INFO KOLEJ - forum kolejowe

woj. wielkopolskie - Definitywny upadek Parowozowni Wolsztyn

Arek - 16-03-2011, 13:22
Temat postu: Powstanie spółka Parowozownia Wolsztyn
We wtorek zakończyło się spotkanie w sprawie ratowania wolsztyńskiej parowozowni, jedynej na świecie, która ma regularne kursy pociągów prowadzonych przez stare parowozy.

Spotkanie odbyło się z inicjatywy władz samorządowych Wolsztyna. Udział w nim wzięli: wicemarszałek Wielkopolski Wojciech Jankowiak, dyrektor PKP Cargo Andrzej Jabłoński i inni. Deklaracje wszystkich były jednoznaczne: do 11 grudnia br. ma powstać spółka "Parowozownia Wolsztyn" z udziałem samorządów wojewódzkiego, powiatowego i gminnego oraz PKP Cargo. Szacunkowy kapitał zakładowy nowej spółki wynosi ponad 9 mln zł.

Więcej:
http://www.parowozy.com.pl/marzec2011/15032011/15032011.htm

źródło: Gazeta Lubuska
Emillex - 02-08-2011, 16:51
Temat postu: Definitywny upadek Parowozowni Wolsztyn
Czy parowozom grozi emerytura?

Jedną z największych atrakcji Wolsztyna jest parowozownia. To jedyne w Europie miejsce gdzie wciąż można zobaczyć w ruchu czynne parowozy, które regularnie kursją na trasie Wolsztyn-Leszno-Wolsztyn (przyp. Emillex - trasa Zbąszynek-Leszno). Niestety docierają do nas coraz częściej niepokojące wieści o kondycji wolsztyńskiej parowozowni. Coraz więcej lokomotyw zostaje odstawionych na bocznicę Obecnie z prawie trzydziestu parowozów tylko trzy wyjeżdzają w trasę (przyp. Emillex - obecnie czynne są tylko dwa parowozy: Ol49-7 i Pm36-2). Do niedawna wydawało się że nie ma żadnych powodów do niepokoju. Ratunkiem miało być powołanie spółki "Parowozownia Wolsztyn". W jej skład miały wejść PKP Cargo oraz samorządy województwa wielkopolskiego, powiatu i gminy Wolsztyn. Spółka miała powstać do końca czerwca, jednak po dziś dzień nic takiego się nie wydarzyło.
-Rzecz rozbija się o kapitał zakładowy. Pomomo że w ubiegłorocznym budżecie kapitał był zabezpieczony, decyzją radnych wojewódzkich nie został on uruchomiony-wyjaśnia wicemarszałek województwa wielkopolskiego Wojciech Jankowiak.
Jak udało nam się ustalić mowa jest o kwoecie około 4mln złotych. Miasto Wolsztyn i powiat wolsztyński miałyby wnieść do spółki po pół miliona złotych. Zdaniem starosty wolsztyńskiego, Ryszarda Kurpa wszystko jest w rękach Sejmiku Województwa Wielkopolskiego. Musi on wywołać odpowiednią ustawę o powołaniu tej spółki z odpowiednim kapitałem zakładowym. Pozostaje nam apelować do radnych, aby swoim działaniem jak najszybciej ruszyli na pomoc parowozom. Co roku do Wolsztyna przyjeżdża tysiące turystów aby na własne oczy zobaczyć "Piękną Helenę" i inne parowozy. Czy naprawdę musi dojść do tego że niedługo będziemy musieli je jedynie w kolorowych albumach?

Źródło: Marcin Kowalik, Głos Wolsztyński

Kolejne parowozy odstawione
Jeszcze trzy lata temu w Parowozowni Wolsztyn znajdowało się 6-8 parowozów, które w każdej chwili mogły rozpocząć pracę w ruchu planowym. Niestety upływające bezlitośnie terminy napraw okresowych i zaprzestanie ich wykonywania spowodowały drastyczne zmniejszenie się liczby czynnych maszyn. Od pewnego czasu ruch planowy zamiennie prowadziły: Ol49-7, Ol49-59, Pm36-2 i Pt47-65. Niestety z powodu upływu terminu rewizji zewnętrznej kotła, 30 kwietnia br. musiano odstawić parowóz Pt47-65; wczoraj zaś ze względu na mijający termin naprawy głównej – Ol49-7.

