INFO KOLEJ - forum kolejowe

Praca i nauka - Koleje Śląskie szukają kolejarzy

szofer - 18-07-2010, 13:09
Temat postu: Koleje Śląskie szukają maszynistów
Powołując się na treść gazety: Link
Może ktoś z Was spotkał się z ogłoszonym naborem pracowników?
Ciekawe jakie warunki płacy i pracy oferują nowi prezesi spóki mając dotychczas na własność cztery FLIRT-y, z których jeden chyba został przeznaczony na części zamienne. Laughing
Bo na torach jeżdżą jak na razie tylko trzy sztuki.
woland - 21-07-2010, 17:10
Temat postu:
Tu jest adres mailowy do rekrutacji :

koleje.rekrutacja@gmail.com.

Wysłałem maila z pytaniem o warunki, zobaczymy czy odpiszą Smile
Anonymous - 21-07-2010, 17:18
Temat postu:
szofer napisał/a:
których jeden chyba został przeznaczony na części zamienne.


Coś Ci się chyba musiało pomylić...
adas - 21-07-2010, 21:32
Temat postu:
woland napisał/a:
Tu jest adres mailowy do rekrutacji :

koleje.rekrutacja@gmail.com.

Pewny jesteś? Jeżeli tak to widzę, że pełen profesjonalizm (darmowe konto mejlowe Wink )
Maks - 21-07-2010, 21:50
Temat postu:
Co to za firma, która rekrutuje ludzi nie podając przy tym wiarygodnego kontaktu. Strona w budowie, brak numerów telefonów, siedziba nieznana, e-mail na darmowym serwerze... Profesjonalizm w każdym calu. Smile
woland - 22-07-2010, 15:58
Temat postu:
Tak jestem pewien. W gogle wpisałem "Koleje Sląskie" i to mi wyskoczyło m.inn.
Noema - 22-07-2010, 16:28
Temat postu:
Przestrzegam wszystkich przed porzucaniem dotychczasowej pracy i zatrudnianiem się w KŚ. Będziecie tego żałować tak jak żałują ci, którzy ze spółek PKP przenieśli się do KD. Więcej:

http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=10678
woland - 29-07-2010, 18:40
Temat postu:
Pytałem o warunki zatrudnienia i do tej pory brak odpowiedzi. Więc albo nie czytają poczty albo nie prowadzą jeszcze naboru przcowników. Zresztą jak napisał adas dziwne że taka "firma" m darmowe konto
Laughing
Arek - 21-02-2011, 17:10
Temat postu: Koleje Śląskie szukają kolejarzy
Koleje Śląskie szukają kolejarzy

W marcu rusza rekrutacja pracowników do Kolei Śląskich. Nowy przewoźnik zatrudni osoby do prowadzenia przewozów pasażerskich w regionie.

- Rekrutację prowadzimy już od kilku miesięcy, natomiast teraz intensyfikujemy te działania. Przy doborze nowych pracowników korzystamy również z pomocy wyspecjalizowanej firmy. Staranna rekrutacja ma zapewnić nam najwyższe standardy bezpieczeństwa – powiedziała portalowi KOW Anna Patalong, prezes Kolei Śląskich.

Ponieważ trwają starania by samorządowy przewoźnik operował w najbardziej uczęszczanych relacjach Gliwice – Katowice – Częstochowa (a nie tylko na jej niektórych odcinkach), spółka najprawdopodobniej zatrudni większą ilość osób niż początkowo planowano.

- W marcu rozpoczniemy zatrudnianie dodatkowych pracowników, aby w maju dysponować już zgranym i wyszkolonym zespołem pracowników. Po skompletowaniu kadry, ostatni miesiąc przed uruchomieniem przewozów przeznaczymy na szkolenia wewnętrzne. Oferujemy atrakcyjne warunki pracy i płacy naszym pracownikom i liczymy na to, że uda nam się zainteresować naszą ofertą szerokie grono kompetentnych i zaangażowanych pracowników – zapowiada Anna Patalong.

Koleje Śląskie będą zatrudniać wykwalifikowanych pracowników na stanowiska: maszynista, kierownik pociągu, konduktor, pomocnik maszynisty, rewident taboru kolejowego, ustawiacz, manewrowy, a także elektromechanik i elektromonter taboru kolejowego oraz dyspozytor.

źródło: KOW
andrej - 21-02-2011, 17:41
Temat postu:
Dwa lata będzie super, potem kasa się skończy . Śmiech
Anonymous - 21-02-2011, 17:49
Temat postu:
Beda dublowac trasy z PR, a nawet jak przejmą część od nich, to i tak beda mieli swoich pracownikow, Przewozy swoich- i jak tu mówić o zmniejszaniu zatrudnienia, kiedy ta ciagle sie zwieksza, ze nie powiem o nowych biurwach? Rolling Eyes
andrej - 21-02-2011, 17:56
Temat postu:
Po prostu przejmą pracowników z PR , wyszkolenie kierownika pociągu to okres dwóch lat, konduktor 6 miesięcy, co biurokracji to prawda, góra dwa lata i klapa następna , na razie jest kasa Rolling Eyes
Torreador - 21-02-2011, 20:19
Temat postu:
Cytat:
będą zatrudniać wykwalifikowanych pracowników na stanowiska: maszynista, kierownik pociągu, konduktor, pomocnik maszynisty, rewident taboru kolejowego, ustawiacz, manewrowy, a także elektromechanik i elektromonter taboru kolejowego oraz dyspozytor.

Taaaaak, do roboty to kolejarze a do wylegiwania się w biurach ktokolwiek inny tylko nie kolejarze. Powinien być tytuł Szukają murzynów. (nie jestem rasistą)
Pirat - 21-02-2011, 20:44
Temat postu:
Koleje Dolnośląskie wystartowały z kadrą konduktorską w całości wziętą z ulicy, tzn. nie zatrudniali nikogo z PR. I z tego co wiem to do dziś nie przyjmują ludzi z PR. Inaczej jest w administracji KD gdzie nastąpił desant betonu ze spółek PKP, z prezeską zarządu na czele.

