistrali Warszawa – Poznań potrwają aż dwa lata: do połowy 2019 r.

Czytaj więcej:
http://www.zm.org.pl/?a=_zbs90-w_dwa_lata
Beatrycze - 11-07-2017, 13:07
Temat postu:
Łódź Pabianicka: PKP IC nie przywróci postojów.

Ogólnopolski przewoźnik nie zamierza zatrzymywać swoich kursów na przystanku Łódź Pabianicka. Od czerwca, kiedy postoje wykreślono z rozkładu jazdy, przeciwko tej decyzji protestuje stowarzyszenie Kolejowa Linia Łódzka. Obecnie zabiega ono o wsparcie Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/lodz-pabianicka-pkp-ic-nie-przywroci-postojow-82530.html
sheva17 - 11-07-2017, 14:45
Temat postu:
Z Lublina do Warszawy znacznie lepiej będzie od sierpnia 2018 r., gdy wstrzymany zostanie ruch na odcinku Lublin - Kraśnik. Składy z Lublina odjadą przynajmniej w planie. Później po elektryfikacji czeka nas zupełnie inny standard podróży.
K_65 - 11-07-2017, 15:35
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Tyle razy apelowałem do Ciebie byś odpuścił sobie nieco w procesie autokompromitacji, niestety nie wyciągasz żadnych wniosków. Połączenia te opierałyby się na potokach pasażerskich, które także generują nowe miejscowości na trasie. Guzik mnie obchodzą Twoje brednie o głównych szlakach i tych innych, trzymając się Twojej logiki po dziś dzień handel nadal opierałby się na szlaku bursztynowym.


Natomiast trzymając się Twojej pseudo-logiki ekonomicznej mamy właśnie takie tragiczne skutki w postaci odcięcia miast liczących po 200 tys., które leżą teoretycznie na szlaku pomiędzy Krakowem a Warszawą TYLKO PO TO, aby za wszelką cenę udowodnić istnienie rzekomego ruchu w szczerym polu we Włoszczowie i Opocznie na bezsensownie poprowadzonej linii PO ŚRODKU NICZEGO, bo kolejarze nie mają co robić z tą linią, która okazuje się była niepotrzebnie budowana. Daruj sobie charakterystyczne dla Ciebie chamskie i prostackie uwagi, że o coś apelowałeś. To ja raczej apeluję w końcu abyś skończył tę propagandę włoszczowsko-opoczyńską, która już przeszła u Ciebie w stadium religii włoszczowskiej. Religię w którą trzeba wierzyć, bo tylko to zostało gdyż racjonalnie się jej nie da uzasadnić kiedy się demaskuje z czego wynika ów rzekomy cud włoszczowski. Może jeszcze będziesz nawracał na nią mieczem jak jeden z kupców w Medynie (nie mylić z Medyką Język ) Wiesz dobrze, że rzekomy cud włoszczowski opiera się na mistyfikacji i paraliżu ciągu tranzytowego wiodącego przez Kielce Radom oraz mało ambitnym remoncie wiedenki. I jakby ten paraliż zniknął to i znika automatycznie Włoszczowa i Opoczno. Jak to mawiał kiedyś mój profesor cudów nie ma, w ekonomii zwłaszcza.

Jedyną osobą, która się tu permanentnie kompromituje jesteś Ty budując swoje księżycowe teorie ekonomiczno-społeczne na ewidentnej mistyfikacji i wiosce potiomkinowskiej jakim jest funkcjonowanie peronów Włoszczowa Płn. oraz Opoczno Płd. To, że jest przyzwolenie i zmowa milczenia łże- elit rządzących koleją w tym chorym kraju w sprawie brnięcia dalej w tę ślepą uliczkę włoszczowską to jeszcze nie oznacza, że to coś się rzeczywiście sprawdza. Żyje to dzięki mistyfikacji i tyle. Tylko wiedz, iż każda wioska potiomkinowska kiedyś prędzej czy później runie jak domek z kart kiedy wróci tylko RACJONALIZM i myślenie. Runęła już bajeczka o InterRegio na której to baśni przez kilka lat budowałeś te swoje urojone włoszczowskie teorie. Mistyfikację tą obecnie kontynuuje dalej PIC, co nie zmienia jednak faktu, iż dalej to wszystko wisi na manipulacji. Jak ktoś w końcu powie : sprawdzam i wyciągnie z tej konstrukcji 2 elementy to czar włoszczowski pryśnie jak bańka mydlana albo jak legenda Wałęsy. Nota bene dla mnie on nie był nigdy legendą ani w 1995, ani w 2005, ani w 2017. Problem mają raczej Ci, którzy w 1995 słuchali instrukcji z Torunia i za Wałęsę by rozszarpali albo utopili krytyka w łyżce wody, a od 2005 po dzień dzisiejszy dostali przekaz z Torunia o 180 stopni przeciwny do komunikatu z 1995. Ja się nie dałem manipulować ani w 1995 , ani w 2005, ani w 2015 przez TO SAMO RADIO (to tak na marginesie.) Ja zawsze oddzielam propagandę od prawdy obiektywnej, ziarno od plew i nie lecę z prądem choćby nawet tłum w liczbie 75% owczym pędem gonił za jakąś propagandową przynętą, co ma miejsce w wypadku rzekomego sukcesu peroników na CMK. Ja się na takie bajeczki nie nabieram.

A takie Twoje charakterystyczne epitety, kiedyś o komunie, a teraz o szlaku bursztynowym z czasów rzymskich świadczy tylko o Twojej bezsilności intelektualnej. To pustosłowie w formie wyzywania od komuny czy teraz jakieś epitety o bursztynowym szlaku , które stosujesz zamiast merytorycznych argumentów, których zwyczajnie nigdy nie masz w tej sprawie kompletnie nic nie udowadniają. To jest pustosłowie , którym można udowodnić absolutnie DOWOLNĄ TEZĘ. Nawet dwie tezy względem siebie sprzeczne o 180 stopni. Śmiech

sheva17 napisał/a:
Po zakończeniu modernizacji spokojnie z 1-2 par pociągów może kursować nadal przez Parczew i Łuków Zrozum wreszcie lobbysto busiarski od 7 boleści, że kolej powinna swoją ofertę rozszerzać i na pewno podlubelskie miejscowości to ciekawy kierunek rozwoju.


Sfinansujesz te deficytowe kursy z własnych pieniędzy Question Na pewno pośrednie potoki z metropolii typu Lubartów, Radzyń Podlaski czy Parczew są na tyle silne, aby te miejscowości wygenerowały dostateczny popyt na ekonomiczne uzasadnienie pociągu dalekobieżnego do Warszawy. Głoś sobie te wydumane teorie para-ekonomiczne tylko nie mają one żadnych racjonalnych podstaw ekonomicznych poza wątkiem Rozkładowy Koncert Życzeń, który jest już obecny na tym forum. To nie o to chodzi, że ja komuś czegoś odmawiam, czy kogoś z tych miast nie lubię tylko po porostu stwierdzam, że to jest bajka ze serii Tysiąca i jednej nocy. I żadne zaklinanie rzeczywistości tu nie pomoże.

