INFO KOLEJ - forum kolejowe

woj. świętokrzyskie - Sens istnienia przewozów regionalnych w Kielcach

milicja3 - 15-12-2010, 11:11
Temat postu: Sens istnienia przewozów regionalnych w Kielcach
Po co istnieje ta firma i zatrudnia 400 osób skoro nie można dojechać po południu z Krakowa i Katowic do Ostrowca Świętokrzyskiego za pomocą jej pociągów. O Warszawę nawet nie pytam.
dinxles - 15-12-2010, 11:31
Temat postu:
Ile oni dotacji na przewozy regionalne dostają?
milicja3 - 15-12-2010, 11:49
Temat postu:
Chodzi mi o to że jakiś debil w nowym rozkładzie rozkomunikował pociągi.
ET05 - 15-12-2010, 16:28
Temat postu:
Skontaktuj się w tej sprawie z ZPR i Urzędem Marszałkowskim.
kraina_solvati - 15-12-2010, 17:54
Temat postu:
W ogóle są ezetki z napisem Zakład Przewozów Regionalnych w Kielcach? Nigdy czegoś takiego nie widziałem na oczy... Albo krakowskie, albo katowickie tam zaglądają, albo KM. Tak sądzę... Czy się mylę?
ibonek - 18-12-2010, 22:16
Temat postu:
ET05, a najlepiej od razu z IRiPK, bo przypuszczam, że to właśnie oni stoją za takim a nie innym rozkładem jazdy. W Lubelskim mamy to samo. Oprócz tego, że ucinają pociągi, to przesuwają godziny ich ukursowania tak, jakby chcieli żeby nikt nie jeździł.
Tomasz - 20-12-2010, 19:51
Temat postu:
kraina_solvati napisał/a:
W ogóle są ezetki z napisem Zakład Przewozów Regionalnych w Kielcach? Nigdy czegoś takiego nie widziałem na oczy... Albo krakowskie, albo katowickie tam zaglądają, albo KM. Tak sądzę... Czy się mylę?


Z tego co wiem Kielce nie mają "własnych kibli". Ale podobno część z Krakowa mają przejąć na własne, kiedy to nastąpi - nie wiadomo.
kraina_solvati - 20-12-2010, 20:18
Temat postu:
Naprawdę? To by nie było za dobre dla stanu PR w Krakowie...
Tomasz - 20-12-2010, 20:54
Temat postu:
Link do tematu o zmianach taborowych

Do Kielc mają iść kible z Krakowa, Katowic, Lublina, Łodzi, i Poznania.

EN71-001 ma podobno iść do Kielc!
mariano - 20-12-2010, 21:55
Temat postu:
24 szt. jednostek jest już w Kielcach od 1 września 2010r. Po części z Krakowa, Katowic i Lublina. Niebawem trafi tam także ED-72 będąca obecnie w naprawie głównej.
Damian Łódź - 21-12-2010, 01:23
Temat postu:
mariano, a ED72 na co w Kielcach, wg mnie absurd.
ET05 - 21-12-2010, 20:46
Temat postu:
W sam raz na IR po cmk do Katowic czy Warszawy.
Damian Łódź - 21-12-2010, 20:48
Temat postu:
ET05, masz na mysli IR Kielce-Warszawa?
Noema - 21-12-2010, 20:53
Temat postu: Re: Sens istnienia przewozów regionalnych w Kielcach
milicja3 napisał/a:
Po co istnieje ta firma i zatrudnia 400 osób skoro nie można dojechać po południu z Krakowa i Katowic do Ostrowca Świętokrzyskiego za pomocą jej pociągów. O Warszawę nawet nie pytam.

Trzy linie na krzyż, dwadzieścia parę pociągów na dobę i PR Kielce zatrudnia 400 osób. Omg