Tuż przed startem KD spółka brała ludzi dosłownie z łapanki i sądzę, że w KŚ będzie podobnie. Biura są już obstawione, a pracowników liniowych nie ma.
mateusz123 - 21-02-2011, 22:20
Temat postu:
Po co im pomocnicy maszynistów? Przecież aż takich prędkości nie będą osiągać żeby taka osoba była potrzebna na składzie
Procesor - 02-03-2011, 12:32
Temat postu:
Podobno już wiele osób z PR zgłosiło chęć do pracy i z tego co słychać propozycje finansowe są kuszące. Złożyłem i czekam choć już związki straszą, że nie pozwolą by nowa spólka ruszyła na tory. Czyżby dlatego, że tam ich nie ma?
Pirat - 02-03-2011, 12:42
Temat postu:
Procesor, w KD początkowo zarobki też były kuszące. Jednak potem przyszła Gienia i ściągnęła do KD swoją koleżankę z PKP Energetyki, która opracowała nowy regulamin wynagradzania. Pracownikom odebrano premię i dodatek za pracę w dni świąteczne. Pracownicy turnusowi stracili po kilkaset zł. Po redukcji wynagrodzeń w KD zawiązały się dwa związki zawodowe, o czym można przeczytać tutaj:

http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=10678
Procesor - 02-03-2011, 12:44
Temat postu:
Wydaje mi się że to i tak lepsze niż zostać w PR za te marne grosze i czekać na wypowiedzenie bo coś upada. Nie jestem etatowym związkowcem to i kasa jest marna.
Pirat - 02-03-2011, 12:51
Temat postu:
Procesor, no nie wiem, róbcie jak uważacie. Ja w każdym bądź razie znam ludzi, którzy żałują, że przeszli do KD. Zadowoleni są głównie młodzi ludzie, dla których to jest pierwsza praca i którzy nie zdają sobie sprawy z tego, że KD to w gruncie rzeczy taki sam beton jak PR czy PKP. Ci którzy już wcześniej pracowali w PKP i przeszli do KD mówią, że trafili z jednego szamba do drugiego. Warto poczytać:

http://koldol.blog.ru
Procesor - 02-03-2011, 13:25
Temat postu:
Trudno jest teraz pracować gdzieś gdzie liczą sie tylko interesy związkowców a my zwykli pracownicy slyszymy tylko ich obietnice. Teraz już ludzie widzą, że to co mówią związki o dyrektorze to bujdy wymyślane ze złości że się nie da sterować. Wszystko inne byleby bylo normalne.
Noema - 08-03-2011, 14:34
Temat postu:
Z Przewozów Regionalnych do Kolei Śląskich

Jak dowiedział się „Rynek Kolejowy”, Renata Rogowska, naczelnik działu marketingu i sprzedaży katowickiego zakładu Przewozów Regionalnych, zrezygnowała z pracy w spółce. Według naszych informacji, Rogowska została już przyjęta do pracy w Kolejach Śląskich.

- Pani Rogowska będzie odpowiadać u nas między innymi za marketing i sprzedaż. Pozyskiwanie osób z doświadczeniem w branży jest szalenie istotne z punktu widzenia długofalowego rozwoju spółki – powiedziała „Rynkowi Kolejowemu” Anna Patalong, prezes Kolei Śląskich. Czy nowa spółka będzie agresywnie walczyć o klienta? - Działy marketingu i handlu uważam za jedne z najważniejszych w spółkach kolejowych, i na pewno nie zaniedbamy tego elementu działalności – zaznacza Anna Patalong.

Nabór pracowników do samorządowej spółki, która w tym roku planuje uruchomić przewozy, prowadzony jest od kilku miesięcy. - Prowadzimy rozmowy z wieloma osobami z branży kolejowej w sprawie naboru do pracy w Kolejach Śląskich, myślę że wkrótce należy się spodziewać dalszych decyzji personalnych. Koleje Śląskie są atrakcyjnym pracodawcą dla zaangażowanych osób, które chcą się rozwijać wraz z nową spółką – powiedziała Anna Patalong.

W ubiegłym tygodniu, podczas konferencji zorganizowanej przez PKP PLK, dyrektor Instytutu Kolejnictwa Andrzej Żurkowski i Przewodniczący Komitetu Transportu PAN Janusz Dyduch zwracali uwagę na problem z dopływem nowych kadr do kolei. Zapytaliśmy prezes Kolei Śląskich, czy problem objawia się podczas prowadzonej przez spółkę rekrutacji - Nie jest tajemnicą, że system kształcenia kadr kolejowych w naszym kraju odbiega od doskonałości. Jest to przede wszystkim wynik niedostatecznej ilości szkół edukujących na kierunkach kolejowych, a także słaby wizerunek kolei jako potencjalnego pracodawcy. Taka sytuacja powoduje że spółki kolejowe borykają się z problemami związanymi z naborem osób chętnych do pracy. Oferując atrakcyjne warunki zatrudnienia w Kolejach Śląskich chcielibyśmy być również przyczynkiem do poprawy wizerunku kolejowego rynku pracy - odpowiedziała Anna Patalong.

Nowym naczelnikiem działu marketingu i sprzedaży w PR Katowice został Andrzej Gottas.

źródło: Rynek Kolejowy
oporny301 - 08-03-2011, 18:45
Temat postu:
No pięknie.
Nie ma ludzi niezastąpionych. Pod warunkiem że oni są.
A jak ich nie ma? To co?
TITANIC tonie! Ale uwierzą w to wszyscy, dopiero, gdy utonie. Embarassed
Noema - 10-03-2011, 15:17
Temat postu:
Rozmowy śląskich kolejarzy z UMWŚ i Kolejami Śląskimi

Dialog kolejarzy śląskich z Urzędem Marszałkowskim Województwa Śląskiego i Kolejami Śląskimi rozpoczęty – informuje Związek Zawodowy Kolejarzy Śląskich. W środę, 9 marca 2011 r., odbyło się spotkanie przedstawicieli części związków zawodowych działających przy PR Katowice z sekretarzem województwa śląskiego, Łukaszem Czopikiem oraz prezes Kolei Śląskich, Anną Patalong.