Jakoś 2 miasta po 200 tys. Kielce i Radom oraz tzw. Trójmiasto Świętokrzyskie (łącznie 650 tys.) nie potrafi wygenerować oferty dalekobieżnej po odcięciu od tranzytu krakowsko – warszawskiego, co widać gołym okiem porównując rok 2008 kontra następny rok 2009, gdzie wszystko runęło, a Ty tu opowiadasz jakieś głodne kawałki o tym że Radzyń Podlaski, Lubartów czy Parczew sobie wygenerują 2 pociągi do Warszawy bez impulsu potokowego z Lublina. Bajeczki dla naiwnych dzieci. Można oczywiście w to wierzyć, na pewno jacyś połykacze żab to kupią, ale to jak mawia red. Michalkiewicz kto słucha Wałęsy ten sam sobie szkodzi.

sheva17 napisał/a:
Skoro jest zapotrzebowanie na połączenie Gniezno - Warszawa to takie powinno funkcjonować. I tyle w temacie. Jedna para TLK z Poznania do Warszawy spokojnie może nadal kursować tym szlakiem. Ci ludzie też płacą podatki i żadne brednie @K65 nie mają tutaj żadnego znaczenia.


Brednie raczej Ty głosisz i to one nie będę miały w przyszłości żadnego znaczenia. Wiele miast w Polsce płaci podatki i to wyższe niż mieszkańcy Gniezna. Nie mówiąc już o ile większe niż mieszkańcy Lubartowa, Parczewa czy tez Włoszczowy i Opoczna. Parafrazując Twoje słowa :
Skoro jest zapotrzebowanie na bezpośrednie połączenie Leszno - Warszawa to takie powinno funkcjonować. I tyle w temacie.
Pytam się więc Ciebie, gdzie jest takie połączenie po wygaszeniu w grudniu 2014 tranzytu wrocławsko—warszawskiego dla połączeń ekspresowych. No Panie Sheva apologeto włoszczowski od 7 boleści gdzie ono jest. No gdzie jest. Question Wskaż proszę, bo szukam w rozkładzie i jakoś nie widzę.

Nie ma i nie będzie. Zrobiono protezę koniecpolską, aby przyspieszyć ekspresy z Wrocławia do Warszawy i skończyły się tym samym bezpośrednie połączenia z Leszna. Cóż jedyni tracą inny zyskują. Korytarz Zielona Góra – Leszno- Krotoszyn Ostrów Wlkp. i dalej po linii kaliskiej LK14 do Warszawy to s-f i baśnie Andersena. Opium dla naiwnych mikoli. Leszno może odzyskać bezpośrednie połączenie po roku 2021, kiedy czas Wrocław - Poznań- Warszawa zostanie zredukowany do 3 h 40 minut, ale to będzie oznaczać dalsze uszczuplenie oferty kwalifikowanej na protezie koniecpolskiej. PIC wybierze Poznań jako lepszy ośrodek pośredni niż Częstochowa i Opole dla części kursów. Ale to będzie znowu wynikać z tego co generuje Wrocław jako stacja początkowa i Poznań jako pośrednia, a nie z tego, że Leszno nagle zacznie prężyć muskuły. Więc nie opowiadaj głupot.

Inny przykład:
Skoro jest zapotrzebowanie na bezpośrednie połączenie Kluczbork - Warszawa to takie powinno funkcjonować. I tyle w temacie.
Pytam się więc Ciebie, gdzie jest takie połączenie po wygaszeniu tuż po upadku Komuny na początku lat 90-tych tranzytu wrocławsko—warszawskiego dla 1 na dobę pociągu PRZYSPIESZONEGO (nawet nie kategorii POSP) relacji Bogatynia- Warszawa, który omijał Opole i obsługiwał na odcinku Wrocław – Lubliniec Oleśnicę, Bierutów, Namysłów, Wołczyn, Kluczbork i Olesno Śląskie, po czym jechał zasadniczą trasą tj. wiedenką. No Panie Sheva apologeto włoszczowski od 7 boleści gdzie to jest. Question No gdzie są się pytam te Twoje brednie i ciepłe obiecanki bez pokrycia.

Gdzie jest bezpośrednie połączenie Nysa- Warszawa, Lubin – Warszawa, Głogów- Warszawa etc. Kilka lat nie było bezpośredniego połączenia ze 100 tys. Legnicy do Warszawy. Teraz też nie obyło się bez perypetii i perturbacji: a to EIC Łużyce przez CMK na zasadach komercyjnych, teraz misyjny ekonomiczny IC Konopnicka przez Kalisz. Nie opowiadaj więc bajek, bo tylko bardzo naiwny człowiek kupuje Twoje fantasmagorie.

]Nikt po zakończeniu remontów nie będzie z Poznania do Warszawy jeździł naokoło przez Gniezno, gdyż to jest zupełnie nienaturalna trasa tylko dlatego, że Gniezno się przyzwyczaiło do bezpośredniego połączenia z Warszawą i Sheva sobie tak w główce wymyślił. A bez impulsu w postaci potoków Poznań- Warszawa połączenie się nie utrzyma. Potoki pośrednie nie wystarczą. Było to już ćwiczone w schyłkowym okresie obsługi pociągów pospiesznych jeszcze przez PKP PR, gdzie kursował POSP przez Gniezno woził powietrze, ponieważ poznaniacy wybierali TLK spółki PKP IC po zasadniczej trasie przez Konin. Po prostu nie zmienimy tego że z racji położenia geograficznego Konin nie będzie miał bezpośrednich pociągów z Wrocławiem czy Gdynią, a Gniezno nie będzie miało z Warszawą.

Analogicznie Warszawa – Lublin przez Parczew. Potoki Lubartowa Radzynia Podlaskiego i Parczewa nie wystarczą. Nawet @Aaron to wie i nie wypisuje głupot o mocarstwowej pozycji twierdzy parczewskiej jak robi to włoszczowski apologeta Sheva.

Analogicznie nie będzie nikt tworzył dodatkowej podopcji częstochowskiej na trasie z Warszawy do Wrocławia, aby od Lublińca pociągi kierować do Wrocławia przez Kluczbork celem przywrócenia połączenia z czasów Komuny na wzór Bogatynia – Warszawa, aby Kluczbork oraz mniejsze miasta : Olesno, Wołczyn Namysłów i Bierutów odzyskały choćby 1 bezpośrednie połączenie z Warszawą. Oleśnica ma i tak bezpośrednie połączenia z bocznej stacji Rataje, także tym bardziej ta opcja odpada. Nikt nie będzie omijał 130 tys. Opola, 40 tys. Brzegu i 32 tys. Oławy. No takie są twarde fakty i żadne wrzaski Shevy tu nie pomogą. A mieszkańcy Kluczborka czy małego, ale bogatego Olesna płacą znacznie wyższe podatki niż mieszkańcy Włoszczowy z drewnianym ryneczkiem czy niż miasteczek w Lubelskiem. Po prostu mają przesiadki w na Warszawę w Lublińcu lub w Ostrowie Wlkp. i do tych połączeń muszą się Kluczbork i spółka dostosować. Oczywiście demagog Sheva zaraz tu zacznie sadzić swoje populistyczne teorie dla naiwnych połykaczy żab że ja obrażam te wszystkie miasteczka ŁON chcę dobrze obiecując im gruszki na wierzbie. Śmiech

Analogicznie nie będzie żadnego bezpośredniego połączenia Nysa- Warszawa (Oleńka 2009) czy też Lubin- Warszawa a Lubin jest jednym z bogatszych miast w Polsce, ludzie tam płacą bardzo wysokie podatki oraz janosikowe , bo mają z czego. Nie siej więc demagogii tutaj.

sheva17 napisał/a:
Ten temat był tyle razy wałkowany, ale widać wciąż nie dajesz rady. CMK to najszybsza opcja połączenia, zbudowana za kasę podatników, stąd też Ci mają prawo z niej korzystać, dodatkowo do kolei muszą mieć dostęp tak mieszkańcy Włoszczowy, jak i też Opoczna. Chore jest, że aż miesiąc będziemy tracić ponad godzinę na tych trasach objazdowych. Pasażerowie chcą połączeń przez CMK i głosują nogami, Twoje chore koncepcje pozostaw na etapie sennych marzeń.