Parowóz Ol49-7 został zbudowany w 1951 roku w Fabryce Lokomotyw w Chrzanowie. Jest przedstawicielem bardzo popularnej i udanej serii polskich parowozów przeznaczonych do obsługi ruchu osobowego. Łącznie wyprodukowano 112 parowozów serii Ol49. „Siódemka” rozpoczęła swą służbę na PKP we wschodniej Polsce – stacjonowała m.in. w Rzeszowie, Dęblinie i Rozwadowie. Dopiero w 1974 roku trafiła do Wielkopolski – początkowo stacjonowała w Lesznie, następnie w Gnieźnie (w tym w parowozowni pomocniczej Wągrowiec) i Żaganiu. Stamtąd, w 1993 roku, trafiła do Wolsztyna. Parowóz Ol49-7 był wykorzystywany głównie do prowadzenia pociągów osobowych na liniach węzła wolsztyńskiego. Czasami wyruszał także na szlak z pociągami specjalnymi. W 2004 roku przeszedł ostatnią naprawę główną. Od 7 lipca 2004 do 31 maja 2011 pokonał blisko 148 000 km prowadząc ponad 2000 planowych pociągów osobowych. Jako ostatni parowóz 4 czerwca 2009 roku opuścił gnieźnieńskie warsztaty po zakończonej naprawie średniej.

Pt47-65 jest przedstawicielem polskiej serii parowozów przeznaczonych do prowadzenia ciężkich pociągów pospiesznych. Wyprodukowany został w 1949 roku w Chrzanowie. Przez większą część służby na PKP stacjonował w parowozowniach w Ostrowie Wlkp. i Poznaniu, skąd w 1990 roku trafił do Wolsztyna. Przed pojawieniem się w 1995 roku w Wolsztynie Pm36-2 to właśnie Pt47-65 była chlubą tutejszej parowozowni. Dla wielu pozostała nią do dziś. Ostatnia naprawa główna parowozu została przeprowadzona w gnieźnieńskich warsztatach w 2009 roku. Od tego czasu parowóz przemierzył 58 155 km, stając na czele 708 planowych pociągów osobowych.

Obecnie trwają prace naprawcze zaledwie przy jednym z wolsztyńskich parowozów – kocioł Ol49-69 przygotowywany jest do transportu do Piły, gdzie zostanie poddany rewizji wewnętrznej. Nie wróży to szybkiego powrotu parowozu do służby (pilskie naprawy trwają nawet kilka lat). W tym miejscu nasuwa się pytanie – czy pospieszne likwidowanie gnieźnieńskich warsztatów przed dwoma laty było potrzebne i uzasadnione? Hale straszą zimną pustką, nie powstał ani zapowiadany park historii kolei, ani centrum handlowo-usługowe. Dziś w długiej kolejce do naprawy czekają do niedawna sprawne: Ol49-7, Ol49-23, Pt47-65, Ok1-359, Ok22-31 czy Tr5-65. Czy i kiedy ujrzymy je znów pod parą? To pytanie pozostaje bez odpowiedzi.
Źródło: TPWP