W środę 9 marca Kolejarze Śląscy w składzie: Przewodniczący Zarządu Głównego ZZK Śląskich Jan Lalik, Przewodnicząca ZZK Śląskich przy PR Katowice Lidia Ziaja i Przewodniczący ZZK Śląskich w Bielsku-Białej Henryk Skwierczyński odbyli dwa spotkania. Pierwsze z Sekretarzem Zarządu Województwa - Panem Łukaszem Czopkiem a drugie z Panią Anną Patalong - Prezesem Spółki Koleje Śląskie. Decyzję o konieczności rozpoczęcia dialogu z Urzędem Marszałkowskim i Kolejami Śląskimi, podjęliśmy powodowani troską o miejsca pracy zatrudnionych w Śląskim Zakładzie Przewozów Regionalnych oraz mocno zaniepokojeni zapowiadanymi cięciami w obecnym rozkładzie jazdy pociągów – czytamy w komunikacie ZZKŚ.

Przedstawiliśmy Panu Sekretarzowi przewidywane przez nas konsekwencje odmowy pełnej, wyliczonej przez Spółkę kwoty dofinansowania do prowadzonej przez PR pracy przewozowej. Konsekwencje te zasięgiem swoim obejmą nie tylko pracowników PR, ale również wszystkich mieszkańców regionu, którzy już dziś narzekają na zbyt niską częstotliwość pociągów na niektórych relacjach. Odbije się to również na kondycji finansowej spółek PKP, związanych z naszą pracą, a także spowoduje zniszczenie poszczególnych odcinków linii kolejowych. Nie mamy również wątpliwości co do dalszego odpływu klientów. Zarząd Województwa jest świadom istnienia wymienionych zagrożeń, Pan Czopik zapewnił nas o braku zgody UM na zmniejszenie liczby uruchamianych połączeń a opór budzi jedynie wysokość kwoty. UM jest otwarty na dialog z Zarządem Spółki Przewozy Regionalne i ma nadzieję na wypracowanie konsensusu. Rozmawialiśmy również o przyszłości Przewozów Regionalnych w regionie w kontekście powstania Spółki Koleje Śląskie. Zarząd Województwa chce, by oba podmioty się uzupełniały i zgodnie współpracowały. Koleje Śląskie mają stworzyć nową, dobrą markę przewoźnika na Śląsku, markę, która podniesie poziom zaufania pasażerów do kolei. Wymaga to jednak sporych nakładów finansowych i wymaga czasu. Pan Sekretarz mocno podkreśli wolę współpracy z naszym Związkiem w celu zapewnienia pracy, jak powiedział, osobom mającym niepowtarzalną, konieczną wiedzę i umiejętności. Spotkanie odbyło się w bardzo sympatycznej atmosferze. Byliśmy nieco zaskoczeni wysokim poziomem znajomości kolejowych tematów i wiedzą na temat pracy naszego zakładu, prezentowaną przez Sekretarza Zarządu Województwa – relacjonują związkowcy.

Po wyjściu z UMWŚ udaliśmy się do siedziby Kolei Śląskich. Tam przyjęła nas Prezes Spółki Pani Anna Patalong. Tutaj również zostaliśmy bardzo przyjaźnie przyjęci i otrzymaliśmy satysfakcjonujące odpowiedzi na wszystkie zadane pytania. Pani Prezes za najbardziej odpowiednie do podjęcia pracy w Kolejach Śląskich uważa osoby dziś zatrudnione w Przewozach Regionalnych. Obecne problemy w porozumieniu się ze sobą Zarządu Województwa i Zarządu PR uznaje za duży problem również dla Kolei Śląskich. Spółka ta miała rozwijać się stopniowo i płynnie powiększać obszar swojego działania. Jeżeli będzie zmuszona już na starcie objąć większą niż zakładana pracę przewozową, spowoduje to zakłócenia. Pani Prezes ma nadzieję, że uda się tego uniknąć dla dobra podróżnych. Liczba zatrudnionych uzależniona będzie od liczby uruchamianych połączeń, dlatego na dzień dzisiejszy jest niewiadomą. Na sugestię Przewodniczącego Lalika o konieczności objęcia konkretnymi gwarancjami pracowników przechodzących z PR do Kolei Śląskich, uzyskaliśmy obietnicę przekazania tematu pod rozwagę UM. Nie została również zanegowana możliwość działania w Spółce Koleje Śląskie – Związku Zawodowego Kolejarzy Śląskich. Pani Prezes zaprosiła nas na kolejne, robocze już spotkanie w przyszłym tygodniu. O wszystkim będziemy informować niezwłocznie oraz szczegółowo na naszej stronie internetowej.

Mamy nadzieję, że prowadzenie dialogu z UMWŚ i Kolejami Śląskimi przyniesie wymierne efekty oraz zakończy się sukcesem. Przebieg spotkań jest dowodem na słuszność podjętej przez nas inicjatywy – kończą członkowie ZZKŚ.

źródło: Rynek Kolejowy
Anonymous - 10-03-2011, 15:19
Temat postu:
Czyżby zwiąchale miały chrapkę na posadki w KŚ? Zaczyna mi się to bardzo nie podobać... Evil or Very Mad
Noema - 10-03-2011, 15:43
Temat postu:
Desant betonu z PR Katowice do KŚ to początek końca KŚ. Zamiast nowej jakości będzie stary postpekapowski syf, tylko że pod innym szyldem i pod nowym logo.

Proszę zauważyć, że beton związkowy z PR Katowice już stawia warunki prezesce KŚ:

Nie została również zanegowana możliwość działania w Spółce Koleje Śląskie – Związku Zawodowego Kolejarzy Śląskich. Pani Prezes zaprosiła nas na kolejne, robocze już spotkanie w przyszłym tygodniu.

Na miejscu śląskiego marszałka czym prędzej pogoniłabym tę Patalong, zanim zrobi z KŚ drugie PKP w PR-owskim wydaniu.
Anonymous - 10-03-2011, 15:50
Temat postu:
Nie wiem czemu, ale ta cała Patalong kojarzy mi się z KZK GOP-em (organizatorem komunikacji miejskiej w GOP). KZK GOP to taki sam beton jak PKP. Czy ktoś może nam przybliżyć życiorys tej pani?
Noema - 10-03-2011, 16:04
Temat postu:
Anna Patalong ma 35 lat (rocznik 1976).

Zanim została prezesem KŚ była dyrektorem Wydziału Zamówień Publicznych i Nadzoru Właścicielskiego Urzędu Marszałkowskiego.

