INFO KOLEJ - forum kolejowe

Tabor - 120-tonowy smok z Gliwic wkrótce podbije światowe tory?

Picolo - 08-10-2010, 17:24
Temat postu: 120-tonowy smok z Gliwic wkrótce podbije światowe tory?
Inżynierowie z Zakładu Naprawy Lokomotyw Elektrycznych zbudowali pierwszą od ponad 20 lat polską lokomotywę elektryczną. Prawie 120-tonowy beniaminek z Gliwic już cieszy się ogromnym zainteresowaniem kolejarzy w Polsce i za granicą.

Zaskoczenie jest tym większe, że do tej pory ZNLE był znany wyłącznie z napraw i modernizacji już istniejącego taboru. Jednak w ostatnich latach inżynierowie z Gliwic dostrzegli na rynku kolejowym lukę i postanowili ją wykorzystać. - Większość lokomotyw używanych w Polsce jest już bardzo wiekowa. W najbliższym czasie kolejowe spółki, czy tego chcą, czy nie, będą musiały pomyśleć o ich wymianie. Nasi fachowcy mają już takie doświadczenie, że sami postanowiliśmy zbudować nowoczesny elektrowóz - mówi Ryszard Cygankiewicz, szef działu marketingu i sprzedaży ZNLE.

Gliwiczanie do współpracy zaprosili konstruktorów z Instytutu Elektrotechniki w Warszawie i krakowskiej firmy EC Engineering. Przed rozpoczęciem prac ustalili, że lokomotywa musi być silna, bezpieczna, atrakcyjna cenowo i ekonomiczna w utrzymaniu.

Efektem ich wysiłków jest sześcioosiowy elektrowóz, który nazwali smokiem (Dragon) i oznaczyli jako E6ACT. Tak duża liczba osi ma ogromne znaczenie w przypadku polskich torowisk, bo nacisk na oś Dragona nie przekracza 20 ton i pozwala mu poruszać się nawet po najbardziej zdezelowanych liniach. Gliwicka lokomotywa potrafi uciągnąć aż 4 tys. ton z maksymalną prędkością 120 km na godzinę.

Na wygodę nie może też narzekać maszynista. Kabina wyposażona jest w klimatyzację, kuchenkę mikrofalową i lodówkę, a na życzenie zamawiającego nawet toaletę z zamkniętym obiegiem. Cały przedział sterowniczy chroni specjalna klatka bezpieczeństwa, która ma zapewnić bezpieczeństwo maszyniście podczas kolizji.

Choć Dragon przechodzi jeszcze ostatnie testy przed przyznaniem świadectwa dopuszczenia do eksploatacji, już teraz cieszy się ogromnym zainteresowaniem polskich i zagranicznych przewoźników kolejowych. Na targach Innotrans 2010 w Berlinie stoisko gliwickiej firmy przeżywało prawdziwe oblężenie. - Skonstruowaliśmy dobrą lokomotywę. O dobrych parametrach technicznych i bardzo konkurencyjnej cenie - wylicza Cygankiewicz. Nie chce na razie zdradzić, ile będzie kosztował Dragon, choć przekonuje, że może być nawet tańszy od czteroosiowych lokomotyw. Elektrowozy tej klasy kosztują około 4-5 mln euro. - W przyszłym roku chcemy uruchomić w Gliwicach produkcję. Na początek możemy produkować 20 Dragonów, a później rozbudować zakład i zwiększyć produkcję do 50 rocznie - zapowiada Cygankiewicz.

Zdjęcia:
http://katowice.gazeta.pl/katowice/51,35019,8475450.html?i=0

Źródło: Gazeta Wyborcza
alojz - 08-10-2010, 20:54
Temat postu:
Dziś miał miejsce testowy przejazd z bruttem:
http://www.st43.pl/4galery/categories.php?cat_id=114
przewoz - 09-10-2010, 18:33
Temat postu:
I jeszcze kilka fotek z przejazdów z towarami:
Dragon E6ACT

[ Dodano: 14-10-2010, 09:56 ]
Jeszcze dziś okazja do zdjęć, bo po 11 pojedzie z Franowa do Krzyża z bruttem i powrót przez Poznań Główny.
sphinx - 31-12-2010, 16:52
Temat postu:
Smok z dniem wczorajszym dostał świadectwo dopuszczenia do eksploatacji pojazdu kolejowego. W przyszłym roku jazdy obserwowane u Lotos Kolej/STK Wrocław.