To Ty Mój Drogi sobie wałkowałeś te Swoje urojenia w temacie linii CMK. gdzie z samego przebiegu wynika bezpostojowy tranzyt, a nie żadna obsługa pośrednia mikroskopijnych miasteczek, które tam się przez przypadek nawinęły. Linia ta nie jest żądnym DOBREM WSPÓLNYM ponieważ omija ona pół Polski zostawiając z boku w izolacyjnym przebiegu 650 tys. mieszkańców sieci kielecko- radomskiej oraz 1,5 mln sieci częstochowsko-piotrkowsko – łódzko- skierniewickie. Więc została ona wybudowana dla gry rynkowej i segmentu komercyjnego, a nie do kierowania tam segmentu misji publicznej. Nie można twierdzić, że jest ona dla wszystkich, ponieważ uwzględnia ona jedynie interesy najbardziej sytych i zamożnych metropolii Warszawy, Krakowa i Katowic. Płacz nad losem rzekomo skrzywdzonej Włoszczowy i Opoczno to nic innego jak tylko faryzejska obłuda bogaczy z wielkich, egoistycznych metropolii jak głównie Twój Kraków, w mniejszym stopniu Warszawa, na samym końcu Katowice , którzy znaleźli tylko doskonały pretekst i cwany fortel, aby nie płacić taryfy ekspresowej za przejazd po tej linii co przed 2009 było w zasadzie niedopuszczalne. To co reprezentujesz to jest faryzejska obłuda, a nie żadna troska o biednych.

Nie opowiadaj bredni, że w tym przypadku pasażerowie głosują nogami. Jakby apartamenty sprzedawano w cenie kawalerki to też by ludzie głosowali nogami. Jakby mercedesy sprzedawali w cenie malucha to też by więcej osób to kupiło. Jakby na dwóch równoległych drogach: jednej asfaltowej i drugiej ziemnej z dołkami postawić szlabany i pobierać opłatę w wysokości 10 złotych za asfaltową oraz w wysokości 9 złotych za ziemną to też na pewno byś doszedł Panie Sheva do wiekopomnego odkrycia na miarę nagrody Nobla z ekonomii, że nikt nie jest zainteresowany jazdą po ziemnej drodze z dołkami. Tak PLK różnicuje właśnie stawki między CMK a linią nr8. A potem jacyś idioci twierdzą, że w Kielcach i Radomiu nie ma ruchu a jest nagle w cudowny sposób we Włoszczowie Płn. i Opocznie Płd. No trudno aby przy takiej manipulacji był. Jak byś związał nogi Kenijczykowi też byś Shevuś na pewno szybciej pobiegł niż on. Cała Twoja logika.

Nie opowiadaj głupot o jakimś dobru wspólnym i powszechnej dostępności której w przypadku CMK nie ma. Przypadku teoretycznej linii KDP Y jest, w przypadku CMK nie ma. Bardzo proszę jak bardzo chcesz to rozbierzmy linię CMK wybudujmy nową linię KDP 200 km/h przez Kielce Radom i nie mam wtedy nic przeciwko pociągom ekonomicznym na takiej linii, bo przynajmniej służy to 200 tys. miastom po drodze i kilku miastom Z BOKU wielkości Włoszczowy czy Opoczna, a nie jednej Włoszczowie oraz jednemu Opocznu. Przykładowo do Radomia dojedzie do pociągu Kraków - Warszawa zarówno mieszkaniec słynnej Przysuchy jak i z drugiej strony Zwolenia, Lipska i Kozienic. W przypadku Opoczna Płd. dojedzie tylko mieszkaniec Przysuchy i to tylko własnym samochodem, bo połączenia komunikacji publicznej są nakierowane NA RADOM jako główny ośrodek sub-regionalny (byłe miasto wojewódzkie). Ze Zwolenia czy Kozienic do bzdurnego Opoczna Płd. nikt nie będzie jeździł. Analogicznie Piotrków Trybunalski, Dojedzie zarówno ktoś z Tomaszowa Mazowieckiego jak i z drugiej strony ktoś z Bełchatowa. Do Opoczna Płd. dojedzie co najwyżej tylko ktoś z Tomaszowa, ale na pewno nikt z Bełchatowa. Tylko dla Shevy to jest zbyt trudne aby to zrozumieć tak podstawowe rzeczy.

Poza tym skoro twierdzisz, że pasażerowie głosują nogami to sam sobie zaprzeczyłeś swoimi bredniami o Gnieźnie, Parczewie, Radzyniu Podlaskim i Lubartowie. Ponieważ rzeczywiście po zakończeniu remontów za 2 lata nikt z Poznania do Warszawy, ani z Lublina do Warszawy nie pojedzie już trasami objazdowymi przez w/w miasta, bo jak sam stwierdziłeś ludzie zagłosują nogami. A potoki pośrednie nie wystarczą, aby egzystowały jakiekolwiek połączenia PKP IC w relacji do/z Warszawy.

W przypadku CMK drzesz się na cały regulator, że miesiąc objazdów to narodowa tragedia i niemal koniec świata, natomiast w przypadku objazdów linii nr 3 Poznań- Warszawa czy nr 7 Lublin – Warszawa 2 lata objazdów to jest już dla Ciebie w porządku, a ja rzekomo opowiadam brednie co do ekonomicznego uzasadnienia pozostania tych połączeń po zakończonym remoncie. Śmiech Dostajesz szału, że uczciwie rozwiewam ich płonne nadzieje, które Ty podsycasz swoimi populistycznymi bajkami dla naiwnych.

W przypadku CMK drzesz się na cały regulator , że ludzie mogą głosować nogami i należy dedykowaną linię wiodącą 40 % długości terytorium po pustkowiach otworzyć na pociągi socjalne (ekonomiczne), aby Krakusi nie musieli jeździć przez naturalne miasta pośrednie tj. Kielce Radom. Natomiast w przypadku tras ewidentnie objazdowych z Poznania do Warszawy przez Gniezno oraz z Lublina do Warszawy przez Parczew ludzie z Poznania i Lublina nagle według Twojej logiki przestaną głosować nogami i będą dalej jeździć zupełnie sztucznymi trasami objazdowymi. Tylko nie siej herezji, że Gniezno czy trój-pak parczewski wygeneruje na tyle potoków pośrednich że połączenia bezpośrednie się ostaną. Marzenie ściętej głowy.