Jej nazwisko pojawia w KRS przy spółkach:
- Alba Atol Sp. z o.o. Dąbrowa Górnicza
- Alba Polska Sp. z o.o. Dąbrowa Górnicza
- Alba Przedsiębiorstwo Techniki Sanitarnej Sp. z o.o. Tychy

Doświadczenie kolejowe ma zerowe, dlatego bez problemu zostanie ograna przez cwanych związkowców z PR Katowice.
Modliszka - 10-03-2011, 22:26
Temat postu:
Noema napisał/a:
Doświadczenie kolejowe ma zerowe, dlatego bez problemu zostanie ograna przez cwanych związkowców z PR Katowice.

To o niczym nie świadczy. Gienka Ładniak dla odmiany całe życie pracuje na kolei i z KD też zrobiła drugie PKP. Beton związkowy z PKP PLK i PKP Energetyki, który zleciał się do KD, rozbestwił się właśnie pod jej rządami. Spółki kolejowe, bez względu na to, przez kogo będą zarządzane, są skazane na związkowy terror spadochroniarzy z PKP. Pamiętaj, że jeden z dwóch związków zawodowych działających w KD powstał z inicjatywy Haliny, którą Gienka ściągnęła z PKP Energetyki. Drugi związek to też jej "zasługa".

O związkach zawodowych w KD można poczytać tutaj:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=10678
Pirat - 27-04-2011, 20:40
Temat postu:
Otrzymaliśmy e-mail, który pozwolę sobie w całości zacytować (nadawca pozostanie anonimowy):

Jak Koleje Śląskie rekrutują pracowników

Pracownik spółki jeszcze wtedy PKP z sekcji Czechowice Dziedzice wyłudzał od spółki bilety FIP dla znajomych niekolejarzy i dla siebie, o czym PKP PR się dowiedziała i zaczęła proces przeciwko tej osobie. Sprawa została przez tego kierownika pociągu przegrana, ale po parunastu odwołaniach oczyścił się ze stawianych zarzutów pomimo faktu, że bilety wyłudzał. Oczyszczony z zarzutu został kiedy Przewozy Regionalne nie posługiwały się już skrótem PKP.

Pracownik ten myślałem że po wygranej sprawie w sądzie przyjmie się na nowo. Oczywiście po zmianie zapisu na temat zwolnienia z "dyscyplinarnego" na "za porozumieniem stron". Całe szczęście nie było mu to dane.

Tak się jednak złożyło, że Krzysztof Winter do marca tego roku pracownik Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych, który wcześniej pracował razem z teraźniejszym dyrektorem śląskiego zakładu PR w Miejskim Zarządzie Dróg i Mostów w Jaworznie Szczakowej (o czym możemy dowiedzieć się tu http://www.goldenline.pl/krzysztof-winter i tu http://www.jaw.pl/video/show/340) od kwietnia przeniósł się do Kolei Śląskich podobnie jak Renata Rogowska były pracownik marketingu PR Katowice.

Postanowił to wykorzystać były pracownik zwolniony dyscyplinarnie z PKP PR. Czym prędzej pojechał do kolegi Wintera pytając o pracę i okazało się, że może liczyć na posadę kierownika pociągu mimo zwolnienia dyscyplinarnego, bo ma dobrą opinię jako były pracownik Przewozów Regionalnych.

Jak tak ma wyglądać regionalna kolej samorządowa to ja wysiadam.

Torreador - 27-04-2011, 23:21
Temat postu:
Patalong kojarzy mi się z patologią.
A tak poza tym to nie wiedziałem, że praca na stanowisku kierownika pociągu jest posadą Mr. Green
egon - 28-04-2011, 08:54
Temat postu:
Nie jest to takie proste jak opisuje to @Pirat.Podejrzewam że kierownika o którym mowa zwolnili kilka lat temu.Stracił już pewnie swoje uprawnienia które upoważniają go do pracy na tym stanowisku.Przypomnę że kierownik czy maszynista który nie pracuje na stanowisku przez pół roku musi zdać egzamin kontrolny.Jeżeli minie 4 lata to zdaje egzamin ścisły.Wątpię że w KŚ są osoby mające uprawnienia do przeprowadzania takich egzaminów.
Wydaje mi się że KŚ nie mają zielonego pojęcia na temat tych zagadnień,a UTK jest bezlitosne w przypadku ujawnienia takich uchybień.
Poza tym uważam że tworzy się coś w rodzaju kolesiostwa przy tworzeniu KŚ,pod względem doboru pracowników.Może być jeszcze gorzej niż w przypadku PR-ów.
Beatrycze - 28-04-2011, 09:14
Temat postu:
egon, to żaden problem. KD też nie mają ludzi uprawnionych do przeprowadzania egzaminów, a przecież wszyscy kier. pociągów i konduktorzy to ludzie wzięci z ulicy (KD nie zatrudniają ludzi z PR do obsługi pasażerów). Stosowne szkolenia i egzaminy przeprowadzają firmy zewnętrzne, takie jak CS Szkolenie i Doradztwo sp. z o.o. należąca do PKP S.A. W ten sam sposób KD szkolą swoich rewidentów, manewrowych itp.

Czytam sobie o polityce kadrowej KŚ i jestem totalnie rozczarowana. W KŚ aż roi się od betonu z PR, zarówno w administracji jak i na stanowiskach liniowych (zapowiadany desant z PR Katowice). W ten sposób KŚ daleko nie zajadą!