Coś odemnie. Założyłem ten temat, by zacząć relacjonować w jaki sposób i dzięki komu upada ten niebywały zabytek techniki. wieloletnie zaniedbania doprowadziły do obecnego stanu faktycznego:
- Czynne są obecnie (jak już zostało wspomniane) dwa parowozy- Pm36-2 "Piękna Helena" która w sumie ratuje ideę prowadzenia ruchu planowego trakcją parową, oraz durszlak - Ol49-7. Jak mocno parowóz jest zdezelowany świadczy fakt że maszyna więcej stoi niż jeździ, a także to co działo się w ubiegłą sobotę gdy kopciuch prowadził specjalny pociąg IRIPK / TurKol "Piast" rel. Poznań-Piła-Nakło-Gniezno-Poznań. Na szlaku Nakło-Gniezno parowóz przeżył istne zarzynanie. Zły stan techniczny linii, do tego wysoka, mokra trawa, 6 wagonowy skład wypełniony po brzegi ludźmi i pagórkowaty krajobraz Wielkopolski powodowały ze kilka razy (przed Janowcem, Gączem i saym gnieznem Winiary) skłąd musiał być wycofywany by móc pokonać wzniesienie z rozpędu, co nie zawsze się udawało. W efekcie do Gniezna retro dotarło z 2 godzinnym opóźnieniem. TUTAJ widać stan techniczny oelki (6:20).
- Maszynistów zostało tylko 7, podczas gdy jeszcze rok temu było ich 13. Kiedyś warsztat działał non-stop, całą dobę. Teraz tylko na jedną zmianę.
- Zlikwidowanie ZNTK w Gnieźnie i przeniesienie napraw parowozów do Leszna (gdzie w sumie jeszcze nic nie ruszono, a i sami mechanicy nie mają odpowiedniego przeszkolenia w naprawach maszyn parowych).
- Zarzynanie reszty (obecnie odstawionych) parowozów przez "płatnych mechaników" czyli kompletnie nieumiejących proawdzić parowóż anglików. Wszystko to dzięki poprzedniemu naczelnikowi oraz "Wolsztyn Experience" (dodam ze Anglicy wywieźli niemal wszystkie stare ekponaty-lampy peronowe, elementy zwrotnic a nawet zegary)
- Obojętność władz Wolsztyna.
- Nieudolność wielkoposlkich radnych na sejmik wojewódzki (zwłaszcza antykolejowych PiSu i SLD).
- Brak kadry mogącej przejąć pałeczkę po odchodzących na emeryturę pracownikach PKP Cargo. Co prawda ostatnio dyrektor wolsztyńskiej zawodówki mówił, że jest w stanie otworzyć klasę kolejową kształcącą przyszłch maszynistów, mechaników itp. jednak doatacji i zainteresowania ze strony władzy brak.
Do tego można jeszcze doliczyć zniszczenie linii 357 poprzez jej modernizację. Ta miała się odbyć przy zachowaniu historycznego charakteru linii. Nic bardziej mylnego-perony nowe, układ torowy na stacji (zwłaszcza w Szreniawie) wzięty jakby z kosmosu, torowisko nowoczesne (strunobetonowe podkłady, jasny tłuczeń), na całej linii pozostanie jeden przejazd zamykany "na korbkę". Jeżeli coś jest historycznego to tylko te semafory kształtowe którymi tak się chwalą urzędasy. Semafory obsługiwane elektronicznie...
Peema ma ważną rewizję jeszcze na następne 2 lata. Oelka już nieco krócej. Spółka PW nie powstanie, jestem tego bardzo pewny, znam realia. Jankowiaka już to nie będzie obchodzić bo ten ewakuuje się do sejmu, zresztą i tak niewiele dla tej parowozowni zrobił.
Najbardziej ten rozkłąd boli mnie jak i innych miłośników kolei z Wolsztyna któzy pamietają świetność PW i muszą patrzeć jak ta chluba miasta popada w ruinę.
syrenka - 02-08-2011, 19:16
Temat postu:
To bardzo niewesołe co piszesz - a najgorsze, że naprawdę brak perspektyw. Nikt nie chce się tym zająć.
rob21 - 02-08-2011, 21:56
Temat postu:
Zapewne parowozy jeżdżące planowo Ol49-7 i Pm36-2 też długo nie pojeżdżą kiedy kończy im sie rewizja?? sądze że pół roku i parowozy zostana odstawione na potrzeby retro bo to zysk. Ale może być niezła afera, komuś pod stołkiem dupa sie zaświeci i 5 parowowów będzie śmigać po szynach Smile
syrenka - 03-08-2011, 20:25
Temat postu:
Na potrzeby retro to nie będą całej parowozowni utrzymywać, efekt będzie do przewidzenia.
Emillex - 18-08-2011, 23:03
Temat postu:
Miss Świata Parowozów odbyło się nie w przeddzień Parady Parowozów, tylko... w sierpniu. Jak widać nie trzymają się nie tylko parowozy, ale też i organizacja imprez. Miss została Patrycja Dorywalska.
Artykuł z Głosu Wielkopolskiego