http://www.rynek-kolejowy.pl/20822/Dragon_uzyskal_swiadectwo_dopuszczenia.htm
Orion - 01-01-2011, 21:36
Temat postu:
Pana Rysia Cygankiewicza sny o potędze.Niech poda ile z tego oblężonego stoiska wyszło zamówień na lokomotywę...Parametry są dobre ciekawe czy jakość i trwałość też będą ...
przewoz - 03-01-2011, 23:45
Temat postu:
Zainteresowanie jest, ale wszystko jest uzależnione od jazd obserwowanych -> czy będą problemy, jak będą - to czy uda się z nimi uporać etc... To dziecko. Na razie dostało warunkową zgodę na jazdy (bo dopuszczenie jest na czas określony póki co). Ten okres ma za zadanie wychwycić ewentualne niedociągnięcia, które wyjdą dopiero podczas jazd regularnych z pociągami. Na razie Dragon ma na swoim koncie kilka przejazdów z ciężkimi pociągami, ale to było od przypadku do przypadku. Teraz będzie musiał się z nimi zmierzyć na codzień.
Orion - 05-01-2011, 16:45
Temat postu:
Ja to jestem ciekawy jakie będą właściwości jezdne bo to słaba strona trzyosiowych wózków i z tym nawet Niemcy sobie nie dali rady eksploatując udana serię 103 z prędkością 200 km/h.Czy nie dało się zrobić wózków radialnych jak w Class 66 ? Poza tym ciekawe dlaczego wyskoczyli z lokomotywą sześcioosiową skoro wiadomo że ET22 jeszcze długo pojeżdżą zamiast zaproponować silną lokomotywę czteroosiową na którą jest zapotrzebowanie natychmiast do ruchu pasażerskiego i przy dużych mocach do towarowego w większości przypadków też i dla spółek PKP (razem by można lepszą cenę wynegocjować przy większym zamówieniu) i podmiotów prywatnych ? A tak to dajemy zarobić Niemcom kiedy można by było rozruszać przemysł w Polsce - miejsca pracy,serwis na miejscu - ja tu widzę same plusy....
sphinx - 06-01-2011, 03:58
Temat postu:
1. Co mają trzyosiowe wózki w Dragonie do rozwijania 200km/h?
2. Wózki radialne podwyższyłyby cenę loka.
3. Fakt, Cargo ma sporo byków, ale już przewoźnicy prywatni (Lotos czy CTL, który jeździ 50 letnimi trupami) chętnie przygarnęliby lokomotywę do ciężkich towarów z polskim dopuszczeniem. Szczególnie na Śląsku ważna jest siła pociągowa podczas rozruchu (ciężkie składy+masa zwolnień z powodu np. szkód górniczych), której czteroosiowiec ma dużo mniej niż CoCo.
4. Czteroosiowa lokomotywa do przewozów pasażerskich pojawi się w następnej kolejności, po E6ACT.
Orion - 06-01-2011, 12:02
Temat postu:
Chodzi o to że Niemcy mieli doświadczenia z wózkami trzyosiowymi przy dużo większym zakresie prędkości niż my i mają o nich złe zdanie i nie pomagają żadne pierdoły typu zwężone obrzeża.Jeśli chodzi o koszty loka to może jeździjmy sputnikami one są tanie ? Wózki radialne mają lepsze własności biegowe mniej niszczą tory więc skoro je montują to chyba się opłaca. U nas zdaje się to po prostu technologia nieosiągalna.Prywatni przewoźnicy chętnie przygarniają tanie lokomotywy z Czech czy Słowacji bo nawet po polonizacji z pewnością są dużo tańsze od niesprawdzonej nowej lokomotywy o której nic nie wiadomo na pewno.Jeśli chodzi o siłę pociągową to wystarczą ET41 w dodatku łatwiejsze w utrzymaniu wobec dużej liczby EU07 + obecne ET22,skoro w kwietniu 2010r próbowano z powodzeniem pociągów o masie 4000 ton z ET41 i 3400 ton z ET22 na trasach Tarnowskie Góry-Gdańsk Port Północny czy Zabrze Makoszowy-Łódź Olechów .
sphinx - 06-01-2011, 13:58
Temat postu:
Ale my nie zamierzamy rozwijać takich prędkości jak oni. Dragon jest lokiem towarowym, więcej jak 120km/h nie pojedzie. Poza tym zauważ, że w Niemczech większość torów spokojnie zniesie naciski rzędu 22t, tymczasem u nas jest to chyba ok. 30%. Właśnie zmniejszeniu nacisków na oś służy taka konfiguracja w E6ACT. Wózki radialne nie są dość popularne, wśród nowych loków ma je chyba tylko class 66. Sputniki są tanie, ale słabe, już bardziej awaryjne i zbliżają się do swojego końca. Tymczasem zaletami naszej konstrukcji ma być właśnie niezawodność, prostota i przyzwoite parametry eksploatacyjne za atrakcyjną cenę.

Prywatni przewoźnicy sprowadzają i polonizują stare złomy nie dlatego, że Dragon nie jest sprawdzony, ale dlatego, że po prostu nie jest na sprzedaż. Jeśli chodzi o siłę pociągową to prawie wszystkie ET22 i ET41 są w rękach PKP Cargo, które woli je odstawić w krzaki lub pociąć, byleby nie dostały się w ręce konkurencji.
xzielak - 06-01-2011, 14:19
Temat postu:
sphinx, ma wózki radialne? Smile Jak tak, na pewno będzie mniej szlifować szyny jak EP/EU07, a więc przyjmujemy maszynę.
przewoz - 06-01-2011, 14:45
Temat postu:
Cytat:
Wózki radialne mają lepsze własności biegowe mniej niszczą tory


Nie zaprzeczę. Do Dragona zostały od zera zaprojektowane wózki takiej a nie innej konstrukcji, które mimo wszystko różnią się od ET22 znacznie, przy czym o dokładne własności należałoby zapytać specjalistów. Też bym chciał radialne, bo wtedy mam pewność, że będzie dobrze. Ale badania Dragona na łukach wypadły dobrze (jeżeli chodzi o badanie Y/Q to odbywało się ono na torze suchym, bez włączonego smarowania obrzeży, a przecież to się na codzień używa, żeby poprawić oddziaływanie koło-szyna).

Cytat:
Jeśli chodzi o siłę pociągową to wystarczą ET41

Które rozsypują się aż szkoda patrzeć. Niektórych nawet nie da się już naprawiać, jak przychodzą na naprawę (widziałem takowe).
A byki na codzień z towarami sobie poradzą, ale na Śląsku zamiast nich, do towarów ponad 3000 ton daje się właśnie jamniki, bo inaczej byk może nie pójść. Za dużo szkód górniczych, za dużo ograniczeń na nich plus łuki. Szczególnie jesienią i zimą jest to zabójcze. A Dragon dostał na jednej próbie pociąg 4400 ton (znaczy jamnik+węglarki, co stanowiło już więcej niż zakładał producent). No i dał radę (z problemami, bo było mokro i któreś jedno wzniesienie by mu się nie udało, przy czym Dragon był policzony do 4tys ton, a nie na 4400, tak więc jechał już na maksimum w ciężkich warunkach).
Byki w starym rozwiązaniu teraz muszą przechodzić NG, żeby móc jeździć, bo stuknęło im ponad 30 lat i te lokomotywy w wieku 32 lat bez przebytej NG nie mogą jeździć... Co prawda zaraz pewnie przesuną wiek na 35 lat, ale problemu to nie rozwiąże. Czymś trzeba jeździć, bo byki się sypią, modernizacji było mało, a najgorsze, że są one uznawane za średnio udane (najbardziej udane były zmodernizowane wózki, dzięki którym byki serii 2000 do numery 2028 mogą się poruszać często tam, gdzie nie wjedzie stary byk). Teraz modernizacji wózków już nie ma, Cargo zamieniło modernizacje byków na siódemki (jak dla mnie to zła decyzja). To tyle, jeżeli chodzi o Cargo. Zaś prywatni przewoźnicy chętnie patrzą na Dragona. Tylko zobaczymy, co wyjdzie po jazdach obserwowanych.
Niedługo na takowe wyjeżdża.