Twoje wypowiedzi ewidentnie wskazują na głęboką hipokryzję w poglądach i logikę sytuacyjną (moralność Kalego) charakterystyczną dla lodów Bliskiego Wschodu jak mawia Grzegorz Braun, z którym w wielu punktach się nie zgadzam ale z tą częścią poglądów akurat tak. Moja logika jest charakterystyczna dla grecko-rzymskiego kręgu cywilizacji wnioskowania logicznego i kryterium prawdy obiektywnej. A Twoja rola adwokata Gniezna czy Parczewa ma raczej uzasadnić Twoją religię włoszczowsko-opoczyńską niż jest rzeczywista troską o mieszkańców w/w miast boi jest to obiecywanie im gruszek na wierzbie. Co do Pana Boga i chrześcijaństwa to akurat prawdziwy chrześcijański system wartości sprzyja racjonalnemu myśleniu i odrzuca zabobon. Tylko chrześcijaństwo zerwało z zabobonem o wieprzowinie, gdzie judaizm i islam tkwi w nim do dzisiaj. Ty natomiast wierzysz w zabobon włoszczowski, który łatwo można zdemaskować więc zawsze wtedy dostajesz ataku histerii kiedy tę prawdę się demaskuje. I to Ty masz chore wizje, a nie ja. Nie jestem winny temu, że 200 jest większe od 10, a 220 jest większe od 22. Bardzo mi przykro nic na to nie poradzę, że to Ty (a nie ja) masz chore wizje że 200 może być odcięte na rzecz 10 i to jest dla Ciebie wszystko w porządku.

sheva17 napisał/a:
Linia Kraków - Przemyśl zatem nadaje się do zamknięcia. Mózg z Ciebie przedni. Od Krakowa w kierunku Przemyśla żadna miejscowość nie spełnia wskazanych przez Ciebie warunków

Co do ciągu Kraków – Tarnów – Rzeszów- Przemyśl to funkcjonowanie połączeń opiera się na własnej pracy tego ciągu komunikacyjnego miast pośrednich, ponieważ zawsze one historycznie generowały duży ruch. W przypadku Kielc i Radomia mimo, że są to 200-tysięczniki to bez tranzytu Kraków- Warszawa to nie działa. Na tranzycie pasożytuje Włoszczowa i Opoczno zamiast Kielce i Radom. Nawet gdyby założyć, iż Kielce i Radom są nieudolne, a Tarnów i Rzeszów są gospodarne to lepiej ratować 200 tys. ludzi w Kielcach i Radomiu niż zaspokajać grymasy 10 tys. roszczeniowej mieściny Włoszczowy z drewnianym ryneczkiem. Ty proponujesz z pożaru ratować w pierwszej kolejności chomiki i świnki morskie zamiast rzesze ludzi. I tu się różnimy. Po drugie ciąg E30 na Wschód od Krakowa jest nastawiony jedynie na jeden kierunek tj. Wrocław (nawet pominięcie Katowic od 2014 roku tu dużo nie zaszkodziło) ze względu na silne związki pochodzenia ludności na Ziemiach Odzyskanych. Nie na darmo liczba połączeń bezpośrednich z Wrocławia do Przemyśla historycznie wahała się w okolicach 7 kursów na dobę. W przypadku np. bezpośrednich połączeń Tarnów – Warszawa sytuacja wcale dobrze nie wygląda. Nawet w 2008 roku kiedy z Tarnowa były 4 bezpośrednie kwalifikowane kursy do Warszawy lepiej opłacało się być Kielcami (bez ekspresów, ale z licznymi POSP) niż Tarnowem z prestiżowym EC KOGUT. Oczywiście jeżeli chodzi o połączenia do Warszawy, bo do Wrocławia opłacało się być bardziej Tarnowem niż Kielcami. Po trzecie do pewnego stopnia zza Przemyśla działa wzmacniająco tranzyt ze Lwowa. Oczywiście w większym stopniu działałby gdyby Lwów został polski po 45 roku, ale nawet mimo granicy tranzyt też istnieje. Także jeżeli chodzi o Tarnów, Rzeszów i Przemyśl to jest w sumie jeden MONOTONNY korytarz tranzytowy na osi wschód – zachód więc nie opowiadaj bzdur.
erni1111 - 11-07-2017, 22:56
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Jak pojedzie Wit Stwosz ze Skarżyska do stacji Opoczno Południe?


Wygląda na to, że ze Skarżyska w stronę Radomia, potem skręca na 22 w kierunku Tomaszowa, a z niej na CMK na Opoczno, w Opocznie 10 minut na zmianę czoła i do Warszawy.

Co ciekawe mimo, że są takie łamańce jedzie krócej z Warszawy do Skarżyska niż pociągi przez Warkę. Po wyremontowaniu odcinka Radzice-Radom pociągi z Radomia do Warszawy jadące w ten sposób jechałyby poniżej 2 godzin. Z drugiej strony nie rozumiem dlaczego nie robią łącznicy z 22 na CMK w stronę Warszawy - tam jest las państwowy, nie trzeba wykupować żadnych działek. Wtedy pociąg do Radomia jechałby ok. 1:30-1:40.
sheva17 - 12-07-2017, 07:30
Temat postu:
Ok, ale dlaczego w takim razie bez postoju w Radomiu?

@K65, z łaski swojej wróć do podstawówki i naucz się wyrażać swoje myśli i idee w sposób mniej rozwlekły.Twoja forma wypowiedzi świadczy o braku umiejętności wyrażania swoich myśli w sposób zwięzły. Nie da się tego czytać.
erni1111 - 12-07-2017, 13:59
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Ok, ale dlaczego w takim razie bez postoju w Radomiu?


W Radomiu znów musieliby robić zmianę czoła - wjazd do Radomia i wyjazd to byłoby dodatkowo z pół godziny.
sheva17 - 13-07-2017, 08:42
Temat postu:
Czas jazdy faktycznie niezły. Myślę też, że kierowanie składów z Radomia przez CMK do Warszawy też ma sens.
Anonymous - 13-07-2017, 14:31
Temat postu:
erni1111 napisał/a:
sheva17 napisał/a:
Jak pojedzie Wit Stwosz ze Skarżyska do stacji Opoczno Południe?

Wygląda na to, że ze Skarżyska w stronę Radomia, potem skręca na 22 w kierunku Tomaszowa, a z niej na CMK na Opoczno, w Opocznie 10 minut na zmianę czoła i do Warszawy.

Taka trasa wynika z mapy na portalpasazera.pl
Anonymous - 13-07-2017, 19:22
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Czas jazdy faktycznie niezły. Myślę też, że kierowanie składów z Radomia przez CMK do Warszawy też ma sens.

Jest gdzieś na forum wątek pt "Koncert życzeń - rozkładowe marzenia" Twoje kosmiczne pomysły nadają się wyłącznie do tego wątku, a nie do zaśmiecania poważnego tematu.
Kamil1000 - 13-07-2017, 23:25
Temat postu:
Przecież jeździł w obecnym rozkładzie RE8 Radomiak KMów z Radomia do Warszawy przez CMK, więc nie jest to takie s-f. Zmiana czoła była w Idzikowicach, a nie w Opocznie, więc czas przejazdu był na poziomie nawet 1h 50min w najlepszej korekcie.
sheva17 - 14-07-2017, 07:55
Temat postu:
Cytat:
Jest gdzieś na forum wątek pt "Koncert życzeń - rozkładowe marzenia" Twoje kosmiczne pomysły nadają się wyłącznie do tego wątku, a nie do zaśmiecania poważnego tematu.