[ Dodano: 03-10-2011, 17:59 ]

snajper - 28-10-2011, 15:39
Temat postu:
Czy składy z parowozami na Leszno - Wolsztyn aktualnie jeźdżą ?? Bo na stronie parowozowni są ale na w rozkładzie w Sitkolu tych pociągów nie ma ??
sopek - 28-10-2011, 16:04
Temat postu:
http://www.parowozy.com.pl/news.htm

27.10.2011

W ruchu planowym jest Ol49-7 Wolsztyn 6:28 - Leszno 7:39/9:32 - Wolsztyn 10:37/38 - Zbąszynek 11:09/11:50 - Wolsztyn 12:35/13:30 - Leszno 14:35/15:45 - Wolsztyn 16:50.

Groźny Fanatyk - 03-11-2011, 08:11
Temat postu:
Najgorsze w tym jest, że to umieranie trwa latami. Gdyby coś nagle szybko się stało, nie wiem... spaliłaby się ta parowozownia albo coś takiego - to jeszcze zrozumiałe. Ale tu jest (była?) kupa czasu na wypracowanie rozsądnych rozwiązań a wszyscy decydenci tylko patrzą (z udawaną troską) na tę agonię...

Przy okazji - miłośnicy parowozowni i parowozów odnajdą wiele swojskich klimatów w filmie "Podróż na Wschód" T.Budzyńskiego. Większość zdjęć kręcona była właśnie w Wolsztynie i pobliskich stacjach.
Strona filmu:
http://www.podroznawschod.art.pl/
kleksograf - 03-11-2011, 08:29
Temat postu:
Proponuję sprzedać tabor Niemcom albo Szwajcarom, albo znaleźć spółkę prywatną, która będzie potrafiła zrobić z tego pożytek na pograniczu (oczywiście ironizuję). Najlepiej powołać tą spółkę i znaleźć jak najszybciej inwestora oraz sponsorów. Kasy aż się roi na takie cele.

Jestem w trakcie pisania pracy magisterskiej na temat pokrewny. Prawdopodobnie będę musiał poświęcić dużą jej część opisywanej tu sytuacji, jak również wskazać co z takim fantem można zrobić. Jeśli ktoś ma jakieś materiały oraz może mi polecić literaturę, a najlepiej bibliotekę (biblioteki) proszę na PW bo laik jest ze mnie od strony praktycznej. Chciałbym zrobić, a przynajmniej znać solidny raport na temat tego stanu.
Panyan - 04-11-2011, 09:04
Temat postu:
Jak ta informacja ma się do planowanej reaktywacji linii do Nowej Soli? Plan" Kolei Doliny Odry" nie przewiduje likwidacji parowozowni. Rozumiem, że mogą po linii kursować drezyny, ale kierunek działań jest stricte pod kątem parowozów. Czy TPWP rozmawiało na ten temat z nowosolskim i wolsztyńskim starostwem? Czy jest jakiś... plan awaryjny?
Pitras - 10-11-2011, 20:46
Temat postu:
No to zaczyna się chyba koniec parowozowni- OL49-7 do poważnej naprawy, naprawa Heleny też trochę potrwa. Wiec zostaje tylko Ol49-59. Jak odpukać jej coś się stanie to czeka nas ładna przerwa w kursowaniu parowozów. A Lesznie inne parowozy stoją i coraz bardziej niszczeją.
JBL - 14-11-2011, 16:15
Temat postu:
Pitras napisał/a:
OL49-7 do poważnej naprawy