Zawsze można "brać" lokomotywy z zachodu, ale jak pokazuje praktyka, te lokomotywy mimo wychwalania pod niebiosa, wcale nie tak dobrze znoszą warunki nasze, a serwis jest drogi, poza tym to czteroosiowce, które choćby nie wiem co - zawsze trochę będą gorsze od sześcioosiowców, jeżeli chodzi o osiągi. W Niemczech dla przykładu są takie pociagi, które na okres jesienny są prowadzone zawsze w podwójnej obsadzie (np takim Traxxem), bo pojedynczy już by nie ruszył. Dlatego mimo wszystko, może jestem staroświecki, ale: towary - 4- osiowe. pasażerskie i lekkie kontenerowce - 4 osiowe.
Orion - 06-01-2011, 16:26
Temat postu:
Zakładając że Dragon będzie udany to w kontekście produkcji seryjnej warto przypomnieć jak na zachodzie się dziwili że stać że jesteśmy tak bogaci że stać nas nas na wdrażanie do produkcji serii EP09 tylko po to żeby wyprodukować tak mało sztuk.Czyli chodzi o to żeby faktycznie było dużo zamówień.Ale żeby było to trzeba jasno się określić że rezygnujemy z kabaretowych modernizacji ET22 i będziemy powoli je wycinać zastępując Dragonami.Jasno i konkretnie.Też jestem za tym że jeśli możemy coś dobrego wyprodukować w Polsce to po co kupować u obcych.I w tej materii uważam że najpierw należało zaproponować przewoźnikom lokomotywę czteroosiową bo oni już na biegu potrzebują nowego taboru i sięgają po obce konstrukcje już teraz zanim zwiążą się jakimiś średnio korzystnymi umowami z obcymi producentami.Tego typu lokomotywy normalnie obsługują ruch pasażerski ale w normalnym towarowym też sobie radzą dobrze.I dopiero w drugiej kolejności zaprezentować Dragona bo przecież nie słychać żeby brakowało na gwałt taboru do pociągów towarowych...I jeszcze słowo - sphinx -Nie wiem jakie my zamierzamy rozwijać prędkości ale żeby było ciekawiej to ET22 mają tendencje do wykolejania się przy małych prędkościach a więc w zakresie w którym najczęściej pracują a przy dużych szybkościach ostatnia oś wózków generuje nacisk ponad 30 ton.Wypada tez wspomnieć że powszechną praktyką jest używanie ET22 w ruchu pasażerskim z prędkościami do 120 km/h co biorąc pod uwagę ich własności biegowe zakrawa na kpinę.Może Dragon będzie lepszy pod tym względem bo w naszych realiach chyba też trzeba uwzględnić jego użycie w ruchu pasażerskim.Ciekawe co z tego wyjdzie ....
sphinx - 06-01-2011, 20:26
Temat postu:
Jako, że nie można cytować przedmówcy więc znowu w punktach:
1. Mamy wolny rynek, opracowując nowego loka trudno mieć na niego zagwarantowany zbyt w dużych ilościach, a tym bardziej zmusić zadłużonego przewoźnika do dużych wydatków. Ciągle odnosisz to do ET22 i PKP Cargo, tymczasem firma ta ma duży nadmiar taboru i przez jakiś czas niczego nowego nie kupi.
2. To, że przewoźnicy potrzebują, a to że kupują to dwie różne sprawy. Lokomotywy czteroosiowe radzą sobie tylko z lekkimi towarami, z cięższymi mają problemy z ruszaniem. W ruchu pasażerskim problem nowych loków BoBo jest taki, że nie mogą wszędzie wjechać ze względu na naciski. Co do kupowania zauważ, że przewoźników pasażerskich obejmuje ustawa PZP tzn. tabor kupują na podstawie przetargów. ZNLE ma 0 sztuk doświadczenia, trudno byłoby im się przebić. Tymczasem prywaciarze (gdyby jazdy obserwowane skończyły się pomyślnie) mogą bez zbędnych formalności wprowadzić firmę na rynek.
3. Co do wózków. Z uporem maniaka nawiązujesz do ET22 podczas gdy jej wózki uznawane są za mało udane nawet wśród CoCo. Np. takie SU45/46 czy ET21 nie mają problemów z rozjazdami (jak ET22) ba - 'sputnik' bardzo dobrze spisuje się na krętych liniach góskich (w przeciwieństwie do 'byka', który ma tam zakaz wjazdu). Bardziej niż fakt dwu- czy trzyosiowy bardziej liczy się sama konstrukcja wózka.
4. ET22 wykorzystywane są w ruchu pasażerskim bo Cargo ma ich nadmiar/woli zarzynać siódemki bo taniej, a przy okazji PRów nie stać na własne loki i muszą wynajmować (a jednyną firmą z nadmiarem jest...).
przewoz - 06-01-2011, 20:35
Temat postu:
Cytat:
I w tej materii uważam że najpierw należało zaproponować przewoźnikom lokomotywę czteroosiową


No niestety. Nasz przemysł i nauka były w fazie rozkładu jeżeli chodzi o kolej, dopiero to nadrabiamy. 4-osiowiec jest w fazie głęboko zaawansowanego projektu w Gliwicach, a jego zrobienie na pewno zabierze mniej czasu, gdyż ekipa ma już jakieś dooświadczenia po Dragonie.