KD jeszcze za poprzednich prezesów (obecna prezeska Ładniak naściągała do KD trochę betonu z PKP) nie popełniali takich błędów i teraz to procentuje - obsługa pasażerów w KD jest bardzo chwalona i stawiana PR-om za wzór do naśladowania. W KD jest nie do pomyślenia, żeby konduktor wziął w łapę bez wystawienia biletu, a w PR to się zdarza. W PR Katowice jest nawet plaga łapówkarstwa (liczne przypadki opisane na forum) i tak samo będzie w KŚ, jeśli spółka nie pójdzie w ślady KD.
Anonymous - 28-04-2011, 10:53
Temat postu:
Beatrycze napisał/a:
W PR Katowice jest nawet plaga łapówkarstwa


W ostatnim czasie zaczęli z tym walczyć, ot chociażby poprzez częstsze kontrole biletów.
Modliszka - 28-04-2011, 18:20
Temat postu:
Odnoszę wrażenie, że te wzmożone kontrole w pociągach PR Katowice to efekt ujawniania częstych przypadków (m.in. na naszym forum) brania w łapę przez obsługę pociągów. Nie oszukujmy się - gdyby nie internet to łapówkarski proceder trwałby nadal, a nawet rozwijałby się. Dotąd przecież wszyscy wiedzieli jak jest - kto bierze, w jakich pociągach, na jakich liniach itd. - tylko nikt głośno o tym nie mówił. Milczano, przechodzono nad tym procederem do porządku dziennego. W tym czasie wpływy z biletów malały, pociągi były coraz bardziej deficytowe, aż w końcu dochodziło do masowych likwidacji połączeń. A wszystko przez paru dupków (konduktorzy, kier. pociągów), którzy dla paru groszy podcinają gałąź na której siedzą. Głupota niektórych kolejarzy nie zna granic!

Jedno jest pewne - gdyby nie medialne nagłaśnianie łapówkarstwa w pociągach to biurwa PR, mimo iż doskonale wie co się wyprawia - nie zareagowałaby na to wcale!

Wracając do KŚ - będzie to drugie PR, tylko bardziej nieudolne. I bardziej kosztochłonne od PR Katowice. UMWD w sumie na PR i KD wydaje rocznie więcej niż UMWŚ na PR, mimo iż na Dolnym Śląsku jest o wiele mniej połączeń regionalnych niż na Śląsku.
Pirat - 28-04-2011, 18:42
Temat postu:
To nie jest dyskusja o łapówkarstwie w pociągach PR. Proszę trzymać się tematu, bo posypią się ostrzeżenia.
woland - 05-06-2011, 21:20
Temat postu:
Właśnie dowiedziałem się że od 7.06. do KŚl. idzie naczelnik z warsztatów PR Katowice pan Artur N. Wcześniej swą emeryturę zawiesił były naczelnik lokomotywowni Katowice(niestety wyleciało mi nazwisko,już nie te lata Smile ). Ciekawe kto jeszcze z PR-u Katowice trafi do KŚl.
Wojtek - 17-06-2011, 11:30
Temat postu:
Koleje Śląskie zakończyły rekrutację maszynistów

Spółka Koleje Śląskie informuje, że zakończyła proces rekrutacji maszynistów niezbędnych do obsługi połączeń kolejowych, które mają być uruchomione od dnia 1 października 2011. W chwili obecnej dobiega końca rekrutacja uzupełniająca drużyn pociągowych. Spółka poszukuje jeszcze czterech pracowników dla sekcji Częstochowa, ośmiu dla sekcji Łazy oraz sześciu dla sekcji Gliwice.

Koleje Śląskie to spółka, założona 8 kwietnia 2010 roku, której jedynym wspólnikiem jest Województwo Śląskie, powołana w celu świadczenia usług użyteczności publicznej w zakresie transportu publicznego. Przedmiotem działalności spółki są przede wszystkim kolejowe regionalne przewozy osób i rzeczy oraz świadczenie usług związanych z przewozem. Uruchomienie połączeń kolejowych planowane jest na 1 października 2011 roku na trasie Gliwice-Katowice-Częstochowa oraz 11 grudnia 2011 na trasie Tychy-Katowice-Sosnowiec oraz Gliwice-Bytom. Koleje Śląskie zamierzają uruchamiać w przyszłości kolejne połączenia, jednak konkretne decyzje w tej sprawie nie zostały jeszcze podjęte. Wpływ na to będą miały przede wszystkim uwarunkowania natury ekonomicznej.

źródło: Koleje Śląskie / RK
Rademenes - 17-06-2011, 13:49
Temat postu:
Podobno KS mialy jezdzic tam gdzie nie chca podobno jezdzic PR.Hm? Nie wiedzialem ze PR nie chca jezdzic miedzy Gliwicami a Czestochowa.
przewoz - 17-06-2011, 14:01
Temat postu:
Cytat:
Nie wiedzialem ze PR nie chca jezdzic miedzy Gliwicami a Czestochowa.


Nie, no to wszystko zależy od UMWŚ, gdzie kto będzie jeździł, a w szczególności, gdzie będzie jeździła ich spółka.
Arek - 21-06-2011, 14:37
Temat postu:
Koleje Śląskie kuszą wysokimi zarobkami

Aż 6,5 tys. zł brutto miesięcznie (plus ewentualne nadgodziny) zarobią maszyniści w spółce Koleje Śląskie, która już 1 października wyruszy na trasę z Gliwic do Częstochowy – podaje katowicka „Gazeta Wyborcza”. Adam Warzecha, rzecznik prasowy Kolei Śląskich zaznacza, że spółka oferując atrakcyjne zarobki, chce tym samym zapewnić swoim pracownikom stabilizację finansową i pewną przyszłość.

Jak podaje gazeta, informacje o wysokich zarobkach w Kolejach Śląskich wywołały spore poruszenie wśród pracowników Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych i mogły być jednym z impulsów do cichego strajku części maszynistów (z powodu urlopów na żądanie, jakie wzięła część załogi PR Katowice, tylko w ubiegły poniedziałek na tory regionu nie wyjechało ponad 60 pociągów).

- Naszych ludzi wkurzyły te wysokie pensje w Kolejach Śląskich. Od miesięcy walczymy o podwyżki (około 280 zł), a firma nie chce nam ich dać. Tymczasem ledwo co powstająca konkurencja oferuje tak atrakcyjne warunki - mówi Mariusz Szczurek, szef związku maszynistów w Śląskim Zakładzie Przewozów Regionalnych w Katowicach.

Jak czytamy w „GW”, sprawą wysokich apanaży w Kolejach Śląskich poruszony jest też Jan Lalik, szef Związku Zawodowego Kolejarzy Śląskich. Jego zdaniem ta sytuacja jasno pokazuje, że trzeba skończyć z sytuacją deficytu maszynistów na rynku. - Zgłasza się do mnie wielu młodych ludzi po studiach, którzy chętni zostaliby maszynistami pociągów. Ale nie mogą zrobić potrzebnych kursów, bo Urząd Transportu Kolejowego prawie wcale ich nie organizuje. To koniecznie musi się zmienić – przekonuje na łamach dziennika Lalik.