Przecież to jakiś absurd! Koleje Dolnośląskie przy zbliżonej pracy eksploatacyjnej co PR Kielce zatrudniają ok. 150 osób, z czego ok. 30 w administracji, a i tak uważam, że w KD jest przerost zatrudnienia.
ET05 - 21-12-2010, 21:55
Temat postu:
I tak jest lepiej nieco - są pociągi Kielce - Ostrowiec (nie wiadomo po co tylko 15 minut stania w Skarżysku - czas jazdy ok 100 min, a da się poniżej, jest już całkiem konkurencyjny dla przewoźników drogowych). Szkoda, że nie ma w przeciwnej relacji. A chore jest to, ze brakuje połączeń z Kielc ok. 20 i ok. 22 do Skarżyska (najlepiej do Ostrowca) i ok. 22 do Sędziszowa. Ze Skarżyska nie lepiej... Coś ok 20.30 z Krakowa do Skarżyska też nie zawadzi... Cóż - sztuka wygaszania popytu...
A co do KD to są same w sobie absurdem.
Anonymous - 11-02-2011, 19:11
Temat postu:
Niedługo PR w Kielcach zwolni 30 osób itd. aż zostanie tylko 290.
Klałd - 11-02-2011, 19:20
Temat postu:
Tak ogólnie o Polsce, nie tylko o Kielcach.
Wypadałoby żeby któraś gazeta podała dane ilu pracowników srednio pracuje na jednego pasażera w ciagu godziny (bo raczej nie na odwrót) w każdym województwie, biorąc pod uwage PR, IC, KD, KM i innych. Jeszcze okaże się, że lepiej zafundowac taksówki wszystkim, bo bedzie mniejsze zatrudnienie Smile (ŻENADA).
ET05 - 13-02-2011, 14:49
Temat postu:
Popatrz jak jeździ Arriva - albo kkz, albo nic. Nie ma taboru. Cięcie wszystkiego na oślep jest bez sensu. Pociąg to nie bus - nie wystarczy nalać do baku... Przetarg powinien obejmować też rezerwę taborową, personelu (maszyniści, drużyny, sprzątaczki, rewidenci, warsztat) i kasy biletowe. W kuj-pomie PR urealniło ceny w przetargu na 10 lat, tak aby uniezależnić się od podwyżek prądu, dostępu do infry i innych rzeczy to samorząd wymiękł.
Klałd - 13-02-2011, 20:40
Temat postu:
Ta sama osoba moze sprzatac i sprzedawac bilety. Zamiast druznikow sa automaty w innyh krajach. Im wiecej pociagow tym koszty stale bardziej sie dziela. Utrzymujac "dwa pociagi na krzyz" od weilu wielu lat proszono się o upadek do samego dna jak teraz. Choć zawsze sie znajdzie sie drugie dno.
Kondultorzy i maszynisci siedzy wiekszosc dniowki bezczynnie, silniki pracujace godzinami na postoju. Jaki to ma sens. Mogliby posprzatac pociag, wjechac na kanal, zrobic uproszczony przeglad itd. Jak na malych waskotorowkach turystycznych. PR to juz taka atrakcja turystyczna a nie normalna kolej co 30minut, tak wiec zawsze sa mozliwosci, ale nikomu sie nie chce. Samorzady tez przez lata nie potrafia sie zdecydowac czy chca kolej czy nie. Jelsi chca to niech jezdzi co chwile by sluzyla. Wtedy jeden przejazd bedzie tani, a zatrudnienie spore.
ET05 - 15-02-2011, 20:19
Temat postu:
Idąc dalej dyrektor czy prezes kolei też może sprzątać i sprzedawać bilety. Tylko co to zmieni?
Klałd - 16-02-2011, 04:46
Temat postu:
Po niedawnej burzy snieżnej, gdy napadało 70cm w jedna noc, naczelnicy odśnieżali przystanki. Nie są książętami, pracują za państwową kasę i każdy na internecie może sprawdzić ile zarabiają. Szacunek dla podatników i pasażerów którzy dają 1/3 utrzymania.

Wracając do Polskich kolejek samorządowych - Czy w kolei składającej się z 3 lub 4 SZT potrzebny naprawdę dyrektor? Pewnie tak! Jakiś reprezentant jest potrzebny, ale napewno nie kilkunastu, tylko najwyżej ze 2-3 osoby za biurkiem i tyle. Trzeba odbierać telefony, ustalać rozkład, zamawiać przebiegi i koordynować pracę innych.

Wypłaty wszytskich w zakładzie nie powinny się wiele od siebie różnić (max 2 krotnie), szcególnie ze względu na szeroki zakres pracy. Miła atmosfera jest konieczna, żeby wszytsko jakoś się kręciło. Z niewolnika niema pracownika. Wystarczy pomysleć, że znudzeni, nie zarabiający za wiele Kolejarze "PKP" po pracy zwykle dorabiają dorywczo, lub prowadzą interesy, co powoduje, że spędzaja w pracy wiele więcej niz 40h/tyg.