Cytat:
Może Dragon będzie lepszy pod tym względem bo w naszych realiach chyba też trzeba uwzględnić jego użycie w ruchu pasażerskim

Wolałbym, żeby został na towarowych, choć nie powiem... pasażerem te 120km/h też się fajnie jedzie. Akurat ta wersja jest do tego nieprzystosowana (brak sprzęgu grzania), ale nie jest to jakiś problem szczerze mówiąc. Co z tym zrobi ZNLE - jak będzie zainteresowanie, to się dostosuje. Teraz wszystkie firmy robią to, co chce klient, a nie to, co im pasuje.
yusek - 06-01-2011, 20:59
Temat postu:
A co do ruchu pasażerskiego Dragonami to widziałem już nawet SM42 w ruchu pasażerskim zimą, gdzie temperatura powietrza było około -5, więc albo ludzie marzli albo wagon miał jakiś piecyk.
przewoz - 06-01-2011, 21:03
Temat postu:
Niektóre wagony mają Webasto zabudowane, wtedy problemu nie ma. No ale nie wagony na codzień kursujące w IC/PR, tylko wybrane sztuki.
Swoją drogą Dragon prowadził taki ciekawy pociąg: 2ET22+16 wagonów A/B (próba z obciążeniem na prędkość 120km/h).
Tu jest fotka tego skłądu:
http://www.railcolor.net/index.php?nav=1404905&lang=1&file=znle_6001_53&action=image&position=11
Orion - 06-01-2011, 22:07
Temat postu:
Sphinx jestem bardzo ciekawy na które to szlaki zelektryfikowane nie mogą wjechać lokomotywy Bo-Bo z powodu nacisków i które to lokomotywy.Warto też dodać że w ramach modernizacji kluczowe linie mają być dostosowywane do nacisku określonego międzynarodowymi przepisami czyli 22,5 tony .W Europie zaczyna się dyskutować na temat możliwości podnoszenia dopuszczalnego nacisku w kontekście planowanego dopuszczenia do ruchu kołowego ciężkich zestawów drogowych co obniży konkurencyjność przewozów towarowych. ET22 podałem jako skrajnie zły przykład negatywnych rozwiązań.Sputniki nie przypadkiem dobrze się spisują na krętych górskich szlakach bo już na etapie produkcji seryjnej zostały odchudzone o 8 ton do 114 a poza tym wyrównano naciski osi poprzez przemieszczenie aparatury elektrycznej i maszyn wewnątrz pudła-stanowią one dowód że jak się chce to można tylko dlaczego nie można było z ET22-pytanie retoryczne ???Uważam że prywatne firmy nie będą złotą żyłą nawet przy zainteresowaniu Dragonami bo one kupują lokomotywy na sztuki ściśle dopasowując ilość taboru do potrzeb poza tym takie firmy jeśli jeden lok to zbyt mało to elastycznie stosują podwójną trakcję .Tu sprawę załatwi dopiero duży inwestor który sam kupi kilkadziesiąt i więcej lokomotyw - dla porównania wyprodukowano 658 sputników ... Jeśli też prawdą jest co gdzieś tu napisano że istnieje tendencja do podnoszenia mas pociągów to należy się zastanowić czy lokomotywy Co-Co będą optymalnym rozwiązaniem czy też może na bazie rozwiązań Dragona skonstruować dwuczłonową maszynę Bo-Bo+Bo-Bo ...
przewoz - 06-01-2011, 22:13
Temat postu:
^^
To nie tak. Wjechać mogą, ale jak jest przekroczenie dopuszczalnego nacisku, to się odpowiednio dobrze dopłaca.
Kluczowe linie dostosują, a żeby jechać bruttem przez Całą Polskę, to często trafisz na taką, na której mało co może w ogóle jechać, a modernizacja to jej nie tknie.. ba.. modernizacja... Remont.
Dwuczłon - czemu nie... jak tylko w PL będzie zainteresowanie towarami o znacznej masie.
yusek - 06-01-2011, 22:21
Temat postu:
M62 miało być zbudowane w kilkudziesięciu sztukach dla kolei węgierskich. Zbudowano ponad 1000. A co do przewoźników to kupią bo na rynku jest luka albo się kupuje wycofane lokomotywy z ex. Czechosłowacji i Niemiec albo można kupić nowe drogie lokomotywy z Zachodu. Jeśli więc Dragon będzie w miarę tani to będzie na niego wielki popyt. Dodatkowo można się spodziewać, klientów z Bałkanów, którzy już kupują u nas wagony towarowe.
Orion - 06-01-2011, 23:16
Temat postu:
Z ciekawością poczekam na ten "wielki popyt" (bo w niego nie wierzę).Jeśli można to chciałbym wiedzieć gdzie w Polsce dopłaca się za używanie elektrycznych lokomotyw czteroosiowych bo przekraczają dopuszczalny nacisk.Poza tym tak jakoś mam wrażenie że faktycznie ciężkie składy funkcjonują na liniach głównych/magistralnych czy jak je tam zwać. Zaś tam gdzie nie wjedzie ciężka lokomotywa to ciężki wagon też nie może chyba że czegoś nie ogarniam Smile.....Zresztą dla obiektywizmu trzeba dodać,że tam gdzie jest dopuszczony ruch 22,5 tony to się okazuje że często jest on dopuszczony na papierze tzn. coś skreślono i wpisano tyle ile było potrzeba,a np. budowle inżynieryjne są zaprojektowane na mniejsze obciążenia 16 czy 20 ton.Normalnie ręce opadają np. na linii Kraków - Medyka takich obiektów jest 102 (obliczenie sprzed kilku lat).....W sumie zagadnienie skomplikowane,uważam że na te czasy to już trzeba wymagać od właściwych podmiotów żeby linie sukcesywnie doprowadzać do zachodnich standardów bo jak nie to za jakiś czas Dragon okaże się za ciężki.....
yusek - 06-01-2011, 23:50
Temat postu:
Ja nie mówię, że będzie ja tylko stwierdzam, że może być.
przewoz - 07-01-2011, 12:24
Temat postu:
Cytat:
Zaś tam gdzie nie wjedzie ciężka lokomotywa to ciężki wagon też nie może chyba że czegoś nie ogarniam


Jest sporo wagonów z mniejszymi naciskami niż 22,5t. Wtedy łączy się ich po prostu wiecej. Skład uformowany będzie cięższy, ale nacisków nie przekroczy.
Musiałbym się temu przyjżeć, a nie ma kiedy.
O popycie na razie nie mówimy. Zobaczymy co będzie po jazdach obserwowanych i czy będzie zainteresowanie 4-osiowym elektrowozem ZNLE.