Więcej...

źródło: Gazeta Wyborcza / Rynek Kolejowy
Pimp_my_EN71 - 29-06-2011, 11:17
Temat postu:
Szukają kolejarzy, ale tylko takich, którzy są kolesiami ważnych osobistości, od których wiele zależy, członkami rodzin ważnych postaci, takiego nepotyzmu i kolesiostwa to ja już dawno nie widziałem, ciekawe czy zatrudnili też kogoś z niepełnym wykształceniem jak to ma miejsce w przewozach regionalnych, że dalej takie wypadki można spotkać, na tym forum to już było opisywane, gratuluje spółce, że zatrudnia byle kogo i tworzą przewozy regionalne BIS, a ludzi którym naprawdę zależy na pracy i naprawdę się fascynują pracą na kolei i koleją i mogli by pracować z pasją olewa i wyrzuca na bruk, nie wierzcie w ich obietnice, że gwarantują w prężnie rozwijającej sie firmie umożliwiającej rozwój, mi to też obiecali kilka lat temu i co z tego? szkoda mówić już o tym syfie który tam panuje, myślę że gorzej tam mają niż nie powiem gdzie... szkoda słów, ręce opadają...

Dodam tylko iż dla mnie praca na kolei do dotychczas prawie 2 lata życia stracone, które mogłem równie dobrze na coś innego poświęcić, a o szkoleniach na kolei tez już nie wspomnę, że kase wywalili w błoto, powiedzcie mi jaki to ma sens szkolic pracownikow i pozniej im nie przedluzac umow?
Beatrycze - 11-07-2011, 16:21
Temat postu:
Kolejarze do zwolnienia. Nabór do Kolei Śląskich zakończony.

W poniedziałek rozpoczęło się referendum strajkowe wśród pracowników Przewozów Regionalnych. Kolejarze domagają się podwyżek. W województwie śląskim ważniejsze od podwyżek jest jednak samo zachowanie pracy. Lada dzień w spółce rozpoczną się zwolnienia. A Koleje Śląskie nabór zakończyły.

Nawet 350 osób może w ciągu najbliższych tygodni stracić pracę w śląskim zakładzie Przewozów Regionalnych. Do niedawna mogli mieć jeszcze nadzieję, że przygarną ich Koleje Śląskie. Okazało się jednak, że marszałkowska spółka nie potrzebuje już nowych pracowników. Potwierdza to zresztą jej rzecznik Adam Warzecha.

- Na razie zakończyliśmy nabór. Ta ilość pracowników, którą mamy wystarczy nam do rozpoczęcia od 1 października przewozów z Gliwic do Częstochowy. Kiedy rozszerzymy naszą działalność pewnie będziemy jednak nabory uzupełniające - zapowiada Warzecha.

Wśród związkowców wrze. Jan Lalik, przewodniczący Związku Zawodowego Kolejarzy Śląskich zarzuca przewoźnikowi, że zamiast dać szansę zwalnianym z Przewozów Regionalnych kolejarzom woli zatrudniać osoby z PKP Intercity, Cargo, czy DB Schenker.

- W momencie utworzenia Kolei Śląskich powinien rozpocząć się transfer pracowników z Przewozów Regionalnych. Tymczasem od samego początku brak jest współpracy między obiema instytucjami, co jest o tyle dziwne, że właścicielem obu spółek jest marszałek - mówi Lalik.

Gorzkich słów nie szczędzi również Dominik Kolorz, przewodniczący śląsko - dąbrowskiej Solidarności. Jego zdaniem zagrożonych zwolnieniem w śląskich Przewozach Regionalnych może być nawet tysiąc pracowników.

- Tymczasem brak jest jasnych zasad ich przechodzenia do Kolei Śląskich - mówi Kolorz.

Dyrektor śląskich Przewozów Regionalnych na razie nie potwierdza wersji o tysiącu zagrożonych miejsc pracy. Przyznaje natomiast, że zwolnienia już trwają i że na razie obejmą one od 300 do 350 osób.

źródło: Dziennik Zachodni
oporny301 - 11-07-2011, 18:08
Temat postu:
Czy Wam to nie przypomina handlu niewolnikami? Rolling Eyes
Tym razem białymi! Wątpliwość
Paszczak - 11-07-2011, 18:54
Temat postu:
oporny301, w PR nie ma niewolników. Tu nikt nikogo na siłę nie trzyma i nikt za darmo nie pracuje.
oporny301 - 11-07-2011, 19:56
Temat postu:
Ja wiem. To się nazywa WOLNY RYNEK.
Zrozum. Jako właściciel 1/16 części udziałów w PR-ach, jest nie tylko za spółkę, ale i za pracowników ŚŻPR odpowiedzialny. Powinien być.
A co robi? Szczuje, zastrasza i insynuuje. To dla mnie jest tchórzostwo marszałka i tyle.
Tu sobie pojadę, tam sobie później dobiorę ludzi. Co to jest?
To nie kolejka HO, a bardzo poważna sprawa.
Anonymous - 11-07-2011, 19:59
Temat postu:
Cytat:
Czy Wam to nie przypomina handlu niewolnikami?



Czy ktoś kogoś na łańcuchu trzyma w PR? Nie podoba się to trzeba się zwolnić.
Paszczak - 11-07-2011, 20:14
Temat postu:
Cytat:
Jako właściciel 1/16 części udziałów w PR-ach, jest nie tylko za spółkę, ale i za pracowników ŚŻPR odpowiedzialny.

Za politykę kadrową w spółce odpowiada zarząd, a nie udziałowcy.

Cytat:
Tu sobie pojadę, tam sobie później dobiorę ludzi. Co to jest?

To prezes KŚ decyduje kogo zatrudnić, a nie marszałek czy związkowcy z PR Katowice. Natomiast marszałek jest organizatorem kolejowych przewozów regionalnych i to on decyduje, któremu przewoźnikowi powierzyć obsługę połączeń.
oporny301 - 11-07-2011, 21:08
Temat postu:
Za rady typu - nie podoba się to trzeba się zwolnić - uprzejmie dziękuję.