O ile do niej dojdzie, bo (nie chcę być pesymistą) podobno ma jej już nie być, a parowóz... no właśnie, skończy jak inne.
kolejfan - 14-11-2011, 18:22
Temat postu:
Ja nie rozumiem tego. Mamy piękną perełke kolejowej historii w postaci Wolsztyna i zamiast robić wszystko, by ją pielęgnować, to odstawiana jest na bok. Ile jest w PL niszczejących parowozów (np w Lesznie, czy w Gnieźnie). Nie mówie, żeby je na siłe wprowadzać w ruch, czy coś, ale chociaż je odświeżyc i do muzem wstawić.Niedługo będzie tak, że nawet imprez w Wolsztynie nie będą robić bo uznają jak zwykle, że sie nie opłaca...Tak też zniszczyli jedną z największych parowozowni, która jest w Gnieźnie i do dziś sprzeczają się, czy przekształcić parowozownię w centrum handlowe, czy jednak muzeum. A to z dnia na dzień niszczeje coraz bardziej.

Przepraszam, że sie rozpisałem troche nie na temat, ale czasem wkurza mnie ta niemoc...
Pitras - 14-11-2011, 19:00
Temat postu:
Mnie ciekawi jedno. Na co idą pieniądze( pewnie niemałe), które płacą ludzie za możliwość prowadzenia parowozu. Tydzień temu w sobotę w kabinie było dwóch anglików. Nie dość, że przez to pewnie parowóz niszczy się szybciej, to jeszcze nie ma z tego żadnych korzyści.
A jeszcze parę lat temu pod parą były 2 parowozy w ruchu planowym i szopa była pełna od sprawnych maszyn. A Leszno skoro nie ma doświadczenia to niby jakim cudem ma to naprawić? Miała być spółka odpowiedzialna za parowozy. I trzeba czekać do kolejnych wyborów, kiedy owe obietnice wrócą. Choć w sumie wtedy nie będzie czego pokazywać.
pp - 17-11-2011, 12:09
Temat postu:
Co do Anglików, to warto aby całym tematem zajęła się np. jakaś gazeta. Przecież to jest sprzeczne z przepisami, a kasa też nie wiadomo gdzie wędruje.
Emillex - 17-11-2011, 13:58
Temat postu:
Cała ta fundacja Wolsztyn Experience to ściema. Pomijając fakt że Anglicy wywieźli niemalże wszystkie pamiątki (lampy, części do zwrotnic, zegary itp.) do siebie. Prowadzenie parowozu przez Anglików czy Niemców to norma, później nie dziwota że parowozy są rozregulowane i regularnie rozwalane. Jeżdżąc jeszcze rok temu codziennie pociągiem, co co drugi dzień - anglik (to określenie stało sie już popularne wśród pasażeró narzekających na jazdę).
Pawel_15 - 17-11-2011, 14:09
Temat postu:
Wywieźli co się dało się, ale dzięki temu będzie to zachowane dla potomnych a nie zniszczone jak milion innych rzeczy w milionie innych przypadków.
pospieszny - 17-11-2011, 15:44
Temat postu:
... jak to świetnie i całkowicie bezinteresownie potrafią zrobić polscy "miłośnicy".

Gdyby nie ta ściema
Cytat:
Wolsztyn Experience

To w 94' rosłaby wysoka trawa... nasza, Polska Śmiech
pospieszny - 24-11-2011, 08:12
Temat postu:
Kolejny już Apel o powstanie spółki.

Czas nie wydaje się być sprzymierzeńcem ale trzeba mieć nadzieję Rolling Eyes
Pirat - 19-12-2012, 20:05
Temat postu:
Parowozownia Wolsztyn będzie spółką

Do końca stycznia 2013 r. powstanie spółka „Parowozownia Wolsztyn”, która będzie prowadziła działalność wolsztyńskiej parowozowni. Ustalili to samorządowcy i kolejarze podczas roboczego spotkania.