Jak nie masz nic sensownego do dodania - to jednak lepiej zamilcz Very Happy. PKP IC, z tego co wiem, planuje składy z Radomia trasować właśnie linią 22 i dalej CMK. To bardzo dobre rozwiązanie, szczególnie w perspektywie remontu linii przez Warkę, które nie odcina Radomia od połączeń kolejowych. By to wiedzieć trzeba mieć jednak trochę wyobraźni. Tak jak zauważył przedmówca przy zmianie czoła w Idzikowicach czas jazdy jest bardzo atrakcyjny. Co do marzeń to marzyć jedynie można byś zechciał w końcu wypowiadać się tutaj merytorycznie i leczył swoje osobiste frustracje poza forum. Z tak żenującym postem, nacechowanym takim poziomem ignorancji, dawno już się nie spotkałem.
Anonymous - 14-07-2017, 13:41
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
Jak nie masz nic sensownego do dodania - to jednak lepiej zamilcz


sheva17, podstawowa sprawa, naucz się trochę kultury. Najpierw każesz milczeć użytkownikowi K_65, a teraz mnie tylko dlatego że się krytycznie wyrażamy wobec Twoich fanaberii. Bez względu na to czy Tobie się to podoba czy nie, obecne trasy przez Gniezno, Parczew czy Tomaszów Mazowiecki są wyłącznie trasami objazdowymi. Po zakończeniu remontów pociągi wrócą na swoje poprzednie trasy i Twój krzyk tu w niczym nie pomoże. Podobnie będzie z CMK. Zwróć uwagę, że z CMK po zakończeniu modernizacji Wiedenki poznikały wszystkie IC/TLK w kierunku Śląska (z wyjątkiem zdegradowanych międzynarodówek). Przypuszczam że ten sam los będzie czekał pociągi w kierunku krakowskim po zakończeniu remontu odcinka Radom - Warka. Wówczas na CMK pozostaną tylko szybkie pociągi EIC/EIP, w myśl "zasady chcesz jechać szybciej, płać więcej". Bądź facetem i przyjmij na klatę to, że obecna sytuacja, mimo że tak bardzo Ci się podoba, ma charakter doraźny.
atakan - 15-07-2017, 22:29
Temat postu:
Czy te ciołki z PKP IC myślą ? Od początku wakacji tzw Mierzeja non stop jest spóżniona ( 30 minut to pestka).Przez to TLK Uznam w plecy non stop od 30 do 50 min a bywa że więcej a przy okazji jeszcze jest TLK Nosal .To już jest tzw kabaret ale chyba oni lubią robić sobie "jaja" z pasażerów.To się nadaje tylko do UTK.
sheva17 - 16-07-2017, 22:21
Temat postu:
@Rozkładowiec, naucz się czytać z łaski swojej ze zrozumieniem, bo tak narażasz się na kompromitację. Gdybyś przeczytał post do którego się odnosisz zrozumiałbyś, że pisałem o trasie z Radomia do stolicy na czas remontu linii przez Warkę. I tutaj jazda linią nr 22 i dalej CMK to jedyne możliwe rozwiązanie. I taka też trasa dla Flirtów jest optymalna.

Co do Twojej wypowiedzi zaś odnoszącej się do poprzedniego wątku w tej dyskusji to także jesteś słabo zorientowany. PKP IC nie wyklucza pozostawienia ze 2 par z Lublina do stolicy przez Łuków. Zainteresowanie ofertą PKP IC w Lubartowie czy Parczewie jest spore i to naturalne, że kolej powinna swoją ofertę rozszerzać. Składy do Terespola i tak będą jeździć, koszt uruchomienia grupy wagonów z Łukowa do Lublina nie powala na kolana, także takie rozwiązanie nie jest wykluczone.

CMK, czego zapewne nie wiesz, nie jest prywatną linią, w związku z tym dostęp do niej powinien być otwarty także dla pociągów z segmentu economy. Mamy na tej linii także miasta powiatowe, ich mieszkańcy muszą mieć także dostęp do oferty kolejowej, mowa tu jednak o 3-4 parach połączeń dziennie. Po modernizacji do 160 km/h nie ma przeszkód by większość połączeń była uruchamiana przez Radom. I dlatego nawet teraz proponuję, zresztą PKP IC też planuje takie rozwiązanie od nowego RJ, aby Flirty 3 CMK dojeżdżały tylko do Idzikowic i dalej linią nr 22 przez Radom, Kielce kierowały się do Krakowa. Dzięki temu rozwiązaniu także oferta na linii nr 8 będzie całkiem przyzwoita, na CMK zaś połączeń także nie będzie brakować dzięki postojom IC do Czech.

I na koniec CMK nie jest półki co żadną kosmiczną linią Very Happy. To linia półki co przystosowana w przeważającej większości do jazdy z prędkością 160 km/h, takich linii w kraju jest jednak kilka. Gdybyś zaś zechciał zapoznać się z postem do którego się odnosisz to także ułatwiłoby nam dyskusję Very Happy.
pawelu - 18-07-2017, 22:10
Temat postu:
Mogę potwierdzić słowa Shevy. Zainteresowanie pociągami z Warszawy do Lublina w miastach leżących na trasie objazdu czyli Radzyń Podlaski, Parczew i Lubartów jest naprawdę duże i miejmy nadzieję, że IC spełni swoje obietnice i chociaz jeden TLK po zakończeniu modernizacji LK7 zostanie puszczony właśnie objazdem.
Odnośnie objazdu do Poznana przez Gniezno. W niedzielę osobiście przetestowałem tę trasę. W Gnieźnie na pociąg "BWE" około godziny 13 w kierunku Warszawy oczekiwało 50 osób. DO TLK "Gałczyński", którym wracałem do Warszawy wsiadło około 60 osób.
kruk17 - 18-07-2017, 22:16
Temat postu:
Nawet jeśli popyt w Gnieźnie na pociągi do Warszawy jest, to nikt po zakończonym remoncie nie zostawi tam choćby jednej pary w związku z tym, że czas jazdy przez Konin pociągów EIC będzie oscylował w granicach 2h20-2h25, a TLK ~3h. Nikt o zdrowych zmysłach nie wytrasuje składu przez Gniezno, bo ludzie w relacji Poznań - Warszawa zamiast droższego TLK wybiorą PB albo blablacar. O ekspresach to nawet nie ma co mówić.
@pawelu, ale widziałeś z okien pociągu 50 osób czekające na pociąg czy 50 faktycznie wsiadających? Nie chcę nic mówić, ale 15 minut po tym BWE jedzie TLK Latarnik również do Warszawy i coś nie chce mi się wierzyć, że wszyscy się załadowali do BWE Very Happy
pawelu - 18-07-2017, 22:29
Temat postu:
Trasa przez Gniezno powinna być obserwowana przez IC ale biorąc pod uwagę, że co chwila praktycznie kursuje nią albo Koleje Wlkp albo jakiś TLK/IC, którym bez problemu można będzie dojechać do Poznania na przesiadke na pociąg w kierunku Warszawy, to rzeczywiście, tutaj może nie mieć sensu pociąg bezpośredni po zakończeniu remontu na E20.
Urbi - 18-07-2017, 22:47
Temat postu:
Poznań ma średnio co godzine pociąg do Warszawy, więc jakby jedna dzienna para kursowała stale przez Gniezno, to nikomu by korona z głowy nie spadała. Tak samo Lublin, z pociągiem do Warszawy średnio co dwie godziny (z szansa na więcej), wiec spoko.