Paszczak - jestem ciekaw Twojego zdania.
Jesteś właścicielem spółki. Wziąłeś ją pod swoje "skrzydła" świadom tego co bierzesz- czytaj: usamorządowienie.
Szybko kombinujesz i wymyślasz. Po co mi to co dostałem, jak mogę sobie sam sprawić kolejkę i się nią "pobawić". Co mnie obchodzi jakiś tam PR i jego produkty, np. IR?
A ludzie tam pracujący, to co?
Dlaczego Pan marszałek nie weźmie w obsługę np. linii Oświęcim - Czechowice Dziedzice, ale bardzo mu pasuje Gliwice - Częstochowa. Odpowiedź jest prosta. KASA.
Ślepy widzi o co tu chodzi!!!
Ta zabawa źle się skończy. Dla PR-a, ale i dla zwykłych pasażerów kolei.

A, jeszcze jedno.
Domyślam się, że większość z Was wierzy w to, że w KŚ nie będzie zz.
W jakim błędzie jesteście, niedługo się przekonacie. Śmiech
pospieszny - 11-07-2011, 21:20
Temat postu:
oporny301, Tak w jednym masz całkowitą rację:
Cytat:
Dlaczego Pan marszałek nie weźmie w obsługę np. linii Oświęcim - Czechowice Dziedzice, ale bardzo mu pasuje Gliwice - Częstochowa.

Dlatego że obsługa relacji Częstochowa - Gliwice - Częstochowa przyniosła PR 18 mln zł straty w r.j. 2009/2010.
Cytat:
Odpowiedź jest prosta. KASA.

Tak, takie proste że aż nie od zrozumienia dla niektórych Śmiech
Ralny - 11-07-2011, 23:04
Temat postu:
oporny301, naginasz fakty. Żaden marszałek nie jest właścicielem PR. Jest jedynie współwłaścicielem, a to zasadnicza różnica. Posiadając kilkuprocentowy udział w PR nie ma się praktycznie żadnego wpływu na spółkę. I to jest największy minus tego całego usamorządowienia. W związku z tym marszałkowie nie czują się odpowiedzialni za PR, nie czują się z PR związani. Traktują PR jak kulę u nogi, jak zło konieczne. Tak więc śląskiemu marszałkowi nie dziwię się, że kładzie lagę na PR, skoro ma swoje Koleje Śląskie.
Anonymous - 12-07-2011, 04:19
Temat postu:
W takim gronie udziały poniżej 50%+1 są praktycznie nic nie warte.
oporny301 - 12-07-2011, 06:56
Temat postu:
Ralny napisał/a:
naginasz fakty. Żaden marszałek nie jest właścicielem PR. Jest jedynie współwłaścicielem, a to zasadnicza różnica. Posiadając kilkuprocentowy udział w PR nie ma się praktycznie żadnego wpływu na spółkę. I to jest największy minus tego całego usamorządowienia. W związku z tym marszałkowie nie czują się odpowiedzialni za PR, nie czują się z PR związani.


Każdy z nich ma 1/16 udziałów. I w tej części jest właścicielem. Nawet Marszałek w Warszawie choć nie ma PR-ów tylko KM-y, (wydzieloną część PR-ów), ma udziały. Co są winni pracownicy, że zafundowano im tak duperelnie spiepszone usamorządowienie.
Jeśli tak dalej pójdzie, co zresztą już się dzieje, to granica województwa będzie trudniejszą granicą do pokonania niż granica między np. Polską a Białorusią. Jeśli znikną PR-y, to zapomnimy o tanich połączeniach międzywojewódzkich, skomunikowaniach, wspólnym bilecie itd. To jest dopiero działanie na "wygonienie" pasażera z kolei, a nie np. 2 godzinny strajk, który otworzył wielu ludziom oczy na to co się dzieje na kolei. Smile
Lady Makbet - 12-07-2011, 12:09
Temat postu:
Cytat:
Każdy z nich ma 1/16 udziałów. I w tej części jest właścicielem.

Bzdury wypisujesz! Udziały poszczególnych województw nie są równe. Największy udział w PR ma Mazowsze (13,5%), a najmniejszy Świętokrzyskie (3%). To nie jest 1/16.

Cytat:
Jeśli tak dalej pójdzie, co zresztą już się dzieje, to granica województwa będzie trudniejszą granicą do pokonania niż granica między np. Polską a Białorusią.

Kolejna bzdura. Koleje Dolnośląskie jeżdżą po liniach woj. lubuskiego. Koleje Mazowieckie też wyjeżdżają poza granice województwa. Za to zdarza się tak, że granica województwa jest nie do pokonania przez same PR, bo dyrektorzy sąsiednich zakładów PR lub marszałkowie nie potrafią się ze sobą dogadać.
Maks - 12-07-2011, 12:43
Temat postu:
Broniłbym PR oraz wszystkich przedstawionych tu tez, gdyby PR rozwijały się we właściwym kierunku. PR-y jednak wyraźnie obrały drogę donikąd i chcą pozostać rozdętym we wszystkich możliwych wymiarach kosztownym, administracyjnym molochem. Jedyna nadzieja w KŚ jest taka, że będą rozwijać siatkę połączeń oraz, że pod żadnym pozorem nie przejmą związkowych nierobów z PR !!!

Jak mantrę przypominam lata 80-te oraz historyczną siatkę połączeń, obsługiwaną przez równie historyczną PKP Elektrowozownię Katowice. Stan administracji był wtedy 1/4 stanu obecnego, a pracy przewozowej kilka razy więcej niż obecnie. "Fafowcom" zarządzającym ŚZPR daleko do poprzedników pod każdym względem...
Lady Makbet - 12-07-2011, 12:48
Temat postu:
Maks, obawiam się, że twoje nadzieje są płonne. Prędzej czy później związkowy beton z PKP czy PR zadomowi się w KŚ. Tak stało się w KD gdzie prezeska Ładniak ściągnęła z PKP Energetyki swoją koleżankę - emerytowaną działaczkę związkową. Obecnie w KD są już 3 związki zawodowe, z czego w jednym pierwsze skrzypce gra wspomniana emerytka z PKP. Drugim związkiem w KD też trzęsie kobieta - działaczka związkowa z PKP PLK. Trzeci związek jest pod przywództwem maszynisty, który przyszedł do KD z jednej ze spółek PKP.
Arek - 12-07-2011, 13:54
Temat postu:
Śląskie: Dialog społeczny między spółkami kolejowymi

Zmiany w zatrudnieniu w Kolejach Śląskich oraz Przewozach Regionalnych będą toczyć się zgodnie z zasadami dialogu społecznego – informuje biuro prasowe UMWŚ.