Wiecej:
http://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/11638/Parowozownia-Wolsztyn-bedzie-spolka.html
Pawel_15 - 19-12-2012, 20:21
Temat postu:
Super, ale najlepiej by było jakby twory PKP miały JAK NAJMNIEJ wspólnego z taką spółką. Wtedy jest szansa że czegoś nie spieprzą.
Groźny Fanatyk - 20-12-2012, 09:59
Temat postu:
Na razie zbytnio się bym nie ekscytował tą wiadomością. W dzisiejszym artykule z "GW" wszystko wygląda zresztą bardziej mgliście:
http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,13081832,Kto_uratuje_Piekna_Helene_.html
pp - 20-12-2012, 11:23
Temat postu:
Sprawa utworzenia Spółki Parowozownia Wolsztyn
2012-12-07 11:43:25

W dniu wczorajszym tj. 6 grudnia 2012 r. w Urzędzie Miejskim w Wolsztynie odbyło się spotkanie w sprawie utworzenia niskonakładowej Spółki „Parowozownia Wolsztyn”, której celem byłaby działalność turystyczno-rekreacyjna w oparciu o zabytkowy tabor kolejowy (lokomotywy parowe i wagony zabytkowe) oraz obsługę regularnych połączeń na linii Wolsztyn – Poznań – Wolsztyn z wykorzystaniem wolsztyńskich parowozów.

W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele trzech samorządów: wojewódzkiego, powiatowego i gminnego, przedstawiciele PKP „CARGO” z Poznania oraz przedstawiciel Departamentu Transportu Urzędu Marszałkowskiego. Spotkanie to odbyło się z inicjatywy Wicemarszałka Województwa Wielkopolskiego – Pana Wojciecha Jankowiaka, który jest wielkim zwolennikiem zachowania wolsztyńskiej Parowozowni w obecnej formie jako „żywego organizmu”.


Podczas ponad godzinnego spotkania ustalono, że wszystkie cztery strony (trzy samorządy i PKP „CARGO”) zrobią wszystko, aby utworzyć Spółkę z o.o., która zajęłaby się dalszym funkcjonowaniem wolsztyńskiej Parowozowni w niezmienionej formie. Wręcz ustalono, że są możliwości rozszerzenia tej działalności oraz pozyskania środków zewnętrznych z różnych programów. Według założeń kapitał założycielski spółki wynosiłby 1.000.000 PLN, z czego 49% udziałów miałoby PKP „CARGO” a 51% udziałów przypadłoby trzem samorządom. Każdy z nich wpłaciłby do spółki równą kwotę tj. 170.000 PLN.

Ustalono, że końcowe decyzje po konsultacjach w poszczególnych samorządach mają zapaść do końca stycznia przyszłego roku. Wszystko to jest szczegółowo opisane w tzw. „biznes planie” spółki, który otrzymaliśmy podczas spotkania.

Należy wyrazić radość z tej propozycji ratowania dziedzictwa kulturowego, jakim jest, nie tylko dla Wielkopolski, czynna Parowozownia w Wolsztynie wraz z towarzyszącą jej infrastrukturą.

Mamy nadzieję, że propozycja ta znajdzie uznanie w oczach wszystkich tych, którym powinno zależeć na dalszym funkcjonowaniu tego ważnego z punktu widzenia turystyki obiektu w naszym mieście i powiecie.

Burmistrz Wolsztyna Andrzej Rogozinski, Starosta Wolsztyński Ryszard Kurp

Urząd Miejski w Wolsztynie
kolejfan - 20-12-2012, 11:46
Temat postu:
Wszystkie metody, które będą próbowały utrzymywać parowozownię i ją rozwijać, to dobre metody. Wolsztyn będzie naszą taką perełką kolejową nie tylko w Wielkopolscie, ale myślę że też w Polsce i Europie. Bardzo się cieszę, że przynajmniej ten sektor jest ratowany, a władze miasta potrafią coś z tym zrobić. Nie to, co w Gnieźnie np. gdzie od lat nie wiedzą, co zrobić z parowozownią, jedną z największych przecież w Europie...
rail_user - 20-12-2012, 14:10
Temat postu:
Sorry za pytanie ale co oznacza sywierdzenie ..."utworzenie niskonakładowej Spółki „Parowozownia Wolsztyn" ..." z naciskiem na niskonakładowej.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group