W przeciwieństwie do objazdów przez Kalisz, tutaj kordła jest po prostu za krótka. (marne 4 pary)
pawelu - 19-07-2017, 07:08
Temat postu:
Kruk17: Około 50 osób czekało na peronie. Akurat mój "BWE" wjechał do Gniezna bo miał 10 minut spóźnienia, i ten do Warszawy wjechał. Ale czy wszyscy wsiedli to niestety nie wiem. Inna kwestia, że w tym "BWE" do Warszawy była już bardzo ładna frekwencja. Praktycznie komplet miejsc, ale w niedzielne popołudnie to normalne.
sheva17 - 19-07-2017, 09:21
Temat postu:
1. Jedna para TLK z Poznania obecną trasą objazdową nie jest żadnym problemem.
2. Lublinowi żadnej TLK nie trzeba zabierać. Ze 2 wagony mogą kursować jako dodatki do 2 par TLK jadących do Terespola, manewry w Łukowie. To rozwiązanie jest moim zdaniem optymalne, szczególnie, że lokomotywy spalinowe będą wtedy wolne, z solidną rezerwą.
Anonymous - 28-07-2017, 10:11
Temat postu:
Już od września rozszerzona ma zostać trasa pociągu TLK „Beskidy”, który kursuje z Bydgoszczy przez Poznań i Wrocław do Bielska-Białej. Pociąg w weekendy ma jeździć jako TLK „Halny” przez Żywiec i Suchą Beskidzką do Zakopanego – dowiedział się "Rynek Kolejowy".

http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/pkp-intercity-wjedzie-na-trase-zywiec--sucha-beskidzka---82806.html
mateusz123 - 29-07-2017, 05:49
Temat postu:
Wspaniale, że takie rozwiązanie jest wdrażane po sezonie [ironia....]
przemek1984 - 29-07-2017, 08:41
Temat postu:
Rozkład jazdy ważny od 3 września do 14 października 2017 jest dostępny w wyszukiwarce połączeń na stronie PKP PLK.
sheva17 - 31-07-2017, 10:31
Temat postu:
No i mamy w zasadzie postoje po 30 min. w Łukowie wielu składów TLK........ Czyli zamiast usprawnienia manewrów mamy rekordowe postoje. Ciekawe chociaż czy obiegi lokomotyw uległy zmianie?
Beatrycze - 17-08-2017, 13:16
Temat postu:
Relacja pociągu Chełm – Kowel wydłużona, rusza kolejny pociąg Przemyśl – Kijów.

PKP Intercity rozszerza siatkę połączeń na Ukrainę. Od 24 sierpnia br. podróżni zyskają kolejną parę pociągów relacji Przemyśl–Kijów kursujących nową trasą przez Tarnopol i Winnicę. Dodatkowo skład z Chełma do Kowla pojedzie w wydłużonej relacji do Zdołbunowa. Dzięki skomunikowaniom z połączeń skorzystają także m.in. pasażerowie z Warszawy, Wrocławia czy Krakowa.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/relacja-pociagu-chelm--kowel-wydluzona-rusza-kolejny-pociag-przemysl--kijow-83038.html
atakan - 17-08-2017, 15:12
Temat postu:
Od 3 września znika IC Neptun do Gdyni. Szkoda bo było to szybkie poranne połączenie z 3- miastem.Poza tym zastanawia mnie co za ciołek wpadał na pomysł puszczenia TLK Wolin przez Toruń przez co podróż wydłuża się o godzinę w kierunku Poznania i Szczecina.
Maciejanek - 17-08-2017, 19:18
Temat postu:
Cytat:
Od 3 września znika IC Neptun do Gdyni. Szkoda bo było to szybkie poranne połączenie z 3- miastem.

Za to jest TLK Karpaty - fakt, ciut wolniejszy od "Neptuna", ale w zbliżonych godzinach i jest jakaś alternatywa dla EIP.

Cytat:
Poza tym zastanawia mnie co za ciołek wpadał na pomysł puszczenia TLK Wolin przez Toruń przez co podróż wydłuża się o godzinę w kierunku Poznania i Szczecina.

Nie chodzi Ci przypadkiem o TLK Uznam? Może uznano, że skoro to nocny pociąg, to jedna godzina w tę czy we w tę nie robi jadącemu różnicy, a przynajmniej dłużej sobie pośpi Very Happy
Mnie zastanawia jedna rzecz: brak postoju tego pociągu we Włocławku (chyba że jedzie jakąś inną trasą).
atakan - 18-08-2017, 10:08
Temat postu:
Maciejanek, TLK Karpaty często jest opózniony.Poza tym w IC Neptun skład był zestawiony ze zdeklasowanych jedynek w klimie czyli standart lepszy niż w niejednym EIC. Co do TLK Wolin rzeczywiście pomyliłem się chodziło o Uznam.
Ralny - 18-08-2017, 18:59
Temat postu:
MIB: Będą zmiany w połączeniach kolejowych Warszawa – Lublin. Ma być bardziej punktualnie.

Od 3 września PKP Intercity wprowadzi zmiany w kursowaniu pociągów na objazdowej trasie Warszawa – Lublin. Jedna z par połączeń do Terespola pojedzie niezależnie od pociągu do Lublina. Będzie też miało miejsce urealnienie czasów odjazdów z Łukowa. W tej chwili opóźnienia na tej trasie to codzienność.

Czytaj więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/mib-beda-zmiany-w-polaczeniach-kolejowych-warszawa--lublin-ma-byc-punktualniej-83058.html
Beatrycze - 21-08-2017, 12:54
Temat postu:
Zamknięcia linii kolejowych: brak robót, nieprzygotowane objazdy.

Po 2 miesiącach od zamknięcia na czas modernizacji dwóch ważnych magistrali kolejowych okazuje się, że na linii Warszawa – Lublin nie rozpoczęły się żadne roboty budowlane, a trasa objazdowa dla linii Warszawa – Poznań sama podlega licznym utrudnieniom, spowodowanymi niezakończonymi remontami – w rezultacie wydłużenia czasów jazdy pociągów są 2-3 razy dłuższe niż zapowiadało PKP PLK.

Więcej:
http://www.czt.org.pl/aktualnosci/kolej/czasowa-organizacja-ruchu/zamkniecia-linii-kolejowych-brak-robot-nieprzygotowane-objazdy
kruk17 - 22-08-2017, 09:31
Temat postu:
Artykuł nie do końca rzetelny. Zgodzić się można z częścią dot. linii kolejowej nr 7. Na D29-3 pracują przecież maszyny torowe, ale w Koninie i okolicach. Kolejny błąd jest taki, ze ostatni BWE wyjeżdżał w okolicy godziny 18 do Berlina a nie 16:55... Ponadto Paderewski nie zastępuje żadnego składu, bo od sierpnia 2016 już więcej nie jeździł jako ekspres. Nie dziwi też spadek frekwencji w Galczynskim. Raz, ze wydłużony czas jazdy, dwa, ze nieco ponad godzinę wcześniej jedzie wygodny i tani właśnie Paderewski i to on z pewnością podebral Galkowi trochę klienteli.
krzychu12231 - 22-08-2017, 11:44
Temat postu:
Do standardu Gałczyńskiego też nie można się doczepić, od czerwca w 2 klasie jako przedziałowe są same 6-miejscowe 141A by Newag z gniazdkami.
Beatrycze - 22-08-2017, 13:30
Temat postu:
PKP Intercity uruchamia nowe połączenie do Zakopanego i Żywca.