[ Dodano: 13-01-2011, 17:48 ]
Na razie Dragon ze stonkami i salonkami STK pojechał do Starachowic przez Katowice, Kraków, Rzeszów, Stalową Wolę. Jutro będzie wracał.
Dyspozytor - 15-01-2011, 14:07
Temat postu:
Witam

Do Stalowej Woli Rozwadów przyjechał kilka minut przed 1 w nocy. Rano cały skład pojechał do huty Stalowa Wola celem odstawienia SM42-2427 do naprawy w P.H. U. Lokomotiv. Przed godziną 10 pociąg opuścił teren huty i udał się z powrotem do Rozwadowa gdzie o godzinie 11 odjechał do Katowic Ligoty, a następnie do Wrocławia.

Foto:
http://www.railphoto.info/galeria/displayimage.php?pos=-6475
http://www.railphoto.info/galeria/displayimage.php?pos=-6476
http://www.railphoto.info/galeria/displayimage.php?pos=-6478

Pozdrawiam
przewoz - 18-01-2011, 15:08
Temat postu:
Smok w najbliższym czasie ma jeździć głównie między Wrocławiem (w nocy) a Gnieznem (rano) i z powrotem z Gniezna (po południu) do Wrocławia.
Obiegi mogą się zmieniać, ale na razie tak ponoć zostaje.

[ Dodano: 24-01-2011, 15:05 ]
To jest to, o czym pisałem wcześniej:

http://www.kow.com.pl/serwis-informacyjny/stk-wroclaw-przetestuje-lokomotywe-dragon/

[ Dodano: 26-01-2011, 22:05 ]
No i jeszcze to z RK:
http://www.rynek-kolejowy.pl/21378/Dragon_juz_na_testach_w_STK.htm

W tym tygodniu lok ma chwilę oddechu, a potem już tak jak napisano: Gniezno - Wrocław (głównie ze względu na profil trasy) plus ewentualne okolice Wrocławia (był w Międzylesiu już raz), znaczy tam gdzie dociera STK.
19WE - 17-02-2011, 21:00
Temat postu:
Nowa polska lokomotywa pasażerska

ZNLE pracuje nad wielosystemową lokomotywą do prowadzenia przewozów pasażerskich i towarowych. Nowy produkt ma się nazywać E4ACU Elephant, mieć moc 6 MW i osiągać prędkość 200 km/h. Producent przedstawi lokomotywę na konferencji "Perspektywy rynku lokomotyw w Polsce" organizowanej przez RK Konferencje.
http://www.rynek-kolejowy.pl/foto_news_opis/21986/180c110507d31d0d3bf31e4a201b8616.jpg
Grafika: ZNLE Gliwice

Nowa lokomotywa wyposażona będzie w cztery osie, w odróżnieniu od sześcioosiowego E6ACT Dragon, zaprezentowanego w 2009 r. Elephant ma spełniać wymogi interoperacyjności (TSI). Pełne opracowanie systemu napędowego, sterowania i zasilania w energię wzięła na siebie firma Medcom, w tym m. in. falowniki trakcyjne dużej mocy chłodzone cieczą i przetwornice statyczne - Projekt mechaniczny jest już zakończony - powiedział "Rynkowi Kolejowemu" Janusz Biliński z Medcom.

Jak dowiedział się "Rynek Kolejowy", prezentacja gotowej lokomotywy ma się odbyć na targach Trako, które odbędą się w październiku w Gdańsku. Tymczasem więcej szczegółów na temat swojej nowej lokomotywy ZNLE przedstawi na konferencji Perspektywy rynku lokomotyw w Polsce, organizowanej przez RK Konferencje 10 marca w Warszawie.

Rynek Kolejowy


---

A nie mówiłem? Smile
Orion - 17-02-2011, 21:34
Temat postu:
Wreszcie dobra wiadomość Smile Czekamy na więcej danych żeby można było porównać parametry z innymi konstrukcjami.Wstępnie na grafice ciekawie się prezentuje ...
sphinx - 17-02-2011, 22:51
Temat postu:
Grafika jest znana od kilku lat, to projekt wykonany przez EC Engineering dla Newagu, w fotoszopie zmienili tylko nazwę na boku (z Newag na Elephant). Dobrze, że akurat ta część projektu (wizualna) została przejęta od właściciela.
Orion - 18-02-2011, 12:25
Temat postu:
Ja tę grafikę widzę pierwszy raz i podoba mi się.Tylko nazwa problematyczna.Skoro ma jeździć 200 km/h to może nie Słoń a może Pantera, Gepard czy Orzeł lub Sokół.
przewoz - 18-02-2011, 14:55
Temat postu:
Wizualizacja i gadka marketingowa to jedno - życie to drugie Smile
Zobaczymy jak to będzie wyglądać po wyjechaniu, bo z tego co pamiętam, to oznaczenie miało być nieco inne tego loka i wtedy nie byłem pewny żadnej prędkości. No ale to była nazwa robocza. Może coś ostatnio zmienili. Na Trako powinno się udać.
snajper - 18-02-2011, 15:19
Temat postu:
Właśnie słoniem nazwali Czesi jednostkę 471 która jest duża bo piętrowa i nie do ekspresów tylko do pociągów podmiejskich. Tam to pasuje. A jak się ma słoń do lokomotywy, która będzie po CMK ciąć 200 km/h ?? Dragon brzmi groźnie i pasuje do towarów, ale gdyby nazwa decydowała to kto kupiłby jakiegoś "Słonia" do ciągnięcia ekspresów ?? Oczywiście nazwa nie decyduje, ale jakiś cel marketingowy wymyślania nazwy jest, więc ta jest zła.
Bardi78 - 18-02-2011, 23:10
Temat postu:
No fakt nazwa elephant kompletnie nie pasuje do tego loka:/
W kazdym razie jezeli dane techniczne bédá obiecujáce to do szczéscia bedzie mi brakowalo lekkiej uniwersalnej polskiej lokomotywy spalinowej bo-bo.
Dragon-widomo towary co-co
Newag 311-ciezkie towary-spalinowa co-co
Elephant zastápi wszytkie 7,8, i 9 i bedzie uniwersalnym elektrowozem bo-bo
no i wlasnie przydalby sie jakis odpowiednik herculesa bo-bo-jakas uniwersalna spalinówka-Jak myslicie? Smile
snajper - 19-02-2011, 13:51
Temat postu:
Oczywiście, że by się przydała uniwersalna spalinówka. Są całe Mazury, jest Podsudecka Magistrala, rejony Kościerzyny, Zamość, koło Poznania pełno Dieslowych szlaków. Czy te rejony mają być na zawsze skazane na szynobusik i nic poza tym ? A jeśli coś więcej to jedynie jakiś jeden sezonowy TLK uruchomiony z wielką łaską ???
19WE - 20-02-2011, 21:02
Temat postu:
Bardi78, ale jeśli wliczasz 311D to dlaczego nie 6Dg PKP Cargo SM42-12xx. Po małych kosmetycznych poprawkach mamy SU42. I wszyscy byliby szczęśliwi, stonek w PRach tłum, a w icku chyba tylko fioletowe na manewrach są? Chyba ruchu nie prowadzą?
DarekP - 20-02-2011, 22:56
Temat postu:
JSB napisał/a:
[...] a w icku chyba tylko fioletowe na manewrach są? Chyba ruchu nie prowadzą?