To główne ustalenie członków Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego dotyczącej wspólnego funkcjonowania dwóch spółek kolejowych – dotychczasowego monopolisty Przewozów Regionalnych oraz Kolei Śląskich, które zadebiutują na torach od 1 października br.

Wkrótce zostanie powołany w tym celu specjalny trójstronny zespół w ramach Komisji Dialogu. W jego skład będą wchodzić pracodawcy – przedstawiciele spółek kolejowych, strona społeczna, reprezentowana przez związki zawodowe w nich działające, a także samorząd województwa jako organizator kolejowych przewozów pasażerskich w regionie. Głównym punktem zainteresowania będą sprawy pracownicze.

Koleje Śląskie, które od października przejmą w całości linię Gliwice – Katowice – Częstochowa, kończą kompletowanie obsługi. - Mamy tylu pracowników, ilu jest niezbędnych do efektywnej pracy na tej linii. Nasze zatrudnienie będziemy dostosowywać do wyznaczonej trasy przewozowej – tłumaczył Marek Worach, prezes Kolei Śląskich. Podkreślił on, że spółka od grudnia br., kiedy wejdzie wżycie nowy rozkład jazdy, przejmie całkowicie połączenia na trasie Tychy Miasto – Katowice – Sosnowiec oraz Bytom –Gliwice. Wejście na te trasy poprzedzi kolejna rekrutacja. Poszukiwani będą m.in. kierownicy pociągów, konduktorzy oraz pracownicy techniczni. Zdaniem Marka Woracha dużym problemem w pozyskaniu specjalistów z Przewozów Regionalnych są klauzule w ich umowach zakazujące pracy w ramach konkurencji.

Zdaniem uczestniczących w obradach przedstawicieli związków zawodowych działających w Przewozach Regionalnych niepokoi rozpoczęta przez przewoźnika procedura zwolnień grupowych obejmująca ok. 350 pracowników. Jest to liczba odpowiadająca jak twierdzą, dotychczasowej obsłudze przez przewoźnika linii Gliwice – Częstochowa.

Przyczyną tej decyzji jest zmniejszenie pracy przewozowej. Nie wiadomo jednak, ilu z nich znajdzie pracę w Kolejach Śląskich. Tam bowiem obowiązują konkursy na stanowiska pracownicze.

W obradach WKDS uczestniczył wicemarszałek Mariusz Kleszczewski.

źródło: Rynek Kolejowy/UMWŚ
Pirat - 26-07-2011, 23:38
Temat postu:
Koleje Śląskie: potrzebujemy tylko kasjerów

Spośród zwalnianych pracowników Przewozów Regionalnych jedynie kasjerzy mogą znaleźć zatrudnienie w Kolejach Śląskich.

Jak dowiedział się portal KOW, osoby zwalniane przez Przewozy Regionalne mogą składać podania o pracę w spółce Koleje Śląskie.

- Obecnie poszukujemy ludzi do obsługi kas na linii Gliwice-Katowice-Częstochowa, która zostanie uruchomiona 1 października tego roku. Kolejnych pracowników będziemy zatrudniać w miarę potrzeb – powiedział Adam Warzecha, rzecznik prasowy Kolei Śląskich.

W związku z planowanym przejęciem obsługi połączeń na trasie Gliwice – Katowice -Częstochowa przez Koleje Śląskie, Śląski Zakład Przewozów Regionalnych zmuszony został przeprowadzić restrukturyzację zatrudnienia. Przewozy Regionalne wdrożyły szereg działań zmierzających do minimalizacji skali zwolnień, m.in. przejmując pracę przewozową z ościennych zakładów PR oraz proponując pracownikom przejście do sąsiednich zakładów.

List intencyjny (porozumienie Przewozów Regionalnych i Kolei Śląskich o wzajemnej współpracy) zakłada podejmowanie wspólnych działań w sprawie przejęcia części pracowników przez Koleje Śląskie.

- Do realizacji tej deklaracji niezbędna jest jednak zgoda drugiej strony - poinformowała Magdalena Tosza, rzecznik Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Katowicach.

Prowadzone są również rozmowy innymi firmami branży kolejowej w sprawie przejęcia części pracowników PR. W najbliższym czasie zorganizowane zostaną także spotkania z przedstawicielami powiatowych urzędów pracy. Pomimo rozbudowanego pakietu działań minimalizujących negatywne skutki restrukturyzacji, Przewozy Regionalne zostały zmuszone wypowiedzieć umowę o pracę około 150 pracownikom. Pierwsze wypowiedzenia część załogi otrzymała 21 lipca.

źródło: KOW
Beatrycze - 07-09-2011, 12:52
Temat postu:
- Chcemy przygotować do zawodu automatyków i elektryków – mówi Marek Worach, prezes Kolei Śląskich.

"W Kolejach Śląskich nie mamy problemu z zatrudnieniem pracowników, ale też nie potrzebujemy ich wielu, gdyż nasza działalność jest ograniczona. Od 1 października będziemy obsługiwać jedną linię.

Obecnie mamy podpisane umowy z 53 maszynistami, a także z kierownikami pociągów, konduktorami, manewrowymi i pracownikami technicznymi. Nasz tabor jest w dużej mierze na gwarancji i jest serwisowany przez dostawców, zatem nie będzie problemu z pozyskaniem specjalistów do jego utrzymania.

Myślimy jednak o pozyskaniu wykwalifikowanych kadr do naszej spółki w przyszłości i dlatego chcemy rozwijać ich kształcenie. W liceum ogólnokształcącym w Łazach, które dawniej było ważnym ośrodkiem kolejowym, planujemy przywrócić klasę kolejową i objąć ją naszym patronatem. W ten sposób chcemy przygotowywać do zawodu przyszłych pracowników spółki, głównie automatyków i elektryków."

źródło: KOW

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group