Już od soboty, 9 września br., PKP Intercity uruchomi nowe, weekendowe połączenie z Bydgoszczy do Zakopanego. Skład TLK Halny pojedzie m.in. przez Poznań, Wrocław, Opole i Żywiec.

Pasażerowie planujący wyjazd zarówno do turystycznej stolicy Tatr, jak i Beskidów, od 9 września br. zyskają weekendowe połączenie na trasie Bydgoszcz–Zakopane. Po drodze pociąg TLK Halny zatrzyma się m.in. w Poznaniu, Wrocławiu, Opolu czy Bielsko-Białej. Skład wyruszy z Bydgoszczy przed godz. 6:00, a do Zakopanego dotrze na godz. 18:45. W relacji powrotnej pociąg odjedzie z południa Polskio godz. 10:44, aby dotrzeć do Bydgoszczy na godz. 22:45. Jednocześnie nowo uruchomiony skład PKP Intercity pojedzie trasą przez Żywiec i Suchą Beskidzką zapewniając turystom dojazd do miejscowości, z których można bezpośrednio wyruszyć na szlak w Beskidy Zachodnie.

Więcej:
https://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/30667/pkp-intercity-uruchamia-nowe-polaczenie-do-zakopanego-i-zywca.html
Anonymous - 22-08-2017, 16:56
Temat postu:
Połączenie owszem interesujące, ale jakby zostało uruchomione wraz z początkiem wakacji, a nie tuż po nich. Tym czymś PKP IC się popisało, ale chyba tym swoimi bezmózgami odpowiedzialnymi za rozkład.
Trasą do Zakopanego przez Bielsko śmiało mógłby jeździć przez całe wakacje pociąg i to bez konieczności uruchamiania dodatkowego połączenia, czy wydłużania czegokolwiek. Obecnie z Warszawy Nosal i Karpaty odjeżdżają jeden za drugim, co prawda Nosal przez Kielce a Karpaty przez Częstochowę, ale i tak spotykają się w Krakowie. A wystarczyło pomyśleć i Karpaty przetrasować na Kielce i Kraków, a Nosala na Częstochowę - Katowice i Bielsko. Rozkład ułożyć tak, żeby Nosal jechał za Karpatami, żeby w Warszawie była możliwość przesiadki podróżnych z Gdyni w kierunku Częstochowy. Byłby wilk syty i owca cała, ale trzeba trochę pomyśleć.
Anonymous - 22-08-2017, 23:09
Temat postu:
Nowe połączenie do Zakopanego to efekt niemocy ogarniającej Intercity i PLK, czyli spółki w końcu z jednej grupy. Pociąg miał jeździć już w poprzednim rozkładzie przez Wadowice, ale nie wyjechał. W tym roku zabawa wyglądała podobnie: najpierw był wpisany od początku rozkładu (grudzień 2016), potem od zmiany czerwcowej, ale nie wyjechał, ponieważ ... PLK zmniejszyła nacisk na oś. Ostatecznie pociąg przetrasowano na Żywiec i puszczono od września - chyba żeby udowodnić, że chętnych na takie połączenie nie ma...
pasażer0805 - 24-08-2017, 12:50
Temat postu:
Czemu od wrześniowej korekty pociągi nie będą odjeżdżać z peronu 5 na stacji Kraków Główny ? Jest to spowodowane remontem ?
JaMi - 24-08-2017, 18:45
Temat postu:
Halny ma być też to do Jeleniej Góry.... Co za bezsens.... Zamiast coś do Szczecina czy na Mazury....
empek - 24-08-2017, 22:00
Temat postu:
A może ten cały Halny będzie w relacji Zakopane - Jelenia Góra? Jeśli tak, to z pewnością ma to większy sens niżeli Bydgoszcz - JG. Very Happy
Torczes - 25-08-2017, 03:55
Temat postu:
Halny w relacji Jelenia Góra-Zakopane ale tylko przez Wałbrzych ,Kłodzko,Nyse,K.K i dalej jak planowano.
Victoria - 25-08-2017, 18:48
Temat postu:
W pierwszy weekend września korekta rozkładu jazdy pociągów.

3 września zostanie wprowadzona trzecia w tym roku korekta rozkładu jazdy pociągów osobowych. Będzie obowiązywała do 14 października.

Ma ona związek z modernizacja kolejnych odcinków torów, stacji i peronów, a jej celem jest zapewnienie w takich warunkach maksymalnie sprawnej organizacji ruchu. Dotyczą one głównie pociągów dalekobieżnych, ale w części także aglomeracyjnych.

Więcej:
http://www.wnp.pl/transport-kolejowy/w-pierwszy-weekend-wrzesnia-korekta-rozkladu-jazdy-pociagow,304730_1_0_0.html
kalpom92 - 01-09-2017, 11:11
Temat postu:
Od wczoraj w aplikacji i na portalpasazera.pl jest dostępny rozkład na okres 15 X - 9 XII 2017. Pozostaje czekać tylko na opublikowanie rozkładu 2017/2018 Very Happy
zw1 - 02-09-2017, 11:24
Temat postu:
Dlaczego PKP IC nie uwzględniło kalendarza i skasowało pociągi wakacyjne z dniem 31 sierpnia? Czy tam pracują całkowici ignoranci bo inaczej tego nazwać nie można?
Bartek1981 - 03-09-2017, 11:01
Temat postu:
Totalna głupota... Ale za to regio Koszalin - Mielno - Koszalin kursuje do dnia dzisiejszego włącznie.
Beatrycze - 14-09-2017, 16:33
Temat postu:
Udany debiut PKP Intercity na linii Żywiec – Sucha Beskidzka.

TLK „Halny” z Bydgoszczy przez Żywiec do Zakopanego to pierwszy pociąg w historii PKP Intercity, który wjechał na linię Żywiec – Sucha Beskidzka. Ten kolejowy debiut już na samym początku spotkał się ze sporym zainteresowaniem pasażerów.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/udany-debiut-pkp-intercity-na-linii-zywiec--sucha-beskidzka--83470.html
Radek - 26-09-2017, 09:37
Temat postu:
Debiut Halnego tak udany, że aż będzie kursował tylko do końca października.

Od połowy października IC Żeromski, Kolberg i Orłowicz przez Radom, Sukiennice przez Częstochowę.
mateusz123 - 26-09-2017, 18:26
Temat postu:
Cytat:

Halny to jeden z wielu przykładów likwidacji pociągów po tak krótki okresie funkcjonowania, że aż szkoda to komentować.
jajo31 - 26-09-2017, 19:22
Temat postu:
Takie wielkie zainteresowanie podróżnych Halnym że go kasują...
A ja mam pytanie odnośnie szynobusów na trasie Kostrzyn-Poznań które bzdury pokazują na wyświetlaczach.To trwa już od wielu miesięcy.Niech je całkiem wyłączą albo niech naprawią bo pokazują wyssane z palca godziny odjazdów z poszczególnych stacji i prędkość pociągu sięgającą do 240km/h.Pendolino przy nich to pikuś... Śmiech
Anonymous - 27-09-2017, 12:13
Temat postu:
mateusz123 napisał/a:
Halny to jeden z wielu przykładów likwidacji pociągów po tak krótki okresie funkcjonowania, że aż szkoda to komentować.