No w lecie na helskiej śmigają z pociągami przecież.
snajper - 20-02-2011, 23:37
Temat postu:
Raczej chodzi o odpowiednik SU46. 6Dg nie da rady pociągnąć po dieslowym szlaku 12 wagonów. Ja rozumiem, że aktualnie nie ma takich składów nawet na elektrycznych, ale kiedyś były zarówno na elektrycznych jak i dieslowych. Kto wie co będzie za parę lat, bo jak komuś w końcu opchną naszą kolej, to ten ktoś będzie myślał racjonalnie i może kiedyś przywróci jej świetność.
DarekP - 21-02-2011, 00:04
Temat postu:
Co by się chciało, a co może być to niestety spora różnica.
IC ma SU42 i jak trzeba, to jadą dwie razem. SU46 nie ma, a Cargo nie za bardzo chce je wynajmować odpowiednio tanio dla IC.
Bardi78 - 21-02-2011, 00:59
Temat postu:
Hm w zasadzie tak ale mysle bardziej o zupelnie nowej konstrukcji i np.aby oszczédzic koszty jezeli elephant okaze sie dobrá konstrukcjá to zrobic tak jak bombardier w traxxie i zmienic jedynie napéd z elektrycznego na spalinowy a zostawic budé,rame,zawieszenie,kabiny itp...
Nie oszukujmy sié 6dg z calym szacunkiem ma zbyt malá predkosc max(90km/h) i niezbyt jest konstrukcjá stworzoná do pasazerskich skladów...z punktu widzenia maszynisty widocznosc do przodu nigdy nie bédzie taka jak w zwyklych lokach.
DarekP - 21-02-2011, 20:52
Temat postu:
Bardi78 napisał/a:
[...] zrobic tak jak bombardier w traxxie i zmienic jedynie napéd z elektrycznego na spalinowy a zostawic budé,rame,zawieszenie,kabiny itp...


A jakie może być zapotrzebowanie na takie lokomotywy? Chyba jednak nie za duże. TRAXX DE powstał raczej z myślą o rynku towarowych, choć w Niemczech jest podstawą pociągów Arrivy na liniach spalinowych.
W Polsce nadal nie mamy nowych konstrukcji z napędem spalinowo-elektrycznym, zarówno w lokomotywach, jak i SZT. W przypadku takiego GTW można próbować połączyć SZT i EZT, które na części trasy mogą jechać wspólnie, a potem każdy w swoją stronę.
U nas wciąż w SZT królują przekładnie hydrokinetyczne lub hydromechaniczne.
Damian Łódź - 21-02-2011, 23:38
Temat postu:
DarekP napisał/a:
Co by się chciało, a co może być to niestety spora różnica.
IC ma SU42 i jak trzeba, to jadą dwie razem. SU46 nie ma, a Cargo nie za bardzo chce je wynajmować odpowiednio tanio dla IC.


Darku IC nie ma SU42 a ma SM42 przynajmniej takowe ciagają składy do Helu a Jantara nawet dwie SM42.
Klałd - 22-02-2011, 05:20
Temat postu:
DarekP napisał/a:
.......
U nas wciąż w SZT królują przekładnie hydrokinetyczne lub hydromechaniczne.


I efekty jakie sa kazdy widzi. Tymczasem na polnocy za oceanem trudno znalezc samochod z reczna skrzynia biegow. Czasami mysle, ze gdyby do takiego SZT zabrac silnik z byle popularnej mini ciezarowki (pick-up) 6,5L przykladowo, lub autobusu 11L, to by jezdzil lata. Tyczasem ludzie ktory nie maja doswiadczenia probuja odkrywac ameryke od nowa... no i "beret".
Jak inaczej wytlumaczyc ciagle tlumaczenie, ze to prototypy i przekladnia znow sie zepsula, bo tory, bo pogoda, bo lato, bo zima i wogóle, bo mucha wpadla do filtra powietrza (a moze na obraz "Jaśnie Pana...." - Hasek).