Ile osób zatrudniają firmy busowe i dlaczego im się opłaca (pomijając haracz PLK)?
conen - 16-02-2011, 12:18
Temat postu:
Odpowiadając na pytanie z tytułu tematu: sensu istnienia nie ma. Wszystkiego 4 linie na krzyż co mogli to uwalili, a Ostrowiec też próbowali przecież posłać do piachu.

Odcinek Kielce - Skarżysko dla KM. Wystraczy przejrzeć stare rozkłady aby się przekonać, że taka relacja jest sztuczna. Dominowały Kielce-Radom lub nawet Dęblin. Były też Radom-Częstochowa oraz osobowe na wagonach Kielce-Wrocław i Gliwice-Dęblin.

Relacje z Kielc na Kraków i Katowice podobno mają iść do przetargu.

Sam rozkład z kosmosu wystraczy spojrzeć na godziny ostatnich odjazdów kibli z Kielc czy lukę pomięzdy 14 a 18 w połączeniach Skarżysko-Kielce.
kris123 - 17-02-2011, 18:31
Temat postu:
patrzeć jak podzielą pociągi Kraków-Kielce w Sędziszowie. kas praktycznie już nie ma. Uwalone jest co było... Ale małopolska też chce jak najwięcej zaorać. Coraz więcej białych plam na mapie kolejowej. Bo tych linii obsługiwanych ZKA jako kolej nie można traktować. A, że praca kierowników skupia się na max 1 kontroli i wypalaniu kolejnych papierosow to tak to wszystko wygląda . Stąd sprzedaż biletów na pociągu zamiast kilkadziesiąt wynosi kilka. Niech dalej kasy biletowe likwidują to bedzie jeszcze lepiej
ET05 - 21-02-2011, 19:52
Temat postu:
Kilka lat temu były już uwalone, uchowały się jedynie do Katowic.
stmichal - 24-02-2011, 20:57
Temat postu:
Cytat:
Odpowiadając na pytanie z tytułu tematu: sensu istnienia nie ma. Wszystkiego 4 linie na krzyż co mogli to uwalili, a Ostrowiec też próbowali przecież posłać do piachu.


Jakie 4 ja tam raptem 3 naliczyłem Smile a poważnie to przez dzielenie relacji traci całe województwo, Świętokrzyskie Przewozy Regionalne dzielą relacje chyba tylko po to, żeby w wykazie mieć więcej uruchomionych składów, oraz po to żeby obsadzić swoją liczną kadrę. Skomunikowanie przynajmniej rok temu co prawda nie było najgorsze, pamiętam, że jadąc do Częstochowy zaraz przed wyruszeniem składu do Kielc docierały regio z Krakowa i Skarżyska. Uważam jednak, że większość ludzi odstrasza taka sytuacja, boją się, że nie zdążą na przesiadkę, a sama perspektywa jazdy z podkieleckich miejscowości na przeciwległą stronę Kielc dwoma pociągami nie jest przyciągająca. Pół biedy jeśli takie połączenie relacji ma sens, ale akurat tam gdzie powinny być takich połączeń nie ma. Żaden powtarzam żaden z jeśli dobrze liczę 5 pociągów jadących z Sędziszowa do Kielc nie jest skomunikowany z regio Kraków - Sędziszów. Moim zdaniem przynajmniej część składów powinna wyjeżdżać zaraz po dotarciu pociągu z Krakowa i nie powinny jechać do samych Kielc ale przynajmniej do Skarżyska. Łączone także powinny być przynajmniej w większości składy z Kielc do Skarżyska z tymi jeżdżącymi między Skarżyskiem a Ostrowcem. Jak ktoś dobrze napisał relacja Kielce Skarżysko jest sztuczna. Z pociągami tylko do Włoszczowej też należałoby coś zrobić.
Województwo Świętokrzyskie mogłoby mieć kolej naprawdę na przyzwoitym poziomie jednak trzeba chcieć. Zwłaszcza teraz gdy na torach zostało niewiele składów PKP IC a Przewozy Regionalne mają praktycznie nie ograniczony dostęp do linii, można ustalić taki rozkład żeby odpowiadał większości pasażerów. Nawet przy obecnym "kiblostanie" można zrobić takie obiegi, żeby pociągi kursowały dużo częściej zabierając dużo więcej pasażerów niż do tej pory. No ale jak widać pasażera stawia się u nas na ostatnim miejscu a wręcz robi się wszystko aby od kolei go odciągnąć.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group