Decyzja, owszem, głupia, niemniej nie jest to likwidacja, jeno zawieszenie. Od grudnia połączenie ma wrócić.
mateusz123 - 28-09-2017, 19:45
Temat postu:
Nie ma znaczenia jak to nazwiesz. Jeżeli uruchamiany pociąg, który i tak kursuje w mega okrojonych terminach i jest likwidowany po pierwszej korekcie to naprawdę nie ma jak tego wyjaśnić.
Anonymous - 28-09-2017, 21:10
Temat postu:
Nie chcę tłumaczyć przewoźnika, bo decyzję zawieszenia na nieco ponad miesiąc uważam za głupią (oszczędność na 3-4 parach kursach niewielka, a wizerunkowo wygląda to kiepsko), ale z posiadanych informacji tak to było od samego początku zaplanowane (wpisany do końca października). Problem w tym, że pasażer o tym nie wie, bo rozkład jest przy każdorazowej "korekcie z powodu robót torowych" niespodzianką, a rozkład roczny to skład pobożnych życzeń.
Radek - 01-10-2017, 22:34
Temat postu:
Dzisiejszy Halny miał całkiem dobrą frekwencję, nie było pustych wolnych przedziałów. W Żywcu kolejka do konduktora po bilety. Ten pociąg ma dobre skomunikowanie w Pszczynie z Varsowią w jedynym słusznym kierunku, miał także do zeszłego tygodnia skomunikowanie z Cracovią. Szkoda tylko, że na całej trasie do Bydgoszczy jadą tylko 3 wagony, nigdzie dłuższego postoju na doczepienie czegokolwiek.
jajo31 - 08-10-2017, 11:05
Temat postu:
Wybieram się do Warszawy na najbliższy weekend,powrót wieczornym Uznamem w niedziele.Może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego Uznam jedzie przez Toruń? Prawie 5 godzin do Poznania,ponad 8 do Gorzowa... Masakra!!! Dlaczego nie jedzie trasą przez Inowrocław Rąbinek tak jak kiedyś? To zawsze godzina mniej podróży by była.
robertrush - 11-10-2017, 12:37
Temat postu:
Witam,
będę jechał jutro ze Złocieńca do Gorzowa Wlkp:
Złocieniec 7:25- Stargard 8:46 regio
Stargard 9:20 - Krzyż 10:16 IC
Krzyż 10:19 - Gorzów 11:11 regio
W Złocieńcu nie ma czynnej kasy. Doradzicie najlepszą opcję zakupu biletu?
Bartek1981 - 11-10-2017, 13:26
Temat postu:
Prościej chyba wsiąść do autobusu Koszalin - Jelenia Góra:-) jeśli jedziesz sam to regiokarnet + bilet IC, jeśli z kimś to na regio - Ty i raz dwa, trzy... + IC.
robertrush - 11-10-2017, 13:38
Temat postu:
Bartek1981,
interesuje mnie tylko to połączenie o którym pisałem:)
Beatrycze - 12-10-2017, 14:21
Temat postu:
Październikowa korekta rozkładu jazdy pociągów PKP Intercity.

W niedzielę, 15 października, wprowadzona zostanie ostatnia w tym roku korekta rozkładu jazdy. Zmiany związane są z zapewnieniem sprawnego kursowania pociągów w trakcie prowadzonych przez PLK modernizacji i remontów linii kolejowych. Wraz ze zmianami PKP Intercity uruchomi nowe połączenie na trasie Łódź – Warszawa. Informacje o korekcie są dostępne na stacjach i przystankach oraz na stronie portalpasazera.pl.

Więcej:
https://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/31008/pazdziernikowa-korekta-rozkladu-jazdy-pociagow-pkp-intercity.html
Ralny - 14-10-2017, 22:06
Temat postu:
Zmiany w rozkładzie jazdy pociągów PolRegio od 15 października 2017 r. w poszczególnych województwach:

http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/jakie-zmiany-w-rozkladzie-jazdy-polregio-83944.html
peteo - 17-10-2017, 17:56
Temat postu:
Czy wie ktoś dlaczego od 15 października EIC 46/17000 nie prowadzi wagonów również do/z Szczecina. Przecież te wagony EIC 46/17000 miały zastępować EIC "Podkowiński".
kruk17 - 18-10-2017, 22:34
Temat postu:
46/47 nie prowadzi już od poczatku września wagonów do Szczecina. Być może poza sezonem frekwencja byłaby marna i dlatego zrezygnowali z łącznika. Czasowo podobny, o ciut gorszych godzinach, ale w zdecydowanie lepszej cenie jeździ wciąż Gałczyński więc alternatywa jest. Do normalności wrócimy jak otworzą E20 przez Konin.
Radek - 22-10-2017, 11:26
Temat postu:
Zmiana rozkładu spowodowała utratę skomunikowań na kilku połączeniach. Przykłady: poranny Barbakan z Krakowa stracił skomunikowanie na Widzewie z Telimeną do Warszawy, pozostaje Żeromski z mniej atrakcyjnym czasem przejazdu, bo wlecze się 60 km/h z Radomia do Czachówka; Wit Stwosz z Warszawy stracił skomunikowanie w Krakowie z Kossakiem do Przemyśla.
krzychu12231 - 26-10-2017, 16:46
Temat postu:
Orientuje się ktoś może co dzieje się między Warszawą a Kutnem, że od jakiegoś czasu praktycznie wszystko w stronę Poznania łapie na tym odcinku ok. 20 min opóźnienia? EIC może trochę mniej, ale w przypadku TLK te 20 min to taka norma, np. Warta od jakichś 2 tygodniu ani razu nie była planowo, zawsze co najmniej +20.
Anonymous - 30-10-2017, 21:16
Temat postu:
Do Częstochowy pojadą pociągi okazjonalne dla pielgrzymów.
Podobnie jak w latach ubiegłych, uruchomione zostaną dalekobieżne pociągi specjalne. Zawiozą one uczestników XXXIV Ogólnopolskiej Pielgrzymki Kolejarzy na Jasną Górę. Przewoźnikiem będzie PKP Intercity. Na niektórych odcinkach będą to jedyne pociągi pasażerskie w ramach obowiązującego rocznego rozkładu jazdy.

Szczegóły: Rynek Kolejowy
empek - 10-11-2017, 01:41
Temat postu:
Ktoś wie, skąd się biorą regularne opóźnienia TLK Uznam na odcinku Krzyż-Poznań?
W chwili obecnej infopasażer pokazuje, że pociąg wyjechał z Krzyża z 49 minutowym opóźnieniem, które sukcesywnie wzrasta. Confused Rolling Eyes
jajo31 - 19-11-2017, 23:02
Temat postu:
Część Gorzowska nawala.Wystarczy że wieczorne Kociewie dojedzie do Gorzowa opóźnione około 15 minut(a często się zdarza i większe opóźnienie) i klapa.Skład trzeba wycofać do pobliskiego Wawrowa(2km) tyłem ,obrócić loka i znów podstawić tyłem...
I masz odpowiedź na swoje zapytanie...
A dziś w szynobusie z Krzyża do Gorzowa lektor zapowiadał stacje:Świdwin,Łobez,Choszczno i kilka innych z zachodniopomorskiego.Bywały też dni że i prędkość podawali sięgającą 270 km/h.Nawet pendolino o takiej prędkości może pomarzyć...

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group