SZT / EZT uniwersalny , lub przynajniej kompatybilne sterowanie dla trakcji wielokrotnej bardzo by sie w PL przydalo, na linie czesto przeplatane siecia i postoje grzejne pod siecia, zamiast smrodzenia. Np StWP - Lublin, StWR- Rzeszów. Jednak w perspektywie kreyteruim zasadniczego czyli ceny i wygladu pojazdy, i perspektyw likwidacyjnych, badz tylko kilku kursow na ozdobe to nie ma o czym mówić. SZT / EZT ma być tylko do przecięcia wstegi a potem KKA. Przekładnie moga byc nawet z plastiku.
DarekP - 22-02-2011, 20:52
Temat postu:
Damian Łódź napisał/a:
Darku IC nie ma SU42 a ma SM42


Przyznaję, trochę mnie zaćmiło, w końcu Polsaty to domena PR.
Bardi78 - 30-03-2011, 12:55
Temat postu:
W tym tygodniu na TVN Turbo w programie "jak to ruszyc"bohaterem programu jest wlasnie Dragon.Program leci do konca tygodnia.Wiecej na stronie z programem tvn turbo.
yusek - 30-03-2011, 16:32
Temat postu:
SN81 ma silnik z kombajnu

SA104 z ciężarówki.

Tnij cytaty! To już nie pierwszy raz, kiedy widzę w Twoich postach niepotrzebne cytaty. Następnym razem będzie ostrzeżenie.
@mk1992.

przewoz - 11-04-2011, 20:28
Temat postu:
Jako, że dawno nic nie było o Dragonie, to krótka notatka:

Chwilowo Dragon w weekendy jeździ z beczkami z Wrocławia do Gdańska - Olszynki na całej relacji (normalnie jeździ do Gniezna).
http://www.youtube.com/watch?v=elzYdHGY01g
pilot1123 - 11-04-2011, 21:39
Temat postu:
a wiadomo już coś o produkcji seryjnej?
przewoz - 11-04-2011, 21:54
Temat postu:
Poza informacjami które już były podawane wcześniej - nic nowego się nie pojawiło.

[ Dodano: 13-07-2011, 18:57 ]
Dawno nic nie było. Dragon zakończył pracę w STK Wrocław.
Za jakieś 2 tygodnie rozpocznie służbę w Lotosie, a teraz w międzyczasie też jeździ - nie próżnuje).
Dziś w nocy wyjedzie z Lubina Górniczego do Polic na przykład, jutro w dzień powrót.
sphinx - 07-10-2011, 16:21
Temat postu:
No to jest pierwszy nabywca:

Jest pierwsze zamówienie na Dragona

Spółka Specjalistyczny Transport Kolejowy z Wrocławia podpisze z ZNLE Gliwice kontrakt na zakup lokomotywy E6ACT Dragon. Szczegóły umowy zostaną zaprezentowane w przyszłym tygodniu.

Na razie nie wiadomo ile egzemplarzy lokomotywy oraz na jakich warunkach zakup został dokonany. – Więcej informacji na temat kontraktu ujawnimy w 12 października podczas targów TRAKO – powiedział „Rynkowi Kolejowemu” Bartosz Krzemieniewski, prezes STK Wrocław.

Zakup lokomotywy przez STK Wrocław nie jest zaskoczeniem. Przewoźnik w pierwszej połowie tego roku prowadził kilkumiesięczne testy pojazdu. Wrażenia pracowników spółki z jej eksploatacji były bardzo dobre.

Maszyniści jeżdżący lokomotywą Dragon nie kryli zadowolenia z jej osiągów. Pojazd sprawdził się idealnie w warunkach, w jakich Specjalistyczny Transport Kolejowy Wrocław go wykorzystywał. – Lokomotywa zachowywała się świetnie w czasie jazdy. Nasza firma jest bardzo zadowolona z pojazdu – mówił po zakończeniu jazd próbnych „Rynkowi Kolejowemu” dyrektor techniczny STK Andrzej Stróżyk.

- W czasie eksploatacji właściwie nie było usterek, poza drobnymi szczegółami. Ważne jest to, że ta sześcioosiowa lokomotywa w terenie, gdzie pojawia się różnica wzniesień, była w stanie utrzymać prędkości rozkładowe. Pojazd ma bardzo dobre osiągi, w testowanych warunkach nawet lepsze, niż lokomotywy Siemensa – podkreślił Andrzej Stróżyk. Swój zachwyt wyraził także wiceprezes STK Wrocław Cezary Szczepański.

Źródło: RK
pospieszny - 21-11-2011, 12:02
Temat postu:
Wrocławska spółka Specjalistyczny Transport Kolejowy kupiła cztery lokomotywy E6ACT Dragon, której seryjna produkcja niebawem rozpocznie się w Gliwicach. Inżynierowie z Zakładów Naprawczych Lokomotyw Elektrycznych zacierają ręce, gdyż w kolejce po Smoka ustawiają się następni gracze na krajowym rynku.

Prace nad elektryczną lokomotywą E6ATC Dragon rozpoczęły się w 2006 roku i trwały 3 lata. Do współpracy przy tym projekcie zaproszono EC Engineering z Krakowa oraz Instytut Elektrotechniki z Warszawy. Jest to pierwszy tego typu pojazd szynowy powstały w Polsce od ćwierćwiecza. Od momentu pojawienia się prototypowej wersji, Smok wzbudził duże zainteresowanie krajowej branży kolejowej. Sześciomiesięczna obserwacja eksploatowana w STK Wrocław wystarczyła, by spółka zdecydowała się zakup czterech lokomotyw.

- Testy eksploatacyjne potwierdziły wszystkie nasze oczekiwania co do parametrów Dragona. Jest to lokomotywa polska, z dostępnym na miejscu serwisem, z dobrą usługą serwisową. I to jest coś, co nas przekonało. Poza tym jest to najcięższa lokomotywa, która może ciągnąć nawet najcięższe pociągi w naszym kraju - mówi Bartosz Krzemieniewski, prezes STK.

Seryjna produkcja lokomotyw zostanie uruchomiona już w tym roku. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że w pierwszym etapie zostanie rozpoczęta produkcja głównych podzespołów, a następnie montaż całej lokomotywy. Cykl produkcyjny Dragona potrwa kilkanaście miesięcy. Sprzedaż pierwszych egzemplarzy jest dla inżynierów z ZNLE historyczną chwilą. Wartości kontraktu owiana jest tajemnicą handlową.

- Tradycyjnie nie ujawniamy wartości podpisanych umów. Możemy tylko powiedzieć, że jest dla naszej firmy umowa o dużym znaczeniu nie tylko ze względu na jej wartość, ale również dlatego, że jest to nasza pierwsza umowa na dostawę nowych lokomotyw. Jest to wydarzenie o wręcz historycznym znaczeniu dla ZNLE. Musimy pamiętać, że poprzedni kontrakt na dostawę nowych lokomotyw w Polsce miał miejsce około 25 lat temu - mówi Ryszard Cygankiewicz z działu marketingu ZNLE Gliwice.

Jak udało nam się ustalić parafowanie umów na zakup kolejnych lokomotyw jest kwestią czasu. Już wcześniej informowaliśmy, że trwają zaawansowane rozmowy o dostawie lokomotyw dla nowopowstającej spółki przewozowej, ale ze względu na zobowiązanie wobec klienta do zachowania poufności na tym etapie nie można zdradzić szczegółów.

Produkcja Smoka oraz realizacja innych projektów pozytywnie wpłynie na lokalny rynek pracy. Firma w ostatnim czasie musiała zwiększyć zatrudnienie. - Z pewnością rozpoczęcie produkcji lokomotyw pozwoli na utrzymanie zwiększonego poziomu zatrudnienia w kolejnych latach. Tym bardziej, że w przyszłym roku produkcja Dragonów będzie prowadzona równolegle z produkcją prototypu naszej najnowszej wielosystemowej, czteroosiowej lokomotywy E4MSU Griffin - mówi Cygankiewicz.

źródło: Gazeta.pl
twardypt91 - 06-10-2012, 17:38
Temat postu:
Czy producent udostępnił jakąkolwiek dokumentację techniczną lokomotywy Dragon?
Rafaello1973 - 06-10-2012, 18:45
Temat postu:
Szacun polski lok pojedzie w świat ,a ludzie będą mieć robotę.To teraz pora wziąć się za konstrukcje i produkcję następczyni EP08 i EP09. Smile
DarekP - 06-10-2012, 19:07
Temat postu:
Przepraszam, ale nie nadążam. Odpowiedziałeś na wiadomości sprzed roku i pytasz o lokomotywę, która już jest po premierze na Innotrans, która od biedy może zastąpić EP08 (140km/h), a jedna z wielu wersji (200km/h) może ze sporą "górką" być następcą EP09.
Tak dla ułatwienia Griffin
xMICHCIOx - 06-10-2012, 22:16
Temat postu:
Akurat ten opis jest strasznie ubogi i mocno odbiega (nie treścią) od dokumentacji przesłanej od ZNLE.
przewoz - 07-10-2012, 09:50
Temat postu:
Koledze chodziło o dokumentację Dragona... no chyba nie myślicie, że ZNLE samo z siebie takową od ręki ujawni gdzieś do sieci - nie ma ku temu powodów.
twardypt91 - 07-10-2012, 12:16
Temat postu:
Dokumentacja do Husarza jest. Więc czemu do Dragona ma nie być? Oczywiście nie ma mtu na myśli bardzo szczegółowej dokumentacji, lecz coś w stylu "podręcznik maszynisty" czy "opis techniczny".
xMICHCIOx - 07-10-2012, 21:50
Temat postu:
przewoz, dlaczego? Przecież nikt nie żąda informacji z jakich materiałów, za ile od kogo to jest. Jakie dokumentacje są dostępne jeśli się ktoś pofatyguje do siedziby, wkońcu nikt nie kupi kota w worku.
przewoz - 09-10-2012, 12:36
Temat postu:
Po prostu nie ma potrzeby, to nikt nie opublikował. Jedyni, którym mogło by na tym zależeć, to przewoźnicy, a w zasadzie jeden przewoźnik: STK. Nie opublikował, to nie będzie i tyle Smile Jak będą chcieli, to opublikują. Na wcześniejszej wersji strony ZNLE opis był bardziej szczegółowy, teraz go skrócili po prostu.

Z ciekawostek: Dragon chwilowo wylądował na "świnoujściu" a'la STK, czyli pociągnie troszkę węgla Czechom czy od Czechów, nie wiem sam Wink w obie strony węglary. Przez Konin i Zduńską Wolę siakoś.
Aik - 16-12-2013, 23:24
Temat postu:
A dzisiaj na linii 272 widziałem E6ACT w barwach STK z nr 2 .Wiózł puste beczki z Malczyc do Gniezna. Czyli jednak się produkują nowe Dragony. Na tabliczce nr fabryczny 004 . Ciekawe że kształt ramy wózków Dragona jest bardzo podobny do wózków byka.
DarekP - 17-12-2013, 19:56
Temat postu:
Dragon nr 003 też już jeździ od jakiegoś czasu na swoich kołach Wink

Fotka http://www.railcolor.net/images/basic/znle_6002_54.jpg , nie wstawię jej, bo forum ma swoje ograniczenia, a nie będę ingerował w nie swoje dzieła.

Drugie, może nawet ładniejsze - http://gmfk.pl/cpg144/displayimage.php?pid=70208 .
sphinx - 17-12-2013, 21:34
Temat postu:
Ciekawa sprawa z tym numerem fabrycznym.

Dragon 003 raczej jest w stanie ustać na swoich kołach bo posłużył tylko jako balast do badań.

Tymczasem wizualne potwierdzenie wdrożenia 002 do służby:


sympatyk - 13-05-2020, 14:10
Temat postu:
Różowy Dragon opuścił fabrykę Newagu.

Równo 12 miesięcy od daty podpisania umowy, spółka Laude Smart Intermodal odebrała pierwszą z czterech zamówionych lokomotyw elektrycznych DRAGON 2.

Więcej:

http://inforail.pl/rozowy-dragon-opuscil-fabryke-newagu_more_123872.html

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group